Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:20, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Meńścina roku .
Bułgarska piosenkarka Lili Iwanowa wśród kandydatów na Mężczyznę Roku
Legenda bułgarskiej muzyki pop Lili Iwanowa, którą publiczność pamięta jeszcze z lat 60. ubiegłego wieku, znalazła się wśród kandydatów do tytułu Mężczyzna Roku. Konkurs, w którym nagrodą jest replika szabli, organizuje komercyjna stacja radiowa Darik.
Dotychczas nikomu spośród dziennikarzy przygotowujących listę kandydatów nie wpadło do głowy, by wytypować kobietę. Na Mężczyznę Roku zwykle wybierano popularnych polityków, aktorów lub sportowców. Prestiżową nagrodę otrzymywali: były i obecny prezydent Bułgarii, premierzy, piłkarze, a kiedyś nawet były minister finansów, który cieszył się popularnością, gdyż obniżał podatki.
Dopiero w ubiegłym roku odstąpiono od stereotypowych kandydatur i na liście znalazło się mało znany człowiek - niejaki Stefan Stojczew. Los sprawił, że ten 29-letni mieszkaniec miasta Czirpan znalazł na autostradzie Sofia - Płowdiw podczas wypadku drogowego. Wyciągnął z płonącego autokaru ponad 10 osób, ratując im życie - i narażając własne. Autobus spłonął w ciągu kilka minut, lecz dzięki błyskawicznej reakcji Stojczewa ofiar nie było.
W tym roku do rywalizacji w konkursie radia Darik staje 34 mężczyzn oraz Lili Iwanowa. Według organizatorów całą swoją karierą piosenkarka udowodniła, że "należy do grona najbardziej godnych przedstawicieli silnej płci".
Iwanowa, pielęgniarka z północno-wschodniego miasteczka Kubrat, która - jak się przypuszcza - ma 73 lata, zadebiutowała na estradzie w 1961 roku. Szybko stała się najbardziej rozpoznawalną twarzą bułgarskiego popu epoki komunistycznej. Szczególnie popularna była w ZSRR, NRD i Czechosłowacji. Po przemianach politycznych nie dała za wygraną - całkowicie zmieniła styl i nadal występuje. Podczas ponad 50-letniej kariery wydała 35 albumów.
Nominację na Mężczyznę Roku Iwanowa otrzymała po listopadowym koncercie w hali sportowej Arena w Sofii przed 15-tysięczną publicznością.
Listę kandydatów do nagrody przygotowują dziennikarze radia Darik. Zwycięzcę wybiera publiczność, głosując w internecie. 21 stycznia stanie się jasne, czy mężczyzną 2012 roku w Bułgarii jest kobieta.
....
I brawo ! Wszystko po europejsku . Zgodnie z normami UE ! Sluszny trend !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:38, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pochwalał zamachy z 2001 roku. Ma trafić do zakładu leczniczego
Warszawska prokuratura chce, by sąd umieścił w zakładzie leczniczym 21-letniego Artura Ł., podejrzanego o pochwalanie w internecie zamachów terrorystycznych na USA z września 2001 r. Psychiatrzy uznali go za niepoczytalnego.
Prok. Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział, że podstawą takiego wniosku do Sądu Okręgowego w Warszawie jest opinia biegłych psychiatrów, wydana po obserwacji Ł. w zakładzie leczniczym.
- Wynika z niej, że mężczyzna cierpi na chorobę psychiczną, która uniemożliwiła mu rozpoznanie znaczenia jego czynu lub pokierowania postępowaniem - dodał prokurator. Podkreślił, że biegli uznali, iż pobyt Ł. na wolności może oznaczać, że znów popełni przestępstwo. Mężczyzna przebywa w areszcie od zatrzymania przez ABW w czerwcu 2012 r.
Prokuratura wnosi, by sąd umorzył postępowanie wobec Ł. co do przestępstwa pochwalania terroryzmu z powodu jego niepoczytalności oraz by umieścił go w zakładzie leczniczym. Co pół roku osoba skierowana do takiego zakładu jest ponownie badana; jeśli biegli uznają, że nie ma już przeciwwskazania do zwolnienia, może opuścić zakład.
Ślepokura dodał, że zarazem prokuratura umorzyła z powodu braku znamion przestępstwa drugi zarzut postawiony wcześniej Ł. Był on podejrzany, że doradzał w internecie, jak konstruować bomby. Teraz prokuratura uznała, że wysłanie do konkretnej osoby linka z takim tekstem nie wypełnia znamienia "rozpowszechniania" treści mogących ułatwić czyn terrorystyczny - by doszło do takiego przestępstwa, muszą one trafić do niemożliwej do ustalenia liczby odbiorców, a nie tylko do jednego.
Zgodnie z prawem "nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem".
W lipcu obrońca Ł. mec. Henryk Urban mówił, że nie będzie się odwoływał od postanowienia sądu o badaniach Ł. - Ono jest w interesie mojego klienta, bo może rzutować na kwestię jego odpowiedzialności - powiedział.
21-letniego warszawiaka Artura Ł., który doradzał w internecie, jak konstruować bomby oraz pochwalał zamachy terrorystyczne na USA warszawski sąd aresztował w czerwcu. Według ABW mężczyzna planował zorganizować "grupę dżihadystyczną" w Polsce i przeszedł na islam. Sąd uzasadnił areszt m.in. wysokim prawdopodobieństwem popełnienia zarzucanych mu czynów oraz koniecznością "zbadania kontaktów podejrzanego".
- Według zebranego dotychczas materiału dowodowego, planował on zorganizować grupę dżihadystyczną na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Przeszedł na islam, jego duchowym wzorem był twórca Hamasu szejk Ahmed Yassin - informowała w czerwcu ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, ówczesna rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która wtedy zatrzymała Ł. W śledztwie Artur Ł. złożył obszerne wyjaśnienia, w których przyznał się do zarzucanych mu czynów.
...
Dobrze . W zwiazku z tym jak bedzie z Pkotystami pochwalajacymi zamachy na katolicyzm ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:07, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Szok !!! Pkotowcy napisali wreszcie prawde !
Zaskakujące treści na stronie sojuszników Ruchu Palikota
Były prezydent Lech Wałęsa to "pospolita szmata", "niedorozwój" i "bezczelna gnida", a Unia Europejska ma nazistowskie korzenie – takie treści można znaleźć na stronie internetowej Racji Polskiej Lewicy współpracującej z Ruchem Palikota. Zaskoczony Janusz Palikot powiedział tvp.info, że poprosi o zbadanie sprawy.
Portal tvp.info opisuje, że Racja Polskiej Lewicy, założona w 2002 r. przez byłego księdza - obecnie posła Ruchu Palikota - Romana Kotlińskiego, to jedna z najbardziej wyrazistych polskich partii antyklerykalnych. Racja PL i Ruch Palikota wspólnie startowały w wyborach. W marcu 2012 roku Palikot mówił, że chcą "utrzymać tę współpracę jako stałą".
Na stronie internetowej Racji PL można znaleźć jednak treści, które niewiele mają wspólnego z programem większego sojusznika. Choć partia Palikota uważa się za najbardziej proeuropejskie ugrupowanie w Polsce, można przeczytać tam, że Unia Europejska ma "nazistowskie korzenie" i nie powinien popierać jej "żaden polityk". Strona internetowa Racji PL atakuje też naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika, przypominając, że jego brat był sędzią, oskarżanym o zbrodnie stalinowskie, a także byłego prezydenta Lecha Wałęsę, obrzucając go stosem inwektyw.
Politycy Ruchu Palikota nie kryją zaskoczenia. - To, co przeczytałem na stronie Racji, to dla mnie szok. Nawet niezręcznie mi to komentować - powiedział tvp.info wiceszef partii Artur Dębski. Z kolei Janusz Palikot utrzymuje, że poglądów Ryszarda Dąbrowskiego nie znał. "Nie podzielam tych opinii! Program Racji to rozdział Kościoła od państwa. I jest on zbieżny z poglądami Ruchu Palikota. Poproszę o zbadanie tej sprawy" - napisał w smsie do redakcji tvp.info.
Portal tvp.info przypomina, że to nie pierwszy raz, gdy Ruch Palikota ma problemy z Racją Polskiej Lewicy. W listopadzie można było przeczytać wywiad z Ryszardem Dąbrowskim, w którym mówił, że "Palikot nas kiwa", a "przy pierwszej okazji sprzeda na mięso i skórę".
....
A co moze nie kiwa !!! Szczera prawda ! W kwestii Walesy inaczej bym sformulowal ale to postac negatywna po 88 roku . Jestem zdumiony ze tak szczera prawde czytam w tej partii !!! Tam naprawde sa myslacy goscie tylko na czele sa debile . Jak widzicie niespodzianki czekaja na odkrycie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:59, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
"Che Guevara nie równa się Hitler" - Ruch Palikota znów zaskakuje na WOŚP
Poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek przekazał na aukcje WOŚP koszulkę ze swoim wizerunkiem stylizowanym na Ernesto "Che" Guevarę oraz z nadrukami liści konopi. Wywołało to głos sprzeciwu w sieci. - To zwykłe zastosowanie ikony popkultury - broni się w rozmowie z Onetem poseł RP.
To nie pierwszy prowokacyjny dar na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka od polityków Ruchu Palikota.
W 2011 r. Janusz Palikot oddał na WOŚP swoją legitymację poselską, bo zrzekł się mandatu. Potem zajęła się nim prokuratura. Poszło o "zbycie dokumentu stwierdzającego tożsamość". Wątpliwości wyrażał też szef Kancelarii Sejmu. Ale fant sprzedano za 12 tys. 120 zł.
Tegoroczny przedmiot licytacji oburzył Niezależną.pl, która napisała, że "Che Guevara i marihuana (są - red.) w służbie Owsiaka", a Argentyńskiego rewolucjonistę nazwała "lewackim zbrodniarzem".
Na forum szybko starli się zwolennicy i przeciwnicy Jerzego Owsiaka. - Zastanawiam się, jaki kolejny rekord osiągnie ogłupiona młodzież na Orkiestrze Owsiaka w wypitym alkoholu, pękniętych prezerwatywach, niechcianych lecz poczętych dzieciach, spłodzonych przez zaćpanych i pijanych młodych ludzi - to jeden z głosów. Ale są i pozytywne: - Nieładnie tak pluć na wielkiego człowieka, Jurek to dobry człowiek i patriota.
Co na to autor licytacji? Mianem "zdumiewających" określa Andrzej Rozenek zarzuty, że wykorzystywanie postaci Che Guevary jest nie na miejscu i podkreśla, że to przecież karykatura, a oburzeni mogą być tylko ci, którzy nie mają poczucia humoru.
- Niczego oburzającego w tym nie ma. To zwykłe zastosowanie ikony popkultury i to z autoironicznym podtekstem - mówi Onetowi polityk Ruchu Palikota. Dodaje jednocześnie, że ma "małe ciągotki rewolucyjne".
Czy można by w podobny sposób wykorzystać wizerunki Stalina albo Hitlera? - Z jednej strony tak, ale z drugiej nie chciałbym, żeby zestawiano Che Guevarę z Hitlerem i Stalinem, bo Che nie równa się Hitler - sądzi Rozenek.
A dlaczego na koszulce i czapce pojawiają się symbole marihuany, czyli zakazanego w Polsce narkotyku? To jego promocja? - Ja ten symbol odczytuję jako walkę z zakłamaniem i narkofobią. Od alkoholu umiera wiele osób, a od cannabis (czyli marihuany) nie umarł jeszcze nikt. Skutki jej palenia są takie, że człowiek staje się spokojny, a alkohol to awantury i pobicia - argumentuje. W jego ocenie palenie marihuany powinno być legalne.
