Dotacje obcięte - towarzysze bankrutują!

BRMTvonUngern

Tymczasem dotacje obciete.A tu towarzysze zaciagnieli kredyty.Co robic?

Siedziba Sojuszu Lewicy Demokratycznej przy ulicy Rozbrat w Warszawie została sprzedana za niebagatelną sumę 44 milionów złotych . Kupcem jest polska firma z amerykańskim kapitałem, której nazwy nie ujawniono. Czyli typowo komunistyczna firma ,,polonijna'' ktoar sluzyla do szpiegowania polonii odpowiednim sluzbom...
Komuchy znalazły oszczędności na nadchodzące wybory parlamentarne. Szczególnie w związku z wejściem w życie ustawy zmniejszającej subwencje dla partii, SLD dostanie 7 milionów mniej z budżetu państwa.

Do tej pory utrzymanie historycznej siedziby kosztowało Sojusz z każdym rokiem coraz więcej, gdyż budynki z lat 60. wymagały gruntownego remontu i tylko generowały koszty. Przyszedł czas na nowoczesny budynek, a dokładniej - jak planuje przewodniczący Sojuszu - na jedno piętro w wieżowcu.

>>>>

Przypomne ze wczesniejszy budynek ukradziony narodowi zostal w recach komuchow na mocy okraglego stolu.Wprawdzie KPN odzyskal majtek narodowy ale Mazowiecki wspierany dzikim wrzaskiem Agory zwrocil im duza czesc zagrabionego mienia.I na tym towarzysze ,,gospodarowali''...
Widzimy ze obciecie dotacji tylko WYMUSILO OSZCZEDNOSC na aferzystach w niczym nie szkodzac uczciwym partiom...
Jest to wielki sukces P(J)N.Mimo ze ta partia dopiero powstala.Dopiero wyjscie z PiS umozliwilo realna walke o dekomunizacje.Prezes jak wiadomo ciagle wchodzil w uklady z komuchami bo interesy byly wspolne...
Teraz zlowrogi cien prezesa znikl i mozna dzialac!

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 10:45, 14 Mar 2017 Temat postu:

Ksiądz skomentował protesty kobiet. Przyrównał je do nazistów
oprac.Patryk Skrzat
14 marca 2017, 08:13
Proboszcz z Glinojecka (woj. mazowieckie) porównał protestujące kobiety do "marszów w brunatnych koszulach". Parafianie nie kryją oburzenia.

Ks. Adam Staniszewski z parafii w Glinojecku odniósł się w gazetce parafialnej do strajku kobiet, który odbył się 8 marca w całej Polsce. Komentarz oburzył część wiernych.

Proboszcz porównał uczestniczki protestu do "brunatnych koszul" - formacji paramilitarnej, która była głównym narzędziem terroru niemieckiej partii nazistowskiej w walce z bojówkami i sympatykami innych ugrupowań politycznych.

"Czy wyobrażamy sobie marsze w brunatnych koszulach (takie nosiła niemiecka formacja paramilitarna), na których domagano się zabijania Polskich dzieci i dostępności cyklonu B (gaz używany podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych) do mordowania ludzi. Nie!" - cytuje księdza tvn24.pl.

"Odbywają się jednak 'czarne marsze', na których uczestnicy domagają się zgody na zabijanie dzieci nienarodzonych - Polaków i stosowania pigułki 'dzień po' - EllaOne do zabijania poczętych dzieci produkowanej przez firmy córki, czyli powstałe z firmy produkującej w czasie wojny śmiercionośny gaz cyklon B" - czytamy dalej.

- To zdecydowanie jest mowa nienawiści - ocenia anonimowo jedna z mieszkanek Glinojecka. - Tym bardziej, że to mówi osoba, która ma duży posłuch w naszym społeczeństwie. To są bardzo groźne słowa - dodaje.
tvn24.pl

...

Dla nazizmu grozne. Kobieto znaj swoje miejsce. NIE TY JESTES OD NAUCZANIA! Ksiadz mowi tu prawde. Od tego sa ksieza. Nie od list wyborczych.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pon 19:16, 20 Mar 2017 Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → S. Bałchan: Legalizacja prostytucji? Nie!
S. Bałchan: Legalizacja prostytucji? Nie!

