Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:21, 07 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Radio Opole
Pobiegli dla Hospicjum dla Dzieci
100 złotych za każdy przebiegnięty kilometr - takie są założenia odbywającej się wczoraj akcji "Stówka od serca".
Na pomysł biegu wpadła grupa znajomych spotykających się na treningach crossfit'u w klubie Valkyria.
- Chcemy uzyskać jak najwięcej pieniędzy, nie tylko dla Hospicjum. Cały bieg polega na sztafecie, każdy kto się zgłosił, miał swój kilometr - mówi Donata Brzozowska, jedna z pomysłodawczyń akcji.
- Cieszy nas, że Opolanie wymyślają takie akcje, by nam pomagać - mówi Anna Zając z Hospicjum. - Słońce nam sprzyja, ma być sporo osób, dostajemy potrzebne nam sprzęty, dostaliśmy na przykład ssak.
Wśród biegnących są też zawodnicy opolskiej drużyny footballu amerykańskiego Volverines.
- Warto pomagać, to proste, a my dużo biegamy - tłumaczą, dlaczego biorą udział w akcji.
Pod opieką Domowego Hospicjum dla Dzieci w Opolu jest obecnie 21 pacjentów.
...
Brawo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:28, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Gwiazdy dają nogę w Imparcie
Tomasz Pajączek
Koncert Dali nogę
Już dziś na scenie we wrocławskim Imparcie wystąpią Mrozu, Konrad Imiela, Natalia Niemen, Piotr Baron, Pink Freud i Luxtorpeda. Artyści wezmą udział w koncercie charytatywnym "Dali nogę". Dochód z biletów zostanie przeznaczony na zakup protezy dla Grzegorza Polakiewicza.
Muzycy, którzy zagrają dziś w Impracie, mimo że są z różnych biegunów artystycznych, znają się i przyjaźnią od lat. W dodatku wystąpią charytatywnie dla Grzegorza Polakiewicza, który w wyniku choroby stracił nogę. Każdy z wykonawców przedstawi kilka wybranych utworów, a Baron i Mrozu zaprezentują wspólnie przygotowany kawałek.
– Pomysł jest prosty. Fani zespołów i artystów występujących dostaną dobrą muzykę, a przy okazji wesprzemy razem szczytny cel – mówi Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol, który wystąpi w czasie koncertu, a także odpowiada za reżyserię całego wieczoru. W trakcie koncertu zostanie zaprezentowane też nagranie specjalne przygotowane na tę okazję przez aktorkę Małgorzatę Kożuchowską. Imprezę w Imparcie poprowadzi Krzysztof Ziemiec.
– Pomysł tego koncertu wyszedł od Piotra Barona. Pewnego dnia po prostu wystrzelił i bez mojej wiedzy zaczął przygotowania. Byłem zaskoczony, ale niezwykle wdzięczny – mówi Grzegorz Polakiewicz, który na co dzień jest wędrownym ewangelizatorem i działaczem katolickim związanym z Centrum Myśli Jana Pawła II.
Dochód z koncertu w całości zostanie przeznaczony na zakup protezy nogi dla Grzegorza Polakiewicza. Organizatorzy liczą, że tym samym zarówno muzycy, jak i widownia "dadzą nogę".
– Grzegorz ma serce na dłoni, wszystko by ludziom oddał. Dlatego warto przyjść na koncert zorganizowany dla niego. Poza tym nigdy nie wiadomo, kiedy sami możemy potrzebować pomocy – mówi Piotr Baron, pomysłodawca koncertu "Dali nogę".
Początek koncertu charytatywnego o 19 w Impracie przy ul. Mazowieckiej.
...
Niech pomagają .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:30, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Dnia
Sześcioosobowa rodzina z Kielc mieszka na 14 metrach
Izabela Rzepecka
Jadwiga Konieczna w mieszkaniu socjalnym
Samotna matka żyje z piątką dzieci w mieszkaniu socjalnym wielkości przeciętnego pokoju. Na jedną osobę przypada niewiele ponad dwa metry kwadratowe, a więc mniej niż na jednego osadzonego w więzieniu. O zamianę na przestronniejsze lokum może być trudno, ale urzędnicy chcą pomóc.
Według ustawy o ochronie praw lokatorów, powierzchnia pokoi przypadająca na osobę w lokalu socjalnym nie powinna być mniejsza niż 5 metrów kwadratowych. W mieszkaniu zajmowanym przez Jadwigę Konieczną każdy ma do dyspozycji dwa razy mniejszą przestrzeń…
Gdy 14 lat temu kobieta wprowadzała się do bloku przy ulicy Grunwaldzkiej, wychowywała tylko dwójkę dzieci. – Cieszyłam się na to mieszkanie, bo trafiłam tu z domu samotnej matki. Teraz lokal jest już zdecydowanie za mały. Mój 13-letni syn musi spać z 7-letnią siostrą na górze piętrowego łóżka, niżej moje dwie nastoletnie córki, a ja na wysuwanej szufladzie. Gdy jest ciepło, wózek z najmłodszą, 5-miesięczną córeczką wystawiam na balkon. Nie wyobrażam sobie, co będzie dalej, gdzie zmieszczę dla niej łóżeczko – opowiada kobieta.
Umeblowanie tak małego mieszkania na pewno wymagało zmysłu organizacyjnego. Aneks kuchenny służy nie tylko jako miejsce do przygotowywania posiłków, ale też kąpieli, choć o intymność na tak małej powierzchni trudno. W pokoju jedną ścianę zajmuje łóżko, drugą szafki, w których trzeba było pomieścić dobytek sześciu osób. Dzieci odrabiają lekcje na podłodze, bo na wstawienie biurka po prostu nie ma już miejsca. Latem dodatkową przestrzeń rodzina znajdowała na balkonie, ale ponieważ prowadzą do niego schody od podwórka, nie było to zbyt bezpieczne miejsce dla dziecka.
Kobieta przyznaje, że od lat zalega z płatnościami za mieszkanie. – Zmusiła mnie do tego sytuacja. Poza tym, za co tu płacić? Wspólna, zagrzybiona łazienka bez ciepłej wody, ciasna suszarnia, brudna kuchnia… W 2009 roku miasto obiecywało mi większy lokal na Ściegiennego. Już wtedy urzędnicy wiedzieli, że jestem zadłużona, a mimo to dawali mi szansę. Dzieci rosną, mają większe potrzeby, potrzebują przestrzeni. Są zmęczone takim życiem – mówi Jadwiga Konieczna.
Agata Kalita, dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa w kieleckim Ratuszu doskonale zna sytuację tej rodziny. - Gdy kilka lat temu była mowa o mieszkaniu na ulicy Ściegiennego, proponowaliśmy tej pani, żeby uregulowała dług w ratach. Komisja oceniająca wnioski nie spojrzy przychylnym okiem na kogoś, kto nie płaci za mieszkanie, bo rodzą się wątpliwości, czy utrzyma większe lokum – tłumaczy dyrektor.
Dodaje, że miasto wyszło do takich ludzi z bardzo korzystną inicjatywą. Program pomocy osobom zagrożonym eksmisją zakłada, że objęci nim lokatorzy będą mogli uzyskać umorzenie zadłużenia w wysokości 85 procent. Jadwiga Konieczna wniosek już złożyła. Musiałaby przez dwa lata opłacać czynsz, a pozostałe zadłużenie można rozłożyć na raty. Agata Kalita podkreśla, że chętnych jest mnóstwo, ale Jadwiga Konieczna ma realną szansę. Wniosek jest w trakcie rozpatrywania, konieczny będzie jeszcze wywiad środowiskowy.
- Na mieszkania też czeka wiele samotnych matek, a miasto nie dysponuje dużym zasobem lokali. Mieszkania zwalniają się z powodu zgonu lub eksmisji, więc rotacja jest niewielka. Nie wykluczam jednak, że gdy ruszy nowe budownictwo socjalne, na przykład na Jezioranach, to uda nam się pomóc tej kobiecie i jej dzieciom. Musi się jednak zmobilizować i uregulować długi – podkreśla Agata Kalita.
...
Taka u nas opieka spoleczna że aż strach .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:32, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Oblali fekaliami chorego na autyzm chłopaka. Wszystko w ramach Ice Bucket Challnege
Ręce opadają, gdy słyszy się o takich historiach. Zabawa ze szczytną ideą, jaką był Ice Bucket Challenge, przerodziła się w wyjątkowo głupi wybryk.
ALS Ice Bucket Challenge to internetowe wyzwanie, które polega na oblaniu się lodowatą wodą, a następnie nominowaniu kolejnej osoby. Jeśli "ofiara" nie wykona zadania, musi wpłacić pieniądze na organizację charytatywną, zajmującą się chorymi na stwardnienie zanikowe boczne.
Idei nie zrozumieli najwyraźniej uczniowie jednej ze szkół w Cleveland. Napełnili wiadro odchodami i zawartość wylali na ucznia cierpiącego na autyzm. Nagrali to jego telefonem i umieścili w sieci. Wideo znalazła matka chorego i zawiadomiła policję.
Internauci od razu zareagowali oburzeniem. Sprawę nagłośnił amerykański komik Drew Carey, który za pośrednictwem Twittera wyznaczył nagrodę 10 tys. dolarów. Dostanie ją osoba, która wskaże osoby odpowiedzialne za ten głupi wybryk.
