Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:51, 19 Lut 2010 Temat postu: Do 2018 w Polsce powstaną składy odpadów radioaktywnych! |
|
|
Do tej pory zachod ograbil Polske lub zniszczyl.
Teraz czas aby nie zabierali a dawali:
Politycy z Sejmowej Komisji Gospodarki potwierdzają czwartkowe informacje "Polski". Trwają negocjacje na temat lokalizacji składowisk odpadów z elektrowni atomowych państw unijnych.
HURRRA!!!
Posłowie zaznaczają, że w tym momencie nie zostały podjęte żadne wiążące decyzje, ale nie jest wykluczone, że tego typu składowiska mogłyby się znaleźć właśnie w Polsce. - To są dopiero wstępne rozmowy - zaznacza poseł Czerwiński. I podkreśla, że nie można tego zrobić ponad głowami społeczności. - Aby umieścić gdzieś tego typu składowisko, trzeba kupić sobie przychylność lokalną - podkreśla Antoni Mężydło (PO).
>>>>
Tak jest towarzysze KUPIĆ!To jest to!Być sprzedawczykiem!My w Sejmie juz od dawna to robimy!
>>>>
W zamian za lokalizację składowiska na danym terenie państwo musiałoby zainwestować w infrastrukturę i rozwój regionu, tak jak to jest np. we Francji. Gmina, która zdecyduje się przyjąć na swoim terenie takie składowisko, może liczyć na dotacje w wysokości kilku milionów euro. To może skutecznie pokonać opór i strach lokalnej społeczności.
>>>>>
HURRRAA!Bedziemy mieli Eurodotacje!Jak dobrze wypelnimy wnioski to nawet 50% Unia nam zwroci!
I nawet unia da nam skafanderki z dobrego serca:
Nie ma jeszcze jednego scenariusza radzenia sobie z radioaktywnymi śmieciami - brana jest pod uwagę możliwość, że powstanie jedno wielkie europejskie składowisko. Bardziej prawdopodobne jest powstanie regionalnych "śmietników" na zasadzie umów pomiędzy krajami sąsiednimi.
!!!!!
Ta jest wszak Unia stawia na regionalizm.Wszystkie regiony po rowno doswiadcza dobrodziejstwa!
>>>>
Jest jeszcze taki wariant, że każde państwo będzie sobie radziło we własnym zakresie i składowało odpady na własnym terenie. Jednak specjaliści i politycy zgodnie podkreślają, że wspólne składowanie pozwala oszczędzać miliardy euro rocznie.
>>>>
Ta jest zlozenie wszystkiego w Polsce to kolosalna oszczednosc!
Niech zyje Unia!Niech zyja Euro-dotacje!Nasi wspaniali ,,politycy'' wspierani przez jeszcze wspanialsze ,,media'' i ,,ekspertow'' o ktorych wspanialosci nie trzeba mowic zamienia Polske w raj!Bedziemy swiecic nawet w nocy!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 17:51, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:02, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dramat mieszkańców Szczyglic, wszystko przez niemiecką firmę
Mieszkańcy Szczyglic na Dolnym Śląsku nie mogą normalnie funkcjonować - uważa jedna z lokalnych radnych. Wszystko przez interesy niemieckiej firmy, która magazynuje w okolicy odpady z tamtejszej biogazowni. To one są przyczyną okropnego zapachu, który roznosi się w okolicy i utrudnia codzienne życie.
Mimo że problem jest ogromny, wszystko dzieje się zgodnie z prawem. Niemieckiej firmie odpowiednie pozwolenie wydało ministerstwo rolnictwa i rozwoju regionalnego, a odpady zaklasyfikowano jako... ulepszacz gleby, czyli nawóz.
...
Otwalista sie na zachut to mata ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:43, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
"Na naszej ulicy co dom, to rak". Czy awaria siłowni atomowej winna jest kumulacji zachorowań?
Po raptem dwóch latach eksploatacji i licznych awariach, w roku 1987 wyłączono z eksploatacji siłownię atomową w Hamm-Uentrop. Teraz stwierdza się tam kumulację zachorowań na raka tarczycy u kobiet.
