Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bestialska napaść ZOMONu na kandydata Uładzimira Niaklajeu !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:00, 04 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: procesy działaczy ZPB odroczone

Pro­ce­sy ośmior­ga dzia­ła­czy nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB), któ­rym na­ka­za­no w po­nie­dzia­łek sta­wić się w są­dzie w Grod­nie, zo­sta­ły od­ro­czo­ne - po­in­for­mo­wał PAP pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but.

"W są­dzie po­wie­dzia­no nam, że mi­li­cja nie do­star­czy­ła do sądu pro­to­ko­łów. Jeden z na­szych dzia­ła­czy po­szedł na mi­li­cję i tam z kolei po­wie­dzia­no mu, że jak bę­dzie trze­ba się sta­wić, zo­sta­nie o tym po­in­for­mo­wa­ny" - po­wie­dział Po­czo­but. Jak dodał, mi­li­cja ma na do­star­cze­nie pro­to­ko­łów dwa mie­sią­ce.

Nie­uzna­wa­ny przez wła­dze w Miń­sku ZPB zor­ga­ni­zo­wał w pią­tek w Grod­nie pi­kie­tę prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu do szko­ły pol­skiej w tym mie­ście klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych. Jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem, a potem w jej trak­cie za­trzy­ma­no 20 osób, w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów Związ­ku, Mie­czy­sła­wa Jaś­kie­wi­cza i Re­na­tę Dzie­miań­czuk. Dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer jesz­cze tego sa­me­go dnia zo­stał ska­za­ny na 13 dni aresz­tu. Osoby za­trzy­ma­ne przed roz­po­czę­ciem pi­kie­ty, w tym Jaś­kie­wi­cza, zwol­nio­no bez spi­sy­wa­nia pro­to­ko­łu. Po­zo­sta­łym na­ka­za­no sta­wie­nie się w są­dzie w po­nie­dzia­łek i wto­rek.

Po­czo­but uznał od­ro­cze­nie pro­ce­sów za sy­tu­ację nie­zwy­kłą. "Wi­docz­nie wła­dze z ja­kie­goś po­wo­du uzna­ły, że le­piej nie or­ga­ni­zo­wać tego pro­ce­su teraz. Być może do­szły do wnio­sku, że roz­głos piąt­ko­wych za­trzy­mań i bru­tal­ne­go roz­pę­dze­nia wiecu był nad­mier­ny i le­piej prze­pro­wa­dzić te pro­ce­sy osob­no" - su­ge­ru­je Po­czo­but.

Piąt­ko­wa pi­kie­ta, która od­by­wa­ła się bez zgody władz, zo­sta­ła roz­bi­ta przez mi­li­cję. „Ludzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat” - opo­wia­da­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo. We­dług Po­czo­bu­ta Zwią­zek zło­żył czte­ry wnio­ski o zgodę na zor­ga­ni­zo­wa­nie pi­kie­ty, ale wszyst­kie zo­sta­ły przez wła­dze od­rzu­co­ne.

Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał w roz­mo­wie z PAP po­trze­bę prze­nie­sie­nia klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

"Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej” - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia „nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na”.

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła PAP, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze ZPB oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas „po cichu”.

„Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne” – po­wie­dzia­ła.

Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce pol­skiej szko­ły w Grod­nie. "Chce­my znać ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko władz" - pod­kre­ślał w roz­mo­wie z PAP kon­sul pol­ski w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz. Jak dodał, wy­po­wie­dzi w tej spra­wie dziel­ni­co­we­go ku­ra­to­ra w Grod­nie Siar­hie­ja Ła­mie­ki nie mają ofi­cjal­ne­go cha­rak­te­ru.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci.

>>>>

I znow ohydne represje ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:54, 05 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: proces wiceprezes ZPB przełożony na czwartek

Pro­ces wi­ce­pre­zes nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB) Re­na­ty Dzie­miań­czuk, któ­rej na­ka­za­no sta­wić się we wto­rek w są­dzie w Grod­nie, zo­stał prze­nie­sio­ny na czwar­tek - po­in­for­mo­wał pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but.

Jak dodał Dzie­miań­czuk jest oskar­żo­na o udział w nie­le­gal­nym zgro­ma­dze­niu, za co grozi do 15 dni aresz­tu lub kara grzyw­ny.

Nie­uzna­wa­ny przez wła­dze Bia­ło­ru­si ZPB zor­ga­ni­zo­wał w pią­tek w Grod­nie pi­kie­tę prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu do szko­ły pol­skiej w tym mie­ście klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych. Jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem, a potem w jej trak­cie za­trzy­ma­no 20 osób, w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów Związ­ku: Mie­czy­sła­wa Jaś­kie­wi­cza i Re­na­tę Dzie­miań­czuk. Dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer jesz­cze tego sa­me­go dnia zo­stał ska­za­ny na 13 dni aresz­tu. Osoby za­trzy­ma­ne przed roz­po­czę­ciem pi­kie­ty (w tym Jaś­kie­wi­cza) zwol­nio­no bez spi­sy­wa­nia pro­to­ko­łu. Po­zo­sta­łym na­ka­za­no sta­wie­nie się w są­dzie w róż­nych ter­mi­nach.

Piąt­ko­wa pi­kie­ta, która od­by­wa­ła się bez zgody władz, zo­sta­ła roz­bi­ta przez mi­li­cję. -Lu­dzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat - opo­wia­da­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo. We­dług Po­czo­bu­ta Zwią­zek zło­żył czte­ry wnio­ski o zgodę na zor­ga­ni­zo­wa­nie pi­kie­ty, ale wszyst­kie zo­sta­ły przez wła­dze od­rzu­co­ne.

Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał po­trze­bę prze­nie­sie­nia klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

- Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia „nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na”.

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze ZPB oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas „po cichu”.

- Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne – po­wie­dzia­ła.

Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce pol­skiej szko­ły w Grod­nie. - Chce­my znać ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko władz -pod­kre­ślał w roz­mo­wie kon­sul pol­ski w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz. Jak dodał, wy­po­wie­dzi w tej spra­wie dziel­ni­co­we­go ku­ra­to­ra w Grod­nie Siar­hie­ja Ła­mie­ki nie mają ofi­cjal­ne­go cha­rak­te­ru.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci.

>>>>

Tearz Lukaszenko zaczal nowa wojenke ... Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:50, 06 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: grzywny dla uczestników pikiety w obronie polskiej szkoły

Sied­mio­ro człon­ków nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze bia­ło­ru­skie Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB) ska­za­no na kary grzyw­ny za udział w piąt­ko­wej pi­kie­cie w obro­nie pol­skiej szko­ły w Grod­nie - po­wie­dział pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but.

Ska­za­nym na­ka­za­no za­pła­ce­nie grzy­wien w wy­so­ko­ści od 1,5 do 5 mln rubli bia­ło­ru­skich (620-2070 zł). Uzna­no ich za win­nych udzia­łu w nie­le­gal­nym zgro­ma­dze­niu.

Naj­wyż­szą grzyw­nę wy­mie­rzo­no re­dak­tor na­czel­nej "Głosu znad Nie­mna" na uchodź­stwie Gra­ży­nie Szał­kie­wicz. - Ska­za­no mnie za ak­tyw­ny udział w nie­le­gal­nej pi­kie­cie. Sę­dzia nie chcia­ła wziąć pod uwagę, że je­stem dzien­ni­kar­ką i mam akre­dy­ta­cję - po­wie­dzia­ła Szał­kie­wicz.

Po­czo­but pod­kre­ślił, że ZPB zło­żył czte­ry wnio­ski o zgodę na pi­kie­tę w obro­nie pol­skiej szko­ły, ale wszyst­kie zo­sta­ły od­rzu­co­ne.

- Taka jest po­li­ty­ka władz. Od 2005 r. wie­lo­krot­nie zwra­ca­li­śmy się do władz o po­zwo­le­nie na prze­pro­wa­dze­nie róż­nych akcji zwią­za­nych z pra­wa­mi Po­la­ków, ale nigdy nie otrzy­my­wa­li­śmy zgody. Wła­dze Grod­na świa­do­mie stwa­rza­ją taką sy­tu­ację, że Zwią­zek jest zmu­szo­ny pi­kie­to­wać nie­le­gal­nie. Cho­dzi o to, żeby móc ludzi re­pre­sjo­no­wać i żeby się bali - po­wie­dział Po­czo­but.

Jak za­zna­czył, od­mo­wy zgody na pi­kie­ty były ab­sur­dal­ne. - Mó­wi­li nam, że po­win­ni­śmy byli za­wrzeć umowę z mi­li­cją. A na mi­li­cji mówią, że to nie­moż­li­we, bo nie ma po­zwo­le­nia. Jed­nym sło­wem, błęd­ne koło - dodał.

Nie­uzna­wa­ny przez wła­dze Bia­ło­ru­si ZPB zor­ga­ni­zo­wał w pią­tek w Grod­nie pi­kie­tę prze­ciw­ko wpro­wa­dze­niu do szko­ły pol­skiej w tym mie­ście klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych. Jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem, a potem w jej trak­cie za­trzy­ma­no 20 osób, w tym dwoje wi­ce­pre­ze­sów Związ­ku: Mie­czy­sła­wa Jaś­kie­wi­cza i Re­na­tę Dzie­miań­czuk. Dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer jesz­cze tego sa­me­go dnia zo­stał ska­za­ny na 13 dni aresz­tu. Osoby za­trzy­ma­ne przed roz­po­czę­ciem pi­kie­ty, w tym Jaś­kie­wi­cza, zwol­nio­no bez spi­sy­wa­nia pro­to­ko­łu. Po­zo­sta­łym na­ka­za­no sta­wie­nie się w są­dzie w róż­nych ter­mi­nach.

Pi­kie­ta zo­sta­ła roz­bi­ta przez mi­li­cję. - Ludzi za­bie­ra­no do au­to­ka­rów, wy­no­szo­no (trzy­ma­jąc) za ręce i za nogi, rwano ubra­nie. Było sporo osób star­szych, w wieku 60-70 lat" - opo­wia­da­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo. Ore­chwo na po­cząt­ku maja in­for­mo­wa­ła, że wła­dze Grod­na pod­ję­ły de­cy­zję o ulo­ko­wa­niu w pol­skiej szko­le nr 36 klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych ze szko­ły nr 27 w tej samej dziel­ni­cy. Pod­kre­śla­ła, że byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły.

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka uza­sad­niał po­trze­bę prze­nie­sie­nia klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych do pol­skiej szko­ły znacz­nym wzro­stem licz­by klas w szko­le nr 27, które już nie miesz­czą się we wła­snym bu­dyn­ku.

- Dla­te­go po­my­śle­li­śmy o ewen­tu­al­no­ści ulo­ko­wa­nia dwóch klas pierw­szych w innej pla­ców­ce edu­ka­cyj­nej - po­wie­dział. Jak za­pew­nił, by­ło­by to roz­wią­za­nie tym­cza­so­we, które ma od­cią­żyć szko­łę nr 27 do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy. Pod­kre­ślił, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły z pol­skim ję­zy­kiem na­ucza­nia "nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na".

Klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych nie można w szko­le umie­ścić bez zgody wła­ści­cie­la bu­dyn­ku, czyli uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, który jesz­cze nie pod­jął de­cy­zji w tej spra­wie.

Ore­chwo po­wie­dzia­ła, że nie­uzna­wa­ny przez wła­dze Zwią­zek oba­wia się, że je­że­li de­cy­zja nie zo­sta­nie pod­ję­ta i ogło­szo­na teraz, to może dojść do próby wpro­wa­dze­nia klas "po cichu".

- Ofi­cjal­ny ZPB za­po­wia­da cały czas, że po­dej­mie de­cy­zję na swo­jej Ra­dzie. Ale mamy już ko­niec roku szkol­ne­go. Wszy­scy liczą pew­nie na to, że spra­wa ucich­nie, a na je­sie­ni dzie­ci przyj­dą do szko­ły i zo­ba­czą, że są też klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne - po­wie­dzia­ła.

Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce pol­skiej szko­ły w Grod­nie. - Chce­my znać ofi­cjal­ne sta­no­wi­sko władz - pod­kre­ślał w roz­mo­wie z PAP kon­sul pol­ski w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz. Jak dodał, wy­po­wie­dzi w tej spra­wie dziel­ni­co­we­go ku­ra­to­ra w Grod­nie Siar­hie­ja Ła­mie­ki nie mają ofi­cjal­ne­go cha­rak­te­ru.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci.

>>>>

Kolejne ohydne represje !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:21, 06 Cze 2012    Temat postu:

Grażyna Szałkiewicz skazana za udział w proteście na Białorusi.

Grażyna Szałkiewicz, polska aktywistka z Białorusi została skazana na 5 milionów rubli grzywny, czyli równowartość 2 tysięcy złotych. Sąd w Grodnie uznał, że uczestniczyła w nielegalnej akcji protestacyjnej.

Grażyna Szałkiewicz wraz z grupą około 20 osób została zatrzymana w piątek w trakcie rozpędzania przez milicje pikiety w obronie Szkoły Polskiej w Grodnie. Dziś mają odbyć się procesy 7 osób. Szałkiewicz , która jest redaktor naczelnym drukowanego w Polsce periodyku "Głos znad Niemna na uchodźstwie" powiedziała Polskiemu Radiu, że "sędzia nie chciała brać w żaden sposób pod uwagę faktu, że ona obserwowała pikietę jako dziennikarka". Zwróciła uwagę, że świadkami na procesie byli milicjanci.

Szałkiewicz jest drugą osoba ukaraną za udział w pikiecie. W piątek zaraz po proteście na 13 dni aresztu skazano polskiego działacza Igora Bancera.

Związek Polaków na Białorusi nie uznawany przez miejscowe władze protestuje przeniesieniu do Szkoły Polskiej w Grodnie dwóch klas pierwszych z sąsiedniej szkoły rosyjskojęzycznej. Polacy obawiają się że będzie to początek rusyfikacji tej szkoły. Władze oświatowej zapewniają, że jest to rozwiązanie tymczasowe spowodowane przepełnieniem sąsiednich szkół rosyjskojęzycznych.

>>>>

I znow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:32, 06 Cze 2012    Temat postu:

Sannikaua nie wypuszczono z Białorusi

By­łe­mu kan­dy­da­to­wi na pre­zy­den­ta Bia­ło­ru­si An­dre­jo­wi San­ni­kau­owi unie­moż­li­wio­no wy­jazd z Bia­ło­ru­si. Zo­stał wy­pro­wa­dzo­ny z po­cią­gu re­la­cji Mińsk-Wil­no – po­in­for­mo­wał w środę opo­zy­cyj­ny por­tal Karta'97.

San­ni­kau, który zo­stał w po­ło­wie kwiet­nia zwol­nio­ny z ko­lo­nii kar­nej, je­chał do Wilna na mię­dzy­na­ro­do­wą kon­fe­ren­cję. Zdą­żył po­in­for­mo­wać te­le­fo­nicz­nie por­tal Karta’97, że wy­pro­wa­dzo­no go z po­ciąg na sta­cji Gu­do­gaj, po czym stra­co­no z nim łącz­ność.

San­ni­kau zo­stał zwol­nio­ny w po­ło­wie kwiet­nia po pod­pi­sa­niu proś­by o uła­ska­wie­nie do pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki. Po od­zy­ska­niu wol­no­ści nie od­po­wie­dział na py­ta­nie, czy wróci do dzia­łal­no­ści po­li­tycz­nej.

W maju 2011 roku San­ni­kaua ska­za­no na pięć lat ko­lo­nii kar­nej o za­ostrzo­nym ry­go­rze w związ­ku z opo­zy­cyj­ną de­mon­stra­cją w Miń­sku w wie­czór po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich 19 grud­nia 2010 roku. Sąd uznał go za win­ne­go or­ga­ni­za­cji ma­so­wych za­mie­szek.

>>>

I znow przesladowania ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:02, 07 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: kolejna grzywna za pikietę w obronie polskiej szkoły

Wiceszefowa nieuznawanego przez władze białoruskie Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Renata Dziemiańczuk została skazana w czwartek na grzywnę w wys. 5 mln rubli (ok. 2070 zł) za udział w pikiecie w obronie polskiej szkoły w Grodnie - podało Radio Swaboda.

Jest ona dziewiątą osobą skazaną przez sąd w Grodnie za udział w piątkowej pikiecie.

Dziemiańczuk powiedziała, że sędzia wzięła pod uwagę zeznania milicjantów, według których działaczka ZPB brała aktywny udział w zgromadzeniu, a zeznań jej samej nie uwzględniła.

Jak podaje Radio Swaboda, na grzywnę w wys. 4 mln rubli (ponad 1600 zł) został w czwartek skazany również inny działacz - Edward Dmuchowski. Jego proces odbył się w środę, ale sędzia nie wydała wówczas wyroku. Dmuchowski powiedział radiu, że udziału w pikiecie nie brał, a przechodził obok i był świadkiem, jak zatrzymany został działacz ZPB Igor Bancer. Wówczas zatrzymano również jego samego.

Nieuznawany przez władze Białorusi ZPB zorganizował w zeszły piątek w Grodnie pikietę przeciwko wprowadzeniu do szkoły polskiej w tym mieście klas rosyjskojęzycznych. Jeszcze przed jej rozpoczęciem, a potem w jej trakcie zatrzymano 20 osób, w tym dwoje wiceprezesów Związku: Mieczysława Jaśkiewicza oraz Dziemiańczuk. Igor Bancer jeszcze tego samego dnia został skazany na 13 dni aresztu.

Pikieta została rozbita przez milicję. Jak przekazał wcześniej działacz związku Andrzej Poczobut, organizatorzy złożyli cztery wnioski o zgodę na pikietę, ale wszystkie zostały odrzucone.

Władze oświatowe w Grodnie uzasadniają potrzebę przeniesienia klas rosyjskojęzycznych do polskiej szkoły znacznym wzrostem liczby klas w szkole nr 27, które już nie mieszczą się we własnym budynku. Ambasada RP na Białorusi w maju wystosowała do białoruskiego MSZ notę z pytaniem o zamiary dotyczące polskiej szkoły w Grodnie.

W szkole polskiej w Grodnie uczy się 383 dzieci. Klas rosyjskojęzycznych nie można w szkole umieścić bez zgody właściciela budynku, czyli uznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, który jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.

>>>>

Kolejny akt wojny z Polska ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:05, 14 Cze 2012    Temat postu:

Sondaż: białoruscy przedsiębiorcy nie odczuwają ochrony prawnej

Więk­szość bia­ło­ru­skich przed­się­bior­ców uważa, że pań­stwo nie za­pew­nia im wy­star­cza­ją­cej ochro­ny praw­nej – wy­ni­ka z opu­bli­ko­wa­ne­go w środę son­da­żu, który prze­pro­wa­dzi­ły ga­ze­ta Je­żed­niew­nik oraz ośro­dek Zier­ka­ło-In­fo.

30 proc. an­kie­to­wa­nych przed­się­bior­ców uzna­ło, że pań­stwo w wy­star­cza­ją­cym stop­niu gwa­ran­tu­je im ochro­nę praw­ną, a 57 proc. było prze­ciw­ne­go zda­nia.

Re­spon­den­ci od­po­wia­da­li też na py­ta­nie o or­ga­ny wła­dzy, któ­rych dzia­łal­ność nie za­do­wa­la ich, jako biz­nes­me­nów. 49 proc. py­ta­nych za­de­kla­ro­wa­ło, że nie po­tra­fi od­po­wie­dzieć, a 16,7 proc. od­par­ło, że za­do­wa­la ich dzia­łal­ność wszyst­kich or­ga­nów wła­dzy.

Biz­nes­me­ni naj­czę­ściej byli nie­za­do­wo­le­ni z pracy par­la­men­tu i pre­zy­den­ta (11 proc.), służb po­dat­ko­wych (10 proc.), władz miej­skich (6,3 proc.) oraz Rady Mi­ni­strów (5,7 proc.).

W innym son­da­żu, któ­re­go wy­ni­ki pu­bli­ku­je w środę por­tal tut.​by, przed­sta­wi­cie­le bia­ło­ru­skich ma­łych i śred­nich przed­się­biorstw oce­ni­li, że firmy pań­stwo­we mają lep­sze wa­run­ki pro­wa­dze­nia dzia­łal­no­ści niż oni. Son­daż prze­pro­wa­dził w kwiet­niu ośro­dek ba­daw­czy IPM na pró­bie 400 przed­sta­wi­cie­li ma­łych i śred­nich przed­się­biorstw.

Zda­niem an­kie­to­wa­nych nie­rów­ne trak­to­wa­nie prze­ja­wia się przede wszyst­kim w wa­run­kach dzier­ża­wy (49,5 proc. wska­zań, wzrost o 21,5 pkt proc. w po­rów­na­niu z 2011 r.) oraz w sto­sun­ku pań­stwo­wych or­ga­nów kon­tro­l­nych (43 proc. wska­zań). Ko­lej­ne miej­sca zaj­mu­ją ob­cią­że­nie po­dat­ko­we (30,8 proc.), do­stęp do kre­dy­tów (29,3 proc.) oraz współ­pra­ca z or­ga­na­mi wła­dzy lo­kal­nej (29 proc.). An­kie­to­wa­ni mogli wy­brać nie wię­cej niż 3 wska­za­nia.

We­dług eks­per­ta IPM An­dre­ja Skry­by nie­rów­ne trak­to­wa­nie pry­wat­nych przed­się­bior­ców jest jedną z przy­czyn wzro­stu ko­rup­cji w kraju. Jak pod­kre­ślił, Bia­ło­ruś spa­dła w 2011 r. z 127. na 143. miej­sce w ze­sta­wie­niu Trans­pa­ren­cy In­ter­na­tio­nal pod wzglę­dem wskaź­ni­ka ko­rup­cji.

>>>

Brak prawa jest przyczyna nedznego stanu tych krajow . Bezprawie nie jest fajne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:44, 15 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: spotkanie ws. polskiej szkoły w Grodnie

Ro­dzi­ce dzie­ci cho­dzą­cych do pol­skiej szko­ły w Grod­nie spo­tka­li się w czwar­tek z przed­sta­wi­cie­la­mi ofi­cjal­ne­go Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si (ZPB), aby po­roz­ma­wiać o przy­szło­ści pla­ców­ki – po­wie­dział PAP kon­sul ge­ne­ral­ny RP w Grod­nie An­drzej Chod­kie­wicz.

Obec­ni na ze­bra­niu przed­sta­wi­cie­le ZPB po­wie­dzie­li, że nie mogą przed­sta­wić sta­no­wi­ska ZPB w spra­wie pla­no­wa­ne­go przez wła­dze oświa­to­we Grod­na wpro­wa­dze­nia do szko­ły klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych, gdyż leży to w kom­pe­ten­cjach Rady Na­czel­nej ZPB. Ta zaś – we­dług nich - nie wia­do­mo, kiedy się zbie­rze.

„Dzi­siaj o godz. 18 przed bu­dyn­kiem szko­ły ko­mi­tet ro­dzi­ciel­ski zwo­łał ze­bra­nie, na które za­pro­szo­no człon­ków Związ­ku Po­la­ków (kie­ro­wa­ne­go przez Mie­czy­sła­wa) Ły­se­go jako in­sty­tu­cji, która jest wła­ści­cie­lem bu­dyn­ku szkol­ne­go” – po­wie­dział Chod­kie­wicz, który wraz z dwoma in­ny­mi pol­ski­mi kon­su­la­mi uczest­ni­czył w ze­bra­niu jako ob­ser­wa­tor.

Kon­sul po­wie­dział, że ro­dzi­ce za­pro­si­li na spo­tka­nie sied­miu przed­sta­wi­cie­li ZPB, ale po­ja­wi­ło się tylko dwóch. „Było około 25 ro­dzi­ców i dwie osoby z ZPB, czyli se­kre­tarz Edward Ko­ło­sza i szef ko­mi­sji re­wi­zyj­nej ZPB Ar­ka­diusz Har­tung, przy czym obaj pa­no­wie twier­dzi­li, że ni­ko­go nie re­pre­zen­tu­ją, tylko sie­bie. (…) Mó­wi­li też, że nie mogą pod­jąć żad­nych zo­bo­wią­zań ani przed­sta­wić sta­no­wi­ska, bo to na­le­ży do Rady Na­czel­nej” – oznaj­mił Chod­kie­wicz.

Jak pod­kre­ślił, ro­dzi­ce zgło­si­li po­stu­lat do Związ­ku, że chcie­li­by wobec tego być obec­ni na po­sie­dze­niu Rady Na­czel­nej. „Ko­ło­sza po­wie­dział, że bę­dzie po­stu­lo­wał, żeby ta proś­ba zo­sta­ła uwzględ­nio­na” – dodał kon­sul.

Chod­kie­wicz przed­sta­wił na ze­bra­niu sta­no­wi­sko władz pol­skich w spra­wie szko­ły. „Nasze sta­no­wi­sko jest takie, żeby nie zmie­niać sta­tu­su szko­ły i że przy­po­mi­na­my, iż zgod­nie z umo­wa­mi za­war­ty­mi po­mię­dzy Związ­kiem a mia­stem Grod­no oraz Związ­kiem a Wspól­no­tą Pol­ską wszel­kie zmia­ny do­ty­czą­ce prze­zna­cze­nia bu­dyn­ku muszą być wza­jem­nie uzgod­nio­ne. Wobec tego ocze­ku­je­my od Związ­ku Po­la­ków sta­no­wi­ska na temat ewen­tu­al­nej zmia­ny sta­tu­su szko­ły” - za­zna­czył.

Jak dodał, ro­dzi­ce do­sta­li od bia­ło­ru­skie­go Mi­ni­ster­stwa Oświa­ty list po­twier­dza­ją­cy, że wspo­mnia­na umowa obo­wią­zu­je, wobec tego także re­sort ocze­ku­je na sta­no­wi­sko władz ZPB.

Obec­ni na ze­bra­niu przed­sta­wi­cie­le ZPB po­wie­dzie­li, że nie wie­dzą, kiedy od­bę­dzie się po­sie­dze­nie Rady Na­czel­nej. Nie wy­klu­cza­li, że na­stą­pi to w na­stęp­nym mie­sią­cu. Spo­tka­nie trwa­ło około go­dzi­ny.

Wła­dze oświa­to­we w Grod­nie chcą ulo­ko­wać w pol­skiej szko­le nr 36 dwie klasy ro­syj­sko­ję­zycz­ne z po­bli­skiej szko­ły nr 27, twier­dząc, że nie mie­ści się ona we wła­snym bu­dyn­ku z po­wo­du wzro­stu licz­by uczniów. We­dług pre­zes nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze bia­ło­ru­skie ZPB An­dże­li­ki Ore­chwo byłby to "pierw­szy krok ku li­kwi­da­cji szko­ły".

Szef wy­dzia­łu oświa­ty urzę­du dziel­ni­co­we­go w Grod­nie Siar­hiej Ła­mie­ka za­pew­nia, że kwe­stia zmia­ny sta­tu­su szko­ły "nie była, nie jest i nie bę­dzie pod­no­szo­na", a umiesz­cze­nie tam klas ro­syj­sko­ję­zycz­nych by­ło­by tylko roz­wią­za­niem tym­cza­so­wym do czasu wy­bu­do­wa­nia nowej szko­ły w dziel­ni­cy.

W szko­le pol­skiej w Grod­nie uczy się 383 dzie­ci. Am­ba­sa­da RP na Bia­ło­ru­si w maju wy­sto­so­wa­ła do bia­ło­ru­skie­go MSZ notę z py­ta­niem o za­mia­ry do­ty­czą­ce tej pla­ców­ki.

>>>>

Kolejna sprawa ktora obserwujemy uwaznie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:15, 16 Cze 2012    Temat postu:

Rosyjska prasa oskarża. Chodzi o 500 milionów dolarów

Rosyjska prasa oskarża Białoruś o oszustwa w rozliczeniach celnych. Według informacji czwartkowej "Izwiestiji" może chodzić nawet o pół miliarda dolarów - informuje Telewizja Bielsat.

Jak podaje Bielsat, rosyjską Federalną Służbę Celną zaciekawił wzrost eksportu rozpuszczalników na bazie ropy naftowej, za które Białoruś nie musi zwracać Rosji cła eksportowego. Okazuje się, że w 2011 Białoruś wyeksportowała ponad osiem razy więcej rozpuszczalników niż 2010 r., jednak prawdziwa hossa na tym rynku zaczęła się dopiero w 2012 roku. Według danych rosyjskiego Ministerstwa Finansów w styczniu br. eksport rozpuszczalników wzrósł o 125 razy w stosunku do tego samego okresu w 2011 r. 73 proc. dostaw miało trafić na Łotwę, 23 proc. do Holandii, gdzie według gazety, Białoruś nigdy nie eksportowała tego typu produktów.

Tania ropa z Rosji

Bielsat, przytaczając wypowiedź rosyjskiego politologa Andreja Suzdalcowa, wskazuje, że rosyjskie władze nie puszczą tego płazem i zmuszą Białoruś korzystającą z niskich cen ropy naftowej do zwrócenia niezapłaconych ceł. - Putin, biorąc w obronę swoich podatników, nie będzie mógł wybaczyć Białorusi kolejnego oszustwa - twierdzi Suzdalcow i dodaje, że jego zdaniem na granicy łotewskiej rozpuszczalniki zamieniają się z powrotem w benzynę.

Zdaniem Suzdalcowa rosyjskie władze zaczęły zauważać dziwne zmiany w strukturze białoruskiego eksportu, a do oszustw dochodzi już od momentu przystąpienia Białorusi do tzw. Jedynek Przestrzeni Ekonomicznej.

Informacjom "Izwiestiji" zaprzecza szef białoruskiego Komitetu Celnego, Aleksander Szpileuski. - Żadnych bezprawnych dostaw za granicę nie ma i nie może być. Oficjalnie oświadczam, że wszystko co wjeżdża i wyjeżdża z kraju jest wnikliwie kontrolowane – stwierdził w cytowanej przez Bielsat wypowiedzi. Zaznaczył też, że przedstawiciele rosyjskiej strony nie mieli żadnych pretensji w tym względzie.

>>>>

No prosze . Tak wyglad ta rzekoma ,,przyjazn''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 17 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: organizacje pozarządowe chcą zwolnienia więźniów politycznych

Zgromadzenie Demokratycznych Organizacji Pozarządowych w Mińsku zażądało od władz Białorusi natychmiastowego zwolnienia wszystkich więźniów sumienia. Oświadczenie tej treści przyjęto w niedzielę, w drugim dniu kongresu Zgromadzenia.

"My, członkowie demokratycznych organizacji pozarządowych Białorusi, jako przedstawiciele największego zjednoczenia organizacji społeczeństwa obywatelskiego w kraju, żądamy od władz Białorusi natychmiastowego zwolnienia wiceprzewodniczącego Grupy Roboczej Zgromadzenia Organizacji Pozarządowych Alesia Bialackiego, który jest obecnie więziony za działalność w charakterze szefa Centrum Praw Człowieka »Wiasna«" – napisano w oświadczeniu.

Uczestnicy kongresu podkreślili, że powinni zostać zwolnieni także inni więźniowie sumienia, "którzy znajdują się w więzieniu z powodu swoich poglądów lub działalności społeczno-politycznej".

Za więźniów sumienia Zgromadzenie uznało oprócz Bialackiego jeszcze 12 osób, w tym byłego kandydata na prezydenta Mikołę Statkiewicza, odbywającego karę sześciu lat kolonii karnej, lidera opozycyjnej organizacji młodzieżowej Młody Front Źmiciera Daszkiewicza, skazanego na dwa lata kolonii karnej oraz działacza opozycyjnej Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej-Białoruski Front Narodowy (PKCh-BNF) Siarhieja Kawalenkę, skazanego na 25 miesięcy kolonii karnej.

W oświadczeniu potępiono próby nakłaniania więźniów politycznych do napisania prośby o ułaskawienie do prezydenta Alaksandra Łukaszenki, uznając je za "łamanie podstawowych praw człowieka".

W połowie kwietnia zwolnieni zostali z więzienia dwaj więźniowie polityczni: były kandydat na prezydenta Andrej Sannikau i jego współpracownik Źmicier Bandarenka, którzy skierowali do Łukaszenki prośby o ułaskawienie. Sannikau mówił po odzyskaniu wolności o tym, że próbowano go w więzieniu zmusić do samobójstwa. Bandarence, który przeszedł w więzieniu operację kręgosłupa, zaostrzono zaś warunki odbywania kary, m.in. poprzez odebranie laski, a także zakaz leżenia w ciągu dnia i noszenia ortopedycznego obuwia.

Organizacje pozarządowe w przyjętej rezolucji zaapelowały też do władz Białorusi o odstąpienie od polityki konfrontacji z trzecim sektorem i wznowienie dialogu ze społeczeństwem obywatelskim. Ich zdaniem w latach 2010-2011 władze prowadziły politykę, której celem było wyplenienie wszelkich form zorganizowanej działalności społecznej.

W rezolucji zażądano "natychmiastowego i nieodwracalnego zaprzestania praktyki ścigania karnego i prześladowania w inny sposób politycznych oponentów, działaczy społeczeństwa obywatelskiego i dziennikarzy, łącznie z praktyką stosowania aresztów".

Współzałożyciel Zgromadzenia, Wincuk Wiaczorka, uważa, że "białoruska społeczność obywatelska jest w stanie permanentnej walki o przetrwanie: nawet nie o utrzymanie rejestracji, tylko o to, by nie wsadzano (do więzienia) wszystkich, którzy robią coś bezpośrednio zakazanego przez państwo".

Uczestnicy zgromadzenia podziękowali społeczności międzynarodowej za solidarność i pomoc po zdławieniu protestów powyborczych w grudniu 2010 r. i wezwali do stosowania dalszych nacisków na władze Białorusi.

"Aby nie dopuścić do odizolowania białoruskiego narodu od demokratycznych państw Europy i świata, apelujemy do tych ostatnich o podjęcie niezbędnych działań, w tym jednostronnych kroków na rzecz uproszczenia lub zniesienia reżimu wizowego w celu wsparcia niezależnego społeczeństwa, mediów i biznesu niezwiązanego z państwem" – napisano w rezolucji.

Zgromadzenie Demokratycznych Organizacji Pozarządowych powstało w 1997 r. Ministerstwo Sprawiedliwości Białorusi trzykrotnie odmówiło jego zarejestrowania, wobec czego zarejestrowało się ono na Litwie.

Zgromadzenie skupia 302 organizacje i inicjatywy, w tym Białoruski Komitet Helsiński i Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy. Według szefa Zgromadzenia Siarhieja Mackiewicza jeszcze w 2003 roku około połowa organizacji należących do zgromadzenia była oficjalnie zarejestrowana, zaś teraz – tylko 23 proc., co świadczy o coraz gorszym nastawieniu władz do trzeciego sektora.

>>>>

No oczywiscie ! Jak najszybciej .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:13, 20 Cze 2012    Temat postu:

Spotkanie z żoną białoruskiego więźnia Siarhieja Kawalenki

Alena Ka­wa­len­ka, żona bia­ło­ru­skie­go więź­nia po­li­tycz­ne­go Siar­hie­ja Ka­wa­len­ki ska­za­ne­go na 25 mie­się­cy wię­zie­nia, wzię­ła w środę w War­sza­wie udział w ofi­cjal­nej pre­zen­ta­cji stro­ny in­ter­ne­to­wej, która ma na­gło­śnić spra­wę jej męża.

Mał­żon­ka bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­sty pod­czas pre­zen­ta­cji stro­ny [link widoczny dla zalogowanych] pod­kre­śli­ła, że Ka­wa­len­ka zo­stał ska­za­ny tylko dla­te­go, "że miał śmia­łość po­wie­sić na cho­in­ce na­ro­do­wą flagę Bia­ło­ru­si (bia­ło-czer­wo­no-bia­łą - PAP)". Jak do­da­ła, flaga ma hi­sto­rycz­ne zna­cze­nie dla na­ro­du bia­ło­ru­skie­go.

Zda­niem Aleny Ka­wa­len­ki po­stę­po­wa­nie są­do­we w spra­wie jej męża od sa­me­go po­cząt­ku zo­sta­ło sfał­szo­wa­ne przez bia­ło­ru­skie wła­dze. W jej prze­ko­na­niu roz­pra­wa są­do­wa, na któ­rej ska­za­no Ka­wa­len­kę na­ru­sza­ła prze­pi­sy i wy­zna­czo­ny spo­sób po­stę­po­wa­nia są­do­we­go na Bia­ło­ru­si. "Wyrok jest szorst­ki i nie­spra­wie­dli­wy. Od­wo­ła­nia nic nie zmie­ni­ły" - pod­kre­śli­ła Alena Ka­wa­len­ka.

Re­la­cjo­no­wa­ła, że ak­tu­al­nie mąż w wię­zie­niu po­zo­sta­je bez opie­ki me­dycz­nej. - Do dziś nie udało się prze­ka­zać leków oraz po­trzeb­nych wi­ta­min - mó­wi­ła.

Po­dzię­ko­wa­ła rów­nież wszyst­kim za so­li­dar­ność oka­za­ną jej mę­żo­wi oraz za dzia­ła­nie na rzecz uwol­nie­nia go.

Eu­ro­po­seł Marek Mi­gal­ski, który pa­tro­nu­je stro­nie, po­wie­dział w środę, że uru­cho­mie­nie wi­try­ny jest czę­ścią akcji, za­ini­cjo­wa­nej przez mię­dzy­na­ro­do­wą or­ga­ni­za­cję praw czło­wie­ka Li­be­re­co - Part­ner­ship for Human Ri­ghts, któ­rej celem jest wspar­cie dla bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­sty.

- Stro­na ma ak­ty­wi­zo­wać Po­la­ków. Ma być miej­scem, gdzie kon­tak­tu­ją się osoby, które chcą pomóc Ka­wa­len­ce. Ma być też miej­scem wy­mia­ny in­for­ma­cji na jego temat. Stro­na ma na­gło­śnić spra­wę, upo­wszech­nić ją - wy­ja­śnił eu­ro­po­seł. Dodał, że roz­po­czę­ta akcja ma także po­ka­zać bia­ło­ru­skiej wła­dzy, że stro­na pol­ska pa­mię­ta o więź­niach po­li­tycz­nych na Bia­ło­ru­si.

Mi­gal­ski pod­czas pre­zen­ta­cji wi­try­ny wy­ra­ził prze­ko­na­nie, że misja uwol­nie­nia Ka­wa­len­ki za­koń­czy się suk­ce­sem, po­nie­waż dal­sze prze­by­wa­nie opo­zy­cjo­ni­sty w wię­zie­niu za­gra­ża jego zdro­wiu, a nawet życiu.

Eu­ro­po­seł ubo­le­wał nad tym, że Amne­sty In­ter­na­tio­nal nie uzna­ła jesz­cze Ka­wa­len­ki za więź­nia su­mie­nia.

Obec­ny na pre­zen­ta­cji Grze­gorz Żu­kow­ski z Amne­sty In­ter­na­tio­nal od­po­wie­dział, że spra­wa bia­ło­ru­skie­go opo­zy­cjo­ni­sty jest stale mo­ni­to­ro­wa­na przez tę in­sty­tu­cję. - Nie wy­klu­czam, że sta­tus więź­nia su­mie­nia Ka­wa­len­ce zo­sta­nie nada­ny - dodał.

Ka­wa­len­ka zo­stał pod ko­niec lu­te­go ska­za­ny na 25 mie­się­cy ko­lo­nii kar­nej za zła­ma­nie wa­run­ków od­by­wa­nia kary ogra­ni­cze­nia wol­no­ści z 2010 roku, wy­mie­rzo­nej mu za po­wie­sze­nie na no­wo­rocz­nej cho­in­ce w Wi­teb­sku hi­sto­rycz­nej bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi Bia­ło­ru­si. Gło­do­wał od za­trzy­ma­nia 19 grud­nia 2011 roku z dwoma prze­rwa­mi. Pod ko­niec maja za­koń­czył ko­lej­ną gło­dów­kę pro­te­sta­cyj­ną.

Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi uży­wa­no w la­tach 1918-19 w Bia­ło­ru­skiej Re­pu­bli­ce Lu­do­wej i po roz­pa­dzie ZSRR do 1995 roku. 14 maja 1995 roku z ini­cja­ty­wy nowo wy­bra­ne­go wów­czas pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki na Bia­ło­ru­si od­by­ło się re­fe­ren­dum, w wy­ni­ku któ­re­go zmie­nio­no hi­sto­rycz­ną sym­bo­li­kę bia­ło­ru­ską na so­wiec­ką z nie­wiel­ki­mi mo­dy­fi­ka­cja­mi: z czer­wo­no-zie­lo­nej flagi znik­nę­ły sierp i młot oraz pię­cio­ra­mien­na gwiaz­da. Bia­ło-czer­wo­no-bia­łej flagi uży­wa­ją obec­nie bia­ło­ru­skie śro­do­wi­ska opo­zy­cyj­ne.

>>>>

Tak to bardzo wazna sprawa !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:28, 21 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Andrzej Poczobut zatrzymany

Pre­zes Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drzej Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny - po­wie­dzia­ła pre­zes ZPB An­dże­li­ka Ore­chwo.

- Dzi­siaj An­drzej miał w domu re­wi­zję i znów wsz­czę­to wobec niego spra­wę karną, z tego sa­me­go ar­ty­ku­łu, co po­przed­nio - po­wie­dzia­ła Ore­chwo.

Po­czo­but był w lipcu ubie­głe­go roku ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki.

>>>>

I znowu to samo . Oni jak kogos nie przesladuja to sa chorzy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:09, 21 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Łukaszenko zwolnił 6 sędziów, którzy sądzili opozycjonistów

Pre­zy­dent Bia­ło­ru­si Alek­sandr Łu­ka­szen­ko zwol­nił kil­ku­na­stu sę­dziów, w tym sze­ściu, któ­rzy wy­da­wa­li wy­ro­ki na opo­zy­cjo­ni­stów. Czwo­ro z nich jest ob­ję­tych za­ka­zem wjaz­du do Unii Eu­ro­pej­skiej – in­for­mu­ją bia­ło­ru­skie nie­za­leż­ne por­ta­le in­ter­ne­to­we.

De­kre­tem pre­zy­denc­kim z po­nie­dział­ku zwol­nio­no w sumie 14 sę­dziów, po­da­jąc różne przy­czy­ny. Na przy­kład sę­dzia Alak­sandr Cha­da­no­wicz zo­stał zwol­nio­ny w związ­ku z po­wro­tem z "urlo­pu bez­płat­ne­go" sędzi Tac­cia­ny Pau­liu­czyk. Ta na­to­miast zo­sta­ła zwol­nio­na zgod­nie z wła­snym ży­cze­niem. Jako przy­czy­nę zwol­nie­nia Na­tal­li Cza­cwiart­ko­wej po­da­no "wy­ga­śnię­cie peł­no­moc­nictw".

Cha­da­no­wicz ska­zy­wał uczest­ni­ków pro­te­stów po­wy­bor­czych z grud­nia 2010 r., po­dob­nie jak Cza­cwiart­ko­wa, która ska­za­ła na 5 lat ko­lo­nii kar­nej by­łe­go opo­zy­cyj­ne­go kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta An­dre­ja San­ni­kaua, oraz Li­dzi­ja Chrusz­czeu­ska i Tac­cia­na Pau­liu­czyk. Wszy­scy czwo­ro są ob­ję­ci za­ka­zem wjaz­du do UE.

-Mo­że­my tylko się do­my­ślać, za co rze­czy­wi­ście zwol­nio­no tych sę­dziów, gdyż sys­tem są­dow­ni­czy jest przed nami za­mknię­ty – oświad­czył praw­nik Bia­ło­ru­skie­go Ko­mi­te­tu Hel­siń­skie­go Hary Pa­ha­niaj­ła.

Nie wiąże on zwol­nie­nia sę­dziów bez­po­śred­nio z ich udzia­łem w spra­wach opo­zy­cjo­ni­stów ani z obec­no­ścią na czar­nej li­ście UE. - Mogli ma­czać palce w ja­kichś skan­da­lach ko­rup­cyj­nych, mogli nad­użyć sta­no­wi­ska, co wy­szło na jaw, mogli też zo­stać zwol­nie­ni w związ­ku ze sta­nem zdro­wia – pod­kre­śla.

>>>>>

Byli za malo bestialscy ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:44, 22 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: w tekstach Poczobuta słowa znieważające prezydenta

Ko­mi­tet śled­czy ob­wo­du gro­dzień­skie­go wsz­czął spra­wę prze­ciw­ko An­drze­jo­wi Po­czo­bu­to­wi, bo eks­per­ci w jego ar­ty­ku­łach do­pa­trzy­li się słów znie­wa­ża­ją­cych pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­kę – po­in­for­mo­wał rzecz­nik Ko­mi­te­tu Pawał Traul­ka.

