Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:50, 16 Sty 2011 Temat postu: Dziś dzień imigranta. |
|
|
Dziś dzień imigranta i ...
Greckie władze podały w niedzielę, że u zachodnich wybrzeży wyspy Korfu zatonął statek z 263 imigrantami na pokładzie. Za zaginionych uznaje się 22 pasażerów.
Grecka straż przybrzeżna podała, że w sobotę późnym wieczorem została zawiadomiona przez jednego z pasażerów statku z imigrantami, iż jednostka jest w niebezpieczeństwie, jednak silny wiatr uniemożliwił natychmiastowe podjęcie akcji ratunkowej.
Pasażerowie łodzi z imigrantami zostali uratowani przez holenderski statek towarowy około siedmiu godzin po tym zgłoszeniu. Kapitan holenderskiej jednostki oświadczył, że wziął na pokład 241 pasażerów oraz, że pływający pod włoską banderą "Hasan Reis" zatonął.
Władze czekają aż statek towarowy przypłynie do portu w Korfu.
- Trwają poszukiwania. Pięć statków oraz śmigłowce szukają 22 osób, które według uratowanych zaginęły - podała grecka straż przybrzeżna.
Uratowani imigranci twierdzą, że pochodzą z Afganistanu.
Grecja stała się jednym z głównych krajów, przez które nielegalni imigranci próbują przedostać się do Unii Europejskiej. W ciągu ostatnich lat imigranci zaczęli jednak coraz częściej wybierać bezpieczniejsza drogę lądową przez Turcję niż próby przedostania się morzem. W Grecji, mającej około 11 mln ludności, przebywa obecnie około pół miliona nielegalnych imigrantów.
>>>>>>
I takie sa realia ,,imigracji''.Duzy procent idzie ,,na straty'' ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:47, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Liczba ofiar katastrofy na Lampedusie może wzrosnąć do 300
Wydłuża się lista ofiar na wyspie Lampedusa
Do 300 może wzrosnąć liczba ofiar katastrofy statku z uchodźcami, który zatonął wczoraj u wybrzeży Lampedusy - takie obawy wyrażają władze i ekipy ratunkowe. Wydobycie ciał z wraku utrudnia wzburzone morze. Dzisiaj we Włoszech ogłoszono żałobę narodową.
Dotychczas potwierdzono śmierć ponad 120 imigrantów, ale płetwonurkowie i ratownicy zlokalizowali dziesiątki zwłok we wraku, do których bardzo trudno dotrzeć z powodu wysokiej fali.
- To jest potworny widok, tam leży masa ciał, jedno na drugim, niektóre wciąż uczepione są burty, ci ludzie zginęli podczas próby ucieczki, utonęli razem ze statkiem - relacjonują ratownicy, którzy na miejscu katastrofy pracowali całą noc.
W dniu żałoby narodowej we Włoszech wszystkie lekcje w szkołach rozpoczęły się od minuty ciszy.
Papież Franciszek, składający wizytę w Asyżu powiedział, że piątek jest dniem opłakiwania ofiar z Lampedusy .
Tylu ludzi - dodał - „ucieka przed niewolnictwem i głodem, w poszukiwaniu wolności”. „Z wielkim bólem wiele razy widzimy, że znajdują śmierć, tak, jak stało się to wczoraj na Lampedusie” - podkreślił.
Wicepremier, szef MSW Włoch Angelino Alfano oświadczył w piątek w wywiadzie, że trzeba działać zarówno w Europie, jak i w Afryce, by zwalczać masowe zjawisko nielegalnej imigracji, które prowadzi do takich tragedii, jak ta u brzegów wyspy na Morzu Śródziemnym.
Włoski wicepremier wyraził przekonanie, że należy przyznać Pokojową Nagrodę Nobla wyspie Lampedusa, która jest sceną tragedii z udziałem uchodźców.
>>>
Starszny jest los uchodzcow i to niestety czesto bardzo straszny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:10, 08 Lis 2013 PRZENIESIONY Pią 22:21, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nielegalni imigranci z Afryki torturowani przed podróżą do Włoch
Nielegalni imigranci, którzy chcieli dopłynąć z Północnej Afryki do Europy, byli torturowani przed podróżą. Chodzi o pasażerów łodzi, która rozbiła się u wybrzeży wyspy Lampedusa na początku października. Zginęło wówczas 366 osób, przeżyło ponad 150.
Z zeznań tych, którzy przetrwali - cytowanych przez dziennik "La Repubblica" - wynika, że przed wypłynięciem na Morze Śródziemne uchodźcy przebywali w obozie na libijskiej pustyni. Za podróż do Włoch kazano im płacić 3500 dolarów. Jeśli nie mieli pieniędzy lub nie słuchali się podwładnych, torturowano ich pałkami policyjnymi i prądem lub gwałcono.
Włoski prokurator badający sprawę masowego przemytu ludzi mówi, że w Libii traktowano ich jak w obozie koncentracyjnym. Większość z migrantów to Erytrejczycy i Somalijczycy, którzy uciekają do Europy w poszukiwaniu lepszego życia.
Dotychczas pod zarzutem przemytu ludzi z Lampedusy zatrzymano trzy osoby - dwóch inicjatorów procederu oraz kapitana łodzi. Wśród nich jest 24-letni Somalijczyk, którego ocaleli imigranci rozpoznali jako jednego z przywódców przemytniczej szajki. Jest oskarżany o handel ludźmi, porwania i przemoc na tle seksualnym.
Tylko w tym roku do Włoch przedostało się 35 tysięcy emigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu; 24 tysiące spełniają wymogi niezbędne do otrzymania azylu. Chociaż dla wielu z nich końcowym celem podróży są bogatsze kraje północy, przez długi czas pozostaną zmartwieniem wyłącznie rządu w Rzymie.
>>>
Niestety tak wyglada ten koszmar ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:22, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Grecja: 12 imigrantów zginęło po wywróceniu się ich łodzi
Ciała 12 imigrantów, w tym czworga dzieci, odnalazły greckie służby u wybrzeży wyspy Lefkada (Lefkas), jednej z Wysp Jońskich. 15 osób uratowano po wywróceniu się ich łodzi - poinformowały greckie władze.
Przedstawiciele ministerstwa marynarki handlowej przekazali, że imigranci znajdowali się na pokładzie plastikowej łodzi o długości 7-8 metrów. Ocalałych przewieziono do szpitala na obserwację.
Imigranci prawdopodobnie zmierzali do Włoch. Grupie rozbitków udało się dotrzeć do brzegu i wezwać pomoc.
Rzecznik greckiego rządu podkreślił, że w obliczu najnowszej tragedii, której ofiarami są również małe dzieci, "należy położyć szczególny nacisk na rozbicie siatek przemytników, którzy bogacą się na ludzkim nieszczęściu". - Grecja zmaga się z falami imigrantów od lat, ale to już nie jest tylko grecki problem. Odpowiedź musi być ogólnoeuropejska - dodał rzecznik.
- Łódź zatonęła po świcie przy dobrej pogodzie, przy słabym wietrze, więc nie jest jasne, co się stało. Wygląda na to, że łódź była przepełniona - powiedział z kolei burmistrz miasta Lefkas Kostas Arawanis.
Dodał, że w przeszłości zdarzały się przypadki, że przemytnicy ludzi oszukiwali imigrantów i zostawiali ich na Lefkadzie, twierdząc, że są już we Włoszech.
Nie wiadomo, skąd wypłynęli imigranci.
...
Niestety znow koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:18, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Justyna Zahorska | Onet
Dramat ukraińskiej rodziny w Polsce
Od listopada Oksana ukrywa się u znajomych, co parę dni zmienia adres. Żyje w strachu, że Straż Graniczna załomocze do drzwi. Powrót na Ukrainę byłby dla tej 41-letniej kobiety odroczonym wyrokiem śmierci.
- Nie rozumiem polskich przepisów. Spełniam wszystkie prawne wymagania, pracuję uczciwie, płacę podatki i okazuje się, że to nie wystarczy, aby moja żona mogła być ze mną - mówi mąż Oksany, Wołodymyr Senatrow.