W otoczeniu unieruchomionej siłowni atomowej Hamm-Uentrop w Zagłębiu Ruhry występuje przypuszczalnie większe niebezpieczeństwo zachorowania na raka tarczycy. Wynika to z analizy rejestru zachorowań na choroby nowotworowe w Nadrenii Północnej-Westfalii. Na podstawie danych wyliczono 64-procentowo wyższe ryzyko zachorowania niż w regionach referencyjnych. Szczególnie często występuje rak tarczycy u kobiet.
Minister zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii Johannes Remmel (Zieloni) jest jednak sceptyczny co do tych wyliczeń. - Nie ma żadnych wskazówek świadczących o tym, że przyczyną zachorowań jest siłownia atomowa, ponieważ nie występują tam w wysokim stopniu typowe rodzaje nowotworów, powstające w wyniku napromieniowania, oraz rak tarczycy u mężczyzn - powiedział.
Biostatystycy, radiobiolodzy i genetycy już od dawna szukają wyjaśnienia, dlaczego sztuczne promieniowanie ma tak różny wpływ na zachorowalność u obydwu płci. Badają m.in. "zjawisko utraconych dziewczynek". Zespół naukowców pod kierownictwem biomatematyka Hagena Scherba z Centrum Badawczego Helmholtz koło Monachium badał sytuację w promieniu 40 km, od składowiska radioaktywnych odpadów w Gorleben. Naukowcy stwierdzili tam bardzo wyraźny deficyt w populacji rodzących się dziewczynek, i to dokładnie od roku 1995, kiedy po raz pierwszy do składowiska zaczęły docierać przez tę okolicę pojemniki z radioaktywnymi odpadami.
Podobne wyniki miały grupy badawcze w okolicach Czarnobyla po katastrofie reaktora. - Spiętrzenie tak zatrważających wyników wskazuje na zasadnicze problemy w przyjętej ocenie niskiej radioaktywności - zaznaczył szef działu prasowo-politycznego organizacji Deutsche Umwelthilfe Gerd Rosenkranz. W obliczu "coraz większej liczby nieregularności wskazujących w jednym kierunku" domaga się on od rządu federalnego popartych dowodami naukowymi wyjaśnień. - Tego winni jesteśmy ludziom w dotkniętych regionach, którzy żyją obecnie w wielkiej niepewności.
Kierownik Rejestru Chorób Nowotworowych Nadrenii Północnej-Westfalii Oliver Heidinger tłumaczy wyniki najnowszej analizy większą częstotliwością badań profilaktycznych, którym poddają się ludzie targani niepewnością. Ponadprzeciętnie dużo przypadków raka zostało odkrytych we wczesnym stadium. Przepisy o ochronie danych uniemożliwiają stwierdzenie, kiedy i jak długo kobiety chore na raka tarczycy mieszkały w okolicy siłowni Hamm-Uentrop. Badania przeprowadzono w Hamm, Beckum, Ahlen, Lippetal i Welver.
Mieszkańcy okolic siłowni atomowej domagają się wyjaśnień. Jeden z zainteresowanych stwierdził na spotkaniu informacyjnym w Hilbeck: "Mieszkamy blisko siłowni, w Eilmsen-Vellinghausen. Na naszej ulicy co dom, to rak".
Minister zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii Johannes Remmel zapowiedział dalsze badanie przyczyn zachorowalności. Jak zaznaczył jednak, w innych regionach Niemiec i ogólnie w Europie znacznie wzrosła zachorowalność na raka tarczycy. Spiętrzenie przypadków tego typu raka u kobiet odnotowano także w innych regionach Nadrenii Północnej-Westfalii.
W elektrowni Hamm-Uentropp doszło do poważnej awarii w roku 1986. W nocy z 4-5 maja z jego urządzeń ulotniły się radioaktywne aerozole i do atmosfery przedostał się radioaktywny pył i skażony hel. Nie wiadomo jednak, w jakiej ilości, ponieważ nie działały urządzenia pomiarowe.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Iwona D. Metzner
....
Generalnie Zaglebie Ruhry to region toksyczny . Najwieksza gestwina przemyslu Europy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:46, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
"Na naszej ulicy co dom, to rak". Czy awaria siłowni atomowej winna jest kumulacji zachorowań?
Po raptem dwóch latach eksploatacji i licznych awariach, w roku 1987 wyłączono z eksploatacji siłownię atomową w Hamm-Uentrop. Teraz stwierdza się tam kumulację zachorowań na raka tarczycy u kobiet.
W otoczeniu unieruchomionej siłowni atomowej Hamm-Uentrop w Zagłębiu Ruhry występuje przypuszczalnie większe niebezpieczeństwo zachorowania na raka tarczycy. Wynika to z analizy rejestru zachorowań na choroby nowotworowe w Nadrenii Północnej-Westfalii. Na podstawie danych wyliczono 64-procentowo wyższe ryzyko zachorowania niż w regionach referencyjnych. Szczególnie często występuje rak tarczycy u kobiet.
Minister zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii Johannes Remmel (Zieloni) jest jednak sceptyczny co do tych wyliczeń. - Nie ma żadnych wskazówek świadczących o tym, że przyczyną zachorowań jest siłownia atomowa, ponieważ nie występują tam w wysokim stopniu typowe rodzaje nowotworów, powstające w wyniku napromieniowania, oraz rak tarczycy u mężczyzn - powiedział.
Biostatystycy, radiobiolodzy i genetycy już od dawna szukają wyjaśnienia, dlaczego sztuczne promieniowanie ma tak różny wpływ na zachorowalność u obydwu płci. Badają m.in. "zjawisko utraconych dziewczynek". Zespół naukowców pod kierownictwem biomatematyka Hagena Scherba z Centrum Badawczego Helmholtz koło Monachium badał sytuację w promieniu 40 km, od składowiska radioaktywnych odpadów w Gorleben. Naukowcy stwierdzili tam bardzo wyraźny deficyt w populacji rodzących się dziewczynek, i to dokładnie od roku 1995, kiedy po raz pierwszy do składowiska zaczęły docierać przez tę okolicę pojemniki z radioaktywnymi odpadami.
Podobne wyniki miały grupy badawcze w okolicach Czarnobyla po katastrofie reaktora. - Spiętrzenie tak zatrważających wyników wskazuje na zasadnicze problemy w przyjętej ocenie niskiej radioaktywności - zaznaczył szef działu prasowo-politycznego organizacji Deutsche Umwelthilfe Gerd Rosenkranz. W obliczu "coraz większej liczby nieregularności wskazujących w jednym kierunku" domaga się on od rządu federalnego popartych dowodami naukowymi wyjaśnień. - Tego winni jesteśmy ludziom w dotkniętych regionach, którzy żyją obecnie w wielkiej niepewności.
Kierownik Rejestru Chorób Nowotworowych Nadrenii Północnej-Westfalii Oliver Heidinger tłumaczy wyniki najnowszej analizy większą częstotliwością badań profilaktycznych, którym poddają się ludzie targani niepewnością. Ponadprzeciętnie dużo przypadków raka zostało odkrytych we wczesnym stadium. Przepisy o ochronie danych uniemożliwiają stwierdzenie, kiedy i jak długo kobiety chore na raka tarczycy mieszkały w okolicy siłowni Hamm-Uentrop. Badania przeprowadzono w Hamm, Beckum, Ahlen, Lippetal i Welver.
Mieszkańcy okolic siłowni atomowej domagają się wyjaśnień. Jeden z zainteresowanych stwierdził na spotkaniu informacyjnym w Hilbeck: "Mieszkamy blisko siłowni, w Eilmsen-Vellinghausen. Na naszej ulicy co dom, to rak".
Minister zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii Johannes Remmel zapowiedział dalsze badanie przyczyn zachorowalności. Jak zaznaczył jednak, w innych regionach Niemiec i ogólnie w Europie znacznie wzrosła zachorowalność na raka tarczycy. Spiętrzenie przypadków tego typu raka u kobiet odnotowano także w innych regionach Nadrenii Północnej-Westfalii.
W elektrowni Hamm-Uentropp doszło do poważnej awarii w roku 1986. W nocy z 4-5 maja z jego urządzeń ulotniły się radioaktywne aerozole i do atmosfery przedostał się radioaktywny pył i skażony hel. Nie wiadomo jednak, w jakiej ilości, ponieważ nie działały urządzenia pomiarowe.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Iwona D. Metzner
....
Generalnie Zaglebie Ruhry to region toksyczny . Najwieksza gestwina przemyslu Europy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:19, 12 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Awaria w elektrowni atomowej w Temelinie - problemy w Polsce
W elektrowni atomowej w Temelinie zepsuł się generator chłodzenia - Shutterstock
W nocy w elektrowni atomowej w czeskim Temelinie doszło do awarii. Według tamtejszych mediów, jeden z bloków siłowni został odłączony od sieci po tym, gdy zepsuł się generator chłodzenia. Awaria nie zagroziła systemom bezpieczeństwa elektrowni.
Blok w elektrowni, który został odłączony od sieci, miał już problemy w przeszłości. Pod koniec lipca został ponownie uruchomiony po ponad 100 dniach napraw. Obecny przestój może potrwać do początku przyszłego tygodnia - podają lokalne media.
Jednocześnie trwa planowane wstrzymanie pracy drugiego bloku, co oznacza, że elektrownia nie produkuje prądu.
Najpewniej to ta sytuacja spowodowała przedłużenie kłopotów z dostawami prądu w Polsce. Minister gospodarki Janusz Piechociński mówił dziś, że z powodu "bardzo poważnej awarii na południu od Polski" jednego z bloków energetycznych, w naszym kraju mimo zapowiedzi, nadal obowiązują restrykcje w dostawach energii dla odbiorców hurtowych. Tłumaczył, że chodzi o stabilność systemu energetycznego w całym regionie.
...
Węgiel jest nie do zastąpienia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:26, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Francja: zatuszowana awaria w elektrowni jądrowej w przygranicznym Fessenheim
Reaktor jądrowy w Fessenheim - AFP
Być może była to jedna z najbardziej dramatycznych awarii elektrowni jądrowej w Europie Zachodniej. Została jednak zatuszowana. W 2014 sztab kryzysowy EJ w Fessenheim musiał sięgnąć po nadzwyczajne środki, by zapobiec katastrofie.
Awaria, jaka miała miejsce w kwietniu 2014 we francuskiej elektrowni jądrowej Fessenheim w pobliżu granicy z Niemcami, była bardziej poważna, niż podawano. Francuski urząd dozoru jądrowego ASN świadomie ją zbagatelizował wobec międzynarodowych gremiów kontrolnych, jak podały w piątek niemiecka rozgłośnia WDR i Sueddeutsche Zeitung (SZ).
REKLAMA
Wyciek wody na kilku poziomach elektrowni uszkodził wówczas urządzenia elektryczne. Przestał działać jeden z dwóch systemów awaryjnego wyłączenia reaktora. Próba przeprowadzenia takiej operacji nie powiodła się, ponieważ nie można było ruszyć prętów kontrolnych. Niemieckie media powołują się na pismo wystosowane przez ASN do dyrekcji elektrowni kilka dni po awarii.
"Dotknięta była dusza elektrowni"
WDR i SZ cytują eksperta ds. energii jądrowej, według którego w Europie Zachodniej nie było jak dotąd porównywalnej sytuacji.
- Awaria dotknęła jądra reaktora, czyli jego duszę - powiedział Manfred Mertins, ekspert ds. bezpieczeństwa jądrowego. Mertins był m.in. pracownikiem niemieckiego stowarzyszenia ds. instalacji jądrowych i bezpieczeństwa jądrowego GRS, które na zlecenie rządu federalnego ocenia stan bezpieczeństwa EJ w Niemczech.
Zdaniem Mertinsa było to "bardzo poważne zdarzenie". Na trzy minuty temperatura w jądrze reaktora wymknęła się spod kontroli. W tej dramatycznej sytuacji operator elektrowni powołał sztab kryzysowy, który podjął niecodzienną decyzję: awaryjne wyłączenie reaktora przez wprowadzenie do niego boru (pochłaniacz neutronów używany też w prętach kontrolnych reaktorów - red.).
