Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Chaos w TVP!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:35, 03 Lip 2009    Temat postu: Chaos w TVP!

Minister skarbu zamknął Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy TVP.
Pięciu członków rady nadzorczej TVP nie uznało decyzji ministra skarbu i próbowali zawiesić p.o prezesa Piotra Farfała.
Farfał uznał, że obrady rady nadzorczej są nielegalne, a zgromadzeni członkowie przebywają na Woronicza jako osoby prywatne.
I wezwal ochroniarzy.
Co cieszy :O)))))
Oczywicie skoro Minister zakonczyl ich urzedowanie a minister to w koncu organ wladzy a nie jakas osoba prywatna to nalezy sie odwolac do sadow.
Nie moze byc mowy ze rozwiazane organy same decyduja ze rozwiazanie jest niewazne i jakby nigdy nic dalej dzialaja...
W tej sytuacji ich decyzje sa niewazne bo nie wiadomo czy ich sluchac.A jak nie wiadomo to znaczy ze kazdy ma wybor czy sluchac.
A oczywiscie trudno aby Farfal ich sluchal w tej sytuacji jak chca go odwolac.
Wiec ochroniarze to jedyne wyjscie.
Oczywicie jakie sa sady nie musze mowic.Dokladnie takie jak minister ,,skarbu'' ktory to skarb jest coraz mniejszy bo znika w zastraszajacym tempie.Niemniej jednak w tym szalenstwie trzeba sie trzymac jakichs zasad.A wiec dopoki sad nie rozstrzygnie czy rozwiazanie bylo sluszne ta decyzja OBOWIAZUJE i tych piecioro nie moze podejmowac decyzji....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:55, 07 Lip 2009    Temat postu:

No i mamy koniec chaosu w TVP:
Farfał wygrywa w sądzie; prezesi telewizji zawieszeni
Krajowy Rejestr Sądowy zatwierdził czerwcowy wniosek rady nadzorczej TVP i wydłużył zawieszenie trzech prezesów telewizji: Andrzeja Urbańskiego, Sławomira Siwka i Marcina Bochenka - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek.

Jak powiedział p.o. prezes TVP Piotr Farfał, nowy termin zawieszenia trzech prezesów zostal przedluzony do 20 czerwca przyszlego 2010 r. Poprzedni termin zawieszenia upływał 19 września tego roku.


No to wszystko jasne!Ta decyzja jest zgodna z interesem publicznym bo najlepiej jest jesli wladza w TVP nie nalezy do kolesi ktorzy sa i tak pokazywani nieustannie we wszystkich telewizjach gdy inni sa przemilczani.
>>>>
To byl skok na TVP.Po tym jak PiSowcom udalo sie wykiwac Komisje ds. Prowokacji CBA tak sie rozochocili ze chcieli zrobic ,,Nocna Zmiane'' w TVP.Juz szybko wrzucili swojego ten pomogl swojakow na prezesow.
A ci juz witali sie z gaska juz obsadzali swojakami stolki i zloby.
A tu nic z tego...
Bo tu byl akurat LPR a nie PO...
Wiec efekt wyszedl ,,jak zawsze''...
>>>>
A wiec zyczymy Farfalowi sukcesow w kierowaniu TVP dla Boga Honoru i Ojczyzny.A nie w zadnym wypadku szukania chwaly czy korzysci wlasnej czy kolegow.Oczywiscie nie chodzi tu o utopie a o realnosc.Wiec kazdy musi sobie odpowiedziec na pytanie czy robi to dla Wartosci czy dla wlasnego egoizmu.No ale pamietajmy ze jest to obowiazek i nawet jak czlowiek nie dorasta to musi podjac skoro taka jest sytuacja.A oczywiscie Modlitwa do Boga przez Maryje,Swietych i doradztwo osob majcych kompetencje jest tym co pomoze przezwyciezyc trudnosci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:49, 08 Lip 2009    Temat postu:

OOO!
Sprawa juz byla rozwiazana a tutaj znowu chaos!
Tym razem na TV skoczyli tuskersi!
Sad orzekl a ci nie przejmujac sie sadami wskakuja z lapami do TV.
Oczywiscie nie musze mowic ze PO w TV oznacza koniec tej instytucji.
TVP1-zepsuja
TVP2-zgubia
TVInfo-zaorzą
>>>>
Jak wszystko.
Dwie lewe rece.
Ciamcia ramcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:52, 10 Lip 2009    Temat postu:

Ciag dalszy sprawy kuratora.
Sąd rodzinny musi rozpatrzyć wniosek. Dziś wiadomo tylko dwie rzeczy - po pierwsze, że nie zrobi tego szybko.
>>>>
Faktycznie obecnie nie ma pospiechu!Skoro poprzedni Zarzad jest zawieszony do przyszlego roku to nie ma zadnej potrzeby pospiechu az do tej daty.Wiadomo kto rzadzi w TVP.
>>>>>
Po drugie o to, czy do TVP ma wysłać kuratora zapyta samego Piotra Farfała.
>>>>>
Otoz to!To jest powazny dylemat!
>>>>
Jak się dowiedzieliśmy, w piątek na biurko prezesa TVP trafi pismo z sądu rodzinnego, w którym Piotr Farfał zostanie poproszony o zajęcie stanowiska odnośnie wniosku Aleksandra Grada. - Decyzja w tej sprawie została podjęta już w czwartek. Władze TVP będą miały 10 dni na ustosunkowanie się do pisma - tłumaczy nam rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie Wojciech Małek.
>>>>
No bo z jednej strony kurator zabezpieczyl by TVP od atakow PiSiarstwa.Ale otoczenie Tuska nabralo by ochoty aby wystepowac w TVP 24 godziny na dobe w towarzystwie usluznych lizusow...A to nie bylo by fajne...Bo oznaczalo by strate widowni.Zreszta poprzez szybkie znudzenie ogladaniem nudnych gosci nie majacych nic ciekawego do powiedzenia.
>>>>
Biorąc pod uwagę jak głośna jest ta sprawa,Sąd chciał dopełnić wszystkich formalności i usłyszeć zdanie drugiej strony.
Nie wykluczam wcale, że sędziowie się z nim zgodzą. Ten rząd nie ma szczęścia do wprowadzania kuratorów - ocenia mecenas Aleksander Pociej.
>>>>>
Otoz to!Oznaczalo by to katastrofe TVP!
>>>>
Pomysł Grada skrytykowali posłowie wszystkich partii (wyłączając PO), oraz medioznawcy i byli prezesi TVP.
>>>>>
Chyba najlepszy bylby taki kurator ktory nie bylby zalezny od PO ani OD ZADNYCH INNYCH KOLESI!Bo latwo mozna sobie wyobrazic kolesie ktory niezaleznie od PO i PiS wprowadzilby do TVP swoich biznesowych kolesi ktorzy zaczeli by robic interesy osobiste!To tez nie jest fajne.
W ogole najlepszy jest stan zawiszenia miedzy kuratorem a KRRiTV tak ze obie sily sie rownowaza...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:48, 01 Cze 2012    Temat postu:

Prezenterka TVP zawieszona za wypowiedź o marihuanie

Agniesz­ka Szu­lim, pro­wa­dzą­ca pro­gram w TVP2 "Py­ta­nie na śnia­da­nie" zo­sta­ła tym­cza­so­wo za­wie­szo­na. Jak in­for­mu­je mediarun.​pl, dy­rek­cja sta­cji pod­ję­ła taką de­cy­zję w związ­ku z kon­tro­wer­syj­ną roz­mo­wą na wizji, która wy­wią­za­ła się mię­dzy dzien­ni­kar­ką a prof. Ma­riu­szem Ję­drzej­ką.

Pod­czas pro­gra­mu "Py­ta­nie na śnia­da­nie" w TVP2 do­szło do dziw­nej sy­tu­acji. W stu­dio zna­leź­li się Jakub Szpak (dzia­łacz fun­da­cji Wolne Ko­no­pie) oraz pro­fe­sor Ma­riusz Ję­drzej­ko (re­pre­zen­tant Ma­zo­wiec­kie­go Cen­trum Pro­fi­lak­ty­ki Uza­leż­nień). Pro­fe­sor Ję­drzej­ko zwró­cił się w pew­nym mo­men­cie do pro­wa­dzą­cej. - Je­stem zdru­zgo­ta­ny. Pani mi przed chwi­lą mówi, że pali pani od 15 lat ma­ri­hu­anę - po­wie­dział. - Ja sobie nie przy­po­mi­nam, żebym to panu mó­wi­ła, panie pro­fe­so­rze. Dal­sza część roz­mo­wy była jesz­cze ostrzej­sza. - To zna­czy, że w tej chwi­li, na an­te­nie pu­blicz­nej pani łże! - stwier­dził pro­fe­sor Ję­drzej­ko.

Jak czy­ta­my na mediarun.​pl, kie­row­nic­two TVP2 skie­ro­wa­ło tę spra­wę do Aka­de­mii Te­le­wi­zyj­nej TVP, która zbada za­ist­nia­łą sy­tu­ację.

>>>>>

???? Nie widze powodu zawieszenia ??? Ten profesor zaatakaowal dziennikarke ze pali . Ona nic takiego na wizji nie mowila ? No to on naruszyl etyke . Nikt nie ma obowiazku rozmawiac na wizji o tym czy pali czy nie pali . Bo to jest sprawa danej osoby . No chyba ze sie z tym afiszuje to sama chce . Jesli nie chce nic mowic publicznie ma prawo ...
Ogolnie jest to jednak ostrzezenie . Z DALA O PALIKOTO BO BĘDZIESZ MIAŁ KŁOPOTA . Nawet rym ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:06, 24 Cze 2012    Temat postu:

Nie płacisz abonamentu? Skarbówka może ci zająć dom .

Poczta Polska wysłała w 2011 r. do urzędów skarbowych ok. 1,4 tys. tytułów wykonawczych dotyczących zaległości we wnoszeniu abonamentu rtv; urzędy wyegzekwowały zadłużenie z 459 z nich. Pocztowa spółka zapowiada wzmożenie kontroli i liczby spraw kierowanych do skarbówki.

W marcu 2010 r. Trybunał Konstytucyjny potwierdził konstytucyjność ustawy o opłatach abonamentowych. TK uznał, że egzekucja administracyjna - zarówno opłaty karnej za używanie niezarejestrowanego odbiornika, jak i należności z tytułu abonamentu - jest dopuszczalna i możliwa na podstawie obowiązującego prawa.

Zgodnie z prawem do poboru abonamentu oraz egzekwowania zaległości z jego tytułu uprawniona jest Poczta Polska. Jej pracownicy są uprawnieni także do kontroli wykonywania obowiązku rejestracji odbiorników (osoby, które używają niezarejestrowanego odbiornika muszą liczyć się z nałożeniem na nie opłaty w wysokości stanowiącej 30-krotność miesięcznej opłaty abonamentowej; dziś po 555 zł). Przedstawiciele KRRiT oraz publicznych mediów wielokrotnie oceniali, że Poczta nie wywiązuje się ze swoich ustawowych obowiązków należycie.

Na ok. 13 mln istniejących w Polsce gospodarstw domowych abonament regularnie płaci obecnie niespełna milion, a regularnie płacących odbiorców instytucjonalnych jest zaledwie 175 tys. Zidentyfikowane zaległości Polaków z tytułu abonamentu sięgają 2,1 mld zł.

Ze sprawozdania KRRiT za ub.r. wynika, że do abonentów zalegających z opłatami Poczta wysłała w 2011 r. prawie 581,5 tys. zawiadomień o zaległościach z informacją, że w przypadku braku uregulowania należności zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne. Do tych, którzy zaległości nie uregulowali, wysłano następnie 103,2 tys. upomnień. Na ich podstawie zadłużenie w całości lub w części uregulowało ok. 6,5 tys. osób, co dało prawie 5,5 mln zł. Znaczna liczba abonentów zwróciła się do KRRiT z wnioskiem o umorzenie lub rozłożenie zaległości na raty - w 2011 r. do KRRiT wpłynęło ponad 30,5 tys. takich wniosków. KRRiT rozpatrzyła w ub.r. ponad 16 tys. wniosków z lat 2007-2011 i umorzyła zaległości na łączną kwotę około 12,7 mln zł oraz rozłożyła na raty około 2 mln zł.

