Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:11, 24 Gru 2008 Temat postu: Ciemna Strona Ameryki... |
|
|
Mowilem juz o C.S.A.
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/c-s-a,969.html
Teraz znow o Ciemniej Stronie Ameryki!
No wlasnie!
Nikt nie zadal sobie podstawowego pytania!
Po jakiej stronie mocy stoi Barack????
Ciii!!!!Nie wolno glosno mowic!
Jak to nie wolno?
Imperium nie pozwala!
Pierwsze co zrobil Barth Vader to????
To wdrozyl zakazane przez Busha eksperymenty genetyczne!
-Po co bedziemy robic eksperymenty genetyczne lordzie Barth?
-To proste!Stworzymy armie klonow!Wymienimy Republikanow na klony i bedziemy radzic WIECZNIE!Wprowadzimy Imperium!
TADADA!!!
>>>>>>
A demony az zawyly z radosci!
I nie trzeba bylo dlugo czekac!Przywolane natychmiast sie pojawiaja!
I to od razu przy samym Lordzie Barthu.
Otoz aby zostac prezydentem musial zwolnic fotel senatora.
A tam jego kolega Ściemniaczżydowski...
-To trzeba teraz mianowac senatora!
BlagoJevisch:
-No trzeba!
-Czekamy?
Ściemniacz:
-Na co?
-Na ciebie!
Sciemniacz:
-Dlaczego na mnie?
-No podaj nazwisko!
Ściemniaczżdowski
-COOO???
-Nazwisko!
-Zaraz zaraz to ja mam mianowac?
-Tak!
-OOO czekajcie!Nie ma letko!Nie ma nic za darmo!
Business is business !
Parliam is business !
Tego mianuje kto da najwiecej kasy!
Zara zara!
To jest miejsce po prezydencie!
TO CENA ROSNIE DWA RAZY!!!
PO PIRWSZYM CZAR...odziejskim PREZYDENCIE W HISTORII USA!!!
Cena rosnie 10 X !
>>>>
Niestety zamiast klientow z kasa przyszli go aresztowac!
!!!!!!
Ktos powie ze przypadek!
A skad w Chicago wszyscy kradna!Tam od wielu lat aresztuja po kolei wszystkich szefow politycznych senatorow gubernatorow.Zreszta i ci nizej tez kradna.Od gory do dolu!Przyklad idzie z gory!
Chicago stolica gangsterow juz od dawna ma takie ,,tradycje''.
Wystarczy zmieszac kultury stworzyc multikulture a ZNIKNIE WSZELKA KULTURA!Triumfuje bandytyzm!Nie mozna laczyc sprzecznych cywilizacji!Jak moga obok siebie mieszac sie katolicy z muzlulmanami np. gdy jedni maja 4 zony co jest cudzolostwem!Jak tlumaczyc dziecku ze nie moze miec 4 zon?!W tej sytuacji upada wszelka moralnosc!
Dopiero podzial na kantony powoduje ze katolicy zyja wsrod katolikow,muzulmanie wsrod swoich jak ktos wchodzi na cudzy teren to musi sie dostosowac!Dopiero w takiej sytuacji mozna zachowac porzadek spoleczny!Nie mozna byc cywilizowanym na 2 sposoby jak mowil wielki uczony Feliks Koneczny w nauce o cywilizacjach.
Dlatego tez Kosciol naucza ze dzieci maja byc wychowywane przez rodzicow zgodnie z duchem jaki panowal w rodzinie.Nie tylko katolicy wychowuja katolikow.Ale muzulmanie swoich poganie swoich.I wtedy dziecko nawet poganina zachowuje JAKIS PORZADEK MORALNY i funkcjonuje lepiej niz w bezladzie multikultury a moze sie nawrocic jako dorosly zawsze!
A w Chicago jeszcze sobie pogorszyli prohibicja gdzie opetani przez demony zakazali spozycia alkoholu!Tak jakby alkohol byl jakims zlem.
To jest dewiacja protestancka:
to co zle = przyjemne
wszystko co przyjemne = zle
czlowiek nie jest w stanie odmowic sobie przyjemnosci wiec musi czynic zlo
Tymczasem Chrystus nie zamienil wina w wode TYLKO NA ODWROT :O))))
A w Ewangelii NIE MA NIC PRZYPADKOWEGO!
Ale mafia zdazyla im roskfitnac i do tej pory widzimy co widzimy...
>>>>
Mimo wszystko to jest rekord!Koles chcial opchanac stanowisko po Obamie!
A wiec po kims na kogo zwrocone sa oczy wszystkich,wokol ktorego szperaja wesza szukaja!
Wiadomo ze wszystko wyjdzie!
I wyszlo!
Taki zanik mozgu to mozna tlumaczyc tylko opetaniem!Osobnicy ktorzy na codzien zyja zlem kapia sie w zle klamia oszukuja sa tak opetani ze swiata nie widza i juz nie potrafia nie krasc.Znamy to z komuchow ale jak widac i w USA maja komuchow :O))))Zlo jest takie samo wszedzie!
Tylko dobro jest roznorodne...
Swietna Barack ma inauguracje!Nie ma co!No ale tak sie zaczyna zwiazek z demonami.Slysze ze Barack jeszcze planuje eutanazje aborcje itd. itp. No to demony beda sie zageszczac i bedzie coraz ciem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 13:11, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:30, 31 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Rod Blagojevich, który nadal pełni funkcję gubernatora, nie reaguje na naciski wzywające go do ustąpienia i powiedział, że jego obowiązkiem jest wyznaczenie osoby, która zajmie puste miejsce w Senacie.
:O)))))))))
Wczoraj demokratyczny gubernator wyznaczył byłego prokuratora generalnego Illinois, Rolanda Burrisa, aby przejął on zwolnione przez Obamę miejsce i pełnił tę funkcję przez pozostałe dwa lata kadencji
!!!!
A wiec jednak ryba wziela haczyk!
>>>>
71-letni Burris, który także jest Demokratą, pracował na stanowiskach stanowych od 1979 do 1992 roku, najpierw jako rewident stanowy, a później jako prokurator generalny stanu Illinois. Na początku grudnia oświadczył, że niezależnie od skandalu związanego ze zwolnionym miejscem w Senacie, chce pełnić nową funkcję.
>>>>
:O))))
.....
Zapytany teraz o to, czy uważa, że Blagojevich powinien zrezygnować, powiedział tylko, że "nie ma opinii na temat problemów gubernatora".
>>>
No dzieki niemu zostal senatorem to trudno aby go potepil :O)))
A poza tym facet jest czar... odziejski!
>>>>
- Nie ma Afroamerykanów w Senacie Stanów Zjednoczonych. I nie sądzę, by którykolwiek z obecnych senatorów chciał być zapamiętany jako ten, który odmówi teraz miejsca w amerykańskim Senacie jednemu z Afro-Amerykanów – powiedział Rush. - Proszę was o nie wieszanie i nie linczowanie mianowanej osoby, kiedy będziecie wymierzali karę osobie, która go wyznaczyła. Należy oddzielić mianowanego od mianującego – dodał.
>>>
I Senat MUSI GO MIANOWAC aby miec zarzutu o rasizm :O)))
:O)))))
Normalnie szmaciaki ida na bezczel!Jak komuszki w spodzielniach ,,mieszkaniowych''...
>>>>
A w ogole to co bedziemy dzisiaj pili?
No na pewno nie Szampan!
W ogole co to jest Szampan?Z Szampanii ?
Czyli Francja?Ser Kozi?
NIGDY W ZYCIU?
I zadnych radzieckich win!
A wiec co?
WINO GRUZINSKIE!
Tak!Tylko wino gruzinskie w tym roku!To obowiazek!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:50, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tymczasem Donkeys'i rozdali Oskary:
Oczywiscie media trabia i wrzeszcza jakby bylo o czym mowic...
I znowu mamy wyskoki sodomskie jak dawniej byl Brudzbukmętniak tak teraz cos takiego podobnego.Ten Oskar byl po to aby dac odpor i powiedziec STANOWCZE NIE GEJOWYM SKRYTOZERCOM Z KALIFORNI!
Co opetany przez Szatana ,,wyartykulowal'' belkotliwie...
Demokracja demokracja a wynik musi byc po naszej stronie...
>>>>>
Oczywiscie tutaj od razu nasuwa sie refleksja filozoficzna.
Dawni heretycy typu Ariusz czy Nestoriusz co by nie mowic uzywali rozumu i ich herezje sa tak intelktualne ze calkowicie niezrozumiale.
Szatan aby ich uzyc musial wykoleic ich intelekt.
Obecnie nic takiego nam nie grozi.A juz w Holewood w szczegolnosci.
Tam rozum wrecz szkodzi.
Ale Holewood cos znaczy.Wplywa na szeroko pojeta obyczajowosc na ktorej sie wzoruja.
I teraz co ma zrobic Szatan gdy chce ich wykorzystac do zla?
Nie moze postawic na zle uzywanie glowy bo oni glow nie posiadaja.
A wiec?
A wiec Szatan siega wrecz przeciwnie!
Skoro nie mozna ich sklonic do zlego uzywania glowy to...
mozna ich sklonic do...
ZŁEGO UŻYWANIA PUPY!
Tak!
Zaleznie co jest najwazniejsze u danego osobnika.Jeden wszystko ma w glowie drugi w...
Wrecz wychodzi ze jesli nie myslisz glowa to bedziesz myslal ...
Albo albo!Wrecz trzeciego wyjscia nie ma!
I tak znow dochodzimy do filozofii...
Jak zawsze...
W ogole wszystko to jest zalosne...Jak mowi Pismo marnosc nad marnosciami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:21, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie udalo sie znalezc aktu urodzenia Baracka!JUZ TRZECI ROK SZUKAJA!
Fiasko ws. aktu urodzenia.
Do tej pory obecny prezydent USA nie przedstawił aktu urodzenia w długiej formie potwierdzającego, że urodził się na terytorium Stanów Zjednoczonych.
Rzeczniczka gubernatora, Donalyn Dela Cruz odpowiadała dziś na pytania dziennikarzy o efekty poszukiwań wspomnianego dokumentu. Dela Cruz poinformowała jednocześnie, że gubernator, za pośrednictwem hawajskiego ministerstwa zdrowia, próbował znaleźć akt potwierdzający urodzenie się Baracka Obamy, w którymś ze szpitali na Hawajach, ale poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Według amerykańskiego prawa, prezydentem Stanów Zjednoczonych nie może być osoba, która nie urodziła się na terytorium tego kraju. Do dziś administracja Obamy, ani sam prezydent nie przedstawił aktu urodzenia w długiej formie (lecz jedynie jego skróconą wersję).
>>>>>
Tu nasuwa sie pytanie!Kim jest Barack?Z kim mamy do czynienia!
Tu trzeba sledztwa.
Barack nosi imie Hussejn. Czyli Hussejn Obama.Ale na transparentach byl napis Obama Biden.
A jesli zapiszemy. Obama Bi -den.
To wtedy mamy Hussajn Obama Bi den
Co nam to przypomina?!Tak!
Wystarczy korekta kilku liter b na s dodac n i sylabe la...
I jesli przypomnimy sobie ze najslynniejszy terrorysta nagle zniknal i rownie nagle pojawil sie Barrack to sprawa nazwiska staje sie jasna:
Hussejn Osama Bin Laden !!!!
TU SIE UKRYL!
AMERYKANIE KOGO WYBRALISCIE!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:03, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Amerykański Sąd Najwyższy niespodziewanie ogłosił, że zorganizuje "konferencję prawną" dotyczącą kolejnego pozwu w związku z aktem urodzenia Baracka Obamy i możliwością sprawowania przez niego urzędu prezydenta USA. 4 marca sędziowie przesłuchają prawnika Johna Hemenwaya, który wniósł sprawę w imieniu emerytowanego pułkownika Gregory'ego Hollistera.
Sąd Najwyższy początkowo nie chciał zająć się sprawą, w związku z czym Hemenway złożył wniosek bezpośredni u sędzin nominowanych przez Baracka Obamę - Sonii Sotomayor i Eleny Kagan, które przychyliły się do tego wniosku.
Hemenway podkreślił w swoim piśmie, że "gdyby członkowie Sądu Najwyższego próbowali uniknąc rozstrzygnięcia kwestii zdolności prawnej Baracka Obamy do sprawowania urzędu prezydenta USA, to zniszczeniu uległby cały system konstytucyjny państwa prawa". Jak ocenił prawnik, "człowiek, który wystartował w wyborach prezydenckich i odniósł w nich sukces, miał świadomość, że nie spełnia wymogów stawianych przez konstytucję".
Sprawa aktu urodzenia Baracka Obamy pojawiła się po raz pierwszy w czasie kampanii wyborczej w 2008 roku. Amerykańska konstytucja precyzuje, że prezydentem USA może być tylko osoba urodzona w Stanach Zjednoczonych.
Wiele osób kwestionuje do dziś prawdziwość aktu urodzenia obecnego prezydenta, podkreślając, że ujawnił o akt urodzenia jedynie w skróconej formie, a nie w pełnej wersji. Ich zdaniem, może to oznaczać, ze Barack Obama nie urodził się na terytorium USA, ale w Kenii, skąd pochodził jego ojciec. Większość amerykańskich mediów początkowo nie podawała informacji o wnioskach do sądów o ujawnienie aktu urodzenia Obamy w pełnej wersji, lub informowała o sprawie określając ją mianem "teorii spiskowej".
>>>>>>
Widzimy jak komunistyczne sa media w USA.Po prostu popieraja Baracka!
A MY NIE WIEMY NADAL CZY STANOWISKO PREZYDENTA USA JEST OBSADZONE!Czy bedaca na nim osoba jest legalnym prezydentem!
MUSI BYC DOKUMENT STWIERDZAJACY URODZENIE NA TERYTORIUM USA?Gdzie on jest?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:02, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tajemnicze powiązania Obamy z Kadafim
Wielu komentatorów zastanawia się, dlaczego Barack Obama jest ostrożny w krytyce libijskiego przywódcy Muamara Kadafiego, podczas gdy tak ostro wypowiadał się o Hosnim Mubaraku w Egipcie. Powodem mogą być niejasne powiązania Kadafiego z prezydentem USA. Libijski dyktator od ponad 23 lat zna się z Jeremiah Wrightem, doradcą Obamy ds. duchowych - czytamy na stronach wnd.com.
Jak dotąd Biały Dom wzywał jedynie Kadafiego do zaprzestania przemocy. Mimo doniesień o licznych ofiarach zamieszek i użyciu wojska przeciwko cywilom, Barack Obama nie wezwał libijskiego dyktatora do ustąpienia ze stanowiska.
Kadafi, według informacji dziennikarzy, finansował kontrowersyjną grupę "Nacja Islamu" i jej lidera Louisa Farrakhana, którego z Obamą także łączą niejasne powiązania.
Wright, długoletni pastor w kościele, do którego uczęszczał Obama, odwiedził w 1984 roku razem z Farrakhanem Kadafiego. Już podczas kampanii prezydenckiej w 2008 roku Wright przyznał, że ta podróż może przysporzyć Obamie kłopotów. - Kiedy wrogowie Obamy odkryją moją podróż z 1984 roku do Trypolisu (…), wielu żydowskich przyjaciół opuści Obamę - stwierdził doradca Obamy.
Farrakhan, będący bliskim przyjacielem Wrighta, był finansowany przez Kadafiego, który między innymi udzielił mu 5 milionów dolarów nieoprocentowanej pożyczki.
Farrakhan i Kadafi mieli też zawrzeć porozumienie i pracować razem na rzecz zmiany polityki zagranicznej USA wobec uciśnionych czarnych, arabów, muzułmanów i indian.
Libijski dyktator miał stwierdzić, że sojusz z Farrakhanem "zapewnia mu dostęp do amerykańskiej fortecy i konfrontację z nią".
>>>>>
Fajnego kolesia wybraly amerykanskie masy teraz mozna z cala odpowiedzialnoscia powiedziec CIEMNE MASY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:13, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Georgia to dziesiąty amerykański stan, który uchwali ustawę obligującą Baracka Obamę do ujawnienia "papierowej" wersji aktu urodzenia przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku. W zamierzeniu ustawodawców, ma to ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące miejsca urodzenia obecnego prezydenta. Tymczasem Mike Huckabee, jeden z kandydatów na prezydenta w kolejnych wyborach, popełnił wpadkę, mówiąc, iż Obama spędził swe dzieciństwo w Kenii, choć w rzeczywistości obecny prezydent USA, jako dziecko, przebywał przez kilka lat w Indonezji.
Georgia to kolejny stan, który podjął środki prawne dotyczące aktu urodzenia Baracka Obamy, choć przedstawiciele Departamentu Zdrowia stanu Hawaje kilkakrotnie publicznie składali oświadczenia, iż widzieli akt urodzenia prezydenta USA w stanowym archiwum. Osoby domagające się ujawnienia aktu urodzenia Obamy, podkreślają, że, jak na razie, ujawniono tylko wersję elektroniczną "skróconego" aktu urodzenia, a nie oryginalny "papierowy" dokument "w pełnej wersji". Niektóre osoby twierdzą, iż Obama urodził się w Kenii, a nie w USA. Zwolennicy obecnego prezydenta określają takie wypowiedzi mianem "ataków" motywowanych powodami politycznymi.
Mark Hatfield, Republikanin z Georgii stwierdził, że "nie wie, czy Barack Obama spełnia wymogi prawne by pełnić funkcję prezydenta Stanów Zjednoczonych". Jego wniosek w sprawie aktu urodzenia poparło 92 Republikanów i jeden Demokrata.
- Dla większości osób kwestia aktu urodzenia prezydenta jest bardzo ważna, tak więc chcemy rozstrzygnąć ją na poziomie stanowym – stwierdził Hatfield. - Barack Obama będzie mógł udowodnić swą zdolność prawną poprzez zaprezentowanie kopii oryginalnego aktu urodzenia ("w długiej formie" – red.) – dodał. Jak podkreślił, jeśli Obama tego nie zrobi, to stan Georgia nie umieści go na listach wyborczych w 2012 roku.
