Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:14, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
W Kijowie protestują przeciw ustawie językowej
Około tysiąca sympatyków ukraińskiej opozycji zebrało się pod pałacem prezydenckim w Kijowie, aby zaprotestować przeciw uchwalonej przed dwoma dniami przez ukraiński parlament ustawie językowej, podwyższającej rangę języka rosyjskiego.
Uczestnicy protestu, głównie studenci, powiewali flagami narodowymi, skandując: - Wschód i zachód razem - i - Nie - dla podziału Ukrainy -.
Ustawa o podstawach polityki językowej zezwala obywatelom na porozumiewanie się po rosyjsku w sądach, szkołach i innych instytucjach państwowych w rosyjskojęzycznych, wschodnich regionach kraju.
Jednak zdaniem opozycji przegłosowany z inicjatywy prezydenckiej Partii Regionów dokument faworyzuje język rosyjski i jest pierwszym krokiem do zrównania jego statusu z językiem ukraińskim, obecnie jedynym językiem urzędowym na Ukrainie.
W środę z powodu ustawy językowej doszło do dymisji przewodniczącego parlamentu Ukrainy i jego zastępcy, w Kijowie wybuchły starcia z milicją i odwołano doroczną konferencję prezydenta Wiktora Janukowycza.
Ustawę musi jeszcze podpisać prezydent. Gdyby dokument wszedł w życie, to w regionach, gdzie istnieją duże skupiska mniejszości narodowych (ponad 10 procent miejscowej ludności), dopuszcza się używanie w życiu publicznym języka tych mniejszości.
Na mocy nowej ustawy język rosyjski byłby regionalnym językiem w 13 z 27 regionów Ukrainy, w tym w Kijowie i Sewastopolu. Krymsko-tatarski (krymski) stałby się regionalnym językiem na Krymie, węgierski - w regionie zakarpackim, a rumuński - w obwodzie czerniowieckim.
>>>>
Dalszy ciag tych protestow !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:13, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraina: sąd po raz kolejny odracza proces Tymoszenko
Sąd rejonowy w Charkowie po raz kolejny odroczył proces skazanej już na siedem lat więzienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która oskarżona jest tym razem o malwersacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą handlującą gazem.
Następna rozprawa odbędzie się 23 lipca. Posiedzenie przełożono na prośbę oskarżenia z powodu nieobecności Tymoszenko w sądzie. Opozycyjna polityk jest leczona w szpitalu na przewlekłe schorzenie kręgosłupa.
- Uważamy za niezbędne odroczenie posiedzenia do czasu zakończenia lekarskiej ekspertyzy (stanu zdrowia Tymoszenko) - oświadczył prokurator Wiktor Łobacz, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Tymoszenko, skazana w ubiegłym roku na siedem lat więzienia za nadużycie władzy, jest oskarżona obecnie o malwersacje w okresie, gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
Prokuratura Generalna zapowiada jednocześnie, że gotowa jest do postawienia Tymoszenko nowych oskarżeń. Zdaniem prokuratury była premier miała być zamieszana w zabójstwo w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w donieckim zagłębiu węglowym Donbas.
Tymoszenko jest przekonana, że wyrok, który usłyszała w 2011 r., oraz kolejne śledztwa przeciwko niej inspiruje jej przeciwnik, prezydent Wiktor Janukowycz, z którym w 2010 r. walczyła o najwyższe stanowisko w państwie.
Skazanie Tymoszenko zamknęło jej drogę do kandydowania w wyznaczonych na jesień wyborach parlamentarnych. Jako osoba karana była premier nie może w nich uczestniczyć.
Z Kijowa Jarosław Junko
>>>>
No tak . Widzimy jakie tam ,,prawo'' dziala ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:59, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Prokuratura Generalna chce przedstawić Julii Tymoszenko nowe oskarżenia.
Prokuratura Generalna w Kijowie zapowiedziała, że w najbliższych dniach może przedstawić Julii Tymoszenko nowe oskarżenia. Prokuratura twierdzi, że w latach 90. b. premier miała być zamieszana w zabójstwo parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji Jednolitych Systemów Energetycznych Ukrainy (JSEU) w donieckim zagłębiu węglowym Donbas.
Sąd rejonowy w Charkowie po raz kolejny odroczył proces skazanej już na siedem lat więzienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która oskarżona jest o malwersacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą handlującą gazem.
Następna rozprawa odbędzie się 23 lipca. Posiedzenie przełożono na prośbę oskarżenia z powodu nieobecności Tymoszenko w sądzie. Opozycyjna polityk jest leczona w szpitalu na przewlekłe schorzenie kręgosłupa. - Uważamy za niezbędne odroczenie posiedzenia do czasu zakończenia lekarskiej ekspertyzy stanu zdrowia Tymoszenko - oświadczył prokurator Wiktor Łobacz.
Tymoszenko, skazana w ubiegłym roku na siedem lat więzienia za nadużycie władzy, jest oskarżona obecnie o malwersacje w okresie, gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
Prokuratura Generalna zapowiada jednocześnie, że gotowa jest do postawienia Tymoszenko nowych oskarżeń. Zdaniem prokuratury była premier miała być zamieszana w zabójstwo w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w donieckim zagłębiu węglowym Donbas.
Tymoszenko jest przekonana, że wyrok, który usłyszała w 2011 r., oraz kolejne śledztwa przeciwko niej inspiruje jej przeciwnik, prezydent Wiktor Janukowycz, z którym w 2010 r. walczyła o najwyższe stanowisko w państwie.
Skazanie Tymoszenko zamknęło jej drogę do kandydowania w wyznaczonych na jesień wyborach parlamentarnych. Jako osoba karana była premier nie może w nich uczestniczyć.
>>>>
No tak . Co wykombinuja to co jakis czas wrzucaja ... Wiadac robote na zamowienie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:11, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jurij Łucenko do sądu: zaklejcie mi usta taśmą, wywieźcie od razu do Bykowni
Zaklejcie mi usta taśmą, albo od razu wywieźcie do Bykowni - oświadczył były minister spraw wewnętrznych Ukrainy Jurij Łucenko przed sądem w Kijowie, gdzie toczy się jego proces z oskarżenia o nadużycie władzy w czasach, gdy pracował w rządzie.
Opozycyjny polityk został wcześniej skazany na cztery lata więzienia za sprzeniewierzenia państwowych pieniędzy. Obecnie stanął przed sądem za to, że będąc szefem MSW wydał zgodę na śledzenie osoby, która mogła mieć związek z próbą otrucia w 2004 roku ówczesnego kandydata na prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki.
Sąd przesłuchał 14 świadków oskarżenia, jednak odmówił wezwania 12 świadków obrony oraz nie zgodził się na przekazanie adwokatom Łucenki tajnych instrukcji MSW, na które w akcie oskarżenia powoływała się prokuratura. Sąd nie chciał także przekazać obronie zeznań śledczych i prokuratorów, którzy zajmowali się wcześniej sprawą próby otrucia Juszczenki.
- Zwracam się do sądu z prośbą o zaklejenie mi ust i oczu taśmą i proszę o kontynuowanie tego procesu, bo pozbawiono mnie wszelkiego prawa do obrony. A najlepiej przenieście sąd do Bykowni i powieście mi tam tabliczkę "Jurij Witalijowycz Łucenko. 2012 rok" - oświadczył w odpowiedzi były minister.
Mówiąc o Bykowni Łucenko miał na myśli las w jednej z podkijowskich miejscowości, gdzie znajduje się ogromne cmentarzysko ze zbiorowymi mogiłami ofiar sowieckiego NKWD. Spoczywają tam także Polacy z listy katyńskiej.
Do próby otrucia byłego prezydenta Wiktora Juszczenki doszło podczas prezydenckiej kampanii wyborczej w 2004 roku, w której Juszczenko starł się z obecnym prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Oskarżenie zarzuca Łucence, że kierując MSW po zwycięstwie pomarańczowej rewolucji wydał zgodę z pominięciem prawa na śledzenie kierowcy i ochroniarza byłego wiceszefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wołodymyra Saciuka. To właśnie on był gospodarzem przyjęcia, na którym miało dojść do próby otrucia Juszczenki. Po kolacji, którą Saciuk wydał we wrześniu 2004 roku na swojej daczy, Juszczenko zaczął narzekać na złe samopoczucie.
Austriaccy lekarze orzekli później, że pogorszenie stanu jego zdrowia było spowodowane zatruciem dioksynami, czyli silnie toksycznymi związkami chemicznymi o działaniu rakotwórczym. Ślady ich działania widoczne są na twarzy Juszczenki do dziś. Toczące się od kilku lat śledztwo nie ustaliło, kto stoi za próbą otrucia.
W 2006 roku ukraińska prasa pisała, powołując się na źródła milicyjne, że dioksyny mógł podać Juszczence ochroniarz Saciuka. Podczas pamiętnego przyjęcia na daczy swego szefa miał on nadzorować pracę kelnerów oraz sprawdzać serwowane gościom potrawy. Obecnie człowiek ten najprawdopodobniej ukrywa się za granicą.
