Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:55, 18 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Krytyczna sytuacja w związku z rekordową falą imigrantów
11 tysięcy nielegalnych imigrantów przypłynęło w ciągu ostatniego tygodnia do Włoch. Exodus z wybrzeży Libii narasta w lawinowym tempie, a władze w Rzymie przygotowują plan uporania się z sytuacją, którą już określa się jako krytyczną.
Wraz z pogłębianiem się chaosu w ogarniętej wojną domową Libii, której wybrzeże opanowały gangi przemytników ludzi, do rekordowych rozmiarów wzrasta fala uchodźców z wielu krajów Afryki wypływających na kutrach, łodziach i pontonach w kierunku Włoch.
Obecnie włoska straż przybrzeżna notuje około
Według biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, od początku tego roku w Morzu Śródziemnym zginęło co najmniej 950 osób.
Niemal każdego dnia przybysze opowiadają o kolejnych tragediach, których byli świadkami. Wielu takich informacji o zatonięciach łodzi nie można zweryfikować. Imigranci relacjonują także to, co dzieje się w obozowiskach w Libii, gdzie być może nawet setki tysięcy ludzi koczują w straszliwych warunkach, oczekując na przerzut do Włoch.
Ogromny napływ nielegalnych imigrantów wystawia na wielką próbę całą włoską strukturę pomocy i udzielania gościny tym ludziom. Sytuacja w ośrodkach dla uchodźców i imigrantów, zwłaszcza na Sycylii i Lampedusie, jest dramatyczna. Przebywa w nich kilka razy więcej ludzi niż są one w stanie pomieścić.
Ministerstwo spraw wewnętrznych rozesłało do władz lokalnych w całym kraju okólnik z poleceniem pilnego znalezienia tysięcy miejsc dla wciąż przypływających imigrantów. Każdy region miałby przyjąć do 700 do 1 500 osób. Z wielu stron napływają jednak odmowne odpowiedzi. Szczególny opór wobec postulatu udzielenia gościny notuje się w miejscowościach rządzonych przez niechętną imigrantom, prawicową Ligę Północną, której politycy ostrzegają, że należy oczekiwać przybycia 200 tysięcy uchodźców.
Władze Lombardii zawiadomiły z kolei MSW, że nie mogą wygospodarować miejsc z powodu rozpoczynającej się 1 maja wystawy Expo w Mediolanie.
Sekretarz generalny włoskiego episkopatu biskup Nunzio Galantino w rozmowie z Radiem Watykańskim zarzucił krajom europejskim, że „elegancko umywają ręce wobec dramatu, który dla Włoch jest coraz trudniejszy do zniesienia”.
...
Nie może to być na jeden kraj zwalone...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:07, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Łódź z 700 imigrantami poszła na dno. Trwa akcja na Morzu Śródziemnym
19 kwietnia 2015, 10:01
Istnieją obawy, że około 700 imigrantów mogło zginąć na Morzu Śródziemnym, gdy kuter, którym płynęli z Libii do Włoch przewrócił się - podały włoskie media. Podczas wielkiej akcji ratunkowej znaleziono dotąd 24 ciała, uratowano 28 rozbitków.
Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę na wodach międzynarodowych, w odległości 60 mil morskich (111 km) od brzegów Libii.
Z pokładu kutra rybackiego pełnego imigrantów wystosowano wezwanie o pomoc, które odebrał sztab akcji ratunkowych włoskiej Straży Przybrzeżnej. Jednostka miała kłopoty z nawigacją.
Natychmiast na pomoc wysłano portugalski statek handlowy, który znajdował się najbliżej miejsca tragedii. Przypuszcza się, że właśnie na widok nadchodzącej pomocy imigranci stłoczeni na dryfującym statku rybackim zebrali się wszyscy przy jednej burcie i to mogło spowodować jego przewrócenie.
W akcji poszukiwania rozbitków uczestniczą statki i samoloty włoskiej Straży Przybrzeżnej i marynarki wojennej, załogi z Malty oraz jednostki biorące udział w unijnej operacji patrolowania Morza Śródziemnego - Tryton.
W komentarzach włoskich mediów po tej kolejnej tragedii na Morzu Śródziemnym - być może największej z dotychczasowych - dominuje przekonanie, że Włochy zostały pozostawione same sobie. We Włoszech panuje bowiem przekonanie, że obecna mała unijna operacja morska Tryton, koordynowana przez agencję Frontex, jest niewystarczająca.
- Potrzebna jest wielka ogólnoeuropejska operacja patrolowania Morza Śródziemnego - powiedziała w wywiadzie dla włoskiej telewizji rzeczniczka Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców Carlotta Sami. - Prosimy o to od roku i nie mamy odpowiedzi - podkreśliła.
...
Znów horror.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:50, 21 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Para bogaczy ratuje nielegalnych imigrantów
Jaśmina Marczewska
"Wiosna zawitała nad Morze Śródziemne. Dni są słoneczne, wiatr się uspokoił, morza są spokojne. I ludzie umierają" – pisze na swoim blogu Chris Catrambone. Trzydziestokilkuletni bogacz z Malty wraz z żoną już po raz drugi wypłynie na wody dzielące Afrykę i Europę, by ratować nielegalnych imigrantów, usiłujących uciekać do lepszego świata. By zapobiegać takim tragediom, jak ta sobotnia, gdy ponad 800 osób zginęło po zatonięciu kutra. Dobrzy Samarytanie naszych czasów? Być może. Jak podkreślają, ich działalność zainspirowało kazanie papieża Franciszka.
Chris i Regina Catrambone w ubiegłoroczne wakacje wybrali się na rejs luksusowym jachtem po Morzu Śródziemnym. – Nagle zobaczyłam zimową kurtkę unoszącą się na wodzie. "Czy to nie dziwne?" – zapytałam kapitana – wspomina kobieta. – On wtedy posmutniał i powiedział: osoba, która nosiła tę kurtkę, już nie żyje. Poczułam, jakby poraził mnie piorun. My sobie siedzieliśmy na tej pięknej łodzi, kiedy imigranci, ludzie jak my, usiłowali uciekać, ponieważ w ich kraju wybuchła wojna – opowiada na łamach brytyjskiego "Guardiana".
To wtedy po raz pierwszy pomyślała, że trzeba zareagować. - Ci ludzie umierają u drzwi Europy. Mamy moralny obowiązek, żeby coś zrobić – tłumaczy. Prawdziwym przełomem dla państwa Catrambone, praktykujących katolików, okazało się jednak przemówienie papieża Franciszka. Jak relacjonuje Regina, wraz z mężem oglądała jego wystąpienie w telewizji. – Patrząc prosto w kamerę, powiedział, że wszyscy ci, którzy mają taką możliwość, powinni pomagać imigrantom – relacjonuje. - Spojrzeliśmy na siebie z mężem i powiedzieliśmy: zróbmy coś.
Najpierw pojawił się pomysł, by wspomagać akcje ratownicze finansowo i zbierać fundusze przez internet. – Ale czuliśmy, że proszenie ludzi o pieniądze zajmie zbyt dużo czasu i może być już za późno – podkreśla Regina. Zdecydowali się więc na bardziej radykalny krok. Kupili 40-metrowy trawler "Phoenix" i przekształcili go w centrum medyczne.
Na ważącej 483 łodzi znalazły się dwa nowoczesne drony, tysiąc litrów wody, setki kamizelek ratunkowych i zapasy jedzenia. Do tego nieźle wyposażona miniklinika i 20-osobowa załoga złożona z lekarzy, ratowników medycznych i jednego kucharza. Tak przygotowani wypłynęli w morze. Okazali się potrzebni. W ciągu dwóch miesięcy uratowali ponad trzy tysiące ludzi.
W ciągu najbliższych tygodni znów wypłyną na morze. To będzie ich drugi sezon. "Wraz z poprawą pogody liczba ludzi przeprawiających się do Europy będzie wzrastać. Nasze odliczanie się rozpoczęło – pisze na blogu Christopher. Przewidują, że to może być bardzo trudny rejs. - To wyścig z czasem – mówi Regina.
- To, co dzieje się w Syrii i Libii, powoduje, że ludzie uciekają – tłumaczy. – Unia Europejska musi prowadzić rzetelne akcje poszukiwawcze i ratunkowe, by zapobiec tragediom podobnym do tego, co stało się w weekend na Morzu Śródziemnym. Będziemy tam, ale mamy tylko jedną łódź – podkreśla w rozmowie z CNN.
MOAS na ratunek imigrantom
Statek państwa Catrambone, Phoenix, należy do MOAS (Migran Offshore Aid Statuon), czyli przybrzeżnej stacji pomocy uchodźcom z afrykańskich krajów. To prywatna inicjatywa na Malcie założona po wydarzeniach z października 2013, kiedy niedaleko włoskiej wyspy Lampedusa zginęło ponad 360 nielegalnych imigrantów. Ma ona na celu zapobieganie tragediom na morzu.
Jak działa MOAS? Przede wszystkim wysyła drony wyposażone w kamery, poszukując łodzi przewożących imigrantów w warunkach zagrażających ich życiu. Następnie kontaktuje się z władzami najbliższego państwa, po czym czeka na instrukcje i wsparcie. W razie konieczności zapewnia kamizelki ratunkowe, opiekę medyczną i ewakuację uchodźców na pokład swojego statku. W tym roku organizacja zamierza ponadto współpracować z Lekarzami bez Granic.