W przypadku stwierdzenia zaległości we wnoszeniu abonamentu, np. przez osoby, które zarejestrowały odbiornik, a przestały płacić, kierownik placówki pocztowej powinien wysłać upomnienie, a po siedmiu dniach wystawić tytuł wykonawczy i skierować go do organu egzekucyjnego, czyli właściwego miejscowo naczelnika urzędu skarbowego. W ub.r. Poczta wystawiła 1424 takie tytuły na łączną kwotę 2 mln 56,5 tys. zł. Urzędy wyegzekwowały zadłużenie z 459 z nich.

Z danych KRRiT wynika też, że z roku na rok rośnie liczba przeprowadzanych przez Pocztę Polską kontroli rejestracji odbiorników, jednak w 2011 r. było ich zaledwie 16,1 tys. Rok wcześniej było ich niespełna 4,5 tys. zł, a w 2009 r. - 632.

Przywołując wyrok TK z 2010 r. Ministerstwo Finansów skierowało w ostatnich dniach do kierowników wszystkich izb skarbowych w kraju pismo z wytycznymi dotyczącymi jednolitych zasad egzekucji zaległych opłat abonamentowych. Jednocześnie wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz poinformował TVP o podjęciu działań zmierzających do przyspieszenia egzekucji zaległości abonamentowych.

W piśmie do skarbówek MF poinformowało, że stanowisko resortu w sprawie ściągania zaległości abonamentowych z 2006 r. jest nieaktualne. MF dowodziło wówczas, że przepisy ustawy o opłatach abonamentowych są niewystarczające do dochodzenia tych należności w trybie egzekucji administracyjnej.

Rzecznik Poczty Polskiej Zbigniew Baranowski poinformował PAP, że w związku z zajętym przez MF stanowiskiem spółka planuje zwiększyć liczbę prowadzonych kontroli rejestracji odbiorników, jak też liczbę wystawianych tytułów wykonawczych za zadłużenie w opłatach abonamentowych.

Podkreślił, że spółka ma już elektroniczną bazę danych o abonentach i ich zobowiązaniach, a proces rejestracji odbiorników i opłacania abonamentu został unowocześniony. - Dla naszych klientów wprowadziliśmy szereg ułatwień przy rejestracji odbiorników i opłacaniu abonamentu na naszej stronie internetowej. Abonenci mają możliwość uzyskania kompleksowej informacji na temat abonamentu rtv: stawek opłat, możliwość wydruku formularzy, uzyskanie numeru bankowego. Na podstawie indywidualnego numeru rachunku bankowego każdy abonent może regulować opłaty w urzędach pocztowych lub drogą internetową - zaznaczył.

Zgodnie z prawem kontrole rejestracji odbiorników mogą być prowadzone przez pracowników Poczty w godz. 8-20. Przed wejściem do lokalu abonenta kontroler powinien przedstawić cel swojej wizyty, okazać upoważnienie podpisane przez kierownika jednostki pocztowej i legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego - także dowód osobisty. Gdy abonent nie życzy sobie wizyty kontrolera w mieszkaniu, wystarczy, że przedstawi mu dowód zarejestrowania odbiornika. Jeśli mimo okazania dokumentów kontroler nie zostanie wpuszczony do lokalu, to odstępuje od kontroli i sporządza stosowny protokół z określeniem przyczyny uniemożliwiającej wykonanie zadania.

Poczta Polska nie odpowiedziała na pytanie PAP, jak wygląda postępowanie kontrolerów w przypadku, gdy nie uda im się nawiązać bezpośredniego kontaktu z osobą mieszkającą w danym lokalu. Podczas jednego z posiedzeń sejmowej komisji kultury przewodniczący KRRiT Jan Dworak zwracał jednak uwagę, że kontrola gospodarstw domowych jest trudna - konstytucja gwarantuje ochronę prawną życia prywatnego i rodzinnego, zapewnia nienaruszalność mieszkania.

Rzecznik Izby Skarbowej w Warszawie Mirosław Kucharczyk wyjaśnił PAP, że tytuł wykonawczy wystawiony przez Pocztę trafia do odpowiedniej komórki w urzędzie skarbowym, która zajmuje się egzekucją. Należności ściągają poborcy podatkowi, którzy mają podobne uprawnienia jak komornicy sądowi.

Poborca udaje się w miejsce zamieszkania wskazanej osoby i wręcza jej tytuł wykonawczy. Należność - w całości lub w części - może pobrać na miejscu. Jeśli poborcy nie uda się skontaktować z osobą, na którą wystawiono tytuł wykonawczy, może on zabezpieczyć rachunek bankowy dłużnika, jego wynagrodzenie, obligacje, akcje, a w przypadku dużych kwot - nawet nieruchomości

Do Urzędu Skarbowego Warszawa-Ursynów, któremu podlega ok. 160 tys. podatników, od początku ubiegłego roku trafiło jedynie osiem takich tytułów. - Opiewały one na kwotę 4367,50 zł. Udało nam się wyegzekwować pięć z nich, na kwotę 3539,50 zł - powiedziała PAP kierowniczka działu obsługi bezpośredniej podatników tego urzędu Marzanna Gądek. W urzędzie Warszawa-Bemowo od początku ub.r. takich tytułów było zaledwie pięć na łączną kwotę 1155 zł; wyegzekwowano dwa z nich na kwotę 675,00 zł.

KRRiT stoi na stanowisku, że - zgodnie z ordynacją podatkową - zaległości abonamentowe przedawniają się po pięciu latach. Oznacza to, że obecnie tytuł wykonawczy może opiewać na ok. 1100 zł podstawowej opłaty i ok. 400 zł odsetek. Dotyczy to jednak tylko gospodarstw domowych, które płacą jeden abonament, niezależnie od liczby posiadanych odbiorników. Kwota ta może być znacznie wyższa w przypadku podmiotów gospodarczych czy instytucji, które zobowiązane są do opłacania abonamentu za każdy posiadany odbiornik.

>>>>

Jka tak to Donio nawolywal zeby nie placic . Jak zulia z PO posadzila sie na stolkach to beda domy odbierac za nieplacenie . Czyz nie kanalie ? Takie male smierdzace gnoje . Karly moralne ... Takie dziadostwo wybieracie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:45, 27 Cze 2012    Temat postu:

Wpadki TVP podczas Euro. Surowe konsekwencje

Dwie osoby z dzia­łu gra­fi­ki Agen­cji Pro­duk­cji Au­dy­cji In­for­ma­cyj­nych TVP stra­cą pracę w związ­ku z nie­wła­ści­wym za­pre­zen­to­wa­niem w "Wia­do­mo­ściach" flag Rosji i An­glii - po­da­je press.​pl.

>>>>

Jak zwykle wywalaja leszczy a najgorsi ale majacy uklady zostaja . Zreszta przyczyna jest absurdalna . W BBC nakrecili program rasistowski i nic a tu ich za pomylke wywalaja i to jaka ? Za sierp i mlot ? Coz to za pomylka ? Wladze Rosji sie zapluwaly w obronie sierpa i mlota i chcialy wzywac kiboli aby specjalnie przyjechali z tymi symbolami a tu ich wyrzucaja jakby sami to wymyslili . I CO MA DO TEGO DZIAL GRAFIKI > GRAFIK MOZE NIE MIEC POJECIA JAKI KRAJ MA JAKA FLAGE ON MA PIEKNIE TWORZYC OBRAZKI I TO JEGO ROLA ! TEMAT NADAJE KTOS INNY ...
Widzimy tutaj rzady imbecyli . Rzecz jasna gdybym to ja byl na czele to skonczylo by sie na smiechu . I tyle ... Ale rzadza idioci ktorych sami wybieracie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:25, 28 Cze 2012    Temat postu:

Zwolnienia po wpadce TVP. Reakcja dziennikarzy

Dzien­ni­ka­rze in­for­ma­cyj­ni TVP wsta­wi­li się za dwie­ma gra­ficz­ka­mi z dzia­łu Agen­cji Pro­duk­cji Au­dy­cji In­for­ma­cyj­nych TVP, które stra­ci­ły pracę w związ­ku z nie­wła­ści­wym za­pre­zen­to­wa­niem w "Wia­do­mo­ściach" flag Rosji i An­glii - po­da­je ser­wis press.​pl.

We­dług pra­cow­ni­ków TVP, któ­rzy w roz­mo­wie z ser­wi­sem za­strze­ga­ją sobie ano­ni­mo­wość, kary są­zbyt su­ro­we, a zrzu­ca­nie na nich winy nie­spra­wie­dli­we. Wska­zu­ją, że za pro­gram od­po­wia­da­ją wy­daw­cy.

Jak do­wie­dział się press.​pl, w re­dak­cji "Te­le­expres­su" po­wstał wczo­raj list w obro­nie gra­fi­czek, któ­rym po wpad­ce wy­po­wie­dzia­no umowy. Pod pi­smem, które tra­fi­ło do dy­rek­to­ra APAI Je­rze­go Krzysz­to­fa Czer­wiec­kie­go, pod­pi­sa­ło się kil­ka­dzie­siąt osób.

13 czerw­ca w wy­da­niu o godz. 12 pro­gram in­for­ma­cyj­ny TVP 1 zo­stał zi­lu­stro­wa­ny fla­ga­mi Pol­ski i Związ­ku Ra­dziec­kie­go. Za tę wpad­kę w głów­nym wy­da­niu "Wia­do­mo­ści" prze­pra­szał szef i pro­wa­dzą­cy pro­gra­mu Piotr Kraś­ko.

Spra­wa zo­sta­ła na­tych­miast pod­chwy­co­na przez por­ta­le. Szyb­ko stała się prze­bo­jem Fa­ce­bo­oka. "Cudo. Po to­nach dys­ku­sji o sier­pie i mło­cie pierw­sza po­ka­za­ła go... TVP" - na­pi­sał Kon­rad Pia­sec­ki na swoim Twit­te­rze.

Do ko­lej­nej po­mył­ki do­szło w głów­nym wy­da­niu 20 czerw­ca, gdy pre­zen­tu­jąc ćwierć­fi­na­li­stów Euro 2012, "Wia­do­mo­ści" umie­ści­ły przy An­glii flagę Wiel­kiej Bry­ta­nii.

Po­nad­to, jak do­wie­dział się ser­wis press.​pl, wy­daw­cy pro­gra­mów z błęd­ny­mi fla­ga­mi nie do­sta­ną ho­no­ra­riów za te wy­da­nia.

>>>>

Oczywiscie to hanba . Nivy kto jest pokrzywdzony ? Rzekomi pokrzywdzeni szczyca sie tymi symbolami ... Widzimy tutaj tuskie dziadostwo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:12, 30 Cze 2012    Temat postu:

TVP: zarząd i rada nadzorcza Telewizji Polskiej z absolutorium

Walne Zgromadzenie Spółki udzieliło w piątek absolutorium zarządowi TVP; absolutorium uzyskali też członkowie Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej - poinformowało PAP centrum prasowe TVP.

"Walne Zgromadzenie zatwierdziło sprawozdanie finansowe oraz sprawozdanie z działalności spółki za 2011 r." - zaznaczono w komunikacie TVP.

Absolutorium uzyskał zarząd: prezes Juliusz Braun i członkowie Bogusław Piwowar i Marian Zalewski. W tym składzie zarząd pełni funkcję od 6 maja 2011 r. Wcześniej, od 4 marca zeszłego roku, Juliusz Braun kierował TVP jako prezes zarządu oddelegowany przez radę nadzorczą. Z kolei Rada Nadzorcza TVP liczy siedmiu członków. Jej przewodniczącym jest Stanisław Jekiełek.


Rok 2011 TVP zamknęła stratą w wysokości 88 mln zł, a plan na ten rok przewiduje stratę rzędu 60 mln zł. Przychody spółki z abonamentu z roku na rok maleją - w 2007 r. było to 515 mln zł, w roku ubiegłym - 205 mln zł (to tylko 13 proc. budżetu telewizji).

