Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Twarz Iranki Nedy Soltani poznał niemal cały świat. Jej wizerunek był ikoną protestów irańskiej opozycji, bo media omyłkowo wzięły ją za śmiertelną ofiarę zajść w Teheranie w 2009 r. Kobieta ze zdjęcia żyje, lecz musiała opuścić Iran i walczyć o swą tożsamość.
-Czasem czuję się absurdalnie. Byłam całkowicie apolityczną osobą, a zrobiono ze mnie ofiarę reżimu. Straciłam wszystko - opowiadała Soltani dziennikarzom w Hamburgu, gdzie została zaproszona przez organizację "Reporterzy bez Granic".
Od blisko roku Iranka mieszka niedaleko Frankfurtu nad Menem. W marcu dostała azyl polityczny w Niemczech i uczęszcza na kurs języka niemieckiego dla imigrantów, próbując zacząć wszystko od nowa.
Nie ta Neda
Opowieść Nedy Soltani to historia fatalnej pomyłki mediów, która całkowicie odmieniła jej życie. Podczas demonstracji w czerwcu 2009 roku przeciw fałszerstwom wyborczym w Teheranie od kul policyjnych zginęła studentka Neda Agha-Soltan. Poruszające nagranie wideo, które dokumentuje moment jej śmierci, ukazuje się w internecie i mediach na całym świecie.
Zobacz film, który zszokował świat: śmierć Nedy Agha-Soltan.
Studentkę Nedę uznano za ikonę rewolty. W sieci powstała strona poświęcona "Aniołowi Iranu" z fotografią młodej, lekko uśmiechniętej kobiety z chustą na głowie. Zdjęcie przedrukowały media na całym świecie, pojawiało się również na transparentach podczas demonstracji solidarności z irańską opozycją.
Tyle tylko, że wykorzystywana przez media fotografia nie przedstawiały dziewczyny, która zginęła, lecz 32-letnią Nedę Soltani, docent na Islamskim Uniwersytecie Azad w Teheranie. W dniach, gdy na ulicach stolicy Iranu rozgrywały się dramatyczne wydarzenia, pracowała ona w skupieniu nad swoją pracą doktorską o obrazie kobiet w prozie Josepha Conrada.
Podobne brzmienie nazwisk obu kobiet, podobieństwo fizyczne, ale także błąd dziennikarzy doprowadziły do tej fatalnej pomyłki.
Próby sprostowania pomyłki
Neda Soltani najpierw zdziwiła się wielkim zainteresowaniem swoim profilem na portalu społecznościowym Facebook. Gdy zorientowała się, że doszło do nieporozumienia, napisała e-mail z wyjaśnieniem do redakcji "Voice of America", załączając - jako dowód - kolejne swoje zdjęcie. Jednak i tę fotografię wykorzystano w relacjach, a dla mediów Soltani nadal była męczennicą z Teheranu.
Kobieta straciła kontrolę nad swoją tożsamością. Na nic zdały się listy z wyjaśnieniem słane do redakcji i portali internetowych. "Nie odbierzesz nam naszego anioła, draniu!" - napisał jeden z internautów w odpowiedzi na prośbę Nedy o usunięcie jej wizerunku z relacji.
23 czerwca rodzice prawdziwej ofiary zajść, studentki Nedy Agha-Soltan, opublikowali jej zdjęcie, ale wizerunek niewłaściwej osoby utrwalił się już w internecie, mediach i na plakatach irańskich aktywistów.
Ucieczka z Iranu
Nedą Soltani zainteresowały się tymczasem irańskie służby. - Chciano, bym publicznie zaprzeczyła śmierci Nedy i powiedziała, że cała ta historia była wymysłem opozycji. Grożono mi oskarżeniem o szpiegostwo dla CIA i zdradę kraju - opowiadała kobieta.
W obawie o swoje życie Soltani zdecydowała się na ucieczkę z Iranu. Od kilku tygodni miała wizę strefy Schengen, bo zamierzała wziąć udział w konferencji naukowej w Atenach. 2 lipca z niewielkim bagażem wyjechała do Grecji, a potem do Niemiec, gdzie ma kuzyna. Dopiero dzień później brytyjska stacja BBC poinformowała o pomyłce.
- Wiem na pewno, że zdjęcie pochodziło z portalu Facebook. Tylko tam je zamieściłam. Nie wiem jednak, kim jest osoba czy organizacja, która jako pierwsza wykorzystała mój wizerunek. Nie mogę zatem obwiniać nikogo konkretnego za to, co mnie spotkało - mówiła Soltani.
Przypadkowa ofiara
- Obwiniam jednak dziennikarzy. Bo wielu jak dzieci nie panuje nad emocjami. Walczą o to, by być pierwsi z informacją, a nie są gotowi poświęcić pięciu minut na jej sprawdzenie. Obwiniam też redakcje CNN, Fox News, "Guardiana" i inne, bo mnie lekceważyły - dodała.
Według niej, wiele portali internetowych i niektóre media, szczególnie amerykańskie, wciąż wykorzystują jej wizerunek w relacjach na temat zeszłorocznych zajść w Teheranie. Większość redakcji w Niemczech i innych państwach europejskich usunęła fotografię ze swoich archiwów.
Neda Soltani otrzymuje w Niemczech pomoc socjalną. Choć doskonale mówi po angielsku, to nie znając niemieckiego trudno jej znaleźć pracę w Niemczech. Jedyną osobą, z którą od czasu do czasu ma kontakt, jest jej matka mieszkająca w Iranie.
Soltani mówi, że bardzo boli ją śmierć jej imienniczki Nedy Agha-Soltan. - To ważne, że świat się o tym dowiedział - podkreśla. Soltani żyje, ale w pewnym sensie, całkiem przypadkowo stała się również ofiarą - nie tylko reżimu prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, ale i nowoczesnych mediów.
>>>>>
A wiec NIE TA NEDA ! Litera i ZA DUZO.
Neda Agha SOLTAN!!!!!!
Wynik oczywiscie internetu i wklepywania w wyszukiwawarki.
Zastanawiam sie czy usuwac zdjecia ale przeciez jest to juz fakt historyczny i nie bede preparowal forum.Ale od tej chwili trzeba pamietac.Tutaj mamy zdjecia:
Po lewej prawdziwa zdjecie z ulicy.Faktycznie twarz jakby inna ale przy takiej jakosci to trudno dyskutowac.
Trzeba nam znalezc zdjecia tej wlasciwej Nedy.
Znalazlem jeszcze takie.Ale czy ono jest prawdziwe?
Takie sytuacje zreszta nie sa niczym dziwnym.Gdy zwykle zycie staje sie prawdziwa legenda nastepuja zdarzenia znacznie zmieniajace postac.Chocby slynna Emilija Plater ktorej zycie bylo akurat dokladnie NIE TAKIE jak u Mickiewicza co nie znaczy ze nie bohaterskie.Bo nie takie jak w legendzie nie znaczy zaraz ze osoba byla tchorzem.Tylko ze dokanala innych bohaterskich czynow niz poeci by chcieli.
Bohaterstwo i ofiara jednak zawsze pozostaja bohaerstwem i ofiara!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:46, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Iran: córka dysydenta zmarła na jego pogrzebie
Córka prominentnego irańskiego dysydenta zmarła w środę na pogrzebie swego ojca. Opozycja utrzymuje, że przyczyną były przepychanki z siłami bezpieczeństwa, natomiast władze twierdzą, że jedynie problemy z sercem u kobiety.
Córka prominentnego irańskiego dysydenta zmarła w środę na pogrzebie swego ojca. Opozycja utrzymuje, że przyczyną były przepychanki z siłami bezpieczeństwa, natomiast władze twierdzą, że jedynie problemy z sercem u kobiety.
54-letnia Haleh Sahabi, opozycjonistka i aktywistka ruchu praw kobiet, została doprowadzona z więzienia na pogrzeb ojca Ezatollaha Sahabiego. Pogrzeb odbywał się na obrzeżach Teheranu.
Podczas przepychanki upadła na ziemię i zmarła ma skutek zatrzymania akcji serca - poinformowano na stronie internetowej opozycji Kaleme.
Przedstawiciel irańskich sił bezpieczeństwa zaprzeczył, by na pogrzebie doszło do przepychanek. Według niego Sahabi zmarła z powodu problemów z sercem, które nasiliły się z powodu upału.
Półoficjalna agencja Fars poinformowała o śmierci aktywistki, lecz zaprzeczyła, by doszło do starć z policją i zarzuciła opozycji, że chce upolitycznić incydent.
Agencji Reuters nie udało się zweryfikować doniesień w niezależnych źródłach.
Oskarżona o "propagandę antyrządową" aktywistka została aresztowana po protestach w roku 2009, których uczestnicy kontestowali wyniki wyborów prezydenckich. Sahabi została skazana na dwa lata więzienia.
>>>>>
Wspaniali bohaterowie - męczennicy !!! Córka poszła do nieba śladami Ojca ! Tam już nie doświadczy niesprawiedliwości i zwyrodnienia ! Jakie piękne ! To jest męczeństwo na gruncie ich tradycji w istocie niczym nie różniące się od księdza Jerzego !
Wspaniałe !
Ezatollah Sahabi
Haleh Sahabi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 18:01, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:17, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Irański opozycjonista zmarł w więzieniu
Irański opozycjonista, z zawodu dziennikarz, Reza Hoda Saber, który od 2 czerwca prowadził w więzieniu strajk głodowy, zmarł w rezultacie ataku serca - poinformowały źródła opozycyjne na swojej stronie internetowej. Informację potwierdziła później półoficjalna agencja prasowa Fars.
Siostra opozycjonisty potwierdziła agencji Isna jego śmierć i poinformowała, że zidentyfikowała jego ciało.
Hoda Saber rozpoczął strajk głodowy na znak protestu przeciwko brutalnemu postępowaniu sił bezpieczeństwa, które spowodowało śmierć zaprzyjaźnionej z nim opozycjonistki Haleh Sahabi.
Wielokrotnie więziony, Hoda Saber ostatnio znalazł się ponownie za kratami po kontestowanych przez opozycję wyborach w 2009 r.
>>>>
Iran ma kolejnego męczennika walki o wolność ! Jest to:
Reza Hoda Saber
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 16:34, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:05, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ujawniono szokujące wyznania młodej Iranki !
Amerykańscy dziennikarze z Centrum Dziennikarstwa Śledczego CIR i telewizji PBS przez wiele miesięcy docierali do ofiar irańskiego reżimu i gromadzili wstrząsające historie. - Kiedy umarła Neda (symbol zielonej rewolucji, zginęła od kuli snajpera - red) wiedział o tym cały świat. Nikt nie wiedział kiedy mnie gwałcili, torturowali, przypalali papierosami – mówi jedna z irańskich bojowniczek. – Śmierć była moim marzeniem – dodaje.
!!!!!!
Gwałt był zalecaną przez władze metodą zastraszania uczestniczek protestu. Milczenie i strach na stałe wpisał się w życie Irańczyków. Zginęły dziesiątki osób, a tysiące, zwłaszcza młodych aresztowano. Dwa lata po stłumieniu protestów poznajemy szokującą prawdę o losach innych męczenników.
>>>>>
Jakie to wspaniale ! Bohaterstwo jest wspaniale ! Widzimy ze rezim ma charakter jawnie satanistyczny ! System w Iranie to dzielo szatana... To sa sludzy diabla... Opetani...
Rzecz jasna nie od razu jestesmy w stanie poznac wszystkich męczenników ... Ale z czasem tak...
Oczywiscie jest to potworne doswiadczenie tortur i gwaltu...
Ale dusza jest najwazniejsza ! Kto zaufa Bogu nie zwraca juz uwagi na to co zwyrodnialcy robia z jego cialem...
Pierwsi chrześcijanie PALENI NA STOSACH LUB ZJADANI ( STOPNIOWO ) PRZEZ DZIKIE ZWIERZĘTA zadziwiali swoja postawa jakby nie odczuwali bólu ... Taka jest sila ducha ... I ten wzor polecam bohaterom z Iranu... Trzeba pamietac ze cokolwiek cierpicie JEZUS CIERPIAŁ JESZCZE BARDZIEJ ! I tu nie chodzi o lekcewazenie cierpienia wrecz przeciwnie o PODNIESIENIE ! Skoro Bóg tak cierpial i to bylo chwalebne to i nasze cierpienie staje sie chwalebne BOSKIE !
Jest to wspaniale ! Widzimy ze mamy ewidentnych meczennikow mimo ze nie zdaja sobie oni sprawy z sensu ofiary Jezusa to w niej uczestnicza ! Widzicie tutaj naocznie co to znaczy ze Jezus umarl ZA WSZYSTKICH LUDZI ! Takze tych z Iranu Tybetu itd... I mamy ewidentnie meczennikow a nawet narody wybrane nie bedace nawet katolikami !!! ( Ewidentnie Tybetańczycy są w sensie biblijnym narodem wybranym wystarczy poznac ich najnowsza historie choc nie sa katolikami to ich nagroda bedzie taka jak umeczonych chrześcijan !)
Ludzie ci rzecz jasna nie moga cierpiec wprost za wyznawanie religii katolickiej skoro nie sa katolikami... Cierpia zatem o inne wartosci ktore TEZ SA DOBRE a zatem Bóg jest PO ICH STRONIE !
Jest to piękne i powinno nas cieszyć ! Bo będą zbawieni ludzie ktorzy Jezusa nie znaja ! Kościół jest powszechny nie tylko dlatego ze dziala na calym swiecie ! On objemuje nawet pogan i ateistow i wszelkie ,,inne religie'' jak widac :O))))))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 16:36, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:51, 14 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Irański aktywista zmarł po 60 dniach głodówki
Ciało Vahida Sayadi Nasiri odnaleziono w jego celi. Rozpoczął protest głodowy przeciwko warunkom, w jakich był przetrzymywany oraz uniemożliwianiu mu kontaktów z adwokatem.
...
Nowy meczennik! Niedlugo nadejdzie prawdziwa wolnosc!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|