Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:37, 06 Sie 2011 Temat postu: Dzikusy uwięziły Polaka ! |
|
|
Polak chciał pomóc; trafił do afrykańskiego "Guantanamo"
Europoseł PiS Konrad Szymański złożył interpelację do Komisji Europejskiej i Wysokiej Przedstawiciel UE ds. Polityki Zagranicznej ws. zatrzymanego w Republice Środkowoafrykańskiej poznańskiego podróżnika Macieja Pastwy. W sprawę zaangażowane jest polskie MSZ.
Maciej Pastwa, jako przedstawiciel Fundacji im. Kazimierza Nowaka miał w jednej z miejscowości niedaleko Bangi w Republice Środkowoafrykańskiej pomóc w budowie studni dla miejscowej ludności.
Pastwa, który jest obywatelem Polski i Kanady, został zatrzymany przez policję i osadzony w areszcie w Bangi. Jak powiedział Rafał Sobczak z biura prasowego MSZ, informacje uzyskane przez resort wskazują, że do zatrzymania doszło w niedzielę 31 lipca po południu przy wjeździe do Bangi.
W tej sprawie na forum europejskim interweniuje Szymański. - Unia Europejska jest dyplomatycznie obecna w tym regionie Afryki. Sama Republika Środkowej Afryki otrzymuje w ramach europejskiej polityki rozwojowej 142,8 mln euro na infrastrukturę i poprawę jakości rządzenia. Jeśli europejska dyplomacja ma mieć jakiś sens, nasza Służba Działań Zewnętrznych powinna szybko działać w interesie Polaka - powiedział Szymański.
Jak napisał w swojej interpelacji, Pastwa wciąż przebywa w areszcie. Nie zwrócono mu także wszystkich pieniędzy i rzeczy osobistych, które zarekwirowano mu przy zatrzymaniu. Władze nie informują o postawieniu mu zarzutów, czy toczącym się przeciwko niemu postępowaniu.
Według Sobczaka, polskie służby konsularne w Angoli w tej sprawie kontaktują się z samym zatrzymanym, a także z polskim franciszkaninem, który mieszka w Republice Środkowoafrykańskiej, zna lokalne warunki i zaoferował swoją pomoc. - Z informacji konsula wynika, że do zatrzymania doszło w wyniku niedokonania wpłaty w wysokości około 8 euro - powiedział. - Polaka poddano rewizji, początkowo odebrano mu pieniądze i dokumenty. We wtorek oddano mu dokumenty oraz część pieniędzy i jak dotąd oficjalnie nie postawiono mu zarzutów - relacjonował Sobczak.
Według niego, Polak poinformował służby konsularne, że gdy został zatrzymany zażądano od niego opłaty za przejazd. Jak powiedział, można domniemywać, że ta opłata nie miała uzasadnienia formalnego i miała być formą łapówki. Sobczak zastrzegł jednak, że taką wersję przedstawia zatrzymany. Jak bowiem podkreślił, dotychczas polskie MSZ nie ma oficjalnej informacji od rządu Republiki Środkowoafrykańskiej o zatrzymaniu naszego obywatela.
Jak dodał, służby konsularne będą się kontaktowały z placówką francuską akredytowaną w Bangi w celu wspólnego działania na rzecz uwolnienia naszego rodaka. - Mamy nadzieję, że Polak zostanie szybko zwolniony - będziemy chcieli podjąć w tym celu działania we współpracy z placówką francuską - zaznaczył Sobczak. Poinformował, że polska dyplomacja kontaktuje się w tej sprawie również ze stroną kanadyjską (Pastwa ma podwójne obywatelstwo).
Potem wypuszczono go do tzw. strefy dla internowanych. - To duży plac, po którym możemy chodzić. Oddano mi tu komórkę. Panuje przyjazna atmosfera, nikt nie stosował żadnej przemocy wobec mnie. Do innych więźniów przychodzą rodziny, dostaję od nich jedzenie i wodę. Policjanci też spędzają z nami czas. Ale nadal nie mogę opuszczać murów aresztu - relacjonował podróżnik .
W sąsiadującej z Republiką Środkowoafrykańską, Demokratycznej Republice Konga Pastwa miał pomagać w rozbudowie szkoły. Rafał Sobczak z biura prasowego MSZ wyjaśnia, że "w ramach realizacji programu polskiej współpracy rozwojowej w roku 2011 MSZ udzieliło dotacji Fundacji im. Kazimierza Nowaka na realizację projektu pt. MBOTE MINGI - Ośrodek ambulatoryjno-edukacyjny w Tumikii w Kongo DRC". "Celem projektu jest poprawa dostępu do opieki i edukacji zdrowotnej dla mieszkańców okręgu Kenge poprzez wybudowanie ośrodka ambulatoryjno-edukacyjnego, przeprowadzenie kampanii informacyjno-edukacyjnej oraz na potrzeby edukacyjne ośrodka utworzenie wzorcowych pól uprawnych i małej hodowli - dodaje.
!!!!!!!
Trzeba interweniowac !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:41, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dalsze losy zatrzymanego w dziczy podroznika wiadomosci z ostatniej chwili :
Podróżnik poinformował w niedzielę, że w sobotę został przeniesiony w inne miejsce i przebywa w gorszych niż dotąd warunkach. - Trafiłem do innego aresztu w Bangi. Noc spędziłem w pokoju, mam trafić do celi ok. 10 mkw, w której jest 8 osób. Mam co jeść i pić, ale skradziono mi 25 euro. Warunki znacznie gorsze, pijani policjanci, ostra broń w ręku - napisał w informacji.
Anna Grebieniow z Fundacji im. Kazimierza Nowaka powiedziała, że podróżnik po przeniesieniu jest w silnym stresie.
>>>>>
No to klimaty takie radzieckie ! Woda i zlodziejstwo ... zreszta to podobne ,,cywilizacje'' ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:11, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Polska podróżniczka zatrzymana przez rosyjskie służby
Polska podróżniczka Monika Witkowska i Szwed Börj Ivarsson wybrali się w rejs jachtem przez Ocean Arktyczny i morze Czukockie. W 38. dniu wyprawy w miejscowości Pewek na Czukotce zostali zatrzymali przez służby rosyjskie i postawieni przed sądem za "nielegalne przebywanie na rosyjskich wodach". Zapłacili karę. Po tym incydencie chcieli opuścić terytorium Rosji, jednak zatrzymano ich po raz drugi. Znów za nielegalny pobyt - informuje TVN24.
Jak opowiadała Monika Witkowska w rozmowie z TVN24, mimo iż posiadali wszystkie wymagane dokumenty i pozwolenia, zostali zatrzymani, oskarżeni o nielegalny pobyt i postawieni przed sądem. Rosyjskie służby zarzuciły podróżnikom, że przebywają nielegalnie na rosyjskich wodach.