Opłaty abonamentowe w Polsce należą do najniższych w Europie. Polska ma też najniższy odsetek ściągalności tych opłat - mniej więcej na 13 mln gospodarstw domowych abonament regularnie płaci obecnie niespełna milion; regularnie płacących odbiorców instytucjonalnych jest zaledwie 175 tys.

Według danych TVP na realizację misji spółka wydała w ubiegłym roku prawie 1 mld 630 mln zł; oznacza to, że tylko 12,6 proc. kosztów związanych z realizowaną przez TVP misją pokrywają środki abonamentowe. Roczne dotacje publiczne w 2011 r. były najniższe od utworzenia spółki w 1994 r.

Dominującym źródłem finansowania zadań TVP wynikających z misji nadawcy publicznego są środki komercyjne. Przychody TVP z reklam i sponsoringu wyniosły w 2011 r. 1 mld 157 mln zł. Kwota ta jest jednak niższa niż w latach ubiegłych. W roku 2010 z tego źródła TVP pozyskała o 79 mln zł więcej, w 2009 r. - o 57 mln zł więcej, a w 2008 - o 218 mln zł więcej.

Z kolei działalność 16 oddziałów terenowych TVP kosztowała 366 mln zł, programu satelitarnego TV Polonia - 27,6 mln zł, TVP Kultura - 19,2 mln zł, TVP Historia - 10,2 mln zł, TVP HD - 8,0 mln zł, TVP Seriale - 4,5 mln zł, TV Białoruś - 26,9 mln zł.

>>>>

Se chlopaki udzielaja absolutorium . TVP pada katastrofa ale przeciez sami sobie nie zaszkodza . Fajnie sie kontroluje samego siebie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:41, 02 Lip 2012    Temat postu:

Chiny: nie żyje dwóch podejrzanych o porwanie samolotu

Zmarło dwóch mężczyzn, którzy w piątek usiłowali porwać samolot w Sinkiangu na północnym zachodzie Chin, forsując drzwi kokpitu i próbując zdetonować ładunki wybuchowe - poinformowały chińskie media państwowe.

Anglojęzyczna gazeta "Global Times" poinformowała, że dwóch podejrzanych zmarło w szpitalu z powodu ran odniesionych podczas obezwładniania przez pasażerów i załogę w czasie lotu. Dziennik nie podał, kiedy mężczyźni zmarli.

Według "Global Times" dwóch innych podejrzanych zostało odwiezionych do szpitala po tym jak się okaleczyli.

Obecnie władze badają, w jaki sposób mężczyznom udało się przejść z ładunkami wybuchowymi przez bramki kontroli bezpieczeństwa. Mężczyźni w wieku 20-36 lat pochodzą z miasta Kaszgar w Regionie Autonomicznym Sinkiang-Ujgur, na północnym zachodzie Chin.

Wcześniejsze doniesienia mówiły, że sześciu Ujgurów usiłowało w piątek uprowadzić samolot 10 minut po starcie z lotniska w Hotanie, na południu Sinkiangu, zamieszkanego głównie przez Ujgurów.

Samolot linii Tianjin leciał do Urumczi, stolicy Sinkiangu. Po incydencie samolot zawrócił do Hotanu, gdzie sześciu porywaczy zostało zatrzymanych.

Nie chcieli porwać samolotu?

Według zagranicznych organizacji praw człowieka, incydent nie był próbą porwania maszyny, lecz kłótnią o miejsce podczas lotu.

Jeszcze w piątek potwierdził to Dilxat Raxit, rzecznik Światowego Kongresu Ujgurów, działającej na uchodźstwie ujgurskiej organizacji z siedzibą w Niemczech.

Muzułmańscy Ujgurzy stanowią ponad 40 proc. liczącej 21 mln ludności Sinkiangu. Są jednak większością na południu regionu.

Wielu Ujgurów protestuje przeciwko ingerowaniu władz w ich kulturę i religię. W lipcu 2009 roku doszło do zamieszek między Ujgurami a Chińczykami w Urumczi. Według oficjalnych danych zginęło wtedy co najmniej 197 osób.

Na mapce widzicie obce kraje okupowane przez pekinska komune . Widac Tybet ktory jest DUZO wiekszy niz guberania jaka im wyznaczyli.
Z Ujgurami to jakis blad bo nie tylko czerwone ale i zolte obok to ich ziemie ... Oczywiscie Mongolowie i Guangsi to najwieksze ludy ktore gnebi rezim ... Ale i Hongkong i mnostwo innych . WIEZIENIE LUDOW !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:22, 27 Lip 2012    Temat postu:

Pracownicy TVP Info oburzeni na szefową. Nie pracuje w piątki?

Pra­cow­ni­cy TVP Info na­pi­sa­li list do za­rzą­du Te­le­wi­zji Pol­skiej, w któ­rym wy­ra­ża­ją obu­rze­nie dzia­ła­niem wi­ce­dy­rek­tor­ki tej sta­cji Li­lia­ny Sonik - po­da­je presserwis.​pl. Część ano­ni­mo­wych człon­ków ze­spo­łu za­rzu­ca swo­jej sze­fo­wej za­nie­dby­wa­nie pracy, a także wy­jaz­dy na czwart­ko­we spo­tka­nia z kar­dy­na­łem Dzi­wi­szem, po któ­rych ma, rze­ko­mo, nie wra­cać do War­sza­wy.

Z listu, do któ­re­go do­tarł presserwis.​pl, wy­ni­ka, że Sonik czę­sto nie pra­cu­je w piąt­ki, bo po wy­jeź­dzie na czwart­ko­we spo­tka­nie z kar­dy­na­łem Dzi­wi­szem w Kra­ko­wie, "nie ma po co wra­cać do War­sza­wy". Do­dat­ko­wo, ano­ni­mo­wi pra­cow­ni­cy sta­cji twier­dzą, że w ciągu kilku ostat­nich mie­się­cy, ich sze­fo­wa zwo­ła­ła za­le­d­wie pięć ko­le­giów re­dak­cyj­nych. "Bra­ku­je nam zwy­czaj­nej, pod­sta­wo­wej pracy i roz­mo­wy o pro­gra­mie" - piszą w li­ście cy­to­wa­nym przez "Press".

Pod­wład­ni za­rzu­ca­ją też sze­fo­wej, że nie pra­co­wa­ła pod­czas ka­ta­stro­fy ko­le­jo­wej pod Szcze­ko­ci­na­mi, a tuż po ka­ta­stro­fie smo­leń­skiej, będąc kie­row­ni­kiem pu­bli­cy­sty­ki TVP, wy­stą­pi­ła u kon­ku­ren­cji. "Press" po­da­je też, że list jest ano­ni­mo­wy, bo pra­cow­ni­cy boją się o swoje po­sa­dy.

Dzien­ni­ka­rzom ser­wi­su nie udało się skon­tak­to­wać z Li­lia­ną Sonik, która od ty­go­dnia jest na zwol­nie­niu le­kar­skim. Rzecz­nicz­ka TVP po­wie­dzia­ła za to "Press", że za­rząd TVP "nie ma zwy­cza­ju od­no­sić się do ano­ni­mów".

Li­lia­na Sonik pry­wat­nie jest żoną eu­ro­po­sła PO Bo­gu­sła­wa So­ni­ka. W TVP pra­co­wa­ła w la­tach 2006-2007, kiedy pre­ze­sem był Bro­ni­sław Wild­ste­in. Po jego odej­ściu zło­ży­ła re­zy­gna­cję. Wró­ci­ła w 2008 roku, a od czerw­ca 2011 jest za­stęp­cą dy­rek­to­ra TVP Info.

????

Ale o co chodzi ??? Czy brak moze politycznego prowadzaniea ? Nie ma instrukcji ??? To chyba dobrze ? Nie ma jej to spokoj mozna robic co sie chce ? To niech robia ! Kobieta jak widac jest z klasy panujacej pasozytow ma z gory zapewniony stolek w TVP na kierowniczej funkcji i baluje . To czeste we wszystkich ustrojach bynajmniej nie tylko w czasach panszczyzny ! Wtedy nawet nie bylo takich zbyt duzo . Moze z 100 magnatow na cala Rzeczypospolita !!! Teraz takich wiecej .
Po prostu oni baluja w miescie a zarzadca zarzadza ...
To chyba lepiej nizby mieli cos kombinowac i spieprzyc ???

Nawiasem mowiac widzicie jakim nonsensem jest wspolczesna socjologia nic nie potrafiaca wyjasnic ! Jedyna prawdziwa i nie starzejaca sie jest ta ze srednowiecza ! Lenno lennik suweren suzeren stosunek feudalny itp. itd. Juz Szpotanski zauwazyl ze pasuje do komuny . Ale pasuje znakomicie i dzis i we wszystkich krajach ! To jest dopiero mysl ! Ktora opisuje wszystkie epoki i nawet zdegenerowane systemy typu komuna !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:37, 28 Lip 2012    Temat postu:

Wiceszefowa TVP Info jeździ do kard. Dziwisza? "To zwykłe kłamstwo"

Serwis presserwis.pl poinformował dziś, że pracownicy TVP Info napisali list do zarządu Telewizji Polskiej, w którym wyrażają oburzenie działaniem wicedyrektorki tej stacji Liliany Sonik. Miała ona zaniedbywać swoją pracę, a także wyjeżdżać na czwartkowe spotkania z kardynałem Stanisławem Dziwiszem, po których ma, rzekomo, nie wracać do Warszawy. Rzecznik prasowy Archidiecezji Krakowskiej ks. Robert Nęcek w przesłanym oświadczeniu stanowczo zaprzeczył, że metropolita krakowski organizuje takie spotkania.

"Nie ma żadnych czwartkowych spotkań. Rzekome spotkania z panią Sonik nie miały i nie mają miejsca także w żadnym innym dniu tygodni. Zatem podane informacje są po prostu obraźliwe i stanowią zwykłe kłamstwo" - pisze dalej w swoim oświadczeniu rzecznik.

Podwładni Sonik zarzucają też w liście swojej szefowej, że nie pracowała podczas katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, a tuż po katastrofie smoleńskiej, będąc kierownikiem publicystyki TVP, wystąpiła u konkurencji. "Press" podaje też, że list jest anonimowy, bo pracownicy boją się o swoje posady.

Rzeczniczka TVP powiedziała w rozmowie z "Press", że zarząd TVP "nie ma zwyczaju odnosić się do anonimów".

Liliana Sonik prywatnie jest żoną europosła PO Bogusława Sonika. W TVP pracowała w latach 2006-2007, kiedy prezesem był Bronisław Wildstein. Po jego odejściu złożyła rezygnację. Wróciła w 2008 roku, a od czerwca 2011 jest zastępcą dyrektora TVP Info.

>>>>

No to ktos puszcza ploty ! Pkotyzm sie szerzy ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:30, 02 Sie 2012    Temat postu:

TVP przedłużyła kontrakt Hannie Lis. "Panorama" ma coraz mniej widzów.

Hanna Lis (42 l.) miała być atomową lokomotywą "Panoramy". Niestety, jej obecność na ekranie nie pomaga programowi. Oglądalność spada. Ale gwiazda może spać spokojnie. Jej kontrakt został przedłużony - informuje "Super Express".

Hanna Lis rozpoczęła pracę w "Panoramie" na początku maja. Podpisała kontrakt na 30 tys. zł i miała przynieść programowi większą oglądalność. Jednak z badań wynika, że spada ilość widzów. Tyko w lipcu "Panoramę" przestało oglądać 150 tys. osób. Jej fanów zostało niecałe 1,5 mln.

Telewizja Polska odpiera zarzuty. A nawet udowadnia, że zatrudnienie Lis wpłynęło pozytywnie na wizerunek programu oraz podniosło jego "atrakcyjność w kontekście reklamowym".

Po wcześniejszych, podobnych publikacjach na temat związku Hanny Lis ze spadkiem oglądalności "Panoramy", TVP wyraźnie zaprzeczyła tym doniesieniom. Jako dowód opublikowała dane na temat ilości widzów oglądających serwis informacyjny w TVP2.