Jak tłumaczy Rozenek, na WOŚP przekazał czapkę i koszulkę z pomarańczowym nadrukiem liścia marihuany, bo sam ten symbol zaprojektował, a należało wystawić na aukcję rzecz, która kojarzy się z darczyńcą.
....
Sami widzicie eutanazja komuna narkotyki . Trzymajmy sie od nich z dala .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:06, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Armand Ryfiński prowadzi brutalną, antykatolicką kampanię
Rzeczpospolita
"Wybatorzyć, smołą wysmarować, pierzem obsypać i przez wieś przegonić!" (pisownia oryginalna) - takie hasło pojawiło się na facebookowym profilu "Pan Buk Potwór Spaghetti" pod zdjęciem przedstawiającym grupę starszych kobiet udających się na pielgrzymkę. To tylko jeden z wielu wpisów obraźliwych dla wierzących. Od nowego roku jednym z administrujących akcją jest poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński.
- Ten fanpage ma charakter satyryczny. Jest na nim informacja, że zamieszczane są na nim treści, które mogą obrażać uczucia niektórych grup. Więc osoby, które czują się urażone, niech po prostu tam nie zaglądają i po sprawie - mówi "Rzeczpospolitej" Ryfiński.
Grupa współkierowana przez posła Ryfińskiego informuje, że celem akcji jest "okazywanie słabości polskiego kleru, 'lekkie' wyśmiewanie dogmatów, zabobonów i sprzeczności różnych religii".
Na profilu można przeczytać m.in., że katolicyzm to "jednostka chorobowa sklasyfikowana w praktyce klinicznej jako trwałe lub przemijające uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego spowodowane stosowaniem środków halucynogennych (Radio Maryja), autosugestią (modły), sugestią grupową odwołującą się do poczucia niskiej wartości chorego".
....
Kolesiem powinien zajac sie nie tyle prokurator co egzorcysta . Zreszta jak i calym jego elektoratem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:28, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Palikot i Siwiec powołują Ruch Europa Plus
Wywołanie dyskusji na temat ściślejszej integracji europejskiej ma być celem Ruchu Europa Plus. O jego powołaniu poinformowali w Poznaniu Janusz Palikot oraz europoseł Marek Siwiec.
Obaj politycy ogłosili, że rozpoczynają serię spotkań w całym kraju. W ich trakcie chcą rozmawiać o integracji europejskiej, szybkim przyjęciu euro, tworzeniu europejskich sił obronnych i rozpoczęciu wspólnych programów edukacyjnych w Europie. W najbliższym czasie w kraju mają być powołane struktury regionalne ruchu.
W lutym program ruchu zaprezentowany będzie Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Według Marka Siwca budowanie struktur Europy Plus może zbiec się z ewentualnym tworzeniem list do PE pod patronatem byłego prezydenta. - Taka będzie nasza inicjatywa wobec Aleksandra Kwaśniewskiego - powiedział.
W ocenie Palikota nowy "twór społeczny i polityczny" odegra dużą rolę w polskiej polityce. - Będziemy, poprzez tę formułę organizacyjną, poszerzali politycznie Ruch Palikota, a przede wszystkim wywoływali dyskusję i debatę na temat federacji europejskiej. Uważamy, że jest to największa możliwa narracja w Europie, ona też zdefiniuje spór europejski w 2014 roku w Europie w wyborach do PE - podkreślił.
- Głębszy poziom integracji europejskiej jest, naszym zdaniem, niezbędną odpowiedzią na wszystkie trudności, jakie pokazał kryzys - zaznaczył Palikot.
Marek Siwiec, który pod koniec ubiegłego roku podjął decyzję o opuszczeniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, podkreślił, że budowanie wraz z Ruchem Palikota Europy Plus to okazja, by "lepiej służyć swoim wyborcom w Wielkopolsce".
Obaj politycy spotkali się w czwartek w Poznaniu ze studentami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
>>>>
Niezli studenci ze takich kwachow sluchaja . Ta euro trzeba poglebiac . Kryzys za maly . Poglebic ! 25 % bezrobocia Mao ! Poglebic ! Ot swiry .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:00, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jacek Gądek | Onet
Gazeta SLD żartuje z żon Sikorskiego i Komorowskiego
Miesięcznik lewicowy (a w praktyce ściśle związany z SLD) "Tak po prostu" żartuje, że żona Radosława Sikorskiego (PO) jest "szczupła, bo pisze książki o gułagach" i chce mieć "aryjskie papiery". Z kolei o Annie Komorowskiej, żonie prezydenta, można przeczytać: - Obecna Pierwsza Dama też pisze, ale, jak każdy widzi, książki kucharskie.
Gazeta związana z SLD - oprócz oceniania żon prezydenta i ministra spraw zagranicznych - zajęła się w innym już tekście rozprawą z Markiem Siwcem (już poza SLD), który - jak można przeczytać - "cieszy się dość powszechnie opinią piii…" (w oryginale napisano całe słowo).
Żony Komorowskiego i Sikorskiego wg Gadzinowskiego
Styczniowy miesięcznik "Tak po prostu", który kierowany jest przez red. nacz. Marka Barańskiego (o którym "Gazeta Wyborcza" pisała: gwiazda dziennika telewizyjnego stanu wojennego), piórem Piotra Gadzinowskiego (b. poseł SLD) stara się żartobliwie podsumować rok 2012. Gadzinowski za istotne wydarzenie uznał m.in. fakt, że żona szefa MSZ Radosława Sikorskiego (PO) chce zostać Polką.
Gadzinowski ocenił, że "tylko jedna wieść wzbudziła w 2012 roku poważne zaniepokojenie pana prezydenta Komorowskiego". I zaczyna pisać o żonach Sikorskiego oraz Bronisława Komorowskiego.
"Aryjskie papiery"
Jaka to wieść? Gadzinowski odpowiada: - Anne Applebaum wystąpiła o polskie obywatelstwo. Salonowe plotki głoszą, że te aryjskie papiery małżonki ministra spraw zagranicznych Radka Sikorskiego, też kolekcjonera obywatelstw, to pierwszy krok ambitnego Radka ku prezydenturze Polski w 2015 roku. Ann Applebaum ma wszelkie kwalifikacje, by być Pierwszą Damą RP. Jest z pochodzenia Żydówką, jak Matka Boska Częstochowska Królowa Polski. Jest przystojna. Szczupła, bo pisze książki o gułagach. Obecna Pierwsza Dama też pisze, ale, jak każdy widzi, książki kucharskie.
Przypomnijmy: Applebaum złożyła w 2012 r. w Bydgoszczy wniosek o polskie obywatelstwo. - Mieszkam w Polsce, mój mąż jest Polakiem, moje dzieci są Polakami. Uznałam, że to jest ten czas - uzasadniała Applebaum.
Żona szefa polskiego MSZ jest cenioną na świecie dziennikarką ("Washington Post") i laureatką prestiżowej nagrody Pulitzera za książkę "Gułag". Ale, co ciekawe, ma też na koncie książkę poświęconą kuchni polskiej: "From a Polish Country House Kitchen: 90 Recipes for the Ultimate Comfort Food" (Z kuchni polskiego dworku: 90 przepisów wybornego, satysfakcjonującego jedzenia).
Z kolei przepisy autorstwa Pierwszej Damy Anny Komorowskiej znalazły się w książce "Wykwintna kuchnia polska".
SLD-owska gazeta o Siwcu: ma opinię piii…
W mało elegancki sposób pismo związane z SLD obeszło się - ale już zupełnie na serio i obszernie - z Markiem Siwcem, który niedawno opuścił Sojusz. Tekst zilustrowano zdjęciem bohatera w czapce-uszatce, kożuchu i staroświeckich okularach na nosie. Choć napisano, że Siwiec w latach 90. należał do gwiazd SLD, to jest to już przeszłość.
A dzisiejszy Siwiec wg "Tak po prostu" - jaki jest? - Z zamglonym wzrokiem i podwójnym podbródkiem. (…) Arogancki, bezczelny, "cieszący się dość powszechną opinią piii…" (w oryginale napisano pełnym słowem).
No i "celebryta" i "coś jakby eseldowski odpowiednik Jacka Kurskiego".
Lista grzechów
Gazeta wypomniała mu wiele rzeczy. Na przykład, że "grzał służbowym BMW 180 na godzinę olewając usiłujących go zatrzymać policjantów", przez co Aleksander Kwaśniewski miał mu dać szlaban na prowadzenie auta.
"Tak po prostu" wytknęło też Siwcowi, że musiał zapłacić 7 tys. zł (koszt paliwa) za to, że sam poleciał 32-osobowym śmigłowcem Mi-8 na partyjny zjazd SLD. Z innych pikantniejszych szczegółów bytności Siwca w SLD gazeta opisała, że tylko jeden Siwiec na poważnie brał kandydaturę Siwca na prezydenta w 2010 r.
Co ciekawe, autorka tekstu o Siwcu (Agnieszka Wołk-Łaniewska) tak konstatuje, pisząc o szansach i Kwaśniewskiego, i Siwca na uzyskanie mandatów europosłów w kolejnych wyborach europejskich: - Wysłanie polityka do Brukseli jest pewnym sposobem na wykastrowanie go, wykarczowanie go z krajowej polityki, pozbawienie wpływu i znaczenia w Polsce. Jako zwolennik SLD i (Leszka) Millera życzę sobie, lewicy i Polsce, żeby wszyscy ludzie Kwaśniewskiego pojechali do Brukseli. I nigdy nie wracali.
....
Ot ubecka kloaka . Skutki nasiakniecia urbanizmem . Ale oczywiscie czego sie po takich spodziewac ? O. Rydzyk robi gorsze rzeczy ktore bardziej szokuja .
Oczywiscie ubecka swolocz opowiada kawaly o Auschwitz . Typu . Graja mecz w obozie . Jeden wpada na druty pod pradem . A sedzia krzyczy - Spalony ! Bardzo smiszne . Ale to osobnicy bez zadnej moralnosci . Margines krymnalny . A o Siwcu nawet trafnie napisali . Co do ludzi kwacha to istotnie dziwki . Sam jednak Kwach nie jest taki zly mimo wszystko . No a popieranie Millera od podatkow liniowych to juz swiadczy o dewiacji .
Sa to osobnicy opetani w niewoli demonow . Tu trzeba egzorcyzmow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:31, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Palikot w masce Tuska łamie zakazy przed fotoradarami
Nie chcemy fotopaństwa - nawoływał Janusz Palikot do swoich zwolenników. Lider Ruchu Palikota w masce Donalda Tuska jeździł po warszawskich ulicach w proteście przeciwko zwiększającej się liczbie fotoradarów. Inni członkowie jego Ruchu zasiedli za kółko w maskach ministra finansów Jacka Rostowskiego, oraz ministra transportu Sławomira Nowaka.
Jak zapowiadali, będą łamać prędkość przed fotoradarami w proteście przeciwko polityce rządu. Jak podkreślał Janusz Palikot, poprzez zwiększenie liczby fotoradarów rząd chce zwiększyć dochody do budżetu.
Zdaniem Janusza Palikota, taka polityka powoduje chaos na drogach i przyczynia się do większej liczby wypadków i śmierci. Janusz Palikot apelował do premiera, aby „nie strzelał z fotoradarów do obywateli”. Apelował też do ministra Nowaka, o zrozumienie, że chaotyczne ustawianie fotoradarów powoduje zakłócenia na drogach.