Wbrew panującym u nas stereotypom, nie wszyscy Ukraińcy to biedacy, którzy marzą o dorobieniu się na Zachodzie. Wołodia mieszkał z żoną i małym synkiem w Sumach na wschodniej Ukrainie, i świetnie im się wiodło. Mieli hotel, restaurację, warsztat samochodowy, kilka mieszkań. Żyć, nie umierać.
Jednak - i tu stereotypy odpowiadają prawdzie - w tym pięknym kraju nie można prowadzić interesów, nie płacąc haraczu mafii. Gdyby Wołodia był oligarchą, zatrudniałby prywatną armię ochroniarzy i nie bał się nikogo. Ale był tylko drobnym biznesmenem. Pewnego dnia odwiedzili go lokalni mafiosi w asyście zblatowanej z nimi milicji (tak!). Kategorycznie zażądali, żeby przepisał na wskazane osoby cały majątek.
Stawiał opór, więc zamknęli go na trzy dni w piwnicy i grozili poderżnięciem gardeł rodzinie. Dał się złamać. Podpisał podsunięte mu papiery. Nie oddał tylko jednego mieszkania, którego status prawny był nieuregulowany.
Wypuścili go, żeby załatwił w urzędach tę ostatnią sprawę. Skorzystał z okazji, wziął żonę i syna - i uciekli do Polski ostatnim samochodem, jaki pozostał w warsztacie Wołodii. Był rok 2000, czasy "przedschengeńskie", gdy granicę polsko-ukraińską przekraczało się bez wizy.
Na nielegalu
Jadąc, dopóki starczyło benzyny, wylądowali pod Płockiem. Wołodia znalazł pracę u miejscowego rolnika i harował dwa lata w jego gospodarstwie.
Wrócił potem do swego właściwego zawodu i otworzył w Pruszkowie warsztat samochodowy. Co tu kryć, nielegalny. Jest dobrym fachowcem, ceny miał konkurencyjne, ale zdarzało się coraz częściej, że klient - zamiast zapłacić za usługę - mówił: "Pracujesz na czarno. Jak będziesz mordę darł, to zawiadomię Straż Graniczną i oni cię załatwią".
Wobec czego Wołodia nie upominał się o należne mu pieniądze i siedział cicho.
Trzy lata temu zachorowała jego żona Oksana, z zawodu pielęgniarka. Jak większość obywateli Ukrainy w Polsce, nie była ubezpieczona. Miała szczęście w nieszczęściu, pomogli jej ludzie z fundacji "Proksenos". Wozili ją od szpitala do szpitala, pocieszali, gdy usłyszała diagnozę: rak szyjki macicy. Zoperowano ją w szpitalu na Wawelskiej w Warszawie. Raka udało się wyciąć, ale pacjentka powinna regularnie się badać, wyłapywać wszelkie oznaki powrotu choroby i natychmiast reagować. A Oksana tego nie robi. Wciąż jest nieubezpieczona, boi się wydatków i kłopotów.
Ta sama fundacja, która załatwiła operację na Wawelskiej, pomogła też rodzinie Senatrow zalegalizować pobyt w Polsce na 3 miesiące, z artykułu "trudna sytuacja osobista". Po 3 miesiącach musieli wrócić na Ukrainę po wizy, co z kolei wymagało wyrobienia nowych dokumentów, gdyż stare straciły ważność.
Z duszą na ramieniu wjechali do Sumów, nie wiedząc, czy wciąż działa tu stara mafia i za chwilę ktoś im przystawi pistolet do głowy. Wydali wszystkie oszczędności na łapówki, żeby przyspieszyć formalności.
Czytaj dalej: chciała być z rodziną
Chciała być z rodziną
Udało się. Wrócili do Polski, już "na legalu", i wystąpili o karty czasowego pobytu dla całej trójki. W myśl przepisów bowiem cudzoziemiec nie może od razu zalegalizować pobytu na stałe. Najpierw można dostać kartę pobytu na rok, potem na dwa lata, wreszcie - po spełnieniu wielu warunków, m. in. płaceniu podatków i składek ubezpieczeniowych przez minimum 5 lat - status rezydenta w krajach UE.
- Mieliśmy nadzieję, że wreszcie ułożymy sobie życie jak normalni ludzie - opowiada Wołodia.
I oto decyzja Wydziału ds. Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu Mazowieckiego, skorygowana w II instancji przez centralny Urząd ds. Cudzoziemców: Wołodymyr Senatrow i jego 21-letni syn Denis otrzymują kartę pobytu na rok. Obaj legalnie pracują - Wołodia porzucił swój "podziemny" warsztat samochodowy i znalazł pracę u Polaka, marnie płatną, ale dobrze widzianą przez urzędy. Denis, który przyjechał tu jako dzieciak, zupełnie się spolonizował. Pracuje w sklepie, w wolnych chwilach pisze - po polsku! - wiersze. Ożenił się z Polką, 7 grudnia tego roku urodziła im się córeczka.
Najgorzej wypadła w oczach urzędników Oksana. Niepracująca gospodyni domowa, w dodatku chora. Nie przynosi korzyści polskiej gospodarce. Werdykt: odmowa zgody na pobyt w Polsce.
Oznacza to jednak rozdzielenie rodziny i odesłanie na Ukrainę chorej na raka, niezdolnej do pracy kobiety, która w swoich rodzinnych stronach nie ma ani mieszkania, ani prawa do renty czy jakiegokolwiek zabezpieczenia socjalnego. Pozbawiona wszelkiej opieki i pomocy, nie miałaby z czego żyć, a ukraińska służba zdrowia nie słynie z sukcesów w leczeniu onkologicznym, zwłaszcza pacjentów bez odpowiednich środków finansowych.
Oficjalne uzasadnienie decyzji Urzędu ds. Cudzoziemców z 14 października 2013 r.: "…nie ulega wątpliwości, że pani Oksana Senatrowa przyjechała na terytorium Polski na wizie krajowej w celu wykonywania pracy, natomiast materiał dowodowy bezsprzecznie wskazuje, że faktycznym celem wjazdu cudzoziemki jest pobyt z rodziną". Inaczej mówiąc, faktyczny cel wjazdu był inny niż deklarowany. Wielu cudzoziemców nie może dostać pozwolenia na pracę w Polsce, lecz Oksany to nie dotyczy - skoro dostała wizę z prawem do pracy, powinna pracować i basta. Trudno jednak udowodnić, że od początku miała podstępny zamiar zamieszkania z rodziną, najwyraźniej niebezpieczny dla polskiego porządku prawnego. Zdarza się bowiem, iż ludzie chorzy liczą na to, że wkrótce wyzdrowieją.
We wcześniejszych rozmowach z urzędnikami pojawił się też argument ekonomiczny: Wołodymyr Senatrow zarabia zaledwie 1600 zł, a to za mało, żeby utrzymać niepracującą żonę.
Mało - to jednak więcej niż nic. Na Ukrainie Oksana nie będzie miała żadnych środków do życia. Są obywatele polscy, którzy utrzymują całe rodziny z mniejszych dochodów, niż pensja Wołodii.
- Mogę żywić się suchym chlebem, byle tylko zostać z moimi bliskimi - płacze Oksana.
Względy humanitarne
Nieznajomość polskiego prawa i brak pieniędzy na adwokata sprawiły, że przegapili termin ewentualnego odwołania się do sądu. Czy nie ma już żadnych szans na uratowanie Oksany przed deportacją?
- Istnieje możliwość ubiegania się przez cudzoziemkę o specjalne zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony - informuje Karolina Marcjanik, zastępca dyrektora Biura Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców. - Takiego zezwolenia można udzielić między innymi wtedy, gdy wyjątkowa sytuacja osobista wymaga obecności cudzoziemca na terytorium RP.
Niestety, specjalne zezwolenie obejmuje maksimum 3 miesiące. Co dalej, nie wiadomo.
Dopóki mieszkali w Polsce nielegalnie, nikt ich nie ścigał, władze nie wiedziały o ich istnieniu. Próba zalegalizowania pobytu doprowadziła jednak do tego, że znaleźli się pod lupą urzędu. Władze znają ich adres, wszystko o nich wiedzą. Oksana panicznie boi się deportacji. Dlatego "zeszła do podziemia", nocuje to tu, to tam.