Sam Saciuk wyjechał z Ukrainy do Rosji w roku 2005, uchylając się od śledztwa w sprawie nadużyć służbowych popełnionych w czasie, gdy pracował w SBU. W latach 2005-2007 ukraińskie władze ścigały go listem gończym. Z poszukiwań zrezygnowano, gdy z Moskwy nadeszła wiadomość, że otrzymał on rosyjskie obywatelstwo. Saciuk wrócił na Ukrainę latem 2011 roku, ponad rok po objęciu prezydentury przez Wiktora Janukowycza.
Łucenko, jeden z największych krytyków Janukowycza, w lutym został skazany za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych. Przyznał m.in. swemu kierowcy dodatek emerytalny o równowartości 16 tysięcy złotych.
>>>>
No tak . To jest gang ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:45, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraina: Nalot milicji podatkowej na niezależną telewizję
Ukraińska milicja podatkowa wtargnęła w czwartek do siedziby niezależnej stacji telewizyjnej TVi w Kijowie, konfiskując dokumenty stacji i zarzucając jej dyrektorowi generalnemu Mykole Kniażyckiemu przestępstwa podatkowe na sumę 6 mln hrywien (2,5 mln zł).
W ocenie opozycji wydarzenia wokół TVi są początkiem kampanii przeciwko wolności słowa przed zaplanowanymi na koniec października wyborami parlamentarnymi.
"Władze dążą do zamknięcia stacji telewizyjnej, która obiektywnie informuje o wydarzeniach społeczno-politycznych w przededniu kampanii wyborczej" - ogłosił opozycyjny Blok byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko.
- Jest to absurdalna sytuacja, bo w związku z tą samą sprawą wygraliśmy już proces z urzędem skarbowym w sądzie pierwszej instancji. Inspekcja podatkowa nie zechciała jednak składać apelacji od tego wyroku, postanowiła natomiast wszcząć kolejne śledztwo - oświadczył Kniażycki.
Dyrektor TVi obawia się, że działania milicji podatkowej mogą poważnie utrudnić funkcjonowanie stacji.
- Zamknąć nas nie mogą, ale konfiskując dokumenty, mogą zablokować naszą działalność - powiedział.
TVi istnieje od 2008 r. Jej program jest dostępny w sieciach kablowych i drogą satelitarną. Udział TVi w rynku wynosi ok. 2 proc., natomiast program dociera do połowy ukraińskich gospodarstw domowych.
Problemy TVi rozpoczęły się w 2010 r. Po dojściu do władzy prezydenta Wiktora Janukowycza stacji odebrano przyznane wcześniej częstotliwości, przekazując je grupie medialnej, kontrolowanej przez ówczesnego szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałerija Choroszkowskiego. W proteście przeciwko tym działaniom TVi przerwała wtedy na godzinę swój program.
Dziennikarze TVi wielokrotnie alarmowali, że są inwigilowani, pokazując na antenie osoby, które ich śledziły.
Niedawno stacja opublikowała reportaż z głównego aresztu śledczego w Kijowie, w którym przetrzymywany jest były szef MSW Ukrainy, opozycyjny polityk Jurij Łucenko. Dziennikarze TVi obnażyli panującą wśród strażników aresztu korupcję, a za pomocą przekazanych więźniom przez tych samych strażników telefonów komórkowych pokazali straszne warunki, które panują w tym zakładzie.
- Nie jesteśmy stacją opozycyjną; krytykujemy zarówno władze, jak i opozycję. Staramy się być uczciwi wobec widzów i stoimy na stanowisku, że politycy muszą być tak samo uczciwi wobec nas, obywateli - powiedział Kniażycki.
>>>>
Lukaszenkizacja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:26, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraińska opozycja: Euro 2012 największym skandalem korupcyjnym od 1991 roku
Ukraińska opozycja przekonuje, że Euro 2012 stało się okazją dla rozwoju korupcji na niespotykaną dotąd skalę. W tej sprawie politycy skierowali list do prezydenta Wiktora Janukowycza. Przedstawiciele Bloku Julii Tymoszenko nazywają Euro 2012 największym skandalem korupcyjnym od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku.
W liście, którego kopię otrzymało Polskie Radio, znalazło się 13 pytań dotyczących, między innymi, ostatecznych kosztów budowy i utrzymania stadionów w Kijowie i Lwowie, a także - na przykład - lądowisk dla helikopterów, które powstały w stolicy i w Kaniowie, ponad sto kilometrów od Kijowa, w ramach przygotowań do Euro 2012.
Mykoła Tomenko z Bloku Julii Tymoszenko powiedział, że to ostatnie zostało zbudowane tylko dlatego, że w pobliżu znajdują się tereny łowieckie, z których korzysta Wiktor Janukowycz.
Władze tłumaczyły to tym, że turyści, którzy przyjadą na mistrzostwa, z chęcią polecą helikopterem, aby odwiedzić położoną w Kaniowie mogiłę ukraińskiego wieszcza narodowego Tarasa Szewczenki.
Opozycji i ekspertom takie wytłumaczenie wydawało się absurdalne. Dziś Mykoła Tomenko mówi, że deputowani szukali tam kibiców w czasie mistrzostw, ale nie znaleźli.
Przedstawiciele Bloku Julii Tymoszenko nazywają Euro 2012 największym skandalem korupcyjnym od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku.
Ich zdaniem, łapówki sięgały czasem połowy wartości inwestycji. Za to wszystko zapłacili zwykli Ukraińcy - każdy z nich "zainwestował" w mistrzostwa 2 tys. hrywien, czyli 800 złotych.
>>>>
Byla okazaj to nakradli ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:18, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraina: nowy proces Tymoszenko odroczono po raz kolejny
Po raz kolejny sąd rejonowy w Charkowie odroczył w poniedziałek rozprawę w nowym procesie byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która już odbywa karę więzienia. Tym razem jest oskarżona o malwersacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą handlującą gazem.
Rozprawę z powodu nieobecności oskarżonej przeniesiono na 31 lipca.
Sąd, jak poinformowała agencja Interfax-Ukraina, uznał za niemożliwe rozpatrywanie sprawy pod nieobecność Tymoszenko. Postanowił też dołączyć do materiałów wnioski z ekspertyzy lekarskiej o stanie zdrowia byłej premier i pozostawić uczestnikom przewodu sądowego czas na zapoznanie się z ekspertyzą. Obrona uważa, że na zapoznanie się z ekspertyzą potrzeba więcej czasu. Ekspertyza miała odpowiedzieć na pytanie, czy są jakieś przeciwwskazania do udziału opozycjonistki w rozprawach; Tymoszenko jest leczona w szpitalu na przewlekłe schorzenie kręgosłupa.
Była premier Ukrainy, która odbywa karę siedmiu lat więzienia za nadużycie władzy, obecnie jest oskarżona o malwersacje w okresie, gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
Prokuratura Generalna Ukrainy zapowiada jednocześnie, że gotowa jest do postawienia Tymoszenko nowych oskarżeń. Zdaniem prokuratury była premier miała być zamieszana w zabójstwo w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w zagłębiu węglowym Donbas, na wschodzie Ukrainy.
Tymoszenko jest przekonana, że wyrok, który usłyszała w 2011 roku, oraz kolejne śledztwa przeciwko niej inspiruje jej przeciwnik, prezydent Wiktor Janukowycz, z którym w 2010 roku przegrała pojedynek wyborczy o najwyższe stanowisko w państwie.
>>>>
I znow to samo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:44, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rekordowe ceny zboża na Ukrainie
Na Ukrainie padł rekord cen zboża. Za tonę pszenicy trzeba zapłacić 238 dol. W ostatnim miesiącu ukraińska pszenica podrożała o 13,5 proc. To efekt wzrostu cen zboża na rynkach światowych.
Wzrost cen zboża jest związany ze spadkiem prognozowanych zbiorów oraz niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi – głównie w USA, Rosji i na Ukrainie.
Tamara Lewczenko, analityk Dragon Capital na łamach dziennika Kommersnat-Ukraina tłumaczy, że wzrost cen na Ukrainie jest związany ze wzrostem cen zboża na rynkach światowych.
Według ekspertów ceny na Ukrainie odzwierciedlają dynamikę wskaźników amerykańskiej giełdy towarowej z siedzibą w Chicago (CME).
Dziennik zaznacza, że na razie ukraińskie spółki, które eksportują zboża nie spieszą się do zawierania kontraktów.
Eksperci szacują, że w lipcu br. Ukraina wyeksportuje około 1 mln ton zboża. Z kolei w sierpniu można się spodziewać wzrostu eksportu. W ostatnim miesiącu lata skończą się żniwa na Ukrainie, w Rosji i Kazachstanie, w krajach które są głównymi eksporterami w regionie Morza Czarnego. Z danych CME, amerykańskiej giełdy towarowej wynika, że na ten region przypada 20 proc. eksportu ze 140 mln ton pszenicy, która co roku jest sprzedawana na rynkach światowych.
>>>>
Czyli glod !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:30, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Bliżej budowy rosyjsko-ukraińskiej elektrowni atomowej
Ukraińskie władze zatwierdziły studium wykonalności budowy trzeciego i czwartego bloku energetycznego elektrowni atomowej w obwodzie chmielnickim na zachodzie Ukrainy- podała w piątek rosyjska agencja informacyjna RIA-Nowosti
Rada ministrów Ukrainy zatwierdziła studium wykonalności budowy dwóch bloków energetycznych chmielnickiej elektrowni atomowej.
Jest to wspólny projekt Ukrainy i Rosji. Porozumienie o współpracy w tym zakresie zostało zawarte w kwietniu 2010 roku pomiędzy szefami rządów obu krajów. Kijów i Moskwa uzgodniły, że Rosja sfinansuje projekt, budowę i uruchomienie dwóch bloków energetycznych. Partnerzy szacują, że eksploatacja tych obiektów zostanie rozpoczęta w latach 2016-2017.
Według informacji RIA-Nowosti, wartość rosyjsko-ukraińskiego projektu wynosi 4,946 mld dolarów. Na prace budowlane planuje się przeznaczyć ponad 744 mln dolarów, na sprzęt - ponad 2,9 mld dolarów.
Ponadto zatwierdzone studium wykonalności uwzględnia wydatki na kupno paliwa jądrowego, które będzie potrzebne przy pierwszym uruchomieniu bloków energetycznych. Na ten cel zostało przeznaczone prawie 260 mln dola.
>>>
Ilu chetny na nowy Czarnolbyl . Dawniej Lukaszenko teraz ci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:56, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Minister zdrowia mówi, że Julia Tymoszenko zakończyła leczenie.
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, której uwięzienie za nadużycie władzy pogorszyło stosunki Kijowa z Zachodem, zakończyła kurację chorego kręgosłupa, o czym poinformowała minister zdrowia Ukrainy Raisa Bohatyriowa. Współpracownicy byłej premier przekonują, że jest to niezgodne z prawdą.
Leczenie problemów kręgosłupa Tymoszenko zajęło, jak pisze Reuters, niemal trzy miesiące. Zaznacza, że ukraińska minister nie wspomniała, czy Tymoszenko wróci teraz do więzienia.
Według minister zdrowia komisja, w której skład wchodzą lekarze niemieccy i ukraińscy, utrzymuje, że proces rehabilitacji zakończył się pomyślnie.
Lekarze z berlińskiej kliniki uniwersyteckiej Charite mają się udać w przyszłym tygodniu na Ukrainę - poinformował cytowany przez dpa szef kliniki Karl Max Einhaeupl. Powiedział, że wraz z nim pojadą neurolog i fizykoterapeutka, by na miejscu wyrobić sobie zdanie na temat stanu zdrowia Tymoszenko. Szef niemieckiej kliniki nazwał absurdalnymi zarzuty ukraińskiego lekarza, który utrzymywał, że niemieccy medycy celowo zwlekają z przebadaniem Tymoszenko.
Julia Tymoszenko, która odbywa karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku, obecnie została oskarżona o malwersacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU), która handlowała m.in. gazem.
Sąd rejonowy w Charkowie po raz kolejny odroczył przed kilkoma dniami rozprawę w nowym procesie Tymoszenko z powodu nieobecności oskarżonej, która jest leczona w szpitalu na przewlekłe schorzenie kręgosłupa.
Tymoszenko jest przekonana, że wyrok, który usłyszała w 2011 roku, oraz kolejne śledztwa przeciwko niej inspiruje jej przeciwnik, prezydent Wiktor Janukowycz, z którym w 2010 roku przegrała pojedynek wyborczy o najwyższe stanowisko w państwie.
>>>>
Jak takie ministerstwo mowi to klamie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:03, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Niemieccy lekarze Julii Tymoszenko odrzucają krytykę władz w Kijowie
Niemieccy lekarze, którzy leczą byłą premier Ukrainy Julię Tymoszenko odrzucili krytykę władz w Kijowie, które podważyły kompetencje specjalistów z Berlina - poinformował niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Szef berlińskiego szpitala Charite Karl Max Einhaeupl powiedział gazecie, że terapia cierpiącej na dyskopatię Tymoszenko przyniosła spodziewany postęp; była ukraińska premier jest w stanie samodzielnie siedzieć przez trzy godziny i chodzić z pomocą balkonika. - Od początku zapowiadaliśmy, że terapia potrwa do sześciu miesięcy - powiedział Einhaeupl.
Jak pisze "FAZ", zespół lekarzy z Berlina ma przekazać ministerstwu zdrowia w Kijowie oświadczenie, w którym stwierdza, że wobec zaniedbań ukraińskich władz i zwlekania z terapią skazanej na siedem lat więzienia Tymoszenko, aktualne skargi na brak postępów w rehabilitacji są "niestosowne". Jest to reakcja na zarzuty ukraińskiego resortu zdrowia oraz grupy ukraińskich lekarzy, którzy twierdzą, że prowadzona od trzech miesięcy terapia byłej premier trwa już zbyt długo i wyrażają wątpliwości co do fachowego charakteru misji niemieckich lekarzy.
Niemieccy specjaliści zaznaczają również, że nigdy nie obarczali winą za stan Tymoszenko ukraińskich lekarzy, a jedynie wskazywali, iż "nie jest ona leczona zgodnie z międzynarodowymi standardami". Odrzucili również sugestie mediów, jakoby ich misja miała charakter polityczny, a nie medyczny.
Einhaeupl powiedział, że w warunkach, w jakich leczona jest Tymoszenko, kompletne wyleczenie będzie bardzo trudne. Wynika to też z tego, że pacjentka nie ma zaufania do ukraińskich lekarzy i jest stale obserwowana. Jego zdaniem terapia poza Ukrainą mogłaby być bardziej skuteczna.
Córka Julii Tymoszenko, Jewhenija, zarzuciła władzom w Kijowie, że rozpętały medialną kampanię, mającą na celu zdyskredytowanie specjalistów z Berlina, co ma również związek z nowym procesem, wytoczonym byłej premier.
Julia Tymoszenko, która odbywa karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku, obecnie została oskarżona o malwersacje finansowe z lat 90, gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU), która handlowała m.in. gazem.
Sąd rejonowy w Charkowie po raz kolejny odroczył przed kilkoma dniami rozprawę w nowym procesie Tymoszenko z powodu nieobecności oskarżonej, która jest leczona w szpitalu na przewlekłe schorzenie kręgosłupa.
Tymoszenko jest przekonana, że wyrok, który usłyszała w 2011 roku, oraz kolejne śledztwa przeciwko niej inspiruje jej przeciwnik, prezydent Wiktor Janukowycz, z którym w 2010 roku przegrała pojedynek wyborczy o najwyższe stanowisko w państwie.
>>>>
Te zarzuty to brednie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:41, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Niemieccy lekarze: Julia Tymoszenko powinna jeszcze być leczona.
Niemieccy lekarze twierdzą, że Julia Tymoszenko powinna się leczyć jeszcze osiem tygodni. Natomiast ukraińskie Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że byłej premier już nic nie dolega.
Lekarze z berlińskiej kliniki Charite powiedzieli, że ułożyli plan leczenia, na które potrzeba do ośmiu tygodni. Ich zdaniem, stan zdrowia Julii Tymoszenko poprawia się, chociaż ze względu na wywołaną przez alergię wysypkę, trzeba było zrobić przerwę w leczeniu.
Wcześniej, ukraińscy specjaliści, opierając się na dokumentacji medycznej, uznali, że choroba kręgosłupa byłej premier ma charakter chroniczny, nie jest ciężka, nie zagraża jej życiu, a ogólny stan jest zadowalający i nie przeszkadza w jej udziale w posiedzeniach sądu. Minister zdrowia Rajisa Bohatyriowa stwierdziła, że Julia Tymoszenko nie jest już chora, jest bardzo aktywna, co drugi dzień ma wielogodzinne spotkania, co ma świadczyć o tym, że rehabilitacja się udała.
Jutro charkowski sąd po raz piąty spróbuje rozpocząć rozpatrywanie sprawy dotyczącej nadużyć, jakich miała się dopuścić była premier w latach 90., gdy kierowała firmą Zjednoczone Systemy Energetyczne. Posiedzenie przekładano już cztery razy, ponieważ oskarżona nie zgadzała się na przewiezienie do sądu ze względu na stan zdrowia.
Prokuratura oskarża Julię Tymoszenko o to, że kierowana przez nią w latach 90. firma Zjednoczone Systemy Energetyczne spowodowała straty budżetu państwa w wysokości niemal 4 milionów dolarów, a sama oskarżona unikała płacenia podatków w wysokości 681 tysięcy hrywien, czyli - według dzisiejszego kursu - 85 tysięcy dolarów.
>>>>
Wiezienie to nie sanatorium . Nie sprzyja wyzdrowieniom ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:06, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Proces Julii Tymoszenko odroczony do 14 sierpnia.
Sąd rejonowy w Charkowie po raz kolejny odroczył proces byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która odsiadując już karę siedmiu lat więzienia oskarżona jest obecnie o malwersacje finansowe z lat 90. Nowy termin rozprawy wyznaczono na 14 sierpnia.
Sąd nie zgodził się jednocześnie na połączenie wideo - o co wnioskowała prokuratura - podczas którego znajdująca się w szpitalu Tymoszenko mogłaby zostać przesłuchana. Sędzia stwierdził, iż musi uzyskać w tej sprawie opinię samej oskarżonej oraz władz więziennych i szpitalnych.
Tymoszenko jest leczona w szpitalu na przewlekłe schorzenie kręgosłupa.
Była premier Ukrainy jest oskarżona o malwersacje w okresie, gdy kierowała handlującą gazem firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
Prokuratura Generalna Ukrainy zapowiada jednocześnie, że gotowa jest postawić Tymoszenko nowe zarzuty. Zdaniem prokuratury była premier miała być zamieszana w zabójstwo w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w zagłębiu węglowym Donbas, na wschodzie Ukrainy.
Tymoszenko jest przekonana, że wyrok, który usłyszała w 2011 r., oraz kolejne śledztwa przeciwko niej inspiruje jej przeciwnik, prezydent Wiktor Janukowycz, z którym w 2010 r. przegrała pojedynek wyborczy o najwyższe stanowisko w państwie.
>>>>
Znowu ? Jeszcze nie skrecili papierow wiec odraczaja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:05, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kernel szacuje, że produkcja zboża na Ukrainie w tym roku spadnie o 20 proc.
Kernel szacuje, że produkcja zboża na Ukrainie w tym roku spadnie o 20 proc., do 45,5 mln ton, a roślin oleistych spadnie o 2 proc., do 12,6 mln ton - podała spółka w komunikacie. Kernel informuje jednocześnie, że jej wyniki produkcji rolnej są "lepsze niż przeciętne" na Ukrainie.
Kernel obecnie ocenia potencjał eksportu zboża z Ukrainy w ciągu rocznego okresu sprzedaży przypadającego na lata 2012/2013 na około 20 mln ton.
"Co prawda ocenia się, że całkowita produkcja zboża ma spaść o 11 milionów ton rok do roku, ale wyjątkowo duże zapasy przeniesione powinny zrekompensować niższą produkcję, co spowoduje, że zmiany w eksporcie w obecnym sezonie będą marginalne" - napisano w komunikacie.
"Zwracamy jednak uwagę, że powyższy scenariusz może zostać skorygowany w dół, jeśli niekorzystne warunki pogodowe wpłyną negatywnie na oczekiwaną produkcję kukurydzy w kraju, a więc również na obniżenie ilości kukurydzy na eksport" - podała spółka.
Firma poinformowała, że jej wyniki produkcji rolnej są lepsze niż przeciętne na Ukrainie.
"Po zebraniu większości wczesnych plonów możemy stwierdzić, że plony pszenicy i rzepaku na naszych polach zmniejszyły się odpowiednio o 8 proc. i 4 proc. rok do roku, a plony jęczmienia są o 7 proc. wyższe rok do roku dzięki bardzo dobrym zbiorom zbóż zasianych wiosną" - podała spółka.
>>>>
Nie tylko w USA !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:14, 04 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Mija rok od aresztowania Julii Tymoszenko
W niedzielę mija rok od aresztowania skazanej następnie na siedem lat więzienia Julii Tymoszenko, byłej premier Ukrainy i największej przeciwniczki politycznej prezydenta tego kraju Wiktora Janukowycza.
Choć sprawa Tymoszenko wywołała protesty na arenie międzynarodowej i doprowadziła do faktycznej izolacji władz w Kijowie, nic nie wskazuje na to, żeby była szefowa rządu mogła w najbliższym czasie odzyskać wolność.
Tymoszenko została aresztowana 5 sierpnia 2011 roku w sądzie rejonowym w Kijowie, przed którym występowała wówczas jako oskarżona o nadużycie władzy przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku. Oświadczyła wtedy, iż działania wobec niej to rozprawa z konkurentami politycznymi, inspirowana przez prezydenta Janukowycza.
Prowadzący proces Tymoszenko sędzia Rodion Kiriejew argumentował decyzję o aresztowaniu tym, że była premier świadomie przeciąga proces w swojej sprawie. Prokuratura zarzucała wcześniej Tymoszenko, że jej zachowanie nie pozwalało "na przestrzeganie norm proceduralnych".
Polegało to na tym, że oskarżona odmawiała m.in. wstawania podczas składania zeznań, prosiła o tłumacza, gdy w sądzie zeznawali tacy świadkowie, jak posługujący się językiem rosyjskim premier Mykoła Azarow, oraz wygłaszała oświadczenia, w których cały czas atakowała ekipę Janukowycza.
W październiku ubiegłego roku Tymoszenko usłyszała wyrok siedmiu lat więzienia, a pod koniec grudnia została przewieziona z aresztu śledczego w Kijowie do żeńskiej kolonii karnej w Charkowie.
Skazanie opozycyjnej polityk poważnie zachwiało stosunkami między Ukrainą a Unią Europejską, która uznała, że władze ukraińskie mają wybiórczy stosunek do prawa. UE oświadczyła wtedy, że wynegocjowana już umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą nie zostanie ratyfikowana do czasu rozwiązania sprawy Tymoszenko. Na razie dokument jedynie parafowano i nie wiadomo kiedy zostanie podpisany.
Międzynarodowa krytyka pod adresem władz Ukrainy nasiliła się w kwietniu, gdy Tymoszenko, która od miesięcy uskarżała się na silne bóle kręgosłupa, pod przymusem została przewieziona z więzienia do szpitala. Była premier oświadczyła wówczas, że podczas transportowania została pobita przez strażników i ogłosiła głodówkę.
Na Zachodzie pojawiły się wtedy nawoływania do bojkotu ukraińskiej części Euro 2012. Władze w Kijowie musiały także odwołać zaplanowany na połowę maja w Jałcie szczyt państw Europy Środkowej; większość zaproszonych prezydentów odmówiła w nim udziału.
Obecnie Tymoszenko leczona jest w szpitalu kolejowym w Charkowie. Toczy się przeciwko niej kolejny proces, w którym oskarżono ją o malwersacje finansowe z lat 90., gdy kierowała handlującą gazem firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
Prokuratura Generalna Ukrainy zapowiada, że gotowa jest postawić Tymoszenko także kolejne zarzuty. Według prokuratury była premier jest zamieszana w zabójstwo w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w zagłębiu węglowym Donbas, na wschodzie Ukrainy.
Eksperci twierdzą, że aresztowanie Tymoszenko nie przyniosło obecnym władzom w Kijowie żadnych korzyści, a wyłącznie naraziło je na straty. Znawcy ukraińskiej sceny politycznej uważają, że gdyby była premier nie została skazana, jej znaczenie i wpływy z czasem uległyby zmniejszeniu.
Sprawa Tymoszenko oddaliła Ukrainę od UE, prezydent Janukowycz przestał bywać na Zachodzie, Ukraińcy nadal narzekają na pogarszające się warunki życia, jednak partia byłej premier Batkiwszczyna (Ojczyzna) wciąż jest najważniejszym ugrupowaniem opozycyjnym przed zaplanowanymi na jesień wyborami parlamentarnymi.
Zdaniem komentatorów Tymoszenko może wyjść na wolność jedynie wtedy, gdy wybory te wygra opozycja. Rządząca Partia Regionów prezydenta Janukowycza jest przekonana, że mimo wszystko uda się jej utrzymać władzę. Jeśli tak będzie, była premier Ukrainy raczej pozostanie za kratkami.
>>>>
Tak nieciekawy ,,jubileusz''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:00, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
CKW nie dopuściła Julii Tymoszenko do udziału w wyborach parlamentarnych
Centralna Komisja Wyborcza (CKW) Ukrainy nie dopuściła do udziału w zaplanowanych na jesień wyborach parlamentarnych byłej premier Julii Tymoszenko oraz byłego szefa MSW Jurija Łucenki.
CKW odrzuciła kandydatury tych opozycyjnych polityków, argumentując, że zgodnie z ukraińskim prawem osoby karane nie mogą uczestniczyć w wyborach.
Była premier Tymoszenko została skazana w ub.r. na siedem lat więzienia za nadużycie władzy. Jej współpracownik Łucenko w lutym usłyszał wyrok czterech lat więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych.
>>>>
No tak to juz nie dziwi . Lukaszenkizm ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:21, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraina: Tymoszenko zostanie oskarżona o udział w zabójstwie
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która odbywa karę siedmiu lat więzienia, we wrześniu zostanie oskarżona o udział w zabójstwie, może też usłyszeć, m.in., zarzuty pobicia strażnika więziennego – oświadczył zastępca prokuratora generalnego Rinat Kuzmin.
