Borys Niemcow - męczennik w Rosji .

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 0:33, 29 Mar 2015 Temat postu:

Zabójstwo Borysa Niemcowa. Zniknęły znicze i kwiaty, opozycja oburzona
28 marca 2015, 11:25
Z Dużego Mostu Moskworeckiego, na którym opozycjonista został zastrzelony, zniknęły leżące tam kwiaty, znicze i portrety polityka. Według świadków, widziano grupę osób, która pod osłoną nocy zapakowała wszystko do worków foliowych.

Przyjaciele i opozycja nie mają wątpliwości - "komuś w Moskwie" nie podobało się, że mieszkańcy czczą pamięć Borysa Niemcowa.

W piątek 23.40, według czasu obowiązującego w rosyjskiej stolicy, minął miesiąc od zabójstwa lidera opozycji. Przez cały dzień, także i w nocy partyjni koledzy, przyjaciele oraz zwykli mieszkańcy Moskwy przynosili kwiaty i zapalali znicze w miejscu jego śmierci. W ich opinii odpowiedzialność za tę tragedię ponoszą obecne władze Rosji, które rozpętały kampanię nienawiści, wobec swoich oponentów.

- Oni nie cierpią mądrych ludzi, oni ich nienawidzą, ponieważ sami są niczym - tłumaczy opozycja.

Teraz znicze i kwiaty nagle zniknęły z Dużego Mostu Moskworeckiego. Opozycyjni działacze twierdzą, że widziano grupkę mężczyzn, którzy pakowali wszystko do worków foliowych.

...

Oczywiście na rozkaz Kremla . Widzicie jakie emocje na Kremlu budził Niemcow ! FURIĘ ! Nawet kwiaty ich do szału doprowadzają .

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 23:51, 29 Mar 2015 Temat postu:

Putin ulotnił się przez Kadyrowa - AFP

Tajemnicze zniknięcie prezydenta Rosji mogło być wywołane przez walkę o wpływy w jego najbliższym otoczeniu. Wciąż nie wiadomo, co działo się z nim pomiędzy 5 a 16 marca, kiedy to znów pojawił się przed kamerami.

Putin przepadł z pola widzenia opinii publicznej bez ostrzeżenia. Pierwszy zauważył to Reuters, który napisał, że prezydent Rosji odwołał wizytę w Kazachstanie zaplanowaną na zeszły tydzień, a także przełożył spotkanie z przedstawicielami Osetii Południowej przewidziane na 11 marca. Zdaniem agencji, powołującej się na anonimowego kazachskiego dyplomatę, głowa państwa rosyjskiego zachorowała.

I pewnie nikt by się specjalnie sprawą nie przejął, gdyby Andriej Iłłarionow, były doradca Władimira Putina ds. gospodarczych, nie napisał na swoim blogu, że na Kremlu doszło do przewrotu w wyniku "spisku generałów". Mnożące się doniesienia o wzmożonym ruchu lotniczym nad Moskwą, nieprzekonujące tłumaczenia rzecznika prasowego prezydenta, czy publikacja nagrania z udziałem Putina, za to z fałszywą datą, spotęgowały zamęt. Eksperci mówili o przetasowaniach w rządzie, przejęciu władzy przez kogoś z najbliższego otoczenia prezydenta.

Na kandydatów najczęściej typowano Sergieja Iwanowa, szefa administracji prezydenta lub Siergieja Szojgu, ministra obrony FR. Zamieszanie trwało aż do zeszłego poniedziałku, gdy Władimir Władimirowicz pokazał się wreszcie dziennikarzom, głośno wyśmiewając teorie na temat swojego zniknięcia. Czyżby zatem nic się istotnego nie wydarzyło?

Zdaniem rosyjskiej, niezależnej telewizji "Deszcz", prezydent Rosji złapał zwyczajną grypę i w daczy nad jeziorem Wałdaj dochodził do siebie. Z kolei austriacki "Kurier am Sonntag" poinformował, że Putin poddał się leczeniu ortopedycznemu pod okiem jednego z wiedeńskich specjalistów. Inna wersja mówi o jego problemach z kręgosłupem.

Jakkolwiek by było, biorąc pod uwagę, iż czołowy rosyjski polityk nieustannie usiłuje się prezentować obywatelom jako uosobienie siły i męskości, archetypiczny "mużyk", zrozumiałym wydaje się chęć ukrycia wystąpienia u Putina problemów zdrowotnych. Tyle że, nawet jeśli prezydent niedomagał, to chyba w najmniej odpowiednim ku temu czasie. Pod koniec lutego zamordowano w Moskwie Borysa Niemcowa, czołowego rosyjskiego opozycjonistę. 5 marca pojmano domniemanego kilera, Zaura Dadajewa. Od tego dnia rozpoczęła się ponad tygodniowa absencja Putina.

Zabójstwo Niemcowa

W sumie w sprawie udziału w zabójstwie Niemcowa zatrzymano pięć osób. Bezpośrednio za spust miał pociągnąć Zaur Dadajew, były zastępca dowódcy jednostki specjalnej MSW Czeczenii batalionu "Północ", wchodzącego w skład 46. samodzielnej brygady specjalnego przeznaczenia wojsk wewnętrznych FR. Mniej oficjalnie znana jest ona jako najbardziej lojalna formacja wobec Ramzana Kadyrowa, głowy czeczeńskiej republiki.

Przed zwolnieniem ze służby, Zaur Dadajew przebywał na urlopie, trwającym od 27 stycznia do 28 lutego bieżącego roku. 27 lutego w Moskwie został zamordowany Borys Niemcow. Dzień później, w sobotę, Dadajew zakończył kontrakt. Przy czym siostra podejrzanego w wywiadzie dla opozycyjnej "Nowej Gazety" stwierdziła, że jej brat wyleciał do Moskwy w towarzystwie dowódcy batalionu "Północ", Alibeka Delimchanowa - brata Adama Delimchanowa, deputowanego rosyjskiej Dumy, najbliższego doradcy Kadyrowa typowanego na jego następcę.

Ciekawie przedstawia się też inny zatrzymany: Tamerlan Eskerchanow, który wcześniej służył w Czeczenii w jednostce dowodzonej przez Wachę Gieremiejewa, brata ciotecznego Adama Delimchanowa i brata senatora Sulejmana Gieremiejewa. W materiałach śledztwa pojawił się także niejaki Rusłan, zidentyfikowany przez internautów jako kolejny Gieremiejew. To również były członek batalionu "Północ" (w stopniu majora) oraz krewny wyżej wymienionych osobistości. Podobno obecnie przebywa w Groznym pod szczególną ochroną czeczeńskich służb. W oczywisty sposób tropy w zabójstwie Niemcowa prowadzą więc do Ramzana Kadyrowa.

Skrytobójstwo to jeden z ulubionych sposobów radzenia sobie przez prezydenta Czeczenii z osobami, które uważa za swoich wrogów. W 2006 r. zamordowano w Moskwie opozycyjną dziennikarkę Annę Politkowską, ostro krytykującą w swoich artykułach porządki panującej w kaukaskiej republice. W tym samym roku czeczeńscy milicjanci zastrzelili w rosyjskiej stolicy Mowładiego Bajsarowa, pułkownika FSB i dowódcę czeczeńskiego oddziału "Gorec", którego członkowie faktycznie przez pół roku żyli w stanie oblężenia po tym, jak odmówili oddania się pod rozkazy Ramzana Kadyrowa. W 2008 r. nieznani sprawcy zastrzelili Rusłana Jamadajewa, posła do Dumy, brata Sulima, dowódcy czeczeńskiego batalionu "Wostok", którego samego zamordowano rok później w Dubaju. A to tylko najgłośniejsze nazwiska. Wszystko wskazuje na to, że do tej listy dołączył Borys Niemcow.

Niemcow nigdy nie szczędził krytyki pod adresem Kadyrowa. Ich wzajemna niechęć miała długą historię. Rosyjski magazyn "New Times" przytacza wspomnienia polityka z 2002 r., gdy na zjeździe narodu czeczeńskiego w Gudermesie skrytykował ideę ustanowienia Achmata Kadyrowa, ówczesnego szefa prorosyjskiej administracji Czeczenii i jej byłego muftiego, ni mniej, ni więcej jak dyktatorem republiki. Po wyjściu z parlamentu do Niemcowa podszedł młody człowiek, grożąc mu śmiercią za wygłoszoną opinię. Tym kimś był syn Achmata, Ramzan.

Tym, co dotąd chroniło życie Niemcowa, był brak odpowiedniej atmosfery politycznej. Sytuacja zaczęła zmieniać się wraz z wybuchem wojny na Ukrainie. Od aneksji Krymu opozycjonista nie szczędził krytycznych słów pod adresem protektora Kadyrowa, Władimira Putina (do którego Ramzan demonstruje fanatyczne oddanie przy każdej nadarzającej się okazji) i realizowanej przez niego polityki. A to mimo narastających w rosyjskim społeczeństwie nastrojów nacjonalistycznych i imperialistycznych.

Potem we Francji doszło do zamachu na redakcję "Charlie Hebdo". Niemcow publicznie stanął w obronie zamordowanych dziennikarzy. Kadyrow, od lat strojący się w piórka obrońcy islamu w Rosji, zorganizował w Groznym, stolicy Czeczenii, masową demonstrację przeciwko gazecie. Przy czym wcześniej nie omieszkał nazwać Michaiła Chodorkowskiego swoim "osobistym wrogiem" w reakcji na jego apel o publikację karykatur autorstwa "Charlie Hebdo" w rosyjskiej prasie.

Co ciekawe, eksszef Jukosu, podobnie jak dziennikarka Ksienija Sobczak, która podczas ostatniego dorocznego orędzia prezydenta Putina publicznie skrytykowała Kadyrowa, znalazł się na tzw. liście śmierci, dokumencie, o którego istnieniu w zeszłym tygodniu poinformowało radio "Echo Moskwy". Wydaje się więc, że Niemcow mógł być zaledwie pierwszą z wielu osób publicznych przeznaczonych do odstrzału.

Arystokracja kontra barbarzyńca

Mimo że można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, kto stoi za morderstwem Niemcowa, otwartą kwestią pozostaje, czy Kadyrow działał za wiedzą swojego zwierzchnika, Władimira Putina. Wersja mówiąca o skrytobójstwie na zlecenie Kremla ma jednak średnie podstawy. Z jednej strony Putin obawia się powtórki Euromajdanu, tyle że w Rosji.

Z drugiej strony Niemcowowi przez lata nie udało się stworzyć silnego ruchu opozycyjnego, który porwałby masy. Zresztą, nawet gdyby opozycjonista stanowił zagrożenia dla Władimira Władimirowicza, ten mógłby użyć mniej radykalnych narzędzi do jego usunięcia, tak jak to się stało np. z Aleksiejem Nawalnym, który został skazany (warunkowo) na karę więzienia w sfingowanym procesie sądowym. Poza tym zastanawia szybkość, z jaką Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) pojmała domniemanych sprawców zabójstwa Niemcowa. Nieco ponad tydzień po zamachu. I tu być może kryje się odpowiedź dotycząca przyczyny nagłego zniknięcia Putina.

W książce "Nowa Arystokracja" Andriej Sołdatow, dziennikarz specjalizujący się w tematyce służb specjalnych, opisuje, jak FSB przejęło kontrolę nad niemal całą Rosją. Wyjątkiem okazała się Czeczenia, która pod rządami klanu Kadyrowów zamieniła się w terytorium zamknięte dla spadkobierców KGB.

Historia wzajemnej niechęci sięga jeszcze początku lat 2000, gdy Kreml dla uspokojenia sytuacji w republice rozpoczął tzw. politykę czeczenizacji konfliktu na Kaukazie. W jej efekcie zaczęto przekazywać stery rządów w republice lojalnym wobec Moskwy Czeczenom, którzy często na bazie amnestionowanych bojowników zaczęli tworzyć własne formacje zbrojne. To nie podobało się wojskowym ani FSB, nieufającym nowym sojusznikom Kremla i tracącym na ich rzecz wpływy.

