Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:37, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Trump nieświadomym agentem Rosji" - były szef CIA w artykule dla "NYT"
wjk/
2016-08-05, 16:30
Kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich w USA Donald Trump jest nieświadomym rosyjskim agentem - pisze były szef CIA Michael Morell w artykule opublikowanym w piątek w dzienniku "New York Times".
PAP/EPA/VALDA KALNINA
Świat
Protesty zakłócają spotkanie Trumpa z...
Świat
Trump i inni Republikanie atakują Obamę za...
W artykule tłumaczącym, dlaczego w listopadowych wyborach poprze kandydatkę Demokratów Hillary Clinton, i wyliczającym jej zalety Morell ostro krytykuje Trumpa, twierdząc, że "nie tylko nie ma on kwalifikacji na to stanowisko (prezydenta Stanów Zjednoczonych), ale mógłby nawet stanowić zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego".
"Putin zagrał na słabościach Trumpa"
"W świecie wywiadu powiedzielibyśmy, że Putin zwerbował Trumpa jako nieświadomego agenta Federacji Rosyjskiej" - uważa Morell.
Przypomina, że prezydent Rosji Władimir Putin był zawodowym agentem radzieckiej KGB, wyszkolonym w wykrywaniu słabości innych ludzi i ich wykorzystaniu. "Dokładnie to zrobił we wczesnej fazie prawyborów. Putin zagrał na słabościach Trumpa, komplementując go. A Trump odpowiedział dokładnie tak, jak Putin to wykalkulował" - pisze Morell.
Dodaje, że podczas kampanii Trump chwalił Putina jako wielkiego przywódcę. Wbrew amerykańskim interesom - a zgodnie z rosyjskimi - wyraził poparcie dla szpiegowania USA przez Rosję, wsparł aneksję Krymu w 2014 r. oraz podważając więzi sojusznicze w ramach NATO, dał zielone światło dla ewentualnej rosyjskiej inwazji na kraje bałtyckie.
Wyliczając wady charakteru Trumpa, były szef CIA wymienia m.in.: manię wielkości, nadwrażliwość na krytykę, niezdolność do modyfikowania poglądów zgodnie z nowymi faktami i w ogóle nieprzywiązywanie wagi do faktów, a także niezdolność do słuchania innych i brak poszanowania dla rządów prawa.
"Zagrożenia płynące z charakteru Trumpa nie byłyby groźne dopiero, kiedy stanie się prezydentem. One już teraz szkodzą naszemu bezpieczeństwu narodowemu" - uważa Morell.
Trump "wzmacnia propagandę dżihadystów"
Oskarża kandydata Republikanów, że jego apel o niewpuszczanie muzułmanów do Stanów Zjednoczonych także naraża na szwank bezpieczeństwo narodowe USA, gdyż wzmacnia propagandę dżihadystów, którzy walkę Zachodu z terroryzmem przedstawiają jako wojnę dwóch religii.
"W rzeczywistości wielu muzułmańskich Amerykanów odegrało kluczową rolę w obronie naszego kraju, włączając w to człowieka, którego tożsamości nie mogę podać, który przez prawie dekadę prowadził Centrum ds. Walki z Terroryzmem CIA i który jest w największym stopniu odpowiedzialny za to, że Ameryka była bezpieczna od czasu ataków z 11 września" - pisze Morell.
Podkreśla, że przepracował 33 lata w CIA, służąc zarówno za czasów rządów prezydentów demokratycznych, jak i republikańskich. Zaznacza, że nigdy nie afiszował się ze swoimi poglądami politycznymi, ale zabiera głos teraz, bo jest przekonany, że USA będą bezpieczniejsze z Hillary Clinton jako prezydentem.
W latach 2010-13 Morell był zastępcą szefa i pełniącym obowiązki szefa CIA.
PAP
...
Widzicie jak klamia komunistyczne lumpy z NYT! KANALIE KTORE POPIERAJA OBAME I SADYSTCZNA PIELEGNIARKE! OBAME KTORY WYTWORZYL PIEKLO NA SWIECIE IDAC PUTINOWI NA REKE! TFU!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:16, 06 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Black Lives Matter rozszerzają działalność. Blokują drogi i lotniska w Wielkiej Brytanii
wyślij
drukuj
rt, bz | publikacja: 05.08.2016 | aktualizacja: 22:25 wyślij
drukuj
Brytyjczycy solidaryzują się z protestami Amerykanów (fot. Tolga Akmen/Anadolu Agency/Getty Images)
Działacze organizacji Black Lives Matter, którzy w USA walczą z przemocą wobec czarnoskórych, przenieśli swoje działania za Atlantyk. W piątek działacze organizacji zablokowali ruch w trzech miastach Wielkiej Brytanii. Protestują przeciwko śmierci czarnych więźniów i podejrzanych z rąk policji. Brytyjska policja aresztowała 19 osób.
W USA nadal niespokojnie. Lawina aresztowań z powodu „wojny rasowej”
Działacze Black Lives Matter zablokowali drogi dojazdowe do lotnisk międzynarodowych Heathrow pod Londynem i w Birmingham; kładli się na jezdniach. Ta uciążliwa forma protestu nie spowodowała jednak opóźnień w ruchu lotniczym. Jak twierdzi dyrekcja Heathrow, nikt nie spóźnił się na samolot, ponieważ udało się poprowadzić ruch wokół protestujących.
Trzecia grupa protestujących zablokowała skrzyżowanie i tory linii tramwajowej w Nottingham. Blokada trwała kilka godzin. Policja miała kłopoty z wysuwaniem protestujących, bo trzeba było ostrożnie rozcinać betonowe i metalowe rury, wewnątrz których demonstranci trzymali się za ręce.
Demonstracje zorganizowano w piątą rocznice śmierci zastrzelonego przez policję Marka Duggana. Duggan zginął, gdy próbowano go aresztować w londyńskiej dzielnicy Tottenham w 2012 roku. Według policji, Duggan był członkiem gangu i miał być uzbrojony.
Śmierć Duggana wywołała kilkudniową falę rozruchów, rabunków, podpaleń i napaści na funkcjonariuszy policji, najpierw w Londynie, a następnie w większych miastach Anglii.
#wieszwiecej | Polub nasIAR
...
UWAGA! BO ROZNE SWIRY Z USA PRZENOSZA SWOJE IDEOLOGIE DO NAS! TO JEST IMPERIALIZM TEGO KRAJU!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:50, 06 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Runęły barierki na koncercie Snoop Dogga. Dziesiątki rannych
Dodano dzisiaj 10:24 /1 0
/
1
/261
Snoop Dogg / Źródło: ZUMA
Kilkadziesiąt osób zostało rannych w wyniku wypadku, do którego doszło na koncercie Snoop Dogga w New Jersey - informuje CNN.
Zdarzenie miało miejsce w piątek wieczorem. Legendarny raper występował na jednej scenie z Wiz Khalifą. W pewnym momencie zgromadzeni na koncercie fani zaczęli napierać na odgradzające ich od wykonawców barierki, aż w końcu ogrodzenie upadło. Władze podały, że ranne zostały 42 osoby. W przypadku większości z nich urazy nie były poważne.
So this just happened at the snoop and wiz concert nj pic.twitter.com/YP2uFQJiy8
— christina kinne (@cak2014) 6 sierpnia 2016
Gdy doszło do incydentu, wykonawcy opuścili w pośpiechu scenę, a koncert został przerwany. Nagrania ze zdarzenia trafiły do mediów społecznościowych.
/ Źródło: CNN
...
Katastrofa za katastrofa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:16, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Zdrowie psychiczne Donalda Trumpa pod lupą psychiatrów
Dodano dzisiaj 08:37
Donald Trump / Źródło: Flickr / fot. Gage Skidmore
Jak podaje "Washington Post", Stowarzyszenie Amerykańskich Psychiatrów zaapelowało do swoich członków, aby nie wypowiadali się publicznie w sprawie zdrowia psychicznego kandydata na prezydenta z ramienia Republikanów Donalda Trumpa.
W ostatnich tygodniach w mediach oraz na portalach społecznoścniowych pojawiło się wiele opinii na temat zdrowia psychicznego Donalda Trumpa. Przyczyniły się do tego ostatnie zachowania kandydata na prezydenta, który m.in. wyrzucił z wiecu płaczące dziecko, skrytykował rodzinę zabitego amerykańskiego żołnierza, a także odmówił poparcia w wyborach do Senatu niektórych polityków Partii Republikańskiej w tym m.in. Paula Ryana, obecnego spikera Izby Reprezentantów.
Trump cierpi na narcystyczne zaburzenie osobowości?
Profesor Uniwersytetu Harvarda Jeffrey Flier stwierdził na swoim profilu na Twitterze, że amerykański biznesmen cierpi na narcystyczne zaburzenie osobowości. Z kolei profesor Dan McAdams z Uniwersytetu Northwestern udostępnił przeprowadzone przez siebie badania, z których wynika, że Donald Trump ma osobowość wysoce narcystyczną, co może prowadzić do konfliktów z otoczeniem. O stan zdrowia psychicznego kandydata pytał także Joe Scarborough, dziennikarz stacji MSNBC, który w jednym ze swoich programów zastanawiał się nad tym, czy Amerykanin nie jest przypadkiem socjopatą.
Stowarzyszenie Amerykańskich Psychiatrów apeluje o niewygłaszanie takich opinii
W odpowiedzi na te słowa Stowarzyszenie Amerykańskich Psychiatrów wystosowało specjalny apel do swoich członków. Zwrócono w nim uwagę m.in. na specyfikę tegorocznej kampanii wyborczej, która „może sprawiać iż pojawią się osoby próbujące na własną rękę przeprowadzić psychoanalizy kandydatów”. Szefowa organizacji podkreśliła, jednak, że „lekarze powinni przede wszystkim kierować się zasadami etyki”. „Tego typu podawane do publicznej wiadomości analizy są również bardzo nieodpowiedzialne” napisano w oświadczeniu.