Zarzut udziału Tymoszenko w zabójstwie zostanie jej postawiony, gdy tylko zakończy ona leczenie szpitalne – powiedział Kuzmin w wywiadzie dla gazety "Siegodnia".
- Mamy wystarczające dowody, by przedstawić jej zarzuty – podkreślił prokurator.
Tymoszenko jest obecnie leczona z przewlekłego schorzenia kręgosłupa w szpitalu kolejowym w Charkowie. Toczy się przeciwko niej także kolejny proces, w którym oskarżono ją o malwersacje finansowe z lat 90., gdy kierowała handlującą gazem firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
Sprawa domniemanego udziału opozycyjnej polityk w zabójstwie dotyczy śmierci w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w zagłębiu węglowym Donbas na wschodzie Ukrainy.
W rozmowie z "Siegodnia" Kuzmin oświadczył, że prokuratura prowadzi również śledztwa, dotyczące karetek pogotowia dla wiejskich lekarzy, które zakupiono za rządów Tymoszenko podczas jej prezydenckiej kampanii przed wyborami w 2010 r., oraz niezgodnego z prawem wykorzystania środków, pochodzących ze sprzedaży kwot emisyjnych dwutlenku węgla.
- Prócz tego jest sprawa spowodowania przez Julię Tymoszenko uszkodzeń cielesnych u pracownika aresztu śledczego, który wypełniał swe obowiązki służbowe – zaznaczył zastępca prokuratora generalnego Ukrainy.
Mówiąc o obrażeniach strażnika więziennego Kuzmin nie podał żadnych szczegółów, niewykluczone jednak, że może chodzić o kwietniowy incydent z przymusowym dostarczeniem byłej premier z więzienia w Charkowie do miejscowego szpitala. Była premier oświadczyła wówczas, że podczas transportowania została pobita przez strażników i ogłosiła głodówkę.
Ukraińscy eksperci twierdzą, że celem działań władz w Kijowie wobec Julii Tymoszenko jest całkowite wyeliminowanie jej z życia politycznego. Sama była premier oskarża o to swego przeciwnika politycznego, prezydenta Wiktora Janukowycza.
W październiku na Ukrainie odbędą się wybory parlamentarne. Opozycyjna partia Batkiwszczyna (Ojczyzna), którą Tymoszenko kieruje zza krat, zmierzy się w nich z rządzącą, prezydencką Partią Regionów Ukrainy.
>>>>
Znamy to na pamiec - 100 razy zapowiadali ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:09, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Opozycja zaskarży decyzję CKW w sprawie Tymoszenko.
Ukraińska Zjednoczona Opozycja, która idzie do jesiennych wyborów pod szyldem partii Batkiwszczyna, zapowiedziała, że zaskarży decyzję Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) o niedopuszczeniu do udziału w wyborach Julii Tymoszenko i Jurija Łucenki.
Dzień wcześniej CKW odmówiła zarejestrowania kandydatur obojga polityków na listach wyborczych argumentując, iż zgodnie z ukraińskim prawem osoby karane nie mogą uczestniczyć w wyborach.
Jeden z przywódców Zjednoczonej Opozycji Arsenij Jaceniuk oświadczył jednak, że zgodnie z konstytucją osoba skazana wyrokiem sądowym "nie może być wybierana w wyborach". - A być wybranym i być zarejestrowanym to dwa różne terminy prawne - powiedział.
Jaceniuk wyraził przekonanie, że w najbliższym czasie sprawa wyroku siedmiu lat więzienia dla Julii Tymoszenko zostanie rozpatrzona przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu i jeśli była premier zostanie tam uniewinniona, "będzie mogła nie tylko uczestniczyć w wyborach, ale także zostać w nich wybraną".
- Do wyborów zostały jeszcze trzy miesiące - podkreślił Jaceniuk.
Tymoszenko została skazana w ub. r. na siedem lat więzienia za nadużycie władzy przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Jej współpracownik Łucenko w lutym usłyszał wyrok czterech lat więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych.
Zarówno była premier, jak i były szef MSW poinformowali w swych prośbach do CKW o rejestrację, że zostali skazani "z przyczyn politycznych".
Wiceprzewodnicząca CKW Żanna Usenko-Czorna oświadczyła, że Komisja nie ma prawa oceniać wyroków sądowych. - CKW nie ma podstaw do zarejestrowania tych kandydatur - powiedziała.
Wybory do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy odbędą się 28 października. Najważniejszymi konkurentami będą w nich opozycyjna Batkiwszczyna oraz rządząca, prezydencka Partia Regionów Ukrainy.
Udziału Tymoszenko i Łucenki w wyborach domaga się Unia Europejska, która uważa, że ci politycy stali się ofiarami wybiórczego stosowania prawa na Ukrainie. Bruksela ostrzegała wcześniej, że jeśli Łucenko i Tymoszenko nie będą uczestniczyć w wyborach, nie dojdzie do podpisania i ratyfikacji parafowanej w marcu umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE.
>>>>
Slusznie ! Niech skarza !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:26, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Sąd po raz szósty odracza proces Julii Tymoszenko
Sąd w Charkowie po raz szósty odroczył proces byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, oskarżonej o malwersacje finansowe z lat 90. Przyczyną była nieobecność opozycjonistki na sali rozpraw. Tymoszenko nie stawia się w sądzie z przyczyn zdrowotnych.
Kolejne posiedzenie sądu odbędzie się 11 września. Była szefowa rządu, która odbywa już karę siedmiu lat pozbawienia wolności, odmawia przybycia na salę rozpraw, gdyż leczona jest w szpitalu z przewlekłego schorzenia kręgosłupa.
Charkowski sąd po raz kolejny zwrócił się do Tymoszenko z pisemnym zapytaniem, czy zgadza się na przesłuchanie za pośrednictwem łącza wideo. Adwokaci byłej premier wielokrotnie mówili wcześniej, że ich klientka nie wyda na to zgody.
Była premier Ukrainy jest oskarżona o malwersacje, których miała się dopuścić w okresie, gdy kierowała handlującą gazem firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).
W zeszłym tygodniu zastępca prokuratora generalnego Rinat Kuzmin oświadczył, iż we wrześniu Tymoszenko zostanie dodatkowo oskarżona o udział w zabójstwie, oraz może usłyszeć zarzuty pobicia strażnika więziennego.
Sprawa domniemanego udziału byłej premier w zabójstwie dotyczy śmierci w latach 90. parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania, który ograniczał wpływy korporacji JSEU w zagłębiu węglowym Donbas na wschodzie Ukrainy.
Incydent z rzekomym pobiciem strażnika może dotyczyć kwietniowych wydarzeń związanych z przymusowym przewiezieniem Tymoszenko z więzienia w Charkowie do miejscowego szpitala. Była premier oświadczyła wówczas, że podczas transportu została pobita przez strażników i w proteście ogłosiła głodówkę.
Ukraińscy eksperci twierdzą, że celem działań władz w Kijowie wobec Julii Tymoszenko jest całkowite wyeliminowanie jej z życia politycznego. Sama była premier oskarża o to swego przeciwnika politycznego, prezydenta Wiktora Janukowycza.
W październiku na Ukrainie odbędą się wybory parlamentarne. Opozycyjna partia Batkiwszczyna (Ojczyzna), którą Tymoszenko kieruje zza krat, zmierzy się w nich z rządzącą, prezydencką Partią Regionów Ukrainy.
W ubiegłym tygodniu Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie nie dopuściła Tymoszenko do udziału w wyborach. Jej kandydatura została skreślona z list Batkiwszczyny, gdyż była premier jako osoba skazana nie może być wybrana na deputowaną.
>>>>
Sad tez nie jest chetny aby wyjsc na lajdakow wiec przeciaga...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:05, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Wiktor Janukowycz do Angeli Merkel: chcecie Tymoszenko, oddamy ją za pół ceny.
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz miał proponować kanclerz Niemiec Angeli Merkel "wykupienie" odbywającej karę siedmiu lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko za 7 mld dolarów - twierdzi ukraiński polityk Ołeh Rybaczuk.
Ten były wicepremier ds. integracji europejskiej, a następnie szef administracji byłego prezydenta Wiktora Juszczenki utrzymuje, iż takie informacje uzyskał od współpracownika Merkel, którego nazwiska nie wymienił.
W wywiadzie dla portalu ostro.org, którego fragmenty publikują ukraińskie media, Rybaczuk twierdzi, że kwota 7 mld dolarów w zamian za uwolnienie Tymoszenko padła podczas jednej z rozmów Janukowycza z niemiecką kanclerz. Chodzi najprawdopodobniej o ich spotkanie podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Warszawie we wrześniu ubiegłego roku.
- Chcecie Tymoszenko, więc zapłaćcie, ona przecież ukradła 14 miliardów, więc oddamy ją za pół ceny - miał powiedzieć prezydent Ukrainy w rozmowie z Merkel.