Eksperta zszokowały nie tylko możliwe skutki, ale też przyczyny awarii. Nie może się zdarzyć, żeby woda dostała się do kilku pomieszczeń, a przede wszystkim do centrali kontroli bezpieczeństwa reaktora. - Coś takiego jest niedopuszczalne - podkreśla ekspert.
Francuskie urzędy, podobnie jak operator elektrowni - grupa energetyczna EDF, przedstawiły awarię opinii publicznej jako bagatelę. O zastosowaniu boru nie dowiedziała się nawet Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) w Wiedniu. Podano tylko do wiadomości, że wyciek wody miał miejsce w nienuklearnej części elektrowni i uszkodził tylko jeden z systemów elektrycznych do awaryjnego wyłączenia elektrowni. Drugi system funkcjonuje i nie ma powodów do niepokoju.
...
Rzucili sie na atom w sytuacji gdy czlowiek dobrze nie opanowal tej sily. Obled. A Ruscy to juz horror.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:18, 25 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Ruszyła dekontaminacja miasta skażonego przez awarię Fukushimy
Dzisiaj, 25 grudnia (18:34)
W japońskiej miejscowości Futuba ruszyły prace w ramach rządowego projektu dekontaminacji obszarów skażonych po awarii w elektrowni atomowej Fukushima I w 2011 roku. Władze liczą, że wybrany obszar miasta będzie mógł przyjąć mieszkańców w 2020 roku.
Zdj. ilustracyjne /KIMIMASA MAYAMA /PAP/EPA
Pod nadzorem japońskiego ministerstwa środowiska zaczęto usuwać wierzchnią warstwę skażonej ziemi w pobliżu lokalnej stacji kolejowej oraz przycinać trawę wzdłuż ulic. Ruszyła też rozbiórka pierwszych 60 domów i budynków użyteczności publicznej. Po zakończeniu dekontaminacji rząd zamierza na oczyszczonych terenach intensywnie inwestować w odbudowę infrastruktury.
Wyznaczona przez rząd "specjalna strefa odbudowy" w Futubie wynosi 555 ha, czyli ok. 11 proc. powierzchni całej miejscowości. Obecnie 96 proc. Futuby ma status strefy, do której powrót jest utrudniony ze względu na utrzymujące się nadal skażenie radioaktywne.
Futaba i sąsiednia Okuma to dwa miasteczka, na terenie których znajduje się kompleks uszkodzonej elektrowni.
Część dawnych mieszkańców Futuby, którzy od czasu ewakuacji z zagrożonych terenów w 2011 roku w większości nadal mieszkają w tymczasowych schronieniach, sceptycznie odnosi się do możliwości powrotu do Futuby, co rząd zapowiedział na wiosnę 2020 roku.
Jeden z ewakuowanych, cytowany przez agencję Kyodo Masamichi Matsumoto, pozytywnie wyraził się o "podjęciu przez władze kroku ku przyszłej odbudowie", ocenił jednak, że do Futuby powróci zapewne niewielu dawnych mieszkańców z obawy przed zagrożeniem w postaci magazynu usuniętej podczas prac, skażonej ziemi.
11 marca 2011 roku w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 9,0 i wywołanej nim gigantycznej fali tsunami w elektrowni Fukushima I nastąpiła awaria systemów chłodzenia i doszło do stopienia się prętów paliwowych. Była to największa katastrofa nuklearna od wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.
...
Widzicie jakie to plugastwo. Jedna awaria i nie ma życia... To nie tak ze hurra! Atom! Ale moge dac nadzieje. Jest nia paruzja. Gdy Jezus wroci takie problemy znikna oczywiscie! Dlatego tak czekam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:23, 24 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Kosztowna rozbiórka poradzieckiej elektrowni jądrowej na Litwie
Dzisiaj, 24 kwietnia (10:4
Litwini powoli rozbierają poradziecką elektrownię jądrową Ignalina. Prace zaplanowane na kolejne 20 lat będą kosztowały kilka miliardów euro. To pierwszy na świecie proces całkowitej likwidacji elektrowni tego typu.
