Bezkorowcy ...

BRMTvonUngern

Ryfiński o Biernackim: chce zmuszać kobiety do rodzenia dwugłowych chorych dzieci

Jest jednym z tych sadystów, którzy chcieli zmusić kobiety do rodzenia dwugłowych czy ciężko chorych dzieci" - napisał na swoim blogu w Onecie Armand Ryfiński.

....

To ścierwo bo czlowiekiem takiego czegos nazwac nie mozna lzy uposledzone dzieci z zespolem Downa itp . i wrzeszczy aby je mordowac . Trzeba go wsadzic . Na takich hitlerkow nie ma miejsca w sejmie .

BRMTvonUngern

Brazylia: kolejny gwałt w autobusie w Rio de Janeiro

W Rio de Janeiro uzbrojony mężczyzna zgwałcił kobietę w minibusie. Jak poinformowały w sobotę lokalne media, napastnik najpierw sterroryzował i okradł pasażerów, a potem zmusił kobietę do przejścia na przód pojazdu i tam wykorzystał seksualnie.

Według świadków, mężczyzna, którego wiek szacuje się na około 25 lat, był pod wpływem narkotyków. Wysiadł on na przystanku w centrum Rio de Janeiro. Policja rozpoczęła jego poszukiwania.

Zaledwie miesiąc temu ofiarą brutalnego gwałtu, także w minibusie w Rio de Janeiro, padła amerykańska turystka. Zgwałciło ją i okradło czterech mężczyzn. Jej przyjaciel, Francuz, został pobity. Sprawców tego napadu aresztowano.

Zwalczenie przestępczości jest jednym z priorytetów władz Rio, które będzie gospodarzem przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej i igrzysk olimpijskich w roku 2016.

....

Legalizujmy narkotyki . Sa super ! Daja odlot !

BRMTvonUngern

Jacek Gądek | Onet
"Bareja kręcił swoje najlepsze filmy" - SLD o sukcesach Gierka

SLD uruchomił stronę internetową o Edwardzie Gierku. - W Internecie się zagrzało, gdy mówiliśmy o roku Gierka, stąd też i ta strona - tłumaczy rzecznik Sojuszu. Na www można przeczytać, że to w latach 70. Stanisław Bareja (reżyser m.in. "Misia") kręcił swoje najlepsze filmy, a bezrobocie było wtedy "pojęciem historycznym".

SLD chce poprzez te stronę przypomnieć osobę i dokonania I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka. Najważniejszą osobą w państwie był on w latach 1970-80.

Jak tłumaczy w rozmowie z Onetem Dariusz Joński, poseł i rzecznik SLD, pomysł na www o Edwardzie Gierku powstał i był rozwijany w czasie spotkań w terenie. DekadaGierka.pl ma wskazywać - wylicza Joński - na cztery aspekty lat 70.: budowę mieszkań, tworzenie infrastruktury, otwieranie zakładów pracy i na samą pracę, bo "kiedyś nie do pomyślenia było wyrzucanie ludzi na bruk".

Na stronie można znaleźć stwierdzenia takie jak to: - Dekada Gierka zmieniła Polskę. Być może w stwierdzeniu, że Gierek zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną, jest trochę przesady. Wszyscy jednak jeździmy po drogach wybudowanych za Gierka, wszyscy leczymy się w szpitalach z lat 70., wielu z nas mieszka na osiedlach powstałych za czasów "największego polskiego dewelopera", wielu z nas pracuje w zakładach wybudowanych lub unowocześnionych w tym okresie. Niestety dzisiaj ta grupa jest coraz mniej liczna... Korzyści z prywatyzacji gierkowskich zakładów czerpaliśmy jednak wszyscy.

Zastał Polskę "drewnianą", a zostawił "murowaną"? - pytamy Dariusza Jońskiego. - To jest stwierdzenie prowokacyjne, dające do myślenia - odpowiada. I podkreśla, że cała strona ma prowokować do analiz i dyskusji o byłym I sek. KC PZPR, zatem porównania Gierka mogą być prowokacyjne.

A dyskusyjnych zdań nie brakuje. Z www o Gierku można się dowiedzieć, że w latach 70. "Polska była państwem opiekuńczym". Za Gierka "swoje najlepsze filmy kręcili Andrzej Wajda, Kazimierz Kutz, Krzysztof Zanussi czy Stanisław Bareja". A "żadna drużyna nie była tak kochana jak Orły Górskiego".

Poza tym "dekada Gierka to również okres upowszechnienia samochodu osobowego, jako środka transportu". A "bezrobocie w latach 70. było pojęciem historycznym".

Wedle wyliczeń SLD powstało za to: 71 fabryk domów, 18 zakładów mięsnych, 16 fabryk odzieżowych, 10 zakładów elektronicznych, 10 fabryk mebli, 9 zakładów hutnictwa żelaza i metali nieżelaznych, 9 elektrociepłowni, 7 elektrowni, 7 fabryk samochodów i ich części, 5 cementowni, 5 kopalni węgla kamiennego. 2,6 mln mieszkań.

????

Ja przywalem dziecinstwo ? Tylko co to ma do Gierka ? Znaczy mógł zabić ? A nie zabił ? Dobry ? Kretyni .
Oczywiscie nikt nie neguje tego ze Gierek byl na 1 miejscu wsrod aparatczykow komunistycznych jesli chodzi o horyzonty umyslowe . Tylko jaka byla konkurencja ? I nie bylo to zasluga komuny tylko czasow PRZED WOJNA ! GDY GIEREK SIE WYCHOWAL > Wtedy patriotami byli nawet komunisci . Dzis zdrajcami sa nawet ksieza ! Taka jest roznica wychowania przed wojna a w PRL .

BRMTvonUngern

"Rz": trudne chwile Kwaśniewskiego, Europa Plus w chaosie

O "trudnych chwilach", które przeżywa nowa inicjatywa polityczna Aleksandra Kwaśniewskiego, pisze "Rzeczpospolita". Dziennik podaje, że wśród przywódców ruchu "Europa Plus" trwa chaos - rośnie niezadowolenie i wszyscy się kłócą. Już wcześniej pojawiły się plotki, że były prezydent chce wycofać się z całego przedsięwzięcia.

Ruch Społeczny Europa Plus został formalnie zarejestrowany wczoraj. Prace nad inicjatywą polityczną trwają jednak od miesięcy. Według jej twórców, stowarzyszenie ma być jednym z filarów współtworzących listę do PE o nazwie "Europa Plus" w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego - obok m.in. Ruchu Palikota czy stowarzyszenia założonego przez Ryszarda Kalisza Dom Wszystkich - Polska.

Już w lutym poinformowano, że w inicjatywę zaangażował się były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Najważniejsze decyzje zapadły na spotkaniu prezydenta z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem, który jakiś czas temu odszedł z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Choć jej twórcy od tygodni powtarzają, że stworzyli alternatywę dla największych polskich partii, okazuje się, że już teraz mają kłopoty wewnętrzne. Tak przynajmniej twierdzą rozmówcy "Rzeczpospolitej".

O co chodzi? O start inicjatywy, który został fatalnie przygotowany przez Marka Siwca. - Sporo osób ma żal do Siwca, bo uważają, że zmarnował dobry pomysł polityczny, zamieniając go w farsę - twierdzi polityk zbliżony do Europy Plus.

Jak czytamy w "Rz", zły na Siwca jest m.in. były prezydent. Krążą już nawet plotki, że Kwaśniewski chce wycofać się z całej inicjatywy. Wszystko przez krytykę, jaka spadła na niego po ukazaniu się informacji o rzekomym lobbowaniu na rzecz Rosjan. Duże znaczenie, jak twierdzi "Rz", ma również fakt, że Europę Plus jak wroga potraktował premier Donald Tusk.

Niezadowolony ze współpracy w ramach Europy Plus ma być też Janusz Palikot. "Rzeczpospolita" podaje, że jest on coraz bardziej odsuwany przez Marka Siwca i Roberta Kwiatkowskiego.

....

Olek powinien sie wycofac . Takie ,,towarzystwo" wyraznie zle mu sluzy .
Nie warto w imie stolka dla Siwca parszywca sie pograzyc . Siwiec powinien dostac porzadnie pasiorem po tyłku .

