Bezkorowcy ...

BRMTvonUngern

Lekcja 31 . Obciachowy obciach ...

Wigilia po palikocku czy moz cus takiego byc !
Okazuje sie ze tak !
Oto wynurzenia tego elektoratu :

- Ciekawa sprawa, ale to się nie zdarza, więc problem rozwiązany - mówi i przyznaje, że on w ogóle nie urządza Wigilii, bo nie lubi, jak coś odgórnie jest przykazane,

>>>>>

Coz za wolnosciowe podejscie ! Jakis komuch pewnie ! Jak oni miluja wolnosc ! Nie obchodza odgornie przykazanych swiat jak Boże narodzenie Wielkanoc itp . Co innego spontaniczne takie jak pochod 1majowy ( dzis niestety juz tylko w Phenianie czy Hawanie ) czy zaloba po Stalinie (dzis juz tez niestety tylko w Phenianie ) . To sa spontaniczne wybuchy milosci ludu do partii i wodza i jak najbardziej . A nie te sztuczne i przymusowe kościelne ... Wolnościowcy !

dzięki czemu tym bardziej "nie miałby problemu" z niespodziewanym gościem.

>>>> No fakt jak nie ma Wigilii .

Jeśli jednak miałby kogoś zaprosić z polityków na Wigilię "po swojemu", to byliby by to Janusz Palikot z Leszkiem Millerem.

>>>> No oczywiscie i Kotlinskiego i Piotrowskiego !

- Żeby świeckie państwo w końcu wprowadzili.

>>>>>

Oj tak ! Gdzie nie spojrzysz tam sutanny . Prezydent ? W sutannie . Premier w sutannie . Co urzad to sutanna ! Nie mowiac o sadach tam to dopiero sutanny ! No kiedyz wreszcie swieckie panstwo !

Krzyż w sejmie obraża moje uczucia, bo jak można mówić, że narzędzie tortur to symbol miłości! - dodaje nasz rozmówca.

>>>>

Genialna wiedza teologiczna ! Z tym ze tutaj trudno sie smiac . Sytuacja jest powazna . Osobnicy ci sa chorzy z zaklamania . Chyba nawet ateisci rozumieja ze krzyż jest symbolem milosci Chrystusa DL LUDZI a nie owczesnych oprawcow do Jezusa . Nastepuje tu odwrocenie symbolu z nienawisci na miłość tak czyni Bóg . Nie sadze aby nawet najmniej rozgarnieci osobnicy z SLD czy Pkota tego nie rozumieli . Nie w Polsce ! Tak moga mowic jacys dzicy z Pakistanu ale nie w Polsce gdzie nawet unikajcy Kościoła sila rzeczy dowiaduja sie o tym wszystkim ...
Widzimy tu wiec zaklamanie . Zycie w klamstwie i nienawisci prowadzi do odzrzucenia Jezusa . I takich jest sporo w ,,tym kraju'' . Zwlaszcza w Wszawce . I ta nienawisc wykorzystal Pkot do swoich brudnych celow ...

BRMTvonUngern

Lekcja 32 . O uwalnianiu konopii ...

Skłonił swoje dzieci do palenia marihuany

Od początku Scott Crawley nie kryje, że przy użyciu swoich dzieci chciał złożyć swego rodzaju deklarację ideologiczną. Na filmie widać, jak dwójka jego małych dzieci - w wieku zaledwie 7 i 10 lat - pali syntetyczną marihuanę. Film został umieszczony na publicznej stronie Crawley'a na Facebooku. Facebook zablokował film, ale Crawley go opisuje.

>>>>

Cos co powinno sie pkotowcom podobac uwalnianie konopii . Uwalnial konopie zniewalal dzieci . Bo to tak wyglada palikotowska wolnosc :
Gdy uwalniasz pederastie zniewalasz czlowieka .
Gdy uwalniasz konopie więzisz ludzi ...
Oczywiscie w uzaleznieniu i nalogu .

BRMTvonUngern

Lekcja 33 > Jak sobie Jaś pościele tak się wyśpi :

Wspólne projekty SLD i Ruchu Palikota ws. związków partnerskich

PO przedstawi własny projekt ustawy o związkach partnerskich

>>>>

Tak jest w to mi graj ! Zajmujmy sie pedauami w koncu osiganelismy sczesliwosc w kolei dyplomacji sluzbie zdrowia oswiacie . Nie ma czym sie zajmowac . No to pedauami !
Fajowa ,,opozycja'' pomaga Tuskowi odwracac uwage od jego glupoty i podlosci w to mu graj ! Taka enteligentna bez kory mozgowej ,,opozycje'' wybraliscie!

BRMTvonUngern

Lekcja 34 . Gdy rozum śpi budzą się upiory :

Pornograficzne piśmidło Njusłyk zajęło się czarnoksięstwem :

Klątwa zniszczy Palikota? Feralny pokój nr 143Posłowie SLD zacierają ręce i wróżą Ruchowi Palikota rychłe zejście ze sceny politycznej. Pecha na to ugrupowanie ma ściągnąć zajmowany przez partię od grudnia pokój nr 143 - pisze newsweek.pl.

Partie, które zajmowały w Sejmie feralny pokój 143, szybko schodziły ze sceny politycznej. Zaczęło się od Unii Wolności. Jej posłowie wprowadzili się tam w 1997 r. a w 2001 roku przegrali wybory. Następnie pokój zajęła Unia Pracy, która w następnych wyborach nie weszła do Sejmu.

Potem pokój przejęła Samoobrona. Po dwóch latach partia Andrzeja Leppera wypadła z Sejmu. Następnie klucze dostał SLD, który w połowie kadencji oddał je rozłamowcom z SdPL.

SLD w Sejmie jest, choć w ostatnich wyborach parlamentarnych Sojusz osiągnął wynik znacznie poniżej oczekiwań. O SdPl niewielu już pamięta.

Rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek, zapewnia, że klątwa pokoju 143 nie dopadnie jego partii. - Nie wierzymy w zabobony - podkreśla.

Jak dodaje jednak newsweek.pl, na wszelki wypadek w pokoju nie rezyduje żaden poseł. Trzymane są tam dokumenty.

>>>

W zabobony nie wierza ale do pokoju nie wchodza . Jak mowilem sa to ludzie duchowi . Oczywiscie zloduchowi ale to tez duchowosc . Demoniczna szatanska . Czarownice czary klatwy demony . Przeklete miejsca . Fatum . Cale to bagno zlej duchowosci . I boja sie . Bo kto zle broi ten sie boi .

I kolejne olbesno-obciachowe zdjatko :

BRMTvonUngern

Lekcja 35 . O ochronie roznych ,,orientacji seksualnych'' .

"Smagacz pośladków" zatrzymany w Peru. Polował na nastolatkiNajokrutniejsi z przestępców maja dziwne metody działania. Poszukiwany mężczyzna znany jako "smagacz pośladków" dzięki intensywnej pracy Interpolu został zatrzymany w Peru

Pod tym nietypowym pseudonimem kryje się Johhny D. Gulien, który trudnił się przestępczym procederem, by zaspokajać swoje dewiacje. "Smagacz pośladków" najczęściej używał noża do cięcia tapet. Na razie wiadomo, że ofiarami mężczyzny padło kilka kobiet, w wieku poniżej 20 lat. Działania Guliena zawsze były takie same.

Zwabiał naiwne kobiety do ustronnego miejsca, gdzie je obezwładniał i krępował. Później, by oddać się swoim chorym żądzom ciął ich pośladki przy pomocy noża do tapet. Jeśli sąd udowodni mężczyźnie przestępstwa, na pewno trafi on do więzienia, gdzie poniesie surowa karę.

>>>>>

Kolejna ,,orientacja seksualna'' . Pasuje do palikotowcow oni takich kolekcjonuja ... Brrr ale to wstretne ...

BRMTvonUngern

Lekcja 36 : Rozłam w Ruchu Palikota? Posłowie chcą być "poważni".

Na wyjazdowym posiedzeniu klubu Ruchu Palikota rozmawiano m.in. o zapowiedzianej przez RP akcji palenia marihuany w sejmie. Część posłów Ruchu jest temu przeciwna. Ostateczną decyzję podejmie prezydium klubu. Padały argumenty, że Ruch Palikota powinien zerwać z happeningami i być "poważną opozycją".

Polska Agencja Prasowa pytała posłów uczestniczących w posiedzeniu klubu, czy w związku z apelem marszałek Sejmu Ewy Kopacz o rezygnację z palenia marihuany w sejmie, rozważają odstąpienie od tego pomysłu.

Według posłanki Zofii Popiołek kwestia zapowiedzi zapalenia jointa pojawiła się na posiedzeniu klubu. Podczas dyskusji - jak relacjonowała - większość posłów opowiedziała się przeciw tego rodzaju akcji. - Powinniśmy być poważną opozycją i zerwać z wizerunkiem partii happeningowej - powiedziała.

Popiołek zaznaczyła jednak, że w tracie posiedzenia klubu żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła. Według posłanki o tym, czy do zapalenia jointa w sejmie ostatecznie dojdzie, zdecyduje prezydium klubu.

Podobnie dyskusję na ten temat relacjonował poseł Andrzej Lewandowski. Jak powiedział, większość posłów klubu była przeciwko tego typu happeningom. On również zastrzegł jednak, że ostateczną decyzję podejmie prezydium klubu.

Z kolei wiceszef klubu Sławomir Kopyciński zaznaczył, że Ruch Palikota pomimo apeli marszałek sejmu nie odstąpi od planu zapalenia jointa w sejmie. - Nie stało się nic takiego, żebyśmy mieli zmieniać zdanie. Poszedł komunikat taki, jaki poszedł i zobaczymy co się stanie w piątek - powiedział.

W piątek klub Ruchu Palikota ma złożyć projekt depenalizujący posiadanie małej ilości marihuany. Tego dnia - jak zapowiadał szef partii Janusz Palikot - wypalony też zostanie joint w jednym z sejmowych pokoi klubu. Ma to być "znak poparcia" dla projektu; ma też służyć sprawdzeniu jak funkcjonuje obecne prawo.

Marszałek sejmu Ewa Kopacz apelowała we wtorek, by klub Ruchu Palikota odstąpił od tego pomysłu i nie robił tego rodzaju akcji na terenie sejmu, "który jest miejscem, gdzie się tworzy prawo".

?????