To nie pierwszy przypadek oceny zdrowia psychicznego kandydata
W dalszej części dokumentu przypomniano tzw. „zasadę Goldwater 1964”. Podczas kampanii prezydenckiej w 1964 roku jedno z czasopism wystosowało zapytanie do 12 tysięcy psychiatrów, którzy mieli ocenić stan zdrowia psychicznego kandydata Barry'ego Goldwatera. Spośród 2,5 tysiąca nadesłanych odpowiedzi ponad połowa lekarzy uznała, że kandydat nie wykazuje oznak pełnego zdrowia psychicznego. Publikacja gazety wywołała debatę czy tego typu ocena jest profesjonalna i zgodna z zasadami etyki lekarskiej. Ponieważ uznano, że nie, od 1964 obowiązuje tzw. „zasada Goldwater 1964”.
/ Źródło: Washington Post
...
A sadystycznej pielegniarki to nie badali? Coz za obiektywizm. Megalomania akurat jest cecha obojga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:05, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
McMullin, kandydat ostatniej chwili, może zmniejszyć szanse Trumpa
prz/
2016-08-09, 17:27
Evan McMullin, były pracownik CIA, Goldmana Sachsa i Kongresu, który w ostatniej chwili zgłosił wolę kandydowania z ramienia Republikanów w wyborach prezydenckich, może zmniejszyć szanse Donalda Trumpa - komentują media w USA i Wielkiej Brytanii.
PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Świat
"Trump nieświadomym agentem Rosji" - były...
McMullin, który nigdy nie sprawował żadnej funkcji politycznej, nieoczekiwanie ogłosił w poniedziałek, że ponieważ Amerykanom w tych wyborach pozostaje dwoje "kandydatów, którzy są fundamentalnie niezdolni do sprawowania odpowiedzialnego urzędu, o który się ubiegają", on czuje się w obowiązku wystartować w wyborach.
Wkrótce potem pojawiły się strony internetowe sztabu wyborczego McMullina, na których znalazł się jego "List do Amerykanów", w którym tłumaczy się z woli konkurowania z oficjalnym kandydatem Republikanów oraz Hillary Clinton.
Wprawdzie zdecydował się on na strat w wyborach zbyt późno, by znaleźć się na listach wyborczych w ponad połowie stanów, ale wciąż może odegrać rolę w tych stanach, które będą miały kluczowe znaczenie w wyborach, jak Wirginia, New Hampshire, Kalifornia, Ohio, a zwłaszcza Utah - pisze "Wall Street Journal".
...
TERAZ? ZA POZNO! Sytuacja jest dramatyczna. Kandydadaci nadaja sie do leczenia psychiatrycznego. WCZESNIEJ TRZEBA BYLO MYSLEC!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:07, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Syn Jeba Busha apeluje do Republikanów o popieranie Trumpa
prz/
2016-08-09, 13:45
- Dla ekipy Busha to gorzka pigułka do przełknięcia, ale wiecie co? Trzeba wstać i pomóc temu, który wygrał i upewnić się, że powstrzymamy Hillary Clinton - powiedział George P. Bush podczas sobotniego spotkania z działaczami GOP z Teksasu. Jego wypowiedzi publikują we wtorek lokalne media.
PAP/EPA/SHAWN THEW
Świat
"Trump niebezpieczny jako prezydent"....
George P. Bush jest synem Jeba Busha, byłego gubernatora Florydy i szefem kampanii Partii Republikańskiej (GOP) w Teksasie.
Syn Jeba Busha był wielokrotnie krytykowany za to, że kieruje kampanią w Teksasie, choć bezpośrednio nie poparł Trumpa.
Pierwszy Bush, który popiera Trumpa
Jednak w weekend George P. Bush stał się pierwszym członkiem klanu Bushów, który opowiedział się za republikańskim kandydatem. Dotychczas nie zdecydowali się na to ani dwaj byli prezydenci George H.W. Bush i George W. Bush, ani Jeb Bush, który starał się o nominację GOP w listopadowych wyborach, ale w lutym wycofał się z prawyborów.
Zadaniem Busha jako szefa kampanii jest m.in. zbieranie funduszy i organizowanie wydarzeń przed listopadowym głosowaniem.
PAP
...
Sami widzicie miare upadku USA. Jedna z dynastii panujacych musi poprzec pajaca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:53, 12 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Odetną Trumpa od funduszy? Kolejny list republikanów
wyślij
drukuj
pch, dmilo | publikacja: 12.08.2016 | aktualizacja: 09:30 wyślij
drukuj
Notowanie Trumpa lecą w dół, a Hillary Clinton prowadzi już 7 punktami proc. (fot.PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA)
Ponad 70 republikanów podpisało się pod listem do Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej ws. odcięcia Donalda Trumpa od funduszy. Sygnatariusze argumentują, że niekompetencja i lekkomyślność miliardera grozi porażką nie tylko w listopadowych wyborach prezydenckich, ale też w kampanii do Izby Reprezentantów oraz Senatu.
„Trump byłby niebezpieczny jako prezydent”. 50 Republikanów pisze list otwarty
Donald Trump nie ma ostatnio dobrej passy. Niedawno grupa 50 republikanów, specjalizujących się w sprawach bezpieczeństwa, podpisała się pod listem otwartym, w którym ostrzega przed Donaldem Trumpem. Ich zdaniem byłby to najbardziej lekkomyślny prezydent w amerykańskiej historii.
Zdumienie wielu prominentnych republikanów wzbudziły m.in. przychylne wobec Rosji komentarze dotyczące Krymu oraz przyszłości NATO. Głośnym echem odbił się też negatywne wypowiedzi o rodzinie muzułmańskiego żołnierza zabitego w Iraku oraz wyproszenie z wiecu wyborczego matki z płaczącym dzieckiem. Gafy mają odbicie w sondażach. Notowanie Trumpa lecą w dół, a Hillary Clinton prowadzi już 7 punktami proc.
#wieszwiecej | Polub nas
Chaos i amatorszczyzna. USA żyją przemówieniem żony Trumpa
List republikanów
Coraz więcej republikanów uważa, że kandydatura Donalda Trumpa grozi wielkim kryzysem całej Partii Republikańskiej. Zdaniem autorów listu partia powinna skupić się nie na wspieraniu miliardera w wyścigu prezydenckim, ale na przygotowaniu do wyborów do Senatu oraz Izby Reprezentantów. Sygnatariusze podkreślają m.in. kontrowersyjność, lekkomyślność i niekompetencję Trumpa i naciskają na kierownictwo partii.
– Tylko natychmiastowe przesunięcie wszystkich dostępnych zasobów na wybory do Kongresu USA „zapobiegnie zatopieniu republikanów obciążonych wokół szyi kotwicą w kształcie Trumpa”. – To nie powinna być trudna decyzja, ponieważ szanse Donalda Trumpa na prezydenturę wyparowują każdego dnia – czytamy w liście.
Wśród sygnatariuszy jest m.in. 4 aktualnych członków Kongresu USA oraz wielu innych prominentnych partyjnych działaczy.
Męska rozmowa
Trump odbył już męską rozmowę z Reince Priebusem, przewodniczącym Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej, zaniepokojonym kierunkiem, w jakim podąża kampania prezydencka. Według nieoficjalnych doniesień Priebus miał zagrozić Trumpowi, że partia przesunie część środków finansowych na inne kampanie, koncentrując się na wyborach do Senatu i Izby Reprezentantów. CNN, BBC
...
Argument raczej debilny bo Trump akurat ma poparcie ludu. Siermiężny znaczy taki jak my! Clintonowa to ,,ta z Waszyngtonu". Nie widac szans zeby sadystyczna pielegniarka zwyciezyla,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:41, 13 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Amerykański urząd imigracyjny nie ufa supergwiazdorowi z Bollywood. Zatrzymanie na lotnisku
wyślij
drukuj
bz,d | publikacja: 13.08.2016 | aktualizacja: 13:25 wyślij
drukuj
Shah Rukh Khan (fot. Flickr/Laura Lee Doodley)
„Król Bollywood”, czyli aktor Shah Rukh Khan, po raz trzeci miał problemy z amerykańskim urzędem imigracyjnym. Urzędnicy zatrzymali go w piątek na lotnisku w Los Angeles. Nie wiadomo, dlaczego tak się stało, choć media twierdzą, że powodem jest muzułmańskie nazwisko i egzotyczny wygląd gwiazdora. Za zdarzenie natychmiast przeprosił amerykański ambasador w Indiach.
Erika Karkuszewska: aktorstwa w ogóle nie brałam pod uwagę
50-letni supergwiazdor napisał na swoim profilu na Twitterze: „Całkowicie rozumiem i respektuję względy bezpieczeństwa na świecie, ale bycie zatrzymywanym przez urzędników imigracyjnych w USA za każdym razem naprawdę jest do niczego”.
I fully understand & respect security with the way the world is, but to be detained at US immigration every damn time really really sucks.
— Shah Rukh Khan (@iamsrk) 12 sierpnia 2016
Jego post natychmiast zyskał wielką popularność w internecie. Popłynęły wyrazy wsparcia dla uwielbianego na świecie Khana oraz nieprzyjazne uwagi pod względem tych, którzy go zatrzymali.
#wieszwiecej | Polub nas
Amerykański ambasador w Indiach wyraził swoje ubolewanie z powodu tego, co się stało i napisał na Twitterze, że „zrobimy wszystko, by coś takiego ponownie się nie wydarzyło. Pana praca jest inspiracją dla milionów ludzi, także w USA”.
Sorry for the trouble at LAX @iamsrk. We are working to ensure it doesn’t happen again. Your work inspires millions, including in the US.