"Analizując miesięczną widownię 'Panoramy' należy jasno powiedzieć, że oglądalność programu waha się od 700 tysięcy do 2,1 mln widzów (dane: AGB Nielsen Media Research). Średnia Panoramy za maj 2012 wynosiła 1,2 mln widzów, tak więc dotychczasowa oglądalność programów, prowadzonych przez Panią Hannę Lis nie odbiega od poziomu. Dane za czerwiec są najlepszym tego potwierdzeniem: 4 czerwca 'Panoramę' obejrzało 1,2 mln widzów, 5.06 - 1,4 mln, a 7 czerwca 1,1 mln widzów, wtedy to program prowadziła red. Hanna Lis" - poinformował Jacek Skorus, kierownik redakcji "Panoramy".

Z kolei z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że w lipcu "Panorama" ukazująca się o godz. 18.00 straciła najwięcej widzów spośród innych, głównych serwisów informacyjnych. Jej oglądalność zmalała o 9,45 proc. (151 tys. widzów) i wyniosła 1,45 mln widzów.

>>>>

"Panorama" rozstała się z autorką materiału o sektach.

Zawieszeni w lipcu sekretarz i wydawca "Panoramy" TVP 2 wracają do pracy - nieoficjalnie dowiedział się "Presserwis". Z redakcji odeszła jednak autorka materiału, który był bezpośrednią przyczyną zawieszenia kierownictwa programu.

10 lipca w głównym wydaniu "Panoramy" wyemitowano materiał Justyny Majewskiej o rozstaniu aktorskiej pary Katie Holmes i Toma Cruise’a oraz o Kościele scjentologicznym. Słowa "W Polsce działają sekty religijne, terapeutyczne, nawet ekonomiczne" reporterka zilustrowała zdjęciami z pielgrzymki na Jasną Górę (według "Naszego Dziennika" na filmie byli słuchacze Radia Maryja). Z naszych ustaleń wynikało, że materiał pojawił się w ostatniej chwili i nie można go było obejrzeć przed rozpoczęciem "Panoramy".

Jak wtedy powiedziała Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka prasowa TVP, nie był to jedyny błąd w "Panoramie". Dlatego dyrekcja Dwójki zawiesiła sekretarza redakcji Jarosława Karpińskiego i odpowiedzialnego za program 10 lipca wydawcę Jana Ciszeckiego.

>>>>

Jednym przedluzaja drugich wyrzucaja ! Wyrzucaja tych co nie maja ukladu !!! Acha ! To byli ludzie O. RYDZYKA !
TO JEST SEKTA ! SMOLENSKA !
Nie widze zadnego wykroczenia . Sam wszak o tym mowie ...
Zatem to jest bezczelne tlumienie wolnosci slowa . I nic mnie nie obchodzi ze SP protestowala . Wstyd dla Sp ! Ja nie bawie sie w ,,uklady'' ...
Tak to ,,przesladuja'' o .Rydzka ... pod rzekomymi dyskryminujacymi rzadami PO !
WSTYD !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:25, 10 Sie 2012    Temat postu:

Rewolucja w TVP. Znani dziennikarze odejdą?

Zmian w TVP ciąg dal­szy. Po tym jak wła­dze te­le­wi­zji pu­blicz­nej zde­cy­do­wa­ły o cię­ciach i zdję­ciu z an­te­ny kilku pro­gra­mów, zmia­ny szy­ku­ją się też w po­pu­lar­nym wśród wi­dzów "Py­ta­niu na śnia­da­nie". We­dług in­for­ma­cji, do ja­kich do­tarł "Fakt", ze wzglę­dów oszczęd­no­ścio­wych w pro­gra­mie zo­sta­ną tylko trzy pary pro­wa­dzą­cych, a z pracą po­że­gnać mogą się m.​in. To­masz Kam­mel, Agniesz­ka Szu­lim i Woj­ciech Ja­giel­ski.

We­dług "Faktu" naj­mniej­sze szan­se na za­cho­wa­nie po­sa­dy ma Woj­ciech Ja­giel­ski, który po odej­ściu Beaty Sa­dow­skiej stra­cił part­ner­kę. Kam­mel i Szu­lim nie cie­szą się dużą po­pu­lar­no­ścią wśród te­le­wi­dzów i dla­te­go ich na­zwi­ska są wy­mie­nia­ne wśród po­ten­cjal­nych kan­dy­da­tów do odej­ścia z TVP.

Jak su­ge­ru­je ta­blo­id, oprócz po­trze­by oszczęd­no­ści, szy­ko­wa­ne zmia­ny mogą być zwią­za­ne ze zmia­na­mi w kie­row­nic­twie "Py­ta­nia na śnia­da­nie". Przy­po­mnij­my: kilka ty­go­dni temu Ali­cja Re­sich-Mo­dliń­ska zo­sta­ła od­wo­ła­na z funk­cji sze­fo­wej "Py­ta­nia na śnia­da­nie", a jej za­stęp­czy­nią zo­sta­ła Pa­try­cja Ma­tu­szew­ska. Ma­tu­szew­ska przez ostat­nie mie­sią­ce była zwią­za­na z TVN Style, gdzie pra­co­wa­ła przy pro­duk­cji pro­gra­mu "Per­fek­cyj­na pani domu".

To wtedy w me­diach po­ja­wi­ły się in­for­ma­cje, że oprócz zmian per­so­nal­nych, TVP pla­nu­je od­świe­żyć cały pro­gram. Nowe za­ło­że­nia za­kła­da­ły m.​in. zwięk­sze­nie pu­bli­cy­sty­ki, in­for­ma­cji, a także kul­tu­ry.

Co cie­ka­we, to nie je­dy­ne zmia­ny, jakie szy­ku­ją się w TVP. Z pracą po­że­gnał się już Ma­ciej Miecz­ni­kow­ski, któ­re­go pro­gram "Tak to le­cia­ło" znik­nie z an­te­ny. Te­le­wi­dzo­wie nie zo­ba­czą już m.​in. pro­gra­mów dla naj­młod­szych: "Bu­dzik", "Je­dyn­ko­we przed­szko­la­ki" i "Mo­li­ki książ­ko­we".

"Fakt" po­da­je rów­nież, że do zmian doj­dzie w pro­gra­mie "Kawa czy her­ba­ta". Z pro­gra­mem mogą roz­stać się m.​in. Odeta Moro Fi­gur­ska, Mi­chał Adam­czyk, Marek Zając i Adam Ma­tu­siak.

>>>>

No tak czyszcza miejsce pod pociotkow i kuzynow platformersow . Telewizja to lakomy kasek bo wielu ma parcie na szklo . A jak popatrza jaki ,,rynek pracy'' zrobil Donio z kumpalmi to tym bardziej .
Trzeba bylo nie glosowac na tych matolow . Jedyne co robie to w kolo mowie na tych nie glosujcie bo zrobicie sobie krzywde I NIC ! Zadnej refleksji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:14, 07 Wrz 2012    Temat postu:

TVP chyli się ku upadkowi

Kibice są wściekli. Nie obejrzą meczu polskiej reprezentacji Polski z Czarnogórą, chyba że za niego zapłacą. Telewizja Polska mówi wprost: nie stać nas na transmisję. Ale sprawa meczu to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. TVP chyli się ku upadkowi; wkrótce jedynym ratunkiem może okazać się ogłoszenie jej upadłości.

- To tzw. opcja zerowa, czyli likwidacja obecnego status quo w sposób rewolucyjny. Może powinno się doprowadzić TVP do upadłości i rozpocząć proces odpolitycznienia mediów i KRRiT. Instytucje powinny zostać obsadzone fachowcami, ludźmi znającymi się na zarządzaniu mediami - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. dr hab. Stanisław Mocek, rektor Collegium Civitas i profesor w Instytucie Studiów Politycznych PAN.

O tym, że media publiczne nie mają pieniędzy, mówi się od dawna. W zeszłym roku Telewizja Polska na zadania związane z realizacją misji wydała około 1,63 mld zł. Zdaniem Juliusza Brauna, prezesa TVP, media publiczne potrzebują około 3 miliardów rocznie. Na pieniądze z abonamentu nie ma co liczyć. W 2011 roku wpływy z tego tytułu wyniosły zaledwie 205,4 mln zł i pokryły tylko 12,6 proc. kosztów działalności TVP. Przeważająca ich część pochodziła z innych źródeł finansowania, przede wszystkim z reklamy i sponsoringu. Jednym z pomysłów prezesa telewizji publicznej na finansowanie mediów publicznych miałaby być nowa opłata od każdego gospodarstwa domowego wynosząca około 10 złotych. Byłby to dodatkowy abonament, który pozwoliłby przetrwać telewizji. Jednocześnie TVP zrezygnowałaby z reklam - o tym pomyśle całkiem serio mówili w ostatnim czasie minister kultury Bogdan Zdrojewski, szef resortu cyfryzacji Michał Boni i szef KRRiT Jan Dworak. Jest to więc opcja, którą rząd traktuje bardzo poważnie, a eksperci nie do końca.


- Pomysł wprowadzenia dodatkowej opłaty abonamentowej nie uzdrowi sytuacji w TVP. Nawet większa ściągalność abonamentu nie rozwiąże jej problemów - twierdzi Stanisław Mocek. Uważa on, że skoro teraz Polacy nie płacą abonamentu, nie ma co się łudzić, że zaczną płacić nową dodatkową opłatę. - Polskie media są uwikłane w upolitycznienie i upartyjnienie. To jeden z powodów, który zniechęcił ludzi do płacenia abonamentu, przynajmniej do czasu uregulowania tej kwestii.

Właśnie brak pieniędzy był powodem, dla którego stacja nie była w stanie nabyć praw do meczu, gdyż cena proponowana przez niemiecką firmę Sportfive, właściciela praw do meczów reprezentacji, była nie do przyjęcia.

- Musielibyśmy dopłacić. Zamiast finansować inne misyjne przedsięwzięcia, transferowalibyśmy pieniądze dla niemieckiego pośrednika, który zarabia na polskiej piłce nożnej - powiedział Wirtualnej Polsce prezes TVP Juliusz Braun. Jego zdaniem przy żądanej cenie i obecnym rynku reklamy nie ma możliwości zarobienia na reklamie tyle, żeby przeprowadzenie relacji się zwróciło.

Zobacz pełen wywiad z prezesem TVP Juliuszem Braunem
Jak twierdzi prezes Braun, strata TVP w tym roku wyniesie pewnie powyżej 60 milionów złotych. Spowodowana jest m.in. transmitowaniem dwóch wielkich imprez sportowych - Euro 2012 i Igrzysk Olimpijskich, ale także zapaścią na rynku reklamy.

Zdaniem prezesa TVP Telewizji Polskiej nie starcza pieniędzy nie tylko na mecze polskiej reprezentacji, ale także na programy dla dzieci i wydarzenia kulturalne.

O ile niechęć nadawców niepublicznych do kupna praw do transmisji da się wytłumaczyć względami marketingowymi, o tyle w przypadku publicznej telewizji w grę wchodzi jeszcze jej misyjność. Jak wynika z przyjętych w 2005 roku zasad realizowania przez Telewizję Polską misji publicznej, polityka polityka programowa TVP S.A. opiera się na postanowieniach Ustawy o radiofonii i telewizji oraz ocenach i oczekiwaniach widzów, realizując jednocześnie pełny zakres zadań wynikających z szeroko pojętego interesu publicznego. Jak czytamy na stronie internetowej TVP, "Telewizja Polska realizuje zadania ogólnokrajowego nadawcy publicznego, relacjonuje najważniejsze wydarzenia społeczne, polityczne, gospodarcze, kulturalne, religijne i - co ważne - sportowe, tak w kraju, jak i za granicą".

- W Polsce mamy dużą niejasność słowa "misja" w odniesieniu do publicznej telewizji. Czy to jest coś, co ma służyć masowemu odbiorcy, czy też jakiejś elicie w przypadku programów kultury wyższego rzędu? Trudno to określić - zastanawia się rektor Collegium Civitas. Jego zdaniem bazowanie na masowym odbiorcy różni się od bazowania na odbiorcy ambitnym. Bardzo trudne jest wypośrodkowanie między obiema grupami odbiorców.

Tutaj występuje jeszcze jeden problem. Według Stanisława Mocka kilkanaście lat temu była wyraźna granica w relacjach między mediami publicznymi i komercyjnymi. Dzisiaj te różnice się zacierają. Wszędzie obserwujemy seriale, popularne programy rozrywkowe, etc. Wygląda to tak, jakby telewizja publiczna rozpoczęła rywalizację ze stacjami komercyjnymi. Rywalizację w obecnym kształcie skazaną na porażkę.