Jaka delikatna . Myslaby kto . A co to nagle nie potraficie ukarac jak drzewiej bywalo ? Ale to koalicjant wiec trzeba ,,szanowac''...
Taki to falszi obluda ...
Jak widzicie kolesie od Pkota stolki zdobyli . Brudnymi metodami ale stolki . Teraz juz chca byc ,,powazni i normalni'' tak jakby to mozna zadekretowac . Widzicie tutaj ze oni nie mieli zadnych pogladow byle sie dostac . Zreszta jak 90 % kolesi z sejmu . Tylko czy konieczni musieliscie wpychac do sejmu kolesi ktorzy tylko wlasne stolki maja na wadze ? Malo takich ?

BRMTvonUngern

Lekcja 37 . Klątwa czarownika .

Jacek Gądek

Klątwa pokoju nr 143

143 to w Sejmie liczba gorsza nawet od 13. Przynajmniej dla przesądnych. Pod tym numerem kryje się mały pokój, nad którym najwyraźniej wisi klątwa. Partie, które tam się wprowadzały, szybko spadały na dno. - Nam się dobrze tam pracowało - mówi Onetowi Danuta Hojarska. O klątwie nic nie wie. Sama szybko straciła stołek posła, a jej partia się rozpadła.

Począwszy od III kadencji tylko jedna partia zdołała ujść z życiem. Teraz w 143 rezyduje Ruch Palikota, który chce odczarować pomieszczenie przez zapalenia tam marihuany. - Musiałby się upalić na śmierć tymi jointami, żeby zdjąć klątwę - komentuje Tomasz Kalita, były rzecznik prasowy SLD, wieloletni rezydent feralnego pokoju. Historia wskazuje na fatum

Historia "143" - sięgając do III kadencji prezentuje się następująco. W 1997 r. pokój trafił się klubowi Unii Wolności. Była - już w czasie przeszłym! - to partia z dużymi tradycjami, poparciem "Gazety Wyborczej", plejadą znanych nazwisk i legend - Tadeusza Mazowieckiego, Bronisława Geremka, Władysława Frasyniuka. Niemal cała kadencja 1997-2001 upłynęła unitom pod znakiem koalicji z Akcją Wyborczą Solidarność. Słowem: władza w rękach.

W kolejnych wyborach UW uzyskała jednak mizerne 3,1 proc. i wyleciała z Sejmu. Władza minęła, zaczął się czas jej wspominania.

Unia Pracy: czy mnie jeszcze pamiętasz?

W 2001 r. ruszyła kadencja IV. Pokój z numerem 143 objęła Unia Pracy, która stworzyła skromny 16-osobowy klub, który rozczłonkowano aż skurczył się do lichego koła. Z czasem posypała się też partia, odeszli najważniejsi politycy, rozpadła się młodzieżówka.

Ostatni podryg UP to rok 2004 r., gdy udało się wprowadzić jednego reprezentanta do Parlamentu Europejskiego - Adama Gierka - choć może to był tylko pogrobowy podryg PRL-u.

Ale już wybory do Sejmu 2005 r. przyniosły UP porażkę - nie zdołała ona nawet wystawić własnej listy, a wraz z Socjaldemokracją Polską uzyskała niespełna 4 proc. i nie weszła do Sejmu.

"143" - czyli tam Lepper stał się przystawką

Po pracujących unitach klątwa zaciążyła nad rosnącą w siłę Samoobroną Andrzeja Leppera. Wynik 12,2 proc uczynił Samoobronę trzecią siłą polityczną w Polsce. Siła ta w V kadencji wprowadziła się do pokoju nr 143. Potem jeszcze Lepper, dzięki poparciu dla Lecha Kaczyńskiego tuż przed II turą wyborów prezydenckich, objął stanowisko wicemarszałka Sejmu i stał w przedsionku do koalicji rządowej z PiS i LPR. Został też wicepremierem. Słowem: sukces.

- Nam się dobrze tam pracowało - wspomina w rozmowie z Onetem Danuta Hojarska, była posłanka Samoobrony. Nie pamięta, aby nad "143" wisiała jakaś klątwa, ale sama mandat szybko straciła. I to w najbliższych wyborach.

Po obiecującym starcie Samoobrona okazała się tylko przystawką dla PiS. Potwierdziła to elekcja z 2007 r. Wynik partii: 1,53 proc. Zjazd o ponad 10 pkt. proc.! Dziś Samoobrona to historia - Lepper popełnił samobójstwo, działacze odeszli.

SLD użyczyło źródła klątwy

Idźmy dalej. Po partii Leppera "143" władze Sejmu oddały SLD, ale potem Sojusz użyczył tego pomieszczenia SdPl Marka Borowskiego. I rozłamowcy w kolejnych wyborach nie weszli do Sejmu.

Natomiast SLD - po niezłych wyborach samorządowych i prezydenckich - spadło na ostatnie miejsce na liście najliczniejszych klubów. Szef partii Grzegorz Napieralski tuż po ogłoszeniu wyników zeszłorocznych wyborów podał się do dymisji i poświecił pisaniu doktoratu. SLD przetrwał, ale jest w kiepskim stanie.

O "143" pytamy Tomasza Kalitę, polityka SLD. Nie jest on przesądny, ale siłę rzekomo istniejącego fatum odczuł na własnej skórze. - Przesądni w tę klątwę wierzą i coś w tym jest. Pamiętam, że przez lata nas przestrzegano, że to niefortunne miejsce w Sejmie - wspomina.

"Lokomotywa" pozbawiona pary

Po obiecujących wyborach prezydenckich (13,68 proc. dla Grzegorza Napieralskiego) szef partii witał się z gąską i szykował na stołek wicepremiera. Nic z tego nie wyszło, bo po elekcja z roku 2011 i wyniku 8,24 proc. (ostatnie premiowane wejściem do Sejmu miejsce) złożył on dymisje i zajął się pisaniem doktoratu.

Z kolei Kalita, choć miał być "lokomotywą" na pierwszym miejscu SLD w Krakowie przegrał wybory i nawet nie został posłem - nomen omen - z okręgu nr 13.

- Unia Wolności i Samoobrona były na tyle słabe, że klątwa je zmiotła. SLD jest jednak silną partią z tradycjami, że dla nas przebywanie pod 143 nie skończyło się zabójstwem, ale tylko osłabieniem - mówi niedoszły poseł.

Jak Palikot okadzi "143"

2011 r. to czas Ruchu Palikota. Performer z Biłgoraja wszedł przebojem do Sejmu (wynik: ponad 10 proc.). I przejął feralny pokój. Prewencyjnie w "143" nikt nie pracuje, bo pokój pełni funkcję magazynu na papiery.

Palikot zapowiedział za to, że odprawi obrzęd, aby odczarować "143". Jaki? Otóż ma zapalić tam jointa. Dla przypomnienia: posiadanie i palenie marihuany jest w Polsce karalne. - Wolałabym, aby to ksiądz przyszedł i poświecił pokój - radzi mu Danuta Hojarska.

Palikot z klerem jednak ma na pieńku i biskupich brzuchów nie znosi, pozostaje mu więc liczyć na plantatorów marihuany i jakość ich wyrobów.

"Libertyńska seksimpreza" W związku z niecodziennym sposobem na odwrócenie złej passy pokoju nr 143 w sieci zawrzało. Fronda zapytała nawet, czy nie lepiej "od razu wciągniecie kreseczkę albo strzelicie sobie buszka brown suger"?- A co z następnymi akcjami? Czy przed ustawą o legalizacji prostytucji w pokoju 143 zorganizowana zostanie libertyńska seks impreza? A może przy okazji ścigania czarnych i brzuchatych biskupów, sprowadzony zostanie Tom Hanks, który rozwiąże zagadkę Opus Dei w polskim rządzie? - kontynuował autor prawicowego portalu.

>>>>>

Ja juz bym raczej prognozowal zbiorowe samobojstwo jak to jest w diabelskich sektach . Czary strzygi upiory uwalnianie konopii a pozniej gdy rozum juz zabity wiadomo . Diabel mowi - chlopaki konczcie z tym w piekle jezd fajnie . Oczywiscie klamie tylko jak sie tam dostaj to za pozno ...

BRMTvonUngern

Lekcja 37 . Gdy Donio musial cos zrobic ...

Kłopoty Palikota. Kopacz: poinformowałam prokuratora

W związku z zapowiedzianą przez Ruch Palikota akcją palenia marihuany w Sejmie obowiązują dziś obostrzenia, jeśli chodzi o wstęp do budynku parlamentu - poinformowano w Biurze Prasowym Sejmu. - Jako Marszałek Sejmu zostałam postawiona w takiej sytuacji, jaka nigdy nie powinna się zdarzyć. Poseł zapowiedział złamanie prawa na terenie Sejmu. Podjęłam szereg działań w tej sprawie. Zaapelowałam do przedstawiciela Ruchu Palikota, odbyłam szereg spotkań z prawnikami, przewidziałam różne warianty. Zostało złożone zawiadomienie o zamiarze popełnienia przestępstwa, a dzisiaj poinformowałam o tym fakcie Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Nie pozwolę na łamanie prawa i na kpinę z obywateli. Jeśli poseł chce łamać prawo, to nie może się chronić za immunitetem - powiedziała na konferencji prasowej Marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

Całe to zamieszanie w Sejmie wynika z zapowiedzi Janusza Palikota. Szef trzeciej parlamentarnej siły zapowiedział, że zapali marihuanę w gmachu przy Wiejskiej. Zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu Ewy Kopacz, posłowie nie mogą wprowadzać dzisiaj swoich gości, nieposiadających kart wstępu wydanych przez Biuro Przepustek, przez Dom Poselski.

Ponadto według informacji PAP Straż Marszałkowska może podjąć decyzję o niewpuszczeniu na teren parlamentu osób zaproszonych przez posłów Ruchu Palikota. Wynika to z zapisów zarządzenia nr 1 marszałka Sejmu z 2008 roku. Mówi ono m.in. że "w uzasadnionych przypadkach, mając na względzie zachowanie spokoju i porządku oraz zapewnienie bezpieczeństwa Sejmu i Senatu", Komendant Straży Marszałkowskiej - po powiadomieniu odpowiednio Szefa Kancelarii Sejmu i Szefa Kancelarii Senatu - może odmówić wydania dokumentów uprawniających do wstępu na teren parlamentu. Komendant może także czasowo zawiesić prawo wstępu do budynków m.in. osobom posiadającym okresową kartę wstępu.

Klątwa pokoju numer 143? - czytaj w Kiosku

- To nie może mieć miejsca, publiczne łamanie prawa, tym bardziej jeszcze w kolebce, w miejscu gdzie się rodzi prawo - przekonywał z kolei Witold Waszczykowski (PiS). Polityk odniósł się w ten sposób do planowanego happeningu Janusza Palikota w Sejmie. - PiS na to zareaguje - przestrzegł Waszczykowski w Polsat News.