Karolina Marcjanik uspokaja: - W toku ewentualnego postępowania w sprawie wydalenia cudzoziemca organy administracji publicznej badają, czy w stosunku do tej osoby nie zachodzą względy humanitarne, przemawiające za udzieleniem jej zgody na pobyt tolerowany w Polsce.
Czy nie można było wziąć pod uwagę oczywistych względów humanitarnych wcześniej, na etapie przyznawania karty pobytu? Oksana Senatrowa nie kosztuje polskiego podatnika ani grosza, zajmuje niewiele miejsca w wynajętym mieszkaniu, jest na utrzymaniu męża, leczy się na jego koszt. Czy słynna z tolerancji Rzeczpospolita nie może zafundować jej pobytu tolerowanego?
Trwa batalia polityczna o dalsze losy Ukrainy - zbliżenie z Zachodem czy z Rosją. Jeśli Kijów ostatecznie wybierze kurs na integrację z UE, takich osób jak Oksana będziemy mieli setki, jeśli nie tysiące. Jak na razie, łatwiej pokazywać się na Majdanie i krzyczeć, że drzwi Europy wciąż są otwarte, niż realnie pomóc tym Ukraińcom, którzy już w Polsce mieszkają.
???
Co to za porzadki ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:36, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Szturm afrykańskich imigrantów na hiszpańską eksklawę w Afryce Północnej
Setki afrykańskich imigrantów próbowało przedrzeć się z Maroka do Melilli
Setki afrykańskich imigrantów próbowało wczoraj przedrzeć się z Maroka do Melilli, hiszpańskiej eksklawy w Afryce Północnej. Jak poinformowały hiszpańskie władze, granicę udało się przekroczyć około 60 uchodźcom.
Władze Melilli podkreślają, że podczas forsowania granicznych umocnień imigranci atakowali policjantów kamieniami, bili ich pałkami. Rannych zostało siedem osób, w tym trzech funkcjonariuszy hiszpańskich służb.
Poprzedniego dnia 33 imigrantów dostało się do Melilli na pokładzie łodzi. Zostali oni umieszczeni w miejscowym obozie dla uchodźców, w którym przebywa już ponad 900 osób - dwa razy więcej niż powinno.
Melilla i Ceuta to dwie hiszpańskie eksklawy na śródziemnomorskim wybrzeżu Maroka. Każdego roku tysiące afrykańskich imigrantów próbują przedostać się do nich, gdyż są one wrotami do Unii Europejskiej.
...
Niestety znow koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:32, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Siedem ofiar szturmu afrykańskich imigrantów na Ceutę
Co najmniej siedmiu nielegalnych imigrantów z krajów Czarnej Afryki zginęło podczas próby przedostania się z Maroka do hiszpańskiej Ceuty. Szturmu na granicę hiszpańsko-marokańską dokonała 400-osobowa grupa - poinformowały władze w Madrycie i Rabacie.
Ok. godz. 7.00 imigranci ruszyli na Ceutę od strony pobliskich gór, co wywołało szybką reakcję marokańskiej żandarmerii. Wówczas nielegalni imigranci podzielili się na kilka grup. Niektórzy próbowali dostać się do Ceuty drogą lądową, ale zostali powstrzymani przez marokańską żandarmerię. Z kolei ok. 200 osób rzuciło się do morza, by uciec przed funkcjonariuszami marokańskich sił bezpieczeństwa.
Z Morza Śródziemnego wyłowiono ciała siedmiu imigrantów, którzy zginęli, próbując wpław dostać się do nadmorskiej Ceuty. Marokańskie służby ratunkowe kontynuują poszukiwania kolejnych ofiar. Dotychczas udało się uratować 13 osób; trafiły one do szpitala. Ponadto zatrzymano 150 ludzi. Agencja EFE informuje, że żadnemu z imigrantów nie udało się dostać do Ceuty.
W niedzielę pięciu nielegalnych imigrantów, głównie Senegalczyków, utopiło się, gdy ich łódź zatonęła obok marokańskiego An-Nadur, na południe od innego miasta autonomicznego Hiszpanii, Melilli.
Tego samego dnia w Melilli doszło do masowego szturmu na granicę, w którym uczestniczyło 150 imigrantów z krajów subsaharyjskich. Zostali odepchnięci przez marokańskie i hiszpańskie siły bezpieczeństwa.
Każdego roku tysiące afrykańskich imigrantów próbują przedostać się do Ceuty i Melilli, gdyż te hiszpańskie miasta na terenie Maroka, są wrotami do Unii Europejskiej.
...
Niestety koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:42, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Grecja: zatonęła łódź z nielegalnymi imigrantami - 7 ofiar
Greckie władze poinformowały o wyłowieniu z Morza Egejskiego ciał siedmiu nielegalnych imigrantów, których łódź zatonęła w nocy. Grupa imigrantów próbowała dostać się do Grecji z sąsiedniej Turcji, a ich statek zatonął w okolicach wyspy Lesbos.
Władze w Atenach poinformowały, że do tej pory udało się uratować osiem osób. Jednak na razie nie można określić, jakiej narodowości byli pasażerowie zatopionej łodzi. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek około 2,5 km od wybrzeża Lesbos. O zatonięciu Grecy zostali powiadomieni przez załogę małej tureckiej łodzi, która uratowała dwie osoby.
Władze greckie cały czas prowadzą akcję ratunkową, w której uczestniczą trzy jednostki straży przybrzeżnej i śmigłowiec, które szukają kolejnych rozbitków.
Grecja jest ważnym szlakiem dla imigrantów, którzy próbują się dostać do Unii Europejskiej z Azji i Afryki. Wielu decyduje się na transport morski, który umożliwia przedostanie się z wybrzeża Turcji na jedną z greckich wysp, znajdujących się w niedalekiej odległości. Wielokrotnie łodzie, z których korzystają, są w złym stanie technicznym i są przeciążone, co prowadzi do wypadków.
...
Niestety znow koszmar
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:53, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
23 tys. imigrantów zginęło na Morzu Śródziemnym od 2000 r.
Około 23 tysięcy nielegalnych imigrantów zginęło na Morzu Śródziemnym w ciągu ostatnich 14 lat podczas próby przedostania się do Włoch - to dane z raportu tygodnika "L’Espresso". Zauważa się, że liczbę ofiar można porównać do bilansu wojny.
Liczby zawarte w sprawozdaniu, opublikowanym w poniedziałek przez włoski tygodnik na jego stronie internetowej, obrazują skalę dramatu, jaki od lat rozgrywa się u wybrzeży wysp Lampedusa i Sycylia. Przypomniano o nim w październiku zeszłego roku, gdy w dwóch katastrofach statków pełnych imigrantów z Afryki i Syrii zginęło blisko 400 osób.
Oblicza się, że w 2013 roku co 60. imigrant nie przeżył morskiej przeprawy do Włoch. Łączną liczbę ofiar z lat 2000-2013 szacuje się w raporcie, sporządzonym na podstawie danych z różnych źródeł, na 23 tysiące.
Od zeszłorocznych katastrof włoskie siły morskie i powietrzne prowadzą wielką operację Mare Nostrum patrolowania Morza Śródziemnego. Udzielają one pomocy uchodźcom i jednocześnie aresztują przemytników, którzy wysyłają ludzi z wybrzeży Afryki północnej na łodziach i statkach do Europy.
>>>
Niestety koszmar !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:04, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Co najmniej 22 emigrantów utonęło w drodze z Turcji
Co najmniej 22 nielegalnych imigrantów, w tym kobiety z dziećmi, utonęło po wywróceniu się dwóch łodzi na Morzu Egejskim. Ponadto w czasie przeprawy z Turcji do Grecji zaginęło kilka osób - poinformowała dzisiaj grecka straż przybrzeżna.
Małym jachtem i płynącą za nim łódką podróżowało kilkudziesięciu emigrantów o nieustalonej narodowości. Przed świtem łodzie wywróciły się w pobliżu greckiej wyspy Samos, niedaleko zachodniego wybrzeża Turcji.
Straż przybrzeżna odkryła w jednej z łodzi ciała 18 ofiar. Cztery kolejne ofiary znaleziono w czasie akcji poszukiwawczej w morzu. Ofiary śmiertelne to czworo dzieci, 12 kobiet i sześciu mężczyzn.