- Przez obecną na rynku reklamowym olbrzymią konkurencję niemożliwa jest misja telewizji publicznej promującej programy ambitne. Jednym z rozwiązań może być podzielenie oferty programowej na kanały tematyczne. Wówczas kanały dla masowego odbiorcy zarabiałyby na kanały bardziej ambitne - proponuje medioznawca.

Ponadto - jak twierdzi Stanisław Mocek - wydarzenia ostatnich dni związane z nietransmitowaniem meczu polskiej reprezentacji to tak naprawdę konsekwencja zdarzeń, efekt nawarstwiających się problemów wielu poprzednich lat. W ciągu 22 lat nie wypracowano modelu mediów publicznych, który by pasował do Polski. Jako że ryba psuje się od głowy i tutaj należy zacząć reorganizację i naprawę od samej góry.

- Powinno się uzdrowić system zarządzania mediami, gdyż to właśnie on odpowiada za większość problemów TVP. To problem związany z zaszłościami sprzed kilkunastu lat - twierdzi. Na zmiany może być jednak za późno. Gdyby przeprowadzono je w odpowiednim czasie, to dzisiaj byłoby dużo lepiej. - Mam wrażenie, że zabrnęliśmy w ślepy zaułek. Teraz mamy łatanie, a nie uzdrawianie. Brakuje widocznej woli i wizji, koncepcji zmian.

I meczu w ogólnopolskiej telewizji.

>>>>

O co chodzi ??? Caly kraj chyli sie ku upadkowi to dlaczego TVP ma sie nie chylic ? Skad niby kasa ? Glosowalo sie na kretynow trzeba poniesc skutki . Szolbiznes jest wydatkiem luksusowym i jak nie ma co jesc to sie mysli o chlebie a nie o gapieniu sie na ,,gwiazdy'' ...
Trzeba bylo myslec jak sie glosowalo . Teraz juz jest po ptokach ... Tragedia zreszta nadejdzie w przyszlym roku na wiosne . Wtedy skoczycie sobie do gardel ... SAMI CHCIELISCIE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:56, 18 Wrz 2012    Temat postu:

To początek końca TVP

Kłopoty finansowe nie opuszczają Telewizji Polskiej. Zarząd spółki, mimo wprowadzonych już cięć, wciąż narzeka na brak pieniędzy. Sposobem na przetrwanie mają być kolejne zwolnienia, niższe wynagrodzenia i ograniczenie produkcji. – Nasza sytuacja jest bardzo trudna i wydatek kolejnego już nie miliona, ale tysiąca złotych jest problemem – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prezes TVP Juliusz Braun.

Cięcia mogą dotknąć przede wszystkim programy realizowane w ramach tzw. misji nadawcy. Zatem w najbliższym czasie mniej będzie na antenach TVP kultury, publicystyki, ale i sportu. Mogli się o tym przekonać fani polskiej piłki nożnej, kiedy telewizja publiczna nie pokazała spotkań z Czarnogórą, a później z Mołdawią. Wynikało to z braku porozumienia z właścicielem praw do transmisji firmą Sportfive.



– Wiele oszczędności związanych z programem pozwoliło zracjonalizować wydatki, ale jest pewna granica, której już przekroczyć nie możemy. Jeżeli realizujemy serial historyczny czy społeczny, to nie można zejść poniżej pewnego poziomu, bo to przestanie być dla widzów ciekawe – mówi Juliusz Braun.

W Telewizji Polskiej mniej będzie również produkcji skierowanych do najmłodszych widzów. Spółka twierdzi, że są one za drogie (koszt wyprodukowania 13-minutowego odcinka serii to koszt około 250 tys. złotych). Z tego powodu z ogromnymi kłopotami finansowymi borykają się wytwórnie filmów animowanych – powiązane z publicznym nadawcą – w Poznaniu, Łodzi, Warszawie i Bielsku-Białej.

– Mamy problem z realizacją programów dla dzieci. I to nie jest problem tylko finansowy, bo w najmłodszym pokoleniu zmienił się sposób korzystania z mediów. Musimy być obecni w internecie, ale to są też niezmiernie drogie produkcje. Dziesięciominutowy film animowany dla dzieci kosztuje mniej więcej tyle, ile jeden odcinek Ranczo – przyznaje prezes TVP.

Według niego, kłopoty wynikają, po pierwsze, z wciąż niskiego poziomu wpływów z abonamentu (w ubiegłym roku z tego źródła telewizja otrzymała około 205 mln złotych), a po drugie, w nadawców już uderzył kryzys finansowy, który zmniejszył wpływy z reklam.


Z tego powodu mniejsze kwoty powędrują również do 16 oddziałów terenowych telewizji, co może zakończyć się zmniejszeniem długości trwania bloków lokalnych. Dziś oddziały współdzielą sygnał z TVP INFO i każdego dnia przygotowują około 3 godzin programu własnego.

– Nie grozi nam wyłączenie sygnału. Jeżeli nie będzie pieniędzy w skrajnym przypadku, może nam grozić ograniczenie emisji w pewnych kanałach, przykro mi to mówić, ale w regionach, jeżeli nie będzie pieniędzy. Ale ja jestem przekonany, że będą, bo choć jest to obszar zagrożony, bardzo kosztowny, ale niezmiernie ważny i potrzebny. Nie ulega wątpliwości, że z tego należałoby rezygnować w ostatniej kolejności – przekonuje.

Zarząd Telewizji Polskiej szuka oszczędności tam, gdzie może. Ubiegły rok publiczny nadawca zamknął ze stratą 88 mln złotych, ten według prognoz również zakończy się wynikiem ujemnym, co najmniej na poziomie 60 mln złotych. Choć Juliusz Braun zastrzega, że kierowana przez niego spółka nie zalega z żadnymi płatnościami.

– Wszystkie płatności i umowy telewizja realizuje. Nie mamy żadnych przeterminowanych należności, żadnych konfliktów z partnerami handlowymi. Natomiast nasza sytuacja jest bardzo trudna i wydatek kolejnego już nie miliona, ale tysiąca złotych jest problemem. Dlatego oszczędności szukamy w każdym możliwym miejscu – wyjaśnia prezes telewizji.

Na początku września zarząd zapowiedział, że w mocy utrzymuje postanowienie o 10–procentowej obniżce honorariów dla pracowników. Niewykluczone, że z publicznym nadawcą będą musieli pożegnać się kolejni pracownicy, nawet 300 osób.

– Jestem przekonany, że dzięki wdrażanym radykalnym oszczędnościom przeżyjemy przyszły rok. Będzie bezpiecznie również dzięki temu, że – jak myślę – abonamentu będzie choć trochę więcej – twierdzi szef spółki.

Zarząd TVP zapowiada, że wkrótce przedstawi koncepcję zmian w firmie. Ma to być kolejny krok pozwalający uzdrowić TVP i wyciągnąć z finansowej zapaści.

– W ciągu 4 lat koszty roczne zostały ograniczone o 500 mln złotych. Mało która firma może się tym pochwalić. W ciągu najbliższych tygodni przedstawimy koncepcję zmian w strukturę organizacyjnej, która pozwoli sprawniej zarządzać programem i pozwoli ograniczyć koszty wewnętrzne – wyjaśnia Juliusz Braun.

Telewizja Polska nie będzie jednak ograniczać swojej oferty i zamykać istniejących już kanałów.

– Generalnie uważam, że formuła telewizji z dwoma głównymi kanałami, nieco zróżnicowanymi, z kanałem informacyjnym, z kanałami regionalnymi i z dobrze sprofilowanymi kanałami tematycznymi, to jest model, który powinien funkcjonować – mówi prezes zarządu TVP.

>>>>

nadchodzi czas placenia kosdztow za rzundy Dońka . Sie debilnie glosowalo i sie myslalo ze zaplaci kto inny . NIE ZAPLACI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:46, 11 Paź 2012    Temat postu:

Solidarność TVP: 29 października akcja protestacyjna.


29 października związkowcy z działającej w TVP "Solidarności" chcą przeprowadzić akcję protestacyjną. Tego dnia TVP będzie świętować swoje 60-lecie. Zarząd spółki jest zaskoczony decyzją związku.

Informacja o terminie przeprowadzenia akcji protestacyjnej pojawiła się na stronie internetowej związku. Podanym powodem jest niespełnienie przez pracodawcę postulatów wynikających z trwającego od roku sporu zbiorowego.

Przewodniczący komisji zakładowej Solidarności Jarosław Najmoła nie chciał zdradzić na czym akcja miałaby polegać. Zaznaczył jednak, że na pewno zostanie przeprowadzona 29 października, a przygotowania do niej są zaawansowane.

Podkreślił, że od kilku lat w TVP trwa obniżanie wynagrodzeń. Mamy głównie postulaty płacowe, chcemy, by oddano nam to, co nam zabrano. W ciągu ostatnich kilku lat płace spadły o 15 do 40 proc. Chcemy doprowadzenia spółki do takiego stanu, by nie była ona finansowana z wynagrodzeń pracowników- powiedział. Jak dodał, jednym z powodów akcji protestacyjnej jest także to, że pracodawca - wbrew przepisom prawa - rozwiązał umowę o pracę z jednym z członków grupy negocjacyjnej.

29 października TVP będzie świętować swoje 60-lecie. O godz. 20.25 w Jedynce ma odbyć się "Wielki Test o Telewizji".

Rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska powiedziała, że zarząd spółki jest zaskoczony zapowiedziami Solidarności. - Zarząd nie rozumie, dlaczego akcja protestacyjna zapowiedziana została akurat teraz. Cały czas trwają przewidziane prawem procedury dotyczące prowadzenia sporów zbiorowych i ze strony zarządu nie zostały one naruszone - dodała. Poinformowała, że na 11 października zaplanowane jest posiedzenie zarządu spółki i sprawa zapowiedzi związku zawodowego prawdopodobnie będzie na nim omawiana.

Wśród zgłoszonych w ub.r. przez związek postulatów jest m.in. coroczna waloryzacja wynagrodzeń, przywrócenie premii motywacyjnej oraz ujednolicenie zasad czasu pracy w poszczególnych grupach zawodowych.

Do Solidarności TVP należy ok. tysiąca osób , tj. blisko jedna trzecia wszystkich pracowników spółki.

Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych spór pracowników z pracodawcą może dotyczyć warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych pracowników lub innych grup, którym przysługuje prawo zrzeszania się w związkach zawodowych.

Konsekwencją nieuwzględnienia przez pracodawcę postulatów organizacji związkowej może być strajk (organizacja związkowa ogłasza go po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników, jeżeli w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50 proc. pracowników zakładu).

Wcześniej - jak przewiduje ustawa - powinno odbyć się postępowanie mediacyjne. Jeżeli jego przebieg "uzasadnia ocenę", że nie doprowadzi ono do rozwiązania sporu przed upływem przewidywanych w ustawie terminów, organizacja, która wszczęła spór, może zorganizować strajk ostrzegawczy - jednorazowo i na czas nie dłuższy niż 2 godziny.

>>>>

Obawiam sie ze za pozno . Poza tym rozstrzygaja wybory nie protesty ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:14, 23 Paź 2012    Temat postu:

Za mecze Polaków TVP płaci prawie siedem razy tyle co Polsat

Za prawa do transmisji 21 meczów naszej reprezentacji Telewizja Polska zapłaciła 6,2 mln euro, podczas gdy Telewizję Polsat prawa do pokazywania tych spotkań kosztowały 900 tys. euro – nieoficjalnie dowiedział się "Presserwis".

Chodzi o kupione od firmy Sportfive prawa do 21 spotkań Polaków - towarzyskich i eliminacyjnych do mistrzostw świata w piłce nożnej 2014. Telewizja publiczna transmituje je na antenie otwartej TVP 1, a Polsat w płatnym kanale Polsat Sport. Obaj nadawcy mogą też emitować mecze w sieci.

– Z zasady nie komentujemy tego typu informacji – ucina Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Grupy Polsat, pytany o wartość transakcji. Tajemnicą handlową zasłania się też Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka prasowa TVP.

Dlaczego jednak telewizja publiczna wydała 6,2 mln euro, nie gwarantując sobie wyłączności na mecze? – Kupiliśmy pakiet za cenę rynkową, którą jesteśmy w stanie odzyskać za reklamy i od sponsorów. Nie jest powszechną praktyką stosowanie praw wyłącznych przez licencjodawców – odpowiada rzecznik TVP.

Andrzej Placzyński, prezes Sportfive, o kwotach, jakie jego firma uzyskała za licencje, nie chce rozmawiać. – To informacje poufne – stwierdza. Nie informuje też, ile musiałby zapłacić kolejny nadawca chcący pokazać mecze Polaków (ciągle można kupować prawa dla kanałów płatnych).

Dotychczas Polacy rozegrali trzy mecze eliminacyjne do mundialu 2014. Pierwsze dwa (z Mołdawią i Czarnogórą) dostępne były tylko za dodatkową opłatą 20 zł (pay-per-view) w sieciach kablowych i w Cyfrowym Polsacie (TVP i Sportfive nie mogły się porozumieć co do ceny za te spotkania). Operatorzy nie zdradzili, ile osób wykupiło dostęp do transmisji, ale eksperci oceniali, że każdy mecz mogło obejrzeć maksymalnie ok. 200 tys. widzów. Trzecie spotkanie – z Anglią – przyciągnęło 6,6 mln widzów do TVP 1 i 460 tys. do Polsat Sport.

.....

I jak to sie dzieje ze nie ma tam kasy . Tak sie gospodarzy to nie ma ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:00, 30 Paź 2012    Temat postu:

Pikieta Solidarności przed siedzibą TVP

Około 300 osób z działającej w TVP Solidarności demonstrowało w poniedziałek wieczorem przed główną siedzibą spółki w Warszawie. Pikietujący domagali się m.in. stabilnego finansowania i odpolitycznienia mediów publicznych oraz przywrócenia premii motywacyjnych.

Plac przed gmachem telewizji przy ulicy Woronicza ogrodzony był metalowymi barierami. Protestujący trzymali transparenty z hasłami: "Żądamy stabilnego finansowania mediów publicznych", "Nie dla kosztownych kontraktów gwiazdorskich", "Żądamy odpolitycznienia mediów publicznych", "Nie tylko gwiazdy pracują w TVP". Pikietujący mieli pochodnie i gwizdki, po godzinie rozeszli się.

W proteście wzięli udział m.in. przedstawiciele regionalnych ośrodków TVP, w których ocenie władze spółki marginalizują ich działalność. Jak podkreślali, uruchomienie TVP Info i stworzenie pasma wspólnego dla wszystkich regionów przyczynia się do zmniejszenia udziału wiadomości lokalnych.

Jak poinformowano podczas pikiety, związkowcom zabroniono wypowiadania się i szkalowania władz spółki.

Solidarność w TVP weszła w spór zbiorowy z pracodawcą na początku listopada ub.r. Wśród postulatów związku jest m.in. coroczna waloryzacja wynagrodzeń, przywrócenie premii motywacyjnej oraz "ograniczenie wydawania ogromnych pieniędzy na firmy zewnętrzne, które wykonują zlecenia dla TVP, a w tym czasie pracownicy etatowi pozostają bez zarobków".

Rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska odnosząc się do płacowych postulatów związkowców przypomniała, że zasadnicze wynagrodzenia w TVP nie zostały zmniejszone, a obniżki dotyczyły dodatków - honorariów i premii motywacyjnych (te ostatnie, w wysokości 25 proc. miesięcznego wynagrodzenia, były stopniowo zmniejszane, a od wiosny nie są w ogóle wypłacane - red.).

Zaznaczyła, że decyzje w sprawie premii podejmowane są co miesiąc, w zależności od bieżącej sytuacji finansowej TVP.

Do Solidarności w TVP należy ok. tysiąca osób, tj. blisko jedna trzecia wszystkich pracowników spółki.

W poniedziałek TVP świętuje swoje 60-lecie. Z tej okazji o godz. 20.25 w Jedynce rozpoczął się "Wielki Test o Telewizji" z udziałem m.in. znanych prezenterów, aktorów, satyryków, muzyków i sportowców. Program miał być emitowany na żywo ze specjalnie przygotowanego studia w holu budynku TVP, przed którym pikietowała "S", jednak nagranie zostało przeniesione do studia.

Zgodnie z prawem, spór pracowników z pracodawcą może dotyczyć warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych pracowników lub innych grup, którym przysługuje prawo zrzeszania się w związkach zawodowych.

Konsekwencją nieuwzględnienia przez pracodawcę postulatów organizacji związkowej może być strajk (organizacja związkowa ogłasza go po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników, jeżeli w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50 proc. pracowników zakładu).

Wcześniej - jak przewiduje ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - powinno odbyć się postępowanie mediacyjne. Jeżeli jego przebieg "uzasadnia ocenę", że nie doprowadzi ono do rozwiązania sporu przed upływem przewidywanych w ustawie terminów, organizacja, która wszczęła spór, może zorganizować strajk ostrzegawczy - jednorazowo i na czas nie dłuższy niż 2 godziny.

Ubiegły rok TVP zamknęła stratą w wysokości 88 mln zł. W tym roku, w okresie od stycznia do maja, spółka notowała niewielki wynik dodatni, jednak po pierwszym półroczu zanotowała stratę w wysokości 105,4 mln zł, głównie dlatego, że zaksięgowane zostały wydatki związane z Euro 2012. Plan finansowy na ten rok przewiduje stratę w wysokości 60 mln zł. Na poprawę efektywności zarządzania płynnością finansową TVP stara się pozyskać 70 mln zł w ramach linii kredytowej.

Prezes TVP Juliusz Braun ocenił ostatnio, że przetrwanie spółki przez najbliższe dwa lata jest możliwe, ale pod warunkiem finansowania publicznego na "nieco wyższym poziomie niż obecnie". Zaznaczył, że w przyszłym roku nie będzie tak kosztowych wydarzeń jak Euro, w związku z czym TVP powinna zamknąć rok 2013 bez strat.

>>>>

<<fachowcy'' Tuska rozwineli TVP .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:24, 08 Sie 2013    Temat postu:

W TVP dziennikarze poddawani są badaniom psychologicznym, związkowcy protestują

Przygotowując się do przeniesienia poza firmę większości dziennikarzy, Telewizja Polska robi im badania psychologiczne. Działający w TVP związek zawodowy Wizja protestuje.

Wczoraj w TVP ruszyła seria testów psychologicznych, w których dziennikarze telewizji publicznej mają uczestniczyć w ramach procedury wyboru koordynatorów - czyli 170-180 spośród ponad 600 dziennikarzy, którzy nie będą musieli przechodzić do firmy zewnętrznej i zachowają etaty w TVP. Badani odpowiadali m.in. na pytania, czy lubią majsterkować, czy czytają poezję, czy zostawiliby dziecko pod opieką sąsiadki itd. Mieli też opisać, jak zachowają się w różnych sytuacjach - kiedy np. reporter ulegnie wypadkowi, zepsuje się kamera, a przedstawiciel władz zagrozi telewizji sądem.

- Badania mają między innymi ocenić zachowanie w sytuacji stresowej i umiejętność podejmowania decyzji - wyjaśnia Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP.

Wizja uważa te badania za uwłaczające godności i wezwała zarząd TVP do "zaniechania takiej formy selekcji pracowników". Związek zwrócił się też do dziennikarzy, by nie dali się zastraszyć i odmówili "poddania się bezprawnemu procesowi, który jako żywo przypomina weryfikację dziennikarzy w stanie wojennym. "Miejcie odwagę powiedzieć temu dość!" - zaapelowała Wizja do dziennikarzy TVP.

Związek dysponuje opinią prawną, z której wynika, że zarządzenie o badaniach "nie może być traktowane jako polecenie służbowe, gdyż tego rodzaju obowiązku nie przewiduje Kodeks pracy, żadna inna ustawa ani umowy o pracę". - Pracownik ma prawo niepoddania się badaniu i nie poniesie za to żadnych konsekwencji służbowych - potwierdza Jacek Rakowiecki.

Tyle że nie zdobędzie punktów za ten etap weryfikacji, co zmniejszy jego szanse na zachowanie etatu w TVP. - Rzeczywiście, taka osoba będzie miała mniejsze szanse - przyznaje rzecznik TVP. - Niewykluczone jednak, że w pozostałych dwóch etapach dostanie na tyle dużo punktów, by uzyskać dobry wynik - dodaje.

Jak informowaliśmy, TVP chce przenieść do firmy zewnętrznej 550 osób (oprócz dziennikarzy także montażystów, grafików i charakteryzatorów). Zostający w TVP dziennikarze będą pełnić funkcje koordynatorów, którzy będą wybrani w trzyetapowej procedurze obejmującej: ocenę kompetencji (bez udziału pracownika), test psychologiczny i rozmowę, w której znajdą się też próbki różnych sytuacji zawodowych. - Protesty Wizji nie zatrzymają tej procedury - mówi Jacek Rakowiecki.

Podkreśla, że cała akcja jest zgodna z prawem. - Badania psychologiczne przeprowadzają osoby mające wymagane uprawnienia, między innymi dyrektor biura kadr Ewa Ger i Szymon Badura - dodaje.

Badura miał też zasiadać w komisji przetargowej, która wybiera firmę przejmującą pracowników TVP. Zrezygnował po protestach Wizji i krytyce w mediach. Szymon Badura jest prezesem spółki Eger Kompetencje, którą wcześniej kierowała obecna szefowa kadr TVP. Z telewizją publiczną wiąże go umowa cywilnoprawna.

Wizja rozważa zawiadomienie o sprawie Państwowej Inspekcji Pracy.

>>>

OOO . Szefostwo raczej trzeba przebadac .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:17, 10 Sie 2013    Temat postu:

Mariusz Max Kolonko chce likwidacji TVP Polonia

Mariusz Max Kolonko wzywa do likwidacji TVP Polonia, której, jego zdaniem, światowa Polonia nie chce i nie lubi oglądać. – Pora, żeby nazwać rzeczy po imieniu i skończyć z tą medialną patologią – mówi Onetowi. Jego pomysł w ciągu kilku dni poparło ponad 12 tysięcy internautów. Kondycję TVP Polonia krytykują też eksperci.

Zamieszanie wokół TVP Polonia rozpoczęło się kilka miesięcy temu. To wówczas Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło decyzję o cofnięciu dotacji na ten kanał. W latach 2007-2012 MSZ przeznaczał na działania TVP Polonia około 11 milionów złotych. W tym roku dotację okrojono blisko sześciokrotnie – resort zadeklarował współfinansowanie w wysokości 2 milionów złotych.

Skąd ta decyzja? MSZ jako główne powody ograniczenia dotacji wymienia niewywiązanie się z zobowiązań przez Telewizję Publiczną. Chodzi między innymi o dostępność programu dla odbiorców za granicą, a także ofertę programową TVP Polonia.

Główny problem dotyczy dostępności kanału w USA. Tamtejsza Polonia, żeby oglądać ten kanał musi korzystać z oferty telewizji kablowej (to koszt około 25-30 dolarów miesięcznie) lub w internecie (w systemie "Video on Demand", do którego dostęp kosztuje niecałe siedem dolarów miesięcznie).

- Dzieje się tak dlatego, że TVP podpisała umowę ze Spanski Enterprises na wyłączną dystrybucję sygnału TVP Polonia na Stany Zjednoczone. Oznacza to, (…) że polska telewizja publiczna stała sie producentem zewnętrznym, produkującym za publiczne pieniądze programy dla prywatnej firmy w Kanadzie – tłumaczy Onetowi Mariusz Max Kolonko.
Rzeczywiście. To między innymi umowa ze Spanski Enterprises Inc. (SEI) była jedną z przyczyn negatywnych ocen MSZ w stosunku do TVP Polonia. Okazuje się bowiem, że blisko 20 lat temu TVP podpisała umowę z kanadyjską firmą kierowaną przez pochodzącego z Polski Roberta Spańskiego, zgodnie z którą wyłączne prawa do dystrybucji sygnału TVP Polonia w Ameryce Północnej posiada właśnie SEI.

