Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:23, 26 Sie 2009 Temat postu: ChrUEm!ChrUEm! |
|
|
Tymczasem z Brukseli dochodza glosne chrumkania i ciamkania!
Tak!
Eurotowarzysze dostali PIERWSZA KASE:
Ile?
A kto to wie!Obliczenia sa tak metne tak zagmatwane ze nikt tego nie wie.A Eurodeputwani biora co daja i siedza cicho zeby czasem nie stracic!
Szacunki wahaja sie od 130-140 tys. na ryjek.Z tym ze czesc na biura!
Ale przeciez to nie koniec!A euroemerytura?To co?DOZYWOTNIA!!!
Tym razem wyrownali wszystkim.Wiec towarzysze z Polski zyskali...
Oczywiscie najwiecej zyskali ci z Rumunii!Tam Eurodeputowany to oligarcha!
Eurotowarzysze musieli wyrownac bo dochodzilo do dzikich przekretow i łajdactw!Np. kolesie meldowali sie w najdalszych zakatkach UE i pobierali diety za ,,daleki dojazd i trudne warunki'' gdy tymczasem siedzieli w Brukseli caly czas!Takich przekretow tam bylo wiele!
Teraz wszyscy maja po rowno.
Ale to z kolei zrobilo z towarzyszy Rumunskich straszliwych bogaczy a tacy np.Luksemburczycy czy Anglicy strasznie stracili.Choc i tak 25-30 tys funtow to olbrzymia suma nawet w Brytanii!!!
>>>>>
W ogole jak sie obserwuje UE to widac idealny wzorzec Piekla!
Jak bedzie wygladalo Pieklo dla Eurotowarzyszy?
Kotły ogien siarka smola?
A SKAD!
Beda siedziec na wieki na urzedach produkowac przepisy i uchwaly i gledziec na mownicach w zamian za 140 tys miesiecznie!
:O)))))
I tak dzien po dniu rok po roku stulecie po stuleciu tysiaclecie po tysiacleciu milion lat po milionie lat miliard lat po miliardzie lat!
Czy ktos sobie wyobraza wieksza kare!?
A jak beda sie skarzyc Bogu widzac chwale Zbawionych.
BOZE DLACZEGO NAM TO ZROBILES?
JAK TO DLACZEGO?CZYZ NIE CHCIELISCIE BYC URZEDASAMI?PRODUKOWAC PRZEPISY?GADAC W EUROPARLAMENCIE?POBIERAC DIETY W EURO?
NO TO MACIE!
CZYZ NIE SPELNILEM WASZYCH PRAGNIEN?
>>>>
No tak-mowia do siebie Eurotarzysze-sami chcielismy.ALE Z NAS DEBILE!
W ogole jak Bog chce kogos ukarac to pozwala aby zrealizowal swoje wynaturzone żądze i podniety!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:58, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Europarlament to mafia:
PE jest coraz bardziej spójną i zjednoczoną instytucją. Najczęściej zawieraną koalicją jest tzw. duża koalicja chadeków, socjaldemokratów i liberałów, a europosłowie w ogromnej większości głosowań oddają głos zgodnie z dyscypliną partyjną, a nie narodowymi sojuszami - takie wnioski przynosi zaprezentowany właśnie raport "VoteWatch" na temat zachowań eurodeputowanych od czasu rozpoczęcia nowej kadencji PE w połowie 2009 roku i wejścia w życie Traktatu z Lizbony.
- Jeśli nie znasz europosła, a chcesz wiedzieć, jak głosował, to lepiej zapytaj go, w jakiej zasiada frakcji, a nie z jakiego kraju pochodzi. W 80% głosowań zagłosuje zgodnie z dyscypliną partyjną - podsumował wyniki raportu dyrektor VoteWatch Simon Hix.
Największą spójność i dyscyplinę partyjną europosłowie zachowują podczas głosowań nad sprawami instytucjonalnymi i budżetem UE.
>>>>>>
Czyli gdy chodzi o interesy Eurobiurokracji.
<<<<<<
- Spójność to najważniejsza charakterystyka tego PE. Nawet jeśli są narodowe linie podziału, to jeśli chcesz być w PE skuteczny, musisz głosować tak jak twoja grupa.
W obecnym Parlamencie Europejskim spójność frakcji jest jeszcze większa niż w poprzednich kadencjach. Podobnie wzrosła też frekwencja eurodpeutowanych i wynosi średnio 88 proc. Ten trend, w połączeniu z rosnącymi uprawnieniami PE, jeszcze bardziej skłania do zawierania dużej koalicji między trzema największymi frakcjami: chadekami (EPL), socjaldemokratami (S&D) oraz liberałami (ALDE).
- Próba tworzenia wielkiej koalicji to naturalny odruch na początku prac nad każdą legislacją - powiedział Trzaskowski. Podkreślił, że to naturalne zwłaszcza w nowej architekturze instytucjonalnej.
>>>>>>
Wiec to by bylo na tyle co do ,,demokratyzacji UE''...Brak konroli wyborcow spowodowal uksztaltowanie sie mafijnej Euro-sitwy.Tego sie nie da ruszyc.