Władze szkoły zapowiedziały, że przeprowadzą postępowanie dyscyplinarne wobec uczniów, którzy dopuścili się takiego zachowania. Nauczyciele współpracują z policją w celu ich identyfikacji.
...
Akcja głupia bo prowokuje agresję . Oblewanie zimna woda to robienie czegoś nieprzyjemnego . PO CO ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:34, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Reporter Polski
Pani Prezes
Pani Magdalena Hozer jest prezesem Mokotowskiego Hospicjum Świętego Krzyża organizacji pożytku publicznego. Prezesuje tej organizacji już 29 lat i ma osiągnięcia o jakich formalne organizacje nawet nie mogą marzyć. Z pomocą sponsorów przy niewielkiej pomocy władz miasta stworzyła w Warszawie unikalny ośrodek (jedyny w Polsce, a być może w Europie).
Mokotowskie hospicjum jest jedynym w Polsce hospicjum dla ludzi bezdomnych, jest tu dla nich szpital na 45 miejsc. Prócz tego, w hospicjum działa przychodnia lekarska ( lekarzy wszystkich specjalności) dla ludzi bezdomnych, chorych, najbiedniejszych, rodzin patologicznych, osób opuszczających zakłady karne, inwalidów itd.
>>>
Widzicie i takie hospicja sa potrzebne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:35, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ruszyła akcja "Podziel się posiłkiem". Można pomóc przez internet
Ruszyła on-line Ogólnopolska Zbiórka Żywności "Podziel się Posiłkiem". Od wtorku każdy za pomocą serwisu charytatywnego może kupić gotowe paczki z żywnością, co pozwoli na sfinansowanie posiłków dla potrzebujących dzieci.
- W tym roku by pomóc, nie trzeba czekać do zbiórki żywności w sklepach (w dniach 3 i 4 października) - podkreślają organizatorzy akcji Federacja Polskich Banków Żywności. Do końca października poprzez serwis [link widoczny dla zalogowanych] można kupować paczki z żywnością za 5, 10, 15 i 50 zł. Każda paczka to odpowiednio 3, 7, 8 lub 15 posiłków dla dzieci. Szczegóły akcji można znaleźć na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Według organizatorów akcji w Polsce wciąż 160 tys. dzieci cierpi z powodu niedożywienia. Skutkuje to m.in. obniżeniem odporności organizmu, większą łamliwością kości, problemami z zębami, osłabieniem, apatią oraz problemami z koncentracją, nauką i kontaktami z rówieśnikami.
Zbiórka żywności to element realizowanego od 11 lat programu "Podziel się Posiłkiem". Jak podkreślają organizatorzy, dzięki takim działaniom jak Zbiórka Żywności Podziel się Posiłkiem czy Program Grantowy do tej pory udało się przekazać najmłodszym Polakom ponad 14 milionów posiłków.
Federacja Polskich Banków Żywności to organizacja pożytku publicznego, której misją jest ograniczanie marnowania żywności i niedożywienia w Polsce. Zrzesza 30 Banków Żywności działających w kraju. Banki żywności systematycznie przekazują żywność ponad 3,6 tys. organizacjom charytatywnym, za pośrednictwem których trafia ona do ponad 1,5 mln osób potrzebujących. W 2012 r. Banki Żywności przekazały łącznie blisko 68 tys. ton artykułów spożywczych.
>>>
Podziel sie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:07, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Więźniowie odmienili podwórko mieszkańcom Kleczkowa
Teren między ulicami Kleczkowską, Siemieńskiego, Trzebnicką i Kraszewskiego już jest posprzątany i uporządkowany. 12-stu odsiadujących wyroki w Zakładzie Karnym przy Kleczkowskiej posadziło tam też krzewy i kwiaty.
Od seniorów do więźniów
- Z moich rozmów z mieszkańcami Kleczkowa wyszło, że czują się odseparowani od reszty miasta. Są odcięci przez bariery geograficzne – jak tory i Odra, ale też jak żartują – trafiło im się wszystko, co najgorsze: Zakład psychiatryczny, ZUS, skarbówka i więzienie. Ten wizerunek chciałem odczarować i otworzyć ludzi na siebie – tłumaczy Adam Mikuszewski, junior mentor projektu "Czy wiesz, że Krystyna Loska..? Rady Seniora w Akcji" z Fundacji Dom Pokoju, która prowadzi Infopunkt Łokietka 5.
Powstał pomysł by odsiadujący wyroki odnowili podwórko, które ma idealne predyspozycje żeby stać się centrum społecznej aktywności dzielnicy. Takim z festynami, grami, warsztatami. Adam poszedł więc do więzienia.
Więźniowie chcą pracować
Zarówno władze Zakładu Karnego, jak i sami skazani pomysł przyjęli z dużym entuzjazmem. Zostało podpisane porozumienie, a program zyskał nazwę: „Nasz Kleczków”. Oficer prasowy podporucznik Tomasz Wołkowski tłumaczy, że to idealna okazja do odmiany wizerunku skazanych. - Mieli szansę pokazać, że nie różnią się tak wiele od nas. Jak to powiedział ktoś mądry nie da się przecież przywrócić człowieka społeczeństwu całkowicie go izolując. Wszyscy skazani chcieli wyjść poza mury. Wybraliśmy 12-stu takich, którzy zachowują się wzorowo. Niektórzy z nich pracują już poza terenem zakładu.
Odmiana
Dzięki funduszom Fundacji Domu Pokoju i Zakładu Karnego udało się kupić odpowiedni sprzęt i rośliny. Bardzo przyjazna Rada osiedla dostarczyła ogrodową ziemię. Sprzątanie trwało dwa tygodnie, nasadzenia poszły ekspresowo, choć były zaplanowane na cały wrzesień. Więźniowie tak zaangażowali się w projekt, że sami szukali sobie dodatkowych prac – opowiada Adam Mikuszewski.- Jeśli uda się nam uzyskać odpowiednie pozwolenie wyrównają też teren podwórka.
To dopiero początek
W międzyczasie w okolicy odbyły się dwa cieszące się popularnością mieszkańców pikniki. W planach jest też kolejny, zaplanowany na 27 września. Na nim tym razem mają pojawić się sami więźniowie. Pomogą zorganizować imprezę. Będą też jurorami w niektórych zawodach sportowych. Za to zimą skazani wezmą udział w warsztatach z projektowania przestrzeni i ogrodnictwa. - Nauczą się jak dbać o rośliny i jak kształtować układ podwórka. Dzięki temu w przyszłości sami będą mogli koordynować tego typu prace – tłumaczy Adam Mikuszewski. - Projekt jest pilotażowy. W przyszłości chcemy go rozwijać. Osadzeni mogliby sprzątać podwórka na całym Kleczkowie, odśnieżać je i dbać o rośliny.
Więźniowie potrafią!
To zresztą nie pierwsze tego typu zadanie więźniów z Kleczkowskiej. Z inicjatywy jednego z osadzonych pomagają dzieciakom z Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego w Jaszkotlu. Szykują im zabawy na Mikołaja, dzień dziecka i inne święta. Zorganizowali też zbiórkę pieniędzy w zakładzie na pampersy i inne potrzebne dzieciom rzeczy. Raz lub dwa razy w miesiącu sprzątają też wrocławskie lasy: na Osobowicach i Sołtysowicach.
...
Brawo pięknie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:16, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Pomogą hazardzistom i uzależnionym od gier komputerowych
Katarzyna Nylec
Bytomska Fundacja Dom Nadziei prowadzi akcję społeczną "Masz wybór". Wolontariusze fundacji wyciągają pomocną dłoń nie tylko do osób uzależnionych od narkotyków i alkoholikom. Porady specjalistów uzyskają także hazardziści i uzależnieni od ... gier komputerowych.
Pomysł zrodził się podczas akcji "Kilometry dobra", gdy pracownicy fundacji zbierali fundusze na budowę nowego ośrodka. - Odbiór społeczny jest taki, że "takie osoby same są sobie winne". Wychodzimy się do społeczeństwa i zadajemy temu twierdzeniu kłam - czym więcej osób o nas usłyszy - tym lepiej - przekonuje Karol Walas, koordynator akcji.
Akcja ma charakter lokalny i trwa 6 tygodni. Każdy tydzień poświęcony jest innego rodzaju uzależnieniom. - Każdy może zamanifestować swój wybór - dołączenie do tych, którzy mówią stanowcze "nie" uzależnieniom - wyjaśnia Walas. W jaki sposób to zrobić? Uczestnicy akcji wysyłają zdjęcia wykonane podczas aktywności sportowej. - W internecie publikujemy zdjęcia, dodajemy belkę, która przypomina czat. To konkurs organizowany w ramach naszej akcji - dodaje. Na jednym z takich zdjęć na facebooku widzimy dziewczynę wykonującą szpagat. Poniżej pojawił się komentarz: - Co za bezsens. Bawić to się trzeba na ostro! jak ostatnio byłem po kwasie to dopiero była jazda". W odpowiedzi czytamy: "Ja wolę tańczyć".
Fundacja prowadzi również poradnictwo w przychodni. - Każdy kto ma na to ochotę może się do nas zgłosić, a terapeuci - specjaliści od leczenia uzależnień rozwieją nasze wątpliwości, odpowiedzą na pytania - zapewnia Walas.
Ośrodek Dom Nadziei prowadzony jest od niemal 20 lat. Pomaga wyjść z nałogu dzieciom i młodzieży w wieku od 14 do 21 lat.
...
Oni też są potrzebujacy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:47, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
"Transplantacja darem życia - jestem na Tak”
Przeszczep organów to dla wielu pacjentów jedyny ratunek - twierdzą lekarze i starają się pobudzić świadomości społeczną na temat dawstwa.
Liczba przeszczepów z roku na rok rośnie, także w Lublinie - mówi kierownik Katedry i Klinika Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego Uniwersytetu Medycznego, prof. Sławomir Rucki. Jak powiedział, transplantolodzy starają się, by oczekujący na przeszczep mogli jak najszybciej być poddani transplantacji.
Warto zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku - mówi Ewa Szafranek z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Jeżeli baza będzie liczyła ponad 50 - 60 tysięcy osób, będzie większa szansa na znalezienie dawcy. Obecnie zarejestrowanych jest ponad 11 tysięcy osób.
Na Placu Litewskim w Lublinie trwa festyn edukacyjny "Transplantacja darem życia - jestem na Tak” .
...
Oczywiście transplantacja godziwa . Nie tak że kroja kogoś na plasterki bo części potrzebne!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:51, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Radio Łódź
W Zduńskiej Woli budują mozaikę z...korków
W Zduńskiej Woli powstała prawdopodobnie największa na świecie mozaika wykonana z korków od butelek. To jedna z atrakcji III Festiwalu Ekologicznego. Z tej okazji w mieście stanął również mobilny punkt Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Na boisku gimnazjum numer 1 wysypane zostały tysiące korków od butelek. W ciągu kilku godzin udało się ułożyć gigantyczny obrazek przedstawiający kolorowe balony. Jedną z atrakcji festiwalu ekologicznego była imitacja pociągu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Nowoczesne pociągi odjeżdżają ze Zduńskiej Woli już od czerwca, a w połowie grudnia będzie można dojechać również do Łowicza. Dzieci chętnie biorą udział w organizowanych przez przewoźnika konkursach. Pytania dotyczą atrakcji turystycznych regionu.
Do wygrania karty do gry, przybory szkolne czy krokomierz. Kolejny przystanek ŁKA już w sobotę (20 września) w Pabianicach.
...
A później korki na wózek dla niepełnosprawnych dzieci ! Ja zbieram!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:06, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
25-lecie Caritas Archidiecezji Warszawskiej
Msza św. sprawowana przez kard. Kazimierza Nycza w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela, koncert, pokaz filmu oraz wręczenie nagród będą towarzyszyć sobotnim obchodom 25-lecia Caritas Archidiecezji Warszawskiej.
Jak poinformował rzecznik warszawskiej Caritas Bartek Pulcyn, z okazji jubileuszu została wydana książka pt. "Z wyobraźnią miłosierdzia". - Publikacja poświęcona jest ćwierćzwieczu funkcjonowania Caritas AW, a także ukazuje historię Caritas AW w szerszym kontekście losów Caritas i Kościoła w Polsce. Zawiera ciekawy materiał naukowy – raport z przeprowadzonego w marcu tego roku badania pt. "Społeczne oblicze Caritas", poświęconego członkom Parafialnych Zespołów Caritas - powiedział.
Obchody zainauguruje msza św., która zostanie odprawiona w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela. Po mszy, na dziedzińcu siedziby Caritas AW przy Krakowskim Przedmieściu, rozpocznie się druga część obchodów. W programie m.in. premiera filmu dokumentalnego "Daję to co mam" w reż. Anny Brzezińskiej ukazującego aktualną działalność Caritas AW, wręczenie jubileuszowych dyplomów oraz ogłoszenie laureatów nagród HONORAT 2014. Uroczystości zakończy koncert kwartetu Fuerte, tria d'Agitato i Agaty Zakrzewskiej.
Jednym z głównych obszarów zaangażowania Caritas AW jest pomoc medyczna. W Centrum Działalności Leczniczej Caritas AW funkcjonuje pięć ośrodków: Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Hospicjum Stacjonarne w Warszawie, Hospicjum Domowe i Pielęgniarska Opieka Długoterminowa Domowa w Błoniu oraz ośrodki w Raszynie, Piasecznie i Grójcu świadczące długoterminowa opiekę domową. Caritas AW zajmuje się ciężko chorymi pacjentami - głównie osobami starszymi, o znacznym stopniu niepełnosprawności lub chorymi terminalnie. Opieka medyczna świadczona jest w placówkach stacjonarnych lub na zasadzie regularnych wizyt domowych.
Warszawska Caritas pomaga najuboższym, osoby bezdomne otrzymują wsparcie w trzech schroniskach - dwa znajdują się na warszawskiej Woli (Ośrodek "Tylko z darów miłosierdzia” i schronisko "Przystań”), jedno w Pieńkach Zarębskich w podwarszawskiej gminie Żabia Wola. Placówki zapewniają mieszkańcom nie tylko miejsca noclegowe (w sumie 270 łóżek) i całodzienne wyżywienie, ale także pomoc w odzyskaniu utraconych dokumentów i uzyskaniu świadczeń socjalnych, wsparcie psychologiczne, terapię przeciwuzależnieniową, czasowe zameldowanie oraz pomoc w znalezieniu pracy. Jedno ze schronisk prowadzi także łaźnię i jadłodajnię.
Caritas AW prowadzi na terenie Warszawy sześć świetlic dla dzieci - zapewniają one opiekę dzienną dla 140 osób w wieku 7-14 lat z Ursynowa, Woli, Śródmieścia i Ochoty. W każdej placówce pracę z młodymi ludźmi prowadzi wykwalifikowany zespół składający się z kierownika i wychowawcy oraz, w zależności od potrzeb, psychologa (dla dzieci i dla rodziców), logopedy czy socjoterapeuty. Podstawowa funkcja świetlicy to socjalizacja uczestników w bezpiecznym środowisku rówieśniczym, profilaktyka agresji i uzależnień, dostarczenie doświadczeń korygujących negatywne wpływy, zwiększenie szans edukacyjnych i społecznych.
W grudniu 2013 roku przy Ośrodku "Tylko z darów miłosierdzia” rozpoczęła działalność Spółdzielnia Socjalna "Kto rano wstaje” założona przez Caritas AW i Caritas Polska. Spółdzielnia zatrudnia osoby, którym trudniej niż innym odnaleźć się na rynku pracy – bezdomnych, niepełnosprawnych, długotrwale bezrobotnych czy byłych więźniów. Spółdzielnia świadczy usługi w zakresie cateringu, dezynfekcji i dezynsekcji, sprzątania pomieszczeń oraz prac remontowych. W ramach spółdzielni przy schronisku w Pieńkach Zarębskich powstała hodowla kur-niosek i prowadzona jest sprzedaż jaj ekologicznych.
W archidiecezji warszawskiej działa obecnie 140 Parafialnych Zespołów Caritas. Blisko 900 wolontariuszy obejmuje opieką ok. 15 tys. potrzebujących.
....
Piękny jubileusz .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:04, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Fundacja chorych na zespół Dandy - Walkera "Podaj dalej". I ty możesz pomóc!
W Lesznie działa Fundacja chorych na zespół Dandy - Walkera "Podaj dalej". Dobrym Duchem Fundacji jest Krzysztof "Grabaż" Grabowski i formacja Strachy na Lachy, Ambasadorem – Klub Motocyklowego BIKERS Legion - Leszno. Każdy z nas może jednak pomóc, by wspierać osoby, które cierpią na wspomnianą chorobę.
Fundacja została założona w 2007 roku przez rodziców 30-letniej dziś chorej Joanny i innych chorych na zespół Dandy - Walkera. Fundacja jest organizacją non-profit stawiającą sobie za cel pomoc chorym, działalność edukacyjną i informacyjną oraz wspieranie działań mających na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat zespołu Dandy-Walkera.
- Popieramy wszelkie działania służące określeniu przyczyny choroby oraz poszukiwania sposobów leczenia dla złagodzenia jej skutków. Fakt, że są wśród nas rodzice chorych, którzy podobnie jak Joanna zmagają się z tą ciężką chorobą pozwolił nam zjednoczyć siły, aby pomagać sobie i innym – powiedziała Onetowi Ewa Wiśniewska, Prezes Zarządu Fundacji.
Dodała, że na stronie internetowej Fundacji [link widoczny dla zalogowanych] podjęli próbę scalenia rzetelnych i dokładnych zasobów wiedzy medycznej zebranej na przestrzeni lat na temat zespołu Dandy-Walkera.
- Jesteśmy otwarci na wymianę wszelkich informacji o chorobie, które nie są ujęte na naszej stronie. Postaramy się udostępnić te informacje biorąc pod uwagę ograniczenia praw autorskich. Nasza Fundacja w żaden sposób nie zamierza konkurować z innymi istniejącymi organizacjami zajmującymi się problemem Dandy-Walkera na świecie – dodaje Ewa Wiśniewska.
I podkreśla, że działalność Fundacji to "praca z miłości". - Nie mamy pracowników, wszyscy jesteśmy wolontariuszami, których zapłatą są uściski, uśmiechy i podziękowania naszych podopiecznych. Patronem Fundacji jest Profesor Tomasz Trojanowski, Dobrym Duchem – Krzysztof "Grabaż" Grabowski i formacja Strachy na Lachy, Ambasadorem – Klub Motocyklowego BIKERS Legion – Leszno – wylicza Prezes Zarządu Fundacji.
Ewa Wiśniewska zaprasza wszystkich, którzy chcą pomóc lub mają pomysł jak tę pomoc zorganizować. - Z tym apelem zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli – do osób prywatnych, firm i ludzi biznesu, którzy podobnie jak my wierzą w ludzką wrażliwość i solidarność – dodaje.
Przesłanie Fundacji to "pomagać, wspierać rzetelną wiedzą na temat choroby i przede wszystkim dawać radość, ciepło, przyjaźń, a kiedy trzeba troskę, szacunek i zrozumienie".
- Chcemy chorym i ich rodzinom pomagać będąc razem. Dołączcie do nas i bądźcie z nami – apeluje Wiśniewska.
Czym jest ta choroba?
Zespół Dandy-Walkera jest wadą rozwojową centralnego układu nerwowego. Zasadniczą cechą omawianego zespołu jest poszerzenie tylnej jamy czaszkowej i wyższe umiejscowienie namiotu móżdżku.
Zarówno robak jak półkule móżdżku przesunięte są do przodu. Natomiast sam robak jest słabo rozwinięty lub brakuje jego dolnej części. Otwory komory czwartej są zamknięte przez przegrody błoniaste. Często też tworzy się dodatkowa torbiel pajęczynówkowa w stropie komory czwartej. Przez to struktury móżdżku ulegają przesunięciu lub są uciskane co zaburza jego funkcje.
Móżdżek wraz z robakiem odpowiadają za pionową postawę oraz koordynację ruchów, równowagę, napięcie mięśni, uczenie się zachowań motorycznych (np. jazda na rowerze), decydują o płynności i precyzji ruchów dowolnych. Zespół Dandy'ego-Walkera jest anomalią rozwojową, z którą często współistnieją inne wady podstawy czaszki np. zespół Arnolda-Chiariego.
Rozwój objawów choroby jest bardzo powolny choć może występować od wczesnego dzieciństwa. Dominują objawy wodogłowia i wzrostu ciśnienia wewnątrzczaszkowego.
...
Są to choroby o których mało kto słyszał .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:06, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
"Marsz Nadziei i Życia" przejdzie ulicami Krakowa. Pomóż spełnić marzenia chorych
W najbliższą sobotę po raz siódmy odbędzie się "Marsz Nadziei i Życia". Celem akcji organizowanej przez fundację "Podaruj Życie" jest nagłośnienie idei dawstwa szpiku kostnego oraz przybliżenie mieszkańcom Krakowa sytuacji osób chorych.
Akcja rozpocznie się w sobotę, 27 września, o godz. 14:00 w magistracie. Znani artyści przeczytają spisane wcześniej marzenia osób chorych. W tym roku listy odczytają Dominika Bednarczyk, Beata Chmielowska-Olech, Magdalena Walach, Radosław Krzyżowski i Paweł Okraska.
Uczestnicy marszu przejdą trasą od Urzędu Miasta przez ulicę Grodzką i Rynek Główny do Wieży Ratuszowej. Tam odbędzie się akcja "Uwolnić marzenia" - wypuszczenie do nieba zielonych baloników z dołączonymi do nich listami chorych. Organizatorzy liczą, że krakowianie nie zawiodą i wezmą ze sobą lub założą zielone rzeczy - w kolorze nadziei.
Przy Wieży Ratuszowej będzie działał punkt informacyjny, w którym będzie można zasięgnąć informacji o oddawaniu szpiku kostnego. Wszyscy zainteresowani będą mogli też napisać własny list zawierający słowa otuchy i wsparcia dla chorych i potrzebujących.
Na Rynku Głównym odbędą się występy artystyczne dzieci i młodzieży z Międzyszkolnego Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Krakowiak", Młodzieżowego Domu Kultury - Grunwaldzka 5, Baletu Dworskiego Cracovia Danza oraz uczniów klasy III c Szkoły Podstawowej nr 98 w Krakowie.
...
Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:06, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Kraków: 10 lat Dzieła Pomocy św. Ojca Pio
Mieszkania ze wsparciem i gospodarstwo rolne, w których bezdomni będą uczyć się samodzielnego życia, to najnowsze kierunki pracy z bezdomnymi w programie obchodzącego 10-lecie działalności Dzieła Pomocy św. Ojca Pio w Krakowie.
Według szacunków, w Krakowie jest ok. dwóch tysięcy bezdomnych. Ponad połowa z nich korzysta z Dzieła Pomocy św. Ojca Pio i dąży do pokonania trudności. Dzieło oferuje bowiem nie tylko pomoc doraźną, ale i systemową – mówili dziś podczas konferencji prasowej organizatorzy Dzieła.
Dzieło Pomocy św. Ojca Pio uzyskało status organizacji pożytku publicznego w 2004 roku. Główna działalność polegała wtedy na wydawaniu chleba i gorącej herbaty oraz prowadzenia łaźni w dwóch plastikowych barakach, umiejscowionych w ogrodach kapucyńskich.
- Już wtedy naszym celem było stworzenie Centrum Pomocy – miejsca, gdzie będzie możliwa zmiana. Nie chodziło o to, by wydawać więcej bułek, ale by ludzie nie musieli po te bułki przychodzić – powiedział dyrektor Dzieła Pomocy św. Ojca Pio o. Henryk Cisowski. - I teraz z tego maleńkiego ziarenka wyrosło olbrzymie drzewo, które daje cień i opiekę – dodał.
Dzięki nawiązaniu współpracy z siostrami felicjankami i funduszom z 1 proc. podatku wybudowano dwa profesjonalne centra pomocy. W 2010 roku powstało centrum przy ul. Loretańskiej z punktem konsultacyjnym (w którym wsparciem służą pracownicy socjalni, doradca zawodowy, prawnicy) i poradnią psychiatryczno-psychologiczną. W 2013 roku otwarte zostało centrum pomocy przy ul. Smoleńsk, gdzie świadczona jest pomoc doraźna – funkcjonuje tu jedyna w Krakowie łaźnia dla bezdomnych, pralnia, garderoba, ambulatorium, działają też grupy wsparcia i doradztwo zawodowe.
Dziennie w centrum przy ul. Smoleńsk pomoc otrzymuje ok. 70 osób. W ciągu miesiąca z garderoby wydawanych jest ok. 400 kg odzieży, w pralni pranych jest ok. 1600 kg odzieży. Równie ważne są jednak doradztwo i programy wsparcia, służące wychodzeniu z bezdomności. Rocznie z doradztwa zawodowego lub z konsultacji specjalistycznych korzysta po ok. 200 osób; w 2013 roku 88 podopiecznych podjęło pracę.
Dzieło prowadzi również program mieszkań wspieranych, w ramach, którego osoby i rodziny bezdomne pod opieką doradców uczą się samodzielności i powrotu do samodzielnego życia. Organizacja dysponuje dwoma takimi mieszkaniami i jednym domem poza Krakowem. Od maja 2012 do sierpnia 2014 programem mieszkań wspieranych objęte zostały 43 osoby, w tym 21 dorosłych i 13 dzieci. Usamodzielniło się w sumie 15 osób. Obecnie w mieszkaniach tych przebywa 6 osób, przygotowujących się do usamodzielnienia.
- Zamierzamy rozszerzyć ten program o kolejne mieszkanie, które wkrótce udostępni nam na trzy lata krakowska gmina – powiedział o. Henryk Cisowski. Po remoncie gospodarstwa rolnego, udostępnionego Dziełu, także w nim prowadzona będzie działalność zmierzająca do usamodzielnienia bezdomnych i wyjścia z bezdomności. Będzie to pierwszy z projektów ekonomii społecznej, realizowany przez Dzieło.
Dzieło Pomocy św. Ojca Pio stanowi wewnętrzną jednostkę organizacyjną Krakowskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. - Kapucyni w swojej działalności kładą nacisk na pomaganie najuboższym i taka idea była realizowana najpierw w naszym klasztorze, a obecnie poprzez Dzieło Pomocy św. Ojca Pio - powiedział o. Jerzy Uram z zarządu Prowincji Krakowskiej Braci Mniejszych Kapucynów.
Według statutu, celem Dzieła Pomocy św. Ojca Pio jest niesienie kompleksowej pomocy osobom potrzebującym poprzez różnorodne działania wspierające i promujące osobę ludzką w jej integralnym rozwoju, ze szczególnym uwzględnieniem osób pozostających w trudnych sytuacjach życiowych, wykluczonych społecznie czy zagrożonych tym wykluczeniem. Celem Dzieła Pomocy św. Ojca Pio jest także budzenie i wspieranie postaw prospołecznych oraz inicjatyw obywatelskich na rzecz ubogich i potrzebujących.
....
Tak dziś jego dzień
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:18, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zamiast brać narkotyki, wsiądź na rower! Akcja społeczna "Masz wybór"
Fundacja Dom Nadziei ruszyła z akcją społeczną „Masz wybór”. Pomagają osobom uzależnionym od alkoholu, narkotyków, leków, pracy, ale też hazardu i gier komputerowych.
Bytomska fundacja już od 19 lat pomaga młodym osobom uzależnionym. Teraz rozpoczyna kampanię „Masz wybór”, na którą pomysł narodził się podczas wcześniejszej akcji „Kilometry dobra”. Wtedy pracownicy i wolontariusze zbierali pieniądze na budowę nowego ośrodka.
„Masz wybór” ma na celu promowanie aktywności fizycznej jako alternatywy dla wszelkiego rodzaju uzależnień. Osoby, które mają ten problem, mogą przyjść, poradzić się, zapytać. Na pewno otrzymają pomoc.
Dodatkowo każdego dnia fundacja publikuje zdjęcia swoich podopiecznych w czasie wykonywania ćwiczeń i uprawiania sportu – zamiast brania narkotyków czy włączania kolejnej gry.
Akcja potrwa jeszcze trzy tygodnie, a każdy z nich będzie poświęcony na inny rodzaj uzależnienia.
...
Słusznie . Przecież cala warszawka narabana i tacy później rzundzo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:19, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zamiast brać narkotyki, wsiądź na rower! Akcja społeczna "Masz wybór"
Fundacja Dom Nadziei ruszyła z akcją społeczną „Masz wybór”. Pomagają osobom uzależnionym od alkoholu, narkotyków, leków, pracy, ale też hazardu i gier komputerowych.
Bytomska fundacja już od 19 lat pomaga młodym osobom uzależnionym. Teraz rozpoczyna kampanię „Masz wybór”, na którą pomysł narodził się podczas wcześniejszej akcji „Kilometry dobra”. Wtedy pracownicy i wolontariusze zbierali pieniądze na budowę nowego ośrodka.
„Masz wybór” ma na celu promowanie aktywności fizycznej jako alternatywy dla wszelkiego rodzaju uzależnień. Osoby, które mają ten problem, mogą przyjść, poradzić się, zapytać. Na pewno otrzymają pomoc.
Dodatkowo każdego dnia fundacja publikuje zdjęcia swoich podopiecznych w czasie wykonywania ćwiczeń i uprawiania sportu – zamiast brania narkotyków czy włączania kolejnej gry.
Akcja potrwa jeszcze trzy tygodnie, a każdy z nich będzie poświęcony na inny rodzaj uzależnienia.
...
Słusznie . Przecież cala warszawka narabana i tacy później rzundzo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:03, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
| Gazeta Współczesna
Wigrańce: problemy z odszkodowaniem za zniszczone pole
Myśliwi nie chcą wypłacić odszkodowania
Dziki stratowały część uprawy, a myśliwi nie chcą wypłacić odszkodowania. - Nawet nie odpowiadają na moje pisma - żali się Krystyna Wiśniowska ze wsi Wigrańce.
Myśliwi twierdzą, że szkody, zgodnie z przepisami były zbyt małe, by można było mówić o zadośćuczynieniu.
Posiadłość Wiśniowskiej znajduje się w lesie. Starsza, schorowana kobieta uprawia 10-arową działkę.
- Sadzę ziemniaki, by mieć na własne potrzeby - informuje kobieta. - Dla mnie ta uprawa jest bardzo kosztowna. Muszę zapłacić bowiem za orkę i przywiezienie obornika. Mimo to, nie rezygnuję, ponieważ na zakup warzyw musiałabym wydać jeszcze więcej pieniędzy. Nie mówiąc już o tym, że jakość ziemniaków mogłaby być różna.
Tymczasem, od lat, w szkodę wchodzą dziki. Dwa lata temu stratowały niemal całą uprawę i wtedy myśliwi zapłacili 150 złotych odszkodowania. W tym roku pani Krystyna pilnowała pola.
- Spałam w samochodzie, a mimo to dziki weszły na pole - dodaje rozmówczyni.
W czerwcu wystąpiła do koła łowieckiego Słonko z prośbą, by oszacowało szkody i wypłaciło z tego tytułu odszkodowanie. Komisja przyjechała, obejrzała uprawę i... pojechała.
- Myśliwi powiedzieli mi wówczas, że zastanowią się nad zakupem elektrycznego pastucha, by sprawę raz na zawsze rozwiązać - dodaje rozmówczyni. - Ucieszyłam się, ponieważ nie stać mnie na taką inwestycję. Utrzymuję się ze skromnej renty, mnóstwo pieniędzy wydaję na zakup lekarstw. Liczę więc każdy grosz.
Minęło kilka tygodni, a członkowie zarządu koła nie odezwali się. W lipcu Wiśniowska wystąpiła więc do zarządu koła z prośbą o zakup elektrycznego pastucha. Odpowiedzi na ten wniosek nie otrzymała do dzisiaj.
- Nie wiem, czy podjęli jakąś decyzję, czy nie - mówi. - Wprawdzie teraz ogrodzenie nie jest potrzebne, ale nie czas upominać się o nie wiosną, gdy będę sadzić ziemniaki. Po prostu chciałabym mieć gwarancję, że przyszłoroczne uprawy będą bezpieczne.
Zdzisław Daniłowicz, skarbnik koła przypomina, że zgodnie z ustawą, odszkodowania wypłacane są wtedy, gdy wartość szkody przekracza cenę kwintala żyta. A w tym przypadku tak nie było. Ziemniaki na 3-arowej działce warty były mniej, dlatego koło odmówiło wypłaty odszkodowania. Zarząd ocenił też negatywnie wniosek o zakup elektrycznego pastucha. Uznał, że nie ma sensu wydawać kilkuset złotych w przypadku, gdy wyrządzane przez dziki szkody są niewielkie.
Kazimierz Baszko, wicemarszałek województwa podlaskiego mówi, że poszkodowani rolnicy mogą zgłaszać się do ośrodków doradztwa rolniczego. Powołał już bowiem specjalny zespół, który oceni rozmiar szkody.
- Na wypłatę odszkodowań zabezpieczyliśmy w budżecie województwa 100 tys. złotych - dodaje rozmówca. - Nie wykluczone, że pieniędzy - jeśli będzie taka potrzeba - zarezerwujemy więcej. Chcemy też zabiegać o środki z budżetu państwa, ale musimy mieć rozeznanie, jak wielkie straty powstały. Powołana właśnie komisja będzie je szacowała.
Helena Wysocka
...
Jest w biedzie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:04, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
23. koncert "Serce za serce" odbędzie się 15 listopada
15 listopada odbędzie się doroczny koncert "Serce za serce", podczas którego Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi nagradza swoich darczyńców. Gala, zainicjowana przed laty przez prof. Religę, odbędzie się w Zabrzu już po raz 23.
Dziś Fundacja przekazała informację na temat szczegółów uroczystości. W tym roku w gwiazdą wieczoru będzie Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" im. Stanisława Hadyny.
Decyzją Rady Fundacji podczas tegorocznej gali statuetki "Serce za serce" za "hojność, pomoc, filantropię i społeczną odpowiedzialność" otrzymają spółki Tauron Polska Energia i Wasko. Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik zostanie uhonorowana medalem im. prof. Religi, zaś statuetki "Przyjaciel Fundacji" dostaną: Bank Polska Kasa Opieki, Ludmiła Jama-Voigt, Radio Piekary i spółka Newton Media.
Fundację Rozwoju Kardiochirurgii powołał w 1991 r. prof. Zbigniew Religa. We własnym Instytucie Protez Serca, Fundacja zajmuje się opracowywaniem i wdrażaniem urządzeń i produktów służących ratowaniu ludzkiego życia, gdy zagrożone jest serce. Wyspecjalizowała się w pracach związanych z polskim sztucznym sercem, robotem kardiochirurgicznym i innowacyjnymi narzędziami chirurgicznymi, inżynierią tkankową wykorzystywaną w celach leczniczych oraz biologicznymi protezami zastawek serca do korekcji wrodzonych i nabytych wad serca u dzieci i dorosłych.
Działalność Fundacji możliwa jest m.in. dzięki ofiarności firm, instytucji i osób prywatnych, którym koncert "Serce za serce" jest dedykowany. Od początku istnienia Fundacji przewodniczącym jej Rady był prof. Zbigniew Religa - wybitny polski kardiochirurg, który w 1986 r. przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. Zrezygnował z tej funkcji w 2005 r., z chwilą objęcia teki ministra zdrowia. Po jego śmierci, 8 marca 2009 r., fundacja przyjęła jego imię.
W minionych edycjach gwiazdami koncertów "Serce za serce" byli m.in. Placido Domingo, Jose Carreras, Montserrat Caballe, June Anderson, Michel Legrand, Chris de Burgh i Gheorghe Zamfir. W ostatnich latach galę uświetnili m.in. argentyński gitarzysta Eduardo Falu, Michał Bajor, Grzegorz Drabowicz i Marek Torzewski oraz pianista Marek Tomaszewski.
...
Wartosciowa akcja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:22, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Bezdomni z Grudziądza buntują się przeciw opłatom za pobyt w schronisku
Bezdomni skarżą się, że nie stać ich na opłaty
Grudziądzcy bezdomni nie chcą, aby z ich pensji potrącana była kwota 500 zł za mieszkanie w schronisku - informuje "Gazeta Pomorska".
Bezdomni żalą się, że kierownik ośrodka nie jest chętny do negocjacji, bo wie, że nie mają alternatywy. Chodzi tu o grupę mężczyzn, którzy niedawno podjęli pracę po tym, jak zostali objęci unijnym programem. Są to płatne 3-miesięczne staże, bez gwarancji umowy o pracę. Dlatego panowie żalą się, że nie są w stanie wyjść z bezdomności, jeżeli większość ich pensji musi być przeznaczona na zobowiązania - alimenty czy komornika, a resztę muszą przeznaczyć na opłatę za schronisko.
Wiceprezes zarządu Towarzystwa Pomocy im. św. Alberta w Grudziądzu informuje, że taką opłatę reguluje uchwała towarzystwa. Ma ona wynosić 70 procent dochodu bezdomnego, ale nie więcej niż 800 zł. Jednak zdecydowano, że pozostaną przy kwocie 500 zł dla rokujących bezdomnych. Opłata przeznaczana jest na utrzymanie mieszkańca.
Kierownik schroniska Witold Buczkowski nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że wszystkim bezdomnym poświęca czas i traktuje równo.
Inne placówki tego typu również pobierają opłaty za pobyt. Ich ceny są zróżnicowane.
..
Coś powinni płacić ale niesprawiedliwe jest te 500 zł . Czyli jak ktoś zarabia 700 to płaci 490 i zostaje mu 210 jak zarabia 1000 to płaci 500 i zostaje mu 500 ! Trudno uznać to za sprawiedliwe . A te unijne ,,staże" to rozbój ! Starych ludzi dają na staże za 500 zł po 8 godz bez ZUS ! WYOBRAŻACIE SOBIE ! A PENSJA MINIMALNA TO JUŻ DOCHODZI DO 2 TYS ! MAMY MINIMALNA ! SUKCES ! CO ZA KRETYNI RZĄDZĄ !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:29, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Apel o pomoc pogorzelcom po pożarze w Durach
W pożarze domu w Durach zginęła matka z dziećmi
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Morągu apeluje o pomoc pogorzelcom. Przypomnijmy, w Durach niedaleko Morąga, w budynku zamieszkałym przez 14 osób, zginęła w nocy 35-letnia kobieta i dwoje jej dzieci w wieku jednego roku i trzech lat.
- Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Pogorzelcy stracili w pożarze cały dobytek i dostali już pieniądze na podstawowe potrzeby – zapewnia Jadwiga Kosieradzka z morąskiego MOPS-u.
Gmina zamierza też uruchomić specjalne konto, na które będzie można wpłacać pieniądze dla pogorzelców. Na razie osoby, które chcą pomóc, powinny zgłosić się do morąskiego MOPS-u.
Pożar w wielorodzinnym budynku wybuchł w środę 24 września około 23. Walka z ogniem trwała do rana. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Strażacy nie wykluczają zapalenia się sadzy w kominie, ale także spięcia w instalacji elektrycznej.
Ogień pojawił się około godziny 23. W akcji gaśniczej uczestniczyło około 40 strażaków. Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Pogorzelcy stracili w pożarze cały dobytek. Mają im pomóc władze Morąga.
Kolejny tragiczny pożar miał miejsce w Iłowie-Osadzie
Z nieznanych przyczyn, palił się dom jednorodzinny. 62-letniego właściciela budynku reanimowali ratownicy medyczni, jednak mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny tragicznego pożaru.
Palił się także budynek mieszkalny w Biskupcu w powiecie nowomiejskim. Ewakuowano 24 osoby. 10 z nich musiało spędzić noc poza domem.
Poszkodowani w środowym pożarze w Bielicach w powiecie nowomiejskim oczekują pomocy. Późnym wieczorem paliło się mieszkanie na pierwszym piętrze dawnego budynku poczty.
W domu mieszkało sześć rodzin, w sumie 18 osób, w tym dziewięcioro dzieci. Nikomu nic się nie stało, ale straty są ogromne. Mieszkania są zalane wodą i zniszczone przez ogień.
Pełniąca obowiązki wójta Krystyna Chylińska zapewniła, że pogorzelcy otrzymali niezbędną pomoc. Gmina przygotowała dla nich lokale zastępcze i wypłaciła zasiłki. Do akcji włączyły się też szkoły. Potrzebna jest jednak dalsza pomoc. W tej sprawie można się kontaktować z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Biskupcu w powiecie nowomiejskim.
Przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia, ale dochodzenie w tej sprawie jeszcze trwa.
...
Nagle nieszczęścia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:10, 27 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ulicami Krakowa przeszedł VII Marsz Nadziei i Życia
Marsz zorganizowała fundacja "Podaruj Życie" - PAP
Zielony marsz propagujący ideę dawstwa szpiku kostnego i pomocy osobom chorym onkologicznie przeszedł w sobotę ulicami Krakowa. VII Marsz Nadziei i Życia zorganizowała Fundacja Urszuli Smok "Podaruj Życie".
Uczestnicy marszu przeszli z zielonymi balonikami ul. Grodzką pod Wieżę Ratuszową na Rynku Głównym, gdzie w obecności prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego "uwolnili marzenia" – wypuszczając w górę zielone balony z dołączonymi do nich listami chorych.
Własne marzenie, dotyczące powiększenia kliniki o 10 łóżek, zaprezentował uczestniczący w marszu kierownik Katedry i Kliniki Hematologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Aleksander Skotnicki.
Wcześniej w krakowskim magistracie odczytane zostały listy, w których chorzy na nowotwory opisali swoje marzenia, przeżycia i plany na przyszłość. Listy czytali m.in. Beata Chmielowska-Olech, Magdalena Walach, Radosław Krzyżowski.
"Chciałabym, aby problem z brakiem krwi do przetoczeń i szpiku do przeszczepów nie był już problemem. Aby ludzie, którzy mogą oddawać krew, oddawali ją, aby znaleźli się dawcy szpiku kostnego" – napisała w jednym z listów chora Urszula.
W czasie trwania akcji przy Wieży Ratuszowej odbywały się występy artystyczne dzieci i młodzieży z Międzyszkolnego Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Krakowiak", Młodzieżowego Domu Kultury – Grunwaldzka 5, Baletu Dworskiego Cracovia Danza oraz uczniów klasy III c Szkoły Podstawowej nr 98 w Krakowie.
W punkcie informacyjnym przy Wieży Ratuszowej można było uzyskać informacje na temat dawstwa szpiku kostnego oraz napisać list zawierający słowa otuchy i wsparcia dla chorych oraz potrzebujących.
Patronat honorowy nad akcją objęli metropolita krakowski ks. kardynał Stanisław Dziwisz oraz prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Założycielka Fundacji Urszula Smok, chorowała na białaczkę i przeszła pomyślnie przeszczep szpiku kostnego. W 2001 roku założyła Fundację "Podaruj Życie", której celem jest niesienie pomocy chorym na nowotwory krwi i osobom po przeszczepie szpiku, popularyzowanie idei dawstwa szpiku oraz prowadzenie jedynego w Polsce południowej Rejestru Dawców Szpiku Kostnego.
Jak podaje fundacja, w Polsce zarejestrowanych jest ponad 380 tys. potencjalnych dawców szpiku. W Niemczech jest ich 4 mln. - Ponad 70 proc. osób chorych na białaczkę nie posiada dawcy rodzinnego. W tym celu utworzyliśmy Rejestr Dawców Szpiku Kostnego. Dzięki Twojej pomocy możemy uratować życie wielu osób - zarówno dzieci jak i dorosłych chorych na białaczkę. W Polsce co roku kilkaset osób czeka na przeszczep szpiku kostnego – apeluje Urszula Smok.
Statystycznie w Polsce ok. 3,5 tys. ludzi zapada co roku na białaczki i inne nowotworowe choroby układu krwiotwórczego. Dla wielu z nich jedyną szansą wyleczenia jest przeszczep szpiku od zdrowego dawcy. Może to być siostra lub brat, wyjątkowo inny członek rodziny. O tym, czy ktoś może być dawcą, decydują antygeny zgodności tkankowej.
Jeżeli nie ma dawcy w kręgu rodzinnym, poszukuje się niespokrewnionego dawcy w banku krajowym, a w przypadku niepowodzenia - w banku światowym, ale wtedy koszty poszukiwań są bardzo wysokie.
...
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:57, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Minister Wasiak dzwoni do Arki...
Odprawa nowej minister infrastruktury Marii Wasiak to potężny zastrzyk finansowy i duże zaskoczenie dla radomskiego Stowarzyszenia Centrum Młodzieży Arka - informuje "Puls Biznesu".
Kiedy w piątek rano zadzwonił sekretariat Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, prosząc o numer konta Arki, ks. Andrzej Tuszyński czekał tylko, aż okaże się, że to żart - relacjonuje "PB".
Ale gdy o tym "kawale" zaczęła trąbić cała Polska, w stowarzyszeniu urywały się telefony, stało się jasne, że faktycznie nowa minister infrastruktury przekazała radomskiej organizacji 510 tys. zł odprawy, jaką dostała z PKP.
Jej gest to dla nas zaskoczenie i potężny zastrzyk finansowy; z samego "jednego procentu" mamy rocznie 50 tys. zł, a tu naraz 10 razy więcej - cieszy się ks. Tuszyński, dodając, że choć Wasiak jest z Radomia, to nie spotkał jej osobiście.
Kapłan nie wie jeszcze na co pójdą te środki. Zdecyduje o tym dopiero zarząd stowarzyszenia - mówi.
Arka, podobnie jak ks. Tuszyński, to od 15 lat świetnie rozpoznawalna marka w mieście. Prowadzi 40 młodzieżowych klubów z zajęciami pozalekcyjnymi, 3 świetlice, stołówkę; karmi bezpłatnie 500 dzieci, funduje im stypendia, wysyła na wakacje.
>>>
Ofiary na siłę Bogu niemiłe ... Ale dobre i to ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Polska księgarnia zachęca: oddaj krew, a książki sprzedamy ci taniej
Akcja Taniej Książki
Księgarnia internetowa TaniaKsiazka.pl postanowiła przyłączyć się do szerzenia idei krwiodawstwa i zachęca swoich klientów do oddawania krwi, honorując aktywnych krwiodawców dodatkową zniżką na zakupy.
"Zdrowie jest bez wątpienia najważniejsze na świecie. Kondycja zdrowotna lubi płatać figle i nigdy nie wiadomo, kiedy możemy potrzebować pomocy medycznej. Dlatego właśnie warto pomagać. Mamy nadzieję, iż dzięki temu krwiodawcy poczują się jeszcze bardziej docenieni, co może posłużyć jako motywacja do regularnych donacji i przekazywaniu informacji o akcji bliskim i znajomym" – mówi przedstawiciel księgarni, Paweł Mieczkowski.
Mając to na uwadze, TaniaKsiazka.pl oferuje wszystkim aktywnym krwiodawcom, którzy kupią książki na stronie księgarni, dodatkową, 5-procentową zniżkę. Zważywszy na to, że większość nowości sprzedawana jest w TaniejKsiazce.pl z rabatem sięgającym 25 procent, możemy w ten sposób uzyskać zniżkę do 30 procent od ceny okładkowej.
Rabat jest naliczany w przypadku, gdy ostatnia donacja odbyła się w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Zniżka przysługuje każdej osobie, która okaże legitymację Honorowego Dawcy Krwi lub dowód donacji – osobiście lub poprzez maila.
Jak myślicie, czy pomysł księgarni motywujący poprzez dodatkowe rabaty do oddawania krwi okaże się skuteczny?
>>>>
Brawo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:26, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Radio Kraków
Poszkodowani w sierpniowej powodzi bez pomocy finansowej
Sierpniowe oberwanie chmury ulicę Kościeliską zamieniło w rwącą górską rzekę. Wezbrana woda zalewała piwnice i partery domów oraz garaże. Poszkodowani liczyli na pomoc finansową w usuwaniu szkód, ale jak się okazało się nie wszystkim się ona należy. Ci, którzy w swoich domach prowadzą działalność gospodarczą nie dostaną ani złotówki. A jak mówią, oni również ponieśli ogromne straty wyrządzone przez żywioł.
- Pomieszczenia gospodarcze zostały zalane. Uszkodzone zostały też sprzęty, które tam się znajdowały - skarżą się w rozmowie z Radiem Kraków mieszkańcy Zakopanego.
Komisja z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej była i oceniała szkody, ale urzędnicy tłumaczą, że zasiłek nie przysługuje w sytuacji, gdy ktoś w zalanych pomieszczeniach prowadzi działalność gospodarczą. Władze Zakopanego również rozkładają bezradnie ręce i obiecują jedynie, że poprawione będą na koszt gminy przepusty, które podczas powodzi nie zdały egzaminu.
Niestety wszystko wskazuje na to, że poszkodowani drobni przedsiębiorcy nie dostaną ani złotówki.
...
Kasa jest potrzebna na odprawy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:33, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Bezrobotni z Rzeszowa będą mieli darmową komunikację
Ostatniego dnia września radni stolicy Podkarpacia podjęli decyzję, by bezrobotni w Rzeszowie mogli jeździć za darmo miejskimi autobusami. Żeby dostać bilet, będą musieli spełnić kilka warunków - podaje portal Rzeszów News.
Po pierwsze rzeszowianin bez pracy będzie musiał być zarejestrowany w urzędzie pracy i posiadać stosowne zaświadczenie uprawniające do bezpłatnych przejazdów. Mają one być wydawane przez urzędników.
Teoretycznie z ulgi będzie mogło skorzystać ok. 9 tys. bezrobotnych. Wlicza się w to także mieszkańców z gmin ościennych, które podpiszą umowę z miastem.
Jak podaje lokalny portal, według wstępnych analiz, z bezpłatnej jazdy autobusem skorzysta ok. 3 tys. osób. Jednak radni miasta mają pewne wątpliwości.
- Sama idea nie budzi zastrzeżeń, chodzi jednak o sposób realizacji. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że co najmniej 5 tys. osób, co miesiąc przyjdzie do urzędu pracy po takie zaświadczenia, a to masa roboty dla pracowników - powiedział dla portalu Rzeszów News Andrzej Dec (PO), przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
Jednocześnie przewodniczący Rady Miasta zastanawiał się, czy nie warto poczekać na wprowadzenie elektronicznego biletu i karty miejskiej. Zastrzeżenia innej natury ma radny z PIS, Robert Kultys.
- Rozumiem, że w Rzeszowie są osoby rzeczywiście potrzebujące pomocy, ale są również "lumpy i pijaki", które będą chciały za darmo na koszt podatnika korzystać z takich ulg. Jak rozróżnić ludzi naprawdę potrzebujących pomocy – pytał Kultys, który uważa, że nie brakuje osób, chcących wykorzystywać publicznie pieniądze i tych, którym po prostu nie chce się pracować.
Burmistrz miasta jest zdania, że "w autobusach jest dość miejsca, by zmieściło się jeszcze kilka osób bezrobotnych". Co więcej, przypomina, że miasto płaci za wozokilometr. - Autobus cały czas jedzie i nieważne, ile osób jest w środku. To tak oczywiste, że nie ma co dyskutować – mówił Tadeusz Ferenc.
Uchwała została zaakceptowana przez radnych. Za było 20, trzech się wstrzymało od głosu. Darmowa komunikacja dla bezrobotnych w Rzeszowie ruszy od przyszłego miesiąca.
...
Do tej pory pewnie miasto mialo z nich kupe szmalu ... Smiac nie chce ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:54, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
W piątek i sobotę Ogólnopolska Zbiórka Żywności
W piątek i sobotę w ponad trzech tysiącach sklepów w całym kraju odbędzie się 11. Ogólnopolska Zbiórka Żywności Podziel się Posiłkiem. Jak przekonują organizatorzy, zwykłe zakupy mogą zamienić się w niezwykłą pomoc niedożywionym dzieciom.
- Płatki śniadaniowe, kasza, ryż, olej, dania dla dzieci – to produkty rekomendowane podczas tegorocznej zbiórki żywności Podziel się Posiłkiem - poinformował Prezes Federacji Polskich Banków Żywności Marek Borowski .
Podkreślił, że w Polsce 160 tysięcy dzieci cierpi z powodu niedożywienia.
- Zachęcam wszystkich do włączenia się w rozwiązywanie tego problemu i wzięcie udziału w zbiórce żywności. Liczy się każdy gest. Wystarczy zrobić trochę większe zakupy i przekazać je wolontariuszom Banków Żywności, którzy będą czekali na klientów sklepów spożywczych w okolicach kas. Dzielenie się jest proste – zaapelował.
W akcji weźmie udział 40 tys. wolontariuszy.
Zgromadzona w ramach zbiórki żywność zostanie przekazana organizacjom partnerskim Banków Żywności, które na co dzień zajmują się dożywianiem dzieci. Są wśród nich szkoły, świetlice, domy dziecka, towarzystwa przyjaciół dzieci oraz stowarzyszenia pomagające najbiedniejszym dzieciom oraz młodzieży.
W ubiegłym roku podczas Ogólnopolskiej Zbiórki Żywności, organizowanej w ramach akcji "Podziel się posiłkiem", zebrano 472 tony produktów.
Lista sklepów organizujących zbiórkę dostępna jest na stronach [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
Po zakończeniu Zbiórki w sklepach do końca października odbywać się będzie również jej internetowa odsłona pod adresem charytatywni.allegro.pl, gdzie można kupić paczkę z produktami spożywczymi za 5, 10, 15 i 50 zł.
Federacja Polskich Banków Żywności jest organizacją, której misją jest przeciwdziałanie marnowaniu żywności oraz zmniejszanie niedożywienia w Polsce. Federacja zrzesza 31 Banków Żywności działających na terenie całego kraju. Banki Żywności systematycznie udzielają pomocy ponad 3,6 tys. organizacji i instytucji społecznych, za pośrednictwem których żywność trafia do 1,3 mln potrzebujących. W 2013 r. Banki Żywności przekazały łącznie ponad 64 tys. ton artykułów spożywczych.
Zbiórka żywności to element realizowanego od 11 lat programu "Podziel się Posiłkiem", który ma na celu walkę z niedożywieniem wśród dzieci. Jak podkreślają organizatorzy, dzięki takim działaniom jak Zbiórka Żywności Podziel się Posiłkiem czy Program Grantowy do tej pory udało się przekazać najmłodszym Polakom ponad 14 milionów posiłków.
....
Sluszny cel .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:31, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Radio Rzeszów
Aplikacja na telefon ułatwi życie niesłyszącym
Specjalna aplikacja umożliwi osobom niesłyszącym z Podkarpacia błyskawiczne poinformowanie o niebezpieczeństwie policji, straży pożarnej lub pogotowia ratunkowego.
Aplikację przygotowuje Podkarpackie Stowarzyszenie Głuchych oraz Urząd Wojewódzki.
To krótki sms, który osoba niesłysząca będzie mogła wysłać w razie zagrożenia. Pisanie wiadomości sprawia bowiem ludziom z tego rodzaju niepełnosprawnością spore problemy, tym bardziej w obliczu sytuacji kryzysowej. Aplikacja ma być gotowa jeszcze w tym roku.
Z szacunków Podkarpackiego Stowarzyszenia Głuchych wynika, że w naszym regionie jest około 2 tysięcy osób niesłyszących.
...
Bardzo ciekawe ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:30, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Mieszka w fatalnych warunkach. Nie chce pomocy - Głos Pomorza
W naszej klatce mieszka starszy mężczyzna, którym nikt się nie zajmuje – twierdzą lokatorzy z bloku przy ul. Zygmunta Augusta.
Jeden z sąsiadów ponad 80-letniego mężczyzny ze Słupska, z ul. Zygmunta Augusta zadzwonił do nas z alarmująca informacją.
– To starszy, schorowany pan. Znosi do mieszkania mnóstwo śmieci, ciągle je gromadzi. Przez to na całej klatce potwornie śmierdzi. Co gorsza, drzwi do jego lokalu nie domykają się. Nie ma w nich zamka, ani nawet klamki – mówi mężczyzna.
– Nie chodzi już nawet o komfort mieszkania w sąsiedztwie, choć jest kiepski, ale o bezpieczeństwo tego mężczyzny. On jest zupełnie sam. Nikt go nie odwiedza, nie opiekuje się nim, nie interesuje się, co u niego słychać. Kilkakrotnie informowaliśmy o nim pracowników pomocy społecznej, ale sytuacja się wcale nie zmienia.
Lokatorzy informowali już o sytuacji starszego sąsiada również władze spółdzielni mieszkaniowej, policję i straż miejską. Twierdza, że wszystko na próżno. Sytuacja nie zmieniła się od kilku tygodni.
I prawdopodobnie nieprędko się zmieni, bo mężczyzna nie jest ubezwłasnowolniony, może sam o sobie decydować, a pomoc pracownikówsocjalnych odrzuca, bo twierdzi, że sobie dobrze radzi.
– Znamy sprawę nie od dziś, choć ten pan nie jest naszym podopiecznym – przyznaje Klaudiusz Dyjas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. – Starszy mężczyzna rzeczywiście znosi do mieszkania różne rzeczy, ale to jego mieszkanie, a on nie jest ubezwłasnowolniony. Mamy wolny kraj i dopóki autonomicznie o sobie decyduje, może robić, co chce.
Dodaje, że urzędnicy złożyli już wniosek do prokuratury, żeby sprawdzono, czy jest konieczność ubezwłasnowolnienia mężczyzny.
– Dopóki nie jest ubezwłasnowolniony, nie musi nikogo słuchać. Na razie ma on swoje świadczenia i twierdzi, że sobie dobrze radzi. Proponowaliśmy mu pomóc, ale jej nie chce. Do niczego go nie zmusimy – dodaje szef słupskiego MOPR.
...
I takie sa przypadki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:10, 08 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Szlachetna Paczka wciąż czeka na wolontariuszy!
Tylko w 2013 roku Szlachetna Paczka dotarła do 17 684 rodzin w potrzebie -
- Dzięki drużynie zwycięstwo nabiera nowej jakości.W niej możemy się wspierać i najbardziej cieszyć z sukcesów – tak Kamil Stoch zaprasza do dołączenia do Drużyny SuperW. Zaproszenie jest aktualne, bo Paczka wciąż czeka na wolontariuszy!
Aby dotrzeć z pomocą do potrzebujących osób, niezbędnych jest w tym roku ponad 10 000 SuperW. Wciąż czekamy na 5000 wolontariuszy w ponad 570 lokalizacjach w całej Polsce, w tym na 250w województwie kujawsko-pomorskim. Obecnie rozpoczęła się rekrutacja uzupełniająca, a termin zgłoszeń upływa 20 - ego października.
Jak dołączyć do Drużyny SuperW? Wystarczy wejść na [link widoczny dla zalogowanych] wybrać rejon najbliższy miejscu zamieszkania i zarejestrować się.
Spełniam marzenia
SuperW to kluczowa postać w SZLACHETNEJ PACZCE – przekracza swoje granice, by wejść w świat biedy i pomóc tym, którzy stracili już nadzieję na lepsze, czują się bezradni, opuszczeni i nieważni.
- Paczka to chrzest bojowy. Pierwszy raz w życiu zarządzałam grupą 25 osób i razem z moją drużyną spełniłam marzenia 30 osób z Krakowa. Teraz wiem, że słowo "niemożliwe" nie istnieje! – cieszy się Kasia, wolontariuszka ostatniej edycji Paczki.
- Każdy z nas ma powołanie do służby i rodzi się z potrzebą, by robić coś dla innych ludzi – mówi ks. Jacek Wiosna Stryczek.
Zostań SuperW!
W tym roku SZLACHETNA PACZKA chce zrekrutować 10 000 SuperW, czyli osób, które znajdą najbardziej potrzebujących w swojej okolicy, zdiagnozują ich sytuację oraz podejmą decyzję o włączeniu do projektu. Wolontariuszami mogą zostać osoby pełnoletnie, dla których ważna jest mądra pomoc i działanie w grupie. Dla wielu rodzin sama wizyta wolontariusza jest ważniejsza niż pomoc materialna. Jesteśmy przekonani, że to ludzie pomagają, nie rzeczy.
*
Tylko w 2013 roku SZLACHETNA PACZKA dotarła do 17 684 rodzin w potrzebie oraz zjednoczyła ponad półtora proc. Polaków! W tym roku projekt wspierają m.in. Bronisław Komorowski wraz z żoną Anną, Drużyna skoczków na czele z Kamilem Stochem, Basia Kurdej-Szatan oraz Maciej Łagodziński.
Dołącz do Drużyny SZLACHETNEJ PACZKI! Liczba miejsc ograniczona.
Gotowy do służby? Czekamy na Ciebie do 20-ego października.
...
Energiczna akcja
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135951
Przeczytał: 63 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:45, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Politechnika Wrocławska pomaga studentom z dziećmi
Tomasz Pajączek
Ruszyły zapisy do klubu dziecięcego "mSzkrab"
Ruszyły zapisy do klubu dziecięcego "mSzkrab", działającego przy Politechnice Wrocławskiej. Studenci i doktoranci, którzy mają dzieci w wieku od roku do trzech lat – mogą tu zostawić swoje maluchy na kilka godzin i spokojnie pójść na zajęcia. I tak przez trzy dni w tygodniu. Wcześniej trzeba się jedynie zarejestrować się na stronie mszkrab.manus.pl.
To pierwsze i jak na razie jedyne takie miejsce stworzone przy uczelni wyższej we Wrocławiu. – Głównym celem "mSzkraba" jest umożliwienie połączenia rodzicielstwa z obowiązkami studenta – tłumaczy Kamil Nawirski, prezes Fundacji Manus, która założyła klub dziecięcy. – Niejednokrotnie studenci, a zwłaszcza studentki, rezygnują z kontynuowania nauki ze względu na pojawienie się dziecka. Chcemy to zmienić – dodaje Nawirski.
Klub mieści się na parterze akademika T-4 przy ul. Górnickiego 22 i jest czynny od poniedziałku do soboty w godzinach od 7.30 do 19. – Pierwsze mamy podpisały już umowy i maluchy pojawiły się w naszych murach – cieszy się Nawirski. W sumie w tym samym czasie "mSzkrab" może przyjąć 24 dzieci.
W lokalu udostępnionym fundacji przez Politechnikę Wrocławską, na 300 mkw. znajdują się dwie sale do zabaw, kuchnia, jadalnia, łazienka, pokój socjalny i magazyn. A co najważniejsze – dzieci mogą tu liczyć na troskliwą opiekę.
W mSzkrabie obowiązuje system elektronicznej rejestracji, stworzony przez studentów informatyki Politechniki Wrocławskiej. Pozwala on na wybór terminu przebywania dziecka w klubie, a także udostępnia pracownikom informacje o indywidualnych cechach i potrzebach każdego malucha. System umożliwia rejestrację dziecka na maksymalnie pięć godzin w ciągu dnia – i tak trzy razy w tygodniu.
...
Wreszcie pomogli potrzebujacym ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|