Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:59, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Śląskie: gimnazjalistki zetną włosy dla chorych na raka
Paweł Pawlik
Dziennikarz Onetu
37 kobiet i dziewcząt przyłączyło się do akcji DAJ WŁOS - Materiały prasowe
37 kobiet i dziewcząt z Gimnazjum w Górkach k. Skoczowa przyłączyło się do akcji DAJ WŁOS. Panie biorące udział w tej wyjątkowej inicjatywie, zdecydowały się na ścięcie i przekazanie swoich długich włosów na peruki dla kobiet w trakcie chemioterapii.
Organizatorem dzisiejszej akcji jest samorząd uczniowski Zespołu Szkół Publicznych w Górkach Wielkich k. Skoczowa oraz warszawska Fundacja Rak'n'Roll Wygraj Życie. Inicjatywa polega na obcięciu u chętnych osób minimum 25 cm włosów. Cel jest szczytny, ponieważ z włosów będą zrobione bezpłatne peruki dla dzieci i kobiet, które utraciły swoje włosy w wyniku walki z rakiem. Na apel uczniów odpowiedziało kilkadziesiąt osób. Wśród nich trzy nauczycielki i 34 uczennice z gimnazjum w Górkach oraz z sąsiednich szkół.
REKLAMA
– Zainteresowanie wśród młodzieży było bardzo duże, ale decyzja o ścięciu włosów musiała być potwierdzona przez rodzica na piśmie. "Salon fryzjerski" urządzono w jeden z sali lekcyjnych, która dostosowana została do wszystkich wymogów – słyszymy w sekretariacie szkoły. – Cel akcji jest szczytny, więc dyrektor wyraził zgodę na przeprowadzenie akcji – dowiadujemy się.
O to, żeby ścięcie włosów było mniej "bolesne" zadba blogerka oraz profesjonalna fryzjerka Sylwia Gaczorek wraz z ekipą z salonu Maniewski z Krakowa, który współpracuje od miesięcy z warszawską fundacją.
Włosy można przekazywać na rzecz fundacji nie tylko w trakcie takich akcji. Każdy, kto chce wspomóc w ten sposób cierpiących na raka, może skorzystać z salonu fryzjerskiego w swoim mieście (lista na stronie internetowej Rak’n’Roll) i przekazać z wypełnionym oświadczeniem na adres fundacji.
Przedstawiciele fundacji przypominają, że obecnie w Polsce peruki z naturalnych włosów są tylko częściowo refundowane przez NFZ, a dopłata do nich jest wyjątkowo wysoka. Każdy, kto chce obciąć włosy, może to zrobić w dobrym celu – na peruki dla kobiet w trakcie chemioterapii.
– Angażujemy do współpracy zakłady fryzjerskie, które ścinają włosy w odpowiedni sposób, a następnie przekazują je nam. Dalej wędrują do perukarni, która robi doskonałe, wygodne i piękne peruki. Te są przekazywane za darmo kobietom, które walczą z rakiem. Dzięki temu mogą wyglądać znacznie lepiej i mają więcej siły w drodze do zdrowia – opisują organizatorzy akcję.
...
Od dziecka ku dobru.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:09, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
| Radio PiK
Samotni i bezdomni pacjenci problemem szpitali
Samotni i bezdomni pacjenci problemem szpitali - Thinkstock
Choć ich leczenie się zakończyło nadal pozostają w szpitalach, bo nie ma ich dokąd odesłać. Mowa o pacjentach bezdomnych i osobach samotnych.
Lecznice mają z takimi pacjentami coraz większy problem, bo trzeba im zapewnić opiekę i utrzymanie, a to kosztuje. Mówi o tym Zbigniew Sobociński, wicedyrektor Szpitala Uniwersyteckiego imienia doktora Biziela w Bydgoszczy.
Dodajmy, że rocznie do szpitala imienia Biziela trafia 450 osób bezdomnych. Około 10 procent zostaje na dłużej niż wymaga tego leczenie.
...
Potrzebny jakis osrodek. Malo to dawnych osrodkow wypoczynkowych stoi pustych?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:54, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Jałmużna Wielkopostna na leczenie chorych dzieci i osób starszych
Jałmużna Wielkopostna organizowana jest już po raz dziesiąty w kościołach archidiecezji łódzkiej - Facebook
30 tysięcy tekturowych skarbonek przygotowała Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Przez cały okres Wielkiego Postu wierni wrzucać będą do nich datki na rzecz potrzebujących. W tym roku wszystkie zebrane pieniądze będą przeznaczone na pomoc w leczeniu dzieci i osób starszych.
Jałmużna Wielkopostna organizowana jest w diecezji po raz dziesiąty. A u progu Wielkiego Postu, w Środę Popielcową, we wszystkich kościołach archidiecezji łódzkiej przeprowadzona zostanie zbiórka do puszek na charytatywną działalność Caritas. Prosimy o hojne wsparcie!
- Jałmużna Wielkopostna ma charakter wychowawczy: uczy miłości bliźniego, która kosztuje – najczęściej chodzi o dar materialny, ale też o czas poświęcony bliźniemu, okazane wsparcie duchowe i kochającą obecność. Poprzez małą ofiarę możemy pomóc tym, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej - wyjaśnia ks. Andrzej Partyka, dyrektor łódzkiej Caritas.
Skarbonki są dostępne w łódzkich parafiach od Środy Popielcowej. Do rąk wiernych trafią bezpośrednio z kościołów (w części są wykładane przy wyjściach, w części można je odbierać w zakrystii lub lokalu parafialnego zespołu Caritas) lub w szkołach podczas lekcji religii (szczególnie tam, gdzie działają szkolne koła Caritas). Zachęcamy wiernych, żeby w ramach jałmużny wielkopostnej rezygnowali z konkretnych przyjemności i przeznaczyli zaoszczędzone w ten sposób pieniądze na rzecz potrzebujących pomocy - wrzucając do skarbonek.
Po 40 dniach Wielkiego Postu skarbonki wrócą do kościołów parafialnych. W niektórych parafiach finał akcji ma bardzo uroczysty charakter: dzieci i młodzież przynoszą skarbonki jako dar ołtarza podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek. W innych wierni zostawiają skarbonki w kościele przy okazji święcenia pokarmów wielkanocnych, albo w niedzielę Miłosierdzia Bożego.
Zebrane w czasie akcji ofiary w całości trafią do parafialnego zespołu Caritas lub innej grupy charytatywnej działającej na terenie parafii. Celem tegorocznej jałmużny wielkopostnej jest wsparcie leczenia dzieci i osób starszych. Zachęcamy parafie, by pozyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyły na ten właśnie cel. Parafialne Zespoły Caritas czy grupy charytatywne bardzo dobrze znają lokalne potrzeby i docierają do najuboższych rodzin, które potrzebują pomocy finansowej w leczeniu dzieci czy seniorów. To będzie konkretny uczynek Caritas wobec tych chorych.
...
Taki jest sens Wielkiego Postu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:45, 12 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dziennik Polski
Pomóż Ani wygrać nierówną walkę z chorobą
Pomóż Ani wygrać nierówną walkę z nowotworem złośliwym - Materiały prasowe
29-letnia Ania Mickiewicz zmaga się z jednym z najgroźniejszych nowotworów - glejakiem. Po dziesięciu latach od diagnozy pojawiła się szansa na kosztowną terapię w Niemczech, jednakże kwota potrzebna do rozpoczęcia leczenia, przekracza możliwości finansowe dziewczyny i jej bliskich.
Ania dowiedziała się o chorobie mając 19 lat i będąc na pierwszym roku studiów - u progu dorosłego życia. Diagnoza i rozpoczęcie leczenia zmusiły ją do przerwania nauki.
REKLAMA
Pierwszym objawem choroby był atak padaczki wywołany, jak się później okazało, guzem uciskającym nerwy, czyli nowotworem złośliwym - glejakiem. Podczas operacji udało się go częściowo usunąć i po dalszej krótkiej rehabilitacji Ania mogła wrócić na studia.
Zrezygnowała z wybranego wcześniej kierunku i rozpoczęła studia zgodne z pasją i zainteresowaniem, czyli kulturoznawstwo. Kolejny atak choroby sprawił, że Ania musiała przesunąć termin obrony i poddać się chemioterapii i radioterapii. Po tym leczeniu wróciła do swoich obowiązków i podjęła staż w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Dobczycach, a także działała jako wolontariuszka.
Dalsze plany po raz kolejnych pokrzyżowała choroba. Wiosną 2015 roku Ani zaczęły doskwierać bardzo silne bóle głowy, a także pojawił się niedowład, który uniemożliwiał samodzielne poruszanie się. Niestety konwencjonalne metody leczenia podejmowane przez lekarzy zaczęły zawodzić.
Szukając dalszej pomocy bliscy Ani zarejestrowali ją w fundacji "Krok po kroku" i tam dowiedzieli się o terapii stosowanej przez medyków w Kolonii, która ma za zadanie pobudzić układ odpornościowy chorego do walki z nowotworem. Rozpoczyna się od pobrania krwi od pacjenta, aby właśnie z niej uzyskać szczepionkę. Terapia jest za każdym razem dobrana indywidualnie, co również zwiększa jej koszty.
Ania odbyła już konsultację w Kolonii, a w styczniu pobrano od niej krew. Aby mogła kontynuować terapię, konieczne jest zebranie około 40 tys. euro. Kwota ta przekracza finansowe możliwości rodziny. Dlatego bliscy i przyjaciele Ani proszą o wsparcie i nie przestaje wierzyć, że dziewczyna pokona chorobę.
Pomóc Ani można na dwa sposoby:
przekazując 1 proc. podatku poprzez wpisanie w formularzu KRS fundacji "Krok po kroku" 0000394013 i dopisanie "Darowizna na leczenie oraz rehabilitację Anny Mickiewicz";
wpłacając darowiznę na konto fundacji "Krok po kroku", nr konta: 37 9585 0007 0010 0022 0220 0001 i dopisując koniecznie "Darowizna na leczenie oraz rehabilitację Anny Mickiewicz".
...
I kolejna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:16, 12 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ojciec sparaliżowanego młociarza Michała Kłysa: najważniejsza dla niego jest renta, kiedy mnie zabraknie w jego życiu
akt. 12 lutego 2016, 16:33
- Bardzo dziękuję osobom, które wpłacają pieniądze na konto fundacji Kamili Skolimowskiej. Dzięki tej pomocy Michał, który miał nigdy w życiu nie mówić, powoli wraca do zdrowia - powiedział w #dziejesienazywo Krzysztof Kłys, ojciec poszkodowanego młociarza Michała Kłysa.
14 lat temu jego sportową karierą przerwał tragiczny wypadek na obozie sportowym. Michał Kłys został trafiony młotem w głowę. Jest sparaliżowany. Nie może jednak liczyć na wypłatę odszkodowania i renty. Instytucja, która zdaniem sądu powinna mu je zapłacić już nie istnieje.
Ojciec sportowca w #dziejesienazywo wyznał, że w tej chwili Michał musi rehabilitować górną partię ciała, głównie dłonie i palce. - Dzięki pracy z logopedą zaczął mówić pojedyncze słowa - dodał.
- Michał już do końca życia będzie kaleką. Ja mam już 63 lata, sam opiekuję się synem i myślę, że najważniejsza dla niego jest renta, bo dzięki niej mógłby egzystować, kiedy mnie zabraknie w jego życiu - powiedział Krzysztof Kłys.
...
To chyba oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:38, 13 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Weteran z Afganistanu zanurkuje dla 2,5-letniego Patryka
Patryk ma 2,5 roku i urodził się bez części ręki. Radzi sobie najlepiej, jak potrafi, ale dla prawidłowego rozwoju potrzebna jest specjalistyczna proteza, na która jednak nie stać rodziny. Z odsieczą chłopcu weteran z Afganistanu Sebastian Marczewski, który w lipcu jako pierwszy Polak zamierza zejść na sam dół jeziora Hańcza. Pieniądze z licytacji sprzętu, w którym dokona wyczynu, zostaną przeznaczone na protezę dla Patryka.
...
Pieknie brawo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:39, 13 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Anioły Farmacji i Anioły Medycyny wręczone
Anioły Farmacji i Anioły Medycyny wręczone - Facebook/Fundacja Anioły Farmacji i Anioły Medycyny
Z okazji Światowego Dnia Pacjenta ustanowionego przez Papieża Jana Pawła II 10 lutego 2016 roku odbyła się uroczystość wręczenia Nagród Anioły Farmacji i Anioły Medycyny 2015. Wyróżnienia te są najszlachetniejszą formą podziękowania i wdzięczności, jaką właśnie pacjenci mogą okazać swoim medycznym i farmaceutycznym opiekunom.
Przyznane zostały już po raz czwarty, tym razem w Filharmonii Narodowej. Otrzymało je dziesięciu farmaceutów i dziesięciu lekarzy, na których swoje głosy oddawali pacjenci z całego kraju. Statuetki Aniołów Honorowych – w podziękowaniu za niestrudzoną działalność – trafiły do Fundacji "Akogo?" (osobiście odebrała je Ewa Błaszczyk) oraz Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Fenyloketonurię i Choroby Rzadkie "Ars Vivendi" (nagrodę odebrała Małgorzata Maćkowiak, twórczyni stowarzyszenia).
REKLAMA
W uroczystości udział wzięło także stu farmaceutów i stu lekarzy oficjalnie nominowanych do tej nagrody, czyli tych, którzy w 2015 roku zdobyli najwięcej głosów.
Wśród gości licznie przybyłych na uroczystość byli obecni m.in. przedstawiciele Sejmu i Senatu oraz aż ośmiu akredytowanych w Polsce ambasadorów. Nie zabrakło również wybitnych przedstawicieli środowiska medycznego i farmaceutycznego, a także autorytetów ze świata kultury i mediów.
Galę uświetniła niezapomnianym recitalem amerykańska pianistka Kate Liu, laureatka ostatniego Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego, którą pokochała polska publiczność. Jej niezwykłą interpretację utworów Fryderyka Chopina, Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz Johannesa Brahmsa przyjęto owacją na stojąco. Na zakończenie wieczoru Kate Liu powiedziała: "Trzymam kciuki za to przedsięwzięcie, gratuluję laureatom i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się ponownie na kolejnej gali".
Uroczystość poprowadził Szymon Hołownia. Nagrody w imieniu pacjentów i fundacji wręczali: Krystyna Kofta i Jan Mela oraz Halina Frąckowiak i Krzysztof Hołowczyc – osoby, które jakiś czas temu same zmagały się z chorobą, i którym inni udzielili wsparcia tak potrzebnego w skutecznej walce o zdrowie.
Na stronie Fundacji znaleźć można listę tegorocznych laureatów oraz otwarty list pomysłodawcy i założyciela Fundacji Anioły Farmacji i Anioły Medycyny, Adama Górczyńskiego. Jego autor dzieli się refleksjami i emocjami związanymi z tegorocznym przedsięwzięciem, pisząc między innymi: "Jeżeli 130 tysięcy pacjentów z własnej woli wybiera najlepszych lekarzy i farmaceutów w kraju, to jest to głos najbardziej wiarygodny, głos, którego nie wolno zignorować".
...
Pieknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:40, 13 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Aukcja dobroczynna dla małego bohatera
Dawid Jankowski to cudowny, mały chłopiec, który niestety ma bardzo złożoną wadę serca - Fundacja Zbieramy Razem
Dawid Jankowski to cudowny, mały chłopiec, który niestety ma chore serce. Ma bardzo złożoną wadę serca pod postacią dwuujściowej komory prawej, nierównoważonego kanału przedsionkowo komorowego z hipoplazją komory lewej, czynnościowo pojedynczą komorą prawą, zwężeniem zastawki tętnicy płucnej, hipoplazją pnia tętnicy płucnej, prawostronnym łukiem aorty i lewostronnym przewodem tętniczym. Dawidek ma już za sobą dwie operacje, teraz zbieramy pieniądze na trzeci, miejmy nadzieję, że ostatni etap operacji.
Gdy podczas badania prenatalnego rodzice usłyszeli, iż serce ich dziecka nie rozwija się prawidłowo, ich świat się zawalił. Dla każdego rodzica zdrowie dziecka jest najważniejsze. Kilka miesięcy później otrzymali wyniki amniopunkcji - podejrzenie zespołu Di George’a. Podczas rozmowy z genetykiem usłyszeli straszne pytanie, jaką podejmują decyzję? Czy chcą utrzymać, czy rozwiązać ciąże? Decyzja o podtrzymaniu ciąży była oczywista i nieodwołalna. Dziecko żyło i ruszało się w brzuchu matki. Zaczęło kopać tuż po badaniu genetycznym, jakby mówiło "pamiętaj mamusiu, że tu jestem".
REKLAMA
Ten chłopiec przeszedł już wiele, dlatego mamy nadzieję, że niedługo jego cierpienia się skończą.
- Dzięki uprzejmości firmy Impressimo otrzymaliśmy piękny pierścionek na aukcję, gdzie wylicytowana kwota zostanie w całości przekazana na leczenie Dawida. Jest to elegancki złoty pierścionek z centralnie umieszczonym szafirem oraz otaczającymi go brylantami. Prezentuje się pięknie na każdej dłoni, dlatego też zachęcamy wszystkich do licytowania. Bardzo dziękujemy Impressimo za ten wspaniały gest i zachęcamy do wsparcia naszego podopiecznego - mówią przedstawiciele Fundacji Zbieramy Razem.
...
Zyczymy zdrowia co oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:25, 14 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Radom: powstał ośrodek psychoterapii Caritas
"Dobry Dom" to wspólny projekt Caritas Diecezji Radomskiej i samorządu - Caritas Polska;
"Dobry Dom" to wspólny projekt Caritas Diecezji Radomskiej i samorządu. To ośrodek, w którym mogą bezpłatnie korzystać z psychoterapii osoby cierpiące z powodu nerwic, fobii czy depresji.
Pieniądze na uruchomienie "Dobrego Domu" pochodziły z budżetu obywatelskiego. Najpierw urzędnicy, którzy kwalifikowali wnioski, a potem radomianie w głosowaniu uznali, że jest to ważne i potrzebne przedsięwzięcie.
REKLAMA
Wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik jest przekonany, że nie mniej istotne jak nowe drogi, chodniki czy place zabaw są programy profilaktyczne albo terapeutyczne, które podnoszą komfort życia radomian. Jego zdaniem, samorząd powinien współfinansować takie przedsięwzięcia.
Ci, którzy przychodzą do Caritas po żywność, sprzęt rehabilitacyjny czy wyprawki szkolne, często nie uświadamiają sobie, że pomoc materialna to za mało - mówi dyrektor organizacji, ksiądz Robert Kowalski. Podczas rozmowy okazuje się, że problem jest dużo poważniejszy i wymaga natychmiastowej interwencji. I właśnie dlatego powstał "Dobry Dom".
Placówka, która oferuje terapie indywidualne i grupowe, jest otwarta dla radomian, którzy ukończyli 12 rok życia. Wystarczy zadzwonić albo przyjść i się umówić ze specjalistą. Porady i zajęcia są nieodpłatne - zachęca koordynator projektu Dorota Kosman. "Dobry Dom" jest czynny przez sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty. Samorządowe wsparcie dla projektu wyniosło 100 tysięcy złotych.
...
Brawo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:19, 15 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Łódź: nieodpłatne porady prawne w 28 miejscach
Z porad prawnych można skorzystać w 28 punktach - Shutterstock
Najwięcej mieszkańców odwiedziło punkty przy ulicy Zachodniej 47, Piotrkowskiej 153, Grota Roweckiego 30 oraz Tybury 16. Znacznie mniejszym zainteresowaniem cieszą się te przy Rudzkiej 56, Piotrkowskiej 238 oraz 28 Pułku Strzelców Kaniowskich.
Korzystający z porad to głównie uprawnieni z tytułu wieku. Osoby w wieku powyżej 65 lat stanowili 72% wszystkich odwiedzających punkty konsultacyjne - informuje łódzki Urząd Miasta. Kolejną grupą były osoby posiadające decyzję o przyznaniu świadczenia z pomocy społecznej.
REKLAMA
Zgłaszają się osoby z różnym wykształceniem - 10 % ma wykształcenie podstawowe, przychodziły również osoby z wyższym wykształceniem - 8%. Uczestnicy porad nie należą do zamożnych. Ponad 20% osób ma miesięczny dochód poniżej 800 zł, w dwóch przypadkach zadeklarowano dochód wyższy niż 3800 zł. Większość żyje w rodzinach posiadających od 2 do 4 osób w gospodarstwie domowym lub są to osoby samotne.
Adwokaci i radcowie prawni, którzy udzielają pomocy prawnej, najczęściej pomagali w sprawach z zakresu prawa cywilnego, prawa rzeczowego i prawa spadkowego. Najczęstsze problemy mieszkańców dotyczyły: umów najmu mieszkań, praw zatrudnionego na umowę zlecenie, umów kupna-sprzedaży, naruszenia własności posiadania, rozwodów, alimentów, przekazania własności, wydziedziczenia. W zakresie prawa budowlanego mieszkańcy pytali o sposób zalegalizowania samowoli budowlanej.
Urząd zaprasza do punktów:
ul. Lubelska 9/11, ul. Zachodnia 47, al. Piłsudskiego 100, ul. Tybury 16, ul. Będzińska 5, ul. Przemysłowa 7, ul. Paderewskiego 47, ul. Piotrkowska 153, ul. Piotrkowska 238, ul. Rudzka 56, ul. Krzemieniecka 2b, ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich 9, ul. Grota Roweckiego 30, al. Politechniki 32.
...
Zawsze to cieszy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:27, 15 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Łódzka Caritas rozliczy Twój PIT
Tu rozliczysz swój PIT z Caritas w Łodzi - Materiały prasowe
Już od poniedziałku, 15 lutego, każdy, kto chce rozliczyć swój podatek za 2015 rok może zgłosić się do jednej z placówek Caritas Archidiecezji Łódzkiej w Łodzi. W tym roku, oprócz rozliczenia podatku i przekazania 1 proc., Caritas może również przesłać rozliczoną deklarację do urzędu skarbowego drogą elektroniczną.
Do wypełnienia i rozliczenia rocznego PIT niezbędne są informacje o osiągniętych w 2015 roku dochodach - dokumenty PIT-11, PIT-11A lub PIT-40A. Do wysłania rozliczenia drogą elektroniczną konieczna będzie informacja o przychodzie w 2014 roku (zeznanie PIT za rok 2014).
...
Kolejny rok kolejne akcje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:40, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Rusza zbiórka żywności dla dzieci, seniorów i chorych z Kresów Wschodnich
Rusza zbiórka żywności dla dzieci, seniorów i chorych z Kresów Wschodnich - Thinkstock
Zbiórka żywności, artykułów szkolnych oraz słodyczy dla dzieci, seniorów i osób chorych z Kresów Wschodnich rusza w Bytomiu. Z zebranych darów zostaną przygotowane m.in. świąteczne paczki, które następnie zostaną zawiezione na Ukrainę.
Akcję wielkanocnej pomocy "Świąteczny koszyk dla Polaków na Kresach" organizują m.in. Górnośląski Oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Katowicach, miasto Bytom oraz Rejonowy Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża w Bytomiu. Jej koordynatorka Alicja Brzan-Kloś powiedziała PAP, że po zakończeniu zbiórki dary zostaną przetransportowane (21 marca) do Drohobycza, Sambora, Stryja i wsi Łanowice.
REKLAMA
Pomoc jest skierowana do polskiej społeczności zamieszkałej w obwodzie lwowskim na Ukrainie, w szczególności do dzieci uczących się języka polskiego w polskich szkołach założonych i prowadzonych przez polskie centra kulturalno-oświatowe, stowarzyszenia społeczno-kulturalne i parafie rzymskokatolickie, jak również do osób starszych, przewlekle chorych i samotnych.
Stowarzyszenie wskazało, że chcą wesprzeć te osoby, które "z różnych powodów pozostały bez dostatecznej opieki ze strony rodziny i zdane są wyłącznie na pomoc sąsiadów lub ukraińskich placówek opiekuńczych".
"Postanowiliśmy więc - wspólnie z prezydentem miasta Bytomia oraz Oddziałem Rejonowym Polskiego Czerwonego Krzyża - zorganizować, wzorem lat ubiegłych, wielkanocną akcję charytatywną" - poinformowało stowarzyszenie.
"Nasza pamięć i materialna pomoc (…) ma dla nich szczególne znaczenie w obliczu stałego pogarszania się warunków życia całej polskiej społeczności mieszkającej obecnie na Ukrainie" - zaapelowali organizatorzy zbiórki.
Akcja rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do 16 marca. Jej organizatorzy apelują o trwałe produkty spożywcze, słodycze, drobne gadżety i artykuły szkolne dla pierwszoklasistów (potrzebne są m.in. zeszyty, bloki rysunkowe, piórniki, kredki, pióra, długopisy, mazaki, tablice, kreda, papier do drukarek). Z darów przygotowane zostaną świąteczne paczki dla uczniów polskich szkół oraz seniorów zamieszkałych na Kresach.
Zbiórka prowadzona będzie w Biurze Referatu Obsługi Klastra Rewitalizacji i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi w Bytomiu - Rynek 26/5 (IV piętro), tel. 32/388 33 47. Dary można dostarczać w dni robocze, w godz. 10-15.
Brzan-Kloś dodała, że od lat organizują też inne przedsięwzięcia wspierające Polaków z Kresów Wschodnich, w tym "Podaruj znicz na Kresy" oraz "Podziel się opłatkiem z seniorem na Kresach".
Po II wojnie światowej z Kresów Wschodnich wysiedlono 1,7-1,9 mln obywateli polskich. Duża część z nich trafiła do miast, które przed wojną znajdowały się w granicach III Rzeszy - właśnie do Bytomia, a także Zabrza i Gliwic.
...
Znakomicie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:22, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Złota góra i honorowi krwiodawcy. Akcje charytatywne w łódzkiej Manufakturze
Magdalena Gałczyńska
Dziennikarka Onetu
Złota góra i honorowi krwiodawcy. Akcje charytatywne w łódzkiej Manufakturze - Manufaktura
Akcja "Złota Góra" czyli oddawanie tak zwanych "miedziaków" - 1, 2 i 5-groszówek ma pozwolić ubogim dzieciom wyjechać na wymarzone wakacje. Do tego, przez całe ferie przed wejściem głównym do Manufaktury można będzie oddawać krew. Co drugi dzień łódzkie Centrum Krwiodawstwa podstawi w to miejsce specjalny autobus.
Łodzianie, jak już można się było przekonać, są chętni do pomagania innym. W tym roku swoją "kroplą krwi" dzielą się od początku stycznia. ZBiórki były organizowane podczas finału WOŚP, dnia Babci i Dziadka oraz Walentynek i pierwszego dnia ferii. I już udało się zebrać dodatkowe 90 litrów, które trafiły do bazy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
REKLAMA
- Byłam i podczas WOŚP, i na Walentynki, razem z moim chłopakiem oddawaliśmy krew. To było znacznie lepsze niż jakaś knajpa czy kino, bo spędziliśmy ten czas wspólnie a do tego, wiedzieliśmy, że komuś możemy pomóc. I zamierzamy to "dzielenie się krwią" kontynuować - mówi Agnieszka, studentka, która honorowo oddaje krew.
Akcje honorowego oddawania krwi trwać będą do końca ferii, czyli jeszcze przez tydzień. Krwiobus stoi przy wejściu głównym do Manufaktury. Krew można oddawać między godziną 14 a 17. A jeśli nie dziś - kolejną szansę na podzielenie się swoją krwią mieć będziemy jeszcze 23 i 26 lutego. A ci, którzy się do tej akcji włączą, mogą liczyć nie tylko na tradycyjną czekoladę, wafelek i napój energetyczny, ale także na drobny upominek.
Rośnie góra złota, czyli miedziaki na dzieciaki
Także dziś w Manufakturze ruszyła akcja "Złota Góra". Wszyscy ludzie dobrej woli mogą do tej góry dorzucać swoje monety. A chodzi tylko o złoto, czyli miedziaki, po 1, 2 i 5 groszy. Pieniądze, które uda się zebrać, zostaną przeznaczone na sfinansowanie wakacyjnych wyjazdów dla dzieci.
Akcję organizuje łódzkie PCK. Trwać będzie dziś i jutro między godziną 11 a 18.
Ciąg dalszy zbierania góry złota nastąpi podczas targów Regiony Turystyczne "Na styku kultur" - te odbędą się w hali Expo od 26 do 28 lutego.
Jeśli dziś lub jutro przyniesiemy do Manufaktury pół kubeczka "złota", czyli monet o najmniejszych nominałach, możemy liczyć na to, że dostaniemy zaproszenie na te targi. A nagrodą za cały kubeczek - poza zaproszeniem - będzie kopia monety ze spółdzielni 10. Pułku Piechoty. Miedziaki na sfinansowanie wakacyjnych wyjazdów dzieci będą zbierane do końca czerwca.
...
Pieknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:27, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Prace współczesnych artystów na aukcji "Bliźniemu swemu…"
Prace współczesnych artystów na aukcji "Bliźniemu swemu…" - Shutterstock
Magdalena Abakanowicz, Tadeusz Dominik, Edward Dwurnik, Stanisław i Jan Młodożeniec, Franciszek Starowieyski, Zdzisław Beksiński to niektórzy z artystów, których prace będzie można wylicytować na tegorocznej aukcji "Bliźniemu swemu…". Odbędzie się ona w kwietniu w Rzeszowie.
Na aukcji zostanie wystawionych łącznie 273 prac autorstwa 256 współczesnych artystów, w tym także już nieżyjących, których dzieła przekazali ich bliscy. Aukcja odbędzie się w pierwszą niedzielę kwietnia. Prace przekazane na licytację będzie można wcześniej (w marcu) obejrzeć na wystawie w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie, gdzie później dzieła zostaną sprzedane.
REKLAMA
Będzie to już 14. edycja aukcji, z której całkowity dochód przeznaczony zostanie na potrzeby podopiecznych Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Aukcja "Bliźniemu swemu…" organizowana jest w Rzeszowie od 1990 roku, co dwa lata. Jej organizatorem jest rzeszowska fundacja o tej samej nazwie.
- Miłośnicy sztuki, kolekcjonerzy, a także osoby, które obcują ze sztuką sporadycznie z pewnością odnajdą na wystawie "Bliźniemu Swemu" obiekty, które spodobają się im, wzruszą lub które zapragną mieć w swoich zbiorach - ocenił prezes fundacji Emil Jurkiewicz.
Wśród przekazanych prac najwięcej jest obrazów; jest także grafika, fotografie i rzeźby autorstwa nie tylko Polskich twórców, ale i zagranicznych, m.in. z Rosji, czy Tadżykistanu.
Wśród artystów, których prace będzie można nabyć w drodze licytacji znalazła się Magdalena Abakanowicz, Kazimierz Gustaw Zemła, Helena Zaremba-Cybisowa, Tadeusz Dominik, Edward Dwurnik, Stanisław i Jan Młodożeniec, Roman Opałka, Rafał Olbiński, Zdzisław Beksiński, Stefan Gierowski, Natalia Lach-Lachowicz, Franciszek Starowieyski, Ryszard Horowitz, Franciszek Maśluszczak, Jan Kanty Pawluśkiewicz.
Obecnie wystawa wszystkich przekazanych na aukcje dzieł prezentowana jest w Katowicach, a wcześniej pokazana została jeszcze w warszawskiej Zachęcie, we Wrocławiu i Gdańsku.
Jurkiewicz podkreślił, że odbywający się co dwa lata cykl wystaw gromadzi najwybitniejsze nazwiska polskiej sztuki: malarstwa, grafiki, rzeźby, fotografii. Biennale jest – jak zauważył - z jednej strony działaniem na rzecz najbiedniejszych, z drugiej - doskonałą formą promocji sztuki polskiej i prezentowania szerokiej publiczności przekroju twórczości ponad 200 wybitnych artystów i ich dzieł w całej różnorodności technik, stylów i form.
- Cele tego przedsięwzięcia to nie tylko zgromadzenie środków finansowych, ale również promocja idei niesienia pomocy najbardziej potrzebującym poprzez kulturę wysoką. Polscy artyści od wielu lat angażują się na dużą skalę w tę działalność, dotyczy to zarówno najwybitniejszych przedstawicieli świata sztuki, jak też młodych artystów u progu sławy – zauważył Jurkiewicz.
Ekspozycja, której wernisaż zawsze odbywa się w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta w Warszawie, prezentowana jest następnie w kilku galeriach innych miast Polski, by na zakończenie trafić do Rzeszowa, gdzie w finale odbywa się wielka aukcja prac.
- Dochód z niej przeznaczany jest na chleb i dach nad głową podopiecznych Towarzystwa Pomocy im. Świętego Brata Alberta. Pamiętajmy, że Adam Chmielowski, późniejszy św. Brat Albert był w młodości malarzem i jest patronem tego środowiska – przypomniał Jurkiewicz.
Podczas ostatniej aukcji w 2014 roku zebrano prawie 666 tys. zł.
Tegoroczna aukcja przypada w roku dwóch jubileuszy Towarzystwa Pomocy im. Świętego Brata Alberta: w 2016 roku przypada setna rocznica śmierci patrona Towarzystwa - Adama Chmielowskiego, czyli św. brata Alberta; drugi z jubileuszy to 35-lecie istnienia i działania Towarzystwa jego imienia.
Towarzystwo Pomocy im. Świętego Brata Alberta jest jedną z największych organizacji pozarządowych w Polsce i pierwszą, która zajęła się w kraju niesieniem pomocy bezdomnym. Zostało zarejestrowane w grudniu 1981 roku we Wrocławiu. Od tego czasu rozszerzyło swoją działalność na cały kraj. Praca prowadzona jest w 65 kołach terenowych. Codzienną opieką objętych jest około czterech tys. podopiecznych.
Do działań Towarzystwa zalicza się nie tylko pomoc bezdomnym; podopiecznymi organizacji są również ludzie starsi, ubodzy, dzieci, osoby, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji życiowej. Towarzystwo gromadzi środki na najbardziej niezbędne codzienne potrzeby: żywność, odzież, środki czystości, pomoce szkolne dla dzieci, bieżące naprawy i utrzymanie schronisk i domów opieki.
Jednym ze sposobów zdobywania funduszy na działalność są aukcje charytatywne organizowane przez Fundację "Bliźniemu swemu", czy ze sprzedaży dzieł sztuki podarowanych przez artystów.
...
Bardzo potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:28, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Radio PiK
Toruń: rusza akcja charytatywna na rzecz seniorów
By seniorzy i niepełnosprawni z regionu mieli radosną i dostatnią Wielkanoc - to cel akcji "Podarujmy iskrę nadziei" - Shutterstock
By seniorzy i niepełnosprawni z regionu mieli radosną i dostatnią Wielkanoc - to cel akcji "Podarujmy iskrę nadziei". 17 marca w Baju Pomorskim w Toruniu odbędzie się koncert, połączony z licytacją na rzecz potrzebujących.
Organizatorzy planują przygotowanie świątecznych paczek dla 150 seniorów i niepełnosprawnych. Zbiórka darów właśnie ruszyła - wyjaśnia Robert Olkowski, inicjator i organizator akcji.
Dary można przynosić do Zespołu Szkół nr 5 przy ulicy Wyszyńskiego w Toruniu. Tam, a także w Zespole Szkół nr 28, można kupić wejściówki-cegiełki na koncert w cenie 10 złotych. Organizatorzy zachęcają również inne szkoły, by przyłączyły się do zbiórki.
...
Kolejna akcja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:41, 26 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Przekaż 1 procent podatku Fundacji Dar Serca i razem z nią zatroszcz się o najmniejszych
Wesprzyj Fundację Dar Serca, która już od 15 lat troszczy się o najmniejszych! - Materiały prasowe
Kacper ma siedem lat. Mama nie pracuje. Pije. Taty brak. Kacper ma kłopoty w szkole. Kto by nie miał, skoro nie ma zeszytów, nikt nie pomaga mu w lekcjach, jest głodny i nie ma ładnych czystych ubrań.
Alan ma sześcioro rodzeństwa. W takiej gromadzie trudno o rozwijanie własnych zainteresowań i pomoc. Bo mama musi pracować na dwa etaty, a tata pije i bije.
REKLAMA
Justyna ma nową mamę. Kiedyś była jej ciocią a teraz została mamą. Ta prawdziwa mama gdzieś pojechała i już nie wróciła. Justyna nie dogaduje się z biologiczną córką cioci-mamy. Ani z jej nowym narzeczonym. Zawaliła matematykę na semestr…
Szymek ma swój świat. Autystyczny świat. Nie lubi zmian, nie lubi się przytulać. Babcia przychodzi z nim na terapię. Marzy, że kiedyś narysuje jej laurkę z serduszkiem. Rodzice nie udźwignęli ciężaru wychowywania niepełnosprawnego dziecka. Pracują zagranicą. Przysyłają pieniądze i zabawki.
To tylko kilka historii podopiecznych Fundacji Dar Serca. Dzieci zagrożonych wykluczeniem społecznym z powodu ubóstwa, patologii rodzinnych czy niepełnosprawności.
- Staramy się pchać je do przodu, dawać »marchewkę« na rozpęd. Nie pozwalamy, by się poddali - podkreślają pracownicy Fundacji Dar Serca.
W stworzonej w 2014 roku świetlicy "Kapelusznik" dzieciaki odrabiają lekcje, rozmawiają, uczą się przyrządzać wspaniały sernik na zimno, robią dekoracje, oglądają filmy.
- Czasem uda nam się zabrać je na wycieczkę, do kina albo na pizzę. Wspólnie bawimy się na balach karnawałowych, malujemy buzie w dniu urodzin. Staramy się odczarować ich zły świat. Cieszymy się z każdej lepszej oceny, zachęcamy do udziału w konkursach szkolnych, namawiajmy do rozwijania zainteresowań - opowiadają osoby działające w Fundacji.
Wojtek zamknął się w sobie po śmierci taty. Odbiło się to na ocenach i na kontaktach z mamą. Zaczął stawać się agresywny i nieprzyjemny. Ma siedem lat. Któregoś dnia okazało się, że Wojtek ma świetny słuch. Że lubi instrumenty muzyczne. Dzięki zaangażowaniu Fundacji udało się uzbierać na skrzypce. Wojtek chodzi na zajęcia. Gra. Uśmiecha się coraz częściej. Na Gwiazdkę fundacyjny Mikołaj podarował mu gitarę.
228182f3-0c08-4695-b18a-64b960a66b4a Materiały prasowe
Aby móc kontynuować swoje działania Fundacja potrzebuje finansowego wsparcia ze strony życzliwych ludzi, którym nie jest obojętny los cierpiących dzieci. Przekaż Fundacji Dar Serca 1 proc. swojego podatku i miej swój udział w wychodzeniu na prostą dzieci "z ulicy". Tylko dzięki Twojemu wsparciu Fundacja może dalej działać, a niepełnosprawne dzieciaki mają szansę na terapię.
Wesprzyj zatem małą fundację z łódzkich Bałut, która już od 15 lat troszczy się o najmniejszych!
..
Czas 1 proc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:22, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Łódź: Trzy rodziny wciąż mieszkają w przeznaczonej do rozbiórki ruderze. Magistrat zapomniał?
Magdalena Gałczyńska
Dziennikarka Onetu
Łódź: Trzy rodziny wciąż mieszkają w przeznaczonej do rozbiórki ruderze. Magistrat zapomniał? - UMŁ / Materiały prasowe
Kamienica przy ulicy Limanowskiego 122. Od dwunastu lat przeznaczona do rozbiórki. Deski lub dykta w oknach, część drzwi zamurowana. Wygląda jak pustostan, jednak w środku wciąż są lokatorzy. Są, bo nie mają się dokąd wyprowadzić. Propozycji magistratu, dotyczących lokali zastępczych nie przyjmują, bo jak mówią – dostaliby to samo, tylko gdzie indziej
W kamienicy, czy raczej ruderze przy Limanowskiego mieszka wciąż sześć osób. Wyprowadzić się nie chcą, bo, jak mówią, nie mają dokąd.
REKLAMA
- Miasto proponowało nam lokale zastępcze ale ich stan był taki, jak tutaj, nic lepszego – mówi jedna z mieszkanek zrujnowanej kamienicy. – To po co ja mam się przeprowadzać? Żeby też mieć i grzyb, i stare ściany, i kruszącą się podłogę? To już lepiej zostać na swoim, nawet jakby się na głowę waliło – dodaje.
W obronie "zapomnianych" lokatorów stanęli radni PiSu
- Będziemy apelować do prezydent miasta, by jak najszybciej zająć się tymi rodzinami i dać im możliwość normalnego funkcjonowania - mówi Marcin Zalewski. - Sytuacja lokatorów stała się dramatycznie zła - podkreśla radny.
Politycy PiS podkreślają, że propozycja magistratu, dotycząca lokali zastępczych była nie do przyjęcia. – Z moich informacji wynika, że lokatorzy otrzymali propozycje zamiany, ale w trybie "1:1". Czyli z jednej rudery ci państwo mieliby przeprowadzić się do drugiej – oburza się radny PiS Maciej Chruścik.
Radni zarzucają władzom miasta, że ostatnie propozycje lokali do zamiany pojawiły się dwa lata temu, w dodatku dotyczyły miejsc, z których ci także musieliby się szybko wyprowadzać, bo wytypowane mieszkania znajdowały się w kamienicy, która była przeznaczona do rewitalizacji.
Władze miasta: "Chcemy pomóc, robimy, na co pozwala prawo"
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zapewnia, że nikt o lokatorach z Limanowskiego nie zapomniał. – To nie jest tak. Prawda jest taka, że takich miejsc jest w mieście bardzo wiele bo jakość naszego budownictwa jest fatalna, o czym wszyscy wiemy – mówiła prezydent w radiu Łódź.
– Często dajemy lokatorom propozycje zamiany na inny lokal, bywa, że nawet kilkanaście razy ale te propozycje są odrzucane. My, według obowiązującego prawa nie możemy dać lokalu na zamianę w standardzie wyższym niż dotąd zajmowany. Oczywiście, proponowany lokal musi spełniać wszystkie normy, nie może być ani grzyba, ani walących się stropów. Będziemy dalej próbować tym ludziom pomóc – dodawała prezydent Łodzi.
...
Kolejne wspaniale wiesci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:06, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Fundacja Salvatti.pl otwiera sklep charytatywny w Warszawie
Sklep charytatywny "AMAKURU" Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl z produktami i artykułami afrykańskimi zostanie otwarty w poniedziałek w Warszawie - poinformowała wiceprezes Fundacji Monika Mostowska.
Sklep będzie się mieścił w Alei Solidarności 101.
REKLAMA
Jak dodała Mostowska to nowy krok w procesie pomagania Afryce. - Nie dajemy już wędki, bo ją Afrykańczycy potrafią już zrobić sami, nie dajemy ryby, bo potrafią ją sobie złowić, ale kupujemy od nich rybę, by mogli zarobić. To nowe oblicze pomocy, kolejny krok również na drodze działań misyjnych - podkreśliła wiceprezes.
Poinformowała, że przy wyposażeniu sklepu Fundacja współpracuje z misjonarzami, którzy kupują afrykańskie wyroby. W sklepie będzie można nabyć kawę, herbata rwandyjską - poprzez fakt, że zakupiona została duża ilość, a pracę, przynajmniej sezonową otrzymało wiele osób, które przygotowywały dla sklepu trzy tony kawy, ważąc, pakując, naklejając etykiety, także w języku polskim.
- Kawa jest uprawiana w okolicach jeziora Kivu, na glebach wulkanicznych bogatych w minerały, stąd ma niepowtarzalny smak i aromat. Herbata rwandyjska o długich liściach, czarna, mocna, stawia na nogi - dodała Mostowska.
Ponadto kupić będzie można figurki rwandyjskie, rzeźby kobiet z koszami na głowie, z dziećmi na plecach, rzeźby przedstawiające scenki z codziennego życia, mężczyzn wracających z pola z kozą, wojowników afrykańskich, rybaków, a także rzeźby zwierząt afrykańskich z hebanu, plecione koszyki z trawy, liście bananowca, podstawki pod talerze i szklanki z liści bananowca, kartki i obrazki z liści bananowca, bębenki, breloczki, figury Matki Boże z Kibeho, krzyże.
W sprzedaży będą również soki z maracui, produkowane przez siostry zakonne ze zgromadzenia Małych Sióstr od Jezusa w Kigali, olejek AKABANGA (pikantna przyprawa na bazie chili do zup i sosów), torby afrykańskie szyte w szwalni w Masaka sióstr pallotynek według wzoru zaprojektowanego przez wolontariuszkę Fundacji Salvatti.pl, batiki (afrykańskie malowidła malowane woskiem na płótnie przedstawiające sceny z codziennego życia, pełne kolorów).
- Dzięki temu wspieramy miejscową ludność, a cały dochód ze sklepu charytatywnego (poza czynszem za wynajem lokalu) zostanie przeznaczony na realizacje projektów misyjnych, takich jak stypendia dla zdolnej młodzieży z ubogich rodzin, akcję dożywiania dzieci czy budowę oddziału położniczego – podkreśliła Mostowska. Dodała, że Fundacja współpracuje przy tym z misjonarzami, którzy od miejscowych ludzi kupują afrykańskie wyroby by ich wspierać.
Jak zauważyła wiceprezes dużo się obecnie mówi w Europie nt. nawiązywania relacji biznesowych z Afryką. - Często jednak na rynek państw afrykańskich wchodzą firmy z produktami, których Europa już nie chce lub z takimi, które mogą przynieść ludziom szkody. Na przykład rynek podbijają producenci batonów, tymczasem w wielu krajach pasta i szczoteczka do zębów są towarem ekskluzywnym - powiedziała Mostowska.
Dlatego też - podkreśliła - "nawiązywanie relacji biznesowych z Afryką nie może być neokolonizacją, ale partnerstwem".
Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl powstała w lipcu 2008 roku. Jest wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomoc dla najbardziej poszkodowanych przez los i bezradnych. W ciągu prawie ośmiu lat działalności, Fundacja jest obecna w różnych miejscach świata, wszędzie tam, gdzie działają pallotyńscy misjonarze.
Fundacja wspiera m.in. działalności domu dla dzieci z ulicy im. Jana Pawła II w Kolumbii, w Biłohirii na Ukrainie pomagała przekształcić stary klasztor w rodzinny dom dziecka, w Rwandzie wspomaga wydawanie czasopisma dla dzieci pt. "Hobe" (Witaj), skutecznie walcząc z analfabetyzmem, w Kongo i na Wybrzeżu Kości Słoniowej pomaga ofiarom wojen domowych, w Żytomierzu na Ukrainie realizuje projekt "Malowanka" wspomagając budowę Centrum Kultury Polskiej.
...
Tez ciekawa forma...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:14, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Watykan: z inicjatywy papieża urządzono ambulatorium dla bezdomnych
Papież Franciszek - Reuters
Od poniedziałku przy kolumnadzie bazyliki Świętego Piotra działa ambulatorium dla bezdomnych. W pobliżu przeznaczonych dla nich kabin prysznicowych i małego zakładu fryzjerskiego na prośbę papieża Franciszka urządzono punkt bezpłatnej pomocy medycznej.
Papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski, który zrealizował pomysł Franciszka, wyjaśnił mediom, że ambulatorium zaczyna działalność w poniedziałek, ponieważ jest to dzień, kiedy około 150 bezdomnych z okolic Watykanu przychodzi wziąć prysznic i oddać brudną odzież do uruchomionego również dla nich punktu pralniczego.
REKLAMA
W ambulatorium przyjmować będą specjaliści, a także udzielana będzie doraźna pomoc medyczna. Personel stanowią pracownicy watykańskiej przychodni i specjaliści z rzymskiego uniwersytetu Tor Vergata, lekarze wolontariusze. Wizyty są bezpłatne, a mały ośrodek medyczny finansuje urząd jałmużnika.
- To jest niezbędne dla wszystkich potrzebujących, którzy żyją wokół nas; zaś opieka nad nimi nie może nie obejmować wizyt u lekarzy - specjalistów, kuracji prewencyjnej i stałej pomocy ambulatoryjnej, a bezdomni potrzebują ich najbardziej - powiedział abp Krajewski, cytowany przez włoską prasę. Dodał, że właśnie dlatego papież chciał, aby pod kolumnadą bazyliki watykańskiej został urządzony ośrodek medyczny dla każdego, kto poprosi o to, by zbadał go lekarz.
...
To przyklad dla nas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:24, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Łódzka Caritas organizuje dziesiątą zbiórkę żywności
Wolontariusze Caritas zbierać będą artykuły spożywcze z długim terminem przydatności oraz łatwe w przechowywaniu - Thinkstock
W piątek i sobotę, 4 i 5 marca 2016 roku, Caritas Archidiecezji Łódzkiej organizuje kolejną, dziesiątą, zbiórkę żywności w ramach Zbiórki Żywności Caritas w Polsce.
Na terenie archidiecezji łódzkiej zbiórka zostanie przeprowadzona w 80 sklepach sieci m.in. Biedronka, Kaufland, Carrefour, Piotr i Paweł, Mila oraz Polomarket w Łodzi, Pabianicach, Tomaszowie Mazowieckim, Łasku, Konstantynowie, Bełchatowie, Ksawerowie, Zgierzu, Strykowie, Poddębicach, Piotrkowie Trybunalskim, Tuszynie, Moszczenicy, Koluszkach, Dobroniu, Brzezinach i Rzgowie.
REKLAMA
Podczas zbiórki wolontariusze Caritas zbierać będą artykuły spożywcze z długim terminem przydatności oraz łatwe w przechowywaniu: herbata, mleko, napoje, mąka, cukier, makaron, ryż, płatki kukurydziane, konserwy, olej, bakalie oraz słodycze dla najmłodszych. Zebrane artykuły zostaną przekazane potrzebującym w formie świątecznych paczek oraz jako pomoc doraźna dla Parafialnych Zespołów Caritas i dla placówek Caritas, w których prowadzone jest dożywianie dzieci i dorosłych.
W archidiecezji łódzkiej w zbiórkę zaangażuje się blisko 800 wolontariuszy z Parafialnych Zespołów i Szkolnych Kół Caritas.
W przeprowadzonej przez łódzką Caritas zbiórce żywności, w dniach 11-12 grudnia 2015 roku, dzięki hojności darczyńców udało się zebrać rekordową ilość - 38 ton żywności. Zbiórka zorganizowana została w 93 sklepach. Z zebranych produktów przygotowano paczki dla 4 tysięcy osób.
Caritas organizuje zbiórki żywności w Polsce od grudnia 2011 roku, przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. W dziewięciu dotychczasowych zbiórkach łódzka Caritas pozyskała prawie 140 ton żywności, z której udało się przygotować 25 tysięcy paczek dla potrzebujących.
Caritas Archidiecezji Łódzkiej serdecznie prosi o włączenie się w najbliższą zbiórkę i hojne wsparcie!
...
Czynic dobro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:20, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Świętokrzyskie: pierwszy w regionie dom opieki dla dzieci z niepełnosprawnościami
Świętokrzyskie: pierwszy w regionie dom opieki dla dzieci z niepełnosprawnościami - Shutterstock
Regionalna placówka opiekuńczo-terapeutyczna, czyli dom dziecka dla podopiecznych z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, będzie funkcjonowała w Kazimierzy Wielkiej. To pierwsza tego typu instytucja w województwie.
We wtorek oficjalnie zakończono inwestycję - na potrzeby placówki zaadaptowano budynek dawnej szkoły. Pierwsi podopieczni będą mogli tu trafić w kwietniu.
Ośrodek będzie prowadził samorząd powiatu kazimierskiego - realizację tego zadania zlecił powiatowi samorząd województwa świętokrzyskiego. W myśl ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, prowadzenie tego typu instytucji to zadanie własne, fakultatywne regionalnego samorządu. - Analizowaliśmy ustawę i doszliśmy do wniosku, że mamy odpowiedni potencjał lokalowy, kadrowy do otworzenia tego typu placówki – powiedział starosta kazimierski, Jan Nowak.
Jak dodał, ważną przesłanką do podjęcia starań o otwarciu w Kazimierzy instytucji opiekującej się niepełnosprawnymi dziećmi, było znalezienie w powiecie złóż wód termalno-siarczkowych, które będą wykorzystywane w terapii podopiecznych ośrodka.
Instytucja znalazła siedzibę w wyremontowanym i przystosowanym do potrzeb pobytu, kształcenia i rehabilitacji dzieci trzykondygnacyjnym gmachu. W pierwszym etapie jej działalności będzie tu mogło przebywać maksymalnie 30 dzieci, w przyszłości – 45. Ośrodek zapewni im całodobową opiekę wychowawców, pielęgniarek i lekarza.
Budynek ma ok. 600 metrów kw. powierzchni i jest wyposażony w windę. Znalazły się w nim m.in. 2-osobowe i 4-osobowe pokoje z łazienkami, kuchnia, jadalnia, świetlica i sale rehabilitacyjne, umożliwiające przeprowadzenie zabiegów m.in. hydroterapii, fizykoterapii i kinezyterapii. Na zewnątrz gmachu usytuowano plac zabaw.
Obiekt przeszedł już niezbędne odbiory techniczne, m.in. strażackie, kominiarskie, służb sanepidu. Szacuje się, że placówka da zatrudnienie 40 osobom.
Do ośrodka będą przyjmowane dzieci w wieku 3-18 lat z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Będą tu kierowane na wniosek Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie. Ośrodek będzie zapewniał opiekę dzieciom z woj. świętokrzyskiego i spoza regionu.
Samorząd powiatowy oczekuje jeszcze na decyzję wojewody o zezwoleniu na prowadzenie ośrodka. Przedsięwzięcie sfinansowano kosztem 2,5 mln zł – 2 mln zł pochodziło z budżetu państwa, 500 tys. zł to wkład własny powiatu.
...
Cenne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:51, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Samotna starość najmocniej boli w święta
Według statystyk brytyjskiej organizacji Elderly Parents, co roku aż 20 proc. seniorów spędza święta samotnie - Materiały prasowe
Pani Hanna bardzo się cieszy na święta z "małymi braćmi". - Będę tam po raz trzeci. – uśmiecha się. - To już trochę. Samotność nie jest łatwa, ale naprawdę ciężko jest dopiero w święta, bo to zawsze każdy z rodziną, a ja sama... - dodaje.
Pani Hanna ma 87 lat. Całe swoje życie zawodowe przepracowała w miejskiej bibliotece. - 40 lat i zawsze wśród ludzi. Znałam całe pokolenia czytelników: dziadków, rodziców, dzieci. Zawsze wiedziałam, co lubią, jaką książkę komu odłożyć. A potem wszystko się skończyło. Sześć lat temu nie pozostało już nic poza samotnością. Zmarł mąż, wykruszyli się znajomi i przyjaciele - mówi pani Hanna.
REKLAMA
- Samotność to problem, z którym zmaga się coraz więcej starszych osób - podkreśla Joanna Mielczarek, Dyrektor Stowarzyszenia mali bracia Ubogich. Ale to właśnie w święta ich samotność jest najdotkliwsza. To czas, który z reguły spędza się z bliskimi. A kiedy tych brak, Stowarzyszenie organizuje spotkania świąteczne dla podopiecznych w Warszawie, Poznaniu i Lublinie. W tym roku spotkania zaplanowane są na 19 i 21 marca. Dla wielu z nich, jak dla Pani Hanny to będą w ogóle jedyne święta.
- Do Wielkanocy jeszcze miesiąc, ale nasi podopieczni już dziś pytają o nasze świąteczne spotkanie – mówi Joanna Jaworska – koordynatorka wolontariatu Stowarzyszenia w Warszawie. - Chcą mieć pewność, że i oni będą mogli usiąść przy prawdziwym wielkanocnym stole, że zaznają choć trochę świątecznej i rodzinnej atmosfery, ludzkiej obecności, której tak im w tym czasie brakuje - dodaje.
- Dbamy, by na naszym wielkanocnym śniadaniu były tradycyjne potrawy, świąteczne dekoracje i prawdziwie domowa atmosfera – wyjaśnia Joanna Mielczarek. - Co roku gościmy prawie 300 osób. Bez wsparcia darczyńców nie byłoby to możliwe. Dlatego i w tym roku prosimy ich o pomoc - podkreśla.
Samotność osób starszych to dziś poważny problem społeczny. Jak pokazują badania, ponad połowa seniorów obawia się wyobcowania i wykluczenia z życia społecznego.
Dzięki coraz wyższym standardom medycznym i poprawiającej się jakości życia średnia długość życia się wydłuża. Niestety, jak pokazują analizy społeczne, zwiększa się też poczucie wyobcowania seniorów. Według statystyk brytyjskiej organizacji Elderly Parents, co roku aż 20 proc. seniorów spędza święta samotnie. W Polsce sytuacja wygląda podobnie.
7d4a3e12-7d55-441a-a9d9-37c0eafa4651 Materiały prasowe
Świąteczną akcję Stowarzyszenia wesprzeć może każdy. Wystarczy wejść na dedykowaną akcji stronę i wpłacić nawet niewielką darowiznę, by ufundować potrzebującemu seniorowi wielkanocny posiłek.
...
Znakomicie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:06, 02 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Amerykańscy weterani pomagają dzieciom
Amerykańscy weterani, którzy powrócili z wojny, decydują sie, aby nadal aktywnie pomagać ludziom. Tym razem grupą, którą chcą wesprzeć są nieletni. Jednym z takich żołnierzy jest Tom Block, który podczas wojny w Afganistanie stracił prawe oko.
Wspólnie z 23 weteranami amerykańskich sił specjalnych, których szkolenie, obejmujące zarówno rozwój fizyczny, jak i mentalny, kosztowało ponad milion dolarów na głowę, Tom Block przygotowuje się do kolejnej misji.
- Dzięki naszemu programowi, który nosi nazwę "Hero Corps" ("Korpus bohaterów"), weterani mogą wziąć udział w szczególnej misji – niesienia realnej pomocy dzieciom - mówi J. Cristian.
J. Christian również służył w oddziale rangerów. Wielokrotnie odznaczany żołnierz szefuje dziś organizacji non-profit "Protect". Grupa współpracuje z Homeland Security Investigations oraz dowództwem sił specjalnych. Jej celem jest pozyskanie i przygotowanie weteranów do współpracy z oddziałami policji na terenie całego kraju.
- Chodzi o przeciwdziałanie wykorzystywaniu seksualnemu osób nieletnich – skala tego zjawiska jest trudna do wyobrażenia. Mamy coraz więcej udokumentowanych przestępstw tego rodzaju, które stają się coraz brutalniejsze - powiedział.
- Zajmujemy się zabezpieczaniem miejsc, w których doszło do przestępstw. W takim wypadku należy działać niezwykle szybko. Członkowie "Korpusu bohaterów" pomagają policji w akcjach terenowych, zajmują się ochroną nieletnich.
...
Pieknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:53, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
| Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"
Pomóż wygonić nowotwór z oczka małej Poli!
Oczko Poli ma jeszcze tyle do zobaczenia! Wspólnie wygońmy z niego raka! - Materiały prasowe
Dwuletnia Pola cierpi na nowotwór oka. W Polsce niestety lekarze nie dają szans na jej wyleczenie - po dwóch miesiącach chemioterapii zapadła decyzja o usunięciu oka. Jedyną szansą na uratowanie oczka Poli jest wyjazd na leczenie do USA. Jednakże koszt takiej terapii to 1,5 mln złotych, co przekracza możliwości finansowe rodziny. Potrzebna jest pomoc i wsparcie, aby wspólnie uratować oko dziewczynki!
- Pola praktycznie nigdy nie chorowała, oprócz ospy, którą przebyła, mając roczek. Nikt nie przypuszczał, że zez, który od czasu do czasu się pojawiał to początek dramatu, który teraz przeżywamy… - wspominają rodzice dziewczynki.
Około listopada ubiegłego roku rodzina Poli zauważyła, że jej oczka są w dwóch różnych kolorach. Wszyscy myśleli, że będzie to bardzo oryginalna cecha dziewczynki. Jednak postępujące zmiany w prawym oku nie pozostawiały złudzeń, że to tylko kwestia odmiennego barwnika. Diagnoza stwierdzająca u Poli raka prawego oka była dla rodziców ogromnym szokiem, ale też początkiem walki - walki, w której nie zamierzają się poddać.
Pomóc Poli można, dokonując wpłaty na konto: Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374; tytułem: "435 pomoc w leczeniu Poli Zabierzowskiej"; wpłaty zagraniczne: PL31109028350000000121731374; swift code: WBKPPLPP.
Aby przekazać 1 proc. podatku dla Poli: należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243 oraz w rubryce "Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’"wpisać "435 pomoc dla Poli Zabierzowskiej".
Oczko Poli ma jeszcze tyle do zobaczenia! Wspólnie wygońmy z niego raka!
...
Dzieci cierpia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:12, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Niezwykły apel przedszkolaków. Piłkarze Realu Madryt pomogą Piotrusiowi spod Gryfina
Alicja Wirwicka
Dziennikarka Onetu
Piotruś - Archiwum prywatne / Materiały prasowe
W lutym skończył roczek. Uwielbia się śmiać, tańczyć i bawić się z tatą. Niezwykły Piotruś potrzebuje wsparcia, a to nadchodzi nawet z Madrytu. Chłopcu pomogą piłkarze klubu Real Madryt.
"Urodziłem się, by dać rodzicom szczęście. Wśród milionów par wybrałem właśnie ich na moich opiekunów i przyjaciół na całe życie. W brzuchu mamy było mi cudownie – idealne warunki, by rosnąć i przybierać na wadze. Kiedy tak sobie rosłem w najlepsze, cesarskie cięcie zakończyło ten płodowy raj i wtedy pierwszy raz zobaczyłem mamę i tatę" - tak zaczyna się niezwykła historia Piotrusia.
REKLAMA
Piotruś ma roczek i wraz z rodzicami mieszka w Żórawi koło Gryfina (Zachodniopomorskie). W październiku ubiegłego roku zdiagnozowano u niego siatkówczaka, nowotwór w obu oczkach. Rodzice przeżyli szok, jednak nie poddali się. Szybko uruchomiona została strona, a do akcji włączały się kolejne osoby. - Potrzebujemy półtora miliona złotych. W przypadku zaawansowanej choroby może dojść do usunięcia obu oczek - mówi mama Piotrusia.
Jedyną nadzieją dla chłopca jest wyjazd do Nowego Jorku do doktora Abramsona, który jest autorem nowatorskiej i niezwykle skutecznej metody leczenia siatkówczaka. Jednak taka terapia to koszt właśnie 1,5 miliona.
Tak rozpoczęła się akcja "powiedz dzień dobry Piotrusiowi". Wystarczy przelać na konto Piotrusia 10 złotych, udostępnić film z fanpage'a akcji i nominować kolejne trzy osoby.
- Mamy już 64.7% celu! - nie kryją radości rodzice chłopca. Do akcji włączają się także gwiazdy ze świata sportu, muzyki, czy dziennikarstwa. Każdy apeluje o pomoc dla Piotrusia. Zbiórki funduszy organizują również kibice Pogoni Szczecin, szczecińscy motocykliści i wiele innych grup.
To jednak nie koniec. W lutym przedszkolaki z Gryfina z pomocą MUUVI Studio - Produkcja Filmowa nakręciły niezwykle wzruszający film. Dzieci ubrane w koszulki Realu Madryt apelowały o pomoc dla Piotrusia. - On też chce zobaczyć jak gra najlepszy klub XX wieku - mówią na nagraniu.
...
Brawo niech pomagaja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:14, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
PAP
Proces za zmuszanie do żebractwa w Finlandii
Proces za zmuszanie do żebractwa w Finlandii - Shutterstock
Proces przeciwko 11 mężczyznom oskarżonym o udział w grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi rozpoczął się dziś przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Mieli oni werbować mieszkańców regionu i zmuszać ich do żebractwa w Finlandii.
Według aktu oskarżenia grupa działała w latach 2009-2014, wykorzystała do żebractwa 76 osób. Oskarżeni zamieszczali w mediach ogłoszenia, oferując pośrednictwo w uzyskaniu atrakcyjnej i dobrze opłacanej pracy w Finlandii. Chętni mieli zarabiać równowartość kilku tysięcy złotych miesięcznie, sprzedając figurki z drewna. Zgłaszali się z reguły ludzie bezrobotni, pozostający w trudnej sytuacji majątkowej, często zadłużeni.
Po przyjeździe do Finlandii dowiadywali się, że ich praca będzie polegała na odwiedzaniu mieszkań i zbieraniu datków stanowiących wsparcie w związku z rzekomo złym stanem zdrowia, kalectwem, potrzebami leczenia czy kontynuowania studiów.
Osoby te przeważnie nie znały języka fińskiego ani angielskiego, więc posługiwały się przygotowanymi wcześniej kartkami, na których wypisane były prośby o wsparcie. Fińscy obywatele wręczali im różne kwoty, w zamian dostawali drewniane figurki bądź obrazki.
Oskarżeni przewozili zwerbowanych ludzi do Finlandii, wynajmowali im mieszkania, wyznaczali rejony działalności, zawozili tam. Żebracy rozliczali się z uzyskanych pieniędzy. Za każdą przekazaną im figurkę bądź obrazek, które w Polsce kosztowały nie więcej niż 4 zł oddawali organizatorom procederu 5 do 8 euro.
Podczas dzisiejszej rozprawy sąd próbował odebrać wyjaśnienia od czterech oskarżonych. Żaden z nich nie przyznał się do winy, wszyscy odmówili składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania.
Z odczytanych zeznań, które składali w śledztwie, wynika, że organizowali wyjazdy chętnych za granicę, do pracy polegającej na sprzedawaniu drewnianych figurek bądź obrazków. Utrzymywali, że wszyscy wiedzieli po co jadą, nikogo do niczego nie zmuszali. Uczestnicy byli zadowoleni, sami zachęcali innych do wyjazdów. Oskarżeni przyznawali, że wielokrotnie brali udział w takich wyjazdach, początkowo sami, jako sprzedający. Ich zdaniem w tym, co robili nie było niczego upokarzającego.
Wyjazdów było wiele, jeden wyjazd przynosił organizatorowi kilka tysięcy złotych zysku.
Jeden z oskarżonych przyznał w śledztwie, że odwiedzając domy w Finlandii uczestnicy tych wyjazdów posługiwali się kartkami, na których napisane było, że są w trudnej sytuacji materialnej. Duży efekt w postaci wielu sprzedanych figurek miała przynosić kartka, na której było napisane, że pokazujący ją Polak jest głuchy i potrzebuje pieniędzy na operację.
W śledztwie żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. Pięciu z nich jest aresztowanych.
Termin następnej rozprawy sąd wyznaczył na 1 kwietnia.
Przestępstwo handlu ludźmi dotyczy nie tylko zachowań polegających na sprzedawaniu ludzi, ale obejmuje też m.in. werbowanie i transport osób z zastosowaniem przemocy lub podstępu w celu ich wykorzystywania, na przykład w prostytucji, żebractwie czy innych formach poniżających godność człowieka. Handel ludźmi jest zbrodnią, grozi za to kara nie mniej niż trzech lat więzienia. Udział w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożony jest karą do 5 lat więzienia.
...
Niestety zebractwo to tez taki proceder! NIE MA TAK ZE SKRAJNI BIEDACY ZEBRZA ZEBY PRZEZYC! NIESTETY WSZEDZIE WCHODZI OSZUSTWO!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:21, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kielecki Caritas prowadzi zbiórkę żywności. "Pomagam, bo lubię"
Jak co roku, Caritas Diecezji Kieleckiej organizuje zbiórkę żywności "Tak, POMAGAM". Wolontariusze ze szkół będą zbierać produkty spożywcze w polskich supermaketach i sieciach handlowych.
Paczki żywnościowe w pierwszej kolejności powędrują do rodzin w trudnej sytuacji materialnej. W tym roku akcja odbędzie się po raz dziesiąty.
Mąka, cukier, ryż, makaron, konserwy i wiele innych produktów – ich zakup nie jest drogi, a może pomóc innemu, potrzebującemu człowiekowi. Dzięki akcji "Tak, POMAGAM" organizowanej już po raz dziesiąty przez Caritas Diecezji Kieleckiej, niezbędne do życia produkty trafią na świąteczne stoły rodzin ubogich, a także ludzi samotnych i bezdomnych.
- Lubię pomagać i warto pomagać. Trzeba uczyć młodzież bycia dla kogoś dobrym – mówi pani Władysława, wolontariuszka. Pani Władysława od lat włącza się w Wielkanocną Zbiórkę Żywności. Nauczona doświadczeniem, doskonale wie jak ważna jest pomoc. W piątek o godzinie 14.00 razem z innymi osobami stawiła się w sklepie, by wspólnie zachęcać do wsparcia potrzebujących. Efekty było widać już po chwili w sklepowym wózku. Do akcji przyłączają się też młodzi. Dla nich powodów jest kilka.
- Lubię pomagać. Pani na religii mówiła, że jest coś takiego, więc postanowiłyśmy się włączyć z koleżankami. Dostaniemy też pochwałę w szkole – dodaje Ola, wolontariuszka z Gimnazjum nr 2 w Kielcach. Pomimo różnych pobudek, w tym wszystkim liczy się po prostu drugi człowiek. Wiedzą o tym także mieszkańcy Kielc.
Zbiórka prowadzona będzie jeszcze w sobotę. Lista sklepów, w których można wspomóc akcję organizowaną przez Caritas Diecezji Kieleckiej dostępna jest na naszym portalu.
Zbiórka odbędzie się w dniach 4-5 marca 2016 roku (w piątek w godz. 14-20, w sobotę w godz. 9-19) w sklepach sieci Biedronka, PSS Społem, Lewiatan, Delikatesy Centrum, Carrefour, Wafelek, Paleo.
Akcja przeprowadzona zostanie w następujących miejscowościach województwa świętokrzyskiego: Kielce, Jędrzejów, Busko-Zdrój, Włoszczowa, Koniecpol, Pińczów, Chęciny, Chmielnik, Kazimierza Wielka, Nowiny, Mniów, Pierzchnica.
...
Znakomicie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:22, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Wielkanocna zbiórka żywności Caritas
akt. 5 marca 2016, 01:34
• "Tak, pomagam!" - to hasło organizowanej już po raz dziesiąty przedświątecznej zbiórki żywności Caritas
• 10 tys. wolontariuszy w 2 tys. sklepów w całym kraju będzie zbierać artykuły spożywcze, które następnie trafią do osób potrzebujących
Podczas wielkanocnej zbiórki, która zostanie przeprowadzona w supermarketach i sieciach handlowych, wolontariusze Caritas będą zbierać artykuły spożywcze z długim terminem przydatności do spożycia oraz łatwe w przechowywaniu. Placówki Caritas przygotują z nich świąteczne posiłki i paczki dla najuboższych rodzin w Polsce.
Zbierane będą artykuły codziennej potrzeby takie jak: mleko, mąka, cukier, makaron, ryż, płatki kukurydziane, herbata, słodycze oraz konserwy mięsne i rybne, a także środki czystości.
"Nadchodzące święta są czasem pięknym, ale też dla bardzo wielu rodzin, z powodu biedy, trudnym. Paczki żywnościowe powinny im dać poczucie czyjejś życzliwej obecności" - podkreśla dyrektor Caritas Polska ks. Marian Subocz.
W tegorocznej akcji będzie uczestniczyło około 10 tys. wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas i Szkolnych Kół Caritas, którzy będą zbierać żywność w około 2 tys. sklepów w całej Polsce.
Wielkanocna zbiórka prowadzona będzie m.in. w sklepach sieci: Biedronka, Carrefour, Auchan, Tesco, Społem, Intermarche, Piotr i Paweł, Real i w wielu innych. Zakupione artykuły będzie można przekazać wolontariuszom Caritas w piątek między godziną 12 a 20 oraz w sobotę między 10 a 20 lub do zamknięcia sklepu.
W ciągu dziewięciu dotychczas przeprowadzonych zbiórek żywności wolontariusze Caritas zebrali ponad 2,8 tys. ton żywności, a przygotowane dzięki nim paczki trafiły do około 608 tys. osób z rodzin wielodzietnych, samotnych rodziców, bezdomnych i chorych oraz do placówek prowadzonych przez diecezjalne Caritas.
Caritas Polska jest największą organizacją pozarządową działającą na polu charytatywnym. Została reaktywowana 10 października 1990 r. przez Konferencję Episkopatu Polski. Odwołuje się do tradycji pracy charytatywnej Caritas sprzed 1950 roku. Działa w oparciu o ustawę z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego. Od 2004 roku ma status organizacji pożytku publicznego.
...
Pieknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:54, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Przekaż 1 procent na łódzkie organizacje - zachęcają znani łodzianie
Magdalena Gałczyńska
Dziennikarka Onetu
Znani łodzianie zachęcali do przekazywania 1 procenta podatku - UMŁ / Materiały prasowe
Lokalne fundacje i stowarzyszenia, którym brakuje pieniędzy na kampanie reklamowe, zasługują na wsparcie - tak do przekazywania 1 procenta podatku zachęcali znani łodzianie. Wśród nich lekkoatleta Adam Kszczot oraz finalistki konkursu Miss Polski
Akcji patronują władze miasta i województwa. Podobne działania w zeszłym roku odniosły bardzo pozytywny skutek, bo z darowizn z 1 procenta łącznie udało się zebrać blisko 32 miliony złotych. Wszystkie te środki zostały wykorzystane przez lokalne stowarzyszenia i fundacje.
- Łódzkie organizacje często nie mogą pozwolić sobie na spektakularną reklamę i rozgłos. Zachęcamy, by wspierać je szczególnie - apelował marszałek województwa Witold Stępień. A prezydent miasta Hanna Zdanowska podkreślała, że na terenie miasta działa blisko 200 fundacji a każda z nich potrzebuje środków na skuteczne działanie.
- Szczególnie zachęcam do wspierania "naszych" czyli łódzkich fundacji. Jest ich 194. Pamiętajmy, o najbardziej potrzebujących z naszego miasta - mówiła prezydent.
Pamiętajmy, by dawać
Także znani łodzianie przypominali, że mamy okazję pomóc najbardziej potrzebującym.
-W tym szczególnym czasie pamiętajmy przede wszystkim o tym, aby dawać. Może być to równie przyjemne, jak otrzymywanie. Jeden procent to niewiele, ale tak naprawdę bardzo dużo, bo prosto z serca - powiedziała Ania Fortecka, Miss Ziemi Łódzkiej 2015.
Jak dodawała Elżbieta Budny, prezeska Fundacji "Krwinka", fundacje co roku publikują swoje sprawozdania finansowe, każdy może więc zapoznać się z ich statutem, dobrze poznać ich działalność, a także sprawdzić, jak wykorzystywane są środki zebrane dzięki przekazanemu 1 procentowi z podatku.
Młodzi sportowcy potrzebują wsparcia
Do promowania i wspierania młodych sportowców zachęcał lekkoatleta Adam Kszczot, pochodzący z Konstantynowa Łódzkiego medalista mistrzostw Europy oraz mistrzostw świata.
- Wybór organizacji pozarządowej musi być wyborem serca, ale przemyślanym. Warto zapoznać się z celami poszczególnych fundacji i stowarzyszeń. Byłoby wspaniale, gdyby przy okazji udało się wesprzeć młodych sportowców, których nie stać często na samodzielne finansowanie swojego rozwoju - powiedział sportowiec.
Przypominamy, że z fiskusem rozliczyć się musimy do 30 kwietnia, więc na wybór organizacji, którą chcemy wesprzeć mamy jeszcze trochę czasu.
...
Zbliza sie rozliczenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:57, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Policjanci z Konina zrobili zbiórkę na wózek sportowy dla lokalnego klubu koszykówki na wózkach
Zenon Kubiak
8 marca 2016, 12:54
• Konińscy policjanci postanowili wspomóc lokalną drużynę koszykówki na wózkach, w której gra wielu reprezentantów Polski
• Dzięki zbiórce w komendzie udało się zgromadzić pieniądze na nowy wózek dla jednego z zawodników
• Inicjatywę uczczono meczem, w którym klub Mustang Konin zmierzył się z drużyną policjantów
Na co dzień policjanci niosą pomoc w ramach swoich obowiązków służbowych. Mundurowi jednak chętnie włączają się także w różnego rodzaju inicjatywy charytatywne.
- Przed rokiem wzięliśmy udział w akcji "Szlachetna Paczka". W tym roku przy okazji świąt nasz komendant zaproponował nam wsparcie klubu koszykówki na wózkach, który funkcjonuje w Koninie i w którym gra wielu reprezentantów Polski. Zobaczyliśmy filmy z ich meczów, które rzeczywiście zrobiły na nas wrażenie - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Jankowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
W ten sposób zrodził się pomysł, aby przeprowadzić zbiórkę wśród policjantów i pracowników komendy na zakup nowego wózka sportowego dla klubu Mustang Konin. Dzięki temu udało się zebrać 8 tys. zł, a brakujący tysiąc dołożył Związek Zawodowy Policjantów.
- Gdy skontaktowaliśmy się z klubem, trener oczywiście nam podziękował, ale zaproponował, aby to przekazanie wózka uczcić wspólnym meczem. Podjęliśmy to wyzwanie i policjanci przez kilka tygodni trenowali koszykówkę na wózkach, aby godnie się zaprezentować w meczu - mówi Jankowski.
Okazało się jedna, że policjanci nie mieli szans w starciu z Mustangiem. Przegrali 31:39.
- Wózek przekazaliśmy jednemu z zawodników jeszcze przed meczem i później nam rzucił kilka koszy, więc mogliśmy się jednak umówić, aby przekazać go dopiero po meczu - żartuje rzecznik prasowy konińskiej policji.
...
Raz to raz co innego brawo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|