Dwójka filantropów przyznaje, że ich działalność sporo kosztuje. Miesięcznie wydają ok. 445 tys. dolarów miesięcznie. Skąd biorą pieniądze? Sami siebie opisują jako "społecznych przedsiębiorców". Prowadzą m. in. firmę ubezpieczeniową i zajmują się pomocą w nagłych wypadkach. Zbierają także fundusze przez swoją stronę internetową.
- Wiele osób mówi mi, że wyrzucam pieniądze, że to studnia bez dna. Ale myślę, że to bardziej jak przypowieść o siewcy. Chcemy inspirować innych. Zwłaszcza w czasach ekonomicznego kryzysu, kiedy ludzie bardziej martwią się pieniądze niż o życie drugiego człowieka – mówił "Guardianowi".
Przerażające dane
W tym roku aż 1600 osób zginęło, usiłując dostać się do Europy. Dane są zatrważające - dla porównania, w pierwszych czterech miesiącach zeszłego roku zanotowano 96 ofiar. Zdaniem państwa Catrambone, jest to skutek zakończenia w październiku 2014 włoskiej operacji "Mare Nostrum". Dzięki niej uratowano 140 tys. imigrantów w ciągu roku.
Miejsce "Mare Nostrum" zajęła ograniczona operacja "Tryton", prowadzona przez europejska agencja Frontex (Europejska Agencja Zarządzania Współpracą Operacyjną na Granicach Zewnętrznych Państw Członkowskich Unii Europejskiej). Ta nie posiada jednak własnych statków ani sprzętu, musi więc polegać na tym, co przyślą jej państwa członkowskie. Jej działanie nie jest już tak skuteczne.
- Ograniczenie europejskich operacji ratunkowych nie zniechęciło zdesperowanych migrantów do ryzykowania swojego życia – podkreśla członek władz MOAS Martin Xuereb. Tylko tym toku na włoskie wybrzeża dotarło ponad 26 tysięcy osób. Dlatego mężczyzna nie ma złudzeń: w najbliższym czasie ryzyko tragedii na morzu nie zmaleje.
Kontrowersje wokół MOAS
Mogłoby się wydawać, że działalność MOAS może wzbudzać tylko pozytywne reakcje. Nie jest to jednak tak oczywiste. Władze Malty, gdzie znajduje się siedziba organizacji, nie chcą rozmawiać na jej temat. Odmówiły komentarza m.in. BBC.
Jak wyjaśniała w rozmowie z brytyjską telewizją maltańska publicystka Pamela Hansen, niektórzy będą się cieszyć, że udało się uratować ludzkie życie, ale inni będą sceptyczni. Zdaniem tych drugich, działania MOAS mogą bowiem spowodować, że jeszcze więcej imigrantów ruszy w kierunku Europy.
- Władze muszą być bardzo ostrożne. Martwią się, ponieważ mają ten sam problem, co Włochy. Cała Europa jest zaniepokojona. Nie wiem, co rząd (Malty – red.) sądzi o MOAS, ale pojawia się wiele głosów przeciwko nielegalnej imigracji i być może dlatego władze wolą nie zabierać głosu w sprawie organizacji – powiedziała.
Bolączka Europy
Tymczasem pojawia się coraz więcej głosów, że Europa musi podjąć zdecydowane działania w sprawie kryzysu imigracyjnego. Nasiliły się one po doniesieniach, że ponad 800 osób zginęło, gdy w nocy z soboty na niedzielę na Morzu Śródziemnym zatonął kuter z nielegalnymi uchodźcami.
W czwartek odbędzie się nadzwyczajny szczyt UE poświęcony dramatycznej sytuacji imigrantów. Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna zapowiedział, że jeżeli UE przyjmie plan dotyczący rozwiązywania problemu nielegalnej imigracji, to Polska musi przygotować się do udziału w tych działaniach.
>>>
Serce rosnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:04, 21 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: największa w historii katastrofa z udziałem imigrantów
Ponad 800 osób zginęło na Morzu Śródziemnym, gdzie zatonął kuter z nielegalnymi imigrantami - podały Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) i Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM).
- Możemy powiedzieć, że 800 osób poniosło śmierć - oświadczyła w Katanii, na Sycylii, rzeczniczka UNHCR we Włoszech Carlotta Sami. Liczbę tę potwierdził następnie rzecznik IOM Flavio Di Giacomo. Przedstawiciele UNHCR i IOM rozmawiali z większością z 27 ocalałych z tragedii, którzy dotarli do portu w Katanii.
- Porównaliśmy zeznania. Na pokładzie było ponad 800 osób, w tym dzieci 10-, 12-letnie. Byli tam Syryjczycy, ok. 150 Erytrejczyków, Somalijczycy. W sobotę o godz. 8 wypłynęli z Trypolisu, stolicy Libii - wyjaśniła Sami.
Giacomo dodał, że wśród ocalałych są obywatele Mali, Gambii, Senegalu, Somalii, Erytrei i Bangladeszu, w tym cztery osoby niepełnoletnie. Wszyscy, którzy przeżyli tragedię, trafili już do ośrodków dla uchodźców w regionie.
Z pokładu kutra rybackiego pełnego imigrantów wystosowano wezwanie o pomoc, które odebrał sztab akcji ratunkowych włoskiej Straży Przybrzeżnej. Jednostka miała kłopoty z nawigacją.
Natychmiast na pomoc wysłano portugalski statek handlowy, który znajdował się najbliżej miejsca tragedii. Przypuszcza się, że właśnie na widok nadchodzącej pomocy imigranci stłoczeni na dryfującym statku rybackim zebrali się wszyscy przy jednej burcie i to mogło spowodować jego przewrócenie.
Włoska straż przybrzeżna nie potwierdziła na razie bilansu, o którym mówili ci, którzy przeżyli tragedię. Szacuje się, że od początku tego roku podczas przeprawy w Cieśninie Sycylijskiej zginęło nawet 1600 uciekinierów. W tym czasie na włoskie wybrzeża dotarło ponad 26 tysięcy imigrantów.
>>>
Niestety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:47, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Katastrofa kutra z imigrantami. Rozbitkowie: kapitan pił alkohol i palił haszysz
22 kwietnia 2015, 11:10
Kapitan kurta, który zatonął w Cieśninie Sycylijskiej z kilkuset imigrantami, pił podczas rejsu wino i palił haszysz - twierdzi kilku z 26 uratowanych rozbitków, cytowanych przez włoskie media. Kapitan miał zostawić ster i schować się wśród uchodźców.
Oficjalny bilans katastrofy nie zmienia się od niedzieli; dotychczas znaleziono 24 ciała, aresztowano dwóch przemytników imigrantów: kapitana kutra - Tunezyjczyka i jego pomocnika z Syrii.
Ekipy ratunkowe są pewne, że ciała kilkuset imigrantów znajdują się w zamkniętej ładowni kutra, który przewrócił się na morzu i zatonął; leży na głębokości około 400 metrów. Władze włoskie postanowiły podnieść jednostkę.
Rozbitkowie, którzy składają zeznania, relacjonują, że byli straszliwie ściśnięci na statku. Jeden z nich powiedział: - Ci mordercy mówili nam, że chcą wsadzić na pokład 1200 osób. Ale nie zdołali wepchnąć więcej niż 800-900. - Nie było wolnego centymetra, to było piekło - powiedział 20-letni imigrant.
Mężczyzna stwierdził, że kiedy kuter zaczął dryfować, to przemytnicy wezwali pomoc i ukryli się wśród uchodźców. Na ratunek przybył znajdujący się najbliżej portugalski statek handlowy. Kuter, za którego sterem nie było już kapitana, uderzył o burtę statku i wywrócił się. W ciągu pięciu minut jednostka poszła na dno.
Premier Włoch Matteo Renzi powiedział w Izbie Deputowanych, w przeddzień nadzwyczajnego szczytu UE na temat kryzysu imigracyjnego, że priorytetem musi być walka z "handlarzami ludźmi", jak nazwał przemytników. - To nie jest tylko kwestia bezpieczeństwa czy zagrożenia terroryzmem, ale godności ludzkiej - oświadczył szef włoskiego rządu.
Odnosząc się do szerokiej dyskusji w wielu krajach po ostatniej katastrofie na Morzu Śródziemnym Renzi podkreślił: - Tym razem świat nie odwrócił się i nie pozostała w akcji tylko Straż Przybrzeżna. - Po raz pierwszy - mówił - katastrofa rozbudziła poczucie odpowiedzialności ze strony międzynarodowych instytucji.
Premier wyraził też nadzieję, że Unia Europejska zmieni kurs swej polityki i nie będzie zajmować się tylko budżetem.
...
Koszmar imigrantów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:11, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Polski statek uratował kolejnych imigrantów z Afryki
Tomasz Gdaniec
5 maja 2015, 09:38
Statek Polskich Linii Oceanicznych "Żerań" uratował na Morzu Śródziemnym grupę 91 libijskich uchodźców, którzy chcieli przedostać się na pontonie na Sycylię. Marynarze przyjęli dodatkowo 103 osoby uratowane przez włoską marynarkę wojenną.
- Statek w odległości około 50 mil od portu znalazł uchodźców, którzy byli na tonącym gumowym pontonie. Część tych osób znajdowała się w wodzie, dlatego ratownicy podali im niezwłocznie środki ratunkowe. Niestety, znaleźliśmy pięć osób martwych - poinformował Roman Woźniak, prezes zarządu Polskich Linii Oceanicznych.
To kolejna tego typu akcja z udziałem statku "Żerań". W połowie kwietnia ta sama jednostka uratowała ponad dziewięćdziesięcioosobową grupę uciekinierów z Libii. Wówczas na pontonie znajdowało się 71 mężczyzn, 19 kobiet i troje małych dzieci, w tym dwoje niemowląt będących w bardzo ciężkim stanie. Pomocy dzieciom udzieli wówczas helikopter wysłany przez włoską armię.
Od grudnia ubiegłego roku Unia Europejska realizuje wart 3 mln euro program „Tryton”. Jego głównym celem jest zabezpieczenie granic Wspólnoty. Swym zasięgiem obejmuje obszar 30 mil morskich od wybrzeży UE. Tym samym obowiązek ratowania imigrantów na pełnym morzu jest przeniesiony na armatorów. Stanowi to duży problem dla kapitanów jednostek. Jeżeli statek przyjmie imigranta może spotkać się z problemami w urzędzie imigracyjnym docelowego portu. W skrajnych wypadkach nielegalny imigrant może zostać odesłany do kraju zamieszkania na koszt armatora. Z drugiej strony, kapitan ignorujący prośbę o pomoc może zostać posądzony o popełnienie przestępstwa.
Wedle danych opublikowanych przez Europejską Agencję Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich imigranci z północnej Afryki przedostają się do Europy poprzez Hiszpanię, Francję, Włochy oraz Maltę. Z danych opublikowanych przez Europejski Urząd Statystyczny wynika, iż od początku tzw. Arabskiej Wiosny o azyl i możliwość pobytu we wspomnianych krajach poprosiło prawie pół miliona uciekinierów. Ciężar przyjmowania imigrantów najsilniej odczuwa Malta oraz Włochy. Wcześniej do Unii Europejskiej przybywało tylko ok 40 tys. imigrantów. Jednocześnie szacuje się, że w okresie 2011-2014 życie podczas przeprawy przez Morze Śródziemne straciło ponad 5 tys. osób. Oznacza to, że 3 procent wszystkich imigrantów nigdy nie dociera do celu.
>>>
Brawo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:48, 12 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
IOM: tysiące uchodźców uwięzionych na morzu u wybrzeży Tajlandii
Do Tajlandii, która jest regionalnym centrum przemytu, udają się nielegalni imigranci
Tysiące uchodźców z Bangladeszu i Birmy jest uwięzionych w łodziach na morzu u wybrzeży Tajlandii - poinformowała dzisiaj Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM). Według niej może chodzić nawet o około 8 tysięcy nielegalnych imigrantów.
IOM zaapelowała do regionalnych rządów o pomoc w poszukiwaniu rozbitków. - Potrzebna jest pomoc na poziomie regionalnym. My nie mamy możliwości, żeby prowadzić poszukiwania, ale rządy już tak, mają statki i satelity - powiedział rzecznik IOM. Dodał, że jeśli imigranci nie zostaną szybko odnalezieni, "mogą być w bardzo złym stanie, a nawet nie żyć". Apel IOM nadszedł, gdy indonezyjska marynarka wojenna poinformowała, że zauważyła na morzu jednostkę z kilkuset nielegalnymi imigrantami na pokładzie.
W ciągu ostatnich dwóch dni ponad 2 tysiące imigrantów w dryfujących łodziach zostało zatrzymanych przez władze Malezji i Indonezji. Niektórzy zostali uratowani przez straż przybrzeżną, inni samodzielnie dopłynęli do brzegu.
Szef misji IOM w regionie Azji i Pacyfiku Jeffrey Labovitz powiedział BBC, że odkrycie w zeszłym tygodniu przez tajlandzką policję masowego grobu na terenie byłego obozu przemytników ludzi w dżungli na południu Tajlandii uruchomiło akcję wymierzoną w handlarzy ludźmi.
Do Tajlandii, która jest regionalnym centrum przemytu, a także do Malezji udają się nielegalni imigranci, w tym muzułmanie Rohingya z zachodniej Birmy i Bangladeszu. Decydują się oni na niebezpieczną przeprawę morską, by uciec przed prześladowaniami na tle religijnym i etnicznym w swych krajach oraz by znaleźć pracę.
....
Znów dramat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:00, 14 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Malezja nie przyjęła łodzi z 800 imigrantami na pokładzie
akt. 14 maja 2015, 08:07
Władze Malezji odmówiły przyjęcia dwóch łodzi z łącznie 800 imigrantami z Bangladeszu i Birmy, usiłującymi dostać się na ląd - oznajmili przedstawiciele rządu w Kuala Lumpur. Szacuje się, że na morzu w regionie na ratunek czeka ok. 6 tys. uchodźców.
Pierwsza łódź z 500 osobami na pokładzie została zawrócona na morze po zaopatrzeniu imigrantów w paliwo i żywność - poinformowały malezyjskie władze. Na łódź natrafiono u wybrzeży stanu Penang, zaledwie kilka dni po tym, jak ponad 1000 uchodźców wylądowało na pobliskiej wyspie Langkawi, na północnym zachodzie Malezji.
Wiceminister spraw wewnętrznych Wan Junaidi Jaafar oświadczył, że Malezji nie stać na to, by jej wybrzeża były zalewane przez imigrantów. Dodał, że rząd w Kuala Lumpur traktował imigrantów w sposób humanitarny, ale "teraz nadszedł czas, by pokazać im, że nie są tu mile widziani".
Również w nocy ze środy na czwartek u wybrzeży malezyjskich zawrócono drugą łódź tym razem z 300 osobami na pokładzie - przekazały proszące o anonimowość źródła w rządzie Malezji.
Podobnie postąpiły kilka dni temu władze Indonezji, które wcześniej przyjęły 600 imigrantów.
W ostatnich dniach powiązani z gangami przemytników kapitanowie łodzi przewożących nielegalnych imigrantów zostawiali pasażerów swojemu losowi w obawie przed aresztowaniem. Ocenia się, że uratowano ok. 1,6 tys. osób, ale w cieśninie Malakka, między Sumatrą a Półwyspem Malajskim, i na pobliskich wodach na ratunek czekają kolejne tysiące ludzi.
Wśród uchodźców jest coraz więcej przedstawicieli liczącej 1,3 mln ludzi muzułmańskiej mniejszości Rohingya w Birmie, którzy uciekają przed prześladowaniami. W ciągu ostatnich trzech lat kraj ten, w którym większość stanowią buddyści, opuściło ponad 120 tys. muzułmanów - podaje ONZ. Żaden kraj Azji Południowo-Wschodniej nie chce ich przyjąć z obawy, że zapoczątkują oni niekontrolowany napływ biednych i niewykształconych przybyszów.
Agencja AP zwraca uwagę, że rządy krajów regionu od lat unikają poruszania z władzami Birmy drażliwej kwestii wspieranych przez państwo prześladowań ludności muzułmańskiej. Ignorowany problem wciąż jednak narasta i wymaga rozwiązania.
Do muzułmanów Rohingya dołączają w Zatoce Bengalskiej uciekający przed nędzą imigranci z Bangladeszu.
Do niedawna pierwszym przystankiem niebezpiecznej wyprawy była dla uchodźców Tajlandia, gdzie przybysze byli przetrzymywani w obozach do czasu, aż ich rodziny uiściły za nich "okup" umożliwiający dalszą podróż. Jednak przeprowadzane ostatnio naloty na przemytników sprawiły, że imigranci są teraz przetrzymywani na łodziach u tajlandzkich wybrzeży.
Pośrednicy zajmujący się przemycaniem "opłaconych" imigrantów na ląd działają ostrożniej i ukrywają się, przez co przybysze tygodniami tkwią na słabo zaopatrzonych w żywność i wodę łodziach.
...
Super podejście. Niech zdechna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:02, 16 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Austria: Czerwony Krzyż krytykuje umieszczanie uchodźców w namiotach
Czerwony Krzyż skrytykował decyzję rządu Austrii, aby umieścić uchodźców z Syrii pod namiotami. - To rozwiązanie przyjęte przez jedno z najbogatszych państw świata jest jednym z najgorszych - powiedział sekretarz austriackiego Czerwonego Krzyża Werner Kerschbaum.
Pierwsze miasteczko namiotowe dla uchodźców z Syrii otwarto rano w Salzburgu w zachodniej Austrii. Pomieści ono 96 osób. W kilku innych obozach namiotowych ma znaleźć schronienie jeszcze ok. 500 uchodźców ubiegających się o azyl w liczącej 8,5 miliona mieszkańców Austrii.
Austriacki Caritas, który daje schronienie tysiącom uchodźców w Bliskiego Wschodu, również wyraził w piątek oburzenie z powodu rządowego planu umieszczania pod namiotami osób ubiegających się o azyl w Austrii. Jego sekretarz generalny Klaus Schwertner jest zdania, że stosując "wariant namiotowy", austriacki rząd chce wywrzeć presję na Komisję Europejską wyznaczającą kwoty uchodźców, których powinny przyjąć poszczególne kraje UE.
Prowizoryczne miasteczka namiotowe jako schronienie dla uchodźców istnieją już w Niemczech. Niektóre kraje, jak W. Brytania i Węgry, zdecydowanie odmawiają przyjęcia uchodźców z objętej krwawą wojną Syrii.
W 2014 roku do władz austriackich wystąpiło z prośbą o azyl 28 000 osób. tj. trzykrotnie więcej niż wynosi średnia europejska. Od stycznia do kwietnia 2015 liczba wniosków napływających do władz austriackich wzrosła o prawie 160 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
...