Sąd zdecydował, że Witkowska i Ivarsson muszą zapłacić 80 dolarów kary. - Przed opuszczeniem Pewek usłyszeliśmy jeszcze, że musimy oddać swoje paszporty, ponieważ brakuje nam w nich jakiś pieczątek. Gdy zwrócono nam dokumenty, okazało się, że jest w nich zakaz wjazdu do Rosji i nakaz opuszczenia rosyjskich wód. Pobrano nam też odciski palców, nie tłumacząc dlaczego to robią - mówiła podróżniczka.
Okazało się, że to nie koniec "przygód". Po tym incydencie zostali zatrzymani raz jeszcze. Na pokład weszli żołnierze z bronią i poinformowali podróżników, że zostaną postawieni przed sądem.
Obecnie podróżnicy są na swoim jachcie i czekają na odholowanie.
>>>>>
No i znowu niebezpieczne przygody w dzikich krainach wsrod dzikich ludow ! Surwajwel ! Sztuka przetrwania !!! Lwy przy takich to dobroduszne stworzonka- mile i niegrozne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:50, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Rosjanie złapali polskiego żołnierza. To szpieg?
W separatystycznej Republice Naddniestrza rosyjscy żołnierze zatrzymali Polaka i Brytyjczyka. Obu oskarżyli o szpiegostwo. Taką informację przekazał na posiedzeniu Dumy Państwowej doradca rosyjskiego ministra obrony Walery Jewniewicz.
Do zdarzenia miało dojść w okolicach Kołbasnej, gdzie znajdują się rosyjskie magazyny amunicji. Zatrzymani to oficerowie z Polski i Wielkiej Brytanii, którzy pełnią służbę w międzynarodowej misji OBWE.
Rosjanie twierdzą, że obu oficerów znają od 2008 roku, gdy rzekomo szpiegowali na terenie Osetii Południowej. Rosyjskie media nie dysponują bardziej szczegółowymi informacjami na temat zatrzymania obywateli Polski i Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo nawet czy rosyjskie służby już ich uwolniły czy nie.
....
Dzielni gieroje ! Najwieksze bohaterstwo to walka z OBWE .
Szpiegowali tamtejsze ruiny . To moglo pozwolic Polsce wprowadzic taka destrukcje u nas . Trzeba strzec tajmnic jak robic burdel w kraju .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:21, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
W Naddniestrzu zatrzymano oficerów z Polski i W. Brytanii
Na terytorium separatystycznej Republiki Naddniestrzańskiej, regionu autonomicznego Mołdawii, stacjonujący tam żołnierze rosyjscy zatrzymali pod zarzutem prowadzenia działalności wywiadowczej dwóch oficerów z Polski i Wielkiej Brytanii.
Poinformowała o tym agencja ITAR-TASS, powołując się na generała Walerija Jewniewicza, doradcę ministra obrony Federacji Rosyjskiej, według którego do zatrzymania doszło w poniedziałek w pobliżu miejscowości Kołbasna, gdzie znajdują się składy z rosyjską amunicją.
- Zatrzymaliśmy dwóch oficerów z Wielkiej Brytanii i Polski, którzy działali pod przykrywką OBWE w celach wywiadowczych - podał Jewniewicz.
Doradca ministra obrony FR przekazał, że zatrzymani oficerowie "są znani" stronie rosyjskiej. "W 2008 roku przedostali się z terytorium Gruzji do Osetii Południowej w celu zebrania informacji o charakterze wojskowym" - oświadczył rosyjski generał.
ITAR-TASS nie precyzuje, czy zatrzymani oficerowie zostali już zwolnieni. Natomiast mołdawska agencja prasowa Moldnews podała, że misja OBWE w Mołdawii weryfikuje te informacje.
W czasach ZSRR na terytorium Mołdawii, w tym Naddniestrza, stacjonowała radziecka 14. Armia. Po rozpadzie ZSRR przeszła ona pod jurysdykcję Rosji.
We wrześniu 1990 roku licząca 550 tys. mieszkańców Republika Naddniestrzańska proklamowała niepodległość. Na arenie międzynarodowej samozwańcze państwo nie jest uznawane przez żaden kraj, nawet przez wspierającą je Rosję - partnera w międzynarodowych rozmowach na temat rozstrzygnięcia tego jednego z najtrudniejszych do rozwiązania "zamrożonych konfliktów" na terenie poradzieckim.
W latach 90. Rosja przystąpiła do wywożenia z Naddniestrza sprzętu bojowego i amunicji, jednak po pewnym czasie proces ten został wstrzymany. Na składach w rejonie Kołbasna wciąż znajdują się duże ilości poradzieckiej amunicji.
....
Widzicie tutaj kolejna Osetie zrobiona przez Kreml . Jest to siedlisko zbrodni i bezprawia czyli tak jak Kreml lubi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:35, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Oficjalne dementi Rosji ws. rzekomych "szpiegów OBWE" w Naddniestrzu
MSZ Rosji oficjalnie zdementowało informacje o zatrzymaniu na terytorium separatystycznej Republiki Naddniestrzańskiej, regionu autonomicznego Mołdawii, dwóch oficerów z Polski i Wielkiej Brytanii pod zarzutem prowadzenia działalności wywiadowczej.
- Żadnych zatrzymań nie było - oświadczył rzecznik MSZ Federacji Rosyjskiej Aleksandr Łukaszewicz na konferencji prasowej w Moskwie.
Informacje na ten temat Łukaszewicz określił jako "medialną kaczkę". - Korzenie tej medialnej kaczki tkwią w dążeniu niektórych kół i sił do prezentowania zniekształconego obrazu tego, co dzieje się w rzeczywistości - oznajmił.
Dodał, że "o ile mu wiadomo, wszystko wzięło się z publikacji w jednym z wydawnictw o rzekomym zatrzymaniu dwóch przedstawicieli OBWE w Mołdawii, którzy próbowali wyjaśnić, w jakim stanie są składy amunicji w Kołbasnej". - W rzeczywistości żadnych zatrzymań nie było - podkreślił.
Łukaszewicz zauważył również, że "nienaruszalność istniejącego systemu składowania amunicji (w Naddniestrzu) zapewnia grupa operacyjna rosyjskich wojsk".
Informację o zatrzymaniu oficerów w środę podała agencja ITAR-TASS. Powołując się na generała Walerija Jewniewicza, doradcę ministra obrony FR, agencja napisała, że do zatrzymania doszło w poniedziałek w pobliżu miejscowości Kołbasna, gdzie znajdują się składy z rosyjską amunicją. - Zatrzymaliśmy dwóch oficerów z Wielkiej Brytanii i Polski, którzy działali pod przykrywką OBWE w celach wywiadowczych - przytoczyła rosyjska agencja słowa Jewniewicza.
Doniesieniom tym zaprzeczyła wówczas rzeczniczka misji OBWE w Mołdawii Paula Redondo Alvarez-Palencia. Jak podkreśliła, "w misji w Mołdawii pracują polski i brytyjski obywatel", ale nie zostali zatrzymani i w ogóle nie byli w poniedziałek w Kołbasnej.
W czasach ZSRR na terytorium Mołdawii, w tym Naddniestrza, stacjonowała radziecka 14. Armia. Po rozpadzie ZSRR przeszła ona pod jurysdykcję Rosji.
We wrześniu 1990 roku licząca 550 tys. mieszkańców Republika Naddniestrzańska proklamowała niepodległość. W 1992 roku w wyniku wojny - w której wsparła ją 14. Armia - oderwała się od Mołdawii. Na arenie międzynarodowej samozwańcze państwo nie zostało uznane przez żaden kraj, nawet przez wspierającą je Rosję - partnera w międzynarodowych rozmowach na temat rozstrzygnięcia tego jednego z najtrudniejszych do rozwiązania "zamrożonych konfliktów" na terenie poradzieckim.
W latach 90. Rosja przystąpiła do wywożenia z Naddniestrza sprzętu bojowego i amunicji, jednak po pewnym czasie proces ten został wstrzymany. Na składach w rejonie Kołbasnej wciąż znajdują się duże ilości poradzieckiej amunicji.
>>>
To nie puszczajcie kaczek . Widzicie jakie sa problemy z kaczyzmem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:55, 14 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Porwanie w Republice Środkowoafrykańskiej Mateusza Dziedzica
Porwanie polskiego misjonarza
Mateusz Dziedzic, polski misjonarz, został porwany w Republice Środkowoafrykańskiej - dowiedziała się IAR. Głos w sprawie zabrało MSZ.
Polskiego misjonarza w Republice Środkowoafrykańskiej porwało ugrupowanie o charakterze raczej rabunkowym niż politycznym - powiedział rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Dodał, że misjonarz kontaktował się telefonicznie ze swoimi współbraćmi.
Jak poinformował ksiądz Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych, porywacze uprowadzili księdza Mateusza Dziedzica z diecezji tarnowskiej.
W przypadku uprowadzonego w Republice Środkowoafrykańskiej polskiego misjonarza "nie ma mowy o żadnym okupie, tylko o wymianie osoby za osobę" - poinformował ks. Tomasz Atłas.
Zobacz na mapie
- W nocy misja została otoczona przez kilkunastu uzbrojonych rebeliantów. Początkowo chcieli zatrzymać dwóch misjonarzy, ale po negocjacjach udało się uzyskać pewien kompromis i jeden z nich pozostał na misji - ks. Leszek Zieliński, natomiast ks. Dziedzic został uprowadzony - powiedział ks. Atłas.
Porywacze chcą go wymienić na członka miejscowych grup partyzanckich. W negocjacje zaangażował się ONZ oraz miejscowy Kościół. W akcję uwolnienia misjonarza włączyli się również nasi żołnierze z sił stabilizacyjnych w Czadzie.
...
Niestety znowu ... A misje niosa olbrzymie dobro ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:07, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Porywacze polskiego księdza mają na koncie już inne porwania
Rebelianci z Republiki Środkowoafrykańskiej, którzy porwali polskiego księdza, od sierpnia domagali się uwolnienia swojego przywódcy, atakując drogi i uprowadzając w sumie 18 innych osób - powiedział współpracownik duchownego, ks. Leszek Zieliński.
Polski misjonarz ks. Mateusz Dziedzic został porwany w nocy z niedzieli na poniedziałek przez napastników, którzy zaatakowali misję katolicką Baboua w RŚA, ok. 50 km od granicy z Kamerunem. W rozmowie telefonicznej z księdzem Mirosławem Gucwą, który jest wikariuszem generalnym diecezji Bouar, ks. Dziedzic powiedział, że jest dobrze traktowany przez rebeliantów i nie boi się o swoje życie. Dostarczono do niego leki i wodę pitną - poinformował w środę ks. Zieliński. Dzisiaj powiedział, że "na razie nic się nie zmieniło", a duchowny nadal jest w rękach porywczy.
Według ks. Zielińskiego jedynym żądaniem porywaczy jest odzyskanie wolności przez ich przywódcę, który przebywa w więzieniu w Kamerunie. - Oni są zdeterminowani. Wypuszczą (ks. Mateusza) tylko wtedy, jeśli ich przywódca zostanie uwolniony, to ich jedyny warunek. To sprawa polityczna, nie chodzi o pieniądze - mówił ks. Zieliński.
Dodał, że parafia w Baboua jest od środowego wieczoru ochraniana przez pięciu żołnierzy ONZ z Kamerunu. - Zapewniają bezpieczeństwo mnie i pozostałym przebywającym tu ludziom - powiedział ks. Zieliński. Dowódca "błękitnych hełmów" zapewnił ks. Zielińskiego, że najpewniej żołnierze pozostaną tam do powrotu ks. Dziedzica.
Według ks. Zielińskiego grupa, która uprowadziła Polaka, to Front Demokratyczny na rzecz Ludności Środkowoafrykańskiej, a porywacze przebywają ok. 25 km od Baboua. Ugrupowanie to działa w pobliżu Baboua od kilku miesięcy, a w Republice Środkowoafrykańskiej jest obecne od kilkunastu lat. - Od północy wzdłuż granicy kameruńskiej przemieszczają się na południe, później wracają - dodał.
- W sierpniu rebelianci wysłali list do rządu środkowoafrykańskiego, żądając uwolnienia swojego przywódcy. W sierpniu i we wrześniu zatrzymywali samochody na drodze, która prowadzi z Kamerunu do Bangi, na 50-kilometrowym odcinku między granicą z Kamerunem a Babouą. Na tym odcinku okradali ludzi, zabierali im pieniądze. W ciągu tych dwóch miesięcy spalili cztery samochody - relacjonował.
Według polskiego misjonarza ks. Dziedzic nie jest też pierwszą osobą porwaną przez to ugrupowanie zbrojne. - Trzy tygodnie temu porwali dziesięciu obywateli Republiki Środkowoafrykańskiej i ośmiu Kameruńczyków. Przekroczyli granicę, wtargnęli do jednej miejscowości przygranicznej i tam porwali tych Kameruńczyków. Od trzech tygodni mają 18 zakładników, a teraz też ks. Dziedzica - powiedział.
- To jest chyba pierwszy przypadek w historii tego kraju, żeby ktoś odważył się porwać białego człowieka - twierdzi ks. Zieliński.
