Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bieda, nędza i bezdomność ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 89, 90, 91  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:16, 14 Lut 2012    Temat postu:

Zima w Europie - powiaty odcięte od świata, coraz więcej ofiar

Od Morza Czarnego po Belgię nadal szaleje zima. W Kosowie 10 osób zginęło pod lawiną, w Czarnogórze pokrywa śniegu przekracza miejscami dwa metry, w Serbii stan wyjątkowy, w Chorwacji wicher osiąga 180 km/godz., w Rumunii śnieg odciął od świata całe powiaty. W Czarnogórze już ponad dwa dni czeka na odsiecz przy 20-stopniowym mrozie 50 pasażerów unieruchomionego pociągu. Schronili się w tunelu kolejowym. Ratownicy przedzierają się do nich przez śniegi, miejscami głębokie na 2,3 metra.

Krajem najciężej doświadczonym przez tegoroczną "syberyjską" zimę jest Rumunia, gdzie kilkumetrowa warstwa śniegu odcięła we wschodniej i południowej części kraju całe powiaty i miasteczka. Sześć dróg krajowych i lokalnych w tych rejonach było w niedzielę całkowicie nieprzejezdnych. Sytuacja - według prognoz - nie poprawi się co najmniej do wtorku.

W Czarnogórze i wielu rejonach Serbii - także w stolicy - władze ogłosiły z powodu mrozu i śniegu stan wyjątkowy, zamknięte będą w poniedziałek szkoły. Są przerwy w dostawach prądu. Rządy obu krajów apelują, aby ograniczyć do minimum działalność przedsiębiorstw i instytucji.

W Słowenii śnieg padał w niedzielę przez cały dzień, podobnie jak w zachodniej Chorwacji, częściowo również na jej wybrzeżu adriatyckim (Dalmacja).

Wichry nad Chorwacją dochodziły w niedzielę do 180 kilometrów na godzinę.

W południowym Kosowie temperatura spadła w niedzielę rano do minus 22 stopni C. Rząd kosowski poprosił siły pokojowe NATO stacjonujące w tym kraju o pomoc w oczyszczaniu dróg ze śniegu.

W niewielkiej wiosce na południowym wschodzie Kosowa, niedaleko granicy Albanii, wydobyto spod lawiny zwłoki dziesięciu osób. Lawina zeszła w sobotę. Ratownicy musieli przekopać się przez 10-metrową warstwę śniegu. Udało im się uratować 10-letnią dziewczynkę - poinformował kosowski minister infrastruktury Fehmi Mujota.

Dunaj pozostaje zamarznięty lub pokryty gęstą krą, która uniemożliwia lub utrudnia żeglugę. Na węgierski odcinek rzeki wyruszyły w niedzielę cztery lodołamacze. Na południu Węgier spadło tego dnia 40 cm śniegu i utrzymywał się 15-stopniowy mróz.

Dotychczas najwięcej osób zamarzło lub zmarło wskutek wychłodzenia organizmu na Ukrainie, w Rumunii i w Polsce, ale tej zimy ludzie umierają z powodu mrozu także w krajach o znacznie cieplejszym klimacie, jak Grecja, Albania i Macedonia. W ciągu ostatnich dwóch dni były tam nowe ofiary.

Prasa belgijska pisze, że tegoroczna zima w Belgii jest najchłodniejsza od 70 lat, co mieszkańcom dostarcza wiele radości: na zamarzniętych kanałach było w sobotę i w niedzielę pełno łyżwiarzy.

>>>>

No to macie uwielbiane przez Bruksele ochlodzenie . Chcecie wiecej Brukseli ???

Fot. AFP -DANIEL MIHAILESCU


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:17, 15 Lut 2012    Temat postu:

300 prac trafi na aukcję "Bliźniemu swemu"

Pra­wie 300 prac ofia­ro­wa­nych przez 268 ar­ty­stów na te­go­rocz­ną au­kcję "Bliź­nie­mu swemu" bę­dzie można od czwart­ku oglą­dać w Rze­szo­wie. Eks­po­zy­cja po­trwa do 17 marca, a cał­ko­wi­ty do­chód prze­zna­czo­ny zo­sta­nie na po­trze­by pod­opiecz­nych To­wa­rzy­stwa Po­mo­cy im. św. Brata Al­ber­ta.

Wśród ar­ty­stów, któ­rych prace po­ka­za­ne będą na wy­sta­wie, a póź­niej tra­fią na li­cy­ta­cję, zna­la­zła się m.​in. Mag­da­le­na Aba­ka­no­wicz, Gu­staw Zemła, Rafał Ol­biń­ski oraz - nie­ży­ją­cy już - Zdzi­sław Bek­siń­ski, Józef Szaj­na, Fran­ci­szek Sta­ro­wiey­ski - po­wie­dział PAP ko­mi­sarz wy­sta­wy Emil Jur­kie­wicz, pre­zes za­rzą­du Fun­da­cji "Bliź­nie­mu swemu", or­ga­ni­zu­ją­cej au­kcję. - Prace te, cenne jak chleb, wspie­ra­ją dzie­ło spo­łecz­ne, dzię­ki któ­re­mu lu­dzie po­trze­bu­ją­cy znaj­du­ją pod­po­rę i osto­ję w życiu. Za te prace, sprze­da­ne potem na au­kcji, po­zy­sku­je­my coraz więk­sze, chodź za­wsze za małe w sto­sun­ku do po­trzeb, środ­ki fi­nan­so­we, prze­zna­cza­ne na naj­pil­niej­sze bie­żą­ce po­trze­by To­wa­rzy­stwa – pod­kre­ślił Jur­kie­wicz.

Do­tych­czas wy­sta­wa pre­zen­to­wa­na była już w war­szaw­skiej Za­chę­cie, a także we Wro­cła­wiu, Ko­sza­li­nie, Ka­to­wi­cach. Eks­po­zy­cji to­wa­rzy­szy ka­ta­log.

Au­kcja "Bliź­nie­mu swemu" or­ga­ni­zo­wa­na jest w Rze­szo­wie od 1990 roku, co dwa lata. Jej or­ga­ni­za­to­rem jest rze­szow­ska fun­da­cja o tej samej na­zwie. W marcu 2012 roku od­bę­dzie się 12. edy­cja au­kcji. Cały do­chód ze sprze­da­ży dzieł sztu­ki prze­zna­czo­ny jest na rzecz bied­nych i bez­dom­nych, któ­ry­mi opie­ku­je się To­wa­rzy­stwo Po­mo­cy im. św. Brata Al­ber­ta. Pod­czas ostat­niej au­kcji w 2010 roku ze­bra­no ponad 600 tys. zł. To­wa­rzy­stwo Po­mo­cy im. św. Brata Al­ber­ta ist­nie­je od 1981 roku. Pro­wa­dzi na te­re­nie kraju 102 pla­ców­ki (domy dla bez­dom­nych, ho­spi­cja, domy dziec­ka); wy­da­je dzien­nie kil­ka­dzie­siąt ty­się­cy dar­mo­wych po­sił­ków. Jed­nym ze spo­so­bów zdo­by­wa­nia fun­du­szy na dzia­łal­ność są au­kcje cha­ry­ta­tyw­ne or­ga­ni­zo­wa­ne przez Fun­da­cję "Bliź­nie­mu swemu".

>>>>

Kolejna piekna akcja :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:03, 15 Lut 2012    Temat postu:

Sroga zima dla bezdomnych

Zima nie od­pusz­cza choć mróz nieco ze­lżał. Za­czy­na padać śnieg. To ozna­cza bar­dzo trud­ne wa­run­ki dla bez­dom­nych, za­gra­ża­ją­ce ich zdro­wiu i życiu.

- Pa­tro­le stra­ży miej­skiej co­dzien­nie od­wie­dza­ją miej­sca, w któ­rych mogą prze­by­wać po­trze­bu­ją­cy i szu­ka­ją­cy schro­nie­nia - mówi rzecz­nik Stra­ży Miej­skiej w Lu­bli­nie, Ro­bert Go­go­la. Wciąż przy­by­wa pen­sjo­na­riu­szy w pu­ław­skim schro­ni­sku dla bez­dom­nych imie­nia świę­te­go Brata Al­ber­ta. Co­dzien­nie zgła­sza­ją się nowe osoby po­trze­bu­ją­ce po­mo­cy. - Na 48 miejsc mamy obec­nie sie­dem­dzie­się­ciu czte­rech bez­dom­nych - mówi kie­row­nik schro­ni­ska, Ha­li­na Ko­wa­lew­ska.

Wiele osób, miesz­ka­ją­cych w pu­ław­skim schro­ni­sku, po­cho­dzi z in­nych re­gio­nów Pol­ski. Tra­fia­ją tam naj­czę­ściej z dwor­ca ko­le­jo­we­go.

>>>>>

Niestety ochlodzenie nie jest takie fajne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:47, 15 Lut 2012    Temat postu:

1,1 mln skarbonek Caritas na pomoc dla seniorów

1,1 mln spe­cjal­nych skar­bo­nek przy­go­to­wa­ła Ca­ri­tas Pol­ska na te­go­rocz­ną akcję Jał­muż­na Wiel­ko­post­na. Pie­nią­dze z akcji "Po­ma­gam star­szym" będą prze­zna­czo­ne na pomoc dla se­nio­rów, cho­rych i nie­peł­no­spraw­nych.

Jak po­in­for­mo­wał w środę na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w War­sza­wie se­kre­tarz Ca­ri­tas Pol­ska ks. Zbi­gniew So­bo­lew­ski, te­go­rocz­na akcja pod ha­słem "Po­ma­gam star­szym" jest or­ga­ni­zo­wa­na przez Ko­ściół ka­to­lic­ki wspól­nie z Ko­ścio­łem pra­wo­sław­nym i Ko­ścio­łem ewan­ge­lic­ko-au­gs­bur­skim. Dodał, że od sied­miu lat ma ona cha­rak­ter eku­me­nicz­ny. Skar­bon­ki od Środy Po­piel­co­wej tra­fią do 11 tys. pol­skich pa­ra­fii - rzym­sko­ka­to­lic­kich, ewan­ge­lic­ko-au­gs­bur­skich i pra­wo­sław­nych, tam zo­sta­ną roz­pro­wa­dzo­ne wśród wier­nych, u któ­rych po­zo­sta­ną do końca Wiel­kie­go Postu. Wier­ni i ich ro­dzi­ny będą mogli w tym cza­sie skła­dać datki.

Jak po­wie­dział ks. So­bo­lew­ski, "we­dług sza­cun­ków wkrót­ce co czwar­ty Polak bę­dzie miał 60 lat. Ca­ri­tas Pol­ska, Eleos Ko­ścio­ła pra­wo­sław­ne­go i Dia­ko­nia Ko­ścio­ła ewan­ge­lic­ko-au­gs­bur­skie­go za­pro­po­no­wa­ły, aby te­go­rocz­nej Jał­muż­nie Wiel­ko­post­nej to­wa­rzy­szy­ło za­tro­ska­nie o ludzi star­szych. Hasło «po­ma­gam star­szym» sta­no­wi za­chę­tę do do­strze­że­nia w życiu spo­łecz­nym stale ro­sną­cej grupy se­nio­rów oraz ich po­trzeb".

Przy­po­mniał, że Ca­ri­tas Pol­ska od kilku lat zwra­ca uwagę na ko­niecz­ność za­cie­śnia­nia so­li­dar­no­ści mię­dzy­po­ko­le­nio­wej. - W nurt tro­ski o ludzi star­szych, cho­rych i nie­peł­no­spraw­nych wpi­su­je się te­go­rocz­na eku­me­nicz­na akcja Jał­muż­ny Wiel­ko­post­nej. Jej hasło sta­no­wi za­chę­tę skie­ro­wa­ną do dzie­ci i mło­dzie­ży, aby oka­zy­wa­li tro­skę o se­nio­rów w ro­dzi­nie i naj­bliż­szym śro­do­wi­sku. Dzie­ci umie­ją wy­ar­ty­ku­ło­wać swoje po­trze­by i ocze­ki­wa­nia wobec świa­ta do­ro­słych. Wie­dzą, czego mają prawo ocze­ki­wać od swych naj­bliż­szych. Nie­ste­ty, nie za­wsze pa­mię­ta­ją o tym, że ro­dzi­ce i dziad­ko­wie po­trze­bu­ją ich obec­no­ści i nie­rzad­ko opie­ki - pod­kre­ślił ks. So­bo­lew­ski.

Jak po­in­for­mo­wał se­kre­tarz Ca­ri­tas, w wielu die­ce­zjach ist­nie­je zwy­czaj, że wier­ni od­no­szą skar­bon­ki wiel­ko­post­ne jako "dar oł­ta­rza" na mszę Wie­cze­rzy Pań­skiej w Wiel­ki Czwar­tek i skła­da­ją je jako swój dar dla ubo­gich. Dodał, że ze­bra­ny­mi ofia­ra­mi dys­po­no­wać będą Ca­ri­tas die­ce­zjal­ne.