Jarosław Dudała
dodane 20.03.2017 14:39

S. Anna Bałchan
HENRYK PRZONDZIONO /foto gość


W dzisiejszym „Dużym Formacie” opublikowano wywiad z Polką, zajmująca się w prostytucją w Berlinie. Tekst wygląda trochę jak reklamowe demo branży: wprawdzie kobieta przyznaje, że była seksualnie molestowana i w dzieciństwie, i później, ale jest niebrzydka, wykształcona i generalnie zadowolona ze swego zajęcia. Postuluje więc jego legalizację.

- A po cholerę to legalizować? Legalizować używanie człowieka? – irytuje się s. Anna Bałchan, która od lat zaangażowania jest w pomoc ofiarom prostytucji i handlu ludźmi.

- Wiem, wiem, w nocnych programach też lecą takie „reklamy”: kobieta mówi, że to robi, ale ma swoją rodzinę i jest zarąbiście. I jeszcze mówi, że właściwie to robi dobrze, bo z niepełnosprawnymi, którzy nie mogą mieć związków, a przecież to też są ludzie... i takie tam bla bla bla… - rozkłada ręce zakonnica z Katowic.

Dodaje jednak, że spotykała się z przedstawicielami policji np. z Holandii, gdzie prostytucja jest legalna. Wniosek? Tam, gdzie jest prostytucja - także legalna - tam pojawia się również przestępczość.

- W Amsterdamie nie radzą sobie z tą przestępczością i dlatego zmniejszyli obszar dzielnicy czerwonych latarni – mówi s. Anna.

Przyznaje, że dla wielu dziewczyn świat łatwych pieniędzy jest pociągający. Ale ma on także twarz dziewczyn, które zgłaszają się do niej po pomoc. – Te dziewczyny przychodzą ze swoim cierpieniem – mówi siostra.

Jak im pomóc?

- Po pierwsze: profilaktyka. Budowanie więzi. Pieniądze? Tak, ale nie da żebrzących na ulicy (te pieniądze i tak wpadną w ręce handlarzy żywym towarem), ale dla organizacji, które wspierają ofiary tego handlu: dla Caritasu, jadłodajni itp. – mówi s. Anna.

Jej organizacja – Stowarzyszenie PoMOC - też buduje miejsce, które ma służyć
budowaniu więzi. To Centrum św. Józefa (dziś jego uroczystość!) w Katowicach-
Bogucicach. Już rosną jego mury. Będzie w nich żłobek i przedszkole. Ale będzie też miejsce dla seniorów – po to, by pomóc ludziom starszym, ale także po to, by uczyć nawiązywania normalnych, zdrowych relacji. Uczyć miłości.

- Legalizacja prostytucji? To nie ma nic wspólnego z miłością – podkreśla s. Anna.

...

Kolejne ,,prawo" kobiet do bycia dziwka. Tak Wyborcza dba o kobiety.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 13:42, 31 Mar 2017 Temat postu:

FAKT24.PL
Wydarzenia
Świat
Duchy kazały mu zabić żonę. Niósł jej głowę po ulicy
wczoraj 19:00
Duchy kazały mu zabić żonę. Niósł jej głowę po ulicy

Duchy kazały mu zabić żonę. Niósł jej głowę po ulicy Foto: You Tube
Najpopularniejsze artykuły:
1
Znani na pogrzebie Wojciecha Młynarskiego. Były łzy i poruszające słowa
2
„Tata jest teraz szczęśliwy”. Wzruszające pożegnanie Wojciecha Młynarskiego
3
Najseksowniejsza babcia świata mieszkała w Polsce
4
Gwiazdka zaszalała na imprezie. Pokazała wszystko!
5
Mieszkali w garażu. Zobacz, jak ekipa Dowbor urządziła im nowy dom
Izrael zabójca zabójstwo brutalne zabójstwo mąż zabił żonę odciął żonie głowę
Następne artykuły:

Duchy kazały mu zabić żonę. Niósł jej głowę po ulicy

Sąsiedzi w szoku! Furiat chciał zadźgać żonę na ich oczach

Domowy koszmar! Zabił matkę na oczach córki

Opiekunka zabiła dziecko, gdy rodzice byli w pracy

Porwali go, pobili i porzucili w lesie
PODZIEL SIĘ

PODZIEL SIĘ

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który spacerował po ulicach Tyberiady w północnym Izraelu zalany krwią z odciętą głową swojej żony. Funkcjonariuszy poinformowali przerażeni przechodnie. Ciało kobiety bez głowy, ze śladami podpalenia znaleziono na ulicy Nachmani, po której wcześniej przechadzał się mężczyzna.