— Rich Verma (@USAmbIndia) 12 sierpnia 2016
Khan został zatrzymany także na dwie godziny w 2012 r. na nowojorskim lotnisku White Plain. Do podobnego przypadku doszło również w 2009 r. w New Jersey. Za każdym razem pojawiały się gorące przeprosiny ze strony Amerykanów i obietnice, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy. Incydenty te potępiali oczywiście fani aktora, urażone były również indyjskie władze.
W 2009 r. Shah Rukh Khan poleciał do USA, by pracować na planie filmu „Nazywam się Khan”. Zagrał mężczyznę, który chciał polecieć samolotem z San Francisco do Waszyngtonu, ale został zatrzymany, ponieważ jego nazwisko, Khan, figurowało na liście terrorystów. Zwrócił na to uwagę pisarz Paulo Coelho.
It also happens in the masterpiece "My name is Khan". @iamsrk , we know that life imitates art... [link widoczny dla zalogowanych]
— Paulo Coelho (@paulocoelho) 13 sierpnia 2016
Aktor wystąpił w ponad 70 bollywoodzkich filmach. Jest jedną z najbardziej wpływowych osób w Indiach. W Polsce można było go obejrzeć m.in. w filmach „Czasem słońce, czasem deszcz”, „Nigdy nie mów żegnaj”, „Nazywam się Khan”.
Media podają, że nie tylko Khan miał problemy z amerykańskim urzędem imigracyjnym, spotkało to wiele hinduskich osobistości.
Shah Rukh Khan, Bollywood superstar detained at US airport for third time: Bollywood superstar Sha... [link widoczny dla zalogowanych] #WYKO_NEWS
— Breaking News (@wyko_news) 12 sierpnia 2016CNN
...
Nie jest takemnica ze w tym urzedzie pracuja debile ktorym sie zdaje ze pilnuja Bramy Raju! Tacy sa wazni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:07, 14 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Płonęły samochody i budynki. Zamieszki po zastrzeleniu przez policjanta uzbrojonego mężczyzny
wyślij
drukuj
łz, pszl | publikacja: 14.08.2016 | aktualizacja: 10:31 wyślij
drukuj
Protestujący podpalili co najmniej jeden radiowóz (fot. TT)
Ponad sto osób protestowało w sobotę wieczorem w Milwaukee, największym mieście amerykańskiego stanu Wisconsin, po zastrzeleniu przed policjanta uzbrojonego mężczyzny. Doszło do zamieszek. Płonęły samochody i budynki, plądrowane były sklepy.
Policjanci zastrzelili czarnoskórego mężczyznę. W USA zawrzało
W USA regularnie dochodzi do gwałtownych protestów po kolejnych incydentach gdy interweniujący policjanci zabijają podejrzanych, na ogół czarnoskórych. Sobotni różnił się jednak od poprzednich. 23-latek i jego kolega zaczęli uciekać gdy funkcjonariusz chciał skontrolować ich auto. Wiadomo, że zabity był też uzbrojony.
Przedstawiciel policji kpt. Mark Stanmeyer oświadczył, że półautomatyczna broń zastrzelonego mężczyzny została skradziona w marcu w mieście Waukesha razem z pokaźną ilością amunicji.
Stanmeyer przyznał, że nie jest jasne czy uciekający wymierzył broń w policjanta, czy oddał do niego strzał. 23-latek został śmiertelnie postrzelony. 24-letniemu funkcjonariuszowi nic się nie stało. Wszczęto przeciwko niemu śledztwo i na czas trwania dochodzenia został urlopowany.
Police shoot an "Armed Robber" (justifiably) and you burn your own city. Dumb! ���� #Milwaukee pic.twitter.com/upK2ZTkKwn
— Jen Love (@JenLovesLiberty) 14 sierpnia 2016
Prayers for #Milwaukee and @MilwaukeePolice as thugs loot, burn and destroy the town pic.twitter.com/XzwlvsTrXD
— Jewhadi™ (@JewhadiTM) 14 sierpnia 2016
#wieszwiecej | Polub nasPAP, CBS
...
Dziki Zachod.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:00, 15 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Policja broni funkcjonariusza, który zabił czarnoskórego 23-latka. „On miał broń”
wyślij
drukuj
pw | publikacja: 15.08.2016 | aktualizacja: 07:53 wyślij
drukuj
W Milwaukee doszło do starć z policją (fot. PAP/EPA/MILWAUKEE POLICE DEPARTMENT)
Czarnoskóry mężczyzna, zastrzelony w sobotę przez policję w Milwaukee, miał w ręku broń, którą groził funkcjonariuszom. 23-latek rzucił się do ucieczki, gdy jego samochód natknął się na policyjną blokadę na drodze – poinformował burmistrz Milwaukee, Tom Barrett.
Płonęły samochody i budynki. Zamieszki po zastrzeleniu przez policjanta uzbrojonego mężczyzny
Policja w Milwaukee, w stanie Wisconsin, nie podała podczas konferencji prasowej, z jakiego powodu zarządzono blokadę. Ujawniła natomiast personalia zabitego.
Jest nim 23-letni Sylville Smith, ojciec dwulatka.
– Smith miał za sobą długą historię zatrzymań – powiedział podczas konferencji prasowej szef policji w Milwaukee, Edward Flynn.
Burmistrz Milwaukee poinformował ze swej strony, że w trakcie strzelaniny, jaka wywiązała się w sobotę, rany odniosło czterech funkcjonariuszy, których następnie hospitalizowano. – Zapis z kamer monitoringu drogowego potwierdza, że Smith miał w ręku broń – dodał. – W magazynku były 23 naboje – z kolei podała policja.
#wieszwiecej | Polub nas
Przedstawiciel policji podkreślił, że policjant, który oddał śmiertelny strzał, również jest Afroamerykaninem. Dodał, że podczas trwających od soboty wieczorem protestów, „policja zachowuje zdwojoną ostrożność i czyni wszystko, aby nie dać się sprowokować”.
Protesty w mieście
W sobotę wieczorem w Milwaukee ponad 100 osób protestowało przeciwko brutalności policji na podłożu rasowym. Demonstracja chwilami przybierała bardzo gwałtowny charakter. Jak informował miejscowy dziennik „Milwaukee Journal Sentinel”, doszło do konfrontacji z funkcjonariuszami. Mieszkańcy północnych części miasta, gdzie dominują Afroamerykanie, wybijali szyby w pojazdach policyjnych, a jeden radiowóz został podpalony.
Do zastrzelenia Sylville'a Smitha doszło w sobotę po południu. Policjanci zatrzymali samochód z dwiema osobami. Przedstawiciel policji kpt. Mark Stanmeyer twierdzi, że osoby te wyskoczyły z samochodu i zaczęły uciekać.
Kradziona broń
Według Stanmeyera jeden z uciekających, 23-letni mężczyzna, miał broń i został śmiertelnie postrzelony. Broń okazała się skradziona.
Policjant, który zastrzelił uciekającego został odsunięty od czynnej służby. Trwa wyjaśnianie okoliczności incydentu. PAP
...
Faktycznie sprawa musi byc traktowana powaznie. Przestepcy w USA sa uzbrojeni i jakiekolwiek nieposluszenstwo wobec policji prowokuje strzal bo tez i co? Beda czekac czy strzeli?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:30, 15 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kolejna noc zamieszek w Milwaukee. Padły strzały
wyślij
drukuj
łz,az | publikacja: 15.08.2016 | aktualizacja: 09:58 wyślij
drukuj
Pokojowa demonstracja przerodziła się w zamieszki (fot. FB/FOX6 News Milwaukee)
Pokojowe czuwanie protestujących po zastrzeleniu przez policję czarnoskórego mężczyzny w Milwaukee przerodziło się w zamieszki. Padły strzały. Co najmniej jedna osoba została ranna. Gubernator stanu Wisconsin wezwał na pomoc Gwardię Narodową.
Policja broni funkcjonariusza, który zabił czarnoskórego 23-latka. „On miał broń”
To była kolejna niespokojna noc w Milwaukee. W sobotę, kilka godzin po zastrzeleniu 23-letniego czarnoskórego mężczyzny, który uciekał przed policją demonstranci niszczyli radiowozy. Dochodziło także do przypadków rabowania sklepów.
W niedzielę funkcjonariusze byli lepiej przygotowani. Do zabezpieczenia demonstracji w Sherman Park wysłano policjantów w zbrojach zaprawionych w tłumieniu zamieszek. Około dwudziestu mundurowych pilnowało dwustu protestujących, którzy zebrali się by w ciszy palić świecie.
„Nie jesteśmy głupi”
Demonstracja przez pewien czas faktycznie była pokojowa. Były przemowy pastorów z lokalnych kościołów. – Nie jesteśmy ignorantami ani głupimi ludźmi – podkreślił jeden. – Każdy musi być traktowany jak człowiek, nie jak dzikus czy zwierzę – przekonywał.
Siostra zabitego 23-latka mówiła, że jej brat „nie zasłużył na to by go zastrzelić”. – Biegł po życie, został zastrzelony w plecy – łkała Kimberly Neal.
Poleciały kamienie
Wśród zebranych były jednak agresywne jednostki. W kierunku policjantów poleciały kamienie. Powtórzyła się sytuacja z soboty. Demonstranci Agencja Reutera podaje, że padły strzały i ranna została co najmniej jedna osoba, którą funkcjonariusze zabrali do szpitala.
Niespokojnie w mieście zrobiło się po zabiciu przez funkcjonariusza czarnoskórego mężczyzny Sylville’a K. Smitha. Policjant chciał zatrzymać do kontroli auto, w którym znajdowało się dwóch podejrzanych. Ci zaczęli uciekać.
#wieszwiecej | Polub nas
Funkcjonariusz oddał strzały. Smith został śmiertelnie raniony. Znaleziono przy nim półautomatyczną broń, którą skradziono kilka miesięcy wcześniej sąsiednim mieście.
23-year-old Sylville K. Smith was the young man killed in yesterday's encounter with Milwaukee police. Recent pics. pic.twitter.com/L2Gi1oE8Cw
— Colorado FOP (@ColoradoFOP) 15 sierpnia 2016
Policjant, również czarnoskóry, został urlopowany na czas śledztwa. Reuters
...
