Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:25, 18 Kwi 2021 Temat postu: |
|
|
Indie: Zanotowano rekordową dzienną liczbę zakażeń COVID-19
W Indiach odnotowano rekordowe 261 500 nowych zakażeń koronawirusem. To piąty dzień z rzędu kiedy liczba zakażeń przekracza 200 tysięcy. Gwałtowny wzrost liczby zakażonych nastąpił od momentu tłumnie obchodzonych świąt religijnych.
...
Wybuchly olbrzymie ogniska. Porownajcie z kosciolami. Ani jednego! Bóg nie chroni falszywych kultow!
Bóg naprawde jest obecny w Tabernakulum. Naprawde jest w Chlebie i Winie! I naprawde kosciol jest schronieniem takze w czasie zarazy co oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:00, 24 Kwi 2021 Temat postu: |
|
|
Ministerstwo przyznaje, iż obostrzenia w kościołach nie opierają się o badania
Ministerstwo Zdrowia odpowiadając na list pastora Bartosika przyznało, iż limity wiernych w kościołach wprowadzono bez konkretnych badań. Limity w kościołach wynikają z uznaniowości władzy. Również dobrze odstępy między wiernymi mogłyby być większe lub mniejsze.
...
Oczywistosc. Jak wiekszosc ich posuniec. A na dodatek patoopozyja nie krzyczala ze lamia prawo TYLKO ZA MAO LAMIA ZAMKNAC CALKOWICIE!
Widzimy jakie zbydlecenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:50, 10 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Uroczystości ku czci św. Stanisława na krakowskiej Skałce. Do Krakowa przyjechał Episkopat Polski
Julia Kalęba 9 maja 2021, 14:34
Na krakowskiej Skałce odbyły się tradycyjne uroczystości ku czci. św. Stanisława.
- Prawdziwym zagrożeniem dla świata nie są wirusy i ekonomiczne kryzysy, ale zatracanie się w grzechu. (...) Z tej choroby uzdrowić może tylko Bóg - stwierdził metropolita warmiński abp Józef Górzyński na krakowskiej Skałce w czasie uroczystości związanych ze świętem św. Stanisława. W niedzielne przedpołudnie 9 maja 2021 roku odbyła się tam msza z udziałem Episkopatu Polski.
FLESZ - 30 stopniowe upały już w maju
Choć z powodu pandemii w tym roku nie zorganizowano procesji z Wawelu, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski zaprosił duchownych i wiernych do udziału w mszy świętej na Skałce. „Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” - zacytował fragment Dziejów Apostolskich, zwracając uwagę, że przesłanie tych słów zgromadziło wiernych na miejscu. Metropolita krakowski wyjaśnił, że posłuszeństwo Bogu odnosi się najpierw do konieczności samego głoszenia Ewangelii, nawet jeśli miałoby napotykać na "trudności i zakazy ze strony możnych tego świata", a w drugiej kolejności - do treści duchowego orędzia Apostołów.
Uroczystości na Skałce odbyły się ze względu na wspomnienie św. Stanisława, obchodzone w Krakowie uroczyście w pierwszą niedzielę wypadającą po 8 maja. W tegorocznych uroczystościach wzięli udział przedstawiciele Episkopatu Polski z kard. Stanisławem Dziwiszem i abp. Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym KEP na czele. Tym razem odpustowej liturgii przewodniczył abp Józef Górzyński.
Człowiek potrzebuje pomocy. Świat ma tyle konkretnych potrzeb, które dostrzegamy i którym słusznie pragniemy zaradzić. Ludzi trzeba nakarmić i przyodziać, zapewnić im bezpieczeństwo i rozwój. Tyle konkretnych celów i płynących stąd oczekiwań, jasno sformułowanych i postulowanych w odezwach, deklaracjach, petycjach, projektach, uchwałach, ustawach… Dlaczego Pan Bóg nie ustanawia dzieła, które odpowiedziałoby na te potrzeby? - mówił podczas homilii metropolita warmiński. - (...) Bo prawdziwą potrzebą człowieka jest coś innego. Prawdziwym zagrożeniem dla świata nie są wirusy i ekonomiczne kryzysy, ale zatracanie się w grzechu. To tego nie zrozumieli oponenci Jezusa z Nazaretu. On przyszedł uzdrowić ludzkość z prawdziwej choroby, tej, która leży u źródeł każdej ziemskiej niedoli, i która uśmierca na wieczność, z grzechu. Z tej choroby uzdrowić może tylko Bóg - kontynuował.
...
Dokladnie. Co nie znaczy pomodlimy sie i nie umrzemy! Jezus nie uniknal jej tak wiec my nie bedziemy lepsi od Boga. Co do wirusa to za pozno zeby odwrocic kare. Niedawna erupcja opetania pokazala co drzemie w ludziach i czemu ta kara. Musieli byscie masowo pokutowac i oczywiscie nie tylko ci co codziennie chodza do kosciola...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:30, 05 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Cud w zakonie. Ognisko „indyjskiej mutacji” wygasiła amantadyna
5 czerwca 2021 Adam Branicki
Indyjska mutacja koronawirusa nadal zbiera śmiertelne żniwo w Azji. Ognisko jakie wybuchło w Polsce wygaszono przy pomocy amantadyny!