W Republice Środkowoafrykańskiej pracuje obecnie 32 polskich misjonarzy. Obecnie sytuacja wewnętrzna w tym kraju jest bardzo trudna. Aby zapobiec eskalacji przemocy i stworzyć warunki powrotu do stabilizacji, w RŚA działają trzy misje zagraniczne: misja pokojowa ONZ MINUSCA, misja Unii Europejskiej EUFOR CAR oraz misja specjalna Francji Sangaris. W skład misji EUFOR CAR wchodzi polski kontyngent liczący ok. 50 żołnierzy.
..
Niestety to tam proceder .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nigeryjscy piraci zaatakowali statek z Polakami
Drobnicowiec "Szafir" - [link widoczny dla zalogowanych]
Nigeryjscy piraci zaatakowali statek z 16 Polakami na pokładzie. Pięciu Polaków zostało uprowadzonych. Zaatakowana jednostka to drobnicowiec "Szafir", który należy do polskiego armatora Euroafrica ze Szczecina. - Teraz najważniejsza jest cierpliwość. Musimy poznać tożsamość i cel porywaczy. Innej drogi nie ma. Na razie nie znamy podłoża i nie wiemy, o co im chodzi - powiedział w rozmowie z Onetem dyrektor gdyńskiego Urzędu Morskiego.
...
Obszary bezprawia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:43, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Uprowadzenie polskich marynarzy: wciąż nie ma informacji od porywaczy
Katarzyna Kołodziejska
Dziennikarka Onetu
Statek Szafir, z 16 Polakami na pokładzie, płynął z Antwerpii do Onee w Nigerii - [link widoczny dla zalogowanych]
- Najważniejsze teraz to poznać cel porywaczy - mówi Onetowi, Andrzej Królikowski dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. Ci wciąż nie nawiązali kontaktu z armatorem oraz polskimi władzami. Nieznany jest też cel i żądania. Do uprowadzenia doszło dziś ok. północy. Nigeryjczycy wdarli się na statek, który należy do szczecińskiego armatora, Euroafrica.
Na pokładzie było 16 Polaków. Statek "Szafir" płynął z Antwerpii do Onee w Nigerii. Porwany został na wodach afrykańskich. Do ataku na polski statek doszło w nocy z czwartku na piątek. Część załogi zdołała się ukryć. Pięciu marynarzy zostało porwanych. Według nieoficjalnych informacji, są wśród nich osoby z Trójmiasta, Szczecina i Świnoujścia.
Szef Urzędu Morskiego w Gdyni zaznacza, że najważniejsze teraz, to czekać na informacje od porywaczy. Andrzej Królikowski o porwaniu statku dowiedział się w Londynie, gdzie przebywa na konferencji Międzynarodowej Organizacji Morskiej. Informacje posiada o strony cypryjskiej. Pod tą banderą jest uprowadzona jednostka. - Pięć osób z załogi oficerskiej zostało porwanych. Statek zostanie bezpiecznie wprowadzony do portu. Teraz najważniejsza jest cierpliwość. Musimy poznać tożsamość i cel porywaczy. Innej drogi nie ma. Na razie nie znamy podłoża i nie wiemy, o co im chodzi - mówi dyrektor gdyńskiego Urzędu Morskiego.
Informację o tym, kto dokładnie przebywał na statku posiada armator. Czekamy na oficjalne stanowisko.
Szybka reakcja MSZ
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że jest w stałym kontakcie z rodzinami porwanych i władzami Nigerii. - Dziś w nocy doszło do ostrzelania statku szczecińskiego armatora. Na pokład dostała się grupa napastników. Natychmiast powiadomiliśmy rodziny. Jesteśmy w stałym kontakcie z nigeryjskimi władzami - powiedział Witold Waszczykowski, szef MSZ.
- Statek jest ok. 30 mil morskich od Wybrzeży Nigeryjskich. Mamy informację, że marynarze są bezpieczni. Porywacze nie nawiązali jeszcze kontaktu. Armator ściągnął na statek pilotów, którzy bezpiecznie doprowadzą statek do portu schronienia – zapewnia minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marek Gróbarczyk.
...
Nie wiedzieli kogo biora.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:44, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Polacy porwani w Nigerii. Nigeryjski dziennikarz: porwania w tym regionie to fenomen
Grzegorz Krawczyk
Wydawca Serwisów Informacyjnych
Osagie Alonge, redaktor naczelny nigeryjskiego serwisu Pulse.ng - pulse.nl
– Porwania w tym regionie są wciąż fenomenem – mówi nam Osagie Alonge, redaktor naczelny nigeryjskiego serwisu Pulse.ng, z którym skontaktowaliśmy się tuż po informacji o porwaniu Polaków. Jak dodaje, w Nigerii pojawiły się już pierwsze, wciąż niepotwierdzone, informacje na temat porywaczy.
Do porwania polskiego statku "Szafir", płynącego z Antwerpii do Onee w Nigerii, doszło w nocy z czwartku na piątek. Na pokładzie było 16 Polaków, ale większości z nich udało się ukryć przed piratami. Pięciu marynarzy zostało jednak porwanych. Według nieoficjalnych informacji, są wśród nich osoby z Trójmiasta, Szczecina i Świnoujścia.
REKLAMA
Wciąż nie wiadomo, co się dzieje z porwanymi Polakami. W całej sprawie wypowiedziało się już polskie ministerstwo spraw zagranicznych. MSZ zapewnia, że jest w kontakcie z rodzicami porwanych osób i władzami Nigerii.
– Statek jest ok. 30 mil morskich od Wybrzeży Nigeryjskich. Mamy informację, że marynarze są bezpieczni. Porywacze nie nawiązali jeszcze kontaktu. Armator ściągnął na statek pilotów, którzy bezpiecznie doprowadzą statek do portu schronienia – zapewnił z kolei minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marek Gróbarczyk.
Jednym z najważniejszych pytań, wciąż pozostających bez odpowiedzi, jest to o cel i tożsamość porywaczy. Jak mówi Onetowi Osagie Alonge, redaktor naczelny serwisu Pulse.ng, porwania i uprowadzenia marynarzy są rzadko spotykane w tym regionie.
- Nigeryjski rząd wciąż nie zareagował w tej sprawie. Nie potwierdzono też, kto stoi za porwaniem – mówi nam Alonge. Jak dodaje jednak, w Nigerii mówi się, że za uprowadzeniem Polaków stoi organizacja MEND, czyli Ruch na rzecz Emancypacji Delty Nigru.
Czym jest MEND? To miejscowi rebelianci, którzy zaangażowali się w konflikt w Delcie Nigru w 2006 roku. MEND odpowiada m.in. za ataki na instalacje przemysłu naftowego w regionie, a także masowe porwania mieszkańców. Przedmiotem sporu są dochody ze złóż ropy naftowej. Rebelianci (w tym również MEND) żądają bardziej sprawiedliwego podziału zysków z wydobycia ropy naftowej.