Dy­rek­tor Dia­ko­nii Ko­ścio­ła ewan­ge­lic­ko-au­gs­bur­skie­go Wanda Falk po­in­for­mo­wa­ła, że Dia­ko­nia przy­go­to­wa­ła w tym roku 13 tys. skar­bo­nek, a ze­bra­ne środ­ki fi­nan­so­we będą prze­zna­czo­ne m.​in. na wspie­ra­nie pro­jek­tów na rzecz ak­ty­wi­za­cji osób star­szych i łą­cze­nia po­ko­leń.

Jak po­wie­dzia­ła, celem te­go­rocz­nej akcji jest "uwraż­li­wie­nie wszyst­kich po­ko­leń na po­trze­by tych grup spo­łecz­nych, które czę­sto by­wa­ją spy­cha­ne na mar­gi­nes życia spo­łecz­ne­go: są to osoby star­sze lub z nie­peł­no­spraw­no­ścią, dzie­ci, mło­dzież, a także ro­dzi­ny w trud­nej sy­tu­acji ży­cio­wej".

Dy­rek­tor Pra­wo­sław­ne­go Me­tro­po­li­tal­ne­go Ośrod­ka Mi­ło­sier­dzia "Eleos" ks. Do­ro­te­usz Sa­wic­ki po­in­for­mo­wał, że ich ośro­dek przy­go­to­wał 20 tys. skar­bo­nek, a ze­bra­ne środ­ki fi­nan­so­we zo­sta­ną prze­zna­czo­ne na pomoc, leki i re­ha­bi­li­ta­cję ludzi star­szych.

- Po­ma­ga­jąc dzi­siaj oso­bom star­szym, po­ma­ga­my sobie, bo my też bę­dzie­my kie­dyś ludź­mi star­szy­mi - ape­lo­wał ks. Sa­wic­ki. W ubie­głym roku roz­pro­wa­dzo­no 1,2 mln skar­bo­nek Ca­ri­tas, które tra­fi­ły do Ca­ri­tas die­ce­zjal­nych; ze­bra­no ponad mi­lion zło­tych. Po­nad­to ok. 3 mln zł ze­bra­ły pa­ra­fial­ne i szkol­ne ze­spo­ły w Ca­ri­tas - po­in­for­mo­wał ks. So­bo­lew­ski. Pie­nią­dze prze­zna­czo­no na zakup le­karstw, sprzę­tu re­ha­bi­li­ta­cyj­ne­go, ope­ra­cji i tur­nu­sów re­ha­bi­li­ta­cyj­nych.

>>>>

Tak to juz przygotowania na post !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:57, 17 Lut 2012    Temat postu:

Cierpienia matki. Nie wiedziała, kto może pomóc

Wodę do picia dźwiga w butelkach, podobnie robi ze ściekami. Bez wody i kanalizacji, niedaleko centrum Gdańska, mieszka samotna kobieta z dwójką dzieci. Nie prosiła o pomoc - bo nie wiedziała, że może ją dostać.

Nie wiedziała, że ktoś może jej pomóc -

- Wyrzuciłam go z domu, bo pił i były awantury. Mieszkanie było zadłużone na 9 tys. zł, poszłam sprzątać ulice i wyszłam z długów - mówi Beata Pugowska. Teraz skorzysta z pomocy MOPS.

>>>>

I znowu pijactwo . Monostwo nedzy jest wlasnie z tego . A nedza na swiecie to ogolnie skutech grzecow roznych ...
I jak widzicie najbardziej potrzebujacy wcale nie korzystaja z pomocy sa zbyt bezradni !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:19, 17 Lut 2012    Temat postu:

Pięcioosobowa rodzina została bez dachu nad głową

Pięcioosobowa rodzina z miejscowości Kostry, w gminie Milanów pozostała bez dachu nad głową gdy pożar strawił ich drewniany dom. Rodzice i trójka dzieci została tylko z tym, co miała na sobie bowiem żywioł strawił cały ich dobytek - informuje Radio Lublin.

Na pomoc ruszyli sąsiedzi, mieszkańcy i władze gminy. Jednak to wszystko wciąż za mało. Właścicielka spalonego domu, Beta Bokiniec liczy na pomoc ludzi dobrej woli, bo chce odbudować spalony dom. Poszkodowaną w pożarze rodzinę z miejscowości Kostry można wesprzeć również wpłacając pieniądze na specjalne konto. Jego numer podany jest specjalnej stronie internetowej, stworzonej przez 15-letniego Damiana Hołubowicza - [link widoczny dla zalogowanych] (nr konta: 11 8046 1067 3004 0661 8504 0001). Słuchaj więcej w Radiu Lublin

>>>>

No to trzeba pomoc . Wszak nie ich wina !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:14, 17 Lut 2012    Temat postu:

W Elblągu 100-procentowa podwyżka czynszów

Prawie 100-proc. podwyżkę czynszu w mieszkaniach komunalnych od 1 stycznia 2013 roku, ale także ulgi z tytułu niskiego dochodu oraz ze względu na stan techniczny lokali przegłosowali we wtorek radni miejscy w Elblągu, przyjmując Nowy Program Mieszkaniowy.

Aktualnie stawka bazowa czynszu wynosi 4,14 zł za m kw., natomiast od 1 stycznia 2013 roku stawka wzrośnie do 8,09 zł za m kw.

Jak przekonuje rzeczniczka urzędu miasta Anna Kleina, podwyżka czynszów obowiązywać będzie dopiero od początku 2013 roku, ale przegłosowane przez radnych we wtorek ulgi w sposobie naliczania opłat czynszowych dla najbardziej potrzebujących wejdą w życie już pod koniec marca bieżącego roku.

Od stawki bazowej odliczane będą ulgi ze względu na stan techniczny mieszkania oraz z tytułu niskich dochodów najemców. Przewidziano także dodatkowe opłaty dla najemców, których lokale mają lepszy standard.

Np. w przypadku czynszu za lokal w suterenie stawka bazowa zostanie pomniejszona o 15 proc., a w czynszu za lokal, który znajduje się na trzeciej lub wyższej kondygnacji budynku z windą, stawka bazowa zostanie powiększona o 2 proc.


Na największe ulgi w opłatach za mieszkanie mogą liczyć osoby, które mieszkają w lokalach komunalnych z toaletą poza budynkiem, a także w lokalach przeznaczonych do rozbiórki. W takich przypadkach stawki bazowe czynszu będą pomniejszone odpowiednio o 20 proc. i 25 proc. Najemcy, których mieszkania znajdują się w małych budynkach (do siedmiu lokali) będą musieli płacić stawkę bazową czynszu powiększoną o 10 proc.

Mieszkańcy lokali komunalnych będą mogli skorzystać z ulg dochodowych. Np. 40-procentową obniżkę czynszu otrzyma rodzina, w której dochód na osobę nie przekroczy 618 zł brutto, a 20-proc. ulgę otrzyma rodzina, w której dochód na osobę mieści się pomiędzy 728 zł a 1 tys. 92 zł brutto.

Nowy system opłat zakłada także oddłużenie mieszkań komunalnych. Jeśli lokator będzie regularnie płacił czynsz, może liczyć na umorzenie nawet 70 proc. należności głównej. Najemca będzie mógł także odpracować dług. Stawka za godzinę ma wynosić od 5 zł do 13 zł. Zarząd Budynków Komunalnych może zaoferować dłużnikowi pracę przy pielęgnacji zieleni, przy sprzątaniu albo roznoszeniu korespondencji.

W Elblągu jest 8,3 tys. lokali komunalnych, zadłużenie najemców wynosi wynosi 33,3 mln zł.

>>>>

Wspaniala troska o ludzi ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:54, 18 Lut 2012    Temat postu:

Radio Opole
Jaka przyszłość hospicjum? Przeszkadza ustawa

Nie wiadomo, kto poprowadzi hospicjum w Kędzierzynie-Koźlu. Rozważane są 2 instytucje - Caritas oraz tamtejszy SP ZOZ ściśle współpracujący z miastem. Wszystko przez przepisy ustawy podpisanej przez poprzednią minister zdrowia Ewę Kopacz.

- Nowe przepisy stanęły na przeszkodzie - mówi Tomasz Wantuła, prezydent Kędzierzyna-Koźla. Nowa ustawa o lecznictwie traktuje takie instytucje jak Caritas prowadzące hospicja jak normalne przedsiębiorstwa. To utrudnia im pracę non-profit i pozyskiwanie pieniędzy od darczyńców.

>>>>>

Znowu kolejne debilne przepisy . Nie tylka ACTA . Tego jest multum . I to powoduje ze w karju jest coraz gorzej . Wladza nie moze byc wrogiem spoleczenstwa i ustepowac tylko w obliczu grozby ze zostanie wyrzucona z sejmu ! Wladza to troska o dobro wspolne jak naucza Kościół .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:17, 19 Lut 2012    Temat postu:

W spalonym wagonie znaleziono ludzkie zwłoki

Jak poinformował w niedzielę rzecznik suwalskiej straży pożarnej Bogdan Wierzchowski, w nocy zapalił się w Suwałkach (Podlaskie) wagon stojący na bocznicy, w którym strażacy znaleźli zwęglone zwłoki ludzkie.

Jak informuje straż pożarna, w sobotę przed północą zapalił się nieużywany przez kolej wagon stojący na bocznicy stacji kolejowej w Suwałkach. Po jego ugaszeniu strażacy znaleźli zwęglone zwłoki ludzkie. Według strażaków, w wagonie gromadzili się bezdomni. Jest zatem podejrzenie, że w wagonie spłonął jeden z nich.

Policja informuje, że zwłoki ludzkie nie są zidentyfikowane i w poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

>>>>

I znowu nedzarz i bezdomny ktorego BÓg wezwal do siebie aby juz sie tutaj nie meczyl ...

- Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli ?
- To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i we krwi Baranka je wybielili .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:36, 20 Lut 2012    Temat postu:

Rozpoczyna się akcja "Niebieski tydzień"

"Nie­bie­ski ty­dzień" to ogól­no­pol­ska akcja, któ­rej celem jest udzie­le­nie po­mo­cy, głów­nie praw­nej, ofia­rom prze­stępstw - po­da­je Radio dla Cie­bie.

- Do dys­po­zy­cji miesz­kań­ców Cie­cha­no­wa od po­nie­dział­ku do piąt­ku w go­dzi­nach 16 - 18 są pra­cow­ni­cy Biura ds. Roz­wią­zy­wa­nia Pro­ble­mów Uza­leż­nień oraz po­li­cjan­ci, psy­cho­lo­go­wie, radcy praw­ni, a także pra­cow­ni­cy so­cjal­ni Miej­skie­go Ośrod­ka Po­mo­cy Spo­łecz­nej. Wszyst­kie osoby bę­dą­ce świad­ka­mi prze­mo­cy do­mo­wej pro­szo­ne są o kon­takt z po­li­cją i in­sty­tu­cja­mi dy­żu­ru­ją­cy­mi. Nie ma sy­tu­acji bez wyj­ścia - mówi nad­ko­mi­sarz Le­szek Goź­dziew­ski, rzecz­nik pra­so­wy cie­cha­now­skiej ko­men­dy po­li­cji. - Osoba, która zo­sta­ła skrzyw­dzo­na po­win­na po­szu­ki­wać spo­so­bu na przy­wró­ce­nie swo­jej wła­snej god­no­ści. "Nie­bie­ski ty­dzień" jest oka­zją dla wielu osób, które na co dzień być może nie mają od­wa­gi, mo­ty­wa­cji do skon­tak­to­wa­nia się z in­sty­tu­cja­mi nio­są­cy­mi pomoc.

>>>>

taka pomoc tez jest pomoca !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:24, 21 Lut 2012    Temat postu:

Noclegownie dla bezdomnych działają dłużej

W łódzkich noclegowniach i schroniskach dla bezdomnych jest jeszcze kilkadziesiąt wolnych miejsc. W związku z silnymi mrozami czas funkcjonowania noclegowni został wydłużony. Straż miejska i policja patroluje miejsca, w których mogą przebywać bezdomni.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zaapelowała w poniedziałek, żeby mieszkańcy przekazywali policji i miejskim służbom informacje o osobach potrzebujących pomocy. W miejscach gromadzenia się bezdomnych miasto zamierza ustawić koksowniki. W Łodzi działają cztery schroniska i dwie noclegownie oraz jedna świetlica dla bezdomnych. Jest w nich 437 miejsc. Dwa schroniska dla mężczyzn funkcjonują przy ulicach: Szczytowej i Spokojnej, natomiast dla kobiet przy ulicach: Gałczyńskiego i Kwietniowej.

Z uwagi na niskie temperatury wydłużony został czas działania noclegowni. Już od ubiegłego tygodnia noclegownia dla mężczyzn prowadzona przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta przy ul. Spokojnej zaczyna działać trzy godziny wcześniej - od godz. 17. Natomiast od poniedziałku noclegownia dla kobiet przy ul. Gałczyńskiego będzie czynna już od godz. 16.

Uruchomiona została także świetlica dla osób bezdomnych przy al. Piłsudskiego. Jest w niej 80 miejsc. Świetlica działa w godz. 8-16, a bezdomni mają tam zagwarantowane trzy posiłki; na noc mogą przenieść się do noclegowni. Osoby potrzebujące pomocy będą także kierowane do Domu Samotnej Matki oraz Ośrodka dla Ofiar Przemocy.

- Mamy jeszcze wolne miejsca w noclegowniach i żadna osoba, która wymaga takiego wsparcia nie zostanie bez pomocy. Jeśli będzie potrzeba, zorganizowana zostanie większa liczba miejsc - powiedziała zastępca dyrektora MOPS w Łodzi Elżbieta Jaszczak.

W nocy po ulicach miasta jeździ autobus z pomocą dla osób bezdomnych i potrzebujących; korzysta z niego coraz więcej osób. Mogą tam zjeść ciepły posiłek, napić się gorącej herbaty a także otrzymać podstawowe leki i odzież. Ostatniej nocy wydano w nim ponad 200 ciepłych posiłków.

Autobus jeździ do miejsc, w których zwyczajowo gromadzą się osoby bezdomne, m.in. w okolice łódzkich dworców PKP. Dowozi także bezdomnych do noclegowni.

- Pracownicy socjalni mają także odwiedzać starsze, samotnie mieszkające osoby i sprawdzać, czy mają opał, czy nie jest im potrzebna jakaś pomoc, żeby nie doszło do sytuacji, że ktoś zamarznie w mieszkaniu - dodała Jaszczak.

Funkcjonariusze straży miejskiej i policji kontrolują wszystkie miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni m.in. dworce, pustostany oraz ogródki działkowe. Potrzebujący mogą także znaleźć pomoc w jednostkach policji i straży pożarnej.

- Każdy, kto się zgłosi do którejś z jednostek, będzie mógł tam przenocować i dostanie gorącą herbatę. Osoby pod wpływem alkoholu będą kierowane do Miejskiego Ośrodka Terapii Uzależnień - powiedziała prezydent Łodzi.

Władze miasta szacują, że w Łodzi jest ponad 3 tys. osób bezdomnych.

>>>>>

Czyli skoro Lodz to 1/50 ludnosci kraju mamy 150 tys bezdomnych ... Chyba ze w duzych osrodkach jest ich wyzszy odsetek wtedy 70 tys .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:08, 22 Lut 2012    Temat postu:

Zmiana przepisów niepokoi organizacje pozarządowe

W po­ło­wie roku wcho­dzą w życie prze­pi­sy, które de­fi­niu­ją dzia­łal­ność lecz­ni­czą jako dzia­łal­ność go­spo­dar­czą. Or­ga­ni­za­cje po­za­rzą­do­we są za­nie­po­ko­jo­ne tą zmia­ną - in­for­mu­je "Rzecz­po­spo­li­ta".

Pro­wa­dzą­cy szpi­ta­le, ho­spi­cja i domy po­mo­cy boją się, że nowe prze­pi­sy zmu­szą ich do re­zy­gna­cji z tej dzia­łal­no­ści. Ozna­cza to po­zo­sta­wie­nie bez opie­ki 3–4 tys. cho­rych ter­mi­nal­nie (śmier­tel­nie) i ty­się­cy osób ko­rzy­sta­ją­cych z in­nych usług me­dycz­nych (np. z ośrod­ków dzien­nych dla cho­rych na al­zhe­ime­ra). Zapis w usta­wie o lecz­nic­twie, że zgod­nie z prze­pi­sa­mi dzia­łal­ność lecz­ni­cza jest dzia­łal­no­ścią go­spo­dar­czą in­ter­pre­tu­je­my tak, że od 1 lipca sta­je­my się pod­mio­ta­mi, które po­win­ny na sie­bie za­ra­biać, tłu­ma­czy Marek Le­wan­dow­ski, dy­rek­tor Ho­spi­cjum św. Ka­mi­la w Go­rzo­wie Wiel­ko­pol­skim.

– Nie wia­do­mo, jak nas będą trak­to­wać or­ga­ny kon­tro­l­ne. Czy nadal bę­dzie­my zwol­nie­ni z po­dat­ku od dzia­łal­no­ści go­spo­dar­czej i czy nadal oby­wa­te­le będą mogli nam prze­ka­zy­wać 1 proc. po­dat­ku – wy­li­cza. A to ozna­cza­ło­by fi­nan­so­wą ka­ta­stro­fę. – NFZ fi­nan­su­je 55 proc. dzia­łal­no­ści ho­spi­cjum, resz­tę uzy­sku­je­my ze zbió­rek i z prze­ka­zy­wa­ne­go nam 1 proc. po­dat­ku, mówi Le­wan­dow­ski.

Prze­ciw prze­pi­som pro­te­stu­je Forum Ho­spi­cjów Pol­skich, które po­wo­łu­jąc się na opi­nie praw­ni­ków, alar­mu­je, że po wej­ściu prze­pi­sów w życie ich do­tych­cza­so­wa dzia­łal­ność bę­dzie nie­moż­li­wa. Re­sort zdro­wia za­pew­nia jed­nak, że pro­ble­mu nie ma: dzia­łal­ność lecz­ni­cza już wcze­śniej była trak­to­wa­na jako dzia­łal­ność go­spo­dar­cza i nowy prze­pis nic w tym za­kre­sie nie zmie­nił. Po­twier­dził tylko obo­wią­zu­ją­cy stan praw­ny, pisze re­sort w od­po­wie­dzi na py­ta­nia "Rz".

>>>>

To sa skutki wybierania imbecylow . Pozniej tacy ,,robia'' ustawy ! Tysiace . Nie tylko ACTA jak widac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:34, 22 Lut 2012    Temat postu:

Promują zatrudnianie osób niepełnosprawnych

Ru­szy­ła te­le­wi­zyj­na kam­pa­nia spo­łecz­na, któ­rej po­my­sło­daw­cy pro­mu­ją za­trud­nia­nie osób nie­peł­no­spraw­nych. Bo­ha­te­ra­mi spo­tów, które można zo­ba­czyć w TVP Rze­szów są pra­cow­ni­cy Za­kła­dów Ak­tyw­no­ści Za­wo­do­wej z Pod­kar­pa­cia. Od wrze­śnia po­dob­na akcja ma być pro­wa­dzo­na na an­te­nie TVP Kra­ków.

Celem Za­kła­dów Ak­tyw­no­ści Za­wo­do­wej (ZAZ) jest przy­go­to­wa­nie osób nie­peł­no­spraw­nych do życia i pracy w otwar­tym śro­do­wi­sku. Na Pod­kar­pa­ciu dzia­ła osiem ta­kich pla­có­wek; za­trud­nio­nych jest w nich ok. 300 osób. Kam­pa­nia jest czę­ścią pro­jek­tu, re­ali­zo­wa­ne­go przez Pol­skie Sto­wa­rzy­sze­nie na Rzecz Osób z Upo­śle­dze­niem Umy­sło­wym Koło w Ja­ro­sła­wiu.

Jak po­in­for­mo­wał kie­row­nik tego pro­jek­tu Ma­riusz Mituś, re­kla­my mają zwięk­szyć świa­do­mość spo­łe­czeń­stwa i po­ka­zać, że ZAZ-y two­rzą nie tylko wa­run­ki do pracy dla osób wy­klu­cza­nych spo­łecz­nie, ale muszą dzia­łać w re­aliach go­spo­dar­ki ryn­ko­wej.

Spoty re­kla­mo­we, które w środę po raz pierw­szy zo­sta­ły za­pre­zen­to­wa­ne w Rze­szo­wie, in­for­mu­ją o pro­fi­lu dzia­łal­no­ści każ­de­go ZAZ-u, który bie­rze udział w pro­jek­cie. Wśród nich jest m.​in. jeden po­ka­zu­ją­cy pro­duk­cję mebli i wy­ro­bów z wi­kli­ny, które po­wsta­ją w za­kła­dzie w Nowej Sa­rzy­nie.

Lek­to­rem re­klam pro­mu­ją­cych pod­kar­pac­kie ZAZ-y jest Kry­sty­na Czu­bów­na.

>>>>

No i prosze kolejny rodzaj pomocy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:28, 23 Lut 2012    Temat postu:

Caritas otworzyła hostel dla osób z zaburzeniami umysłowymi

Ho­stel dla osób z za­bu­rze­nia­mi umy­sło­wy­mi otwo­rzy­ła w Świ­nia­rach (Świę­to­krzy­skie) Ca­ri­tas die­ce­zji kie­lec­kiej. To pierw­sza tego typu pla­ców­ka w wo­je­wódz­twie, dys­po­nu­je 15 miej­sca­mi - po­in­for­mo­wał dy­rek­tor Ca­ri­tas ks. Sta­ni­sław Sło­wik.

- W ho­ste­lu mogą zna­leźć pomoc osoby, które wcze­śniej były le­czo­ne w szpi­ta­lu psy­chia­trycz­nym, lecz po jego opusz­cze­niu nie po­tra­fią po­wró­cić do sa­mo­dziel­ne­go życia w swoim śro­do­wi­sku - po­wie­dział ks. Sło­wik. Pod­opiecz­ni ośrod­ka w Świ­nia­rach mają za­pew­nio­ne wspól­ne miesz­ka­nie oraz stały spe­cja­li­stycz­ny nad­zór le­kar­ski i pie­lę­gniar­ski – wy­ja­śnił du­chow­ny. Jak za­zna­czył, te­ra­peu­tycz­ne świad­cze­nia pla­ców­ki zo­sta­ły za­kon­trak­to­wa­ne przez Na­ro­do­wy Fun­dusz Zdro­wia. Pobyt w ho­ste­lu po re­mi­sji cho­ro­by ma być okre­so­wy i po­wi­nien pomóc każ­de­mu pen­sjo­na­riu­szo­wi po­wró­cić do ży­cio­wej sa­mo­dziel­no­ści. - Po­dob­ną misję speł­nia­ją ośrod­ki le­cze­nia od­wy­ko­we­go osób uza­leż­nio­nych - dodał ks. Sło­wik. Ho­stel w Świ­nia­rach koło Sol­ca-Zdro­ju to ko­lej­na pla­ców­ka – obok Domu Po­mo­cy Spo­łecz­nej, Śro­do­wi­sko­we­go Domu Sa­mo­po­mo­cy i Domu dla Bez­dom­nych – po­wsta­ła w opu­sto­sza­łej przed 14 laty szko­le pod­sta­wo­wej w tej miej­sco­wo­ści. Stale miesz­ka tam 60 osób, a 30 przy­cho­dzi na róż­ne­go ro­dza­ju za­ję­cia. Ca­ri­tas die­ce­zji kie­lec­kiej za­pew­nia wszyst­kim od­po­wied­nie wspar­cie.

>>>>

No i brawo kolejna piekna inicjatywa !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:25, 25 Lut 2012    Temat postu:

Caritas otworzył świetlicę dla dzieci i młodzieży

Świetlicę, która będzie prowadzić zajęcia dla 30 dzieci i młodzieży od 5 do 16 lat z rodzin m.in. obciążonych problemem alkoholowym uruchomił Caritas Archidiecezji Katowickiej w domu parafialnym przy parafii św. Michała w Rudzie Śląskiej-Orzegowie.

- Świetlica przeznaczona jest dla dzieci wychowujących się w warunkach niekorzystnych dla ich prawidłowego rozwoju spowodowanych między innymi problemem alkoholowym, przemocą w rodzinie, bezradnością opiekuńczo–wychowawczą, trudną sytuacją materialną lub żyjących w środowisku zagrożonym alkoholizmem i narkomanią - poinformował rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej Adam Nowak. Wyremontowanie i przystosowanie pomieszczeń na potrzeby świetlicy kosztowało 80 tys. zł, z czego 50 tys. zł pochodzące z odpisu 1 proc. podatku przeznaczył Caritas Archidiecezji Katowickiej, a 30 tys. zł przekazał na ten cel Urząd Miasta w Rudzie Śląskiej.

Placówkę poświęcił w piątek metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Nowa placówka jest częścią caritasowego Ośrodka Błogosławionego Jana Pawła II z siedzibą w Rudzie Śląskiej–Wirku. Należą do niego również trzy inne świetlice w tym mieście, a także placówka socjalizacyjna i mieszkania chronione w dzielnicy Wirek. Łącznie Ośrodek obejmuje opieką 194 dzieci i zatrudnia 57 osób personelu.

>>>>

No i prosze znow cenna pomoc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:30, 29 Lut 2012    Temat postu:

UNICEF: fatalna sytuacja setek milionów dzieci żyjących w miastach
Ra­port na temat sy­tu­acji dzie­ci w mia­stach,

Pro­ces urba­ni­za­cji po­zo­sta­wia setki mi­lio­nów dzie­ci w mia­stach bez do­stę­pu do pod­sta­wo­wych i nie­zbęd­nych usług – ostrze­ga UNI­CEF. Obec­nie ponad mi­liard dzie­ci miesz­ka na ob­sza­rach miej­skich. Dzie­ci uro­dzo­ne w mia­stach już teraz sta­no­wią 60 pro­cent wzro­stu po­pu­la­cji miej­skiej.
Ra­port na temat sy­tu­acji dzie­ci w mia­stach, fot. UNI­CEF

Mia­sta mogą za­ofe­ro­wać dzie­ciom wiele ko­rzy­ści, ta­kich jak do­stęp do szkół, przy­chod­ni le­kar­skich czy pla­ców zabaw. Te same mia­sta na całym świe­cie sta­no­wią rów­nież tło dla jed­nych z naj­więk­szych dys­pro­por­cji wśród dzie­ci w za­kre­sie zdro­wia, edu­ka­cji i moż­li­wo­ści roz­wo­ju. In­fra­struk­tu­ra i usłu­gi wy­da­ją się także nie na­dą­żać za wzro­stem po­pu­la­cji na wielu ob­sza­rach miej­skich, przez co nie speł­nia­ją pod­sta­wo­wych po­trzeb dzie­ci. - Dzi­siaj coraz więk­sza licz­ba dzie­ci żyje w slum­sach i dziel­ni­cach nędzy. Są jed­ny­mi z naj­bar­dziej po­krzyw­dzo­nych i za­gro­żo­nych na świe­cie, po­zba­wio­nych do­stę­pu do pod­sta­wo­wych usług i prawa do pra­wi­dło­we­go roz­wo­ju. Wy­klu­cza­jąc dzie­ci ży­ją­ce w slum­sach, nie tylko po­zba­wia się je szan­sy na osią­gnię­cie pełni ich moż­li­wo­ści, ale rów­nież spo­łe­czeń­stwo, w któ­rym żyją, po­zba­wia się ko­rzy­ści z po­sia­da­nia do­brze wy­kształ­co­nej, zdro­wej lud­no­ści miej­skiej – mówi An­tho­ny Lake, Dy­rek­tor Ge­ne­ral­ny UNI­CEF.

Ponad 50 proc. ludzi na świe­cie miesz­ka obec­nie na ob­sza­rach miej­skich. Prze­wi­du­je się, że do roku 2050 bę­dzie ich o 20 proc wię­cej. Świa­to­wa po­pu­la­cja za­miesz­ku­ją­ca mia­sta ro­śnie każ­de­go roku o ok. 60 mln osób, przy czym naj­wyż­szy wzrost od­no­to­wu­je się w kra­jach o ni­skim i śred­nim po­zio­mie do­cho­dów. W szcze­gól­no­ści w Azji i Afry­ce.



Sza­cun­ki wska­zu­ją, iż wy­ni­ki osią­ga­ne w dzie­dzi­nie zdro­wia i prze­ży­wal­no­ści dzie­ci, edu­ka­cji, ochro­ny i wa­run­ków sa­ni­tar­nych są lep­sze na ob­sza­rach miej­skich niż na te­re­nach wiej­skich. Jed­nak­że sza­cun­ki te nie po­ka­zu­ją, iż naj­więk­sze nie­rów­no­ści wy­stę­pu­ją w sa­mych mia­stach i mia­stecz­kach. Na więk­szo­ści ob­sza­rów zur­ba­ni­zo­wa­nych rów­no­le­gle ist­nie­ją wiel­kie moż­li­wo­ści i wiel­kie ubó­stwo.

Dzie­ci miesz­ka­ją­ce lub pra­cu­ją­ce na ulicy, dzie­ci miesz­ka­ją­ce w slum­sach, dzie­ci emi­gran­tów i ko­czow­ni­ków oraz dzie­ci bez for­mal­nej re­je­stra­cji to grupy naj­bar­dziej za­gro­żo­ne i po­szko­do­wa­ne. W nie­któ­rych przy­pad­kach praw­do­po­do­bień­stwo śmier­ci dziec­ka przed osią­gnię­ciem wieku pię­ciu lat lub też za­gro­że­nie nie­do­ży­wie­niem jest rów­nie wy­so­kie na ob­sza­rach miej­skich jak na ob­sza­rach wiej­skich, jeśli nawet nie wyż­sze.

>>>>

Kolejny globalny problem spoleczny i to jest bieda tych najslabszych czyli dzieci ...

Raport na temat sytuacji dzieci w miastach, fot. UNICEF


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:37, 29 Lut 2012    Temat postu:

Hospicjum w Białymstoku potrzebuje pieniędzy na dokończenie rozbudowy

Ho­spi­cjum w Bia­łym­sto­ku po­trze­bu­je pie­nię­dzy na do­koń­cze­nie roz­bu­do­wy, pla­ców­ka musi zgro­ma­dzić 2,5 mln zł.

Ho­spi­cjum pro­wa­dzi To­wa­rzy­stwo Przy­ja­ciół Cho­rych "Ho­spi­cjum". To naj­więk­sze w Pod­la­skiem sta­cjo­nar­ne ho­spi­cjum, które opie­ku­je się ter­mi­nal­nie cho­ry­mi nie­mal z ca­łe­go re­gio­nu. Od kilku lat dzię­ki dat­kom z 1 proc. po­dat­ku, zbiór­kom spo­łecz­nym, da­ro­wi­znom i pracy wielu wo­lon­ta­riu­szy, to­wa­rzy­stwo pro­wa­dzi roz­bu­do­wę ho­spi­cjum "Dom Opatrz­no­ści Bożej". Po­wsta­je obiekt o po­wierzch­ni ok. 2,5 tys. me­trów kwa­dra­to­wych, gdzie pomoc w ostat­nich chwi­lach życia bę­dzie mogło otrzy­mać około 40-60 osób - po­in­for­mo­wa­no w środę na kon­fe­ren­cji pra­so­wej.

Część tego obiek­tu, gdzie znaj­dzie opie­kę kil­ku­na­stu cho­rych, to­wa­rzy­stwo chcia­ło­by oddać do użyt­ku w maju. Czy się to uda, bę­dzie za­le­ża­ło od po­zy­ska­nia pie­nię­dzy. Obiekt jest w sta­nie su­ro­wym za­mknię­tym, na ze­wnątrz za­koń­czo­no wszyst­kie prace.

Pre­zes To­wa­rzy­stwa Przy­ja­ciół Cho­rych "Ho­spi­cjum" dr Ta­de­usz Bo­row­ski-Besz­ta pod­kre­ślał, że in­we­sty­cja w głów­nej mie­rze jest pro­wa­dzo­na dzię­ki środ­kom z 1 proc. po­dat­ku od miesz­kań­ców wo­je­wódz­twa. Dzię­ko­wa­no za te pie­nią­dze i przed ko­lej­ną kam­pa­nią po­dat­ko­wą ape­lo­wa­no o ko­lej­ne wpła­ty.

Od 2005 roku z 1 proc. po­dat­ku na rzecz ho­spi­cjum wpły­nę­ło ok. 2 mln zł. Wszyst­kie te pie­nią­dze prze­zna­czo­no na roz­bu­do­wę pla­ców­ki. Wi­ce­pre­zes To­wa­rzy­stwa Przy­ja­ciół Cho­rych "Ho­spi­cjum" Jan Kon­dzior po­wie­dział, że ma­rze­niem osób za­an­ga­żo­wa­nych w roz­bu­do­wę ho­spi­cjum i "kom­for­to­wą" sy­tu­acją by­ło­by to, gdyby udało się jesz­cze zdo­być 2,5 mln zł, bo wtedy roz­bu­do­wa mo­gła­by się za­koń­czyć.

To­wa­rzy­stwo Przy­ja­ciół Cho­rych "Ho­spi­cjum" ob­cho­dzi wła­śnie 25-le­cie. Po­wsta­ło w 1987 r. Jak przy­po­mniał dr Ta­de­usz Bo­row­ski-Besz­ta, sta­cjo­nar­ne ho­spi­cjum po­wsta­ło 20 lat temu - w 1992 roku i było - jak mówił - pierw­szym sta­cjo­nar­nym ho­spi­cjum w Pol­sce. Miało wów­czas 5 łóżek dla cho­rych. Obec­nie w pla­ców­ce są za­kon­trak­to­wa­ne 23 łóżka, ale pa­cjen­ci są także przyj­mo­wa­ni do opie­ki poza kon­trak­tem. Ho­spi­cjum w dwóch bu­dyn­kach ma 28 łóżek. To wciąż za mało w sto­sun­ku do po­trzeb. By do­stać się do pla­ców­ki, cho­rzy cze­ka­ją w ko­lej­ce, nie­któ­rzy w mię­dzy­cza­sie umie­ra­ją. Obec­nie około 10 osób czeka na miej­sce.

Wo­je­wódz­ki kon­sul­tant ds. opie­ki pa­lia­tyw­nej dr Da­riusz Ko­żu­chow­ski mówił dzien­ni­ka­rzom, że w całym re­gio­nie jest tylko sześć sta­cjo­nar­nych ho­spi­cjów: w Au­gu­sto­wie, Łomży, Kol­nie, Su­wał­kach, So­kół­ce i Bia­łym­sto­ku. Znacz­nie wię­cej jest ho­spi­cjów do­mo­wych, ale licz­by nie podał. We wszyst­kich ho­spi­cjach sta­cjo­nar­nych kon­trak­ty z NFZ są znacz­nie mniej­sze niż moż­li­wo­ści tych pla­có­wek, które mają od kilku do kil­ku­na­stu miejsc.

Ko­żu­chow­ski mówił, że z po­wo­du spad­ku na­kła­dów na opie­kę pa­lia­tyw­ną w całym wo­je­wódz­twie po­zo­sta­ła tylko jedna po­rad­nia pa­lia­tyw­na, a np. w Moń­kach prze­stał ist­nieć od­dział ta­kiej opie­ki i do­mo­we ho­spi­cjum. Wo­je­wódz­ki kon­sul­tant pod­kre­ślał też, że naj­lep­szą sy­tu­acją dla osoby ter­mi­nal­nie cho­rej jest od­cho­dzić w gro­nie ro­dzin­nym, ale dodał, że coraz wię­cej jest ta­kich sy­tu­acji, że umie­ra­ją­cy­mi cho­ry­mi, zwłasz­cza star­szy­mi oso­ba­mi, które mają ro­dzi­ny da­le­ko, nie ma się kto opie­ko­wać, dla­te­go miejsc w ho­spi­cjach sta­cjo­nar­nych bę­dzie po­trze­ba coraz wię­cej.

W ciągu 25 lat ist­nie­nia ho­spi­cjum w Bia­łym­sto­ku ob­ję­ło opie­ką sta­cjo­nar­ną ok. 3 tys. osób oraz 7 tys. osób w ho­spi­cjum do­mo­wym, które rów­nież pro­wa­dzi To­wa­rzy­stwo Przy­ja­ciół Cho­rych "Ho­spi­cjum". Ho­spi­cjum przyj­mu­je pa­cjen­tów róż­nych wy­znań.

>>>>

Kto moze niech pomoze !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:15, 01 Mar 2012    Temat postu:

Prawo do leczenia tylko dla pracowitych.

Rejestracja w urzędzie pracy przestanie oznaczać automatyczne nabycie prawa do leczenia - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna". Dostaną je tylko ci, którzy faktycznie chcą pracować, a nie symulanci, którym zależy tylko na ubezpieczeniu.

Jak poinformował Władysław Kosinak-Kamysz, minister pracy i polityki socjalnej, resort planuje oddzielenie ubezpieczenia zdrowotnego od rejestracji bezrobotnych. Urząd tylko rejestrowałby bezrobotnego, ale już nie zajmowałby się przekazywaniem za niego składki do ZUS. Wysyłałby tylko informacje, że dany obywatel figuruje w spisie bezrobotnych i ma prawo do ubezpieczenia.

Jednocześnie zaostrzone mają być sankcje dla tych, którzy nie zamierzają szukać pracy i nie stawiają się na wezwania urzędów. Teraz można zawiesić opłacanie składek za nich na 3 miesiące. Zdaniem ekspertów recydywiści powinni być ich pozbawieni nawet na 2 lata.

>>>>

Czyli co wiecej trupow na ulicach z powodu nieleczenia . Gratulujemy sukcesow w rzadzeniu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:26, 01 Mar 2012    Temat postu:

Bezrobotni będą brać udział w programie "Prace społecznie użyteczne"

W tym roku w pro­gra­mie "Prace spo­łecz­nie uży­tecz­ne" weź­mie udział ponad 280 bez­ro­bot­nych bez prawa do za­sił­ku z 15 gmin po­wia­tu płoc­kie­go. Środ­ki na pro­gram po­cho­dzą z Fun­du­szu Pracy i wy­nio­sła 460 tys. zł.

Jak po­in­for­mo­wa­ła dy­rek­tor Po­wia­to­we­go Urzę­du Pracy w Płoc­ku Iwona Sie­roc­ka, pro­gram, w ra­mach któ­re­go bez­ro­bot­ni będą wy­ko­ny­wa­li 10 go­dzin prac ty­go­dnio­wo, ruszy w marcu. Wy­ko­ny­wa­nie prac spo­łecz­nie uży­tecz­nych bę­dzie od­by­wa­ło się w ra­mach po­ro­zu­mień za­war­tych mię­dzy sta­ro­stą płoc­kim a gmi­na­mi po­wia­tu - za po­śred­nic­twem Po­wia­to­we­go Urzę­du Pracy sta­ro­sta płoc­ki bę­dzie re­fun­do­wał gmi­nom do 60 proc. mi­ni­mal­nej kwoty świad­cze­nia przy­słu­gu­ją­ce­go bez­ro­bot­ne­mu.

Do 31 maja uczest­ni­czą­cy w pro­gra­mie bez­ro­bot­ni, za­cho­wu­jąc swój sta­tus, będą otrzy­my­wa­li 7,30 zł za każdą go­dzi­nę pracy, a od czerw­ca - 7,70 zł. Przy­cho­dy te będą wolne od po­dat­ku.

- W ra­mach pro­gra­mu jego uczest­ni­cy będą kie­ro­wa­ni do róż­ne­go ro­dza­ju prac spo­łecz­nie uży­tecz­nych w swej gmi­nie, jak np. sprzą­ta­nie w szko­łach - po­wie­dzia­ła Sie­roc­ka. Do­da­ła, że prace spo­łecz­nie uży­tecz­ne są jedną z form ak­ty­wi­za­cji spo­łecz­nej i za­wo­do­wej bez­ro­bot­nych, znaj­du­ją­cych się w naj­trud­niej­szej sy­tu­acji na rynku pracy.

Sie­roc­ka pod­kre­śli­ła, że od 2008 r. z pro­gra­mu "Prace spo­łecz­nie uży­tecz­ne" sko­rzy­sta­ło w po­wie­cie płoc­kim ponad 1200 osób. W 2011 r., z uwagi na ogra­ni­cze­nie środ­ków z Fun­du­szu Pracy, pro­gram zo­stał cza­so­wo wstrzy­ma­ny. Obec­nie zo­stał re­ak­ty­wo­wa­ny.

>>>>

Jesli to bedzie dobrze zorganizowane i godne to tylko poprzec ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:54, 02 Mar 2012    Temat postu:

Kolejna trauma małych dzieci. Apel o pilną pomoc

Szkło jest wszę­dzie. Na pod­ło­dze, na tap­cza­nach, na pół­kach. Do tego wszech­ogar­nia­ją­cy swąd spa­le­ni­zny i gazu. Tak po po­ża­rze wy­glą­da gdań­ski dom dziec­ka, który opie­ku­je się naj­młod­szy­mi dzieć­mi. Więk­szość ma­lu­chów tra­fi­ła do pla­ców­ki po trau­ma­tycz­nych prze­ży­ciach, więc pożar ko­lej­ny raz za­bu­rzył ich po­czu­cie bez­pie­czeń­stwa. Fun­da­cja opie­ku­ją­ca sie domem ape­lu­je o wspar­cie m.​in. wo­lon­ta­riu­szy, któ­rzy po­mo­gą w sprzą­ta­niu. Po­szu­ki­wa­na jest także pral­nia, która zgo­dzi się wy­czy­ścić koce i po­ściel.

Dramat najmłodszych. Spłonął dom dziecka - Szkło jest wszędzie. Na podłodze, na tapczanach, na półkach. Do tego wszechogarniający swąd spalenizny i gazu. Tak wygląda dom dziecka, który opiekuje się najmłodszymi dziećmi. - Nasz akcja polegała na wyniesieniu wszystkich rzeczy z domu, by je wywieźć i mieć je gdzie trzymać na czas remontu - mówi jeden z chłopców, którzy pomagał podczas tej dramatycznej sytuacji.
Można domyślać się, co działo się tu podczas wybuchu i pożaru.

>>>>

Kolejna tragedia wymagajaca pomocy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:09, 02 Mar 2012    Temat postu:

Przed świętami zbierają żywność dla ubogich

Zbiór­ka pro­duk­tów żyw­no­ścio­wych, sprze­daż wiel­ka­noc­nych ozdób oraz kwe­sty, m.​in. z udzia­łem pił­ka­rzy Ja­giel­lo­nii Bia­ły­stok - to ele­men­ty roz­po­czę­tej w pią­tek wiel­ka­noc­nej akcji cha­ry­ta­tyw­nej Sto­wa­rzy­sze­nia Po­mo­cy Ro­dzi­nie "Droga" w Bia­łym­sto­ku.

"Świa­tło po­jed­na­nia" to jedna z naj­więk­szych akcji cha­ry­ta­tyw­nych w re­gio­nie, Sto­wa­rzy­sze­nie or­ga­ni­zu­je ją od kil­ku­na­stu lat, by pomóc przed Świę­ta­mi Wiel­ka­noc­ny­mi kilku ty­siąc­om ro­dzin z Bia­łe­go­sto­ku i re­gio­nu, któ­ry­mi się opie­ku­je. Jak po­wie­dział szef sto­wa­rzy­sze­nia wer­bi­sta oj­ciec Edward Kon­kol, w akcji nie cho­dzi tylko o ze­bra­nie pie­nię­dzy i prze­ka­za­nie je­dze­nia po­trze­bu­ją­cym, ale też o od­na­le­zie­nie w sobie do­bro­ci i chęci po­mo­cy dru­gie­mu czło­wie­ko­wi. - Cho­dzi o przy­wró­ce­nie tym lu­dziom choć odro­bi­ny wiary w to, że wszyst­ko może się zmie­nić, że do­broć ist­nie­je - dodał.

Kon­kol po­wie­dział, że dzię­ki przed­świą­tecz­nej akcji, po­trze­bu­ją­cy są w sta­nie zor­ga­ni­zo­wać świę­ta wiel­ka­noc­ne. W pacz­kach przy­go­to­wy­wa­nych przez sto­wa­rzy­sze­nie znaj­dą się m.​in. wę­dli­ny, ryby czy olej.

W kil­ku­na­stu miej­scach w Bia­łym­sto­ku, przede wszyst­kim osie­dlo­wych skle­pach, a także hi­per­mar­ke­tach, w pią­tek po­ja­wi­ły się spe­cjal­ne kosze, do któ­rych można wkła­dać je­dze­nie.

Są też stoły z ozdo­ba­mi świą­tecz­ny­mi, wy­ko­na­ny­mi przez pod­opiecz­nych i wo­lon­ta­riu­szy sto­wa­rzy­sze­nia. To m.​in. pocz­tów­ki, wy­dmusz­ki, ba­ran­ki i świą­tecz­ne stro­iki. Są tam też świą­tecz­ne świecz­ki tzw. pas­cha­ły, które - jak po­wie­dział Kon­kol - są sym­bo­lem obec­no­ści Chry­stu­sa w domu. Wy­ra­ził też na­dzie­ję, że znaj­dą się w każ­dym koszu wiel­ka­noc­nym.

Do­dat­ko­wo, w trzy week­en­dy przed Wiel­ka­no­cą, w nie­któ­rych hi­per­mar­ke­tach w mie­ście od­bę­dą się kwe­sty. W tym roku w zbie­ra­nie pie­nię­dzy na rzecz po­trze­bu­ją­cych za­an­ga­żu­ją się m.​in. pił­ka­rze Ja­giel­lo­nii Bia­ły­stok oraz ak­to­rzy Bia­ło­stoc­kie­go Te­atru Lalek.

W ubie­głym roku "Droga" dzię­ki ak­cjom cha­ry­ta­tyw­nym (po­dob­ną do wiel­ka­noc­nej or­ga­ni­zu­je rów­nież przed Bożym Na­ro­dze­niem) a także pie­nią­dzom uzy­ska­nym z 1 proc. po­dat­ku oraz or­ga­ni­zo­wa­nym przez sto­wa­rzy­sze­nie zbiór­kom, prze­ka­za­ła po­trze­bu­ją­cym ponad 104 tony żyw­no­ści. Pomoc otrzy­ma­ło 31,5 tys. osób.

W ra­mach po­mo­cy zimą, or­ga­ni­za­cja roz­da­wa­ła też wę­giel i drew­no do ogrza­nia domów. Dzię­ki ze­bra­nym pie­nią­dzom ok. 600 dzie­ci, pod­opiecz­nych sto­wa­rzy­sze­nia, spę­dzi­ło wa­ka­cje w Ja­star­ni. Za­ło­żo­ne w 1991 roku Sto­wa­rzy­sze­nie Po­mo­cy Ro­dzi­nie "Droga" zaj­mu­je się dzieć­mi z ro­dzin ubo­gich i pa­to­lo­gicz­nych. Pro­wa­dzi dom, gdzie znaj­du­ją schro­nie­nie, mogą coś zjeść, od­ro­bić lek­cje. Sto­wa­rzy­sze­nie wspie­ra też całe ro­dzi­ny, or­ga­ni­zu­je letni wy­po­czy­nek, zbiór­ki żyw­no­ści i odzie­ży a także pomoc te­ra­peu­tycz­ną.

>>>>

Znow akcja godna poparcia !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:57, 02 Mar 2012    Temat postu:

Trudna sytuacja bezdomnego, traci wzrok

Pan Lu­cjan jest bez­dom­ny, w miej­scu, w który miesz­ka, prze­żył dwie zimy. Wszyst­ko było do­brze, do­pó­ki nie za­czął tra­cić wzro­ku. - Gdzie mam cho­dzić, jak ja nic nie widzę? Ja nawet nie widzę, gdzie pani stoi - po­wie­dział męż­czy­zna.

W trud­nych chwi­lach wspie­ra go miesz­ka­niec Brze­gu Dol­ne­go. - To zaćma, jest z nim coraz go­rzej - mówi opie­kun. Pana Lu­cja­na czeka ope­ra­cja, jed­nak do­pie­ro za czte­ry lata.

>>>

No i widzicie . To sa potrzebujacy . To jest dramat rzeczywisty nie filmowy ...Droga Krzyżowa . Nieszczescie na nieszczesciu . Okazja abysmy my mielie zaslugi w pomocy ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:05, 04 Mar 2012    Temat postu:

Zamożni ludzie częściej oszukują.

Zamożni ludzie częściej oszukują i dopuszczają się nieetycznych zachowań - wynika z badania naukowców z Kanady i USA, którego wyniki w tych dniach opublikowało amerykańskie czasopismo naukowe "Proceedings of the National Academy of Science" (PNAS).

Badacze z Uniwersytetu w Toronto (UofT) i z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley przeprowadzili siedem eksperymentów, za pomocą których chcieli sprawdzić, czy stan finansów danej osoby, wykształcenie i praca mają wpływ na jej codzienne zachowania. Wszystkie badania wykazały, że "osoby z klas zamożniejszych zachowują się bardziej nieetycznie niż osoby z klas niższych".

Okazało się m.in., że w przypadku osób, które jeżdżą drogimi samochodami, o 50 proc. (w stosunku do osób używających przeciętnych samochodów) wzrasta prawdopodobieństwo, że nie przepuszczą na pasach pieszego.

Poza doświadczeniami z prowadzeniem samochodu badano prawdopodobieństwo podejmowania nieetycznych zachowań, np. liczby cukierków wyjmowanych z pojemnika wówczas, gdy pozostałe miały być rozdane dzieciom, sposobu prowadzenia negocjacji w sprawie pracy czy chęci oszukiwania, by zwiększyć szanse wygranej.

Psycholog z UofT Stephane Cote podkreślił, że nie można na podstawie wyników eksperymentu z całą stanowczością stwierdzić, że osoby zamożniejsze zawsze zachowają się mniej etycznie, ponieważ wynik badania pokazał tylko pewną tendencję. - To ważne, by nie przechodzić od razu do konkluzji, że istnieje stuprocentowa korelacja. To tak jak z właściwym jedzeniem i zdrowiem, nie zawsze zdrowe jedzenie oznacza dobry stan zdrowia danej osoby - wyjaśnił.

Badacze nie potrafili do końca wyjaśnić, dlaczego bogatsi częściej dopuszczają się nieetycznych zachowań. Prowadzący badanie rozważali m.in. takie wytłumaczenie, że w przypadku osób zamożnych perspektywa kary finansowej nie jest aż tak dotkliwa. Inne hipotezy zakładają, że osoby zamożniejsze są bardziej skoncentrowane na sobie i mniej skłonne do okazywania innym swoich emocji.

Cote uważa, że eksperyment jest użyteczny dla osób bogatszych, bo dzięki niemu mogą one zrozumieć typowe dla ich grupy tendencje. Świadomość tych tendencji, postrzeganie własnej grupy społecznej i stosunek do chciwości mogą wpłynąć na ich ostateczne decyzje. Zdaniem Cote promowanie zachowań prospołecznych zmienia podejście do życia. Dowodem na to jest np. angażowanie się miliarderów w działalność filantropijną.

Z Toronto Anna Lach

>>>>

Oczywiscie ze bogacze sa bardziej bezczelni i bezwzgledni . Uwazaja ze skoro maja duzo kasy to swiat jest dla nich i musi sie im podporzadkowac . Oni satnowia prawa i nie musza ich przestrzegac . Daltego bogactwo jest grozne dla duszy i dlatego Biblia zaleca ubóstwo ducha . Czyli zyc tak jakby sie nic nie mialo . Bo nie chodzi pozbycie sie majatku ale o zycie . Po prostu byc dobrym .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:16, 04 Mar 2012    Temat postu:

Tu bezdomni odzyskują normalne życie

Czy można zacząć życie od nowa, kiedy jest się bezdomnym 50-latkiem? Nowy rozdział w życiu można zacząć zawsze i bez względu na wiek, a wyjść z bezdomności pomoże tzw. mieszkanie treningowe. To miejsce, które ma ułatwić powrót do normalnego życia. Jedno z takich mieszkań powstało w Koszalinie. Bezdomny może tam mieszkać pod warunkiem płacenia rachunków i abstynencji od alkoholu. Po półtora roku musi zacząć radzić sobie zupełnie sam.

>>>

Tak leczenie ich z alkoholizmu jest bardzo wazne !!!
Bo to nie tylko bezdomnosc . To caly szereg schorzen !



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 16:52, 05 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:00, 07 Mar 2012    Temat postu:

Ogromny postęp w walce z ubóstwem

29 lu­te­go Bank Świa­to­wy przed­sta­wił naj­now­sze sza­cun­ki do­ty­czą­ce ubó­stwa na świe­cie. Wska­zu­ją one na nie­by­wa­ły po­stęp w walce z plagą nędzy. W 1981 roku 52 pro­cent ludzi na ziemi żyło za 1,25 do­la­ra dzien­nie lub mniej, jak wy­ni­ka z ob­li­czeń Banku Świa­to­we­go, a dziś jest to około 20 pro­cent.

W 1990 roku około 65 pro­cent po­pu­la­cji żyło za mniej niż dwa do­la­ry dzien­nie, a do 2008 roku licz­ba ta spa­dła do 43 pro­cent. I cho­dzi tu nie je­dy­nie o Chiny – choć w samym tylko Pań­stwie Środ­ka od po­cząt­ku lat 80. 663 mi­lio­nów ludzi wy­do­sta­ło się z nędzy. Licz­ba ży­ją­cych w ubó­stwie ma­le­je w każ­dym re­gio­nie i po raz pierw­szy, od kiedy Bank Świa­to­wy za­czął pro­wa­dzić swoje ob­li­cze­nia, mniej niż po­ło­wa miesz­kań­ców sub­sa­ha­ryj­skiej Afry­ki żyje w nędzy ab­so­lut­nej.

Może się to wy­da­wać zbyt pięk­ne, żeby było praw­dzi­we, ale w za­sa­dzie dane te mogą być nawet zbyt pe­sy­mi­stycz­ne. Przede wszyst­kim wielu eks­per­tów uważa, że dane Banku Świa­to­we­go do­ty­czą­ce ubó­stwa są za­wy­żo­ne – i nie jest to żaden spi­sek; przy­czy­na jest pro­sta – ubó­stwo trud­no jest osza­co­wać. Ob­li­cza­nie świa­to­we­go współ­czyn­ni­ka ubó­stwa wy­ma­ga dwóch kro­ków: po pierw­sze trze­ba wy­ko­rzy­stu­jąc ba­da­nia ob­li­czyć, ile jedno go­spo­dar­stwo do­mo­we wy­da­je dzien­nie w lo­kal­nej wa­lu­cie (cedi w Gha­nie, rupii w In­diach i tak dalej); po dru­gie, trze­ba ob­li­czyć, ile można kupić za jedno cedi lub rupię i po­rów­nać z tym, ile można kupić za do­la­ra w Sta­nach Zjed­no­czo­nych – co znane jest jako siła na­byw­cza pie­nią­dza.

Żadne z tych ob­li­czeń nie jest pro­ste. Ob­li­cze­nie siły na­byw­czej lo­kal­nej wa­lu­ty i po­rów­na­nie, ile można kupić za cedi w sto­sun­ku do do­la­ra, nie po­le­ga na pój­ściu do banku i spraw­dze­niu kursu wy­mia­ny walut. Jak wie to każdy, kto po­dró­żo­wał do kra­jów roz­wi­ja­ją­cych się, w bied­niej­szych kra­jach dolar jest wart znacz­nie wię­cej. (Spró­buj­cie kupić w ja­kiej­kol­wiek re­stau­ra­cji w Nowym Jorku por­cję chiń­skiej zupy ma­ka­ro­no­wej za 60 cen­tów).

Angus De­aton, eko­no­mi­sta Prin­ce­ton Uni­ver­si­ty i guru w kwe­stii siły na­byw­czej pie­nią­dza uważa, że dane ce­no­we wy­ko­rzy­sty­wa­ne przez Bank Świa­to­wy do ob­li­cze­nia do­cho­dów, zwłasz­cza w Chi­nach, są za­wy­żo­ne – co po­wo­du­je, że Chiń­czy­cy, któ­rych za­moż­ność oce­nia się w do­la­rach, wy­da­ją się bied­niej­si niż są w rze­czy­wi­sto­ści. Jeśli jest tak rze­czy­wi­ście, ubó­stwo na świe­cie jest jesz­cze niż­sze niż wska­zy­wa­ły­by na to naj­now­sze ob­li­cze­nia Banku Świa­to­we­go.

Eko­no­mi­ści Xa­vier Sa­la-i-Mar­tin z Co­lum­bia Uni­ver­si­ty i Maxim Pin­ko­vskiy z Mas­sa­chu­setts In­sti­tu­te of Tech­no­lo­gy uwa­ża­ją, że ofi­cjal­ne dane do­ty­czą­ce ubó­stwa w sub­sa­ha­ryj­skiej Afry­ce są w znacz­nym stop­niu zbyt pe­sy­mi­stycz­ne. Ich zda­niem, jeśli utrzy­ma­ją się obec­ne tren­dy, to w sub­sa­ha­ryj­skiej Afry­ce w la­tach 1990 – 2015 bę­dzie żyło o po­ło­wę mniej ludzi w nędzy ab­so­lut­nej – a to bar­dziej opty­mi­stycz­ne dane niż ob­li­cze­nia Banku Świa­to­we­go.

Drugi powód, dla któ­re­go naj­now­sze dane Banku Świa­to­we­go do­ty­czą­ce ubó­stwa wy­da­ją się ostroż­ne pod wzglę­dem ob­li­cza­nia ja­ko­ści życia w naj­bied­niej­szych kra­jach, to fakt, że licz­by obej­mu­ją je­dy­nie kon­sump­cję in­dy­wi­du­al­ną do­stęp­nych to­wa­rów. A trze­ba wziąć pod uwagę wię­cej czyn­ni­ków – nawet przy ob­li­cza­niu cał­ko­wi­te­go do­cho­du – niż tylko in­dy­wi­du­al­ną kon­sump­cję i zmia­ny w sile na­byw­czej pie­nią­dza.

Na przy­kład w 1991 roku około 44 pro­cent dzie­ci w kra­jach o ni­skich do­cho­dach (gdzie do­chód na­ro­do­wy brut­to nie prze­kra­cza ty­sią­ca do­la­rów na miesz­kań­ca) ukoń­czy­ło szko­ły pod­sta­wo­we, jak wy­ni­ka ze sta­ty­styk Banku Świa­to­we­go. Nie­wie­le ponad po­ło­wa była za­szcze­pio­na na odrę. Dziś około dwie trze­cie dzie­ci w tych kra­jach koń­czy szko­ły pod­sta­wo­we i pra­wie czte­ry piąte jest za­szcze­pio­nych na odrę. Lu­dzie nie tylko mają wię­cej pie­nię­dzy, ale też dzię­ki po­pra­wie usług świad­czo­nych przez rząd, są le­piej wy­kształ­ce­ni i cie­szą się lep­szym sta­nem zdro­wia.

Jed­no­cze­śnie w Chi­nach praw­do­po­dob­nie w tym roku prze­kro­czo­na zo­sta­nie licz­ba mi­liar­da użyt­kow­ni­ków te­le­fo­nów ko­mór­ko­wych, a w In­diach licz­ba ta wy­no­si 900 mi­lio­nów. Dwie de­ka­dy wstecz ogrom­na więk­szość ludzi w tych kra­jach miała w naj­lep­szym przy­pad­ku do­stęp pu­blicz­nych te­le­fo­nów sta­cjo­nar­nych. Dziś we wszyst­kich kra­jach roz­wi­ja­ją­cych się lu­dzie mogą być stale w kon­tak­cie ze swo­imi ro­dzi­na­mi, za­dzwo­nić po pomoc, zna­leźć ceny hur­to­we, żeby sprze­dać swoje wy­ro­by na rynku, a nawet po­brać pie­nią­dze z ban­ko­ma­tu – wszyst­kie udo­sko­na­le­nia były nie­wy­obra­żal­ne za­le­d­wie 20 lat temu.

Jeśli cho­dzi o te­le­fo­ny ko­mór­ko­we, sta­ty­sty­ki do­ty­czą­ce ubó­stwa opar­te na kon­sump­cji in­for­mu­ją je­dy­nie o tym, ile lu­dzie wy­da­ją na abo­na­ment i roz­mo­wy. A to zna­czą­co za­ni­ża wpływ, jaki usłu­gi ko­mu­ni­ka­cyj­ne mają na ja­kość życia ludzi bied­nych na całym świe­cie. A wszyst­ko nie ogra­ni­cza się je­dy­nie do te­le­fo­nów ko­mór­ko­wych. Inne tech­no­lo­gie roz­wi­nę­ły się w rów­nym stop­niu: mamy szcze­pion­ki i leki, lep­sze sil­ni­ki, mo­ski­tie­ry, wy­daj­niej­sze ba­te­rie, lampy na ener­gię sło­necz­ną – lista jest długa.

Wszyst­kie te opty­mi­stycz­ne in­for­ma­cje do­ty­czą­ce świa­to­we­go po­stę­pu w walce z ubó­stwem mają też zna­cze­nie dla przy­szło­ści. Co wię­cej, ozna­cza­ją, że w kwe­stii praw­do­po­do­bień­stwa dal­sze­go po­stę­pu po­win­ni­śmy znacz­nie być bar­dziej opty­mi­stycz­ni niż prze­cięt­ny eko­no­mi­sta z kra­jów uprze­my­sło­wio­nych. Nie­któ­re naj­po­pu­lar­niej­sze twier­dze­nia eko­no­mi­stów na temat roz­wo­ju mówią o hi­sto­rycz­nym ob­cią­że­niu wciąż wpły­wa­ją­cym ne­ga­tyw­nie na per­spek­ty­wy wzro­stu w kra­jach o ni­skich i śred­nich do­cho­dach. Po­wo­li zmie­nia­ją­ce się in­sty­tu­cje – czy takie spra­wy jak sys­te­my kul­tu­ro­we i praw­ne – są obec­nie po­strze­ga­ne przez wielu eko­no­mi­stów jako spra­wy klu­czo­we dla za­moż­no­ści w re­gio­nie. A wiele in­no­wa­cyj­nych, in­for­ma­cyj­nych i wpły­wo­wych prac na­uko­wych w ostat­nich la­tach prze­su­nę­ło ter­min, w któ­rym obec­na nie­spra­wie­dli­wość dys­try­bu­cji świa­to­we­go do­cho­du zo­sta­ła zde­ter­mi­no­wa­na przez wpływ hi­sto­rycz­nych uwa­run­ko­wań cią­żą­cych na tych in­sty­tu­cjach.

12 lat temu Daron Ace­mo­glu, Simon John­son i James A. Ro­bin­son prze­ko­ny­wa­li, że kraje, w któ­rych ko­lo­ni­ści prze­trwa­li nie umie­ra­jąc na licz­ne cho­ro­by tro­pi­kal­ne, wpro­wa­dzi­li do sko­lo­ni­zo­wa­nych kra­jów spra­wie­dli­we in­sty­tu­cje, które przy­czy­nia­ły się do wzro­stu. Tym­cza­sem było tak, że w ko­lo­niach bę­dą­cych dużym za­gro­że­niem dla zdro­wia i życia eu­ro­pej­skich ry­zy­kan­tów, pro­wa­dzo­no po­li­ty­kę ra­bun­ko­wą – wszel­kie po­wo­ła­ne do życia in­sty­tu­cje miały je­dy­nie wy­cią­gać bo­gac­twa, po­zo­sta­wia­jąc po sobie nie­rów­ne i nie­roz­wi­nię­te go­spo­dar­ki.

W 2010 roku eko­no­mi­ści Wil­liam Easter­ly, Diego Comin i Erick Gong twier­dzi­li, że na­stęp­stwa spo­wo­do­wa­ne epoką ko­lo­nial­ną były wy­ni­kiem wcze­śniej­szych tech­no­lo­gicz­nych i spo­łecz­nych czyn­ni­ków, które zde­ter­mi­no­wa­ły to, kto był sko­lo­ni­zo­wa­ny, a kto ko­lo­ni­zo­wał. Ich praca opu­bli­ko­wa­na w „Ame­ri­can Eco­no­mic Jo­ur­nal: Ma­cro­eco­no­mics” wska­zy­wa­ła, że za­moż­ność kra­jów była w znacz­nym stop­niu zde­ter­mi­no­wa­na już w roku 1000 p.n.e. przez czyn­ni­ki takie, jak do­stęp do umie­jęt­no­ści pi­sa­nia i na­rzę­dzi z że­la­za.

En­ri­co Spo­la­ore i Ro­ma­in Wa­cziarg po­su­nę­li się dalej twier­dząc, że źró­dła leżą w okre­sie pre­hi­sto­rycz­nym. W „Qu­ar­ter­ly Jo­ur­nal of Eco­no­mics” na­pi­sa­li, że kwe­stia za­moż­no­ści wiąże się z mi­gra­cją ro­dza­ju ludz­kie­go z Afry­ki – kra­jów, gdzie sto­sun­ko­wo nie­wiel­ki okres dzie­li po­pu­la­cje od ostat­nich wspól­nych przod­ków, więc ich do­cho­dy są bar­dziej wy­rów­na­ne w ro­zu­mie­niu dzi­siej­szych do­cho­dów. Spo­la­ore i Wa­cziarg uwa­ża­ją, że ma to zwią­zek ze wspól­ny­mi, odzie­dzi­czo­ny­mi war­to­ścia­mi kul­tu­ro­wy­mi, wzmac­nia­ją­cy­mi in­sty­tu­cje eko­no­micz­ne. Tak więc Is­lan­dia i Nor­we­gia, w któ­rych każdy miesz­ka­niec jest w sta­nie udo­ku­men­to­wać swoje po­cho­dze­nie od Eryka Czer­wo­ne­go łączy to, że mają po­dob­ne do­cho­dy, na­to­miast prze­paść dzie­li Is­lan­dię i Tonga (po­mi­mo łą­czą­cej ich spu­ści­zny że­glar­skiej).

Ale dowód po­stę­pu na skalę świa­to­wą, jaki do­ko­nał się w ciągu ostat­nich 10 lat wska­zu­je, że te teo­rie nie wy­ja­śnia­ją wszyst­kie­go. Może są przy­dat­ne w do­cie­ka­niu, dla­cze­go dziś nie­któ­re kraje są bo­gat­sze od in­nych. Ale nawet bied­ne kraje się bo­ga­cą i to szyb­ko. Tak więc in­sty­tu­cjo­nal­ne prze­szko­dy na dro­dze wzro­stu muszą być mniej obez­wład­nia­ją­ce, niż się za­zwy­czaj sądzi. Bied­ne kraje nie są ska­za­ne na wiecz­ną biedę tylko dla­te­go, ze ich przod­ko­wie po­peł­ni­li błąd zbyt długo trzy­ma­jąc się Wiel­kie­go Rowu.

A zwią­za­ny z tym powód pe­sy­mi­zmu – za­klę­te koło ubó­stwa – rów­nież wy­da­je się słab­szy po po­stę­pie ostat­nich 10 lat. Za­klę­te koło ubó­stwa od 2010 roku było te­ma­tem 16 ty­się­cy na­uko­wych opra­co­wań, jak wy­ni­ka z Go­ogle Scho­lar. Jeśli cykl ni­skich do­cho­dów pro­wa­dzi do ogra­ni­czeń in­we­sty­cji w edu­ka­cję – służ­bę zdro­wia lub drogi – co skut­ku­je w efek­cie ni­skim wzro­stem, był głów­nym czyn­ni­kiem w roz­wo­ju, to każdy kraj, który był bied­ny, takim po­zo­sta­nie. Ale tak już nie jest, wobec tego ze śmier­tel­nej pu­łap­ki biedy ła­twiej jest się wy­do­stać, skoro cały świat wy­da­je się za­moż­niej­szy. Więc eko­no­mi­ści po­win­ni na­brać otu­chy: przy­gnę­bia­ją­ca wie­dza po­szła za da­le­ko w po­nu­rych wi­zjach roz­wo­ju.

Autor - Char­les Kenny, czło­nek rze­czy­wi­sty Cen­ter for Glo­bal De­ve­lop­ment, czło­nek New Ame­ri­ca Fo­un­da­tion, opu­bli­ko­wał ostat­nio książ­kę “Get­ting Bet­ter: Why Glo­bal De­ve­lop­ment Is Suc­ce­eding and How We Can Im­pro­ve the World Even More” (Jest coraz le­piej: dla­cze­go świa­to­wy roz­wój od­no­si suk­ce­sy i jak mo­że­my jesz­cze bar­dziej po­pra­wić świat)

>>>>

Wspaniale wiesci to cieszy . Ale nie myslmy ze juz sprawa zalatwiona . Trzeba ciagle pracowac i to ciezko . A lzej na duszy sie robi widzac ze sa efekty :O))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:56, 08 Mar 2012    Temat postu:

Slab City - miejsce poza społeczeństwem

Slab City znaj­du­je się w Ka­li­for­ni, miesz­ka­ją tam lu­dzie, któ­rych nie stać na nor­mal­ne życie, naj­czę­ściej ofia­ry re­ce­sji, bez­ro­bot­ni, nie­wy­pła­cal­ni, czę­sto rów­nież ar­ty­ści i hip­pi­si. W obo­zo­wi­sku nie ma bie­żą­cej wody ani elek­trycz­no­ści, ale nie trze­ba też pła­cić za po­stój sa­mo­cho­dów i przy­czep.

>>>>

Nedza po USejsku . Zwracam uwage na artystow !!! Niestety jak widzicie sa MOCNO INNI i trzeba to uwzgledaniac w kontaktach z nimi . Oni nie sa nienoramalni . ONI MAJA TAKA DUSZE ! Artysta o mentalnosci urzednika to nie artysta . I tu trzeba sie uczyc postepowania z nimi aby ich poza nawias nie wyrzucac . Zreszta jak wszystkich innych . kazdy jest inny !
Ale oczywiscie Biblia na pierszym miescu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:26, 11 Mar 2012    Temat postu:

Zbierają pieniądze dla Hospicjum. Potrzeba 6 mln

Kwestami przed krakowskimi kościołami rozpoczęła się w niedzielę coroczna kampania „Pola nadziei”, prowadzona przez Hospicjum im. św. Łazarza w Krakowie. Zebrane fundusze są przeznaczone na prowadzenie opieki hospicyjnej.

Jak poinformowała prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum im. św. Łazarza Jolanta Stokłosa, hospicjum potrzebuje 6 milionów złotych rocznie na pokrycie kosztów utrzymania i opieki nad chorymi. Opieka ta jest udzielana bezpłatnie. Symbolem akcji są żonkile. Jak podkreślają organizatorzy „Pól nadziei”, kwiaty te przypominają nam o ludziach cierpiących, oczekujących pomocy i opieki w trudnym okresie odchodzenia z tego świata.

Celem prowadzonej akcji jest również szerzenie idei hospicyjnej oraz uwrażliwienie dzieci i młodzieży na potrzeby osób chorych. Honorowy patronat nad krakowską edycją „Pól nadziei” sprawuje kard. Franciszek Macharski.

W programie tegorocznej kampanii znalazły się m.in. marcowa konferencja „Odcienie Hospicyjnej Nadziei” w Urzędzie Miasta Krakowa, kwietniowe kwesty w szkołach i na uczelniach oraz recital Jacka Wójcickiego w Teatrze Łaźnia Nowa.

W maju po ulicach Krakowa będzie jeździł „żonkilowy tramwaj MPK”, a w czerwcu, na zakończenie akcji, odbędzie się spotkanie przedstawicieli hospicjów biorących udział w ogólnopolskich „Polach nadziei”. Krakowskie hospicjum jest kolebką polskich "Pól nadziei" i koordynatorem ogólnopolskiej akcji. Od 2003 roku kampania jest również realizowana przez hospicja w innych miastach Polski. W tym roku włączyło się do niej 47 hospicjów z 36 miast. Każde z nich realizuje program na swoim terenie, pozyskując środki na własną działalność, z zachowaniem ustalonych w Krakowie zasad.

>>>>>

Tak hospicja sa wazne . Zwlaszcza dlatego ze ludzie nie maja nadziei a starch przed smiercia jest naturalny bo to szok i skandal ze sie umiera . I tu wazne aby ludziom pokazac ze to nie koniec . TO POCZATEK ! I tu trzeba pomocy duchowej odpowiednich tekstow Biblii wspartych objawieniami wspolczesnymi pisanymi obecnym jezykiem . To bardzo moze pomoc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 12 Mar 2012    Temat postu:

Albertiana: wręczono Medale św. Brata Alberta

Osoby dzia­ła­ją­ce na rzecz nie­peł­no­spraw­nych - aktor Emi­lian Ka­miń­ski, ks. Wie­sław Ba­lew­ski, psy­cho­log Jo­an­na Krup­ska i in­ży­nier-kon­struk­tor Lech Jacek Gol­czyń­ski - otrzy­ma­ły w po­nie­dzia­łek w Kra­ko­wie Me­da­le św. Brata Al­ber­ta za rok 2011.

Me­da­le wrę­czo­no w Te­atrze im. Ju­liu­sza Sło­wac­kie­go w Kra­ko­wie pod­czas XII Ogól­no­pol­skie­go Fe­sti­wa­lu Twór­czo­ści Te­atral­no-Mu­zycz­nej Osób Nie­peł­no­spraw­nych In­te­lek­tu­al­nie Al­ber­tia­na 2012. Emi­lian Ka­miń­ski zo­stał uho­no­ro­wa­ny za dzia­łal­ność cha­ry­ta­tyw­ną na rzecz osób naj­bar­dziej po­trze­bu­ją­cych oraz za or­ga­ni­za­cję przed­sta­wień te­atral­nych z udzia­łem osób nie­peł­no­spraw­nych.

Ks. Wie­sław Ba­lew­ski, mi­cha­li­ta z Paw­li­ko­wic koło Wie­licz­ki, otrzy­mał medal za opie­kę dusz­pa­ster­ską nad oso­ba­mi nie­peł­no­spraw­ny­mi oraz za pro­pa­go­wa­nie ide­ałów Ruchu "Wiara i Świa­tło". Z po­wo­du cho­ro­by medal w jego imie­niu ode­bra­ła sio­stra i jeden z nie­peł­no­spraw­nych pod­opiecz­nych.

Jo­an­na Krup­ska z War­sza­wy, współ­za­ło­ży­ciel­ka Ruchu "Wiara i Świa­tło" oraz Związ­ku Ro­dzin "Trzy plus", zo­sta­ła na­gro­dzo­na za "uwraż­li­wia­nie spo­łe­czeń­stwa na po­trze­by osób nie­peł­no­spraw­nych i ro­dzin wie­lo­dziet­nych oraz pro­pa­go­wa­nie ide­ałów Ruchu "Wiara i Świa­tło".

Lecha Jacka Gol­czyń­skie­go uho­no­ro­wa­no za wie­lo­let­nią dzia­łal­ność na rzecz ro­dzin osób nie­peł­no­spraw­nych. Pracą cha­ry­ta­tyw­ną zaj­mu­je się on od lat 70. ubie­głe­go wieku, był m.​in. współ­ini­cja­to­rem po­wo­ła­nia pierw­szej w Pol­sce po­za­rzą­do­wej or­ga­ni­za­cji zrze­sza­ją­cej ro­dzi­ców dzie­ci nie­peł­no­spraw­nych.

- Je­stem po pro­stu mamą sied­mior­ga dzie­ci, razem z in­ny­mi ma­ma­mi i oj­ca­mi two­rzy­my sto­wa­rzy­sze­nie, chce­my, aby ro­dzi­com, któ­rzy mają wiele dzie­ci, żyło się le­piej - mó­wi­ła pod­czas uro­czy­sto­ści Jo­an­na Krup­ska.

Emi­lian Ka­miń­ski oce­nił, że medal przy­zna­no mu tro­chę na wy­rost, bę­dzie on asump­tem do no­wych przed­się­wzięć na rzecz dzie­ci nie­peł­no­spraw­nych i wy­klu­czo­nych spo­łecz­nie w jego sto­łecz­nym te­atrze Ka­mie­ni­ca. Lech Jacek Gol­czyń­ski za­de­dy­ko­wał swój medal "wszyst­kim, któ­rzy po­ma­ga­ją ro­dzi­nom osób nie­peł­no­spraw­nych w ich co­dzien­nym, nie­ła­twym życiu".

Do lau­re­atów i uczest­ni­ków Al­ber­tia­ny prze­sła­nie skie­ro­wa­ła para pre­zy­denc­ka Bro­ni­sław i Anna Ko­mo­row­scy. - Cie­szy­my się, że nie bra­ku­je w na­szym kraju ludzi, któ­rym bli­skie jest prze­sła­nie św. Al­ber­ta Chmie­low­skie­go "Być do­brym, jak chleb" - na­pi­sa­li w spe­cjal­nym li­ście.

„Swoją szla­chet­ną po­sta­wą dają pań­stwo pięk­ne świa­dec­two wiel­kie­go serca i otwar­to­ści na po­trze­by dru­gie­go czło­wie­ka” - oce­ni­ła para pre­zy­denc­ka.

We­dług Bro­ni­sła­wa i Anny Ko­mo­row­skich, od­by­wa­ją­cy się po raz 12. fe­sti­wal Al­ber­tia­na, pre­zen­tu­jąc ar­ty­stycz­ne moż­li­wo­ści i ta­len­ty osób nie­peł­no­spraw­nych, daje im nie tylko ra­dość two­rze­nia sztu­ki, ale i oka­zję do prze­ży­wa­nia wzru­szeń to­wa­rzy­szą­cych pu­blicz­nym wy­stę­pom.

W eli­mi­na­cjach re­gio­nal­nych do Al­ber­tia­ny wzię­ły w tym roku udział 62 ze­spo­ły te­atral­ne i 26 so­li­stów z 72 ośrod­ków w całej Pol­sce. Na Dużej Sce­nie Te­atru im. Sło­wac­kie­go – jak co roku – za­pre­zen­to­wa­li się zdo­byw­cy pierw­szych miejsc: pięć zwy­cię­skich ze­spo­łów te­atral­nych oraz pię­ciu naj­lep­szych so­li­stów. Na wi­dow­ni za­sie­dli rów­nież lau­re­aci dru­gich i trze­cich miejsc.

W cza­sie fe­sti­wa­lu od­by­ła się pra­pre­mie­ra naj­now­sze­go spek­ta­klu Te­atru Ra­dwa­nek, w któ­rym wy­stę­pu­ją pod­opiecz­ni Fun­da­cji Anny Dym­nej „Mimo Wszyst­ko”. Za­pre­zen­to­wa­li oni przed­sta­wie­nie pt. „Pie­ka­ren­ka Brata Al­ber­ta”.

Opo­wieść o Ada­mie Chmie­low­skim, ar­ty­ście ma­la­rzu, który po­rzu­cił ma­lar­stwo, aby po­ma­gać oso­bom bez­dom­nym i bied­nym, wy­re­ży­se­ro­wa­ła Anna Dymna. Au­tor­ką sce­na­riu­sza jest Marta Gu­śniow­ska. Jak co roku, swo­ich gło­sów bo­ha­te­rom przed­sta­wie­nia uży­czy­li ak­to­rzy Sta­re­go Te­atru w Kra­ko­wie: Anna Dymna, Al­do­na Gro­chal, Ewa Kaim, Beata Pa­luch-Za­ryc­ka, Anna Ra­dwan, Roman Gan­car­czyk, Krzysz­tof Glo­bisz, Adam Na­woj­czyk i Zbi­gniew Ru­ciń­ski.

Ogól­no­pol­ski Fe­sti­wal Twór­czo­ści Te­atral­no-Mu­zycz­nej Osób Nie­peł­no­spraw­nych Al­ber­tia­na jest or­ga­ni­zo­wa­ny przez Fun­da­cję Anny Dym­nej "Mimo Wszyst­ko" i Fun­da­cję im. Brata Al­ber­ta.

>>>>

Tak ! Brat Albert to wielki bohater naszego narodu . I wzor takze na pokojowe czasy ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:56, 13 Mar 2012    Temat postu:

Regularnie się badała. Lekarka nie widziała guza

"Bardzo jest mi wstyd prosić o pomoc, ale walczę o życie. Mam 11-letnią córeczkę i nie chcę umierać" - napisała w ulotce. Na skutek błędów w sztuce medycznej dopiero niedawno Joanna Miszke dowiedziała się, że od lat cierpi na wyjątkowo złośliwy nowotwór.

Kobieta od 11 lat chodziła na rutynowe, cykliczne badania u tej samej lekarki. Regularnie się badała. Lekarka nie zauważyła nowotworu -
Nowy lekarz zapytał, czy od 10 lat się nie badałam, bo to wygląda tak, jakby rosło od co najmniej pięciu lat. Dobry lekarz zobaczyłby to gołym okiem - opowiada o swojej diagnozie.

Przyjaciele chcą zebrać 200 tys. zł i wysłać ją na terapię do Chin.

>>>>

Czy w Chinach rzeczywiscie to potrafia leczyc ??? To dosc dziwny kraj jak na leczenie ? Znalezc sie w biedzie to okreslenie ktore dawniej oznaczalo WSZELKIE klopoty a nie tylko brak pieniedzy . Zatem mogl znalezc sie ,,w biedzie'' zolnierz na wojnie gdy bylyy ciezkie walki . A takze i choroby powodowly ,,biede'' czyli ciezka sytuacje ale niekoniecznie materialna . Tutaj chodzi i o to i o to ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:52, 13 Mar 2012    Temat postu:

Przyjęła mieszkanie od podopiecznej i straciła pracę

Dy­rek­tor­ka MOPS w Cie­cha­no­wie dys­cy­pli­nar­nie zwol­ni­ła pra­cow­ni­cę po tym, jak przy­ję­ła ona miesz­ka­nie od star­szej ko­bie­ty, którą się opie­ko­wa­ła - in­for­mu­je Radio dla Cie­bie.

War­tość miesz­ka­nia wy­ce­nio­no na 100 tys.zło­tych. Dy­rek­tor­ka Miej­skie­go Ośrod­ka Po­mo­cy Spo­łecz­nej zło­ży­ła do­nie­sie­nie do pro­ku­ra­tu­ry o moż­li­wo­ści po­peł­nie­nia prze­stęp­stwa. Zwró­ci­ła w nim uwagę, że akt no­ta­rial­ny nie za­wie­rał za­pi­su o tym, że w za­mian za miesz­ka­nie osoba, która je otrzy­ma­ła, bę­dzie do­ży­wot­nio opie­ko­wa­ła się star­szą ko­bie­tą. Pro­ku­ra­tu­ra umo­rzy­ła jed­nak po­stę­po­wa­nie, bo­wiem za życia każdy może dys­po­no­wać swoim ma­jąt­kiem we­dług wła­sne­go uzna­nia. Zwol­nio­na opie­kun­ka po­da­ła pra­co­daw­cę do sądu, ale spra­wę prze­gra­ła. Tym­cza­sem ponad 70-let­nia pani Kry­sty­na twier­dzi, że wie, jaki do­ku­ment pod­pi­sa­ła.

Pani Wanda, zwol­nio­na pra­cow­ni­ca MOPS za­pew­ni­ła Radio Dla Cie­bie, że chcia­ła, by w akcie no­ta­rial­nym zna­lazł się zapis o słu­żeb­no­ści - czyli o tym, że w za­mian za miesz­ka­nie bę­dzie do­ży­wot­nio opie­ko­wa­ła się star­szą ko­bie­tą. Pani Kry­sty­na jed­nak tego nie wy­ma­ga­ła. Mó­wi­ła, że chce jak naj­prost­szą umowę.

- Ta pani chcia­ła mi od­pi­sać miesz­ka­nie. Na­praw­dę szcze­rze mnie do tego na­ma­wia­ła i zgo­dzi­li­śmy się. (...) Dla mnie ten zapis nie musi ist­nieć i tak bę­dzie­my się tą panią opie­ko­wać do końca, bo je­ste­śmy ta­ki­mi ludź­mi. Chcie­li­śmy i chce­my miesz­ka­nie tej pani oddać - opo­wia­da pani Wanda.

Pani Kry­sty­na na­to­miast za­pew­ni­ła re­por­ter­kę Radia Dla Cie­bie Agniesz­kę Mi­lew­ską, że ma do swo­jej opie­kun­ki za­ufa­nie.

- Po­do­ba­ła mi się, opie­ko­wa­ła się mną i mam do niej za­ufa­nie. Nie stra­ci­łam na­dziei, że bę­dzie ze mną nadal. Za­wsze była su­mien­na, pra­co­wi­ta i uczci­wa. Z ro­dzi­ny nikt się mną nie opie­ku­je. Wszy­scy trzy­ma­ją się ode mnie z da­le­ka - mówi pani Kry­sty­na.

Otrzy­ma­ne miesz­ka­nie stało się dla pani Wandy dużym pro­ble­mem.

- Pod­czas ze­bra­nia z opie­kun­ka­mi byłam tak oplu­ta, że już chyba go­rzej nie można opluć czło­wie­ka. W chwi­li prze­pi­sy­wa­nia miesz­ka­nia pani Kry­sty­na Ku­char­ska nie była pod­opiecz­ną Miej­skie­go Ośrod­ka Opie­ki Spo­łecz­nej. Opie­ko­wa­li­śmy się nią pry­wat­nie - twier­dzi pani Wanda.

Dla­cze­go więc zo­sta­ła pani zwol­nio­na z pracy? - do­py­ty­wa­ła re­por­ter­ka RDC.

- Przy­ję­cie ko­rzy­ści ma­jąt­ko­wej tak na­praw­dę - mówi pani Wanda.

Pani Kry­sty­na twier­dzi, że miała świa­do­mość, jaką umowę pod­pi­su­je, i że nie ma w niej za­pi­su o słu­żeb­no­ści.

- Byłam i je­stem tego świa­do­ma - pod­kre­śla pani Kry­sty­na. Jak po­wie­dzia­ła Zofia Brze­ziń­ska, dy­rek­tor MOPS w Cie­cha­no­wie twier­dzi, że cho­dzi­ło jej o dobro pod­opiecz­nej. - Zło­ży­łam do­nie­sie­nie do pro­ku­ra­tu­ry i pro­ku­ra­tu­ra w swój spo­sób oce­ni­ła to po­stę­po­wa­nie. Uzna­łam, że nie może mieć miej­sca taka sy­tu­acja, że nie zo­sta­ły za­bez­pie­czo­ne in­te­re­sy na­szej pod­opiecz­nej przy zby­wa­niu jej ma­jąt­ku. Nie może być ta­kiej sy­tu­acji, że pra­cow­ni­cy, któ­rzy maja nieść pomoc na­szym pod­opiecz­nym w trud­nej sy­tu­acji, będą ich wy­ko­rzy­sty­wa­li. Pra­cow­ni­ca, która zo­sta­ła zwol­nio­na w try­bie art. 52 zło­ży­ła pozew do sądu o wy­pła­tę od­szko­do­wa­nia za nie­słusz­ne zwol­nie­nie. Wyrok sądu od­da­la po­wódz­two. Pani Wanda D. zło­ży­ła od wy­ro­ku ape­la­cję i ko­lej­ny wyrok jest rów­nież wy­ro­kiem od­da­la­ją­cym ape­la­cję - tłu­ma­czy Zofia Brze­ziń­ska.

>>>>

Niestety jakkolwiek by to brzmialo prokurator to jedyne rozwiazanie . Nie mozna dopuscic aby podopieczni dawali mieszkania pracownikom ! Niech kazdy pomysli do jakich bestialstw moglo by to doprowadzic lacznie z morderstwami dla korzysci . Nawet strach pomyslec ...
W ZADNYM WYPADKU URZEDNIK NIE MOZE DOSTAWAC JAKICHKOLWIEK KORZYSCI OD OSOB KTORYM SWIADCZY USLUGI !!! Jego wynagrodzenie to pensja . Co najwyzej mozna ustalic upominki . Np. o wartosci nie wiekszej niz 10 zl miesiecznie . Jesli podopieczny tak ja lubi to moze dac te kwiaty czy jakis gadzet ale nic wiecej ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 89, 90, 91  Następny
Strona 7 z 91

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy