Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:04, 15 Lut 2013 Temat postu: Bestialstwo warszawki . |
|
|
Koniec życia na zasiłku
Ministerstwo Pracy chce zmusić do pracy osoby długotrwale bezrobotne, którzy latami żyją z pomocy społecznej - informuje "Rzeczpospolita".
Będą one musiały obowiązkowo poddać się programowi przywracającemu ich na rynek pracy. Jeśli tego nie zrobią, zostaną skreślone z rejestru na dziewięć miesięcy.
Zgodnie z nowymi założeniami osoby "oddalone od rynku pracy" będą miały obowiązek pracować nad swoim powrotem na rynek pracy przez 20 godzin w tygodniu. Połowa z tego czasu to prace społecznie użyteczne wykonywane na rzecz gminy. Kolejne 10 godzin to zajęcia z trenerem, który zadba o ich motywację do pracy oraz nauczy poruszania się po rynku.
Taki program będzie trwał dwa miesiące. Po ich upływie doradcy zawodowi zdecydują o
dalszym losie objętej programem osoby. Mogą wysłać ją na szkolenia, do prac interwencyjnych, przekazać do agencji pracy lub wysłać na leczenie.
Nowe rozwiązania mają wejść w życie w 2014 r. Przez pierwszy rok program będzie dobrowolny, od 2015 r. - już obowiązkowy.
...
Szok ! Czytam i oczom nie wierze . Jakies obozy pracy przymusowej szykuja te bydlaki . Rozpieprzyli ekonomie . Bezrobocie lawinowo rosnie a ci sie wzieli za ,,aktywizacje bezrobotnych " co za plugawa swolocz . Ile kasy wzial ten bydlak co to wymyslil ? Oczywiscie Vincent kazal obciac kase na biednych i beda i te 50 zl miesiecznie odbierac a sami po 40 tys premii . Tfu smierdzace klozety . Czyz nie nalezy ich powywieszac ? Oczywiscie licza na to ze bezrobotni unioda sie honorem i zrezygnuja . Bo ,,trenerzy" beda do psychiatry kierowac .
A jak nie tracisz te nedzne zasilki . A trenerzy beda brac kase za nawet 2 osobowa grupe . Psychiatrzy tez . Na to nie szkoda . I beda pieprzyc bezrobotnym jak maja szukac pracy . Sami niech znajda na ,,rynku" a nie z panstwowego urzedu .
Tfu tych psycho i socjopatow z rzontu nie trzeba nawet do psychiatry wysylac bo choroba ewidentna . Tylko od razu zamknac . Takie kanalie wybieracie to wami poniewieraja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:44, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Uczciwość nie popłaca? Został płacz i bezsilność
Anna była na urlopie wychowawczym i pobierała świadczenia nawet wtedy, gdy jej pracodawczyni zamknęła zakład i wyjechała za granicę. - Jedno głupie pismo z zapytaniem zmieniło moje życie - opowiada kobieta. - Dziś nie mam pracy, komornik puka do drzwi i nie widać perspektyw na poprawę. A przecież mogłam siedzieć cicho i udawać, że nic o niczym nie wiem - podkreśla.
32-letnia Anna przez wiele lat pracowała jako krawcowa w małym zakładzie. Gdy zaszła w ciążę i urodziła dziecko wykorzystała urlop macierzyński i poprosiła o wychowawczy. Pracodawczyni się zgodziła. Anna poszła więc do ośrodka pomocy, wypełniła dokumenty i kilka tygodni później otrzymała niewielkie świadczenie z tytułu urodzenia dziecka.
Nic nie zapowiadało zmian, mały Janek rozwijał się doskonale. Anna pomyślała wtedy, że może wróci do pracy. Gdy pojawiła się w zakładzie, drzwi były zamknięte na głucho. Nikt nic nie wiedział. Pani Zosia, pracodawczyni, nie odbierała telefonów. Jakiś czas później okazało się, że zamknęła zakład i wyjechała do Niemiec opiekować się jakimś starszym panem.
Nowy okres zasiłkowy, nowe kłopoty
- Nie przyszło mi do głowy, by zgłaszać ten fakt do wydziału świadczeń rodzinnych. Gdy jednak nastał nowy okres zasiłkowy, okazało się, że muszę dostarczyć dokument od pracodawcy, że nadal wyraża zgodę na urlop wychowawczy - opowiada Anna. - Skłamałam twierdząc, że przyniosę, a zamiast tego napisałam pismo do ZUS-u z zapytaniem, co mam zrobić w przypadku, gdy pobierałam zasiłek nielegalnie - dodaje.
Odpowiedź otrzymała szybko - krótką i zwięzłą, że ma o tym poinformować organ, od którego pobiera świadczenie. - Upłynęło zaledwie kilka dni i ośrodek "dowiedział się", że przez ostatnie 9 miesięcy bezprawnie pobierałam zasiłek - mówi pani Anna.
Przyszła decyzja, iż wszczęto postępowanie administracyjne. Potem kolejna o tym, że ma zwrócić nienależnie pobrane świadczenia. Blisko 4 tys. zł. Przerażona Anna próbowała to jakoś wyjaśnić, przekonywała, że nie wiedziała o zamknięciu zakładu, że nie miała złych intencji, że to nie jej wina. - Machina jednak ruszyła i wciągnęła mnie w swoje trybiki - stwierdziła.
Anna szybko więc znalazła nową pracę. Chciała jak najszybciej zwrócić pieniądze. W międzyczasie dostała upomnienie, potem pojawił się komornik. Oddała mu ostatnie 500 zł, więcej nie miała. Po dwóch tygodniach do nowego pracodawcy przyszło pismo o zajęciu części pensji. Nowy szef Anny nie był z tego powodu zadowolony. Po zakończeniu okresu próbnego nie przedłużył jej umowy. - Dziś nie mam pracy, zostało trochę długu do spłacenia, nie mam też perspektyw na nowe zatrudnienie. Nie wiem, jak z tego wybrnąć. Zostaje mi chyba żebranie w rodzinie o pieniądze i spłatę zaległości - reasumuje.
Nie bez wyjścia
- Takie sytuacje, kiedy świadczeniobiorcy nie zgłaszają zmian zaistniałych w ich życiu zdarzają się dość często. Trudno jest jednak do końca stwierdzić, czy osoba taka zrobiła to świadomie, czy nie. Większość tych osób twierdzi, że o konieczności powiadomienia organu nie wiedzieli, choć w decyzji przyznającej świadczenia rodzinne, którą otrzymali, zawarta jest taka informacja - wyjaśnia Danuta Twardziak, kierownik Działu Świadczeń Rodzinnych i Funduszu Alimentacyjnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Policach.
Gdy organ, w tym przypadku gmina lub ośrodek pomocy społecznej, stwierdzi, że świadczenia były pobierane nieprawnie, wszczyna postępowanie administracyjne i wydaje odpowiednią decyzję. Świadczeniobiorca może się z nią nie zgodzić i odwołać w terminie 14 dni do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeśli tego nie zrobi, a decyzja się uprawomocni, świadczeniobiorca musi zwrócić nienależnie pobrane świadczenia.
- Każda osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, może złożyć wniosek o ich umorzenie wraz z odsetkami (w całości lub w części), odroczenie terminu płatności lub rozłożenia na raty, jeżeli zachodzą szczególne okoliczności dotyczące sytuacji rodziny - wyjaśnia Natalia Siekierka, zastępca kierownika Działu Świadczeń MOPS we Wrocławiu.
Nie czytamy i często kombinujemy
Niestety Anna nie odwoływała się od decyzji, ani nie prosiła o rozłożenia na raty. - Szkoda, bo przypuszczam, że nie miałaby dziś takich kłopotów. To książkowy przypadek zasady, że nieznajomość prawa i przepisów szkodzi - mówi Janina Siewiera, socjolożka. - Na tym przykładzie widać również, że nie czytamy pism, nie wiemy, co podpisujemy i czego możemy się domagać. A potem jest płacz i bezsilność - dodaje.
Podkreśla, że nie dziwi się także urzędnikom, którzy podjęli taką decyzję. - Bardzo często zdarza się przecież, że ludzie świadomie oszukują, wyłudzają, nienależnie pobierają świadczenia. Jednym słowem kombinują - twierdzi. - Ot, na przykład wczoraj usłyszałam informację, że NIK skontrolowała świadczeniobiorców KRUS i okazało się, że jedna czwarta z nich "udaje" rolników, by płacić mniejsze składki, a w rzeczywistości zajmuje się zupełnie czymś innym. Nie dziwmy się więc, że urzędnicy podchodzą do wszystkiego tak ostrożnie - podkreśla.
Urzędnik nie taki straszny
- Dwa lata temu miałam dość poważną przeprawę z ZUS-em. Chodziło o niezapłacone składki. Naprawdę kiepsko szło mi w firmie i nie dawałam rady płacić. W końcu zawiesiłam działalność. Miałam sporo długu i nie mogłam z tego wyjść. W samym zakładzie wisiałam na ładnych kilkanaście tysięcy. Komornik zjawiał się regularnie, ja uciekałam. Gdy wszedł na pensję, byłam wściekła - opowiada Monika z Wrocławia.
Jak mówi, próbowała ignorować Zakład, udawać, że jej nie ma, że to wszystko to nie jej wina. Zamierzała nawet uciec za granicę. Po wielu miesiącach potyczek z urzędnikami musiała stanąć z nimi oko w oko. - Zdecydowałam się poprosić o rozłożenie należności na raty. O dziwo, udało się, nie bolało. Ba, panie we wrocławskim ZUS-ie były naprawdę miłe, doradziły, pomogły. Dziś spłacam miesięcznie niewielkie kwoty. Nikt mnie nie ściga, nikt nie zajmuje pensji, nie martwię się, że będą nowe kłopoty. Prawda bowiem jest taka, że to całe zamieszanie to moja wina. Wystarczyło zapytać, dogadać się, umówić, a nie szarpać przez tak długi czas - podsumowuje pani Monika.
Jak wyjaśnia Iwona Kowalska, rzecznik prasowy wrocławskiego ZUS-u udzielane ulg w spłacie nienależnie pobranego świadczenia, umorzenie bądź odstąpienie od żądania jego zwrotu uregulowane odpowiednimi ustawami daje możliwość łagodnego traktowania dłużników. W przypadku udzielenia układu ratalnego następuje wstrzymanie naliczania ustawowych odsetek za zwłokę, co stanowi ulgę w spłacie zadłużenia. - Jednakże każdorazowe traktowanie dłużnika w przypadku wystąpienia z wnioskiem o udzielenie ulgi w spłacie należności rozpatrywane jest indywidualnie i uzależnione od jego sytuacji materialnej oraz rodzinnej, a jednocześnie poparte przepisami prawa - wyjaśnia.
Zaznacza, że jeżeli osoba zawiadomiła organ o okolicznościach, które powodują ustanie lub wstrzymanie świadczenia, a mimo to organ nadal je wypłaca, wówczas zwrotowi podlegają same świadczenia bez odsetek.
- Natomiast osoby, które świadomie wprowadziły ZUS w błąd, wyłudzając świadczenie (np. nie kontynuowały nauki pobierając nadal rentę d, wyłudzając świadczenie (np. nie kontynuowały nauki pobierając nadal rentę rodzinną) zobowiązane są do zwrotu należności wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę - informuje. Przypomina jednocześnie, że do najczęstszych przypadków nienależnie pobieranych świadczeń należą: pobieranie renty rodzinnej pomimo przerwania nauki w szkole oraz pobieranie świadczeń po śmierci uprawnionej do nich osoby.
Abolicja niesprawiedliwa
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z rozwiązań, jakie oferują im przepisy. - Sprawiedliwość? Uczciwość? A gdzie taka jest? - pyta Jakub Michalski, właściciel sklepu komputerowego. - To ja flaki wypruwałem, płaciłem składki zusowskie, a jeśli nie miałem, to pożyczałam i płaciłem. Wolałem nie kupić czegoś, a zapłacić składkę. Byłem dumny, że nie ściga mnie komornik i nikt nie zajmuje konta. W tym czasie mój znajomy bawił się, wyjeżdżał z całą rodziną nurkować do Grecji, kupił wypasiony samochód i nowocześnie urządził mieszkanie. Składki płacił sporadycznie, ostatnio wcale. I teraz proszę, abolicja. W nagrodę za ignorowanie ZUS-u dostał umorzenie, a ja guzik miałem i guzik mam - podkreśla z rozczarowaniem.
Abolicję wprowadza ustawa z 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. Mogą się o to starać przedsiębiorcy, którzy w latach 1999-2009 nie płacili składek, choć mieli taki obowiązek. Umorzenie nie będzie zależało od przyczyny ich niepłacenia. Ustawa obejmuje zarówno tych, którzy mieli problem z opłacaniem składek, jak też tych, którzy ich nie płacili z pełną premedytacją.
Z danych ZUS wynika, że zaległości w składkach może mieć blisko 440 tys. przedsiębiorców. Jaka to kwota? Szacuje się, że wraz z odsetkami sięgać będzie ok. 870 tys. zł.
Na złożenie wniosku przedsiębiorca ma 2 lata. Okres, za który składki zostaną umorzone, nie będzie traktowany jako tzw. okres składkowy i nie będzie uwzględniany przy ustalaniu wysokości emerytury lub renty. - Żadne to pocieszenie dla mnie - reasumuje pan Jakub.
....
W sumie chamstwo bo nie widac zlej woli osoby a nawet dobra bo zglosila . Wlasciwie to skoro z chwila pojscia na urlop zaklad funkcjonowal to nalezy sie cala kwota . Pracownik nie ma obowiazku pilnowac zakladu . To panstwo powinno sprawdzac ! Skoro panstwo nie wiedzialo ze zaklad zamkniety to obywatel ma wiedziec ? A w ogole to skoro ktos nabyl prawo do swiadczenia w okreslonym okresie to z jakiej paki mu odbieraja wstecz !!! Taka mamy ,,opieke" !
A warszawka premie po 60 tys. I nie ma komornika !!! A biedakow niszcza!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|