Atakom towarzyszy również fala przemocy na tle rabunkowym i rozkwit piractwa. Co ważne, ataki od lat rozprzestrzeniają się również na terytorium Nigerii.
...
Panstwa w naszym pojeciu tam nie istnieja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:46, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Szef MSZ: na pokład statku wdarła się grupa nieznanych nam jeszcze ludzi
– Na pokład statku wdarła się grupa nieznanych nam jeszcze ludzi. Zostało uprowadzonych 4 oficerów i jeden marynarz. 11 osób jest bezpiecznych – powiedział Witold Waszczykowski, szef MSZ na specjalnej konferencji prasowej.
Nigeryjscy piraci zaatakowali statek z 16 Polakami na pokładzie. Pięciu Polaków zostało uprowadzonych. Zaatakowana jednostka to drobnicowiec "Szafir", który należy do polskiego armatora Euroafrica ze Szczecina. Jednostka pod cypryjską banderą płynęła z Belgii do Nigerii.
...
Tak wyglada piractwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:51, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Uprowadzenie polskich marynarzy. Statek został zaatakowany przez uzbrojonych piratów
Katarzyna Kołodziejska
Dziennikarka Onetu
Siedziba Euroafrica - PAP
Najważniejsze teraz to poznać cel porywaczy - mówi Onetowi, Andrzej Królikowski dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. Ci wciąż nie nawiązali kontaktu z armatorem oraz polskimi władzami. Nie znany jest też cel i żądania. Statek został zaatakowany z dwóch łodzi, przez piratów – potwierdza szczeciński armator, Euroafrica.
Na pokładzie było 16 Polaków. Statek Szafir płynął z Antwerpii do Onee w Nigerii. Porwany został na wodach afrykańskich. Do ataku na polski statek doszło w nocy z czwartku na piątek. Część załogi załogi zdołała się ukryć. Pięciu marynarzy zostało porwanych. Według nieoficjalnych informacji, są wśród nich osoby z Trójmiasta, Szczecina i Świnoujścia. Szef Urzędu Morskiego w Gdyni zaznacza, że najważniejsze teraz, to czekać na informacje od porywaczy. Andrzej Królikowski o porwaniu statku dowiedział się w Londynie, gdzie przebywa na konferencji Międzynarodowej Organizacji Morskiej. Informacje posiada o strony cypryjskiej. Pod tą banderą jest uprowadzona jednostka. - Pięć osób z załogi oficerskiej zostało porwanych. Statek zostanie bezpiecznie wprowadzony do portu. Teraz najważniejsza jest cierpliwość. Musimy poznać tożsamość i cel porywaczy. Innej drogi nie ma. Na razie nie znamy podłoża i nie wiemy, o co im chodzi - mówi dyrektor gdyńskiego Urzędu Morskiego.
REKLAMA
Informację o tym, kto dokładnie przebywał na statku posiada armator. Euroafirca w oficjalnym komunikacie przekazała, że statek został zaatakowany z dwóch łodzi przez uzbrojonych piratów. Statek pozostaje na otwartym morzu. Życiu 11 marynarzy nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że jest w stałym kontakcie z rodzinami porwanych i władzami Nigerii. - Dziś w nocy doszło do ostrzelania statku szczecińskiego armatora. Na pokład dostała się grupa napastników. Natychmiast powiadomiliśmy rodziny. Jesteśmy w stałym kontakcie z nigeryjskimi władzami - powiedział Witold Waszczykowski, szef MSZ. - Statek jest ok. 35 mil morskich od Wybrzeży Nigeryjskich. Mamy informację, że marynarze są bezpieczni. Porywacze nie nawiązali jeszcze kontaktu. Armator ściągnął na statek pilotów, którzy bezpiecznie doprowadzą statek do portu schronienia – zapewnia minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marek Gróbarczyk.
...
Tak jest z piractwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:08, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Polacy porwani przez nigeryjskich piratów żyją
Statek "Szafir" - PAP
Polacy porwani przez nigeryjskich piratów żyją – dowiedział się Onet w MSZ. Jeden z nich zadzwonił do żony kapitana, jednak nie ujawniono treści rozmowy.
Do porwania polskiego statku "Szafir", płynącego z Antwerpii do Onee w Nigerii, doszło w nocy z czwartku na piątek. Na pokładzie było 16 Polaków, ale większości z nich udało się ukryć przed piratami. Pięciu marynarzy zostało jednak porwanych. Według nieoficjalnych informacji, są wśród nich osoby z Trójmiasta, Szczecina i Świnoujścia.
REKLAMA
Kto stoi za porwaniem Polaków?
Jednym z najważniejszych pytań, wciąż pozostających bez odpowiedzi, jest o cel i tożsamość porywaczy. Jak mówi Onetowi Osagie Alonge, redaktor naczelny serwisu Pulse.ng, porwania i uprowadzenia marynarzy są rzadko spotykane w tym regionie.
- Nigeryjski rząd wciąż nie zareagował w tej sprawie. Nie potwierdzono też, kto stoi za porwaniem – mówi nam Alonge. Jak dodaje jednak, w Nigerii mówi się, że za uprowadzeniem Polaków stoi organizacja MEND, czyli Ruch na rzecz Emancypacji Delty Nigru.
Czym jest MEND? To miejscowi rebelianci, którzy zaangażowali się w konflikt w Delcie Nigru w 2006 roku. MEND odpowiada m.in. za ataki na instalacje przemysłu naftowego w regionie, a także masowe porwania mieszkańców. Przedmiotem sporu są dochody ze złóż ropy naftowej. Rebelianci (w tym również MEND) żądają bardziej sprawiedliwego podziału zysków z wydobycia ropy naftowej.
Atakom towarzyszy również fala przemocy na tle rabunkowym i rozkwit piractwa. Co ważne, ataki od lat rozprzestrzeniają się również na terytorium Nigerii.
- Piraci nie zabijają porwanych ludzi. Oni chcą tylko i wyłącznie pieniędzy. Między Polską a Nigerią nie ma żadnych problemów dyplomatycznych, więc na pewno chodzi o pieniądze - mówi nam z kolei Michael Uwaka, prezes firmy Melka Africa Ltd., zajmującej się logistyką morską i współpracującej z wielkimi koncernami naftowymi.
...
Czyli oni maja postulaty polityczne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:46, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
MSZ: statek z 11 polskimi marynarzami przybił do nigeryjskiego portu
30 listopada 2015, 16:15
11 polskich marynarzy, znajdujących się na pokładzie statku "Szafir", pod eskortą łodzi patrolowej nigeryjskiej marynarki wojennej dopłynęło bezpiecznie do portu w Onne; załoga spotkała się z polskim konsulem; działania na rzecz uwolnienia 5 uprowadzonych trwają - poinformowało MSZ.
Podczas spotkania z polskim konsulem członkowie załogi potwierdzili, że czują się dobrze.