Lider ruchu Palikota podkreślał, że łamanie przepisów, w ramach happeningu jest akcją obywatelskiego nieposłuszeństwa, które ma powstrzymać państwo od nieliczenia się ze zgodą obywateli na zwiększenie liczby fotoradarów.
....
No tak stuknieci .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:18, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ruch Palikota chce by państwo handlowało marihuaną
Ruch Palikota proponuje by państwo kontrolowało uprawę konopnii indyjskich i sprzedaż marihuany. Zyski posłużyłyby do finansowania programów przeciwdziałania narkomanii.
Projekt ustawy w tej sprawie zostanie złożony w Sejmie w najbliższym czasie - poinformował poseł Michał Kabaciński. Zmiana polegałaby - jego zdaniem - na tym, że państwo kontrolowałoby to co jest uprawiane oraz co i komu jest sprzedawane. Według Ruchu Palikota, prohibicja jest dobra tylko dla organizacji przestępczych i dilerów, którzy nie sprawdzają czy ich klient ma dowód osobisty, czy też jest nieletni.
Poseł Kabaciński powiedział, że obecnie na programy przeciwdziałania narkomanii przeznacza się po kilkanaście milionów złotych rocznie a na ściganie użytkowników sto milionów. Przeciwnicy narkotyków powinni według posła realnie zająć się problemem bo na razie tylko straszą.
Ruch Palikota jest przeciwny karaniu za posiadanie tak zwanych miękkich narkotyków. Rzecznik Andrzej Rozenek zaznaczył jednocześnie, że partia zwalcza obłudę ale nie promuje żadnych substancji zmieniających świadomość.
Zdaniem Andrzeja Rozenka festiwal obłudy trwa w tej sprawie od wczoraj. Dwa tygodniki opisały przypadek warszawskiego licealisty, który po marihuanie popełnił samobójstwo. Rzecznik uważa, że zawiniły brane przez niego antydepresanty i brak właściwego nadzoru.
Wczoraj Solidarna Polska potępiła osoby publiczne głoszące legalizację miękkich narkotyków i przedstawiła projekt zaostrzenia kar za ich posiadanie.
....
Program odlotowe panstwo . Idziesz fo urzedu a tam rozradowani urzedasi . Bo na haju . Super !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:48, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przemysław Henzel
Posłanka PO: na usta cisną mi się brzydkie słowa
- Ciarki przeszły mi po plecach, gdy usłyszałam co posłowie Ruchu Palikota opowiadają na temat legalizacji marihuany. To makabra! - mówi w rozmowie z Onetem Elżbieta Radziszewska. Posłanka PO oceniła, że takie wypowiedzi są "kuriozalne", ponieważ są one w istocie wezwaniem, by państwo zajęło się handlem narkotykami.
O legalizacji marihuany mówił wczoraj poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Jak powiedział w TVN 24, legalizacja takich substancji pozwoliłaby państwu na ograniczenie handlu prowadzonego nielegalnie przez dilerów.
- Posłowie Ruchu Palikota proponują, by zalegalizować marihuanę. To wezwanie, by państwo produkowało narkotyki i wprowadzało system ich dystrybucji m.in. do szkół! - powiedziała Elżbieta Radziszewska.
- Oni mówią, że obecnie dzieci i młodzież kupują u dilerów, często w szkołach, zanieczyszczoną marihuanę, niewiadomego pochodzenia i często z domieszką innych narkotyków lub przeterminowanych dopalaczy. Twierdzą też, że legalizacja uprawy i dystrybucja kontrolowana przez państwo wyeliminuje z rynku "takie trucizny" i mafijnych dilerów ze szkół. Jednocześnie zaprzeczają, że są za dostępnością narkotyków dla dzieci poniżej 18 roku życia - tłumaczy w rozmowie z Onetem.
- To jest nielogiczne, bo skoro ma być zakaz sprzedaży narkotyków nieletnim, to nadal w szkołach będą dilerzy łamiący ten zakaz. Jakie narkotyki będą oferować? Ciekawe czy politycy Ruchu Palikota dadzą gwarancję, że ci przestępcy zaopatrujący nieletnich zaopatrzą się u państwowego dystrybutora marihuany. A dzieci nadal będą brać nielegalne dla nich narkotyki. Państwo to nie spółka narkotykowa, by produkować i sprzedawać narkotyki dzieciom - dodała.
- Niech Palikotowcy wymyślą taką samą terapię na zwalczanie dopalaczy czy np. tabletek Ecstasy lub tzw. tabletek gwałtu. Może w Polsce uruchomią na cały świat produkcję legalnych narkotyków i dopalaczy, a my, nie wydobywając ropy naftowej, zostaniemy najbogatszym państwem w Europie dzięki państwowej produkcji i dystrybucji wszelkich narkotycznych używek - dodała z przekąsem.
Radziszewska zwróciła uwagę, że część toczącej się debaty publicznej ma na celu "oswojenie" społeczeństwa z narkotykami. - To dlatego używa się określenia "zażywać narkotyki" zamiast "brać". Chodzi o zmiękczenie słów o braniu śmiertelnie niebezpiecznych substancji - zaznacza posłanka Platformy. - Gdy słyszę skrajnie nieodpowiedzialne hasła posłów Ruchu Palikota, to na usta cisną mi się same brzydkie słowa! - dodała oburzona.
W ocenie Radziszewskiej, propozycje posłów Ruchu Palikota, są "kuriozalne". - Państwo nie jest od zarabiania na narkotykach; zadaniem państwa jest skuteczne zwalczanie dilerów i skuteczniejsze egzekwowanie już istniejącego prawa antynarkotykowego - podkreśliła, mówiąc, że obecne przepisy są wystarczające.
Posłanka PO zaprotestowała także przeciwko dzieleniu narkotyków na "miękkie i twarde". - To zawsze są narkotyki, których wpływ na człowieka jest destrukcyjny. Tak uważał Marek Kotański i ja się z nim zgadzam. A używanie argumentów, że narkotyki należy zalegalizować, bo legalny jest alkohol, jest zwyczajnie nieuczciwe. Skutki używania alkoholu czy papierosów ujawniają się dopiero po kilkunastu lub kilkudziesięciu latach, a narkotyków - prawie natychmiast - dodała.
- Mój kolega lekarz walczył przez pół roku o wyrwanie swojego dziecka ze szponów narkotykowego nałogu, i udało mu się. Podobnie pewien znajomy poseł, któremu o swoje dziecko przyszło walczyć dwa lata - dodała
Posłanka podała przykład Holandii, jako państwa, które najpierw zalegalizowało narkotyki, a teraz rozważa wycofanie się z tego pomysłu. Jak podkreśliła, legalizacja nie wyeliminowała tam wcale mafii zajmującej się handlem narkotykami.
....
I morderstwami tez panstwo powinno sie zajac . Bo mordercy morduja niehigienicznie zardzewialymi nozami . Trzeba jakies krematoria i gazem ! Grunt to logika ! I higiena .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:58, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wanda Nowicka przyjęła nagrodę. W partii szał !
Wanda Nowicka (Ruch Palikota), podobnie jak pozostali wicemarszałkowie Sejmu przyjęła nagrodę, jaka została im przydzielona. W przypadku posłanki Ruchu Palikota nagroda ta wynosi 40 tys. złotych. W kręgu partii Janusza Palikota przyjęcie tej kwoty wzbudziło oburzenie. - Posłowie są wściekli - powiedział na antenie TVN24 Artur Dębski. TVN24 nieoficjalnie dowiedziała się też, że posłowie RP będą chcieli odwołać Nowicką z Prezydium Sejmu.
Posłowie Ruchu Palikota są wściekli na swoją marszałek za przyjętą przez nią nagrodę. Jest mowa o tym, że być może będzie wniosek o jej odwołanie. Niektórzy uważają, że powinna odejść z Ruchu Palikota.
- Nic o tym nie słyszałam - powiedziała Wanda Nowicka odnosząc się do informacji, jakoby miałaby zostać odwołana ze stanowiska. - Zdecydowałam się przekazać znaczną część nagrody na cele charytatywne - dodała wicemarszałek Sejmu.
Dodała, że "każdy ma prawo podejmować taką decyzję, jaką uważa". - Uważam, że to jest słuszne i tak powinnam zrobić - powiedziała.
- Marszałek (Ewa Kopacz - red.) miała prawo przyznać takie nagrody. Marszałkowie mogą ją przyjąć i zrobić, co chcą. Przyjęcie tej nagrody nie było błędem - zaznaczyła Nowicka.
"Uważam to za skandal"
Głos w tej sprawie zabrał Artur Dębski z Ruchu Palikota. - Czekam na odpowiedź Wandy (Nowickiej - red.), natomiast to, że przyjęła nagrodę uważam za skandal. My, jako Ruch Palikota, nie przyszliśmy po nagrody - zaznaczył.
- To skandal, że pompuje się ludzi wiadomościami o kryzysie, zwalnia się 1500 osób w Tychach, a ludzie, którzy stanowią w państwie prawo, przyznają sobie 250 tys. złotych nagrody. Czekam na wyjaśnienia - podkreślił Dębski.
Zaznaczył, że "w klubie panuje wściekłość". - Jest wrzenie. Będę tę sytuację omawiał. Najpierw prezydium partii się spotka. Na posiedzeniu klubu będziemy jakieś wnioski formułować - podkreślił Dębski.
"Nie można działać wbrew programowi własnej partii"
- Gdybyśmy wiedzieli, to reagowalibyśmy szybciej, bo myśmy w zeszłym roku do budżetu złożyli poprawkę likwidującą te nagrody i skoro składaliśmy taką poprawkę, to jest to naturalny element naszego programu, więc nie można działać wbrew programowi własnej partii i tu jest nasza największe oburzenie - powiedział Andrzej Rozenek, zajmując stanowisko w tej sprawie. Dodał, że "z tego wynika, że najpierw Ruch Palikota chce te nagrody odebrać, a tu nagle się okazuje, że nasza przedstawicielka w prezydium tę nagrodę bierze i to jest problem".
Nagrody dla prezydium Sejmu
Marszałek i wicemarszałkowie Sejmu - napisał "Super Expres" - otrzymali nagrody za 2012 rok. Łącznie jest to blisko 250 tys. złotych. Marszałek Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
Odnosząc się do kwestii nagród, marszałek Sejmu Ewa Kopacz powiedziała, że Sejm "to jest przede wszystkim miejsce, w którym tworzy się prawo, ale jest to również zakład pracy", a kierownik zakładu pracy, "ma prawo, a wręcz obowiązek oceniać pracę swoich pracowników, doceniać tych, którzy pracują dobrze i karać tych, którzy pracują gorzej".
Jak podkreśliła marszałek, "jeśli będzie zakaz tego rodzaju czynności, zgodnie z obowiązującymi aktami prawnymi, będzie można zadać pytanie, czy jest to słuszne czy niesłuszne". - Dzisiaj wypełniłam tylko swoją rolę, którą polecił mi Sejm - mówiła.
...
Ilez to ja sie napisalem ODWOLAC NOWICKA . A Pkotysci nie . Nowicka i Nowicka . No to maja . Mysleli ze na zlosc nam zrobia a zrobili sobie . Durnie durnie i jeszcze raz durnie . Brak kory mozgowej . I tacy sa w Sejmie ! Totez macie jak macie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:50, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ruch Palikota rozważa odwołanie Wandy Nowickiej
Ruch Palikota rozważy złożenie wniosku o odwołanie Wandy Nowickiej z funkcji wicemarszałka sejmu za przyjęcie nagrody za 2012 r. i niepoinformowanie o tym klubu. - Trudno, jak będą mnie chcieli odwołać, to ich prawo - odpowiada Nowicka.