BRMTvonUngern

Ruch Palikota chce badać księży, a ks. Sowa posłów Palikota

Ruch Palikota chce, by księża, którzy udzielają komunii, mieli obowiązek posiadania książeczek zdrowia. Robert Biedroń ostrzega w rozmowie z Onetem, że źle przygotowany opłatek może być zagrożeniem dla zdrowia, a ks. Kazimierz Sowa twierdzi, że osoby pełniące funkcje publiczne powinny poddać się badaniom psychiatrycznym. - Zwłaszcza posłowie Ruchu Palikota - mówi w rozmowie z Radiem ZET.

Inicjatywę Ruchu Palikota w ostrych słowach komentuje ks. Kazimierz Sowa. - Ja również domagam się obowiązkowych badań. Z zakresu psychiatrii, dla wszystkich osób pełniących funkcje publiczne, w tym posłów i senatorów, a zwłaszcza dla posłów Ruchu Palikota, ponieważ ilość bzdur wypowiadana przez ludzi tego ugrupowania zaczyna przekraczać granicę żartu - stwierdził dziś w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET.

Duchowny podkreślił też, że do tej pory nie było żadnego przypadku, w którym ksiądz mógł być źródłem choroby lub powikłań zdrowotnych. Dlaczego? Bo, jak twierdzi ks. Sowa, księża to "kulturalni ludzie i naprawdę nie chodzi o to, że myją ręce".

Ksiądz Sowa w mocnych słowach skomentował też działalność i pomysły lansowane przez Ruch Palikota. - To środowisko szuka coraz bardziej idiotycznych pomysłów, żeby wrzucić je do dyskursu publicznego. My, podejmując to, nawet z uśmiechem i ironią, trochę robimy z tego temat - stwierdził.

...

Tak nie traktujmy kloaki jako zartu . Zart musi byc tez na poziomie . A nie typu ,,humor z obozu koncentracyjnego" ...

BRMTvonUngern

Joński: Iwiński odsunięty od prac nad uchwałą ws. Przemyka

Poseł SLD Tadeusz Iwiński został na mocy decyzji lidera Sojuszu Leszka Millera odsunięty od prac nad uchwałą Sejmu ws. uczczenia 30. rocznicy śmierci Grzegorza Przemyka - poinformował w czwartek rzecznik partii Dariusz Joński.

Jak tłumaczył Joński, chodzi o to, że Iwiński nie konsultował się ani z klubem, ani z samym Millerem, podczas prac nad uchwałą Sejmu. - Leszka Millera nie było (na posiedzeniu Sejmu we wtorek), Tadeusz Iwiński miał doprowadzić do tego, by projekt uchwały został przyjęty przez aklamację - powiedział rzecznik Sojuszu na czwartkowej konferencji prasowej.

O tym, kto w imieniu SLD będzie dalej pracował nad uchwałą, zdecyduje w przyszły wtorek klub Sojuszu.

Sejm uchwałę ws. 30. rocznicy śmierci Przemyka miał przyjąć na posiedzeniu we wtorek. Uchwały jednak nie było, ponieważ na jej kształt, zaakceptowany przez sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu, nie zgodził się klub SLD. W tej sytuacji posłowie na początku wtorkowego posiedzenie Sejmu uczcili rocznicę jedynie minutą ciszy.

Podczas wtorkowego, porannego posiedzenia komisji kultury Iwiński zaprotestował przeciwko fragmentowi przygotowanego projektu. Chodziło o zdanie: "Na polecenie najwyższych władz partyjnych i państwowych fabrykowano dowody mające obciążać winą za śmierć Grzegorza Przemyka sanitariuszy pogotowia ratunkowego, zaś ukrywano te, które wskazywały na milicjantów, jako winnych śmierci maturzysty". Iwiński domagał się usunięcia z tego zdania początkowego fragmentu: "Na polecenie najwyższych władz partyjnych i państwowych". Posłowie nie zgodzili się jednak na proponowaną przez Iwińskiego zmianę.

...

Jak widzicie zmuruszaly relikt PRL Iwinski robi obciach SLD i go usuwaja . Slusznie .
Jak mowilem najgorszy jest PiS .

BRMTvonUngern

Miesiąc temu drogą listowną Radio TOK FM wysłało do wszystkich diecezji pytania o skalę pedofilii w Kościele w Polsce. Duchowni zareagowali dopiero teraz - po wysłaniu wiadomości elektronicznych. Nie takich odpowiedzi jednak wszyscy się spodziewali. - To nie wasza sprawa! - usłyszeli dziennikarze Radia TOK FM.

Wcześniej na pytania radia ws. pedofilii w polskim Kościele odpowiedział Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Józef Kloch. Okazuje się, że nie zbiera on informacji od biskupów na temat nadużyć księży. Kloch podkreśla jednocześnie, że to diecezje są zobowiązane wysyłać do Kongregacji Nauki Wiary informacje o przypadkach.

Czytaj również: Pedofilia w Kościele? TOK FM: skala zjawiska jest nieznana ze względu na "dobro pokrzywdzonych

"Biskupi mają obowiązek przesyłać wszelkie przypadki podejrzenia o pedofilię do Stolicy Apostolskiej, nie do KEP. Zadaniem biskupów jest reagowanie" - czytamy w korespondencji przesłanej przez rzecznika KEP do TOK FM.

Kloch zwraca też uwagę, że "(...) ze względu na dobro osób pokrzywdzonych tego typu danych nie ewidencjonuje się w KEP, ani się ich nie przetwarza. Stąd też próby określenia skali zjawiska poprzez gromadzenie danych muszą być traktowane jako materia bardzo delikatna - ze względu na dobro ofiar oraz tajemnicę obowiązującą w sprawach toczących się przed sądami powszechnymi.(...)".

Po stronie diecezji cisza. Dopiero po ponownym przesłaniu pytań ws. skali zjawiska w Kościele w Polsce, tym razem drogą elektroniczną, kilka diecezji odpowiedziało. Kłopotami zdrowotnymi zakrywał się Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Z kolei Rzecznik Biskupa Tarnowskiego stwierdził, że nie ma wglądu do korespondencji Biskupa Diecezjalnego. "Myślę, że odpowiedź jest przygotowywana" - czytamy.

Kanclerz Kurii Warszawsko-Praskiej ks. Wojciech Lipka postawił sprawę jasno podkreślając raz jeszcze słowa rzecznika KEP, że "biskupi mają obowiązek przesyłać wszelkie przypadki podejrzenia o pedofilię do Stolicy Apostolskiej", a nie do TOK FM.

Dziennikarze uważają, że owe stwierdzenie jest dowodem na to, że diecezje dysponują (a przynajmniej według wytycznych Watykanu, powinny dysponować) danymi o liczbie przypadków. Tymczasem rzecznik KEP twierdzi, że statystyk nie posiada, bo nie zbiera danych od biskupów.

Ks. Lipka odpisał: "To nie wasza sprawa!. I na tym etapie kończymy korespondencję z powodu dalszej jej BEZSENSOWNOŚCI" - czytamy w mailu wysłanym na adres Radia TOK FM.

....

No to Agora osiaga poziom Ryfinskiego .
Moze zrobmy obywatelska akcje wysylania zapytan do osrodkow Agory o skale pedofilii . Mejle opublikujemy to bedzie hit ! Agora jak widac to pkotyzm tylko bardziej skrywany ale wychodzi co i rusz .

BRMTvonUngern

SLD protestuje przeciw wsparciu władz Lublina dla Marszu Życia

Posłowie SLD wyrazili zaniepokojenie faktem, że władze Lublina oraz tamtejsze kuratorium oświaty patronują Marszowi Życia, organizowanemu przez ONR. - To jest organizacja o charakterze faszystowskim, władze nie powinny promować jej inicjatyw - uważa Sojusz. Rzeczniczka prezydenta Lublina odpowiada: - Zarzuty są bezzasadne; marsz organizuje nie ONR, ale Centrum Jana Pawła II.

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski wytknął prezydentowi Lublina Krzysztofowi Żukowi (PO), marszałkowi województwa lubelskiego Krzysztofowi Hetmanowi (PSL) oraz przedstawicielom tamtejszego kuratorium oświaty popieranie marszu. Filmiki z ich wypowiedziami zachęcającymi do udziału w wydarzeniu znalazły się na profilu marszu na Facebooku.