Uratowano 36 rozbitków, w tym trzy kobiety i dziecko, które w stanie wyziębienia przetransportowano do szpitala w Atenach.
Rozbitkowie przekazali straży przybrzeżnej, że na pokładzie 10-metrowego jachtu i dwumetrowej łódki znajdowało się 60-65 ludzi.
W ciągu weekendu grecka straż przybrzeżna uratowała ok. 250 emigrantów. Przed dzisiejszym wypadkiem liczba ofiar podobnych zdarzeń na wodach między Turcją a Grecją wyniosła ok. 20 tylko od początku roku. Niedawny raport Amnesty International informował, że od sierpnia 2012 roku do marca 2014 roku utonęło lub zaginęło w ten sposób prawie 190 osób - dorosłych i dzieci.
Grecja jest jednym z głównych punktów tranzytowych dla emigrantów z Afryki, Bliskiego Wschodu czy Azji, którzy chcą przedostać się do Unii Europejskiej. Wielu decyduje się na transport morski, który umożliwia przedostanie się z wybrzeża Turcji na jedną z pobliskich greckich wysp.
>>>
Niestety .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:36, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Libia: utonęło co najmniej 40 imigrantów
Zatonęła łódź z imigrantami, co najmniej 40 ofiar
Co najmniej 40 ludzi utonęło, kiedy u wybrzeży Libii na wschód od Trypolisu zatonęła łódź z imigrantami - poinformował rzecznik libijskiego MSW. 51 osób udało się uratować. Libia wzywa UE do pomocy w powstrzymaniu napływu imigrantów.
Nieszczelna granica libijska z subsaharyjskimi sąsiadami i względna bliskość Włoch i Malty sprawiają, że północnoafrykański kraj jest powszechnie wybierany jako tranzytowy punkt przerzutu nielegalnych imigrantów usiłujących dotrzeć przez Morze Śródziemne do Europy.
Szef libijskiego MSW Saleh Mazik zagroził udzielaniem pomocy nielegalnym imigrantom w docieraniu do Europy, jeśli Unia Europejska nie pomoże bardziej zdecydowanie w powstrzymaniu napływu imigrantów korzystających z libijskiego tranzytu.
Mazik powiedział, że unijna pomoc umożliwiłaby Libii powstrzymanie imigrantów na granicach subsaharyjskich.
Na sobotniej konferencji prasowej minister winił obecność nielegalnych imigrantów o wzrost przestępczości w Libii, rozprowadzanie narkotyków i szerzenie chorób. Apelował również do sąsiednich krajów o pomoc w zahamowaniu napływu imigrantów.
Chaos w Libii po obaleniu w 2011 roku Muammara Kadafiego sprawił, że libijskie wybrzeże stało się etapem dla tysięcy imigrantów usiłujących stamtąd dotrzeć do Europy przepełnionymi, kiepskimi łodziami.
Przemyt ludzi stał się w Libii zorganizowanym przemysłem przestępczym - alarmuje libijska policja i działacze praw człowieka.
Miasta na libijskim wybrzeżu długości 1600 km, w wielkiej mierze pozbawionym patroli, stały się punktami przerzutu dla Afrykańczyków, którzy płacą za miejsce na łodzi, by pokonać morzem około 300 km dzielących ich od Malty lub włoskiej wyspy Lampedusa.
Świat - powiedział Mazik - "musi rzeczywiście zająć poważne stanowisko i zacząć działać, a nie tylko mówić".
W tym roku do Włoch przybyło już 22 tys. nielegalnych imigrantów - dziesięciokrotnie więcej, niż w tym samym okresie 2013 r.
...
Niestety znow tragedia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:11, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Włochy/ 10 imigrantów zginęło w rejonie Lampedusy
Co najmniej 10 nielegalnych imigrantów zginęło dzisiaj w Cieśninie Sycylijskiej podczas próby przedostania się do Włoch. Ten wstępny bilans zatonięcia łodzi z uciekinierami z Afryki podali ratownicy.
Do katastrofy łodzi doszło w odległości 100 mil na południe od brzegów wyspy Lampedusa, na którą dociera większość imigrantów. Włoska Straż Przybrzeżna poinformowała, że uratowała około 200 osób. Zaginionych może być nawet 150 ludzi.
To największa katastrofa łodzi z imigrantami od rozpoczęcia na jesieni 2013 roku wielkiej operacji Mare Nostrum, prowadzonej przez włoskie siły bezpieczeństwa. Ma ona na celu patrolowanie wód Morza Śródziemnego, przez które na włoskie wybrzeża przedostają się tysiące imigrantów z wielu krajów Afryki, a także z Bliskiego Wschodu, między innymi z ogarniętej wojną Syrii.
Żołnierze i funkcjonariusze Straży Przybrzeżnej niosą pomoc rozbitkom i zabierają ich z zagrożonych zatonięciem łodzi na swoje okręty, a następnie przewożą na ląd. Aresztują też przemytników ludzi, wysyłających ich do Włoch.
Działania w ramach Mare Nostrum podjęto po katastrofie statku z imigrantami w październiku zeszłego roku, w której zginęło blisko 400 osób.
Minister spraw wewnętrznych Włoch Angelino Alfano przedstawił niedawno dane, z których wynika, że na wybrzeżach Afryki czeka kilkaset tysięcy osób gotowych wyruszyć w drogę do Europy.
>>>>
Niestety znow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:20, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Włochy: kolejna fala ponad 3 tys. imigrantów z Afryki Północnej
Włochy stanęły w obliczu nowej fali ponad 3 tys. imigrantów z Afryki Północnej, których łodziom przyszły na Morzu Śródziemnym na pomoc włoska marynarka wojenna i straż przybrzeżna - poinformowały władze.
Według nich patrolowiec marynarki wojennej Libra wziął na pokład 450 uchodźców. Okręt ten towarzyszy holownikowi, który doprowadzić ma do portu Ragusa na Sycylii statek z około 1300 uchodźcami. Do Ragusy holowana jest też łódź rybacka z 250 imigrantami. Wszyscy pasażerowie tych jednostek mają się jeszcze w sobotę znaleźć na Sycylii.
Do położonego na północny zachód od Ragusy Porto Empedocle płynie patrolowiec straży przybrzeżnej Peluso, który wziął na pokład ponad 307 Syryjczyków oraz fregata marynarki wojennej Euro z 531 uratowanymi uchodźcami.
Choć obóz dla uchodźców na Lampedusie jest zamknięty, na tę położoną blisko wybrzeża Tunezji włoską wyspę przywieziono w sobotę kolejnych 266 migrantów, a około 200 następnych dotrze tam niebawem na okręcie marynarki wojennej - poinformowała włoska agencja ANSA.
W ramach realizowanego od jesieni 2013 roku programu Mare Nostrum włoska marynarka zwiększyła swą pomoc dla łodzi z uchodźcami z Afryki Północnej. W efekcie w ubiegłych miesiącach napływ imigrantów wyraźnie się nasilił.
Włoski minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano oświadczył, że na północnoafrykańskich wybrzeżach oczekują na przeprawę do Europy setki tysięcy ludzi. Wezwał jednocześnie europejskich partnerów Włoch, by pomogli im w rozwiązywaniu tego problemu, gdyż same nie zdołają się z nim uporać.
...
Smutny los tych biedakow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:08, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Na Sycylii narasta kryzys w związku z napływem nielegalnych imigrantów
Sytuacja wymknęła się spod kontroli - tak władze miasta Porto Empedocle na Sycylii oceniły eskalację kryzysu w związku z masowym napływem nielegalnych imigrantów. W sobotę w Cieśninie Sycylijskiej uratowano 1400 uchodźców z Afryki.
Nielegalni imigranci zostali zabrani z łodzi i małych stateczków na pokład jednostki włoskiej marynarki wojennej i statku handlowego. Przewieziono ich na Sycylię, gdzie trafią do prowizorycznych ośrodków, w których brakuje miejsc.
- Sytuacja jest nie do zniesienia. To nieludzki dramat - powiedział Lillo Firetto, burmistrz Porto Empedocle, gdzie przewożone są kolejne grupy uciekinierów z północnej Afryki. Wyraził opinię, że to, co dzieje się obecnie na Sycylii w związku z exodusem tysięcy ludzi, podważa wiarygodność instytucji europejskich i poszczególnych rządów. Zarzucił im obojętność i brak reakcji.