Inne stany, które zgłosiły już projekty ustaw w tej sprawie to: Arizona, Missouri, Oklahoma, Teksas, Connecticut, Indiana, Nebraska, Tennessee i Maine.
"Słowna wpadka" Mike'a Huckabee
Mike Huckabee, były gubernator Arkansas i jeden z kandydatów na urząd prezydenta USA w 2012 roku, oświadczył z kolei w wywiadzie dla nowojorskiej stacji WOR, że Barack Obama spędził swe dzieciństwo w Kenii. Jak jednak oświadczył następnie jego rzecznik, była to "wpadka słowna".
Huckabee w początkowej części wywiadu krytykował osoby sugerujące, iż Obama urodził się nie na Hawajach, lecz w Kenii, w związku z czym nie może pełnić urzędu prezydenta USA. Jak dodał, osoby te "tracą czas".
Wpadkę Mike'a Huckabee tłumaczył następnie jego rzecznik, Hogan Gidley, który podkreślił w wywiadzie dla stacji ABC News, iż Obama urodził się na Hawajach w 1961 roku, a swe dzieciństwo spędził nie w Kenii, lecz w Indonezji.
>>>>>>
Georgia a wiec Konfederaci! Panstwo znane z Przeminel z Wiatrem!
Szykuje sie nowa Konfederacja!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:47, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Katolickie listy powodem dymisji
Amerykański ambasador na Malcie podał się do dymisji po krytyce za spędzanie zbyt dużej ilości czasu na pisaniu i mówieniu o swoim katolicyzmie - informuje CNN.
Douglas Kmiec w liście do prezydenta Baracka Obamy napisał, że odejdzie z pracy w dniu 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Kmiec, który stanął na czele amerykanskiej misji na Malcie w 2009 roku, miał przeznaczać aż kilka godzin dziennie na pisanie nieoficjalnych listów. Ambasador Malty jest jednym z kluczowych katolickich zwolenników prezydenta Obamy.
Ranga amerykańskiej ambasady na Malcie podniosła się po wybuchu wojny w okolicznej Libii.
>>>>>>
A wiec USA staja sie satanokracja ! Kraina atychrysta...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 4:03, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ruszył powtórny proces byłego gubernatora Illinois
Od wyboru ławy przysięgłych w sądzie federalnym w Chicago rozpoczął się powtórny proces byłego gubernatora stanu Illinois. 54-letni Rod Blagojevich jest oskarżony m.in. o próbę sprzedaży miejsca w Senacie USA, opuszczonego przez prezydenta Baracka Obamę.
Pozostałe zarzuty dotyczą udziału w przestępczym spisku, fałszerstw i wymuszeń. Blagojevich, który został usunięty z urzędu w 2009 roku, od początku nie przyznaje się do winy.
W sierpniu ub. roku ława przysięgłych uznała go winnym tylko jednego z 24 postawionych mu zarzutów - składania fałszywych zeznań FBI. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Prokuratorzy federalni natychmiast po ogłoszeniu werdyktu wystąpili z wnioskiem o wszczęcie powtórnego procesu.
Sędzia federalny James Zagel odrzucił wniosek obrony o odwołanie ponownej rozprawy i wydanie wyroku na podstawie pierwszego procesu. By uprościć nowy proces z aktu oskarżenia usunięto trzy zarzuty, które zdaniem prokuratury powtarzały się. Tym razem Rod Blagojevich usłyszy 20 zarzutów.
W pierwszym dniu procesu do sądu federalnego przybyło ponad 100 potencjalnych kandydatów na sędziów przysięgłych. Każdy z nich musiał wypełnić 38-stronicowy kwestionariusz. Obecność Blagojevicha nie była konieczna. Jego rzecznik prasowy zapowiedział, że były gubernator w sądzie pojawi się w czwartek, kiedy rozpoczną się przesłuchania kandydatów na członków ławy przysięgłych.
Sędzia już wcześniej zdecydował, że podczas powtórnego procesu tożsamość sędziów przysięgłych pozostanie anonimowa, aż do ogłoszenia wyroku.
Tuż przed rozpoczęciem ponownego procesu Blagojevich udzielił wywiadu agencji prasowej AP, w którym sugerował, że nigdy nie brał pod uwagę pójścia na ugodę z prokuraturą i przyznania się do winy, by uniknąć w ten sposób grożącej mu kary więzienia. Prokurator Reid Schaer powiedział, że Blagojevich kłamie sugerując, że władze federalne chciały całą sprawę zatuszować.
Rod Blagojevich został aresztowany 9 grudnia 2008 roku. Prokurator federalny Patrick Fitzgerald przedstawił wtedy mediom nagrania jego podsłuchanych rozmów telefonicznych, w których w wulgarnych słowach czynił korupcyjne propozycje. Zwolniono go z aresztu za kaucją. W styczniu 2009 Senat stanu Illinois wszczął proces impeachmentu i jednomyślnie usunął go ze stanowiska. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w historii stanu Illinois i ósme w historii całych USA.
Pierwszemu procesowi Blagojevicha towarzyszyło ogromne zainteresowanie mediów. Były gubernator Illinois znany jest ze swojego upodobania do udzielania wywiadów. Oprócz programów informacyjnych można było go zobaczyć jako uczestnika w programie reality show Donalda Trumpa "Celebrity Apprentice".
>>>>>
No tak szolmen ... Mamy cywilizacje cyrku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:12, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Chciał "sprzedać" miejsce Obamy w Senacie
Były gubernator amerykańskiego stanu Illinois Rod Blagojevich został wczoraj uznany przez ławę przysięgłych za winnego korupcji, w tym próby "sprzedaży" miejsca w Senacie opuszczonego przez Baracka Obamę, kiedy ten w 2008 roku został prezydentem USA.
Pozostałe zarzuty wobec polityka dotyczyły udziału w przestępczym spisku, fałszerstw i wymuszeń.
Wyrok oczekiwany jest w sierpniu.
W powtórnym procesie o korupcję federalna ława przysięgłych uznała Blagojevicha za winnego popełnienia w sumie 17 z 20 postawionych mu zarzutów. Tylko w przypadku jednego zarzutu przysięgli uznali, że jest niewinny; w dwóch innych nie doszli do porozumienia. Ława wydała werdykt po 9 dniach obrad.
W pierwszym procesie w sierpniu 2010 roku przysięgli, po 14 dniach obrad, uznali Blagojevicha za winnego jedynie składania fałszywych zeznań w czasie przesłuchania przez FBI. Był to tylko jeden z 24 postawionych mu wówczas zarzutów.
Podczas ogłaszania werdyktu ławy przysięgłych w poniedziałek były gubernator Illinois, który nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, nie okazywał żadnych emocji. Po wyjściu z sali sądowej z wyraźnie załamaną werdyktem żoną nie krył zaskoczenia.
- Razem z Patti jestem bardzo rozczarowany tym, co się stało. Jestem oszołomiony. Nie mam nic więcej do powodzenia, chcemy teraz wrócić do domu i porozmawiać o tym, co się stało, z moimi małymi dziewczynkami - powiedział. Blagojevich ma dwie córki w wieku 8 i 14.
Od momentu aresztowania w grudniu 2009 polityk nie przyznał się do żadnego z postawianych mu zarzutów. Zatrzymania dokonano dzięki podsłuchom jego rozmów telefonicznych prowadzonych przez FBI. Część nagrań została odtworzona podczas powtórnego procesu Blagojevicha, który rozpoczął się 20 kwietnia br. W odróżnieniu od pierwszego procesu były gubernator zeznawał w nim jako świadek obrony. Jego przesłuchania trwały siedem dni.
Sędziowie przysięgli, 11 kobiet i jeden mężczyzna, których tożsamość pozostała anonimowa, podczas konferencji prasowej po ogłoszeniu werdyktu podkreślali, że w czasie procesu pojawiło się wystarczająco dużo dowodów, by uznać, że Blagojevich próbował uzyskać korzyści materialne w zamian za nominację osoby na senatora USA - na miejsce zwolnione przez obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Według prawa, w razie nadzwyczajnego skrócenia kadencji senatora jego następcę zawsze mianuje gubernator danego stanu.
Prokurator federalny Patrick Fitzgerald stwierdził, że werdykt ławy przysięgłych jest potwierdzeniem winy byłego gubernatora Illinois, który popełnił poważne przestępstwo. Bronił jednocześnie decyzji prokuratury o aresztowaniu Roda Blagojevicha przed dokonaniem "sprzedaży" senatorskiej nominacji.
- Miejsce w Senacie USA nie powinno być wystawiane na sprzedaż. Nie mogliśmy do tego dopuścić - powiedział prokurator Fitzgerald.
Jego zdaniem uznanie winny Blagojevicha to jednak "słodko-gorzki" moment w historii Illinois. Prokurator federalny przypomniał, że pięć lat temu również poprzednik Blagojevicha, były gubernator George Ryan, został uznany za winnego korupcji. Ryan odsiaduje 6,5-letni wyrok w federalnym więzieniu.
- Pięć lat temu inna ława przysięgłych jasno stwierdziła, że korupcja nie będzie tolerowana w polityce stanu Illinois. Gubernator Blagojevich nie zrozumiał wtedy tego przesłania - stwierdził Patrick Fitzgerald.
54-letniemu byłemu gubernatorowi Illinois po uznaniu go za winnego 17 korupcyjnych zarzutów grozi łączna kara 300 lat więzienia. Jednak eksperci od amerykańskiego prawa spekulują, że sędzia federalny James Zagel skaże go na 6 do 12 lat pozbawienia wolności. Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie ogłoszenia wyroku odbędzie się na początku sierpnia. Sędzia federalny nałożył na Blagojevicha restrykcje w podróżowaniu. Nie może on opuszczać północnego dystryktu Illinois bez pozwolenia.
>>>>>
Sami widzicie ! ,,U nas'' taka sprawa to bylo by nic ... Rozeszla by sie jak ta z Rywinem ... Takie sa skutki ,,legalnego bezprawia'' zadekretowanego okraglym stolem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:45, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Po wydarzeniach w Libii wzrosły "akcje" Obamy
Upadek reżimu Kaddafiego komentuje się w USA także jako ostateczną rehabilitację polityki Baracka Obamy wobec libijskiego powstania, krytykowanej na początku jako kunktatorska i niezdecydowana. Niektórzy komentatorzy mówią teraz nawet o "doktrynie Obamy".
Piątkowy "New York Times" wyraził opinię, że śmierć Muammara Kaddafiego jest potwierdzeniem sukcesu interwencji w Libii; interwencji, w ramach której Obama nałożył ścisłe ograniczenia na militarne zaangażowanie Ameryki i pozwolił, by sojusznicy USA z NATO przejęli przywództwo. Krytycy amerykańscy potępiali początkowo Obamę za to, że zwlekał z interwencją w Libii i pozwolił przejąć inicjatywę w tej sprawie państwom europejskim: Francji i Wielkiej Brytanii. Ich zdaniem, szybsza pomoc NATO dla powstania mogłaby przyspieszyć jego zwycięskie zakończenie. Prezydenta krytykowano za - przewodzenie z zaplecza - jak to określił jeden z jego doradców w Białym Domu.
Większość opinii publicznej była wszakże wtedy przeciwna udziałowi USA w akcji NATO. Do opozycji należeli nawet czołowi politycy republikańscy, w tym kandydaci do nominacji prezydenckiej.
"Kiedy jednak Kaddafi dołączył do wydłużającej się listy tyranów i terrorystów usuniętych podczas prezydentury Obamy, nawet krytycy przyznali, że sukces przyniosło jego podejście do wojny - podjęcie międzynarodowej, a nie jednostronnej akcji i precyzyjne uderzenia z powietrza zamiast rozmieszczenia tysięcy wojsk na lądzie" - napisał "New York Times".
Obamę chwalą prominentni Republikanie, m.in. były kandydat na prezydenta, senator John McCain, który powiedział, że - administracja zasługuje na wielkie uznanie - za przyczynienie się do klęski Kaddafiego.
Konserwatywny "Wall Street Journal" napisał w artykule redakcyjnym, że "prezydent okazał się mężem stanu w porównaniu z niektórymi pretendentami do Białego Domu z GOP (Republikanów)". Dziennik przypomniał, że m.in. kongresmanka Michele Bachman i były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich występowali przeciwko interwencji w Libii jako zbyt ryzykownej i kosztownej.
"Wall Street Journal" zwraca też uwagę, że akcją zbrojną w Libii niejako zrehabilitowało się także NATO. "Przed libijską wojną NATO było postrzegane jako sojusz zużyty i przestarzały. (...) Po śmierci Kaddafiego wygląda całkiem inaczej. NATO pokazało, że jest w stanie naprędce utworzyć koalicję zdolną do przeprowadzenia poważnej i skutecznej operacji wojskowej" - napisał nowojorski dziennik.
>>>>>
Tuatj widzimy jak obledny jest zachod ! Ulubieniec pacyfistow i roznych homo dostal pokojowego nobla zanim zaczal rzadzic ! I ten golabek pokoju przejdzie do historii na skutek egzekucji na roznych bandytach ktore polecil ! Oczywiscie nie uzalam sie nad zwyrodnialcami ktorzy zajmuja sie palnowaniem kolejnych mordow ! Dosiegla ich zbrodnia i bestialstwa jakich sie dopuszczali . I stali sie zywa ( a teraz juz martwa ) ilustracja zasady swiata ze zlo wyrzadzone wraca i uderza w wyrzadzajacego ...
Raczej podkreslam oblude i obrzydliwosc calego tego cyrku tak atakujacego Busha a tak kochajacego Obame ...
Trzeba byc obiektywnym i sprawiedliwie oceniac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:09, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Były gubernator stanu Illinois skazany na 14 lat więzienia
Były gubernator stanu Illinois Rod Blagojevich został skazany na 14 lat więzienia za próbę "sprzedaży" miejsca w Senacie USA opuszczonego przez obecnego prezydenta Baracka Obamę i inne przestępstwa korupcyjne. Po raz pierwszy wyraził skruchę.
Wyrok został ogłoszony w sądzie federalnym w Chicago prawie sześć miesięcy po uznaniu Blagojevicha za winnego. Przed ogłoszeniem wyroku były gubernator po raz pierwszy przeprosił za swoje czyny i wyraził skruchę. 54-letni Blagojevich prosił też sędziego Jamesa Zagela o niski wymiar kary. Prokuratura domagała się od 15 do 20 lat pozbawienia wolności.
- Chciałbym przeprosić mieszkańców Illinois, ten sąd, za błędy, które popełniłem. Nigdy nie miałem zamiaru złamać prawa. Nigdy nie miałem zamiaru przekroczyć tej granicy - dodał Blagojevich, który w trakcie procesu nie przyznał się do winy.
Były gubernator powiedział też, że procesy zniszczyły życie jego dwóch córek, które na co dzień muszą się mierzyć z faktem, że ich ojciec został skazany przez sąd.
Ogłaszając wyrok, sędzia Zagel stwierdził, że Blagojevich "za późno" wyraził skruchę. Podkreślił, że oskarżony o korupcję gubernator sam nie zrezygnował ze stanowiska, a przestępstwo, którego się dopuścił, było "szczególnie szkodliwe" ze względu na piastowany przez niego urząd.
W podobnym tonie wypowiadał się prokurator Reid Schar, który zarzucił byłemu gubernatorowi "sprzeniewierzenie zaufania społeczeństwa do rządu".
Sędzia Zagel skazał Blagojevicha, który był 40. gubernatorem Illinois, na 14 lat pozbawienia wolności i 20 tys. dol. grzywny. Dopiero po odsiedzeniu 12 lat Blagojevich będzie mógł starać się o wcześniejsze zwolnienie. Ma rozpocząć odsiadywanie kary w więzieniu federalnym 16 lutego 2012 r.
Podczas dwudniowego posiedzenia sędzia Zagel stwierdził, że istnieją znaczne dowody na to, iż Blagojevich zamierzał odnieść korzyści majątkowe za nominację kandydata do Senatu USA. Po wygranych wyborach prezydenckich w 2008 r. fotel ten zwolnił Obama, który był wówczas senatorem ze stanu Illinois. W związku z tym do gubernatora należało wyznaczenie następcy Obamy.
Pod koniec czerwca ława przysięgłych sądu federalnego w Chicago w ponownym procesie Blagojevicha uznała go za winnego 18 z 20 postawionych mu zarzutów. 11 z nich dotyczyło próby "sprzedaży" senackiej nominacji. Pozostałe udziału w przestępczym spisku, fałszerstw i wymuszeń.
W pierwszym procesie w sierpniu ub.r. ława przysięgłych, po 14 dniach obrad, uznała Blagojevicha za winnego tylko jednego z 24 postawionych mu zarzutów - składania fałszywych zeznań w czasie przesłuchania przez FBI.
W czasie obu procesów prokuratura federalna prezentowała nagrania z podsłuchów rozmów telefonicznych Blagojevicha, w których składał propozycje korupcyjne.
Były gubernator został aresztowany 9 grudnia 2008 r. W styczniu 2009 r. usunięto go ze stanowiska w trybie impeachmentu. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w historii stanu Illinois i ósme w historii USA.
Komentatorzy zwracają uwagę, że wyrok dla Blagojevicha jest ponad dwa razy wyższy niż ten, który otrzymał inny były gubernator Illinois, George Ryan. Także za korupcję został on skazany na 6,5 roku pozbawienia wolności.
Od samego początku procesowi Blagojevicha towarzyszyło ogromne zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Zaufanie części mieszkańców Illinois były gubernator zdobył po wprowadzeniu w tym stanie systemu powszechnych ubezpieczeń medycznych "All Kids" dla dzieci i rodzin o niskich dochodach, a także bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji publicznej dla emerytów i rencistów.