Gawkowski podkreślił, że SLD uważa ONR za organizację faszystowską, która nie powinna brać jakiegokolwiek udziału w życiu politycznym, bo "jest za wykluczaniem różnych osób". - Tymczasem w Lublinie odbędzie się Marsz Życia, który jasno pokazuje, w którą stronę patrzy dziś PO i gdzie szuka wyborców. To przedsięwzięcie, które daje jasny przykład: PO skręca w prawo i wspiera marsz przeciw in vitro, przeciw aborcji - mówił Gawkowski.

Jak zauważył, w sejmie toczy się debata dotycząca leczenia bezpłodności, a minister zdrowia Bartosz Arłukowicz promuje program refundowania in vitro. - Jak ma się jedno do drugiego? - pytał.

- PO ma dziś problem nie tylko z zakłamaniem, ale i kołtuństwem oraz wybraniem kierunku, w którym chce zmierzać. A zmierzanie w stronę ONR jest zmierzaniem w stronę zła - powiedział Gawkowski.

SLD zapowiada: będziemy się przyglądać marszowi

Zapowiedział, że SLD będzie uważnie przyglądał się marszowi w Lublinie i jeśli będą tam padały np. hasła promujące idee faszystowskie, to zawiadomi o tym prokuraturę, która - podkreślił - powinna w takim przypadku zająć się nie tylko organizatorami, ale i marszałkiem województwa i prezydentem Lublina jako patronami marszu.

Gawkowskiego wsparł poseł SLD Jacek Czerniak. Podkreślał, że w jego przekonaniu "szczęśliwa rodzina to też dzieci", zatem należy wspierać wszystkie inicjatywy dotyczące leczenia bezpłodności oraz in vitro, a nie marsze, które się temu sprzeciwiają. Ponadto - przekonywał - władze nie powinny się angażować w inicjatywy o charakterze ideologicznym.

Czerniak ocenił, że "jest coś nie w porządku", jeśli kurator oświaty wspiera tego rodzaju inicjatywy. Pytał, czy premier Donald Tusk oraz minister edukacji Krystyna Szumilas o tym wiedzą. - Doszły też do mnie informacje, że władze Lublina wydały na marsz pieniądze bez konkursu - co by świadczyło o złamaniu ustawy o zamówieniach i finansach publicznych - dodał. Poinformował, że jeśli te doniesienia się potwierdzą, to powiadomi o tym premiera.

Rzeczniczka prezydenta Lublina: zarzuty bezzasadne

Rzeczniczka prasowa prezydenta Lublina Beata Krzyżanowska powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że zarzuty wobec prezydenta, jakoby popierał ONR, są bezzasadne. - Patronat został udzielony na wniosek Centrum Jana Pawła II, które jest organizatorem marszu - powiedziała.

Głównym organizatorem Marszu w Lublinie jest Centrum Jana Pawła II a jego współorganizatorami Ruch Światło-Życie, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, Civitas Christiana, Fundacja Szczęśliwe Dzieciństwo. Rzecznik prasowy Marszu Katarzyna Rafalska powiedziała, że Lubelska Brygada ONR nie jest oficjalnym współorganizatorem Marszu, ale znajduje się wśród kilkunastu różnych organizacji włączających się do Marszu i popierających jego idee.

Podczas marszu mają być zbierane podpisy poparcia dla ustawy zakazującej aborcji w Polsce oraz inicjatywy wprowadzenia zakazu niszczenia embrionów w krajach UE. Rafalska powiedziała, że zbieranie podpisów jest akcją towarzyszącą Marszowi, zainicjowaną przez osoby w te działania zaangażowane, natomiast sam Marsz ma na celu pozytywne promowanie rodziny i propagowania radości z jej posiadania.

Krzyżanowska podkreśliła, że we wniosku o honorowy patronat prezydenta Lublina nie było informacji o tym, iż podczas marszu mają być zbierane podpisy. Organizatorzy deklarowali, że celem marszu jest m.in. publiczne pokazanie radości z posiadania rodziny, społeczna manifestacja wspólnoty wartości, jaką jest życie.

- Objęcie przez prezydenta patronatem tego wydarzenia było wyrazem szacunku dla wartości rodziny w życiu społecznym. Działanie to wpisuje się w konsekwentnie realizowaną politykę miasta dotyczącą wspierania rodzin wielodzietnych, programu wsparcia pieczy zastępczej czy aktywizacji osób starszych - powiedziała.

Patronat nad marszem objęła również początkowo wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc, ale wycofała go, kiedy okazało się, że podczas Marszu prowadzona będzie akcja zbierania podpisów pod projektem ustawy.

>>>>

Znowu komuchy dali czadó jak z Przemykiem .

BRMTvonUngern

Ruch Palikota przeciwny zakazowi handlu w niedzielę

Posłowie Ruchu Palikota skrytykowali we wtorek poselski projekt ustawy wprowadzającej zakaz pracy w placówkach handlowych w niedzielę. To szkodliwy pomysł, który spowoduje podwyższenie bezrobocia i spadek wpływów do budżetu państwa - uważają.

- My stanowczo mówimy temu projektowi "nie". Uważamy, że jest to zły, szkodliwy i kuriozalny pomysł - powiedział poseł RP Łukasz Gibała na konferencji prasowej w Sejmie.

....

U biznesmenow Pkota robotnicy maja duuuzo pracy . Bez przerwy . Nie ma czasu na swieta . Wiadomo ,,lewica" czyli obozy pracy .

BRMTvonUngern

Oburzenie posłanki PO na Twitterze.

"Ołtarz na środku drogi rowerowej... Z przyczepką i dwójką maluchów w środku byliśmy bez szans" - napisała na Twitterze posłanka PO Agnieszka Pomaska.

????

O co chodzi ? Oltarz ja zaatakowal ? Znaczy bez szans ? To kto pisze jak PO maska nie zyje ?

I taka kretynka jest poslanka . Kartele sejmowe produkuja idiotow i zapelniaja nimi sejm a wy na nich glosujecie ...

BRMTvonUngern

Rzucił się na krzyże i chorągwie procesji Bożego Ciała

W Giżycku 65-letni mężczyzna najpierw zasłabł, a potem rzucił się na krzyże i chorągwie procesji Bożego Ciała przygotowującej się do wyjścia z Sanktuarium św. Brunona. Interweniowali policjant i policjantka.

Mężczyzna był jednak bardzo agresywny, uderzył funkcjonariusza w twarz i rozbił mu nos. W obezwładnieniu 65-latka pomogli strażacy i przechodnie.

Agresywnego mężczyznę odwieziono na obserwację do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

.....

Takie sa skutki nienawisci religijnej ...

BRMTvonUngern

Happening artysty podczas procesji Bożego Ciała

Przebrany za księdza łódzki artysta, który przed dwoma laty dołączył do procesji Bożego Ciała w przebraniu motyla, w tym roku - podczas uroczystości - rozwinął transparent z napisem "Kościół w kryzysie razem z Wiernymi, Msze, chrzciny, pogrzeby, śluby za darmo".

Artysta rozwinął transparent na jednym ze skrzyżowań, obok którego przechodziła procesja. Według niego, kościół powinien jednoczyć się w kryzysie z wiernymi. Nikt nie próbował go usunąć.

Dwa lata temu w trakcie procesji Bożego Ciała w Łodzi artysta dołączył do wiernych w przebraniu motyla. Przez kilka minut m.in. podskakiwał między wiernymi. Później schował się w bramie.

Doniesienie do prokuratury w sprawie zakłócenia uroczystości złożył wówczas proboszcz łódzkiej katedry, a później jeden z uczestników procesji, który stwierdził, że doszło do obrazy uczuć religijnych. Prokuratura zajęła się sprawą dwukrotnie za każdym razem ją umarzając, bo uznała, że brak jest podstaw do stwierdzenia, iż mężczyzna popełnił przestępstwo.

O artyście było też głośno w maju 2011 r. w trakcie transmisji mszy beatyfikacyjnej Jana Pawła II przed łódzką archikatedrą. Mężczyzna wraz z kolegą trzymał duży transparent z podobizną twarzy Jana Pawła II i napisem "To nie jest mój ojciec".
Interweniowała straż miejska, policja, wierni i duchowni. Mimo próśb, mężczyźni nie chcieli zwinąć transparentu. Kilka osób próbowało zasłaniać go parasolami. Po godzinie mężczyźni zwinęli napis. Jak tłumaczył artysta, był to protest przeciwko wpływom Kościoła katolickiego na życie publiczne i społeczne w Polsce.

