Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:05, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Sąd w sprawie Mariusza Kamińskiego: postępowanie musi być umorzone
W Sądzie Okręgowym nie stawił się dzisiaj nikt z oskarżonych w sprawie złamania prawa przy "aferze gruntowej" - Tomasz Gzell / PAP
Wobec aktu łaski prezydenta postępowanie musi być umorzone, niezależnie od instancji, w której sprawa się znajduje - w ten sposób sąd uzasadnił dzisiaj decyzję o umorzeniu sprawy b. szefów CBA skazanych nieprawomocnie za złamanie prawa przy "aferze gruntowej" - w tym Mariusza Kamińskiego. Orzeczenie to jest prawomocne.
Uzasadnienie przedstawił Sąd Okręgowy w Warszawie. O umorzenie, wobec aktu łaski, wnosiła zarówno obrona, jak i prokuratura. O merytoryczne rozpatrzenie złożonych apelacji wniósł pełnomocnik jednego z oskarżycieli posiłkowych Andrzeja K. Adwokat rodziny zmarłego Andrzeja Leppera chciał z kolei przerwy w procedowaniu sądu - aby oskarżeni "pojednali się z pokrzywdzonymi". Sędzia Grażyna Puchalska powiedziała w uzasadnieniu wyroku, że wobec aktu łaski postępowanie musi być umorzone niezależnie od instancji, w której sprawa się znajduje.
REKLAMA
REKLAMA
Dodała, że w tym przypadku przyjęto koncepcję niczym nieograniczonego prawa łaski. Nie mają tu zastosowania przepisy Kodeksu postępowania karnego, tylko konstytucji, a ta nie przewiduje żadnego szczególnego trybu ułaskawienia - podkreśliła. - Sąd nie ma prawa dociekać przyczyn tej decyzji ani jej oceniać - podkreśliła sędzia.
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Mariusza Kamińskiego (dziś - ministra koordynatora służb specjalnych) i Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA oraz obecnie jako ministra) na trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA. Na kary po 2,5 roku skazano członków kierownictwa CBA - Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. W SO nie stawił się dzisiaj nikt z oskarżonych (nie mieli takiego obowiązku).
16 listopada 2015 r. prezydent na podstawie zapisu konstytucji ułaskawił skazanych, stosując formułę "przebaczenia i puszczenia w niepamięć przez umorzenie postępowania". Był to precedens - nigdy wcześniej prezydent RP nie wydał podobnej decyzji przed prawomocnym wyrokiem.
...
SAD W OGOLE NIE OCENIL WINY KAMINSKIEGO TYLKO ZAJAL SIE ULASKAWIENIEM DUDY! Parodia sprawiedliwosci. Duda wzial ta ohyde na swoje sumienie. Bóg go rozliczy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:25, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Wypadek limuzyny prezydenta na A4. Prokuratura: auto najechało na leżący na jezdni przedmiot, miał szerokość ok. centymetra i nieregularne krawędzie
akt. 31 marca 2016, 15:16
• Prezydencka limuzyna najechała na leżący na jezdni przedmiot
• Prokuratura: musiał mieć nieregularne krawędzie i szerokość około centymetra
• Według biegłych, przebicie opony było bezpośrednią przyczyną wypadku
Biegli opisując przedmiot, który przebił prezydencka oponę podali, że musiał mieć nieregularne krawędzie i szerokość około centymetra - wynika z komunikatu Prokuratury Okręgowej w Opolu.
"Wypadek prezydenckiej limuzyny polegał na najechaniu samochodu BMW na leżący na jezdni przedmiot, w wyniku czego doszło do przebicia opony prawego tylnego koła i spadku ciśnienia powietrza w oponie. To skutkowało utratą stateczności kierunkowej samochodu, zarzuceniem pojazdu i przemieszczeniem na prawe pobocze jezdni" - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Eksperci, badając oponę, w jej fragmencie wykryli rozdzielenie materiału, z którego była zbudowana. Według nich, to uszkodzenie powstało w wyniku "penetracji od zewnątrz do wnętrza płaskiego przedmiotu". W kole spadło ciśnienie powietrza, a to doprowadziło do oderwania się bieżnika i rozerwania opony.
Według biegłych, przebicie opony było bezpośrednią przyczyną wypadku.
Do wypadku limuzyny prezydenta Andrzeja Dudy doszło na autostradzie A4 w dniu 4 marca. Auto wypadło z trasy.
...
Czyli nie zamach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:32, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Radio Zet, PAP
Radio ZET: Andrzej Duda wydał w grudniu na nagrody dla swoich pracowników ponad 800 tys. zł
725
Andrzej Duda
Andrzej Duda - AFP
Jak ustaliło Radio Zet, Andrzej Duda w samym tylko grudniu przyznał na nagrody dla swoich pracowników 862 tysiące złotych. Wcześniej twierdzono, że cały budżet na te cele wykorzystał Bronisław Komorowski.
Według ustaleń Radia Zet, pieniądze trafiły do 261 pracowników Kancelarii Prezydenta. "Skąd prezydent wziął pieniądze na nagrody, skoro w raporcie otwarcia jego kancelaria grzmiała, że Bronisław Komorowski wydał już wszystkie pieniądze na ten rok?" – czytamy w artykule Romana Osicy.
Kancelaria Prezydenta uściśliła teraz, że Bronisław Komorowski nie wydał wszystkich pieniędzy. Doprecyzowano, że w raporcie otwarcia chodziło o zaplanowanie wydatków w prawie stu procentach.
Bronisław Komorowski w 2011 roku na nagrody dla swoich pracowników wydał 5,3 miliona złotych. Daje to kwotę średnio 16 tys. złotych na jedną osobę.
Audyt w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego
Bronisław Komorowski komentował, że audyt w jego Kancelarii, prowadzony po objęciu urzędu przez Andrzeja Dudę, "skutkuje wrzucaniem kwitów" i prowadzi do pomówień wobec niego jako byłego prezydenta.
– Te tak zwane kwity powodują, że na przykład prezydent jest pomawiany w internecie, w innych miejscach, że wyniósł, że ukradł, że zawłaszczył, że bezprawnie coś zrobił – mówił Komorowski.
Jak podkreślił, takie kwestie jak funkcjonowanie biura byłego prezydenta są "regulowane ustawą i zarządzeniami działającymi od lat". – Działającymi w stosunku do wszystkich moich poprzedników, od gen. Jaruzelskiego poczynając, po Aleksandra Kwaśniewskiego kończąc – zaznaczył Komorowski.
W końcu września Kancelaria Prezydenta RP zawiadomiła prokuraturę, że w okresie prezydentury Bronisława Komorowskiego zaginęły dwa obrazy olejne: "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego i "Bydło na pastwisku" nieustalonego malarza, a także rzeźba rycerza na podstawie marmurowej oraz miniwieża stereo produkcji japońskiej. Braki stwierdzono na podstawie spisu inwentaryzacyjnego z kwietnia 2014 r. Stołeczna prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
– Nigdy chyba tego obrazu nie widziałem. Gdzieś był pewnie w pomieszczeniach urzędników, a próba wiązania tej kwestii nie z prokuraturą tylko z byłym prezydentem wydaje mi się czynem absolutnie niegodnym – zaznaczył były prezydent.
– Jakaś osoba, z jakichś powodów, miała dostęp do pomieszczenia któregoś z urzędników. Od tego jest policja i prokuratura, a nie polityka pomówień i sugestii, które dążą do tego, żeby z obrazem, który zginął z kancelarii, bo ktoś go ukradł, próbować wiązać prezydenta. To jest naprawdę próba hańbiąca i to jest nie w porządku – ocenił Komorowski.
>>>
A to nie wyplata tych nagrod Komorowskiego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:45, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
PAP, "Rzeczpospolita"
Andrzej Duda: moje słowa o "dojnej ojczyźnie" były niepotrzebne
817
Andrzej Duda
Andrzej Duda - GARY CAMERON / Reuters
Wydarzenie, w którym uczestniczyłem, obrasta dziś w rozmaite legendy. (..) W mediach funkcjonują nieprawdziwe historie na ten temat - mówi "Rzeczpospolitej" o wypadku prezydenckiej limuzyny Andrzej Duda. Głowa państwa odpowiada także na zarzuty "Newsweeka" dot. lotów do Krakowa, a także przyznaje, że jego słowa o "dojnej ojczyźnie" były niepotrzebne.
Andrzej Duda udzielił dzisiejszej "Rzeczpospolitej" obszernego wywiadu. Opowiada w nim głównie o sporze wokół Trybunału Konstytucyjnego; jego zdaniem, kryzys rozpoczął się wskutek działań poprzedniej ekipy rządowej. - Problem jest wyłącznie polityczny i aby go zakończyć, potrzebne są decyzje polityczne. Ważne, aby inne instytucje nie pogłębiały tego konfliktu - tłumaczy Duda.
W rozmowie porusza także inne tematy; opowiada m.in. o niedawnym wypadku na autostradzie A4. - Wydarzenie, w którym uczestniczyłem, obrasta dziś w rozmaite legendy. Sposób działania, wyposażenie Biura Ochrony Rządu czy podróże prezydenta to kwestia bezpieczeństwa państwa. Wiem, że w tej chwili trwa postępowanie w tej sprawie. Zajmuje się tym również prokuratura. W mediach funkcjonują rozmaite nieprawdziwe historie na ten temat. To tyle, co mogę na ten temat powiedzieć - ucina prezydent.
Andrzej Duda odniósł się też do niedawnych zarzutów tygodnika "Newsweek"; gazeta opisała, że w ciągu 7 miesięcy rządowy embraer odbył 23 loty z lub do Krakowa. Te "weekendowe loty" głowy państwa miały kosztować już 700 tysięcy.
- Niektórzy chcieliby, aby prezydent Andrzej Duda w ogóle się nie ruszał, tkwił w Pałacu, przez pięć lat nic nie robił i tylko siedział pod żyrandolem. Prezydent Andrzej Duda nie będzie siedział pod żyrandolem. (...) Poza tym jestem też człowiekiem. Czasem lecę do rodzinnego Krakowa załatwić jakieś rodzinne sprawy. Prawo nie przewiduje, bym mógł udać się w taką podróż jak osoba prywatna - tłumaczy prezydent.
W wywiadzie z "Rzeczpospolitą" Duda przyznał również, że dziś inaczej sformułowałby swoją wypowiedź w trakcie jednego z wystąpień, gdy mówił w kontekście opozycji: "ojczyznę dojną racz nam wrócić Panie". - Nie powinienem używać tego cytatu. Przyznaję, to były słowa niepotrzebne - podsumowuje.
>>>
Dowiedzialem sie ze to Ziemkiewicz . To faktycznie nie warto. Pamietajcie ze to polonista a zatem zawodowo uwodzi slowem. Potrafi przekonac do bzdury dobrze dobranymi slowami. Odwrotnie niz ja. Pisze jezykowo niedbale i nie staram sie o super styl ZEBY NIE PRZEMIAWIAC STYLEM tylko SENSEM!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:15, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Kancelaria Andrzeja Dudy wyjaśnia, skąd pochodziły środki na nagrody
Prezydent Andrzej Duda - AFP
Po prawie pięciu miesiącach pracy pod nowym kierownictwem pracownikom wypłacono nagrody, których suma wyniosła 862,5 tys. złotych - pisze w oświadczeniu Kancelaria Prezydenta. To odpowiedź na doniesienia Radia Zet o tym, że Andrzej Duda przekazał środki finansowe podwładnym, mimo że w tzw. Raporcie Otwarcia wskazywano, iż cały budżet na ten cel wykorzystał jego poprzednik, Bronisław Komorowski.
"Skąd prezydent wziął pieniądze na nagrody, skoro w raporcie otwarcia jego kancelaria grzmiała, że Bronisław Komorowski wydał już wszystkie pieniądze na ten rok?" – pisał dziś Roman Osica.
REKLAMA
REKLAMA
Kancelaria Prezydenta przyznała, że kwota przeznaczona na nagrody wyniosła ponad 850 tys. zł, a środki otrzymało 261 pracowników. Precyzuje natomiast, że nagrody dotyczą pracy w ostatnich pięciu miesiącach, a nie w samym grudniu. Podaje również informacje o tym, jak pozyskano pieniądze. Jak czytamy w oświadczeniu, pochodziły one z trzech źródeł:
- zaplanowanych a niezrealizowanych odpraw emerytalnych;
- niewypłaconych wynagrodzeń pracownikom, ze względu na udzielone im urlopy bezpłatne, wychowawcze;
- nieobecności pracowników związanych z przebywaniem przez nich na długotrwałych zwolnieniach lekarskich, urlopach macierzyńskich i urlopach rodzicielskich (w tym kilku osób na kierowniczych stanowiskach)
Jak informowało wcześniej Radio Zet, Kancelaria Prezydenta uściśliła, że Bronisław Komorowski nie wydał wszystkich pieniędzy. Doprecyzowano, że w raporcie otwarcia chodziło o zaplanowanie wydatków w prawie stu procentach. Ta kwestia także jest poruszona w oświadczeniu:
"W Raporcie Otwarcia informacja o stanie środków na wynagrodzenia brzmiała następująco: Zaangażowanie środków w stosunku do zmienionego 2 lipca 2015 roku planu finansowego KPRP wyniosło 99,59%. Skutkiem zaciągniętych w lipcu 2015 roku zobowiązań związanych z wypłatą odpraw dla zwalnianych pracowników było ryzyko przekroczenia zaangażowania środków finansowych w stosunku do planu finansowego, co stwarzało zagrożenie naruszenia dyscypliny finansów publicznych" - czytamy.
"W dniu 2 lipca 2015 r. ówczesne Kierownictwo Zarządzeniem Wewnętrznym w sprawie przeniesienia wydatków budżetowych zwiększyło o 1.066.000 zł środki na wynagrodzenia w Kancelarii, w tym z Biura Bezpieczeństwa Narodowego, co jest niewątpliwie dowodem zaniepokojenia poprzedników o stan środków na wynagrodzenia" - zaznacza Kancelaria.
Audyt w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego
Bronisław Komorowski komentował, że audyt w jego kancelarii, prowadzony po objęciu urzędu przez Andrzeja Dudę, "skutkuje wrzucaniem kwitów" i prowadzi do pomówień wobec niego jako byłego prezydenta.
– Te tak zwane kwity powodują, że na przykład prezydent jest pomawiany w internecie, w innych miejscach, że wyniósł, że ukradł, że zawłaszczył, że bezprawnie coś zrobił – mówił Komorowski.
Jak podkreślił, takie kwestie jak funkcjonowanie biura byłego prezydenta są "regulowane ustawą i zarządzeniami działającymi od lat". – Działającymi w stosunku do wszystkich moich poprzedników, od gen. Jaruzelskiego poczynając po Aleksandra Kwaśniewskiego kończąc – zaznaczył Komorowski.
W końcu września Kancelaria Prezydenta RP zawiadomiła prokuraturę, że w okresie prezydentury Bronisława Komorowskiego zaginęły dwa obrazy olejne: "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego i "Bydło na pastwisku" nieustalonego malarza, a także rzeźba rycerza na podstawie marmurowej oraz miniwieża stereo produkcji japońskiej. Braki stwierdzono na podstawie spisu inwentaryzacyjnego z kwietnia 2014 r. Stołeczna prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
– Nigdy chyba tego obrazu nie widziałem. Gdzieś był pewnie w pomieszczeniach urzędników, a próba wiązania tej kwestii nie z prokuraturą tylko z byłym prezydentem wydaje mi się czynem absolutnie niegodnym – zaznaczył były prezydent.
– Jakaś osoba, z jakichś powodów, miała dostęp do pomieszczenia któregoś z urzędników. Od tego jest policja i prokuratura, a nie polityka pomówień i sugestii, które dążą do tego, żeby z obrazem, który zginął z kancelarii, bo ktoś go ukradł, próbować wiązać prezydenta. To jest naprawdę próba hańbiąca i to jest nie w porządku – ocenił Komorowski.
...
Frakcja korytowa w PiSie jest najsilniejsza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:12, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Prokuratorzy chcieli postawić przed sądem Macierewicza i Kamińskiego - zostali przeniesieni do prokuratur rejonowych
8 kwietnia 2016, 13:45
• Kolejni prokuratorzy zostali skierowani do najniższych w hierarchii prokuratur - informuje portal tvn24.pl
• Chcieli postawić przed sądem Antoniego Macierewicza i Mariusza Kamińskiego
• Prokurator Tomasz Nowicki został przeniesiony z Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga do wydziału ds. przestępczości gospodarczej
• Ziobro: prokurator nie został przeniesiony z powodu sprawy Trybunału Konstytucyjnego
Kolejni prokuratorzy zostali skierowani do najniższych w hierarchii prokuratur. Dariusz Korneluk, były szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie i jego zastępca Janusz Onyszczuk trafią do warszawskich prokuratur rejonowych. W poniedziałek od śledztw została odsunięta też prokurator, która prowadziła sprawę Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA.
Korneluk i Onyszczuk kierowali w latach 2010-2016 najważniejszą (ze względu na rangę prowadzonych spraw), warszawską Prokuraturą Apelacyjną. Podlegał im wydział przestępczości zorganizowanej i Do 10 razy sztuka. Od poniedziałku obaj zaczynają pracę w stołecznych prokuraturach rejonowych. - Zostałem przeniesiony do prokuratury Warszawa-Śródmieście - potwierdza Korneluk informacje tvn24.pl. - Potwierdzam, że zostałem przeniesiony do prokuratury rejonowej dla Warszawy Mokotowa - mówi nam Onyszczuk.
Korneluk jako szef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej aprobował i pozytywnie rekomendował prokuratorowi generalnemu dwa wnioski o uchylenie immunitetu poselskiego Antoniemu Macierewiczo w związku z m.in. niedopełnieniem przez niego obowiązków jako szefa komisji weryfikacyjnej WSI, poświadczeniem nieprawdy i zniesławieniem osób wymienionych w raporcie z weryfikacji WSI. Ostatecznie wniosek przeciwko Macierewiczowi do Sejmu nigdy nie trafił, bowiem przy trzeciej próbie skierowania tego wniosku Andrzej Seremet, ówczesny prokurator generalny i jego zastępczyni Marzena Kowalska nie zgodzili się na zarzuty dla obecnego szefa argumentując, że byłyby niezgodne z prawem.
Korneluk aprobował także wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu, byłemu szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Podlegli mu oskarżyciele z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga chcieli postawić Mariusza Kamińskiego przed sądem za przekroczenie uprawnień w związku z operacjami Biura w sprawie Weroniki Marczuk i b. prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusława Seredyńskiego. Biuro próbowało udowodnić im korupcję i płatną protekcję. Pojawił się też wątek willi w Kazimierzu Dolnym, której - jak domniemywało CBA - cichymi właścicielami byli Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.
Osobiście to śledztwo - z ramienia prokuratury apelacyjnej - nadzorował prokurator Onyszczuk. Pozytywnie zaopiniował dowody przeciwko Kamińskiemu i był za postawieniem mu zarzutów. Ze sprawą Kamińskiego wiąże się jeszcze jedno nazwisko. Chodzi o prokurator Iwonę Zielińską, która prowadziła śledztwo w sprawie byłego szefa CBA. To ona napisała wniosek o uchylenie Kamińskiemu immunitetu. Do niedawna była jeszcze kierownikiem Działu I w wydziale V śledczym w Prokuraturze Okręgowej Warszawa - Praga. W poniedziałek odebrano jej funkcje. Została przeniesiona do wydziału sądowego, który zajmuje się obsługą spraw prokuratury przed sądem. Odebrano jej śledztwa. W tym to dotyczące Kamińskiego. Jest ono umorzone ze względu na brak zgody Sejmu. Oznacza to, że gdyby Kamiński przestał być posłem, to można by śledztwo podjąć i ogłosić mu zarzuty.
Doświadczony prokurator Tomasz Nowicki został wyrzucony z Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga - informował w czwartek tvn24.pl. Z informacji portalu wynika, że stało się tak, ponieważ chciał wszcząć śledztwo w sprawie braku publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jego bezpośredni przełożony sam złożył dymisję, nie godząc się z takimi decyzjami kierownictwa. - Jesteście dobrze zorientowani w tym, co się dzieje w prokuraturze. Złożyłem rezygnację - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl naczelnik Wydziału Śledczego Józef Gacek.
- Nie jest prawdą, że prokurator Nowicki został przeniesiony z powodu sprawy Trybunału Konstytucyjnego. W tym momencie przeprowadzamy zmiany w prokuraturze i wielu prokuratorów jest teraz przenoszonych. Jemu nie odebrano śledztwa, co można było zrobić pozostawiając go w tym wydziale - tłumaczył w piątek min. sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Ziobro odniósł się również do informacji o podaniu się do dymisji przełożonego Nowickiego, naczelnika Józefa Gacka. - Nie jest prawdą, że w geście solidarności z prok. Nowickim, do dymisji podał się prokurator Gacek. Nie mógł złożyć dymisji z czegoś czego nie pełnił. On wsławił się kiedy koordynował akcję w tygodniku "Wprost", wymierzoną w dziennikarzy i swobodę mediów w Polsce. Nie przyszłoby mi do głowy, by ten pan prokurator pełnił jakąkolwiek funkcję w prokuraturze, której jestem prokuratorem generalnym. Miał równe szanse zostania naczelnikiem tego wydziału jak ja zostanie szefem Agory lub TVN24 - powiedział Ziobro.
tvn24.pl
...
Tu juz zlo skutki tez i dzialan Dudy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:50, 15 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent pisze list do marszałka. Domaga się odpowiedzi
2016-04-15 18:59
Andrzej Duda (fot.Kancelaria Prezydenta)
W czwartek wieczorem prezydent poinformował, że poprosił marszałka Kuchcińskiego o wyjaśnienie kwestii ważności głosowania, w którym posłanka Zwiercan oddała głos za nieobecnego kolegę. TVN 24 dotarł do treści listu.
"W związku z informacjami o nieprawidłowościach w trakcie dzisiejszego głosowania w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego, z uwagi na wagę tego głosowania, zwracam się do Pana Marszałka o przedstawienie wyjaśnienia zaistniałej sytuacji" – napisał Andrzej Duda.
REKLAMA
Prezydenta interesowały dwie kwestie. Po pierwsze, "czy oddanie głosu przez Panią poseł Małgorzatę Zwiercan za Pana posła Kornela Morawieckiego, pod jego nieobecność na sali obrad, było jedynym takim przypadkiem podczas przedmiotowego głosowania". Po drugie, "czy zaistniała sytuacja ma wpływ na ważność wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego tj. czy wybór został dokonany przez wymaganą prawem większość w obecności odpowiedniej liczby posłów".
Andrzej Duda zapytał także, czy do marszałka skierowano pisemny wniosek o powtórzenie głosowania. Do treści listu jako pierwsi dotarli dziennikarze stacji TVN 24. W piątek na stronie internetowej Sejmu poinformowano, że marszałek Kuchciński ustosunkował się do pytań prezydenta. Treść jego odpowiedzi nie została jednak opublikowana.
Kukiz'15 bez dwojga posłów
Przypomnijmy, w czwartek 14 kwietnia podczas głosowania nad kandydaturą sędziego Zbigniewa Jędrzejewskiego, posłanka Kukiz'15 Małgorzata Zwiercan zagłosowała za Kornela Morawieckiego. – To tak wyszło. Nie było tez do końca tak, że ją prosiłem. Zagrały pewne emocje, pewna wiedza jej o tym, że ja będę tak głosował – tak Kornel Morawiecki na antenie TVN24 tłumaczył zajście.
W wyniku zwołanego na ten sam dzień pilnego posiedzenia klubu parlamentarnego Kukiz'15 marszałek senior dobrowolnie zrzekł się członkostwa w klubie Kukiz'15. Klub zadecydował także o wykluczeniu Małgorzaty Zwiercan i zaapelował o zrzeczenie się przez nią mandatu poselskiego.
TVN 24
..
Moje uznanie,
Glosowanie to cuchnie moralnie ale przypuszczam ze formalnie nic nie mozna zarzucic..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:40, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
"Czasem zbyt się rozwodzę...". Andrzej Duda odpowiada na pytanie o rozwód
az/kan
2016-04-16, 13:17
Skomentuj
0
Prezydent Andrzej Duda odpowiada na plotki o rzekomym kryzysie w jego małżeństwie. O ewentualny rozwód pary prezydenckiej zapytał na twitterze jeden z internautów.
PAP/Jacek Turczyk
Doniesienia o tym, że w małżeństwie prezydenckiej pary ma się dziać nienajlepiej, pojawiły się jakiś czas temu. Odnoszono się do milczenia Agaty Kornhauser-Dudy i faktu, że nie udziela się w życiu publicznym. Media liczyły także zmarszczki na twarzy prezydenta. Andrzej Duda, który nie unika wymiany zdań na portalach społecznościowych wreszcie zareagował, w dowcipny zresztą sposób.
"To Pan prezydent się nie rozwodzi?" - zapytał twitterowicz.
"Czasem zbyt się rozwodzę. Agata mówi mi, żebym krócej przemawiał" - odpowiedział prezydent.
@chrisnow75 @kontrowersje @prezydentpl Czasem zbyt się rozwodzę. Agata mówi mi, żebym krócej przemawiał
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 15 kwietnia 2016
...
Wielki blad. Powstal fakt prasowy. Zasada jest taka ze ,,jak sie o czyms mowi to musi cos w tym MUSI byc". ZELAZNA ZASADA! Jedyny sposb to ucinac brednie. Typu ,,porozmawiajmy o rzeczach powaznych" , ,,absurd". A tak juz serwisy nadaja jako ,,niusy" co wlasciwie? Belkot. Brednie jakie chodza po sieci sa niebywale. W ogole nie ma mozliwosci jakkolwiek powaznie do nich podchodzic. To szambo i nie mozna nadawac ,,sprawie" ,,toku".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:50, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Sprawa podwójnego głosowania: we wtorek prezydent odniesie się do listu marszałka
kan
2016-04-16, 11:13
Skomentuj
6
- We wtorek rano prezydent zapozna się z listem marszałka Sejmu w sprawie czwartkowego głosowania nad wyborem Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego TK, i wtedy się do niego odniesie - powiedział dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski. Podczas tego głosowania jedna z posłanek Kukiz'15 zagłosowała za klubowego kolegę Kornela Morawieckiego.
Kornel Morawiecki i Małgorzata Zwiercan. Fot. PAP/Marcin Obara
Kraj
Morawiecki nie zamierza nikogo przepraszać,...
Kraj
Głosowała na dwie ręce. Zwiercan wykluczona z...
Jeszcze w czwartek prezydent Andrzej Duda zwrócił się do marszałka Sejmu o wyjaśnienia w tej sprawie. Na stronie internetowej Sejmu jest informacja, że w piątek marszałek na list prezydenta odpowiedział; nie podano jednak szczegółów odpowiedzi.
- Sam fakt, że pan prezydent postanowił wysłać list do marszałka Kuchcińskiego o takiej treści, zadając tak konkretne pytania, świadczy o tym, że oczywiście sam tryb głosowania i to zamieszanie - nie tyle medialne a faktyczne - wywołało pewne wątpliwości pana prezydenta. Stąd ten list. Proponuję, żebyśmy uzbroili się w cierpliwość, dali trochę czasu panu prezydentowi, żeby ta sprawa została dogłębnie, do końca wyjaśniona - mówił w sobotę Magierowski, pytany w radiowej Trójce o odpowiedź marszałka.
O szczegółach listu marszałka Sejmu mówić nie chciał. - Pan prezydent zapozna się z tym listem i się do niego odniesie, ponieważ ta sytuacja pozostaje wciąż w sferze niejasności - mówił.
"Chciał mieć pewność, że to się odbyło lege artis"
Dopytywany, czy prezydent przyjmie ślubowanie od nowo wybranego sędziego TK, powiedział: - Nie uchylę zapewne rąbka tajemnicy (...) Pan prezydent był w Gnieźnie i w Poznaniu, jutro (w niedzielę - red) rozpoczyna się oficjalna wizyta w Bułgarii, która potrwa do poniedziałku, więc myślę, że zapozna się z tym listem we wtorek rano i wtedy się do niego odniesie.
Przypomniał wcześniejsze wypowiedzi marszałka Kuchcińskiego, według których sam proces wyboru i incydent w czasie głosowania, nie miały wpływu na legalność wyboru sędziego TK. - Jednak pan prezydent wystosował ten list w istocie, ponieważ poczuł się zaniepokojony tymi jednak bulwersującymi scenami w parlamencie i chciał mieć pewność, że to się odbyło lege artis. Bo oczywiście, gdyby powstała jakaś wada prawna związana z wyborem sędziego Jędrzejewskiego, powodowałoby to pewnie turbulencje - przyznał.
Głosowanie na dwie ręce
Sejm w czwartek wybrał Zbigniewa Jędrzejewskiego do Trybunału Konstytucyjnego. Podczas tego głosowania Małgorzata Zwiercan z klubu Kukiz'15 głosowała za Morawieckiego. Po ujawnieniu głosowania na dwie ręce Zwiercan została wykluczona z klubu Kukiz'15, a Morawiecki sam z niego wystąpił. Nie rozważają złożenia mandatu poselskiego, choć posłanka żałuje tego, co zrobiła. PO zawiadomiła prokuraturę o przestępstwie.
Nowoczesna złożyła do marszałka Sejmu wniosek, by powtórzyć głosowanie; będą też o to wnioskowały PO i PSL. Według rzeczniczki klubu PiS Beaty Mazurek, nawet gdyby się okazało, że jeden głos został oddany niezgodnie z prawem, to i tak nie miałoby to wpływu na skuteczność głosowania.
Konstytucjonaliści, z którymi rozmawiała PAP, uważają, że nie sposób zakwestionować prawomocności wyboru Jędrzejewskiego. Ich zdaniem nie ma też podstaw do powtórzenia głosowania w tej sprawie.
PAP
...
Czas z tym skonczyc. Szokuje nazwisko Morawieckiego bo jak to robily jakies lumpy czy tym podobni z innych tzw. partii to nie dziwilo holota sie dostala. Ale watpie zeby w PiSie byla gotowac do walki z patologiami w Sejmie. Toz bezkorupcji oni nie wyobrazaja sobie ,,polityki".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:36, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
„Czasem zbyt się rozwodzę”. Prezydent żartuje z plotek
wyślij
drukuj
mw, jk | publikacja: 16.04.2016 | aktualizacja: 15:47 wyślij
drukuj
Para prezydencka w piątek wzięła udział w obchodach 1050.rocznicy chrztu Polski (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Małżeństwo Andrzeja Dudy i Agaty Kornhauser-Dudy przeżywa kryzys – takie informacje podawały w ostatnim czasie tabloidy. Dowodem na to miał być brak obecności pierwszej damy na niektórych uroczystościach z okazji szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej oraz jej niechęć do zabierania głosu w bieżących sprawach. Prezydent odniósł się do tych doniesień na Twitterze.
„Czasem zbyt się rozwodzę. Agata mówi mi, żebym krócej przemawiał” – napisał Andrzej Duda zapytany przez jednego z internautów o plotki na temat rzekomego rozwodu.
Z kolei w środę para prezydencka wzięła udział w uroczystości zasadzenia Dębu Pamięci, poświęconego upamiętnieniu ofiar zbrodni katyńskiej. Małżonkowie schodząc po schodach w ogrodach Pałacu Prezydenckiego w Warszawie trzymali się za ręce. Para prezydencka wzięła także udział w piątkowych uroczystościach z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.
Para prezydencka w środę w czasie uroczystości zasadzenia Dębu Pamięciu w ogrodach Pałacu Prezydenckiego (fot. PAP/Jacek Turczyk)
Agata Kornhauser-Duda w czasie kampanii prezydenckiej swojego męża deklarowała wsparcie dla niego. – Jedno jest pewne, niezależnie od wyniku wyborów i niezależnie od tych wszystkich ataków, to powiem państwu jedno - za Andrzejem stoję ja i moja córka. I tego nic nie zmieni – mówiła w czasie jednej z zeszłoroczonych konwencji PiS Agata Kornhauser-Duda.
tvp.info
...
Tabloidy to juz nie smietnik internetowy.
To jest celowy atak. Aborcjonistki i tego typu kobiety zajmuja sie tymi plotami.
Gdy nie bylo poparcia aborcji to zaczela sie propaganda.
1. Duda więzi żonę bo gdyby jej nie zakazal to by z radocha poparla aborcje.
Z czego ,,logiczny" wniosek.
2. Żona juz tego dluzej nie moze wytrzymac.
3. Chce rozwodu tak pragnie aborcji.
Absurd? Surrealizm ale tak ludzie podli ,,rozgrywaja" a feministki to przeciez nazizm. Zadnej moralnosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:09, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent Duda wygwizdany podczas finału Pucharu Polski
am/luq/
2016-05-02, 18:54
Skomentuj
0
Prezydent Andrzej Duda zasiadał dzisiaj na trybunach PGE Narodowego podczas meczu Legia Warszawa-Lech Poznań. Gdy spiker poinformował o obecności prezydenta na stadionie, wśród kibiców obu drużyn rozległy się gwizdy.
Kraj
Premier wygwizdana w czasie ceremonii...
Fakt wygwizdania prezydenta nie uszedł uwadze użytkowników Twittera, którzy byli obecni na meczu. Wśród nich był m.in. reporter Polsat News Michał Giersz.
na narodowym chwila zgoda między kibicami Legii i Lecha! wspólny, ogłuszający gwizd na powitanie Prezydenta.
— michal giersz (@michalgiersz) 2 maja 2016
Pan Prezydent solidną porcją gwizdów przywitany na Narodowym.
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 2 maja 2016
Duda wygwizdany. Mowa o Andrzeju, nie Ondreju.
— Samuel Szczygielski (@SamSzczygielski) 2 maja 2016
Pod koniec stycznia, w czasie ceremonii medalowej mistrzostw Europy w piłce ręcznej wygwizdana została premier Beata Szydło. Szefowa rządu weszła na boisko po zakończeniu spotkania, aby udekorować medalami nowych mistrzów Europy, reprezentantów Niemiec. Szydło powitały gwizdy z trybun.
...
Tu akurat pewnie nie ta osoba. Widzimy ze prezes nie naoszukuje za duzo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:26, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent Duda w Akademii Obrony USA: aneksja Krymu podważyła fundamenty bezpieczeństwa
17:48, 17.05.2016; autor: akune; źródło: PAP
– Aneksja Krymu przez Rosję i agresja na wschodzie Ukrainy podważyły fundamenty europejskiego bezpieczeństwa – powiedział prezydent Andrzej Duda we wtorek w Akademii Obrony NATO (NATO Defence College) w Rzymie. Dodał, że wyzwania płyną ze Wschodu i Południa.
Prezydent Andrzej Duda mówił o potrzebie wzmocnienia obecności wojsk na wschodniej flance NATO (fot. PAP/Jacek Turczyk)
Podziel się:
Więcej
W wystąpieniu prezydent oświadczył, że Europa stoi w obliczu radykalnej zmiany w dziedzinie międzynarodowego bezpieczeństwa, zarówno w sąsiedztwie na Wschodzie, jak i na Południu.
Prezydent zauważył, że „aneksja Krymu i agresja na wschodzie Ukrainy podważyły fundamenty europejskiego bezpieczeństwa, to jest szacunek dla prawa międzynarodowego, wewnętrznej suwerenności i terytorialnej integralności”.
Andrzej Duda mówił, że jednocześnie niestabilność w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie prowadzi do rosnącego zagrożenia terrorystycznego i stałego napływu migrantów do Europy.
– Te zagrożenia i wyzwania przypominają nam, że musimy pozostać silni i zjednoczeni, by utrzymać nasze bezpieczeństwo, nasze wartości i nasz sposób życia – ocenił.
Andrzej Duda powiedział też, że warszawski szczyt NATO „musi dać jasny i głośny sygnał naszej jedności, politycznej woli i zdolności do obrony naszej wolności oraz krzewienia stabilizacji”.
Prezydent Duda apeluje o wzmocnienie wschodniej flanki NATO
Wystąpienie Prezydenta RP w Akademii Obrony NATO
Apel o wzmocnienie wschodniej flanki NATO
W wystąpieniu w Akademii Obrony NATO w Rzymie na temat lipcowego szczytu Sojuszu w Warszawie prezydent Andrzej Duda mówił o potrzebie wzmocnienia obecności wojsk i infrastruktury obronnej na wschodniej flance NATO.
W opinii prezydenta należy kontynuować proces umacniania gotowości i zdolności reakcji NATO, o czym zdecydowano na szczycie w Walii w 2014 r. Ale trzeba też, uważa Andrzej Duda, zrobić krok dalej.
W tym kontekście opowiedział się on za ustanowieniem wzmocnionej obecności wojsk NATO i infrastruktury obronnej na wschodniej flance.
– Pozwólcie, że powiem to otwarcie: biorąc pod uwagę obecny stan bezpieczeństwa, tylko poprzez realną obecność jesteśmy w stanie zagwarantować realną obronę i odstraszanie – powiedział.
...
Tak jest! ODSTRASZANIE!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:50, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
"Nie byłoby UE bez przelanej polskiej krwi". Prezydent na obchodach 72. rocznicy zakończenia bitwy pod Monte Cassino
wjk/
2016-05-18, 13:53
Skomentuj
0
- To jest nasz wielki dorobek i to jest nasze prawo, by mówić o tym z dumą. Dziękujemy wam za to, bo to dzięki waszemu poświęceniu i bohaterstwu jesteśmy tu razem i jesteśmy tym, kim jesteśmy. Cześć i chwała bohaterom - powiedział prezydent Andrzej Duda w środę podczas uroczystości z okazji 72. rocznicy zakończenia bitwy pod Monte Cassino.
PAP/Jacek Turczyk
Świat
Prezydent Duda rozpoczyna trzydniową wizytę...
Podziękował zebranym kombatantom, że pod Monte Cassino, a także w innych miejscach podczas drugiej wojny światowej - wszędzie tam, gdzie polski żołnierz oddawałżycie za ojczyznę - wywalczyli swoją krwią, bohaterstwem i śmierciąświęte prawo do decydowania o porządku bezpieczeństwa Europy i świata.
Dziękował też za to, że wywalczyli - jak mówił - "święte prawo do tego, by mówić o tym, że przyczyniliśmy się do wolności w Europie, że o nią walczyliśmy, że budowaliśmy wspólną Europę, która dziś jest". - Bo nie byłoby jej, nie byłoby Unii Europejskiej, gdyby nie polska krew przelana podczas drugiej wojny światowej - podkreślił prezydent Duda.
- To jest nasz wielki dorobek i to jest nasze prawo, by mówić o tym z dumą. Dziękujemy wam za to, bo to dzięki waszemu poświęceniu i bohaterstwu jesteśmy tu razem i jesteśmy tym, kim jesteśmy. Cześć i chwała bohaterom - powiedział prezydent, wracając się do kombatantów.
fot. PAP/Jacek Turczyk
Duda mówił, że to oni i ich polegli przyjaciele przynieśli wolność Polsce i Europie. - Najpierw Europie, bo niestety zdradzono was w Teheranie, Jałcie, Poczdamie i Polska przez 50 lat nie była wolna, nie była suwerenna, nie była niepodległa. Ale dzisiaj jest, także dzięki waszej odwadze, waszej krwi, a może przede wszystkim dzięki niej - podkreślił Duda.
Jak zaznaczył, "pieśń o czerwonych makach na Monte Cassino, które zamiast rosy piły polską krew, była polską pieśnią narodowąśpiewaną w podziemiu często potajemnie, zwłaszcza w czasach stalinowskich. (...) To ona m.in. rozpalała w sercu ogień dążenia do wolności, patriotyczne uczucia, żądzę odzyskania suwerenności - to, co Polacy zawsze mają w sercu" - dodał polski prezydent.
Jak mówił, to także dzięki tej pieśni "ludzie stanęli ramię w ramię jako Solidarność, pierwszy w krajach komunistycznych niezależny samorządny związek zawodowy. (...) To Polacy stworzyli podwaliny pod obalenie muru berlińskiego, to Polacy pomogli swemu państwu odzyskać wolność" - dodał.
Prezydent zaznaczył, że pod Monte Cassino walczyli żołnierze - z pochodzenia Ukraińcy, Białorusini, Żydzi i Polacy. I wszyscy oni "pod polskim sztandarem, oddali życie za Polskę". "Składamy dzisiaj hołd wszystkim naszym bohaterom, tym, co zginęli, i tym, co przetrwali, ale nie ma ich już dzisiaj z nami. Skłaniamy głowę przed tymi, którzy dzisiaj są z nami" - mówił.
Jedna z najważniejszych bitew II wojny światowej
Bitwa pod Monte Cassino, nazywana także "bitwą o Rzym", trwała od 17 stycznia do 19 maja 1944 roku. 18 maja 1944 roku po niezwykle zaciętych walkach żołnierze 2. Korpusu Polskiego zdobyli wzgórze Monte Cassino wraz ze znajdującym się na nim klasztorem.
W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2 931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. Kilka dni po zdobyciu Monte Cassino wojska alianckie przełamały linię Gustawa na całym pasie natarcia. 4 czerwca 1944 roku oddziały amerykańskie wkroczyły do Rzymu. Bitwa pod Monte Cassino uznawana jest za jedną z najbardziej zaciętych w okresie II wojny światowej.
PAP
...
Jaka znowu UE? CO TO ZA BREDNIE! CO ZA DEBIL WYMYŚLIŁ ŻEBY MIESZAĆ POLSKI KREW DO EUROOHYDY! WON! I PRECZ!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:06, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent Duda: UE powinna wrócić do swych korzeni
az/
2016-05-24, 12:35
Skomentuj
0
- Dziś w UE brakuje "poczucia zbratania się równych narodów i równych państw" - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda w Norweskim Instytucie Noblowskim. Podział na Unię dwóch prędkości prowadzi do jej rozbicia - ocenił.
Facebook.com/AndrzejDuda
Świat
Para prezydencka przybyła z oficjalną wizytą...
Prezydent wygłosił w Norweskim Instytucie Noblowskim w Oslo wykład zatytułowany "Pokój i sprawiedliwość poprzez prawo międzynarodowe i zbiorowe bezpieczeństwo". Po wystąpieniu Andrzej Duda odpowiadał na pytania słuchaczy. Jedno z nich dotyczyło roli Unii Europejskiej w zapewnieniu pokoju i bezpieczeństwa w Europie.
"Nie jest Unią państw równych"
Prezydent podkreślił, że UE powinna wrócić do swoich korzeni. - Ojcowie założyciele UE uznali, że tworzenie trwałych więzi gospodarczych pomiędzy krajami, które w efekcie prowadzą do swoistego zniesienia granic, a tym samym do bliższego związania ze sobą narodów w sensie gospodarczym (...), będzie w przyszłości drogą do tego, aby tragedia drugiej wojny światowej nigdy się nie powtórzyła - mówił Duda.
Według prezydenta dziś w UE brakuje "poczucia zbratania się równych narodów i równych państw". -To jest to, co my Polacy i inne narody i państwa Europy Środkowo-Wschodniej, które wstąpiły do UE po upadku żelaznej kurtyny odczuwamy najbardziej, że UE jednak w swojej istocie - być może w poczuciu niektórych przywódców wielkich państw Europy Zachodniej, bardzo zamożnych - nie jest Unią państw równych, że jest to taki swoisty konglomerat interesów, w którym można narzucać swoje interesy innym - mówił prezydent.
W UE brakuje solidarności
Duda ocenił, że taka sytuacja "prowadzi do erozji UE" i do rozbicia jednego z najważniejszych elementów UE, czyli poczucia solidarności i współodpowiedzialności. - Tak jak jest to w NATO - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Tego dzisiaj w UE brakuje i trzeba się zastanowić, w jaki sposób to przywrócić - dodał.
Prezydent podkreślił, że drogą do tego nie jest tworzenie Unii dwóch prędkości, czyli podziału na "kraje bogate, gdzie obowiązuje euro, i resztę UE". "To nie prowadzi do wzmocnienia UE, a do jej osłabienia i rozbicia. UE potrzebuje więcej solidarności i zarazem tolerancji i wzajemnego zrozumienia" - podkreślił Duda.
PAP
...
UE to istnieje od 1991 czy cos przedtem bylo EWG. Co niby bylo fajnego w UE w 1991 ze mamy do tego wrocic?
Brak podstawowej wiedzy u osobnikow nazywanych ,,politykami" i ,,dziennikarzami" juz nawet przestal mnie denerwowac. Ci sami jednak wychodza i bredza jak to wazna jest UE i jak to UE to Europa. Jedyne czego oczekujemy od UE to szybkiego znikniecia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:28, 29 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Duda o współczesnym mężczyźnie: powinien być odpowiedzialny, gotowy do wspierania rodziny
jak/
2016-05-29, 13:29
Skomentuj
1
Prezydent Andrzej Duda napisał list do uczestników pielgrzymki mężczyzn do Piekar Śląskich. Wskazał w nim m.in., że w dobie przemian społeczno-kulturowych "współczesny mężczyzna powinien być odpowiedzialny; gotowy do ochrony, wspierania rodziny i ojczyzny, stający po stronie wolności i sprawiedliwości, słabszych i potrzebujących pomocy".
PAP/Marek Zimny
Świat
Duda: polscy żołnierze dali nam prawo do...
Świat
Prezydent Duda: UE powinna wrócić do swych...
Świat
Para prezydencka przybyła z oficjalną wizytą...
W liście odczytanym w niedzielę pielgrzymom przez księdza porucznika Marcina Janochę prezydent napisał: "Jestem przekonany, że tu, w sanktuarium Matki Bożej Miłości i Sprawiedliwości Społecznej, wszystkie te treści dobrze rozumiane, że tworzą razem spójny obraz tego, jak być dzisiaj synem, mężem, ojcem; jak być Polakiem i obywatelem" - dodał prezydent.
Andrzej Duda uznał piekarskie pielgrzymki mężczyzn za "wydarzenie wyjątkowe". Jak napisał, co roku dziesiątki tysięcy pielgrzymów z kraju i zagranicy gromadzą się w miejscu, w którym od ponad 400 lat trwa kult Matki Bożej Piekarskiej, "aby razem modlić się w intencjach swoich rodzin, bliskich i kolegów, w intencji pracy i podołania swoim obowiązkom; w intencji dobra wspólnego wszystkich Polaków".
"Żywa religijność"
Prezydent zauważył też, że tegoroczne spotkanie na piekarskiej Kalwarii - odbywające się pod hasłem "Gdzie chrzest, tam nadzieja" - wpisuje się w obchody jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski. "Wpisuje się w sposób szczególny, bo to wielkie modlitewne zgromadzenie mężczyzn jest wymowną ilustracją tego, gdzie Polska i polski kościół znajdują się dzisiaj, w jedenastym stuleciu swojego istnienia" - zaznaczył Andrzej Duda.
Jego zdaniem spotkanie mężczyzn w Piekarach ukazuje też "wciąż żywą religijność i przywiązanie do wartości, na których została zbudowana polska kultura i tożsamość, z których wyrasta wszystko, co w polskiej historii najpiękniejsze, najwznioślejsze i najtrwalsze - i dlatego jest motywem nadziei na dobrą przyszłość naszej narodowej wspólnoty".
Pozdrawiając uczestników pielgrzymki, Andrzej Duda życzył im "duchowego umocnienia i nowych sił do służby Bogu, bliźniemu i ojczyźnie".
Piekary Śląskie są ośrodkiem kultu maryjnego od kilkuset lat. Pierwsza pielgrzymka do słynącego z cudownych uzdrowień obrazu przybyła tam w 1676 r. Majowa pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców oraz sierpniowa pielgrzymka kobiet i dziewcząt do sanktuarium gromadzą co roku dziesiątki tysięcy wiernych i należą do najważniejszych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku.
Tradycja od dziesięcioleci
Pielgrzymka Stanowa Mężczyzn przybywa do Piekar Śląskich od 1947 roku. Przez kilkanaście lat do Piekar pielgrzymował z nią ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła, który potem jako papież co roku kierował też do pielgrzymów swoje posłanie. Potem telegram do gromadzących się w Piekarach wiernych przesyłał także papież Benedykt XVI.
W tym roku papież Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański wspomniał "tradycyjną pielgrzymkę, która odbywa się dziś w Polsce - do sanktuarium w Piekarach". "Matka Miłosierdzia, Matka Sprawiedliwości i Miłości Społecznej niech wspiera rodziny oraz młodzież w drodze na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie" - relacjonował słowa Franciszka metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
W tym roku będącej głównym punktem pielgrzymki mszy na kalwaryjskim wzgórzu przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Homilię wygłosił prymas Polski abp Wojciech Polak. Wcześniej pielgrzymów przywitał, mieszcząc w tym wystąpieniu tradycyjne przesłanie społeczne, abp Skworc.
PAP
...
Znana pielgrzymka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:48, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent o 4 czerwca 1989 r.: to nie były w pełni wolne wybory
po/
2016-06-04, 17:00
Skomentuj
0
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że Polacy powiedzieli tego dnia "nie" funkcjonariuszom komunistycznego systemu PZPR, ale ludzi tych i tak wprowadzono wówczas do Sejmu. - To nie były w pełni wolne wybory. Po tych wyborach prezydentem Polski został generał Jaruzelski. Także z decyzji części dawnych elit solidarnościowych - stwierdził Duda.
Kraj
Para prezydencka zwiedziła Pompeje
Kraj
Mogherini: Polska jest silnym członkiem...
- Premierem był generał Kiszczak, najpierw był desygnowany na premiera, nie udało mu się stworzyć rządu, ale później był wicepremierem w kolejnym rządzie - powiedział Andrzej Duda pytany o ocenę wyborów 4 czerwca 1989 r. Podkreślił, że pierwsze prawdziwie wolne wybory odbyły się dopiero w 1991 roku.
"Olszewski chciał zwalczyć postkomunistyczne uwikłania"
Zaznaczył, że 4 czerwca, to także rok 1992, "kiedy wybrany w wolnych wyborach i desygnowany przez tak wybrany parlament rząd Jana Olszewskiego został obalony przez przedstawicieli właśnie tychże elit. Dlaczego został obalony?" - Dlatego, że chciał zwalczyć postkomunistyczne uwikłania w Polsce i czynił to w sposób zdecydowany - dodał.
...
Storpedowal zwalczanie ukladow:
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/najczarniejszy-dzien-w-historii-polski,526.html?sid=5d03d514df50b29f78278fcec6ac903d
KLAMCY NIE WEJDA DO NIEBA! RADZE TRAKTOWAC BARDZO POWAZNIE PRZYKAZANIA!
Andrzej Duda powiedział, że 4 czerwca to święto, do którego uważni obserwatorzy sceny politycznej, którzy znają polską historię, podchodzą w sposób wyważony. - Z jednej strony wielkie zwycięstwo Solidarności, ale z drugiej strony, wszystko to, co działo się po tym, jakby trochę temu zwycięstwu zaprzeczało - powiedział prezydent.
"Postkomunistyczne uwikłanie Polski, przyniosło wiele złego"
- Bo przecież 4 czerwca 1989 r. Solidarność i Polacy, my jako naród, odrzuciliśmy listę krajową, powiedzieliśmy "nie" dla listy krajowej, czyli dla funkcjonariuszy komunistycznego systemu PZPR, którzy na tej liście byli. Polacy tej listy nie zaakceptowali, a jednak później tych ludzi wprowadzono do Sejmu. I to była także decyzja tych nowo kształtujących się elit - podkreślił.
- To z jednej strony radość, ale z drugiej strony smutek, bo można się było znacznie szybciej spod tych oków wyzwalać. Nie zgadzać się na to postkomunistyczne uwikłanie Polski, które przyniosło wiele złego - powiedział prezydent.
- Jestem tutaj dlatego, że najlepszym wyrazicielem tego, co stało się wtedy i później jest właśnie pisarstwo Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. To on jest wielkim świadkiem tamtych czasów. Cieszę się, że mogę mu dzisiaj oddać cześć, właśnie dzisiaj, 4 czerwca - powiedział prezydent pytany, dlaczego 27. rocznicę wyborów 4 czerwca spędza w Neapolu.
PAP
!!!
DOKLADNIE! RADOSC I SMUTEK! Radosc ze Polacy odrzucili 99 % kandydatow komunistow. Wszedl jeden w Senacie i 2 czy cos w Sejmie. I SMUTEK ZE W REZULTACIE W SEJMIE ZASIADLO 65% KOMUNISTOW!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:12, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent o uchodźcach: każdy, kto będzie chciał, zostanie przyjęty
po/
2016-06-04, 20:05
Skomentuj
5
Prezydent Andrzej Duda oświadczył w sobotę w Neapolu, że każdy uchodźca, który będzie chciał przyjechać do Polski, zostanie w naszym kraju przyjęty. - Jesteśmy jednak przeciwni temu, by ludzi do Polski sprowadzać siłą - zaznaczył.
PAP/Paweł Supernak
Świat
Prezydent o 4 czerwca 1989 r.: to nie były w...
Kraj
Para prezydencka zwiedziła Pompeje
Pytany przez dziennikarzy o polskie stanowisko w sprawie uchodźców odparł, że Polacy są otwarci na wszystkich, którzy chcą do Polski przyjechać.
- Jeżeli ktoś będzie chciał przyjechać do naszego kraju, będzie uchodźcą, bo ucieka ze swojego kraju, gdzie zagrożone jest jego życie, zdrowie, to zapewniam, że zostanie przez nas przyjęty - powiedział Duda.
"Nie będziemy więzili niewinnego człowieka"
Jednocześnie zaznaczył, że Polska jest przeciwna temu, by uchodźców sprowadzać do naszego kraju siłą. - Wtedy musielibyśmy chyba ich siłą w Polsce próbować zatrzymać, bo jak inaczej? A my nie będziemy więzili żadnego wolnego i niewinnego człowieka - podkreślił.
Prezydent dodał, że jest to kwestia podstawowych praw obywatelskich, którym winna hołdować Europa. - Każdy, kto wybierze nasze państwo, przyjedzie do nas i będzie potrzebował pomocy, tę pomoc otrzyma - podkreślił.
Kanonizacja o. Papczyńskiego
W sobotę w Neapolu prezydent z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą odwiedzili m.in. archiwum twórczości Gustawa Herlinga-Grudzińskiego i spotkali się z jego córką Martą Herling.
Prezydent przebywa we Włoszech w związku z uroczystością kanonizacji o. Stanisława Papczyńskiego, która odbędzie się w niedzielę w Watykanie. W sobotę po południu przybył do Rzymu.
PAP
...
Prawdziwego uchodzce a nie udajacego islamiste... Jednoczesnie nie ma mowy o porywaniu do Polski i wiezienu tych co chca na Zachod. To nas obraza. Polska oznacza wolnosc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:10, 15 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent: Polska jest zagrożona pułapką średniego dochodu
11:57, 15.06.2016; autor: msies; źródło: TVP Info, PAP
– To jest spotkanie tych, którzy w istocie stanowią sól ziemi polskiej gospodarki. To spotkanie tych, którzy po 1989 roku, po przemianach ustrojowych wzięli sprawy w swoje ręce – powiedział prezydent Andrzej Duda rozpoczynając w odbywający się w pałacu prezydenckim Kongres Organizacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
Prezydent Andrzej Duda wziął udział w kongresie przedsiębiorców (fot. PAP/Jacek Turczyk)
Podziel się:
Więcej
– Polska nie jest jeszcze w pułapce średniego dochodu, ale jest nią bardzo zagrożona – ocenił prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem, aby się przed nią obronić, należy uwolnić narodowy potencjał kreatywności i przedsiębiorczości.
Duda wskazywał, że sektor mikro, małych i średnich przedsiębiorstw to 99,8 proc. wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. – Z czego mikroprzedsiębiorców jest 94 proc. To państwo generujecie dwukrotnie większy wkład do PKB niż duże przedsiębiorstwa – zwrócił się do przedsiębiorców, uczestników Kongresu.
– To państwo zatrudniacie większość ludzi zatrudnionych w naszym kraju – podkreślił. Prezydent dodał, że „biorąc pod uwagę te wszystkie dane, znaczenie sektora małych, średnich i mikroprzedsiębiorstw dla gospodarki można już pozostawić bez komentarza”.
Morawiecki przedstawia pakiet ułatwień dla biznesu
Polska zagrożona pułapką średniego dochodu
Zdaniem Dudy Polska znajduje się obecnie w szczególnym momencie, bo „jak mówi dzisiaj wielu ekspertów z zakresu ekonomii, gospodarki, Polska nie jest jeszcze w pułapce średniego dochodu, ale jest tą pułapką bardzo zagrożona”.
Dodał, że zasadniczym pytaniem jest: „co zrobić, abyśmy w tę pułapkę nie wpadli”. – Co zrobić, aby Polska w sensie gospodarczym, aby nasz rynek ruszył w sposób zdecydowany do przodu, abyśmy szybciej się rozwijali – mówił prezydent. Jego zdaniem, najprostszym rozwiązaniem jest uwolnienie i wykorzystanie naszego narodowego potencjału „przedsiębiorczości, kreatywności”. – Czyli tego wszystkiego, co do tej pory budowało nasz potencjał gospodarczy – dodał prezydent.
„Będę promował rozwój przedsiębiorczości w Polsce”
– Ogromnie mi zależy na tym, żeby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z naszego kraju, żeby młodzi ludzie tutaj uwalniali swój potencjał, tutaj uwalniali swoją kreatywność – powiedział.
Duda zapowiedział, że będzie promował m.in. małe centra wynalazczości, tzw. start-upy.
– Zrobimy kongres gospodarczy jeszcze w tym roku, będą wybierani przez kapitułę liderzy wśród mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, będą nagradzani, będzie to też okazja do dyskusji – zapowiedział prezydent.
– Chciałbym, abyśmy promowali wolność gospodarczą, samodzielność, kreatywność, to co jest dzisiaj najważniejsze dla polskiej gospodarki, to co jest naszym wielkim potencjałem, bo my Polacy jesteśmy narodem zdolnym, odpowiedzialnym, tylko musimy mieć dobre warunki do rozwoju – powiedział Duda.
– Żyjemy w zglobalizowanym świecie, który jest zdominowany przez wielkie korporacje. Mały, mikro, średni przedsiębiorca nie ma szans w starciu z wielką korporacją i to wszyscy wiemy doskonale, więc chociażby kwestia ochrony antymonopolistycznej, która powinna być dobrze regulowana i egzekwowana przez państwo, także jest wielkim zadaniem – stwierdził prezydent.
Jak ocenił, wpływ państwa na funkcjonowanie rynku gospodarczego jest potrzebny. Ale – jak zastrzegł – ten wpływ powinien być ujmowany i realizowany umiejętnie.
Prezydent poinformował też, że odnawia Nagrodę Gospodarczą Prezydenta RP.
Kongres Organizacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw
Uczestnicy Kongresu Organizacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw mają rozmawiać m.in. na temat barier rozwoju, reprezentatywnej organizacji małych i średnich przedsiębiorstw, roli lokalnych organizacji przedsiębiorców oraz sukcesach polskiej gospodarki w wybranych branżach.
...
PiS od dawna te pulapke nam zaciska roznymi Glapinskimi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 24 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent: trzeba czynić wszystko, by uniknąć efektu domina
prz/
2016-06-24, 12:23
- To także wyraźny sygnał dla przywódców UE, że w tej sytuacji musimy zachować jedność i spójność. Po drugie, trzeba czynić wszystko, by uniknąć efektu domina, by społeczeństwa kolejnych krajów nie powiedziały, że nie chcą być członkami europejskiej wspólnoty - powiedział w piątek w Krakowie prezydent Andrzej Duda.
Świat
"Efektu domina nie będzie". Szef rządu...
Kraj
Komorowski: dzisiaj szampana otwierają na...
Prezydent na briefingu prasowym ocenił, że wynik referendum w Wielkiej Brytanii to smutna wiadomość. - Taka jest wola brytyjskiego społeczeństwa wyrażona w sposób demokratyczny i oczywiście ta wola musi zostać uszanowana absolutnie - oświadczył prezydent.
Przekazał wyrazy szacunku premierowi Wielkiej Brytanii Davidowi Cameronowi, że podjął niezwykle odważną decyzję, by przeprowadzić ogólnonarodowe referendum ws. obecności jego kraju w UE.
Prezydent uważa, że trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Brytyjczycy podjęli decyzję ws. wyjścia z UE. - Czy nie jest tak, że UE zbyt wiele narzuca krajom, które do nich należą - powiedział.
"Będziemy chcieli utrzymać silne związki z Wielką Brytanią"
- Nie mam żadnych wątpliwości, że społeczeństwo brytyjskie, Brytyjczycy - byli, są i będą naszymi przyjaciółmi. Należymy do tego samego kręgu kulturowego i nie mam żadnych wątpliwości, że w tym względzie, w tej kwestii zawsze jesteśmy jedną Europą - powiedział Duda.
- Będziemy chcieli utrzymać jak najbardziej ścisłe związki z Wielką Brytanią i w zakresie współpracy gospodarczej, i w zakresie współpracy wojskowej, i w zakresie współpracy politycznej - podkreślił.
Prezydent przekonywał, że wynik referendum nie zmieni tego, że z Wielką Brytanią i Polskę łączą więzi historyczne.
Duda zapowiedział też, że Polska będzie rozmawiać z rządem brytyjskim o sytuacji rodaków, którzy mieszkają, pracują lub studiują na Wyspach. - Jesteśmy w stałym kontakcie z panią premier, na pewno będziemy odbywali niejedne konsultacje w tym zakresie. Będziemy rozmawiali z rządem brytyjskim, który - jestem przekonany - widzi wkład Polaków w rozwój - zaznaczył.
"Będziemy czynili wszystko, aby prawa Polaków nie zostały uszczuplone"
- Wierzę w to, że rząd brytyjski widzi wkład, który Polacy wnoszą w rozwój Wysp Brytyjskich, zarówno pod względem gospodarczym i społecznym. Będziemy czynili wszystko, aby ich prawa nie zostały uszczuplone - powiedział prezydent w piątek na konferencji prasowej w Krakowie.
Jak dodał, wynik referendum to demokratyczny wybór brytyjskiego społeczeństwa, który szanujemy. - Teraz Unia Europejska ma dla siebie bardzo ważne zadanie, co zrobić, żeby następnych takich sytuacji nie było, żeby następne społeczeństwa nie decydowały o opuszczeniu Unii - powiedział prezydent.
- Ten wynik referendum jest wyzwaniem, stawia wielkie pytanie, jak dalej prowadzić sprawy zjednoczonej Europy - podkreślił Duda.
PAP
...
Szkodliwe dla Polski stanowisko Dudy. Jak widac slusznie na niego nie glosowalem. PiS to wróg.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Wałęsa nie spotka się z papieżem. "Nie mogę zmienić kalendarza"
prz/luq/
2016-07-27, 12:47
"Pismo otrzymałem 25-07-2016 r o godz:18/00 Nie mogę zmienić kalendarza .Jestem w tym dniu w Bydgoszczy" - napisał Lech Wałęsa na Facebooku w odpowiedzi na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy na uroczystość powitania papieża Franciszka na Wawelu. "Na zaproszenie prezydenta Dudy może uda mi sie wysłać kogoś ze znanych mi 4 osób z nazwiska i imiona Lech Walesa" - dodał (pisownia oryginalna - red.).
Polsat News
Kraj
Wałęsa: odmawiam udziału w rozmowach i...
"Bardzo mi przykro, ale nie zmieniam wcześniejszych ustaleń" – podkreślił były prezydent.
"Mistrzowie protokołu i zwykłej ludzkiej przyzwoitości" - skomentował pismo prezydenta Dudy ksiądz Kazimierz Sowa na swoim profilu na Facebooku.
Spotkania papieża Franciszka z polskimi władzami
Papież Franciszek przyleci do Polski na Światowe Dni Młodzieży w środę ok. godz. 16:00. W uroczystości powitania papieża na lotnisku Balice udział wezmą prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, premier Beata Szydło, władze parlamentu oraz parlamentarzyści.
Na dziedzińcu zamku na Wawelu Ojciec Święty spotka się ponownie z prezydentem Dudą i premier Szydło, a także z korpusem dyplomatycznym. W dwudziestominutowym oficjalnym przywitaniu z Ojcem Świętym udział wezmą także prezydia Sejmu i Senatu.
Bronisław Komorowski przyjedzie do Krakowa
Na tę uroczystość zostali zaproszeni również byli prezydenci. Na Wawel ma przyjechać Bronisław Komorowski. Do Krakowa nie przyjedzie natomiast Aleksander Kwaśniewski, któremu uniemożliwiły to spotkania rodzinne. Były prezydent dodał, że zaproszenia na tę uroczystość dostał zarówno z Kancelarii Prezydenta, jak i z Episkopatu.
PAP, polsatnews.pl
...
Faktycznie jeden dzien mu dali...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:25, 30 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Zakłamuje historię" i "podporządkowuje ją swoim prymitywnym poglądom" - Grupiński ostro o prezydencie
jak/
2016-08-30, 14:45
Prezydent dla retorycznych popisów i przypodobania się prezesowi PiS zakłamuje historię i "podporządkowuje ją swoim prymitywnym, ideologicznym poglądom" - ocenił poseł PO Rafał Grupiński, który w ten sposób odniósł się do wypowiedzi prezydenta w Gdańsku. - To wypowiedź obraźliwa dla prezydenta i uczestników pogrzebu "Inki" i "Zagończyka" - odpowiada szef biura prasowego KPRP Marek Magierowski.
Kraj
Uroczystości pogrzebowe "Inki" i "Zagończyka"
Kraj
Kijowski: nie jesteśmy przeciwnikami PiS, ale...
W niedzielę w Bazylice Mariackiej w Gdańsku prezydent Duda powiedział m.in. że pogrzeb Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka" przywraca godność państwu polskiemu, które przez lata nie potrafiło uhonorować bohaterów.
"O ile do 89. roku można powiedzieć, że rządził ustrój tych samych zdrajców, którzy zamordowali »Inkę« i »Zagończyka«, to przecież po 89. roku teoretycznie nie. To jak to się stało, że trzeba było 27 lat czekać? To jak to się stało, że trzeba było 27 lat czekać na to, by Polska mogła pochować swoich bohaterów?" - mówił prezydent.
"Urąga zdrowemu rozsądkowi"
Grupiński powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że sposób w jaki prezydent traktuje 26 lat polskiej niepodległości "uwłacza nie tylko tym, którzy przyczynili się do odzyskania niepodległości przez Polskę w 1989 r., pamięci tych wszystkich, którzy walczyli o wolną i suwerenną Polskę, ale także urąga zdrowemu rozsądkowi i przede wszystkim prawdzie historycznej".
Według polityka PO, prezydent mówiąc o okresie PRL i nazywając go czasem, w którym rządzili zdrajcy, podaje też w wątpliwość, czy Polską przez ostatnie 26 lat także nie rządzili zdrajcy.
"Chciałbym przypomnieć prezydentowi, że 22 grudnia 1990 roku, prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski przekazał insygnia władzy II RP wybranemu wtedy i zaprzysiężonemu przez Zgromadzenie Narodowe, nowemu prezydentowi wolnej Polski Lechowi Wałęsie" - powiedział Grupiński.
"Prezydent narusza świętość historii Polski"
"Mamy prezydenta, który narusza świętość historii Polski, narusza prawdę o tej historii w sposób niesłychany. Dla retorycznych popisów, dla przypodobania się swojemu środowisku politycznemu i prezesowi PiS, zakłamuje historię" - mówił poseł PO. Jego zdaniem, wypowiedź prezydenta świadczy "albo o celowym przekłamywaniu historii dla popisu retorycznego, albo o braku rozumu".
Grupiński powiedział, że "nie może być tak, żeby człowiek, który jest pierwszą osobą w państwie, który reprezentuje majestat Rzeczypospolitej, w ten sposób opisywał to, co jest osiągnięciem wielu ludzi". "Mamy do czynienia z człowiekiem, który zakłamuje historię, podporządkowuje ją swoim prymitywnym, ideologicznym poglądom" - stwierdził polityk Platformy.
Poseł PO powiedział też, że jego partia oraz środowisko opozycji demokratycznej z lat 80., nie zgadzają się na tego typu zakłamywanie historii przez prezydenta Dudę i dzielenie Polaków na lepszych i gorszych.
Szef biura prasowego kancelarii prezydenta w odpowiedzi na słowa Rafała Grupińskiego stwierdził, że "trudno polemizować ze stwierdzeniami, które daleko wykraczają poza normy cywilizowanej dyskusji".
PAP
...
Grupinski bredzi. Jak to sie stalo ze o tych zolnierzach glosno mowi sie od 5 najwyzej lat gdy zyjemy w TEORETYCZNIE WOLNYM OD 89 ROKU KRAJU! Jak naucza Wyborcza. Kazdy myslacy zadaje sobie to pytanie. W PO nie maja tego problemu z braku myslacych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:08, 31 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Andrzej Duda i Lech Wałęsa uścisnęli sobie dłonie. W kościele rozległy się brawa
wjk/luq/
2016-08-31, 18:52
W gdańskim kościele św. Brygidy podczas mszy świętej kończącej uroczystości obchodów 36. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, prezydent Andrzej Duda podszedł do Lecha Wałęsy i podał mu dłoń. Były prezydent odwzajemnił uścisk.
Kraj
Tam, gdzie 36 lat temu. Prezydent i premier w...
W ramach tegorocznych oficjalnych uroczystości, m.in. w sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyły się przemówienia prezydenta Dudy i premier Beaty Szydło. Głos zabrał także przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Odczytano list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Nie żyjemy w Polsce naszych marzeń, bo etos Solidarności uległ doktrynom postkomunizmu i neoliberalizmu" - napisał polityk. Wręczono również medale za działalność w Komitecie Obrony Robotników i stypendia dla uzdolnionej młodzieży.
Porozumienia Sierpniowe
30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.
Pierwsze strajki latem 1980 roku były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu.
polsatnews.pl, PAP
...
Nie pamietam aby Duda zachowywal sie wobec Walesy chamsko jak Kaczynscy i ich klakierzy. Nie wykluczam ze w otoczeniu Dudy moga byc jakies karły specjalnie prowokujace Walese ale nie podejrzewam Dudy o takie zagrywki. Dobrze sie stalo bo zlosliwosc do niczego nie prowadzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:06, 07 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Fałszowanie historii Polski ostatnich 27 lat". Pomorscy samorządowy napisali list do prezydenta
ptw/gr/
2016-09-06, 19:19
"Stawianie domyślnego znaku równości między ustrojem zdrajców, którzy zamordowali "Inkę" i "Zagończyka", a kolejnymi rządami Polski po 1989 roku jest zbyt daleko idącym i bolesnym uproszczeniem" - napisali samorządowcy w liście otwartym do prezydenta Andrzeja Dudy.
PAP/Jacek Turczyk
Kraj
Uroczystości pogrzebowe "Inki" i "Zagończyka"
Kraj
"Zakłamuje historię" i "podporządkowuje ją...
To reakcja na wystąpienie prezydenta podczas uroczystości pogrzebowych Danuty Siedzikówny, ps. "Inka" i Feliksa Selmanowicza, ps. "Zagończyk", bohaterów antykomunistycznej konspiracji, zamordowanych w 1946 roku.
- O ile do 1989 roku można powiedzieć, że rządził ustrój tych samych zdrajców, którzy zamordowali "Inkę" i "Zagończyka", to przecież po roku 1989 teoretycznie już nie. To jak to się stało, że trzeba było 27 lat czekać na to, aby Polska mogła pochować swoich bohaterów? - stwierdził wtedy Andrzej Duda.
- My przywracamy godność państwu polskiemu. To państwo polskie po 27 latach odzyskuje wreszcie godność poprzez ten pogrzeb – przekonywał prezydent.
List otwarty samorządowców z Pomorza
Samorządowców z Pomorza zbulwersowały słowa prezydenta. Z inicjatywy marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka skierowali do Andrzeja Dudy list otwarty, odnoszący się do wypowiedzi prezydenta podczas pogrzebu Żołnierzy Niezłomnych.
Oprócz marszałka pod dokumentem podpisali się: Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, Jan Kleinszmidt, przewodniczący sejmiku wojewódzkiego, Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, Robert Biedroń, prezydent Słupska, Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna, Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa, Witold Namyślak, prezydent Lęborka, Mieczysław Gołuński, burmistrz Kartuz i Marek Szulc, burmistrz miasta i gminy Prabuty.
"Piszemy we własnym imieniu - jako pomorscy samorządowcy - ale również w imieniu bardzo wielu naszych współobywateli, niezwykle zbulwersowanych i rozgoryczonych wypowiedzianymi przez Pana Prezydenta słowami" - stwierdzili w liście.
"Czy gdański pogrzeb był początkiem procesu "odzyskiwania prawdy" o Niezłomnych, czy może tego procesu ukoronowaniem? Postawienie historycznej cezury dzisiaj, w roku 2016, oznacza deprecjację wszystkiego co zdarzyło się wcześniej, a przecież po 1989 roku mieliśmy bardzo różnych prezydentów i bardzo różne rządy, również wywodzące się z obozu politycznego bliskiego Panu Prezydentowi. W swoim wystąpieniu mówiąc o "ustroju zdrajców" zapomina Pan również o samorządach terytorialnych. To właśnie samorządy wzięły w dużej mierze na siebie odpowiedzialność za rozwój Polski oraz - co ważne - za pamięć o jej bohaterach, w tym Żołnierzach Niezłomnych" - przypominają autorzy listu.
Zaznaczyli także, że trudno im zrozumieć dlaczego w dziele "walki z Niepamięcią" narzędziem "ma być fałszowanie historii Polski ostatnich 27 lat".
"Słowa siejące gorycz i zwątpienie"
"Proszę wybaczyć mocne słowa, ale tak Pana wystąpienie zostało odebrane na Pomorzu, w Gdańsku – kolebce „Solidarności", która „ustrój zdrajców" obaliła. Jako Prezydent, wybrany w wyborach powszechnych, wielokrotnie deklarował Pan wolę reprezentowania wszystkich Polaków, ich godzenia i łączenia wokół wyższych wartości. Trudno jednak pogodzić te deklaracje ze słowami, które padły z Pana ust w gdańskiej świątyni" - podkreślają autorzy.
"Przenoszenie na dzisiejszy grunt kategorii "bohaterów" i "zdrajców", rodem z lat 40. jest niegodne tej patriotycznej manifestacji zadośćuczynienia, jaką był pogrzeb Niezłomnych i miejsca, w którym zostały wypowiedziane. Są to również słowa siejące gorycz i zwątpienie w sercach wielu Pomorzan, którym pamięć "Inki" jest bliska od wielu lat" - dodają.
Na Pomorzu jest pamięć o Niezłomnych
Przypominają też, że Danuta Siedzikówna "Inka" została zrehabilitowana 10 czerwca 1991 roku wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Zwracają także uwagę, że samorządy, organizacje pozarządowe, zwykli obywatele - od wielu lat przywracają pamięć Żołnierzy Niezłomnych.
"Świadczy o tym nie tylko wiele publikacji, filmów, programów edukacyjnych, uroczystości religijnych i patriotycznych, akcji rekonstrukcyjnych, ale również bardzo "materialne" dowody pamięci, w tym osiem pomników "Inki" i Niezłomnych (Gdańsk, Sopot, Kwidzyn, Prabuty, Czernin, Sztum, Bartel Wielki), szkoły noszące imię "Inki" (Sopot, Podjazy, Kartuzy, Wiślinka, Czarne), ulice, skwery, parki, aleje, ronda, tablice pamiątkowe Im dedykowane (Gdańsk, Sopot, Gdynia, Czernin, Zajezierze, Malbork, Starogard Gdański, Lębork, Kwidzyn)" - wyliczyli autorzy listu do prezydenta.
polsatnews.pl
..
Jakos nie pamietam ,,dpmyslnego znaku rownosci". ,,Wiedze" z Wyborczej czerpali? Nie macie sie czym zajac u siebie? Parcie na szkło? Te wystapienia to sa tylko po to aby zaistniec w tv.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:27, 25 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Prezydent Duda o aborcji
|
PAP |
dodane 24.10.2016 10:44
Miłosz Kluba /Foto Gość
Jestem przeciwny jakiejkolwiek formie karania kobiet; dobrze się stało, że projekt zakładający takie rozwiązanie został odrzucony - mówi prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla tygodnika "wSieci". Jego zdaniem dzieci z zespołem Downa lub inną niepełnosprawnością powinny być zdecydowanie chronione.
Prezydent ocenił w wywiadzie, że należało skierować do dalszych prac w komisji projekty obu ustaw obywatelskich, a więc także propozycję środowisk lewicowych.
"Tym bardziej, że obiecywano poważne traktowanie wszystkich projektów społecznych. Nie dziwię się tym posłom Prawa i Sprawiedliwości, w tym Jarosławowi Kaczyńskiemu, którzy tak głosowali. To było rozwiązanie, które być może pozwoliłoby na uniknięcie całego, niepotrzebnego zamieszania" - mówił Andrzej Duda pytany o "czarny protest" oraz o to, czy liderzy PiS słusznie zareagowali w tak zdecydowany sposób, odrzucając szybko projekt Ordo Iuris.
Na pytanie, jak należałoby docelowo rozwiązać sprawę ochrony życia w Polsce prezydent odparł: "Jestem przeciwny jakiejkolwiek formie karania kobiet. Dobrze się więc stało, że projekt zakładający takie rozwiązanie także w końcu został odrzucony. Kobieta ciężarna jest w szczególnej sytuacji, z wielu względów. Przyjęcie zasady karalności nie mieści mi się w głowie".
"Jednocześnie jestem zdania, że dzieci z zespołem Downa lub inną niepełnosprawnością powinny być zdecydowanie chronione. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Dziś tzw. kompromis aborcyjny ich nie chroni. Ale tu potrzebne są też odpowiednie programy społeczne wspierające kobiety w trudnej ciąży i rodziny wychowujące dzieci dotknięte niepełnosprawnością. Wiem, że pani minister (rodziny Elżbieta) Rafalska nad tymi kwestiami pracuje" - dodał Andrzej Duda.
Na uwagę, że w ramach obecnego prawa też można je chronić prezydent zaznaczył, że "to także jest pytanie, czy da się to zrobić praktycznie". "Mówimy o dzieciach, które mogą żyć, mogą być szczęśliwe. Przecież jest tak wiele świadectw ludzi niepełnosprawnych, którzy dziękują rodzicom za swoje życie" - podkreślił.
Dziennikarze podczas rozmowy z prezydentem zauważyli, że "do konfliktu próbowano też wciągnąć" jego małżonkę.
"Nikt chyba nie ma wątpliwości, że ci, którzy te emocje wywołują, czynią to intencjonalnie. Chcą politycznych awantur wokół aborcji. +Czarny Protest+ był inteligentnie zaplanowany. Lecz moja żona w żadną awanturę wciągnąć się nie da. Zresztą w ogóle nie zabiera głosu w sprawach politycznych, a już zwłaszcza takich, gdzie nie da się wypowiedzieć nie stając po jednej stronie głębokiego sporu. Nie ma w dodatku takiego obowiązku. To ja jestem politykiem, a nie ona. Ona jest Pierwszą Damą" - oświadczył.
Dopytywany o zarzuty "prasy liberalno-lewicowej" wobec jego żony, że ogranicza się do aktywności charytatywnej i społecznej oraz że milczy, prezydent zaznaczył, że te same media były bardzo niezadowolone z faktu, że to on wygrał wybory, więc zawsze będą krytyczne wobec tej prezydentury, w każdym jej wymiarze.
"Niestety, atakują także moją żonę. Ubolewam nad tym. Zapewniam, że Agata jest osobą niezależną. To ona podjęła decyzję, by nie udzielać żadnych wywiadów. Realizuje obowiązki właściwe - jej zdaniem - dla Pierwszej Damy, wspiera akcje dobroczynne, pomaga ludziom, nie ukrywa tego przed mediami. Jest bardzo aktywna. Ci, którzy uważnie ją obserwują i uczciwie oceniają, doskonale to wiedzą" - podkreślił Andrzej Duda.
23 września projekt komitetu "Stop aborcji" zakładający całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży skierowany został do dalszych prac w komisji sprawiedliwości; posłowie odrzucili natomiast liberalny projekt komitetu "Ratujmy kobiety", który przewidywał możliwość aborcji na życzenie do 12 tygodnia ciąży. Reakcją na decyzję posłów były tzw. czarne protesty w całym kraju. 6 października Sejm odrzucił obywatelski projekt komitetu "Stop aborcji".
...
"Dobrze się stało, że projekt zakładający takie rozwiązanie został odrzucony"
Duda niby prezydent
SAMO DOBRO!
Zalosna ohydna postac. Powtarza wszystkie manipulacje czarnych charakterow o ,,karaniu kobiet" itd. A drukuja ten satanizm Karnowscy co nie dziwi. A widze ze jacys ksieza z nimi robia biznes. Jakies ,,Idziemy" itd. Idziemy do piekla...
Jak to zaczeli mowic jednym glosem od o.Rydzyka do czarnych o ,,dobru" odrzucenia bo ,,karanie".
Dobrze sie stalo ze zglosili ten projekt. Sytuacja sie wyjasnila kto jest kim.
Duda wybral droge falszu obludy i kolesi. Tutaj postuluje zlozenie z urzedu i wybor kogos godnego.
Zreszta bylo pytanie. Jesli ktos jest porzadny to co on robi w PiS? A przedtem UW. To panie prezydencie itd strasznie prostakom miesza w glowach. Traca rozum.
Szatan nie mogl sie pomylic podsuwajac go Kaczynskiemu. Ja jak widac nie glosowalem i mialem racje. Mimo tego Bóg dal mu szanse bo On daje nawet najgorszym.
http://www.ungern.fora.pl/wiara-ojcow-naszych,4/znak-od-boga,5948.html
I mnie tez Bóg sklonil do dania szansy im wszystkim. Choc wiadomo bylo ze sie sprzeniewierza. Ale Bóg jest dobry. Teraz okres proby sie skonczyl i wszystko jest jasne.
Oczywiscie to nie wyjatek. Wiekszosc sie sprzeniewierzyla. To typowy przyklad.
Zatem zostawmy ich na drodze podlosci. To nie nasza droga. Ich droga zreszta jest krotka... I zle sie konczy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:53, 29 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
A tu szok!
gosc.pl » Wiadomości » Prezydent: Kompromis aborcyjny w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami jest nieskuteczny
Prezydent: Kompromis aborcyjny w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami jest nieskuteczny
|
PAP |
dodane 28.10.2016 20:49
Andrzej Duda
Jakub Szymczuk /Foto Gośc
Prezydent Andrzej Duda zadeklarował w piątek, że podpisałby ustawę, która ograniczyłaby dopuszczalność aborcji dzieci z niepełnosprawnościami, w tym z zespołem Downa. Podkreślił, że obecny kompromis aborcyjny w tych przypadkach jest nieskuteczny.
"Osobiście nie zgadzam się z karaniem kobiet, ale jeżeli ktoś mówi o kompromisie aborcyjnym, to ja zwracam uwagę na jedno: niestety dzisiaj jest tak, że w ramach kompromisu aborcyjnego usuwa się dzieci dotknięte niepełnosprawnościami, usuwa się dzieci z zespołem Downa, między innymi wśród tych dzieci dotkniętych niepełnosprawnościami. I ja się z tym głęboko nie zgadzam. Uważam, że pod tym względem ten kompromis jest nieskuteczny" - powiedział Duda w Polsat News.
...
A nastepnie skoro taki jest oburzony to:
Pytany, dlaczego nie przedstawi własnego projektu zakazującego aborcji w tych przypadkach odparł: "bo w moim przekonaniu jest to rola parlamentu". Duda podkreślił, że wierzy, iż parlament wypracuje takie rozwiązanie, które będzie rozwiązaniem do przyjęcia".
...
Tak jest oburzony ze az nic nie robi!
Zaznaczył, że nie podpisałby ustawy, która przewidywałaby karanie kobiet za aborcję.
!!!
TU SOE SYPNAL! To lepiej stan obecny i zabijac chore dzieci NIZ USTAWA CHRONIACA Z KARAMI DLA MORDERCZYN!!!
Przy czym nie rozumiem tej logiki. Jak kobieta wykona mord to ma byc nie karana a jak mezczyzna to tak? Jak rozumiem chodzi o matke. Czyli morderstwo dziecka przez matke ma byc tolerowane? Skoro nie ma kar to prokurator nie ma po co sie zajmowac dzieciobojczyniami. Stwierdza fakt ze matka zamordowala I KONCZY SPRAWE? TO BESTIALSKIE PRAWO! W istocie pozwala zabic dziecko pod warunkiem ze matka to zrobi. Ohyda. Jak mozna karac obcego skoro nie ma zadnych zwiazkow z dzieckiem a nie karac osoby ktora powinna z zasady troszczyc sie! Satanizm! Bezkarnisc kobiet to widzielismy na czarnych marszach. Skoro atakuja policjanta osobe uzbrojona to co dopiero dziecko. Karani maja byc wszyscy zamieszani a wiec i ,,doradcy". Tylko zabojczyni to oczywiscie za malo. To zawsze jest grupa.
Czyli jakby Sejm przyjal projekt Ordo Iuris TO ON BY NIE PODPISAL!!! SZOK!!!
Spodziewaliscie sie ze tu bedzie blokada? To jest zwyrodnialec. Dziekujemy Ordo Iuris za ujawnienie wilka w owczej skorze. Trzeba go wywalic.
Dopytywany, czy podpisałby ustawę, która zaostrza prawo aborcyjne w przypadku chorych dzieci, odparł: "Tak, oczywiście. Jeśli chodzi o dzieci z niepełnosprawnościami różnego rodzaju, podpisałbym".
"Uważam, że życie tych dzieci jest w tej chwili za słabo chronione" - dodał.
...
PiS jest oczywiscie ,,za zyciem" (w dostatku z kasy podanikow).
To tak jak Bronek tak byl za zyciem ze az za invitro.
Falsz obluda satanizm. A jak to sie maskowal. Udawal katolika. Bóg dal szanse. To pokazuje ze daje najwiekszym lotrom, ktorzy odrzuca. Ale to jest milosierdzie. Powtarza sie to sam co u Waltzowej. Tez miala szanse i dno jest.
Duda widze juz ze w niejednej sprawie zaszkodzi. Kandydat na antychrysta w Polsce. Jak to klepia sluchaczki Ojcyka. Duda uj jaki un przystojny, a zona och! No wlasnie. Antychryst to nie gruby oblesny typ ktorego wszyscy omijaja. Ma pociagac. A najleoszy taki gdy wszyscy sa przekonani ze wierzacy. Bo ateista to wiadomo z dala od Boga. A taki ilu zwiedzie.
A ja nie glosowalem I WIDZICIE JAK MADRZE! JA MAM CZYSTE SUMIENIE ABSOLUTNIE! ZADNEGO ZŁA NIE POPARLEM! Radze sluchac co sie do was mowi. Bo naprawde wiem o co chodzi.
Czasy ostateczne juz sa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:50, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Pierwszy obywatel
Grzegorz Brożek
dodane 29.10.2016 19:50
Prezydent Andrzej Duda w Starym Sączu przed Bramą Seklerską
Krzysztof Sitkowski /KPRP
Prezydent Andrzej Duda odebrał przyznane mu przez Radę Miasta Starego Sącza honorowe obywatelstwo.
Najpierw prezydent Andrzej Duda z żoną Agatą Kornhauser-Dudą wziął udział w nabożeństwie w klasztorze klarysek, a po nim na dziedzińcu klasztornym zasadził pamiątkową lipę. Podczas uroczystej sesji Rady Gminy odebrał zaś nadany mu przez radnych jednogłośnie 26 września, na wniosek burmistrza Jacka Lelka, honorowe obywatelstwo miasta.
Nowy honorowy obywatel jest silnie związany ze Starym Sączem. - Stary Sącz jest, obok Krakowa, moim rodzinnym miastem. Czuję się przez oba te miejsca w dużym stopniu ukształtowany - mówił prezydent. Dodał, że zawsze uważał się za obywatela miasta. - Cieszę się, że Stary Sącz mnie dzisiaj uznał, tak jak uznaje się syna - dodał.
Powitanie prezydenta Andrzeja Dudy chlebem i solą przez burmistrza miasta Jacka Lelka
Krzysztof Sitkowski /KPRP
Zdaniem burmistrza Jacka Lelka, wyraźnie widać sądeckie związki prezydenta. - System wartości, tak mocno zakorzeniony wśród mieszkańców Sądecczyzny, w których na czoło wysuwają się Bóg, ojczyzna, rodzina, szacunek dla ludzkiej pracy, jest czytelny w życiu i działalności pana prezydenta - uważa burmistrz.
Po oficjalnych uroczystościach prezydent Andrzej Duda spotkał się na rynku z mieszkańcami Starego Sącza i gminy.
...
Sprzedal dusze za nedzne pseudozaszczyty. Zalosne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:14, 09 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Rodziny smoleńskie piszą do prezydenta ws. ekshumacji. Chcą jej powstrzymania
Rodziny smoleńskie piszą do prezydenta ws. ekshumacji. Chcą jej powstrzymania
Dzisiaj, 9 listopada (15:31)
Rodziny siedemnastu ofiar katastrofy smoleńskiej przesłały do prezydenta Andrzeja Dudy list z apelem o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich - podała w środę Izabella Sariusz-Skąpska, córka Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, prezesa Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich, który zginął 10 kwietnia 2010 r. Apel wystosowano już 23 października jednak dopiero we wtorek list został skierowany do Kancelarii Prezydenta. "Mamy wciąż nadzieję, że nasz głos zostanie wysłuchany, a nasz sprzeciw uszanowany" - powiedziała Izabella Sariusz-Skąpska. Przypomniała, że pod listem można podpisać się na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska
/ PAP/Andrzej Hrechorowicz /PAP
Pod listem podpisało się 238 członków rodzin: Ewy Bąkowskiej, Leszka Deptuły, Grzegorza Dolniaka, Jarosława Florczaka, Artura Francuza, Pawła Krajewskiego, Andrzeja Kremera, Barbary Maciejczyk, ks. Adama Pilcha, Katarzyny Piskorskiej, Agnieszki Pogródki-Węcławek, Arkadiusza Rybickiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Leszka Solskiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Wiesława Wody, Edwarda Wojtasa.
W liście otwartym część rodzin smoleńskich przypomniała, że w katastrofie smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. straciła swoich najbliższych - dzieci, rodziców, rodzeństwo i współmałżonków.
Po sześciu latach od tych strasznych dni stajemy samotni i bezradni wobec bezwzględnego i okrutnego aktu: nasi Bliscy mają być wyciągnięci z grobów, wbrew uświęconemu tabu, aby nie zakłócać spokoju zmarłym, pochowanym z najwyższą czcią. My, rodziny, od miesięcy bezskutecznie wyrażamy swój sprzeciw wobec zapowiedzi tego niezrozumiałego i niczym nieuzasadnionego przedsięwzięcia. Dzisiaj staje się ono faktem - dodali.
Apelujemy do hierarchów Kościołów, których kapłani odprowadzali naszych Ukochanych na cmentarze: brońcie Ich grobów przed zbezczeszczeniem! Apelujemy do ludzi władzy: nie pozwólcie, aby dokonał się ten akt, któremu sprzeciwiają się nasze serca! Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc! - zaapelowały rodziny smoleńskie.
Prokuratura ws. ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej: Celem nie jest znalezienie trotylu
Prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do planowanych ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, powiedział m.in.: "To jest obowiązek prawny prokuratorów. Choć to jest sprawa bolesna, ja od tej strony prokuratorów rozumiem i mogę tylko prosić rodziny o wyrozumiałość. O wyrozumiałość dla działań prokuratury, także dlatego, że tragedia smoleńska jest niezwykle ważną sprawą państwową, jest największą tragedią, jaka w sensie państwowym zdarzyła się w Polsce po II wojnie światowej".
Konieczność zbadania wszystkich niespopielonych ciał ofiar katastrofy w czerwcu ogłosiła Prokuratura Krajowa, która na wiosnę przejęła śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej od zlikwidowanej prokuratury wojskowej. Według prokuratury, o czym m.in. przypomniał w środę w Warszawie zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek, ekshumacje są konieczne, by rzetelnie i profesjonalnie przeprowadzić oględziny i sekcje zwłok.
Ekshumacje - jak poinformował prok. Pasionek - rozpoczną się w przyszłym tygodniu od prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W tym roku odbędzie się ich dziesięć. Zakończenie wszystkich planowane jest jesienią lub zimą przyszłego roku.
APA
...
Nie ma szans. Ten czlowiek sprzedal dusze za koryto.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:42, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
gosc.pl » Wiadomości » Prezydent podpisał ustawę "Za życiem"
Prezydent podpisał ustawę "Za życiem"
|
PAP |
dodane 10.11.2016 17:56
Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod muzeum im. Józefa Piłsudskiego w Sulejówku
Jacek Turczyk /PAP
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin "Za życiem" - poinformowała PAP w czwartek Kancelaria Prezydenta.
W niedawnym wywiadzie dla PAP prezydent powiedział, że to jest kolejny, ważny, prorodzinny element działalności rządu. "Dobrze, że po raz pierwszy w Polsce po 1989 roku zaproponowano zmiany, które mają wesprzeć rodziny, które poprzez trudną ciążę znajdują się w ciężkiej sytuacji, że państwo polskie wyciąga do nich rękę. To jest kolejny, ważny, prorodzinny element działalności rządu i uważam, że należy to docenić. W miarę jak będzie wzrastała zamożność polskiego społeczeństwa i państwa, to program ten powinien być rozbudowywany" - powiedział Duda.
Ustawa o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin "Za życiem" przewiduje m.in., że z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł. Przewodnikiem rodzin po systemie wsparcia ma być asystent rodziny, którego zadaniem będzie koordynowanie dostępnej pomocy.
Zgodnie z ustawą, wsparcie dla rodzin oraz kobiet w ciąży będzie realizowane m.in. przez zapewnienie dostępu do informacji w zakresie rozwiązań wspierających, do diagnostyki prenatalnej oraz poprzez zapewnienie odpowiednich świadczeń opieki zdrowotnej.
Ponadto ustawa np. gwarantuje kobietom w ciąży oraz dzieciom z ciężkimi chorobami prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych w aptekach.
Zgodnie z ustawą, do końca tego roku rząd ma przyjąć program kompleksowego wsparcia dla rodzin "Za życiem", opracowany na podstawie odrębnych przepisów.
Podpisana w czwartek przez prezydenta ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2017 roku.
...
Jesli chodzi o lipę i oszustwo to mozemy na niego liczyc. Tu na pewno nie zawiedzie. Jaka partia taki prezydent. Tfu!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:53, 23 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
gosc.pl » Wiadomości » Prezydent modlił się w Piekarach
Prezydent modlił się w Piekarach
Ks. Rafał Skitek
dodane 23.11.2016 18:00
Andrzej Duda z kustoszem sanktuarium, ks. prał. Władysławem Nieszporkiem
Magdalena Lubecka
zobacz galerię
Podczas nieoficjalnej części wizyty na Śląsku, prezydent Andrzej Duda nawiedził piekarską bazylikę.
W drzwiach świątyni powitał go ksiądz prałat Władysław Nieszporek, kustosz piekarskiego sanktuarium. Wcześniej, w intencji głowy państwa i ojczyzny, wierni odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Przez cudownym wizerunkiem Pani Piekarskiej Andrzej Duda modlił w odosobnieniu. Trwał w ciszy i skupieniu. Z uwagi na prywatny charakter wizyty głowy państwa nie przewidziano żadnych wspólnych modlitw.
Ksiądz Nieszporek zaprosił prezydenta na majową pielgrzymkę mężczyzn i młodzieńców do Piekar. Ofiarował mu także Piekarską Biblię, album o Piekarach oraz różaniec.
Z kolei prezydent przekazał sanktuarium srebrny ryngraf. Złożył też wpis do pamiątkowej księgi.
Oto jego treść:
"Serdecznie dziękuję za serdeczne przyjęcie w Sanktuarium w Piekarach Śląskich – duchowej stolicy Śląska.
Niech Matka Boża Piekarska – Patronka Sprawiedliwości i Miłości Społecznej – ma w swojej opiece mieszkańców miasta i całego regionu. Szczęść Boże! Andrzej Duda"
Była to jego pierwsza wizyta w piekarskim sanktuarium. Wcześniej, o 14.55, złożył on wieniec przy kopcu Wyzwolenia. O godzinie 16.00 spotkał się z mieszkańcami miasta w parku Wolności.
W dalszej części wizyty na Śląsku, prezydent odwiedzi jeszcze Zabrze. Złoży tam wieniec przy pomniku Poległych Powstańców Śląskich na ul. Wolności 191. Następnie o 19.00 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji spotka się z mieszkańcami miasta.
Przed przybyciem prezydenta do bazyliki piekarska policja zatrzymała ok. 40-letniego mężczyznę, który swoim zachowaniem wzbudził podejrzenia. Przewieziono go do komendy miejskiej policji w Piekarach, gdzie trwają czynności sprawdzające.
..
Co to za propaganda? Do kogo sie modlil? Do prezesa? Modlitwa bez uczynkow jest gorsza niz jej brak. Teatrzyk? Dla kogo? Powiedzial ze projektu Ordo Juris by nie podpisal. To jest fakt. Morderca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:22, 20 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Andrzej Duda: PiS chciało ułatwić pracę dziennikarzom i uporządkować Sejm
Wczoraj, 19 grudnia (21:14)
PiS zrezygnowało ze swej propozycji, która była właściwie zarzewiem tego sporu, który widzieliśmy w Sejmie - powiedział prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że marszałek Senatu oświadczył, iż ws. funkcjonowania dziennikarzy w parlamencie nie ma żadnej nowej regulacji, będą rozmowy z redakcjami.
Andrzej Duda
/Jacek Turczyk /PAP
Prezydent powiedział w programie "Gość Wiadomości" TVP, że w poniedziałek rano poprosił marszałka Senatu, który później miał zaplanowane spotkanie z przedstawicielami redakcji, żeby się wycofać, nawet z jakichkolwiek wstępnych projektów. Jak podkreślił, były tylko wstępne założenia, nawet nie projekt zarządzenia ws. obecności dziennikarzy w parlamencie.
I na ten mój apel, na tę moją prośbę, pan marszałek (Stanisław) Karczewski odpowiedział zdecydowanie. Przecież wygłosił oświadczenie, w którym powiedział zdecydowanie: nie ma w tej chwili żadnej nowej regulacji, siadamy do stołu i jeśli mamy wprowadzić cokolwiek, co ułatwi pracę dziennikarzy, zrobimy to razem z dziennikarzami przy stole, razem z przedstawicielami redakcji po to, by to relacjonowanie było ułatwione - powiedział prezydent.
Czyli można powiedzieć tak: PiS zrezygnowało już ze swojej propozycji, która była właściwie zarzewiem tego sporu, który widzieliśmy w Sejmie - powiedział prezydent.
Na pytanie, czy PiS popełniło błąd, prezydent odpowiedział: PiS, jak mówił mi dzisiaj pan prezes Jarosław Kaczyński, jak mówił mi dzisiaj pan marszałek Kuchciński, miało dobre intencje - chciało ułatwić pracę dziennikarzom, chciało trochę też uporządkować Sejm.
Prezydent zaznaczył, że Kuchcińskiemu chodziło o to, że Sejmie "jest bardzo dużo kamer" - nawet z jednej redakcji, a miejsca pracy nie są oznaczone, w związku z czym "dochodzi do takich specyficznych sytuacji, że są przepychanki". I to jest coś, co z uwagi na rangę i powagę sytuacji zdaniem pana marszałka powinno zostać usunięte - powiedział Andrzej Duda.
...
Jasne. Prezes o niczym innym nie mysli jak o szczesciu dziennikarzy. Widzicie w jakim falszu obludzie pograzeni osobnicy przyspawani do koryta. Cos absolutnie ohydnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|