UDOSTĘPNIJ
Litwini rozbierają poradzieckie reaktory. Zdj. ilustracyjne /©123RF/PICSEL
Elektrownia jądrowa Ignalina na Litwie działała w latach 1983-2009. Dwa bloki z radzieckimi reaktorami typu RBMK o mocy 1500 MW każdy były największymi tego typu obiektami jakie kiedykolwiek powstały.
Reaktory RBMK od dawna nie są już budowane, kilka pracuje jeszcze w Rosji. Typ ten został wyparty przez reaktory wodne, znacznie bardziej bezpieczne, mniej skomplikowane i potencjalnie łatwiejsze w rozbiórce z powodu odmiennej konstrukcji.
REKLAMA
To właśnie RBMK uległ awarii w Czarnobylu i ze względu na obawy o bezpieczną eksploatację Ignaliny, jednym ze zobowiązań Litwy przy wejściu do UE było zamknięcie siłowni. Prąd z Ignaliny przestał płynąć z końcem 2009 r., wtedy ruszyły też przygotowania do likwidacji siłowni z finansową pomocą UE. Koszt rozbiórki okazał się bowiem zbyt wysoki dla niewielkiej Litwy. Dziś ocenia się go na 3,4 mld euro do 2038 r., uwzględniając inflację. Dotychczas wydano 1,1 mld, z czego Litwa wyłożyła 14 proc.
- Rozbiórka Ignaliny to operacja unikalna na skalę świata, nigdy wcześniej nie likwidowano w całości siłowni z reaktorami tego typu - tłumaczy w rozmowie z PAP dyrektor generalny elektrowni Audrius Kamienas.
Z kilkusetmetrowej długości hali maszyn zdemontowano już część wyposażenia, m.in. olbrzymie turbogeneratory o łącznej mocy 3 tys. MW. Elementy, które mogły się stykać z promieniotwórczymi materiałami muszą w trakcie rozbiórki zostać odkażone, zanim trafią np. na złom. Z całej elektrowni od 2010 r. usunięto 45 tys. ton stalowych i betonowych konstrukcji i elementów. To tylko niewielka część, bo do budowy zużyto milion m. sześc. betonu i 200 tys. ton stali.
Największym wyzwaniem pozostają dwa reaktory - opróżnione już z radioaktywnego paliwa i powoli demontowane od góry. Jednak pod kilkumetrowej grubości pokrywami leżą siedmiometrowej wysokości rdzenie z grafitu, który wskutek pracy stał się radioaktywny.
Kamienas podkreśla, że z tym, co znajduje się nad i pod rdzeniem, Litwini poradzą sobie sami. To m.in. 10 tys. ton stali i 12 tys. ton betonu. Ale sposobu, jak poradzić sobie z 3,8 tys. ton grafitu zamierzają poszukać na zewnątrz, rozpisując odpowiedni przetarg na najlepszy pomysł na demontaż tak olbrzymich struktur z radioaktywnego materiału. Rozpoczęcie najtrudniejszego etapu rozbiórki planowane jest na 2022 r. Około roku 2026 ma ruszyć wyburzanie.
Osobnym problemem są różnego rodzaju radioaktywne odpady, od słabo aktywnych materiałów i części, po najbardziej aktywne wypalone paliwo - w sumie ok. 50 tys. m. sześć. Aby nie przewozić zbyt daleko niebezpiecznych ładunków, postanowiono utworzyć - w promieniu 1,5 km od elektrowni - dziewięć składowisk o różnym przeznaczeniu. Większość z nich już działa, m.in. dwa składy wypalonego paliwa, gdzie co tydzień trafia specjalny stalowy pojemnik z paliwem.
W Ignalinie jest ponad 21,5 tys. prętów paliwowych, z których na składowisko trafiło już około połowy. Reszta czeka w basenach obok reaktorów i w miarę spadku aktywności jest pod wodą ładowana do pojemników, które trafiają na składowisko. Tam - przy wyśrubowanych środkach ostrożności - są one szczelnie zamykane i wielokrotnie kontrolowane zanim trafią do specjalnej hali. Inny problem stanowią znajdujące się w basenach pręty uszkodzone w trakcie eksploatacji jeszcze w latach 80. Wymagać będą specjalnej procedury.