....

A znowu ten . Media Wszawki nazywaja go artysta ;0))))) Toz glupawy jest . W Łodzi tacy sa swirami w Wszawce ,,artystami" ... Taki poziom .

BRMTvonUngern

Miller: zapytamy prezydenta, czy zgadza się ze słowami kard. Dziwisza

Szef SLD Leszek Miller zapowiedział wystosowanie listu do prezydenta z pytaniem, czy Bronisław Komorowski zgadza się ze słowami kard. Stanisława Dziwisza poświęconymi - według przewodniczącego Sojuszu - "prymatowi prawa bożego nad prawem stanowionym".

Metropolita krakowski powiedział podczas czwartkowych uroczystości święta Bożego Ciała m.in. że: "W społeczeństwie demokratycznym rządzi większość. Pluralizm poglądów i postaw ludzi tworzących nasze społeczeństwo jest faktem. Przyjmujemy ten fakt do wiadomości. Tym niemniej trzeba jasno stwierdzić, że wierność prawdzie obowiązuje wszystkich, również prawodawców. Prawdy nie ustala się przez głosowanie, dlatego nawet parlament nie jest powołany do tworzenia odrębnego porządku moralnego niż ten, który jest wpisany głęboko w serce człowieka, w jego sumienie".

Polska nie jest państwem wyznaniowym, a ewangelie nie mogą mieć prymatu nad konstytucją - powiedział Miller na konferencji prasowej komentując słowa kard. Dziwisza.

W ocenie szefa SLD, nie wolno bagatelizować słów metropolity krakowskiego o - jak mówił Miller - prymacie prawa bożego nad prawem stanowionym.

- To jest norma istniejąca w państwie wyznaniowym, gdzie prawo stanowione przez parlament wynika z doktryny religijnej. To jest Iran Chomeiniego, a nie nowoczesne państwo polskie. Polscy żołnierze walczą z talibami, którzy właśnie taki model państwa wprowadzają u siebie - mówił szef SLD.

Zapowiedział też, że w tej sprawie Sojusz prześle w piątek list do prezydenta Komorowskiego.

- Skierujemy list do prezydenta, który jest strażnikiem konstytucji, aby prezydent zechciał się ustosunkować do tych wypowiedzi. W liście zawrzemy pytanie, czy pan prezydent Komorowski podziela pogląd kardynała Dziwisza. Gdyby podzielał, to oznacza, że konstytucja nasza powinna być znowelizowana tak, aby uwzględniła Ewangelie, cztery ewangelie dokładnie mówiąc, a posłowie przed podjęciem decyzji w Sejmie powinni konsultować się w swoich diecezjach i realizować instrukcje Episkopatu. Otóż nie sądzę, aby to był model państwa polskiego, który powinien być budowany i utrwalany - powiedział Miller.

Na pytanie, czy dla posłów, którzy są wierzący, ewangelia może mieć większe znaczenie niż konstytucja, szef SLD odpowiedział, że tylko w państwie wyznaniowym. - Polska nie jest państwem wyznaniowym i mam nadzieję, że nie będzie. Nie może być prymatu ewangelii nad konstytucją. Konstytucja musi być ważniejsza od ewangelii - powiedział szef SLD.

W kontekście ostatnich wypowiedzi hierarchów Kościoła katolickiego poświęconych kwestii in vitro, Miller powiedział, że SLD uważa, iż metoda ta jest "walką o życie, a nie walką z życiem". "Bezpłodność jest traktowana przez Narody Zjednoczone, jako choroba, którą trzeba leczyć. (...) In vitro jest jedną z metod leczenia bezpłodności. Bardzo się cieszymy, że są samorządy, które chcą dofinansowywać tę metodę leczenia" - powiedział szef SLD.

- Serdecznie prosimy wszystkie władze samorządowe, aby nie ustawały w wysiłkach pomocy tym rodzinom, które chcą posiadać potomstwo, a które z różnych powodów - najczęściej medycznych - nie mogą się dzieci doczekać - dodał Miller.

Wiceprzewodnicząca SLD Paulina Piechna-Więckiewicz oceniła, że wypowiedzi biskupów podczas obchodów Bożego Ciała świadczą o tym, że w sprawie in vitro nie będzie kompromisu. - Chcielibyśmy powiedzieć hierarchom Kościoła, że prawo do prokreacji jest prawem człowieka. Walczymy o prawo człowieka zatem, walcząc o dostęp do metody in vitro - powiedziała.

Piechna-Więckiewicz cytowała także słowa Jezusa z Ewangelii: "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie". - My chcielibyśmy dzisiaj powiedzieć hierarchom Kościoła: nie przeszkadzajcie dzieciom z in vitro. Nie przeszkadzajcie państwu rządzić się swoimi prawami. Mamy zapisany rozdział państwa od Kościoła. Myślę, że warto co dziennie przypominać hierarchom kościelnym, że dzieci, które są poczęte drogą in vitro, mają takie samo prawo do życia - podkreśliła.

W homilii wygłoszonej podczas czwartkowej procesji Bożego Ciała przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski abp Józef Michalik powiedział m.in., że "nie można patrzyć obojętnie, jeśli dzisiaj czyni się eksperymenty, tzw. in vitro, czyli poczęcie człowieka w probówce, które jest związane z grzechem złamania prawa natury".

...

Lesio kretynie i znowu ci sufler spieprzyl mowe . Wiekszosc decyduje ? A jaka jest niby w Polsce wiekszosc ? Katolicy ! Osle . Gdyby isc twoimi sciezkami obledu to powinienes zawisnac bo nie nalezysz do wiekszosci . Tak rozumuja np. islamisci . Nie wiekszosc decyduje matoly tylko Bóg . Nie bierzcie sie za tematy o ktorych nie macie pojecia . Nawet nie zrozumieliscie o co chodzi .

BRMTvonUngern

Burza po słowach Dziwisza. Miller "dokonał cynicznej manipulacji"

Czy Kościół ma prawo mieszać się do polityki? To pytanie pada coraz częściej w burzliwej dyskusji, jaka wybuchła po kazaniu kardynała Stanisława Dziwisza. Jak pisze w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej filozof prawa ks. Ireneusz Wołoszczuk, "groźną aferę" w związku ze słowami krakowskiego metropolity "wykrył Leszek Miller". Sprawę zdążył skomentować już kard. Kazimierz Nycz.

Ks. Wołoszczyk cytuje fragment kazania, który "szczególnie" nie spodobał się Millerowi. Chodzi o słowa: "w społeczeństwie demokratycznym rządzi większość. Pluralizm poglądów i postaw ludzi tworzących nasze społeczeństwo jest faktem. Przyjmujemy ten fakt do wiadomości.

Tym niemniej trzeba jasno stwierdzić, że wierność prawdzie obowiązuje wszystkich, również prawodawców. Prawdy nie ustala się przez głosowanie, dlatego nawet parlament nie jest powołany do tworzenia odrębnego porządku moralnego niż ten, który jest wpisany głęboko w serce człowieka, w jego sumienie".

Jak komentuje ks. Wołoszczyk, kard. Dziwisz w tej wypowiedzi "wcale nie mówił o prawie Bożym, a o prawdzie obiektywnej, która jest podstawa istnienia prawa naturalnego i dlatego powinna być również podstawą tworzenia dla służącego dobru wspólnemu prawa stanowionego".

"Czy Leszek Miller tego nie zrozumiał, czy może raczej dokonał cynicznej manipulacji tej zupełnie jasnej wypowiedzi kardynała Dziwisza? Już kiedyś na kongresie SLD Miller powiedział "chcemy budować kraj, gdzie konstytucja ważniejsza jest od Ewangelii", teraz powtarza te samą tezę by wręcz domagać się sądu nad kardynałem za łamanie prawa " - zaznacza duchowny.

"Czyżby chodziło o to, by w Polsce konstytucja czy wręcz ustawy miały stać się ważniejsze od prawdy? Czy może o to, aby kłamstwo zapisane w prawie stawało się automatycznie bezdyskusyjnym dogmatem? W podobnym duchu wypowiadał się także Adam Szejnfeld z PO, domagając się od Kościoła; aby ten porzucił wreszcie archaiczne zasady i przestał mieszał się do spraw Państwa" - pyta.