W wydanym w poniedziałek komunikacie MSZ zapewnia, że - wraz z innymi resortami i służbami państwowymi - w dalszym ciągu prowadzi aktywne działania na rzecz uwolnienia porwanych i zapewnienia bezpieczeństwa załodze "Szafira", a MSZ i ambasada RP w Abudży pozostają w stałym kontakcie z władzami nigeryjskimi, armatorem oraz rodzinami marynarzy.
W niedzielę MSZ poinformowało, że Polacy - kapitan, trzej oficerowie i marynarz - ze statku "Szafir" uprowadzeni w piątek u wybrzeży Nigerii skontaktowali się z rodzinami, informując je, że są cali i zdrowi.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśla, że mając na uwadze bezpieczeństwo - życie i zdrowie marynarzy, nie przekazuje dodatkowych informacji.
W piątek MSZ poinformowało, że pięciu polskich marynarzy - czterech oficerów i jeden marynarz - z 16 osobowej załogi statku "Szafir" zostało uprowadzonych w nocy z czwartku na piątek ze statku u wybrzeży Nigerii.
Według informacji podanych w piątek przez Spółkę Euroafrica, do której należy "Szafir", statek został zaatakowany z dwóch łodzi przez uzbrojonych piratów; miało to miejsce w odległości ok. 35 mil morskich od wybrzeży Nigerii.
W centrali MSZ działa od piątku międzyresortowy zespół kryzysowy. Służby państwowe otoczyły opieką rodziny członków załogi, deklarując wszelką pomoc, w tym opiekę psychologiczną. W kontakcie z rodzinami pozostają także urzędy wojewódzkie.
Śledztwo w sprawie porwania polskich marynarzy prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie.
...
Moim zdaniem na piractwie korzystaja lokalne wladze. Gdyby jacys prostacy kombinowali po swojemu z piractwem szybko by z nimi zrobili porzadek. Ale jak mafia odpala kase wladzom ,,to nie daje sie ich zlapac".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:25, 06 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
MSZ: ośmiu marynarzy z "Szafira" wraca do kraju; nadal działania ws. 5 porwanych
Szafir - PAP
Ośmiu członków załogi statku "Szafir" wraca do kraju; nadal trwają "intensywne działania" dotyczące pięciu marynarzy uprowadzonych z tego statku – podało w niedzielę MSZ. Trzech Polaków z "Szafira" wróciło do kraju w minionym tygodniu.
- W drodze do kraju jest pozostałych ośmiu członków załogi, którzy w miniony poniedziałek na statku »Szafir« dopłynęli do portu w Onne. W trakcie podróży do Polski nasi obywatele zostaną otoczeni opieką przez polskie służby konsularne. W kraju marynarze oraz ich rodziny otrzymają dalsze wsparcie, w tym pomoc psychologiczną - poinformowało w komunikacie MSZ.
REKLAMA
Pod koniec listopada pięciu polskich marynarzy - czterech oficerów i jeden marynarz - z 16-osobowej załogi statku "Szafir" zostało uprowadzonych z jednostki u wybrzeży Nigerii.
MSZ podkreśla, że od 27 listopada w centrali resortu odbywają się posiedzenia rządowego, międzyresortowego zespołu kryzysowego. "Rodziny oraz bliskich członków załogi statku »Szafir« zapewniamy, iż Ministerstwo Spraw Zagranicznych kontynuuje intensywne działania na rzecz naszych obywateli uprowadzonych w Nigerii. W trosce o ich dobro MSZ i ambasada RP w Abudży są w stałym kontakcie z władzami nigeryjskimi, armatorem oraz rodzinami marynarzy" – napisano w komunikacie.
Resort nie podaje dodatkowych informacji ze względu na dobro członków załogi.
Według informacji Spółki Euroafrica, do której należy "Szafir", statek został zaatakowany z dwóch łodzi przez uzbrojonych piratów; miało to miejsce w odległości ok. 35 mil morskich od wybrzeży Nigerii. Pięciu członków załogi zostało uprowadzonych; jedenastu pozostałych pod eskortą łodzi patrolowej nigeryjskiej marynarki wojennej dopłynęło bezpiecznie do portu w Onne, a stamtąd do Polski.
Śledztwo w sprawie porwania polskich marynarzy prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie.
...
Trzeba z piractwem skonczyc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:47, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kapitan polskiego statku o niewoli u piratów: Broniliśmy się, ale nas zaskoczyli. Ostrzelali mostek
Porwaniem polskich marynarzy w Afryce interesowała się cała Polska. Pięciu członków załogi statku Szafir blisko dwa tygodnie spędziło w niewoli nigeryjskich piratów.
Przez długi czas nie było wiadomo, czy żyją i czy piraci będą żądać okupu. Historia zakończyła się szczęśliwie, ale dotychczas żaden z porwanych nie chciał opowiadać o tych trudnych chwilach. Jako pierwszy wywiadu udzielił kapitan statku Krzysztof Kozłowski.
- Celowali do nas z karabinów maszynowych. Nie było można nic zrobić, musieliśmy dostosować się do nich. Jedyną szansa, żeby przeżyć, było wykonywanie ich poleceń - wspomina kapitan.
...
Niebywale przezycia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:54, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Polska ciężarówka ostrzelana w Rosji
Polska ciężarówka ostrzelana w Rosji - Shutterstock
Polska ciężarówka ostrzelana na terytorium Federacji Rosyjskiej. Przedwczoraj późnym wieczorem nieznani sprawcy otworzyli ogień do samochodu przewożącego żywe zwierzęta - poinformował na antenie RDC Waldemar Jaszczur, właściciel firmy transportowej, do której należy pojazd.
W okolicach Dagestanu tir został ostrzelany z broni automatycznej. Karoseria pojazdu została podziurawiona kulami, kierowcy na szczęście nic się nie stało. Udało mu się bezpiecznie dojechać do najbliższego posterunku milicji drogowej. Samochodem przewożone były do Azerbejdżanu niemieckie krowy.
REKLAMA
Waldemar Jaszczur stwierdził, że przyczyny ostrzału samochodu nie są jasne. Zdaniem przedsiębiorcy mogła to być próba napadu i kradzieży przewożonych krów lub samochodu, ale przewoźnik nie wykluczył też, że chodziło o zastraszenie polskich firm transportowych działających na rosyjskim rynku.
Przypomniał, że obecnie w tej branży sytuacja jest napięta. Rozmówca RDC powiedział, że to pierwszy przypadek ostrzelania samochodu, z jakim się spotkał, mimo że usługi transportowe na terenie niemal całego świata, w tym Rosji prowadzi od ponad 20 lat.