Wicemarszałek sejmu poinformowała też, że znaczną część nagrody przeznaczyła dla organizacji społecznych.
Rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek pytany, czy Ruch Palikota złożył czy złoży wniosek o odwołanie Nowickiej, odparł: "Nie umiem tego powiedzieć, bo ja nie jestem tu kompetentny do tego, by mówić, czy jakieś wnioski wpłynęły. (...) Natomiast moi koledzy mówią, że rzeczywiście taki wniosek przygotowują, ale do tego, by rzeczywiście on uzyskał większość, to myślę, że daleka droga".
Klub PR ma rozmawiać o sprawie jeszcze w czwartek.
O tym, że marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok napisał w środę "Super Express".
Według Rozenka, politycy Ruchu Palikota także dopiero tego dnia dowiedzieli się, że Nowicka przyjęła nagrodę. "Zabrakło tu jakiejś komunikacji między marszałkinią Nowicką a klubem i to rzeczywiście jest bolesne, sprawdzimy, jak do tego doszło, bo być może coś na łączach nawaliło" - stwierdził rzecznik klubu RP.
- Gdybyśmy wiedzieli, to reagowalibyśmy szybciej, bo myśmy w zeszłym roku do budżetu złożyli poprawkę likwidującą te nagrody i skoro składaliśmy taką poprawkę, to jest to naturalny element naszego programu, więc nie można działać wbrew programowi własnej partii i tu jest nasze największe oburzenie. Z tego wynika, że najpierw Ruch Palikota chce te nagrody odebrać, a tu nagle się okazuje, że nasza przedstawicielka w prezydium tę nagrodę bierze; to jest problem - zaznaczył Rozenek.
Podkreślał, że Ruch jest dumny z dokonań Nowickiej, jej walki o prawa kobiet, równość społeczną. - Stąd to przyjęcie nagrody przez Wandę Nowicką tym bardziej było dla nas szokujące - dodał.
Wanda Nowicka pytana w czwartek przez dziennikarzy o ewentualny wniosek dotyczący jej odwołania, powiedziała: "Trudno, jak będą mnie chcieli odwołać, to ich prawo; dobrze by było, by jednak przedtem ze mną porozmawiali na ten temat". Jak powiedziała, nikt z klubu nie rozmawiał z nią o tej sprawie.
Pytana, czy lider Ruchu Janusz Palikot wiedział wcześniej, że otrzymała nagrodę czy też dowiedział się w środę z mediów, Nowicka odparła: "Proszę pytać o to przewodniczącego Palikota". - Nikogo o niczym nie informowałam, bo prawdę mówiąc, sama też dobrze na ten temat niewiele wiedziałam - dodała.
Nowicka wcześniej w czwartek wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że "znaczną część nagrody, którą otrzymała z tytułu pracy w prezydium sejmu, przekazuje organizacjom społecznym, działającym na rzecz osób najbardziej potrzebujących". Wsparcie takie otrzymują: Stowarzyszenie na rzecz Praw Kobiet i Rodziny z Olsztyna - na pomoc prawną dla ofiar przemocy, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej - na pomoc prawną dla osób bezdomnych i zagrożonych bezdomnością, Fundacja Po DRUGIE - na pomoc młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym, patologią i bezradnością, w tym dla młodocianych matek.
Rozenek, komentując ten krok posłanki, powiedział: "Rozumiem, że to jakby zostało już w pewien sposób nadrobione, bo Wanda Nowicka obiecała przekazać te pieniądze na cele charytatywne, znaczną część, natomiast to jeszcze nie załatwia sprawy". - Zbierze się klub i będziemy na ten temat dyskutować. Wydaje mi się, że gest wykonany przez Wandę Nowicką jest ważnym gestem i mnie w pewien sposób zadowala, ale czy zadowoli koleżanki i kolegów z partii, tego nie wiem - dodał.
Na pytanie, kto - jeśli nie Nowicka - miałby reprezentować RP w prezydium sejmu, odparł, że to pytanie przedwczesne i powtórzył, że najpierw o sprawie musi porozmawiać klub.
Nagrody - napisał "SE" - łącznie wyniosły blisko 250 tys. złotych; Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
...
Pierwszy raz popieram dzialania Pkotow . Trzeba ja odwolac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:40, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ruch Palikota wycofał rekomendację dla Wandy Nowickiej na stanowisko wicemarszałka
Klub Ruchu Palikota wycofał poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałka Sejmu. - To była cholernie trudna decyzja. Nie było możliwości podjęcia innej. Nie urywam, mam nieprzespaną noc w związku z tą sytuacją. Mam rozdarte serce - powiedział w Sejmie Janusz Palikot.
- Ruch Palikota podjął decyzję o cofnięciu rekomendacji dla Wandy Nowickiej na stanowisko Marszałek Sejmu. Został podjęta w związku z rekomendacją klubu RP. To była bardzo trudna dla nas decyzją, bo mamy wszyscy jak najlepsze zdanie o Wandzie Nowickiej. To osoba wartości, idei, to ikona tego, dlaczego jesteśmy w polityce - powiedział Janusz Palikot.
- Skłonni jesteśmy uwierzyć Wandzie, że nie brała udziału w decyzji Prezydium Sejmu dot. przyznania nagród. Uznaliśmy, że musimy dać wyraźny sygnał Polsce, że nie jesteśmy tu dla pieniędzy i stanowisk - dodał lider RP.
Palikot powiedział także, że ta decyzja może nieść negatywne skutki dla klubu RP. Podziękował także Nowickiej za wykonaną pracę. Dodał, że nie ma jeszcze kandydata na stanowisko marszałka Sejmu. Podkreślił, że nie będzie to Andrzej Rozenek ani Janusz Palikot.
Sama Nowicka powiedziała wcześniej dziennikarzom, że spodziewa się utraty funkcji.
Dzisiaj po południu zebrało się prezydium i klub Ruchu Palikota, które zajęło się m.in. wnioskiem o wycofanie poparcia RP dla Wandy Nowickiej na stanowisku wicemarszałka Sejmu. To pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok.
Rozenek pytany o zarzuty wobec Nowickiej mówił m.in., że przyjęcie nagrody "nie ma nic wspólnego z lewicową wrażliwością". Dodał, że Ruch Palikota już w ubiegłym roku domagał się likwidacji tych nagród. - Po trzecie, mamy pretensje do pani marszałkini, że o tej sprawie nie poinformowała nas, a jak wiemy nagrody zostały przydzielone w listopadzie ubiegłego roku" - dodał.
- Atmosfera zarówno w klubie, jak i w partii jest bardzo napięta, dlatego że weszliśmy tu pod hasłem "Stop obłudzie" i mówiliśmy, że nie traktujemy państwa jak krowy dojnej, tylko jako pewną misję - powiedział rzecznik klubu. - Takie zachowanie uważamy, większość z nas uważa, za sprzeczne z tymi zasadami - podkreślił.
Inny polityk RP zwrócił uwagę, że Nowicka - pomimo zasiadania w ławach poselskich Ruchu - wciąż nie należy do partii. Przytoczył także sytuację sprzed kilku miesięcy, gdy klub miał wyjazdowe posiedzenie nad morzem. Jak relacjonował, politycy wypełniali wtedy ankiety, kto najlepiej, a kto najgorzej wypada w mediach. Z ankiet wynikło, że Nowicka wypada najgorzej.
W środę "Super Express" napisał, że marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok. Nagrody - napisał "SE" - łącznie wyniosły blisko 250 tys. złotych; Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
Nowicka poinformowała, że swoją nagrodę przeznaczy na cele charytatywne.
...
Nie nagrode tylko duza czesc . Co to za dziennikarze . Brawp sluszna decyzja . Teraz czas na wycofanie sie z zboczen dewiacji narkotykow i calego tego syfu i szalenstwa w ktorym ugrzezli .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:21, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Grodzka wicemarszałkiem? Palikot: nie wykluczam
- Nie wykluczam żadnej kandydatury, także Anny Grodzkiej - powiedział Janusz Palikot w programie "Fakty po faktach" na antenie TVN24.
Lider Ruchu Palikota zapowiedział, że jutro odbędzie się posiedzenie klubu RP, na którym posłowie będą rozmawiać na temat nowej kandydatury na wicemarszałek Sejmu.
- Grodzka to nie jest oficjalna kandydatura. To wspaniała osoba, która w dużym stopniu reprezentuje ten sam system wartości, co Wanda Nowicka. Z punktu widzenia ideowego byłby to dobry wybór - podkreślił Palikot.
- Jeśli taka byłaby decyzja klubu, chciałbym, żeby została przez parlamentarzystów zaakceptowana - stwierdził polityk odpowiadając na pytanie redaktora, czy nie obawia się, że kandydatura Grodzkiej wywoła piekło w parlamencie.
- Dla czystości sprawy nie przeprowadzałem z nikim rozmów. Będziemy debatować jutro - podsumował.
Klub Ruchu Palikota wycofał dzisiaj poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałka Sejmu. To pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok.
W środę "Super Express" napisał, że marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok. Nagrody - napisał "SE" - łącznie wyniosły blisko 250 tys. złotych; Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
Marszałkowie Sejmu, przed nagonką medialną, unikali odpowiedzi na pytania dziennikarzy, co zrobią z nagrodami. Reporterzy sugerowali, by przekazali pieniądze na cele społeczne. Dopiero po jakimś czasie, wszyscy zgodnie podjęli decyzję, o przekazaniu nagród na cele charytatywne. - Jak widziałem te osoby, które jak szczury uciekały przed dziennikarzami, wstydziłem się, że jestem posłem - podsumował całą sprawę Palikot.
Nowicka poinformowała, że swoją nagrodę przeznaczy na cele charytatywne.
....
HEHE . Grodzki ? Bedziecie sie wycofywac jeszcze bardziej kompromitujaco .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:58, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Poseł Ruchu Palikota dręczy zwierzęta?
Stowarzyszenie Otwarte Klatki ujawniło szokujące materiały z fermy norek należącej do Andrzeja Piątaka, posła Ruchu Palikota. Nieleczone rany uszu, głowy i innych części ciała, szczątki zwierząt, klatki zanieczyszczone odchodami - tak opisują sytuację zwierząt. - To bzdury! Prowadzimy działalność na dużą skalę i zawsze pojedynczy przypadek może się zdarzyć - tłumaczy poseł w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Stowarzyszenie skierowało już stosowne doniesienie do prokuratury. Film i zdjęcia, które opublikowali pokazują zwierzęta w bardzo złym stanie zdrowia. Niektóre z nich mają otwarte rany na ciele, głównie w obrębie głowy.
Nagrania pokazują również przepełnione klatki. Na jednym z makabrycznych ujęć widać także obciętą głowę norki znajdującą się pomiędzy dwoma klatkami. Film pokazuje norki przebywające poza klatkami oraz wokół fermy, a także zwłoki znajdujące się tuż za ogrodzeniem.
Zobacz lokalizacje fermy
- Każdy hodowca dba o zwierzęta, bo zarabia na dobrych skórach. A zwłoki, jeśli nie są wykorzystane do dalszej obróbki, przekazujemy do utylizacji. Mamy umowę z firmą utylizacyjną - podkreśla parlamentarzysta Ruchu Palikota na łamach "Gazety".