Jak dodał, pod­sta­wą za­rzu­tów wobec dzia­ła­cza nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si były ma­te­ria­ły sta­no­wią­ce wynik kon­tro­li prze­pro­wa­dzo­nej przez gro­dzień­skie KGB.

- W ra­mach kon­tro­li zle­co­no i wy­ko­na­no sze­reg lin­gwi­stycz­nych eks­per­tyz. We­dług oceny eks­per­tów w przed­sta­wio­nych (do ana­li­zy) pu­bli­ka­cjach znaj­du­ją się słowa, frazy i wy­ra­że­nia od­no­szą­ce się do pre­zy­den­ta Re­pu­bli­ki Bia­ło­ruś, które kwa­li­fi­ku­ją się jako znie­wa­że­nie i dys­kre­dy­tu­ją Re­pu­bli­kę Bia­ło­ruś - oznaj­mił Traul­ka.

Dodał, że spra­wę prze­ciw­ko Po­czo­bu­to­wi wsz­czę­to z ar­ty­ku­łu 367 cz. II ko­dek­su kar­ne­go, mó­wią­ce­go o znie­wa­że­niu pre­zy­den­ta.

Pre­zes Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk ZPB An­drzej Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do wię­zie­nia w Grod­nie. Mi­li­cja skon­fi­sko­wa­ła jego kom­pu­ter.

W lipcu ubie­głe­go roku Po­czo­but zo­stał ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata rów­nież za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta.

>>>>

Tak . Teraz juz uzycie slowa Lukaszenko jest obrazliwe . Wszak to nowy rodzaj slowa niecenzuralnego ! Trzeba kropkowac Ł*** .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:57, 22 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: niezależne media o zatrzymaniu Poczobuta

Za­trzy­ma­nie dzia­ła­cza nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drze­ja Po­czo­bu­ta to sy­gnał, by dzien­ni­ka­rze sie­dzie­li cicho i karta prze­tar­go­wa w roz­mo­wach z Pol­ską – piszą nie­za­leż­ne media na Bia­ło­ru­si.

- To oczy­wi­ście nie­do­bra ten­den­cja – w przed­dzień wy­bo­rów (par­la­men­tar­nych 23 wrze­śnia) za­my­kać usta dzien­ni­ka­rzom.(…) Jest to po pro­stu znak dla wszyst­kich po­zo­sta­łych dzien­ni­ka­rzy, żeby za­mknę­li dziób – po­wie­dzia­ła Radiu Swa­bo­da obroń­czy­ni praw czło­wie­ka Ta­cia­na Ra­wia­ka.

Opo­zy­cyj­ny por­tal "Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan", do któ­re­go pi­su­je Po­czo­but, oce­nia na­to­miast, że za­trzy­mu­jąc go, „bia­ło­ru­skie wła­dze po­sta­no­wi­ły ze­mścić się na zna­nym dzien­ni­ka­rzu za jego pu­bli­ka­cje w naj­po­pu­lar­niej­szym dzien­ni­ku Pol­ski Ga­ze­cie Wy­bor­czej i pod­nieść staw­kę w tar­gach z Pol­ską”.

- We­dług ofi­cjal­nej wer­sji pod­sta­wą do za­rzu­tów (o znie­wa­że­nie pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki) stały się ar­ty­ku­ły na por­ta­lach Karta’97 i "Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan". Dzien­ni­karz wy­ra­żał w nich po­gląd, że Łu­ka­szen­ka wpły­nął na wynik spra­wy są­do­wej do­ty­czą­cej wy­bu­chu w miń­skim me­trze, gdy ska­za­no na śmierć Uła­dzi­słaua Ka­wa­lio­ua i Dźmi­tre­go Ka­na­wa­łaua. Wy­glą­da to jed­nak na jawną bzdu­rę, bo dzien­ni­karz nie pisał ni­cze­go ta­kie­go, czego nie pu­bli­ko­wa­ły­by także inne bia­ło­ru­skie media - pod­kre­śla "Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan".

Także pu­bli­cyst­ka nie­za­leż­nej ga­ze­ty "Na­rod­na­ja Wola" i wi­ce­prze­wod­ni­czą­ca nie­za­leż­ne­go Bia­ło­ru­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Dzien­ni­ka­rzy (BAŻ) Swia­tła­na Ka­lin­ki­na uważa, że ostat­nich tek­stów Po­czo­bu­ta w żaden spo­sób nie można uznać za przy­pa­dek znie­sła­wie­nia pre­zy­den­ta.

- Aresz­to­wa­nie An­drze­ja Po­czo­bu­ta to naj­wy­raź­niej sy­gnał dla tych, któ­rzy przed wy­bo­ra­mi chcą otwo­rzyć lu­dziom oczy na to, co się dzie­je w kraju. I kto jest wi­nien. I co na­le­ży robić – cy­tu­je Ka­lin­ki­ną nie­za­leż­ny por­tal udf.​by.

Jak pod­kre­śla, jeśli Po­czo­but w ostat­nich ar­ty­ku­łach w ogóle wspo­mi­nał o Łu­ka­szen­ce, to robił to spo­ra­dycz­nie. - Choć­by bar­dzo chcieć, nie spo­sób tego uznać za znie­sła­wie­nie. Ale, jak wnio­sku­ję z pierw­szych in­for­ma­cji, An­drze­jo­wi chcą po­sta­wić za­rzu­ty w związ­ku z daw­ny­mi ar­ty­ku­ła­mi do­ty­czą­cy­mi "spra­wy ter­ro­ry­stów" – oznaj­mi­ła Ka­lin­ki­na.

Pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do wię­zie­nia w Grod­nie. Za­rzu­co­no mu znie­wa­że­nie Łu­ka­szen­ki. Mi­li­cja skon­fi­sko­wa­ła jego kom­pu­ter. Jak mówi żona Po­czo­bu­ta, Ak­sa­na, w mo­men­cie za­trzy­ma­nia mąż pisał ar­ty­kuł o sze­fie Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna" Ale­siu Bia­lac­kim, od­by­wa­ją­cym karę 4,5 roku ko­lo­nii kar­nej.

- Dzi­siaj ad­wo­kat bę­dzie pró­bo­wał się z nim spo­tkać. Nie wia­do­mo, czy w ogóle do­sta­nie zgodę, a jeśli tak, to o któ­rej. Zo­ba­czy­my – po­wie­dzia­ła żona Po­czo­bu­ta. Jak do­da­ła, męża bę­dzie bro­nić ten sam ad­wo­kat co w ze­szłym roku, czyli Alak­sandr Bi­ry­łau.

Po­czo­but był w lipcu ubie­głe­go roku ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie Łu­ka­szen­ki.

Za­nie­po­ko­je­nie i ubo­le­wa­nie z po­wo­du za­trzy­ma­nia Po­czo­bu­ta wy­ra­zi­ło pol­skie MSZ.

>>>>

Rzecz jasna to obled i absurd w stylu radzieckim ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:56, 22 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: wznowiła pracę platforma monitoringu wyborów

In­te­rak­tyw­na bia­ło­ru­ska plat­for­ma oby­wa­tel­skie­go mo­ni­to­rin­gu wy­bo­rów Electby.​org wzno­wi­ła pracę w in­ter­ne­cie – po­in­for­mo­wa­ła w czwar­tek agen­cja Bie­ła­PAN. 23 wrze­śnia od­bę­dą się na Bia­ło­ru­si wy­bo­ry do Izby Re­pre­zen­tan­tów, niż­szej izby par­la­men­tu.

Plat­for­mę utwo­rzy­ła grupa bia­ło­ru­skich en­tu­zja­stów in­ter­ne­tu przed wy­bo­ra­mi pre­zy­denc­ki­mi z 19 grud­nia 2010 roku. Od 13 grud­nia do dnia wy­bo­rów na­de­szło na nią 615 zgło­szeń nie­pra­wi­dło­wo­ści.

Głów­nym celem plat­for­my jest gro­ma­dze­nie in­for­ma­cji o kam­pa­nii wy­bor­czej od oby­wa­te­li i ich au­to­ma­tycz­na wi­zu­ali­za­cja na mapie Bia­ło­ru­si. Każde zgło­sze­nie jest na niej uka­zy­wa­ne w po­sta­ci re­pre­zen­tu­ją­cych różne ka­te­go­rie kro­pek.

Użyt­kow­ni­cy mogą dzie­lić się na plat­for­mie in­for­ma­cja­mi do­ty­czą­cy­mi agi­ta­cji, na­ci­sków na dzia­ła­czy oby­wa­tel­skich, oszustw przy pod­li­cza­niu gło­sów itp.

Można też zgła­szać przy­pad­ki przy­mu­sza­nia do gło­so­wa­nia przed­ter­mi­no­we­go. Na Bia­ło­ru­si nie można gło­so­wać poza miej­scem za­miesz­ka­nia i Cen­tral­na Ko­mi­sja Wy­bor­cza przed­sta­wia gło­so­wa­nie przed­ter­mi­no­we jako wy­god­ny dla wy­bor­cy spo­sób pod­wyż­sze­nia fre­kwen­cji. We­dług opo­zy­cji gło­so­wa­nie przed­ter­mi­no­we jest polem do nad­użyć wy­bor­czych.

In­for­ma­cje na plat­for­mę Electby.​org można prze­sy­łać SMS-ami, e-ma­ila­mi i za po­śred­nic­twem Twit­te­ra.

Na por­ta­lu jest rów­nież po­ka­za­ne z do­kład­no­ścią co do se­kun­dy, ile czasu po­zo­sta­ło do roz­po­czę­cia wy­bo­rów.

Po wy­bo­rach pre­zy­denc­kich 19 grud­nia 2010 roku w Miń­sku bru­tal­nie zdła­wio­no pro­test prze­ciw­ko ofi­cjal­nym wy­ni­kom, da­ją­cym pra­wie 80 proc. po­par­cia Alak­san­dro­wi Łu­ka­szen­ce. Do aresz­tów tra­fi­ło ponad 600 osób. Kil­ka­dzie­siąt z nich sta­nę­ło przed sądem w spra­wach kar­nych do­ty­czą­cych ma­so­wych za­mie­szek, ponad 20 ska­za­no na pobyt w ko­lo­nii kar­nej.

Przed wy­bo­ra­mi pre­zy­denc­ki­mi obroń­cy praw czło­wie­ka otrzy­my­wa­li in­for­ma­cje m.​in. o or­ga­ni­zo­wa­niu w go­dzi­nach pracy wy­jaz­dów pra­cow­ni­ków na przed­ter­mi­no­we gło­so­wa­nie do lo­ka­li wy­bor­czych, czy o wy­wie­ra­niu pre­sji na stu­den­tów, aby pod groź­bą wy­rzu­ce­nia z aka­de­mi­ka uczest­ni­czy­li w takim gło­so­wa­niu.

>>>>

To cieszy ze znow dziala !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:08, 22 Cze 2012    Temat postu:

Komitet Obrony Dziennikarzy: władze powinny zwolnić Poczobuta

Wła­dze Bia­ło­ru­si po­win­ny wy­co­fać za­rzu­ty wobec An­drzej Po­czo­bu­ta i na­tych­miast go zwol­nić – oświad­czył Ko­mi­tet Obro­ny dzien­ni­ka­rzy (CPJ) z sie­dzi­bą w Nowym Jorku. Po­czo­bu­ta za­trzy­ma­no, za­rzu­ca­jąc mu znie­wa­że­nie pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki.

- Bia­ło­ruś musi nie­zwłocz­nie zwol­nić An­drze­ja Po­czo­bu­ta – oświad­czył wi­ce­dy­rek­tor CPJ Ro­bert Ma­ho­ney, któ­re­go CPJ cy­tu­je na swo­jej stro­nie in­ter­ne­to­wej. – Wła­dze po­win­ny prze­stać wy­ko­rzy­sty­wać za­rzu­ty karne jako na­rzę­dzie uci­sza­nia dzien­ni­ka­rzy, któ­rzy je kry­ty­ku­ją.

- Ana­li­za pro­wa­dzo­na przez CPJ wy­ka­zu­je, że wła­dze bia­ło­ru­skie od dawna wy­stę­pu­ją prze­ciw­ko Po­czo­bu­to­wi za jego kry­tycz­ne pu­bli­ka­cje. Tylko w 2011 r. był za­trzy­ma­ny, osa­dzo­ny w wię­zie­niu, zre­wi­do­wa­no jego miesz­ka­nie, skon­fi­sko­wa­no mu sprzęt, wy­su­nię­to prze­ciw­ko niemu upo­li­tycz­nio­ne oskar­że­nia i wy­mie­rzo­no wyrok wię­zie­nia w za­wie­sze­niu za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta, a wszyst­ko w związ­ku z kry­tycz­ny­mi tek­sta­mi dzien­ni­kar­ski­mi – pod­kre­śla CPJ.

W spra­wie Po­czo­bu­ta z prio­ry­te­to­wą in­ter­pe­la­cją do Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej zwró­cił się eu­ro­po­seł Marek Mi­gal­ski. Jak pod­kre­ślił, jego za­trzy­ma­nie jest ko­lej­nym przy­pad­kiem prze­śla­do­wa­nia i re­pre­sji, sto­so­wa­nych przez bia­ło­ru­skie wła­dze wobec tego po­lo­nij­ne­go dzia­ła­cza.

Pre­zes Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drzej Po­czo­but zo­stał za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do wię­zie­nia w Grod­nie. Za­rzu­co­no mu znie­wa­że­nie Łu­ka­szen­ki. Mi­li­cja skon­fi­sko­wa­ła jego kom­pu­ter.

W lipcu ubie­głe­go roku Po­czo­but zo­stał ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata rów­nież za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta.

>>>>

To ponury cyrk ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:29, 23 Cze 2012    Temat postu:

Aksana Poczobut przekazała mężowi paczkę do aresztu.

Żona działacza nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta, Aksana, przekazała mu paczkę do aresztu. Prezes Rady Naczelnej ZPB Andrzej Poczobut został w czwartek zatrzymany we własnym domu i przewieziony do aresztu w Grodnie. Adwokatowi Poczobuta nie udało się w piątek z spotkać ani z nim, ani ze śledczym. Niezależne środowiska i media na Białorusi uważają, że zatrzymanie Poczobuta to karta przetargowa w rozmowach z Polską i próba uciszenia dziennikarzy przed wyznaczonymi na 23 września wyborami parlamentarnymi. Podkreślają, że w ostatnich tekstach dziennikarza nie sposób dopatrzyć się znieważenia Łukaszenki.

- Dziś rano przekazałam (w areszcie w Grodnie) paczkę dla Andrzeja. W środku była czarna odzież, bo z ubiegłego roku ma już zgromadzoną całą garderobę więzienną. Kupiliśmy mu wtedy czarny dres, żeby było my wygodnie. Poza tym kupiłam mu dziś wszystkie gazety, a także notatniki i długopisy, żeby mógł pisać. W paczce była też woda, soki, warzywa, mięso, produkty spożywcze - powiedziała Aksana Poczobut.

Jak dodała, paczka zawierała to, co w pierwszej kolejności przyszło jej do głowy, ale na spotkaniu z mężem zapyta, co jest mu najbardziej potrzebne.