- Informacja ta pochodzi od asystenta Merkel. Któryś z towarzyszy regionałów (z prezydenckiej Partii Regionów) przekonał Janukowycza, że Tymoszenko ukradła i wywiozła do UE 14 miliardów dolarów. Skąd taka liczba - diabli wiedzą. I Janukowycz okazał szlachetność i zaproponował Merkel wykupienie jej (Tymoszenko) za połowę ceny. Doradca Merkel mówił mi, że (po tej rozmowie Merkel) długo nie mogła dojść do siebie, a kiedy już doszła, przestała się z nim witać - oświadczył Rybaczuk.
W ubiegłym roku Julia Tymoszenko została skazana na siedem lat więzienia za nadużycia przy podpisywaniu za czasów jej rządów umów gazowych z Rosją. Opozycyjna polityk uważa, że wyrok ten zapadł na zamówienie Janukowycza, z którym przegrała wybory prezydenckie w 2010 r.
Wyrok na Tymoszenko skrytykowała Unia Europejska, zdaniem której byłą premier ukarano za podjęcie decyzji o charakterze politycznym.
W kwietniu niemiecka prasa pisała, że w związku ze sprawą ukraińskiej opozycjonistki Merkel "poważnie rozważa" zbojkotowanie meczów Euro 2012 na Ukrainie. W maju premier Polski Donald Tusk poinformował po nieformalnym szczycie UE, że Merkel przyznała, iż bojkot Euro 2012 był nieporozumieniem.
Także w maju na znak protestu przeciwko dalszemu więzieniu Tymoszenko prezydent Niemiec Joachim Gauck odwołał udział w spotkaniu prezydentów krajów środkowoeuropejskich w Jałcie na Krymie.
>>>>
W koncu Janukowycz wpadl na pomysl biznesu porywania dla okupu . Wzorowal sie na NRD . Komuna jezd fajna ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:38, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Szokujące oskarżenie: polski konsulat kanałem przerzutu prostytutek.
Ukraińska Straż Graniczna twierdzi, że polski konsulat w Łucku wydawał wizy Ukrainkom wykorzystywanym seksualnie w Niemczech. W zeszłym tygodniu wszyscy pracownicy zajmujący się tymi dokumentami zostali zwolnieni przez polski MSZ.
Informacja ujawniona przez ukraińską Straż Graniczną dotyczy kwietnia zeszłego roku. Funkcjonariusze ukraińskich organów ścigania wpadli wtedy na trop kanału przerzutowego Ukrainek do Niemiec. Miały one tam pracować jako prostytutki.
W latach 2010 - 2011 wywieziono ponad 20 kobiet. Organizacja wyjazdów była możliwa dzięki nieoficjalnym kontaktom w polskim konsulacie w Łucku, gdzie wydawano wizy potrzebne do wjazdu na terytorium strefy Schengen na podstawie podrobionych zaproszeń. Nie były one w odpowiedni sposób zarejestrowane.
Według Straży Granicznej, te informacje spowodowały wysłanie do konsulatu kontroli, która skutkowała zwolnieniem w zeszłym tygodniu wszystkich pracowników placówki odpowiadających za wydawanie wiz.
Polska kontrola miała wykazać przypadki korupcji w konsulacie, a zewnętrzna firma przyjmująca wnioski wizowe miała tworzyć tzw. sztuczną kolejkę, którą można było ominąć za nieoficjalną opłatą.
>>>>
Trzeba zbadac czy to atak Janukowycza za popieranie Tymoszenko czy faktyczne przestepstwo . Przez internet tegos ie nie rozstrzygnie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:44, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraina: wyrok w sprawie skargi kasacyjnej Julii Tymoszenko
Sąd Najwyższy (SN) Ukrainy ogłosi w najbliższą środę swe orzeczenie w sprawie skargi kasacyjnej na wyrok siedmiu lat więzienia dla byłej premier Julii Tymoszenko – poinformowano na stronie internetowej SN.
Opozycyjna polityk została skazana w ubiegłym roku za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku, gdy stała na czele rządu. Była premier uważa, że za jej wyrokiem stoi prezydent Wiktor Janukowycz, z którym przegrała wybory prezydenckie w 2010 roku.
Kolegium sędziów SN zbierze się 29 sierpnia o godzinie 9. czasu polskiego. Jeśli sąd zgodzi się z argumentami adwokatów Tymoszenko, zostanie ona zwolniona z żeńskiej kolonii karnej w Charkowie, gdzie odbywa swą karę. Jeśli SN utrzyma wyrok sądów poprzednich instancji, jego decyzję można będzie zaskarżyć już tylko w Europejskim Trybunale Praw Człowieka (ETPCz) w Strasburgu.
W ubiegłym tygodniu SN zakończył przesłuchania stron w rozprawie kasacyjnej Tymoszenko, po czym ogłosił przerwę w procesie. Obrońca Tymoszenko Serhij Własenko uznał wówczas postępowanie sądu za bezprecedensowe. Zdaniem adwokata sąd powinien podjąć decyzję od razu po wysłuchaniu argumentacji obrony i oskarżenia.
Własenko oświadczył wtedy, że obawia się "manipulacji" ze strony Sądu Najwyższego i wyraził przypuszczenie, iż decyzja będzie znana nie wcześniej, niż po 28 sierpnia, kiedy to ETPCz zajmie się skargą na bezprawne aresztowanie Tymoszenko w sierpniu 2011 roku, ale nie będzie rozpatrywał jej skazania.
Występując w ubiegłym tygodniu przed SN przedstawicielka oskarżenia Oksana Drohobycka zaapelowała o odrzucenie kasacji Tymoszenko. Prokurator powtórzyła, że przy negocjowaniu umów gazowych z Rosją ówczesna szefowa rządu ukraińskiego bez porozumienia z ministrami wydawała instrukcje odpowiedzialnym za te rozmowy osobom, co – jak mówiła Drohobycka - "było umyślnym działaniem przekraczającym kompetencje premiera".
Prokurator po raz kolejny zaznaczyła, że w wyniku tych działań Tymoszenko państwowa spółka paliwowa Naftohaz Ukrainy odnotowała w 2009 roku straty w wysokości ponad 1,5 mld hrywien.
Drohobycka zarzuciła też Tymoszenko, że podczas procesu w sądzie pierwszej instancji wybrała "polityczny, a nie prawny" sposób obrony. - Cały czas obrażała sędziego i prokuratorów, określając ich mianem nieludzkich postaci, marionetek i faszystów. Takie metody obrony także mogą świadczyć o tym, że jest winna zarzucanych jej przestępstw – oświadczyła przedstawicielka oskarżenia.
Wyrok Tymoszenko krytykuje Unia Europejska, która ocenia, że sprawa ta ma podłoże polityczne, a władze w Kijowie wybiórczo stosują prawo w procesach byłej premier i kilku jej współpracowników.
Bruksela chce, by Tymoszenko i inni więzieni politycy ukraińskiej opozycji mogli wziąć udział w zaplanowanych na koniec października wyborach parlamentarnych, jednak Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie wykreśliła niedawno nazwisko byłej szefowej rządu z listy wyborczej opozycyjnej partii Batkiwszczyna (Ojczyzna).
>>>>
Dalszy ciag radzieckiej zabawy w sady ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:27, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
USA: Waszyngton zawiedziony odrzuceniem skargi kasacyjnej Tymoszenko
USA skrytykowały odrzucenie przez Sąd Najwyższy Ukrainy skargi kasacyjnej byłej premier Julii Tymoszenko od wyroku siedmiu lat więzienia za nadużycie władzy. Zaapelowały do władz Ukrainy o zaprzestanie "ścigania z powodów politycznych".
Julia Tymoszenko, fot. AFP
- Jesteśmy zawiedzeni tą decyzją - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland.
Przypominając, że Waszyngton "wielokrotnie wyrażał zaniepokojenie" w związku z procesami "motywowanymi politycznie", Nuland powtórzyła, że USA - ponownie apelują do Ukrainy o uwolnienie Tymoszenko i innych członków (dawnego) rządu oraz o przywrócenie im pełnych praw obywatelskich i politycznych.-
Sąd Najwyższy Ukrainy uznał, że była premier Tymoszenko jest winna nadużyć przy podpisywaniu przez jej rząd umów gazowych z Rosją przed trzema laty. - Kolegium sędziowskie uznało skargę kasacyjną za pozbawioną podstaw – orzekł odczytujący werdykt sędzia Ołeksandr Jefimow. Zgromadzeni wokół sądu zwolennicy Tymoszenko zareagowali na jego słowa głośnymi okrzykami "Hańba!".
>>>>
Hanba !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:55, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tymoszenko ostrzega przed sfałszowaniem wyborów i rewolucją.
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko ostrzegła, że ekipa prezydenta Wiktora Janukowycza ma zamiar sfałszować wyznaczone na koniec października wybory parlamentarne i nie wykluczyła, że w jej kraju ponownie może dojść do rewolucji.
Próby sfałszowania wyborów, które mają służyć "ostatecznemu wprowadzeniu dyktatury na Ukrainie" mogą zakończyć się "nową rewolucją, która nie będzie jednak miała tak pokojowego charakteru jak (pomarańczowa rewolucja) w 2004 roku" - napisała Tymoszenko w liście opublikowanym na jej stronie internetowej.
Była szefowa rządu, która odbywa obecnie karę siedmiu lat więzienia, podkreśliła, że Ukraina jak nigdy wcześniej potrzebuje obecnie pomocy demokratycznego świata. Pomoc ta powinna nadejść "właśnie teraz, a nie po wyborach, gdy będzie już na nią za późno" - czytamy.
Tymoszenko wystąpiła jednocześnie przeciwko ewentualnym sankcjom Zachodu wobec Ukrainy, opowiadając się za "polityczną i moralną" izolacją reżimu Janukowycza.
"Czy kraj może być karany dwukrotnie? Dyktaturą wewnętrzną i sankcjami z zewnątrz? Świat demokratyczny powinien jednak dokonać rewizji swych relacji z dyktatorami. Wielkie państwa nie powinny zadowalać się sukcesami gospodarczymi, lecz zwracać także uwagę na przestrzeganie takich wartości jak wolność, sprawiedliwość, demokracja i pokój" - zaznaczyła była premier.
W ocenie Tymoszenko Ukraina, kraj będący pomostem między Unią Europejską i Eurazją i terytorium, na którym katolicyzm styka się z prawosławiem, powinien być przykładem dla innych państw poradzieckich.
"Jeśli Zachód pozwoli reżimowi Janukowycza na zniszczenie naszej demokracji, przykład ten może być utracony, a na europejskich granicach zakończy się formowanie autorytarnego konglomeratu" - napisała była ukraińska premier.
Julia Tymoszenko została skazana w 2011 roku za nadużycia przy zawieraniu przez jej rząd umów gazowych z Rosją. Opozycyjna polityk sądzi, że jej wyrok inspirował Janukowycz, z którym przegrała wybory prezydenckie w 2010 roku. Tymoszenko zarzuca Janukowyczowi dążenie do wyrugowania jej z polityki. W sierpniu Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie odmówiła wpisania byłej premier na listy wyborcze jej partii Batkiwszczyna argumentując, że jako osoba karana sądownie Tymoszenko nie może ubiegać się o miejsce w parlamencie.
>>>>
Istotnie zanosi sie na ponowny wybuch...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:52, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Janukowycz mówi o wolności słowa, jego ochrona szarpie dziennikarzy
Szarpanina ochrony z dziennikarzami ukraińskiego ruchu "Stop Cenzurze" towarzyszyła wystąpieniu prezydenta Wiktora Janukowycza podczas otwarcia 64. Światowego Kongresu Gazet oraz 19. Światowego Forum Wydawców w Kijowie.
Gdy szef państwa mówił o "błędnych stereotypach" dotyczących wolności słowa na Ukrainie, ochrona starała się zapobiec protestowi dziennikarzy ukraińskich mediów, którzy podczas przemówienia Janukowycza wstali i rozpostarli nad głowami plakaty z napisem "Stop Cenzurze".
Ukraińskie portale twierdzą, że przeciwko protestującym interweniowali oficerowie ochrony szefa państwa. Nie zważając na obecność zgromadzonych gości z zagranicy, wyrywali oni dziennikarzom plakaty z rąk; wyszarpnięto je m.in. Ołenie Prytule, redaktorce naczelnej niezależnej gazety internetowej "Ukrainska Prawda".
Prezydent w żaden sposób nie zareagował na odbywające się na widowni wydarzenia i kontynuował wystąpienie.
"Jedną z przeszkód w rozwoju przestrzeni medialnej na Ukrainie są błędne stereotypy o niedostatecznej wolności słowa w naszym kraju. Uważam, iż związane jest to z brakiem obiektywnej informacji o tym, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja" - mówił.
Wcześniej dziennikarze z ruchu "Stop Cenzurze" alarmowali, że ochrona prezydenta nie pozwalała im wejść z plakatami do budynku, w którym odbywa się Światowy Kongres Gazet i Światowe Forum Wydawców, jednak w końcu się tam dostali.
Dziennikarze na Ukrainie mają nadzieję, że uczestnicy Kongresu i Forum odniosą się do sytuacji z wolnością prasy w ich kraju. Przedstawiciele mediów narzekają na naciski, które odczuwają, gdy krytykują działalność władz, co staje się szczególnie widoczne przed zaplanowanymi na koniec października wyborami parlamentarnymi.
W ostatnim czasie z sieci kablowych na Ukrainie znika program niezależnej i krytycznej wobec władz stacji telewizyjnej TVi. W Kijowie stacja ta nie jest usuwana z kablówek, jednak ich właściciele przenoszą jej nadawanie z platformy podstawowej do droższych pakietów. Dziennikarze TVi uważają, że działania te, jak i zainteresowanie stacją ze strony służb podatkowych, mogą doprowadzić do jej zamknięcia i apelują w tej sprawie o pomoc do społeczności międzynarodowej.
>>>>
Nic nowego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:00, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Na listach wyborczych opozycji nie będzie nazwiska Tymoszenko.
Nazwisko byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, której Centralna Komisja Wyborcza odmówiła zarejestrowania kandydatury w jesiennych wyborach parlamentarnych z ramienia jej partii Batkiwszczyna (Ojczyzna), nie może widnieć na listach wyborczych tego ugrupowania.
Taką decyzję podjął Administracyjny Sąd Apelacyjny w Kijowie w odpowiedzi na pozew Batkiwszczyny, która domagała się, by CKW wstrzymała drukowanie list jej kandydatów bez nazwisk Tymoszenko i byłego szefa MSW w jej rządzie Jurija Łucenki.
"Kolegium sędziowskie uważa, że CKW działała w ramach swych kompetencji i w sposób przewidziany konstytucją, a zatem nie ma podstaw do uwzględnienia pozwu (adwokatów Batkiwszczyny)" - czytamy w orzeczeniu sądu.
Batkiwszczyna wystąpiła do Administracyjnego Sądu Apelacyjnego w sprawie wpisania odbywających kary więzienia Tymoszenko i Łucenki na partyjne listy wyborcze, argumentując, że zgodnie z prawem umieszcza się na nich nazwiska pięciu pierwszych kandydatów zatwierdzonych przez zjazd partii.
Choć wcześniej CKW nie zgodziła się na zarejestrowanie Tymoszenko i Łucenki jako kandydatów, zdaniem Batkiwszczyny "odmowa rejestracji nie jest podstawą do wyłączenia ich z list wyborczych".
CKW odmówiła zarejestrowania kandydatur obojga polityków na listach wyborczych w sierpniu. Wyjaśniała, że ukraińskie prawo nie pozwala osobom karanym na kandydowanie w wyborach.
Jeden z przywódców ukraińskiej Zjednoczonej Opozycji Arsenij Jaceniuk oświadczył wówczas, że zgodnie z konstytucją osoba skazana wyrokiem sądowym nie może być wybierana w wyborach, ale "być wybranym i być zarejestrowanym to dwa różne terminy prawne".
Jaceniuk wyraził wtedy przekonanie, że w najbliższym czasie sprawa wyroku siedmiu lat więzienia dla Julii Tymoszenko zostanie rozpatrzona przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu i jeśli była premier zostanie tam uniewinniona, "nie tylko będzie mogła uczestniczyć w wyborach, ale także zostać wybrana".
Julię Tymoszenko skazano w ub.r. na siedem lat więzienia za nadużycie władzy przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Jej współpracownik Łucenko w lutym usłyszał wyrok czterech lat więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych.
Zarówno była premier, jak i były szef MSW poinformowali w swych prośbach do CKW o rejestrację, że zostali skazani "z przyczyn politycznych".
Wybory do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy odbędą się 28 października. Najważniejszymi konkurentami będą w nich opozycyjna Batkiwszczyna oraz rządząca prezydencka Partia Regionów Ukrainy.
>>>>>
Ludzie na Ukrainie nie sa tak glupi aby nie wiedziec o co chodzi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:40, 06 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Janukowycz stanie przed sądem? Opozycja chce impeachmentu.
Ukraińska Zjednoczona Opozycja, która w jesiennych wyborach parlamentarnych weźmie udział pod szyldem Batkiwszczyna Julii Tymoszenko, złożyła pozew przeciwko Wiktorowi Janukowyczowi. Opozycja chce doprowadzić do impeachmentu prezydenta.
Przeciwnicy prezydenta, zarzucając mu łamanie konstytucji, wystąpili z pozwem do Najwyższego Sądu Administracyjnego w Kijowie. Do dokumentu dołączono 500 tysięcy podpisów obywateli, którzy są niezadowolonych z polityki prezydenta Janukowycza.
Według ekspertów akcja ma jednak przede wszystkim charakter polityczny - szanse na odsunięcie Janukowycza od władzy są bowiem znikome.
- Setki tysięcy Ukraińców zrozumiało już, że choć na Ukrainie nie ma niezawisłego sądownictwa, to rozpoczynamy proces, który wcześniej czy później zostanie zakończony. Zakończy się on impeachmentem obecnego prezydenta, odrodzeniem praworządności, demokracji i powrotem naszego kraju na europejską drogę rozwoju - powiedział przed sądem jeden z głównych polityków Zjednoczonej Opozycji, Ołeksandr Turczynow.
Arsenij Jaceniuk, numer jeden na listach wyborczych Batkiwszczyny wyjaśnił, że prezydentowi Janukowyczowi ukraińska opozycja zarzuca, min. bezprawne podpisanie ustawy o reformie emerytalnej, ustawy podatkowej oraz ustawy, która nadaje preferencje językowi rosyjskiemu. Ponadto, opozycja jest zdania, że mianowanie w 2010 roku na urząd premiera Mykoły Azarowa było niezgodne z ukraińskim prawem.
- Gdy (Janukowycz) startował w wyborach prezydenckich, składał wiele obietnic, lecz w efekcie przejął całą władzę i kraj faktycznie znalazł się w zapaści gospodarczej - oświadczył Jaceniuk.
Niezależnie od wyniku ewentualnego procesu przeciwko Janukowyczowi, ukraińskiej opozycji będzie trudno przeprowadzić procedurę usunięcia ze stanowiska obecnego prezydenta. Wniosek o impeachment musi złożyć w Radzie Najwyższej co najmniej 226 deputowanych - aktualna liczba przeciwników prezydenta, którzy zasiadają w parlamencie jest niewystarczająca.
Jeszcze trudniej będzie opozycji zebrać 300 głosów, które są niezbędne do postawienia głowy państwa w stan oskarżenia. Decyzję o impeachmencie musi poprzeć w głosowaniu nie mniej niż 338 parlamentarzystów.
Wybory parlamentarne na Ukrainie odbędą się 28 października. Głównymi konkurentami będą w nich opozycyjna Batkiwszczyna - na czele której stoi odbywająca karę 7 lat więzienia była premier Julia Tymoszenko - oraz proprezydencka Partia Regionów Ukrainy.
>>>>
Zasluzyl 100-krotnie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:32, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ukraina: demonstracja w obronie niezależnej telewizji
Ponad 3 tysiące osób uczestniczyło w sobotę w Kijowie w demonstracji przeciwko wyłączaniu z kablowych sieci telewizyjnych niezależnej i krytycznej wobec władz telewizji TVi. Szykanowanie stacji nasiliło się przed zaplanowanymi na koniec października wyborami parlamentarnymi.
Zdaniem zespołu TVi za działaniami wokół stacji stoją władze Ukrainy, które dążą do jej zniszczenia.
- Jest to akcja poparcia, wyrażana przez naszych widzów, którzy chcą słuchać ukraińskiej muzyki, oglądać programy o ukraińskiej kulturze i mieć uczciwe wiadomości – mówił do zebranych na placu Michajłowskim w Kijowie generalny dyrektor TVi Mykoła Kniażycki.
Od kilku tygodni TVi alarmuje, że jej programy usuwane są z sieci kablowych operatorów działających przede wszystkim na wschodzie kraju. W Kijowie stacja nie jest usuwana z kablówek, jednak ich właściciele przenoszą jej nadawanie z platformy podstawowej do droższych pakietów.
Dziennikarze TVi uważają, że działania te, jak i zainteresowanie stacją ze strony służb podatkowych, mogą doprowadzić do jej zamknięcia i apelują w tej sprawie o pomoc do społeczności międzynarodowej.
- Przyszedłem na tę demonstrację, gdyż istnieje groźba odcięcia mnie od kanału informacyjnego, który nie jest ograniczany wskazówkami przysyłanymi "z góry". W TVi istnieje możliwość swobodnego przedstawiania punktów widzenia zarówno opozycji, jak i ugrupowań rządzących. W większości innych stacji widzę przede wszystkim przedstawicieli władzy – powiedział PAP jeden z uczestników demonstracji poparcia dla TVi, Ihor Kohut.
Ukraińskie media narzekają na naciski ze strony władz od 2010 r., gdy szefem państwa został prezydent Wiktor Janukowycz.
W miniony poniedziałek, podczas otwarcia 64. Światowego Kongresu Gazet oraz 19. Światowego Forum Wydawców w Kijowie mówił on, iż „jedną z przeszkód w rozwoju przestrzeni medialnej na Ukrainie są błędne stereotypy o niedostatecznej wolności słowa w naszym kraju”.
- Uważam, iż związane jest to z brakiem obiektywnej informacji o tym, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja – oświadczył wówczas prezydent.
Podczas wystąpienia Janukowycza, nie zważając na obecność zgromadzonych gości z zagranicy, ochroniarze prezydenta wyszarpywali dziennikarzom z ukraińskiego ruchu "Stop Cenzurze" plakaty, z którymi przyszli na Kongres, by zaprotestować właśnie przeciwko wprowadzaniu ograniczeń w mediach.
>>>>
Rezimy zwsze chetnie ,,zajmuja sie'' mediami ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:44, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Proces Julii Tymoszenko przełożony.
Sąd rejonowy w Charkowie ogłosił przerwę, do 15 października, w procesie Julii Tymoszenko oskarżonej o malwersacje w czasie gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU). Sędzia prowadzący proces, Konstantin Sadowski, odłożył rozprawę z powodu nieobecności byłej premier.
Prokuratura zarzuca Tymoszenko "organizowanie uchylania się od spłaty podatków na ogólną sumę przekraczającą 4,7 mln hrywien (ok. 1,95 mln złotych), kradzież oraz próbę kradzieży środków budżetowych drogą wyłudzenia ponad 25 mln hrywien (ok. 10,4 mln złotych) w ramach zwrotu podatku VAT, fałszowanie dokumentów służbowych, a także uchylanie się od spłaty 681 tys. hrywien (ok. 283 tys. złotych) podatku dochodowego".
Tymoszenko, która obecnie leczy się w szpitalu w Charkowie na przewlekłe schorzenie kręgosłupa, odmawia udziału w rozprawie dotyczącej JSEU.
W pobliżu sądu zebrali się zwolennicy oraz grupa przeciwników byłej premier. Oddziela ich kordon milicji. Według oficjalnych danych, w obu demonstracjach bierze udział około 2 tys. ludzi. Zwolennicy Tymoszenko przyszli z flagami jej partii "Batkiwszczyna", a przeciwnicy z transparentami: "Złodziej powinien siedzieć w więzieniu".
Tymoszenko odsiaduje wyrok 7 lat więzienia po skazaniu w 2011 roku za nadużycia przy zawieraniu przez jej rząd umów gazowych z Rosją. Opozycyjna polityk sądzi, że jej wyrok inspirował Wiktor Janukowycz, z którym przegrała wybory prezydenckie w 2010 roku. Sąd Najwyższy w Kijowie odrzucił skargę kasacyjną od tego wyroku.
>>>>
Trwa ,,zabawa w sady''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136809
Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:53, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Julia Tymoszenko oskarżyła Wiktora Janukowycza o używanie "stalinowskich metod" .
Julia Tymoszenko oskarżyła prezydenta Wiktora Janukowycza o używanie przeciwko niej "stalinowskich metod" - donosi agencja Reuters. Była premier Ukrainy twierdzi, że pracownicy więzienia zabrali jej urządzenie, którym kontrolowała poziom promieniowania w pomieszczeniach. Tymoszenko przekonuje, że w sali szpitala w Charkowie, w którym przebywała, poziom promieniowania był nadzwyczajnie wysoki. - Tylko Janukowycz jest w stanie podejmować specjalnie działania przeciwko mojemu zdrowiu i życiu - stwierdziła
Julia Tymoszenko tłumaczy, że zdecydowała się ujawnić te informacje po tym, gdy urzędnicy więzienni przeprowadzili przeszukanie w jej pokoju. Była premier twierdzi, że pracownicy więzienia zabrali jej kilka prywatnych rzecz, w tym urządzenie pomiarowe, którym zapisywała poziom promieniowania w pomieszczeniach. - To było godne najlepszych tradycji z 1937 roku - ironizowała.
Tymoszenko nie ujawniła, skąd miała urządzenie pomiarowe. Zdradziła jedynie, że zamierzała wkrótce przekazać je swojemu obrońcy, by ten mógł zaprezentować ich wyniki. Była premier przekonuje, że urządzenie już czterokrotnie wskazywało, że poziom promieniowania w pomieszczeniach, w których przebywała został przekroczony. Dodała także, że jest przekonana, że przeszukanie w jej pokoju nastąpiło z inicjatywy Wiktora Janukowycza, i miało na celu zabranie jej urządzenia.
Tymoszenko odsiaduje wyrok siedmiu lat więzienia po skazaniu w 2011 roku za nadużycia przy zawieraniu przez jej rząd umów gazowych z Rosją. Opozycyjna polityk sądzi, że jej wyrok inspirował Wiktor Janukowycz, z którym przegrała wybory prezydenckie w 2010 roku. Sąd Najwyższy w Kijowie odrzucił skargę kasacyjną od tego wyroku.
>>>>
taka szkola - stalinowska ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|