Ferma Andrzeja Piątaka znajduje się w okolicach Nowogardu w województwie zachodniopomorskim. Poseł hoduje na niej około 50 tys zwierząt. Według Stowarzyszenia Otwarte Klatki jego działalność od lat spotyka się z protestami lokalnych grup zajmujących się ochroną zwierząt.
>>>>
Jak na takich milosnikow praw zwierzat to szok ... Ale oczywiscie zdjecie martwej norki nie jest makbryczne . To smieszne . Oczywiscie jestemza tym aby mialy przestrzen do biegania a nie byly upchniete jak baleron . W koncu troche wiecej drutu to nie jest gigantyczny wydatek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:02, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Palikot: w czwartek decyzja Ruchu ws. kandydata na wicemarszałka
W przyszły czwartek Ruch Palikota podejmie decyzję, kto będzie kandydatem na funkcję wicemarszałka Sejmu - powiedział szef partii Janusz Palikot. Jak dodał, rozmawiał z Wandą Nowicką, która ma zostać odwołana z tej funkcji, i jest przekonany, że pozostanie ona w klubie RP.
Klub Ruchu Palikota wycofał poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałek Sejmu i zapowiedział wniosek o jej odwołanie. Decyzja ta to pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok - nagrody takie otrzymali wszyscy wicemarszałkowie. Wszyscy też ostatecznie zapowiedzieli przekazanie nagród na cele społeczne.
W piątek ponownie zebrało się prezydium i klub Ruchu, m.in. by rozmawiać o sprawie kandydata na wicemarszałka.
- Klub zdecydował i podobnie prezydium, że decyzję o tym, kto będzie kandydatem po Wandzie Nowickiej podejmie w czwartek w przyszłym tygodniu. Nie dyskutowaliśmy dziś o żadnych kandydatach personalnych, o żadnych nazwiskach, nie dyskutowaliśmy o Ance Grodzkiej - powiedział szef Ruchu po posiedzeniu. Podkreślił, że rozmowa dotyczyła zasad, kryteriów i wartości - tego, czym osoba, która zastąpi Nowicką, powinna się cechować.
W nieoficjalnych rozmowach politycy Ruchu, pytani o nowego kandydata na wicemarszałka Sejmu, najczęściej wymieniają posłankę Annę Grodzką. Janusz Palikot zastrzegł jednak, że "nie ma dziś takiej decyzji, w ogóle o personaliach". - Gdzieś tam w kuluarach ludzie gadają, wymieniają swoje poglądy - dodał.
Sama Grodzka pytana przed dzisiejszym posiedzeniem klubu powiedziała, że nie otrzymała takiej propozycji. - Wiem tylko, że moja kandydatura jest rozważana - dodała. Dopytywana, co zrobiłaby, gdyby otrzymała taką ofertę od szefa partii, odpowiedziała, że "musiałaby to jeszcze przemyśleć".
- Po pierwsze musiałabym się zastanowić, czy w ogóle jest taka szansa, po drugie - musiałabym policzyć swoje siły, bo jestem w tej chwili zaangażowana w ileś rzeczy, projektów, które robię i absolutnie nie chcę z nich zrezygnować, natomiast objęcie funkcji marszałka wiąże się z całą paletą nowych obowiązków i pytanie, czy jakoś będę w stanie ułożyć to sobie tak, by dać radę - mówiła.
Grodzka podkreśliła, że Wanda Nowicka była świetną wicemarszałek Sejmu i prezentowała pewien punkt widzenia. - Jeśli tak się stało, że przestała być marszałkinią, to dobrze by było, by ktoś kto myśli podobnie kontynuował jej pracę. I rozumiem, że to by było takie moje zadanie - dodała.
Pytana, czy nie obawia się, że mogłaby zostać wystawiona jako kandydatka na wicemarszałek Sejmu po to, by wzbudzać kontrowersje, odparła: "Nie, wszyscy wiedzą chyba, że Grodzka nie wzbudza kontrowersji poza tym, że istnieję i jestem taka, jaka jestem. Ale te kontrowersje już nie są świeżymi kontrowersjami, już się Sejm do tego przyzwyczaił, społeczeństwo chyba też".
Nowicka nie uczestniczyła w posiedzeniu klubu. Palikot pytany, czy nie zaniepokoiła go jej absencja, odparł że Nowicka brała udział we wcześniejszym posiedzeniu prezydium klubu. - Rozmawialiśmy z nią, ja z nią dziś rozmawiałem też przez godzinę. To jest wspaniała, heroiczna osoba, jestem pewien, wierzę, że zostanie w klubie, że będzie dalej z nami pracowała i że się odbuduje po paru miesiącach - powiedział Palikot.
>>>>
Oczywiscie usuniecie Nowickiej jest sluszne . Ostrzegalem przed nie ale sie uparli no to maja . Dla samej Nowickiej lepiej bylo nie zostawac marszalkiem niz teraz odchodzic w atmosferze smordu . No ale sie uparla . NO TO MA . Ja ostrzegam zawsze ! I zawsze oznacza to ze robicie SOBIE krzywde a nie mnie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:58, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Palikot na blogu: kocham Nowicką, ale nie mieliśmy innego wyjścia
"Powiem z niewielką przesadą - kocham Wandę Nowicką! To wspaniała, wyjątkowa postać na scenie politycznej. Jednak nie mieliśmy innej możliwości! Musieliśmy podjąć decyzję trochę na wyrost! Bez względu na jej winę czy nie" - pisze na swoim blogu w Onecie Janusz Palikot.
Klub Ruchu Palikota wycofał wczoraj poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałek Sejmu. Zapowiedział też wniosek o jej odwołanie. - To cholernie trudna decyzja, ale chodzi o pryncypia - tłumaczył Janusz Palikot. Decyzja to pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok.
"Super Express" napisał, że marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok - łącznie wyniosły one blisko 250 tys. złotych. Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
"Chcieliśmy dać wyraźny sygnał, że jesteśmy bezkompromisowi w tych sprawach! Mam nadzieje, że Wanda da radę! Wytrzyma tę próbę i wygra za kilka lat! Warta jest tego. Heroiczna!" - pisze dalej na blogu Palikot.
"Trudna to była decyzja! Oby było ich jak najmniej!" .
Wanda Nowicka to wieloletnia działaczka na rzecz legalizacji aborcji, feministka, była szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Startując do Sejmu z listy Ruchu Palikota, przekonywała: "Wierzę, że lepsza Polska jest możliwa". Nowicka została wicemarszałkiem dopiero w drugim podejściu.
....
Przynajmniej sie przyznal ze nie maja nic do niej . Ze to po prostu kalkulacja . Bo elektorat by sie wkurzyl i z 4 % poparcia zrobilo by sie 2% . Pokazowka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:14, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak Ruch Palikota odwoływał Wandę Nowicką
Czy odwołanie Wandy Nowickiej z fotela wicemarszałka sejmu i niskie notowania spowodują transfery z Ruchu Palikota? Tego właśnie obawia się jego założyciel, Janusz Palikot - wynika z informacji tygodnika "Wprost".
Cała afera ma związek z przyjęciem przez wicemarszałek Wandę Nowicką 40 tys. zł nagrody za 2012 rok od marszałka sejmu. Nowicka przyznała, że pieniądze przyjęła, ale zamierza przeznaczyć całą sumę na "cele społeczne".
Tymczasem, w czwartek Ruch Palikota, nie zważając na jej tłumaczenia oraz przedstawione dokumenty świadczące o tym, że nie wiedziała o przyznaniu nagrody, zdecydował o cofnięciu rekomendacji dla wicemarszałek. Za odwołaniem opowiedziało się w tajnym głosowaniu 30 posłów. Najgłośniej grzmiał poseł Artur Dębski. - Nie przyszliśmy tu dla pieniędzy! - oburzał się.
Według posłów głosujących za cofnięciem rekomendacji dla wicemarszałek, to świetny ruch wizerunkowy, który przysporzy partii poparcia. Innego zdania jest Nowicka. - Chyba zdajecie sobie sprawę, że to będzie miało konsekwencje - wypaliła po głosowaniu i wyszła ze spotkania. Wszyscy w RP się teraz zastanawiają, czy może to oznaczać, że Nowicka wystąpi z klubu i czy pociągnie za sobą innych?
Nazwisko kandydata na nowego wicemarszałka posłowie Ruchu mają poznać dopiero za tydzień. Na razie Janusz Palikot daje wyraźny sygnał: to władze wyznaczą kandydata. - Jeśli spółdzielnie zaczną coś kombinować, to on się nie zawaha, by kogoś odstrzelić - relacjonuje polityk RP.
....
Inni ida na bezczel bo sa pewni ze i tak na nich zaglosuja . Z 4 % poparciem Pkot musi sie sprezac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:46, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wanda Nowicka otrzymała propozycję. Będzie "jedynką" Parlamentu ?
Wanda Nowicka, wicemarszałek sejmu z Ruchu Palikota, otrzymała od przewodniczącego partii Janusza Palikota propozycję startu do Parlamentu Europejskiego - dowiedzieli się reporterzy "Polski i Świata" TVN24.
Nieoficjalnie politycy Ruchu potwierdzają, że Nowicka ma otrzymać "jedynkę w biorącym okręgu". Pod uwagę brane są: Warszawa, Lublin lub Poznań.
Informację potwierdza rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek. Twierdzi jednak, że propozycja dla Nowickiej nie ma związku z chęcią odwołania jej ze stanowiska wicemarszałka sejmu i nie jest rekompensatą za utratę funkcji.
Politycy Ruchu Palikota nieoficjalnie mówią, że aby utrzymać elektorat feministek po odwołaniu Nowickiej, propozycję "jedynki" do Parlamentu Europejskiego otrzymała też prof. Magdalena Środa.
Prof. Środa potwierdza, że taką propozycję otrzymała. Powiedziała, że "nie ma to związku ze sprawą Nowickiej" oraz, że nie podjęła jeszcze decyzji czy wystartować.
....
Ma to zwiazek bo Sroda to ten poziom co Nowicka . Zwlaszcza moralny .
Skoro Nowicka taka dobra po co ja odwolali ? Ze debilami mamy do czynienia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:03, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ryszard Kalisz: Anna Grodzka to wybitna polityczka
- Anna Grodzka to wybitna polityczka
>>>>
O tak . Pomniki czas stawiac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:05, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Grodzka: Janusz Palikot zaproponował mi kandydowanie na funkcję wicemarszałka
Anna Grodzka (RP) poinformowała, że Janusz Palikot zaproponował jej, aby kandydowała na funkcję wicemarszałka sejmu. Posłanka zgodziła się na to, jeśli - jak zaznaczyła - będzie miała wsparcie swojego klubu parlamentarnego.
- Byłam o to pytana przez Janusza Palikota. Odpowiedziałam, że tak, pod warunkiem, że klub mi pomoże i że będę kontynuować to wszystko, co do tej pory robię w parlamencie - poinformowała Grodzka w "Kropce nad i" w TVN24.
Klub Ruchu Palikota wycofał w ubiegłym tygodniu poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałek sejmu i zapowiedział wniosek o jej odwołanie. Decyzja ta to pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok - nagrody takie otrzymali wszyscy wicemarszałkowie. Wszyscy też ostatecznie zapowiedzieli przekazanie nagród na cele społeczne. Poza Ruchem Palikota żaden z klubów nie zdecydował się odwołać swojego wicemarszałka.
Decyzja o tym, kto zastąpi Nowicką ma zapaść w najbliższy czwartek na posiedzeniu klubu parlamentarnego RP. Grodzka kilkakrotnie podkreślała, że ceni Nowicką i że sprzeciwiała się jej odwołaniu z funkcji wicemarszałka.
Swojego kandydata na wicemarszałka chce też wystawić klub Solidarnej Polski, która do tej pory nie ma swojego przedstawiciela w Prezydium Sejmu. Wśród możliwych kandydatur politycy SP wymieniają m.in. Ludwika Dorna, Beatę Kempę, Marzenę Wróbel i Andrzeja Derę.
>>>>
P. Grodzki . Nie idz ta droga bo widzisz jak skonczyla Nowicka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 31 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Grodzka kandydatką na stanowisko wicemarszałka Sejmu
Prezydium klubu Ruchu Palikota jednogłośnie podjęło decyzję, że zarekomenduje klubowi RP kandydaturę Anny Grodzkiej na funkcję wicemarszałka Sejmu - powiedział po posiedzeniu prezydium rzecznik klubu Andrzej Rozenek. Dodał, że nie było innych kandydatów.
- Jednogłośnie naszą kandydatką, prezydium klubu Ruchu Palikota na wicemarszałkinię Sejmu będzie Anna Grodzka. (...) To będziemy na klubie rekomendować - powiedział Rozenek dziennikarzom po posiedzeniu prezydium.
Na posiedzeniu klubu RP o godz. 15 ma się odbyć głosowanie nad kandydaturą Grodzkiej. - Anka Grodzka ma ogromne poparcie w klubie, jestem przekonany, że to głosowanie wypadnie pozytywnie dla niej - powiedział Rozenek.
Sama Grodzka, pytana przed posiedzeniem prezydium, dlaczego zgodziła się być kandydatką Ruchu, odparła, że "jest polityczką i chce mieć jak największy wpływ na rzeczywistość". - Po prostu pracuję i to będzie jak gdyby też narzędzie mojej pracy - dodała.
Pytana z kolei o pojawiające się ze strony niektórych polityków opinie, że wystawiając jej kandydaturę Ruch prowokuje Sejm, odparła: "Prowokuje do czego? Do akceptacji ludzi, którzy mają, nie wiem, inny kolor skóry, są rudzi albo są pochodzenia żydowskiego lub są osobami transpłciowymi - to jest prowokacja?".
Na pytanie o pomysł PiS-u, który chce zredukowania liczby wicemarszałków odpowiedziała, żeby PiS "pozostał z tym przekonaniem, że to jest jakieś dobre rozwiązanie". - My uważamy, że klubowi Ruchu Palikota należy się fotel wicemarszałka, bo będziemy mieli możliwość wpływu na decyzje Konwentu Seniorów i Prezydium - powiedziała Grodzka.
Wcześniej Robert Biedroń (RP) pytany, czy gdyby Grodzka została wicemarszałkiem Sejmu, to byłaby sensacja na skalę światową, odparł, że Grodzka "już dziś jest dumą narodową, a wtedy byłaby jeszcze dodatkowo dobrem narodowym chronionym, jedną z najważniejszych osób w państwie".
- Ja już dziś mam wiele powodów do dumy z Anki Grodzkiej, jeśli zostanie wicemarszałkinią to chyba serce z tej dumy mi w ogóle już pęknie - powiedział Biedroń. Zadeklarował, że zagłosuje "za".
Sama posłanka, na pytanie, czy objęcie przez nią funkcji wicemarszałka byłoby wielkim wydarzeniem, zaprzeczyła. Dopytywana o słowa Biedronia o dobru narodowym, odparła, że czuje się zawstydzona i że Biedroń jest jej przyjacielem.
Biedroń stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że także dostał od Janusza Palikota propozycję, by kandydować, ale ją odrzucił, bo ma "inne plany". - Są lepsze kandydatki. Uważam, że Wanda Nowicka była bardzo dobrym wicemarszałkiem, nie było żadnego powodu, dla którego ją trzeba było odwoływać - dodał.
Rano szef RP Janusz Palikot napisał na swoim blogu, że właśnie Grodzką zaproponuje na funkcję wicemarszałka Sejmu.
Wcześniej o pojawiające się ze strony niektórych polityków zarzuty, że Ruch - zgłaszając Grodzką na wicemarszałka Sejmu - chce wzbudzić kontrowersje pytany był wiceszef Ruchu Artur Dębski. - Jest to nasze prawo do demokracji, demokracji sejmowej, która czasem niestety zamienia się w dyktaturę parlamentarną - powiedział.
"Lepiej czuję się na ulicy w mieście niż na korytarzu w Sejmie"- zobacz wywiad z Anną Grodzką!
Podkreślił, że jeśli Ruch będzie miał okazję przedstawiać Grodzką jako kandydatkę na wicemarszałka Sejmu na sali plenarnej - a jest o tym przekonany - to posłowie innych partii "zmienią zdanie". - To jest naprawdę dobry człowiek - przekonywał.
Wtórował mu Andrzej Rozenek. - Jeśli kontrowersyjnym dla prawicowych posłanek i posłów jest to, że są w Polsce ludzie transseksualni, że są ludzie o innych poglądach, innym kolorze skóry, albo łysi, albo ludzie w okularach, to ja to rozumiem, ale nie pochwalam i uważam, że my powinniśmy walczyć o to, by Polska była dla wszystkich - powiedział rzecznik klubu RP.
Przeciwko ewentualnej kandydaturze Grodzkiej opowiedzieli się już posłowie PiS, którzy w ogóle uważają, że Ruch Palikota nie powinien mieć przedstawiciela w Prezydium Sejmu. Zapowiedzieli już projekt uchwały ws. zmniejszenia liczby wicemarszałków. Swoje stanowisko uzasadniają postawą prezentowaną przez polityków Ruchu, w tym jego szefa.
Z kolei Ruch zarzuca politykom PiS m.in. obrażanie Grodzkiej. Politycy Ruchu złożyli w prokuraturze zawiadomienie w związku z wypowiedziami posłanki PiS Krystyny Pawłowicz, które - według nich - "demonstrują rażący przykład transfobii" oraz "znieważają i pomiatają godnością ludzką posłanki Anny Grodzkiej ze względu na jej transpłciowość".
Wybór nowego wicemarszałka Sejmu to efekt ubiegłotygodniowej decyzji klubu RP o wycofaniu poparcia dla Wandy Nowickiej; klub zapowiedział wniosek o jej odwołanie. Decyzja ta jest pokłosiem przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok w wysokości 40 tys. zł; nagrody otrzymali wszyscy wicemarszałkowie.
....
Biedron nie widzi nawet problemu w chlapaniu kasy . Jest to brac poki mozna ! Glupi by nie bral .
Wysuniecie Grodzkiego to oczywista prowolacja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:47, 31 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Schetyna: Palikot chce sprowokować Sejm i stworzyć polityczny heppennig .
Grzegorz Schetyna ocenił na antenie Radia ZET, że kandydatura Anny Grodzkiej na wicemarszałka Sejmu jest polityczną prowokacją Ruchu Palikota. - Palikot chce sprowokować Sejm, stworzyć polityczny happening. Temu ma służyć ta kandydatura i wprowadzenie jej pod obrady plenarne - powiedział wiceprzewodniczący PO.
....
Oczywiscie ze ze to prowokacja . Glupi by nie pojal .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:18, 31 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Palikot: odkładanie dyskusji o euro jest niepokojące
- Propozycja prezydenta Bronisława Komorowskiego odłożenia debaty o wprowadzeniu w Polsce euro oraz niewskazywanie przez premiera Donalda Tuska daty przyjęcia tej waluty jest niepokojące - ocenił lider Janusz Palikot.
- Naprawdę niepokoi decyzja pana prezydenta Komorowskiego, by przełożyć debatę o euro na czas po 2015 roku oraz niewskazywanie daty wejścia Polski do strefy euro przez premiera polskiego rządu Donalda Tuska - powiedział Palikot na środowej konferencji prasowej.
Konferencja poprzedziła warszawskie spotkanie Ruchu Europa Plus; jego celem ma być wywołanie dyskusji na temat ściślejszej integracji europejskiej. Gościem spotkania, które dotyczyło wejścia Polski do strefy euro, był prezes NBP Marek Belka.
Jak zaznaczył Palikot, "Europa plus" ma rozpocząć debatę, kiedy wprowadzenie euro będzie w Polsce realnie możliwe. - Odkładanie tego na później może skomplikować wprowadzenie w Polsce euro - ocenił polityk.
- Mam świadomość tego, że mamy kłopot konstytucyjny, ale tej sytuacji nie zmienimy, jeśli nie stworzymy presji społecznej, obywatelskiej - zaznaczył lider Ruchu Palikota.
Europoseł Marek Siwiec powiedział, że spotkanie z Markiem Belką ma służyć uzyskaniu wiedzy i argumentów, by "dostarczyć paliwa" tym wszystkim, "którzy nie wątpią, w którą stronę należy maszerować". - Słuchanie ludzi mądrych zawsze się opłaca - podkreślił.
Zapowiedział, że debaty będą się odbywały w innych miastach wojewódzkich. Kolejne spotkanie odbędzie się w Katowicach. - W podobnej formule: zapraszamy gościa i przy udziale Ruchu Palikota organizujemy mądrą dyskusję - poinformował.
Powstanie inicjatywy Europa Plus Siwiec i Palikot ogłosili na początku stycznia. Ruch skierowany jest do osób, które opowiadają się za większą federalizacją UE, a jego celem ma być wywołanie dyskusji na temat ściślejszej integracji europejskiej.
...
Pkotysci to nie tylko idioci belkoczacy o narkotykach i zboczeniach . To sa tez grozni psychopaci ktorzy chca w kraju zrobic głòd za pomoca euro . Zboczenia z bestialstwem ekonomicznym ida w parze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:43, 31 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Grodzka: chcę zapewnić prokreację
Przyszłam do sejmu z misją zapewnienia młodym ludziom szybszej stabilizacji, zajmuję się taką polityką społeczną, która zapewni prokreację, rozwój rodziny - powiedziała Anna Grodzka, posłanka Ruchu Palikota, tuż przed tym, jak ogłoszono, że jest kandydatką na wicemarszałka sejmu.
Identyfikowana główne z tematem związków partnerskich, twierdzi, że w sejmie zajmuje się wieloma sprawami. - W ramach zespołu Społeczeństwo Fair rozmawiamy o globalizacji, o systemie politycznym, o demokracji ostatnio było, o zielonej polityce...
Posłanka dodaje też, że kieruje zespołem, który ma stworzyć program RP. - W Ruchu Palikota wiele rzeczy mamy jeszcze niedoprecyzowanych - przyznaje.
....
Robienie dzieci invitro i oddawanie gejom przypomina hodowle nowej rasy przez Hitlera w wylegarniach . Dzieci tak ALE MUSZA MIEC WARUNKI DOJRZEWANIA . A TE SA TYLKO W RODZINACH !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:36, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Grodzka: zdarza się, że ktoś nie odpowie mi "dzień dobry"
- Zdarza się, że ktoś nie odpowiada mi na "dzień dobry" i to nie jest przyjemne. Ale to nie o mnie źle świadczy - tak Anna Grodzka opisywała w TOK FM zachowanie niektórych parlamentarzystów. Posłanka Ruchu Palikota skomentowała także wytypowanie jej kandydatury na marszałka Sejmu.
Grodzka nie ukrywa, że decyzja ugrupowania trochę ją zaskoczyła. - Mogły być różne kandydatury, moja była wymieniana i powtarzana przez media, ale to nie znaczyło, że klub tak zagłosuje - wyjaśniała.
Według niej, przeważyło m.in. to, że jej kandydatura pozwoli, by społeczeństwo zadało sobie pytanie, czy "jakieś cechy osobnicze - rasa, kolor skóry, leworęczność, praworęczność, transpłciowość mają mieć wpływ na to, co człowiek sobą reprezentuje".
Posłanka podkreślała także, iż ma nadzieję, że jeśli posłowie PiS zobaczą ją z laską marszałkowską, to "zachowają się normalnie". Pytana, czy gdy siedzi w Sejmie naprzeciwko posłów Prawa i Sprawiedliwości, dostrzega niechęć w ich reakcjach, odpowiedziała: "Co innego polityczne postawy, a co innego osobista kultura, ogłada". Jak dodała, zdarza się, że ktoś nie odpowiada jej na "dzień dobry", ale "to nie świadczy przecież o niej".
- Bardzo mnie cieszą zamiary integracji lewicy. Na pewno będę wspierała budowę siły lewicy w polityce polskiej - mówiła pytana o zjednoczenie lewicowych partii. - Jeżeli nie sprzymierzymy się jako lewicowe ugrupowania i nie podejmiemy rękawicy, którą neoliberalna prawica rzuca nam w twarz, to dalej będziemy po tej twarzy obrywać - dodała.
>>>>
Kolejny cyrk Grodzkiego pt. Ach ja biedna przesladowana ... Zalosne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:43, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Kara dla Wandy Nowickiej może być bardzo słodka
Kara dla Wandy Nowickiej, która ma opuścić fotel wicemarszałkini i prawdopodobnie będzie kandydować do Parlamentu Europejskiego, może się okazać słodka. Dlaczego? Bo w Sejmie zarabia ok. 17 tys. zł (brutto na miesiąc), a w PE może otrzymać rocznie ok. 100 tys. euro, a po pięciu latach z "gwarancją zatrudnienia" będzie też mieć 5-6 tys. zł emerytury od 63. roku życia.
PE to w sensie finansowym kara czy nagroda? Onet pyta Marka Migalskiego (Polska Jest Najważniejsza, poseł do PE). - W ciągu miesiąca w PE zarabiamy "na rękę" tyle, ile Nowicka dostała tej nagrody i to raczej brutto - nie kryje Migalski.
Dodaje też, że nie tylko w sensie finansowym, bo wyjazd do Brukseli daje możliwość kontaktu z ludźmi, o których na pierwszych stronach piszą europejskie gazety.
Ile Nowicka zarabia teraz?
Wicemarszałek, a więc i Wanda Nowicka (która jeszcze nie została z tej funkcji odwołana), otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 10 tys. zł (brutto). Ale należny jest jej także dodatek funkcyjny (2,8 tys.) i stażowy 2 tys. zł (brutto). Nieopodatkowana dieta dla każdego posła wynosi z kolei 25 proc. pensji (czyli 2,5 tys. zł).
Często - tak jak to było za rok 2012 i wywołało oburzenie - prezydium Sejmu i Senatu przyznaje sobie nagrody. Wanda Nowicka - decyzją marszałek Ewy Kopacz (PO) - otrzymała 40 tys. zł brutto, które po fali krytyki przekazała na cele dobroczynne.
W sumie (bez wspomnianej nagrody) Nowicka zarabia ok. 17 tys. zł na miesiąc. Dużo? Jak na warunki polskiego Sejmu - tak. Ale w Parlamencie Europejskim nawet poseł-szeregowiec może zarobić dużo więcej. A to właśnie do Brukseli i Strasburga Ruch Palikota prawdopodobnie będzie chciał wysłać Nowicką. Miałaby ona startować z tzw. miejsca biorącego, czyli takiego, które niemal gwarantuje mandat europosła.
Zsyłka na złote góry
Gdyby Wanda Nowicka została posłanką do PE, to byłaby to z jednej strony kara (bo wyjazd uznawany jest za zsyłkę, niektórzy mówią nawet o politycznej "kastracji"), ale z drugiej - gorycz "kary" osłodzona by była wynagrodzeniem i dodatkami oraz przywilejami związanymi z pełnieniem europejskiego mandatu.
Na ile euro może liczyć szeregowy eurodeputowany (a więc i Nowicka, bo nie zakładamy, że zostałaby przewodniczącą PE)? Dużo. I to nie tylko, jeśli chodzi o pensję, ale i prawo do sporej emerytury. Swoista "gwarancja zatrudnienia" też w PE jest lepsza: pięć lat kadencji, a nie cztery w Sejmie, który i tak może zostać rozwiązany przed terminem.
"Za dużo mi płacą"
Ile można "wyciągnąć" z PE? Sięgnijmy do paru oświadczeń majątkowych: Krzysztof Lisek napisał, że w rok jego wynagrodzenie wyniosło łącznie 77,5 tys. euro (netto), Jacek Kurski - 94,5 tys. euro (brutto), z kolei Marek Migalski (74,5 tys. euro netto), ale udało mu się w sumie zaoszczędzić aż 273 tys. euro! Sam Migalski nie krył, że zarabia 2-3 razy więcej niż choćby prezydent czy premier Polski. - Za dużo mi płacą - wyznał. I zdania nie zmienił.
Pokusił się też o diagnozę: "Mam wrażenie, że w Brukseli mami się nas tymi pieniędzmi, by nikt się nie zorientował, że nie mamy na nic wpływu".
Nie na darmo PE określany jest czasem jako "wędrującego cyrku" (ang. traveling circus) albo Parlament Euro.
Ale od początku. Kwota podstawy wynagrodzenia posła do PE to obliczana jest jako 38,5 proc. wynagrodzenia sędziego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. A sędzia ten zarabia z kolei 112,5 proc. podstawowego wynagrodzenia urzędnika Wspólnot Europejskich trzeciego stopnia grupy zaszeregowania 16. Po odnalezieniu kwoty, którą pobiera owy urzędnik trzeciego stopnia grupy zaszeregowania 16 i obliczeniu kolejnych procentów wychodzi: 7956 euro (brutto) dla europosła.
Ciułanie diet
Gdy Polacy zaczynali kariery w PE, to - aby zaoszczędzić ile się da, póki jest okazja - ciułali pieniądze z diet pobytowych, np. sypiając po kątach. A diety są spore i faktycznie można z nich trochę odłożyć. Ile wynoszą? Sprawdźmy.
Dieta pobytowa to ryczałt w wysokości 304 euro za każdy dzień udziału w oficjalnych posiedzeniach organów PE, w których zasiada poseł. By dostać dietę trzeba podpisać listę obecności. W ciągu miesiąca poseł do PE może zatem pobrać ok. 4,5 tys. euro.
PE zwraca dodatkowo koszty podróży (na czym kreatywni też "dorabiają") i koszty utrzymania biur i personelu (maks. 21 tys. euro).
Dla porównania: dieta dla "zwykłych" polskich pracowników w delegacji krajowej wynosi 23 zł, a od marca ma wzrosnąć do równych 30. Do Belgii (już po podwyżce) - 48 euro, do Francji - 50 euro.
Nowicka w Brukseli - dobry wybór?
Czy Wanda Nowicka odnalazłaby się w Brukseli? Marek Migalski (PJN) wskazuje na wagę tego, by znać języki obce. Nowicka deklaruje, że je zna.
Polityk PJN przypuszcza: "Sądzę, że ona dość dobrze by się czuła w PE, bo jest tutaj miejsce dla ekstremów i szaleństw, zatem idealnie mogłaby się wpasować w nurt, który teraz jest nawet w ofensywie" - mówi Onetowi. Nowicka prezentuje poglądy bardzo feministyczne i liberalne w sferze światopoglądowej.
- Ale podobnie myślałem o Joannie Senyszyn (SLD), tymczasem ona jakoś zamilkła w PE i nie wykorzystuje trybuny w takie sposób, jak sobie to wyobrażałem - dodaje.
Spora emerytura z kasy PE
Po pracy w PE, deputowany ma prawo do sporej emerytury wypłacanej z budżetu Parlamentu. Stanowi ona 3 proc. wynagrodzenia za każdy pełny rok w Brukseli/Strasburgu - czyli 1,4 tys. euro (ok. 5-6 tys. zł brutto). Emeryt może ją pobierać po ukończeniu 63. roku życia.
W emeryturach jest jednak ograniczenie: nie może ona przekroczyć ok. 23 tys. zł (na miesiąc brutto).
Wanda Nowicka już zapowiedziała, że poprze kandydaturę Anny Grodzkiej (RP), jeśli ta będzie miała ją zastąpić w fotelu wicemarszałkini Sejmu.
>>>>
Jest to totalne oszustwo i ohyda ale wam sie podoba . No to mata !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:53, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Rasistowski atak na Johna Godsona za sprzeciw wobec związków partnerskich
"Chciałbym napisać jedno słowo: czarnuch" - to fragment jednego z listów, który otrzymał poseł PO John Godson. Jak twierdzi, po swoim sprzeciwie wobec prawnego uregulowania związków partnerskich, dostał wiele krytycznych listów, w tym również zawierających rasistowskie ataki. Według Tomasza Terlikowskiego, autorem listu cytowanego przez posła jest adwokat ze stopniem naukowym doktora.
- W ostatnich dniach otrzymałem wiele listów dezaprobaty, a czasami nawet rasistowskich. Publikuję tu jeden z nich, które otrzymałem dziś od niejakiego dr. Michała Roszaka - pisze na swoim profilu na Facebooku John Godson. Poseł ujawnia treść rasistowskiego listu.
"Głęboko przemyślałem sprawę mojego maila do Pana, Pana odpowiedzi, sprawę dyskusji nad związkami partnerskimi i Pana głosowania. Do Pana, który mimo wszystko jest (chyba?) trochę inteligentniejszy od swoich kolegów, chciałbym więc napisać jeszcze jedno słowo: CZARNUCH" - wiadomość o takiej treści przesłała do posła osoba podpisująca się jako dr Michał Roszak.
Dziennikarze komentujący zdarzenie sugerują, że autorem listu jest adwokat Michał Roszak. Jak wskazuje adres e-mail podany w wiadomości do posła, list napisała prawdopodobnie inna osoba - Polak mieszkający w Niemczech. - Po liście pana doktora i adwokata Michała Roszaka, który posła Godsona określa krótkim terminem "czarnuch", powinna się - jeśli zachować standardy wypracowane przy okazji pałowania Krystyny Pawłowicz - wypowiedzieć Naczelna Rada Adwokacka, powinien także powstać list prawników, którzy od rasizmu adwokata się odcinają. A już bez tych standardów, ale ze zwyczajnego ludzkiego odruchu, normalni ludzie powinni mu powiedzieć, że przygłupim białasom ręki nie podają. (...) Przepraszam posła Godsona za skandaliczną i rasistowską opinię doktora Roszaka. Wstyd mi, że takich mamy adwokatów i doktorów. I deklaruję, że w świecie postępowych białasów ja także jestem "czarnuchem". Bo "czarnuch" dziś znaczy tyle co normalny - napisał na portalu Fronda.pl Tomasz Terlikowski.
John Godson był jednym z posłów PO, którzy głosowali przeciw projektowi pozwalającemu rejestrować związki partnerskie. Wielokrotnie bronił swojego stanowiska w mediach.
>>>>
To mi wyglada na elektorat Pkota lub SLD bo kttozby inny ... Brawo Agora . Fajnych wychowaliscie tolerastow ... Jaka glebia intelektu ... Ale nic dziwnego . DOKTOR , Wyksztalciuch !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 19:54, 01 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:39, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Grodzka: dzieci homoseksualistów wychowują się lepiej
Dzieci w związkach homoseksualnych wychowują się lepiej – twierdzi Anna Grodzka, kandydatka Ruchu Palikota na wicemarszałka sejmu. W programie "Z każdej strony" posłanka RP odpowiada również na pytania dotyczące haseł głoszonych przez Ruch Palikota. – Parytety? W naszym klubie są cztery kobiety. Ale to wynikało z wojny o to, żeby w ogóle wejść do parlamentu. Ile kobiet w 9-osobowym prezydium? Jedna, czyli ja – przyznaje posłanka Grodzka.
....
Grodzi znowu prowokuje i to celowo . I niech jeszcze jakies matoly beda transmitowac brednie jaki jest krzywdzony . On gra i to obrzydliwie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 136564
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:31, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Grodzka dla Onetu: to jest dziwaczne, a nie ja
- Uważam, że "dziwaczną ciekawostką" (…) jest konserwatyzm, wstecznictwo prezentowane i pielęgnowane przez część polityków i społeczeństwa w Polsce. To jest dziwaczne, a nie ja - mówi w pierwszej części wywiadu dla Onetu Anna Grodzka.
Z Anną Grodzką - transseksualną posłanką Ruchu Palikota i kandydatką na wicemarszałkinię Sejmu - rozmawia Jacek Gądek.
Jacek Gądek: - Nosiła pani kiedyś naszyjnik z krzyżykiem?
Anna Grodzka: - Nie.
- Nigdy?
- Nigdy.
- A była pani osobą wierzącą?
- Nie, chociaż mając około 18 lat zastanawiałam się, czy w wierze katolickiej jest coś pięknego i zbawiennego. Przeczytałam wtedy Biblię i interesowałam się chrześcijaństwem. Może nawet starałam się uwierzyć, ale…
- …nie wyszło?
- Na szczęście.
- Ale dziś niektórzy modlą się, by nawróciła się pani nie tylko na płeć męską, ale i na wiarę w Boga. Na pani blogu są np. wpisy: "Pan Bóg nad wszystkim czuwa i nie ludzkie poglądy, ale Jego Wola jest najważniejsza. Jedynie On jest wszechmocny i wszechwiedzący. Mam nadzieję że również dla Pana, który przeobraził się w Panią, nadejdzie dzień nawrócenia. O to się modlę".
- A ja zwracam się do losu, aby osobom, które tak się modlą, też pozwolił się nawrócić tak, aby przestali wciskać ludzi w swój schemat poznawczy. Ludzie są różnorodni i to jest cecha natury, losu czy - jak kto woli - Boga, że nie kazał nam wszystkim być takimi samymi.
- Krzyż w Sejmie panią razi?
- W sensie emocjonalnym - nie. Sama nie mam nic przeciwko symbolom religijnym, bo jeśli ktoś wierzy, to proszę bardzo, niech ma swój krzyż. Natomiast Sejm jest symbolem państwa, a państwo jest neutralne światopoglądowo i tak powinno pozostać. W Sejmie nie powinno być krzyża.
- Woli pani określenie "pani marszałek" czy "marszałkini"?
- Preferuję formy żeńskie: posłanka, marszałkini albo polityczka, choć akurat tego słowa nie mogła ostatnio ścierpieć jedna z dziennikarek.
- Zatem: jeśli zostanie pani marszałkinią, to będzie pani chciała rozwiązać problem krzyża w Sejmie?
- Jeśli stanie się to tematem obrad konwentu seniorów czy prezydium Sejmu, to będę prezentować takie stanowisko, jak powiedziałam, czyli że krzyża w Sejmie być nie powinno. Ruch Palikota zresztą podejmuje działania polegające na wykorzystaniu pełnej drogi prawnej w celu usunięcia symboli religijnych z przestrzeni sejmowej.
- Ale to, czy temat stanie na prezydium Sejmu, to też byłaby pani wola. Może pani przecież ten temat stworzyć.
- Nie wykluczam w którymś momencie takiego posunięcia.
- A w szkole, w urzędzie stanu cywilnego krzyże powinny pozostać?
- W publicznej szkole czy w urzędach, które mają charakter państwowy, również nie powinno być symboli religijnych. Państwo ma być neutralne, więc wieszanie tego typu symboli jest wbrew zasadzie, którą uważam za słuszną.
- Nim została pani zgłoszona na kandydatkę na marszałkinię, Janusz Palikot powiedział: "Anka, musisz!"?
- Nie powiedział mi, że muszę.
- To jak było?
- Po cofnięciu rekomendacji klubu Ruchu Palikota dla Wandy Nowickiej Janusz Palikot poprosił mnie o rozmowę i zapytał, czy podejmę się tego zadania. Wtedy usłyszał, że jeszcze nie wiem, bo muszę to przeanalizować, ale następnego dnia powiedziałam "tak".
- Kogo się pani radziła?
- Rozmawiałam z marszałkinią Wandą Nowicką oraz z moimi przyjaciółkami i przyjaciółmi z klubu RP.
- Decyzja o kandydowaniu nie jest obojętna dla pani życia prywatnego. Np. Ludwik Dorn, który również kandyduje, stwierdził teraz, że jest pani rodzajem "dziwacznej ciekawostki".
- Uważam, że "dziwaczną ciekawostką" - patrząc z punktu widzenia kultury europejskiej - jest konserwatyzm, wstecznictwo prezentowane i pielęgnowane przez część polityków i społeczeństwa w Polsce. To jest dziwaczne, a nie ja. Mam nadzieję, że jak każde wstecznictwo, i to przejdzie do przeszłości.
- Z synem pani rozmawiała (Anna Grodzka ma syna z małżeństwa, które zakończyło się rozwodem)?
- Akurat syn wyjechał i nie miałam okazji z nim skonsultować decyzji o kandydowaniu.
- A już po jej podjęciu.
- Owszem, rozmawialiśmy. Mój syn martwi się o mnie, że będę miała dużo kłopotów.
- Ma rację?
- Ma.
- Jakich konkretnie problemów się spodziewa? Powtórki z tego, co się działo tuż po wyborach?
- Tak, choć może tylko skala będzie inna. Ja obawiam się, że ci ludzie, którzy nie mogą zrozumieć mnie i mojego sposobu myślenia, tego co sobą reprezentuję, będą się wobec mnie zachowywać wrogo. Na różne sposoby.
- Dla jednych jest pani "Anką", a dla innych - np. dla Janusza Korwina-Mikke - "Grodzkim"? Skąd ten rozdźwięk?
- Wizja świata i wyznawane przez ludzi wartości są różne. Po prostu inaczej myślimy o świecie.
- Janusz Palikot mówi, że głosowanie ws. pani kandydatury będzie rodzajem testu dla demokracji.
- To będzie test na tolerancję. Pozwoli sprawdzić, jaka jest wizja świata posłów. Czy posłowie odzwierciedlają poglądy społeczeństwa?
Sejm podjął ostatnio decyzję ws. związków partnerskich, co wywołało debatę, która społeczeństwu jest bardzo potrzebna. Jeśli teraz moja kandydatura będzie powodować dyskusję o tolerancji, ludzkiej odmienności i akceptacji człowieka przez człowieka, to ja się tylko z tego cieszę. Podobnie jak i Janusz Palikot.
"Czy słowo »małżeństwo« to zaklęcie czy jakaś modlitwa? Przecież nie" Czytaj dalej!
- Dobrze się pani czuje w roli testerki?
- To niezbyt wdzięczna rola, ale zakładając Fundację Trans-Fuzja zrobiłam to po coś. Przyjmując ofertę kandydowania do Sejmu, zrobiłam to po coś. I teraz kandydując na marszałkinię - też po coś. Stale po to samo.
- Czyli?
- Mam takie marzenie, żeby społeczeństwo było otwarte na drugiego człowieka, żeby go akceptowało niezależnie, kim ten człowiek jest, dopóki nie czyni krzywdy innemu.
Chcę, żeby to było społeczeństwo ludzi równych i różnorodnych. Tylko w społeczeństwie, w którym mamy do czynienia z ludźmi równymi, ale różniącymi się, jest możliwość wytworzenia klimatu akceptacji i efektywności. Tego nam bardzo w Polsce brakuje.
Moją misją jest sprawiedliwość rozumiana jako niewykluczanie ludzi z jakiegokolwiek powodu. Chcę podkreślić także, a może przede wszystkim, że nie wolno nikogo wykluczać z powodów ekonomicznych, bo w Polsce panuje ogromna bieda.
Chciałabym widzieć mój kraj jako ten, w którym ludzie mają te same szanse, jako kraj ludzi działających wspólnie, a nie przeciwko sobie.
- Życie i prawa osób LGBT szczególnie leżą pani na sercu?
- Nie. To media mówiąc o mnie zwracają uwagę na kwestie LGBT - w ten sposób mnie przedstawiają. A mi chodzi o budowanie kapitału społecznego, także w zakresie LGBT. Takie osoby też są w pewnym sensie wykluczone. Zajmowała się tym Fundacja Trans-Fuzja. Ja teraz jako posłanka też się tym zajmuję, ale nie tylko.
- Wie pani jak spora część ludzi rozwija ten skrót - LGBT?
- Jak?
- "Ale o co chodzi?". Bo nie wiedzą, co to.
- To ja wyjaśniam: lesbijki, geje, biseksualiści, osoby transpłciowe. Oczywiście możemy nie posługiwać się tym skrótem, ale wtedy trudniej nam będzie mówić.
- Związki partnerskie powinny być? Bezwzględnie?
- Skoro mówimy o równości, to oczywiście tak.
- Ale powinny być tylko związki partnerskie, czy osoby homoseksualne powinny mieć także możliwość zawierania małżeństw - o których mówi konstytucja - tak, jak czynią to osoby o różnych płciach?
- Uważam, że formy, w jakich ludzie nawiązują relacje, powinny być elastyczne. Ludzie powinni mieć wybór pomiędzy różnymi formami związku. Tu wkracza państwo i prawo, które powinno obywatelom maksymalnie ułatwiać życie, a nie przeszkadzać. To kwestia podstawowa. Sądzę, że oprócz małżeństwa powinny być też związki partnerskie, które są formą nieco luźniejszą niż małżeństwo.
- Czyli osoby homoseksualne - oprócz możliwości zawierania związków partnerskich - powinny mieć możliwość zawierania małżeństw takich jak kobieta z mężczyzną?
- Osoby homoseksualne powinny mieć dokładnie takie same prawa jak każde inne.
- Wprost i stanowczo pani nie mówi.
- Czego?
- Że według pani, osoby tej samej płci powinny mieć takie samo prawo do zawarcia małżeństwa jak kobieta z mężczyzną.
- Bo pan zmusza mnie do używania tego języka, który prawidłowo nie opisuje rzeczywistości. Ja nie chcę go użyć. Czy słowo "małżeństwo" to zaklęcie czy jakaś modlitwa? Przecież nie. Ja mówię, że związki międzyludzkie powinny być regulowane na różne sposób, elastycznie - tak, aby były wygodne do użycia dla różnych osób. To człowiek jest podmiotem, a nie jakaś doktryna.
....
Co slowo to falsz obluda i prowokacja . Rozmowa z taka osoba nie ma sensu . Bo.rozmowa zaklada dobra wole i szczerosc . A tu mamy porno robione celowo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|