- Wyszło dość dużo, bo 9 kg, a norma miesięczna wynosi 30 kg. Poprzednim razem robiliśmy tak, że chodziłam do niego często, co drugi dzień, czyli trzy razy w tygodniu, i przynosiłam drobne paczki, żeby czuł, że ma kontakt ze światem. Mówił, że to było dla niego bardzo ważne, bo gdy się siedzi i nic się nie dzieje, to każda paczka staje się wydarzeniem - powiedziała Aksana Poczobut.

Dodała, że do końca czerwca może jednak jeszcze sporo przynieść, bo norma jest liczona od pierwszego dnia każdego miesiąca. Kolejną paczkę zamierza przekazać w poniedziałek. - Chciałabym mu przynieść coś radosnego, może na przykład poziomki, żeby go trochę pocieszyć. I na pewno książkę, bo nie wiem, co on tam robi bez książek - powiedziała.

Zaznaczyła, że także w poniedziałek będzie się starała u śledczego o widzenie z mężem i jeżeli je dostanie, zobaczy się z nim we wtorek.

Jak mówi, liczy się z tym, że mąż może być pozbawiony wolności przez dłuższy czas. - Wczoraj śledczy powiedział mi, że śledztwo jest na etapie wstępnym - powiedziała.

Zatrzymanie dziennikarza wywołało falę oburzenia na Białorusi i poza jej granicami. Premier Donald Tusk zapewnił, że działania w sprawie uwolnienia Poczobuta rozpoczęto natychmiast i polskie władze zrobią wszystko, by presja ze strony całej Europy była bardzo dobitna. W piątek do polskiego MSZ wezwano ambasadora Białorusi w Polsce Wiktara Gajsionka; wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Pomianowski wręczył mu notę protestacyjną i zażądał natychmiastowego zwolnienia z aresztu Poczobuta.

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton wyraziła zaniepokojenie informacjami o zatrzymaniu Poczobuta i wezwała władze Białorusi, by zaprzestały nękania działaczy opozycji i niezależnych mediów. Zatrzymanie Poczobuta potępił także przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

Niezależne środowiska i media na Białorusi uważają, że zatrzymanie Poczobuta to karta przetargowa w rozmowach z Polską i próba uciszenia dziennikarzy przed wyznaczonymi na 23 września wyborami parlamentarnymi. Podkreślają, że w ostatnich tekstach dziennikarza nie sposób dopatrzyć się znieważenia Łukaszenki.

Największa białoruska gazeta państwowa, organ administracji prezydenckiej "SB. Biełaruś Siegodnia" poinformowała w sobotę o zatrzymaniu działacza, nieuznawanego przez Mińsk, Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta i wszczęciu przeciw niemu sprawy karnej.

"Oddział Komitetu Śledczego (organu podlegającego administracji prezydenckiej) obwodu grodzieńskiego wszczął sprawę karną wobec Andrzeja Poczobuta. Został on zatrzymany. Podstawą do tego stały się materiały kontroli KGB obwodu grodzieńskiego" - donosi dziennik.

Gazeta informuje, że Poczobut podejrzany jest o przestępstwo opisane w artykule 367 cz. II kodeksu karnego, mówiącym o "znieważeniu prezydenta Republiki Białoruś". "Znieważające wypowiedzi, jak wynika z materiałów kontroli, były obecne w szeregu publikacji, które A. Poczobut napisał i rozpowszechniał w sieci internetowej" - czytamy.

W krótkiej informacji, zamieszczonej na 3. stronie dziennika, napisano też, że przeprowadzono ekspertyzy lingwistyczne tekstów Poczobuta, jego mieszkanie zrewidowano i skonfiskowano komputer.

Prezes Rady Naczelnej ZPB Andrzej Poczobut został w czwartek zatrzymany we własnym domu i przewieziony do aresztu w Grodnie. Adwokatowi Poczobuta nie udało się w piątek z spotkać ani z nim, ani ze śledczym.

Zatrzymanie dziennikarza wywołało falę oburzenia na Białorusi i poza jej granicami. Premier Donald Tusk zapewnił, że działania w sprawie uwolnienia Poczobuta rozpoczęto natychmiast i polskie władze zrobią wszystko, by presja ze strony całej Europy była bardzo dobitna. Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton wyraziła zaniepokojenie informacjami o zatrzymaniu Poczobuta i wezwała władze Białorusi, by zaprzestały nękania działaczy opozycji i niezależnych mediów.

Niezależne środowiska i media na Białorusi uważają, że zatrzymanie Poczobuta to karta przetargowa w rozmowach z Polską i sygnał, by dziennikarze siedzieli cicho przed, wyznaczonymi na 23 września, wyborami parlamentarnymi. Podkreślają, że w ostatnich tekstach dziennikarza nie sposób dopatrzyć się znieważenia Łukaszenki.

Adwokatowi Andrzeja Poczobuta nie udało się w piątek z nim spotkać - powiedziała prezes nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Andżelika Orechwo.

- Adwokatowi nie udało się dzisiaj umówić ani ze śledczym, ani z Andrzejem. Małżonka (Poczobuta Aksana) była u śledczego, który powiedział jej, że jeżeli zgłosi się w poniedziałek, to prawdopodobnie wyda jej zgodę na widzenie - powiedziała Orechwo.

Prezes Rady Naczelnej ZPB i dziennikarz "Gazety Wyborczej" Poczobut został zatrzymany we własnym domu i przewieziony do aresztu w Grodnie. Zarzucono mu znieważenie Alaksandra Łukaszenki. Milicja skonfiskowała komputer dziennikarza.

Działacz ZPB Igor Bancer powiedział PAP, że podstawą zarzutu znieważenia prezydenta Białorusi były teksty, jakie Poczobut pisał dla opozycyjnych portali internetowych "Biełorusskij Partizan" i Karta'97.

W obronie Poczobuta wystąpiły w piątek Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, a także Komitet Obrony Dziennikarzy (CPJ) z siedzibą w Nowym Jorku i niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). Zaniepokojenie i ubolewanie z powodu jego zatrzymania wyraziło polskie MSZ.

Poczobut został w lipcu ubiegłego roku skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie Łukaszenki.

>>>>

Lukaszenko wywolal kolejna wojenke ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:21, 23 Cze 2012    Temat postu:

Redaktorka Karty’97: zatrzymanie Poczobuta to ostrzeżenie

Zatrzymanie Andrzeja Poczobuta, działacza nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi i dwa dni po ogłoszeniu daty wyborów parlamentarnych to ostrzeżenie – pisze w sobotę redaktorka opozycyjnego portalu Karta’97 Natalla Radzina. "Śmierć Aleha (Biabienina - red.) była ostrzeżeniem dla nas wszystkich" - dodała.

Radzina wyraża również pogląd, że Unia Europejska powinna wprowadzić ostrzejsze sankcje wobec reżimu Łukaszenki.

"Andrzeja Poczobuta aresztowano dwa dni po ogłoszeniu daty »wyborów parlamentarnych«. W 2010 r. założyciela Karty’97 Aleha Biabienina zabito trzy dni przed ogłoszeniem daty »wyborów prezydenckich«. Stało się wtedy jasne, że żadnych wyborów w kraju nie będzie. Śmierć Aleha była ostrzeżeniem dla nas wszystkich: za zamachnięcie się na tron, będą wymierzane srogie kary i to bez przestrzegania choćby pozorów reguł. Areszt Poczobuta jest takim samym sygnałem" – napisała Radzina na portalu Karta’97.

Aleha Biabienina, twórcę portalu znaleziono powieszonego na jego daczy pod Mińskiem. Biabienin był współpracownikiem jednego z opozycyjnych kandydatów w wyborach prezydenckich Andreja Sannikaua. Przyjaciele dziennikarza oświadczyli, że nie wierzą w jego samobójczą śmierć i wskazywali na niejasności w danych zebranych przez milicję.

Radzina krytykuje również tę część białoruskich sił opozycyjnych, które chcą wykorzystać kampanię przed wyborami 23 września do Izby Reprezentantów, niższej izby parlamentu, do zaznajomienia obywateli ze swoim programem, nie startując przy tym w wyborach. "Swoim »chodzeniem po domach wyborców« politycy ci stwarzają pozory, że na Białorusi jest możliwe życie polityczne. A nie jest!" – podkreśla Radzina.

"Jeśli dziennikarze nadal wsadzani są do więzienia, jeśli więźniów politycznych nakazuje się złamać albo pogrzebać za życia, jeśli za udział w pokojowej akcji protestu wkrótce będzie się skazywać z artykułu o terroryzm (...) – o jakim życiu politycznym może być mowa?" – pyta Radzina.

Zadaje też pytanie, czego oczekiwali europejscy politycy, wprowadzając sankcje przeciwko Białorusi. "Pojawienia się nowych więźniów politycznych? Jeśli tak, to gratuluje – udało się. To śmieszne spodziewać się, że przez wprowadzenie zakazu wizowego i sankcji przeciwko trzem »skarbnikom« Łukaszenki można zastraszyć dyktatora – śmieszne i niepoważne. Jeszcze bardziej śmieszne i niepoważne jest sądzić, że zwolnienie Andreja Sannikaua i Dźmitrija Bandarenki było ustępstwem w odpowiedzi na te sankcje. Ci politycy wyszli na wolność tylko dlatego, że w wyniku potwornych nacisków przymuszono ich do napisania prośby o ułaskawienie" – pisze Radzina.

Zarzuca też Unii Europejskiej, że z powodu jej niezdecydowania ludzie na Białorusi nadal dręczeni są w więzieniach, gdyż "dyktator rozumie tylko realną siłę". Kończy swój tekst stwierdzeniem: "trzeba uderzać w Łukaszenkę, w jego »klikę« i jego biznes szybko, i nie chybiając".

Były kandydat na prezydenta Białorusi Sannikau i jego współpracownik Bandarenka, skazani odpowiednio na 5 i 2 lata kolonii karnej w związku z opozycyjną demonstracją w Mińsku w wieczór po wyborach prezydenckich 19 grudnia 2010 r., zostali zwolnieni w kwietniu po napisaniu do prezydenta Alaksandra Łukaszenki próśb o ułaskawienie. W białoruskich więzieniach nadal pozostaje kilkunastu więźniów politycznych.

Zwolnienia więźniów politycznych na Białorusi domagają się państwa Zachodu. Unia Europejska z tego powodu już dwukrotnie w tym roku - 28 lutego i 23 marca - zaostrzała sankcje przeciwko Białorusi.

Radzina we wrześniu ubiegłego roku dostała azyl polityczny na Litwie. Redakcja Karty’97 znajduje się w Wilnie.

Prezes Rady Naczelnej ZPB Andrzej Poczobut został w czwartek zatrzymany we własnym domu i przewieziony do aresztu w Grodnie. Adwokatowi Poczobuta nie udało się w piątek z spotkać ani z nim, ani ze śledczym.

>>>>

Rezim cos chce pokazac . Widac glupote ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:29, 23 Cze 2012    Temat postu:

Dziennikarz Europejskiego Radia dla Białorusi skazany na 15 dni aresztu

Dziennikarz Europejskiego Radia dla Białorusi Pawał Swiardłou został skazany na 15 dni aresztu. Milicja chciała też zatrzymać drugiego dziennikarza rozgłośni, ale jego koledzy do tego nie dopuścili – powiedział w sobotę PAP redaktor naczelny Radia Wital Zybluk.

Zybluk wiąże działania milicji z przygotowanym przez obu dziennikarzy materiałem na temat niedostatecznej ochrony mińskiego metra po ubiegłorocznym zamachu terrorystycznym, w którym zginęło 15 osób, a 387 odniosło obrażenia.

„Jeden z naszych dziennikarzy Pawał Swiardłou został wczoraj skazany na 15 dni aresztu. Zarzucono mu przeklinanie na ulicy. Zatrzymało go pięć osób. W sądzie było tylko dwóch świadków, najwyraźniej pracowników milicji, którzy zeznali, że Pawał rzeczywiście przeklinał” – powiedział Zybluk.

Jak podkreślił, jednocześnie przy biurze rozgłośni w Mińsku czekał taki sam samochód milicyjny, jak ten, którym zabrano Swiardłoua. „Potem przyjechało jeszcze kilka wozów, okrążyli biuro i czekali na jeszcze jednego dziennikarza, autora materiału ujawniającego, że metro nie jest w żaden sposób chronione” – relacjonował Zybluk. Dodał, że wie, iż chciano zatrzymać właśnie Witala Ruhajna, bo do budynku biura przyszli mężczyźni z jego fotografią i pytali, czy tam pracuje.

Pracownicy rozgłośni poczekali do wieczora, a kiedy milicyjne wozy nie odjechały, całą grupą zjechali na dół z włączonymi kamerami wideo i aparatami fotograficznymi. „Chcieliśmy mieć dowód, że Wital nie będzie przeklinać, bo na Białorusi wiele osób jest zatrzymywanych bez świadków, a potem im się zarzuca, że przeklinali, przy czym za świadków występują pracownicy milicji” – wyjaśnił. Jak podkreślił, „Witalowi udało się ukryć i teraz jest w bezpiecznym miejscu”.

Zybluk wyraził przekonanie, że zatrzymanie Swiardłoua i próba zatrzymania Ruhajna ma związek z ich materiałem na temat metra.

„Nasi dziennikarze wzięli wielką torbę i przeszli w metrze tym samym szlakiem, którym szedł terrorysta. Nikt z ochrony ich nie zatrzymał, ani nawet nie zainteresował się, co jest w torbie.(...) Ten materiał wywołał burzę w mediach, bo pokazał, że nieco ponad rok po zamachu ochrona metra bardzo osłabła” – powiedział.

Finansowane przez Komisję Europejską i wspierane przez polski MSZ Europejskie Radio dla Białorusi z siedzibą w Warszawie, powołane w 2005 roku, to spółka, którą tworzą wspólnie białoruscy, polscy, czescy i litewscy udziałowcy. Program przygotowują białoruscy dziennikarze w Warszawie i na Białorusi.

>>>

Widac Lukaszenka ma napad szalu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:51, 25 Cze 2012    Temat postu:

Zarząd Główny ZPB domaga się zwolnienia Poczobuta

Za­rząd Głów­ny nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si za­żą­dał w po­nie­dzia­łek zwol­nie­nia za­trzy­ma­ne­go w czwar­tek pre­ze­sa jego Rady Na­czel­nej An­drze­ja Po­czo­bu­ta, któ­re­mu za­rzu­ca się znie­wa­że­nie pre­zy­den­ta.

- Za­rząd Głów­ny ZPB do­ma­ga się od władz bia­ło­ru­skich oczysz­cze­nia An­drze­ja Po­czo­bu­ta ze wszyst­kich za­rzu­tów oraz na­tych­mia­sto­we­go zwol­nie­nia go z wię­zie­nia. Za­rząd Głów­ny ZPB zwra­ca się do mię­dzy­na­ro­do­wej opi­nii pu­blicz­nej o pod­ję­cie wszyst­kich moż­li­wych wy­sił­ków w celu uwol­nie­nia An­drze­ja Po­czo­bu­ta – na­pi­sa­no w oświad­cze­niu za­miesz­czo­nym na stro­nie in­ter­ne­to­wej ZPB.

Kie­row­nic­two or­ga­ni­za­cji wy­ra­ża prze­ko­na­nie, że osa­dze­nie Po­czo­bu­ta w wię­zie­niu jest prze­ja­wem nie­to­le­ran­cyj­nej po­li­ty­ki pań­stwa bia­ło­ru­skie­go wobec wła­snych oby­wa­te­li. - Wsz­czę­cie spra­wy kar­nej prze­ciw­ko An­drze­jo­wi Po­czo­bu­to­wi jest ko­lej­nym ha­nieb­nym kro­kiem władz bia­ło­ru­skich zmie­rza­ją­cym do cał­ko­wi­te­go znisz­cze­nia ja­kiej­kol­wiek nie­kon­tro­lo­wa­nej ak­tyw­no­ści spo­łecz­nej w na­szym kraju – pod­kre­śla ZPB.

Zwra­ca uwagę, że Po­czo­but jest ak­tyw­nym dzia­ła­czem spo­łecz­nym oraz ko­men­ta­to­rem życia pu­blicz­ne­go na Bia­ło­ru­si. - Jego aresz­to­wa­nie to wy­raź­ny sy­gnał dla wszyst­kich bia­ło­ru­skich oby­wa­te­li, że po­sia­da­nie wła­sne­go zda­nia oraz otwar­te gło­sze­nie go może być nie­bez­piecz­ne - czy­ta­my.

Pre­zes Rady Na­czel­nej ZPB An­drzej Po­czo­but zo­stał w czwar­tek za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do wię­zie­nia w Grod­nie. Za­rzu­co­no mu znie­wa­że­nie pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki. Mi­li­cja skon­fi­sko­wa­ła jego kom­pu­ter. We­dług Ko­mi­te­tu Śled­cze­go pod­le­ga­ją­ce­go pre­zy­den­to­wi Łu­ka­szen­ce, z ma­te­ria­łów kon­tro­li gro­dzień­skie­go KGB wy­ni­ka, że słowa znie­wa­ża­ją­ce pre­zy­den­ta za­war­te były w jego ar­ty­ku­łach roz­po­wszech­nia­nych przez Po­czo­bu­ta w in­ter­ne­cie.

Za­trzy­ma­nie Po­czo­bu­ta wy­wo­ła­ło falę obu­rze­nia na Bia­ło­ru­si i poza jej gra­ni­ca­mi. Pre­mier Do­nald Tusk za­pew­nił, że dzia­ła­nia w spra­wie uwol­nie­nia Po­czo­bu­ta roz­po­czę­to na­tych­miast i pol­skie wła­dze zro­bią wszyst­ko, by pre­sja ze stro­ny całej Eu­ro­py była bar­dzo do­bit­na. Sze­fo­wa dy­plo­ma­cji UE Ca­the­ri­ne Ash­ton wy­ra­zi­ła za­nie­po­ko­je­nie in­for­ma­cja­mi o za­trzy­ma­niu Po­czo­bu­ta i we­zwa­ła wła­dze Bia­ło­ru­si, by za­prze­sta­ły nę­ka­nia dzia­ła­czy opo­zy­cji i nie­za­leż­nych me­diów.

Po­czo­but zo­stał w lipcu ubie­głe­go roku ska­za­ny na trzy lata wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie Łu­ka­szen­ki.

>>>>

Popieramy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:27, 25 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Poczobut jest nasz i tak go potraktujemy.

Białoruskie MSZ wydało oświadczenie ws. zatrzymanego w czwartek działacza ZPB, dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Przypomina w nim, że jest on obywatelem Republiki Białoruś, i wyraża zdumienie deklaracjami władz polskich w jego sprawie.

- W związku z szeregiem wygłoszonych ostatnio deklaracji przedstawicieli polskich władz chcielibyśmy przypomnieć, że A. Poczobut jest obywatelem Republiki Białoruś, żyje i pracuje w naszym kraju i jak każdy inny obywatel białoruski funkcjonuje w prawnym środowisku zdefiniowanym przez białoruskie ustawodawstwo - napisano w oświadczeniu biura prasowego białoruskiego MSZ.

Według białoruskiego resortu budzi zdumienie język używany przez przedstawicieli władz Polski, którzy "otwarcie mówią o wywieraniu 'presji' na stronę białoruską w związku z zatrzymaniem Poczobuta i apelują o to do UE".

To nasz obywatel i nie jest nietykalny

- Według logiki polskiej strony to, że A. Poczobut nazywa sam siebie dziennikarzem, ma narodowość polską, a do tego został przez Warszawę "mianowany" prezesem Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi, które to stanowisko zajmuje w rzeczywistości inny człowiek, czyni go "nietykalnym". Na Białorusi wszyscy obywatele, niezależnie od działalności zawodowej i przynależności narodowej, są równi wobec prawa - podkreśla MSZ.

Swój komentarz kończy słowami: "Zamiast prób wywierania presji na białoruski system sądowniczy ich zagraniczni inicjatorzy powinni sobie przypomnieć o tak często deklarowanej przez naszych europejskich partnerów zasadzie wyższości prawa, którą wobec Białorusi coraz częściej próbuje się zamienić zasadą politycznej celowości".

Tymczasem Zarząd Główny nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi zażądał zwolnienia Andrzeja Poczobuta. "Zarząd Główny ZPB domaga się od władz białoruskich oczyszczenia Andrzeja Poczobuta ze wszystkich zarzutów oraz natychmiastowego zwolnienia go z więzienia. Zarząd Główny ZPB zwraca się do międzynarodowej opinii publicznej o podjęcie wszystkich możliwych wysiłków w celu uwolnienia Andrzeja Poczobuta" - napisano w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej ZPB.

Polacy na Białorusi protestują

Kierownictwo organizacji wyraża przekonanie, że osadzenie Poczobuta w więzieniu jest przejawem nietolerancyjnej polityki państwa białoruskiego wobec własnych obywateli. - Wszczęcie sprawy karnej przeciwko Andrzejowi Poczobutowi jest kolejnym haniebnym krokiem władz białoruskich zmierzającym do całkowitego zniszczenia jakiejkolwiek niekontrolowanej aktywności społecznej w naszym kraju - podkreśla ZPB.

Zwraca uwagę, że Poczobut jest aktywnym działaczem społecznym oraz komentatorem życia publicznego na Białorusi. - Jego aresztowanie to wyraźny sygnał dla wszystkich białoruskich obywateli, że posiadanie własnego zdania oraz otwarte głoszenie go może być niebezpieczne - czytamy.

Aresztowany za obrażanie prezydenta

Prezes Rady Naczelnej nieuznawanego przez Mińsk ZPB Andrzej Poczobut został w czwartek zatrzymany we własnym domu i przewieziony do więzienia w Grodnie. Zarzucono mu znieważenie prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Milicja skonfiskowała jego komputer. Według Komitetu Śledczego podlegającego prezydentowi Łukaszence, z materiałów kontroli grodzieńskiego KGB wynika, że słowa znieważające prezydenta zawarte były w jego artykułach rozpowszechnianych przez Poczobuta w internecie.

Zatrzymanie dziennikarza wywołało falę oburzenia na Białorusi i poza jej granicami. Premier Donald Tusk zapewnił, że działania w sprawie uwolnienia Poczobuta rozpoczęto natychmiast i polskie władze zrobią wszystko, by presja ze strony całej Europy była bardzo dobitna. Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton wyraziła zaniepokojenie informacjami o zatrzymaniu Poczobuta i wezwała władze Białorusi, by zaprzestały nękania działaczy opozycji i niezależnych mediów.

Poczobut został w lipcu ubiegłego roku skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie Łukaszenki.

>>>>

Jak widzicie rezim traktuje obywateli jak niewolnikow panstwowych ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:56, 26 Cze 2012    Temat postu:

Andrzej Poczobut czeka w areszcie na akt oskarżenia.

Prezes Rady Naczelnej nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut spodziewa się, że akt oskarżenia przeciwko niemu zostanie wystawiony w piątek - powiedziała po spotkaniu z nim w areszcie żona Aksana.

Poczobut, przeciwko któremu wszczęto sprawę z artykułu o znieważenie prezydenta Alaksandra Łukaszenki, ma w tej chwili status podejrzanego. Chodzi między innymi artykuły dotyczące zamachu terrorystycznego w mińskim metrze oraz akcji protestacyjnych na Białorusi latem ubiegłego roku. Zgodnie z prawem w ciągu 10 dni od momentu zatrzymania śledczy powinien wystawić akt oskarżenia. Poczobut odmówił składania zeznań podczas przesłuchań.

Czeka na akt oskarżenia

- Andrzej mówi, że to na pewno będzie w piątek, bo w niedzielę mija 10 dni od momentu jego zatrzymania - powiedziała Aksana Poczobut. Według niej Poczobut "czuje się dobrze, trzyma się". - Prosił, żeby podziękować wszystkim, którzy starają się go bronić - podkreśliła.

Według Aksany Poczobut, mąż spodziewa się wyroku skazującego: "Mówi, że to będzie surowy wyrok. A polecenie zatrzymania go przyszło z góry, z Mińska". Jej zdaniem, mężowi grozi do 5 lat więzienia. Sprawę komplikuje fakt, że w ubiegłym roku został on już skazany na 3 lata więzienia w zawieszeniu za zniesławienie prezydenta.

Aksana Poczobut rozmawiała z mężem dwie godziny przez telefon, widząc go przez szybę. - Na razie jest w celi sam - dodała.

Poczobut, działacz ZPB, został w czwartek zatrzymany we własnym domu i przewieziony do aresztu więziennego w Grodnie. Zarzucono mu znieważenie Łukaszenki. Według Komitetu Śledczego podlegającego prezydentowi z materiałów kontroli grodzieńskiego KGB wynika, że słowa znieważające Łukaszenkę zawarte były w jego artykułach rozpowszechnianych w internecie.

Apel o zaprzestanie nękania dziennikarzy

Zatrzymanie Poczobuta wywołało falę oburzenia na Białorusi i poza jej granicami. Premier Donald Tusk zapewnił, że działania w sprawie uwolnienia Poczobuta rozpoczęto natychmiast i polskie władze zrobią wszystko, by presja ze strony całej Europy była bardzo dobitna. Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton wyraziła zaniepokojenie informacjami o zatrzymaniu Poczobuta i wezwała władze Białorusi, by zaprzestały nękania działaczy opozycji i niezależnych mediów.

Białoruskie MSZ wydało w poniedziałek oświadczenie, w którym przypomniało, że Poczobut jest obywatelem Białorusi i "jak każdy inny obywatel białoruski funkcjonuje w prawnym środowisku zdefiniowanym przez białoruskie ustawodawstwo".

Poczobut został w lipcu ubiegłego roku skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie Łukaszenki.

>>>>

Obserwujemy uwaznie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:18, 27 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: parlament znowelizował ustawy o terroryzmie i zjazdach

Izba Re­pre­zen­tan­tów, niż­sza izba par­la­men­tu Bia­ło­ru­si, przy­ję­ła w pierw­szym czy­ta­niu no­we­li­za­cje dwóch ustaw: o walce z ter­ro­ry­zmem i prze­ciw­dzia­ła­niu eks­tre­mi­zmo­wi oraz o zjaz­dach – po­da­ła agen­cja Bie­ła­PAN.

Zgod­nie z no­we­li­za­cją usta­wy o ter­ro­ry­zmie i prze­ciw­dzia­ła­niu eks­tre­mi­zmo­wi po­ję­cie "dzia­ła­nia ter­ro­ry­stycz­ne­go" zo­sta­je po­sze­rzo­ne o pro­pa­go­wa­nie idei ter­ro­ry­zmu i roz­po­wszech­nia­nie ma­te­ria­łów wzy­wa­ją­cych do dzia­łal­no­ści ter­ro­ry­stycz­nej albo ją uza­sad­nia­ją­cych, a do listy pań­stwo­wych in­sty­tu­cji wal­czą­cych z ter­ro­ry­zmem i eks­tre­mi­zmem mogą zo­stać włą­czo­ne służ­by gra­nicz­ne i celne oraz Mi­ni­ster­stwo In­for­ma­cji.

Szef KGB Bia­ło­ru­si Wa­dzim Zaj­cau, który przed­sta­wiał po­praw­ki, ar­gu­men­to­wał, że brak służb gra­nicz­nych i cel­nych w sys­te­mie walki z ter­ro­ry­zmem i eks­tre­mi­zmem „stwa­rzał pewne trud­no­ści przy kon­fi­ska­cie ma­te­ria­łów in­for­ma­cyj­nych i przy ich prze­miesz­cza­niu przez gra­ni­cę pań­stwo­wą Re­pu­bli­ki Bia­ło­ruś”.

Na­to­miast włą­cze­nie do listy także Mi­ni­ster­stwa In­for­ma­cji umo­ty­wo­wał tym, że po­mo­że to w za­po­bie­ga­niu roz­po­wszech­nia­nia w me­diach in­for­ma­cji za­bro­nio­nych.

W pro­jek­cie usta­wy o zjaz­dach prze­wi­dzia­no zaś, że można je prze­pro­wa­dzać tylko w po­miesz­cze­niach, a w ich przy­go­to­wa­niu i or­ga­ni­za­cji nie mogą uczest­ni­czyć or­ga­ni­za­cje za­gra­nicz­ne i mię­dzy­na­ro­do­we ani też oby­wa­te­le państw ob­cych. Za­bro­nio­no także uży­wać w ich trak­cie pla­ka­tów i trans­pa­ren­tów, ma­ją­cych na celu za­szko­dze­nie po­rząd­ko­wi pu­blicz­ne­mu.

Zda­niem nie­za­leż­ne­go po­li­to­lo­ga Wa­le­ra Kar­ba­le­wi­cza, trud­no na razie po­wie­dzieć, jakie skut­ki no­we­li­za­cja usta­wy o walce z ter­ro­ry­zmem i prze­ciw­dzia­ła­niu eks­tre­mi­zmo­wi bę­dzie miała w prak­ty­ce, i bar­dzo moż­li­we, że po­słu­ży tylko jako śro­dek za­stra­sze­nia spo­łe­czeń­stwa.

Kar­ba­le­wicz pod­kre­ślił, że w no­we­li­za­cji ter­ro­ryzm jest trak­to­wa­ny bar­dzo sze­ro­ko i jeśli się chce, dzia­łal­ność opo­zy­cyj­ną też można uznać za ter­ro­ry­stycz­ną. - Ter­ro­ry­zmem jest w usta­wie do­wol­ne dzia­ła­nie z uży­ciem siły, a nawet za­gro­że­nie ta­kie­go dzia­ła­nia – za­zna­czył.

Jego zda­niem rów­nie sze­ro­ko trak­to­wa­ne jest po­ję­cie eks­tre­mi­zmu. - Jeśli się chce, każdą de­kla­ra­cję par­tii opo­zy­cyj­nych można po­trak­to­wać jako eks­tre­mi­stycz­ną i karać z tego ar­ty­ku­łu środ­ki ma­so­wej in­for­ma­cji, które je opu­bli­ku­ją - za­zna­czył.

Jak jed­nak za­strzegł, na Bia­ło­ru­si ma zna­cze­nie nie tyle li­te­ra prawa, ile spo­sób jego uży­cia. - Czę­sto bywa tak, że usta­wa jest bar­dzo su­ro­wa, ale re­al­nie nie jest sto­so­wa­na. Cza­sem od­gry­wa rolę stra­sza­ka – ma po­stra­szyć spo­łe­czeń­stwo, ale nie bę­dzie wcie­la­na w życie. Bar­dzo moż­li­we, że tak jest i tym razem – po­wie­dział.
>>>>

Widzicie tutaj typowy radziecki absurd . Po co sie wysilaja na jakies niby ,,prawa'' skoro i tak nie przestrzegaja zanych . KTO MA UWIERZYC ZE TAM JAKIES PRAWO OBOWIAZUJE ... Idioci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:37, 27 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Izba Reprezentantów przyjęła ustawę o amnestii

Izba Re­pre­zen­tan­tów, niż­sza izba bia­ło­ru­skie­go par­la­men­tu, przy­ję­ła od razu w dwóch czy­ta­niach pro­jekt usta­wy o amne­stii – po­in­for­mo­wa­ła pań­stwo­wa agen­cja Bieł­TA. Na mocy amne­stii z wię­zie­nia wyj­dzie 2880 osób.

Amne­stia nie obej­mie m.​in. osób ska­za­nych za ma­so­we za­miesz­ki. Zda­niem nie­za­leż­ne­go po­li­to­lo­ga Wa­le­re­go Kar­ba­le­wi­cza trud­no po­wie­dzieć, czy sko­rzy­sta z niej także część więź­niów po­li­tycz­nych, ale naj­praw­do­po­dob­niej nie.

Mi­ni­ster spraw we­wnętrz­nych Ihar Szu­nie­wicz oświad­czył w par­la­men­cie: "Pań­stwo nie tylko karze, ale i daje moż­li­wość wyj­ścia na wol­ność osą­dzo­nym, któ­rzy we­szli na drogę po­pra­wy. Jed­nym z prze­ja­wów tego jest amne­stia".

Zgod­nie z usta­wą amne­stią mają być ob­ję­te m.​in. osoby ska­za­ne za prze­stęp­stwa nie­na­le­żą­ce do ka­te­go­rii cięż­kich, osoby nie­peł­no­let­nie, ko­bie­ty w ciąży, osoby sa­mot­nie wy­cho­wu­ją­ce dzie­ci, in­wa­li­dzi I i II grupy, cho­rzy na cho­ro­bę al­ko­ho­lo­wą, osoby uczest­ni­czą­ce w li­kwi­da­cji skut­ków ka­ta­stro­fy w Czar­no­by­lu, osoby, które ucier­pia­ły w tej ka­ta­stro­fie, oraz we­te­ra­ni dzia­łań wo­jen­nych na te­ry­to­rium in­nych państw.

Nie będą pod­le­gać amne­stii m.​in. osoby, które po­peł­ni­ły prze­stęp­stwo stwa­rza­ją­ce duże za­gro­że­nie dla spo­łe­czeń­stwa, które zło­śli­wie na­ru­sza­ją po­rzą­dek w miej­scu za­trzy­ma­nia lub które do­pusz­cza­ją się nie­bez­piecz­nej re­cy­dy­wy. Są spod niej wy­łą­czo­ne rów­nież osoby ska­za­ne za ma­so­we za­miesz­ki i or­ga­ni­za­cję lub przy­go­to­wa­nie zda­rzeń na­ru­sza­ją­cych po­rzą­dek pu­blicz­ny lub też za udział w nich.

- Po­cze­kaj­my do pu­bli­ka­cji na­zwisk osób amne­stio­no­wa­nych. Na razie nie wia­do­mo, czy więź­nio­wie po­li­tycz­ni zo­sta­ną zwol­nie­ni, czy nie. Ale jeśli są­dzić po tek­ście usta­wy, to naj­praw­do­po­dob­niej nie, bo jest ona bar­dzo upo­li­tycz­nio­na i prze­wi­du­je, że amne­stia nie roz­cią­ga się na te ka­te­go­rie prze­stępstw, za które sie­dzą więź­nio­wie po­li­tycz­ni – po­wie­dział Kar­ba­le­wicz.

Za­zna­czył, że do tego na Bia­ło­ru­si po­ja­wia­ją się nowi więź­nio­wie po­li­tycz­ni, jak pre­zes Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drzej Po­czo­but, prze­ciw­ko któ­re­mu wsz­czę­to w ze­szłym ty­go­dniu śledz­two z ar­ty­ku­łu o znie­wa­że­nie pre­zy­den­ta, czy Wasil Par­fian­kou, który zo­stał pod ko­niec maja ska­za­ny na 6 mie­się­cy aresz­tu za zła­ma­nie zasad pre­wen­cyj­ne­go nad­zo­ru.

- Na Bia­ło­ru­si ge­ne­ral­nie w sto­sun­ku do więź­niów po­li­tycz­nych nie funk­cjo­nu­ją usta­wy i za­sa­dy. U nas można zwol­nić czło­wie­ka z wię­zie­nia bez żad­nych aktów praw­nych, po pro­stu na pod­sta­wie de­kre­tu jed­ne­go czło­wie­ka. Dla­te­go ni­cze­go nie wy­klu­czam – za­zna­czył Kar­ba­le­wicz.

We­dług opo­zy­cyj­nej kam­pa­nii "O wol­ność" na Bia­ło­ru­si jest ponad 15 więź­niów po­li­tycz­nych, w tym były kan­dy­dat na pre­zy­den­ta Mi­ko­ła Stat­kie­wicz i szef Cen­trum Praw Czło­wie­ka "Wia­sna" Aleś Bia­lac­ki.

>>>>

Acha czyli bandytow wypuszcza opozycja zostanie . Przypomina to carat gdzie zniesli kare smierci ale nie w sprawach ,,politycznych'' ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:40, 27 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: rozpoczął się sezon przedwyborczych podwyżek płac

Na Bia­ło­ru­si za­czął się sezon przed­wy­bor­czych pod­wy­żek płac, co grozi spi­ra­lą in­fla­cyj­ną po­dob­ną do tej, ja­kiej do­świad­czył kraj w ze­szłym roku – pisze nie­za­leż­ny ty­go­dnik „Swo­bod­ny­je No­wo­sti Plus”. 23 wrze­śnia od­bę­dą się w kraju wy­bo­ry par­la­men­tar­ne.

Ga­ze­ta przy­ta­cza naj­now­sze dane głów­ne­go urzę­du sta­ty­stycz­ne­go Bieł­stat, z któ­rych wy­ni­ka, że śred­nia pen­sja wy­nio­sła w maju 3 559 mln rubli bia­ło­ru­skich, czyli 420 dol. Jesz­cze na po­cząt­ku roku wy­no­si­ła 350 dol. Pre­zy­dent Alak­sandr Łu­ka­szen­ka po­le­cił rzą­do­wi pod­nieść śred­ni za­ro­bek w kraju do rów­no­war­to­ści 500 dol. do końca roku.

Nie­za­leż­ny eko­no­mi­sta Le­anid Złot­ni­kau uważa, że „aby wes­przeć taki wzrost płac, uni­ka­jąc in­fla­cji, PKB po­wi­nien wzro­snąć co naj­mniej o 30 proc.” – pisze ga­ze­ta. - Jed­nak­że nawet pro­gno­zo­wa­ny wzrost rzędu 5-5,5 proc. nie­za­leż­ni eks­per­ci uzna­wa­li wcze­śniej za za­wy­żo­ny - pod­kre­śla.

Ty­go­dnik przy­ta­cza opi­nię eko­no­mist­ki Na­tal­li Pra­ka­fie­wej, że mniej wię­cej trzy mie­sią­ce po pod­nie­sie­niu pen­sji można ocze­ki­wać po­now­ne­go wzro­stu in­fla­cji.

- Nie­ste­ty – oce­nia eko­no­mist­ka – już cho­dzi­li­śmy po tym błęd­nym kole w ze­szłym roku. Jest nie­bez­pie­czeń­stwo, że znów na­stą­pi­my na te same gra­bie. Wzrost cen skon­su­mu­je otrzy­ma­ne przez lud­ność nad­wyż­ki pen­sji, bo brak re­al­ne­go za­bez­pie­cze­nia pen­sji.

Złot­ni­kau zwra­ca uwagę, że ni­skie pen­sje na Bia­ło­ru­si są zwią­za­ne z niską efek­tyw­no­ścią pracy, która jest – jego zda­niem – mniej wię­cej 6-krot­nie niż­sza niż w kra­jach roz­wi­nię­tych.

Pra­ka­fie­wa pod­kre­śla zaś, że na­le­ża­ło­by rów­nież zwięk­szyć kon­ku­ren­cyj­ność pro­duk­cji, co wy­ma­ga roz­wo­ju no­wych tech­no­lo­gii.

- Zu­ży­cie sprzę­tu jest tak duże, że w nie­któ­rych przed­się­bior­stwach wy­no­si 80-90 proc. Na takim sprzę­cie nie można uzy­skać pro­duk­cji wy­so­kiej ja­ko­ści, a nowe tech­no­lo­gie na­pły­wa­ją wraz z in­we­sty­cja­mi – mówi eko­no­mist­ka.

Zwra­ca ona uwagę, że in­we­sty­cje za­le­żą od kli­ma­tu in­we­sty­cyj­ne­go. - Tak więc nie spo­sób roz­wią­zać pro­ble­mu ni­skich płac punk­to­wą in­ge­ren­cją w go­spo­dar­kę, tylko trze­ba upo­rać się z całym kom­plek­sem pro­ble­mów – kon­klu­du­je.

Także w 2010 r. wła­dze obie­ca­ły wzrost do końca roku śred­niej płacy w sek­to­rze bu­dże­to­wym do rów­no­war­to­ści 500 do­la­rów, co ob­ser­wa­to­rzy wią­za­li z wy­bo­ra­mi pre­zy­denc­ki­mi 19 grud­nia 2010 r. W grud­niu 2010 r. śred­nia pen­sja Bia­ło­ru­si­na wy­no­si­ła 1,6 mln rubli bia­ło­ru­skich, czyli 530 dol. po ów­cze­snym kur­sie. Rok póź­niej, w grud­niu 2011 r., wy­no­si­ła 2,87 mln rubli, czyli rów­no­war­tość 340 dol.

23 wrze­śnia bie­żą­ce­go roku od­bę­dą się na Bia­ło­ru­si wy­bo­ry do niż­szej izby par­la­men­tu, Izby Re­pre­zen­tan­tów.

Bia­ło­ruś bo­ry­ka­ła się w 2011 roku z po­waż­ny­mi pro­ble­ma­mi na rynku wa­lu­to­wym i de­fi­cy­tem han­dlo­wym. In­fla­cja w ubie­głym roku wy­nio­sła 108,7 proc., a kurs do­la­ra wzrósł o 187,33 proc. Od li­sto­pa­da ceny na pod­sta­wo­we pro­duk­ty żyw­no­ścio­we i to­wa­ry prze­my­sło­we są re­gu­lo­wa­ne przez re­sort go­spo­dar­ki, wła­dze ob­wo­do­we oraz wła­dze Miń­ska. W grud­niu tę listę jesz­cze po­sze­rzo­no i obec­nie wśród to­wa­rów, któ­rych ceny są re­gu­lo­wa­ne przez re­sort go­spo­dar­ki są m.​in. pa­rów­ki, pie­ro­gi, sery, ryby, sól, kawa, her­ba­ta, chleb, mleko oraz jajka, a wśród cen re­gu­lo­wa­nych przez wła­dze ob­wo­do­we i miń­skie - mydło i raj­sto­py.

We­dług Mi­ni­ster­stwa Go­spo­dar­ki Bia­ło­ru­si in­fla­cja w 2012 r. ma wy­nieść 19-20 proc.

>>>>

Zgadnijcie teraz dlaczego po wyborach bedzie zapasc ekonomiczna ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:35, 27 Cze 2012    Temat postu:

Białoruś: Milicja konfiskuje komputery polonijnej Kresowii

Reżim Alek­san­dra Łu­ka­szen­ki przy­pu­ścił ko­lej­ny atak na nie­uzna­wa­ny Zwią­zek Po­la­ków na Bia­ło­ru­si. Mi­li­cja bia­ło­ru­ska we­szła do gro­dzień­skiej sie­dzi­by spół­ki Kre­so­wia, sta­no­wią­cej za­ple­cze fi­nan­so­we i or­ga­ni­za­cyj­ne ZPB, i kon­fi­sku­je kom­pu­te­ry – po­in­for­mo­wał dzia­łacz Igor Ban­cer.

"Już we­szli do sie­dzi­by Kre­so­wii. Kon­fi­sku­ją cały sprzęt – dzie­więć kom­pu­te­rów. To ozna­cza, że od jutra nie pra­cu­je firma, a tym samym Zwią­zek bę­dzie dzia­łał bez kom­pu­te­rów. Zwią­zek dzia­łał z sie­dzi­by Kre­so­wii, bo jest nie­le­gal­ny" – po­wie­dział Ban­cer.

Jak po­wie­dzia­ła obec­na na miej­scu żona An­drze­ja Po­czo­bu­ta, pre­ze­sa Rady Na­czel­nej ZPB za­trzy­ma­ne­go w czwar­tek pod za­rzu­tem znie­sła­wie­nia pre­zy­den­ta, śled­czy pro­wa­dzą­cy spra­wę jej męża tłu­ma­czył, że kon­fi­sku­je sprzęt, bo ma in­for­ma­cje, że Po­czo­but pra­co­wał na tych kom­pu­te­rach.

>>>>

ZLODZIEJE ZLODZIEJE ZLODZIEJE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:53, 28 Cze 2012    Temat postu:

Bancer: konfiskata komputerów to cios dla ZPB

Kon­fi­ska­ta kom­pu­te­rów ma zwią­zek z za­trzy­ma­niem przez bia­ło­ru­skie wła­dze An­drze­ja Po­czo­bu­ta,

Reżim Alek­san­dra Łu­ka­szen­ki przy­pu­ścił ko­lej­ny atak na nie­uzna­wa­ny Zwią­zek Po­la­ków na Bia­ło­ru­si. Mi­li­cja bia­ło­ru­ska we­szła do gro­dzień­skiej sie­dzi­by spół­ki Kre­so­wia, sta­no­wią­cej za­ple­cze fi­nan­so­we i or­ga­ni­za­cyj­ne ZPB, i kon­fi­sku­je kom­pu­te­ry – po­in­for­mo­wał dzia­łacz Igor Ban­cer.

Kon­fi­ska­ta kom­pu­te­rów z sie­dzi­by spół­ki Kre­so­wia, to cios dla Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si – po­wie­dział dzia­łacz ZPB Igor Ban­cer. Jego zda­niem to ko­lej­na de­cy­zja re­żi­mu Alek­san­dra Łu­ka­szen­ki wy­mie­rzo­na prze­ciw­ko całej or­ga­ni­za­cji.

- To bar­dzo duży cios w okre­sie let­nim, gdy or­ga­ni­zu­je­my dużo wy­jaz­dów grup dzie­ci do Pol­ski. (…) Utrud­nio­na jest także ko­mu­ni­ka­cja z te­re­nem – stwier­dził Ban­cer, który jest współ­za­ło­ży­cie­lem Kre­so­wii, spół­ki sta­no­wią­cej za­ple­cze fi­nan­so­we i or­ga­ni­za­cyj­ne dla nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si.

Jak za­zna­czył, to ab­sur­dal­ne, aby śled­czy przy­cho­dzi­li z mi­li­cją w spra­wie dzia­ła­cza ZPB An­drze­ja Po­czo­bu­ta do firmy Kre­so­wia i kon­fi­sko­wa­li wszyst­kie kom­pu­te­ry. - Ewi­dent­ne jest to de­cy­zja po­li­tycz­na, skie­ro­wa­na już nawet nie prze­ciw­ko An­drze­jo­wi, tylko prze­ciw­ko ca­łe­mu Związ­ko­wi - oce­nił.

Jak za­zna­czył, wraz ze skon­fi­sko­wa­ny­mi kom­pu­te­ra­mi prze­ję­te zo­sta­ły także wszyst­kie do­ku­men­ty, które się na nich znaj­do­wa­ły. Skon­fi­sko­wa­no m.​in. kom­pu­ter re­dak­cyj­ny ga­ze­ty ZPB "Głos znad Nie­mna na uchodź­stwie", gdzie było całe ar­chi­wum pisma z ostat­nich kilku lat oraz ar­chi­wum wideo i fo­to­gra­ficz­ne z im­prez związ­ko­wych. - Jak na razie wy­glą­da na to, że funk­cjo­no­wa­nie or­ga­ni­za­cji zo­sta­nie za­sto­po­wa­ne. Jutro bę­dzie­my my­śleć, od kogo po­ży­czyć kilka kom­pu­te­rów, żeby można było pra­co­wać - po­wie­dział.

Jak stwier­dzi­ła żona An­drze­ja Po­czo­bu­ta, pre­ze­sa Rady Na­czel­nej ZPB za­trzy­ma­ne­go w związ­ku z po­dej­rze­niem znie­sła­wie­nia pre­zy­den­ta, śled­czy pro­wa­dzą­cy spra­wę jej męża tłu­ma­czył, że kon­fi­sku­je sprzęt, bo ma in­for­ma­cje, że Po­czo­but pra­co­wał na tych kom­pu­te­rach.

Ban­cer za­zna­czył, że śled­czy Ar­se­ni Ni­kol­ski za­pew­nił pod­czas kon­fi­ska­ty, że eks­per­ty­za sprzę­tu zo­sta­nie prze­pro­wa­dzo­na w try­bie przy­śpie­szo­nym i za 1,5 ty­go­dnia Kre­so­wia do­sta­nie go z po­wro­tem. "To po­wie­dział ten sam śled­czy, który, za­bie­ra­jąc An­drze­ja w czwar­tek, za­pew­nił, że wróci on za kilka go­dzin. Można z tego wy­snuć wnio­sek, czy mu wie­rzyć" - dodał Ban­cer.

Po­czo­but, który jest pre­ze­sem Rady Na­czel­nej ZPB, zo­stał za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do aresz­tu wię­zien­ne­go w Grod­nie. Wsz­czę­to prze­ciw­ko niemu spra­wę z ar­ty­ku­łu o znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta. We­dług Ko­mi­te­tu Śled­cze­go pod­le­ga­ją­ce­go pre­zy­den­to­wi z ma­te­ria­łów kon­tro­li gro­dzień­skie­go KGB wy­ni­ka, że słowa znie­sła­wia­ją­ce Łu­ka­szen­kę za­war­te były w ar­ty­ku­łach Po­czo­bu­ta pu­bli­ko­wa­nych w in­ter­ne­cie.

Na Po­czo­bu­cie ciąży już wyrok trzech lat wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie Łu­ka­szen­ki, wy­da­ny w lipcu ubie­głe­go roku. Także wtedy śledz­two prze­ciw­ko niemu pro­wa­dził Ni­kol­ski.

>>>>

Tam juz dziala abberacja . Trudno to analizowac na powaznie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:18, 28 Cze 2012    Temat postu:

SDP protestuje przeciwko zatrzymaniu Andrzeja Poczobuta

Sto­wa­rzy­sze­nie Dzien­ni­ka­rzy Pol­skich sta­now­czo za­pro­te­sto­wa­ło prze­ciw­ko za­trzy­ma­niu przez bia­ło­ru­ską mi­li­cję ko­re­spon­den­ta "Ga­ze­ty Wy­bor­czej" An­drze­ja Po­czo­bu­ta pod za­rzu­tem ob­ra­zy pre­zy­den­ta Alek­san­dra Łu­ka­szen­ki.

"Wy­ra­ża­my głę­bo­ki sprze­ciw wobec faktu nie­ustan­ne­go ła­ma­nia prawa do wol­no­ści słowa, jakie ma miej­sce na Bia­ło­ru­si" - na­pi­sa­ło SDP w oświad­cze­niu prze­sła­nym PAP w czwar­tek.

Jed­no­cze­śnie dzien­ni­ka­rze wy­ra­zi­li po­dziw dla od­wa­gi i nie­złom­no­ści ich ko­le­gi oraz za­de­kla­ro­wa­li so­li­dar­ność z nim oraz jego ro­dzi­ną.

Jak na­pi­sa­li, z dużym za­do­wo­le­niem przy­ję­li oświad­cze­nie, które 25 czerw­ca wy­sto­so­wa­ły dwie or­ga­ni­za­cje dzien­ni­kar­skie: Mię­dzy­na­ro­do­wa Fe­de­ra­cja Dzien­ni­ka­rzy oraz Eu­ro­pej­ska Fe­de­ra­cja Dzien­ni­ka­rzy, po­tę­pia­ją­ce dzia­ła­nia re­żi­mu Łu­ka­szen­ki wy­mie­rzo­ne w ideę wol­no­ści słowa oraz oso­bi­ście - w wier­nych tej idei dzien­ni­ka­rzy.

"Ape­lu­je­my do władz obu or­ga­ni­za­cji o dal­sze mo­ni­to­ro­wa­nie sy­tu­acji dzien­ni­ka­rzy na Bia­ło­ru­si, a w szcze­gól­no­ści na­sze­go Ko­le­gi, An­drze­ja Po­czo­bu­ta, któ­re­mu grozi obec­nie kara nawet 5 lat wię­zie­nia" - czy­ta­my w oświad­cze­niu. We­dług SDP, je­dy­nie dłu­go­trwa­łe i kon­se­kwent­ne dzia­ła­nia po­dej­mo­wa­ne na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej mogą zmu­sić wła­dze Bia­ło­ru­si do zmia­ny spo­so­bu trak­to­wa­nia nie­za­leż­nych dzien­ni­ka­rzy.

Po­czo­but, który jest też pre­ze­sem Rady Na­czel­nej nie­uzna­wa­ne­go przez wła­dze w Miń­sku Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si, zo­stał w ubie­głym ty­go­dniu za­trzy­ma­ny we wła­snym domu i prze­wie­zio­ny do aresz­tu wię­zien­ne­go w Grod­nie. Wsz­czę­to prze­ciw­ko niemu spra­wę z ar­ty­ku­łu o znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta. We­dług Ko­mi­te­tu Śled­cze­go pod­le­ga­ją­ce­go pre­zy­den­to­wi z ma­te­ria­łów kon­tro­li gro­dzień­skie­go KGB wy­ni­ka, że słowa znie­sła­wia­ją­ce Alak­san­dra Łu­ka­szen­kę za­war­te były w ar­ty­ku­łach Po­czo­bu­ta pu­bli­ko­wa­nych w in­ter­ne­cie.

Na Po­czo­bu­cie ciąży już wyrok trzech lat wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie Łu­ka­szen­ki, wy­da­ny w lipcu ubie­głe­go roku.

Mi­li­cja bia­ło­ru­ska w środę skon­fi­sko­wa­ła kom­pu­te­ry z gro­dzień­skiej sie­dzi­by spół­ki Kre­so­wia, sta­no­wią­cej za­ple­cze fi­nan­so­we i or­ga­ni­za­cyj­ne Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si. Śled­czy Ar­se­ni Ni­kol­ski, pro­wa­dzą­cy spra­wę Po­czo­bu­ta, uza­sad­nił kon­fi­ska­tę sprzę­tu tym, że ma in­for­ma­cje, iż Po­czo­but pra­co­wał na tych kom­pu­te­rach.

>>>>

Protestujemy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135921
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:42, 29 Cze 2012    Temat postu:

"Narodnaja Wola" o Poczobucie: dziennikarz jak kość w gardle

- W ostat­nich tek­stach dzia­ła­cza nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk Związ­ku Po­la­ków na Bia­ło­ru­si An­drze­ja Po­czo­bu­ta trud­no się do­szu­kać znie­sła­wie­nia pre­zy­den­ta - pisze nie­za­leż­na ga­ze­ta "Na­rod­na­ja Wola", su­ge­ru­jąc, że za za­trzy­ma­niem dzien­ni­ka­rza stoją inne po­wo­dy. Re­dak­tor­ka Karty'97 Na­tal­la Ra­dzi­na oce­nia, że za­trzy­mu­jąc Po­czo­bu­ta wła­dze bia­ło­ru­skie chcą za­szan­ta­żo­wać Pol­skę. - Po­wie­dzia­ła­bym, że Po­czo­bu­ta wzię­to jako za­kład­ni­ka - do­da­ła.

Jak przy­po­mi­na "Na­rod­na­ja Wola" w tek­ście za­ty­tu­ło­wa­nym "Dzien­ni­karz jak kość w gar­dle", for­mal­nym po­wo­dem za­trzy­ma­nia Po­czo­bu­ta były jego ar­ty­ku­ły na opo­zy­cyj­nych stro­nach in­ter­ne­to­wych Bie­ło­rus­skij Par­ti­zan i Karta'97.

"Cho­ciaż wiele razy prze­czy­ta­li­śmy ostat­nie ar­ty­ku­ły Po­czo­bu­ta, to my, jego ko­le­dzy, nie zna­leź­li­śmy ni­cze­go, co czego można by się przy­cze­pić, ni­cze­go, w czym by­ło­by znie­sła­wie­nie" - pod­kre­śla ga­ze­ta, wy­snu­wa­jąc stąd wnio­sek, że w isto­cie nie cho­dzi o pu­bli­ka­cje dzia­ła­cza ZPB. Przy­ta­cza przy tym opi­nie re­dak­to­rów obu por­ta­li, Pawła Sze­re­mie­ta i Na­tal­li Ra­dzi­ny.

Re­dak­tor Bie­ło­rus­skie­go Par­ti­za­na Paweł Sze­re­miet oce­nia w "Na­rod­nej Woli", iż za­rzut znie­sła­wie­nia pre­zy­den­ta Alak­san­dra Łu­ka­szen­ki za pu­bli­ka­cje na Par­ti­za­nie to tylko pre­tekst do za­trzy­ma­nia Po­czo­bu­ta. Co wię­cej, wy­ra­ża prze­ko­na­nie, że po­nie­waż na dzien­ni­ka­rzu ciąży już ubie­gło­rocz­ny wyrok trzech lat wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta, pisał on bar­dzo roz­waż­nie.

"Moim zda­niem w isto­cie ten areszt jest zwią­za­ny z istot­ny­mi przy­czy­na­mi po­li­tycz­ny­mi. Po pierw­sze, Po­czo­but to fak­tycz­ny przy­wód­ca (nie­uzna­wa­ne­go przez Mińsk) Związ­ku Po­la­ków. Są tam co praw­da for­mal­ni przy­wód­cy, ale po­nie­waż An­drzej jest czło­wie­kiem bar­dzo ener­gicz­nym i cie­szy się au­to­ry­te­tem, to jest fak­tycz­nie jedną z głów­nych po­sta­ci w tej or­ga­ni­za­cji" - oce­nia Sze­re­miet.

Uważa on po­nad­to, że tek­sty Po­czo­bu­ta w "Ga­ze­cie Wy­bor­czej" było wy­jąt­ko­wo nie­przy­jem­ne dla bia­ło­ru­skich władz. "Wi­docz­nie sądzą, że jego pu­bli­ka­cje były przy­czy­ną na­pię­tych sto­sun­ków z War­sza­wą" - su­ge­ru­je.

Jak do­da­je Sze­re­miet, na­sta­wie­nie władz w Miń­sku do Pol­ski przy­po­mi­na już nie­na­wiść, za­pew­ne dla­te­go, że widzą one w War­sza­wie głów­ne­go spraw­cę ochło­dze­nia sto­sun­ków Bia­ło­ru­si z UE.

I wresz­cie - jak pod­kre­śla - "KGB dzia­ła wy­biór­czo, punk­to­wo, wy­bie­ra­jąc naj­ak­tyw­niej­szych dzia­ła­czy, żeby ich zneu­tra­li­zo­wać i zła­mać".

Rów­nież re­dak­tor­ka Karty'97 Na­tal­la Ra­dzi­na oce­nia, że za­trzy­mu­jąc Po­czo­bu­ta wła­dze bia­ło­ru­skie chcą wy­wrzeć pre­sję na Zwią­zek Po­la­ków na Bia­ło­ru­si i za­szan­ta­żo­wać Pol­skę.

"Rzecz w tym, że Pol­ska zaj­mu­je obec­nie dość pryn­cy­pial­ne sta­no­wi­sko w kwe­stii sank­cji (wobec Miń­ska). Po­wie­dzia­ła­bym, że Po­czo­bu­ta wzię­to jako za­kład­ni­ka. Wy­glą­da na to, że Mińsk chce nim po­han­dlo­wać, zmu­sza­jąc War­sza­wę do re­zy­gna­cji ze swego sta­no­wi­ska" - uważa Ra­dzi­na.

Jej zda­niem, za­trzy­ma­nie Po­czo­bu­ta może być rów­nież spo­so­bem za­stra­sza­nia in­nych dzien­ni­ka­rzy, by nie współ­pra­co­wa­li z Bie­ło­rus­skim Par­ti­za­nem i Kartą'97.

Po­czo­but, który jest pre­ze­sem Rady Na­czel­nej ZPB, zo­stał za­trzy­ma­ny 21 czerw­ca we wła­snym domu. Wsz­czę­to prze­ciw­ko niemu spra­wę z ar­ty­ku­łu o znie­sła­wie­nie pre­zy­den­ta. Obec­nie znaj­du­je się w aresz­cie w Grod­nie.

Na Po­czo­bu­cie ciąży już wyrok trzech lat wię­zie­nia w za­wie­sze­niu na dwa lata za znie­sła­wie­nie Łu­ka­szen­ki, wy­da­ny w lipcu 2011 roku. Wtedy pod­sta­wą wy­ro­ku było osiem ar­ty­ku­łów w "Ga­ze­cie Wy­bor­czej", jeden na Bie­ło­rus­skim Par­ti­za­nie i jeden na pry­wat­nym blogu.

>>>>

Istotnie w wyrokach radzieckich ,,sadow'' trudno znalezc sens ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 22 z 62

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy