Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:26, 03 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uczą szacunku do ludzi bezdomnych
W Ełku będzie można zobaczyć premierę filmu o bezdomnych "Dziurawa skarpeta". To efekt pracy pedagogów ulicy z trudną młodzieżą - podało Radio Olsztyn.
Ich podopieczni pracowali nad projektem ponad rok. Grupa podopiecznych streetworkerów napisała projekt i za otrzymane pieniądze kupili kamerę. - Ten film nauczył ich szacunku do ludzi, którzy stracili dach nad głową - mówi Kamil Gęślicki, który stanął za kamerą. Teraz, jak dodaje, "potrafią zatrzymać się przy bezdomnym, sprawdzić, czy nic mu nie jest i w razie potrzeby wezwać pomoc".
Na realizację filmu jego twórcy dostali 6 tys. euro z funduszy unijnych oraz 6 tys. zł z urzędu miasta w Ełku. Pokaz rozpocznie się o godzinie 17.00 w Ełckim Centrum Kultury.
>>>>
Tak to konieczne . Pamietajmy ze okreslenie kogos ,,bezrobotny'' powoduje ze robi sie pusto wokol niego . Brzmi to jak ,,nienormalny'' . Strach kolo takiego byc . CO DOPIERO BEZDOMNY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:21, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ruszyła akcja na rzecz Fundacji "Dom w Łodzi"
W łódzkiej Manufakturze ruszyła w sobotę akcja charytatywna na rzecz Fundacji "Dom w Łodzi", która prowadzi dom dla chorych dzieci. W "Piernikowej Krainie" można upiec i ozdobić ciasteczka. Jednak, by skorzystać ze specjalnych, anielskich form, trzeba przekazać datek.
- Pojawią się również "gwiazdorskie: pierniki, przygotowane i ozdobione przez znane osoby. Także one zostaną sprzedane, a dochód trafi na rzecz podopiecznych Fundacji - powiedziała rzeczniczka Manufaktury Joanna Karpińska. Pierniki przygotować mają m.in. Jurek Owsiak i Magda Gessler. W zamian za datek na rzecz Fundacji będzie można też zrobić sobie zdjęcie z Mikołajem i otrzymać na pamiątkę oprawioną fotografię. Wolontariusze Fundacji pomogą również zapakować prezenty na stoisku świątecznym.
Piernikowe anioły można piec w soboty i niedziele przez cały dzień, a w tygodniu w godz. 15-21, aż do świąt. W tych samych godzinach można zrobić sobie zdjęcie z Mikołajem i liczyć na pomoc przy pakowaniu prezentów.
Fundacja "Dom w Łodzi" działa od niemal sześciu lat. W czerwcu 2007 roku otworzyła pierwszy w Polsce niepubliczny dom dla ciężko chorych dzieci, porzuconych przez swoje biologiczne rodziny. Placówka umożliwia dzieciom cierpiącym na przewlekłe schorzenia prawidłowy rozwój w niemal rodzinnej społeczności.
Wszystko zaczęło się od historii Dawida, który prawie dwa pierwsze lata swojego życia spędził na oddziale intensywnej opieki szpitala dziecięcego. Obecnie w domu opiekę znalazło dziewięcioro dzieci w wieku od 3 do 15 lat, które wcześniej musiały mieszkać w szpitalach, hospicjach lub domach pomocy społecznej. W łódzkiej placówce z dziećmi na co dzień pracują wychowawcy, ale także rehabilitant ruchowy, logopeda i psycholog.
>>>>>
Kolejna ciekawa akcja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:20, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Caritas wydaje prawie 500 posiłków dziennie
Prawie 500 bezpłatnych posiłków dziennie wydaje dla potrzebujących Caritas Archidiecezji Przemyskiej. Bezdomni mogą też już korzystać z noclegowni w Przemyślu i Leżajsku - poinformował w środę dyrektor placówki, ks. Artur Janiec.
- Nasze kuchnie dla potrzebujących działają w Przemyślu, gdzie przez cały rok wydajemy ok. 350 posiłków dziennie, oraz nieco mniejsze jadłodajnie w Leżajsku i Krośnie - powiedział ks. Janiec. Okres jesienno-zimowy sprawia, że więcej bezdomnych korzysta też z dwóch noclegowni przemyskiego Caritas. W noclegowni dla kobiet w Przemyślu przygotowanych jest 40 miejsc. Aktualnie przebywa tam kilka kobiet. Z kolei schronisko dla bezdomnych mężczyzn w Leżajsku może przyjąć 50 potrzebujących.
W Przemyślu Caritas prowadzi także łaźnię i pralnię dla bezdomnych.
>>>>
I znow Caritas ! Duzo dobrego robia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:32, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
31-letni mężczyzna zmarł z wychłodzenia.
W opuszczonej kamienicy przy ul. Zachodniej w Łodzi policja znalazła zwłoki 31-letniego mężczyzny. Lekarz stwierdził, że przyczyną zgonu było wychłodzenie. To pierwsza w tym jesienno-zimowym sezonie ofiara niskich temperatur w woj. łódzkim.
- Policjanci cały czas monitorują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne i gdzie może dojść do zagrożenia ich zdrowia i życia, głównie poprzez wychłodzenie ciała. Są to w szczególności opuszczone budynki, piwnice, ogródki działkowe, dworcowe poczekalnie, klatki schodowe, węzły ciepłownicze, komórki - powiedziała Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Właśnie na poddaszu opuszczonej kamienicy przy ul. Zachodniej funkcjonariusze znaleźli zwłoki znanego im 31-latka. Wezwany na miejsce lekarz medycyny sądowej stwierdził, że zgon nastąpił na skutek wychłodzenia organizmu. To pierwsza w tym jesienno-zimowym okresie ofiara niskich temperatur w woj. łódzkim. W poprzednim sezonie z powodu wychłodzenia w Łódzkiem zmarło 14 osób.
Policja apeluje, by dla własnego bezpieczeństwa wszystkie osoby, które nie mają dachu nad głową korzystały w okresie zimowym ze schronisk lub noclegowni.
- Apelujemy również, aby nikt nie przechodził obojętnie obok osób, których życie i zdrowie może być zagrożone z uwagi na niskie temperatury. O każdym przypadku zauważenia osoby nieprzytomnej czy też znajdującej się w stanie świadczącym o tym, że nie może sama zadbać o swoje bezpieczeństwo należy poinformować policję lub pogotowie ratunkowe - powiedziała Kącka.
>>>>>
No i znowu ... Niestety !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:46, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wigilia dla samotnych, bezdomnych i potrzebujących
Ok. 1200 osób spodziewają się organizatorzy opolskiej wigilii dla samotnych, bezdomnych i potrzebujących. Dla zaproszonych na spotkanie, oprócz wigilijnego posiłku, przygotowano paczki z żywnością, a dla dzieci prezenty.
Spotkanie - po raz 18. – organizuje 22 grudnia stowarzyszenie Wigilia dla Samotnych i Bezdomnych. - Wigilię organizujemy wspólnie z miejskim i wojewódzkim samorządem, z pomocą wielu ludzi dobrej woli. Przygotowania do jej organizacji zaczynają się we wrześniu – powiedział prezes stowarzyszenia, Artur Ciechociński.
Zaproszenia na wigilię były rozdawane w opolskich parafiach i przez różne instytucje zajmujące się pomocą charytatywną. Ciechociński zaznaczył, że zaproszenia są potrzebne, żeby przygotować odpowiednią liczbę paczek żywnościowych. Jednak osoby, które przyjdą bez takiego zaproszenia, również zostaną przyjęte.
- Każdy, kto przyjdzie 22 grudnia do hali widowiskowo-sportowej "Okrąglak", zostanie ugoszczony obfitym posiłkiem. W menu mamy zupę grzybową, dwa rodzaje ryby, pierogi, gołąbki, sałatkę, kompot i napoje – wyliczał prezes.
Na dzieci będzie czekało 300 paczek z upominkami. - Będą tam słodycze i prezenty - w tym przybory szkolne, ale też artykuły potrzebne w gospodarstwach domowych naszych gości – zapowiedział Ciechociński.
Przy organizacji opolskiej wigilii – największej w regionie, i odwiedzanej także przez potrzebujących spoza województwa – pracuje co roku ponad 100 osób. - Przez cały rok na konto Stowarzyszenia wpływają pieniądze od ludzi dobrej woli. Są to wpłaty od 10 do nawet kilku tys. zł. Pomagają nam też różne instytucje i wolontariusze, bo niektórych rzeczy sami nie moglibyśmy zrobić. Np. do przygotowania i podawania posiłków są potrzebne osoby z odpowiednimi zezwoleniami – wyjaśnił prezes. Jednym ze współorganizatorów spotkania, i "dobrym duchem" opolskiej wigilii, jest kapelan opolskiego sportu i proboszcz jednej z miejscowych parafii, ks. Zygmunt Lubieniecki. - Co roku udaje się nam dać trochę radości ludziom, którzy tego potrzebują. Tegoroczna wigilia – mimo kryzysu – nie będzie kryzysowa. Paczki wyszły naprawdę bogate – ocenił Lubieniecki.
>>>>>
Tak to dobre ... I cieszy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:03, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rekordowa Świąteczna Zbiórka Żywności
730 ton żywności zebrały w zeszły weekend Banki Żywnosci. Podczas trzech dni akcji w sklepach, w ramach Świątecznej Zbiórki Żywności udało się zebrać blisko 100 ton żywności więcej niż rok wcześniej. Przedświąteczne paczki z żywnością lub posiłki otrzyma ok. 350 tys. potrzebujących. Tyle osób zajęłoby miejsca na trybunach 6 Stadionów Narodowych.
Olej, cukier, słodycze, ryż i konserwy. Te rekomendowane produkty najczęściej trafiały do zbiórkowych koszy, które stały w blisko 3000 sklepów w ponad 400 miejscowościach w Polsce. 42 tys. wolontariuszy w dniach 2- 4 grudnia, przekonywało osoby robiące świąteczne zakupy do podzielenia się nimi z potrzebującymi. - Bardzo się cieszymy, że pomimo kryzysu i mniejszych wydatków świątecznych Polacy nie zapomnieli o najbardziej potrzebujących – mówi Marek Borowski, Prezes Federacji Polskich Banków Żywności. - To, że w tym roku udało nam się zebrać jeszcze więcej produktów niż rok temu, jest dla nas potwierdzeniem, że zbiórka żywności, jest formą pomocy, która cieszy się wśród Polaków dużą popularnością. Wiemy, że pomoc otrzymana z Banków Żywności niejednokrotnie jest dla jej odbiorców jedyną szansą na godne spędzenie świąt. Cieszymy się, że Polacy po raz kolejny nam zaufali i postanowili aktywnie włączyć się w pomoc żywnościową, organizowaną przez Banki Żywności.
Żywność zebrana w sklepach trafiła do magazynów poszczególnych Banków Żywności, gdzie nadal trwa jej segregowanie. W najbliższych dniach lokalne organizacje charytatywne rozpoczną odbieranie od Banków Żywności zebranych produktów i przekażą je do osób najbardziej potrzebujących. Są wśród nich najuboższe rodziny, szczególnie rodzice samotnie wychowujące dzieci i rodziny wielodzietne, osoby starsze, chore, osoby bezdomne.
Tegoroczna Świąteczna Zbiórka Żywności to również rekordowa liczba wolontariuszy zaangażowanych w akację. W całej Polsce Bankom Żywności pomagało 42,2 tys. wolontariuszy!
Zbiórce w sklepach towarzyszyły lokalne wydarzenia organizowane przez poszczególne Banki Żywności, które miały zachęcać konsumentów do włączenia się w akcję. Akcję ogólnopolską 2 grudnia rozpoczął event w Warszawie, w którym gwiazdy zaangażowały się w nietypowe dla siebie role pracowników sklepu.
2 grudnia odbyła się również zbiórka na rynkach hurtowych. Zorganizowana ona została we współpracy ze Stowarzyszeniem Polskie Rynki Hurtowe, które przyłączyło się do akcji już po raz trzeci. Producenci i dystrybutorzy żywności przekazali Bankom Żywności ponad tonę produktów.
Świąteczna Zbiórka Żywności nadal trwa! Do 31 grudnia można się w nią włączyć na dwa sposoby.
- Robiąc zakupy charytatywne w Internecie. Do 31 grudnia można wziąć udział w internetowej zbiórce żywności. W sklepie online sieci Piotr i Paweł oraz Alma można zakupić produkty, które trafią do magazynów Banków Żywności, skąd potem zostaną przekazane lokalnym organizacjom charytatywnym. Wejście do sklepu charytatywnego przez stronę [link widoczny dla zalogowanych] - Wysyłając charytatywny SMS pod numer 75 365 (koszt SMS to 5 zł. + VAT). Dochód z SMS- ów zostanie przeznaczony na wsparcie Banków Żywności w transporcie i przechowaniu zbieranej żywności Banki Żywnosci dbają o bezpieczeństwo żywności, dlatego potrzebują pomocy finansowej w zakupie niezbędnego sprzętu, takiego jak chłodnie, wózki magazynowe.
>>>>>
No to super ! Jest rekord !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:57, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Bezdomni zagrają z profesjonalnymi muzykami
Rozpoczęło się poszukiwanie utalentowanych muzycznie bezdomnych do projektu "Polish Boom Band", który zakłada wspólne koncertowanie z profesjonalnymi muzykami w kilku miastach kraju.
W ramach projektu "Polish Boom Band" powstanie zespół muzyczny, który będzie się składał z pięciu bezdomnych i dwóch profesjonalnych muzyków. "Jesteśmy na etapie poszukiwania bezdomnych. Byłem w kilku noclegowniach i są pierwsi chętni" - powiedział PAP jeden z twórców projektu, Grzegorz Senderowicz. Senderowicz dodał, że przy wyborze osób, które będą koncertowały wspólnie z muzykami, kieruje się kilkoma czynnikami. - Nie chodzi tu wcale o duży talent. Zależy nam na znalezieniu osób, które gwarantują, że poważnie podejdą do projektu, co nie jest wcale takie proste, ponieważ bezdomni mają często wiele swoich własnych problemów - tłumaczył Senderowicz.
Poszukiwania bezdomnych odbywają się na terenie całej Polski. Pierwszego z nich, bezdomnego akordeonistę, znaleziono w Chełmie. Ma 62 lata i skończoną szkołę muzyczną II stopnia.
Choć - jak wyjaśnił Senderowicz - projekt dotyczy muzyki, to jego celem nadrzędnym jest "zmiana sposobu myślenia na temat osób społecznie wykluczonych, biednych, bezdomnych, niezaradnych życiowo". "Konfrontacja muzyków znanych i muzyków bezdomnych przed dużą publicznością może stać się ważnym wydarzeniem dla wszystkich. Zależy nam na przełamaniu społecznej bariery, która każe myśleć, że bezdomni nie mogą nic nikomu zaoferować, tymczasem bardzo często są to bardzo utalentowane osoby, tylko nie mają możliwości, żeby to pokazać" - tłumaczył Senderowicz.
Kompletowanie zespołu powinno się zakończyć w grudniu. Pierwsze próby rozpoczną się w styczniu 2012 roku w Katowicach. Nadal trwają rozmowy z kilkoma muzykami na temat wspólnych występów i repertuaru, ale - jak zaznaczył Senderowicz - z propozycją udziału w tym projekcie zwrócono się do muzyków, którzy w swojej twórczości poruszają problemy biedy, samotności i uzależnienia.
Pierwszy koncert odbędzie się na przełomie marca i kwietnia w Katowicach. Zespół będzie można usłyszeć także w Lublinie, Wrocławiu i Bydgoszczy.
W projekcie "Polish Boom Band" udział bierze także m.in. stowarzyszenie Amnesty International oraz Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Twórcami projektu są: historyk i fotografik, członek stowarzyszenia Amnesty International Grzegorz Senderowicz z Zabrza oraz urodzony w Dąbrowie Górniczej, muzyk, fotografik, współzałożyciel "Teatru Żelaznego" członek stowarzyszenia Prokulturamedia, Tomasz Olesiński.
>>>>
No i prosze ! To cieszy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W piątek rozpocznie sie spis osób bezdomnych
Po raz szósty w woj. pomorskim rozpocznie się w piątek wieczorem spis bezdomnych. Po ostatnim takim badaniu - sprzed dwóch lat - okazało się, że bez dachu nad głową jest w regionie ponad 2800 osób.
- Dzięki tej akcji możemy się dowiedzieć, jaka jest skala bezdomności w regionie. Poznamy też jej przyczyny. Z taką wiedzą można będzie skuteczniej pomagać - powiedział Łukasz Browarczyk z Pomorskiego Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności w Gdańsku. Jak podkreślił, ważne jest, by problemem bezdomności zajmować się cały rok, a nie przy okazji zimy czy świąt. W pierwszym badaniu przeprowadzonym w 2001 r. udało się dotrzeć do 2144 bezdomnych. Ostatni spis z 2009 r. wykazał, że osób nie mających dachu nad głową jest w Pomorskiem 2838.
- To tylko pozornie wskazuje, że liczba bezdomnych rośnie. Faktycznie, jest ona mniej więcej stała i szacowana jest na około trzech tysięcy. Wyniki badania często uzależnione są bowiem od pogody - w przypadku kiepskiej aury łatwiej jest nam trafić do bezdomnych, bo wtedy - uciekając przed mrozem czy deszczem - chowają się w znane nam miejsca - wyjaśnił Browarczyk.
Dodał, że w ostatnich latach zwiększa się stale odsetek osób, które egzystują w stanie bezdomności dłuższy czas i ich powrót do normalnego życia jest już prawie niemożliwy. - Przybywa też wśród bezdomnych ludzi młodych, którzy trafiają na ulicę, bo nie mają pracy - zaznaczył.
- Nie ma jednej przyczyny bezdomności. To zwykle splot różnych nieszczęśliwych zdarzeń. Część osób deklaruje, że wybrało taki tryb życia dobrowolnie, że chcą czuć się wolni. Okazuje się jednak, że w większości jest to tylko forma usprawiedliwienia beznadziejnej sytuacji - powiedział przedstawiciel Pomorskiego Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności.
W akcję liczenia bezdomnych, która ma potrwać do soboty, zaangażowanych będzie w sumie ponad 500 osób. Patrole złożone z pracowników pomocy społecznej, policjantów, strażników miejskich, funkcjonariuszy Straży Granicznej i wolontariuszy będą odwiedzać bezdomnych w miejscach, gdzie najczęściej przebywają, tj. na dworcach, bocznicach kolejowych, w tunelach, klatkach schodowych, piwnicach itp. Osoby, które dotrą do bezdomnych, wypełniać będą z nimi ankiety. Są tam m.in. pytania o wiek, przebyte choroby i przyczynę bezdomności.
>>>>>
Bardzo wazna i potrzebna czynnosc - taki spis !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:10, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Trwa akcja Caritas "Podarujmy dzieciom czas"
Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej zakończyła zbiórkę w sklepach, ale wciąż trwa akcja Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom - przypomina Radio Zielona Góra.
Pieniądze ze sprzedaży świec Caritas trafią do potrzebujących dzieci. W tym roku akcja przebiega pod hasłem: "Podarujmy dzieciom czas"
Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej była jedną z pierwszych diecezji, która organizowała na swoim terenie Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom.
W roku 1994 po raz pierwszy w diecezji rozprowadzono 50 tysięcy świec. Dzisiaj do sprzedaży trafia 100 tys. świec. Są dostępne w parafiach i księgarni Św. Antoniego.
>>>>>
No prosze . Ja kupilem ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:22, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Pojadą do Lwowa ze świątecznymi paczkami
Ponad 40 harcerek i harcerzy z łódzkiego Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej pojedzie do Lwowa, aby przekazać mieszkającym tam Polakom świąteczne paczki. Akcja organizowana jest po raz czwarty.
Jak mówi jeden z organizatorów akcji Mariusz Osenka, świąteczne paczki trafią do osób, którymi we Lwowie opiekują się siostry Józefitki. To one przygotowały listę potrzebujących. Osenka zwraca uwagę, że często są to osoby samotne, bez rodziny; ich sytuacja jest bardzo ciężka. Wyjazd do Lwowa harcerze zaplanowali na piątek wieczór. - Wyjazd jest męczący, bo czeka nas kilka godzin jazdy w autokarze, potem parę godzin na granicy. Do Lwowa dojeżdżamy w sobotę rano. Po śniadaniu dzielimy się na trzy-, czteroosobowe grupy. Każda z nich zabiera po dwie paczki i rusza do wskazanych rodzin - powiedział Grzegorz Bielawski, który również organizuje tegoroczny wyjazd.
W sobotę wieczorem harcerze będą zwiedzać Lwów, spotkają się też na harcerskim kominku. W niedzielę będą uczestniczyć we mszy świętej w katedrze lwowskiej, później pójdą na cmentarz Łyczakowski, gdzie odbędzie się apel harcerski kończący akcję.
Harcerze przyznają, że możliwość spotkania Polaków we Lwowie jest dla obu stron ogromnym przeżyciem, bo to okazja do poznania historii Polski, porozmawiania z rodakami żyjącymi za granicą oraz zobaczenia kraju i miasta, w którym żyją. W trakcie spotkań śpiewane są m.in. polskie kolędy.
Część lwowian, którymi opiekują się siostry, młodzież z Polski odwiedziła już podczas obozu wędrownego. Harcerze pomagali m.in. w przygotowaniu drewna na opał czy porządkowaniu mieszkania.
Zbiórkę żywności i innych darów (m.in. produktów chemicznych), które "pojadą" do Lwowa, przeprowadzono w szkołach, parafiach w miejscach, gdzie działa ZHR.
>>>>>
Tak piekne ! Tyle ze to nie jest taka zwykla bieda a rezultat ,,gospodarki radzieckiej'' . Ale tez trzeba pomoc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:29, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uwaga na fałszywych wolontariuszy
W okresie przedświątecznym jesteśmy bardziej wyczuleni na potrzeby innych. Istnieją jednak grupy osób, które potrafią to w sposób perfidny wykorzystać - ostrzega Radio Lublin.
Dlatego, jeśli chcemy pomóc, powinniśmy pamiętać, że wolontariusze, którzy prowadzą zbiórki publiczne na cele charytatywne powinni być wyposażeni w identyfikatory ze zdjęciem oraz w oplombowane i opieczętowane puszki. Środków finansowych nie wolno zbierać do ręki! Podstawą każdej zbiórki jest posiadanie zgody w formie decyzji administracyjnej, wydanej przez organ administracji publicznej, na terenie którego odbywa się zbiórka.
Jeżeli któregoś z elementów zabraknie, należy być ostrożnym.
W przypadku ujawnienia oszustwa, warto o tym poinformować Policję lub Straż Miejską.
>>>>>
Dobroczynnosc niesie tez patologie jak widac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:58, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W niedzielę 15. Wigilia dla bezdomnych
Wigilijne potrawy będą serwowane podczas 15. Wigilii dla bezdomnych i potrzebujących, która odbędzie się w niedzielę na krakowskim rynku. Darczyńcy mogą też przynieść żywność, która zostanie rozdana ubogim.
Jak poinformował organizator wigilii, restaurator Jan Kościuszko, charytatywne przedsięwzięcie rozpocznie się po godz. 10 i potrwa aż do wyczerpania przygotowanych dań. Co roku na krakowską wigilię przyjeżdża kilkadziesiąt tysięcy osób, często z odległych zakątków kraju. Organizatorzy przygotowują na nią ponad 220 tys. pierogów, siedem tysięcy litrów czerwonego barszczu i zupy grzybowej oraz pięć ton kapusty z grzybami.
- Te rekordowe ilości żywności, są bardzo smutnymi rekordami. Wolelibyśmy, aby nie padały; żeby ludzi bezdomnych i potrzebujących było coraz mniej - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Kościuszko.
Organizatorzy wigilii zaapelowali do dobroczyńców, aby przynieśli w niedzielę na rynek żywność o przedłużonej przydatności do spożycia - konserwy mięsne, gotowe dania i makarony. Produkty te będą na bieżąco rozdawane potrzebującym. Akcję Jana Kościuszki po raz drugi wsparł krakowski producent słodyczy Wawel S.A., który przekaże ubogim słodycze.
>>>>>
No i znow brawo ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:17, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Agnieszka Stefaniak - Zubko
Żyją na koszt miasta
Lokatorzy mieszkań komunalnych nie mają w zwyczaju płacić czynszu. Część z nich nie wie nawet, ile wynoszą opłaty za najem. Niektórzy, pomimo możliwości finansowych, nie poczuwają się do ich regulowania. Największymi dłużnikami – wbrew stereotypom – nie są rodziny wielodzietne, ale osoby samotne. Oczywiście obok nieuczciwych lokatorów są także tacy, którzy nie płacą z powodu złej sytuacji finansowej. Jedno jest pewne, kwoty zadłużenia są porażające.
Według analizy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku jedynie 0,96 proc.(!) mieszkańców lokali socjalnych w tym mieście nie posiada zaległości czynszowych. Problemów z opłatami nie ma także 40 proc. najemców mieszkań komunalnych. Łączne zadłużenie wraz z odsetkami przekroczyło już 100 mln zł. Jednocześnie tylko w tym roku wartość długu odpracowanego przez gdańskich najemców wyniosła 1,1 mln zł. Dane z innych miast wcale nie przedstawiają się lepiej. Nie płacą, bo nie windykują
Niekorzystne tendencje w gminnych zasobach mieszkaniowych zauważył Instytut Rozwoju Miast. W przedstawianych co roku wynikach monitoringu w mieszkalnictwie odnotowano, że poziom zadłużenia najemców w 2009 r. wynosił średnio 17 proc. Jednak rok później wskaźnik ten wzrósł do 23 proc. - Z reguły poziom istniejących zaległości nie jest uzależniony wyłącznie od zamożności najemców lokali, lecz w znacznym stopniu od sprawnej windykacji opłat prowadzonej przez poszczególne administracje – podkreślają autorzy raportu IRM.
Najwyraźniej te uwagi wzięły sobie do serca władze Łodzi, gdzie zadłużenie przekroczyło już 212 mln zł (w tym 75 mln zł odsetek). Tutaj za lokal socjalny nie płaci ponad połowa lokatorów, mimo że czynsz wynosi 50 gr za m kw. Wiceprezydent Łodzi, Arkadiusz Banszek wyszedł z założenia, że poziom spłaconych należności wzrośnie, gdy zmobilizuje się odpowiedzialnych za to pracowników, np. poprzez obcięcie im premii. Jednak urzędnicy uchylają się od odpowiedzi na pytanie, czy bolesne dla ich kieszeni metody weszły w życie. - We wrześniu dyrektorzy administracji nieruchomości zostali poinformowani, że jednym z decydujących mierników ich pracy, będzie ściąganie zaległych czynszów. Zobowiązani są także do przekazywania comiesięcznych raportów o podjętych działaniach i kwotach jakie udało się odzyskać – usłyszeliśmy w łódzkim magistracie.
Tymczasem dyrekcja Miejskiego Zakładu Budynków Komunalnych w Kędzierzynie – Koźlu przekonuje, że w ostatnich kilku miesiącach udało się powstrzymać wzrost zadłużenia lokatorów, które osiągnęło już wysokość 15 mln zł. - Oddaliśmy do użytku 60 mieszkań socjalnych. Niektórzy dłużnicy przestraszyli się przeniesienia do lokalu o obniżonym standardzie i część zaległości została uregulowana. Około 30 osób swój czynsz odpracowuje. Szacujemy, że w ten sposób odzyskaliśmy już ponad 158 tys. zł. Jednak najważniejsze, żeby nieuczciwi dłużnicy przestali myśleć: „Po co mam płacić, i tak nic mi nie zrobią” - zdradza swoją taktykę Stanisław Węgrzyn, dyrektor kędzierzyńskiego MZBK.
Zadłużyć, zdemolować, zmienić adres
Satysfakcję z wprowadzanych zmian popsuł ostatnio film, który krąży w internecie.
- Psy w schronisku mają lepiej! Oni chcą ode mnie pieniędzy? – oburza się pan Ryszard, eksmitowany niedawno z zadłużonego mieszkania do lokalu socjalnego. Film, którego główny bohater uskarża się na warunki w jakich przyszło mu żyć (zaniedbana klatka schodowa, pleśń w wychodku, bałagan na strychu) wywołał lawinę komentarzy. Przeważnie jednak postawa pana Ryszarda nie spotkała się ze zrozumieniem wśród internautów.
Z pretensjami nie chce się zgodzić także dyrektor Węgrzyn. - To raczej nie nasi pracownicy noszą na strych popiół i robią tam bałagan. Mężczyzna miał mieszkanie komunalne, które niestety zaniedbał i zadłużył. Gdy rozpoczynaliśmy starania o eksmisję, była szansa na poprawę postawy. Zresztą wygląda na to, że za obecny lokal także nie zamierza płacić - przypuszcza zarządzający MZBK i podkreśla, że dewastacje to kolejny potężny problem w kędzierzyńskich zasobach mieszkaniowych. - Gdy taki lokator opuszcza mieszkanie, jest ono nie tylko zadłużone, ale w jego remont trzeba zainwestować nawet kilkadziesiąt tysięcy zł. Wyobraźmy sobie np. jak wyglądają okna, które od wielu lat nie widziały farby - mówi Węgrzyn.
Czytaj dalej: nie wszyscy są nieuczciwi
Z podobnymi problemami boryka się także Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych w Dąbrowie Górniczej, gdzie zadłużenie przekroczyło już 35 mln zł, a z obowiązku czynszowego wywiązuje się tylko 6 proc. lokatorów mieszkań socjalnych i aż 85 proc. najemców komunalnych. - Mamy czterech lokatorów, których zadłużenie przekroczyło 100 tys. zł. W takiej sytuacji pozostaje nam już tylko przeniesie z socjalu na socjal. Nie przynosi to żadnego efektu, a wręcz spotykamy się ze stanowiskiem jednej z najemczyń, że po co ma malować mieszkanie, skoro za chwilę damy jej nowy lokal - twierdzi Ireneusz Adamczyk, dyrektor dąbrowskiego MZBM.
Nie wszyscy są nieuczciwi
Zdaniem psychologów, szukając źródeł zjawiska narastających zaległości czynszowych, nie wolno zapominać o grupie ludzi, którzy nie radzą sobie z regulowaniem swoich zobowiązań po prostu z powodu biedy.
Aż 73,2 proc. ankietowanych przez gdański MOPS stwierdziło, że zbyt małe dochody to podstawowa przyczyna ich problemów z opłacaniem najmu. Inne wskazania dotyczyły braku pracy lub zwiększonych wydatków na leczenie czy rehabilitację. Nie wszyscy godzili się także, na propozycję odpracowania czynszu lub zamiany lokalu, bardzo często właśnie z powodu niepełnosprawności członka rodziny. Ponad 20 proc. respondentów, mimo życia w ubóstwie, nie korzysta z opieki społecznej, głównie z własnego wyboru. - Pochodną problemów ekonomicznych są problemy zdrowotne, psychologiczne i społeczne członków rodzin. Biedni są często etykietowani negatywnie jako niezaradni, leniwi, obwiniani za to, że nie mają pieniędzy i sobie nie radzą. Warunkiem wyjścia z kryzysu jest otrzymanie kompleksowego, zewnętrznego wsparcia. Inne działania należy skierować w stosunku do tych, którzy są zagrożeni biedą (w tym przypadku: mają niewielkie zaległości czynszowe), inne do tych którzy od lat żyją w ubóstwie. W ten proces powinni być zaangażowani pracownicy socjalni, samorządowcy, politycy, psychologowie, lekarze, działacze społeczni i sami potrzebujący – uważa dr Anna Bokszczanin z Uniwersytetu Opolskiego.
Nie wszystkie gminy radzą sobie z realizacją potrzeb mieszkaniowych swoich biedniejszych mieszkańców. Składa się na to wiele czynników, jak choćby właśnie rosnące zadłużenie, wyprzedawanie mieszkań o lepszym standardzie zamożniejszym lokatorom (przeciętnie za 10 proc. wartości) i brak funduszy na budowę nowych.
Poważnym problemem jest często kilkuletni okres oczekiwania na lokal socjalny po eksmisji orzeczonej przez sąd. W Dąbrowie Górniczej liczba osób z wyrokiem eksmisyjnym to ok. 480 osób. W Gdańsku na wykonanie wyroku czeka 2 tys. lokatorów. Tymczasem w skali roku realizowanych jest ich tylko kilkanaście. Proces ten dodatkowo spowalnia obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego osobom eksmitowanym z mieszkań nie będących własnością gminy, którym sąd przyznał do tego prawo.
Inaczej wygląda sytuacja właścicieli mieszkań należących do wspólnoty mieszkaniowej. W przypadku długotrwałego zalegania z opłatami wspólnota może żądać przed sądem sprzedaży lokalu w drodze licytacji. – U nas nie było jeszcze takiego przypadku. Czasem zdarza się, że właściciel uzna, że nie jest w stanie płacić i sam swoje mieszkanie sprzedaje. Wspólnoty mieszkaniowe na ogół pilnują, by wartość zadłużenia nie przekroczyła ewentualnej wartości mieszkania. Jeśli zdarzy się, że zadłużenie było niższe niż kwota uzyskana ze sprzedaży, różnica wraca do właściciela. – tłumaczy Zbigniew Łukasik z dąbrowskiego MZBM, dodając, że w tym przypadku były właściciel mieszkania, nie ma prawa do lokalu socjalnego. Poważnym problemem jest także stan techniczny i jakościowy mieszkań. Według szacunków Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego w latach 2014-2018 trzeba będzie wyburzyć ok. 600 tys. budynków mieszkalnych, właśnie z uwagi na zagrożenie dla bezpieczeństwa
Czytaj dalej: nowe narzędzie służące eksmisji na bruk?
Marsz pustych garnków
Od 16 listopada br. gminy mają w ręku kolejne narzędzie, które zdaniem jednych będzie skuteczną formą walki z nieuczciwymi najemcami, zdaniem drugich stanie się przyzwoleniem dla tzw. eksmisji na bruk.
Nowe przepisy określają zasady zapewnienia przez gminę lokali tymczasowych osobom, którym sąd nie przyznał prawa do pomieszczeń socjalnych. Umowa najmu w tym przypadku ma być zawierana na okres do sześciu miesięcy. - Takie rozwiązanie funkcjonowało już w naszym mieście. Mamy podpisaną umowę z hotelem, w którym opłacaliśmy jedynie miesięczny pobyt lokatora. Nie było jeszcze przypadku, by ktoś z tej możliwości skorzystał. Zwykle szybko znajdowało się inne rozwiązanie, a dłużnik opuszczał mieszkanie – tłumaczy skuteczność metody Stanisław Węgrzyn.
Wszelkie zmiany w systemie mieszkalnictwa nie są decyzjami popularnymi politycznie. W Łodzi, podobnie jak w wielu innych miastach, toczy się właśnie społeczna dyskusja, na temat przenoszenia uciążliwych lokatorów do tzw. kontenerów. Według zwolenników tego rozwiązania koszt postawienia modułu wynosi tyle samo, ile remont zdewastowanego mieszkania socjalnego. Nie do przecenienia jest także ”zachęcający” do płacenia charakter takiej inwestycji. Przeciwnicy kontenerów, obawiają się przede wszystkim ich niehumanitarnego charakteru, powstania gett, pogłębiania się problemów społecznych. Kontenery stanęły już m.in. w Józefowie, Bytomiu, Bydgoszczy i Sosnowcu.
Władze Gdańska zdecydowanie odrzucają ten kierunek polityki lokalowej. - Od wiosny w naszym mieście funkcjonuje Centrum Treningu Umiejętności Społecznych. Do wyremontowanego hotelowca trafiają osoby eksmitowane bez prawa do lokalu socjalnego. Są one objęte półrocznym programem aktywizacyjnym, który ma umożliwić im m.in. znalezienie pracy. W związku z tym nie ma potrzeby wykorzystywania kontenerów socjalnych – podkreśla Michał Piotrowski, rzecznik prasowy gdańskiego magistratu. Nowa polityka czynszowa władz miasta spotkała się z krytyką i protestami, mimo licznych mechanizmów zabezpieczających uboższych mieszkańców. Wprowadzenie tzw. stawki bazowej (10,20 zł za m kw) i możliwość uzyskania do 60 proc. zniżki w zależności od stanu technicznego i lokalizacji mieszkania oraz sytuacji finansowej lokatora, skrytykowała grupa mieszkańców, która kilkakrotnie przeszła ulicami Gdańska w tzw. Marszu Pustych Garnków, niosąc na transparentach hasło: Mieszkanie prawem, a nie towarem!
>>>>
Tak . Pod pozorm opieki spolecznej sa tez naduzycia ... Pomgac trzeba naprawde potrzebujacym . Pomoc oszustom niszczy dobroczynnosc bo nikt nie chce marnowac kasy . I cierpia rzeczywiscie biedni !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:27, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Fundacja D.O.M obchodzi 20-lecie powstania
Fundacja Dzieło Odbudowy Miłości D.O.M., działająca m.in. na rzecz ubogich i młodzieży, obchodzi we wtorek 20-lecie swojego powstania. Naszym celem jest zarażanie ludzi nieobojętnością na drugiego człowieka - powiedział prezes fundacji Zdzisław Bielecki.
W ramach obchodów na Papieskim Wydziale Teologicznym Bobolanum w Warszawie odbędzie się panel dyskusyjny "Wczoraj Solidarni, dziś Nieobojętni". Tytuł Nieobojetny.pl podczas spotkania otrzymają prezes Stowarzyszenia Lekarze Nadziei Maria Sielicka-Gracka - za nieobojętność wobec osób bezdomnych oraz redaktor naczelny "Przeglądu Powszechnego" o. Krzysztof Ołdakowski - za promowanie postaw nieobojętnych. Prezes Fundacji D.O.M powiedział, że założył organizację w podziękowaniu za ocalenie życia w wypadku samochodowym w 1991 r. - To był impuls, by nie odkładać pomagania innym na czas emerytury, zawodowego czy materialnego dobrobytu. To było przynaglenie, by nie czekać z pomocą ludziom, których życie jest zagrożone czy to ze względu na sytuację materialną - biedę, nędzę, głód, klęski żywiołowe, czy wojnę - dodał.
Jak powiedział, przez lata, kiedy fundacja organizowała pomoc dla ofiar wojny w Czeczenii, dla Polaków na Wschodzie, dla ubogich rodzin w Polsce czy też na rzecz dożywiania dzieci, zawsze przyświecała jej "nieobojętność na drugiego człowieka na sytuację, w której się znalazł teraz, a która jutro może dotyczyć wielu z nas".
- Z perspektywy 20 lat, naszych po ludzku skromnych dokonań, zrozumiałem, że celem wolontariuszy fundacji jest inspirowanie ludzi do brania życia w swoje ręce, działania, zarażanie nieobojętnością na otaczający świat - dodał.
Prezes fundacji podkreślił, że obecnie ok. 30 wolontariuszy fundacji angażuje się w pomoc ubogim, m.in. prowadząc punkt zbiórki i rozdziału darów w Warszawie przy ul. Grójeckiej. Z kolei przy ul. Madalińskiego fundacja prowadzi klub, w którym młodzież może korzystać z korepetycji, zajęć muzycznych, internetu. Dla seniorów organizowane są kursy komputerowe.
Bielecki powiedział, że jego marzeniem jest założenie ogrzewalni i domu pomocy, w którym ludzie mogliby wychodzić z bezdomności.
Fundacja Dzieło Odbudowy Miłości D.O.M. powstała w 1991 roku. Zajmuje się m.in. działalnością charytatywną, inspirowaniem aktywności lokalnej.
>>>>>
Kolejne dobre dzielo ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:29, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Streetworkerzy będą pomagać bezdomnym
Pierwszych czterech streetworkerów, którzy mają docierać do osób bezdomnych w Łodzi i udzielać im m.in. wsparcia psychologicznego, zatrudni Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Pojawią się oni na ulicach miasta w połowie stycznia przyszłego roku.
Szacuje się, że w Łodzi jest ponad 3 tys. osób bezdomnych; w schroniskach i noclegowniach stale przebywa ok. 500 z nich. Pierwsi streetworkerzy pojawili się w Łodzi trzy lata temu, ale była to pilotażowa inicjatywa organizacji pozarządowych. Teraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zatrudni cztery osoby, które na ulicach miasta będą pomagać bezdomnym i innym osobom wykluczonym społecznie. Cały projekt będzie finansowany ze środków unijnych.
Jak zapowiedział w czwartek wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski, streetworkerzy pojawią się w Łodzi od połowy stycznia przyszłego roku. "Wymagać to będzie od miasta współpracy z bardzo wieloma organizacjami pozarządowymi, z urzędami pracy, centrami wolontariatu, policją i strażą miejską" - zaznaczył Piątkowski.
Nowi pracownicy MOPS mają docierać do osób, które z różnych powodów nie chcą przebywać w schroniskach czy noclegowniach prowadzonych przez miasto i organizacje pozarządowe. Mają też pomagać osobom wykluczonym z powodu uzależnień.
"Chcemy, żeby byli oni pewnego rodzaju ostoją dla osób bezdomnych, żeby poprzez przeniknięcie do tego środowiska przekazywali im informacje, gdzie mogą udać się po pomoc, a także żeby byli ich swoistymi terapeutami" - powiedział Igor Mertyn z MOPS w Łodzi.
Nowi pracownicy mają zostać wybrani w konkursie. Zgłaszać mogą się do niego psychologowie, pedagodzy, socjologowie, którzy mają już doświadczenie w pracy socjalnej - byli lub są pracownikami socjalnymi, bądź pracowali z bezdomnymi lub osobami uzależnionymi w organizacjach pozarządowych. Czeka ich rozmowa z psychologiem, która ma wykazać czy mają predyspozycję do tej specyficznej pracy.
Streetworkerzy przejdą szkolenia ze wsparcia psychologicznego i samoobrony. Będę ściśle współpracować ze strażą miejską przy rozpoznaniu środowiska bezdomnych, ale także dla zapewnienia im bezpieczeństwa. Mają mieć zapewniony bezpośredni kontakt telefoniczny ze strażnikami, którzy będą pracować w rejonach ich działania.
Zdaniem przedstawicieli MOPS, pierwsze efekty ich działalności powinny być widoczne pod koniec przyszłego roku, ponieważ będą oni musieli wejść w specyficzne i nieufne środowisko. Efekty ich pracy mają być widoczne, po liczbie zrealizowanych indywidualnych programów usamodzielnienia osób bezdomnych, a także liczbie osób, które będą korzystały z noclegowni i schronisk.
Równolegle powstają w Łodzi Kluby Integracji Społecznej, które mają być wsparciem dla osób bezdomnych, mają ich aktywizować i zachęcać do usamodzielnienie. Pierwszy z nich zostanie otwarty jeszcze w grudniu, kolejne na początku przyszłego roku.
Środki na działanie czterech pracowników pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego. Mają być oni zatrudnieni na umowę o pracę w MOPS przynajmniej do 2013 roku. Według władz Łodzi streetworkerzy pracują już m.in. w Poznaniu, Gdańsku i Białymstoku.
>>>>
No prosze ! To cieszy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:30, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dramat rodziny. Stracili wszystko w pożarze
Dramat wielodzietnej rodziny z Ludmiłówki. W wyniku pożaru stracili dom. - To cud, że nikt nie zginął - mówią sąsiedzi. Władze gminy próbują zorganizować pomoc dla poszkodowanych.
>>>>
Wypadki losowe tez sa przyczyna nedzy ! I tez trzeba pomagac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:25, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Oszuści podający się za pracowników Caritas
Policja oraz władze Dąbrowy ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod pracowników tamtejszej stacji Caritas. Proponują masaże rehabilitacyjne w domu - informuje Radio Opole.
Oszuści najpierw dzwonią do określonej osoby proponując jej masaż, a potem przyjeżdżają do domu w celu zorientowania się, na czym polega schorzenie. Caritas aktualnie nie prowadzi żadnego rodzaju zabiegów z dojazdem do domu. Oszuści działają na terenie gminy Dąbrowa działają osoby prowadzące rehabilitację i podające się za pracowników Caritasu. To nowy sposób na oszukiwanie ludzi, zwłaszcza starszych, którzy wierzą takim instytucjom jak Caritas i wpuszczają je do domów.
Policjanci przypominają, że teraz przed świętami zwiększa się aktywność oszustów podających się za pracowników najróżniejszych instytucji.
>>>>>
Trzeab byc roztropnym !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:07, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mają szansę odpracować dług. Ale nie chcą
Lokatorzy, którzy zalegają Miejskiemu Zarządowi Budynków Mieszkaniowych w Świętochłowicach za czynsz, mogą odpracować dług i uniknąć eksmisji. Ale zdecydowana większość z nich nie chce tego robić. MZBM ma tak duże braki w kasie, że nie stać go na podstawowe remonty - cierpią przez to ci, którzy płacą rachunki regularnie.
>>>>
Mamy tutaj patologie . Nie mozna mieszac z biednymi oszustow . Jesli praca jest GODZIWA to powinni ja przyjac . Oczywiscie nie moana proponowac pracy ponizajacej godnosc . Ale jesli praca jest uczciwa a nie chca . To co ? Kontenery . Nie bylo by dobrym fundowac mieszkania osobnikom o zlej woli .
To by nawet im szkodzilo psujac ich ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:33, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Spotkanie dla dzieci i opiekunów z rodzinnych domów dziecka
Świąteczne spotkanie dla dzieci i ich opiekunów z rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka z Mazowsza zorganizowało w piątek w Warszawie stowarzyszenie Otwarte Drzwi.
W uroczystości wzięło udział ok. 30 rodzin z sześciu powiatów województwa. Dzieci i młodzież przygotowały jasełka i pantomimę, wystąpili też klowni, a chór gospel zaśpiewał kolędy. Mikołaj, autentyczność brody którego sprawdził przedstawiciel stowarzyszenia, rozdał podarki. - Nowe rodziny zastępcze powstają z ogromnym trudem, wciąż jest ich mało. Tymczasem domy dziecka ciągle mają się dobrze, a to nie jest dobra instytucja, można powiedzieć, że to zło konieczne - powiedziała prezes stowarzyszenia Anna Machalica-Pułtorak.
O pierwszych doświadczeniach w prowadzeniu rodzinnego domu dziecka opowiedziała Danuta Lewicka, która razem z mężem prowadzi taką placówkę w Nowym Bronowie w pow. płockim. W 2003 r. w domu państwa Lewickich zamieszkało ośmioro rodzeństwa. "W moich wspomnieniach to bardzo trudny czas. Miałam wrażenie, że wsiedliśmy do rozpędzonego pociągu, z którego nie można wysiąść. Nasze dzieci biologiczne spotkały się z dziećmi o niezwykle zróżnicowanych charakterach i problemach, musiały nauczyć się z nimi mieszkać i je akceptować. Dziś wszyscy jesteśmy sobie bardzo bliscy" - mówiła.
- Dziś jesteśmy zaniepokojeni zmianami ustawowymi. Co będzie dalej w praktyce? Nie wiemy. Wiemy na pewno, że nie możemy zostać sami. Oczekujemy od państwa pomocy i konkretnego wsparcia. Mamy za dużo na głowie. Obowiązki często nas przytłaczają, pojawia się zwykłe zmęczenie, złość i bezradność - przyznała.
Według rodziców zastępczych z Mazowsza, mimo że nowa ustawa dotycząca ich działalności wchodzi w życie od stycznia, urzędnicy w powiatach nie wiedzą, na jakich zasadach będą np. wypłacane pieniądze. - Od dłuższego czasu upominamy się o nowe rozwiązania legislacyjne dotyczące tworzenia rodzinnych domów dziecka dla sierot społecznych i biologicznych. Nowa ustawa jest niedopracowana, będzie wymagała nowelizacji. Nasza opinia wynika z kontaktów z rodzicami - powiedziała Machalica-Pułtorak.
Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wchodzi w życie z początkiem nowego roku, jednak już Sejm obecnej kadencji musiał ją znowelizować, by usunąć lukę powstałą podczas prac legislacyjnych.
Ustawa ma pomóc rodzinom przeżywającym kłopoty oraz rodzinom zastępczym, stopniowo prowadząc do likwidacji dużych domów dziecka. M.in. wprowadza tzw. rodziny pomocowe, które mają pomagać rodzicom zastępczym (dzięki temu będą mogli np. pójść na urlop) oraz koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej.
Samorządy obawiają się kosztów związanych z wprowadzaniem ustawy. Obecnie pomiędzy rządem i samorządowcami trwają ustalenia, które rozwiązania można by przesunąć w czasie i mogłyby one wejść w życie później, w bardziej sprzyjającej sytuacji ekonomicznej. Jak zapowiadają MPiPS oraz posłowie zaangażowani w pracę nad ustawą, kolejnej nowelizacji można się spodziewać na początku przyszłego roku. Stowarzyszanie Otwarte Drzwi stawia sobie za cel m. in. przeciwdziałanie bezrobociu, bezdomności, ubóstwu, wykluczeniu społecznemu, marginalizacji społecznej, przemocy; pomoc socjalnej, terapeutycznej, rehabilitacyjnej, materialnej osobom ubogim, bezdomnym, niepełnosprawnym, chorym , w szczególności dzieciom i młodzieży. Prowadzi m. in. świetlicę socjoterapeutyczną dla dzieci ulicy, dom rotacyjny dla młodzieży bezdomnej, stołówkę, ośrodek wsparcia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną; organizuje też warsztaty terapii zajęciowej .
>>>>
Wychowywanie sieroty jest znakomita forma opieki nad potrzebujacymi !
Bóg pomaga ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:20, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Trzydniowa zbiórka żywności dla potrzebujących
Około stu wolontariuszy będzie zbierało żywność dla potrzebujących uczniów szkół powiatu olsztyńskiego w trzydniowej zbiórce PCK pod hasłem Czerwonokrzyska Gwiazdka - informuje Radio Olsztyn.
Dary będą zbierane w hiper- i supermarketach Real oraz Społem w Olsztynie. Wszystkie paczki jak co roku Polski Czerwony Krzyż przekazuje potrzebującym dzieciom poprzez Szkolne Koła PCK oraz dla osób starszych i niepełnosprawnych poprzez Punkt Pomocy nad Chorym w Domu. W zeszłotygodniowej podobnej akcji PCK w Dobrym Mieście darczyńcy przekazali żywność i pieniądze.Wolontariusze przekażą uczniom tamtejszych szkół ponad sto paczek świątecznych. Trzydniowa akcja w Olsztynie potrwa od 10.00 - do 18.00 do niedzieli.
>>>>>
No i brawo ! Kolejna znakomita akcja :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:11, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Banki Żywności radzą, jak nie marnować jedzenia w święta
Zróbmy listę zakupów, przygotujmy potrawy, które lubią nasi goście, odpowiednio przechowujmy jedzenie, a to, czego nie zjemy, zamroźmy i wykorzystajmy później - Banki Żywności radzą, co robić, by nie marnować jedzenia w święta.
- Zaplanowanie zakupów i posiłków to podstawa do tego, aby po świętach przygotowane przez nas potrawy nie znalazły się w koszu. Pamiętajmy, że marnowanie jedzenia negatywnie wpływa nie tylko na nasze domowe budżety, ale również na środowisko - przypomniał prezes Federacji Polskich Banków Żywności Marek Borowski.
Jak przekonują Banki Żywności, aby w trakcie świąt i po nich nic się nie zmarnowało, wystarczy zastosować kilka prostych zasad. Po pierwsze należy przygotować listę zakupów i posiłków, dzięki czemu kupimy tylko tyle jedzenia, ile potrzeba. Warto spisać i listę potraw, i liczbę osób, które zasiądą przy stole. Dzięki przelicznikowi proporcji, znajdującemu się na stronie [link widoczny dla zalogowanych] łatwo można policzyć, ile danego produktu potrzeba, aby przygotować potrawę dla oczekiwanej liczby gości.
- W wielu domach obowiązuje tradycja 12 potraw wigilijnych. Tym bardziej należy pamiętać, że ich porcje muszą być zdecydowanie mniejsze niż te podczas codziennego obiadu, gdyż zwyczajnie nie będziemy w stanie ich zjeść - podkreśliła Maria Gosiewska, koordynatorka kampanii "Nie marnuj jedzenia". Dodała, że nie ma sensu szykować potraw, które nie są lubiane przez osoby zasiadające przy świątecznym stole.
Świąteczne potrawy najlepiej przygotować możliwie późno, ponieważ często zjadane są w kolejnych dniach. Po Wigilii warto oszacować, co zostało i co można wykorzystać następnego dnia. Być może okaże się, że przygotowanie obiadu w pierwszy dzień świąt nie będzie konieczne.
- Jeśli ktoś ma obawy, że na stole może czegoś zabraknąć, warto zastanowić się, które z potraw możemy przygotować na bieżąco. Wystarczy np. przygotować farsz z kapusty, którym w razie potrzeby nadziejemy pierogi, a jeśli nie będzie takiej potrzeby zużyjemy go później np. do pasztecików lub zamrozimy - poradził kucharz Jan Kuroń wspierający kampanię "Nie marnuj jedzenia".
Aby przygotowane potrawy możliwie długo zachowały swoją świeżość należy je odpowiednio przechowywać. - Żywność niespożytą w Wigilię czy w czasie świąt przechowujmy w chłodnym miejscu. Trwałość takiej żywności można oszacować na siedem dni - zapewniła prof. Marta Mitek z SGGW. Przypomina, że w lodówce nie przechowujemy pieczywa i ciast, z wyjątkiem tortów i ciast z kremem. Pieczywo i ciasta najszybciej czerstwieją w temperaturach od -10 do + 10 st. należy więc przechowywać je w temperaturze otoczenia, ale zabezpieczone przed wysychaniem.
Święta często łączą się z odwiedzinami u rodziny czy przyjaciół. Warto przed taką wizytą skonsultować się z gospodarzami i przynieść ze sobą jakieś potrawy.
To, co zostało po świętach, najlepiej zamrozić lub wykorzystać ponownie. - Świąteczna kapusta idealnie nadaje się do mrożenia. Pozostałą kapustę z grzybami u nas w domu bardzo często przerabia się na: pierogi, uszka, kulebiak, czy paszteciki - zapewnił Kuroń.
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] można znaleźć aplikację "Bank Smaków", która podpowie, jak wykorzystać poszczególne produkty. Znajdują się tam także specjalnie przygotowane przepisy - pomogą one wykorzystać jedzenie, które zostanie po świętach.
Federacja Polskich Banków Żywności jest organizacją pożytku publicznego, której misją jest przeciwdziałanie marnowaniu żywności oraz zmniejszanie obszarów niedożywienia w Polsce. Federacja Polskich Banków Żywności zrzesza 27 Banków Żywności działających na terenie całego kraju. Banki Żywności udzielają bezpłatnej pomocy żywnościowej ponad 3,5 tys. organizacji i instytucji społecznych, za pośrednictwem których trafia ona do blisko miliona osób najbardziej potrzebujących. Federacja prowadzi też kampanię "Nie marnuj jedzenia".
Bankom Żywności można pomóc, wysyłając SMS pod numer 75 365 (koszt 5 zł + VAT).
>>>>
No ! To teraz wiemy jak nie marnowac zywnosci ! Trzeab tylko sie zastosowac !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:22, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
115 ubogich rodzin otrzyma paczki świąteczne
115 ubogich rodzin z Lubuskiego, Wielkopolskiego, Zachodniopomorskiego i Dolnośląskiego otrzyma paczki świąteczne w ramach charytatywnej akcji "Tęczowy Promyk - Dzieciom" - poinformowała rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej Anna Galon.
Głównym organizatorem i koordynatorem przedsięwzięcia jest dyrektor warszawskiego przedszkola nr 108 o nazwie "Tęczowy Promyk", Barbara Przygodzka. Kilka lat temu placówka nawiązała współpracę ze Strażą Graniczną, która wspiera akcję i pomaga w dostarczaniu prezentów. - Za sprawą szkół i ośrodków pomocy społecznej powstała lista rodzin najbardziej potrzebujących wsparcia z terenów przygranicznych. Pomoc kierowana jest do konkretnych odbiorców znanych z imienia, wieku i miejsca zamieszkania - powiedziała Galon.
Najwięcej świątecznych paczek otrzymają rodziny mieszkające w pobliżu polsko-niemieckiej granicy, od Zgorzelca na Dolnym Śląsku po Szczecin.
Wśród podarunków znajdą się ubrania, zabawki, pomoce szkolne, środki czystości, słodycze i artykuły spożywcze. Przygotowane paczki strażnicy graniczni wręczą 115 rodzinom, często wielodzietnym - na liście jest niemalże 400 dzieci. Niektóre z rodzin dostaną nawet po kilkanaście paczek. Do wszystkich prezenty dotrą przed Wigilią.
Darczyńcami są warszawiacy - rodzice dzieci uczęszczających do 29 placówek oświatowych w stolicy.
>>>>
To cieszy ! Wiecej szczescia jest w dawaniu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:04, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
"Książka za kraty" - pomoc dla więźniów rawickiego Zakładu Karnego
"Książka za kraty" to tytuł świątecznej zbiórki książek dla więźniów osadzonych w Zakładzie Karnym w Rawiczu (Wielkopolskie). Akcję zainicjowała Agnieszka Kłos - pisarka i dziennikarka związana z wrocławskim pismem Rita Baum.
Tegoroczna zbiórka jest już trzecią edycją akcji zainicjowanej przez Kłos. W 2006 r. do rawickiego więzienia uczestnicy akcji wysłali 600 książek, a w zeszłym roku tysiąc. Jak poinformowała inicjatorka akcji, wśród osadzonych w rawickim więzieniu znajdują się również więźniowie, którzy uczą się czytać i pisać. - Chcą w przyszłości zdać maturę, mimo że dziś są wtórnymi analfabetami. Za murami mają bibliotekę. Jej zbiory to w większości lektury sprzed 50 lat. Na półkach leżą broszury propagandowe, podręczniki do niekompletnych lekcji historii, książki z przedawnionymi newsami z dziedziny fizyki, chemii, biologii. Więźniowie nie chcą tracić kontaktu ze światem. Książka to dla nich jedna z takich szans - tłumaczyła Kłos.
Książki, audiobooki czy płyty CD i DVD można wysyłać na adres więzienia. - Akcję organizuję sama, nie mam jeszcze warunków lokalowych, żeby gromadzić książki od darczyńców i później zawieźć je do więzienia. Dlatego proszę uczestników akcji o wysyłanie książek bezpośrednio na adres rawickiego więzienia - powiedziała Kłos.
Po poprzednich edycjach akcji dużym zainteresowanie wśród osadzonych cieszyły się wydania National Geographic. - W tym roku wiem, że jest duże zapotrzebowanie na literaturę prawniczą. Darczyńców informuję też, że można wysyłać bajki dla dzieci, ponieważ więźniów odwiedzają rodziny z dziećmi i podczas widzeń dzieciom można by udostępniać literaturę - mówiła Kłos.
Pisarka wpadła na pomysł akcji przygotowując materiały do opracowania o sztuce więziennej. - Odwiedziłam Zakład Karny w Rawiczu i pomyślałam, że każdy z tysiąca mężczyzn, którzy siedzą za grubym, wysokim murem, powinien dostać szansę. Nie mam pewności, czy książki zebrane i przesłane do rawickiego więzienia zostaną przyjęte z entuzjazmem. Nie mam złudzeń, że większość więźniów pozostanie na ten gest zupełnie nieczuła. Przekonuje mnie jednak niezwykła magia literatury i książek, które potrafią odmienić w głowie niejednemu człowiekowi na wolności, a co dopiero w więzieniu. Dać książkę to pozwolić sobie na gest otwarcia - tłumaczyła. Finał akcji przypada na okres świąteczny, jednak książki można wysyłać do końca roku.
>>>>>
Tak . Wiezniowie tez potrzebuja pomocy . Choc wiemy ze to trudne bo mamy reakcje ze sami zasluzyli . No ale bez pomocy z zewnatrz nie wyjada z kajadan niewoli zla ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:10, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wzruszająca opowieść dziewczyn, które przeżyły piekło.
"Co mnie czeka gdy stąd wyjdę" - poruszająca opowieść dziewczyn z poprawczaka dostępna w sieci. Jedenaście wychowanek Zakładu Poprawczego w Falenicy opisało historie swojego życia. Dzielą się nimi by pokazać, że zasługują na wsparcie i drugą szansę.
Na stronie internetowej "Fundacji po DRUGIE", która wspiera młodzież z placówek resocjalizacyjnych, opublikowana została opowieść wychowanek, które zmierzyły się ze swoją przeszłością i spróbowały znaleźć odpowiedź na pytanie co będzie, gdy opuszczą zakład.
Wszystkie autorki książeczki spotkał podobny los. W ich dzieciństwie dominowały przemoc i alkohol. Były wykorzystywane i poniżane.
- Zależy nam, by ta książeczka otworzyła oczy ludziom, którzy przekreślają naszych podopiecznych - wyjaśnia Agnieszka Sikora, prezes Fundacji. Młodzież trafiająca do zakładów poprawczych czy innych placówek resocjalizacyjnych znalazła się tam, bo w jej dzieciństwie zabrakło najważniejszego: miłości i opieki. Nie otrzymali tego w domu. Instytucje, które powinny im pomóc, nie udźwignęły problemu albo go zbagatelizowały.
Książeczkę można znaleźć na stronie internetowej Fundacji. Projekt został zrealizowany dzięki dofinansowaniu ze środków Urzędu m.st. Warszawy.
Fundacja po DRUGIE działa od maja 2011 roku. Pomaga byłym wychowankom w znalezieniu pracy i rozwiązywaniu codziennych problemów. Organizuje też warsztaty i zajęcia, które umożliwiają rozwój zainteresowań wychowanków, wspiera także ich udział w życiu społeczności lokalnych (pikniki, akcje pomocowe, działaniach wolontariackie).
Od kilku miesięcy w trzech placówkach resocjalizacyjnych dla dziewcząt prowadzona jest akcja "Biegnij po DRUGIE”. Dziewczęta szyją aniołki z jednym skrzydełkiem. Pieniądze, które zbierzemy dzięki tym maskotkom zostaną przeznaczone na nasze wyprawki. Dzięki nim łatwiej nam będzie po wyjściu z zakładu - wyjaśnia Paulina, która od początku włączyła się do akcji.
Projekt objęty jest patronatem Rzecznika Praw Dziecka i Departamentu Wykonania Orzeczeń i Probacji Ministerstwa Sprawiedliwości.
>>>>
Kolejny obszar pomocy . Dzieci wykolejone na 99 % z winy doroslych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:27, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nocny autobus z pomocą dla bezdomnych
Do marca po ulicach Łodzi jeździć będzie specjalny nocny autobus z pomocą dla bezdomnych. Mogą w nim zjeść ciepły posiłek, napić się gorącej herbaty, a także otrzymać podstawowe leki i odzież. Szacuje się, że codziennie z takiej pomocy korzysta ponad 50 osób.
Autobus kolejny raz pojawił się w grudniu na ulicach miasta w ramach akcji pomocy bezdomnym organizowanej przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Łodzi. Autobus jeździ w nocy do miejsc, w których zwyczajowo gromadzą się osoby bezdomne; są to m.in. okolice łódzkich dworców PKP. Potrzebujący otrzymają w nim nie tylko ciepły posiłek i herbatę, ale także środki opatrunkowe, koce, leki i odzież na zmianę.
Zdaniem rzecznika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi Igora Mertyna każdej nocy z pomocy korzysta ok. 50-60 osób. Autobus, na życzenie osób potrzebujących, dowozi je także do schronisk.
- Jeżeli ktoś poprosi o podwiezienie do schroniska dla bezdomnych, to kierowca autobusu zawiezie taką osobę. Bezdomnych niestety nie ubywa. Niewątpliwie jest ogromna potrzeba, żeby ten autobus co roku jeździł i pomagał - dodał.
Pojazd wyrusza i kończy trasę przed schroniskiem dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Szczytowej. Gmina rokrocznie przeznacza na tę akcję kilkadziesiąt tysięcy złotych.
>>>>
Ciekawa inicjatywa . Zobaczymy co da ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:14, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tysiąc rodzin zagrożonych eksmisją do noclegowni.
Polska Gazeta Krakowska
Osoby, które dostaną nakaz eksmisji, a sąd nie przyzna im prawa do mieszkania socjalnego, mogą trafić do... noclegowni. Już teraz wiadomo, że zagrożonych jest prawie tysiąc rodzin. A to dopiero początek. Bo zgodnie z nowymi przepisami gmina jest zobowiązana dostarczyć lokal również osobom eksmitowanym z prywatnych budynków.
Skierowanie do noclegowni umożliwia nowelizacja ustawy o ochronie praw lokatorów, która weszła w życie 17 listopada. Jadwiga Tajchman, prezes Stowarzyszenia Krakowska Grupa inicjatywna Obrony Praw Lokatorów, była radna, nauczycielka, to jedna z osób zagrożonych eksmisją. Zarabia zbyt mało, by opłacić horrendalnie wysoki czynsz (3,5 tys. miesięcznie) ustanowiony przez nowego właściciela kamienicy, jednak zbyt dużo, aby móc starać się o lokal komunalny od gminy.
- Całe życie ciężko pracowałam, płaciłam podatki - mówi. - A teraz stoję przed perspektywą mieszkania w noclegowni. Osoby zagrożone eksmisją to nie, jak się niektórym wydaje, lumpy. To porządni ludzie, emeryci, matki z dziećmi. I mają trafić do noclegowni czynnej od godz. 22 wieczór, do godz. 5 rano, a przez resztę dnia się tułać? Przecież to nieludzkie!
W wydziale mieszkalnictwa krakowskiego magistratu jest zarejestrowanych 965 rodzin z wyrokiem eksmisyjnym bez prawa do lokalu socjalnego. Liczba ta dotyczy wyłącznie najemców gminnych lokali. Rodzin eksmitowanych z prywatnych budynków zarejestrowało się już 284. Będzie ich przybywać, a Kraków dysponuje w tej chwili 22 pomieszczeniami tymczasowymi.
- Trzeba skończyć z fikcją - mówi Bogusław Kośmider, przewodniczący rady miasta. - Nie możemy obiecywać, że gmina wszystkim da mieszkania, bo nie można pomóc każdemu.
Zgodnie z nowymi przepisami gmina ma również stworzyć zasób pomieszczeń tymczasowych. - Nie da się tego zrobić z dnia na dzień - podkreśla Rafał Wojtusik z krakowskiego wydziału mieszkalnictwa. - Staramy się adaptować budynki pod takie pomieszczenia. Nie wymaga to tak wielkich nakładów finansowych, bo nie muszą one spełniać standardów lokalu socjalnego. Ale i tak to nierealne, by takie pomieszczenia przyznać wszystkim.
W Poznaniu od dwóch miesięcy prowadzony jest program, w ramach którego eksmitowane osoby są przenoszone do hotelu robotniczego. Z takiej możliwości skorzystało zaledwie 17 ze 106 osób. - Okazało się, że reszta znalazła sobie inne lokum - mówi Magdalena Gościńska z Zarządu Komunalnych Zasobów Mieszkaniowych.
Krakowscy urzędnicy na razie sami nie wiedzą, jak rozwiążą problem eksmitowanych lokatorów. Kierowanie ich do noclegowni niewiele tu pomoże, bo jest w nich około 600 miejsc i większość już teraz zajmują bezdomni. W niektórych przypadkach noclegownie mogą być jednak wykorzystywane jako straszak, by, podobnie jak w Poznaniu, zmobilizować lokatorów do poszukiwania lokum.
Do tej pory gmina była zobowiązana dostarczyć pomieszczenie tymczasowe w przypadku, gdy najemca był eksmitowany z budynków miejskich. Przy eksmisji z budynków prywatnych obowiązek taki spoczywał na właścicielu. Teraz jest już z niego zwolniony. Jeśli po sześciu miesiącach gmina lokalu nie dostarczy, komornik może wyeksmitować rodzinę do noclegowni, lub schroniska. Umowa najmu pomieszczenia tymczasowego jest zawierana na czas oznaczony, nie krótszy niż miesiąc i nie dłuższy niż sześć miesięcy.
>>>>
Oczywiscie jest to koszmar jesli jedyna przyczyna wywalenia do noclegowni jest bieda . Zreszta to kara dla tych z noclegowni . Noclegownie maja inne funkcje i sa dla bezdomnych a nie po to aby ,,regulowac'' kwestie czynszow ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 20:14, 22 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:15, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niezwykła akcja. Szukali bezdomnych w kanałach
W Warszawie Straż Miejska i PCK odszukali bezdomnych - w kanałach czy altankach działkowych - i wręczali im świąteczne podarki. - Najbardziej cieszę się z tego, że moja kobieta ma rękawiczki i czapkę - mówił ze wzruszeniem jeden z bezdomnych.
>>>>
No brawo ! Jest to poswiecenie . Wszak mozna siedziec w gabinetach i sie ,,opiekowac'' na odleglosc ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:15, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Asystent rodzinny zamiast pracownika socjalnego.
Od stycznia przyszłego roku rozpoczną działalność w Warszawie asystenci rodzinni. Zgodnie z nową ustawą o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej pomagać będą w wychowaniu dzieci rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji - informacja "Życie Warszawy".
Dotychczas zajmowały się tym ośrodki pomocy społecznej i pracownicy socjalni. Teraz obowiązki ich przejmą asystenci rodzinni, których szkolenie trwa już od sierpnia.
Szacuje się, że w stolicy będzie potrzebnych ok. 100-120 asystentów. Po otrzymaniu sygnału, że w rodzinie dzieje się coś złego, będą tam kierowani, by uczyć szeroko pojętych umiejętności życiowych. Dlatego asystentami zostają przede wszystkim pedagodzy, psychologowie, terapeuci rodzinni.
>>>>
Ciekawy eksperyment . Zobaczymy czy poparwi sytuacje potrzebujacych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:46, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Odbyła się wigilia dla bezdomnych i ubogich w Gdańsku
Kilkaset osób bezdomnych, ubogich i samotnych wzięło udział w sobotę w centrum Gdańska w przygotowanej specjalnie dla nich Wigilii.
Tradycyjne świąteczne potrawy takie jak pierogi, białą kiełbasę, żurek, barszcz i makowiec, rozdawano potrzebującym pod specjalnie ustawionym namiotem ustawionym na Targu Węglowym. Jedzenie poświęcił ks. infułat Stanisław Bogdanowicz z Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. "Spokojnych świąt oraz tego, żeby co roku było nas tutaj jak najmniej" - życzył zebranym prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Wigilijny posiłek po raz 17. zorganizowała Polska Izba Gospodarcza Restauratorów i Hotelarzy w Gdańsku. "Trudno zliczyć, ile jest porcji jedzenia, na pewno kilka tysięcy. Najważniejsze, by pamiętać, że nikt nie jest tak biedny, aby nie mógł pomóc drugiemu człowiekowi" - powiedział PAP prezes zarządu Izby Piotr Dzik.
Jak co roku w wydawaniu posiłków pomagali harcerze.
Restauratorzy przygotowali też kilkaset paczek żywnościowych, które chętni mogli wziąć z sobą. Po południu tradycyjna wieczerza wigilijna dla osób samotnych i potrzebujących odbędzie się także w Gdyni, w dolnym kościele ojców franciszkanów.
>>>>
No i brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:55, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Pasterka w stodole stowarzyszenia "Droga"
W niecodziennej scenerii, w specjalnie wybudowanej stodole, zostanie odprawiona w Białymstoku w noc wigilijną pasterka organizowana przez miejscowe Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie "Droga".
Taka pasterka odbywa się w Białymstoku już od kilkunastu lat. Jak powiedział PAP założyciel "Drogi", werbista ojciec Edward Konkol, z roku na rok uczestniczy w niej coraz więcej osób. Dodał, że w stodole jest miejsca dla ok. trzystu osób, ale często go brakuje i część ludzi musi stać na zewnątrz. W pasterce uczestniczą rodziny, którymi opiekuje się stowarzyszenie i wolontariusze "Drogi". Przychodzą dzieci z rodzicami, młodzież, przyjeżdżają też wierni spoza Białegostoku, którzy w ten sposób chcą przeżyć wigilijną noc.
Drewniana stodoła stanęła przy budynku stowarzyszenia. Jej wystrój jest bardzo prosty: ściany ocieplone są słomą, siano i słoma rozłożone są także na podłodze i to tam siedzą ludzie. Zamiast tradycyjnego ołtarza wybudowany jest żłób, w którym odprawiana jest msza św. Jest też zagroda ze zwierzętami m.in. osiołkiem.
- Wszystko wygląda tak, jak powinno wyglądać na pasterce. W tym skromnym wnętrzu jest uroczyście, a jednocześnie tajemniczo i bardzo prawdziwie - powiedział ojciec Konkol.
Po mszy św. wszyscy, którzy chcą, spotykają się w sali kominkowej w budynku stowarzyszenia. Tam wspólnie śpiewają kolędy, a kolędowanie – jak dodał Konkol – kończy się o trzeciej nad ranem. - Staramy się zarazić ludzi tą stara tradycją, kiedy w domach śpiewało się kolędy, aby jeszcze pełniej wspólnie przeżywać święta - powiedział.
Przed Bożym Narodzeniem Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie "Droga" w Białymstoku, w ramach dorocznej, charytatywnej akcji "Zaopiekuj się aniołkiem", organizuje zbiórkę pieniędzy na paczki dla kilku tysięcy potrzebujących rodzin. W tym roku pomoc została przekazana ok. 4 tys. osób z województwa podlaskiego. W sobotę rano, w siedzibie organizacji odbyła się wigilia, w której wzięli udział podopieczni "Drogi". Od pięciu lat stowarzyszenie organizuje też ekumeniczną, miejską wigilię w centrum Białymstoku. W minioną niedzielę spotkało się tam kilkaset osób, które mogły podzielić się opłatkiem, zjeść świąteczny posiłek a przygotowane potrawy zabrać też do domu.
>>>>
tak w Wigilie jest final wielu akcji ale pomoc trwa caly rok ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|