Policjanci zatrzymali 34-letniego Efraima Goldsteina, który jest podejrzany o zamordowanie swojej byłej żony, 33-letniej Adele. Po zabójstwie 34-latek próbował spalić ciało byłej żony. Wcześniej odciął kobiecie głowę i nosił ją po jednej z głównych ulic Tyberiady. Para poznała się, kiedy Adele emigrowała z Mołdawii w 1991 roku. Byli po rozwodzie. Nie mieli dzieci.

Świadkowie zdarzenia byli w szoku. Nie mogli pojąć co się dzieje i dlaczego mężczyzna został oblany tak dużą ilością krwi. Funkcjonariusze zaalarmowani przez przechodniów zatrzymali mężczyznę. Sąd zdecydował, że Goldstein trafi do aresztu i zostanie zbadany przez biegłych psychiatrów.

Podejrzany o morderstwo 34-latek został zatrzymany w środę, 29 marca. Adwokat Efraim Dimr, który reprezentuje go przed sądem, powiedział dziennikarzom, że "boski duch" kazał mu zabić byłą żonę. Mężczyzna twierdzi, że ten sam duch powiedział mu, że przyczyny tego zachowania może zdradzić po ośmiu dniach, kiedy "cud zostanie ujawniony". Pełnomocnik 34-latka przyznaje, że nie wygląda on na świadomego swoich czynów i i potrzebuje "dokładnych badań psychiatrycznych". Adwokat dodał, że 34-latek już wcześniej leczył się psychiatrycznie.

...

Oczywiscie ze duchy. Szatani.

BRMTvonUngern

gosc.pl → Wiadomości → Marsz Ateistów przeszedł ulicami Warszawy
Marsz Ateistów przeszedł ulicami Warszawy
PAP
dodane 01.04.2017 16:45

Zakończył się rekonstrukcją stracenia XVII-wiecznego autora traktatu przeczącego istnieniu Boga Kazimierza Łyszczyńskiego.

W rekonstrukcji kaźni Łyszczyńskiego uczestniczyli m.in. zakapturzony "zakonnik", "biskupi" z pastorałami, "kat" w czerwonym kapturze i inne osoby w strojach z epoki. W rolę Łyszczyńskiego wcieliła się lewicowa polityk Joanna Senyszyn. Przebrana była w zgrzebny wór, a ręce miała skute kajdanami.

Uczestnicy marszu, który przeszedł sprzed pomnika Kopernika na rynek Starego Miasta, nieśli białe i czerwone balony z hasłem: "Nie ma wolności bez świeckości" i tabliczki z nazwiskami znanych i sławnych ludzi, m.in. naukowców, z podpisem "ateista". Wznoszono okrzyki: "Państwo świeckie, nie kościelne", "Misja kościoła, zrobi z ciebie matoła", "Świecka szkoła, religia do kościoła".

Na rynku Starego Miasta odczytano zarzuty wobec negującego istnienie Boga Łyszczyńskiego, postanowienie o podziale dóbr po straconym między denuncjatora i Skarb Państwa, po czym kat symbolicznie wyrwał skazańcowi język, uciął dłoń, a potem głowę.

Marsz był częścią Dni Ateizmu, w ramach których do niedzieli odbywają się m.in. spotkania i debaty.

Marsz Ateistów odbywa się w rocznicę śmierci patrona polskich ateistów Kazimierza Łyszczyńskiego, straconego 30 marca 1689 r. (za panowania Jana III Sobieskiego). Łyszczyński, szlachcic, filozof, żołnierz, przez siedem i pół roku jezuita, w 1685 r. został ekskomunikowany, ponieważ chciał wydać córkę za mąż za krewnego.