Horror nieustajacy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:56, 15 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Siedmiolatek chciał sprzedać swojego misia. "Powiedział, że jest głodny i stara się zdobyć pieniądze na jedzenie"
Dodano dzisiaj 13:16 /42 1
/
12
/1103
Chłopiec / Źródło: Fotolia / Roman Bodnarchuk
Siedmiolatek z amerykańskiego Franklin w stanie Ohio próbował sprzedać swoją maskotkę, aby zdobyć pieniądze na jedzenie.
– Usłyszeliśmy o chłopcu od zaniepokojonego mężczyzny, który przyszedł na posterunek i powiedział, że w ruchliwej części Franklin znajduje się zaledwie kilkuletnie dziecko z pluszową zabawką – przekazał w rozmowie z CNN funkcjonariusz policji Steve Dunham.
Kiedy policjant przyjechał na miejsce, zobaczył chłopca stojącego przed apteką. Wyszedł z samochodu, aby z nim porozmawiać. – Myślał, że wpadnie w tarapaty. Powiedział, że jest głodny i stara się zdobyć pieniądze na jedzenie – opowiada funkcjonariusz i dodaje, że chłopiec przyznał, że od kilku dni nic nie jadł.
Okazało się, że chłopiec mieszkał wraz ze swoimi braćmi w wieku 11,12,15 i 17 lat. W mieszkaniu zastano mnóstwo butelek po alkoholu i rozrzuconych śmieci. Rodzice chłopców usłyszeli już zarzuty w związku z narażeniem dzieci na niebezpieczeństwo. Dzieci przekazano na razie pod opiekę dalszej rodziny.
/ Źródło: CNN
...
Nalogi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:20, 16 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Popełnił straszliwą zbrodnię”. W Kalifornii ujęto podpalacza
wyślij
drukuj
bz,az | publikacja: 16.08.2016 | aktualizacja: 08:06 wyślij
drukuj
Z płomieniami walczyło ok. 1,6 tys. strażaków (fot. PAP/EPA/BRAIS LORENZO)
Aresztowano mężczyznę, który jest podejrzany o podpalenie lasu w Kalifornii. Potężne pożary pochłonęły tam 175 budynków i zmusiły setki ludzi do ucieczki ze swoich domów. Ogień objął obszar 120 tys. hektarów.
Setki ewakuowanych, spalone domy. Wielkie pożary w USA
40-letniemu Daminowi Pashilkowi postawiono w sumie 17 zarzutów. – Pan Pashilk popełnił straszną zbrodnię i będziemy się starać, by poniósł za nią jak najsurowszą karę – powiedział prokurator okręgowy w oficjalnym oświadczeniu.
Pożary wybuchły ok. 130 km na północ od San Francisco. Porywiste wiatry, które wiały w sobotni wieczór, szybko rozprzestrzeniły ogień.
Na szczęście nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych i o rannych, ale ogień wyrządził poważne szkody materialne. Z płomieniami walczyło ok. 1,6 tys. strażaków. Udało im się zahamować rozprzestrzenianie się ognia, dopiero gdy w poniedziałek ucichł wiatr.
#wieszwiecej | Polub nasBBC
...
Naprawde nie trzeba islamistow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:53, 16 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Morderca-kanibal wpadł gdy zjadał twarz ofiary. Potworna zbrodnia na Florydzie
wyślij
drukuj
łz, k | publikacja: 16.08.2016 | aktualizacja: 22:23 wyślij
drukuj
Policja musiała użyć siły by zatrzymać mordercę (fot. Pixabay/PeterKraayvanger)
Ameryka jest w szoku. 19-letni student został zatrzymany po brutalnym podwójnym morderstwie w miejscowości Tequesta na Florydzie. Policjanci złapali go gdy wydłubywał spomiędzy zębów odgryzione kawałki twarzy jednej z ofiar.
Jeden zabójczy cios. Kajetan P. chciał zrealizować chorą fantazję
Szeryf hrabstwa Palm Beach William Snyder oświadczył, że ofiarami byli 53-letnia Michelle Mishcon oraz 59-letni John Stevens. Zostali zasztyletowani w swoim domu. Szeryf przyznał, że morderca zadał im „nadzwyczajną ilość ciosów”.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-letni Austin Kelly Harrouff, student Uniwersytetu Stanowego na Florydzie jadł z rodziną obiad w restauracji. Nagle miał zacząć narzekać na wolną obsługę i wyskoczyć z lokalu jak poparzony. Zaniepokojeni zachowaniem młodego mężczyzny rodzice zadzwonili na policję, powiadomili też bractwo akademickie, do którego należał, licząc, że uda się go powstrzymać zanim kogoś zaatakuje.
Harrouffa nie udało się powstrzymać. Stevens wyjaśnił, że około 45 minut po powiadomieniu 19-latek zaatakował przypadkową parę. Informację o miejscu gdzie przebywa policja otrzymała od osoby, która przeżyła wcześniejszy atak.
Pastwił się nad zwłokami
Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i znaleźli jedno z ciał w garażu, zaś drugie w mieszkaniu. Były zmasakrowane. Nad jednym z nich pastwił się Harrouff. Odciągnięcie mordercy było trudne, ponieważ 19-latek jest niezwykle silny. Jak wyjaśnił szeryf, w szkole średniej nastolatek uprawiał zapasy i futbol amerykański i trzeba było użyć wobec niego paralizatora elektrycznego.
Z miejsca zbrodni Harrouff został zabrany do szpitala, podczas interwencji odniósł bowiem pewne obrażenia. Trafił tam też sąsiad ofiar, który został „dość poważnie” raniony gdy próbował powstrzymać mordercę przed przyjazdem policji.
#wieszwiecej | Polub nas
Szeryf Stevens wyjaśnił, że w organizmie Harrouffa nie odkryto śladów met amfetaminy, kokainy, heroiny ani innych popularnych narkotyków. – Przypuszczalnie zażył dopalacze, być może sole do kąpieli, ale to wyjaśnią dodatkowe testy – podkreślił. Fox News
...
Coraz wiecej ,,preferencji" seksualnych?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:11, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Coraz więcej dzieci ucieka bez opieki do USA
pr/
2016-08-23, 05:39
Najmłodsi uciekają przed szerzącym się ubóstwem i przemocą grup przestępczych w krajach Ameryki Centralnej- ostrzega opublikowany w poniedziałek w nocy raport Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF).
Granica amerykańsko-meksykańska, fot. Ryan Bavetta/Flickr.com
Świat
UNICEF i ONZ alarmują: setki milionów osób...
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2016 roku na granicy USA z Meksykiem zatrzymano prawie 26 tys. dzieci pozostawionych bez opieki. Kolejne 29,7 tys. osób, również usiłujących przedostać się do Stanów Zjednoczonych, to głównie matki z małymi dziećmi - głosi raport.
Jak zaznaczono w raporcie, to znaczny wzrost w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku, kiedy granicę z USA samotnie usiłowało przekroczyć 18 500 niepełnoletnich.
Według danych UNICEF większość zatrzymanych osób pochodzi z Salwadoru, Gwatemali oraz Hondurasu - krajów, w których odnotowuje się najwyższe wskaźniki ubóstwa i przestępczości.
PAP
...
Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:33, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Policjant zastrzelił niemego kierowcę, bo ten machał rękami
wyślij
drukuj
łz, dmilo | publikacja: 23.08.2016 | aktualizacja: 21:25 wyślij
drukuj
Patrol zatrzymał 29-latka po pościgu (fot.Flickr/ Highway Patrol Images)
Tragedia na drodze w Karolinie Północnej. Policjant zastrzelił 29-letniego kierowcę, gdy ten po zatrzymaniu zaczął wymachiwać rękami. Okazało się, że mężczyzna próbował tłumaczyć się w języku migowym, miał bowiem zaburzenie mowy i słuchu. Był nieuzbrojony.
Strzelanina w USA. Policja zabiła kobietę, jej 5-letni syn jest ranny
Do incydentu doszło przy zjeździe z autostrady w rejonie miasta Charlotte. Daniel Kevin Harris został zatrzymany po pościgu za przekraczanie prędkości przez policjanta drogówki.
„Jechałem swoim pasem, nagle wyprzedziło mnie auto oraz goniący je radiowóz. Po około dziesięciu sekundach usłyszałem strzał” – relacjonował świadek Mark Barringer na antenie telewizji NBC.
#wieszwiecej | Polub nas
Policja oświadczyła, że kierowca został zabity po scysji z funkcjonariuszem. Sąsiedzi Harrisa przekonują natomiast – zginął bowiem tuż przed własnym domem – że strzały padły niemal natychmiast po tym, jak kierowca wysiadł z auta.
Policjant został zawieszony w pełnieniu obowiązków na czas śledztwa.
Highway trooper fatally shoots #deafman #DanielKevinHarris pic.twitter.com/kQ0u17oJUX
— TomoAnimators (@TomoAnimators) 23 sierpnia 2016
#wieszwiecej | Polub nasNBC
...
To sa USA gdzie kazdy ma gana a bandyci od razu walą do policjanta bez gadki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:06, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
To manipluacja". Sztab Clinton o wiadomości agencji AP na temat fundacji
wjk/
2016-08-24, 06:35
Sztab kampanii Hillary Clinton zarzucił agencji AP manipulację za podanie, że jako sekretarz stanu spotykała się z licznymi przedstawicielami prywatnego sektora, którzy wpłacili datki na fundację charytatywną prowadzoną przez nią i jej męża Billa Clintona.
Wikimedia Commons/C-SPAN/Public Domain
Świat
Domniemani rosyjscy hakerzy zaatakowali "NYT"...
Świat
Szef kampanii Clinton: Trump może być...