Tak zwana indyjska mutacja koronawirusa charakteryzuje się ogromną szybkością rozprzestrzeniania się. Pojawienie się tego wirusa w Polsce wywołało niepokój. Jednym z ognisk na terenie Polski był Zakon Sióstr Misjonarek. Siostry i ich podopieczni w Warszawie i Zambrowie padli ofiarami zakażenia indyjską odmianą COVID.
W zakonie i u podopiecznych sióstr, wśród których było wiele osób starszych i bezdomnych z licznymi innymi chorobami zastosowano leczenie wsparte amantadyną. Okazało się, że niemal wszyscy u których zastosowano lek przeszli zakażenie w sposób łagodny lub bezobjawowy. Nawet osoby starsze i z licznymi chorobami współwystępującymi. Zmarła tylko jedna osoba z personelu placówki.
Instytut Kocha w Berlinie po badaniach sugerował, że amantadyna może być lekiem skutecznym i pomocnym bez względu na mutację wirusa. Niestety koncerny farmaceutyczne i skorumpowane przez nie rządy oraz eksperci nadal przekonują, że jedyną formą walki z pandemią koronawirusa są kolejne szczepionki.
...
A moze modlitwa byla przyczyna glowna?!
Oczywiscie mnie to absolutnie nie dziwi. Tyle swiadectw ludzi juz poznalem ze cud staje sie codziennoscia! Dla mnie juz tamten swiat jest normalny a ten tu dziwaczny i niewiarygodny.
Bedac blisko Boga patrzysz na swiat jakby z gory. Znane wsrod swietych zjawisko. Nic na ziemi nie wydaje sie wielkie i wazne bo dla Boga jest malutkie.
I oczywiscie widzicie co sie dzieje i ze zadne ludzkie srodki wam nie pomoga. Tak czy inaczej musicie zwrocic sie do Boga!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:28, 07 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
„Wyrażam stanowczy sprzeciw". Abp Gądecki chce złagodzenia obostrzeń w kościołach...
"Wobec diametralnie innej i zdecydowanie lepszej sytuacji epidemicznej, wyrażam mój stanowczy sprzeciw wobec dalszego – tak drastycznego – ograniczania prawa wiernych do publicznego wyznawania i praktykowania wiary" – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
...
Istotnie trudno juz wykryc covida a restrykcje te same. Widac ze nie chodzi o dobro ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:32, 08 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
"Kościół wspiera wszystkich, którzy podejmują decyzję o zaszczepieniu się"
W oświadczeniu abp Gądecki podkreślił, że "Kościół wspiera wszystkich, którzy podejmują decyzję o zaszczepieniu się” oraz że "decyzja o szczepieniu winna uwzględniać wymogi dobra wspólnego, ale szczepienie powinno być dobrowolne".
...
A akcja tzw. szczepien sluzy wspolnemu złu co widac juz wyraznie. Co oznacza ze trzeba temu sie przeciwstawic. Bardzo pokretne stanowisko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:31, 06 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Abp Gądecki o łamaniu Konstytucji.
"Sprawy, w jakich księża – pod pretekstem zwalczania epidemii – są oskarżani, iż nie godzą się na ograniczenie wiernym dostępu do świątyni, są sprzeczne z konkordatem, Konstytucją i nie znajdują umocowania w ustawach" - apb Stanisław Gądecki w artykule dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.
...
A szpryca w kosciolach to niby co? Jeszcze z materialu pobranego od nienarodzonych dzieci!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:58, 28 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Nadal duże zainteresowanie mszami świętymi w TVP1
Codzienne transmisje mszy świętej w TVP1 aktualnie śledzi 564 tys. widzów, co daje stacji 16,03 proc. udziału w 4+ i tylko 2,73 proc. w 16-49. W porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej relacje straciły 246 tys. oglądających - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.
...
Wiadomo juz nie ma 5 ludzi w kosciele.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:15, 18 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
,,To wojna światowa". Abp Viganò wzywa narody do sojuszu...
Abp Carlo Maria Viganò zgodnie z ewangeliczną zasadą napominania „w porę i nie w porę” wzywa do globalnej, międzynarodowej reakcji na próbę stworzenia ogólnoświatowej tyranii i bezprawia pod pretekstem epidemii koronawirusa.
„Od dwóch lat jesteśmy świadkami globalnego coup d’état [zamachu stanu], w ramach którego elicie finansowej i ideologicznej udało się przejąć kontrolę nad rządami krajowymi, instytucjami publicznymi i prywatnymi, mediami, sądownictwem, politykami i przywódcami religijnymi Wszyscy ci, bez różnicy, zostali zniewoleni przez tych nowych panów, którzy zapewniają swoim wspólnikom władzę, pieniądze i afirmację społeczną” – pisze Viganò
Symptomem tego stanu rzeczy jest fakt, że „prawa podstawowe, które do wczoraj przedstawiano jako nienaruszalne, zostały zdeptane w imię stanu wyjątkowego: dziś jest to kryzys zdrowotny, jutro będzie kryzys ekologiczny, a potem kryzys internetowy”.