Od 1 lutego, w związku z upływem terminu ważności dotychczasowych pozwoleń na przewozy polskie ciężarówki nie są wpuszczane do Rosji. W odpowiedzi Polska zakazała również wjazdu do nas rosyjskim tirom. Do 15 lutego Federację Rosyjską mają opuścić samochody, które wjechały tam przed końcem stycznia. Rozmowy na temat nowych warunków wymiany przewozowej będą kontynuowane.
...
CO TO MIALO BYC?!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:04, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Rosja: Polak skazany na 16 lat kolonii karnej za przemyt narkotyków
prz/
2016-05-11, 17:29
Skomentuj
0
35-letni Polak Paweł C. został skazany przez sąd w rejonie podmoskiewskim na 16 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za przemyt substancji odurzających - poinformował w środę rosyjski portal Life.ru.
Flickr/chrisjtse/CC BY-ND 2.0
Świat
Rekordowy przemyt. 56 kg heroiny ukryto w...
Według tego źródła Polak przewoził mak spożywczy i padł ofiarą rozbieżności w przepisach unijnych i rosyjskich dotyczących tego produktu. O ile pierwsze dopuszczają pozostałości słomy makowej nawet w produktach spożywczych, to rosyjskie służby antynarkotykowe wykluczają jej obecność w gotowym produkcie.
Do zatrzymania doszło w 2013 roku.
Objęty pomocą konsularną
Jak pisze Life.ru, w dokumentach celnych ładunek był zarejestrowany jako kapusta pekińska po to, aby skorzystać z niższej opłaty celnej.
Rzecznik polskiej ambasady w Moskwie Bartosz Cichocki powiedział, że Paweł C. "został otoczony opieką konsularną od momentu aresztowania w 2013 roku". - Pozostajemy w kontakcie ze skazanym i będziemy w dalszym ciągu udzielać mu niezbędnej pomocy - zaznaczył.
Razem z Polakiem zatrzymany został jego rosyjski zmiennik, ale jemu na czas śledztwa pozwolono na pozostanie w areszcie domowym. Jednak potem sąd uznał go za winnego i skazał na 7 lat kolonii karnej - informuje rosyjski portal.
PAP
...
Nie no nikt nie moze siedziec 16 lat za bzdurne przepisy. Za cos co nie jest przestepstwem ani w Polsce ani w Europie. Za artykul z ktorego robi sie w Polsce ciasto. To Ruscy maja glupie prawo. Za zle zarejestrowanie produktu kara owszem. Tylko za to nie grozi za to 7 lat. Niech on bedzie sadzony w Polsce najlepiej. W Rosji jak widzimy mamy absurd nie prawo.
Jesli to byla szajka producentow opium to owszem jest to grzech ciezki zatruwac blizniego ALE NIECH TO USTALI POLSKI SAD! U NAS TEZ NIE WOLNO ROBIC OPIUM!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:48, 16 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Pięć lat więzienia za blog inspirowany Powstaniem Styczniowym?
wyślij
drukuj
łz, dmilo | publikacja: 16.08.2016 | aktualizacja: 19:24 wyślij
drukuj
25-letni Eduard Palczys został w niejasnych okolicznościach aresztowany w Rosji (fot. TV Biełsat)
Do rosyjskiego sądu trafił akt oskarżenia 25-letniego Eduarda Palczysa. Bloger, który zajmował się zwalczaniem rosyjskiej propagandy, odpowie za domniemane rozniecenie nienawiści etnicznej i rozpowszechnianie pornografii.
Więzienie, tysiąc batów i ćwierć miliona dolarów za obrazę islamu. Saudyjski sąd podtrzymał wyrok na blogera
Autor strony 1863x.com, inspirowanej Powstaniem Styczniowym (na Białorusi zryw antycarski jest znany jako „powstanie Kalinouskiego” – przyp. red.), miał złamać prawo w artykule, w którym analizował antybiałoruskie wpisy zamieszczane przez zwolenników Rosji w sieciach społecznościowych.
Urodzony w Lidzie Białorusin polskiego pochodzenia trafił w przeszłości do białoruskiej psychuszki. Po miesiącu został zwolniony, a po jakimś czasie zbiegł z ojczyzny na Ukrainę. Na początku roku został w niejasnych okolicznościach aresztowany Rosji. Tamtejsze media określają go mianem „etnicznego Polaka i rusofoba”.
#wieszwiecej | Polub nasTV Biełsat
...
HORROR! ZA PISANIE O 1863 ROKU! ONI NAPRAWDE PRZEKROCZYLI GRANICE OBŁĘDU!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:11, 27 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Tomasz Maciejczuk zatrzymany pod Moskwą
"Podczas przeszukania w mieszkaniu Maciejczuka znaleziono rzekomo nacjonalistyczne książki i symbolikę oraz listy z podziękowaniami od dowódców Aidaru i Donbasu. Pojawiają się już teksty, że Maciejczuk mógł być agentem polskich służb specjalnych i być może będzie deportowany do Polski."
...
Co to znowu zprowokacja?! j
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:26, 29 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Siły bezpieczeństwa w prowincji Papua, na wschodzie Indonezji, zatrzymały przedstawianego jako dziennikarza Polaka Jakuba Fabiana S. podejrzanego o związki z separatystami działającymi w tym regionie - informuje Associated Press.
Indonezja: zatrzymano Polaka podejrzanego o związki z separatystami
...
Gdzie co jak!? Polski sparatysta w Papui! Rozum im odjelo. Monty Python tylko nie bardzo sie chce smiac...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:32, 08 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Polak oskarżony o związki z separatystami w Indonezji rozpoczął strajk głodowy
Oskarżony o związki z papuaskimi separatystami Polak Jakub Fabian S. rozpoczął we wtorek w areszcie strajk głodowy na znak protestu przeciw sytuacji, w której się znajduje - pisze agencja EFE. Polak, któremu grozi 20 lat więzienia, utrzymuje, że jest niewinny.
...
Ta dzicz go w koncu zamorduje!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:16, 09 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Muzułmanie chcą skazać Polaka za rzekomą pomoc prześladowanym Papuasom.
Jakub Fabian S. oskarżony o kontakty z papuaskimi separatystami rozpoczął protest głodowy w indonezyjskim areszcie. Polak przebywa tam od sierpnia ubiegłego roku. Strajk to próba zamanifestowania niezgody na sytuację w jakiej się znalazł.
KOMENTARZE (4) : najstarszenajnowszenajlepsze
Victor_Manzon 9 godz. temu +4
wlasnie po to jest panstwo
nie po to, by prowadzic szkoly, szpitale, teatry, hotele, budowac stadiony, tylko po to, zeby tego kolesia - bez wzgledu na to, czy jest winny czy nie - stamtad wyciagnac i przywiezc do kraju; tu moga mu zrobic proces, wsadzic do wiezenia, wedle przepisow... ale jest Polakiem, to Polska powinna dbac o jego interesy
a w artykule ani slowa o konsolu czy MZScie
udostępnij
elmo141 4 godz. temu via Android +1
@Victor_Manzon konsul to pewnie nie wie nawet gdzie jest ta Indonezja
udostępnij
Victor_Manzon 3 godz. temu 0
@elmo141: pewnie uważa, że nie po to sie tyle napłaszczył i naszmacił, żeby te posadę otrzymać, żeby teraz jeszcze musieć coś robić; odcina kupony i swoich interesów pilnuje
udostępnij
wyindywidualizowanyentuzjasta 40 min. temu 0
konsul to pewnie nie wie nawet gdzie jest ta Indonezja
@elmo141: A żebyś wiedział, takiego burdelu jak w polskiej ambasadzie w Dżakarcie to nigdzie nie widziałem.
Dodzwonić się do konsula, nawet z lokalnego numeru to koszmar, już chyba łatwiej się dodzwonić do prezydenta RP niż do ambasady, od paru miesięcy nie ma w placówce tłumacza (znajomy Polak chciał przetłumaczyć akt ślubu i go odesłali xD ), pracownicy ambasady potrafią zgubić paszport, jak umawiasz się na konkretną godzinę na wizytę to konsul potrafi spóźnić się godzinę po czym przyjść w stanie wskazującym na mocnego kaca po sutej imprezie xD
Raz jak czekałem na jakieś papiery to słyszałem jak z zza ściany ciągle dobiegło "***, ***, ***" xD
...
Dobra zmiana w ambasadzie. Nowy ambasador uczy sie jezyka miejscowego. Zaczal od najwazniejszego slowa ***.
Caly czas to samo. ,,Polityka" jest po to aby cymbaly popierajace wodza mialy szanse dostac jakis stolek gdziekolwiek. Moze byc i ambasada w Indonezji. W normalnej sytuacji taki element nigdy by nie zajal zadnego stanowiska nigdzie z uwagi na swoj poziom żula.
To dotyczy POPiS Nowoczesnej czy co tam jeszcze wymysla ale i Wyborczej tvnu i wszystkich stanowisk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:52, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Indonezja: Polakowi oskarżonemu o zdradę stanu grozi 10 lat więzienia
Indonezyjska prokuratura żąda kary 10 lat więzienia dla oskarżonego o zdradę stanu Polaka Jakuba S., którego proces toczy się w mieście Wamena w prowincji Papua - poinformowała jego adwokatka Latifah Anum Siregar.
...
Horror! Tamtejsze ,sądy' to te u nas to jest ekstraklasa. Po prostu niszcza go.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:50, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
5 lat więzienia dla polskiego podróżnika w Indonezji. Za zdradę
Indonezyjski sąd skazał 39-letniego polskiego podróżnika Jakuba S. na pięć lat więzienia za zdradę. Chodzi o spotkanie ze zwolennikami niepodległości Papui - inf. agencja Associated Press. Indonezyjski student Simon M., z którym S. się kontaktował, został skazany przez ten sam sąd na sąd na cztery lata.
!!!
Horror! Jaka zdrada? Kogo?
Przypominam ze rezim w Jakarcie bezprawnie okupuje polowe Papui i nie pozwala Papuasom utworzyc jednego panstwa. I jeszcze ma czelnosc skazywac kogokolwiek na terenie okupowanym! Skoro zaczepili Polske to chyba trzeba sie tym zajac!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:15, 10 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
Rosja: Obywatel Polski oskarżony o szpiegostwo
Dzisiaj, 10 czerwca (17:33)
Przed Moskiewskim Sądem Miejskim rozpoczęła się rozprawa w sprawie karnej, w której oskarżony o szpiegostwo jest obywatel Polski - poinformowała agencja TASS. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami, a sprawa karna ma status tajnej.
Rosyjska agencja, powołując się na oświadczenie sądu, przedstawiła oskarżonego jako Mariana Radzajewskiego.
Artykuł kodeksu karnego, którego dotyczą zarzuty, przewiduje karę od 12 do 20 lat pozbawienia wolności.
...
A co to nagle sie stalo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:28, 25 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
ROSJA: POLAK SKAZANY NA 14 LAT KOLONII KARNEJ
ŚWIAT Dzisiaj, 25 czerwca (11:2
Moskiewski Sąd Miejski skazał we wtorek obywatela polskiego oskarżonego o szpiegostwo na 14 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze - poinformowała agencja TASS. Według FSB, skazany próbował organizować przewóz do Polski części do systemów rakietowych S-300.
TASS, powołując się na służby prasowe sądu, podaje, że skazany nazywa się Marian Radzajewski. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, ponieważ sprawie nadano status tajnej. Wyrok nie jest prawomocny i można się od niego odwołać.
Rosyjska agencja przekazała komunikat Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), która podała, że funkcjonariusze tych służb zatrzymali Polaka na "gorącym uczynku". Według FSB, polski obywatel "próbował organizować wywiezienie z Federacji Rosyjskiej do Polski produkcji o przeznaczeniu wojskowym, zawierającej informacje stanowiące tajemnicę państwową".
"Cudzoziemiec poszukiwał możliwości uzyskania tajnych części zestawu rakietowego S-300 w celu ich późniejszego nielegalnego wywiezienia do Polski" - głosi oświadczenie FSB. Służby te utrzymują, że zatrzymanie nastąpiło podczas próby dokonania transakcji.
Oświadczyły też, że w toku śledztwa ustalono, że zatrzymany "działał w interesach polskiej organizacji będącej czołowym dostawcą narodowych sił zbrojnych i służb specjalnych".
Proces rozpoczął się 10 czerwca. Artykuł kodeksu karnego, którego dotyczyły zarzuty wobec polskiego obywatela, przewiduje karę od 12 do 20 lat pozbawienia wolności. TASS podaje, że sprawę karną wszczął i prowadził zarząd FSB w Moskwie i obwodzie moskiewskim
...
Jakas pokazucha... Co oni chca udowodnic?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:02, 12 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Ekskluzywny wywiad z Polakiem uwięzionym w Indonezji
Po kilku tygodniach od wyroku, sprawa Jakóba Skrzypskiego stała się dla polskich mediów zużytym newsem. Media poinformowały o tym wydarzeniu, ale już po kilku dniach sprawa zniknęła z czołówek, stając się jedną z tysięcy informacji, które znikają w archiwach wielkich portali...
...
Dlatego ja przypominam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:32, 12 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
Ruscy dorwali jakiegos Polaka!
Ostatnia informacja od męża dotarła do Magdaleny Radzajewskiej 4 lutego 2021 roku.
"Zrób wszystko, żeby mnie stąd wyciągnąć! Pisz do ministrów, powiadom, kogo się da”.
!!!
Nie musze mowic co to sa łagry?! I za ,co' tam wpychaja?! Potrzeba sily roboczej! To co i Pingi!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|