Ks. Wołoszczuk przypomina następnie, że Kościół, jak każda organizacja, ma "pełne prawo wypowiadać się na każdy temat, a w szczególności w sprawach dotyczących społeczeństwa, państwa, prawa czy sprawiedliwości społecznej. Dodatkowo, Kościół ma przyrodzony obowiązek wypowiadania się w sprawach dotyczących wiary i moralności, także w życiu społecznym".

"Natomiast kiedy to politycy wchodzą na grunt wiary lub moralności, a tak jest np. w sprawie in vitro, związków partnerskich, aborcji czy eutanazji, to właśnie są na nie swoim miejscu" - podkreśla.

Według duchownego, oburzenie polityków na wypowiedzi hierarchów w sprawach, które należą do misji Kościoła, jest "złamaniem rozdziału Kościoła i Państwa, albo wreszcie uzurpowaniem sobie przez nich roli jedynych i niepodlegających żadnej kontroli arbitrów w dziedzinie moralności, niezadowolonych z faktu, że Kościół ciągle jeszcze ośmiela się im w tym przeszkadzać".

"Już nawet w nadal totalitarnej dekadzie Edwarda Gierka, było nie do pomyślenia, aby komunistyczne władze pozwalały sobie na takie napastliwe publiczne ataki na Episkopat i na Kościół " - podsumowuje.

Sprawę skomentował również metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. - Biskup Kościoła nie tylko przy okazji Bożego Ciała ma prawo, a nawet obowiązek przypominać niezmienne prawa boże, głosić je i odwoływać się do wszystkich, zwłaszcza do katolików i katolickich polityków - mówił na antenie radiowej Jedynki.

Kardynał Kazimierz Nycz wyraził nadzieję, że spór jaki wywiązał się po słowach Leszka Millera szybko ucichnie.

Libicki: Dziwisz nie wzywał do wybijania zębów

Kardynała Dziwisza broni także senator PO Jan Libicki. Chodzi o porównanie go przez Leszka Millera do irańskiego przywódcy Ruhollaha Chomeiniego. Jak podkreśla na swoim blogu Libicki, Dziwisz "nie wzywał do wybijania zębów", a SLD najwyraźniej nie pamięta, że czasy podobnych wypowiedzi dawno minęły.

Kardynał - zdaniem senatora - nie powiedział niczego odkrywczego. Jak podkreśla polityk, kardynał wbrew temu, "co twierdzi Leszek Miller, nie wzywał ani do wybijania zębów za brak respektowania piątkowego postu, ani choćby do prób pozbawienia ludzi pracy za brak udziału w niedzielnej Mszy świętej. Te czasy - warto to może byłemu premierowi przypomnieć - mamy już dawno za sobą".

Libicki podsumowuje, że SLD chyba jednak tego nie pamięta. "Ostatnio bowiem, grono lewicowych emerytów lubi przecież bardzo wracać do przeszłości" - pisze.

....

Miller naprawde takich rzeczy nie pojmuje . Stad raczej chodzi o to ze zabiera glos nie rozumiejac 90% tresci przekazu . Przeciez powinien dostac po pysku juz za samo porownanie do islamistow z Iranu . Oni przeciez uprawiaja mordy i tortury na obywatelach . Morduja w Syrii w Iraku . Wspieraja terroryzm . To jest zbrodniczy rezim typu sowieckiego . Porownanie kard. Dziwisza do zbrodniarzy ? To albo Miller jest wyjatkowa kanalia albo wyjatkowym nieukiem . Prawda jest taka ze on naprawde nie ma ani wiedzy ani oglady . Posluguje sie podworkowym sprytem . Zreszta suflerzy mu podpowiedzieli . A to kretyni bo kard. mowil rzeczy oczywiste i zdziwienie budzie ze ktokolwiek moze przerabiac to na ,,skandal" . Tylko dlatego ze nie pojal .
Oczywista rzecza jest ze nie rzadzi wiekszosc a rzadza zasady . Nawet prawo scisle swieckie jest badane pod katem ,,praw czlowieka" czy jest zgodne . A po co ? Przeciez wiekszosc je uchwalila? A mimo to niezgodne z nimi jest niewazne ! Wiekszosc nie uchwala czego chce . Nigdzie na swiecie ! To podstawa . Nawet glupie niby przepisy sanitarne o czystosci ustalaja eksperci bo ogol nie ma pojecia o normach itp . Skoro w zwyklych sprawach trzeba eksperta . To w prawie moralnym moze byle kretyn ? Tym bardziej trzeba eksperta i malo tego . Boga ! Tylko On potrafi orzec w tej kwestii .

BRMTvonUngern

"Dziennik Trybuna" sprzedaje ponad 13 tysięcy egzemplarzy

Średnia sprzedaż pierwszych trzech wydań "Dziennika Trybuna" (Edusat) przekroczyła 13 tys. egz. - wynika z wstępnych danych wydawcy. To mniej, niż oczekiwano.

Pierwszy numer "Dziennika Trybuna" trafił do sprzedaży 22 maja. Od poniedziałku do czwartku gazeta ma 16 stron objętości i jest sprzedawana w cenie 1,50 zł. Magazynowe, piątkowe wydanie (24 strony i 16-stronicowy dodatek telewizyjny) kosztuje 2 zł.

Podczas debiutu pisma Robert Walenciak, redaktor naczelny "Dziennika Trybuny", mówił, że celem jest średnia sprzedaż na poziomie 30 tys. egz. - "Dziennik Trybuna" wydajemy w nakładzie 60 tysięcy egzemplarzy - mówi Robert Walenciak. - Założyliśmy, że trafi do wszystkich punktów sprzedaży prasy w Polsce, a to oznacza, że do poszczególnych kiosków trafia po kilka egzemplarzy. W niektórych znika z półek rano. Mam sygnały od ludzi, którzy skarżą się, że gazeta jest niedostępna. Z kolei z innych kiosków dostajemy stuprocentowe zwroty - dodaje Walenciak.

Podkreśla, że dopiero po dokładnej analizie wyników sprzedaży z pierwszych dni będzie można zracjonalizować nadziały. -

Z wstępnych danych wynika, że średnia sprzedaż pierwszych trzech numerów "Dziennika Trybuny" przekroczyła 13 tysięcy egzemplarzy - mówi Robert Walenciak. Gazeta nie została zgłoszona do ZKDP. - Nie stać nas na to; skromny budżet gazety nie pozwolił również na zorganizowanie kampanii promocyjnej w telewizji czy radiu - mówi naczelny.

>>>>

No to jak ? Pol miliona aparatczykow i tylko 13 tys . sprzedazy ?
UBecy SBecy towarzysze ! Apeluje ! Kupujcie Trybune ostatnia deske ratunku dla spuscizny po PRL ! Trybuna to duza plachta przydatna w wielu funkcjach .

BRMTvonUngern

Artur Bramora opuszcza klub Ruchu Palikota

Artur Bramora opuścił klub parlamentarny Ruchu Palikota - informuje TVN24. To nie pierwszy poseł Ruchu Palikota, który znalazł się poza tym klubem. Wcześniej rozstali się z nim wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, Adam Kępiński oraz Bartłomiej Bodio.

Bramora w ostatnich wyborach był "jedynką" na liście Ruchu Palikota w okręgu częstochowskim. Poparło go ponad 10 tysięcy wyborców. W Sejmie VII kadencji, która jest dla niego pierwszą, jest członkiem komisji zdrowia oraz przewodniczącym komisji edukacji, nauki i młodzieży.

W poniedziałek inny poseł, tym razem Prawa i Sprawiedliwości, postanowił odejść ze swojego klubu. Przemysław Wipler zrezygnował z członkostwa zarówno w klubie jak i partii Jarosława Kaczyńskiego. Polityk poinformował, że rozpoczyna budowę nowego ruchu politycznego, zakładając stowarzyszenie "Republikanie".

>>>>

Potwierdza sie rozklad tych zmruszalych psudopartii a upadek Pkota w szczegolnosci . To cieszy . Tworzy sie nowa scena polityczna i to tez cieszy .

BRMTvonUngern

Bogdan Borusewicz: dla posła i senatora najważniejsza jest konstytucja, a nie prawo Boże

Bogdan Borusewicz jest zdania, że dla posła i senatora najważniejszym prawem jest konstytucja, a nie prawo Boże. Uważa też, że rząd Tuska może odrobić straty. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wyraża opinię, że potrzebne są odważne deklaracje i ich realizacja, a nie patrzenie na sondaże, komu wzrosło, komu spadło.

W kwestii euro marszałek senatu uważa, że musimy je przyjąć jak najszybciej, inaczej zostaniemy na obrzeżach Unii. - Nie lubię kunktatorstwa, mówi Borusewicz w kontekście stanowiska min. Rostowskiego. - Decyzja o euro nie zapada tylko na poziomie wskaźników. To przede wszystkim decyzja polityczna. Nie należy patrzeć tylko na słupki księgowe. Jeżeli ktoś jest księgowym, to niech się zajmie księgowością, a nie polityką.

>>>>

Ty baranie ! Wiecz co ty mowisz ? Stolek juz ci kompletnie zdemolowal mozgownice ! Cos takiego ! Takie bluznierstwa . W imie czego !
NIE WYBIERAJCIE GLUPCOW BO WAS ZNISZCZA !

BRMTvonUngern

Kwaśniewski: niech Tusk pokaże plan wejścia do strefy euro

Aleksander Kwaśniewski przekonuje, że należy rozpocząć rozmowy w sprawie wejścia Polski do strefy euro. Gość radiowej Jedynki mówił, że trzeba pytać premiera o scenariusz w tej sprawie, a Donald Tusk powinien pokazać stosowny plan.

Były prezydent przypomniał, że jest zdecydowanym zwolennikiem przyjęcia przez Polskę wspólnej europejskiej waluty. Przekonywał, że nasza obecność w strefie euro jest potrzebna zarówno Polsce, która może w ten sposób wzmocnić swą pozycję w Europie, jak i Europie dla pogłębienia integracji.

Aleksander Kwaśniewski wyraził przekonanie, że polska gospodarka będzie bezpieczniejsza, jeśli przyjmiemy euro. Zastrzegł jednocześnie, że wejście do strefy wspólnej waluty musi być dla nas korzystne i poprzedzone obniżeniem deficytu budżetowego.

>>>>

Olek przestan do choler chlać jak swinia JAKIE EURO ! ZAMILCZ KRETYNIE ! POLITYCZNIE JESTES ZEREM I W KONCU SOBIE USWIADOM NEDZE SWOICH MOZLIWOSCI !

BRMTvonUngern

Matka podała 5-letniej córce metaamfetaminę

Matka, dziecko i... metaamfetamina. W tych trzech słowach zawiera się bulwersująca historia 30-letniej Jacqueline Trousdale. Według policji, w jednym z moteli w Phoenix, wstrzyknęła narkotyk swojej 5-letniej córeczce. Policjanci zainteresowali się dziećmi Trousdale, wobec docierających do nich sygnałów, że mogą być molestowane. To ostatnie okazało się nieprawdą, ale 5-letnia córka Trousdale powiedziała policjantowi, że matka zrobiła jej zastrzyk w ramię i stopę. Badanie wykazało, że dziecku podano metaamfetaminę. Ponadto w momencie aresztowania Trousdale jedno z jej dzieci miało gorączkę, było niedożywione i cierpiało na nieleczoną chorobę serca.

>>>>

,,Uwolnila amfetamine" w cele edukacji narkonalnej .

BRMTvonUngern

Incydent podczas wystąpienia premiera Donalda Tuska

Podczas wystąpienia Donalda Tuska na V Kongresie Kobiet doszło do incydentu. Anna Zawadzka, działaczka LGBT, znana jako Anka Zet, zaczęła wykrzykiwać przez megafon swoje pytania i zarzuty wobec premiera. Sala próbowała zagłuszyć ją oklaskami, usiłowano odebrać jej megafon. Ostatecznie została dopuszczona do głosu. - Od 18 lat jestem nieoficjalną żoną mojej partnerki. Kiedy pan premier wprowadzi drugą Irlandię? Tam od dawna są związki partnerskie. Czy pan premier wywiąże się ze swoich przedwyborczych obietnic i będzie wspierał prawa osób homoseksualnych? Największej mniejszości w Polsce. Pięć do 10 procent ludzi to osoby homoseksualne. Są w armii, są w policji, zginęli w Smoleńsku. Nikt o tym nie mówi - powiedziała kobieta po dopuszczeniu jej do głosu.

....

Hehe Donio polazl do zbokow to ma . Myslal ze bedzie owacja za zaslugi dla zbokow a tu bluzgi . Zboczency sa chorzy . Nie panuja nad soba . Donio konczy w hanbie . Sam wybral taki los .

BRMTvonUngern

Ale odlot :

Geringer de Oedenberg: Tusk złożył karierę na ołtarzu Ojczyzny

- Donald Tusk złożył swoją karierę w Unii na ołtarzu Ojczyzny, jak prawdziwy polski patriota - mówi w rozmowie z Onetem Lidia Geringer de Oedenberg. Eurodeputowana SLD, komentując rezygnację premiera z walki o fotel szefa Komisji Europejskiej, ocenia, że Polska może realnie myśleć o obsadzeniu tego stanowiska dopiero po wyborach europejskich w 2019 roku.

- Pan premier zachował się jak rasowy brydżysta wg zasady "przegrywająca na przegrywającą" - by pozbyć się blotki i potem przebić atu - mówi Lidia Geringer de Oedenberg. - W perspektywie wyborów w swojej partii pokazał, że jest europejskim graczem, z którym liczy sie elita Unii Europejskiej, ale składa swoją karierę na ołtarzu Ojczyzny, jak prawdziwy polski patriota - dodaje eurodeputowana SLD.

Geringer de Oedenberg zdradza także, że Bruksela nie zareagowała w żaden sposób na decyzję Donalda Tuska, bo "nie traktowała tej kandydatury jako asa w rękawie". - Ta szeroko komentowana w Polsce informacja nie przebiła się w europejskich mediach.

....

Ale kretynka . Kto takich cwokow wciska na stolki . Poniewaz Donio nie mial szans bo w Brukseli nawet tego nie zauwazyli to przypomnial sobie o ,,oltarzu ojczyzny" i zlozyl ofiare ... z czegos czego nie mial ...
DLACZEGO WYBIERACIE KRETYNOW Z WYRAZNYM NIEDOROZWOJEM UMYSLU !!! CHCECIE GLODU !?

BRMTvonUngern

Medal św. Jerzego dla Agnieszki Holland

Agnieszka Holland i ks.prof. Michał Heller otrzymaliw Krakowie Medale św. Jerzego - honorowe nagrody przyznawane przez "Tygodnik Powszechny" za zmagania z uosabiającym zło smokiem, z którym walczył św. Jerzy oraz za uparte budowanie dobra w życiu społecznym.

- Ta nagroda ma dla mnie znaczenie, bo nie jest filmowa. Jest od ludzi, z którym mam kontakt od dawna, którzy są na troszkę innym brzegu niż ten, na którym ja stoję, ale zawsze wyciągają do mnie rękę - podkreśliła Holland. Według niej św. Jerzy, który walczył ze smokiem, nie pokonał zwierzęcia. - Jestem fatalistką i bliższy jest mi mit Syzyfa, niż mit ostatecznego zwycięzcy. Św. Jerzy ścinał siedem głów smoka, ale one odrastały. Tak że obawiam się, że symbol walki św. Jerzego będzie żywy jeszcze przez następne pokolenia - powiedziała laureatka.

Wspomniała też o byłym redaktorze naczelnym "Tygodnika Powszechnego" Jerzym Turowiczu mającym siłę swojego imiennego patrona. - Jest on dla mnie wzorem wielkiego polskiego katolika, intelektualisty, człowieka otwartego, dobrego, ciekawego świata. Byłoby dobrze gdyby ta postawa i te wartości były obecne w naszym życiu - mówiła o Turowiczu.

Jak zauważył redaktor "Tygodnika Powszechnego" Grzegorz Jankowicz, każdy film reżyserki "zaczyna się od zmagania się z negatywną energią; każdy jej film jest walką z siłami, których źródła biją w skomplikowanej, nieciągłej, chaotycznej rzeczywistości".

- Krytycy podkreślają, że do wspólnych tematów Agnieszki Holland należą samotność, miłość, pamięć, religia, rewolucja, polityka i historia. Na tym tematycznym terenie reżyserka prowadzi swoje boje ze smokiem. Wydaje się mi, że jest jeszcze jeden problem, który Agnieszkę Holland uwiera najbardziej i z którym od lat się mierzy. Chodzi o poszukiwanie pojemniejszej formy życia, która nie ma ustalonej definicji - mówił Jankowicz.

....

Ta forme znajdujemy w piekle .
Taa Holland zmaga sie ze smokiem polskim i katolickim popierajac zboczkow i czczac wladce ciemnosci . Rzeczywiscie szatan strasznie zmaga sie ze zlem . Psychole .

Ale zwyrodnialcy . To jest juz megaperwersja . Pamietajmy ze mamy dwa media satanistyczne podajace sie za katolickie . TP i Torun . I uwazajcie na nie . Czuc tam siarke i spalenizne .

BRMTvonUngern

RP popiera pomysł lekcji o in vitro w szkołach ponadgimnazjalnych
Janusz Palikot, fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta

Ruch Palikota popiera inicjatywę, by na lekcjach biologii w szkołach ponadgimnazjalnych uczniowie uzyskali informacje na temat zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro. Nauczyciele biologii otrzymają płytę CD ze scenariuszem lekcji oraz prezentacją multimedialną.

Przewodnicząca stowarzyszenia Ruch Kapitału Społecznego Agnieszka Stupkiewicz-Turek przekonywała w środę na konferencji prasowej, że informacje na temat zapłodnienia metodą in vitro powinny być przekazywane uczniom szkół ponadgimnazjalnych na lekcjach biologii.

>>>>

Widzicie tutaj ostry lobbing biznesu invitro . Kto nie czci Boga czci diabla . Pkotowcy lacza wszelkie patologie .

BRMTvonUngern

Palikot: Tusk jest politycznym szulerem. Udawał, że go nie ma, strugając wariata

Ruch Palikota po raz trzeci złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o partiach politycznych, dający możliwość finansowania partii z odpisu podatkowego. - Sprawdzamy granice "szulerstwa" Donalda Tuska i wzywamy go do poparcia - oświadczył Janusz Palikot.

...

Szuler szulera sprawdza . Poker !

Wielki szu ... j jeden i drugi .

BRMTvonUngern

Halina Szymiec-Raczyńska odeszła z klubu Ruchu Palikota

Posłanka Halina Szymiec-Raczyńska złożyła u marszałek Sejmu informację o rezygnacji z przynależności do klubu Ruchu Palikota. Jak powiedziała, w RP przeszkadzała jej "gonitwa za obecnością w mediach". Jestem zdziwiony tą decyzją - komentuje Janusz Palikot.

Posłanka dodała, że na razie nie rozważa przystąpienia do innego klubu.

- Nie chcę walczyć językiem agresji - podkreśliła posłanka, pytana o przyczynę odejścia z klubu RP. Jak mówiła, cztery miesiące temu apelowała na forum klubu o poważną dyskusję na temat programu Ruchu Palikota. Niestety - dodała - zamiast pracy programowej w klubie zwyciężyła "gonitwa za obecnością w mediach".

Posłanka zaznaczyła, że odchodzi z klubu RP z dorobkiem dwóch projektów ustaw: o in vitro i edukacji seksualnej. Poinformowała też, że niemal na ukończeniu ma projekt dotyczący reformy służby zdrowia.

Janusz Palikot wieczorem powiedział, że jest zdziwiony odejściem Szymiec-Raczyńskiej. - Jeszcze rano występowała na konferencji prasowej Ruchu Palikota, potem (...) ni stąd ni zowąd złożyła rezygnację. Mam nadzieję, że nikt nie zrobił jej krzywdy, że nie została zmuszona do takiego kroku. Żałuję, życzę jej powodzenia, mam nadzieję, że nie zmarnuje szansy, jaką dał jej Ruch Palikota, aby zmieniać Polskę - oświadczył.

Szymiec-Raczyńska to już czwarta osoba, która odeszła z klubu RP. Wcześniej opuścili go: Adam Kępiński (wstąpił do klubu SLD), Bartłomiej Bodio i Artur Bramora (obaj pozostają niezależni). W lutym z klubu została wyrzucona wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka (również pozostaje niezależna).

Po odejściu Szymiec-Raczyńskiej, Ruch Palikota ma w Sejmie 38 posłów. Na początku kadencji, do klubu RP przyszło trzech posłów: Sławomir Kopyciński, Witold Klepacz (obaj z SLD) oraz Łukasz Gibała (PO).

Jako pierwszy o rezygnacji Szymiec-Raczyńskiej poinformował tygodnik "Wprost" na stronach internetowych.

....

Hehe obudzila sie . Nagle dostrzegla jezyk agresji ? A w jaki to sposob ? Sondazowy . Poparcie spada wiec trza sie ewakuowac .

BRMTvonUngern

Partia Demokratyczna dołączyła do Europy Plus

Partia Demokratyczna sfinalizowała rozmowy o przyłączeniu się do porozumienia Europa Plus. Lider PD Andrzej Celiński podpisał w poniedziałek w obecności m.in. b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego porozumienie o współpracy politycznej z Europą Plus.

- Panie prezydencie, mam nadzieję, że razem uda nam się podnieść trochę wartości w polskiej polityce. (...) We wspólnym działaniu jest szansa, w rozbiciu jest klęska. Trzeba się łączyć, trzeba się komunikować i rozmawiać o programie rozwiązywania sytuacji dla ludzi istotnych - powiedział Celiński dziś na wspólnej konferencji prasowej.

- Jeżeli pokażemy, iż naprawdę poważnie podchodzimy do problemów współczesnych Polaków, do problemu pracy, edukacji, jakości życia, zdrowia, wtedy przyjdzie nagroda w postaci narzędzi możliwego lepszego wpływu na sprawy kraju w Europie - podkreślił Celiński.

Kwaśniewski chwalił PD: - Bez ludzi Partii Demokratycznej nie byłyby możliwe ani polskie udane przekształcenia po roku 1989, ani wcześniej odzyskanie wolności, suwerenności. (...) Nie mielibyśmy także udanej transformacji ustrojowej, ani gospodarczej, ani polskiej konstytucji.

Dodał, że środowisko związane z PD znacznie przyczyniło się ponadto do wejścia Polski do UE.

- Cieszę się więc, że ten nowy projekt obliczony na nowe czasy, który ma zrównoważyć polską scenę polityczną, który ma zaproponować, abyśmy nie byli skazani tylko na wybór między jedną partią prawicową a drugą, między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim, że mamy akces do naszego projektu tej partii i osobiście Andrzeja Celińskiego - konkludował Kwaśniewski.

Tworzenie nowego środowiska politycznego pod nazwą Europa Plus zostało ogłoszone pod koniec lutego. Inicjatywa ma prowadzić między innymi do wystawienia wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Inicjatywie patronuje były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Porozumienie o współpracy politycznej podpisali wcześniej m.in. przedstawiciele Ruchu Palikota, stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza, Stronnictwa Demokratycznego, SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Unii Lewicy oraz Polskiej Partii Pracy.

>>>>

PD czyli ohydna UW . Partia koszmar . Gorsze bylo tylko chyba PC i moze ZCHN . Dewianci konsoliduja sie .

BRMTvonUngern

Piotr Tymochowicz pozywa Janusza Palikota

Piotr Tymochowicz złożył w sądzie pozew przeciwko Januszowi Palikotowi - informuje Superstacja. Doradca ds. wizerunku domaga się zaległego wynagrodzenia za okres od jesieni 2010 roku do kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2011 roku. Może chodzić nawet o dwa miliony złotych.

- Nigdy się nie wypowiadałem na temat moich prywatnych umów z Januszem Palikotem, ale ponieważ Janusz Palikot ostatnio powiedział w mediach takie zdanie, że jeśli Tymochowicz coś sobie życzy, niech nas pozwie, to idąc w ślad za zaleceniem Janusza Palikota uczyniłem to - powiedział w rozmowie z Superstacją sam Tymochowicz.

Były doradca Ruchu Palikota przekonuje, że należy mu się wynagrodzenie za prowadzenie kampanii parlamentarnej w 2011 roku. Pozew jest skierowany przeciwko Januszowi Palikotowi, a nie Ruchowi Palikota.

- Słyszałem jeden argument, który podali mi świadkowie, że umawiając się ze mną na określone kwoty Janusz Palikot żartował. No to teraz niech to powtórzy przed sądem wobec świadków - dodaje Tymochowicz.

Jak na te zarzuty reagują politycy Ruchu Palikota? - Dwa miliony złotych? Jeżeli Piotrek tak wycenia swoje zasługi, to rzeczywiście pozazdrościć tylko. Kompletnie nie przypominam sobie takich sytuacji, żebym widział jakiekolwiek faktury, czy jakiekolwiek rachunki na usługi - tłumaczy Artur Dębski.

- To są sprawy między panem Tymochowiczem i panem Palikotem - mówi dalej Dębski w rozmowie z reporterem telewizji.

...

Byla praca musi byc zaplata . Nawet prostytutce przysluguje mimo ze profesja niegodna ale poniosla uszczerbek musi dostac rekompensate nieproporcjonalna do utraty godnosci . Tutaj raczej bylo uwiedzenie .

BRMTvonUngern

Jerzy Wenderlich: serial "Nasze matki, nasi ojcowie" uczy myślenia i łamie stereotypy

- Serial "Nasze matki, nasi ojcowie" uczy myślenia, łamie stereotypy i dowodzi, że racje można pokazywać w różny sposób - mówi w rozmowie z Onetem Jerzy Wenderlich.

....

Wender lich ( kolejny lich ! ) uczy sie myslenia na tym kretynizmie .
;0))))))))))
Powiedzmy szczerze Wender lich ma powierzchownosc kretyna i wyglad w tym przypadku nie myli ;0)))

BRMTvonUngern

Jacek Gądek | Onet
Nowicka: premier szkaluje nauczycielkę, która zakatowała dziecko

Wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka jest zadania, że premier Donald Tusk "szkaluje" nauczycielkę, która 30 lat temu zakatowała 6-letniego chłopca. - Absolutnie nie - kontruje Iwona Guzowska (PO).

Historię kobiety opisał Mariusz Szczygieł w "Dużym Formacie". Bohaterką jest nauczycielka, która 30 lat temu zakatowała 6-letniego chłopca. Sąd skazał ją na 15 lat więzienia, z czego odsiedziała 10, a wyrok uległ już zatarciu.

W chwili publikacji kobieta była pracującą nauczycielką dyplomowaną, ekspertem komisji egzaminacyjnych i kwalifikacyjnych komisji do spraw awansu zawodowego nauczycieli. W dniu zakończenia roku szkolnego 2012/2013 złożyła wymówienie z pracy w szkole.

Jak podkreśla Wanda Nowicka, "za swój zdecydowanie przerażający czyn" sprzed 30 lat kobieta poniosła już karę.

- Odnoszę jednak wrażenie, że właśnie za sprawą mediów jest karana po raz drugi i to jedynie na podstawie artykułu prasowego. A co jeszcze bardziej mnie dziwi, kobietę bez większej refleksji rozpoczął szkalować także premier, komentując że "dzieciobójczyni nigdy nie powinna pracować z dziećmi", choć sprawę zna jedynie z medialnych doniesień. Czy w ten wątpliwy sposób chce poprawić własne spadające notowania? - pyta teraz wicemarszałkini Sejmu.

- Jeśli premier negatywnie wypowiada się o tej osobie w kontekście jej pracy z dziećmi i dla MEN, to nie jest to szkalowanie, ale ocena tego, co ona zrobiła w przeszłości. Zatarcie kary nie oznacza, że historia została całkowicie wykasowana - kontruje Iwona Guzowska, posłanka PO.

Nowicka radzi tymczasem, że "zamiast wytykać palcem i niszczyć komuś życie" premier być może powinien zaproponować konstruktywne rozwiązania, co robić w takich przypadkach.

Po publikacji w dodatku do "GW" przetoczyła się dyskusja. A premier Tusk faktycznie ocenił, że "dzieciobójczyni nigdy nie powinna pracować z dziećmi". Dodał też, że Ministerstwo Sprawiedliwości już pracuje nad takimi zmianami w prawie, by nie było powtórki.

- Z całą pewnością fakt, że możliwa jest praca z dziećmi osoby, która zabiła dziecko, jest jakąś ułomnością prawną - mówił Tusk. Tłumaczył też, że nie można kwestionować prawa do zatarcia winy, za którą już odpokutowano. - Mielibyśmy nieludzki system, gdybyśmy skazywali na banicję czy hańbę do końca życia. Zatarcie jest też cywilizowaną formą i bardzo chrześcijańską formą powrotu do społeczności tych, którzy odpokutowali.

Także Guzowska podkreśla, że w całej sprawie mamy do czynienia z dwoma stronami medalu. - Jedna strona to fakt, że w świetle prawa wyrok uległ zatarciu i rzeczywiście nie można drugi raz karać człowieka za to samo - zauważa Iwona Guzowska.

Posłanka PO wskazuje jednak na drugą stronę: Jeśli ta kobieta z premedytacją znęcała się i zakatowała dziecko, to świadczy to o patologicznej konstrukcji jej psychiki. Ona nigdy nie powinien mieć do czynienia z dziećmi.

Sama Nowicka pyta w podobnym tonie. - Może wystarczy, że (ludzie, którzy dokonali kiedyś morderstwa) otrzymają zakaz pracy z dziećmi, jak to ma miejsce w przypadku pedofilii. Tworzenie dobrego prawa leży po stronie polityków, więc zamiast wdawać się w publiczną nagonkę, premier powinien zabrać się do pracy.

>>>>

Zarowno Tusk jak Nowicka i ta kobieta sa umoczeni w dzieciobojstwo . Z tym ze ona zabila jednego ... A ci sa winni wiekszej liczby zbrodni . Wiec niech nie krzycza wrzeszcza i udaja swietych bo to brzydzi . Akurat Nowicka tutaj nie uprawia cyrkow . Oczywiscie jestem za zakazem pracy w Sejmie dla dzieciobojcow aby Nowicka i spolka nie mogli ustalac morderczego ,,prawa" bo to gorsze niz pojedyncze zbrodnie .

BRMTvonUngern

Fakt.pl: Aleksander Kwaśniewski zaniżył swoje zarobki

Czy można zapomnieć, skąd się wzięło ponad 400 tys. zł? Przytrafiło się to byłemu prezydentowi. Co więcej, Aleksander Kwaśniewski zaniżył zarobki w zeznaniu podatkowym. Sprawa wyszła na jaw podczas śledztwa katowickiej prokuratury. Dotarliśmy do dokumentów w tej sprawie.

Prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie majątku Kwaśniewskich po słynnej rozmowie Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym. Cała Polska mogła wtedy usłyszeć, jak Oleksy mówił wtedy o Aleksandrze Kwaśniewskim: "Oluś zawsze był krętaczem".

To dlatego śledczy prześwietlali zeznania podatkowe byłej prezydenckiej pary. I tutaj prokuratorów spotkała bardzo zaskakująca niespodzianka.

Kto mu płacił?

"Aleksander Kwaśniewski podał (...), że w październiku 2006 r. osiągnął przychód w kwocie 294 607,52 zł, a w listopadzie 2006 r. w kwocie 115 895,16 zł. W (...) żadnych dokumentach, którymi dysponował urząd skarbowy, nie wskazano (...) podmiotu, który przekazał Aleksandrowi Kwaśniewskiemu pieniądze (...)" - czytamy w materiałach śledztwa sporządzonych przez prokuratorów.

Prezydent przedstawił wówczas stosowne dokumenty, ale i tak wyszło na jaw, że do końca rzetelny nie był.

Za mały podatek

"(...) Zaniżył swe przychody o kwotę 7246,20 złotych, co spowodowało uszczuplenie w podatku dochodowym od osób fizycznych w kwocie 1449 złotych" - stwierdzili prokuratorzy.

Kwaśniewski uregulował należność wraz z odsetkami i nikt więcej się nad nim już nie znęcał. Przy okazji prokuratorzy dowiedzieli się, że w ciągu roku udało mu się zarobić 885593,36 zł.

>>>>

Znowu kreci ? Niestety jak widzicie nie powinien zostac prezydentem jak zreszta kazdy po 89 . Z tym ze Olek pochodzi ze srodowiska gdzie trudno byc normalnym a ci inni to niby z dobrych rodzin i co ?