Według AP darczyńcy fundacji stanowili ponad połowę rozmówców Clinton z prywatnego sektora w czasie jej kadencji szefowej dyplomacji. Był to m.in. światowej sławy ekonomista, który prosił ją o pomoc, kiedy miał kłopoty z rządem Bangladeszu, finansista z Wall Street, któremu zależało na załatwieniu wizy, i menadżerowie firmy produkującej kosmetyki, Estee Lauder.
Republikanie chcą zbadania sprawy
Obóz republikańskiego rywala Clinton do prezydentury, Donalda Trumpa, wykorzystał opublikowaną we wtorek informację AP do nowych ataków na kandydatkę Demokratów. Partia Republikańska (GOP) zarzuca Clinton, że wielomilionowe donacje dla jej fundacji zapewniały darczyńcom nie tylko dostęp do sekretarz stanu, a być może także i załatwienie spraw, z którymi do niej przychodzili.
Kandydat GOP na wiceprezydenta Mike Pence i przewodniczący Krajowego Komitetu Republikańskiego Reince Priebus zaapelowali o powołanie specjalnego prokuratora do zbadania sprawy fundacji. Poprzedniego dnia z takim samym apelem wystąpił Trump. - Dowody są oczywiste. W Departamencie Stanu za kadencji Hillary Clinton dostęp do najwyższych decydentów w dyplomacji amerykańskiej był na sprzedaż dla tych, którzy dali najwięcej - oświadczył Priebus.
"Agencja tendencyjnie wybrała spotkania"
Sztab kampanii Clinton odrzucił te zarzuty, twierdząc, że AP tendencyjnie wybrała spotkania mające ilustrować rzekomą korupcję.
Rzecznik kampanii Brian Fallon przypomniał, że wśród rozmówców Clinton z prywatnego sektora była m.in. Melinda Gates, prowadząca fundację dobroczynną swojego męża Billa Gatesa. - Spotkania z kimś takim jak Melinda Gates należą do obowiązków szefowej dyplomacji USA, której zadaniem jest także rozwiązywanie tych samych globalnych problemów (co fundacja Clintonów - red.) - oświadczył.
Fallon przypomniał także, że spotkania z przedstawicielami prywatnego sektora stanowiły zaledwie ułamek wszystkich spotkań Clinton w czasie, gdy była sekretarzem stanu. Jak powiedział, Demokratka odbyła wtedy ponad 1700 spotkań z przedstawicielami rządów innych państw.
PAP
...
W porownaniu z mordowaniem dzieci to drobiazg.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:11, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Strzały i eksplozje na Amerykańskim Uniwersytecie w Afganistanie. Są zabici
grz/hlk/
2016-08-24, 19:15
Uzbrojeni napastnicy zaatakowali Amerykański Uniwersytet w Kabulu, słychać wybuchy i wymianę ognia na terenie kampusu - poinformował afgański minister spraw wewnętrznych. Agencja Reutera poinformowała, że ataku dokonało kilku napastników. - W środku obiektu znajdowali się amerykańscy profesorowie i kilkuset studentów - podał Reuters powołując się na miejscowych urzędników.
PAP/EPA/Jawad Jalali
Świat
Polacy nie wjadą do Rosji od strony...
Świat
Silne trzęsienie ziemi we Włoszech. Rośnie...
- Kilku napastników zaatakowało Amerykański Uniwersytet w Kabulu. Zgłoszono także strzelaninę i wybuch w tym rejonie - podaje Reuters powołując się na miejscowych urzędników. - W środku obiektu znajdowali się amerykańscy profesorzy i nawet kilkuset studentów - informują.
Fotoreporter AP Massoud Hossaini, który znajduje się na terenie kampusu, relacjonował na Twitterze, że napastnicy wkroczyli do budynku Uniwersytetu. W jednym z tweetów napisał, że może to być już jego ostatni w wpisów i prosił o pomoc.
Jego kolega Mustafa Kazemi informował później, że Hossaini został ranny.
Mohammad Salim Rasouly, szef szpitali w stolicy Afganistanu, powiedział Reuterowi, że co najmniej jeden uczeń został zabity, a 14 jest rannych.
Student przebywający na terenie kampusu przekazał Reuterowi w rozmowie telefonicznej, że został uwięziony wewnątrz uczelni. - Utkwiliśmy w salach wykładowych, słyszymy wybuchy na zewnątrz - powiedział agencji.
Reuters
...
Groza wszedzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:46, 25 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Szczątki wielkiego pisarza zostaną sprzedane na aukcji
Dodano dzisiaj 13:46 1
Truman Capote / Źródło: Flickr / Wicker Paradise
Prochy zmarłego przed 32 laty amerykańskiego pisarza Trumana Capote zostaną sprzedane na aukcji. Zlicytowane zostaną także pamiątki po autorze, między innymi jego łyżwy.
Pozostałości po autorze legendarnego "Śniadania u Tiffany`ego" zostaną sprzedane przez dom aukcyjny z Los Angeles. Cena wywoławcza za urnę z prochami Capote wyniesie 2 tys. dolarów. Do zdobycia będą także walizki, czasopisma i łyżwy pisarza. Organizatorzy nie kryją, że ich pomysł może wzbudzać kontrowersje. Zdecydowali jednak, że tego chciałby sam autor.
– Jestem pewien, że ludzie uznają to za brak szacunku – przyznał Darren Julien, szef domu akcyjnego Julien`s. – Faktem jednak jest, że Truman Capote kochał szokować, kochał rozgłos. Jestem pewien, że patrzy teraz na nas z góry i mówi: "To coś, co sam bym zrobił" – przekonywał prezes domu aukcyjnego. – Był postacią wykraczającą poza życie – dodawał.
– Nigdy nie słyszałem, żeby sprzedawano na aukcji czyjeś prochy, ale wiem, że licytowano już parę na prawdę szalonych rzeczy – mówił Darren Julien. – Dom aukcyjny Christie`s sprzedał kiedyś penisa Napoleona. Nasza firma zlicytowała raz kamień nerkowy Williama Shatnera za 75 tys. dolarów – przypomniał.
/ Źródło: Vanity Fair
...
Koszmarny kraj...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:12, 26 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Trzy osoby zginęły w wyniku ataku przy użyciu kuszy. Wcześniej znaleziono tajemniczy pakunek. Policja: Sprawy są powiązane
Dodano dzisiaj 07:17 0
Argo Rds, Toronto / Źródło: Twitter / @trevorjdunn
W czwartek we wschodniej części Toronto 35-latek zastrzelił z kuszy trzy osoby. Mężczyzna został aresztowany – informuje agencja Reutera.
Informację o zdarzeniu przekazał na konferencji prasowej rzecznik miejscowej policji Mike Carbone. Jak mówił, tego samego dnia ewakuowano budynek znajdujący się w centrum miasta po tym, jak znaleziono tam podejrzany pakunek. Carbone przekazał, że między pakunkiem a atakiem z kuszy istnieje powiązanie. Nie podano jednak szczegółów.
Inny funkcjonariusz policji David Hopkinson przekazał w trakcie konferencji, że wyniku ataku zginęło dwoje mężczyzn i kobieta, a dwie inne osoby zostały ciężko ranne. Tożsamość ofiar nie zostanie ujawniona do czasu identyfikacji przez rodziny.
Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu około godz. 13:00 czasu lokalnego. – Poinformowano nas, że jedna osoba została pchnięta nożem i że jej obrażenia są dość poważne – mówił Hopkinson. – Kiedy przybyliśmy na miejsce zdarzenia okazało się, że trzy osoby są poważnie ranne w wyniku ataku czymś, co przypomina kuszę – dodał.
Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się, kiedy na podłodze w garażu znaleziono kuszę. Rzecznik potwierdził także, że zatrzymano już 35-letniego mężczyznę, który także ma obrażenia i przebywa obecnie w areszcie.
/ Źródło: Reuters
...
Ciagle cos.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:22, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Chaos na lotnisku w Los Angeles. Świadkowie mówili o strzałach, wybuchła panika
wyślij
drukuj
pch,az | publikacja: 29.08.2016 | aktualizacja: 07:22 wyślij
drukuj
Pasażerowie w panice pozbywali się bagaży (fot. Twitter)
Policja ewakuowała lotnisko w Los Angeles. Według świadków w budynku terminalu padły strzały. Służby zdementowały tą informację.– „To był tylko hałas” – czytamy na twitterze.
Nerwowo w USA. Lotnisko w Denver było ewakuowane
Do wybuchu paniki na lotnisku w Los Angeles doszło o godzinie 20.45 wieczorem (o 5.45 polskiego czasu – przyp. red.). Policja została poinformowana przez pasażerów o strzałach na terminalu. Na miejsce wysłano antyterrorystów i saperów. Policja zapewniła, że podjęła wszelkie środki ostrożności, by zapewnić bezpieczeństwo. O spokój zaapelowały też władze lotniska.
LAX going off. pic.twitter.com/8hO7lqL5HG
— sam macon (@sayczars) 29 sierpnia 2016
O skali paniki niech świadczy fakt, że wielu pasażerów porzuciło swój bagaż, aby szybciej wydostać się z budynku lotniska. Na centralnym terminalu zamknięto też strefę przylotów i odlotów. Pasażerom poradzono, aby kontaktowali się z poszczególnymi liniami lotniczymi w celu sprawdzenia statusu swych połączeń lotniczych.
So this is what happens when someone screams "SHOOTER" at #LAX - panic and abandoned everything ���� pic.twitter.com/c7TrX4SS0m
— Andrea Sper (@Andreafsper) 29 sierpnia 2016
„Odgłosy przypominające strzały”
Alarm okazał się fałszywy. Śledczy przyznali, że słychać było jedynie „odgłosy przypominające strzały”, ale na razie nieznane jest ich źródło. Nikt nie został poszkodowany.
Lotnisko w Los Angeles jest największym na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i siódmym pod względem ruchu pasażerskiego na świecie. Sytuacja wraca do normy. Wznowiono także loty.
