Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:33, 17 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Duda o działaniach szefa MON: Nie pozwolę, by takie metody były stosowane wobec moich pracowników
Duda o działaniach szefa MON: Nie pozwolę, by takie metody były stosowane wobec moich pracowników
1 godz. 6 minut temu
"Nie pozwolę, żeby tego typu metody były stosowane wobec moich współpracowników. Oni mają prawo mieć swoje zdanie, swoją opinię, nawet krytyczną" – tak w specjalnej rozmowie w RMF FM mówił o działaniach szefa MON wobec gen. J. Kraszewskiego prezydent Andrzej Duda. W rozmowie z naszym dziennikarzem zapewnił także, że według niego wypracowano już porozumienie ws. KRS i SN.
Prezydent Andrzej Duda w RMF FM
/Michał Dukaczewski, RMF FM
Michał Zieliński: Dzień dobry, dzisiaj naszym gościem jest prezydent Andrzej Duda. Panie prezydencie, zbliża się weekend. Jakie ma pan plany?
Andrzej Duda: Witam serdecznie pana redaktora i witam naszych słuchaczy. Weekend taki trochę pracujący.
To znaczy?
Mówię trochę, dlatego że między innymi wybieram się na konkurs skoków w Wiśle, na inaugurację Pucharu Świata w skokach narciarskich. Bardzo się cieszę, że będzie ona u nas w Polsce. To trochę obowiązki, ale trochę przyjemność i rozrywka.
Czyli, to będzie trochę rozrywka?
Trochę rozrywka. Dlatego mówię: tak trochę pracujący.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński kilka dni temu powiedział, że od lipca rządzenie napotyka na przeszkody. Czy pan, panie prezydencie, hamuje "dobrą zmianę"?
Ja dbam o to, żeby była dobra, bo mi na tym ogromnie zależy. To taki element, który dla mnie jako prezydenta jest rzeczywiście ważny.
Ja podpisywałem się pod programem Prawa i Sprawiedliwości, programem, który ja nazywam programem "dobrej zmiany" i chciałbym, żeby ten program właśnie został zrealizowany i mam głębokie poczucie, że ja ten program także realizuję i te projekty, które złożyłem w sprawie sądownictwa...
Myślę tutaj o projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym i myślę o projekcie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, że one właśnie w tej chwili ten program realizują. Tam jest wprowadzona skarga nadzwyczajna, która jest we wcześniejszym w programie Prawa i Sprawiedliwości zapowiadana. Tam jest też sądownictwo dyscyplinarne, które było bardzo ważnym elementem programu. Więc mam takie poczucie, że teraz rzeczywiście te projekty, ten program realizują.
Czyli mówi pan o tym, że wprowadza poprawki po to, żeby ta "dobra zmiana" była naprawdę dobra. Czy, w takim razie, udało się już "dobrą zmianę" poprawić tak, że jest dobra? Czy jest porozumienie w sprawie reformy sądownictwa?
Ja mam nadzieję, że można tak powiedzieć. Myślę, że porozumienie jest.
Oczywiście jest pytanie, co ostatecznie wyjdzie z Sejmu, bo to jest zawsze pytanie, które ja jako prezydent jednak muszę stawiać, bo ja dostanę dopiero to, co ostatecznie zostanie przyjęte przez posłów i senatorów i wtedy będę mógł oceniać ustawy. Natomiast ja mogę powiedzieć tak: ja złożyłem moje projekty ustaw, ja rozmawiałem też z panem premierem Jarosławem Kaczyńskim na temat ewentualnych poprawek, które Prawo i Sprawiedliwość mogłoby wnieść i na które ja bym się jako prezydent zgodził i tutaj doszliśmy do porozumienia. Nasi współpracownicy też jeszcze szczegółowo nad tym pracowali, prawnicy i mogę powiedzieć, że takie porozumienie zostało wypracowane.
I co dalej? Jakie będą dalsze kroki? Z terminami.
Prezydent Andrzej Duda
/Michał Dukaczewski /RMF FM
Dalej praca należy do parlamentu, panie redaktorze. Ja złożyłem swoje ustawy, już niedługo będą dwa miesiące. Ja je złożyłem 26 września...
...ale porozumienie polega na tym, żeby obie strony te ustawy poparły...
... i chciałbym, żeby te ustawy zostały uchwalone. Ja będę mógł się wypowiedzieć na temat ustaw w momencie, w którym one przyjdą do mnie jako prezydenta po przegłosowaniu ich w Sejmie, w Senacie. Wtedy będę mógł się wypowiedzieć, czy ja jako prezydent uważam, że mogę je podpisać, czy też stało się coś takiego, co mi to uniemożliwia. Ale mam nadzieję, że nic takiego się nie stanie.
Bo bardzo bym chciał, żeby ta reforma była. Bardzo mi na niej zależy.
Wszyscy o tym mówią, to znaczy i strona rządowa, i pan o tym mówi, wiele o tym mówicie, że to jest bardzo ważne, dla tej "dobrej zmiany". Wobec tego chciałem zapytać, skoro też prezes PiS mówi o tym, że tu jest przeszkoda dla "dobrej zmiany", to czy pan zaczyna się uważać, panie prezydencie, za coś w rodzaju "łagodnej opozycji"? W obliczu braku silnej tej "totalnej opozycji"?
Przede wszystkim nie mylmy pojęć. Opozycja jest w parlamencie. Niestety nie zawsze zachowuje się odpowiedzialnie, a czasem zachowuje się kompletnie nieodpowiedzialnie, jak to widzieliśmy ostatnio w Europarlamencie. Bo de facto głosowanie i występowanie przeciwko Polsce jest czymś absolutnie nieodpowiedzialnym. Natomiast ja jestem prezydentem Rzeczypospolitej i staram się swoje obowiązki, także z uwagi na charakter urzędu, tak jak ja go postrzegam, wykonywać jak najlepiej. I to jest uważam, moje podstawowe zadanie.
Nie ze wszystkimi ministrami współpracuje się panu doskonale. Wczoraj w Internecie pojawił się film, gdzie wyraża pan swoją nieoficjalną opinię na temat sposobu traktowania niektórych oficerów przez ministra obrony narodowej. Jak pan to skomentuje.
Rzeczywiście widziałem nagranie. Nie ukrywam, że nagrano ją bez mojej zgody, to nie była wypowiedź dla mediów, to nie była wypowiedź prezydencka o charakterze publicznym, to była wypowiedź, która była w moim odbiorze wypowiedzią prywatną i w mojej intencji.
Szedłem ulicą po Warszawie, po uroczystościach 11 listopada z pl. Piłsudskiego do Pałacu Prezydenckiego i rozmawiałem z tymi, którzy tam byli obecni. Ja lubię rozmawiać z ludźmi, bo mnie to interesuje, co ludzie mówią, co sadzą, jaką mają opinię.
I padło faktycznie pytanie o moje relacje z ministrem obrony narodowej i do pytającego wyraziłem swój pogląd i swoją troskę. Mnie ta sytuacja bardzo martwi. Mnie martwi, że pan minister poprzez działania, jakie realizuje wobec jednego z moich ważnych współpracowników - myślę tutaj o gen. Kraszewskim, któremu odebrano de facto dostęp do informacji niejawnych, wstrzymano mu - bo jest prowadzane wobec niego jakieś kontrolne postępowanie. To już od kilku miesięcy.
To jest taki odosobniony przypadek? Bo z tej wypowiedzi mogłoby wynikać, że to jest generalna zasada, którą stosuje pan minister.
Problemów w relacjach jest cały szereg, bo my dyskutujemy na różne tematy związane z rozwojem, polityką, jaka powinna być realizowana wobec polskiej armii.
Natomiast ten problem jest dla mnie jednym z najpoważniejszych. Pan generał Kraszewski to jest ekspert do spraw wojska, jeden z najważniejszych dyrektorów w BBN i przez to, że jemu odebrano dostęp do informacji niejawnych, to od de facto nie jest w stanie dla mnie pracować. To oznacza istotne ograniczenie moich możliwości działania jako zwierzchnika sił zbrojnych.
To ma dla mnie jako prezydenta znaczenie fundamentalne. A przykra dla mnie jest sytuacja o tyle, że to jest dokładnie taka sama metoda, jaką wobec pana ministra Macierewicza w 2008 roku stosowała PO. Podobną metodę stosowała także wobec ministra Waszczykowskiego.
I wtedy ja pracowałem w Kancelarii Prezydenta i ocena pana prezydenta była jednoznaczna i ocena wówczas PiS była jednoznaczna. Proszę zapytać dzisiaj premiera Jarosława Kaczyńskiego czy innych czołowych polityków, co oni sadzą o tej sytuacji z 2008 roku. Jak oceniają działania PO? Taką samą ocenę trzeba przyłożyć do sytuacji, którą realizuje pan Macierewicz.
I to jest dla mnie niesłychanie przykre i to jest coś, czego ja nie mogę zaakceptować. Bo tak jak ja nie pozwalałem wtedy traktować w ten sposób ministra Macierewicza, tak samo nie pozwolę, by pan minister dzisiaj traktował moich współpracowników. Po prostu się na to nie zgadzam i się z tym nie pogodzę.
Ta wypowiedź była wyrazem pewnej granicy, którą pan stawia?
Nie pozwolę, aby tego typu metody były stosowane wobec moich pracowników.
Moi współpracownicy mają prawo mieć swoje zdanie i mają prawo mieć swoją ocenę, również tego, jaka polityka jest realizowana względem bezpieczeństwa RP i armii. Ja tych ocen wysłuchuję. Ja sobie te oceny analizuję i na tej podstawie wyrabiam sobie swoje własne zdanie. Jako prezydent RP.
Oni mają prawo do tej oceny, także do oceny krytycznej. I to nie jest powód, by z im tej przyczyny odbierać możliwość pracowania dla mnie.
A ten konflikt między panem panie prezydencie a szefem MON cały czas się nasila. Czy nie watro zrobić czegoś, żeby go zakończyć.
Przede wszystkim mi bardzo zależy na tym, żeby żadnego konfliktu nie było. Ja nie lubię konfliktów i źle się w nich czuję. Ja bardzo nad tym boleję, ogromnie. Ale powtarzam nie ja go wywołałem.
Nie moje decyzje go wywołały. To jest sprawa pierwsza. Druga sprawa. Mnie bardzo zależy na tym, żeby polityka realizowana wobec polskiej armii, a więc polskiej obronności również, była polityką dobrą. Żeby zakupy dla wojska były sprawnie realizowane. Żeby modernizacja polskiej armii odbywała się terminowo. Aby zakupy były realizowane mądrze, żebyśmy kupowali za rozsądne pieniądze. Ale przede wszystkim, żeby to było realizowane terminowo, aby były obsadzane stanowiska, żebyśmy - mówiąc krótko - mieli kompetentnych ludzi tam, gdzie oni są potrzebni i to są kwestie niezwykle istotne i to jest moja troska jako prezydenta i na tym mi bardzo zależy. Natomiast powinniśmy ćwiczyć, tak abyśmy w każdej chwili byli gotowi do obrony razem z naszymi sojusznikami. Każda armia powinna ćwiczyć i nasza też powinna ćwiczyć jak najwięcej. Jesteśmy w Sojuszu Północnoatlantyckim, który ma charakter sojuszu , obronnego i my powinniśmy być w każdej chwili gotowi do obrony naszych granic.
Mówi pan o tym, żeby w przyszłym roku, obchody 100-lecia Odzyskania Niepodległości zorganizować wspólnie - tak, żeby całe spectrum polityczne mogło te obchody obejmować. Jak to urządzić? Czy to jest możliwe? Czy pan panie prezydencie zaprosi np. Donalda Tuska? Żeby razem z panem mógł świętować?
Mówię to, bo uważam, że tak powinien czynić prezydent. Pan premier Donald Tusk dostał zaproszenie ode mnie jako prezydenta w tym roku, tak jak to się od lat, co roku dzieje. Prezydent zawsze zaprasza na te obchody byłych premierów i oni otrzymali zaproszenia jak co roku.
I w przyszłym roku również te zaproszenia dostaną. Nie wiedzę żadnego powodu, żeby tak nie było.
Mam na myśli inną sytuację, taką w której to święto mogłoby z pana strony być obchodzone ramię w ramię ze wszystkimi byłymi prezydentami, czy premierami.
To kwestia również tego, czy będą chcieli, bo przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Czyli to byłby dobry pomysł?
Ja przede wszystkim zapowiedziałem ustawę o tym, że powołamy taki komitet, który wspólnie będzie koordynował te obchody i ta ustawa - za co jestem wdzięczny - została uchwalona przez polski parlament, została przeze mnie jako prezydenta podpisana. To ciało się już zebrało i pracuje. Niestety nie wszyscy się do niego zgłosili, nie wszystkie podmioty sceny politycznej. Przykro mi z tego powodu, ale tak jak powiedziałem. Nikogo się nie zmusi. Jeżeli ktoś nie chce być elementem tej wspólnoty, nie chce tego realizować to się go do tego nie zmusi. Ja chciałbym, żeby jak największe było zaangażowanie i na scenie politycznej i społecznej w te obchody 100-lecia odzyskania niepodległości, bo myślę, że to jest takie właśnie wspólnotowe i jednoczące. To jest coś, co dla nas wszystkich powinno być wartością.
Skoro mówimy o 100-leciu, to pojawił się taki pomysł, żeby zburzyć - według niektórych - pewien symbol sowieckiej dominacji w Polsce, czyli PKiN. Co pan o tym myśli? Co mogłoby powstać zamiast PKiN? Pomnik? Wieżowiec?
Nie uważam PKiN za najbardziej urokliwy obiekt w Warszawie. Najdelikatniej mówiąc. Nie kojarzy on się też dobrze. Bo to jest prezent Stalina dla Warszawy.
Czyli zburzyć.
Przede wszystkim chciałbym, żeby w Warszawie były budynki wyższe niż Pałac Kultury.
Chciałbym. Chciałbym, żeby nad Warszawą nie górował tylko PKiN. Żeby były inne budynki, nowoczesne, piękne, które będą górowały nad Pałacem Kultury i które staną się symbolem naszej stolicy, jej wielkości, jej rozwoju, jej nowoczesności także. Na tym bardzo mi zależy. Uważam, że to jest sprawa podstawowa. Ważny jest też tutaj głos mieszkańców Warszawy, co oni na ten temat sądzą. Na pewno bym chciał, by były budynki, które górują nad tym pomnikiem komunizmu. Tylko trudno mi jest zaprzeczyć jakby i powiedzieć, że ja się nie zgadzam z tymi, którzy mówią, że on jest jakimś świadectwem historii. Ale mówię - niekoniecznie najważniejszym w Warszawie. Ja uważam, że na pewno powinny być budynku, które powinny być bardziej eksponowane niż Plac Kultury i mam nadzieję, że wyższe budynki niż PKiN w Warszawie będą, że nie będzie Pałac Kultury nad Warszawą dominował.
Andrzej Duda
/Michał Dukaczewski /RMF FM
W przyszłym roku Polacy jadą na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej i nadzieje są wyjątkowo wielkie. Pan, panie prezydencie odwiedzał piłkarzy podczas eliminacji - nawet w szatni, często był pan widywany z szalikiem na trybunach. Kiedy pan pojedzie na Mistrzostwa, jak Polacy dojdą do jakiego etapu - do ćwierćfinału, półfinału, finału?
Ja mam przede wszystkich wielki szacunek i wdzięczność dla naszych zawodników - nie tylko do piłkarzy, którzy Polskę reprezentują, którzy dzięki ciężkiemu treningowi i cierpieniu - bo przecież często są kontuzje, urazy, po prostu zwykły ból - Rozsławiają Polskę, zdobywają dla nas medale, osiągają sukcesy, którymi my się cieszymy, które budują prestiż naszego kraju. I piłkarze też w ostatnich latach też rzeczywiście spisują się doskonale i mamy sukcesy, które pamiętam z czasów mojego dzieciństwa i liczę na to, że wypadną świetnie na MŚ. Oczywiście, kibicuję im cały czas, tak jak chyba wszyscy im kibicujemy, i będę się starał się ich wspierać. Natomiast na mecz będę mógł jechać, jeżeli uda mi się dostać bilety, tak jak mam ten sam problem jak każdy kibic.
A gdyby udało się zdobyć bilety, a Polska grałaby np. z Rosją, to spotkałby się pan przy tej z prezydentem Putinem?
Zobaczymy, jakie będą okoliczności.
Jeśli byłby np. finał Polska - Rosja?
Jeżeli będą okoliczności, które będą sprzyjały takiemu spotkaniu, to pewnie do spotkania dojdzie.
Ostatnie pytanie - rzucił pan palenie?
Tak. Jestem niepalący.
Trudno było?
Powiem tak - nawet nie tak bardzo. Jest oczywiście taki dowcip: "Nie ma nic łatwiejszego niż rzucić palenie, robiłem to wiele razy" (śmiech). Natomiast, rzeczywiście, paliłem, i przyznaję, że nie byłem z tego specjalnie dumny, że palę papierosy, i faktycznie udało mi się rozstać z paleniem, do czego zresztą zachęcam wszystkich, i to w styczniu, już niedługo będzie rok. Rzeczywiście od tamtego czasu nie zapaliłem ani pół papierosa.
Czyli takie noworoczne postanowienie?
Nie, to akurat było w połowie stycznia mniej więcej. Jestem z tego bardzo zadowolony, trochę wróciłem bardziej do takiego sportowego stylu życia. Też się cieszę, bo trochę się kondycyjnie w związku z tym poprawiłem, co sprzyja zdrowiu. I generalnie zadowolony jestem z tego bardzo, że udało mi się rozstać z papierosami. Mam nadzieję, że do nich nie wrócę.
Michał Zieliński
...
Ale przeciez innych metod w PiSie nie ma.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:50, 22 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Opinie
Popołudniowa rozmowa w RMF FM
Prof. Strzembosz: Nowa ustawa o SN jest lepsza, ale prezydent nie oczyścił sobie rąk
Prof. Strzembosz: Nowa ustawa o SN jest lepsza, ale prezydent nie oczyścił sobie rąk
Dzisiaj, 22 listopada (18:02)
Aktualizacja: Dzisiaj, 22 listopada (18:57)
"Prezydent mojego głosu (ws. ustaw sądowych - przyp. red.) nie wysłuchał - dlatego, że go nie słyszał" - mówi gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM prof. Adam Strzembosz. "Nowa ustawa (o Sądzie Najwyższym - przyp. red.) wobec tamtej (lipcowej - przyp. red.) jest lepsza, ale też jest sprzeczna z konstytucją. Wobec tego nie oczyścił sobie prezydent do końca rąk, proponując to, co w sposób oczywisty narusza ustawę zasadniczą" - podkreśla. Gość Marcina Zaborskiego pytany o prezydencki projekt o Sądzie Najwyższym i zawartą w nim propozycję kryterium wieku – przechodzenia sędziów w stan spoczynku w wieku 65 lat - komentuje: „Osoby, które podjęły się pracy w Sądzie Najwyższym przychodziły z przekonaniem, że będą tam pracować do lat 70, chyba że same skorzystają z uprawnienia - kobiety, przejścia na emeryturę w wieku 60, a mężczyźni - 65 lat. Żeby tylko to złamano... Złamano kadencyjność pani Pierwszej Prezes SN". Pytany zaś o to, czy sędziowie wskazywani przez Krajową Radę Sądownictwa - skonstruowaną tak jak proponuje prezydent - będą ulegli wobec polityków, stwierdza: „Wśród niemal 10 tysięcy sędziów znaleźć 15 uległych - gdyby ich było tylko 15, to byłby ewenement w skali Europy”.
Prof. Strzembosz: Nowa ustawa o SN jest lepsza, ale prezydent nie oczyścił sobie rąk
/Bartosz Sroczyński, RMF FM
Marcin Zaborski, RMF FM: Przychodził pan pod Pałac Prezydencki w lipcu, przychodził pan we wrześniu. Czuje pan dzisiaj, że to nie poszło na marne i że Andrzej Duda wysłuchał pana głosu ws. ustaw sądowych?
Adam Strzembosz: Mojego głosu nie wysłuchał, dlatego że go nie słyszał. No nie przesadzajmy.
Ten głos był słyszalny jednak w mediach, panie profesorze.
Ten tłum robił wrażenie. Czy to wpłynęło, czy inne czynniki? Trudno deliberować. Będziemy widzieli za 50 lat, jeżeli się ujawnią wszystkie odpowiednie annały i archiwa.
Mówił pan wtedy: "Zwróciłem się do prezydenta, by nie ubrudził sobie rąk tą ustawą o Sądzie Najwyższym" w tamtej, lipcowej wersji. A dzisiaj: co pan powie prezydentowi?
Powiem, że ta ustawa oczywiście wobec tamtej jest lepsza, ale też jest sprzeczna z Konstytucją, wobec tego tak nie oczyścił pan prezydent do końca sobie rąk, proponując to, co w sposób oczywisty narusza obowiązującą ustawę zasadniczą.
Mówił pan, że przenoszenie sędziów w stan spoczynku, jak chciało Prawo i Sprawiedliwość, to byłyby represje, to byłaby zbiorowa odpowiedzialność. Teraz w projekcie prezydenta mamy kryterium wieku - 65 lat, jeśli chodzi o przechodzenie w stan spoczynku.
Panie redaktorze, jak przedłużono policji okres przymusowego zatrudnienia przed uzyskaniem emerytury z 15 do 25 lat to powiedziano, że to dotyczy wyłącznie tych, którzy się teraz zaciągną do służby, bo były prawa nabyte.
Dla nowych policjantów.
Dla nowych policjantów 25 lat. Dla dawnych 15. Otóż takie same zasady, a może tym bardziej, powinny być stosowane wobec sędziów. Osoby, które podjęły się pracy w Sądzie Najwyższym przychodziły z przekonaniem, że będą tam pracować do lat 70, chyba że same skorzystają z uprawnienia - kobiety, przejścia na emeryturę w wieku 60, a mężczyźni - 65 lat. Żeby to tylko to złamano. Złamano kadencyjność pani Pierwszej Prezes. To jest niedobry przykład, bo to jest nie pierwszy przypadek.
Jeśli ta ustawa wejdzie w życie to Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego pożegna się ze stanowiskiem?
Przejdzie w stan spoczynku, bo niedługo skończy 65 lat.
Ale ustawa zakłada, że sędziowie mogą dalej pracować za zgodą prezydenta.
No tak. Trzeba byłoby wymagać od sędziów, żeby ustawa była zgodna z Konstytucją, mają uzgodnić Pani Pierwsza Prezes prosząc prezydenta o przedłużenie jej zatrudnienia na 3 lata z zachowaniem oczywiście statusu Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
Czyli sugeruje pan, że sędziowie nie powinni pójść do lekarza, żeby przynieść to zaświadczenie, bo to jest ustawa niezgodna z Konstytucją.
Proszę pana, ja to zostawiam sumieniu, rozeznaniu, kwalifikacjom prawniczym tych sędziów, którzy staną przed taką ewentualnością. To są ludzie dojrzali - moich rad nie potrzebują.
Kilka miesięcy temu mówił pan, panie profesorze, że Krajowa Rada Sądownictwa po zmianach będzie wiecznie zablokowana albo stanie się polityczną maszynką do popierania jedynie słusznie wybranych kandydatów - tak mówił pan w "Rzeczpospolitej".
Oczywiście.
Myśli pan, że sędziowie wskazywani przez tak skonstruowaną KRS jak proponuje prezydent, będą ulegli wobec polityków, tak miękkie są sędziowskie kręgosłupy?
Proszę pana. Będzie się dobierać. Jeżeli na Śląsku sędziego rejonowego powołano na stanowisko prezesa sądu okręgowego to znaczy, że brakowało kandydatów spośród sędziów sądu okręgowego. Trzeba było sięgnąć po człowieka - może i bardzo fachowo dobrego, ale może z kompleksami, może z różnymi takimi doświadczeniami osobistymi, które kazały mu skorzystać z tej - niewątpliwie nadzwyczajnej - okazji. Panie redaktorze, wśród niemal 10 tysięcy sędziów znaleźć 15 uległych - gdyby ich było tylko 15, to byłby ewenement w skali Europy.
Prof. Strzembosz: Wśród 10 tysięcy sędziów znaleźć 15 uległych – gdyby było ich tylko 15, byłby ewenement w skali Europy
/
Panie profesorze, ale na przykład - Trybunał Konstytucyjny wybiera Sejm. Ci sędziowie, którzy idą do Trybunału, są wybrani przez polityków. Czy to znaczy, że od lat mamy politycznie uzależnionych sędziów w Trybunale Konstytucyjnym?
Nie. Nie, proszę pana. Tam wybiera się na dziewięć lat, bez możliwości powtórzenia tej kadencji. Wybiera się w taki sposób, że na wolne stanowiska wybiera ten Sejm, który aktualnie, w tym momencie funkcjonuje. Dochodzi do pewnego mikstu między nimi.
Bo dochodzą kolejni sędziowie do już obecnego składu.
Tak, oczywiście. Zwrócę uwagę, że gdy Tusk obejmował stanowisko premiera, osiem osób było popieranych przez poprzednich premierów i ich zaplecze parlamentarne, on tylko jednego. Wśród tych, których zastał pan naczelnik Kaczyński ośmiu poparło PiS w czasie głosowania w Sejmie. Czyli miał znacznie korzystniejszą sytuację, a mimo to nie mógł się zgodzić na normalny Trybunał i trzeba było przedziwnych zabiegów, łącznie z ustawami, które wyznaczały, które wyroki są ważne lub nieważne. Ja nawiasem powiem, Sąd Najwyższy mógłby w taki razie ustalić, które ustawy są ważne, a które są nieważne, ponieważ jest władzą również najwyższą i odpowiednia w zakresie sądownictwa polskiego. Takie paradoksy były wtedy, żeby osiągnąć to, co osiągnięto. Absolutny upadek autorytetu Trybunału. Jego właściwie inercję w stopniu nienotowanym w poprzednich latach.
Zofia Romaszewska mówiła niedawno tygodnikowi "Sieci prawdy", że należy powyrzucać sędziów, którzy demonstrowali ze świeczkami w Warszawie, w tym łańcuchu światła i mówiła tak: "każdego, kto pojawiłby się na tej demonstracji ze świeczką i ujawnił tym samym swoje poglądy polityczne, uważałabym za godnego usunięcia z zawodu".
Ja się z panią Zofią Romaszewską nie zgadzam. Szczególnie, że jej śp. mąż Zbigniew Romaszewski był bardzo ważnym współautorem tych regulacji dotyczących sądownictwa przy Okrągłym Stole, przy podstoliku, któremu miałem zaszczyt współprzewodniczyć. Prawdopodobnie on również byłby zaskoczony i oburzony tym, co się stało.
Ale jeśli sędziowie pojawiają się na protestach w towarzystwie polityków opozycji to nie ma tutaj jakiegoś problemu, zgrzytu?
Proszę pana - w towarzystwie... Jeżeli to wygląda w ten sposób, że sędzia razem z politykiem staje na trybunie, jakoś wzajemnie oni się uzupełniają i przedstawiają...
I przemawia, to się zdarza. Pan też przemawiał, na trybunie, obok polityków.
Ja przemawiałem, ja jestem w stanie spoczynku, w zupełnie innej sytuacji. Poza tym chcę zwrócić uwagę, że kiedy byłem Pierwszym Prezesem, miałem obowiązek recenzowania wszystkich ustaw, które wpłynęły do Sejmu. Nawet tych, które - broniłem się przed tym - określały jakość cementu. Moje recenzje publiczne oczywiście różniły się od tych pisemnych, ale sobie zastrzegam prawo - również na przyszłość - do recenzowania ustaw, które naruszają Konstytucję.
Prof. Strzembosz: Ustawy sądowe? Bomba powinna nadal tykać, bo obie są sprzeczne z konstytucją
W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Marcin Zaborski pytał swojego gościa o to, czy prezydent Andrzej Duda rozbroił polityczną bombę wokół ustaw sądowych. "Właśnie ta bomba powinna nadal tykać, ponieważ obie ustawy są sprzeczne z konstytucją" - mówił prof. Adam Strzembosz. Odniosł się do ustawy o KRS. "Konstytucja w sposób niedyskutowalny określa, że sędziów do Krajowej Rady wybierają sędziowie". Były pierwszy prezes Sądu Najwyższego zrecenzował też poprawki zgłoszone przez PiS do propozycji prezydenta. "To są różne takie machinacje, które są dla mnie niepoważnie. To wszystko nie zmienia sytuacji sprzeczności tego rodzaju regulacji z konstytucją" - uznał.
Prof. Strzembosz: Ustawy sądowe? Bomba powinna nadal tykać, bo obie są sprzeczne z konstytucją
/
Strzembosz przyznał też, że "nie rozumie" po co obecna pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf zgłosiła swój projekt reformy tego organu. "Nikt ze mną tego nie konsultował, również Krajowa Rada Sądownictwa nie konsultowała". "Jacyż to ławnicy mogą występować w SN? Przecież tam się nie ustala faktów, tylko się ocenia prawo" - skomentował jeden z postulatów pierwszej prezes.
Prof. Strzembosz: Po co projekt ustawy o SN autorstwa prezes Gersdorf? Nie rozumiem tego
/
Był też sceptyczny wobec skargi nadzwyczajnej, którą zaproponował prezydent. Zaznaczał, że wniesienie jej wymagałoby wielu wysiłków, a skorzystałoby z niej niewielu obywateli. "Człowiek z ulicy niewiele załatwi" - stwierdził gość RMF FM.
Prof. Strzembosz: Ustawy sądowe? Bomba powinna nadal tykać, bo obie są sprzeczne z konstytucją
/Bartosz Sroczyński, RMF FM
...
Juz ustalismy nature tego prawodawstwa? prawo toku ? przepisotoku.
Maly Ka(c)zio mysli ze zna sie na wszystkim. I taki tego poziom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:38, 26 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Raport: Batalia o sądy
Prezydent o ustawach ws. sądownictwa: Ktoś tu zawalił sprawę
Prezydent o ustawach ws. sądownictwa: Ktoś tu zawalił sprawę
Dzisiaj, 26 listopada (12:19)
Aktualizacja: Dzisiaj, 26 listopada (12:52)
Problem z ustawami ws. reformy sądownictwa nie wziął się znikąd; wziął się z tego, że mi tych ustaw wcześniej nie przedstawiono jako Prezydentowi RP i nie miałem możliwości ich ocenić - powiedział w TVN24 prezydent Andrzej Duda.
Budynek Sądu Najwyższego
/Jakub Kamiński /PAP
Problem, który tam zaistniał nie wziął się znikąd; wziął się z tego, że mnie tych ustaw wcześniej nie przedstawiono jako Prezydentowi RP. Ja nie miałem możliwości ocenić ich, nie miałem możliwości co do nich się wypowiedzieć, bo tych projektów mnie nie przedstawiono - mówił prezydent w TVN24.
Jak dodał, zobaczył je i dowiedział się o ich treści, dopiero gdy znalazły się w Sejmie. Przypomnę, że zostały przeprocedowane w tydzień, w związku z powyższym wielkiego czasu, żeby się nad nimi zastanowić, nie było. I to się bardzo źle stało. Ja do dziś ubolewam, że do takiej sytuacji doszło, ale ktoś tu zawalił sprawę - powiedział Duda. Tu bez wątpienia był problem na linii prezydent-rząd, a linia ta to w pierwszej kolejności linia prezydent-premier - mówił prezydent.
W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie złożonych przez prezydenta projektów: ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. W piątek Sejm opowiedział się za skierowaniem ich do dalszych prac w komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Ich odrzucenia chciała PO, Nowoczesna oraz koło Unii Europejskich Demokratów.
Prezydent, który w TVN24 został poproszony o komentarz ws. proponowanych regulacji ocenił, że są "bardzo dobrymi rozwiązaniami". Projekty dokładnie odzwierciedlają to, do czego się zobowiązałem. Nie ma usunięcia wszystkich sędziów SN, co było mankamentem poprzedniego projektu, nie ma wpływu nienotowanego dotychczas prokuratora generalnego na sąd najwyższy (...). To są kwestie bardzo ważne - zaznaczył.
Pytany, kiedy opinia publiczna pozna treść uzgodnień między nim z PiS, Andrzej Duda odparł, że poprawki będą składane w Sejmie. Sam będę się przyglądał, jakie poprawki będą składane. Poprawki będą dostępne dla każdego. Cieszę, że debata na ten temat trwa, bo poprzednio to w tydzień sprawę załatwiano - stwierdził.
Dodał, że zaproponowane przez niego przepisy były konsultowane z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Byli u mnie, zanim ogłosiłem treść projektów. Pytałem, czy będzie akceptacja dla moich rozwiązań.(...) Rozmawiałem z tymi, którzy w tych sprawach będą decydowali, bo będą głosowali - powiedział.
Prezydent zaznaczył, że nie wyobraża sobie, by przyjęte przez parlament ustawy zawierały rozwiązania, które poprzednio zawetował. To dla mnie będzie oznaczało, że nie będę mógł się na tę ustawę zgodzić - powiedział.
Przygotowany przez prezydenta projekt ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat; utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników oraz przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta.
Projekt nowelizacji ustawy o KRS zakłada z kolei wybór przez Sejm 15 członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów; w przypadku klinczu, każdy poseł głosowałby tylko na jednego kandydata. Dotychczas członków KRS-sędziów wybierały środowiska sędziowskie. Kwestia wyboru do Rady była w ostatnich tygodniach tematem rozmów prezydenta z PiS - mają się do tego odnosić poprawki tej partii. Wstępny kompromis ma zakładać, że gdyby w Sejmie nie było 3/5 głosów, wówczas - w drugim etapie - do wyboru członków KRS wystarczyłaby większość bezwzględna. Kluby opozycyjne mogłyby wskazać sześciu kandydatów do Rady, a większość parlamentarna - dziewięciu.
...
Dowiedzial sie oczywiscie z telewizji. To normalka w kaczyzmie. Wszystko tajne. Przyjmowane po nocy w 5 minut.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:31, 26 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Gersdorf o prezydenckim projekcie ws. SN: Destabilizuje państwo
Gersdorf o prezydenckim projekcie ws. SN: Destabilizuje państwo
38 minut temu
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zapowiedziała, że nie wystąpi do prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużenie możliwości orzekania w przypadku wejścia w życie ustawy o SN zaproponowanej przez prezydenta. Wyjaśniła, że nie chce legitymizować niekonstytucyjnych, jej zdaniem, zmian.
Małgorzata Gersdorf
/Radek Pietruszka /PAP
Prezydencki projekt ustawy o SN wprowadza przepis, zgodnie z którym sędziowie SN mają przechodzić w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania. W tym miesiącu obecna I prezes SN skończyła 65 lat. Stanowisko objęła w 2014 roku.
Sędzia Gersdorf, pytana w niedzielę w TVN 24, czy wystąpi do prezydenta o przedłużenie możliwości orzekania i dotrwania do końca kadencji na stanowisku I prezes SN, oświadczyła: "nie wystąpię o przedłużenie". Podkreśliła, że nie chce legitymizować zmian, które jej zdaniem są "niekonstytucyjne".
Na pytanie, czy po wejściu w życie nowych przepisów odejdzie z Sądu Najwyższego, Gersdorf odparła, że "takie jest założenie pana prezydenta w tej ustawie". Izba pracy, w której ja orzekam, ma liczyć 15 członków i zwykły rachunek wskazuje na to, że nie ma mnie tam - powiedziała.
W ocenie sędzi, prezydencki projekt jest "w wielu miejscach niekonstytucyjny" i "destabilizuje państwo".
Przygotowany przez prezydenta projekt ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada również m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów oraz utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników.
Wraz z ustawą o SN prezydent złożył także projekt dotyczący Krajowej Rady Sądownictwa, który zakłada wybór przez Sejm 15 członków KRS będących sędziami większością 3/5 głosów; w przypadku klinczu każdy poseł głosowałby tylko na jednego kandydata. Dotychczas członków KRS będących sędziami wybierały środowiska sędziowskie. Do kwestii wyboru sędziów do Rady mają się odnosić poprawki PiS. Wstępny kompromis ma zakładać, że gdyby w Sejmie nie było 3/5 głosów, wówczas - w drugim etapie - do wyboru członków KRS wystarczyłaby większość bezwzględna. Kluby opozycyjne mogłyby wskazać sześciu kandydatów do Rady, a większość parlamentarna - dziewięciu.
Pierwsze czytanie w Sejmie złożonych przez prezydenta projektów odbyło się w środę. W piątek Sejm opowiedział się za skierowaniem ich do dalszych prac w komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
..
Widzimy juz do czego to zmierza. Do stadnin...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:52, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Andrzej Duda dopuszcza weto po poprawkach PiS. "Określiłem, jakie są granice"
Andrzej Duda dopuszcza weto po poprawkach PiS. "Określiłem, jakie są granice"
1 godz. 53 minuty temu
Aktualizacja: 1 godz. 13 minut temu
"Określiłem, jakie są granice tego, co postrzegam jako dopuszczalną zmianę w tych ustawach (…) Jeżeli te granice zostaną przekroczone, to ja niestety jako prezydent nie będę mógł się na to zgodzić" - tak Andrzej Duda skomentował w rozmowie z dziennikarzami prace sejmowej komisji sprawiedliwości nad swoimi projektami ustaw ws. Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.
Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Wietnamie
/Jacek Turczyk /PAP
Przypomnijmy, uzgodnienia między Pałacem Prezydenckimi a Prawem i Sprawiedliwością ws. zmian w prezydenckich projektach ciągnęły się tygodniami. We wtorek projektami zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
Zbigniew Ziobro wchodzi do gry. Czy prezydent zawetuje ustawy z poprawkami PiS?
Wczoraj posłowie PiS nieoczekiwanie zgłosili ponad 30 poprawek do projektu o Sądzie Najwyższym, czym - wszystko na to wskazywało - zaskoczyli przedstawicieli prezydenta. Doradczyni Andrzeja Dudy Zofia Romaszewska - z którą Duda konsultował się przed zawetowaniem w lipcu PiS-owskich ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS-ie - stwierdziła wprost, że niektóre ze zgłoszonych przez PiS poprawek są "fatalne" i "nie do zaakceptowania".
Dzisiaj na ich temat wypowiedział się sam Andrzej Duda, który przebywa aktualnie z wizytą w Wietnamie.
Prezydent ma prawo inicjatywy ustawodawczej, ja to prawo zrealizowałem zgodnie ze swoim zobowiązaniem, które podjąłem w lipcu. Zrealizowałem je terminowo - przypomnę, że 26 września złożyłem dwa projekty ustaw - powiedział prezydent dziennikarzom.
Złożyłem je w Sejmie, gdzie nad ustawami posłowie pracują - nie jest dla mnie niczym zaskakującym, że posłowie chcą złożyć poprawki. To jest ich prawo i prezydent nie może w żaden sposób ograniczać posłów w możliwości składania poprawek. Pamiętajmy o tym, że ciałem ustawodawczym jest parlament - podkreślił.
Natomiast ja też określiłem, jakie są granice tego, co postrzegam jako dopuszczalną zmianę w tych ustawach. Powiedziałem, że na powrót do tych rozwiązań, które zakwestionowałem w lipcu, z którymi się nie zgodziłem i dlatego były weta do ustaw, się nie zgodzę. I to jest ta granica, którą wytyczyłem - zaznaczył Duda.
Wielokrotnie to podkreślałem, (...) gdzie te grancie są zarysowane. Mam nadzieję, że te projekty w tych granicach się utrzymają - tak, żeby te ustawy z mojego punktu widzenia nadawały się do podpisania. Jeżeli te granice zostaną przekroczone, to ja niestety jako prezydent nie będę się mógł na to zgodzić - podsumował.
Prezydent powiedział również, że w tej chwili nie ma zaplanowanego spotkania z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim ws. sejmowych prac nad jego projektami. Jak przyznał: ma nadzieję, że "nie będzie takiej pilnej potrzeby, by organizować jakieś ekstra spotkanie w tej sprawie".
Dodał jednak, że z prezesem PiS są umówieni, by spotkać się jak najszybciej, gdyby taka rozmowa okazała się potrzebna.
...
,,Poprawili" czyli przywrocili poprzedni uklad i tak to sie kreci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:28, 30 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Władysław Kosiniak-Kamysz: PiS chce ograć prezydenta
Dzisiaj, 30 listopada (13:0
"To jest próba ogrania prezydenta Dudy" - tak prace sejmowej komisji sprawiedliwości nad prezydenckimi projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa ocenia szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Na konferencji prasowej zapowiedział już, że jego partia będzie apelować do Andrzeja Dudy o zawetowanie ustaw.
Posłowie PiS z komisji sprawiedliwości i praw człowieka Stanisław Piotrowicz i Krystyna Pawłowicz w przerwie nocnego posiedzenia komisji
/Jakub Kamiński /PAP
Uzgodnienia między Pałacem Prezydenckim a Prawem i Sprawiedliwością ws. zmian w prezydenckich projektach trwały wiele tygodni. We wtorek projektami zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
Tego dnia opowiedziała się za uchwaleniem projektu ws. Krajowej Rady Sądownictwa wraz ze wszystkimi siedmioma poprawkami zgłoszonymi przez PiS.
Od wtorkowego wieczoru członkowie komisji zajmują się drugim prezydenckim projektem - ws. Sądu Najwyższego. Wczoraj przed południem posłowie PiS nieoczekiwanie zgłosili pakiet 35 poprawek, czym zaskoczyli opozycję i Biuro Legislacyjne Sejmu.
Doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska o niektórych PiS-owskich poprawkach powiedziała wprost, że są "fatalne" i "nie do zaakceptowania"
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Andrzej Duda dopuszcza weto po poprawkach PiS. "Określiłem, jakie są granice" >>>>
Zdaniem szefa PSL-u Władysława Kosiniaka-Kamysza, reakcja przedstawicieli Kancelarii Prezydenta na zaproponowane przez PiS poprawki do projektu o Sądzie Najwyższym sugeruje, że nie były one wcześniej konsultowane i uzgodnione z Andrzejem Dudą.
Zbigniew Ziobro wchodzi do gry. Czy prezydent zawetuje ustawy z poprawkami PiS?
Według lidera ludowców, także termin obrad komisji - w trakcie wizyty prezydenta w Wietnamie - jest nieprzypadkowy. Jak ocenił Kosiniak-Kamysz, w takiej sytuacji Andrzej Duda "nie może zareagować" na wprowadzanie przez PiS zmian w jego projektach.
To jest próba ogrania prezydenta Dudy - podkreślił prezes PSL.
Przekonywał, że PiS-owi nie chodzi o reformę sądownictwa.
Nie chodzi o reformę i zmianę na lepsze dla naszych obywateli, nie chodzi o szybszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości i jego wyższą jakość, nie chodzi o niższe koszty sądowe, o powszechny udział ławników w sądach rejonowych, okręgowych czy sądach apelacyjnych - wyliczał.
Jego zdaniem, partii rządzącej "chodzi tylko i wyłącznie o więcej obozu władzy w wymiarze sprawiedliwości".
Chodzi też o pokazanie prezydentowi miejsca w szeregu. Tak odbieramy posiedzenia komisji, gdzie po dwóch miesiącach negocjacji prezydent jest stawiany pod ścianą - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Nie jest niczym złym zawetowanie ustaw, nawet jeżeli samemu (się) te ustawy zgłaszało. Jeżeli zostały one w radykalny sposób zmienione, to trzeba je w takim wypadku zawetować - podkreślił również lider PSL i zapowiedział, że ludowcy będą o to do prezydenta apelować.
(e)
RMF FM/PAP
...
Przeciez chodzi tylko o obsadzenie swoimi. Prezio z tego nie zrezygnuje jesli tylko sie da. Nie ma zadnych innych propozycji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:52, 01 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Szef BBN: Nie ma mowy o blokowaniu rozwoju armii
Szef BBN: Nie ma mowy o blokowaniu rozwoju armii
1 godz. 13 minut temu
"Pojawiające się publiczne wypowiedzi, jakoby prezydent miał blokować nominacje na pierwszy stopień oficerski, absolutnie nie znajdują potwierdzenia w faktach" – stwierdził szef Biuta Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. "Od początku roku prezydent nadał ponad trzy tysiące pierwszych stopni oficerskich. W tym ponad 1700 w Siłach Zbrojnych RP oraz ponad 1200 w innych formacjach i służbach mundurowych, jak policja, Straż Graniczna, BOR czy służby specjalne" – dodał.
Szef BBN Paweł Soloch
/Adam Warżawa /PAP
Soloch poinformował, że w siłach zbrojnych awansowanych zostało m. in. 811 absolwentów wyższych uczelni wojskowych i 528 podchorążych rezerwy.
Obecnie opiniowanych jest około 25 wniosków, nie ma więc mowy o jakimkolwiek blokowaniu awansów czy blokowaniu rozwoju armii. Jako że wnioski dotyczą spraw personalnych, w trakcie procesu opiniowania, nie udzielamy dodatkowych informacji na ten temat - podkreślił.
W poniedziałek minister obrony Antoni Macierewicz, mówiąc o wycofaniu wniosków o awanse generalskie, powiedział, że "blokowano też i blokuje się awanse na pierwsze stopnie oficerskie". W ubiegłym tygodniu szef SKW Piotr Bączek mówił, że "ośrodek prezydencki od kilku miesięcy blokuje nominacje na pierwszy stopień oficerski funkcjonariuszy SKW".
Trudna współpraca prezydenta i szefa MON
W tym roku nominacji generalskich nie było 15 sierpnia ani 11 listopada. Powodem odłożenia mianowań przez prezydenta były - jak podawało BBN - brak uzgodnień w sprawie nowego systemu kierowania i dowodzenia oraz wciąż trwające prace nad tym systemem.
Według mediów związek z odkładaniem nominacji miało także wszczęcie przez SKW postępowania sprawdzającego wobec dyrektora departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi BBN gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego. Postępowanie - które zgodnie z przepisami może trwać do 12 miesięcy - oznacza czasowe odebranie dostępu do informacji niejawnych, a tym samym - jak stwierdziło BBN - uniemożliwienie generałowi wykonywania w pełnym zakresie obowiązków służbowych w Biurze.
...
Oszczerstwo to ,,metoda" kaczyzmu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:41, 19 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Prawnicy z USA i naukowcy z UJ wzywają Dudę do zawetowania ustaw sądowych
Prawnicy z USA i naukowcy z UJ wzywają Dudę do zawetowania ustaw sądowych
Dzisiaj, 19 grudnia (12:51)
Aktualizacja: 59 minut temu
Stowarzyszenie prawników USA - American Bar Association (ABA) - wezwało prezydenta RP Andrzeja Dudę do ponownego zawetowania ustaw, które "poważnie podważyłyby niezależność sądownictwa w Polsce". Oświadczenie w tej sprawie wydała prezes ABA Hilarie Bass. Tego samego dnia uchwałę krytykującą zmiany w projektach opublikowała także Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Andrzej Duda
/Marcin Obara /PAP
Wyrażono w nim opinię, że obecne ustawy, tak jak i te z lipca, mogą skutkować przejściem na emeryturę ok. 40 proc. sędziów Sądu Najwyższego oraz usunięciem obecnych sędziów z Krajowej Rady Sądownictwa. Wskazano na "konstytucyjny mandat" KRS do chronienia niezależności sądownictwa.
W oświadczeniu wyrażono obawę, że ustawy, o których mowa, "naruszają polską konstytucję, poza tym, że nie odpowiadają międzynarodowym standardom dotyczącym niezależności sądownictwa". Wskazano na coraz wyraźniej widoczne "upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości".
W oświadczeniu jest informacja, że ABA wysłała do Polski delegację prawników z zadaniem dalszego monitorowania sytuacji i wspierania wysiłków mających na celu zachowanie niezależności sądownictwa.
ABA informuje na swej stronie internetowej, że ma ponad 400 tys. członków i jest jedną z największych na świecie organizacji zawodowych.
UJ krytykuje prezydenckie zmiany
Również Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego przyjęła uchwałę, w której wyraża "zdecydowany sprzeciw wobec zmian ustawy o KRS i ustawy o SN". Prawnicy z UJ apelują do prezydenta Andrzeja Dudy, by nie dopuścił do wejścia w życie tych ustaw.
Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego wyraża zdecydowany sprzeciw wobec uchwalonych ustaw o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawy o Sądzie Najwyższym - napisano w przyjętej 18 grudnia uchwale.
Według Rady "nieuzasadnione niczym usunięcie części sędziów Sądu Najwyższego przez obniżenie ich wieku emerytalnego, wprowadzenie nadzwyczajnego środka zaskarżenia prawomocnych orzeczeń, który ma być rozpatrywany z udziałem ławników obsadzanych w procedurze politycznej, reforma postępowań dyscyplinarnych, która stwarza możliwości nacisku na sędziów, poddanie KRS bezpośredniemu wpływowi polityków - nie są sposobami naprawienia sądownictwa, natomiast niszczą największe jego wartości, jakimi są niezależność sądów i sędziowska niezawisłość".
Rozwiązania te są sprzeczne z obowiązującą Konstytucją RP - podkreślono w uchwale.
Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego wezwała także władze publiczne "do uwzględnienia raportów Komisji Weneckiej".
Wskazują one na niedające się pogodzić z wartościami europejskimi sposoby ingerowania w niezależność sądownictwa wynikające z uchwalonych zmian. Zwracają także uwagę na niedopuszczalnie silną władzę Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, któremu całkowicie podporządkowano prokuraturę, a obecnie w coraz większym zakresie podporządkowane są sądy. Wyłaniający się stan polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości nie mieści się w standardach Unii Europejskiej oraz Rady Europy - wskazano w uchwale Rady Wydziału.
Wzywamy Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, członka wspólnoty akademickiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, aby nie dopuścił do wejścia w życie uchwalonych ustaw. Wzywamy Pana Prezydenta, aby w tej trudnej chwili wypełnił swoją powinność strażnika Konstytucji i dotrzymał złożonej Narodowi przysięgi prezydenckiej - zaapelowała Rada.
Ustawa o SN wprowadza m.in. możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
Nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
(ph, az)
RMF24-PAP
...
Szkoda mowic. Lipa robiona po to aby przejac co sie da.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:29, 19 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Szef PKW spotkał się z Andrzejem Dudą. "Prezydent będzie się zastanawiał"
Szef PKW spotkał się z Andrzejem Dudą. "Prezydent będzie się zastanawiał"
1 godz. 6 minut temu
Aktualizacja: 35 minut temu
Przedstawiłem prezydentowi uwagi PKW do zmian w Kodeksie wyborczym. Prezydent mówił, że będzie się przyglądał sprawie i ostateczną decyzję podejmie po zakończeniu prac parlamentarnych nad ustawą - powiedział szef PKW Wojciech Hermeliński po spotkaniu z Andrzejem Dudą.
Wojciech Hermeliński
/Tomasz Gzell /PAP
Prezydent spotkał się we wtorek po godz. 17 z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie uchwalonej przez Sejm w zeszłym tygodniu nowelizacji Kodeksu wyborczego. Nad ustawą pracuje obecnie Senat. O spotkanie zwrócił się do prezydenta sędzia Hermeliński, który - jak mówił - chciał przedstawić Andrzejowi Dudzie uwagi Komisji do noweli.
Najważniejsza dla nas jest kwestia współpracy z Krajowym Biurem Wyborczym i powoływania przewodniczącego KBW. Tutaj zmiany, które są proponowane, które Sejm (...) uchwalił, jednak w naszym przekonaniu mogą uderzyć w tę współpracę, a przecież przewodniczący KBW to osoba, która stoi na czele KBW, które jest filarem dla nas i nie możemy abstrahować od tego, kto będzie tym szefem - powiedział.
Jak dodał, szef KBW to musi być osoba o ogromnym doświadczeniu i wiedzy. Boję się, że minister spraw wewnętrznych i administracji, który zgodnie z nowelą będzie nam przedstawiał trzech kandydatów po zaopiniowaniu tylko przez szefów kancelarii Sejmu, Senatu i prezydenta - nie znajdzie, nawet zakładając najlepszą wolę, takich kandydatów, którzy podejmą się i będą w stanie doprowadzić do bezpiecznego i bez żadnego problemu wyborów, które będą za kilka miesięcy - mówił Hermeliński.
Przewodniczący PKW powiedział, że niedopuszczalne jest, aby na tak krótki czas przed wyborami zmieniać obsadę Krajowego Biura Wyborczego.
To wszystko pan prezydentowi przedstawiłem. Pan prezydent powiedział, że temu się będzie przyglądał i ostateczną decyzję podejmie już po decyzji Senatu. Jeżeli będą poprawki wprowadzone - mam nadzieję, że będą - ustawa wróci jeszcze do Sejmu i dopiero po decyzji Sejmu trafi do prezydenta, który powiedział, że wtedy będzie zastanawiał się co dalej zrobić - poinformował Hermeliński.
Mucha: Mamy pewne potencjalne poprawki
Prezydencki minister Paweł Mucha spotkał się z dziennikarzami po zakończeniu spotkania. Zaznaczył, ze prezydent nie będzie odnosił się publicznie do uwag przedstawionych przez przewodniczącego PKW, ze względu na etap procesu legislacyjnego, na którym jest Kodeks - omawia go Senat. Podkreślił, że przewodniczący PKW, jeśli pojawiają się wątpliwości co do zmian prawa tam prowadzonych, ma możliwość przedstawienia ich Senatowi.
Mucha, dopytywany, czy prezydent podziela uwagi Hermelińskiego, przypomniał, że prace nad ustawą się nie zakończyły. Mamy pewne potencjalne poprawki, które mogą się pojawić, ale jest też sytuacja, że ten projekt ulegał zmianie, więc proces ten jest dynamiczny i określone zmiany nastąpiły - powiedział.
Na pewno jest tak, że prezydent przygląda się tym pracom, a biuro prawa i ustroju monitoruje te prace, które trwają w Senacie. Pan prezydent dostrzega pozytywne zmiany i na gruncie ustaw ustrojowych i dostrzega pozytywne zmiany związane z nowelizacją Kodeksu wyborczego - powiedział.
To spotkanie bardziej służyło wysłuchaniu uwag szefa PKW, niż formułowaniu na tym etapie legislacyjnym daleko idących ocen pana prezydenta - powiedział Mucha.
Spotkanie rozpoczęło się we wtorek po godz. 17, a szef PKW miał przekazać uwagi Komisji na temat zmian w Kodeksie wyborczym. Nad uchwaloną przez Sejm w zeszłym tygodniu nowelizacją Kodeksu pracuje obecnie Senat.
...
Od razu zastrzegam. Nie bede bral udzialu w farsie. Szanse na wybory w Polsce skonczyly sie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Prezydent zdecydował, że podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS
Prezydent zdecydował, że podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS
Dzisiaj, 20 grudnia (16:27)
Aktualizacja: 8 minut temu
Prezydent Andrzej Duda zdecydował, że podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. Według prezydenta chyba nikt nie miał wątpliwości, że prezydenckie projekty ustaw o SN i KRS, to nie były te same ustawy, z którymi mieliśmy do czynienia w lipcu. "W tych ustawach są bardzo, bardzo istotne różnice" - stwierdził Andrzej Duda. Już o godz. 16:30 dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, powołując się na źródła w Kancelarii Prezydenta, informował, że prezydent poinformuje dziś, iż podpisze ustawy o KRS i SN.
Prezydent Andrzej Duda
/Marcin Obara /PAP
Andrzej Duda podkreślił, że ustawy, który zdecydował się podpisać, to propozycje jego autorstwa. Przypomniał, że złożył je w Sejmie 24 września, zgodnie z wcześniejszym zobowiązaniem. Podjąłem decyzję o podpisaniu obydwu tych ustaw - poinformował prezydent.
Chyba nikt nie miał wątpliwości, że te prezydenckie projekty ustaw to nie były te same ustawy, z którymi mieliśmy do czynienia w lipcu. Dziwi mnie stawianie tak nieprzyzwoitej bym powiedział tezy, o tym, że tamte ustawy i te ustawy to to samo - podkreślił. Prezydent zaznaczył, że w zawetowanych przez niego ustawach o KRS i SN, a tych podpisanych własnego autorstwa są bardzo istotne różnice, w tym zakresie, z którym się nie zgadzał.
Andrzej Duda przekonywał, że dzięki wprowadzonym przepisom "ludzie wreszcie odzyskają wiarę w sprawiedliwość, wiarę w polskie sądy, wiarę w wymiar sprawiedliwości".
Niezwykle ważnym elementem jest też rzetelna odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów. To nie jest tak, że sądy i sędziowie są same dla siebie. Są przede wszystkim dla obywateli, są sługami polskiego społeczeństwa i polskiego państwa - powiedział prezydent.
Dodał, że "takiego właśnie głębokiego poczucia służby oczekuje od środowiska sędziowskiego". Wszyscy służymy ludziom, każda władza w Polsce. To jest nasza podstawowa i najważniejsza rola - i mamy dbać o to, żeby ludzie w Polsce żyli w godnych warunkach, mieli poczucie sprawiedliwości. I o to apeluję także do środowisk sędziowskich - o taką właśnie refleksję. Mam nadzieję, że te ustawy, które wejdą niedługo w życie pomogą w tej refleksji - mówił Andrzej Duda.
Wskazał, że poprzednia, zawetowana ustawa o SN zakładała m.in., że "wszyscy sędziowie będą musieli odejść z Sądu Najwyższego i tylko ci, których zaakceptuje minister sprawiedliwości będą mogli w tym sądzie orzekać". Obecnie takiego postanowienia absolutnie nie ma - został wprowadzony wiek przejścia w stan spoczynku, 65 lat, z możliwością wystąpienia do prezydenta Rzeczypospolitej o sprawowanie urzędu sędziowskiego jeszcze przez trzy lata, oczywiście zawarowane także i kwestią zdolności zdrowotnych sędziego do tego, żeby orzekać - mówił Duda. To jest podstawowa, zasadnicza różnica - stwierdził.
Prezydent zwrócił też uwagę na to, że wskutek podpisanej przez niego ustawy wzrośnie liczba sędziów SN, co - jak ma nadzieję - doprowadzi do tego, że "sprawy będą rozpatrywane szybciej". Przypomniał też, że powstaną dwie nowe izby SN.
Wśród nowych instrumentów zawartych w nowych przepisach o Sądzie Najwyższym Duda wymienił również skargę nadzwyczajną, która będzie pozwalała - jak mówił - na "w jakimś sensie odwoływanie się (...) od prawomocnych orzeczeń". Jak zaznaczył, skargi będą składane za pośrednictwem wskazanych w ustawie podmiotów, m.in. Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, szefa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
To ma służyć wyeliminowaniu ewidentnych niesprawiedliwości, wyeliminowaniu ewidentnych omyłek popełnionych przez sądy w Polsce. (...) Wierzę, że dzięki temu wielu obywateli, którzy dziś mają głębokie poczucie niesprawiedliwości i skrzywdzenia, będzie mogło odzyskać wiarę w to, że Polska jest państwem uczciwym i jest państwem sprawiedliwym, gdzie dba się o obywatela - dodał prezydent.
Prezydent: słucham z niesmakiem głosów o naruszeniu niezawisłości sędziów
Z niesmakiem słucham gromkich głosów, wyrażanych przez niektórych przedstawicieli elit, w tym elit sędziowskich, o tym jak to straszliwy system zostaje wprowadzony, który będzie powodował naruszenie niezawisłości sędziowskiej - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Proszę sprawdzić, w ilu krajach egzekutywa ma w ogóle wpływ na wybór sędziów, chociażby krajów europejskich - dodał Andrzej Duda. Jak wskazał, "w Stanach Zjednoczonych prezydent wskazuje sędziów Sądu Najwyższego, a opiniuje ich Senat; środowiska sędziowskie nie mają tam nic do powiedzenia w tych sprawach".
Więc ja tutaj nie widzę, żadnego problemu w tym, że takie rozwiązanie jest przyjęte, zwłaszcza że - tak jak się zobowiązałem i tak zostało to zapewnione - nie tylko jedno ugrupowanie mające swoich przedstawicieli w Sejmie, ale też inne ugrupowania, będą miały możliwość wskazania swoich kandydatów przy tym wyborze - powiedział prezydent.
"Głosy takiej krytyki, jaką słyszę z wielu stron, głęboko mnie zdumiewają"
Andrzej Duda podkreślił, że istotna jest "zasada wzajemnego równoważenia się władz, nie tylko trójpodziału". Uważam, że niektóre rozwiązania, które zostały wprowadzone służą demokratyzacji państwa i są przeciwieństwem oligarchizacji państwa - ocenił.
Prezydent zwrócił też uwagę, że moment w którym jedna z władz, sama decyduje o sobie i nie ma na to wpływu nikt, to oligarchizacja. Nikt, kto rozsądnie patrzy na państwo i rzeczywiście chce, żeby Polska była państwem stabilnym, sprawiedliwym i silnym, chyba nie ma co do tego wątpliwości - ocenił.
Głosy takiej krytyki, jaką słyszę z wielu stron, głęboko mnie zdumiewają - powiedział prezydent.
Andrzej Duda przypomniał, że w 1998 r. dokonano głębokiej reformy Europejskiego Systemu Praw Człowieka. Stworzono wtedy Europejski Trybunał Praw Człowieka, który zastąpił instytucje istniejące do tamtego momentu. Jednym aktem prawnym usunięto wszystkich sędziów, którzy zasiadali w poprzednim Trybunale. Wybrano Trybunał od nowa w całości. Jakoś wtedy nie było słychać w Polsce głosów, że to jest niedemokratyczne, że to narusza niezawisłość sędziowską - mówił prezydent.
Nowelizacja o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Ustawa o SN wprowadza m.in. możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
Prezydent nie odniósł się do decyzji Komisji Europejskiej ws. uruchomienia art. 7
Zapowiedź wygłoszenia przez prezydenta oświadczenia pojawiła się niedługo po tym, gdy Komisja Europejska zdecydowała o uruchomieniu wobec Polski art.7.1 unijnego traktatu. Wiceszef KE Frans Timmermans informując o tej decyzji podał, że KE daje Warszawie trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji dotyczących praworządności.
Oficjalne oświadczenie Andrzeja Dudy było pierwszą publiczną wypowiedzią głowy państwa, po decyzji o uruchomieniu artykułu 7 traktatu o Unii Europejskiej. Sam prezydent nie odniósł się jednak do decyzji Komisji Europejskiej.
Przed środową decyzją KE porównywała ustawę o Sądzie Najwyższym i nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z przyjętymi w lipcu rekomendacjami dla Polski. Obie ustawy - których projekty złożył w Sejmie prezydent Duda - zostały uchwalone przez Sejm na początku grudnia. W końcu ubiegłego tygodnia zostały zaakceptowane przez Senat, teraz czekają na decyzję prezydenta.
Art. 7.1 unijnego traktatu mówi, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada UE (składająca się z przedstawicieli wszystkich państw członkowskich) większością czterech piątych, po uzyskaniu zgody PE, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez kraj członkowski wartości unijnych.
Timmermans powiedział na środowej konferencji prasowej, że "Komisja jest gotowa, w konsultacji z PE i Radą, do ponownego rozważenia swojej uzasadnionej propozycji". To nie jest opcja nuklearna. Prosimy teraz Radę i PE o to, co Komisja robiła przez ostatnie dwa lata: o przeanalizowanie sytuacji i zadecydowanie, czy w opinii tych dwóch instytucji istnieje wyraźne ryzyko poważnego zagrożenia dla praworządności - powiedział wiceszef KE.
(mpw)
RMF/PAP
...
Na zlosc UE zniszczymy Polske. Dostal rozkaz aby tak odpowiedziec UE! Kara cie nie minie gnojku jak i cala bande.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:46, 21 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Raport: Batalia o sądy
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym
1 godz. 44 minuty temu
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz ustawę o Sądzie Najwyższym - poinformowała w czwartek Kancelaria Prezydenta. Ustawy zostały podpisane w środę.
Prezydent Andrzej Duda
/Paweł Supernak /PAP
Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę po południu, że podjął decyzję o podpisaniu przygotowanych przez siebie: nowelizacji ustawy o KRS i ustawy o SN. Przekonywał, że wprowadzone rozwiązania będą służyły usprawnieniu wymiaru sprawiedliwości.
Prezydent zdecydował, że podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS
Prezydent w lipcu zawetował poprzednie nowe przepisy o SN i KRS - ich projekty były autorstwa PiS - wytykając im m.in. częściową niekonstytucyjność. Następnie prezydent złożył w Sejmie własne projekty: nowej ustawy o SN i nowelizacji ustawy o KRS. Później toczyły się rozmowy między przedstawicielami prezydenckiej kancelarii i reprezentantami PiS w sprawie projektów. Ostatecznie ustawy zostały uchwalone przez Sejm 8 grudnia, a w ubiegłym tygodniu bez poprawek przyjął je Senat.
Nowelizacja o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Ustawa o SN wprowadza m.in. możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
(mpw)
....
Zalosliwa postac. Od komuny jedyne odczucie do rzadzacych u mnie to pogarda. Tfu. Odpady ludzkie. Jak jeszcze obludnie klamal ze cos tam sie ,,namyslil", jakby to nie byl rozkaz z gory zeby odszczeknac sie natychmiast UE.
Zadnej troski o kraj tylko interesy kliki... Zera moralne.
Nie rozumialem tej euforii jak zawetowal bo bylo jasne ze za jakis czas podpisze to samo. Dla nich zreszta robi roznice. Jesli uchwalaja ten sam projekt jako partyjny czy prezydencki to dla nich KOLOSALNA roznica. Bo rzekomy prestiz naruszony! Ale nas? Co to obchodzi? To samo dostajemy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:57, 16 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Prezydent zdecydował, że podpisze nowelizację Kodeksu wyborczego
1 godz. 9 minut temu
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu nowelizacji Kodeksu wyborczego. Zawiera ona bardzo wiele rozwiązań popieranych przez niego – poinformował zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Chodzi m.in. - jak mówił - o rozwiązania zwiększające transparentność wyborów.
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu nowelizacji Kodeksu wyborczego. Zawiera ona bardzo wiele rozwiązań popieranych przez niego – poinformował zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Chodzi m.in. - jak mówił - o rozwiązania zwiększające transparentność wyborów.Prezydent Andrzej Duda/Bartłomiej Zborowski /PAP
Prezydencki minister powiedział na konferencji prasowej, że Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu nowelizacji Kodeksu wyborczego. Wobec tego, że ta ustawa zawiera bardzo wiele rozwiązań, które są przez pana prezydenta popierane i akceptowane, (...) pan prezydent podjął taką decyzję, o podpisaniu ustawy - powiedział Paweł Mucha.
Chodzi - jak podkreślił - m.in. o wprowadzenie do Kodeksu wyborczego "mechanizmów prospołecznych, proobywatelskich, które zwiększają transparentność, jeżeli chodzi o działanie jednostek organów samorządu terytorialnego, które wzmacniają rolę opozycji, jeżeli chodzi o komisję rewizyjną, które przyznają większe uprawnienia pośrednio także obywatelom poprzez zwiększenie prawa do kontroli, jeżeli o funkcjonowanie samorządu".
Zdaniem Pawła Muchy, w Kodeksie wyborczym dokonano też innych akceptowanych przez prezydenta zmian, które "przyczyniają się do większego monitoringu, większej transparentności procesu wyborczego".
...
Jak przystalo na zdrajce! Sprzedal dusze za koryto.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:28, 06 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Duda podpisal ustawe o karaniu oszczerstw antypolskich zwiazanhch z hllokaustem ale oddal do TK. Z punktu widzenia sytuacji ogolnej nic lepszego nie bylo do zrobienia. Bo pokazalo jasno ze na potworne oszczerstwo zadnej zgkdy nie ma. Ale w ramach wyciagniecia reki do uczciwych a byc moze oszukanych zydow dal do TK pokazujac ze nie jest to robienie na zlosc. W sumie nic lepszego nie dalo sie tu zrobic. Akurat wyjatkowo trafna decyzja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:45, 14 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Duda chce wpisać członkostwo w NATO i UE w konstytucji Polski
Kancelaria Prezydenta przedstawiła listę pytań, jakie mają zostać zadane Polakom w referendum konstytucyjnym. Polacy mieliby wypowiedzieć się w nim na 15 kwestii, w tym na temat wpisania do ustawy zasadniczej obecności naszego kraju w NATO i w Unii Europejskiej.
....
Resztki muzku koza zeżarła?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:01, 20 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Referendum Konstytucyjne: prezydent Duda ogłosił datę i pytania
Prezydent Andrzej Duda ogłosił w piątek, że referendum konsultacyjne dotyczące Konstytucji będzie dwudniowe, i odbędzie się w 10-11 listopada. Polacy odpowiedzą na 10 pytań.
...
Nie ide oczywiscie na te farse. Nauczcie sie najpiew zwyklego prawa przestrzegac. Gdzie wam tępym trepom konstytucje stanowic. Z czym do ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:32, 04 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Dziennikarz Polsatu Jan Kunert ujawnił, że Kancelaria Prezydenta na prośbę emeryta o ułaskawienie napisała mu wytłuszczonym drukiem, iż "prawo łaski stosowane jest wyłącznie do kar i środków karnych orzeczonych w prawomocnych wyrokach sądowych (karnych)".
...
No prosze nic dodac nic ujac. Sama prawda.
A przeciez kaczyzm mowi na odwrot? Bo to syf. Jak juz mowilem. Wszystko dla koryta. Zero przyzwoitosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:00, 08 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Prawo łaski a prawomocne skazanie. Czy Kancelaria Prezydenta RP odmawiając obywatelowi zastosowanie wobec niego prawa łaski zmienia poglądy?
Prawo łaski a prawomocne Prawo łaski a prawomocne skazanie. Kancelaria Prezydenta RP zmienia zdanie?
...
Nie nie zmienia. Pokazuje tylko swoj poziom moralny. Dla koryta zgadzamy sie na kazda podlosc. Taka jest zasada prezia i ci co chca robic tam kariere to przyjmuja. ,,Poslowie" ,,publicysci tvp" ,,ministowie". Wiedza gdzie lezy dobro ale ,,taki uklad" ze dla ,,kariery" trzeba czynic zlo. Dlatego nazywam ich łajnem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:47, 19 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Trump: prezydent Duda zaoferował ponad 2 mld$ za stałą bazę wojsk USA w Polsce
Prezydent Duda zapewnił, że Polska jest gotowa zapłacić USA znacznie więcej niż 2 mld dolarów za stworzenie stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce – powiedział na wspólnej konferencji prasowej prezydent USA Donald Trump.
..
COO! 7MLD MNIEJ DLA POLSKIEJ ARMII! DUDA CHCESZ STANAC PRZED TRYBUNALEM STANU? CO CI DEBILE ROBIA! NISZCZA POLSKE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:13, 19 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
RDY NA FORT TRUMP?
ŚWIAT Dzisiaj, 19 września (10:2
Udostępnij
Komentuj (1781)
1781
W szykowanym na przyszły rok budżecie państwa nie ma ani grosza przewidzianego na nową stałą amerykańską bazę wojskową w Polsce. Wczoraj w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda zaoferował Donaldowi Trumpowi, że Polska jest gotowa wydać na tę bazę ponad dwa miliardy dolarów.
Andrzej Duda i Donald Trump w Białym Domu /Tasos Katopodis /PAP/EPA
Andrzej Duda i Donald Trump w Białym Domu /Tasos Katopodis /PAP/EPA
"Uśmiechałem się do pana prezydenta, że chciałbym, żeby udało nam się stworzyć bazę amerykańską stałą, którą nazwiemy Fort Trump" - mówił wczoraj Andrzej Duda.
Pieniędzy jednak na bazę nie ma. Jak przekonywał dziennikarza RMF FM wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz, pieniądze na ten projekt można szykować dopiero, jak będzie decyzja, że ta baza powstanie. A tej decyzji nie ma.
Co jeśli decyzja nagle się pojawi i trzeba będzie znaleźć chociaż część z tych dwóch miliardów dolarów? Wtedy będzie można sięgnąć do jednej z rezerw budżetowych, można zwiększyć deficyt, albo wstrzymać kosztowne inwestycje.
To na razie jednak wszystko improwizacja. Pieniędzy na Fort Trump nikt na razie oficjalnie nie rezerwuje.
Krzysztof Berenda
...
Fort Trump? To dzieje sie naprawde czy ogladam film Barei? Czy prezydent moglby sobie robic propagande taniej? Bo placic za 1 newsa w tv 7mld nie zamierzamy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:25, 20 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Wiceminister obrony USA: Polska jeszcze niegotowa na "Fort Trump"
Sekretarz ds. sił lądowych w Pentagonie, Mark Esper ocenił w wywiadzie dla AFP, że Polska nie jest jeszcze gotowa na "Fort Trump", czyli umiejscowienie na jej terytorium bazy wojsk USA. Proponowany teren jest niewystarczająco przestronny - wskazał.
...
Amerykancom za mao terenu! Trzeba bedzie Polske oczyscic z ludnosci! Czyli parodii fortowej ciag dalszy...
Fort marzeń! Akurat z mojego dzieciństwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 12:26, 20 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:49, 20 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
A co tu ja widze?
Trzech facetow i kobieta? Szok! Juz jestesmy tak homo? Zeby amerykanskie buraki bez gustu lepiej wygladaly niz nasza ,,para prezydencka"!
Kobieta w spodniach to straszne! Widzicie tu najlepiej ze Matka ma zawsze racje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:01, 21 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Planowane jest spotkanie Prezydenta Dudy z premierem Izraela
Strona polska i izraelska prowadzą zaawansowane rozmowy, aby zorganizować spotkanie pomiędzy Andrzejem Dudą a premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Miałoby dojść do niego podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ - poinformował portal [link widoczny dla zalogowanych]
...
Z tym pitworem? Znowu nas skompromituje! To jest horror jakie kundle po 89 doszly do koryta! Zniszczyli Polske! Ale przeciez osobnik latami ponizajacy sie przed preziem potrafi tylko jedno ponizac sie...
Na pocieszenie moge powiedziec ze jest juz namasczony przez Boga Król Polski a niektorzy nawet go znaja! Obejmie wladze juz niedlugo i to dziadostwo sie skonczy! WRESZCIE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:44, 22 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Mariusz Błaszczak: Polska jest gotowa na udział finansowy w "Fort Trump"
"Przedstawiałem konsekwentnie propozycje partycypacji finansowej Polski w powstaniu takiej bazy.(...) W propozycji, którą składaliśmy jest rzeczywiście taka kwota (2 mld dolarów - red.) zapisan"
...
A ci znowu o tej parodii! Debile chcecie dac amerykancom 7 czy 8 mld bo oczywiscie ,,przetarg" wygra tamtejsza firma od fortów. CO NIE ZNACZY ZE ZBUDUJE OJ NIE! Polscy ,,podwykonawcy" ktorzy potem oczywiscie ,,zaczna miec klopoty"...
Lepiej wyprodukowac nasze rakiety. Za 8 mld mozna ich naorawde duzo! Fortami bedziemy strzelac? Amerykancow mozna ulokowac wc istniejacych budynkach co da koszt w milionach nie miliardach! Jeszcze beda marnowac budzet MON rzady kretynow marnujacych nasze ogromne mozliwosci!
Walki o fort Trump! V wojna swiatowa! Bo IV bedzie na atom za to V juz oczywiscie na maczugi i noze! I do tej piatej przyda sie fort Trump! Jacy fajni Ruscy atakuja! Fajny artysta NC Wyeth !
Te gęby! ,,Przepiekne"!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 12:45, 22 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:58, 23 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Jacek Sasin zapewnia: Stać nas na amerykańskie bazy
"Dwa miliardy dolarów na inwestycje związane z budową bazy wojsk USA w Polsce nie jest sumą, która przekracza możliwości polskiego państwa" - powiedział szef KSRM Jacek Sasin.
???
Kolejny komediant. Jasne stac nas. Wprawdzie nie kupimy pociskow ale beda ,,forty"... Bedziemy strzelac budynkami super... Oczywiscie jesli wladza koniecznie chce ,,wojska USA" to nie neguje tylko ta suma... Dwa zera mniej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:06, 27 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
"WSJ": USA wycofają część systemów Patriot z Bliskiego Wschodu
Amerykańskie ministerstwo obrony wycofa część systemów obrony przeciwrakietowej Patriot z Bliskiego Wschodu, choć Biały Dom przekonuje o rosnącym zagrożeniu ze strony Iranu - podał w środę dziennik "Wall Street Journal'. USA wycofuje Patrioty z Bliskiego Wschodu.
Kuwejcka armia oświadczyła w środę, że decyzja USA o wycofaniu systemów obrony przeciwrakietowej Patriot z niektórych państw Bliskiego Wschodu to „wewnętrzna i rutynowa procedura”. W oświadczeniu szefa sztabu sił zbrojnych Kuwejtu podano, że decyzja USA została skoordynowana z armią Kuwejtu...
...
Niech sie dudki uczą! USA zdradza sojusznikow gdy takie przyjda rozkazy. Armia USA sluzy interesom wielkich kapitalistow. Czyli satanistow! A dudki chca im wplacic 2 mld $ ZA NIC! ZA NIC!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:25, 09 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Duda znowu szuka żydowskich korzeni tym razem wfilarach cywilizacji europejskiej
Duda znowu bredzi, nie ma czegoś takiego jak "judeochrześcijańskie cokolwiek" ponieważ to są przeciwieństwa.
...
Niestety edukacja idzie w las. Najmadrzejsi siedza na wykopie a nie na urzedach...
Syjonizm to wrog chrzescijanskiej cywilizacji! Bezwzgledny! Islamusi nawet nie dorastaja choc sie staraja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:04, 24 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
List PAD do ambasador Azari: „Z kraju Polin pochodziło wielu pierwszych...
"Z ziem Rzeczypospolitej, z kraju Polin, z ojczyzny romantycznych, lecz nieugiętych bojowników o wolność, pochodziło tak wielu pierwszych obywateli Państwa Izrael" - napisał prezydent Duda. Ręce opadają!
...
Skandal! Azari to miala sie stad wyniesc!
Dlaczego wybieracie jełopów? Osmieszaja Polskę!
Prezydent Polski musi byc czlowiekiem z godnoscia! Co tam jacys syjonisci! Nie nasz poziom!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:30, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Biznes lubi amerykański parasol bezpieczeństwa.
@sznaps82 wgospodarce.pl
Bazy wojskowe USA mają zazwyczaj dobry wpływ na gospodarkę kraju goszczącego. Przyciągają inwestorów i rozkręcają lokalną przedsiębiorczość. Ich budowa i rozwój wymagają jednak sporych nakładów. Projekt stałej bazy US Army w Polsce o roboczej nazwie Fort Trump przedstawił oficjalnie prezydent RP...
..
Taa usejski biznes lubi USArmy Jak w Afganistanie i Iraku.
Kaczystowskie tumany sciagaja nam satanistow na glowy. Jak sie ma kurzy mozdzek. TO SIE NIE PCHA DO POLITYKI! KARNOWSKIE SAKIEWICZE WON!
To jest tragedia ze stanowiska wyczyszczone z ludzi madrych i zajete przez bezmozgow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:47, 16 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Nie Fort, i nie Trump, ale Amerykanie gotowi wysłać więcej wojska do Polski
KAMIL TURECKI dzisiaj 06:00
Polska jest gotowa zrezygnować z pierwotnej koncepcji Fort Trump na rzecz innej formy amerykańskiej obecności militarnej w naszym kraju.
...
No! Wreszcie! Sklady broni wazniejsze!
Sklady rozmiescic w poblizu polskich jednostek na terenie calego kraju a nie w jednym forcie ktory mozna rozwalic. Fort trup. I niech sobie Polacy na tym sprzecie cwicza. Jak bedzie wojna to zlapiemy za ten sprzet i rozgromimy Ruskich. I tyle. Sprzet bedzie wlasnoscia USA. Bedzie taniej bo ludzie najdrozej kosztuja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135914
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:47, 27 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
USA wycofują się z Syrii. Jak USA traktuje swoich sojuszników
Jak USA traktuje swoich sojuszników... zostawia ich na lodzie, być może to lekcja dla innych sojuszników USA
...
A bo to pierwszy raz!? I nie ostatni.
Rok 2020 Fort Trump. No to bye bye wyjezdzamy! Co zarobilismy na was to zarobilisdmy a teraz zegnsjcie! Widzicie jacy kretyni nami rzadza? Wy glosowaliscie!
A nie zapomjnajacie o ,,drugim filarze" naszego bezpieczenstwa. Te ceny pradu ten upadek gospodarki! Bedzie bezpiecznie! Na pewno!
Mediole i politykierzy to najwiekszi wrogowie Polski a wy idioci idziecie za nimi jak lunatycy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|