Globalistyczny zamach stanu to wojna światowa
Co więcej, w obliczu tego totalnego zamachu stanu obywatele są pozbawiani możliwości obrony, ponieważ, jak wskazuje abp Viganò, w imię ogłaszanego stanu wyjątkowego zawieszane są podstawowe prawa, a służby i wymiar sprawiedliwości przestają często służyć swoim właściwym celom.
„To wojna światowa, w której wrogami jesteśmy my wszyscy, nawet ci, którzy nieumyślnie jeszcze nie zrozumieli znaczenia tego, co się dzieje. Jest to wojna toczona nie przy użyciu broni, ale bezprawnych zasad, niegodziwej polityki gospodarczej i nieznośnych ograniczeń praw naturalnych” – pisze.
ONZ ramię w ramię ze Światowym Forum Ekonomicznym
Owa globalna machinacja dokonywana obecnie pod pretekstem epidemii koronawirusa ma swoje cele finansowe, ale przede wszystkim ma służyć jeszcze większej centralizacji władzy. Wielki Reset Światowego Forum Ekonomicznego i Agenda 2030 Organizacji Narodów Zjednoczonych to zdaniem arcybiskupa wstęp do stworzenia światowej dyktatury, zniewalającej ludzkość i anulującej wiarę Jezusa Chrystusa.
„Jeśli atak ma charakter globalny, obrona musi być również globalna” – zaznacza były nuncjusz papieski w Stanach Zjednoczonych. „W obliczu tego globalnego coup d’état, konieczne jest utworzenie międzynarodowego sojuszu antyglobalistycznego, który zgromadzi wszystkich tych, którzy chcą przeciwstawić się dyktaturze, którzy nie mają zamiaru zostać niewolnikami tej potęgi bez twarzy, którzy nie są chętni do unieważnienia własnej tożsamości, własnej indywidualności, własnej wiary religijnej” – tłumaczy.
„Wzywam rządzących, przywódców politycznych i religijnych”...
„Wzywam rządzących, przywódców politycznych i religijnych, intelektualistów i wszystkich ludzi dobrej woli, zapraszając ich do zjednoczenia się w sojuszu, który ogłosi antyglobalistyczny manifest, obalając punkt po punkcie błędy i wypaczenia dystopii Nowego Porządku Świata i zaproponuje konkretne alternatywy dla programu politycznego inspirowanego dobrem wspólnym, zasadami moralnymi chrześcijaństwa, tradycyjnymi wartościami, ochroną życia i naturalnej rodziny, zabezpieczeniem biznesu i pracy, promowaniem edukacji i badań oraz poszanowaniem dla stworzenia” – wymienia abp Viganò.
Idąc dalej w tej wizji przeciwstawienia się „piekielnemu jarzmu tyranii” globalistów, hierarcha wskazuje, że międzynarodowy sojusz będzie musiał zjednoczyć narody oraz tworzyć lokalne ruchy i komitety, które utwierdzą swoją suwerenność i postawią sprawców obecnego pogwałcenia praw przed międzynarodowymi trybunałami. Konieczne będą również walka z korupcją urzędników państwowych i zamrożenie kapitału, który obecnie służy destabilizacji porządku społecznego.
Sprzymierzenie pod krzyżem Chrystusa
„Wzywam narody i obywateli do sprzymierzenia się pod Krzyżem Pana Naszego Jezusa Chrystusa, jedynego Króla i Zbawiciela, Księcia Pokoju. In hoc signo vinces [pod tym znakiem zwyciężysz]” – pisze Viganò. „Wszystkich, którzy chcą bronić tradycyjnego społeczeństwa chrześcijańskiego zapraszam do jak najszybszego spotkania na forum międzynarodowym, na którym przedstawiciele różnych narodów zgromadzą się, aby przedstawić poważną, konkretną i jasną propozycję” –kontynuuje.
„Apeluję do przywódców politycznych i rządzących, którzy dbają o dobro swoich obywateli, aby porzucili stare systemy partii politycznych i logikę narzuconą przez system zniewolony przez władzę i pieniądze. Wzywam narody chrześcijańskie, od wschodu do zachodu, zapraszając głowy państw i zdrowe siły instytucji, gospodarki, pracy, uniwersytetów, opieki zdrowotnej i informacji do wspólnego projektu, burząc stare systemy i odkładając na bok wrogość, której pożądają dla nas nieprzyjaciele ludzkości w imię zasady divide et impera [dziel i rządź]. Nie akceptujemy reguł naszego przeciwnika, ponieważ są one tworzone właśnie po to, by uniemożliwić nam reagowanie i organizowanie skutecznej i zdecydowanej opozycji” – wzywa abp Carlo Maria Viganò.
...
Tak jest! My w Polsce robimy co mozemy i zreszta u nas opor jest najwiekszy na swiecie. Stad atak ze wszystkich stron. Najgorszy z UE. Ale nie boimy sie Polska zwyciezy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:43, 02 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
25-40% mniej Polaków na 25-40% mniej Polaków na nabożeństwach, ksiądz profesor oskarża zbyt pochopne zamykanie kościołów podczas pandemii
...
Spadek ponizej 1/3? Zwazywszy ze emeryci nadal boja sie covida to i tak swietny wynik te 67-68%.
Istotnie przekonano ludzi ze telewizor daje to samo co kosciol. Ze ,Komunia zaraza' az ciezko mi sie pisze. Wprowadzono branie brudna łapą. Nierzadko zamykali koscioly. Po tak potwornym zachowaniu i tak duzo chodzi. Jak zwykle patomedia klamaly jak to ludzie przestali chodzic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:37, 07 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Rok 2022 nie zapowiada się najlepiej, uważa amerykański publicysta George Weigel. Sytuacja geopolityczna i rozwój spraw w Kościele każą patrzyć ponuro w przyszłość. Jest jednak także fundamentalna nadzieja: fakt, że naszym Panem jest Jezus Chrystus.
„Światowa polityka zapowiada się ponuro” – pisze George Weigel na łamach First Things.
„Rosyjski niedźwiedź będzie kontynuować swoją agresję przeciwko Ukrainie, być może kinetycznie. Chiny po zimowej Olimpiadzie zwiększą presję na Tajwan […]. Demokracja będzie dalej podupadać w Ameryce Łacińskiej. Autorytarne i totalitarne reżimy będą wykorzystywać uchodźców i imigrantów jako broń, wymyślając nowe sposoby przemytu ludzi, by destabilizować Zachód. Unia Europejska będzie dalej twierdzić (jak robiła to już wcześniej), że ograniczanie mordowania dzieci nienarodzonych stanowi przemoc płciową, bo aborcja na życzenie to fundamentalne ludzkie prawo. […] Światowa Organizacja Zdrowia pozostanie przeszkodą w uzyskaniu prawdy na temat początków pandemii Covid-19” – wymienia Weigel.
Niedobrze rysują się też perspektywy w samym Kościele katolickim. „Nasileniu ulegnie liberalny katolicki autorytaryzm, tak samo jak apokaliptyzm po przeciwnej stroni spektrum opinii katolickiej” – zaznaczył. Wielką niejasnością pozostanie też synodalność, choć proces synodalny będzie szedł naprzód – tak, jak dzieje się to już w Niemczech, gdzie na Drodze Synodalnej debatuje się, czy potrzebne jest jeszcze w ogóle kapłaństwo.
„Myśląc o tym wszystkim zadzwoniłem niedawno do swojego przyjaciela i powiedziałem: Podaj mi jakąś dobrą informację. Odpowiedział natychmiast: Jezus Chrystus jest Panem. Dokładnie” – pisze George Weigel.
„To podstawowe wyznanie wiary zawsze dobrze robi Kościołowi, a zwłaszcza wówczas, gdy krajobraz historyczny pogrąża się w cieniu” – wskazał amerykański autor.
„Bez względu na wszystkie trudności i przeciwności historii, chrześcijanie żyją w innej strefie czasowej: w strefie czasowej historii zbawienia. […] Nieważne jak kruche są podstawy do optymizmu, zawsze mamy wszelkie podstawy dla nadziei” – zakończył.
Źródło: firstthings.com
....
Apokalipsa. Takich czasow nie bylo nigdy. Nawet Hitler nie opanowal wiecej niz pol Europy. Teraz mamy globalizm. Nie ma nawet gdzie uciec. Apokalipsa czasy ostateczne. Ale niedlugo ostrzezenie po czym 3,5 roku rzadow antychrysta i WYZWOLENIE! Na to czekamy!
Jezus Chrystus jest Panem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:10, 18 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
KS. KARD. G. MÜLLER: POLITYCY WYKORZYSTUJĄ PANDEMIĘ DO STWORZENIA NOWEGO CZŁOWIEKA
Panuje pewien chaos, który z jednej strony wynika z niewystarczającej wiedzy o niebezpieczeństwach związanych z koronawirusem i o jego skutkach, a z drugiej – z chęci wykorzystania tej okazji do podporządkowania ludzi rygorom totalnej kontroli i ustanowienia rządu sprawującego nadzór, jak przyznają sami przedstawiciele „wielkiego resetu”. Klaus Schwab stwierdził, że koronawirus to szansa. Im się wydaje, że przy pomocy nowoczesnych środków komunikacji mogą stworzyć nowego człowieka na swój obraz i podobieństwo. A ja wcale nie chcę być stworzony ani zbawiony na obraz i podobieństwo Klausa Schwaba, Billa Gatesa, George’a Sorosa czy innych ludzi tego pokroju, którzy zgromadzili góry pieniędzy, ale innych nawołują do zaciskania pasa, podczas gdy sami latają do Glasgow prywatnymi odrzutowcami – wskazuje ks. kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, w wywiadzie przeprowadzonym przez Instytut św. Bonifacego.