Blagojevich prowadził także prawdziwą kampanię medialną. Był nie tylko bohaterem programów informacyjnych, ale pojawił się też wraz żoną w programach reality show.
>>>>>
Jak widzicie tam skazuja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:57, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Transseksualna niania Obamy odnaleziona w slumsach Dżakarty
Agencja Associated Press odnalazła nianię Baracka Obamy z czasów, kiedy przyszły prezydent mieszkał z rodziną w Indonezji. Niania, która długi czas funkcjonowała jako kobieta, a teraz z obawy przed przemocą powróciła do męskiej tożsamości, żyje obecnie w trudnych warunkach w slumsach Dżakarty.
Evie, która urodziła się mężczyzną i płeć męską miała zawsze wpisaną w oficjalnych dokumentach, opiekowała się przyszłym prezydentem USA, kiedy ten mieszkał w Dżakarcie między swoim 6. a 10. rokiem życia. Została zatrudniona przez matkę Obamy, której bardzo posmakowała jej kuchnia. W tamtych czasach Evie nie musiała ukrywać swojej osobowości, malowała się, nosiła kolorowe sukienki w kwiaty i damską bieliznę. Niestety w latach 70-tych, po wyjeździe rodziny Obamy, życie Evie przyjęło dramatyczny obrót. Była to też epoka dyktatury generała Suharto, kiedy sytuacja osób transseksualnych w Indonezji bardzo się pogorszyła.
Evie przez długi czas próbowała znaleźć pracę jako służąca, jednak w końcu straciła nadzieję na normalne życie i została prostytutką. W tamtym czasie służby bezpieczeństwa urządzały regularne polowania na transseksualne prostytutki, które wsadzano do ciężarówek, wywożono za miasto i następnie bito. Była niania numeru 1 światowej polityki opowiedziała dziennikarzom, jak znęcali się nad nią wojskowi, którzy obcięli jej długie włosy i gasili papierosy na jej ciele. Punktem zwrotnym w życiu Evie była chwila, kiedy 20 la temu odnalazła w rynsztoku zwłoki swojego przyjaciela.
Po tym wydarzeniu Evie postanowiła ukryć swoją prawdziwą naturę i stała się z powrotem Turdim. - W głębi serca zawsze wiedziałam, że jestem kobietą, ale nie chciałam umrzeć w ten sposób. Postanowiłam więc to zaakceptować i od tego czasu żyję jako mężczyzna - zwierzyła się reporterom AP. Dziś Evie ma 66 lat i żyje w strachu przed przemocą, której w każdej chwili może stać się ofiarą.
Jeśli chodzi o chłopca, którym kiedyś się opiekowała, Evie straciła go zupełnie z oczu po tym, jak jego rodzina wyjechała z Indonezji w 1971 roku. Dopiero po wyborach 2008 roku zobaczyła świeżo upieczonego prezydenta w mediach i jak mówi "nie mogła uwierzyć własnym oczom". - Dziś, kiedy inni wyzywają mnie od kanalii mogę po prostu powiedzieć: ale ja byłam nianią prezydenta Stanów Zjednoczonych! - zwierza się szczęśliwa Evie.
Evie, która obecnie żyje z dnia na dzień w slumsach Dżakarty, ma nadzieję, że jej były wychowanek użyje swej pozycji, aby pomóc ludziom takim jak ona. Obama rzeczywiście nie zapomniał o transseksualistach, kompletując swoją ekipę. Amanda Simpson, która została pracownikiem administracji Obamy w 2009 roku, była pierwszą otwarcie transseksualną osobą na wysokim stanowisku rządowym na świecie. Dziś pracuje w Pentagonie.
Biały Dom nie odpowiedział na prośby AP o komentarz na temat byłej opiekunki Baracka Obamy.
>>>>
Barck mial koszmarne dziecinstwo ! Nawet nie wiadomo jakiej placi mial nianie . Czy w tej sytuacji mogl wyrosc na normalnego czlowieka ? Zero szans ! No ale fakt jest obiektywny . Stan moralny jego osoby jest tragiczny i nigdy nie powinien byc prezydentem !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:51, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Genealodzy: Obama jednak pochodzi od czarnych niewolników z Afryki
Przodkiem prezydenta USA Baracka Obamy ze strony jego białej matki był czarny niewolnik przywieziony do Ameryki w XVII wieku z Afryki - ustalił zespół naukowców-genealogów z organizacji Ancestry.com, zajmującej się badaniem pochodzenia Amerykanów.
Dotychczas panowało przekonanie, że Obama nie ma korzeni wśród niewolników, gdyż jest synem czarnego imigranta, studenta z Kenii, oraz białej kobiety, rodowitej Amerykanki ze stanu Kansas.
Grupa czterech genealogów odkryła jednak po dwuletnich poszukiwaniach, że matka Obamy Ann Dunham pochodzi w prostej linii od czarnego niewolnika Johna Puncha. Był on jednym z pierwszych niewolników przywiezionych do Ameryki przez osadników europejskich zamieszkałych w Wirginii w XVII wieku. W 1640 r. zasłynął ucieczką od swego pana wraz z jego dwoma białymi służącymi. Wszyscy trzej zostali schwytani i Punch do końca życia musiał pracować dla swego właściciela.
Genealogowie z Ancestry.com - organizacji, która na zamówienie bada drzewo genealogiczne dowolnego Amerykanina - ustalili na podstawie m.in. analizy śladów DNA, że Punch spłodził z białą kobietą dziecko, które otrzymało jego nazwisko. Jego potomkowie zmienili nazwisko na "Bunch". Właśnie z rodziny Bunchów pochodziła babka Ann Dunham.
W rozmowie z "Washington Post" biograf Obamy, David Maraniss, nazwał rewelacje o pochodzeniu prezydenta "fascynującymi".
"Większość z nas jest ze sobą spokrewniona, jeśli sięgnie się wystarczająco daleko w przeszłość, ale akurat ta historia rodzinna ma głębszą symbolikę" - powiedział.
>>>>
Dorabiaja mu co chwila inny zyciorys . Wedlug potrzeby . Jak u radzieckich ... Istotnie wszyscy jestesmy oda Adama i Ewy jesli cofnac sie dostatecznie daleko :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:06, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
80 lat temu w Ameryce skończyła się prohibicja
5 grudnia 1933 r. ratyfikowano 21. poprawkę do amerykańskiej Konstytucji, znoszącą prohibicję - obowiązujący od 1919 r. zakaz produkcji, transportu i sprzedaży alkoholu. W latach prohibicji spożycie alkoholu w USA spadło o połowę, ale był to czas rozkwitu jego nielegalnego handlu i świata przestępczego.
16 stycznia 1919 roku ratyfikowano 18. poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, na mocy której zakazane w całym kraju zostało produkowanie, transport i sprzedaż napojów alkoholowych. Tak zwana "ustawa Volsteada" została uchwalona przez Kongres, mimo sprzeciwu prezydenta Woodrowa Wilsona.
Prohibicja, nazywana także "szlachetnym eksperymentem", wbrew zamierzeniom twórców sprzyjała rozwojowi nielegalnego handlu i produkcji alkoholu; położyła także podwaliny pod epokę "ryczących lat 20." - życia nocnego, jazzu, porachunków gangsterskich i nielegalnego alkoholu. W samym Nowym Jorku w latach prohibicji funkcjonowało niemal 100 tysięcy nielegalnych lokali.
Swój złoty okres przeżywało życie nocne wielkich miast oraz muzyka jazzowa, towarzysząca nocnym pijatykom. Począwszy od Nowego Orleanu, przez Chicago jazz dotarł do Nowego Jorku, gdzie zyskał wielką popularność. Synkopowana i taneczna muzyka oddawała gorączkowe nastroje w niepewnym przyszłości i pogrążonym w kryzysie gospodarczym społeczeństwie.
Mimo niepopularności ustawy - zwłaszcza wśród mieszkańców wielkich miast w okresie Wielkiego Kryzysu - panowało przekonanie, że prawo działa i faktycznie powoduje spadek spożycia alkoholu. Antyalkoholowe prawa obowiązywały już m.in. w stanie Massachusetts, gdzie zakazana była produkcja whisky i brandy. Pijaństwo uważano za słabość charakteru; często łączono je z prostytucją. W całym kraju działały organizacje, działające na rzecz życia w trzeźwości, których liderzy głosili, że alkohol ma zgubne działanie na fizyczne i psychiczne zdrowie człowieka.
I rzeczywiście - w latach prohibicji spożycie alkoholu w Stanach Zjednoczonych spadło o 50 proc. Zmniejszyła się także liczba zatrzymań za wykroczenia, spowodowane "pod wpływem" oraz ilość przyjęć do szpitali psychiatrycznych z powodu delirium tremens.
Przez wiele lat Amerykanie nie dostrzegali "podskórnego" działania antyalkoholowej ustawy. Prohibicja obowiązywała w Stanach, jednak nie w Meksyku czy Kanadzie, co umożliwiało masowy przemyt alkoholu. Na nielegalnej sprzedaży i przemycie swoje fortuny zbili gangsterzy w Chicago, wśród nich Al Capone i jego nemesis George Moran. Majętni i wpływowi gangsterzy z łatwością przekupywali stróżów prawa i polityków.
Pod koniec lat 20. Capone kontrolował praktycznie wszystkie "podziemne" kluby w "wietrznym mieście" a poza przemytem i dystrybucją, popełniał także inne przestępstwa jak rabunki, morderstwa i przestępstwa podatkowe, za które ostatecznie trafił do więzienia w 1931 r. 14 lutego 1929 r. zabójcy, na usługach Capone, zamordowali w garażu przy North Clark Street sześciu członków gangu Morana i niezaangażowanego w porachunki, niewinnego okulistę. Gazety określiły zbrodnię jako Masakra w Dniu Świętego Walentego.
To wydarzenie wstrząsnęło opinią publiczną Chicago, która - przerażona zbrodnią - zaczęła postrzegać go jako zwyrodniałego brutala. Historię pogoni agenta federalnego i polityka Eliota Nessa za Capone opowiada film "Nietykalni" (1987) w reżyserii Briana De Palmy. Historię chicagowskiego gangstera przedstawia także obraz "Człowiek z blizną" (1932) Howarda Hawksa. Dorastanie w czasach prohibicji jest także tematem dzieła "Dawno temu w Ameryce" (1984) w reżyserii Lergio Leone.
"Kiedy prohibicja została wprowadzona, miałem nadzieję, że będzie szeroko wspierana przez opinię publiczną i wkrótce przyjdzie ten dzień, kiedy zło wywołane przez alkohol zniknie (...) Zamiast tego, picie alkoholu powszechnie wzrosło, knajpy zastąpił salon, pojawiła się armia przestępców, wielu naszych najlepszych obywateli otwarcie ignorowało prohibicję, szacunek do prawa został nadszarpnięty a przestępczość osiągnęła poziom, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy" - narzekał w 1932 r. rozczarowany przemysłowiec John D. Rockefeller Jr., zwolennik prohibicji.
Era prohibicji skończyła się w 1933 r. Amerykańskie społeczeństwo było zirytowane nieudanym eksperymentem i zniechęcone do obowiązującej doktryny wstrzemięźliwości. Podpisując 23 marca 1933 r., 21 poprawkę do "ustawy Volsteada", faktycznie znoszącą prohibicję, prezydent Roosevelt wypowiedział słynne słowa: - Myślę, że to dobra pora na piwo. 5 grudnia było już po wszystkim, gdy Kongres ratyfikował propozycję Roosevelta. Przywrócenie produkcji, transportu i sprzedaży alkoholu pomogło uporać się z problemem bezrobocia a także wpłynęło na poprawę stanu gospodarki kraju.
....
To byla glupota ! To sa protestanci ! Jak mozna bylo w kraju chrzescijanskim zakazac alkoholu ! Toz w Biblii pija co ? Obled !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|