Dltego jedynymy logicznym wyjsciem jest :
(Takie koszulki to znakomity pomysl na czasie!).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 19:01, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:16, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Włoski eurodeputowany narzeka na pracę w PE
Włoski eurodeputowany Leonardo Domenici poskarżył się w wywiadzie na łamach "Corriere della Sera", że wielu jego rodaków w Parlamencie Europejskim odczuwa "syndrom wygnańca", a w Rzymie nikogo nie interesuje praca tego gremium.
- Europarlament dla Włoch nie istnieje, straciliśmy okazję odzyskania naszej roli - stwierdził były burmistrz Florencji, polityk centrolewicowej Partii Demokratycznej. Pracę w PE porównał do "pływania w basenie bez wody". - Wielu z nas przeżywa syndrom wygnańca. Nasza obecność tutaj polega na razie przede wszystkim na nieobecności. Jesteśmy pozostawieni sami sobie - powiedział Leonardo Domenici. - Tak dalej być nie może - dodał.
Zdaniem eurodeputowanego pobyt w PE to niemal wpadnięcie w polityczną próżnię czy też wykreślenie z krajowej polityki.
- Praca w Europie wydawała mi się dobrym rozwiązaniem. Myślałem, że mogę być przydatny. Tymczasem człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że jest zupełnie inaczej niż sobie wyobrażał. Zainteresowanie naszych partii tym, co się robi w Brukseli jest niewielkie albo zerowe - podkreślił.
Następnie podał przykład: - Zajmuję się kwestiami monetarnymi. Gdy kryzys miał wybuchnąć próbowałem zasygnalizować to moim rozmówcom. I jaka była odpowiedź? "Rozumiemy, ale są rzeczy ważniejsze do zrobienia". - Zadaję sobie więc pytanie: co ja tutaj robię? - wyznał Domenici.
>>>>>
No oczywiscie ze nikogo to nie obchodzi . To gremium sluzy korupcji lokalnych bonzow aby gladko za diety sprzedawali i likwidowali swoje kraje aby powstal eurokolchoz ... Ludziom jest to niepotrzebne a jak widac szkodliwe !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:11, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Tak folgują sobie unijni urzędnicy. W rok wydali 103 miliony euro!
Poniedziałek, 17 sierpnia 2015, źródło:PAP
fot. / Eugene Regis/wikimedia (CC BY 2.0)
Pracownicy europejskich instytucji wydali w ciągu jednego roku ponad 103 mln euro na zakwaterowanie, wyżywienie i osobiste sprawunki podczas delegacji - wynika z dokumentów dotyczących przetargu na dostawę kart kredytowych dla członków administracji UE.
Z danych za rok 2013 wynika, że specjalnymi kartami kredytowymi - umożliwiającymi pokrywanie podczas podróży służbowych wydatków na zakwaterowanie, wyżywienie, integrację, a także osobiste sprawunki - posługuje się ok. 13 tys. pracowników administracji UE. W 2013 r. karty te zostały obciążone na łączną kwotę 103,4 mln euro. Oznacza to, że statystyczny pracownik europejskich instytucji wydał w ciągu roku 7,9 tys. euro. Kwota ta nie obejmuje kosztów przelotów i podróży pociągami.
Informacje o wydatkach pracowników Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej pochodzą z ujawnionych przypadkiem dokumentów dotyczących przetargu na dostawę kart kredytowych dla unijnych oficjeli. Kontrakt z nowym dostarczycielem kart ma obowiązywać przez 6 lat.
Unijnemu urzędnikowi przebywającemu w podróży służbowej przysługuje dzienna dieta w wysokości do 83 funtów, w zależności od kraju, w którym się znajduje. Dieta obejmuje posiłki i "okazjonalne wydatki", jednak już koszty zakwaterowania pokrywane są poza tą pulą, podobnie jak osobiste sprawunki posiadaczy kart, które - jak tłumaczy Bruksela - wydawane są pracownikom UE po to, by łatwiej było im rozliczać się z pieniędzy wydanych podczas delegacji.
Z dokumentów przetargowych wynika, że w 2013 r. kartami kredytowymi posługiwało się m.in. 143 członków administracji UE pracujących na co dzień w Wielkiej Brytanii, którzy wydali łącznie ponad 43 tys. euro; 362 urzędników pracujących w Niemczech, którzy wydali 1,84 mln euro, i 79 urzędników pracujących we Francji, którzy wydali 338 tys. euro. Ogromna większość posiadaczy kart to jednak unijni oficjele pracujący na co dzień w Belgii.
Bruksela zareagowała odmownie na pierwsze apele o przedstawienie dokładnych rozliczeń wydatków członków administracji UE, argumentując to tym, że karty kredytowe powiązane są z prywatnymi kontami bankowymi ich posiadaczy - jak również tym, że szczegółowa analiza płatności każdego urzędnika byłaby bardzo czasochłonna.
...
Czasochlonne a poza tym ochrona danych osobowych. Nie zajmujcie sie tym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|