Dyrektor Kamienas podkreśla wagę zapewnienia nieprzerwanego finansowania całego procesu. Kiedy bowiem rozbiórka reaktorów ruszy, nie da się jej przerwać bez ponoszenia dodatkowego ryzyka. Żeby zacząć demontaż reaktorów, Litwa musi więc sobie wcześniej zapewnić odpowiednie pieniądze w perspektywie budżetowej UE na lata 2020-2027.
Ewentualne opóźnienia w finansowaniu, jak zwraca uwagę Kamienas, będą niekorzystne także ze względu na wiek pracowników, którzy przez lata zdobyli unikalne na skalę światową doświadczenie. Średnia wieku tych specjalistów wynosi już 51 lat, a najtrudniejsze etapy powinny się skończyć, zanim ci ludzie odejdą z pracy - podkreśla dyrektor Ignaliny.
PAP
...
Dawny temat. Nie doszlo do tych skladow na szczescie. Widzimy jednak ze to jest syf. Nie mozna byc jak ruskie glupki i bezmyslnie budowac. Potem najwyzej wybuchnie... Obled.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:53, 17 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Tchórzewski: Jest nieformalna decyzja o budowie el. atomowej, formalnej jeszcze nie ma
Komentarze: 599
Wczoraj, 16 listopada (16:39)
- Nieformalna decyzja o budowie elektrowni atomowej zapadła, formalnej jeszcze nie ma - poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.
UDOSTĘPNIJ
Krzysztof Tchórzewski, minister energii. Fot. Łukasz Piecyk /REPORTER
- Nieformalna decyzja o budowie elektrowni atomowej zapadła, formalna - jeszcze nie - poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski w kuluarach Kongresu 590 w Jasionce koło Rzeszowa.
Tchórzewski informował wcześniej, że w założeniach do polityki energetycznej energetyka atomowa jest uwzględniona i będzie dążyć do tego, by znalazła się w dokumencie, który miałby zostać przyjęty przez rząd i opublikowany do końca roku.
REKLAMA
- Mam nadzieję, że uda się przekonać Radę Ministrów - powiedział w piątek podczas Kongresu minister.
Minister zapowiadał też wcześniej, że do końca roku zostanie przedłożona Radzie Ministrów nowelizacja programu polskiej energetyki jądrowej. Wskazywał, że niskoemisyjny atom pomoże obniżyć średni poziom emisji CO2 krajowego sektora energetycznego.
Tydzień temu Polska i USA podpisały porozumienie o strategicznym dialogu w obszarze energii. Współpraca dotyczyć ma bezpieczeństwa energetycznego, w tym m.in. energetyki jądrowej. W Polsce przebywał Rick Perry, sekretarz USA ds. energii.
Minister Tchórzewski powiedział w piątek w rozmowie z portalem WNP, że amerykańska delegacja zadeklarowała chęć zaangażowania się USA kapitałowo w budowę elektrowni jądrowej w Polsce.
- Ze strony amerykańskiej jest deklaracja spełnienia głównego warunku, o którym mówimy, czyli nie tylko sprzedaży technologii i budowy, ale i wejścia kapitałowego, uczestniczenia w kosztach - powiedział Tchórzewski.
Z opublikowanego w czwartek stanowiska Ministerstwa Energii na grudniową konferencję COP 24 wynika, że minister energii chce ewolucyjnej transformacji elektroenergetyki, zamiast "drastycznych ograniczeń" w wykorzystaniu paliw kopalnych. Popiera rozwój energetyki jądrowej i uznanie gazu ziemnego za źródło niskoemisyjne.
PAP
PODZIEL SIĘ
UDOSTĘPNIJ
WASZE KOMENTARZE (599):
zgłoś nadużycie ~Edi Zabierzów - Wczoraj (17:06)
Puknij się głową w ścianę. Świat powoli odchodzi od atomu ( przykład Niemcy do roku 2022 mają zlikwidować 22 elektrownie atomowe ) a Ty będziesz nam wciskał to badziewie. Po drugie energia atomowa nie jest taka tania jak ci się wydaje. Gdzie będziesz składował odpady radioaktywne a to są ogromne koszty.
...
Wlasnie Fukushima! Smieja sie z Niemcow ze likwiduja tymczasem superwulkany zaczynaja bulgotac! Jak zrobia bum a potem drugie bum zrobia te elektrownie to game over.
Poza tym elektrownia to ma byc w rekach ,,energetykow" USA jak czytam?
Enron Corporation – byłe amerykańskie przedsiębiorstwo energetyczne z siedzibą w Houston w Teksasie. Pod koniec 2001 roku przedsiębiorstwo ogłosiło bankructwo, po skandalu związanym z fałszowaniem dokumentacji finansowej przedsiębiorstwa. Przed ogłoszeniem bankructwa Enron zatrudniał około 22 000 pracowników i był jednym z czołowych światowych przedsiębiorstw branży energetycznej.
Po doniesieniach dotyczących oszustw finansowych, Enron stanął na progu bankructwa. Wartość jego akcji spadła w krótkim czasie z około $90, do zaledwie kilku centów, pomimo że Enron był postrzegany jako tzw. blue chip. W procesie sądowym, oskarżono zarząd przedsiębiorstwa, jak i członków rady dyrektorów, o oszustwa finansowe i współdziałanie przestępcze. Za te praktyki postawiono wiele oskarżeń, także w związku z fałszowaniem sprawozdań finansowych, oszustwami związanymi z papierami wartościowymi, wykorzystaniem informacji poufnych, a także składaniem fałszywych oświadczeń.
...
Pół swiata finansowego USA umoczone! Dokumenty satanisci wysadzili w WTC7 podczas ataku na WTC. WTC7 to trzecia zapomniana wieza WTC w ktora NIC NIE UDERZYLO! A i tak sie ,,sproszkowala". Bylo tam skladowisko materialow i dowodow min. o Enronie.
...
Takich fajowych ,,partnerow" PiS nam zalatwia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:18, 19 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Radioaktywny tryt w wodzie z kranu we Francji
W wodzie w kranach blisko 7 milionów Francuzów odkryto radioaktywny tryt. Wszystko to w domach, które znajdują w pobliżu elektrowni atomowych.
...
A niby taka bezpieczna energia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:39, 10 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Eksperci ostrzegają przed „globalnym kryzysem” odpadów jądrowych
Wysoce radioaktywne odpady wytwarzane przez przemysł jądrowy wciąż się gromadzą i nie znaleziono jeszcze bezpiecznego rozwiązania dla ich długoterminowego zarządzania.
KOMENTARZE (1) : najstarszenajnowszenajlepsze
szmij 5 godz. temu 0
Janusz skupi odpady i będziemy pierwszym krajem bez elektrowni atomowej ze skażeniem środowiska odpadami jądrowymi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
...
Lepiej nie podpowiadajcie tym patolom od biznesu spaleniowego.
Przypominam tlumokom od ,wspanialego' rozwiazania dostaw pradu! Atom nie potrafi sie zutylizowac a rozpad naturalny miliony lat! Buraki! Nawet bunkry cementowe kruszeja szybciej niz to sie rozpadnie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:15, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Gdzie stanie składowisko odpadów promieniotwórczych? MKIŚ wydłuża termin
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) poinformowało, że proces wyboru lokalizacji nowego powierzchniowego składowiska odpadów promieniotwórczych, wygasający 15 listopada 2023 roku, zostanie przedłużony.
...
Ano właśnie atom atom a co z odpadami! Fajnie się teoretyzuje! Tylko są jeszcze realia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:33, 21 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Już pół wieku Bóg broni Polskę od Atomu!
Dzięki Bogu nie ma w Polsce elektrowni jądrowych.
...
No oczywiście. Nie rozumiem tego entuzjazmu do atomu. Wyobraźcie sobie że zarzadzaja tym , fachowcy' Tuska obecnie w Wodach Polskich ale gdyby był atom to by tam poszli bo więcej placa! Chcecie??! To już niech kradną w tych wodach jednak zalane miasto Nysa to nie wysadzone atomem miasto Czarnobyl...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 19:34, 21 Paź 2024, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|