Oni to przechodzą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:07, 17 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Libia: zatrzymano ok. 400 nielegalnych imigrantów
Libijskie władze zatrzymały ok. 400 nielegalnych imigrantów, którzy przygotowywali się do przeprawy przez Morze Śródziemne do Europy - poinformował w niedzielę libijski urząd zajmujący się walką z nielegalną imigracją.
Ok. 400 osób, głównie z Somalii i Etiopii, zatrzymano w niedzielę o świcie w miejscowości Tażura, na wschodzie Libii, gdy przygotowały się do odpłynięcia w stronę Europy - oświadczył Mohamed Abdel Salam al-Koeiri. Jest on rzecznikiem urzędu podlegającego nieuznawanym przez społeczność międzynarodową władzom w Trypolisie.
Wśród zatrzymanych było wiele kobiet w ciąży. Fotograf agencji AFP widział kilkanaście osób, wiezionych do ośrodka dla imigrantów.
Do zatrzymania doszło w czasie, gdy władze w Trypolisie zaczynają wprowadzać w życie plan walki z nielegalną imigracją i przemytnikami ludzi.
Libia jest pogrążona w chaosie, który zapanował, gdy obalono i zabito w 2011 roku dyktatora Muammara Kadafiego. W kraju są obecnie dwa nieuznające się parlamenty i dwa rządy walczące o władzę.
Wybrzeża libijskie są oddalone o ponad 300 km od włoskiej wyspy Lampedusa, dokąd średnio co tydzień próbują dotrzeć setki imigrantów z Afryki, Syrii i innych regionów dotkniętych konfliktem.
Z danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, w tym roku do Włoch dotarło ponad 34,5 tys. imigrantów, a ponad 1,7 tys. zginęło lub zaginęło na morzu. W 2014 roku śmierć poniosło lub zaginęło 3,3 tys. ludzi.
Unia Europejska zamierza uruchomić możliwie najszybciej nową operację na Morzu Śródziemnym, wymierzoną w przemytników ludzi. W poniedziałek ministrowie obrony i spraw zagranicznych państw UE podejmą pierwsze decyzje dotyczące tej operacji. Celem będzie "zniszczenie modelu biznesowego" przemytników imigrantów - poinformowała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. UE zabiega w Radzie Bezpieczeństwa ONZ o rezolucję, która będzie podstawą prawną dla planowanej operacji.
...
Ale zaraz przecież w Somalii jest nie do życia... Trudno ich uznac za nieuzasadnioną emigrację.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:43, 20 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Indonezja i Malezja pomogą imigrantom, którzy utknęli na morzu
Władze Indonezji i Malezji uzgodniły, że pomogą tysiącom muzułmańskich imigrantów, którzy od kilkunastu dni przebywają na morzu. Jest to przełom w kryzysie humanitarnym, przed którym stanęły kraje Azji Południowo-Wschodniej - pisze agencja AP.
- Indonezja i Malezja uzgodniły, że będą kontynuowały dostarczanie pomocy humanitarnej około siedmiu tysiącom nielegalnych imigrantów znajdującym się na morzu - powiedział dziennikarzom malezyjski minister spraw zagranicznych Anifah bin Aman po spotkaniu ze swoimi odpowiednikami z Indonezji i Tajlandii.
Większość tych uciekinierów to od dawna prześladowani w Birmie i Bangladeszu muzułmanie Rohingya.
Jak zapowiedział szef MSZ Malezji, Kuala Lumpur i Dżakarta zdecydowały się zapewnić uciekinierom tymczasowe schronienia pod warunkiem, że proces przesiedlenia i repatriacji zostanie zrealizowany w ciągu roku przez wspólnotę międzynarodową". Malezja i Indonezja wezwały inne kraje regionu, aby przyłączyły się do tych działań.
Jeszcze w poniedziałek indonezyjscy rybacy z prowincji Aceh informowali, że władze zapowiedziały im, aby nie pomagali nielegalnym imigrantom, którzy usiłują dostać się na brzeg, chyba że są oni w wodzie lub ich łodzie toną.
Do tej pory żaden kraj Azji Południowo-Wschodniej nie chciał ich przyjmować z obawy, że zapoczątkują niekontrolowany napływ biednych i niewykształconych przybyszów. Wszystkie kraje w regionie zamknęły swe granice dla przybywających drogą morską nielegalnych imigrantów.
Tysiące nielegalnych imigrantów utonęło niedawno u wybrzeży Tajlandii, gdy zostali porzuceni przez przemytników, którym grożą zaostrzone kary za prowadzony proceder.
...
Dopiero gdy doszły straszne wieści.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:56, 20 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Indonezja przyjęła ponad 370 migrantów
Indonezja przyjęła ponad 370 migrantów, którzy od miesięcy błąkali się na morzu i których nie chciało przyjąć żadne z państw regionu - poinformowały w środę władze. Jednak problem narastającej fali uchodźców z Birmy i Bangladeszu staje się coraz poważniejszy.
Jak poinformowały władze prowincji Aceh, na jednej łodzi, która przybiła do brzegu we wtorek wieczorem, były 102 osoby, w tym 26 kobiet i 31 dzieci. Kolejnych 272 uchodźców uratowało 8 indonezyjskich łodzi rybackich.
Jeden z migrantów, 30-letni Ubaydul Haque, opowiadał, że po tym jak zawiódł silnik jego łodzi, kapitan ulotnił się. Przez 4 miesiące błąkali się na morzu zanim znaleźli ich indonezyjscy rybacy i przyholowali do brzegu. - Nie mieliśmy już żywności, chcieliśmy dostać się do Malezji, ale nie pozwolono nam - powiedział.
Uchodźcy zostali uratowani w kilka godzin po tym jak indonezyjska minister spraw zagranicznych Retno Marsudi oświadczyła, że jej kraj "uczynił więcej niż powinien" aby pomóc setkom uciekających przed prześladowaniami muzułmanów z Birmy i migrantom z Bangladeszu opuszczonych na morzu przez przemytników.
W środę Marsudi ma spotkać się z jej odpowiednikami z Malezji i Tajlandii aby przedyskutować narastający problem migrantów. - Migracja nie jest problemem jednego lub dwóch państw. To jest problem regionalny, ale także i globalny - powiedziała Marsudi dziennikarzom po posiedzeniu gabinetu.
Według niej Indonezja przyjęła już 1.346 migrantów z Birmy i Bangladeszu, którzy przybili do brzegów prowincji Aceh i północnej Sumatry w ub. tygodniu. Marsudi poinformowała, że jeszcze przed obecnym kryzysem, w Indonezji przebywało ok. 12 tys. migrantów oczekujących na stałe przesiedlenie.
Proces ten jednak przebiega bardzo wolno; rocznie nie więcej niż 500 migrantów znajduje stałe miejsce osiedlenia w krajach Azji Południowo Wschodniej.
...
Zawstydzili się i słusznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:17, 21 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Premier Australii wyklucza udzielanie pomocy nielegalnym imigrantom
Zdaniem Abbota "jeśli uczynimy cokolwiek, by zachęcić tych ludzi do wsiadania do łodzi, sytuacja stanie się gorsza, a nie lepsza" - Reuters
Premier Australii Tony Abbot wykluczył dziś przychodzenie przez jego kraj z pomocą tysiącom nielegalnych imigrantów, którzy utknęli na łodziach w Zatoce Bengalskiej. Większość z nich to od dawna prześladowani w Birmie muzułmanie Rohingya.
- W końcu winowajcą jest Birma, bo to tam jest problem. Naszym zadaniem jest uczynienie wszystkiego, co w ludzkiej mocy, żeby powstrzymać przemyt ludzi - powiedział Abbot dziennikarzom w Adelaide. Wyraził przekonanie, że trzeba całkiem jasno pokazać, że "jeśli się wsiada do przeciekającej łodzi, nie dostanie się tego, czego się chce, czyli nowego życia w którymś z krajów zachodnich". Zdaniem Abbota "jeśli uczynimy cokolwiek, by zachęcić tych ludzi do wsiadania do łodzi, sytuacja stanie się gorsza, a nie lepsza".
Stanowisko to kontrastuje z postawą USA, które pozytywnie ustosunkowały się do apeli Malezji i Indonezji o pomoc dla tych uchodźców. - Waszyngton chce okazać pomoc finansową i pomoc w osiedlaniu się części z kilku tysięcy tzw. boat people, dryfujących na morzu - powiedziała w środę rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf.
Według ONZ w ciągu ostatnich trzech lat Birmę, w której większość stanowią buddyści, opuściło ponad 120 tys. muzułmanów. Jest to największy od zakończenia wojny wietnamskiej exodus ludności w regionie. W tym roku sytuacja przybrała jeszcze bardziej dramatyczny obrót: tysiące nielegalnych imigrantów zaginęły na morzu u wybrzeży Tajlandii, gdy zostali porzuceni przez przemytników, którzy przestraszyli się zaostrzonej polityki Bangkoku wymierzonej w handlarzy ludźmi.
Władze Indonezji i Malezji uzgodniły w środę, że pomogą tysiącom muzułmańskich imigrantów, którzy od kilkunastu dni przebywają na morzu. Dżakarta i Kuala Lumpur zdecydowały się zapewnić uciekinierom tymczasowe schronienia pod warunkiem, że proces przesiedlenia i repatriacji zostanie zrealizowany w ciągu roku przez wspólnotę międzynarodową. Malezja i Indonezja wezwały inne kraje regionu, aby przyłączyły się do tych działań.
...
Zachód też już niechrzescijanski...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:11, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Libia: aresztowano 600 osób, które chciały dostać się do Europy
Aresztanci, którzy próbowali przedostać się nielegalnie do Europy - PAP
Libijskie władze aresztowały sobotę ok. 600 osób, które przygotowywały się do przeprawy do Europy przez Morze Śródziemne - poinformowali przedstawiciele straży przybrzeżnej. Aresztowań dokonano w czasie obławy w rejonie Trypolisu.
Setki osób zostały przewiezione do ośrodków w Trypolisie, gdzie dostarczono im wodę i żywność. Liczba imigrantów chcących dostać się do Europy z liczących 1770 km libijskich wybrzeży nie przestaje rosnąć od pogrążenia się Libii w chaosie po obaleniu reżimu Muammara Kadafiego w 2011 roku. Sytuację pogarsza rywalizacja w kraju dwóch rządów i parlamentów; na wewnętrznej niestabilności korzystają przemytnicy ludzi.
REKLAMA
Wybrzeża libijskie są oddalone o ponad 300 km od włoskiej wyspy Lampedusa, dokąd średnio co tydzień próbują dotrzeć setki imigrantów z Afryki, Syrii i innych regionów dotkniętych konfliktem.
Nieuznawane przez społeczność międzynarodową władze w Trypolisie w ostatnim czasie ogłosiły plan walki z nielegalną imigracją i przemytnikami ludzi, co zwiększyło liczbę zatrzymań.
W poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych państw UE postanowili powołać misję wojskową wymierzoną w przemytników imigrantów na Morzu Śródziemnym. To element działań podejmowanych przez UE w odpowiedzi na rosnącą falę imigracji przez Morze Śródziemne oraz coraz częstsze katastrofy statków z imigrantami.
Celem misji wojskowej ma być "zniszczenie modelu biznesowego przemytników, ich systemu działania, organizacji siatek, aby fizycznie uniemożliwić funkcjonowanie tym organizacjom przestępczym, które zarabiają na desperacji ludzkiej" - wyjaśniała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
...
Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:22, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
W Malezji odkryto masowe groby migrantów z Birmy i Bangladeszu
Malezyjska policja odkryła masowe groby w pobliżu obozu przemytników ludzi na północnym zachodzie kraju, przy granicy z Tajlandią - ogłosił szef MSW Ahmad Zahid Hamidi. Wg mediów mogły w nich zostać pochowane setki migrantów z Birmy i Bangladeszu.
Zahid nie ujawnił, ile ciał odkryto. Władze nadal próbują ustalić, czy w grobach pochowano ofiary przemytników. Lokalne media donoszą, że w grobach znaleziono setki ciał migrantów z Birmy i Bangladeszu.
REKLAMA
Według dziennika "Utusan Malaysia" policja odkryła 30 dużych grobów ze szczątkami setek ludzi w dwóch miejscach w stanie Perlis. Gazeta "Star" podała, że w jednym z grobów w piątek odkryto prawie sto ciał.
Zahid powiedział, że obozy działały od co najmniej pięciu lat. Rzeczniczka policji odmówiła komentarza w tej sprawie. Jednak anonimowy funkcjonariusz powiedział dziennikowi "Star", że na miejscu od piątku pracują policjanci i eksperci medycyny sądowej z Kuala Lumpur. Nie poinformował jednak, ile ciał wydobyto z grobów.
Nie jest jasne, czy chodzi o ciała członków muzułmańskiej mniejszości Rohingya z Birmy - dodał. Gazeta "Mingguan Malaysia" podała, że zatrzymano kilku obywateli Malezji oraz obcokrajowców.
Północna Malezja znajduje się na trasie przemytników, którzy próbują na łodziach przetransportować uciekających z Birmy przed prześladowaniami muzułmanów Rohingya, a także szukających pracy mieszkańców Bangladeszu.
Punktem tranzytowym jest też południowa Tajlandia. Jak donosi "Utusan Malaysia", policja jest przekonana, że istnieje związek między grobami w Malezji a masowym grobem odkrytym niedawno po tajlandzkiej stronie granicy.
1 maja z grobu na terenie byłego obozu przemytników ludzi w dżungli, w prowincji Songkhla, wydobyto 26 ciał. W rezultacie Tajlandia zaostrzyła politykę wymierzoną w handlarzy ludźmi, co z kolei sprawiło, że przemytnicy zaczęli porzucać migrantów, których łodzie wciąż dryfują na morzu.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni ponad 3 tys. migrantów, głównie z Birmy i Bangladeszu, trafiło do Malezji i Indonezji. W czwartek malezyjski premier Mohamed Najib bin Abdul Razak zaapelował o pomoc i nakazał marynarce wojennej ratowanie ok. 7 tys. ludzi, którzy najpewniej nadal przebywają na morzu.
...
Koszmar...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:00, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Malezja: dramatyczne odkrycie masowych grobów
Malezyjska policja poinformowała, że znalazła 139 grobów najprawdopodobniej ze szczątkami imigrantów. W niektórych znajdowało się więcej niż jedno ciało. Natrafiono na nie na terenie 28 domniemanych obozów handlu ludźmi przy granicy z Tajlandią.
9Zobacz zdjęcia
Malezyjski minister spraw wewnętrznych Ahmad Zahid Hamidi poinformował o odkryciu masowych grobów w pobliżu obozu przemytników ludzi na północnym zachodzie kraju, przy granicy z Tajlandią. Nie jest jasne, czy chodzi o ciała członków muzułmańskiej mniejszości Rohingya z Birmy i Bangladeszu. Zahid powiedział, że obozy działały od co najmniej pięciu lat.
Według mediów w masowych grobach mogły zostać pochowane setki muzułmanów Rohingya. Północna Malezja znajduje się na trasie przemytników, którzy próbują na łodziach przetransportować uciekających z Birmy przed prześladowaniami muzułmanów Rohingya, a także szukających pracy mieszkańców Bangladeszu. Punktem tranzytowym jest też południowa Tajlandia.
1 maja z grobu na terenie byłego obozu przemytników ludzi w dżungli na południu Tajlandii wydobyto 26 ciał. W rezultacie Tajlandia zaostrzyła politykę wymierzoną w handlarzy ludźmi, co z kolei sprawiło, że przemytnicy zaczęli porzucać migrantów, których łodzie z tysiącami uciekinierów na pokładzie wciąż dryfują na morzu.
...
Tak poganie sie tam nie patyczkuja. To tylko katolicyzmowi zawdzieczacie prawa czlowieka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:12, 30 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Zwłoki 17 imigrantów na pontonie, w ciągu dnia uratowano 3300 osób
Zwłoki 17 osób znalazła na pontonie pełnym imigrantów załoga okrętu włoskiej marynarki wojennej w Cieśninie Sycylijskiej - podała Ansa. Włoscy marynarze uratowali 217 uchodźców. Liczba imigrantów uratowanych w ciągu całego dnia przekroczyła 3300.
Według pierwszych ustaleń ponton płynący w kierunku włoskich wybrzeży nie uległ katastrofie. Włoski okręt podpłynął do niego, gdyż otrzymał prośbę o pomoc wysłaną z pokładu drogą satelitarną.
Żołnierze marynarki wojennej znaleźli na pontonie 17 ciał. Będzie prowadzone postępowanie, by ustalić przyczyny śmierci imigrantów.
Na pokład jednostki marynarki zabrano 217 osób z dryfującego pontonu.
Z kolei inny włoski statek zabrał z drugiego pontonu, znajdującego się na południe od Lampedusy, dużą grupę nielegalnych imigrantów.
W Cieśninie Sycylijskiej od rana przeprowadzono 17 akcji ratunkowych, które koordynowała włoska Straż Przybrzeżna. W operacjach uczestniczyły też irlandzkie i niemieckie statki, oddane do dyspozycji unijnej operacji Tryton.
Na pokładzie jednej z łodzi znajdował się ponad 90-letni Syryjczyk, który wytrzymał trudy 8-dniowego rejsu. Dotarł już do sycylijskiego portu Augusta.
...
Znow koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:31, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Wręczono petycję z 390 000 podpisów w sprawie ratowania uchodźców
Inicjator kampanii na rzecz ratowania przed śmiercią emigrantów z krajów basenu Morza Śródziemnego Tareke Bhrane wręczył przewodniczącemu PE Martinowi Schulzowi petycję podpisaną przez ponad 390 000 osób, które wzywają instytucje UE do rozwiązania problemu.
Bhrane, który przed dziesięciu laty wyemigrował z Erytrei do Włoch, zamieścił 19 kwietnia w internecie, po zatonięciu statku, na którym, poszło na dno 700 jego pasażerów, apel o ratowanie uciekinierów i rozwiązanie problemu uchodźców.
REKLAMA
Osobom, które mieszkają w krajach objętych konfliktami i widzą w ucieczce do Europy, w dotarciu do europejskich wybrzeży jedyny ratunek przed prześladowaniami i śmiercią, powinno się zapewnić drogę bezpieczniejszego dotarcia do celu - głosi petycja.
"Zapobieżenie nowym masakrom(...) to europejski problem. Prosimy o wystawianie większej liczby wiz i pozwoleń na czasowy pobyt oraz zastosowanie skuteczniejszej polityki łączenia rodzin" - głosi petycja zredagowana przez Tareke Bhrane.
Organizacja pozarządowa "Komitet 3 października" ocenia, że w 28 krajach UE przebywa ponad milion uchodźców.
..
Trzeba tepic rezimy typu Putin i niszczyc krajow przez MFW to mniej bedzie uchodzcow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:00, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
U brzegów Libii trwa wielka operacja ratowania ok. 3 tys. imigrantów
6 czerwca 2015, 20:25
U wybrzeży Libii trwa wielka operacja ratowania około 3 tysięcy migrantów z kilkunastu dryfujących łodzi, którymi usiłowali przepłynąć do Włoch - podały media. W akcję zaangażowane są włoskie i brytyjskie jednostki.
Doniesienia o wysokiej liczbie uciekinierów na łodziach potwierdził Urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).
Na każdej z około 15 łodzi jest od kilkudziesięciu do kilkuset imigrantów.
Pierwsza o kolejnej kryzysowej sytuacji na Morzu Śródziemnym poinformowała załoga okrętu brytyjskiej Royal Navy, HMS Bulwark. Rząd w Londynie oddał tę jednostkę do dyspozycji unijnej operacji Tryton, polegającej na patrolowaniu wód i ratowaniu imigrantów. Na pokładzie okrętu znajduje się brytyjski minister obrony Michael Fallon.
Do ratujących uchodźców Brytyjczyków dołączyła natychmiast włoska straż przybrzeżna i marynarka wojenna oraz załoga okrętu z Niemiec.
Wszystko wskazuje na to, że to największa od dłuższego czasu operacja ratowania imigrantów w Cieśninie Sycylijskiej.
PAP
...
Dramat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:50, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Indonezja o przekupionej przez Australię załodze łodzi z imigrantami
Na łodzi znajdowało się według policji 65 imigrantów, głównie ze Sri Lanki i Bangladeszu - Emmanuel Ramos / Reuters
Ministerstwo spraw zagranicznych Indonezji wyraziło dzisiaj zaniepokojenie doniesieniami, że australijska marynarka wojenna przekupiła załogę łodzi przemycającej imigrantów w zamian za zawrócenie jej z powrotem na wody indonezyjskie.
Policja z indonezyjskiej prowincji Małe Wyspy Sundajskie Wschodnie poinformowała, że sześciu członków załogi ujętych na wyspie Rote twierdzi, iż każdy z nich otrzymał 25 tys. dolarów australijskich, gdy ich łódź została przejęta 20 maja przez okręt australijskiej marynarki wojennej.
REKLAMA
Na łodzi znajdowało się według policji 65 imigrantów, głównie ze Sri Lanki i Bangladeszu. Załoga zeznała, że po wpłynięciu ich łodzi na wody australijskie na pokład wszedł mówiący po indonezyjsku oficer marynarki australijskiej, który wynegocjował zawrócenie jednostki z powrotem na wody Indonezji.
Rzecznik indonezyjskiego MSZ Arrmanatha Nasir przekazał, że rząd w Dżakarcie obawia się, iż takie łapówki, jeśli rzeczywiście są wręczane, mogą zachęcać przemytników ludzi do kontynuowania procederu.
Australijski minister ds. imigracji i ochrony granic Peter Dutton oświadczył, że rząd wyda komentarz "w odpowiednim czasie".
Po licznych wypadkach, gdy nielegalni przybysze ginęli podczas niebezpiecznej morskiej przeprawy do Australii, rząd w Canberze zaczął zawracać łodzie z imigrantami do Indonezji, która dla większości z nich stanowi punkt tranzytowy. Tym, którym udaje się dotrzeć do samej Australii, władze nie pozwalają się osiedlać. Są oni kierowani do odizolowanych ośrodków w Nauru i Papui Nowej Gwinei; oferuje im się też możliwość przesiedlenia do Kambodży.
...
Czy to prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:05, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Tunezja: marynarka uratowała łódź z 350 migrantami
Migranci przybyli do portu w tunezyjskiej Ben Guerdane, ok. 40 km na zachód od granicy z Libią - FETHI NASRI / AFP
Marynarka tunezyjska uratowała w środę łódź z 350 nielegalnymi migrantami, którzy wypłynęli z Libii w kierunku włoskiej wyspy Lampedusa. Trwają poszukiwania setek dalszych - poinformował przedstawiciel Czerwonego Krzyża w Tunisie.
- Jednostki marynarki wojennej uratowały w rejonie Ben Guerdane co najmniej 350 migrantów, którzy wypłynęli w starej łodzi z Libii. Są wśród nich Syryjczycy i osoby z krajów afrykańskich z rodzinami. Trwają poszukiwania ok. 300 dalszych - powiedział przedstawiciel Czerwonego Krzyża.
REKLAMA
Ben Guerdane to niewielkie portowe miasto położone tuż przy granicy z Libią, niedaleko popularnej wśród zagranicznych turystów wyspy Dżerba.
Trudniący się transportem nielegalnych migrantów przemytnicy często wykorzystują niewielką odległość dzielącą Tunezję od wybrzeży Włoch oraz chaos panujący w Libii do wysyłania tysięcy nielegalnych migrantów do Europy.
Według władz tunezyjskich, w ostatnich miesiącach uratowano setki osób płynących do Włoch w rozpadających się łodziach.
...
Brawo! Bóg wam wynagrodzi!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:56, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Szokujące wideo: imigranci szturmują ciężarówki zmierzające do Wielkiej Brytanii
imigranci - Materiały prasowe
W internecie pojawiło się wideo, na którym można zobaczyć codzienność kierowców ciężarówek w Calais, którzy czekają na odprawę - dziesiątki nielegalnych imigrantów z Afryki biegnie za pojazdami i usiłuje dostać się do środka.
Szokujące nagranie, które na chwilę obecną ma już ponad milion wyświetleń, odzwierciedla skalę problemu, z jakim zmaga się obecnie Europa. Na filmie widać, jak uciekinierzy w biały dzień próbują otworzyć drzwi ciężarówki bądź schować się pod nią.
REKLAMA
Nieokreślona liczba nielegalnych migrantów dociera do Wielkiej Brytanii – kontrole na drogach są wyrywkowe, w związku z czym zatrzymanie wszystkich osób jest niemożliwe.
Autor filmu uspokaja: "Nie panikujcie, chłopaki. My mamy wszystkie drzwi zamknięte". Według danych Komisji Europejskiej, tylko od tego roku do wybrzeży krajów europejskich, głównie Grecji i Włoch, przypłynęło blisko 100 tysięcy nielegalnych uchodźców.
Zgodnie z nowymi ustaleniami UE, każdy z krajów członkowskich miałby przyjąć określoną liczbę imigrantów. Na tę propozycję nie zgodziła się m.in. Wielka Brytania. Minister spraw wewnętrznych Theresa May oświadczyła wczoraj, że "powinniśmy zawracać łodzie z imigrantami do ich ojczystych krajów, zamiast je przyjmować".
...
Taki los.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:25, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Rzym: młodzi imigranci zmuszani do świadczenia usług seksualnych i handlu narkotykami
Dworzec kolejowy Roma Termini jest jednym z największych we Włoszech. To tutaj przyjeżdżają tysiące nieletnich imigrantów. Chcą zarobić jakiekolwiek pieniądze, metoda ich uzyskania nie ma w zasadzie znaczenia.
Obsługa dworca jest świadkiem wielu historii dzieci przerzucanych przez granicę, a później wykorzystywanych przez organizacje przestępcze, i to m.in. w samym centrum Rzymu.
...
Znów koszmar. Nie daje się czytać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:31, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowe
Polacy z pomocą dla uchodźców
Ogromny wpływ na wzrost liczby uchodźców ma również konflikt na Ukrainie - Materiały prasowe
Już 60 milionów osób w wyniku wojen, konfliktów i prześladowań na całym świecie zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. To prawie dwa razy więcej niż jeszcze 10 lat temu.
Obchodzony 20 czerwca Światowy Dzień Uchodźcy ma zwrócić uwagę świata na największy kryzys humanitarny XXI wieku. Nam, Polakom przypomnieć ile pomocy dostaliśmy podczas II Wojny Światowej. I że ten dług warto spłacać.
REKLAMA
Głównym powodem tak szybkiego wzrostu liczby uchodźców na przestrzeni ostatnich lat jest trwająca od 2011 roku wojna w Syrii. Całe rodziny Syryjczyków uciekający przed konfliktem zbrojnym szukają schronienia w państwach ościennych, które z każdym miesiącem są coraz bardziej przygniecione kryzysem. Najgorsza sytuacja jest w Libanie, gdzie przebywający tam 1,2 mln uciekinierów stanowią już 25 proc. ludności kraju.
Ogromny wpływ na wzrost liczby uchodźców ma również konflikt w sąsiedniej Ukrainie. Do końca maja br. swoje domy opuściło już niemal 1,3 mln mieszkańców Ukrainy. Choć ciągle przebywają w ojczyźnie, przesiedlenie uniemożliwia im podjęcie pracy, z kolei bez środków do życia nie są w stanie kupić jedzenia, a tym bardziej zapłacić za wynajem mieszkania, gdzie mogliby się schronić. Wojna odbiera im prawo do normalnego życia.
W Libanie od czterech lat pomaga im opłacać czynsz za wynajem mieszkań oraz pomieszczeń, gwarantujących dach nad głową, przygotowuje do zimy i dostarcza pomocy medycznej w 25 gminach na północy kraju. Z pomocy skorzystało już około 8,5 tys. uchodźców.
Na Ukrainie fundacja wspomaga uchodźców wewnętrznych w opłaceniu kosztów wynajmu mieszkań. W dwóch konwojach przekazała pomoc rzeczową, wyremontowała i wyposażyła również obóz dla uchodźców Romaszka, w którym schronienie znalazło ponad 400 osób.
Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) jest organizacją pożytku publicznego (KRS: 0000259298), udzielającą pomocy humanitarnej i rozwojowej na świecie oraz pomagającą ludziom dotkniętym skutkami kryzysów humanitarnych - zarówno konfliktów zbrojnych, jak i klęsk żywiołowych. Fundacja została powołana, by łagodzić następstwa kryzysów humanitarnych oraz umożliwiać ich ofiarom otrzymywanie pomocy z Polski.
7c90b892-553e-4320-a503-15ba5e254a87 W Libanie PCPM pomaga uchodźcom opłacać czynsz za wynajem mieszkań - Materiały prasowe
W Libanie PCPM pomaga uchodźcom opłacać czynsz za wynajem mieszkań
PCPM niesie pomoc humanitarną tysiącom uchodźców syryjskich w północnym Libanie, uchodźcom wewnętrznym na Ukrainie oraz osobom poszkodowanym przez trzęsienie ziemi w Nepalu. Ponadto realizuje szereg projektów pomocy rozwojowej w Etiopii, Kenii, Gruzji, Tadżykistanie oraz na obszarze Autonomii Palestyńskiej. Stanowiący integralną część fundacji Zespół Ratunkowy PCPM złożony z doświadczonych ratowników medycznych i lekarzy niesie pomoc medyczną i humanitarną ofiarom klęsk żywiołowych na całym świecie.
...
Ich dzień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:30, 23 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Norweski statek uratował ponad 600 uchodźców na Morzu Śródziemnym
Norweski statek uratował ponad 600 uchodźców, podejmując ich z dwóch drewnianych łodzi w południowej części Morza Śródziemnego - poinformowała na Twitterze norweska policja.
Według policji stan zdrowia wszystkich zabranych przez statek "Siem Pilot" migrantów, w tym kilku ciężarnych kobiet, jest dobry.
REKLAMA
W ubiegłych miesiącach przy próbach przedostania się przez Morze Śródziemne do Europy, głównie do Włoch, zginęły tysiące osób wygnanych z państw Afryki i Bliskiego Wschodu przez wojnę i biedę. Przywódcy Unii Europejskiej uzgodnili w kwietniu zaktywizowanie śródziemnomorskiej misji poszukiwawczo-ratowniczej po tym, gdy zatonięcie łodzi z migrantami u wybrzeży Libii spowodowało około 900 ofiar śmiertelnych.
"Siem Pilot" dołączył do prowadzonej na wodach wokół Włoch operacji unijnej. Statek ten zbudowano dla zaopatrywania platform wiertniczych na Morzu Północnym.
...
Brawo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:28, 28 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ogień zniszczył schronisko dla uchodźców w Miśni
akt. 28 czerwca 2015, 21:49
Ogień zniszczył budynek przeznaczony na schronisko dla uchodźców w Miśni, w kraju związkowym Saksonia na wschodzie Niemiec. Zdaniem policji przyczyną pożaru było podpalenie. To kolejny przejaw wrogości do obcokrajowców starających się o azyl w Niemczech.
Ogień pojawił się krótko po północy w niedzielę w jednym z pokoi czteropiętrowego budynku. Podpalacze włamali się do budynku i rozniecili pożar w dwóch miejscach. Całkowitemu zniszczeniu uległy dwa mieszkania przygotowane do przyjęcia lokatorów. Nikt nie odniósł obrażeń, ponieważ ośrodek był jeszcze niezamieszkany. Władze Miśni planowały zakwaterowanie w tym miejscu 35 azylantów.
- Przyjmujemy wersję o podpaleniu - powiedziała rzeczniczka Centrum Operacyjnego Policji (OAZ) zajmująca się przestępstwami o podłożu skrajnie prawicowym.
Premier Saksonii Stanislaw Tillich nazwał czyn "tchórzliwym podpaleniem". Zapewnił, że władze uczynią wszystko, by schwytać sprawców. "Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ci, którzy przybywają do nas, byli bezpieczni" - powiedział polityk CDU.
Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere powiedział, że "nie będzie tolerował żadnych przejawów przemocy i nienawiści".
Policja sprawdza ślady prowadzące do środowisk neonazistowskich. Dzień wcześniej w Miśni odbył się zjazd organizacji "Inicjatywa dla Ochrony Ojczyzny", prowadzącej agitację przeciwko cudzoziemcom.
W minionych miesiącach w Niemczech kilkakrotnie dochodziło do podpaleń ośrodków dla uchodźców.
W miejscowości Freital pod Dreznem, 30 km od Miśni, od początku tygodnia odbywają się protesty przeciwko tamtejszemu ośrodkowi dla uchodźców. Przeciwnicy zakwaterowania uciekinierów z Syrii, Iraku i Erytrei organizują co wieczór pikiety przed dawnym hotelem, który zaadoptowano na potrzeby azylantów.
Saksonia jest bastionem Pegidy (Patriotycznych Europejczyków przeciwko Islamizacji Zachodu) - ruchu społecznego organizującego od jesieni ubiegłego roku w Dreźnie cotygodniowe demonstracje. Głoszone na nich hasła kierują się przeciwko nadmiernym jakoby wpływom muzułmanów na życie społeczne w Niemczech i rzekomemu tolerowaniu przez władze tego zjawiska. Na początku roku w demonstracjach Pegigy uczestniczyło co tydzień kilkadziesiąt tysięcy osób.
Napływ uciekinierów wzbudza duże emocje wśród mieszkańców Niemiec. W zeszłym roku o azyl w Niemczech wystąpiło ponad 200 tys. obcokrajowców; w tym roku ich liczba ma się zwiększyć do 300 tysięcy. Lokalne władze nie zawsze radzą sobie z zakwaterowaniem przybyszów i zapewnieniem im godziwych warunków. Powszechnie krytykowany jest brak wcześniejszej informacji o planach przyjęcia azylantów i brak dialogu z mieszkańcami.
...
To ten wspaniały Zachód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:57, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
"Dżungla". Obóz dla uchodzców na północy Francji
W "Dżungli", czyli obozie dla uchodźców na przedmieściach Calais przebywają uchodźcy ze wschodniej Afryki, Afganistanu i Bliskiego Wschodu. To dzikie obozowisko pozbawione jest dostępu do prądu oraz bieżącej wody. Mimo sterty śmieci i braku podstawowych wygód uchodźcy starają się prowadzić w "Dżungli" w miarę normalne życie, co pokazują reporterzy CNN.
Samo obozowisko przypomina afrykańskie lub bliskowschodnie wioski uchodźców z terenów objętych walkami. Codziennie z "Dżungli" kolejny imigranci usiłują przedostać się do Wielkiej Brytanii. Organizacje humanitarne uważają, że warunki panujące w obozie są skandaliczne. Podobnego zdania są sami uchodźcy.
- Największe problemy? Przede wszystkim policja. Poza tym żyjemy naprawdę w okropnych warunkach. Tu jest jak na pustyni - mówi przybyły z Erytrei Abraham. W jednym namiocie tłoczy się czasem nawet 25 osób. Rozpalane ognisko służy jako kuchnia, a prysznic znajduje się za rozwieszoną płachtą brezentu.
Władze miasta twierdzą, że robią, co w ich mocy. Po kilku miesiącach do obozowiska przywieziono dwa hydrofory. Wokół pojawiły się także maszyny budowlane, francuscy robotnicy bowiem wznoszą płot, by skutecznie odgrodzić autostradę od zdesperowanych uchodźców. Ostatnio na terenie obozu pojawiły się również słupy energetyczne.
Obozowisko jest podzielone na strefy zamieszkałe przez poszczególne narodowości. Są tu uchodźcy z Afganistanu, kaplica zbudowana przez Etiopczyków i Erytrejczyków oraz imigranci z Sudanu.
Przykryty brezentem namiot spełnia funkcję meczetu. W kilku miejscach można kupić napoje i słodycze, obok wznoszą się tymczasowe kaplice. Mieszkańcy obozowiska odbywają poranną toaletę pod czujnym okiem funkcjonariuszy, choć nie mają ani krzty intymności. Organizacja humanitarna "Lekarze świata" planuje otworzyć tu przychodnię lekarską. Jedna z pracownic powiedziała nam, że skrajnie trudne warunki bytowe stanowią spore wyzwanie.
- To skandal, że doszło do tego na terytorium Francji. W wielu obozach dla uchodźców na całym świecie warunki są zdecydowanie lepsze, a tutaj nie przestrzegane są nawet minimalne standardy - mówi. Wiele organizacji charytatywnych dostarcza uchodźcom żywność, choć – zaledwie – raz dziennie. Kilka tygodni temu pojawiły się również przenośne toalety.
Wraz z liczbą uchodźców z każdym dniem rośnie potrzeba skutecznego rozwiązania palącego problemu "Dżungli" i tysięcy wegetujących w niej imigrantów.
...
Taki niestety los.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:12, 07 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Grecja: zatonął statek z imigrantami, co najmniej 17 zaginionych
Zatonął statek z imigrantam u wybrzeży Grecjii, 17 osób zaginionych - Nell Przybylska / Onet
Greckie ministerstwo ds. żeglugi poinformowało, że ze statku z imigrantami, który zatonął we wschodniej części Morza Egejskiego, uratowano 16 osób, a co najmniej 17 ludzi jest nadal zaginionych.