Został stracony za napisanie traktatu "De non existentia Dei" ("O nieistnieniu Boga"). W liczącym 265 kart dziele Łyszczyński dowodził, że Bóg jest dziełem człowieka, a religię wymyślono, by ciemiężyć biednych. Nie miał zamiaru publikować dzieła, ale sąsiad, który był mu winien pieniądze, doniósł na Łyszczyńskiego biskupowi.

Jedyny egzemplarz traktatu został spalony na Rynku, kilka fragmentów pracy ocalało w mowie oskarżyciela, poglądy Łyszczyńskiego udało się częściowo odtworzyć także na podstawie relacji, listów i dokumentów.

...

To juz widze destrukcje umyslu. Chcial wydac corke za krewnego? Kazirodztwo. Mial szczescid ze go spalili po nie poszedl do piekla. A widzimy jaki zwyrodnialy.

BRMTvonUngern

1 kwi, 13:08
Dla zabawy zdemolowali kościół

3Zobacz zdjęcia
Zielona Góra. Wandale z Sulechowa zdemolowali kościół

Czterej mężczyźni w wieku od 19 do 27 lat, mieszkańcy Sulechowa (woj. lubuskie), zdemolowali wnętrze kościoła w Zielonej Górze. Dlaczego to zrobili? Jak sami zeznali na komisariacie: dla zabawy, bo chcieli się powygłupiać. Wandalom grozi kara do dwóch lat więzienia. Straty w kościele nie zostały jeszcze wycenione. Wandale trafili już do policyjnych cel.

Wszystko wydarzyło się w Zielonej Górze. Czterej mężczyźni szli deptakiem. Tam zostali wylegitymowani przez patrol policji. Już wtedy zwrócili uwagę funkcjonariuszy swoim zachowaniem. Po wylegitymowaniu odeszli, kierując się w stronę kościoła po. Świętej Jadwigi. To konkatedra. Tam zaczęli demolować wnętrze świątyni. Popychali się, upadali na przedmioty w kościele. Wywracali ławki. Uszkodzili ołtarz.

Hałas usłyszała siostra zakonna. Poszła do świątyni, za nią w kościele zjawił się ksiądz. Oboje zobaczyli szalejących mężczyzn. Ksiądz wezwał policję i opisał wygląd wandali. Bardzo szybko policjanci zauważyli osoby, które uciekły z kościoła. Ruszył za nimi pościg. Wandale rozdzielili się, aby utrudnić ich poszukiwania. Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych pół godziny po incydencie. Czwarty wpadł wieczorem.

Wszyscy trafili za kraty. To mężczyźni w wieku od 19 do 27 lat, mieszkańcy Sulechowa koło Zielonej Góry. Zdecydowali się rozrabiać w kościele dla zabawy. Bez żadnego konkretnego powodu, ze zwykłej głupoty.

Nie minie ich odpowiedzialność za incydent w kościele. – Prowadzimy postępowanie pod kątem obrazy uczuć religijnych – mówi dla Fakt24.pl nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Grozi im za to kara do dwóch lat więzienia. Straty w kościele nie zostały jeszcze wycenione.

...

Gimnazjalisci po latach... To jest demoniczne

BRMTvonUngern

Fatalna pomyłka lekarza! Dramat 24-latki
3 godziny temu Świat

Młoda Australijka przeżyła traumę tuż po tym, jak zaczęła spotykać się z nowo poznanym mężczyzną. Najpierw niepokój wzbudziło podejrzane zachowanie partnera, a później pogorszenie samopoczucia. Kobieta zaczęła czuć gorączkę, dreszcze i inne niepokojące objawy.

Abby Landy - 24-latka pochodząca z Australii zdecydowała się opowiedzieć publicznie o tragedii, jaka spotkała ją tuż po rozpoczęciu nowego związku.

Jej historia ma być przestrogą, a jednocześnie formą wsparcia dla innych kobiet zarażoncyh wirusem HIV.

"Zapamiętasz mnie na zawsze"

Partner, z którym Abby spotykała się od kilku tygodni zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się agresywny i nerwowy.

– Kiedy zapytałam go, czy jest coś, czym powinnam się martwić, był bardzo sfrustrowany. Aż w końcu wysłał mi wiadomość: "przynajmniej zapamiętasz mnie na zawsze" - opowiada przerażona Abby.

W międzyczasie kobieta zaczęła mieć podejrzane objawy, m.in. gorączkę i opryszczkę.

Poszła do lekarza, ale ten przepisał jej tylko leki przeciwwirusowe. Sytuacja się nie poprawiała. Wtedy kobieta postanowiła sprawdzić w internecie swoje objawy, a te wydały jej się "przerażająco podobne" do tych, które mają osoby zarażone wirusem HIV.

Wtedy Abby udała się do doktora ponownie i poprosiła go o wykonanie testu na obecność wirusa HIV. Usłyszała, że u "heteroseksualnej mieszkanki Australii" takie badania nie są konieczne. Lekarz tłumaczył, że szanse na zachorowanie są wręcz minimalne.

Przeczucie mówiło jej jednak, żeby naciskać na lekarza, aby ten skierował ją na badania. Abby się nie myliła, została zarażona wirusem. Wykryto go we wczesnym stadium, więc nie zdążył jeszcze znacznie uszkodzić jej układu odpornościowego.

– Na początku byłam przerażona i nie chciałam mówić nikomu o mojej chorobie – wyznaje Australijka.

Z czasem jednak zmieniła zdanie, zaczęła się angażować w rozmowy z innymi kobietami dotkniętymi tym samym problemem, aż w końcu wystąpiła w kampanii jednej z zagranicznych fundacji, w której apeluje do kobiet o regularne badania.

Do najczęstszych objawów zakażenia wirusem HIV należą: gorączka, ból gardła, wysypka na całym ciele, opryszczka, uczucie przemęczenia, bóle stawów i powiększone węzły chłonne.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

Spotkanie z diablem. To byl opetany.

BRMTvonUngern

Przerażający czyn 13-latki. Zleciła morderstwo swojej rodziny!
12 godzin temu Świat

Ta historia wstrząsnęła Rosją. 13-letnia Natalia zleciła zabójstwo całej swojej rodziny. Morderstwa miał dokonać 16-letni chłopak dziewczyny oraz jego rówieśniczka.

Dziewczyna z Nowosybirska poprosiła swojego chłopaka, by „uciszył" jej rodzinę, która nie potrafiła zaakceptować wybranka 13-latki.

W rezultacie 16-latek włamał się do mieszkania razem ze swoją koleżanką ze szkoły.

Najpierw przestępcy zaatakowali 80-letnią babcię. Skatowali staruszkę kijem bejsbolowym i dźgnęli nożem. Potem poważnie ranili 11-letniego brata nastolatki, która zleciła morderstwo.

Kiedy przyszła matka dziewczyny, 16-latkowie rzucili się na nią z siekierą. Rosjanka zaczęła krzyczeć, wówczas z mieszkań wybiegli sąsiedzi, a jeden z nich zadzwonił na policję. Na szczęście wszyscy przeżyli atak.

Jak potoczyły się losy małoletnich przestępców?

Sąd zadecydował, że odpowiedzialność karną poniesie cała trójka, nawet 13-letnia Natalia.

16-latkom, Masze i Maksymowi, grozi 10-letni pobyt w zakładzie poprawczym. Prawdopodobnie kiedy młodzi ludzie ukończą 18 lat, zostaną umieszczeniu w więzieniu. Jednak nie jest to jeszcze pewne, gdyż psychiatrzy stwierdzili poważne zaburzenie psychiczne u Maksima, więc chłopak zamiast poprawczaka może jeszcze trafić do szpitala psychiatrycznego.

Z kolei Natalia została na dwa lata skierowana do specjalistycznej szkoły z internatem, oddalonej od miejsca zamieszkania o 2 tys. kilometrów. Jest to placówka przeznaczona dla nieletnich z patologicznych rodzin, którzy mają problemy z prawem.

Bliscy dziewczyny zaczęli błagać sąd o zmianę decyzji

Matka dziecka mówiła o tym, że to raz i na zawsze zaprzepaści szanse na godne życie jej córki.

Kobieta, babcia oraz 11-letni brat nieletniej napisali do sądu pismo, w którym poinformowali o przebaczeniu dziewczynie.

Bliscy dziecka prosili o to, by 13-latka mogła kontynuować naukę w zwykłej szkole i mieszkać z rodziną. Sąd uległ. Natalia uniknie kary.

Wszystkie imiona w tekście zostały zmienione.
Następne newsy »
Dodał(a): fastcake

...

To jest demoniczne.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Polska
Skandaliczny wybryk w kościele. Sprawcami dwaj nastolatkowie
Skandaliczny wybryk w kościele. Sprawcami dwaj nastolatkowie

Dzisiaj, 21 kwietnia (12:50)

Policja z Gdańska zatrzymała sprawców skandalicznego, chuligańskiego wybryku, do którego doszło w Niedzielą Palmową. W naczyniu z wodą święconą umieszczono fekalia oraz głowy ryb. Stało się to w kościele w dzielnicy Żabianka.
Policja zatrzymała dwóch sprawców skandalicznego wybryku, do którego doszło w Niedzielę Palmową w kościele na Żabiance w Gdańsku
/Jacek Skóra /RMF FM

Zatrzymani w tej sprawie zostali dwaj 16-latkowie. Jeden pochodzi z Gdyni, drugi z Gdańska. Pierwszy z nich ujęty został na terenie młodzieżowego ośrodka wychowawczego, w którym aktualnie przebywa. Obaj nastolatkowie usłyszeli już zarzuty.

Są podejrzani o obrazę uczuć religijnych chrześcijan. Chodzi o znieważanie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych poprzez umieszczenie w kropielnicy, w kruchcie kościoła, fekaliów oraz części ryb - powiedziała RMF FM Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Do zdarzenia doszło wieczorem, w Niedzielę Palmową. Policja powiadomiona została dopiero dzień później.

Jak informują policjanci tylko jeden z zatrzymanych, i tylko częściowo, przyznał się do winy. Szczegółów policjanci nie chcą zdradzać, bo wciąż pracują nad sprawą.

Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter w telefonie jednego z nastolatków policja znalazła nagrania ze zdarzenia.

Osobie dorosłej za taki czyn grozić mogłoby do 2 lat więzienia. O karze dla nastolatków zdecyduje sąd rodzinny.

(ug)

Kuba Kaługa

...

To juz jakies potwory rosną. Owszem mlodziez rozrabia itd. ale nie tak...

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Świat
Satanistyczny rytuał na greckiej wyspie. Nie żyje dwoje turystów
Satanistyczny rytuał na greckiej wyspie. Nie żyje dwoje turystów

1 godz. 23 minuty temu

Makabryczne znalezisko na wakacyjnej wyspie w Grecji. W jednym z pensjonatów znaleziono ciała dwójki turystów. Według służb, para popełniła podwójne samobójstwo podczas satanistycznego rytuału przeprowadzonego w noc sylwestrową.

Ciała 23-letniej Bułgarki i 30-letniego Niemca znaleziono w wynajętym pokoju w miejscowości Vlachata na greckiej wyspie Kefalonia. Jak informują media, kobieta miała pociąć się ostrzem, a jej partner wszedł do wanny pełnej wody i zranił siebie samego nożem.

Na miejscu makabry służby znalazły noże, świeczki i satanistyczny pentagram.

Para przyjechała do pensjonatu 26 grudnia. Podwójne samobójstwo popełnili najprawdopodobniej w noc sylwestrową. Mieszkańcy wyspy twierdzą, że 23-latka i 30-latek prawie nie opuszczali wynajmowanego pokoju.

Okazało się, że Bułgarki szukała jej rodzina. Kobieta wyszła z domu 8 czerwca i od tamtej pory nie kontaktowała się ze swoimi bliskimi. Oficjalne poszukiwania jednak przerwano, kiedy Bułgarka powiadomiła policję telefonicznie, że znajduje się w niemieckim mieście Erfurt.

...

Satanisci naprawde istnieja i to nie jest zabawa w przebierancow! Jakos nie zakazu tym czasem nazizm mniej grozny jest zakazany!