***
Instytut św. Bonifacego: Niestety, doszło do tego, że podczas pandemii niektórzy biskupi i kapłani zamknęli kościoły i odmówili wiernym sakramentów. Jak Wasza Eminencja odnosi się do tych decyzji?
Ks. kard. Gerhard Ludwig Müller: Chrystus powierzył Apostołom misję głoszenia Ewangelii i przekazywania łaski Bożej za pośrednictwem siedmiu sakramentów. Na tym polega misja Kościoła. Oczywiście, gdy mamy do czynienia z jakąś katastrofą, musimy także dostosować się do okoliczności i unikać tego, co stanowi zagrożenie dla zdrowia. Tak czynimy zawsze. Lecz generalnie rzecz biorąc, odmawianie wiernym sakramentów jest bezpośrednim naruszeniem nakazów Chrystusa. Często odnoszę wrażenie, że Kościół jest traktowany przez swoich najwyższych rangą przedstawicieli jedynie jako organizacja dobroczynna, niosąca pocieszenie i pomoc humanitarną; w takim podejściu brakuje wiary w Jezusa Chrystusa, Słowo Wcielone, Syna Bożego, który przyszedł na ten świat, Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Albowiem Kościół jest sakramentem zbawienia w Jezusie Chrystusie i dlatego nawet w sytuacjach kryzysowych, jak dżuma w dawnych wiekach, dobrzy kapłani nigdy nie unikali niebezpieczeństwa i sprawowali swoją posługę także w obliczu zagrożenia. Głosili bowiem, że życie wieczne jest im droższe niż życie doczesne. Choć życie doczesne można przedłużyć, unikając chorób, nigdy nie da się wyeliminować ludzkiej śmiertelności. Chrystus i na to dał odpowiedź: zwyciężył grzech i śmierć; z tego względu można powiedzieć, że biskupi, jeśli w ogólności trzymają wiernych z dala od sakramentów, działają przeciwko Duchowi Świętemu, przeciwko najbardziej wzniosłej nauce Kościoła, przeciwko sumieniu i przeciwko własnemu posłannictwu.
Dotyczy to również przykazania o świętowaniu niedzieli – „pamiętaj, abyś dzień święty święcił” – oraz „to czyńcie na moją pamiątkę”, czyli naszego sposobu celebrowania i uświęcenia niedzieli, jakim jest Eucharystia. Takie jest bezpośrednie polecenie Chrystusa, głowy Kościoła; dlatego żaden biskup nigdy nie może dyspensować od uświęcenia niedzieli, ale może tylko ogólnie powiedzieć, że jeśli okoliczności zewnętrzne są tak poważne, że nie można uczestniczyć w Liturgii niedzielnej, zostajemy zwolnieni z tego obowiązku, lecz jednocześnie jesteśmy zobowiązani powrócić do uczestnictwa w niedzielnej Liturgii przy najbliższej okazji. Dotyczy to oczywiście osób zdrowych; jeśli ktoś jest chory, może zostać w domu. I w takim przypadku sensowne jest uczestniczenie we Mszy Świętej z domu za pośrednictwem mediów; jednak ten sposób wirtualny nie ma skuteczności łaski, nie działa „ex opere operato”, jak wówczas, kiedy uczestniczymy w nabożeństwie, a jedynie stanowi pewnego rodzaju wsparcie dla indywidualnej wiary. Biskupi i księża powinni o tym wiedzieć, jeśli nie spali na lekcjach teologii ani nie zapomnieli o wszystkim, czego się nauczyli!
Pogłębia się podział na osoby zaszczepione i niezaszczepione; niezaszczepionych coraz częściej traktuje się jak kozły ofiarne. Co Ksiądz Kardynał może powiedzieć na ten temat?
Zasadniczo sytuacja staje się bardzo poważna, gdy mamy do czynienia z ideologicznym podziałem społeczeństwa i dochodzi do głosu retoryka walki klas, a mianowicie, że ktokolwiek myśli inaczej, musi zostać wyeliminowany lub pozbawiony możliwości działania.
Właśnie w sytuacjach kryzysowych powinniśmy pozostawać zjednoczeni; także w obecnym położeniu należy wysłuchać opinii ekspertów, aby zastosować właściwe środki i zredukować zagrożenie życia. Ale nie sądzę, żeby jakiś polityk miał receptę na pokonanie koronawirusa jako choroby; panuje pewien chaos, nieporządek, który z jednej strony wynika z niewystarczającej wiedzy o niebezpieczeństwach związanych z tym wirusem i o jego skutkach, a z drugiej – z chęci wykorzystania tej okazji do podporządkowania ludzi rygorom totalnej kontroli i ustanowienia rządu sprawującego nadzór, jak przyznają sami przedstawiciele „wielkiego resetu”. Klaus Schwab stwierdził, że koronawirus to szansa.
Wiele osób umiera, jest wielu chorych, wielu doświadcza różnych ograniczeń, gospodarka doznała poważnego uszczerbku, dzieci nie mogą chodzić do szkoły, co będzie miało długotrwały szkodliwy wpływ na ich dusze i umysły. A tymczasem są i tacy, którzy panoszą się z wysokości tronu swego bogactwa, ich nie dotykają tego rodzaju przyziemne problemy dnia codziennego, tylko obwieszczają z wielką pompą, że nadarza się okazja do realizacji ich programu, a jest to program oparty na oszustwie.
Im się wydaje, że teraz przy pomocy nowoczesnych środków komunikacji mogą stworzyć nowy świat, że potrafią stworzyć nowego człowieka na swój obraz i podobieństwo. A ja wcale nie chcę być stworzony ani zbawiony na obraz i podobieństwo Klausa Schwaba, Billa Gatesa, George’a Sorosa czy innych ludzi tego pokroju, którzy zgromadzili góry pieniędzy, ale innych nawołują do zaciskania pasa, do zachowania umiaru i oszczędzania na wszystkim, podczas gdy sami latają do Glasgow swoimi prywatnymi odrzutowcami. A potem narzucają masom – jak mają w zwyczaju mawiać – wszelkie możliwe restrykcje i surowe ograniczenia. Nawet z punktu widzenia polityki nie ma to już nic wspólnego z demokracją, w której każdy człowiek ma rzekomo równe prawa; to stara strategia dzielenia ludzkości na nieliczną, samozwańczą elitę złożoną z tych, którzy posiadają bogactwa, rozkazują, rządzą, roszczą sobie prawa do przywilejów, i na masę zwykłych zjadaczy chleba, którzy muszą być posłuszni, a każda niezależna inicjatywa wypływająca z ich własnej myśli zasługuje na karę i grożą za to nieproporcjonalnie wysokie grzywny czy nawet więzienie.
Kongregacja Nauki Wiary dała jasno do zrozumienia, że nie może istnieć obowiązek szczepień. Tymczasem taki obowiązek zostanie wkrótce wprowadzony w Austrii. Jaka jest opinia Waszej Eminencji?
Myślę, że w sytuacji skrajnie naglącej, gdy wszystkie konsekwencje są przewidywalne, władza publiczna może – z etycznego punktu widzenia – wprowadzić obowiązek szczepień.
I tak się stało w przypadku szczepionki przeciwko ospie, gdzie było jasne, że nie będzie żadnych poważnych skutków ubocznych, nawet w dłuższej perspektywie. A my nie jesteśmy w takiej sytuacji: wszystko jest wątpliwe. Politycy sami spowodowali ogromny chaos, zarówno w zakresie informacji, jak i podejmowanych działań. Nie spełniło się to, co zostało obiecane; tłumaczą się, mówiąc, że w tamtym czasie nie można było wielu rzeczy przewidzieć. Tylko że jeżeli pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, nie powinno się składać obietnic; zamiast tego należałoby przyznać, że błądzimy po omacku, i robić tylko to, za co możemy teraz wziąć odpowiedzialność; ale nie wolno posuwać się do tego, żeby całe społeczeństwo zamienić w niewolników. Prawo do wolności i prawa człowieka mają nas chronić przed takimi zakusami państwa. Z tego powodu tym bardziej problematyczny jest fakt, że to właśnie te same potężne siły, przeciwko którym owe prawa zostały sformułowane, decydują o tym, kiedy, jak i w jakim zakresie mają one obowiązywać, a nawet mogą zostać unieważnione. A chodzi tu o podstawowe prawa należne istocie ludzkiej z natury. Niestety, nie można już ufać naszym sądom ani naszemu prawu konstytucyjnemu, ponieważ ci sami ludzie, którzy tam zasiadają, są mianowani przez polityków i są od nich zależni.
Należy stwierdzić, że chociaż opowiadamy się za trójpodziałem władzy, niestety w praktyce ten aspekt pozostawia wiele do życzenia. Sądy muszą być prawdziwie niezawisłe i osądzać zgodnie z prawem i sprawiedliwością, a nie według trendów społecznych albo czyjegoś widzimisię, opartego na opiniach promowanych przez te same elity. Oczywiście problem ten pojawia się już na uniwersyteckich wydziałach prawa, gdzie dominują ideologie feminizmu, LGBT, agendy „wielkiego resetu”; a ci, którzy ośmielają się mieć własne zdanie, są karani i prześladowani. Tylko jeden słuszny pogląd, politycznie poprawna mentalność, „kultura unieważnienia” (cancel culture) i wszelkie neofaszystowskie, neokomunistyczne posunięcia, totalitarny sposób myślenia: niestety właśnie na uniwersytetach, w instytucjach publicznych, w środkach masowego przekazu, w prasie, ten sposób myślenia rozgościł się jak we własnym domu. Żaden dziennikarz nie może swobodnie relacjonować wydarzeń: jeśli nie spełni oczekiwań i nie powie tego, co ludzie mają usłyszeć, zostanie zwolniony albo koledzy będą wywierali na niego taką presję, że w końcu sam odejdzie.
Dlatego tu nie chodzi tylko o kryzys zdrowotny, ale mamy do czynienia z kryzysem demokracji i wolności słowa. Nie można oczekiwać od ludzi z listy „Forbesa”, od najbogatszych ludzi świata, że nagle staną się zbawcami świata. Myślą, że im wolno narzucać każdemu własną filozofię, teologię, wizję człowieka, jakby byli absolutnymi panami świata, a są nastawieni wyłącznie na konsumpcję i zysk. Takie podejście nie ma nic wspólnego z godnością osoby ludzkiej, z godnością człowieka jako istoty rozumnej, którą Bóg stworzył do wolności.
Pomimo deklaracji Kongregacji Nauki Wiary ks. abp Franz Lackner [biskup Salzburga i przewodniczący Konferencji Episkopatu Austrii, przyp. red.] mówił o moralnym obowiązku zaszczepienia się. Co Ksiądz Kardynał może na to odpowiedzieć?
Sądzę, że to jego osobista opinia i że jako biskup nie powinien wykorzystywać swojej pozycji do wywierania presji moralnej. Biskup jest od tego, żeby głosić Ewangelię i zasady etyczne w życiu społecznym, takie jak walka o życie, sprzeciwianie się aborcji czy eutanazji […]. To są wielkie wyzwania dla Kościoła i całego społeczeństwa. Powinniśmy się na tym skupić, a nie godzić się na to, żeby politycy uwiarygodniali bałagan, którego sami narobili, zasłaniając się Kościołem.
Nie ma żadnego moralnego obowiązku szczepień. Generalnie, w demokracji jest obowiązek służby wojskowej w obronie własnego narodu […]; ale my we współczesnych państwach zdecydowaliśmy, że pomimo obowiązku obrony swojego kraju każdy musi zdecydować we własnym sumieniu, czy chce wstąpić do wojska, czy też nie. Więc w tym przypadku mamy podyktowaną sumieniem odmowę służby wojskowej. A teraz trzeba tę zasadę rozszerzyć na kwestię obowiązkowych szczepień właśnie dlatego, że nie wszystko jest jasne, między innymi nie są znane skutki uboczne dla zdrowia. Każdy powinien mieć możliwość rozwiązania tej kwestii z własnym lekarzem, ponieważ w ostatecznym rozrachunku o sytuacji zdrowotnej nie mogą decydować politycy, którzy nie są kompetentni w dziedzinie medycyny i farmakologii. Jako biskup nie sądzę, żebym posiadał jakieś szczególne kompetencje w zakresie medycyny czy wirusologii.
Musimy dobrze rozważyć, jakie moralne zobowiązania pojawiają się w obecnej sytuacji, i odnieść je do naszego sumienia. Wywieranie presji na czyjeś sumienie to niewłaściwa droga. Chcemy kształtować sumienie w taki sposób, aby każdy człowiek mógł postępować wobec Boga w wolności i podejmować decyzje z czystym sumieniem.
Kanclerz Karl Nehammer przedstawia się jako katolik, jednak stosuje środki dyktatorskie. Czy to się da pogodzić?
Nie znam go osobiście i nie mogę publicznie opowiedzieć się za nim ani przeciw niemu: to nie jest zadanie duszpasterza. To dobrze, jeśli w polityce są ludzie, którzy przyznają się do wiary, jednak z tego powinno wynikać również postępowanie zgodne z zasadami katolickimi. Nie oczekujemy od katolickich polityków, żeby robili za jakieś „katolickie lobby”, tylko tego, że będą stosowali zasady etyczne prawa naturalnego. […]
Demokracja nie polega na tym, żeby automatycznie uznawać za dobre to, za czym opowiada się większość, ale raczej na tym, że większość powinna robić to, co jest dobre. W tym znaczeniu zaangażowanie polityczne jest dobre. Ważne jest, aby katoliccy politycy przyjmowali do wiadomości naukę katolicką, a nie, jak na przykład Joe Biden, traktowali wizytę u Papieża jako „certyfikat”, że są dobrymi katolikami, podczas gdy w rzeczywistości narażają życie wielu dzieci nienarodzonych i nie robią nic, aby nie zostały one brutalnie zamordowane w łonach własnych matek. To przeciwieństwo bycia katolikiem; a kiedy ktoś przystępuje do Komunii Świętej i jednoczy się z Chrystusem, może być jedynie za życiem i nie powinien czynić zła.
W Austrii jest coraz więcej protestów z powodu zbliżającego się obowiązku szczepień. Czy jest rzeczą słuszną, aby katolik w nich uczestniczył?
To słuszne. Każdy obywatel ma prawo wyrażać sprzeciw wobec poczynań rządu. Jednak trzeba się upewnić, że nie dojdzie do użycia przemocy, że nikomu nie stanie się krzywda, nie wolno ranić innych ludzi ani czynami, ani słowem. W naszych myślach, słowach i czynach musimy postępować po chrześcijańsku. Jesteśmy zobowiązani w sposób szczególny do przedstawiania naszych idei, opinii i naszej wiary w taki sposób, aby nie stwarzać dalszych podziałów. Możemy wiele wycierpieć za naszą mocną i silną wiarę, aż do męczeństwa; dla naszej wiary musimy przełknąć nawet złe słowa, ale nie chcemy reagować jak nasi przeciwnicy, ponieważ mamy miłować nieprzyjaciół. Dlatego bardzo ważne jest, aby bronić swojego stanowiska rzeczowymi argumentami i mieć świadomość swoich praw obywatelskich, ale bez oskar-żania kogokolwiek, przyjmując postawę, która nie doprowadzi do dalszej eskalacji konfliktu. Lepiej cierpieć niesprawiedliwość, niż dopuścić się niesprawiedliwości: taka jest nasza norma. Ale każdy obywatel, katolik czy niekatolik, chrześcijanin czy niechrześcijanin, ma fundamentalne prawo do występowania przeciwko zarządzeniom państwa.
Żaden rząd, który twierdzi, że jest demokratyczny, nie może twierdzić, że podejmuje jakieś środki będące metafizyczną koniecznością, zbawiennym błogosławieństwem lub mające autorytet Boski. Oni też są tylko zwykłymi ludźmi, jak wszyscy inni, choćby zajmowali najwyższe stanowiska! Należy uświadomić rządzącym, że powinni się opamiętać. Politycy, kiedy już dojdą do władzy, zawsze mają pokusę, by jej nadużywać. Wielcy tego świata często nadużywają swojej władzy. A zatem nie mogą tak po prostu stwierdzić, że mamy demokrację, i tym sposobem legitymizować wszystkie swoje poczynania. Co najwyżej właśnie dlatego, że żyjemy w demokracji, powinni ludziom zdać sprawę z tego, w jaki sposób tę władzę sprawują. W tym samym celu przeprowadzane są głosowania, a konstytucje zachodnich państw demokratycznych muszą być respektowane. Konstytucja nie jest zwykłym potwierdzeniem tego, co mówi większość, ani tego, co mówią politycy albo co piszą gazety, a czemu wszyscy pozostali mają się podporządkować i na dodatek siedzieć cicho, pozamykać na wszystko oczy i uszy – a także nosy i usta, zakładając maskę na twarz.
Tymczasem państwo jest budowane, poczynając od obywateli, którzy stoją ponad politykami; nasze sumienie stoi ponad władzą polityczną, która jest władzą tymczasową i ogranicza się do spraw doczesnych, i nie może do niczego zobowiązywać ludzkich sumień. Może to uczynić tylko Bóg, który jest wieczną miłością i życiem wiecznym. W relacji z Bogiem jesteśmy wolni; za to w relacjach z innymi ludźmi często musimy wywalczyć sobie wolność.
Źródło: „Nasz Dziennik”
...
W Watykanie panuje jeden z najwiekszych zamordyzmow! Satanisci zwalniaja za odmowe aborcyjnej szprycy. Pieklo ich nie ominie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:52, 03 Lip 2022 Temat postu: |
|
|
Coraz mniejsza religijność Polaków
Pandemia COVID-19 spowodowała nie tylko ogólną deintensyfikację praktyk religijnych wśród Polaków, ale też wyraźnie osłabiła ich subiektywne poczucie religijności. Dodatkowo przyspieszyła proces polaryzacji polskiej religijności - wykazali badacze z Instytutu Nauk Socjologicznych i Pedagogiki SGGW.
...
Polaryzacja! Przede wszystkim! Ci co zostali odczuli tęsknotę za Kościołem w czasach ich zamknięcia. Ci co ,skorzystali z okazji' żeby dać noge odpadli by a ciągu kilku lat. Nie wiem gdzie oni chcą isc? Na Zachód? Do Klausa Schwaba? Żeby nie mieć nic i być szczęśliwym? Zawalczyć o klimat? Głupota ludzka jest niewyobrażalna.
Przewiduje fale powrotów! Rosnące ceny rosnące raty kredytów szalejące koszty wyżywienia i utrzymania... Gdy trwoga to do Boga! A trwoga będzie!
Pytanie czemu Bóg pozwala żeby ci psychopaci realizowali swoje ponure wizję? Bo właśnie gdy trwoga to do Boga...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:37, 30 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Portorykański biskup odwołany za sprzeciw wobec przymusu szczepień na COVID-19
W liście skierowanym do niego domagano się ustąpienia z uwagi na brak poparcia dla obowiązkowych szczepień duchownych oraz segregacji sanitarnej wśród wiernych.
...
To jest wzór! Widzicie że niaktwo było stanąć po stronie prawdy! Polska to był wyjątek! Niewiele miejsc na świecie było tak wolnych! I nie nie! Nie dzięki ,politykom' ci tu chcieli być prymusami budowy obozów! Dzięki organizacjom społecznym i odważnym ludziom!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|