Oburzenia tą sytuacją nie kryje Max Kolonko, który od kilku miesięcy prowadzi w serwisie YouTube swój kanał. To właśnie tam wezwał do likwidacji TVP Polonia i stworzenia całkiem nowego kanału. - Panowie redaktorzy TVP, jesteście zawodowcami, ale pora żebyście zaczęli pakować walizki. Oto my, Polonia, domagamy się likwidacji telewizji, która nam nie służy, której nie lubimy oglądać i nie możemy oglądać – przekonywał w swoim programie z serii "Mówię Jak Jest".

W rozmowie z nami podkreśla, że TVP Polonia stała się zewnętrznym producentem tworzącym za publiczne pieniądze dla prywatnej firmy w Kanadzie. – Lubię Boba Spanskiego i przykro mi, że straci biznes, ale pora, żeby nazwać po imieniu, skończyć z tą medialną patologią i zlikwidować TVP Polonia – przekonuje.

Były korespondent TVP w Stanach Zjednoczonych kilka dni temu wezwał internautów do poparcia jego pomysłu na Facebooku. Fanpage "Zlikwidować TVPolonia" polubiło już ponad 12 tys. Jak twierdzi, rosnąca popularność go jednak nie interesuje. – W MaxTV nie wypowiadam się na tematy popularne, a na tematy na ogół niepopularne. Jednak znów okazuje się, że "mówienie jak jest" przynosi rezultaty. Okazuje się, że ludzie nie chcą takiej TVP Polonia, jaką serwują nam władze TVP – mówi Onetowi.

Dziennikarz zaznacza jednak, że nie chce pozbawiać Polaków na Litwie czy Ukrainie dostępu do polskiej telewizji. – No way. Stwórzmy nową telewizję. Powinna być robiona dla Polonii i przez Polonię, dystrybuowana za darmo na YouTube – przedstawia swój plan. Kolonko nie ma też wątpliwości, że jego pomysł zostanie zrealizowany. – TVP Polonia będzie zlikwidowana. Koniec i kropka – mówi Onetowi.

W podobnym tonie, co Max Kolonko, na temat kondycji TVP Polonia wypowiada się Janusz Kapusta, wybitny polski grafik od lat mieszkający w Nowym Jorku. – Kanał TVP Polonia zatrzymał się na poziomie intelektualnym, kiedy górale wyjeżdżali za chlebem. (…) Wydaje mi się, że gdzieś podskórnie zbiera się strumień, który wyartykułuje nowe potrzeby, a których Max Kolonko jest tylko swoistym zwiastunem – mówi Onetowi.

Sam pomysł likwidacji telewizji nieco jednak tonuje. – Na tej samej czystej kartce niezdolny nakreśli gryzmoły, a mądry stworzy arcydzieło. To samo z telewizją – nie chodzi o to, żeby ją zlikwidować, ale dać we władanie mądrym. Mógłby to być kanał, gdzie możemy nawzajem się wspomagać, informować i rozwijać. A mamy wiele do powiedzenia. Po obu stronach – podkreśla.

Czy zmiany w TVP Polonia są możliwe? Sceptycznie do tego podchodzi medioznawca prof. Wiesław Godzic. - Ja jestem pesymistą. TVP ma tak dużo swoich problemów, że zapomni o TVP Polonia – mówi nam. W ocenach kondycji tego kanału nie ma jednak złudzeń. Jak mówi, ta TVP Polonia to "królestwo powtórek" i kanał, którym Polacy nie mogą się chwalić.

- Czym innym jednak jest surowa ocena tego programu, a czym innym nawoływanie do likwidacji – mówi. Przyznaje jednak, że w ocenach jest "rozdwojony", bo w obecnej formie "nie ma co utrzymywać tego kanału". Prof. Godzic, odnosząc się do pomysłów Maxa Kolonki, zaznacza, że władze w nowej telewizji muszą wziąć młodzi ludzie.

- Najważniejszy jest tu pomysł i decyzja. W tym jesteśmy zgodni. Mają to przejąć młodzi ludzi i całe przedsięwzięcie ma pochodzić z Polski. Taka telewizja powinna być rodzajem wizytówki, ale także miejscem dyskusji na temat naszego miejsca na świecie – podkreśla prof. Godzic.

Za przykład podaje emisję filmu o Powstaniu Warszawskim na antenie TVP Polonia. – Nie chodzi tylko o puszczenie filmu, ale też o dyskusje na ten trudny temat. My jesteśmy na to gotowi, pytanie tylko, czy TVP jest do tego gotowa – kończy prof. Godzic.

Kanał TVP Polonia rozpoczął regularną emisję w 1993 roku. Jego ramówka wykorzystuje w głównej mierze materiały produkowane przez TVP, w tym seriale i programy przeznaczone dla Polaków mieszkających poza granicami kraju. Od niedawna cyfrowy sygnał jest dostępny również drogą naziemną w Polsce.

TVP Polonia odbierają, oprócz mieszkańców Ameryki Północnej i Południowej oraz Afryki, Polacy mieszkający na wschód od naszego kraju - na Litwie, Łotwie, w Estonii, Białorusi i Ukrainie. W Rosji TVP Polonia jest dostępna w co najmniej kilkudziesięciu sieciach kablowych.

....

Telewizja dla Polonii do ktorej Polonia utrudniony dostep to idiotyzm . Trzeba cos z tym zrobic . Ameryka to glowne skupisko Polonii i trudno odpuscic ten obszar ! TV taka ma informowac ;
Co jest w kraju .
Co jest wsrod Polonii .
A nie byc pasmem powtorkowym .
To ma byc zywy program .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:24, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Iwona Kutyna zwolniona z TVP Info

Iwona Ku­ty­na nie bę­dzie już pre­zen­ter­ką TVP Info - in­for­mu­je ser­wis wirtualnemedia.​pl. De­cy­zję o roz­sta­niu ze znaną dzien­ni­kar­ką pod­ję­ło kie­row­nic­two Te­le­wi­zyj­nej Agen­cji In­for­ma­cyj­nej.

Ku­ty­na pra­co­wa­ła w TVP Info od sierp­nia 2009 roku. Pro­wa­dzi­ła m.​in. ser­wi­sy in­for­ma­cyj­ne, a także pro­gram pro­gram "Info Dzien­nik". Wy­po­wie­dze­nie otrzy­ma­ła w ze­szłym ty­go­dniu. Sama dzien­ni­kar­ka nie chce ko­men­to­wać de­cy­zji sze­fo­stwa TAI.

Dzien­ni­ka­rzom ser­wi­su wirtualnemedia.​pl nie udało się na­to­miast skon­tak­to­wać z sze­fem TAI.

To nie pierw­sze zmia­ny w TVP Info. Od 1 wrze­śnia TVP Info jest peł­no­wy­mia­ro­wą sta­cją new­so­wą. Kie­row­nic­two od­świe­ży­ło ra­mów­kę, a także do­ko­na­ło zmian w ob­sa­dzie per­so­nal­nej. Już wcze­śniej ze sta­cją po­że­gna­ło się czte­rech pre­zen­te­rów, jed­nak otrzy­ma­li oni ofer­ty innej pracy w TVP.

>>>

Ciekaw jestem kto se pojawi nowy i jaki bedzie jego stopien pokrewienstwa z kolesiami z PO ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:08, 04 Paź 2013    Temat postu:

50 proc. pracowników TVP wzięło udział w referendum strajkowym

Zarząd telewizji planuje oddelegować ok.600 pracowników do firmy zewnętrznej

Frekwencja pracowników TVP w referendum strajkowym wyniosła dziś 50 proc. - podał związek zawodowy "Wizja" na swojej stronie. Ponad połowa pracowników telewizji musi zagłosować, aby referendum strajkowe było ważne. Wyniki referendum - we wtorek.

Według źródeł zbliżonych do związku trwa jeszcze liczenie głosów oddanych w oddziale opolskim telewizji.

Pracownicy w referendum decydują o tym, czy podejmą strajk. Powodem jego organizacji są plany zarządu telewizji dotyczące oddelegowania blisko 600 pracowników do firmy zewnętrznej. Przeniesieni mają zostać pracownicy etatowi zatrudnieni na stanowiskach grafików, charakteryzatorów, montażystów oraz dziennikarzy.

W komunikacie "Wizji" napisano, że związkowcy czekają na głos prezesa TVP Juliusza Brauna.

- Nie jestem w stanie już na poważnie komentować żadnych oświadczeń czy listów publicznych "Wizji", bo referendum strajkowe w TVP zostało przez ten związek zawodowy przekształcone w rodzaj cyrku czy żenującego kabaretu - skomentował rzecznik prasowy Telewizji Polskiej Jacek Rakowiecki. Według niego związkowcy z "Wizji" wykorzystali luki w prawie związkowym, które nie dookreśla zasad przeprowadzania referendów. Rakowiecki podkreślił m.in., że "Wizja" przedłużała termin zakończenia referendum, prowadziła kampanię propagandową w trakcie referendum i podawała jego wyniki; na stronie związku podawano także w opinii rzecznika błędne dane na temat frekwencji w oddziałach regionalnych.

Zdaniem Rakowieckiego "strajk albo niczego nie zmieni, albo - jeżeli by przybrał szeroką i długotrwałą formę - może być katastrofą ekonomiczną dla telewizji publicznej i zakończyć się dramatem dla pracowników, nie z winy zarządu".

Referendum strajkowe miało się zakończyć 20 września. Termin ten organizatorzy postanowili odroczyć aż do osiągnięcia liczby głosów nadającej ważność referendum. Oddawanie głosów nadal trwa w Warszawie i w olsztyńskim oddziale telewizji. Przewodnicząca "Wizji" Barbara Markowska-Wójcik po zakończeniu referendum w pozostałych oddziałach regionalnych poinformowała, że większość ich pracowników opowiedziała się za strajkiem.

Zgodnie z planami zarządu telewizji nie wszyscy dziennikarze zostaną oddelegowani do firmy zewnętrznej - w firmie pozostaną tzw. redaktorzy koordynujący, odpowiedzialni za emisję programów.

Prezes TVP Juliusz Braun zapowiedział, że oddelegowani do firmy zewnętrznej pracownicy będą otrzymywać pensje w niezmienionej wysokości przez pierwszy rok. Według niego dziennikarzy nie będzie obejmować zakaz konkurencji.

W przetargu mającym wyłonić firmę zewnętrzną pozostała jedynie Gi Group. Ostateczna decyzja, czy to właśnie ten wykonawca przejmie pracowników telewizji, nastąpi 28 października br.

Oferty w przetargu, obok Gi Group, złożyły: firma Manpower Group oraz dwa konsorcja - firm Wadwicz, The Chimney Pot i Floty Filmowej oraz firm Murator, Time i Medella. Konsorcjum firm Murator, Time i Medella, należące do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, wycofało się z przetargu na samym początku.

...


To mocno ludzi wkurzyli kolesie Tuska .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:01, 10 Paź 2013    Temat postu:

Strajk w TVP? Większość związkowców jest za

Pracownicy TVP zdecydowali w referendum o podjęciu strajku; opowiedziało się za nim 72 proc. oddających głos – poinformował organizator referendum, związek zawodowy "Wizja". To odpowiedź na plany zarządu telewizji dotyczące przeniesienia do firmy zewnętrznej blisko 600 pracowników etatowych.

Przeciwna strajkowi była co dziesiąta osoba biorąca udział w referendum; wstrzymało się od głosu prawie 15 proc. oddających głos – podali w oświadczeniu związkowcy. Jak wynika z informacji związku, w referendum wzięło udział 51,9 proc. uprawnionych do głosowania, co oznacza, że referendum jest ważne. Uprawnionych do wzięcia udział w referendum było 3459 pracowników telewizji.

Strajk zostanie podjęty w proteście przeciwko przeniesieniu do wyłonionej w przetargu firmy zewnętrznej pracowników etatowych zatrudnionych na stanowiskach grafików, charakteryzatorów, montażystów oraz dziennikarzy.

Rzecznik prasowy TVP Jacek Rakowiecki ostrzegał pracowników przed podjęciem strajku. Mówił: "Strajk albo niczego nie zmieni, albo - jeżeli by przybrał szeroką i długotrwałą formę - może być katastrofą ekonomiczną dla telewizji publicznej i zakończyć się dramatem dla pracowników, nie z winy zarządu".

W referendum brali udział pracownicy oddziału głównego w Warszawie oraz 16 ośrodków regionalnych. Referendum strajkowe miało się zakończyć 20 września, ale organizatorzy przedłużyli je o ponad trzy tygodnie - do uzyskania liczby głosów nadających ważność referendum.

Zgodnie z planami zarządu telewizji nie wszyscy dziennikarze zostaną oddelegowani do firmy zewnętrznej. W firmie pozostaną tzw. redaktorzy koordynujący, odpowiedzialni za emisję programów.

Prezes TVP Juliusz Braun zapowiedział, że oddelegowani do firmy zewnętrznej pracownicy będą otrzymywać pensje w niezmienionej wysokości przez pierwszy rok. Według niego, dziennikarzy nie będzie obejmować zakaz konkurencji.

W przetargu mającym wyłonić firmę zewnętrzną pozostała jedynie Gi Group. Ostateczna decyzja, czy to właśnie ten wykonawca przejmie pracowników telewizji, ma być podjęta 28 października.

Obok tej firmy oferty w przetargu złożyły: firma Manpower Group oraz dwa konsorcja - firm Wadwicz, The Chimney Pot i Floty Filmowej oraz firm Murator, Time i Medella. Konsorcjum firm Murator, Time i Medella, należące do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, wycofało się z przetargu na samym początku.

!!!!

To sie bedzie dzialo ! Donio wkurzyl wszystkich !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:56, 12 Gru 2013    Temat postu:

TVP wprowadza zakaz zatrudniania krewnych

W Telewizji Polskiej nie będzie już wolno zatrudniać na umowy cywilnoprawne etatowych pracowników ani ich krewnych - nieoficjalnie dowiedział się "Presserwis".

Z naszych informacji wynika, że zarząd TVP uchwalił ten zakaz głównie po to, żeby powstrzymać praktyki zlecania etatowym pracownikom telewizji dodatkowych zadań na umowy cywilnoprawne (np. o dzieło).

- Wytworzyła się niezdrowa sytuacja, że osoby opłacane w ramach stosunku pracy czerpały dodatkowe pieniądze z umów cywilnoprawnych z innymi działami, zamiast wykonywać wszystkie prace w ramach swojej pensji - mówi zorientowana w sprawie osoba z TVP.

Zakaz obejmuje też krewnych pracowników. - Czyli mój syn nie dostanie zlecenia z TVP za karę, że ja tu pracuję - komentuje inna osoba z TVP. Uchwała - w wyjątkowych, ekonomicznie uzasadnionych przypadkach - dopuszcza zawarcie umowy z pracownikiem lub jego krewnym, ale tylko za zgodą członka zarządu, któremu podlega dany dział telewizji. Zakaz nie zmieni sytuacji pracowników honoraryjnych, otrzymujących oprócz stałej pensji honoraria za programy.

....

Ciekawy pomysl ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:00, 31 Gru 2013    Temat postu:

I co ja slysze ? We Wroclawiu obecnie wystepuje genderowiec w kiecce i wypina tylek a lud ? Oczywiscie tylek bez spodnicy bo takby za malo porno bylo . Zreszta braw nie dostal . Co za imbecyle go scianely ? I to w tym jakze kulturalnym miescie ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:49, 07 Lut 2014    Temat postu:

Strajk w TVP, pracownicy nie chcą outsourcingu

Ponad 100 pracowników Telewizji Polskiej wzięło w piątek udział w godzinnym strajku ostrzegawczym w siedzibie TVP w Warszawie. Protestowali przeciwko planowanemu przez zarząd spółki outsourcingowi.

Strajkowali nie tylko pracownicy TVP w stolicy, lecz również w oddziałach regionalnych.

O godz. 12 w gmachu głównym TVP przy ul. Woronicza rozbrzmiał dźwięk syreny alarmowej. Zgromadzeni tam pracownicy odeszli od pracy na godzinę w proteście przeciwko przeniesieniu blisko 550 pracowników do firmy zewnętrznej. Rozwiesili transparenty z hasłami "Chcemy prawdziwej telewizji publicznej" czy "Prezes Juliusz Braun do outsourcingu".

"Dlaczego prezes Braun nie podejmuje z nami rozmów? Dlaczego nie ma go z nami? Czego się boi? Dlaczego nie rozmawia? Czy my wszyscy jesteśmy tej firmie niepotrzebni?" - zwróciła się do zgromadzonych przewodnicząca związku zawodowego Wizja Barbara Markowska.

"To, co się teraz dzieje, prowadzi do pozbycia się z telewizji pracowników twórczych. Niedługo w tej firmie będą pracować już tylko urzędnicy. Twórcy są ginącą rasą, a telewizji w telewizji jest coraz mniej" - powiedziała dziennikarzom strajkująca Ewa Urbańska.

Przewodnicząca Wizji podkreśliła, że "zarząd spółki chciał zastraszyć pracowników, nadając wczoraj komunikat o nielegalności strajku". Jej zdaniem w piątkowej akcji protestacyjnej w Warszawie brało udział około 200 osób.

"Strajk jest w świetle prawa całkowicie legalny. Od 2009 r. prowadzimy spór zbiorowy, który dotyczy zatrudnienia etatowego pracowników twórczych i technicznych. Pracodawca chce nas tego pozbawić, przenosząc nas do firmy zewnętrznej" - tłumaczyła Markowska. Jak podkreśliła, w przypadku niepodjęcia przez Zarząd TVP rozmów z pracownikami "zostaną podjęte kolejne działania".

W Łodzi w proteście wzięło udział sześć osób - troje dziennikarzy i trzech pracowników regionalnego oddziału TVP. Uczestniczyli oni w otwartym zebraniu Związku Zawodowego Wizja, które zostało zorganizowane w ramach akcji protestacyjnej.

W katowickim oddziale TVP nie doszło do żadnej czynnej akcji strajkowej, jedynym przejawem protestu było zawieszenie przez związkowców plakatu na tablicy informacyjnej - zapewnił PAP dyrektor i redaktor naczelny katowickiego ośrodka Jerzy Nachel.

Grażyna Ogrodowska z koła Związku Zawodowego Wizja w TVP Katowice powiedziała natomiast, że pracownicy, którzy popierają postulaty protestujących, a podczas zaplanowanego strajku mieli wyznaczone zadania, na godzinę powstrzymali się od pracy. "Każdy musiał rozważyć to we własnym sumieniu. Trudno powiedzieć, jaka była rzeczywista skala protestu, bo część pracowników była w terenie" - powiedziała.

Zgodnie z planami restrukturyzacji TVP do wyłonionej w przetargu firmy zewnętrznej zostaną przeniesione cztery grupy zawodowe: graficy, charakteryzatorzy, montażyści i część dziennikarzy. W spółce pozostanie ok. 220 dziennikarzy odpowiadających za emisję programów.

W ogłoszonym przetargu na firmę zewnętrzną, która pracowników przejmie, wystartowały cztery spółki: Personnel Service, Leasing Team, Wadwicz i Gi Group. Telewizja Polska przeprowadza procedurę przetargową po raz drugi. W poprzedniej nie udało się wyłonić wykonawcy. Outsourcing jest częścią prowadzonej przez zarząd restrukturyzacji spółki.

Przeniesieni do firmy zewnętrznej pracownicy będą mieli zagwarantowaną pracę i pensję w niezmienionej postaci przez dwa lata.

...

Zle sie dzieje w TVP a pamietajmy ze praca tam to wielu szczyt szczescia . Wielu by doplacilo byle miec program oczywiscie na wizji nie na zapleczu. Stad strajk jest aktem ostatecznym .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:18, 15 Lut 2014    Temat postu:

Takiej awarii zasilania nie było w TVP od lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku

Dwie godziny zajęło w sobotę technikom usunięcie awarii systemu zasilania energetycznego emisji kanałów TVP. Awarię naprawiono ok. godz. 14.30. Od tej pory stacje telewizji publicznej nadają już bez zakłóceń.

"Awaria była rozległa i wyjątkowo poważna: objęła zarówno podstawowy, jak i rezerwowy system zasilanie energetycznego całego bloku emisyjnego TVP" - informuje rzecznik prasowy TVP Jacek Rakowiecki. Dodaje on, że awaria nie miała związku ze zmianami w naziemnym nadawaniu cyfrowym, które wprowadzono o północy z piątku na sobotę.

Służby techniczne TVP przez cały weekend będą pracowały nad całkowitym usunięciem drugorzędnych skutków awarii.

TVP podaje, że podobna awaria miała miejsce w pierwszej połowie lat 80. ub. wieku. Wtedy objęła ona jednak tylko dwa kanały, bo więcej TVP nie emitowała.
Telewizja Polska zapewnia, że wszystkie pozycje programowe, których w czasie awarii zasilania widzowie nie mogli obejrzeć (od południa do godz. ok. 14.30) , będą wyemitowane w najbliższym czasie.

...

Coraz fajnie ! TV bez pradu ! Czyli jak ? Mimowie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:01, 25 Mar 2014    Temat postu:

Reporter "Panoramy" zawieszony za udział w urodzinach Napieralskiego

Re­por­ter po­li­tycz­ny "Pa­no­ra­my" TVP 2 Mi­ro­sław Cichy zo­stał za­wie­szo­ny w obo­wiąz­kach - do­wie­dział się "Pres­ser­wis". Dzien­ni­ka­rza od­su­nię­to od pracy, bo wziął udział w uro­dzi­nach Grze­go­rza Na­pie­ral­skie­go, posła SLD i by­łe­go szefa tej par­tii.

O im­pre­zie uro­dzi­no­wej po­li­ty­ka pisał w so­bo­tę "Fakt". Z TVP wśród gości był też To­masz Kam­mel, któ­re­go jed­nak za to nie zdy­scy­pli­no­wa­no.

- Od dzien­ni­ka­rza, który co­dzien­nie przy­go­to­wu­je ma­te­ria­ły po­li­tycz­ne, wy­ma­ga się szcze­gól­nej przej­rzy­sto­ści. Udział w uro­dzi­nach po­li­ty­ka po­sta­wił re­por­te­ra w dwu­znacz­nej sy­tu­acji, tym bar­dziej że nie uprze­dził o tym kie­row­nic­twa TAI - mówi Jacek Ra­ko­wiec­ki, rzecz­nik pra­so­wy TVP.

Cichy pra­cu­je w "Pa­no­ra­mie" od li­sto­pa­da 2009 roku, a z Te­le­wi­zją Pol­ską jest zwią­za­ny od 2003 roku. Zo­stał za­wie­szo­ny na ty­dzień. W tym cza­sie dy­rek­cja TAI ma zde­cy­do­wać w jego spra­wie.

>>>

Bez przesady ! To juz przegiecie . Ktos moze byc czyims znajomym ... Co gdyby udawal ze go nie zna bylby w porzadku ? Gdyby chodzil na jakies popijawy ale imieniny osoby z polityki to oficjalna impreza . Bez nadgorliwosci bo nie takie sa uklad . Np. PiS media smolenskie to mafia . I CO ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:20, 03 Cze 2014    Temat postu:

TVP ustala, kto dodał lokowanie produktu do "Panoramy"

Te­le­wi­zja Pol­ska usta­la, kto jest od­po­wie­dzial­ny za umiesz­cze­nie w "Pa­no­ra­mie" w TVP2 paska z in­for­ma­cją o lo­ko­wa­niu pro­duk­tu.

Do zda­rze­nia do­szło pod­czas głów­ne­go wy­da­nia pro­gra­mu in­for­ma­cyj­ne­go TVP2 w nie­dzie­lę o go­dzi­nie 18. Za­miast oko­licz­no­ścio­we­go na­pi­su na 25-le­cie wol­no­ści, te­le­wi­zja wy­emi­to­wa­ła pasek in­for­mu­ją­cy o tre­ści pro­dukt pla­ce­ment. - To po­mył­ka – wy­ja­śnia rzecz­nik pra­so­wy TVP Jacek Ra­ko­wiec­ki, cy­to­wa­ny przez "Press".

>>>

Ale przekrety odchodza .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy