Awantura Kremla na Ukrainie!

BRMTvonUngern

Rosja próbuje naruszać morską granicę Ukrainy - oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy.
- Federacja Rosyjska próbuje przesunąć morską granicę, która istnieje dziś w Cieśninie Kerczeńskiej, w kierunku Ukrainy, tak by zawładnąć częścią terytorium należącego do Ukrainy. Podobna sytuacja istnieje w przypadku granicy na Morzu Azowskim i Morzu Czarnym - powiedział dyrektor pierwszego terytorialnego departamentu MSZ Ukrainy Leonid Osawuluk.

Analizując ukraińsko–rosyjskie rozmowy o prawnej granicy między państwami Osawuluk podkreślił, że strona rosyjska przy podziale morskiego terytorium posługuje się mechanizmem podwójnych standardów. Ukraiński dyplomata wyjaśnił takie zachowanie Moskwy, chęcią przywłaszczenia bogactw naturalnych, znajdujących się na spornym terytorium - informuje serwis pravda.com.ua.
>>>>
Oczywiscie nie pozwolimy Kremlowskim bandytom szalec.Popieramy Ukraine.
W razie czego nawet zbrojnie!
To by byla dobra okazja aby obalic rezim Tuska i wyjsc z UE!
Ta awanture nalezy wykorzystac do dalszego poglebienia kryzysu w Moskwie tak aby nastapilo wyrazne tąpnięcie.Nic tak nie uczy ulicznych bandziorow respektu jak strzal w morde...
Oczywiscie my jako ludzie cywilizowani nie uznajemy takich metod.No ale jak jakas menda wpieprza sie do resteuracji i zaczepia gosci to trzeba trasnac po ryju aby wyleciala.
....
Natomiast jesli chodzi o cel zachodni chodzi o to aby poglebiac kompromitacje i rozpad struktur UE ktore i tak sa zaawansowane i wykazac szkodliwosc Brukseli.
Jednym slowem przez cel posredni kleske mniejszego wroga Kremla prowadzic do upadku wroga glownego UE...
>>>>
Widzicie tutaj na tym przykladzie ze kazde dzialanie miedzynarodowe musi byc przemyslane a kryzys jest nie po to aby wzorem Kaczora Donalda zrobic kupe w majtki i uciec po pomoc do Brukseli ale po to aby tworczo wykorzystac pojawiajace sie mozliwosci w celu destrukcji struktur patologicznych i agresywnych zastepujac je zdrowymi i przyszlosciowymi!
Ot co...
To jest polityka a to ciamacia ramcia ktore wciskaja media wytresowane przez Michnika...

Mariusz Jan Przyborowski

Rosja nigdy nie odpusci Krymu, z przyczyn geopolitycznych. Na owym pólwyspie znajduję sie wazne strategicznie miejsca zapewniajace
A) panoanie nad całym basenem morza czarnego (Sewastopol)
B) bedacy bramą do wielkich stepów euroazjatyckich( patrząc od południa) i równoczesnie do świata środziemnomorskiegom i bliskowschodniego (patrząc z pólnocy) -Ciesnina Kerczenska (będaca przedłuzeniem ujścia Donu).
Historia upadku imperium rzymskiego uczy nas że utrata przez Rzym kontroli nad Chersonesem Taurydzkim (obok sewastopola) i równoczesny upadek wasala Rzymu królestwa Bosporańskiego (kontrolującego Ciesnine Kerczeńską) otworzył przybyłym z pólnocy Gotom droge i do łupieskich najazdów na Azje mniejsza i Grecję i do zawładnięcia przez nich Dacją.
Podobna historia powtórzyła sie z imperium Osmanskim na przełomie XVIII i XIX wieku.
W dzisiejszych czasach ten obszar (Krym i okolice ujscia Donu) nabrał jeszcze wiekszego znaczenia ze wzgledu na to że nie jest to obszar prawie bezludny jak to było przez wieksza część jego historii co powodowało że Don był w takiej sytuacji naturalna granicą geopolityczną. Obecnie Ziemie wzdłuz Donu sa obszarem 'gestym" co powoduje że mogą pretendowac do roli naturalnego centrum wokół którego mozna jednoczyc mniej gęsto zaludnione ziemie. Jego znaczenie tym bardziej wzrasta że jest jedynym takim gestym centrum które lezy na ogromnym obszarze między Doliną Wisły (najblizszy obszar gesty na zachod od niego- tj. Górny Ślask, Małopolska i Łódzkie oraz Lwowskie Tarnopolskie i Stanisławowskie) a leżącymi na wschód od niego Doliną Fergany i Nizina Chińską.
W interesie Rosji jest przeciwdziałanie emancypacji tego obszaru jako samodzielnego centrum geopolitycznego (temu słuzyły całkowicei sztuczne granice państwowe między Ukraina i Rosją wytyczone jeszcze w latach leninowkich i stalinowskich), przy równoczesnym działaniu w kierunku zjednoczenia tego obszaru w jednym organiźmie panstwowym ale tylko na warunkach że będzie on podporzadkowany centrum moskiewskiemu (które juz jest demograficznie słabsze).

Rozum

Powtórzę co napisałem na FF. Jeśli Ukraina nie będzie czuła pleców w Waszyngtonie (a przy Obamie nie będzie czuła), to nie podskoczy, a Moskwa nie prowokowana zbrojnie nie wystąpi. Tyle że polityka całej Ukrainy nie będzie już mogła być antyrosyjska. Ale na granicy będzie spokój.

Mariusz Jan Przyborowski

Rozum tu sie mylisz. Za Kuczmy polityka Ukrainy nie była antyrosyjska a jednak doszło do sprawy Tuzli (wysepki leżaca miedzy półwyspem Tamańskim a Krymskim). Tereny lezace w około morza azowskiego sa zbyt ważne (geopolitycznie i gospodarczo) aby je która kolwiek ze stron tam zaangażowanych odpusciła.

BRMTvonUngern

Co do Kremla to oni nie maja specjalnie nic do gadania.
Awantura w Gruzji gdy napotkala na twardy i zdecydowany opor Gruzionow doprowadzila rezim do katastrofy.A jak wmieszal sie w to kryzys finansowy to nastapilo ekonomiczne TSUNAMI!
Pamietajmy ze gospodarka w Rosji NIE SLUZY LUDZIOM a tylko oligarchom.I to w tych uderzyl kryzys finansowy!Stracili setki miliardow...
A wszystko nadal leci na pysk...
Awantura na Ukrainie skonczyla by sie calkowitym rozpadem Rosji jako panstwa.O ile juz awantura w Gruzji do tego nie doprowadzi.Bo naprawde tajfun szaleje i niszczy wszystko po kolei...