Według resortu trwająca nadal akcja ratownicza prowadzona jest przez służby greckie i tureckie. Jak się uważa, na statku było od 33 do 37 migrantów. Zatonął on między greckimi wyspami Farmakonisi i Agatonisi, położonymi na południe od wyspy Samos. Akwen ten sąsiaduje z zachodnim wybrzeżem Turcji.
REKLAMA
Przynależności państwowej uratowanych imigrantów na razie nie podano.
-Akcja prowadzona jest nadal. Wciąż poszukujemy od 17 do 21 osób - powiedziała rzeczniczka ministerstwa ds. żeglugi.
Według Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) w ciągu pierwszych sześciu pierwszych miesięcy bieżącego roku do Europy przedostało się przez Morze Śródziemne 137 tys. imigrantów czyli o 83 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2014 roku. Około połowa z nich dotarła do Grecji.
W ostatnim czasie z rekordową liczbą imigrantów musi radzić sobie grecka wyspa Lesbos - informuje lokalna policja. -Pracujemy 24 godziny na dobę, aby przyjąć nowo przybyłe osoby, jednak jesteśmy w stanie obsłużyć tylko od 300 do 500 uchodźców dziennie - powiedział jej przedstawiciel.
Według BBC duża część imigrantów po dotarciu na Lesbos musi przejść 40 kilometrów, by dostać się na drugą stronę wyspy w celu rejestracji i ubiegania się o dokumenty, na podstawie których będą mogli tymczasowo pozostać w Grecji.
...
Znów tragedia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:38, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Dramat uchodźców na granicach "lepszego świata". Padła niespodziewana deklaracja na szczytach NATO
Przemysław Henzel
Dziennikarz Onetu
Uchodźcy ryzykują swoje życie, by dostać się do Europy - PAP
NATO-wski dowódca, w związku z planowanymi manewrami, złożył niespodziewaną deklarację dotyczącą pomocy uchodźcom, którzy ryzykują życie, by przedostać się do Europy. - Jeśli będziemy mieć do czynienia z sytuacją kryzysową w pobliżu któregoś z naszych okrętów, przerwiemy ćwiczenia i udzielimy pomocy humanitarnej. Nie pozwolimy umrzeć tym ludziom - oświadczył gen. Hans-Lothar Domrose. Te wzruszające słowa najpełniej pokazują nie tylko dylemat stojący przed Europą, ale także to, w jaki sposób, zamyka się "błędne koło" w państwach "lepszego świata".
Dramat na Morzu Śródziemnym. Niespodziewana szansa na dodatkową pomoc
Ucieczka cywilów z ogarniętych wojną terytoriów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w ciągu ostatnich 12 miesięcy kończyła się często w dramatyczny sposób, zmuszając w końcu Unię Europejską do częściowej rewizji "polityki imigracyjnej". Decyzja organów Unii Europejskiej z ubiegłego tygodnia, o wdrożeniu programu relokacji uchodźców, nie zażegna kryzysu migracyjnego w basenie Morza Śródziemnego, choć może nieco złagodzić jego skutki. Pomimo kontrowersji państw Europy Środkowo-Wschodniej i Hiszpanii, swoją doraźną pomoc zadeklarowało NATO, choć doszło do tego w dość niecodziennych okolicznościach.
REKLAMA
W październiku i listopadzie odbędą się zakrojone na szeroką skalę manewry Sojuszu pod kryptonimem "Trident Juncture", w których udział weźmie 36 tysięcy żołnierzy z ponad 30 państw. W ich trakcie swoje zdolności w zakresie reagowania na zagrożenia ćwiczyć będą Siły Odpowiedzi NATO (NRF). Ćwiczenia wojskowe będą odbywać się m. in. we Włoszech, Hiszpanii i Portugalii, a także na Morzu Śródziemnym. NATO-wscy dowódcy zadeklarowali już, że siły morskie państw Sojuszu będą pomagać uchodźcom, którzy mogą zostać napotkani w trakcie manewrów.
Wzruszająca deklaracja w NATO. "Nie pozwolimy umrzeć tym ludziom"
Oficjalne oświadczenie w tej sprawie podczas konferencji prasowej złożył gen. Hans-Lothar Domrose, który od początku 2016 roku będzie pełnił obowiązki dowódcy Sił Odpowiedzi NATO. - Jeśli będziemy mieć do czynienia z sytuacją kryzysową w pobliżu któregoś z naszych okrętów, przerwiemy ćwiczenia i udzielimy pomocy humanitarnej. Nie pozwolimy umrzeć tym ludziom - ogłosił holenderski wojskowy, który będzie oficerem nadzorującym ćwiczenia "Trident Juncture". Gen. Domrose w innej części przemówienia podkreślił, że Sojusz nie może wybierać pomiędzy zagrożeniami na Wschodzie i Południu i musi reagować na obu flankach Europy.
Krótka, ale wzruszająca w swoim wydźwięku, deklaracja gen. Domrose'a wpisuje się w dyskusję dotycząca sposobów na rozwiązanie kryzysu imigracyjnego. Pomoc Sił Odpowiedzi NATO będzie mieć jedynie charakter doraźny, co sprawia, że Unia Europejska nie ucieknie od tego problemu. Przedstawiciele frakcji ALDE w Parlamencie Europejskim zapowiedzieli już, że będą walczyć o stworzenie nowej polityki imigracyjnej Wspólnoty, choć jest to kwestia ryzykowna w sensie politycznym. Świadczy o tym front krajów, które sprzeciwiły się odgórnemu ustalaniu przez Komisję Europejską "kwot imigrantów" dla poszczególnych państw członkowskich UE.
"Wyjątkowy" krok państw europejskich. Czego nie chcą powiedzieć przywódcy?
Polska, na przykład, zgodnie z ustaleniami, ma przyjąć dwa tysiące uchodźców. Wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski w rozmowie z Onetem tłumaczył, że jest to krok "jednorazowy" i "wyjątkowy"; nie ma jednak gwarancji, że urzędnicy w Brukseli nie będą naciskać w kolejnych latach na państwa Unii w sprawie przyjęcia kolejnych uchodźców, ponieważ ustabilizowanie sytuacji w Syrii czy Libii zajmie całe lata. Zachód nie kwapi się jednak do udziału w takich misjach, m. in. ze względów politycznych, choć misje te są niezwykle ważne z punktu widzenia strategicznego.
Faktyczne desinteressement państw zachodnich sytuacją na granicach Morza Śródziemnego, oraz brak realnego planu działań sprawiają, że przerwanie napływu imigrantów do Europy w najbliższych miesiącach będzie niemożliwe. Europejscy przywódcy doskonale zdają sobie z tego sprawę, ale nie są skłonni do realnego zaangażowania swoich państw w stabilizowanie sytuacji. Dlaczego? Bo to oznacza konieczność wysłania misji wojskowych oraz udzielenia znacznej pomocy gospodarczej - na początek państwom północnoafrykańskim, nie wspominając już o takiej samej perspektywie odnośnie państw Bliskiego Wschodu.
Piękne deklaracje i brutalna rzeczywistość. Błędne koło zamyka się kolejny raz
Sytuacja wygląda szczególnie brutalnie, gdy zderzymy dramat ludzi, którzy tracą życie w morskich falach podczas próby dotarcia do "lepszego świata", z oficjalnymi deklaracjami państw UE, podkreślających nieustannie swoje przywiązanie do walki o prawa człowieka. Europejska debata, dotycząca życia uchodźców, także w Polsce, bywa brutalna. Od często emocjonalnych argumentów na "tak" i na "nie" faktycznie zależy los tysięcy ludzi; tej debaty nie da się jednak sprowadzić jedynie do kwestii finansowych czy prawnych.
Oświadczenie generała Domrose'a pokazuje najlepiej dylemat stojący przed państwami Zachodu. Kraje te mają środki oraz instytucje, dzięki którym kryzys mógłby zostać rozwiązany. Będzie to bez wątpienia bardzo kosztowne, ale bez operacji wojskowych oraz pomocy gospodarczej poza granicami "lepszego świata", ani Unia, ani USA, nie mają najmniejszych szans na zażegnanie kryzysu migracyjnego. Doraźne środki, nawet jeśli wypada je docenić, to tylko konieczne minimum. To, czy Zachód mógłby wykorzystać NATO jako niezbędny element działań, jest już jednak decyzja polityczną. I tu “błędne koło” się zamyka.
...
To oczywiste że trzeba pomóc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:12, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Szturm nielegalnych imigrantów na tunel pod Kanałem La Manche
Kolejny szturm nielegalnych imigrantów na tunel pod kanałem La Manche. Nie żyje jedna osoba. Prezentujemy zdjęcia z miejsca, gdzie doszło do incydentu.
22Zobacz zdjęcia
Tej nocy z Francji do Anglii przez tunel próbowało się przedostać około 1,5 tysiąca osób. Jedna osoba zginęła w trakcie tej próby. Ciało zmarłego odnaleźli strażacy. Dobę wcześniej, w nocy z poniedziałku na wtorek nielegalnie przejść przez tunel próbowało około 2 tysięcy nielegalnych imigrantów.
Zaniepokojenie sytuacją w Kanale La Manche wyraził premier Wielkiej Brytanii. David Cameron zwołał na dziś posiedzenie Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego COBRA.
...
Koszmar znowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|