Poprzedniej doby, z czwartku na piątek w Cieśninie Sycylijskiej uratowano 2500 ludzi stłoczonych na łodziach, płynących na włoskie wybrzeża.
Od początku tego roku dotarło na nie ponad 40 tysięcy nielegalnych imigrantów. Według władz Włoch w północnej Afryce na miejsca na łodziach wysyłanych do Europy czekają setki tysięcy ludzi.
...
Niestety znowu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:05, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Łódź z imigrantami zatonęła u wybrzeży Libii
U wybrzeży Libii zatonęła łódź z nielegalnymi imigrantami z Afryki. 15 osób zginęło, 170 uważa się za zaginione. Do tragedii doszło koło miejscowości Guarabuli, 60 kilometrów na wschód od Trypolisu.
Straż przybrzeżna zauważyła na powierzchni morza szczątki drewnianej łodzi, wiozącej około 200 osób. Uratowano 16 z nich, wydobyto też z wody 15 ciał. Trwają poszukiwania pozostałych, ale libijska straż przybrzeżna ma w tym rejonie tylko jedną łódź. Na razie nie wiadomo, z jakich państw pochodzili imigranci.
Dziesiątki tysięcy mieszkańców Afryki i Bliskiego Wschodu wyruszają z Libii, aby przedostać się do Włoch i innych krajów Unii Europejskiej. Ułatwia to panujący w Libii chaos polityczny. Tysiące imigrantów zginęły w wodach Morza Śródziemnego.
...
Niestety znów dramat ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:09, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
U wybrzeży Libii mogło utonąć ponad 250 imigrantów
Być może nawet ponad 250 nielegalnych imigrantów zginęło w piątek wieczorem, gdy drewniana łódź, którą usiłowali dotrzeć do Europy, zatonęła u wybrzeży Libii - poinformował w niedzielę przedstawiciel libijskiej straży przybrzeżnej Mohammad Abdellatif.
- Sądzimy, że pod wodą (we wraku łodzi) jest jeszcze ponad 250 ciał. Gdy zeszliśmy pod wodę, odkryliśmy, że łódź jest o wiele większa niż myśleliśmy - powiedział Abdellatif agencji Reutera.
Według wcześniejszych informacji rzecznika libijskiej marynarki wojennej straż przybrzeżna uratowała 17 nielegalnych imigrantów. Łódź zatonęła w rejonie na wschód od Trypolisu, skąd przemytnicy często wyruszają z imigrantami do Europy przepełnionymi łodziami.
Tysiące imigrantów, głównie z Afryki subsaharyjskiej, usiłują dotrzeć z libijskiego wybrzeża do Europy. Przemyt ludzi stał się w Libii zorganizowanym przemysłem przestępczym w warunkach chaosu, jaki zapanował w tym kraju po obaleniu w 2011 roku Muammara Kadafiego.
Włoski rząd ogłosił w tych dniach, że tylko w tym roku do Włoch dotarło z Afryki ponad 100 tysięcy nielegalnych imigrantów.
...
Niestety ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:10, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Libia: zatonęła łódź z emigrantami, jest wiele ofiar
Łódź z około 250 emigrantami z Afryki, usiłującymi dostać się do Europy, zatonęła u wybrzeży Libii. Według rzecznika libijskiej marynarki wojennej Ajuba Kassema uratowano tylko 26 osób.
Rzecznik powiedział, że na morzu unoszą się zwłoki wielu ludzi. Przyznał, że słabo wyposażona straż przybrzeżna ma trudności z dotarciem do tych, którzy mogli przeżyć.
W tym roku ponad już 100 tys. emigrantów z Afryki, głównie z Libii, dotarło do wybrzeży Włoch - poinformował w zeszłym tygodniu włoski rząd. Przemyt ludzi stał się w Libii zorganizowanym przemysłem przestępczym w warunkach chaosu, jaki zapanował w tym kraju po obaleniu w 2011 roku Muammara Kaddafiego.
Kassem powiedział, że pasażerami łodzi, która zatonęła w niedzielę, byli "w większości Afrykanie", w tym wiele kobiet. W podobnym wypadku w sierpniu zginęło ponad 100 osób.
...
Niestety znów tragedia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:57, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Włochy: zatonęła tratwa z imigrantami
Tratwa z nielegalnymi imigrantami zatonęła niespełna 50 km od wybrzeży Libii. Włoskie jednostki uratowały 55 osób - poinformowała włoska straż przybrzeżna. Uratowani twierdzą, że na tratwie było prawie 100 osób.
Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) na wodach między Włochami a Afryką Północną utonęły już od początku roku prawie 3 tys. ludzi. Do Włoch dotarło w tym roku już około 130 tys. imigrantów; w zeszłym roku 60 tysięcy.
Tysiące nielegalnych imigrantów, głównie z Afryki subsaharyjskiej, usiłują dotrzeć z libijskiego wybrzeża do Europy. Przemyt ludzi stał się w Libii biznesem przestępczym w warunkach chaosu, jaki zapanował w tym kraju po obaleniu w 2011 roku dyktatury Muammara Kadafiego.
..
Znów tragedia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:49, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Libia: ponad sto ofiar zatonięcia statku z nielegalnymi imigrantami
Ponad sto osób jest nadal zaginionych w rezultacie zatonięcia u wybrzeży Libii statku, którym nielegalni imigranci próbowali przedostać się przez Morze Śródziemne do Europy - poinformowały libijskie władze lokalne.
Według nich ze statku, który zatonął w sobotę w pobliżu portowego miasta Zuwara na zachód od Trypolisu, uratowano około 70 ludzi, pochodzących głównie z Syrii i krajów Czarnej Afryki. Wyłowiono ponadto ciała około 30 osób.
- Statek zatonął dwa dni temu i jak podają rozbitkowie, było na nim ponad 250 nielegalnych imigrantów, przede wszystkim z Syrii lub Afryki Subsaharyjskiej - oświadczył przedstawiciel biura prasowego władz miejskich Zuwary.
Od czasu obalenia w 2011 roku dyktatury Muammara Kadafiego Libia wciąż nie jest w stanie odzyskać politycznej stabilności, a jej terytorium stało się bazą wyjściową dla nielegalnego przerzucania uchodźców do Europy.
..
Niestety znowu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:00, 23 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Zatrzymali 42 cudzoziemców nielegalnie przebywających w Polsce
Piotr Halicki
Zatrzymali 42 cudzoziemców nielegalnie przebywających w Polsce
Pracowali nielegalnie na budowie, mieli przeterminowane wizy, a cel i warunki ich pobytu w Polsce były niezgodne z deklarowanymi. Strażnicy graniczni na jednej z posesji na Mazowszu zatrzymali 42 cudzoziemców, który przebywali na terenie naszego kraju bezprawnie. Zostali zobowiązani do jego opuszczenia.
Funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, wraz z pracownikami Urzędu Celnego, sprawdzili jedną z posesji pod Pruszkowem niedaleko Warszawy. „Nalot” zorganizowali pod kątem kontroli legalności pobytu pracujących tam osób. Zatrzymali w sumie 42 cudzoziemców - 40 Ukraińców i dwóch obywateli Mołdawii.
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że zarówno cel jak i warunki ich pobytu były niezgodne z deklarowanymi. Większość z nich nie posiadała wystarczających środków finansowych na pokrycie kosztów pobytu na terytorium naszego kraju oraz kosztów powrotu do kraju pochodzenia. Ponadto część z zatrzymanych miała przeterminowane wizy. Wszyscy pracowali jako robotnicy budowlani, jednak u innego pracodawcy, niż tego, który wystawił oświadczenia, na podstawie których cudzoziemcy mogli podjąć zatrudnienie na terytorium RP – tłumaczy st. chor. Dagmara Bielec-Janas, rzeczniczka komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
W związku z tym, każdy z nich otrzymał decyzje zobowiązujące do dobrowolnego opuszczenia terytorium naszego kraju, z zakazem ponownego wjazdu na terytorium Polski przez okres sześciu miesięcy. Na miejscu funkcjonariusze Urzędu Celnego w Pruszkowie ujawnili ponadto blisko 13 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy skarbowej o rynkowej wartości ok. 10 tys. zł oraz alkohol niewiadomego pochodzenia.
W ubiegłym roku funkcjonariusze NOSG przeprowadzili 495 kontroli legalności pobytu cudzoziemców na terenie województw: mazowieckiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego i świętokrzyskiego oraz 343 kontrole legalności zatrudnienia. Ujawnili 498 cudzoziemców, którzy nielegalnie wykonywali pracę lub prowadzili niezarejestrowaną działalność gospodarczą.
...
Rozumiem ze taka praca ale jednak szkoda ich .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:02, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Grecja: statek wzywa pomocy, uzbrojeni ludzie na pokładzie
Władze Grecji poinformowały, że płynący pod banderą Mołdawii statek towarowy, na pokładzie którego są - jak się podejrzewa - setki nielegalnych imigrantów, wezwał pomocy. Jednostka ta, "Blue Sky M", znajduje się w rejonie greckiej wyspy Korfu.
Wcześniej grecka telewizja państwowa NERIT informowała, że statek ten wysłał wezwanie o pomoc z powodu obecności podejrzanych uzbrojonych ludzi na pokładzie i że w sprawę zamieszani są nielegalni imigranci.
REKLAMA
W kierunku frachtowca płynie grecka fregata i jednostka straży przybrzeżnej oraz leci śmigłowiec marynarki wojennej. Według przedstawicieli greckich władz na statku może się znajdować ok. 600 imigrantów.
W północnej części Morza Jońskiego panuje zła pogoda. Fregata "Navarino", płynąca do mołdawskiego frachtowca, uczestniczyła tam w poszukiwaniu zaginionych w miejscu niedzielnej katastrofy włoskiego promu "Norman Atlantic", który płynął z greckiego Patras do Ankony we Włoszech.
Na pokładzie tego promu wybuchł pożar. Zginęło 10 ludzi, a przypuszcza się, że zaginionych może być 30, choć nie jest to oficjalnie potwierdzone.
>>>
Znow imigracyjny horror .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:41, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: kolejny porzucony przez załogę statek pełen imigrantów
Ku wybrzeżom Włoch płynie drugi w tych dniach porzucony przez załogę i przemytników ludzi statek z ok. 400 nielegalnymi imigrantami. Jednostce, znajdującej się 40 mil morskich od portu w Kalabrii, pomocy udziela w czwartek włoska straż przybrzeżna.
Włoskie media podały, że włoska straż odebrała prośbę o pomoc ze statku handlowego pod banderą Sierra Leone. Imigranci znajdujący się na pokładzie zawiadomili drogą radiową, że marynarze uciekli i nikt nie stoi przy sterze.
Natychmiast rozpoczęła się operacja, której celem jest przywrócenie kontroli nad dryfującą jednostką długości 60 metrów. Jest to bardzo trudne, ponieważ warunki pogodowe są bardzo złe. Włoska straż poprosiła o wsparcie znajdujący się w tym rejonie islandzki statek należący do unijnej agencji do spraw granic Frontex.
Dokładna liczba ludzi na pokładzie nie jest znana. Być może jest ich nawet pół tysiąca; są tam też małe dzieci i kobiety w ciąży. Ich narodowość nie jest znana.
W środę do portu w Gallipoli w Apulii włoskie służby morskie sprowadziły dryfujący statek handlowy z prawie tysiącem nielegalnych imigrantów, głównie z Syrii. Także oni zostali porzuceni na środku morza przez załogę współpracującą zapewne z przemytnikami ludzi, przerzucającymi ich do Europy.
...
Niestety .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:43, 16 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Zaszyli sobie usta, wołając o pomoc
Julia Raczko
podróżniczka i autorka bloga whereisjuli.com
Trzydzieści osób, w australijskim ośrodku dla uchodźców na wyspie Manus, zaszyło sobie usta i rozpoczęło strajk głodowy. Chcą zwrócić na siebie uwagę australijskiego rządu.
Australijski departament imigracyjny, który jeszcze w środę zaprzeczał, żeby na wyspie Manus odbywał się strajk głodowy, dziś potwierdził, że ubiegający się o azyl w Australii, którzy przebywają w specjalnie stworzonym ośrodku dla uchodźców na wyspie Manus w Nowej Gwinei, odmawiają jedzenia i dokonują aktów samookaleczenia, zaszywają sobie usta. Rzecznik Ministra Imigracji, Peter Dutton, powiedział że biorącym udział w proteście została zaoferowana opieka medyczna.
„Do protestu, który rozpoczął się we wtorek, przyłącza się coraz więcej osób, które odmawiają powrotu do swoich pokoi”, mówi Ian Rintoul, rzecznik Refugee Action Coalition, organizacji walczącej o prawa uchodźców w Australii. „Jeden mężczyzna wymagał natychmiastowej pomocy lekarskiej, bo połknął żyletki”, dodaje. Mówi, że protest rozpoczął się po pojawieniu się informacji o przeniesieniu części osób do nowego ośrodka na wyspie, w East Lorengau. Strajkujący sugerują, że ich bezpieczeństwo w Nowej Gwinei jest zagrożone, i że obawiają się ataków ze strony miejscowych.
O sytuacji na wyspie Manus, było już głośno we wrześniu 2014 roku, gdy wyciekły niepokojące raporty Transfield Services, firmy zapewniającej usługi ochroniarskie oraz katering w ośrodkach. W raportach pojawiły się w nich informacje o 'poważnych wypadkach', do których dochodzi na terenach ośrodków każdego dnia. Mowa była o atakach na ochronę, próbach samobójczych i samookaleczeniach.
Wydarzenia, które mają miejsce dziś, po raz kolejny budzą wśród Australijczyków trudną dyskusję.
Specjalnie ośrodki na wyspie Manus, powstały w 2001 roku i działały do 2004. Trafiali tu ci, którzy czekali na azyl w Australii. Od 2012 roku, ośrodki znowu są używane przez australijski rząd.
...
Znow dramat .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:52, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
29 imigrantów zmarło z wyziębienia na morzu w drodze do Włoch
Do 29 wzrosła liczba nielegalnych imigrantów, którzy zmarli z wyziębienia na pokładzie łodzi płynącej ku wybrzeżom Włoch - podała w poniedziałek Straż Przybrzeżna. Z łodzi w bardzo trudnych warunkach na wzburzonym morzu uratowano ponad 100 osób.
Akcja ratowania uchodźców z dryfującej łodzi prowadzona była od niedzieli wieczorem w Cieśninie Sycylijskiej przy falach wysokości 8 metrów. Pomocy imigrantom, płynącym z Afryki, udzieliła włoska Straż Przybrzeżna, która zabrała ich na pokłady dwóch swych jednostek i przewiozła na wyspę Lampedusa.
Pierwszy bilans mówił o 25 ofiarach śmiertelnych i kilku osobach w stanie ciężkim z powodu skrajnego wyziębienia. Cztery z nich zmarły.
...
Niestety znow tragedia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:27, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: uratowani nielegalni imigranci informują o 200 ofiarach na morzu
Podczas próby przedostania się do Włoch drogą morską u wybrzeży Libii zginęło co najmniej 200 imigrantów - taką relację przekazało włoskiej Straży Przybrzeżnej 9 uratowanych rozbitków. Papież Franciszek zaapelował o to, aby nikomu nie odmawiać pomocy.
Informację o zatonięciu dwóch łodzi pełnych imigrantów przekazali uratowani uciekinierzy z Mali i Senegalu, którzy dotarli na włoską wyspę Lampedusa na pokładzie jednostki Straży Przybrzeżnej. Dwóch z nich powiedziało także o zaginięciu jeszcze jednej łodzi z około 100 osobami na pokładzie. To by zaś oznaczało, że liczba zaginionych może wynosić nawet 300.
W poniedziałek strona włoska przyszła na pomoc dryfującej łodzi ze 105 imigrantami, z których 29 zmarło z wyziębienia, wielu już w trakcie akcji ratunkowej prowadzonej w skrajnie trudnych warunkach na morzu, wśród fal wysokości 8 metrów.
Z relacji rozbitków wynika jednak, że z Libii wypłynęły w sobotę do Włoch łącznie cztery łodzie, na których były także dzieci.
Ocaleni imigranci, cytowani przez Ansę, opowiedzieli, że przez kilka tygodni czekali w obozie koło Trypolisu na to, że wyruszą w drogę.
- Było nas 460, rozlokowanych na czterech łodziach - dodali. Za rejs zapłacili przemytnikom ludzi około tysiąca dolarów od osoby. Mówią, że weszli na pokład mimo burzy na morzu, bo grożono im bronią.
W rejon, w którym miało dojść do katastrofy, udał się włoski samolot patrolowy. Poszukiwania nie przyniosły jednak żadnego rezultatu.
Media zwracają uwagę, że sytuacja w Cieśninie Sycylijskiej, przez którą tysiące imigrantów przedostają się do Europy, zmieniła się, odkąd strona włoska zakończyła operację jej patrolowania. Prowadzi ją od 1 listopada unijna agencja ds. granic Frontex. W przeciwieństwie do sił włoskich, które patrolowały duży obszar cieśniny i ratowały masowo imigrantów, nowa operacja Tryton ograniczona jest do strefy do 30 mil morskich od wybrzeży UE.
Podkreśla się też, że często pomocy rozbitkom na łodziach udzielają statki handlowe i inne jednostki, które nie mają na swoim pokładzie sprzętu medycznego, jakim dysponowały okręty włoskiej marynarki w czasie poprzedniej włoskiej operacji Mare Nostrum.
Do poniedziałkowej tragedii na morzu i trwającej we Włoszech polemiki wokół metod niesienia pomocy nielegalnym imigrantom nawiązał papież Franciszek, który podczas audiencji generalnej w Watykanie oświadczył: "Śledzę z niepokojem informacje, jakie napłynęły z Lampedusy o kolejnych ofiarach wśród imigrantów, którzy zmarli z zimna na Morzu Śródziemnym".
- Pragnę zapewnić o mojej modlitwie za ofiary i zachęcić ponownie do solidarności, aby nikomu nie zabrakło potrzebnej pomocy - dodał.
Organizacje charytatywne i praw człowieka, a także Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców apelują o wzmocnienie patrolowania Morza Śródziemnego. W ich ocenie unijna operacja Tryton jest nieskuteczna.
....
Niestety .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:44, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Exodus XXI wieku. Miliardowe interesy bezwzględnego "biura podróży"
Bandy przemytników zarabiają miliardy na uchodźcach. Dwaj włoscy autorzy rozmawiali z kilkoma z tych "przedsiębiorców". Winą za istnienie tego typu interesu obarczają Europę.
Interes jest gigantyczny: bandy przemytnicze na całym świecie zarabiają miliardy na nielegalnym transporcie zrozpaczonych ludzi. Granice, kontrole graniczne dla nich nie istnieją. Europa czuje się już jak w stanie wyjątkowym, kiedy tysiące uchodźców z Afryki przemierza Morze Śródziemne, kiedy centra dla uchodźców pękają w szwach a oburzone "masowym exodusem" społeczeństwa gotowe są iść na barykady.
- Dla przemytników ludzi to żaden stan wyjątkowy - mówi Andrea Di Nicola, wykładowca kryminologii na uniwersytecie w Trydencie. Razem z reporterem Giampaolem Musumecim dwa i pół roku zbierał materiały do książki "Wyznania przemytników ludzi". Dla przemytników jest to od lat regularna, coraz lepiej zorganizowana praca, mówi Di Nicola. - Spojrzenie złemu w oczy - a ludzie ci są ucieleśnieniem zła - uświadamia nam, że zło ma inne oblicze niż sobie wyobrażamy. Ludzie ci są prężnymi, przestępczymi przedsiębiorcami - dodaje.
Cena zależy od zamówienia
Przemytnicy oferują usługę. Ceny kształtują się zależnie od "zamówienia". Koszty podróży z Afganistanu albo z Syrii do Europy oscylują między 7 a 10 tysiącami euro. Niejeden uchodźca albo imigrant musi podróżować etapami; po drodze zarabia na kolejny odcinek przejazdu. Niektórzy przemytnicy kasują dopiero u celu albo płaci rodzina w ojczyźnie.
Na Di Nicoli wrażenie zrobiła zwłaszcza inteligencja przemytników i ich przedsiębiorczość. - Metody się zmieniają, ale zasada pozostaje ta sama: robić pieniądze, w możliwie najbardziej efektywny sposób, z jak najmniejszym stopniem ryzyka - tłumaczy filozofię przemytników. - Wyobraźmy sobie całe przedsięwzięcie jako legalną firmę - dodaje - organizuję się najlepiej jak potrafię, żeby osiągnąć cel. Wykorzystuję przy tym słabości otoczenia albo okazje. Ci przemytnicy funkcjonują tak samo, tyle że w przestępczy sposób.
Łapane są płotki
"Wyznania przemytników ludzi" burzą wszelkie stereotypy. Wielu uchodźców wysyłanych jest wprawdzie przez Morze Śródziemne, rozgrywają się przy tym tragedie, tak jak w tych dniach. Ale wielu przemytników pakuje swoich klientów najzwyczajniej do samolotu. Wyposażeni w sfałszowane dokumenty i pozwolenia na pracę bezpiecznie lądują w Europie.
Kiedy włoskim władzom przypadkowo uda się złapać kogoś, kto siedział u steru pontonu z uchodźcami, z dumą meldują, że zatrzymano przemytnika. To tak, jakby po aresztowaniu handlarza narkotykami ogłoszono, że zadany został dotkliwy cios przestępczości narkotykowej, uważa Di Nicola.
Przy sterze może być sternik, ale równie dobrze może to być jeden z uchodźców, który jako tako radzi sobie z łodzią i w zamian nie płaci za przejazd, wyjaśnia autor książki. - Taki szyper czy marynarz, ojciec rodziny, nie zarabia rocznie nawet 300 euro. A za każdy transport dostaje 4-5 tysięcy euro. To ostatnie ogniwa łańcucha. Oczywiście, że dokonuje przestępstwa i musi być ukarany. Ale jeżeli nie będziemy próbowali zrozumieć, co się za nim kryje, do więzienia będą szły tylko płotki, a zorganizowana przestępczość pozostanie nienaruszona - podkreśla Di Nicola.
Europa jest winna?
Przytaczane w książce przykłady pozwalają wątpić w europejską politykę imigracyjną - o ile takich wątpliwości nie miało się już wcześniej. Zdaniem autorów, to Europa jest winna temu, że ten wielki interes w ogóle istnieje. Pieniądze przeznaczane na działalność Frontexu, agencji ochrony granic, która nie jest w stanie chronić granic Europy, są pieniędzmi wyrzucanymi w błoto.
- Nie jest normalne, że tysiące ludzi, którzy uciekają przed wojną i mają prawo znaleźć schronienie w naszych krajach - tak głosi nasz system prawny - że ludzie ci oddają się w ręce przemytników w Turcji, w Syrii czy innych, współpracujących z sobą grup.
Przemytnik: "Spełniam dobry uczynek"
Uchodźcy, imigranci uważają przemytników za usługodawców, dla przemytniców są oni klientami. Obydwie strony wiedzą, że podróż jest ryzykowna. Tylko w 2014 roku próbę przepłynięcia Morza Śródziemnego przypłaciło życiem ponad 3 tys. imigrantów. Ale przemytnicy nigdy świadomie nie igraliby życiem swoich klientów. Nie sprzyja to interesom.
- Niektórzy powiedzieli nam: "Jestem dobroczyńcą. Ludzie z Górnego Egiptu całują mnie po rękach, kiedy przejeżdżam przez wioski. Pewnie, kiedy jedziemy przez inne wsie, ryzykujemy życie. Bo czasami łodzie toną i jeden czy drugi ginie. Oczywiście, że tego nie chcę. Ale takie rzeczy się zdarzają" - opowiada Di Nicola. Inni przemytnicy uważają się wręcz za Mojżesza, bo też migracja była zawsze i zawsze byli tacy, którzy ich prowadzili, tłumaczy autor książki.
...
Wszedzie kasa rzadzi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:24, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: w morzu znaleziono ciała 10 nielegalnych imigrantów, uratowano 941
Zwłoki 10 nielegalnych imigrantów znaleźli włoscy marynarze ze statku handlowego w Cieśninie Sycylijskiej, gdzie przewróciła się łódź pełna uchodżców. W czasie siedmiu operacji na Morzu Śródziemnym Włosi uratowali w ostatnich godzinach 941 uchodźców.
Ciała zlokalizowała załoga statku, który płynął w kierunku portu Augusta na Sycylii. Na pomoc ruszyła Straż Przybrzeżna biorąc na swój pokład rozbitków z łodzi. Płynęło nią z wybrzeży libijskich ponad 120 imigrantów.
Od wtorku włoska Straż uratowała w czasie kilku operacji, koordynowanych przez narodowe centrum w Rzymie, ponad 900 ludzi z łodzi i pontonów. Są wśrod nich ucikienierzy z Syrii, Tunezji i innych krajów Afryki; wiele dzieci i kobiet.
Akcje ratunkowe prowadzono w odległości około 50 mil morskich od brzegów Libii, skąd w ostatnich miesiącach nasiliła się fala nielegalnej imigracji w związku z chaosem, panującym w tym kraju. Libijskie wybrzeża kontrolowane są niemal wyłącznie przez przemytników ludzi, wysyłających nielegalnych imigrantów do Europy.
...
Niestety dramat ,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:38, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Katastrofa łodzi z nielegalnymi imigrantami z Afryki
Prawie 400 nielegalnych imigrantów, w tym wiele dzieci, mogło utonąć u wybrzeży Libii po tym jak łódź, którą płynęli do Włoch, przewróciła się i zatonęła u wybrzeży Libii - poinformowała organizacja "Save the Children".
Włoska Straż Przybrzeżna uratowała 144 osób i prowadzi poszukiwania pozostałych. W akcji uczestniczą jednostki nawodne i śmigłowce. Dotychczas odnaleziono zwłoki 9 osób.
Według organizacji "Save the Children", wielu z ocalonych to młodzi ludzie, "prawdopodobnie dzieci". Michele Prosperi z tej organizacji powiedział, że "sezon migracji właśnie się rozpoczął i kiedy pogoda poprawi się, będziemy mieli kolejną falę przybyszów". Ocaleni rozbitkowie zeznali, że do tragedii doszło, kiedy łódź, w której znajdowało się ok. 550 osób, wywróciła się w dzień po opuszczeniu Libii.
Od ubiegłego weekendu włoska Straż Przybrzeżna uratowała 8480 uchodźców z dryfujących łodzi i kutrów w Cieśninie Sycylijskiej - poinformował sztab operacji prowadzonych na Morzu Śródziemnym. Liczba nielegalnych imigrantów przypływających na wybrzeża Włoch w ostatnich dniach rośnie lawinowo.
W ubiegłym roku Unia Europejska ograniczyła swoje morskie akcje ratownicze na Morzu Śródziemnym bowiem, pojawiły się argumenty, iż stanowią one zachętę dla kolejnych imigrantów. Jednak ostatnie dane wskazują, że posunięcie okazało się nieskuteczne.
Według agencji Frontex służącej do ochrony granic UE przemytnicy trudniący się przewożeniem nielegalnych imigrantów oddali strzały ostrzegawcze do włoskiego i islandzkiego statku, które wzięły na swoje pokłady 250 imigrantów dryfujących w przepełnionej łodzi. Przestępcy wzięli pustą już łódź na hol. Do incydentu doszło w odległości ok. 60 mil morskich od wybrzeży Libii. Zdaniem agencji, incydent świadczy, że przemytnikom brakuje łodzi do przewozu chętnych.
Według danych UE, w ub. roku na terytorium Unii dostało się nielegalnie ponad 280 tys. ludzi, w tym wielu uchodźców z Syrii, Erytrei i Somalii. Ok. 3400 imigrantów utonęło, próbując dostać się do Europy drogą morską.
>>>
Znowu tragedia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:45, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
W drodze do Włoch muzułmanie wrzucili do morza 12 chrześcijan
Awantura na tle religijnym, do której doszło między nielegalnymi imigrantami - chrześcijanami i muzułmanami - płynącymi pontonem do Włoch, zakończyła się śmiercią 12 chrześcijan, wyrzuconych do morza.
Jak informują włoskie media, do awantury doszło w nocy ze środy na czwartek w Cieśninie Sycylijskiej na pontonie, który wypłynął z Libii.
Gdy ponton dopłynął na Sycylię, policja zatrzymała 15 sprawców, rozpoznanych przez innych imigrantów, którzy opowiedzieli o tym, co stało się w czasie rejsu do Włoch. Zatrzymani pochodzą z Wybrzeża Kości Słoniowej, Mali i Senegalu. Ich ofiarami byli chrześcijanie z Nigerii i Ghany.
Aresztowanym, w tym jednemu nieletniemu, postawiono zarzuty zabójstwa.
400 nielegalnych imigrantów utonęło?
Wczoraj na jaw wyszła informacja, że prawie 400 nielegalnych imigrantów, w tym wiele dzieci, mogło utonąć u wybrzeży Libii po tym jak łódź, którą płynęli do Włoch, przewróciła się i zatonęła u wybrzeży Libii - poinformowała organizacja "Save the Children".
Od ubiegłego weekendu włoska Straż Przybrzeżna uratowała 8480 uchodźców z dryfujących łodzi i kutrów w Cieśninie Sycylijskiej - poinformował sztab operacji prowadzonych na Morzu Śródziemnym. Liczba nielegalnych imigrantów przypływających na wybrzeża Włoch w ostatnich dniach rośnie lawinowo.
W ubiegłym roku Unia Europejska ograniczyła swoje morskie akcje ratownicze na Morzu Śródziemnym bowiem, pojawiły się argumenty, iż stanowią one zachętę dla kolejnych imigrantów. Jednak ostatnie dane wskazują, że posunięcie okazało się nieskuteczne.
Według agencji Frontex służącej do ochrony granic UE przemytnicy trudniący się przewożeniem nielegalnych imigrantów oddali strzały ostrzegawcze do włoskiego i islandzkiego statku, które wzięły na swoje pokłady 250 imigrantów dryfujących w przepełnionej łodzi. Przestępcy wzięli pustą już łódź na hol. Do incydentu doszło w odległości ok. 60 mil morskich od wybrzeży Libii. Zdaniem agencji, incydent świadczy, że przemytnikom brakuje łodzi do przewozu chętnych.
Według danych UE, w ub. roku na terytorium Unii dostało się nielegalnie ponad 280 tys. ludzi, w tym wielu uchodźców z Syrii, Erytrei i Somalii. Ok. 3400 imigrantów utonęło, próbując dostać się do Europy drogą morską.
...
Piekło na ziemi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136453
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:48, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Polski statek uratował uchodźców na Morzu Śródziemnym
Imigranci uratowani przez włoski okręt - AFP
Dramatyczna, ale szczęśliwie zakończona akcja ratunkowa na Morzu Śródziemnym. Statek "Żerań" Polskich Linii Oceanicznych uratował 93 uchodźców, którzy dryfowali na tonącym pontonie, próbując przedostać się z Afryki do Włoch.
Prezes Polskich Linii Oceanicznych Roman Woźniak powiedział, że załoga statku otrzymała informację o nielegalnych imigrantach wczoraj w godzinach popołudniowych. Przekazali ją Włosi.
Później rozpoczęła się akcja ratunkowa. Na pontonie było 71 mężczyzn, 19 kobiet i troje małych dzieci, w tym dwoje będących w bardzo ciężkim stanie, niemowląt. Kapitan "Żerania" poprosił o wsparcie okręt włoskiej marynarki wojennej, który był w pobliżu. Włosi wysłali helikopter z lekarzem, który udzielił niemowlętom niezbędnej pomocy medycznej. Pozostali uchodźcy są w dobrym stanie.
Roman Woźniak podkreślił, że takie incydenty z udziałem nielegalnych imigrantów będą się teraz zdarzały częściej. Na Morzu Śródziemnym zakończył się okres zimowych sztormów, więc uchodźcom będzie łatwiej dotrzeć do Europy. Obecnie statek "Żerań" jest w drodze do portu w Palermo na Sycylii, do którego dotrzeć ma jutro rano.
...
Brawo pięknie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|