W maju 2004 r. w zamachu bombowym na stadionie w Groznym zginął Achmat Kadyrow. Według oficjalnej wersji za zabójstwem stał znany przywódca czeczeńskich bojowników Szamil Basajew, ale po Czeczenii do dzisiaj chodzą głosy, że FSB pomogło mu w tym lub nawet ponosi całkowitą odpowiedzialność za tę akcję.

Niezależnie od prawdy, kolejne lata przyniosły rosnące wpływy kadyrowców, którzy zaczęli panoszyć się daleko poza granicami Kaukazu, w tym w Moskwie. Czy chodziło o zabójstwa polityczne, czy kryminalne FSB, ale także prokuratura, były bezradne w ściganiu ludzi Kadyrowa, gdyż ci, gdy grunt palił im się pod nogami, uciekali do Czeczenii, dokąd władza rosyjskiej bezpieki sięga wyłącznie teoretycznie. Podobno kadyrowcy nawet zaczęli rywalizować z FSB w sferze pobierania opłat od "biznesmenów" zajmujących się praniem brudnych pieniędzy w stolicy. Z roku na rok sytuacja zaostrzała się, ale wciąż znajdowała się pod kontrolą. Aż do zabójstwa Niemcowa.

Wszystko dzięki inguskiej policji antynarkotykowej. Ta 5 marca zatrzymała w Inguszetii Zaura Dadajewa, który wraz z przyjacielem odwiedził republikę w celu zakupienia narkotyków. Tam, mimo wysłanych na pomoc zatrzymanym funkcjonariuszy czeczeńskich służb, agentom FSB udało się w ostatniej chwili przejąć ściganego Czeczena. W Inguszetii wpadli też pozostali współpracownicy Dadajewa. Inny los spotkał szóstego z podejrzanych - Biesłana Szawanowa. Czeczeńscy milicjanci tak go skutecznie zatrzymywali, że ten "sam" się wysadził granatem w swoim mieszkaniu w Groznym.

W efekcie doszło do rzeczy bez precedensu. Konflikt FSB-Kadyrow z przepychanek, które rzadko kiedy wypływały na powierzchnię, wszedł na najwyższy poziom. To właśnie szef FSB, Aleksandr Bortnikow, poinformował opinię publiczną o zatrzymaniu pierwszych podejrzanych o zabójstwo Niemcowa. Odpowiedź Kadyrowa była błyskawiczna, który stanął w obronie Dadajewa, nazywając go prawdziwym patriotą. Putin nie miał wyjścia, jak interweniować w spór pomiędzy służbami, zanim ten całkowicie wymknął się spod kontroli.

Nie wiadomo, co się działo pomiędzy 5 a 16 marca, kiedy Putin znów się pojawił przed kamerami. Może w tym czasie właśnie zajmował się negocjowaniem porozumienia pomiędzy siłami, które są kluczowe dla jego władzy w Rosji. Zadanie miał przed sobą nie proste. FSB jest najpotężniejszą służbą specjalną w kraju, z której zresztą rosyjskiego prezydenta łączy zawodowa przeszłość. Z drugiej strony Kadyrow pozostaje głównym gwarantem stabilności na Kaukazie Północnym.

Odsunięcie go od władzy mogłoby zaowocować nową falą przemocy w regionie. Jednak nic nie było przesądzone. Wieści płynące z Czeczenii wskazywały, że Kadyrow mocno niepokoi się o swoją polityczną przyszłość i że nawet znaleziono już na jego miejsce następcę. Okazało się, że to plotki. Czeczeński lider przetrwał i tę zawieruchę. 9 marca Putin nadał Kadyrowowi Order Honoru, wysyłając jasny sygnał poparcia dla swojego pupila.

Każdy, kto oglądał kilka dni później transmisję z gali walk mieszanych sztuk walki w Groznym, mógł zobaczyć Ramzana w świetnym humorze. A do tego dopingującego czeczeńskich zawodników w towarzystwie Aleksandra Załdostanowa, szefa rosyjskiego klubu motocyklowego Nocne Wilki i przyjaciela Putina.

Wreszcie w ostatnim zwrocie akcji śledczy zajmujący się sprawą zabójstwa Niemcowa poinformowali, że zamachowcy działali na własną rękę, kierując się pobudkami religijno-osobistymi. Wychodzi więc na to, że Kadyrowowi i jego najbliższemu otoczeniu znów się upiecze.

Otwartym pytaniem pozostaje, jak ta sprawa została załatwiona. Czy Putin zmusił Ramzana do jakichś ustępstw wobec FSB, czy też wystarczyło, że wezwał Bortnikowa na dywanik, każąc mu odpuścić w sporze? Na tę chwilę nie da się nic pewnego na ten temat powiedzieć. Niemal pewne jest natomiast, że konflikt pomiędzy dwoma kluczowymi dla rządów Putina osobami nie został rozwiązany, lecz co najwyżej przygasł na jakiś czas. I to jest bardzo niebezpieczna sytuacja dla wszystkich zaangażowanych w nią stron. Włącznie z dzisiejszym włodarzem Kremla.

...

Znowu bajędy o nic nie wiedzacym Kremlu którego krytykom jakoś tak się umiera .
Już nawet wymyślili określenie że Putin poniósł ,,hybrydowa śmierć" . Bo goście od książek muszą wymyślać kolejne pojęcia na stary bandytyzm.

BRMTvonUngern · Wysłany: Pon 21:13, 30 Mar 2015 Temat postu:

Jest nowy podejrzany o zabójstwo Borysa Niemcowa
30 marca 2015, 09:57
Nowy trop w sprawie zabójstwa Borysa Niemcowa. "Kommiersant" powołując się na źródła w Komitecie Śledczym podaje, że wśród podejrzanych o zlecenie i opłacenie zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty jest pochodzący z Czeczenii "Ruslik".

Jak podaje "Kommiersant", śledczy badający sprawę zabójstwa Borysa Niemcowa podejrzewają, że to "Ruslik" miał przekazać głównemu podejrzanemu o dokonanie zamachu Zaurowi Dadajewowi broń i samochód.

Śledczy nadal zbierają dowody przeciwko "Ruslikowi". Według "Kommersianta" zgromadzone do tej pory materiały potwierdzają jego udział w zbrodni. Prokuratorzy biorą pod uwagę, że w zabójstwie mogło być kilku "pośredników".

Pod koniec ubiegłego tygodnia "Kommiersant" informował, że w sprawie zabójstwa Borysa Niemcowa pojawił się nowy świadek. Jego zeznania miały zburzyć dotychczasowe ustalenia prokuratorów.

55-letni Borys Niemcow, jeden z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas), został zastrzelony 27 lutego w pobliżu Kremla.

Pod zarzutem zabójstwa opozycjonisty aresztowano Zaura Dadajewa - byłego zastępcę dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącego w skład 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW Federacji Rosyjskiej.

Dadajew przyznał się początkowo do zbrodni, jednak potem odwołał zeznania złożone wkrótce po zatrzymaniu. Oświadczył, że był torturowany. Policja aresztowała łącznie pięć osób pochodzących z Czeczenii. Rosyjskie media forsowały tezę o religijnym motywie zabójstwa. Miała to być rzekomo zemsta z obrazę islamu.

...

Co 5 minut zmieniają wersję . Ponury absurd .

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 19:47, 31 Mar 2015 Temat postu:

Rosja: zarzuty "zabójstwa na zlecenie" dla aresztowanych w sprawie Niemcowa

Pięciu podejrzanym, którzych aresztowano po zabójstwie w Moskwie rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa, postawiono zarzuty "zabójstwa na zlecenie" - poinformował dzisiaj sąd miejski w stolicy Rosji.

W komunikacie napisano, że pięciu mężczyzn, pochodzących z Kaukazu Północnego, zostało oskarżonych na postawie artykułu 105 kodeksu karnego dotyczącego "zabójstw popełnionych przez grupę ludzi działających w celu wzbogacenia się lub na zlecenie". Oznacza to, że śledczy koncentrują się na wątku zabójstwa na zlecenie.

Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych przez rosyjskie władze w tygodniu bezpośrednio po zabójstwie Niemcowa, jednego z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas), który został zastrzelony 27 lutego wieczorem w centrum Moskwy.

Główny podejrzany to Zaur Dadajew, były zastępca dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącym w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW FR. Dadajew początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, jednak potem odwołał zeznania złożone po zatrzymaniu. Oświadczył, że był torturowany. Czterej pozostali podejrzani nie przyznali się do winy.

Zaraz po zabójstwie opozycjonisty prezydent Władimir Putin oświadczył, że było ono "prowokacją" i zapowiedział, że wszyscy zleceniodawcy i wykonawcy zostaną odnalezieni i ukarani.

Rosyjski dziennik "Kommiersant" napisał wczoraj, powołując się na poinformowane źródło, że rosyjski Komitet Śledczy zidentyfikował mężczyznę, który dostarczył zabójcom broń i samochód, wykorzystane do popełnienia przestępstwa. Według gazety podejrzany, którego tożsamości nie podano do wiadomości publicznej, zaoferował każdemu z uczestników 5 mln rubli (ok. 330 tys. złotych).

...

Cyrk ...

BRMTvonUngern

Rosyjscy śledczy chcą przesłuchać ukraińską przyjaciółkę Niemcowa
1 kwietnia 2015, 11:58
Przyjaciółka Borysa Niemcowa mogła zapamiętać jego zabójcę - na tej podstawie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej zamierza wezwać na przesłuchanie przyjaciółkę zamordowanego opozycjonisty, ukraińską modelkę Annę Duricką. Według dziennika "Izwiestia", śledczy liczą, że kobieta przypomni sobie twarze osób, z którymi spotykał się Niemcow.

Gazeta zauważa, że 23-letnia Ukrainka przez ostatnie trzy lata bardzo często spotykała się z rosyjskim opozycjonistą. Na początek Anna Duricka miałaby stwierdzić, czy kiedykolwiek w obecności Niecmowa widziała mężczyzn aresztowanych pod zarzutem dokonania zabójstwa. - Świadek mógłby przyjechać do Moskwy albo odpowiedzieć na nasze pytania w Kijowie, oglądając fotografie - cytuje dziennik "Izwiestia" chcącego zachować anonimowość funkcjonariusza Komitetu Śledczego.

Sama Duricka w wywiadzie dla telewizji Deszcz przyznała, że jeśli chodzi o moment zabójstwa, to niczego nie pamięta. - Nic nie wiem, niczego nie widziałam, bo wszystko działo się za moimi plecami - tłumaczyła Ukrainka.

Komitet Śledczy podejrzewa o dokonanie zabójstwa Niemcowa pięciu Czeczenów. Jeden z nich początkowo przyznał się do winy, ale później wycofał swoje zeznania. Twierdził, że został zmuszony do ich podpisania torturami.

...

Nie mowy aby tacy ,,sledczy" kogokolwiek przesluchiwali.

BRMTvonUngern

Zaur Dadajew, domniemany zabójca Borysa Niemcowa: grożono mi śmiercią
akt. 1 kwietnia 2015, 17:46
Aresztowany pod zarzutem zabójstwa jednego z przywódców rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa Zaur Dadajew oświadczył, że jest niewinny. Powiedział, że obciążające go zeznania składał pod presją i pod dyktando i że grożono mu śmiercią.

Rosyjskie agencje cytują Dadajewa, który oświadczył w sądzie, że został uprowadzony przez nieznanych ludzi i pouczony, co ma powiedzieć, zeznawał pod dyktando, gdyż zagrożono zabiciem jego samego i jego przyjaciela.

Przedstawiciel Komitetu Śledczego FR Anton Migunow powiedział, że Dadajew niejednokrotnie składał obciążające go zeznania. Wcześniej, jak pisał TASS, śledczy twierdził, że oskarżony Dadajew złożył obciążające zeznania i że współpracuje ze śledztwem.

Przed dwoma tygodniami adwokat Dadajewa informował, że jego klient oznajmił, iż ma alibi. Dadajew odwołał wówczas zeznania złożone wkrótce po zatrzymaniu, w których przyznał się do zabicia Niemcowa. Oświadczył też, że był torturowany.

Śledczy Migunow oświadczył w środę na posiedzeniu sądu, że poza zeznaniami Zaura Dadajewa jest szereg innych dowodów potwierdzających jego winę, które na razie nie mogą zostać ujawnione z powodu poufności sprawy.

Wg śledczego trwa poszukiwanie zleceniodawców zabójstwa Borysa Niemcowa.

W środę moskiewski sąd miejski uchylił jako niezgodny z prawem areszt trzech innych oskarżonych w sprawie o zabójstwo Niemcowa - Chamzata Bachajewa, Szagida Gubaszewa i Tamerlana Eskerchanowa - i skierował do sądu rejonowego wniosek o ponowne ustanowienie dla nich środka zapobiegawczego. Do czasu rozpatrzenia sprawy pozostaną w areszcie. Dwaj oskarżeni: domniemany zabójca Zaur Dadajew i Anzor Gubaszew mają pozostać w areszcie; decyzję o ich aresztowaniu podjęto zgodnie z prawem.

8 marca Basmanny Sąd Rejonowy w Moskwie usankcjonował aresztowanie pięciu podejrzanych o zabójstwo lidera rosyjskiej opozycji demokratycznej Borysa Niemcowa: Zaura Dadajewa, Anzora i Szagida Gubaszewów, Chamzata Bachajewa i Tamerlana Eskerchanowa.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-2012 Niemcow był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

...

Zdziwil bym sie gdyby byl winny . To jest Rosja . Z zasady cierpia niewinni .

BRMTvonUngern

Komitet Śledczy: Borys Niemcow został zamordowany na zlecenie

Zabójstwo na zlecenie to - jak poinformował rosyjski Komitet Śledczy (KŚ) - główna wersja zabójstwa Borysa Niemcowa, którą rozpatrują śledczy. Obecnie, jak twierdzi KŚ, trwa poszukiwanie zleceniodawcy i organizatora zabójstwa.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy.

Początkowo sąd rejonowy w Moskwie usankcjonował aresztowanie pięciu podejrzanych o zabójstwo lub związek z zabójstwem Niemcowa: Zaura Dadajewa, Anzora i Szagida Gubaszewów, Chamzata Bachajewa i Tamerlana Eskerchanowa. Następnie jednak sąd wyższej instancji uchylił jako niezgodny z prawem areszt trzech podejrzanych: Chamzata Bachajewa, Szagida Gubaszewa i Tamerlana Eskerchanowa i skierował do sądu rejonowego wniosek o ponowne ustanowienie dla nich środka zapobiegawczego.

Dziś sąd rejonowy usankcjonował już areszt co najmniej do 28 kwietnia Chamzata Bachajewa obwinianego o współudział w zabójstwie Niemcowa. Bachajew nie przyznaje się do udziału w zbrodni, a jego adwokat utrzymuje, że oskarżony ma alibi. To samo utrzymuje Tamerlan Eskerchanow, który w dodatku twierdzi, że nazwisko Niemcowa usłyszał po raz pierwszy w dniu, gdy go aresztowano - 8 marca. Obrona oskarżonego wystąpiła w poniedziałek do sądu z wnioskiem o uwolnienie klienta za kaucją nie mniejszą niż 1 mln rubli (ok. 65700 złotych).

Dwaj inni oskarżeni: domniemany zabójca Zaur Dadajew i Anzor Gubaszew - pozostają w areszcie; decyzję o ich aresztowaniu podjęto zgodnie z prawem.

W ubiegłym tygodniu Zaur Dadajew oświadczył po raz kolejny, że jest niewinny. Powiedział, że obciążające go zeznania składał pod presją i pod dyktando i że grożono mu śmiercią.

Zamordowany 27 lutego Borys Niemcow w latach 2011-2012 był jednym był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

...

Ale odkrycie ... Tylko ze winni sa inni...

BRMTvonUngern

Rosyjskie media: partnerka Niemcowa zamieszana w zabójstwo

Przyjaciółka Borysa Niemcowa może mieć coś wspólnego z jego śmiercią. Przekonuje o tym "Komsomolskaja Prawda", powołując się na osoby związane z organami ścigania. W chwili zabójstwa opozycyjnemu politykowi towarzyszyła ukraińska modelka Anna Duricka. Lider rosyjskiej opozycji został zastrzelony w Moskwie 27 lutego.

Według "Komsomolskiej Prawdy", 23 letnia Ukrainka feralnego wieczoru miała ze sobą dwa telefony komórkowe. Po tym, gdy padły strzały jeden z nich wyrzuciła. Dziennik twierdzi, że kobieta najpierw podeszła do kierowcy odśnieżarki, która akurat jechała mostem Moskworeckim, prosząc, by ten z jej telefonu wezwał pogotowie.

Gdy ciężarówka odjechała, rzekomo kamery monitoringu mostu zarejestrowały jak Duricka podchodzi do kosza na śmieci i coś do niego wrzuca. "Komsomołka" przekonuje, że telefon został znaleziony i, jak ustalili eksperci, znajdowało się w nim urządzenie naprowadzające.

Tymczasem przyjaciółka zastrzelonego Niemcowa twierdzi w wywiadach telewizyjnych, że niczego nie pamięta ponieważ wszystko działo się za jej plecami. "Komsomolskaja Prawda" przypomina, że Duricka znajduje się na Ukrainie, gdzie dostała już powiadomienie, że Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej chce ją ponownie przesłuchać.

...

Nowa linia klamstwa FSB ...

BRMTvonUngern

Raport Niemcowa o udziale Rosjan w wojnie na Ukrainie gotów w kwietniu

Przygotowywany przez Borysa Niemcowa przed jego zabójstwem raport o udziale Rosjan w wojnie na Ukrainie będzie gotowy w kwietniu - poinformował współpracownik polityka, Ilja Jaszyn. Według raportu rodzinom zabitych żołnierzy początkowo płacono za milczenie.

Odszkodowania te wynosiły 3 mln rubli (ponad 50 tys. dolarów). Potem zaprzestano ich wypłaty - relacjonuje dziś informacje podane przez Jaszyna na Facebooku ukraiński tygodnik "Dzerkało Tyżnia".

Jaszyn napisał na Facebooku, że obecnie gotowych jest kilka rozdziałów raportu. Udało się nawiązać kontakt z niektórymi źródłami Niemcowa. To osoby reprezentujące interesy tych rodzin, którym nie wypłacono obiecanych odszkodowań.

Według źródeł Niemcowa żołnierze rosyjscy ginęli masowo na wschodzie Ukrainy najpierw latem zeszłego roku, a potem w styczniu i początku lutego bieżącego roku.

"Pierwsza fala trumien napłynęła do Rosji latem zeszłego roku, kiedy armia ukraińska przeszła do ofensywy i wyzwalała jeden za drugim miasta w obwodzie donieckim i ługańskim. Ofensywę zatrzymano po bezpośredniej ingerencji oddziałów armii rosyjskiej. Kiedy ukrywanie obecności rosyjskich wojskowych w strefie konfliktu stało się niemożliwe, Ministerstwo Obrony po fakcie wymyśliło wersję, że wszyscy oni pojechali walczyć podczas należnego im urlopu. Ale na »urlopy« zabierali z sobą broń i sprzęt wojskowy" - napisał Jaszyn.

Według otrzymanych danych ta pierwsza fala liczyła około 150 trumien. Źródła Niemcowa twierdziły, że informacje na ten temat udało się ukryć dlatego, że krewni zabitych otrzymywali 3-milionowe odszkodowania i podpisywali zobowiązanie do nierozgłaszania informacji pod groźbą postępowania karnego.

"Druga fala trumien", ze stycznia i lutego, nastąpiła, gdy - jak pisze Jaszyn - na wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej 70 rosyjskich żołnierzy. Było to związane m.in. z walkami o miasto Debalcewe w obwodzie donieckim. "Inaczej niż w zeszłym roku tym razem żołnierze rosyjscy przed wyjazdem do Donbasu oficjalnie zwalniali się z sił zbrojnych na żądanie władz" - napisał Jaszyn. Tym razem rodziny nie otrzymywały odszkodowań, zaczęły wyrażać niezadowolenie i szukać prawników, którzy mogliby dochodzić ich praw. Jednak rodziny bały się, jak pisze Jaszyn, publicznie to ujawniać, ponieważ zanim żołnierze wyjechali na Ukrainę, krewni podpisywali zobowiązania do nierozgłaszania informacji na ten temat.

...

Za to zginął Niemcow. Za prawdę.

BRMTvonUngern

Rosjanie czytają przedśmiertny raport Niemcowa

Opozycyjna Republikańska Partia Rosji-Partia Wolności Narodowej (RPR-Parnas) przedstawiła dzisiaj w Moskwie raport "Putin. Wojna", poświęcony konfliktowi na Ukrainie. Jego autorzy próbują oszacować straty armii i budżetu Rosji, poniesione w wyniku tej wojny.

Inicjatorem raportu był lider RPR-Parnas Borys Niemcow, zamordowany w lutym w Moskwie, nieopodal Placu Czerwonego. Publikację tę opozycyjny polityk chciał przeciwstawić oficjalnej wersji wydarzeń na Ukrainie, zgodnie z którą Rosja nie brała i nie bierze w nich udziału. Niemcow pozostawił plan raportu, odręczne notatki i zebrane dokumenty. Po jego tragicznej śmierci materiały do druku przygotował jego bliski przyjaciel, przywódca ruchu Solidarność Ilja Jaszyn. Nad publikacją pracowali też m.in. były wicepremier Alfred Koch i były wiceprezes Banku Rosji (centralnego banku Federacji Rosyjskiej) Siergiej Aleksaszenko.

- Naszym zadaniem jest opowiedzieć prawdę o ingerencji Kremla w ukraińską politykę - oświadczyli autorzy we wstępie do 64-stronicowego raportu. Zauważyli, że po przyłączeniu Krymu do Rosji jej władze "zaczęły udzielać aktywnego politycznego, gospodarczego i kadrowego, a także bezpośredniego wojskowego poparcia separatystom" na wschodzie Ukrainy, w wyniku czego na ziemiach tych "rozpętała się prawdziwa wojna".

Zdaniem autorów Putin albo był pod natchnieniem sukcesu krymskiego i wierzył w gotowość rosyjskojęzycznych regionów Ukrainy do wejścia w skład FR, albo sprowokował konflikt dla wzmocnienia pozycji Rosji wobec Zachodu. Autorzy dowodzą, że żołnierze sił zbrojnych FR uczestniczyli w konflikcie w Donbasie. W ich ocenie ofensywa armii ukraińskiej w sierpniu 2014 roku załamała się z powodu włączenia się do walk po stronie separatystów posiłków przybyłych z terytorium Rosji. Jako dowód przytaczają wziętych do niewoli 24 sierpnia przez wojska ukraińskie na terytorium obwodu donieckiego 10 żołnierzy 331. pułku 98. dywizji wojsk powietrznodesantowych z Iwanowa. Przywołują też relację żołnierza 5. samodzielnej brygady pancernej z Ułan-Ude Dorżiego Batomunkujewa, który o swoim udziale w walkach na Ukrainie opowiedział niezależnej "Nowej Gaziecie".

Autorzy podają, że z danych zebranych przez Niemcowa wynika, iż na Ukrainie zginęło co najmniej 150 żołnierzy z Rosji. Według opozycyjnego polityka tylko w walkach pod Debalcewe śmierć poniosło 70 rosyjskich żołnierzy, w tym 17 spadochroniarzy z Iwanowa. Do pracy nad raportem zainspirowali Niemcowa właśnie rodzice żołnierzy tej elitarnej jednostki, którzy skarżyli się, że nie mogą doprosić się w Ministerstwie Obrony FR obiecanych odszkodowań za poległych na Ukrainie synów. Autorzy raportu przekazują, że przed wyjazdem do Donbasu rosyjscy żołnierze na żądanie swoich dowódców zwalniali się z sił zbrojnych i udawali się na Ukrainę jako ochotnicy; w ten sposób ukrywano udział armii rosyjskiej w tej wojnie.

Ekonomista Aleksaszenko oszacował, że bezpośrednie wydatki z budżetu Rosji na wojnę na wschodzie Ukrainy - utrzymanie ochotników i rebeliantów, a także eksploatację i naprawę sprzętu bojowego - wyniosły dotąd około 53 mld rubli (1,04 mld dolarów). Z kolei utrzymanie uchodźców z Ukrainy na terytorium FR pochłonęło 80 mld RUB (1,57 mld USD).

Na okładce raportu autorzy zamieścili odezwę Niemcowa do żołnierzy sił zbrojnych FR, w której ostrzegał on, że "wojna na Ukrainie jest przestępstwem, które nie ulega przedawnieniu".

55-letni Niemcow, zagorzały krytyk Putina, a zwłaszcza jego agresywnej polityki wobec Ukrainy, został zastrzelony 27 lutego późnym wieczorem przed murem Kremla. Został trafiony czterema pociskami; strzelano mu w plecy. Niemcow był nie tylko jednym z przywódców RPR-Parnas, ale także z jej ramienia deputowanym do Dumy Obwodowej w Jarosławiu, 250 km na północny wschód od Moskwy. Wcześniej był współzałożycielem liberalnego ruchu Solidarność, który stawiał sobie za cel zjednoczenie demokratycznej opozycji. Lider ruchu Solidarność Jaszyn nie ma wątpliwości, że zabójstwo to jest mordem politycznym i ma związek z raportem, w którym Niemcow zebrał dowody na udział sił zbrojnych Rosji w wojnie na Ukrainie.

Pod zarzutem zabójstwa opozycjonisty aresztowano Zaura Dadajewa, byłego zastępcę dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącego w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW FR. Dadajew początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, jednak potem odwołał zeznania złożone po zatrzymaniu. Oświadczył, że był torturowany. W związku z zabójstwem aresztowano łącznie pięć osób, wszystkie pochodzą z Czeczenii. Jako główną wersję mordu Komitet Śledczy FR rozpatruje zabójstwo na zlecenie.

...

I to jest chwała Niemcowa i hańba Zachodu. On w tak trudnych warunkach tyle zrobił gdy oni baluja z Putinem.

BRMTvonUngern

Nowy prokurator prowadzi śledztwo w sprawie zabóstwa Niemcowa

Nowy prokurator poprowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Borysa Niemcowa. Jak informują rosyjskie media, Igora Krasnowa zastąpił Nikołaj Tutewicz. - To zła wiadomość - tak skomentował decyzje organów ścigania adwokat rodziny zamordowanego polityka.

Rozgłośnia Echo Moskwy przypomina, że odsunięty od sprawy Niemcowa śledczy Krasnow miał na swoim koncie wykrycie sprawców głośnych zabójstw, między innymi dziennikarki "Nowej Gaziety" Anastazji Baburowej i adwokata Stanisława Markiełowa. Natomiast nowy szef grupy dochodzeniowej Tutewicz do dziś nie ustalił zleceniodawców zabójstwa dowódcy batalionu czeczeńskiego kontrwywiadu Rusłana Jamadajewa.

Borys Niemcow, jeden z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas) został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-12 Niemcow był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Przyjaciele tragicznie zmarłego Borysa Niemcowa twierdzą, że za śmierć opozycjonisty odpowiedzialne są władze Rosji. Został zastrzelony 27 lutego na Dużym Moście Moskworeckim, w centrum Moskwy. Komitet Śledczy zatrzymał 5 mężczyzn podejrzanych o udział w zabójstwie.

...

Po prostu chca zaciemnic. Ale my wiemy kto to zrobił. A ich ,,śledztwem" pogardzamy.

BRMTvonUngern

Raport Niemcowa ujrzał światło dzienne. Władimir Putin pod presją

Zabójstwo krytyka Kremla Borysa Niemcowa wstrząsnęło światem. Teraz opozycjoniści opublikowali dokończony raport, nad którym do śmierci pracował krytyk Władimira Putina.

Przed ponad dwoma miesiącami zabójstwo krytyka polityki Kremla Borysa Niemcowa było wstrząsem dla całego świata. W Moskwie został w nocy zastrzelony na moście.

Wiadomo było, że polityk opozycyjny pracował nad raportem mającym udowodnić winę Rosji za eskalację konfliktu na Ukrainie. Niemcow swojego dzieła nie dokończył, bo 27 lutego br. zginął od kul nieznanych sprawców.

Zaufani Borysa Niemcowa opublikowali obecnie w Moskwie dokończony raport zawierający, jak podano, "pełne dowody" obecności rosyjskiego wojska na Ukrainie.

Pieniądze za milczenie

Jak napisano w raporcie, w walkach na Ukrainie zginęło co najmniej 220 rosyjskich żołnierzy. Żołnierze zostali zwolnieni ze swoich obowiązków w armii i jako ochotnicy walczyli po stronie prorosyjskich separatystów, napisali opozycjoniści. Rosyjskie ministerstwo obrony neguje ciągle informacje, jakoby żołnierze rosyjskiej armii byli uwikłani w walki na Ukrainie.

Jak podano w raporcie, rodziny niektórych zabitych żołnierzy otrzymały po 50 tys. euro tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Wypłata pieniędzy obwarowana była jednak warunkiem, że nikt nie będzie mówił publicznie o śmierci członków rodziny.

W 64-stronicowym raporcie jeden z jego autorów Ilja Jaszyn wskazuje ponadto, że "wszystkie decydujące zwycięstwa militarne" prorosyjskich separatystów we wschodniej Ukrainie "odniesiono dzięki udziałowi regularnych oddziałów armii rosyjskiej".

Dokończone dzieło

Raport opozycjonistów nosi tytuł "Putin. Wojna" i składa się z relacji, które ukazały się w środkach masowego przekazu, relacji z anonimowych źródeł a także wypowiedzi rodzin zabitych na Ukrainie żołnierzy, które Niemcow zebrał przed śmiercią.

Borys Niemcow zginął nocą w pobliżu Kremla od strzałów oddanych w jego kierunku z jadącego samochodu. Jego krewni i osoby z kręgów opozycyjnych uważają, że ta zbrodnia była umotywowana politycznie. Zatrzymano pięć rzekomo podejrzanych osób - czterech Czeczenów i jednego Ingusza. Nie podano oficjalnie, jaki był motyw zabójstwa. Ich zleceniodawca ma wciąż pozostawać na wolności.

Rzecznik prezydenta Putina Dmitrij Peskow, jak donoszą rosyjskie agencje prasowe, nie ustosunkuje się do raportu, "bo go nie czytał".

...

Sami się przyznają.

BRMTvonUngern

Były doradca Borysa Niemcowa w szpitalu z podejrzeniem otrucia

Władymir Kara-Murza - Leonidalekseev / [link widoczny dla zalogowanych]

Znany rosyjski działacz opozycyjny i doradca Borysa Niemcowa, Władimir Kara-Murza trafił w nocy z wtorku na środę w stanie ciężkim do szpitala. Obecnie przebywa w śpiączce farmakologicznej. Lekarze nie są jednak w stanie określić jednoznacznej przyczyny nagłego pogorszenia stanu zdrowia pacjenta.

Władymir Kara-Murza pracujący dla "OpenRussia" - ugrupowania założonego przez Michaiła Chodorkowskiego - trafił do szpitala w wyniku utraty przytomności oraz z podejrzeniem choroby układu krążenia krwi - informuje "The Guardian". Według Wadima Prochorowa prawnika opozycyjnej partii RPR Parnas, lekarze początkowo spekulowali, że przyczyną może być otrucie, jednak nie mogą jeszcze postawić oficjalnej diagnozy.
REKLAMA

Kara-Murza jest członkiem rady partii politycznej, której liderem był Borys Niemcow, zabity w lutym w okolicy Kremla.

Lekarze zdiagnozowali u opozycjonisty niewydolność nerek. Mimo szybkiej interwencji lekarzy stan pacjenta się nie poprawił. " Lekarz wyszedł i powiedział nam, że przyczyny możemy doszukiwać się nerkach, z resztą narządów wszystko jest w porządku" - powiedział ojciec Kara-Murzy na łamach gazety RBC.

Ojciec działacza politycznego wyklucza celowe zatrucie, jednak najbliższe otoczenie wyraża wątpliwość co do nagłego zachorowania, zwłaszcza po niedawnej śmierci Broysa Niemcowa oraz ciągłej presji na działaczy opozycji - informuje "The Guardain"

Aleksandr Ryklin - redaktor naczelny krytykującego władze na Kremlu "Jeżedniewnogo Żurnała" za pośrednictwem Facebooka poinformował o prawdopodobieństwu otrucia Kara Murzy. Z kolei antykorupcyjny działacz Aleksiej Nawalny, który otrzymał dwa wyroki w zawieszeniu, powiedział na Twitterze, że widział Kara-Murza kilka dni temu, dodając: "Nie skarżył się na swoje zdrowie i był całkowicie energiczny (jak zwykle])"

Dwa dni temu w Moskwie odbył się pokaz 26-minutowego filmu pt. "Rodzina" Przedstawiał on prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa jak winnego wszechobecnego naruszenia praw człowieka. Podporządkował sobie on społeczeństwo oraz stworzył 80 tys. armię bojowników, mając jednocześnie poparcie Kremla - czytamy na portalu "The Guardian". Władimir Kara-Murza był również zaangażowany w pisanie raportu na temat wojny na Ukrainie, stworzonego przez Niemcowa, który został zastrzelony nieopodal Kreml, w lutym br.

Według opozycjonistów i obrońców praw człowieka Władymir Kara-Murza trafił do szpitala kilka minut po premierze filmu o Kadyrowie, który można obejrzeć poniżej.

...

ZNOWU MORDUJA BYDLAKI!

[img] [link widoczny dla zalogowanych]

BRMTvonUngern

Stan zdrowia rosyjskiego opozycjonisty Kara-Murzy juniora bardzo ciężki
30 maja 2015, 20:15
Stan zdrowia opozycyjnego polityka Władimira Kara-Murzy juniora, hospitalizowanego we wtorek w Moskwie z powodu ostrej niewydolności nerek, lekarze określają jako bardzo ciężki. Ich zdaniem jego życie jest zagrożone. Niektórzy przyjaciele opozycjonisty uważają, że mógł on zostać otruty. Ale spekulacje te uciął ojciec Kara-Murzy.

33-letni Kara-Murza junior, bliski współpracownik zamordowanego 27 lutego w stolicy Rosji lidera antykremlowskiej opozycji Borysa Niemcowa, przebywa w moskiewskim Szpitalu Miejskim nr 1. Lekarze długo nie mogli postawić diagnozy. Początkowo podejrzewali ostrą niewydolność serca lub udar mózgu. W końcu orzekli, że opozycjonista cierpi na ostrą niewydolność nerek, spowodowaną silnym zatruciem.

Kara-Murza junior jest podłączony do respiratora i aparatu do hemodializy. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jego rodzina rozważała przetransportowanie go na leczenie za granicę. Konsylium lekarskie z udziałem zagranicznych specjalistów uznało jednak, że stan chorego nie pozwala na jego przewożenie.

Niektórzy jego przyjaciele, w tym redaktor naczelny zakazanego w Rosji niezależnego pisma "Jeżedniewnyj Żurnał" Aleksandr Ryklin, utrzymują, że mógł on zostać otruty. Wykluczył to ojciec polityka, znany dziennikarz Władimir Kara-Murza senior, który po rozmowach z lekarzami oświadczył, że w chorobie syna "nie ma żadnego kryminału".

Lekarze podejrzewają, że dolegliwości Kara-Murzy juniora są konsekwencją zażywania środków antydepresyjnych. W jego krwi wykryto lek przeciwdepresyjny citalopram. Kara-Murza senior powiedział w jednym z wywiadów, że syn od jakiegoś czasu skarżył się na niedomaganie nerek i zażywał leki.

Niezależna "Nowaja Gazieta" ze swej strony podała, że Kara-Murza junior przyjmował szereg preparatów, które mogły wywołać uboczne efekty; cierpi też na kilka chorób chronicznych.

Kara-Murza junior jest koordynatorem ruchu Otwarta Rosja, utworzonego z inicjatywy głośnego krytyka Kremla, byłego prezesa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego. Zasiada też we władzach Republikańskiej Partii Rosji-Partii Wyzwolenia Narodowego (RPR-Parnas), której przewodził Niemcow, a także ruchu Solidarność, kierowanego przez Ilję Jaszyna.

...

Bydlaki. Kolejny meczennik...

BRMTvonUngern

Żanna Niemcowa: walczę z dyktaturą w Rosji

Żanna Niemcowa - AFP

Zarzut jest poważny: prezydent Rosji Władimir Putin jest odpowiedzialny za zamordowanie opozycjonisty Borysa Niemcowa. W rozmowie z "Deutsche Welle" Żanna Niemcowa, córka zamordowanego w końcu lutego 2015 opozycjonisty i krytyka prezydenta Putina Borysa Niemcowa, ocenia polityczną i ekonomiczną sytuację Rosji. - Kocham Rosję - mówi Niemcowa. Jednak - według niej - "Rosja to nie Putin".

"Deutsche Welle": Jako poszkodowana w sprawie o zamordowanie Pani ojca ma Pani wgląd w akta sprawy. Jak wiadomo, jest Pani zobowiązana do zachowania tajemnicy. Czy jest jednak coś, o czym dziennikarze nie wiedzą?

Żanna Niemcowa: Nie jest to takie proste, jak się panu wydaje. Prowadzący śledztwo Igor Krasnow rzeczywiście obiecał mi, że będę mogła zapoznać się z całym materiałem dotyczącym tej sprawy, łącznie z nagraniami wideo. Ale Krasnowa zastąpił teraz Nikołaj Tutewicz. Spotkałam go w piątek, 22 maja. Nie było to konstruktywne spotkanie, jestem rozczarowana. Tutewicz nie zgodził się na udostępnienie mi wszystkich materiałów. Obiecał, że pokaże mi ich część. Zaproponował, żebym przyszła później. Kiedy powiedziałam, że będę tego dnia w Berlinie, Tutewicz powiedział, że może nie zostanę wypuszczona z kraju. To miał być żart.

Dziennikarzom mówi Pani, że polityczną odpowiedzialność za zamordowanie Borysa Niemcowa ponosi rosyjski rząd i osobiście prezydent Władimir Putin. Co Pani przez to rozumie?

Po pierwsze: w Rosji zabity został znany przedstawiciel opozycji i krytyk Putina. Po drugie: widzimy, jak mozolne jest śledztwo. Nie tylko ja, także wiele innych osób ma powody, by wątpić, że śledztwo to będzie prowadzone normalnie. Do tego potrzebna byłaby wola polityczna, której nie ma. Istnieje ponadto szereg mniej znaczących rzeczy, które pośrednio wskazują na polityczną odpowiedzialność za tę zbrodnię. Na przykład po zamordowaniu mojego ojca w państwowej telewizji wyemitowany został kolejny szkalujący go program, ponieważ w kondukcie szło 50 tys. ludzi, niektórzy mówią nawet, że sto tysięcy. Nie zezwolono na umieszczenie tablicy pamiątkowej na miejscu popełnienia morderstwa, także na żaden koncert. Dlatego zorganizowaliśmy maraton telewizyjny w TV Dożd. Jestem za to tej telewizji bardzo wdzięczna.

Po zamordowaniu Pani ojca zatrzymanych zostało czterech podejrzanych, pochodzących z Kaukazu Północnego. Myśli Pani, że prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow mógłby rzucić światło na tę sprawę, gdyby go spytano, czy mówiąc lepiej - przesłuchano?

Istniał odpowiedni wniosek o przesłuchanie Kadyrowa, ale został odrzucony. Myślę, że przesłuchanie go miałoby sens. Sam Kadyrow powiedział, że nie ma żadnych zastrzeżeń, by go przesłuchano.

Niektórzy uważają, że Kreml, mówiąc delikatnie, nie jest uszczęśliwiony Kadyrowem, ale musi go znosić jako mniejsze zło. Jeżeli bowiem nadepnęłoby się na odcisk prezydentowi Czeczenii, znowu by doszło do wojny.

Myślę, że nie jest to nieuzasadniony pogląd. Ale trudno mi oceniać stosunki w obrębie władzy państwowej. W panujących elitach zawsze istnieją różnice poglądów, ale nie znaczy to, że zagrożona jest władza prezydenta. Ale to, co pan powiedział, może być jednym z powodów tego, co się teraz dzieje.

Pytano raz Pani ojca, czy jego poglądy zmieniły się w minionych 20 latach. Powiedział, że nie. A jak jest z Panią? Jeszcze stosunkowo niedawno, w 2009 roku wypowiadała się Pani dość pozytywnie o Putinie.

Nie mylmy poglądów z nastawieniem. Poglądy mogą zostać takie same, ale nastawienie do człowieka może się zmienić. Najpierw mamy pozytywne nastawienie do kogoś. Ten ktoś postępuje jednak błędnie i nas zdradza. Zmieniamy wówczas nastawienie do niego, ale nie zmieniamy poglądów. Moje poglądy się nie zmieniły. Zawsze byłam przeciw dyktaturze. Nie chcę niewolnego kraju, bo żyje się w nim niewygodnie. W krajach pozbawionych wolności człowiek nie ma szans pełnego rozwoju. Dostrzegam w takim kraju tylko duchową degradację, nic poza tym. Nikt nie mógł sobie wyobrazić, że wszystko skończy się w ten sposób. Nawet mój ojciec, mimo swojego ogromnego doświadczenia politycznego, nie mógł sobie wyobrazić, że wszystko się tak zmieni. Nawiasem mówiąc, nigdy nie głosowałam na Putina. I od początku byłam przeciw aneksji Krymu i przeciw wojnie na Ukrainie.

"Duchowa degradacja", "niewygodne życie", "żadnych szans". Mimo to pozostaje Pani w Rosji. Co Panią tam trzyma?

Dlaczego miałabym opuszczać mój kraj? Jestem obywatelką Rosji i kocham Rosję. Rosja to nie Putin. Nie można stawiać tu znaku równości. Rosja jest moją ojczyzną i każdy normalny człowiek chce żyć w swojej ojczyźnie. Trzyma mnie w niej moja rodzina, moje środowisko, kontakty społeczne, moja praca, którą uważam za interesującą.

Prowadzi Pani magazyn ekonomiczny w stacji telewizyjnej RBK. Jest Pani ekspertką ds. rynku walut i rynków kapitałowych. Czy w dyktaturze, w jaką Pani zdaniem przeobraziła się już Rosja, gospodarka może się rozwijać?

Oczywiście, że nie. Cała gospodarka w Rosji jest państwowa. Istnieją na świecie przykłady, powiedzmy Singapur, gdzie w dyktaturze gospodarka się rozwinęła. Ale w takich przypadkach wiele zależy od dyktatora, od jego osobowości.

Sprawy mogą się potoczyć pozytywnie, ale i negatywnie. Właśnie z tego powodu potrzebne są demokratyczne instytucje. Dlatego wiodące gospodarki świata są krajami demokratycznymi. W obecnej sytuacji politycznej, kiedy Rosja obłożona jest sankcjami, trudno mówić o rozwoju gospodarczym. Po kryzysie, który dopiero się zaczyna - dane z kwietnia były straszne - nastąpi moim zdaniem długi okres stagnacji albo tylko nikłego rozwoju gospodarczego.

Jak wiadomo, wiodące rosyjskie stacje telewizyjne podlegają ścisłej kontroli państwowej. Na ile wolna jest Pani w swojej pracy w prywatnej stacji RBK?

Przy tematach ekonomicznych istnieje jeszcze pewna wolność. Komentując kwestie gospodarcze mam wolną rękę. Polityki w RBK nie komentuję. Stacja nie chce mnie w roli komentatorki politycznej. Ale kiedy zabity został mój ojciec, poniosłam tak wielką stratę, że poza murami stacji nie będę milczała tylko dlatego, żeby w niej zostać. Chcę, żeby ludzie wiedzieli, co się dzieje. Chcę podtrzymywać pamięć o moim ojcu. Chcę wspierać ludzi, którzy walczą o wolność w Rosji.

...

Piekne slowa o jej przywiazaniu do Rosji. Tej dobrej czyli Rosji Niemcowa...

BRMTvonUngern

Znaleziono pistolet, z którego prawdopodobnie strzelano do Niemcowa
Znaleziono pistolet, z którego prawdopodobnie strzelano do Niemcowa - Fot. Alexander Popov / Agencja Gazeta / Agencja Gazeta

Rosyjscy śledczy znaleźli pistolet, z którego najprawdopodobniej strzelano w Moskwie do opozycjonisty Borysa Niemcowa. Jak twierdzi agencja Interfax, broń włączono do materiałów dochodzenia. Teraz jest ona badana przez ekspertów.

Podczas śledztwa znaleziono już kilka pistoletów, m.in. dwa - w rzece i w mieszkaniach podejrzanych, w tym Zaura Dadajewa. Jednak specjalistyczne badania wykluczyły, by którykolwiek z nich był narzędziem zabójstwa.
REKLAMA

Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia znalezienia kolejnej sztuki broni.

Zabójstwo Niemcowa

55-letni Niemcow - jeden z przywódców Republikańskiej Partii Rosji-Partii Wolności Narodowej (Parnas) i zagorzały krytyk prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, a zwłaszcza jego agresywnej polityki wobec Ukrainy - został zastrzelony 27 lutego późnym wieczorem. Został trafiony czterema pociskami; strzelano mu w plecy. Pochowano go 3 marca na cmentarzu Trojekurowskim w Moskwie.

Pod zarzutem zabójstwa opozycjonisty aresztowano Zaura Dadajewa, byłego zastępcę dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącego w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW FR. Dadajew początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, jednak potem odwołał zeznania złożone po zatrzymaniu. Oświadczył, że był torturowany.

W związku z zabójstwem aresztowano łącznie pięć osób - wszystkie pochodzą z Czeczenii. Za główną wersję mordu Komitet Śledczy FR rozpatruje zabójstwo na zlecenie.

>>>

Takie tam opowiastki.

BRMTvonUngern

Córka Borysa Niemcowa uciekła z Rosji

Borys Niemcow w 2011 roku - AFP

Córka Borysa Niemcowa uciekła z Rosji. Kobieta wyjechała, ponieważ obawiała się o swoje życie. Informację na ten temat opublikowało radio Echo Moskwy, powołując się na opozycyjny portal "Bielorusskij Partizan".

Żanna Niemcowa wielokrotnie krytykowała śledztwo prowadzone w sprawie śmierci jej ojca. Twierdziła, że zmierza ono w ślepą uliczkę i nie dawała wiary, że kiedykolwiek zostaną ujawnieni zleceniodawcy zabójstwa opozycyjnego polityka. Podobnie jak zwolennicy jej ojca była przekonana, że odpowiedzialni za zastrzelenie Borysa Niemcowa są ludzie, którzy rozpętali w Rosji kampanię nienawiści.
REKLAMA

Wyjeżdżając z Rosji, Żanna Niemcowa nie ujawniła, gdzie teraz będzie mieszkać. Przyznała jedynie, że nie wie, czy kiedykolwiek wróci do kraju.

Raport Niemcowa ujrzał światło dzienne. Władimir Putin pod presją

Zabójstwo krytyka polityki Kremla Borysa Niemcowa było wstrząsem dla całego świata.

Wiadomo było, że polityk opozycyjny pracował nad raportem mającym udowodnić winę Rosji za eskalację konfliktu na Ukrainie. Niemcow swojego dzieła nie dokończył, bo 27 lutego br. zginął od kul nieznanych sprawców.

Zaufani Borysa Niemcowa opublikowali niedawno dokończony raport zawierający, jak podano, "pełne dowody" obecności rosyjskiego wojska na Ukrainie.

Pieniądze za milczenie

Jak napisano w raporcie, w walkach na Ukrainie zginęło co najmniej 220 rosyjskich żołnierzy. Żołnierze zostali zwolnieni ze swoich obowiązków w armii i jako ochotnicy walczyli po stronie prorosyjskich separatystów, napisali opozycjoniści. Rosyjskie ministerstwo obrony neguje ciągle informacje, jakoby żołnierze rosyjskiej armii byli uwikłani w walki na Ukrainie.

Jak podano w raporcie, rodziny niektórych zabitych żołnierzy otrzymały po 50 tys. euro tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Wypłata pieniędzy obwarowana była jednak warunkiem, że nikt nie będzie mówił publicznie o śmierci członków rodziny.

W 64-stronicowym raporcie jeden z jego autorów Ilja Jaszyn wskazuje ponadto, że "wszystkie decydujące zwycięstwa militarne" prorosyjskich separatystów we wschodniej Ukrainie "odniesiono dzięki udziałowi regularnych oddziałów armii rosyjskiej".

Dokończone dzieło

Raport opozycjonistów nosi tytuł "Putin. Wojna" i składa się z relacji, które ukazały się w środkach masowego przekazu, relacji z anonimowych źródeł, a także wypowiedzi rodzin zabitych na Ukrainie żołnierzy, które Niemcow zebrał przed śmiercią.

Borys Niemcow zginął nocą w pobliżu Kremla od strzałów oddanych w jego kierunku z jadącego samochodu. Jego krewni i osoby z kręgów opozycyjnych uważają, że ta zbrodnia była umotywowana politycznie. Zatrzymano pięć rzekomo podejrzanych osób - czterech Czeczenów i jednego Ingusza. Nie podano oficjalnie, jaki był motyw zabójstwa. Ich zleceniodawca ma wciąż pozostawać na wolności.

Rzecznik prezydenta Putina Dmitrij Peskow, jak donoszą rosyjskie agencje prasowe, nie ustosunkuje się do raportu, "bo go nie czytał".

...

To kraj szatana bez przenosni.

BRMTvonUngern

Rosyjska prasa: życie opozycjonisty uratuje tylko selfie z prezydentem
10 czerwca 2015, 09:59
We współczesnej Rosji życie opozycjoniście może uratować selfie z prezydentem. Do takiego wniosku dochodzi "Moskiewski Komsomolec" w tekście "Córka Niemcowa i syn Kadyrowa". Gazeta przypomina, że kilka dni temu Żanna Niemcowa uciekła z Rosji. Kobieta oświadczyła, że od dłuższego czasu nieznane osoby grożą jej śmiercią.

Ojciec Żanny, opozycyjny polityk Borys Niemcow został zastrzelony 28 lutego w centrum Moskwy. "To zabójstwo przerwało moralną tamę na drodze totalnej fali zastraszania i gróźb wobec inaczej myślących" - stwierdza dziennik.

"Moskiewski Komsomolec" stawia tezę, że w Rosji domorosły terrorysta - patriota może czuć się bezkarnym, ponieważ wydaje mu się, iż państwo oczekuje od niego bezwzględności wobec opozycji. Gazeta przypomina, że gdy terroryści zamordowali prezydenta Czeczenii Achmata Kadyrowa, Władimir Putin natychmiast zaprosił do siebie jego syna Ramzana Kadyrowa. "Może każdy opozycjonista czy obrońca praw człowieka powinien zapisać się na sesję zdjęciową z prezydentem, żeby go nie rąbnęli" - drwi "Komsomolec”.

Kończąc tekst refleksyjnym pytaniem o to, czy rzeczywiście Rosjanie doczekali takich czasów, w których inaczej myślących może uratować tylko selfie z Putinem.

...

Samo zdjecie nie pomoze. Trzeba byc w mafii jak Kadyrow.

BRMTvonUngern

Córka Borysa Niemcowa wyjechała z Rosji w obawie o swoje życie

Córka zamordowanego opozycjonisty Borysa Niemcowa, dziennikarka Żanna Niemcowa opuściła Rosję - poinformowało dzisiaj radio Echo Moskwy, według którego decyzję tę podjęła po pogróżkach pod jej adresem ze strony nieznanych osób. Niemcowa odmówiła ujawnienia, do jakiego kraju pojechała.

- Wszystkich, którzy krytykują reżim i jego architekta Władimira Putina, mogą prześladować, osądzić, wtrącić do więzienia, zabić lub otruć - przytoczyła ta niezależna stacja słowa Niemcowej.
REKLAMA

Córka zastrzelonego lidera antykremlowskiej opozycji potwierdziła telewizji RBK, w której pracowała, że rzeczywiście wyjechała z Rosji. Odmówiła jednak odpowiedzi na pytanie, czy wróci kiedyś do ojczyzny.

Echo Moskwy podało, że Żannie radzono, by trzymała się z dala od polityki, jeśli chce spokojnie żyć. Na wyjazd - przekazało - zdecydowała się po tym, gdy w szpitalu w ciężkim stanie znalazł się publicysta i aktywista społeczny Władimir Kara-Murza junior. Niemcowa uważa, że został on otruty.

33-letni Kara-Murza junior, bliski współpracownik zamordowanego 27 lutego w stolicy Rosji Niemcowa, przebywa od 26 maja w moskiewskim Szpitalu Miejskim nr 1. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Długo nie mogli postawić diagnozy. Początkowo podejrzewali ostrą niewydolność serca lub udar mózgu. W końcu orzekli, że opozycjonista cierpi na ostrą niewydolność nerek, spowodowaną silnym zatruciem.

Niektórzy jego przyjaciele, w tym redaktor naczelny zakazanego w Rosji niezależnego pisma "Jeżedniewnyj Żurnał" Aleksandr Ryklin, utrzymują, że mógł on zostać otruty. Wykluczył to ojciec polityka, znany dziennikarz Władimir Kara-Murza senior, który po rozmowach z lekarzami oświadczył, że w chorobie syna "nie ma żadnego kryminału".

Moskiewscy lekarze podejrzewają, że dolegliwości Kara-Murzy juniora są konsekwencją zażywania środków antydepresyjnych. Kara-Murza junior jest koordynatorem ruchu Otwarta Rosja, utworzonego z inicjatywy głośnego krytyka Kremla, byłego prezesa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego. Zasiada też we władzach Republikańskiej Partii Rosji-Partii Wyzwolenia Narodowego (RPR-Parnas), której przewodził Niemcow, a także ruchu Solidarność, kierowanego przez Ilję Jaszyna.

55-letniego Niemcowa, zagorzałego krytyka prezydenta Putina, a zwłaszcza jego agresywnej polityki wobec Ukrainy, zastrzelono w samym sercu Moskwy - na Dużym Moście Moskworeckim przed murem Kremla. Został trafiony czterema pociskami; strzelano mu w plecy.

Pod zarzutem zabójstwa opozycjonisty aresztowano 32-letniego Zaura Dadajewa, byłego zastępcę dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącym w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW FR. Dadajew początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, jednak potem odwołał zeznania złożone po zatrzymaniu. Oświadczył, że był torturowany.

W związku z zabójstwem aresztowano łącznie pięć osób - wszystkie pochodzą z Czeczenii. Jako główną wersję mordu Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej rozpatruje zabójstwo na zlecenie.

Żanna Niemcowa odpowiedzialnością za śmierć ojca obarcza Kreml. - W ostatnich latach w naszym kraju prowadzona jest państwowa kampania prania mózgów, szczucia jednej części społeczeństwa przeciwko drugiej. Putinowska machina propagandowa sieje nienawiść, która rodzi przemoc i terror. Mój tata też stał się ofiarą tej propagandy nienawiści - napisała w dzienniku "Wiedomosti", z którym współpracowała.

...

Tak to nie jest tak że jest tam miłość do Putina. ,,Pomagają" tej miłości kolesie od skrytobojstw i morderstw.

BRMTvonUngern

Rosyjska prasa: znane są szczegóły zabójstwa Niemcowa

Borys Niemcow - AFP

Znane są szczegóły zabójstwa Borysa Niemcowa. Jak twierdzi dziennik "Kommiersant", o motywach przestępstwa i przygotowaniach do niego opowiedział jeden z podejrzanych Anzor Gubaszew. Mężczyzna twierdzi, że była to zemsta za antyrosyjskie i antyislamskie wypowiedzi zastrzelonego polityka.

Borys Niemcow zginął od strzału w plecy, w nocy 28 lutego, na Wielkim Moście Moskworeckim, niedaleko murów Kremla. Anzor Gubaszew, składając zeznania, przyznał, że od dawna obserwował opozycjonistę. Nie podobały mu się jego poglądy i oceniał jego działalność -"jako szkodliwą i plamiącą dobre imię kraju".
REKLAMA

Przy tym oskarżył Niemcowa o działanie na zlecenie i za pieniądze USA. - Jeśli byłoby trzeba, zastrzeliłbym też Obamę - cytuje wypowiedź podejrzanego dziennik "Kommiersant".

Opowiadając o przygotowaniach do zabójstwa, Gubaszew zaznaczył, że on i inni podejrzani nie działali na czyjekolwiek zlecenie. Obecnie w moskiewskim areszcie przebywa pięć osób. Część z nich odrzuca oskarżenia o współudział w zabójstwie opozycyjnego polityka.

Zamordowany 27 lutego Borys Niemcow w latach 2011-2012 był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

...

Brednie. To śledztwo to tragifarsa jak wszystko w Rosji.
Chłopaki Kremla chcieliby zastrzelić Obame? Przyznali się. A ten baran tak Ruskich oszczędza. Obama to półgłowek. A jego doradcy to cwiercglowki.

BRMTvonUngern

Żanna Niemcowa wybrała wolność w RFN. Będzie pracować w Deutsche Welle

"Morderstwo mojego ojca odbyło się nie bez poklasku elit rządzących" - Maciej Kulczyński / PAP

Jej ojciec, krytyk Kremla, został zastrzelony. Jej także grożono śmiercią. Żanna Niemcowa wybrała życie w RFN i właśnie rozpoczyna pracę w magazynie "Deutsche Welle".

Córka zastrzelonego w Moskwie pod koniec lutego br. Borysa Niemcowa, opozycjonisty i krytyka Kremla, zamieszka w Niemczech. Żanna Niemcowa ma 31 lat. Jest dziennikarką specjalizującą się w sprawach ekonomicznych. Od sierpnia br. będzie miała własny program telewizyjny w Deutsche Welle.

W czerwcu opuściła Rosję na zawsze

Po tym, jak jej ojciec został zastrzelony przez rzekomych kilerów z Czeczenii, Żanna Niemcowa krytykowała, jak niedbale prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Jest przekonana, że to morderstwo odbyło się "nie bez poklasku elit rządzących". Rosyjskim mass mediom zarzuca, że prowadzą oszczerczą kampanię przeciwko jej ojcu.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego 2015 wieczorem w centrum Moskwy, przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu m.in. agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-2012 Niemcow był jednym z organizatorów moskiewskich protestów po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Po tym, jak pod jej adresem nadchodziło coraz więcej pogróżek, że skończy tak samo jak ojciec, na początku czerwca Żanna Niemcowa wyjechała z Rosji.

- Pozostanie w Rosji było niemożliwe - przyznaje. Wciąż dostawała pogróżki, wywierano na nią presję, by przestała indagować w sprawie śmierci swojego ojca.

Ma własne zdanie

W RFN Żanna Niemcowa ma zamiar dalej pracować jako dziennikarka - w rozgłośni Deutsche Welle.

- Bardzo się cieszę, że Żanna Niemcowa będzie pracować w Deutsche Welle - podkreślił dyrektor naczelny rozgłośni Peter Limbourg.- Jej jednoznaczne stanowisko i rozgłos, jaki zdobyła, wzmocnią jeszcze bardziej naszą ofertę programową w języku rosyjskim, cieszącą się dużym zainteresowaniem - podkreślił.

Przed ucieczką z Rosji Żanna pracowała jako dziennikarka w ekonomicznej telewizji RBK-TV, należącej do oligarchy Michaiła Prochorowa. Jak Niemcowa napisała w artykule opublikowanym niedawno przez "Sueddeutsche Zeitung", nadawca ten nie należał co prawda w ścisłym znaczeniu "do agitacyjno-propagandowej maszyny Putina", ale nie można było powiedzieć, żeby panowała tam wolność poglądów.

Jak przyznała: "odeszłam z pracy z rozgłośni, bo nie chciałam trzymać się półoficjalnych ustaleń, żeby w redakcji i przed kamerą nie wspominać ani słowem o polityce. Nie chciałam już dłużej być wspólniczką reżimu Putina".

Dodała, że sama nie mogła co prawda obarczyć prezydenta Putina winą za śmierć ojca, ale on ponosi za nią "odpowiedzialność polityczną".

Nagrody dla ojca i córki

Żanna Niemcowa została tegoroczną laureatką Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy - ogłosił w piątek (17.07.2015) szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna.

Nagrodę wręczą 4 sierpnia br. prezydent Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa, który przewodniczy Kapitule Nagrody.

Żanna Niemcowa odebrała także 13 czerwca br. we Wrocławiu Nagrodę Wolności przyznaną pośmiertnie Borysowi Niemcowowi.

– Borys był żołnierzem, który walczył na froncie o demokrację – mówił w laudacji Garry Kasparow, przewodniczący Fundacji Praw Człowieka, przyjaciel Niemcowa.

Żanna Niemcowa zapowiedziała, że powoła Fundację imienia Niemcowa dla Wolnej Rosji, której celem będzie wspieranie ludzi o poglądach, które wyznawał jej ojciec.

...

Ona jest naprawdę zagrożona.

BRMTvonUngern

Żanna Niemcowa będzie dziennikarką radia Deutsche Welle

Żanna Niemcowa - AFP

Żanna Niemcowa, córka zamordowanego rosyjskiego polityka Borysa Niemcowa, rozpocznie w sierpniu pracę jako dziennikarka niemieckiego radia publicznego Deutsche Welle w Bonn. 31-letnia kobieta wyjechała w czerwcu z Rosji z powodu pogróżek pod jej adresem.

Rzecznik Deutsche Welle Christoph Jumpelt powiedzia, że redakcja zaoferowała Niemcowej pracę i życie w wolnym kraju. "Niemcowa reprezentuje wyraziste poglądy i jest osobą znaną, liczymy więc na to, że wzmocni skutecznie nasz program dla słuchaczy rosyjskich" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez dyrektora Deutsche Welle Petera Limbourga.

Niemcowa rozpoczynała swoją dziennikarską karierę w rosyjskiej stacji telewizyjnej RBK, gdzie przeprowadzała m.in. wywiady z politykami i biznesmenami.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem w centrum Moskwy, przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-2012 Niemcow był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Żanna Niemcowa odpowiedzialnością za śmierć ojca obarcza Kreml. W rosyjskim dzienniku "Wiedomosti", z którym współpracowała, pisała, że "putinowska machina propagandowa sieje nienawiść, która rodzi przemoc i terror". "Mój tata też stał się ofiarą tej propagandy nienawiści" - podkreśliła.

Według doniesień radia Echo Moskwy z początku czerwca Niemcowa opuściła Rosję z powodu pogróżek pod jej adresem ze strony nieznanych osób. Niemcowa odmówiła ujawnienia, do jakiego kraju pojechała. Echo Moskwy podało, że Żannie radzono, by trzymała się z dala od polityki, jeśli chce spokojnie żyć. Na wyjazd kobieta zdecydowała się po tym, gdy w szpitalu w ciężkim stanie znalazł się publicysta i aktywista społeczny Władimir Kara-Murza junior. Niemcowa uważa, że próbowano go otruć.

...

To kraj nazistowski. A to nie żarty...

BRMTvonUngern

Ekspert: Niemcowa wzięła na siebie ryzyko za działalność obywatelską w Rosji

Żanna Niemcowa - laureatka Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy - Maciej Kulczyński / PAP

Laureatka Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy Żanna Niemcowa to kontynuatorka dzieła swego ojca; wzięła na siebie część ryzyka, wiążącego się z działalnością obywatelską w Rosji, czego w oczywisty sposób dowiodło zabójstwo Borysa Niemcowa - mówi ekspertka PISM ds. Rosji, Justyna Prus.

Szef MSZ Grzegorz Schetyna ogłaszając, że Żanna Niemcowa - córka zamordowanego rosyjskiego polityka Borysa Niemcowa - została tegoroczną laureatką Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy, podkreślił, że to depozytariuszka walki, którą prowadził jej ojciec.

Według Justyny Prus "to nagroda za chęć do walki o lepszą Rosję, chociaż taka działalność może się dziś wydawać misją niemożliwą i beznadziejną".

- Nawet jeśli Niemcowa (z powodu pogróżek) nie zdecydowała się na pozostanie w Rosji, to jej głos i świadectwo są ważne dla dyskusji o współczesnej Rosji, która toczy się na Zachodzie - podkreśliła analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Prus przypomniała, że po śmierci Borysa Niemcowa jego córka przyjęła bardzo krytyczną postawę wobec rosyjskich władz i miała odwagę ją wyrazić. Oświadczyła wtedy - dodała ekspertka - że sytuacja, do której doprowadziła polityka Kremla, atmosfera nienawiści rozpętana po aneksji Krymu, jak również same działania Rosji na Ukrainie, m.in. wywołanie wojny w Donbasie, stały się powodem polaryzacji nastrojów i zezwolenia na przemoc wobec oponentów politycznych.

- Ona się temu kategorycznie sprzeciwiła i miała odwagę publicznie o tym mówić - podkreśliła Prus.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego 2015 wieczorem w centrum Moskwy, przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-2012 Niemcow był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

...

Przede wszystkim jest zagrozona.

BRMTvonUngern

Żanna Niemcowa: Polska w odróżnieniu od Zachodu nie przekreslila Rosji.
Rosja może być krajem wolnym"

Żanna Niemcowa - AFP

Żanna Niemcowa otrzymała nagrodę imienia Lecha Wałęsy. - Rosja może być krajem wolnym - powiedziała odbierając nagrodę. Z kolei były prezydent, którego imię nosi nagroda, podkreślił, że zależy mu na włączeniu Rosji w demokratyczny system myślenia.

- Dla mojej rodziny to ogromny zaszczyt, że zostałam wyróżniona tą nagrodą. Powstaje wiele pytań: dlaczego to ja zostałam wybrana? Też zadaję sobie to pytanie. Wiele ludzi z całego świata, którzy nie są obojętni wobec losu mojego kraju, solidaryzują się z moim ojcem, który zginął. Wiele osób szanuje jego przekonania. Najważniejsza jest wiara ludzi w to, że Rosja może być krajem wolnym - powiedziała.
REKLAMA

Laureatka przyznała, że nagroda to wielka odpowiedzialność. - Mam nadzieję, że wiele osób natchnie do tego, że warto walczyć i nie należy opuszczać rąk. Mój ojciec zginął w lutym. Został rozstrzelany przy murach Kremla. W tej chwili wiele osób nazywa most, na którym doszło do tragedii, mostem Niemcowa. Ludzie ciągle znoszą tam kwiaty. Chcę wyrazić wdzięczność tym ludziom, którzy nie pozwalają zapomnieć o tej tragedii - dodała.

Wcześniej głos zabrał Lech Wałęsa. - Usunęliśmy wiele podziałów w Europie i świata, które hamowały rozwój. Podział na różne systemy ekonomiczne, polityczne, granice. Ale przede wszystkim był jeszcze jeden podział, to podział na rozwiązywanie problemów czołgami, aneksjami i siłą. Większość świata, a na pewno Europy, przyjęła ten tok myślenia i opowiedziała się za takim usunięciem tych przeszkód, ale tu i ówdzie niektóre kraje upierają się przy swoich metodach rozwiązywania problemów - powiedział noblista.

- To dlatego "Solidarność" dziękuje za podobny styl walki. Zależy nam, by dołączyła do nas Rosja. Gdyby się udało przekonać Rosję do podobnego myślenia, to by było wielkie zwycięstwo. Jestem przekonany, że kiedyś do tego dojdzie, ale na dziś jeszcze nie możemy tego pokonać i wspólnie z całym regionem cieszyć się współpracą i pokojem - dodał Wałęsa.

- Zachód w stosunku do Rosji jest pełen pesymizmu, nie wierzy, że w ogóle cokolwiek jest możliwe. Polska patrzy na to inaczej, patrzy na to optymistycznie. Nie przekreśliła Rosji - mówi Niemcowa.

...

Tak! Co za slowa! TO JEST POLSKA! W takich chwilach to widac. Tam lepiej widac! Zwyciestwo w Rosji przyjdzie z Polski. Taki jest wyrok Boga. Zapisany w Biblii.

BRMTvonUngern

Rosyjska opozycja: za zabójstwem Niemcowa stoi Kadyrow

Aleksiej Nawalny - PAP

Według różnych źródeł, od czterech do ośmiu tysięcy osób wzięło udział w Moskwie w antyputinowskiej demonstracji. Jej uczestnicy domagali się przywrócenia "normalnych procedur demokratycznych". Aleksiej Nawalny podczas przemówienia oskarżył prezydenta Czeczenii o udział w zabójstwie opozycjonisty Borysa Niemcowa.

Podczas demonstracji podkreślano, że jeden polityk nie powinien w nieskończoność sprawować najwyższych funkcji w państwie. Domagano się przerwania wojny w Donbasie, uwolnienia więźniów politycznych i zniesienia cenzury.
REKLAMA

Obecny na wiecu lider opozycji Aleksiej Nawalny, przemawiając ze sceny, oskarżył prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa o udział w zabójstwie opozycjonisty Borysa Niemcowa, a pskowskiego gubernatora Andrieja Torczaka - o zlecenie pobicia dziennikarza Olega Kaszyna.

Organizatorzy demonstracji liczyli na obecność 40 tysięcy swoich zwolenników, ale doliczyli się tylko 8 tysięcy. Natomiast moskiewska policja twierdzi, że demonstrować przyszło zaledwie 4 tysiące osób.

...

Kadyrow tylko ,,pomagal" kolesiom z Kremla.

BRMTvonUngern

W rocznicę urodzin Niemcowa odsłonięto pomnik na jego grobie

Na grobie zamordowanego w lutym rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa odsłonięto pomnik, w dniu 56. urodzin polityka. Pomnik u petersburskiego architekta i rzeźbiarza Wiaczesława Buchajewa zamówili córka Niemcowa, Żanna, i jego przyjaciele.

Blok z ciemnoróżowego granitu przedstawia część Dużego Mostu Moskworieckiego przed murem Kremla, gdzie późnym wieczorem 27 lutego r. 2015 zginął Borys Niemcow. Na granicie wyryto nazwisko opozycjonisty "Niemcow" otoczone symbolicznymi śladami kul, od których zginął.
REKLAMA

Przyjaciele i koledzy Niemcowa przybyli na Cmentarz Trojekurowski, gdzie jest pochowany, by uczestniczyć w odsłonięciu pomnika i uczcić pamięć opozycjonisty.

Były premier Rosji Michaił Kasjanow - obecnie szef opozycyjnego ugrupowania Parnas, do którego należał również Niemcow - nazwał zamordowanego opozycjonistę "wybitnym działaczem państwowym i społecznym", a były wicepremier Oleg Sysujew oświadczył, że Niemcow pozostanie w historii Rosji jako człowiek niewzruszonych zasad. - Był uczciwy, bezgranicznie wolny i nieprzekupny - zaznaczył.

...

Wielki czlowiek w Rosji. Jakie to bylo bohaterstwo widac. W kraju potwornym i jeszcze idacym ku nazizmowi. PROSCIEJ CHYBA ZGINAC W BITWIE! Niz zyc dzien w dzien w takim kraju mowiac prawde za ktora morduja.

BRMTvonUngern

Michaił Kasjanow: wzywamy UE, aby nie potakiwała władzy rosyjskiej
15 października 2015, 22:25
Wzywamy UE, aby - ze względu na globalne bezpieczeństwo - nie potakiwała władzy rosyjskiej i nie stosowała kompromisów - mówił w Łodzi były premier i rosyjski dysydent Michaił Kasjanow.

B. premier Rosji był gościem organizowanych w Łodzi Igrzysk Wolności - interdyscyplinarnej trzydniowej imprezy połączonej z forum wymiany doświadczeń pomiędzy liderami różnych środowisk. Rosyjski ekonomista, polityk i dysydent, przedstawiciel antyputinowskiej opozycji wygłosił inauguracyjny wykład na temat polityki bezpieczeństwa w regionie.

Kasjanow podkreślił, że sankcje ekonomiczne wobec Federacji Rosyjskiej działają skutecznie. - Pojawiają się sygnały, że obecny reżim bardzo boi się następnego roku - roku wyborów. Sytuacja ekonomiczna jest kluczem dla rozwiązania problemów i my - jako opozycja demokratyczno-liberalna - nawołujemy UE, aby nie stosowała kompromisów i nie potakiwała władzy rosyjskiej, mając na względzie zachowanie globalnego bezpieczeństwa w przyszłości - zaznaczył.

- 15 lat temu żyliśmy w przekonaniu, że problemy związane z rozpadem Związku Radzieckiego się skończyły; kraje dawnego ZSRR stały się niepodległe, kraje dawnego Układu Warszawskiego poszły swoją drogą, która pozwoliła im wybudować system demokratyczny i gospodarkę rynkową. Wydawałoby się, że Federacja Rosyjska także idzie ta drogą - mówił Kasjanow.

Rosyjski dysydent przypomniał, że jeszcze niedawno Rosja wraz z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi tworzyła koalicję walczącą z terroryzmem. - Na początku XXI wieku ogłosiliśmy, że Rosja i UE są partnerami strategicznymi. Powstał komitet Rosja - NATO; był to nowy krok, by w przyszłości łączyć wysiłki w kwestiach bezpieczeństwa. Będąc wówczas premierem mówiłem publicznie, że marzę, aby Rosja stała się pełnoprawnym członkiem NATO. Prezydent Putin twierdził, że nie odrzuca takiej koncepcji - stwierdził.

Zdaniem Kasjanowa w latach 2005-2006 sytuacja w Rosji zaczęła się zmieniać. - Zaczęto na nowo dzielić własność, zaprzestano rozwoju demokracji, zniknął niezawisły system sądowy. W Rosji przestały istnieć niezależne media i trójpodział władzy. Zaczął się zamach na najważniejszą instytucję demokracji, którą są wybory - mówił.

W opinii b. premiera Rosji począwszy od 2007 r. najważniejszym celem ekipy Władimira Putina było utrzymanie władzy. - Każdy autorytarny reżim w celu utrzymania władzy poszukuje zewnętrznego wroga. Rosja na czele z Putinem nie jest wyjątkiem. Takiego wroga znaleziono; jest to NATO - a przypominam, że pięć lat wcześniej Rosja rozważała wstąpienie do NATO. Wrogami zostali: NATO, USA i w końcu UE - zaznaczył.

Kasjanow dodał, że pierwszym działaniem sprawdzającym reakcję Zachodu na plany Rosji była operacja wojskowa w Gruzji w sierpniu 2008 r. Nieskuteczna interwencja państw UE w sprawie Gruzji doprowadziła - zdaniem Kasjanowa - do obecnej sytuacji na Ukrainie. - Być może będą kolejne tereny zajęte przez Rosję, może Mołdowa lub kraje bałtyckie - dodał. Przyczyny aneksji i działań na wschodzie Ukrainy podawane przez rząd Putina wydają się - zdaniem Kasjanowa - "po prostu śmieszne".

Jako największe zagrożenia dla bezpieczeństwa współczesnej Europy wymienił on - obok rządu Putina - zapalne punkty w Syrii, Iraku oraz terroryzm Państwa Islamskiego (IS). Zaznaczył, że "nie do zaakceptowania" jest wspieranie prezydenta Syrii Baszara al-Asada, mimo że walczy on z IS. - Nie możemy uznać reżimu Asada, ale możliwe jest porozumienie USA, UE i Rosji w tej sprawie i utworzenie koalicji bez jego udziału - wyjaśnił Kasjanow.

...

Co ja mam powiedzic. MOWI DOKLADNIE TO CO JA! Sama prawda. Tak jak Niemcow. Stad lubie Rosjan.

BRMTvonUngern

Podejrzany o zabójstwo Niemcowa wysłał list do Putina
23 października 2015, 16:26
Domniemany zabójca Borysa Niemcowa wysłał list do Władimira Putina. Zaur Dadajew chce, aby prezydent Rosji wysłał go na wojnę do Syrii. Na razie Czeczeniec, wraz z czterema innymi podejrzanymi o udział w zabójstwie opozycyjnego polityka, w areszcie czeka na rozprawę.

Kopią listu wysłanego do gospodarza Kremla dysponuje miejska agencja informacyjna "Moskwa". Z jego treści wynika, że Zaur Dadajew prosi, aby zezwolono mu na wzięcie udziału w operacji przeciwko terrorystom Państwa Islamskiego. Jednocześnie podkreśla, że byłaby to dla niego możliwość udowodnienia niewinności. Przekonuje przy tym, że został aresztowany bezprawnie, nie ma żadnych dowodów przeciwko niemu, a jedyny punkt zaczepienia dla organów ścigania, to zeznanie, które na nim wymuszono.

Borys Niemcow został zastrzelony w centrum Moskwy 28 lutego. Jego zwolennicy są przekonani, że za zabójstwo odpowiedzialne są władze Rosji, które wywołały w kraju falę nienawiści do swoich oponentów. Komitet Śledczy zatrzymał pięciu mężczyzn podejrzanych o mord na Niemcowie. Wszyscy są związani z czeczeńskimi oddziałami specjalnymi.
IAR

...

Psudosledztwo to kpina.

BRMTvonUngern

Adwokat: Rusłan Muchudinow oskarżony o organizację zabójstwa Niemcowa

Oficerowi z czeczeńskiego pułku "Północ" Rusłanowi Muchudinowi postawiono zaocznie zarzut organizacji zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa - poinformował w poniedziałek adwokat rodziny Niemcowów Wadim Prochorow. Niemcowa zamordowano w lutym.

Cytowany przez rosyjskie media adwokat powiadomił, że śledczy postawili zarzut już w piątek i że za Muchudinowem rozesłano list gończy. Wg tego źródła zarzuty należy postawić też drugiemu oficerowi pułku "Północ" Rusłanowi Gieriemiejewowi, którego miejsca pobytu śledczym też nie udało się ustalić.

Powołując się na źródła zbliżone do sprawy rosyjskie media piszą, że śledczy z centralnego aparatu Komitetu Śledczego Rosji próbowali wezwać na przesłuchanie Muchudinowa i Gieriemiejewa, lecz ich bliscy odmówili przyjęcia wezwań.

Adwokat rodziny Niemcowów wyraził zadowolenie, że śledztwo w sprawie śmierci polityka opozycji idzie we właściwym kierunku, lecz jednocześnie wyraził żal, że nie postawiono zarzutów Gieriemiejewowi. Rosyjskie media pisały, że ma on wpływowych krewnych.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla, nieopodal Placu Czerwonego. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy.

W związku z mordem na Niemcowie aresztowano pięć osób - wszystkie pochodzą z Czeczenii. Jako główną wersję mordu Komitet Śledczy FR rozpatruje zabójstwo na zlecenie.

Domniemany zabójca Zaur Dadajew, który początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, potem odwołał zeznania złożone po zatrzymaniu; oświadczył, że złożył obciążające go zeznania, bo grożono mu śmiercią.

Zaur Dadajew to były zastępca dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącym w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW FR.

Północ" ("Siewier") - to formacja dawnych bojowników przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa wcielonych do wojsk MSW.

...

Ustawka.

BRMTvonUngern

Domniemany zabójca Borysa Niemcowa usłyszał ostateczny zarzut
29 grudnia 2015, 11:15
• Zaur Dadajew, domniemany zabójca Borysa Niemcowa, usłyszał ostateczny zarzut
• Komitet Śledczy (KŚ) postawił zarzuty wszystkim pięciu oskarżonym w tej sprawie
• Jako główną wersję mordu KŚ rozpatruje zabójstwo na zlecenie • Śledczy chcą zakończyć dochodzenie w styczniu 2016 roku

55-letni Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem w Moskwie przed murem Kremla, nieopodal Placu Czerwonego. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Rosji Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy.

W związku z mordem na Niemcowie aresztowano pięć osób; wszystkie pochodzą z Czeczenii. Jako główną wersję mordu KŚ rozpatruje zabójstwo na zlecenie.

Rzecznik KŚ Władimir Markin powiedział, że śledczy planują zakończyć dochodzenie w głównej sprawie w styczniu 2016 roku. KŚ zamierza wyłączyć do osobnego rozpoznania sprawę Rusłana Muchudinowa, który od listopada jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym jako domniemany organizator zabójstwa Niemcowa.

We wtorek KŚ wymienił nazwisko Muchudinowa, byłego oficera czeczeńskiego pułku "Północ", jako domniemanego zleceniodawcę zabójstwa.

Z taką konkluzją nie zgodził się adwokat rodziny Niemcowa Wadim Prochorow, który powiedział agencji RIA Nowosti, że Muchudinow to "jeden z organizatorów, a do tego najniższego szczebla". Już wcześniej Prochorow mówił, że nalega, by oskarżenia skierowano pod adresem drugiego oficera pułku "Północ" Rusłana Gieriemiejewa, którego miejsca pobytu śledczy nie ustalili.

Domniemany zabójca Niemcowa Zaur Dadajew, który początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, po zatrzymaniu odwołał swoje zeznania. Oświadczył, że obciążył siebie i innych, bo grożono mu śmiercią. Nie przyznał się do winy także we wtorek, gdy mu przedstawiono zarzuty w wersji ostatecznej.

Dadajew to były zastępca dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącym w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW Federacji Rosyjskiej. "Północ" ("Siewier") to formacja dawnych bojowników przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa wcielonych do wojsk MSW.

Borys Niemcow został pośmiertnie nominowany do tegorocznej Nagrody Sacharowa, przyznawanej przez Parlament Europejski (PE). PE przyjął wiosną rezolucję, w której uznał zabójstwo Niemcowa za "najbardziej znaczący mord polityczny w najnowszej historii Rosji". Zdaniem europosłów Niemcow "swoje życie poświęcił pracy na rzecz bardziej demokratycznej, dostatniej i otwartej Rosji oraz solidnego partnerstwa Rosji z jej sąsiadami".

...

Znow pseudoproces.