Witold Waszczykowski jest zdania, że służby porządkowe powinny zareagować, jeśli w Sejmie zostanie złamane prawo. - Chciałbym wyrazić żal, że w Polsce znalazło się ponad milion osób, które zagłosowało na tego typu aberrację - mówił poseł PiS. - Szkoda, że się tym zajmujemy - dodał.

- Jeśli służby sejmowe czy służby odpowiedzialne za porządek i prawo w Polsce nie będą reagowały, to oczywiście będziemy próbowali nie tylko my, ale również inne partie polityczne powinny na to zareagować. To nie może mieć miejsca, publiczne łamanie prawa, tym bardziej jeszcze w kolebce, w miejscu gdzie się rodzi prawo, gdzie się tworzy nowe ustawy – mówił Waszczykowski w "Graffiti" w Polsat News.

Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

Pod koniec maja zeszłego roku prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii przewidującą możliwość odstąpienia, w niektórych przypadkach, od ścigania za posiadanie małej ilości narkotyków.

Według noweli przygotowanej w resorcie sprawiedliwości, w pewnych okolicznościach prokurator, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa, będzie mógł odstąpić od ścigania za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych. Chodzi o przypadek, gdy dana osoba posiada nieznaczne ilości narkotyków na własny użytek i nie jest dilerem.

Ponadto, gdy osoba uzależniona podda się leczeniu, prokurator będzie mógł wobec niej zawiesić postępowanie, jeśli nie zagraża jej kara wyższa niż do pięciu lat więzienia.

W przepisach podniesiono maksymalny wymiar możliwej kary za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających z 10 do 12 lat więzienia. Natomiast za posiadanie znacznej ilości środków odurzających miałoby grozić do 10 lat więzienia, gdy obecnie grozi za to do ośmiu lat.

>>>>>

No tak Donio kazal ostrzej ... Faktycznie poslowie na sejm lamia bezczelnie prawo i to jakie ? takie ktore ma chronic obywateli przed narkotykowa destrukcja . A marszalek sobie ,,apeluje'' ...
Taka kloaka . ale kogo to dziwi ? Przeciez kolesie od Piotrowskiego i Kotlinskiego Urbana itp . Z gory zapowiadali gwalcenie norm moralnych . NO TO GWALCA ! Donio Pkota wyhodowal . Mowilem aby Nowicka nie zostawala marszalkiem ? To Donio cos pieprzyl o ,,dobrych obyczajach'' . No to ma ...
Ale to nie jest jakis wyskok szalenca . Wszak Wszawka byla ZACHWYCONA ! Pkot ! Wreszcie ktos taki jak my w sejmie . Teraz pokazemy ! Istotnie taki jak wy . Imbecyl ... Tylko co pokazecie ? Ze jestescie debilami gryzacymi dywany mowie od poczatku . Juz mi sie nawet znudzilo ...
Taka holota wyplynela na wierzch po 89 w ktorym to roku mialo wreszcie zmienic sie na dobre . Tymczasem jak podczas gwaltownych wiatrow smieci poszly w gore . Trzeba Wszawke wymienic i wrocic do Waraszawy . Przeciez nikt nie powiedzial ze ci goscie maja byc w sejmie w mediach na uczelniach na stanowiskach . Jest wielu porzadnych ludzi . Osobnikow na ,,haju'' mozna odstawic do odpowiednich instytucji odwykowych ...

BRMTvonUngern

Lekcja 38 . O partnerstwie ze zwierzetami ...

Glowny tytan intelektualny kolesi od Pkota wzywa do partnerstwa ze zwierzetami . Widac partnerstwo gejowskie juz mu sie nudzi ...
Nie tylko jemu :

Młody mieszkaniec australijskiego miasta Toowoomba związał się węzłem małżeńskim ze swoją najlepszą przyjaciółką, która jest u jego boku od wielu lat. Jego wybranką została Honey - pies rasy labrador, którego mężczyzna przygarnął przed pięciu laty. Australijczyk przekonuje, że połączyła ich "czysta miłość" - informuje serwis news.com.au.

Podczas tej niecodziennej ceremonii "młodej parze" towarzyszyło grono trzydziestu najbliższych przyjaciół i znajomych. Joseph Guiso, właściciel psa, powiedział, że jako "człowiek religijny" nie mógł dłużej żyć ze swoją partnerką w pozamałżeńskim związku.

- W naszym związku nie ma żadnych podtekstów seksualnych. To czysta miłość - zastrzega Guiso. Mężczyzna zdradził również, że tuż po ceremonii ślubnej zamierza wyruszyć ze swoją partnerką w podróż poślubną do jednego z miejscowych parków.

>>>>>

I to sa goscie ktorzy tak zachwycja Wszawke . Tacy zachodni - euro-pejscy ...

BRMTvonUngern

Lekcja ... Jaka matka taki syn ...

Chwalili w sieci talibów za zabicie Polaków. Grozi im więzienie

Kilkunastu internautów, którzy obrażali polskich żołnierzy w Afganistanie, może usłyszeć zarzuty o podżeganie i pochwałę zbrodni, za co grożą trzy lata więzienia – zdecydowała prokuratura w Białogardzie, a informuje o tym "Gazeta Wyborcza".

Afganistan, fot. Reuters Śledztwo wszczęto po zawiadomieniach, które składał w prokuraturze sierżant Jacek Żebryk z 1. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, weteran kilku misji za granicą. Znalazł on wpisy, które jego zdaniem godziły w dobre imię polskiego żołnierza. Internauci komentowali informacje o śmierci polskich żołnierzy, nazywali ich "bandytami" i "najemnikami", chwalili talibów za zabicie Polaków w Afganistanie. Kilkanaście z tych zawiadomień wyczerpuje znamiona przestępstwa.

>>>>

A co z synem Nowickiej ? Dokladnie to samo robil i nic ???
Przypomniam ze to nie sa ich wymysly to ideologia tak popieranych przez Wszawke narachistow . Sa to satanisci opetani wiec popieraja zlo . Nienawidza Polski bo to kraj Maryi stad taka bestialska agresja ...

BRMTvonUngern

Lekcja 40 . O glupiej opozycji ...

Palikot: Tusk się »wyślizga« z tych reform przez głupią opozycję

Janusz Palikot zadeklarował w programie "Piaskiem po oczach" w TVN 24, że Ruch Palikota poprze reformę emerytalną rządu, jeśli ten zagwarantuje m.in. tworzenie nowych miejsc pracy i naprawę służby zdrowia. W przeciwnym wypadku przewiduje, że reforma może upaść, ale Donald Tusk wyjdzie z tego cało, tłumacząc się opozycją. - Tusk się »wyślizga« z tych reform przez głupią opozycję.

>>>>

Faktycznie glupia opozycja . Chca poprzec Tuska za ,,gwarancje'' ze ,,stworzy nowe miejsca pracy i sluzbe zdrowia''...
jakim trzeba byc idiota aby poprzec Tuska za takie ,,gwarancje''...
Wiemy co sa tuskie ,,gwarancje'' warte . NO ale na glupia opozycje glosowalista to ja mata ... Czy to w ogole jest opozycja ??? Opozycja to jest przeciw a nie popiera ... No ale to sa tacy bezkorowcy ze juz to pojac im za trudno ...

BRMTvonUngern

Lekcja 41 "Obiję ci ubecką mordę".

Policja sprawdza, czy asystent posła Ruchu Palikota groził jednemu z partyjnych działaczy - dowiedział się "Wprost". Działacz twierdzi, że tak: - Usłyszałem, że już po mnie i że moja ubecka morda zostanie obita. A asystent, że nie: - To upust frustracji.

Zawiadomienie na policji złożył Zbigniew Kaczmarek, działacz warmińsko-mazurskich struktur Ruchu. Twierdzi, że kilkanaście dni temu odbył nieprzyjemną rozmowę telefoniczną z Jarosławem Dobrowolskim, asystentem posła Tomasza Makowskiego. - Pan Jarek powiedział mi, że przyjedzie do mnie pod dom i obtłucze mi moją ubecką mordę, choć ja nigdy w SB ani tym bardziej UB nie byłem. Usłyszałem też, jak to źle moja mamusia się prowadziła i jeszcze kilka innych rzeczy. Sprawa została zgłoszona na policję w Olecku, boje się tego człowieka. Policjant obiecał mi, że przesłucha tego dżentelmena - mówi "Wprost" Kaczmarek. Twierdzi, że Dobrowolski domagał się od niego usunięcia z Internetu negatywnych komentarzy dotyczących posła Makowskiego.

Co na to poseł? - Szanuję Zbyszka, ale jego opowieść jest nieprawdziwa i kompromituje jego samego. Mój asystent rzeczywiście do niego dzwonił, ale w innej sprawie, chodziło o akcję zawieszania masek na pomnikach - twierdzi Makowski. Jego asystent mówi zaś: - Nie wiem, czy jest to próba pomówienia czy jakiś upust frustracji. Tak, czy inaczej, serdecznie współczuję Zbyszkowi. Nie rozumiem tego typu publicznego ekshibicjonizmu.

>>>>

Ale zaraz ... Przeciez UBeckie mordy sa u Pkota pozadane . Urban Kotlinski Piotrowski . Pkot zbiera Ubekow ... A tu nagle ubecka morda jako cos obrazliwego ... Co to jest ??? Znowu schizofrenia ???

BRMTvonUngern

Lekcja 42 Czy w piekle jest jednomyslnoc ???

Olsztyn: Wybrano władze Ruchu Palikota. Był bojkot głosowania i jest dwu szefów regionu ...

Działacze Ruchu Palikota wybrali w niedzielę w Olsztynie władze regionalne partii - szefem został Janusz Niedźwiecki. Część działaczy zbojkotowała wybory i wyszła jeszcze przed głosowaniami.

Niedzielne wybory władz regionalnych Ruchu Palikota zarządziły władze krajowe tej partii, ponieważ na koniec stycznia w Piszu odbyły się dwa równoległe, konkurencyjne kongresy. Jeden wybrał na szefa regionu Roberta Leszczyńskiego, drugi (odbywał się w innym miejscu) - Radosława Blocha. Działacze partii przyznawali, że taka sytuacja jest wewnętrzną próbą sił między zwolennikami popularnego dziennikarza muzycznego, który nie mieszka w regionie, a stronnikami posła tej partii Tomasza Makowskiego z Ełku. Ponieważ zwolennicy Leszczyńskiego i Blocha twierdzili, że ich kongresy były legalne, władze krajowe nakazały powtórne wybory - tym razem w Olsztynie. Nad ich przebiegiem czuwał wiceprzewodniczący Ruchu Palikota Łukasz Piłasiewicz.

Jeszcze przed rozpoczęciem głosowania z sali, na której miało się ono odbywać wyszła kilkunastoosobowa grupa zwolenników Roberta Leszczyńskiego.

Pozostali, ok. czterdziestu osób, na szefa regionalnych struktur Ruchu Palikota wybrali Janusza Niedźwieckiego (32 lata, filozof z Olsztyna). Niedźwiecki nie miał kontrkandydata. Radosław Bloch został wiceprzewodniczącym partii.

Poseł Tomasz Makowski po zakończeniu głosowania powiedział PAP, że jego zdaniem niedzielne wybory i wyłonienie władz regionalnych Ruchu Palikota "to koniec zamieszkania ideologicznego i regulaminowego".

- Teraz władze regionu będą się mogły zająć poszerzaniem struktur partii i przygotowaniami do marcowego kongresu, który chcemy zrobić w Olsztynie - powiedział poseł Makowski.

Robert Leszczyński nie pojawił się w niedzielę w Olsztynie. Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się z nim skontaktować.

Ruch Palikota w warmińsko-mazurskim ma ok. stu członków, czynne prawo wyborcze w niedzielę przysługiwało osiemdziesięciu osobom. Są to mieszkańcy Olsztyna, Szczytna, Nidzicy, Ełku, Olecka i Węgorzewa.

>>>>>

Nie zebym sie czepial bo to i tak wieksza demokracja niz gdy prezes Jar mianuje lokalnych bonzów . Ale oczywiscie pokazuje to jaka to zbieranina i jak absurdalne to wszystko ... A na to glosowaliscie ...

BRMTvonUngern

Lekcja 43 . Gdy taki jest uklad ...

Warszawska prokuratura rejonowa odmówiła wszczęcia dochodzenia wobec Janusza Palikota w sprawie podejrzenia "promocji lub reklamy" środków odurzających - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Monika Lewandowska.

Miesiąc temu Palikot zapalił w jednym z sejmowych pokoi kadzidełko o zapachu marihuany. Wcześniej polityk zapowiadał, że zapali jointa w pokoju sejmowym. Szef kancelarii sejmu złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, a marszałek sejmu Ewa Kopacz poinformowała o sprawie telefonicznie prokuratora generalnego.

- Powodem odmowy był brak znamion czynu zabronionego; w ocenie prokuratora celem działań Palikota nie była promocja środków odurzających tylko chęć zainteresowania mediów proponowanym projektem ustawy dotyczącym zmian w przepisach o przeciwdziałaniu narkomanii - powiedziała prok. Lewandowska.

Postępowanie sprawdzające w tej sprawie wszczęte zostało 20 stycznia. Za promocję lub reklamę narkotyków grozi grzywna, ograniczenie wolności albo kara do roku więzienia. Prokuratura oceniała, czy mogło dojść do takiego przestępstwa, ściganego na podstawie Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Prokurator dodała, że decyzja w sprawie odmowy dochodzenia jest nieprawomocna i Kancelarii Sejmu przysługuje jeszcze zażalenie.

Przed zapaleniem kadzidełka posłowie Ruchu Palikota podczas konferencji zaprezentowali projekt zmian w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, który miałby m.in. zobowiązać ministra sprawiedliwości do tego, by w porozumieniu z ministrem zdrowia precyzyjnie określił, co oznacza zawarte w art. 62a ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii określenie: nieznaczna ilość narkotyku.

Wedle obowiązujących obecnie przepisów prokurator lub sąd - w ściśle określonych okolicznościach - mogą podjąć decyzję o odstąpieniu od ścigania za posiadanie niewielkich ilości narkotyków. Warunkiem jest, że dana osoba posiada niewielką ilość narkotyku na własny użytek i że stwierdzona zostanie niska szkodliwość społeczna czynu.

Kopacz po złożeniu przez kancelarię sejmu zawiadomienia do prokuratury mówiła, że jako marszałek sejmu "została postawiona w sytuacji, która nigdy nie powinna zdarzyć się w polskim sejmie". - Otóż poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zapowiedział łamanie prawa na terenie sejmu. Być może dla pana posła to tylko promocja czy happening, ale dla mnie, marszałka sejmu, to konieczność podjęcia działań, które będą zmierzać do tego, aby powiedzieć obywatelom, że to jest państwo prawa - zaznaczała.

>>>>

Cusz taki uklad . Co tam prawo gdy Pkot jest potrzebny Doniowi to moze sobie łamać . Donio naprawde to osobnik bez zadnych zasad . Tak go wytresowali w PRL a pozniej w michnikizmie ...

BRMTvonUngern

Lekcja 44 . Glupia opozycja ...

Dunin: jest projekt ustawy o związkach partnerskich

Poseł PO Artur Dunin ma gotowy projekt ustawy o związkach partnerskich, regulujący m.in. kwestie dziedziczenia, wspólnego zaciągania kredytów oraz obowiązku alimentacyjnego.

>>>>

Widzicie ??? Jak tylko wychodzi kolejna afera lekowa oswiatowa drogowa stadionowa ftyzjerowa premiowa to Donio wypycha jakiegosc ciula ze ,,zwizkami partnerskimi'' taki chitry plan ... A ZROBCIE ZWIAZKI NATYCHMIAST ! POSTAWICIE SOBIE POMNIK DEBILIZMU DO KWADRATU ...
Tylko o jakie partnerstwo chodzi ? Ze zwierzatkami ??? Roslinkami ???
Idioci jakich wybieracie swiadcza o waszym ,,rozumie''...

BRMTvonUngern

Lekcja 45 . Gdy ślepy prowadzi głupiego .

Biedroń: będę zawsze stał po stronie ojca Rydzyka

- Ja będę zawsze stał po stronie ojca Rydzyka, kiedy jest nierówno traktowany, wyśmiewany i dyskryminowany. Choć wiemy wszyscy, że ojciec Rydzyk nie jest ideałem - tak poseł Robert Biedroń (Ruch Palikota) komentował w Radiu ZET decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nie przyznała Telewizji Trwam koncesji na miejsce na multipleksie cyfrowej telewizji naziemnej.

- Mówimy o całym tym koncernie (koncernie medialnym o. Rydzyka - red.). Gdyby od początku działalność koncernu zarządzanego przez o. Rydzyka była traktowana na takich samych zasadach, jak wszystkie inne, to dziś nie mielibyśmy tego problemu i ludzi na ulicach - powiedział Robert Biedroń z Ruchu Palikota. Przy czym pochwalił to, że ludzie wychodzą na ulice i podkreślają przywiązanie do jakiś wartości, bo w państwie demokratycznym mają do tego prawo.

- Być może te zasady przyznawania koncesji są zbyt surowe. I to my, jako politycy, powinniśmy zastanowić się, co zrobić żeby mieć ten pluralizm mediów. Ja będę zawsze stał po stronie ojca Rydzyka, kiedy jest nierówno traktowany, wyśmiewany i dyskryminowany. Choć wiemy wszyscy, że ojciec Rydzyk nie jest ideałem - powiedział Biedroń.

W podobnym tonie wypowiedział się także Janusz Zemke (SLD). - Oczywiście medialna scena powinna być bardzo różna, ale proponuję się trzymać pewnych zasad. Od wydawania koncesji jest KRRiT, która jest umocowana w konstytucji. Kiedy komuś decyzja Rady nie odpowiada, powinien się kierować na drogę sądową. To wszystko umacnia jednak więzi środowiska o. Rydzyka. Z punktu widzenia tego środowiska, to korzystne, bo to kolejny element łączący ich. Mogą mówić, że są traktowani gorzej niż inni. Apelowałbym żeby KRRiT traktowała ten koncern jak każdy inny - powiedział .

>>>>

Akurat Zemke mowi rozsadnie . Ta sekta sie nakreca nieudolnymi atakami i placze jaka jest pokrzywdzona . Robienie z siebie ofiary to jest strategia osiagania sukcesow . I Biedron przeciez niczym innym sie nie zajmuje .
No wlasnie . Biedron wyglosil najwieksza obrone o. Rydzyka w historii . Nie da sie jej porownac z innymi lizusami . Dlaczego ?
Biedron jest opetany i diabel poslugujac sie nim uzywa swojej inteligencji ktora przewyzsza wszak ludzi bo onjest duchem i nie krepuje go ograniczone cialo .
Dlaczego diablu zlaezy aby o. Rydzyk byl ,,twarza'' katolicyzmu masowego w Polsce ? Z przyczyn oczywistych . Wiedzie te masy na manowce i ku upadkowi . Pamietamy sekte smolenska . To przeciez jako reakcja na te wydarzenia powsta palikotyzm . Pkot nigdy by nie wszedl do sejmu gdyby nie ponury cyrk przed palacem prezydenckim . Wtedy narodzila sie sekta smolenska ALE ! I ruch ANTYSMOLENSKI .I owocem tego ruchu jest Biedron w sejmie . Ma za co byc wdziecznym . Ale to jest droga do piekla i nie ma sie co cieszyc . Jeden drugiego prowadzi do piekla . Dlatego ja sie odcinam i od jednych i od drugich bo ja nikogo nie prowadzil ku potepieniu . Ci ludzie pchajac sie na funkcje publiczne potepiaja swoje dusze a funkcja o. Rydzyka te jest publiczna . Nie maja talentow i tylko szkodza ... A to jest droga ku utracie duszy ... Bo to jest czynienie zla...

BRMTvonUngern

Lekcja 46 . Nie mozna wyrzec sie czegos czego sie nie ma .

"Nawoływanie Palikota jest bolszewicką propagandą"

Zdaniem profesora Tomasza Nałęcza nawoływanie Polaków przez Janusza Palikota do wyrzeczenia się polskości jest bolszewicką propagandą.

Janusz Palikot podczas ubiegłotygodniowego konwersatorium "Dialog i Przyszłość" zorganizowanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego mówił o pozycji Unii Europejskiej i roli, jaką powinna odgrywać w niej Polska. W pewnym momencie powiedział "dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości".

Tomasz Nałęcz, który był na spotkaniu, wyjaśnił w radiowej Trójce, że nie zareagował na słowa Palikota, ponieważ z natury nie reaguje na "wyjątkowe bzdury". Zarazem doradca prezydenta uważa, że tego typu stwierdzenia nawiązują do bolszewickiej propagandy. Zdaniem profesora Nałęcza, jeśli ktoś "na polskiej lewicy mówi, o tym, że w imię Wspólnoty należy wyrzekać się narodowości, to jest naprawdę w jednym szeregu nie tylko z Marksem i Engelsem, ale z Różą Luksemburg i wszystkimi ludźmi, których historia zweryfikowała negatywnie - bo się okazało, że patriotyzm nie kłóci się z lewicą."

Na spotkanie "Dialog i Przyszłość" były prezydent zaprosił polityków, ekspertów i ekonomistów sympatyzujących z centrolewicą. Wśród nich znaleźli się miedzy innymi byli premierzy Józef Oleksy Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz, lider Ruchu Janusz Palikot, poseł Platformy Dariusz Rosati, szef Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski, doradca prezydenta Tomasz Nałęcz i senator Marek Borowski.

>>>>

Pkot mowi tylko to co wy ukrywacie ...
Bez obaw nie mozecie sie wyrzec czegos czego nie macie . Nie jestescie Polakami . Wyprodukowal was PRL to widac slychac i czuc . Nigdy jako Polakow was nie traktowalem . A do nas mowic zebysmy wyrzekli sie Polski to syzyfowa praca . Nie starczylo zaborow Hitlera Stalina itp . Nie da rady I UE ! O wierszyk !

BRMTvonUngern

Lekcja 47 . By kryć wpadki Tuska .

Jaka jest prawda o Ruchu Palikota? Działacze odchodzą

Dziewięciu działaczy Ruchu Palikota zapowiedziało przystąpienie do SLD. Argumentowali, że powstanie RP zainicjowano w gabinecie Donalda Tuska, by przykrywał wpadki rządu. To osoby, które próbowały się angażować w pracę Ruchu, ale im nie wychodziło - ripostuje Armand Ryfiński (RP).

- Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że Janusz Palikot i jego ruch nie jest partią lewicową, a ostatnie dni i tygodnie pokazują, że bliżej mu do PO - partii liberalnej niż lewicowej. Dzisiaj z nami są założyciele Ruchu Palikota, którzy chcą przystąpić do SLD, ale też chcą powiedzieć o kulisach powstawania samego Ruchu Palikota - powiedział rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.

Jeden z dziewięciu działaczy, którzy zadeklarowali wstąpienie do SLD, Mariusz Grzegorczyk, podkreślił, że wszyscy oni zostali "porwani przez ideę", którą Janusz Palikot zaprezentował podczas kongresu założycielskiego swego ruchu 2 października 2010 roku.

Przypomniał, że wszyscy uczestnicy tego spotkania otrzymali wówczas znaczki "stop obłudzie". - Te znaczki miały być symbolem tego, że wchodzimy w nową jakość, że będziemy robili nową partię, że będziemy tworzyli coś, czego jeszcze w życiu politycznym Polski nie było. Dziś wiemy, że partia Ruch Palikota nie powstała w Sali Kongresowej, dzisiaj wiemy, że została ona zainicjowana w gabinecie premiera Donalda Tuska - oświadczył Grzegorczyk.

Dopytywany co oznaczają te słowa, działacz powiedział, że więcej na ten temat można przeczytać w książce lidera RP zatytułowanej "Ja Palikot". - Tam jest dokładny opis schematu działania - dodał Grzegorczyk.

Według niego o zamiarze "przykrywania" przez RP niepowodzeń rządu PO świadczą niedawne akcje Palikota np. dotyczące zdjęcia krzyża w sali sejmowej. - Wszystkie akcje, które Janusz Palikot wykonywał i wykonuje do tej pory, mają przykryć problemy, które Donald Tusk ma z rządzeniem - przekonywał Grzegorczyk.

Ocenił jednocześnie, że dziś jedyną prawdziwą lewicą jest SLD, dlatego też postanowił wstąpić do Sojuszu.

Urszula Starzyk z Małopolski mówiła z kolei, że w Palikocie podobało jej się "menedżerskie podejście do polityki". "Postanowiłam budować nowoczesną Polskę tak samo jak Janusz Palikot (...). Dziś mogę powiedzieć: nie chcę być w prywatnej partii. Chciałam być w ruchu obywatelskim, który buduje nową jakość życia - politykę, która będzie służyła obywatelom, a moim zdaniem to, co robi Palikot dzisiaj obywatelowi nie służy - podkreśliła Starzyk.

Wśród działaczy, którzy zadeklarowali przejście do SLD, nie ma posłów Ruchu Palikota.

Komentując konferencję Ryfiński powiedział, że osoby, które na niej wystąpiły, nie były liderami Ruchu Palikota, a w większości nie były nawet członkami partii. - Są to osoby jakoś rozczarowane, próbowały się angażować w pracę w naszym Ruchu, ale im nie wychodziło, nie sprawdziły się, w związku z tym część z nich została usunięta, a część w ogóle nigdy do RP nie została przyjęta - zaznaczył.

Jak dodał, SLD musi drżeć w posadach, skoro takimi osobami stara się podpierać swoje struktury.

>>>>

Oczywiscie Pkot wyglada na kolesia ktory jest po to aby kryc wpadki Tuska ... Ale oczywiscie nie to bylo celem Pkota . Za nim stoi diabel i tak kreci . Nie zawsze jest tak jak wyglada . Ale pamietajmy o obecnosci demona i jego oddzialywaniu i faktycznie cos co nie jest zamierzeniem opetanych wykonuja bo on ich prowadzi na smyczy ...
A SLD ? Toz tez opetani . Coz to za zamiana ? Zla na zlo ...

BRMTvonUngern

Lekcja 48 . Pedalski kabaret .

Palikot atakuje byłych działaczy. "To kabaret"

Janusz Palikot przekonywał, że przejście dziewięciu członków jego partii do SLD można rozpatrywać "w kategoriach kabaretu".

>>>> To co zalozyl Pkot to niby co jest ? KABARET ???

Jak zauważył politycy ci byli drugorzędni i do odejścia z jego partii skłoniły ich kwestie ambicjonalne.

>>>> Oczywiscie jak ktos wstepuje do takiego czegos oblesnego to zadnych ambicji nie ma ... kieruje nim czysta sympataia dla zboczen dewiacji i psychopatii ...

Polityk zarzucił Jarosławowi Gromadzkiemu opowiadanie "szowinistycznych dowcipów". - I taki człowiek wstępuje dzisiaj do SLD? Gratuluję Millerowi. Będzie mógł teraz swoje szowinistyczne dowcipy opowiadać razem z Gromadzkim - ironizował Palikot w programie "Tak jest" w TVN 24.

>>>> Do tej pory byly smieszne dzis nagle Pkota nie smiesza ???

Palikot zacytował słowa Gromadzkiego, który miał mówić, że "nie chce mieć nic wspólnego z tą »partią pedałów«", czyli z Ruchem Palikota. Zdaniem posła takie wypowiedzi dyskredytują byłego działacza jego partii.

>>>> A co moze nieprawda ???

Jeden z dziewięciu działaczy, którzy zadeklarowali w piątek wstąpienie do SLD, Mariusz Grzegorczyk, podkreślił, że wszyscy oni zostali "porwani przez ideę", którą Janusz Palikot zaprezentował podczas kongresu założycielskiego swego ruchu 2 października 2010 roku.

>>>> Idee bezkorowości braku uzywania rozumu ???

Przypomniał, że wszyscy uczestnicy tego spotkania otrzymali wówczas znaczki "stop obłudzie". - Te znaczki miały być symbolem tego, że wchodzimy w nową jakość, że będziemy robili nową partię, że będziemy tworzyli coś, czego jeszcze w życiu politycznym Polski nie było. Dziś wiemy, że partia Ruch Palikota nie powstała w Sali Kongresowej, dzisiaj wiemy, że została ona zainicjowana w gabinecie premiera Donalda Tuska - oświadczył Grzegorczyk.

>>>> Byc moze rzeczywiscie przejrzeli na oczy . Ale to bylo jasne od poczataku . Pkot jest z ukladu okraglostolowego i jak mozna sie spodziewac po nim pojscia wbrew ? Niestety to sa skutki wchodzenia w polityke ludzi niekompetentnych ... Jesli ktos tak prostych rzeczy nie pojmuje i daje sie tumanic nie powinien byc w sejmie ...

Dopytywany co oznaczają te słowa, działacz powiedział, że więcej na ten temat można przeczytać w książce lidera RP zatytułowanej "Ja Palikot". - Tam jest dokładny opis schematu działania - dodał Grzegorczyk.

Według niego o zamiarze "przykrywania" przez RP niepowodzeń rządu PO świadczą niedawne akcje Palikota np. dotyczące zdjęcia krzyża w sali sejmowej. - Wszystkie akcje, które Janusz Palikot wykonywał i wykonuje do tej pory, mają przykryć problemy, które Donald Tusk ma z rządzeniem - przekonywał Grzegorczyk.

>>>>> To diabel tak wykrecil jak mowilem ... Pkot przeciez nie przykrywa celowo . Jemu chodzi o rozglos w stylu porno . A to jest na reke Tuska . Po prostu wspolny interes ... Donald walczy z dobrem o Pkot tez to sila rzeczy sa po jednej stronie frontu . Kieruje diabel ...

Ocenił jednocześnie, że dziś jedyną prawdziwą lewicą jest SLD, dlatego też postanowił wstąpić do Sojuszu.

>>>> Jasne . Strasznie lewicowa szczegolnie z Millerem milosnikiem Tuska :O))) LUDZIE NIE NADAJECIE SIE DO POLITYKI ! PRZESTANCIE NISZCZYC POLSKE !!!!

Urszula Starzyk z Małopolski mówiła z kolei, że w Palikocie podobało jej się "menedżerskie podejście do polityki". - Postanowiłam budować nowoczesną Polskę tak samo jak Janusz Palikot (...). Dziś mogę powiedzieć: nie chcę być w prywatnej partii. Chciałam być w ruchu obywatelskim, który buduje nową jakość życia - politykę, która będzie służyła obywatelom, a moim zdaniem to, co robi Palikot dzisiaj obywatelowi nie służy - podkreśliła Starzyk.

>>>> Przeciez menadżerskie podejscie to wlasnie zarzadzanie partia jak wlasna firma. Jak mozna chciec mendazerskiego a nie chciec aby partia byla firma Pkota ??? To jest BEZ SENSU ! Ruch obywatelski NIE MOZE BYC ZARZADZANY MENADZERSKO . Bo w rucha sa rowni a menadzer ma podwladnych ... A belkot o ,,nowoczesnosci'' to sobie darujmy bo wszystkie dokladnie partie to mowia ...
Sami nie wiecie dlaczego Pkot wam zaimponowal ... Diabel zamieszal w glowach i chcialo sie miec stolki ... I tyle ...

Wśród działaczy, którzy zadeklarowali przejście do SLD, nie ma posłów Ruchu Palikota.

Komentując konferencję Ryfiński powiedział, że osoby, które na niej wystąpiły, nie były liderami Ruchu Palikota, a w większości nie były nawet członkami partii. - Są to osoby jakoś rozczarowane, próbowały się angażować w pracę w naszym Ruchu, ale im nie wychodziło, nie sprawdziły się, w związku z tym część z nich została usunięta, a część w ogóle nigdy do RP nie została przyjęta - zaznaczył.

>>>>

Gadka szmatka jak zwykle . U prezia Jara tez sie ,,nie sprawdzaja'' . Znamy to ...

Jak dodał, SLD musi drżeć w posadach, skoro takimi osobami stara się podpierać swoje struktury.

>>>>

To ze drzy wiemy od wyborow . Poparcie spadlo katastrofalnie . Coz za odkrycie ???

Tak ogolnie zalosne wrazenie . Szpital wariatow goscie chodza we mgle i bredza jak w goraczce . Nie wiedza czego im sie chce . A niestety chce im sie stolkow a tych Pkot mial tylko 40 ... I tu jest ten ból ...

I kolejne obciachowe zdjatko obciachowcow :

BRMTvonUngern

Lekcja 49 . Gdy diabel przychodzi we snie ...

Millera znow nawiedzil diabel :

"Szmajdziński mówił mi we śnie...".

Leszek Miller wyznaje "Wprost", że niedawno śnił mu się Jerzy Szmajdziński, którego zapytał o ostatnie sekundy lotu prezydenckiego tupolewa. Zdradza też, dlaczego nie wierzy w partię Janusza Palikota i jak odbiera Donalda Tuska podczas drugiej kadencji rządu.

- Otucha jest zawsze potrzebna - mówi "Wprost" Leszek Miller. Podkreśla, że najgorszy czas dla SLD już minął, choć "kilka pierwszych tygodni po wyborach wydawały się koszmarnym snem, który nie miał prawa się zdarzyć". Pytany, co przez ten sen mówili członkowie SLD, odpowiada, że niektórzy opuszczali bezradnie ręce, mówili, że chyba rzeczywiście czas się pożegnać z SLD.

- Zazdroszczę, jestem zawistnikiem z tego punktu widzenia. I jestem pełen uznania. Ale Midas już wie, że dziś nie jest pokryty teflonem - mówi Miller pytany, co myśli patrząc na "politycznego Midasa-Tuska". Zaraz dodaje jednak: - Irytacja, nerwowość premiera. I widać taką złą energię płynącą od niego, to jest człowiek zirytowany od rana do wieczora.

>>>> Od opetanaych idzie zla energia ...

Miller wyznaje, że niedawno śnił mu się tragicznie zmarły pod Smoleńskiem Jerzy Szmajdziński. - Spojrzał na mnie, a ja mu powiedziałem: Jurek, przecież ty nie żyjesz (...) Ja na to: słuchaj, jak już cię widzę, to powiedz, jak to było? A on odpowiedział: no przecież wiesz, kto to organizował. Odpowiedziałem: no tak, ale mi chodzi o te ostatnie sekundy. Chciał mi coś powiedzieć, ale niestety zniknął - opowiada "Wprost" Miller.

>>>>

Czyli namacil i nic nie powiedzial . Typowe spotakanie z demonem . Gdyby to byl Szmajdzinski z tamtego swiata to mialo by to sensowne zakonczenie ...
A wiec mamy dalszy ciag duchowoscie bezboznikow . Jak juz mowilem sa oni gleboko uduchowieni . Tylko przez demony ...
Trzeab byc przyzwoitym ...

BRMTvonUngern

Lekcja 50 . Diabel gloszac wolnosc knebluje ja ...

Spór o płeć - Grodzka pozywa katolickiego publicystę

wp.pl, fronda.pl

Anna Grodzka, posłanka Ruchu Palikota domaga się od publicysty Tomasza Terlikowskiego 30 tys. zł odszkodowania na rzecz fundacji Trans-Fuzja. Katolicki publicysta naraził się Grodzkiej komentarzami na temat jej płci. "W pozwie domaga się zakazania mi naruszania dóbr osobistych poprzez używanie słów określających ją rodzajem męskim" - napisał Terlikowski na portalu fronda.pl.

Zdaniem Terlikowskiego, proces jaki wytoczyła mu Grodzka jest "ważnym precedensem prawnym". "I wcale nie chodzi tylko o to, czy płeć genetyczna będą jeszcze w polskim prawie cokolwiek przy „określaniu płci” znaczyły, ale czy możliwa będzie – choćby i ostra – krytyka czy polemika z lobbystami LGBT (z ang. Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders - przyp. red.) i politykami Ruchu Palikota" - napisał.

W opinii publicysty, ewentualny sądowy zakaz wypowiadania się na temat płci Grodzkiej będzie oznaczać, że "płeć, według sędziów, nie znaczy już nic i jest ona kwestią prywatnej opinii".

Przypominając, że Grodzka przeszła operację w Tajlandii, Terlikowski podtrzymuje swoje stanowisko i pisze: "genetycznie jest ona i pozostaje mężczyzną. Zabiegi chirurgiczne czy hormony nie mogą tego zmienić".

Terlikowski obawia się również skutkami wytoczonego mu procesu. W jego opinii jest to "próba zamknięcia ust osobom krytycznie nastawionym do absurdalnych postulatów ruchu LGBT" i prowadzi do "zakazu negatywnego mówienia o tego typu 'operacjach'”.

>>>>

Kolejny proces kneblowy nie wiadomo o co . Bo materii nie ma .
ALE ! Oni licza ze koszty adwokata zrujnuja Terlikowskiego . A Grodzki nie placi bo funduje mu przemysl aborcyjnoinvitroeutanzyjnoantkocepcyjnoporno ... Nawet nie bedzie przychodzil na rozprawy tylko adokat ktoremu zaplaca . Znamy to juz z czasow przesladowan Joanny...

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 14:14, 08 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja ... Gdy celem jest tylko wlasna kariera ...

Łukasz Gibała przechodzi do Ruchu Palikota

Poseł Łukasz Gibała ogłosił dzisiaj, że odchodzi z Platformy Obywatelskiej i przechodzi do Ruchu Palikota. - To dla mnie bardzo trudna decyzja - zadeklarował polityk na konferencji prasowej w Sejmie.

- W dniu dzisiejszym wystąpię z PO. Formalne rezygnacje zostały zgłoszone w odpowiednich biurach - mówił Gibała. - Przyczyną decyzji jest moje przekonanie, że PO odeszła od swoich idei. Ja przez osiem lat byłem w PO i poznałem wielu wspaniałych ludzi. Jest wiele takich rzeczy, których nigdy nie będę żałował. Pamiętam jak w 2007 roku zatrzymaliśmy projekt IV RP i cieszę się, że mogłem pomagać wtedy Tuskowi. Pamiętam jak wprowadzaliśmy trudne reformy - dodał. Były poseł PO przyznał, że już od pewnego czasu pomiędzy nim a PO "zaczął się pojawiać rozdźwięk". - Pół roku temu zagłosowałem przeciwko poprawce o ograniczeniu dostępu o informacji publicznej. Ostatnio miałem inne zdanie ws. ACTA niż premier, zanim odszedł od jej ratyfikacji. Takich momentów było coraz więcej - mówił polityk.

- PO odchodzi od wartości obywatelskich i wolnorynkowych. Dlatego ponad miesiąc temu rzuciłem hasło powrotu do korzeni i chciałem reformować PO. Niestety ta propozycja została chłodno przyjęta przez władze partyjne, a decyzja ostateczna zapadła kiedy zakończyło się podsumowanie 100 dni rządu Donalda Tuska. Ja sądziłem, że Tusk wyjdzie z propozycją odnowy naszej partii. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że to reformowanie nie ma sensu i że to jest syzyfowa praca - stwierdził Gibała.

- Z dniem dzisiejszym wstępuję do Ruchu Palikota - powiedział poseł dodając, że od dawna kibicował tej partii.

Politycy PO: Gibała nie pasował do partii, miał olbrzymie ambicje i był "wybitnie cyniczny"

Wiceszefowa klubu Platformy Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że decyzja Gibały jej nie zaskoczyła.

- Poseł Gibała w ogóle nie pasował do Platformy, my znamy słowa: odpowiedzialność, solidarność, działanie grupowe, a te działanie są posłowie Gibale całkowicie obce, więc może w Ruchu Palikota - gdzie każdy jest indywidualistą, działa na własny rachunek - poseł poczuje się lepiej. To żadna strata dla Platformy - powiedziała Kidawa-Błońska.

Zdaniem sekretarza klubu PO Pawła Olszewskiego, decyzja Gibały, pokazuje, że jest to człowiek "wybitnie cyniczny". - To człowiek o olbrzymiej ambicji, ale niewielkich umiejętności, nie mógł sobie znaleźć do końca miejsca w Platformie. Nie żałuję, że go nie ma w Platformie - powiedział Olszewski.

Z kolei posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska powiedziała, że jest jej nieco przykro, że kolega z partii nagle uznał, iż Platforma mu nie odpowiada. - W Platformie trzeba ciężko pracować, nie na blogu, nie na happeningach, ale w komisjach i w strukturach partii, po prostu poszedł tam, gdzie jest mu łatwiej, nie sądzę, żeby jeszcze ktoś odszedł z klubu PO, łatwiej zmieniać kraj z partią rządzącą niż z opozycyjną - stwierdziła posłanka PO.

Konflikt w krakowskiej PO. Gibała i Raś w rolach głównych

Blisko dwa miesiące temu krakowscy działacze PO zwołali nadzwyczajny zjazd krakowskiej PO. Jego głównym punktem miało być głosowanie nad usunięciem Gibały z Zarządu krakowskiej PO. Zarzucano mu wówczas m.in., że w kampanii wyborczej promował siebie ich kosztem.

To jednak nie pierwsze problemy Platformy z Łukaszem Gibałą. Wcześniejszy konflikt pojawił się w październiku, kiedy szef małopolskiej PO, poseł Ireneusz Raś ogłosił że nie zrezygnuje z reorganizacji krakowskich struktur partii, którym przewodzi poseł Łukasz Gibała. - Struktury nie działają jak powinny, a Łukasz Gibała nie ma autorytetu - argumentował Raś.

- Staraliśmy się w kampanii je zastąpić, ale zarząd regionu nie będzie tego robił w nieskończoność. Łukasz Gibała nie ma autorytetu i to jest problem. Będziemy się zastanawiać nad naprawą tej sytuacji – mówił Raś.

Jednym z zarzutów wysuwanych pod adresem szefa krakowskiej PO Łukasza Gibały było wówczas to, że w kampanii "grał na siebie", a w samym Krakowie nie powstał nawet sztab wyborczy.

Pierwsze przymiarki do zmian w krakowskiej PO miały miejsce w maju, gdy władze regionalne partii chciały, by zarząd powiatu przedstawił projekt reorganizacji swoich struktur, w których są aż 33 koła. Zarząd powiatu stanowiska nie zajął. Sprawę postanowiono przełożyć na czas po wyborach.

W międzyczasie Gibała nie znalazł się na liście kandydatów PO do Sejmu w wersji zarekomendowanej władzom krajowym przez małopolską PO. Odwołał się i ostatecznie otrzymał 19. pozycję, a w wyborach zdobył ponad 18,5 tys. głosów.

- Nie znam planów posła Rasia, więc nie jestem w stanie się do nich odnieść. To nie jest temat do dyskusji w mediach – powiedział Łukasz Gibała, pytany o plany Rasia. - Niezależnie od tego, co się stanie, bardzo chciałbym, aby w krakowskiej PO została zachowana równowaga między frakcją konserwatywną, do której należy Ireneusz Raś i Jarosław Gowin, a frakcją liberalną, którą reprezentuję ja – podkreślił Gibała.

Dodał, że nie posądza Ireneusza Rasia o małostkowość i o to, że chce się na nim odegrać za dobry wynik wyborczy, choć wcześniej nie widział dla niego nawet miejsca na liście.

>>>>

No tak argumenty niezwykle dziwne . Zarzucac PO ze odchodzi od swoich idei ? Idea byly stolki i nie widze aby PO od tej idei odeszla . Ciagle chodzi o stolki . A jesli chodzi o wolny rynek to przeciez trzeba by wyjsc z UE . A PO nigdy takich postultow nie zglaszala . A skoro tak to kazdy z Po jest za gospodarka regulowana . UE tworzy JEDNOLITY rynek ale nie wolny . To zasadnicza roznica . Zwiazek Radziecki byl jednolity ...
I jakich idei spodziewa sie u Pkota ? Chyab obciachu ???
Tak to jest gdy chodzi tylko o wlasna kariere a w mediach trzeba mowic o jakichs ideach bo to ladniej zawsze wyglada ...

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:45, 08 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 52 . Dwie sroki za ogon !

Ruch Palikota powołał zespół ds. przeciwdziałania narkomanii

Ruch Palikota powołał parlamentarny zespół ds. racjonalnej polityki przeciwdziałania narkomanii - powiedział poseł Ruchu Michał Kabaciński. Zespół ma m.in. analizować przepisy oraz proponować własne rozwiązania legislacyjne.

>>>

I to jest sluszny plan ! Najpierw zalegalizowac niech sie znarkotyzuja to pozniej bedzie czemu przeciwdzialac ! Bo takto tych narkomanow jest tak malo ze wlasciwie nie ma z czym walczyc ...

I zdjatko dwu panuff na haju ( i to mocnym sadzac po twarzach ) :

BRMTvonUngern · Wysłany: Czw 19:48, 08 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 53 . Kobiety zgodne z normami UE !

"Powstanie sekcja kobieca Ruchu Palikota"

Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka organizuje w sobotę zjazd działaczek Ruchu Palikota, na którym powołają one sekcję kobiecą partii - Ruch Kobiet. - Chodzi o to, by było nas w partii więcej i aby nasz głos był lepiej słyszalny - mówi inicjatorka akcji.

>>>

Tak jest towarzyszki ! A na czele Grodzki jako kobieta najbardziej zblizona do norm UE . Jako wzor dla kobiet w jakim kierunku maja podazac .

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 16:48, 09 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 54 Bagno rosnie ?

Gibała: będą liczne transfery do Palikota, Raś: nie odejdzie nikt znany

Kilkudziesięciu członków liberalnego skrzydła krakowskiej PO chce przejść do Ruchu Palikota - poinformował Łukasza Gibała, który przeszedł z PO do RP. Zdaniem szefa PO w regionie Ireneusza Rasia, odejdą tylko "żołnierze Gibały z jego napompowanego koła".

>>>

Pożywimy uwidimy jak mawiali starozytni USejowie ...

A tymczasem Gibała juz jest na haju zapoznal sie wlasnie z konopiami jak widac na zdjatku :

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 19:15, 09 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 55 : W te i wewte ...

Działacze Ruchu Palikota przechodzą do SLD

Około czterdziestu działaczy Ruchu Palikota z regionu kaliskiego zdecydowało o przejściu do SLD. Siedmioro z nich poinformowało o tym dziennikarzy na konferencji prasowej w Kaliszu. - Ruch Palikota ma się dobrze - zapewnia jednak rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek.

Dotychczasowy wiceprzewodniczący RP w okręgu kaliskim Łukasz Waniak podkreślił, że do SLD odchodzi praktycznie połowa najbardziej aktywnych działaczy, współtwórców partii Palikota w regionie. Według niego liczba osób myślących o odejściu z Ruchu stale wzrasta i wkrótce może to być połowa członków w okręgu, czyli 70 osób.

- Jesteśmy dziś świadkami początku końca RP. Dziś nastąpiło gigantyczne tąpnięcie w okręgu nr 36 (kaliskim) - odeszli członkowie zarządów największych klubów. To dopiero początek tych zmian, wierzchołek góry lodowej, w którą za chwilę uderzy łajba Janusza Palikota - powiedział Waniak.

Jak podkreślił, o przejściu działaczy RP do SLD zdecydowało kilka powodów. Podstawowym, mówił, jest łamanie statutu przez Palikota i zarząd krajowy ugrupowania. - Ruch Palikota stał się dziś praktycznie przybudówką PO i nie ma nic wspólnego z lewicą. To jest partia liberalno-prawicowa, a podszywanie się pod lewicę jest po to, by ją skompromitować - powiedział Waniak.

Nowi sympatycy SLD uważają, że statut RP nie jest w ogóle przestrzegany, a jego postanowienia są często łamane. Na znak protestu, w obecności dziennikarzy, zniszczyli go w niszczarce do papieru.

Byli działacze Ruchu zaapelowali do wszystkich posłów RP, żeby "nie dali się zwieść, politycznie oszukać i nie pozwolili, aby Janusz Palikot nadal ich wykorzystywał". "Nie bądźcie biernymi, bezmyślnymi narzędziami do pozyskiwania głosów" - apelowali młodzi działacze.

Obecny na spotkaniu wiceprzewodniczący SLD Leszek Aleksandrzak powiedział dziennikarzom, że ludzie, startujący w wyborach z list RP, finansujący kampanię z własnych środków, zostali dzisiaj pousuwani ze struktur partyjnych.

- Według mnie był to główny powód wewnętrznego buntu, który jest tłumiony na szczeblu centralnym i w klubie parlamentarnym, który według Palikota jest masą, z którą nie trzeba się liczyć. Palikot interpretuje statut, regulamin klubu, jest jedynym decydentem - uważa Aleksandrzak.

Waniak poinformował, że o zamiarze przejścia grupy działaczy do SLD osobiście poinformował Janusza Palikota.

Rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek powiedział, że Waniak był w konflikcie "o charakterze ambicjonalnym" z kaliskim posłem Ruchu Krzysztofem Kłossowskim. - Sąd koleżeński miał właśnie podjąć decyzję o wykluczeniu pana Łukasza Waniaka z partii. Wystąpienie to jego naturalny w tej sytuacji ruch, ucieczka przed decyzją sądu koleżeńskiego - powiedział Rozenek.

Według niego, cała sytuacją jest "dosyć komiczną próbą dokuczenia Ruchowi Palikota przez SLD". - Ruch Palikota ma się dobrze, nie zwijamy się - przeciwnie - rozwijamy się, przybył nam wczoraj jeden poseł (Łukasz Gibała, który opuścił szeregi PO), przybywa nam członków - powiedział.

Jak zaznaczył Rozenek, codziennie do partii wstępuje "kilkanaście czy kilkadziesiąt osób, które w swoim życiorysie mają obecność w SLD". - Nikt jednak z tego powodu nie robi konferencji prasowych, bo byłoby to komiczne po prostu - dodał.

>>>>

Przechodza stad do tamta w te i wewte bez ladu skladu i sensu . ,,polityka''...

BRMTvonUngern · Wysłany: Sob 14:53, 17 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 56 . Zło wspiera zło ...
( No nie !!! Gdy to pisalem komputer wyswielil mi liczbe 666 kB . Naprawde . Mam ja przed oczami . )

Nieoczekiwane wsparcie dla Rydzyka. Anna Grodzka i Robert Biedroń bronią TV TrwamPoseł Robert Biedroń zadeklarował, że jest gotów iść i udzielić wywiadu nawet w mediach o. Rydzyka. - I mogę nawet stanąć w obronie Telewizji Trwam - mówił w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej". Poseł Ruchu Palikota zaznaczył, że nie chce jednak bronić samego szefa Radia Maryja.

Telewizja Trwam nie otrzymała koncesji na nadawanie programu w multipleksie. - Powiedziałem, że wyhodowaliśmy sobie demona. I powiedziałem, że ludzie, którzy wychodzą na ulice, mają do tego prawo, a my powinniśmy zrobić wszystko, żeby wsłuchać się w ich głos. Cieszę się, że ludzie wychodzą na ulice w obronie swoich wartości. Zostało to przekręcone, że bronię Rydzyka - mówił polityk.

Podobnego zdania była Anna Grodzka. - Ja jestem absolutnie za tym, żeby przyznano koncesję TV Trwam, jeśli jej się należy. Każde medium, które spełnia określone warunki powinno mieć takie prawo - mówiła.

Poseł Biedroń podkreślił, że dla niego przebudzenie polskiego społeczeństwa i demonstracje na ulicach "są czymś wyjątkowym". - Dlatego mnie nie było na demonstracji przeciwko krzyżowi. Wulgarność i agresja wobec "obrońców" krzyża były dla mnie za mocne. Nie chciałem w tym uczestniczyć - powiedział.

Zarówno Grodzka jak i Biedroń zauważyli, że w Polsce tworzy się "nowy rodzaj organizacji społecznej". Ludzie "skrzykujący się" dzięki mediom społecznościowymi i w ten sposób organizujący protesty stanowili zdaniem posła Ruchu siłę, dzięki której mógł on zaistnieć w parlamencie. - Janusz dostrzegł to pierwszy i wykorzystał w kampanii wyborczej - dodała Grodzka. Jej zdaniem w Polsce "brakuje współczesnej agory", którą dzisiaj zastępuje sieć.

Politycy mówili też o tym, że posłowie Ruchu Palikota nie wzbudzają już większych emocji w Sejmie, choć wciąż niektórzy ich unikają. - Obok Jarosława Kaczyńskiego ciężko przejść, bo zawsze obstawiony jest ochrona i dziennikarzami. Ostatni wchodzi do sali, pierwszy wychodzi. Jak cesarz - stwierdził Biedroń.

- Parę razy go mijałam - dodała Grodzka kontynuując wątek dotyczący szefa PiS. - Widziałam wyraźnie, jego gest w przeciwną stronę, jakby się bał, że do niego podejdę. To straszne by było - podejrzewam - dla niego, bo on przecież podaje wszystkim kobietom rękę i całuje. Dlatego tak stara się chodzić, żeby mnie, broń Boże, nie spotkać - oceniła.

Cały wywiad w weekendowym wydaniu "Gazety Wyborczej".

>>>>

Niby co tu nieoczekiwanego ? Wzor menszczyzny i wzor kobiety zgodne z najlepszymi stanadardami UE w Wyborczej wspieraja analogiczny koncern medialny tez dzialajacy po stronie zla . Czyz pieklo moze byc sklocone ??? Gdyby nie o. Rydzyk wspierajacy rozroby przed palacem ci goscie nigdy by nie dostali sie do sejmu . O . Rydzyk jest najwiekszym wrogiem Polski Kościoła i wartosci . Zniszczyl bestialsko wszelkie srodowiska ktore byly narodowe i katolickie n a to miejsce ustawil bałwana Jaroslawa ... Gorzej juz sie nie dalo . To byl scenariusz samego szatana . Chcecie miec prawice to miejcie . Psycholi oblesiów i sekciarzy ...

Wzor kobiety i mezczyzny njabardziej zgodne ze standardami UE w sejmie :

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 20:05, 20 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 57 ... Gdy chodzi o chorobe psychiczna

30 działaczy Ruchu Palikota chce iść do SLD - co dalej?.

Polska The Times

Ruch Palikota zapowiada ofensywę i zacieśnia współpracę z Racją Polskiej Lewicy. Tymczasem część członków odchodzi do SLD. Wielkopolski Sojusz mówi o kilkudziesięciu chętnych, Ruch Palikota twierdzi, że chodzi o zaledwie cztery osoby.

Kilkanaście dni temu Łukasz Waniak, dotychczasowy wiceprzewodniczący Ruchu Palikota w okręgu kaliskim poinformował, że wraz z innymi działaczami RP zdecydował się przejść do SLD. Podkreślał, że chodzi o blisko 40 osób z regionu kaliskiego. Prognozował też, że Palikota może opuścić nawet połowa aktywnych działaczy. Jego głównym zarzutem wobec Ruchu było łamanie statutu. Czy to początek partyjnego buntu?

– Konferencja pana Waniaka była tanim chwytem marketingowym – uważa Krzysztof Kłosowski, poseł RP z okręgu kaliskiego. – By sprawić wrażenie, że na konferencji jest tłum, Waniak ściągnął do Kalisza działaczy z innych rejonów Polski. Rezygnację z członkostwa złożyło jednak nie 40 osób, a cztery.

Kłosowski tłumaczy również, że Łukasz Waniak i tak miał zostać wyrzucony z Ruchu Palikota. Procedurę rozpoczęła już centrala partii. Jak podkreśla poseł, Waniakowi zarzucano liczne błędy w prowadzeniu kaliskich struktur, w tym i nieprawidłowości finansowe.

Inaczej sprawę przejść do SLD przedstawiają wielkopolskie władze Sojuszu. Leszek Aleksandrzak, szef SLD w województwie twierdzi, że deklarację o chęci przystąpienia do partii w okręgu kaliskim pobrało łącznie ponad 30 osób. Takich osób może pojawić się jeszcze więcej, bo w miniony piątek w SLD działalność rozpoczęła platforma programowa „Nowoczesne państwo”, którą zainaugurowali byli już działacze Ruchu Palikota i Partii Racja Polskiej Lewicy z całego kraju.

– Na spotkaniu w sejmie było około 70 takich osób – mówi Leszek Aleksandrzak. – Nie nazwałbym tego falą odejść z Ruchu, ale na pewno poszerza się grono zawiedzionych. Ich argumentem jest to, że szli do wyborów z konkretnym programem społecznym, a została z niego walka o krzyż i legalną marihuanę.

Posłowie Ruchu Palikota zapewniają z kolei, że partia się rozwija i wciąż zgłaszają się do niej nowe osoby. Maciej Banaszak, poseł RP z Poznania twierdzi, że pojedyncze przejścia działaczy są w polityce rzeczą naturalną. – My również przyjmujemy byłych samorządowców SLD, pojawiają się też chętni z PO, ale po prostu nie robimy z tego sensacji – mówi Banaszak. – SLD nie jest dla nas zagrożeniem. Ma chwilowy wzrost poparcia, bo uprawia populizm i opowiada się przeciwko reformie emerytalnej.

Poseł zapowiada też, że Ruch Palikota zacieśni współpracę z Racją Polskiej Lewicy. Tworzy również nowy społeczny Ruch Kobiet. Działacze przygotowują się też do organizacji pochodu pierwszomajowego i lewicowego kongresu. Ten ostatni ma się odbyć bez udziału SLD.

>>>>

I znowu w te i wewte . Patrzcie kogo wybraliscie . To juz naprawde chodzi tylko o dewiacje ... Kompletne dno ...

BRMTvonUngern · Wysłany: Pią 18:13, 23 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 58 . Na haju ... czyli wynurzenia (z szamba) pewnego p-osła ...

Robert Biedroń: będąc posłem, paliłem marihuanę

Poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń przyznał w rozmowie z "Super Expressem", że będąc posłem zapalił marihuanę. - Udało mi się zdobyć marihuanę i w dobrym towarzystwie ją zapalić. Było to bardzo przykre przeżycie - tłumaczy. Dodaje też, że warto doświadczyć eksperymentu z marihuaną, ale nikomu tego nie poleca.

- Straciłem nad sobą kontrolę, wszystko mi się rozmywało, rozpływało, śmiałem się z byle czego. Nie miałem ochoty na nic poza siedzeniem - przypomina. Przyznaje też, że nie rozumie, dlaczego dorosły człowiek ma się tym odurzać. Mimo przykrych doświadczeń przekonuje, żeby choć raz w życiu zapalić marihuanę. - Na pewno warto doświadczyć eksperymentu z marihuaną. Ale jeśli ktoś by mnie zapytał, czy polecam marihuanę, to powiedziałbym nie - zapewnia. Przyznaje też, że sam nie zamierza po nią więcej sięgać.

>>>

No tak belkot psychopaty . Nie wiadomo o co mu chodzi . Przykre przezycie ale poleca . Czyli sado-maso nie tylko homo ...
Takich kolesi wybierata to ich mata ...
Zreszta czy aby na pewno sami jestescie w porzo ? A nie na haju ???

BRMTvonUngern · Wysłany: Nie 10:26, 25 Mar 2012 Temat postu:

Lekcja 59 . Fajnie jest sie poszwendac...

Pomorskie: działacze Ruchu Palikota przechodzą do SLD

Około czterdziestu działaczy Ruchu Palikota z regionu pomorskiego przechodzi do SLD. Część z nich poinformowała o tym dziennikarzy na konferencji prasowej w Gdyni. Uczestniczył w niej też poseł Leszek Miller.

- Bardzo się z tego cieszymy - mówił podczas konferencji prasowej lider lewicy. Była pełnomocnik partii w regionie i b. szefowa okręgu gdańskiego (nr 25) RP, Agnieszka Gądek poinformowała, że "w Pomorskiem "na pewno do SLD przechodzi ok. 40 osób, a z partii odeszło ok. 100 osób". - Część przechodzi wprost do sojuszu, a część będzie budowało platformę "Nowoczesne Państwo" - dodała.

Powiedziała, że "do SLD przechodzą m.in. Jerzy Tarasiewicz, Leszek Korzeniowski (były wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP), Mieczysław Nowak (szef sztabu wyborczego), Artur Grodziski (przewodniczący klubu RP w Chojnicach i Zbigniew Golonko (b. szef klubu w Chojnicach)".

- Przechodzimy do SLD, bo jesteśmy ideowcami i nie mogliśmy dalej realizować swoich lewicowych postulatów oraz budować nowoczesnej Polski w ramach struktur Ruchu Palikota - wyjaśniła. - Polityka Janusza (Palikota -red.) polegała na wykorzystaniu naszej energii, a następnie usunięciu członków, którzy chcieliby dalej realizować program wyborczy - dodała.

Leszek Korzeniowski (były wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP) powiedział, że powodem odejścia z RP było m.in. to, że "RP stał się przybudówką Platformy Obywatelskiej". - Musimy powiedzieć jasno, że Ruch Palikota to "koń trojański" , który został wprowadzony w środowisko lewicy po to, aby zastąpić dość drogiego koalicjanta, jakim jest PSL - tłumaczył.

Zwrócił się z apelem do posłów RP, że "jeśli ich serca biją po lewej stronie, to zaprasza ich do współpracy z SLD (...) spotkacie tutaj sojuszników, z którymi można rozmawiać o rozwiązaniach systemowych, a nie o tym, czy zapalić marihuanę w Sejmie czy nie".

Sześcioro czołowych działaczy RP w Pomorskiem opuściło w lutym partię w proteście przeciw nieuznaniu przez Zarząd Krajowy partii wyników wyborów zarządu okręgu RP w Gdańsku. Styczniowe wybory zostały unieważnione po tym, jak 17 członków partii zgłosiło skargi dotyczące niepoinformowania o jego terminie.

Poseł RP z Gdańska, Piotr Bauć komentując odejście grupy działaczy powiedział: "niech idą; to jest wolny kraj i każdy ma wybór". Jest przekonany, że "to nie uszczupli i nie zrobi szkody partii w Pomorskiem". Poinformował, że "teraz do RP w okręgu gdańskim należy ok. 200 osób i ciągle przybywają nowi członkowie".

Poseł SLD z Gdyni, Leszek Miller, powiedział dziennikarzom, że "od dłuższego czasu w całym kraju odbieramy sygnały, że część działaczy Ruchu Janusza Palikota chce wstępować do SLD". - To jest tendencja ogólnopolska a nie tylko pomorska a my serdecznie witamy każdego - dodał. Spodziewa się, że "w najbliższych miesiącach będzie coraz więcej osób przechodzących z RP do SLD".

Zaznaczył, że "jeżeli jakiś poseł z RP chciałby przejść, to się nad tym zastanowimy".

W marcu w regionie kaliskim około czterdziestu działaczy Ruchu Palikota także zdecydowało o przejściu do SLD.

>>>>

I znowu sie szwendaja bez ladu skladu i sensu ... Widzimy ze ,,polityka'' osiaga kolejne dno . Tam juz o nic nie chodzi tylko o stolki ...

Ale menażeria ! Ale dziwolągi . Gratulujemy Liszkowi bezcennego naytku ( bo nikt za taki nabytek nic by nie dal ).
Leszek Miller (w środku) z grupą działaczy Ruchu Palikota, fot. PAP/Adam Warżawa