T1, T2 & TBIT cleared & repopulated. Passengers will be re-screened. North side terminals are I n the process of being cleared
— LAX Airport (@flyLAXairport) 29 sierpnia 2016
#wieszwiecej | Polub nasCNN, BBC
...
Nie bedzie spokoju na Zachodzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:17, 30 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Katolicy w USA nie chcą głosować na Trumpa. Wszystko przez Franciszka?
wyślij
drukuj
pw,k | publikacja: 30.08.2016 | aktualizacja: 06:59 wyślij
drukuj
Donald Trump zraził do siebie katolików (fot. flickr.com/ Matt Johnson)
Katolicy należą do tej części amerykańskiego elektoratu, która jest najgorzej usposobiona do Donalda Trumpa. Niepopularność republikańskiego kandydata na prezydenta w tej grupie wyborców tłumaczy jego słabe poparcie w „wahających się” stanach, decydujących zwykle o wyniku wyborów.
Co planuje Trump? Przedstawi ostateczne propozycje ws. imigrantów
W USA mieszka około 75 milionów katolików – stanowią oni ponad 25 procent populacji. Według sondażu Public Religion Research Institute 55 proc. spośród nich deklaruje, że zagłosuje na demokratyczną kandydatkę na prezydenta Hillary Clinton, a tylko 32 proc. chce poprzeć Trumpa.
W sondażu „Washington Post” i telewizji ABC News przewaga Clinton jest jeszcze większa: 61 do 34 proc. (reszta wyborców jest niezdecydowana).
Stany wahadłowe
Tymczasem katolicy szczególnie licznie zamieszkują stany Środkowego Zachodu, jak Ohio, Michigan i Wisconsin, oraz dwa na wschodnim wybrzeżu: Pensylwanię i Florydę. Wszystkie one należą do grupy stanów „wahadłowych”, gdzie głosy na Demokratów i Republikanów rozkładają się mniej więcej po równo.
#wieszwiecej | Polub nas
Katolicy, którzy w przeszłości głosowali przeważnie na kandydatów Partii Demokratycznej - głównie ubodzy imigranci z Europy, a później Ameryki Łacińskiej - w ostatnich dekadach popierali znacznie częściej kandydatów republikańskich.
Jak głosowali?
Większość katolików głosowała w 1980 r. na Ronalda Reagana, w 2004 r. na prezydenta George'a W. Busha (chociaż jego przeciwnikiem był katolik John Kerry), a w 2012 r. na Mitta Romneya (chociaż większość Amerykanów poparła reelekcję prezydenta Obamy). Nie wyznanie bowiem, lecz polityczny profil kandydata był decydujący dla następnych pokoleń imigrantów.
Większość katolików odrzuca Trumpa nie uważając go za prawdziwego konserwatystę. W wypadku Latynosów, z których 55 procent to katolicy, główną rolę odegrały obrażające ich wypowiedzi kandydata GOP i zapowiedź budowy muru na południowej granicy.
Słowa Franciszka
Trump mógł sobie także zaszkodzić swoją wrogą reakcją na krytykę ze strony papieża Franciszka, który powiedział, że „człowiek, który myśli tylko o budowie murów, zamiast mostów, nie jest chrześcijaninem”.
Kandydat Republikanów jest protestantem (należy do Kościoła Prezbiteriańskiego), chociaż niespecjalnie praktykującym. Nie jego religia jednak, lecz obietnice programowe zraziły do niego katolików. PAP
...
Clintonowa to satanistka. Jak katolicy moga w ogole brac ja pod uwage. Bo w USA sa to w duzej czesci ,,katolicy".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:15, 01 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Amerykańska uczelnia wprowadza preferencje przy naborze dla... potomków niewolników
pr/
2016-09-01, 16:04
Georgetown University w Waszyngtonie, prowadzona przez jezuitów najstarsza katolicka uczelnia w USA, zapowiada preferencje dla potomków niewolników przy przyjmowaniu na studia. Ma to być gest zadośćuczynienia za udział w handlu niewolnikami.
Patrickneil/CC BY-SA 3.0/via Wikimedia Commons
Studenci na kampusie uczelni
Kraj
Studia z piwowarstwa hitem rekrutacji. Dwie...
W 1838 roku dwaj duchowni, którzy kierowali tą uczelnią, zaaranżowali sprzedaż należących do jezuitów 272 niewolników, by spłacić zadłużenie Georgetown University. Niewolnicy zostali wysłani z Marylandu na plantacje w Luizjanie.
W czwartek uczelniana komisja opublikowała raport, w którym wezwała władze Georgetown University do wystosowania formalnych przeprosin za udział uniwersytetu w handlu niewolnikami.
Uniwersytet zapowiada poszukiwanie potomków sprzedanych w 1838 roku niewolników i oferowanie im miejsc na uczelni.
PAP
...
Nieco glupie bo co jak nie maja zdolnosci? Niech Murzyni zdadza egzzminy i wtedy im zmniejszyc oplaty to ma sens. Ksztalcenie tych co nie maja do tego powolania jest bez sensu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:38, 04 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Amerykanie szpiegowali prezydenta Francji
wyślij
drukuj
łz,k | publikacja: 04.09.2016 | aktualizacja: 19:11 wyślij
drukuj
Amerykanie szpiegowali wielu światowych przywódców (fot. USAF)
Potwierdziły się dotychczasowe podejrzenia. Przedstawiciel francuskiego wywiadu DGSE przyznał, że Stany Zjednoczone szpiegowały w 2012 roku siedzibę francuskiej głowy państwa, Pałac Elizejski – pisze dziennik „Le Monde”.
Merkel na podsłuchu ambasady USA w Berlinie
Bernard Barbier, dyrektor ds. techniki w DGSE w latach 2006-14, zdradził podczas spotkania ze studentami jednej z uczelni w czerwcu, że Amerykanie przeprowadzali cyberataki.
Wiadomo, że pomiędzy dwiema turami wyborów prezydenckich w 2012 roku francuskie służby wykryły włamania do komputerów ówczesnego ubiegającego się o reelekcję prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego oraz jego współpracowników.
Wskazówki
Eksperci odkryli, że użyto złośliwego oprogramowania, podobnego do zastosowanego w 2010 roku w cyberataku na komputery Komisji Europejskiej. Wówczas uważano, że mogli za tym stać tylko Amerykanie albo Rosjanie. – W 2012 roku mieliśmy więcej środków i możliwości technicznych, by pracować nad metadanymi. Doszedłem do wniosku, że mogły to być tylko Stany Zjednoczone – uściślił Barbier.
Urzędnik francuskiego wywiadu został wysłany przez następnego prezydenta Francoisa Hollande’a do USA, żeby „obsztorcować” szefów amerykański wywiad. – Nastąpiło to 12 kwietnia 2013 roku i był to naprawdę wielki moment mojej kariery zawodowej – wspominał.
#wieszwiecej | Polub nas
– Byliśmy pewni, że to oni. Na koniec spotkania ówczesny szef amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego Keith Alexander nie był zadowolony – pochwalił się Barbier.
Demaskatorski portal Wikileaks ujawnił dokumenty, z których wynika, że trzej ostatni francuscy prezydenci (poza Sarkozym i Hollande'em także Jacques Chirac), a także ministrowie i parlamentarzyści, byli inwigilowani przez USA co najmniej od 2006 do 2012 roku. Wiadomo również, że Amerykanie szpiegowali między innymi kanclerz Niemiec Angelę Merkel. PAP
...
Znowu brudy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:20, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Trump dogonił Clinton w sondażach. Na dwa miesiące przed wyborami
prz/
2016-09-06, 21:32
Według najnowszego sondażu telewizji CNN, gdyby wybory odbyły się we wtorek, Trump otrzymałby 45 proc. głosów, a kandydatka Partii Demokratycznej 43 proc. Pozostałe głosy przypadłyby w udziale kandydatowi Libertarianów Gary'emu Johnsonowi oraz Jill Stein z Partii Zielonych. Sondaż przeprowadzono na próbie tzw. prawdopodobnych wyborców, czyli osób deklarujących chęć głosowania w listopadzie.
PAP/EPA/JORGE NUNEZ
Świat
Nieformalny doradca Trumpa ukarany za...
Świat
Trump w kościele afroamerykańskim: chcę, by...
Świat
Latynoscy Republikanie już nie chcą Trumpa
Podobny wynik przyniósł sondaż Reuters/Ipsos - Trump pokonałby Clinton w stosunku 40 do 39 proc. (reszta jest niezdecydowana lub popiera Johnsona albo Stein).
Frekwencja w wyborach prezydenckich w USA zwykle nie przekracza 60 proc.; w poprzednich wyniosła 53 proc.
Różnica między obu kandydatami jest minimalna, mieści się w granicach błędu statystycznego. W sierpniu w sondażach przeprowadzonych przez te same ośrodki badania opinii Clinton miała nad Trumpem dość zdecydowaną przewagę wynoszącą 8-10 punktów procentowych.
Generałowie podzieleni
We wtorek 88 emerytowanych generałów ogłosiło list otwarty, w którym poparli Trumpa. Kandydat GOP - jak piszą - może wprowadzić „od dawna potrzebne zmiany w stanie naszego bezpieczeństwa narodowego”. Wojskowi ci, przeważnie znani z prawicowych poglądów, oceniają, że armia USA jest zbyt osłabiona, by skutecznie stawić czoło wszystkim zagrożeniom, i na prezydenta trzeba wybrać kogoś, kto - w przeciwieństwie do Hillary Clinton - „nie jest za to współodpowiedzialny”.
Grupa wyrażająca poparcie dla Trumpa stanowi niewielki odsetek wśród tysięcy emerytowanych generałów armii USA. Wielu z nich publicznie zadeklarowało się po stronie Clinton.
Kłopoty Clintonów
Spadek notowań kandydatki Demokratów komentatorzy tłumaczą jej problemami z prywatnym serwerem mejlowym, którego, wbrew wewnętrznym przepisom i zaleceniom, używała podczas pracy w Departamencie Stanu do prowadzenia służbowej korespondencji. Część tych mejli zawierała poufne informacje, tymczasem prywatne serwery są bardziej narażone na ataki hakerów. Ostatnio FBI, które prowadzi śledztwo w tej sprawie, ujawniło stenogram przesłuchania Clinton na ten temat.
W sierpniu w mediach pojawiły się też nowe doniesienia na temat fundacji charytatywnej Billa, Hillary i Chelsea Clintonów, której darczyńcy - rządy obcych państw i wielkie korporacje - wpłacali ogromne kwoty na jej konto w czasie, gdy Clinton była sekretarzem stanu. Stwarzało to sytuację konfliktu interesów i budziło podejrzenia, że darowizny są formą łapówki przynajmniej za dostęp do szefowej dyplomacji Stanów Zjednoczonych. Wielomilionowe datki płynęły do fundacji także później, gdy było już wiadomo, że Hillary Clinton może zostać prezydentem USA.
Clinton bez zaufania, Trump tonuje wypowiedzi
Clinton początkowo udzielała wykrętnych wyjaśnień w tej sprawie i dopiero po wielu miesiącach przyznała się do błędu, starając się go bagatelizować. Media wielokrotnie przyłapały ją na mijaniu się z prawdą. Ponad 60 proc. Amerykanów uważa ją za osobę nieuczciwą - wynika z sondaży.
Tymczasem Trump, po serii gaf i szokujących wypowiedzi w lipcu i na początku sierpnia, w ostatnich trzech tygodniach stonował retorykę, a nawet wyraził żal, że „sprawił ból” niektórym osobom i grupom społecznym. Starał się też zatrzeć swój wizerunek ksenofoba i rasisty - po raz pierwszy odwiedził kościół afroamerykański i dał do zrozumienia, że złagodzi swoje twarde stanowisko w sprawie nielegalnej imigracji. W tej ostatniej kwestii udzielał jednak sprzecznych wyjaśnień, a po twardym przemówieniu w Phoenix w stanie Arizona stracił poparcie części działaczy latynoskich.
Mimo strat w sondażach poparcia w całym kraju Clinton wciąż prowadzi w większości tzw. wahających się stanów (swing states), takich jak Pensylwania, Michigan, Floryda i Ohio.
PAP
...
Zgodnie z przewidywaniami. Teraz ja przegoni i wugra wybory jako kadydat ,,prostego ludu".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:19, 10 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ludzie godni pożałowania". Clinton kontrowersyjnie o fanach Trumpa
prz/
2016-09-10, 20:13
Falę krytyki wywołała wypowiedź Hillary Clinton o wyborcach Donalda Trumpa, oceniana przez jego zwolenników jako zniewaga milionów Amerykanów. - Połowę zwolenników Trumpa można zakwalifikować jako tych, których ja nazywam ludźmi godnymi pożałowania - to rasiści, ksenofobi, seksiści, homofobi, islamofobi i inni tego rodzaju. Niestety, są tacy ludzie i Trump ich wywyższył - powiedziała Clinton.
PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Świat
Clinton atakuje Trumpa za komplementy pod...
W piątek wieczorem Clinton była na spotkaniu z działaczami organizacji LGBT w Nowym Jorku.
W sobotę obóz Trumpa ostro skrytykował wypowiedź kandydatki Demokratów jako wyraz arogancji przedstawicielki liberalno-lewicowych elit gardzących ludźmi o odmiennych poglądach.
- Hillary znieważyła moich zwolenników - miliony wspaniałych, ciężko pracujących ludzi. Myślę, że zapłaci za to w wyborach! - ogłosił na Twitterze Trump.
Przyłączył się do niego kandydat GOP na wiceprezydenta Mike Pence.
- Jej komentarze pokazują brak szacunku dla milionów ludzi, którzy popierają Donalda Trumpa na prezydenta. To są ciężko pracujący ludzie - farmerzy, górnicy kopalni węgla, nauczyciele, weterani, policjanci. To są Amerykanie i zasługują na nasz szacunek - powiedział Pence.
Wypowiedź Clinton krytykują także konserwatywne media, jak telewizja Fox News i dziennik "New York Post".
Clinton jak Romney
W swojej kampanii Trump powiedział o meksykańskich nielegalnych imigrantach, że to „gwałciciele i handlarze narkotyków”. Wezwał do tymczasowego zakazu wjazdu do USA muzułmanów. W przeszłości podważał prawo Baracka Obamy - pierwszego czarnoskórego prezydenta USA - do pełnienia urzędu, wyrażając wątpliwości, czy jest on urodzony w USA.
„Twardy” trzon elektoratu Trumpa to biali mężczyźni bez wyższego wykształcenia, bardziej skłonni do uprzedzeń wobec mniejszości rasowych, religijnych i seksualnych. Popiera go m.in. skrajna prawica - neonaziści i zwolennicy przywrócenia segregacji rasowej. Kandydat jednak stara się ostatnio zdobyć poparcie przynajmniej części Afroamerykanów i Latynosów.
Kontrowersyjną wypowiedź Clinton porównuje się do tego, co w kampanii wyborczej w 2012 r. powiedział ówczesny kandydat Republikanów na prezydenta Mitt Romney.
- 47 procent Amerykanów jest tak zależnych od pomocy rządu, że będą głosowali na Obamę cokolwiek by się stało. Nigdy ich nie przekonam, że powinni wziąć za siebie odpowiedzialność i sami troszczyć się o swoje życie - oświadczył wtedy Romney.
PAP
...
Blad freudowski. Wymknelo jej sie to co naprawde mysli o prostych ludziach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:01, 11 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
47-letnia babcia przedawkowała narkotyki. O mało nie zabiła siebie i wnuka
grz/
2016-09-10, 21:30
Amerykańska opinia publiczna jest wstrząśnięta i zmieszana historią młodej - zaledwie 47-letniej babci i jej konkubenta. Oboje ostro przedawkowali narkotyki i omal nie zabili siebie i wnuka. Policjanci opublikowali ich zdjęcia na Facebooku.
Kraj
15-latka poturbowała matkę. Za brak internetu
Kraj
Noworodek miał 1,7 promila alkoholu we krwi
Znaleziono ich w takiej pozie, jak widać na zdjęciach. To babcia i jej konkubent ze stanu Ohio, którzy mieli zajmować się wnuczkiem, ale zamiast tego przedawkowali heroinę, gdy znalazła ich policja byli nieprzytomni, z tyłu siedział 4-latek. Policjanci dla przestrogi zamieścili to zdjęcie na Facebooku.
- Jechałem do pracy i zobaczyłem, jak dziwnie porusza się jeden z samochodów - wyjaśnia Kevin Thompson z policji w East Liverpool.
Gdy policjant zobaczył nieprzytomną parę w samochodzie, zadzwonił po pomoc. Okazało się, ze to 50-latek i 47-latka, którzy wzięli narkotyki i wsiedli do samochodu, pod wpływem heroiny stracili świadomość.
Jechali za szkolnym autobusem
- Udzieliłem im pomocy, bo jestem policjantem 24 godziny na dobę, dobrze, że w porę zjawili się lekarze - relacjonował Thompson.
Gdyby policjant w porę nie zauważył auta, para mogła stracić życie i spowodować wypadek, jechali za szkolnym autobusem. - To były minuty, które mogły doprowadzić do tragedii, przecież ludzie mogli zginąć, albo zostać poważnie ranni - stwierdził policjant z East Liverpool.
50-letni konkubent miał już zatarg z prawem, był aresztowany za drobne kradzieże, łapano go też, gdy miał przy sobie narkotyki. Trafił do aresztu.
AP
...
Ten kraj uada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:39, 13 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Zdiagnozowano u mnie zapalenie płuc". Hillary Clinton tłumaczy powody zasłabnięcia
az/
2016-09-13, 09:49
Kandydatka Partii Demokratycznej na prezydenta USA Hillary Clinton w wywiadzie udzielonym w poniedziałek stacji CNN starała się rozwiać obawy o jej zdrowie. Niedawne zasłabnięcie tłumaczyła tym, że nie zastosowała się do zaleceń lekarza.
AP
Świat
Clinton zasłabła w Strefie Zero. Spekulacje o...
Clinton zasłabła w niedzielę rano w Nowym Jorku podczas uroczystości upamiętnienia 15. rocznicy ataku terrorystycznego na USA 11 września. Telewizja pokazała, jak z trudem wsiada do samochodu, podtrzymywana przez asystentów, a kilka godzin potem sztab jej kampanii ujawnił, że w piątek zdiagnozowano u niej zapalenie płuc, które jest leczone antybiotykami.
"Czuję się już znacznie lepiej"
W rozmowie z dziennikarzem CNN Andersonem Cooperem Clinton zapewniła, że w piątek nie straciła przytomności i "czuje się już znacznie lepiej". - Lekarka zaleciła mi w piątek odpoczywanie przez pięć dni, a ja nie zastosowałam się do tej bardzo mądrej rady - powiedziała. Jak dodała, chce jak najszybciej wyzdrowieć i z powrotem włączyć się w kampanię.
W poniedziałkowym wywiadzie kandydatka Demokratów, krytykowana za ukrywanie informacji o stanie zdrowia, zażądała, by te same standardy jawności stosowano także wobec jej republikańskiego rywala w wyborach prezydenckich, Donalda Trumpa.
- Proszę porównać wszystko, co wie pan o mnie (w kwestiach zdrowotnych), z tym, co wiadomo o (zdrowiu) mojego konkurenta. Najwyższy czas, by on został poddany tak samo wnikliwej analizie, jakiej ja jestem poddawana od lat - powiedziała dziennikarzowi.
"Przerwałam obowiązki związane z kampanią"
Podkreśliła, że zarówno Trump, jak i każdy inny kandydat ubiegający się o prezydenturę powinien "spełniać te same standardy" jawności.
Clinton powiedziała, że kaszel, który pojawił się u niej w zeszłym tygodniu, początkowo wzięła za objaw alergii.
- Z czasem problem nie zniknął, więc przerwałam obowiązki związane z kampanią, poszłam do lekarza i wtedy zdiagnozowano u mnie zapalenie płuc - dodała. Wyjaśniła, że jej sztab początkowo nie ujawnił diagnozy, bo nie spodziewała się, że "to będzie taki problem".
Zapewniła, że przez całe życie kilka razy zasłabła na skutek odwodnienia. - Wiem o tym i zazwyczaj udaje mi się tego unikać. (...) Wczoraj (w niedzielę) po prostu bardzo chciałam być na uroczystościach rocznicowych - powiedziała, przypominając, że dla niej, senator z Nowego Jorku w 2001 roku, udział w obchodach był "kwestią osobistą".
"Uznałam, że muszę wyjść"
- Czułam, że było parno i gorąco, że jestem przegrzana. Uznałam, że muszę wyjść. Jak tylko wsiadłam do klimatyzowanego samochodu, ochłonęłam, napiłam się wody i bardzo szybko poczułam się lepiej - powiedziała Clinton, podkreślając, że teraz zamierza zgodnie z lekarskim zaleceniem odpoczywać do czasu całkowitego wyleczenia się z zapalenia płuc.
Niedyspozycja Clinton ożywiła spekulacje na temat jej zdrowia, nagłaśniane przez konserwatywne media popierające republikańskiego kandydata Donalda Trumpa. Prawica podkreśla, że sztab kampanii Clinton ukrywał jej stan aż do momentu, gdy telewizja pokazała, jak kandydatka z trudem wsiada do samochodu, podtrzymywana przez swych asystentów. Obóz Clinton zwraca uwagę, że w przeszłości kandydaci prezydenccy mieli poważniejsze problemy ze zdrowiem i ukrywano to przed opinią publiczną.
Z czasem w USA nasiliła się presja, by kandydaci do Białego Domu, a także prezydenci przedstawiali społeczeństwu informacje o stanie swojego zdrowia. Argumentowano, że kraj jest narażony na destabilizację, jeśli prezydent umiera nagle w czasie pełnienia urzędu. Raporty o stanie zdrowia stały się rutynowym zwyczajem.
PAP
...
Trzeba pokutowac za zlo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:38, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Policjant zastrzelił 13-latka z wiatrówką
grz/
2016-09-16, 09:11
Podczas policyjnej interwencji w Columbus, stolicy stanu Ohio, funkcjonariusz zastrzelił czarnoskórego 13-latka, podejrzanego o posiadanie broni. W czwartek okazało się, że chłopak miał przy sobie wiatrówkę.
Reuters
Świat
Radiowóz i stacja benzynowa w ogniu....
Świat
Policjant zastrzelił kobietę na ćwiczeniach....
Do incydentu doszło w środę wieczorem. Funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia z powodu zgłoszenia o napadzie z bronią w ręku. Trzech mężczyzn miało ukraść 10 dolarów.
Posiadał wiatrówkę z celownikiem laserowym
Podczas interwencji policjanci usiłowali zatrzymać dwóch podejrzanych, którzy odpowiadali rysopisowi podanemu przez świadka napadu. Mężczyźni próbowali uciec i według policji w bocznej uliczce jeden z nich wyciągnął pistolet, na co jeden z funkcjonariuszy zareagował serią śmiertelnych strzałów.
W czwartek policja poinformowała, że ofiarą jest czarnoskóry 13-latek Tyree (Tyre) King. Ustalono też, że chłopak miał przy sobie nie pistolet, lecz wiatrówkę z dołączonym celownikiem laserowym.
W zgłoszeniu na numer alarmowy 911, do którego dotarł lokalny dziennik "The Columbus Dispatch", rzekoma ofiara napadu powiedziała, że napastnicy ukradli tylko 10 dolarów.
Policjant wysłany na urlop
Według szefowej policji Kim Jacobs broń, którą posługiwał się chłopiec, to wiatrówka łudząco podobna do pistoletów używanych przez funkcjonariuszy. - Okazało się, że nie jest to broń palna, ale jak widać, wygląda na broń palną, która może zabić - dodała, pokazując zdjęcie wiatrówki.
Policjant, który zastrzelił 13-latka, został wysłany na urlop. Pracuje on w policji od dziewięciu lat. Według danych policji w 2012 roku zastrzelił on mężczyznę, który trzymał inną osobę na celowniku.
Do środowej tragedii w Columbus doszło dwa lata po śmierci 12-letniego Tamira Rica, który bawił się wiatrówką nieopodal ośrodka wypoczynkowego w Cleveland. Jego śmierć doprowadziła do licznych protestów. Pod koniec ub.r. policjant, który zastrzelił chłopca, i jego partner zostali oczyszczeni z zarzutów, a miasto zgodziło się zapłacić rodzinie Rice'a 6 mln dolarów.
Burmistrz Columbus: coś jest nie tak w tym kraju
- Coś jest nie tak w tym kraju i staje się to epidemią na ulicach naszego miasta - oświadczył w czwartek burmistrz Columbus Andrew Ginther.
Na początku lipca w mieście Baton Rouge w stanie Luizjana podczas próby zatrzymania policja zabiła czarnoskórego Altona Sterlinga, co wywołało falę protestów. Napięcie wzrosło, gdy dzień po zabiciu mężczyzny policjanci zastrzelili czarnoskórego Philando Castile'a w stanie Minnesota, co jego partnerka zarejestrowała w 10-minutowym nagraniu wideo, pokazanym na żywo na Facebooku i umieszczonym wkrótce potem na YouTube. Kolejnego dnia w Dallas w Teksasie czarnoskóry snajper, były żołnierz, otworzył ogień do funkcjonariuszy policji, zabijając pięciu z nich.
Amerykańscy politycy starają się położyć kres podobnym zdarzeniom, m.in. domagając się, aby policjanci mieli przy sobie kamery. W zeszłym miesiącu 30 funkcjonariuszy w Columbus zaczęło testować kamery, które według NBC News będą obowiązkowe pod koniec roku.
PAP
...
W kraju w ktorym wszyscy sa uzbrojeni policja na pewno nie bedzie podchodzic i parzec co tam on trzyma wiatrowka, karbin itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137091
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:41, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Snowden nie demaskował, lecz narażał bezpieczeństwo USA - raport Kongresu
grz/
2016-09-16, 07:31
Edward Snowden nie jest demaskatorem, a większość wykradzionych przez niego dokumentów dotyczy tajemnic wojskowych i nie ma nic wspólnego z prywatnością - uznała w czwartek komisja ds. wywiadu Izby Reprezentantów USA.
Flickr/Gage Skidmore/CC BY-SA 2.0
Komisja opublikowała streszczenie raportu, nad którym pracowała przez ostatnie dwa lata. Dokument miał wyjaśnić, w jaki sposób Snowden wszedł w posiadanie tajnych dokumentów wojskowych, które upublicznił.
Swą działalnością, która polegała na wykradzeniu 1,5 mln poufnych i tajnych dokumentów dzięki pracy dla amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), Snowden spowodował niepowetowane straty w sferze bezpieczeństwa - podkreślono w streszczeniu raportu.
"Snowden okłamał NSA, gdy chodzi o kwalifikacje"
Według komisji Snowden okłamał NSA, gdy chodzi o kwalifikacje, na podstawie których został zatrudniony w agencji i angażował się stale w konflikty personalne ze współpracownikami, jeszcze przed wykradzeniem tajnych danych.
Dokumenty, przekazane dziennikarzom przez Snowdena, ujawniły, że po zamachach z 11 września 2001 r. USA rozpoczęły programy inwigilacji obywateli na masową skalę. Po upublicznieniu tych informacji w 2013 r. Snowden uciekł z USA do Hongkongu, a stamtąd udał się do Rosji, aby uniknąć kary w Stanach Zjednoczonych. Teraz domaga się, by prezydent USA go ułaskawił.
Zdaniem autorów raportu dokumenty, w których posiadanie wszedł, wskazują wyraźnie, że problemy poszanowania prywatności obywateli interesowały Snowdena znacznie mniej niż tajemnice wojskowe.
"Z utęsknieniem czekamy na jego powrót do Stanów"
- Naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo nie tylko pracowników naszych tajnych służb, ale również amerykańskie społeczeństwo, ignorując polecenia i nakazy swych przełożonych - powiedział przewodniczący komisji Devin Nunes, republikański deputowany z Kalifornii.
- Po zapoznaniu się z długą listą wyolbrzymień i konfabulacji, nikt nie powinien wierzyć choćby jednemu jego słowu - ocenił. - Z utęsknieniem czekamy na jego powrót do Stanów, gdzie będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za swe wyjątkowo szkodliwe przestępstwa - dodał.
Snowden twierdzi, że nie podzielił się z nikim pełnym zbiorem 1,5 mln tajnych dokumentów. Jednak według raportu w czerwcu wiceszef rosyjskiej parlamentarnej komisji ds. obrony i bezpieczeństwa publicznie przyznał, że Snowden przekazał informacje wywiadowcze jego rządowi.
Adwokat Snowdena: to "prawdziwy amerykański bohater"
Adwokat Snowdena skrytykował raport, uznając go za próbę zdyskredytowania "prawdziwego amerykańskiego bohatera".
W środę kilka amerykańskich organizacji broniących praw człowieka opublikowało w internecie petycję, w której domagają się, aby przed końcem swej kadencji prezydent USA Barack Obama ułaskawił Snowdena.
Streszczenie raportu opublikowano dzień przed premierą nowego filmu amerykańskiego reżysera Olivera Stone'a, którego bohaterem jest Snowden.
PAP
...
Akurat Snowden nie ujawnial czegokolwiek tylko to co mu sie wydalo ze zagraza wolnosci. Podsluchy itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|