Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:44, 25 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Kultura
Elton John zakaził się śmiertelnie groźną bakterią
Elton John zakaził się śmiertelnie groźną bakterią
1 godz. 48 minut temu
Elton John odwołał koncerty w Stanach Zjednoczonych. Powodem było zakażenie potencjalnie śmiertelną bakterią.
Elton John
/CESARE ABBATE /PAP/EPA
Słynny piosenkarz zachorował pod koniec trasy koncertowej w Ameryce Południowej. Podczas lotu powrotnego do Wielkiej Brytanii poczuł się gorzej. Po powrocie na Wyspy spędził dwa dni na oddziale intensywne terapii.
Obecnie Elton John powraca do zdrowia, ale musiał odwołać dziewięć koncertów w Las Vegas zaplanowanych na następne dwa tygodnie. Jego rzecznik uspokaja fanów i zapewnia, że Elton John niebawem w pełni powróci do sił.
Sam wokalista przeprosił swych wielbicieli i podziękował zespołowi lekarzy, którzy opiekowali się nim w szpitalu.
Brytyjski piosenkarz nie po raz pierwszy boryka się ze zdrowiem. W lipcu 2013 roku zmuszony był odwołać koncert w londyńskim Hyde Parku, po tym jak lekarze stwierdzili u niego ostry przypadek zapalenia wyrostka robaczkowego. Musiał poddać się natychmiastowej operacji. Rok wcześniej, również w Las Vegas, odwołał koncert z powodu zapalenie płuc. Od 1999 roku Elton John ma wszczepiony rozrusznik serca. Cierpiał wówczas na arytmię.
(mpw)
Bogdan Frymorgen
...
Jego najciezsza choroba to wiadomo. I nagrzeszyl sporo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:47, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Zaatakowali geja. Rozpoznali ich mieszkający w Berlinie Polacy
Zaatakowali geja. Rozpoznali ich mieszkający w Berlinie Polacy
Wczoraj, 26 kwietnia (22:15)
Polacy mieszkający w Berlinie najprawdopodobniej zidentyfikowali dwóch mężczyzn i kobietę, których zdjęcie opublikowała niemiecka policja. Cała trójka jest poszukiwana za brutalny atak na 39-letniego homoseksualistę.
Zdjęcie poszukiwanych publikuje berlińska policja na swoich stronach w internecie
/Policja w Berlinie /
Dwaj mężczyźni i kobieta zaatakowali 4 marca w Berlinie jadącego tramwajem 39-letniego homoseksualistę. W biały dzień zaczepili mężczyznę, pytali go między innymi o to, czy jest gejem, używając przy tym wulgarnych słów. Z każdą chwilą ich agresja narastała, zaczęli wykrzykiwać obelgi w języku polskim i szturchać mężczyznę. W końcu kobieta miała zamachnąć się i rozbić o głowę mężczyzny butelkę.
Kiedy tramwaj zatrzymał się na przystanku, cała trójka wyskoczyła z niego.
Cały incydent zarejestrowała zainstalowana w wagonie kamera monitoringu. Policja opublikowała film z prośbą o pomoc w identyfikacji napastników.
Jak pisze gazeta "Berliner Zeitung", napastnicy zostali zidentyfikowani przez społeczność polską na grupie na Facebooku "Polacy w Berlinie".
...
O ile to prawda. Niestety zboczency sa agresywni. Samotny mlody czlowiek porzadny a wiec nie chodzacy na dziwki mowil ze wydzwaniali do niego do DOMU zboczency ktorzy przyuwazyli ze nie chodzi z kobietami. Tak jest w Brytanii!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:02, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
40% pracowników Disney'a to homoseksualiści
Tagi:
lgbt
Teofila (w podróży)
23.04.2017 11:12
"Czy jest na sali ktoś z prasy?... Bo część tych rozmów była prywatna. Ale kiedy powiedziałam do Michaela Eisnera, dyrektora generalnego Disney'a: "30% twoich pracowników to homoseksualiści", on odpowiedział: "Mylisz się, Elizabeth, 40%" -
https://www.youtube.com/watch?v=Fuuo8yI8rbo
- nagranie z ukrytej kamery w czasie przemówienia Elizabeth Birch podczas studenckiej konferencji LGBT na University of California w Santa Cruz.
Na nagraniu słychać wybuch śmiechu po tych słowach i entuzjazm zgromadzonych słuchaczy.
Przywoływana rozmowa pomiędzy E. Birch i M. Eisnerem miała miejsce w 1998r, czyli prawie 20 lat temu, jeszcze zanim ruch LGBT zyskał na znaczeniu w mediach, środowisku uniwersyteckim i korporacjach.
Zapewne od tamtej pory wpływ lobby homoseksualnego w Disney'u, wytwórni promującej niegdyś wartości rodzinne, nie zmalał, o czym świadczy scena sugerująca homoseksualny romans, włączona do najnowszej produkcji Disney'a "Piękna i bestia".
Za:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
...
Chroncie dzieci przed ,,Disneyem"! USA sa jak przezarci od srodka przez alienów. Niby to samo a w srodku siedi potwor. To byla celowa strategia opanowywac od srodka. I WIDZICIE JAK SIE PCHAJA DO DZIECI! ZWYRODNIALCY!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:18, 08 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
antów z tęczową flagą; Grabiec: nieprzemyślany happening
Na filmie z "Marszu Wolności" widać, jak ochrona marszu szarpie i wyzywa demonstrantów, którzy podeszli do nich z tęczową flagą - twierdzi lider partii Razem Adrian Zandberg. To był nieprzemyślany happening - ocenia rzecznik PO Jan Grabiec.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
Ochrona marszu usuwa krzyczących działaczy LGBT (anna dryjańska, Fot: Anna Dryjańska)
Na filmie z "Marszu Wolności" widać, jak ochrona marszu szarpie i wyzywa demonstrantów, którzy podeszli do nich z tęczową flagą - twierdzi lider partii Razem Adrian Zandberg. To był nieprzemyślany happening - ocenia rzecznik PO Jan Grabiec.
W sobotę ulicami Warszawy przeszedł organizowany przez Platformę "Marsz Wolności" z udziałem środowisk opozycyjnych. Adrian Zandberg na swoim profilu na Facebooku zamieścił wpis, w którym poinformował, że widział film z "Marszu Wolności", na którym "ochrona marszu PO - na oczach liderów partii - szarpie i wyzywa demonstrantów, którzy podeszli do nich z tęczową flagą". Jak podał Zandberg, "według relacji medialnych, działacze "Miłość Nie Wyklucza" zostali opluci i zwyzywani od marginesu".
"Gdzie są związki Schetyna? Nie jesteśmy ślepą uliczką!"
Film zamieściła też na Twitterze lewicowa działaczka i publicystka Anna Dryjańska. Widać na nim grupę młodych ludzi, którzy na trasie sobotniej demonstracji rozpostarli tęczowy transparent z hasłem "nie ma wolności bez równości". Na happening ten zareagowała m.in. ochrona marszu, spychając jego organizatorów na bok.
"Gdzie są związki Schetyna? Nie jesteśmy ślepą uliczką!" - krzyczy jeden z uczestników akcji. W dalszej części filmu prezentowany jest fragment sobotniego wystąpienia lidera PO, który deklaruje "jesteśmy na podmiotową Polską, za uśmiechniętą, za przyjazną, za tą, która nie widzi drugiego sortu, dla której wszyscy są równi". Materiał kończy pytanie: "czy dla Platformy prawa LGBT są ślepą uliczką?".
"Szokują mnie reakcje PO i Nowoczesnej"
Sytuacja pokazana na filmie oburzyła lidera partii Razem. "Jeszcze bardziej szokują mnie reakcje PO i Nowoczesnej po ujawnieniu tego kompromitującego filmu" - napisał Zandberg i podkreślił, że nikt z organizatorów marszu nie przeprosił za takie zachowanie ochrony marszu. "A może uważacie, że nie macie za co przepraszać?" - pytał w swoim wpisie Zandberg.
"W takich sytuacjach widać jak na dłoni, ile warta jest wasza europejskość i jaka z was alternatywa dla PiS-u. Widać, czego możemy się spodziewać po rządach PO. My od homofobii będziemy trzymać się z daleka" - czytamy w jego wpisie. Zandberg zaznaczył, że jego zdaniem demokracja to wolność i równość dla wszystkich, a nie powrót Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej "do żłoba".
Do wpisu Zandberga i postu Dryjańskiej odniósł się w poniedziałek kilkakrotnie rzecznik PO Jan Grabiec. "To był nieprzemyślany happening. Ochrona nie powinna wpuścić nikogo, kto rozbija czoło marszu" - napisał na Twitterze. Wcześniej upublicznił też inny film z zapisem rozmowy z autorami sobotniego eventu. Młodzi ludzie mówią m.in., że tym, co najbardziej ich wkurza jest Platforma. "Mamy tu ukryty baner. Jak wyjdzie Schetyna ze swoim uśmieszkiem, to my go rozłożymy i on będzie już taki mniej szczęśliwy" - dodają. Przyznają też, że "uprawiają mały trolling".
"Młodzi ludzie mówią sami o sobie, że przyszli uprawiać "trolling". Tymczasem Razem robi na tym politykę. Smutne" - skomentował Grabiec.
"Bez związków partnerskich nie będzie w Polsce prawdziwej wolności" - pisał 6 maja rzecznik Nowoczesnej Paweł Rabiej, dodając, że Ryszard Petru wspominał o tym postulacie wielokrotnie.
Źródło: PAP,Facebook,Twitter,WP
...
Aha czyli zboczency chcieli sie wepchnac na czolo marszu PO i poprowadzic! POwcy sie wkurzyli ze im chca przejac marsz... Taka jest strategia homolobby. Przejmowac wszystko od srodka. Oczywiscie prymitywne trepy z PO nie rozumieja o co chodzi. Poprzednio dali sie tresowac aportowali, przymosili patyk... Kopacz skladala sprawozdania Biedrowniowi. A zbole taka maja strategie pchac sie na czolo a jak wypchnac wrzeszczec o homofobii. To jest zaraza,. DLATEGO ABSOLUTNIE NIE TOLERUJE OSOBNIKOW PROMOUJACYCH HOMOLOBBY! Z MEDIOW MAJA WYLATYWAC AUTOMATYCZNIE! ZERO TOLERANCJI! Musimy bronic wolnosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:59, 17 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Dwaj mężczyźni skazani w Indonezji na chłostę za stosunki homoseksualne
Dwaj mężczyźni skazani w Indonezji na chłostę za stosunki homoseksualne
Dzisiaj, 17 maja (13:44)
Dwaj mężczyźni w wieku 20 i 23 lat zostali skazani w indonezyjskiej prowincji Aceh na publiczną chłostę za stosunki homoseksualne. Obrońcy praw człowieka apelują o ich ułaskawienie.
Każdy z mężczyzn ma otrzymać po 85 uderzeń
/HOTLI SIMANJUNTAK /PAP/EPA
Udowodniono, że oskarżeni dopuścili się sodomii i uznaje się ich za winnych - orzekł sędzia. Każdy z mężczyzn ma otrzymać po 85 uderzeń; kara jest surowsza, niż 80 batów, o co występował prokurator.
Podczas odczytywania wyroku jeden ze skazanych rozpłakał się i prosił o złagodzenie kary. Mężczyźni powiedzieli, że nie będą składać apelacji. Wyrok ma być wykonany w przyszłym tygodniu, przed rozpoczęciem ramadanu.
Organizacja Human Rights Watch (HRW) oświadczyła, że publiczna chłosta, zgodnie z prawem międzynarodowym, jest jedną z metod torturowania. Wyrok wywoła zaniepokojenie wśród osób LGBT nie tylko w prowincji Aceh, ale też w wielu innych, przede wszystkim konserwatywnych prowincjach Indonezji - powiedział Andreas Harsono z HRW.
Prawo zakazujące stosunków homoseksualnych zostało wprowadzone w prowincji Aceh w 2014 roku, lecz jest to pierwszy przypadek, kiedy zostało zastosowane. Prowincja Aceh, leżąca na północnym krańcu Sumatry, jest jedyną w muzułmańskiej części Indonezji, która karze za kontakty seksualne między osobami tej samej płci i która opiera swoje wyroki nie tylko na kodeksie karnym, ale też na prawie szariatu.
Według prawa prowincji Aceh każda osoba "przyłapana" na stosunku homoseksualnym może być ukarana 100 batami, 100 miesiącami więzienia lub grzywną. Prawo określa również karę za publiczne okazywanie uczuć przez osoby nie będące w związku małżeńskim, cudzołóstwo lub obcowanie płciowe z małoletnim.
...
Co to znaczy ,,przylapana"? Na ulicy? We wlasnym domu? Bo jak w domu to trzeba karac za chamskie wlamanie a nie ich. Poza tym to sa chorzy. A choroby sie leczy. A te ,,baty" to co to? Bardzo nieokreslone. Moga byc takie ze po 5 czlowiek umrze... Patologie trzeba zwalczac ale nje razem z nimi dotknietymi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:21, 19 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
jacek kurski
+3
Kamil Sikora
,56 min. temu
Jacek Kurski zadarł z Tadeuszem Rydzykiem. TVP nie chciała pokazać jego reklamy
Jacek Kurski, prezes TVP, podpadł o. Tadeuszowi Rydzykowi. Kontrolowany przez redemptorystę "Nasz Dziennik" publicznie skarży się na cenzurę. Telewizja nie chciała wyemitować reklamy dziennika, bo pojawiało się w niej w negatywnym kontekście słowo "homoseksualizm".
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
Ojciec Tadeusz Rydzyk (PAP, Fot: Tytus Żmijewski)
"Nasz Dziennik", tytuł z medialnego koncernu o. Tadeusza Rydzyka, walczy o poszerzenie bazy odbiorców. W tym celu redakcja chciała wyemitować w TVP reklamy weekendowego magazynu. Ale po przesłaniu do Biura Reklamy gotowego spotu, przyszła odpowiedź odmowna. „Nie nadaje się: reklama narusza art. 16 b ust. 3 pkt 2 ustawy o radiofonii i telewizji, przekaz handlowy nie może zawierać treści dyskryminujących ze względu m.in. na orientację seksualną” - napisał pracownik TVP.
Całą sytuację opisuje "Nasz Dziennik" nie szczędząc podwładnym Jacka Kurskiego słów krytyki. Redakcja przekonuje, że reklama nie miała żadnych elementów ocennych wobec homoseksualizmu. Odrzucono także drugą wersję spotu, zgodzono się dopiero na trzeci scenariusz. Nie mówi się w nim wprost o homoseksualizmie, tylko przytacza słowa Mickiewicza piszącego o "dwóch orłach w jednym gnieździe".
...
Prezes sie boi homolobby i nakazal schodzic im z drogi. Tu jest tylko efekt,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:36, 20 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Szkoła usunęła transseksualnego ucznia. Kuratorium przeprowadziło kontrolę
Technikum w Rybniku usunęło z listy uczniów transseksualnego ucznia. Dyrekcja argumentuje, że powodem były nieobecności i niedostateczne oceny. Śląskie Kuratorium Oświaty w piątek przeprowadziło w szkole kontrolę, czy zrobiono wszystko, aby uczeń mógł dalej się uczyć.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
(Pixabay.com)
Jak poinformowała dyrektor Wydziału Strategii i Współpracy z Jednostkami Samorządu Terytorialnego Śląskiego Kuratorium Oświaty Anna Kij, raport z kontroli powinien być gotowy w przyszłym tygodniu.
- Sprawdzamy m.in., czy uczeń otrzymał wystarczające wsparcie, by mógł kontynuować naukę, jeśli sobie tego życzy. Wiemy, że nie odwołał się od decyzji o skreśleniu z listy uczniów – powiedziała Anna Kij.
Wyrzucenie transseksualnego ucznia ze szkoły
Chodzi o sprawę transseksualnego ucznia z Zespołu Szkół nr 5 w Rybniku, który niedawno został skreślony z listy uczniów. Jak informuje "Dziennik Zachodni", uczeń jest w trakcie terapii hormonalnej, która jest krokiem w stronę zmiany płci. Dyrekcja szkoły zapewnia, że jedynym powodem była duża liczba nieobecności i oceny niedopuszczalne na koniec semestru.
Sprawa skreślenia z listy uczniów wywołała burzę w mediach społecznościowych, pod adresem ucznia i dyrekcji szkoły pojawiło się wiele nieżyczliwych komentarzy.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dyrektor szkoły Aleksander Pojda mówił, że uczeń już w pierwszej klasie informował o problemach z własną seksualnością. Zaczął przychodzić w makijażu i pomalowanymi paznokciami. Szkoła zorganizowała specjalne spotkanie z psychologiem zajmującym się osobami transseksualnymi.
Początkowo uczeń miała być akceptowany przez rówieśników i nauczycieli, ale pojawiły się kwestie sporne. Poszło o korzystanie z damskiej toalety i lekcje WF-u. Uczeń chciał też, żeby zwracać się do niego żeńskim imieniem, a tego mieli nie akceptować nauczyciele. Również rodzice ucznia mieli nie być zgodni co do tożsamości płciowej swojego dziecka. Jedno z rodziców używało żeńskiego imienia, a drugie męskiego. Dyrektor szkoły tłumaczy, że obowiązują zasady i nie można zwracać się do ucznia innym imieniem, niż tym, które jest zapisane w dzienniku.
..
Szok uczen? I sobie niszczy organy plciowe? To chore...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:50, 20 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Janda wystawia sztukę, w której żonaty mężczyzna zakochuje się w... kozie! Prawicowa publicystka: "To szatański pomysł, wchodzi się do przestrzeni ciemności"
Krystyna Janda Och-Teatr Maria Seweryn
Krystyna Janda jako zagorzała zwolenniczka Komitetu Obrony Demokracji, Czarnych Marszów i obrończyni praw kobiet regularnie "podpada" prawicowym publicystom i obecnej władzy. 64-letnia aktorka z tego powodu dostaje masę nieprzychylnych komentarzy, zdarza się że hejterzy wyzywają ją od "komunistycznych ku*ew" i każą "wypie*dalać jej z kraju".
Przypomnijmy: Krystyna Janda: "Piszą do mnie: "Ty ku*wo komunistyczna". Mam pana, co likwiduje hejty"
Janda po raz kolejny naraża się prawicowym środowiskom i postanowiła w Och-Teatrze wystawić dość osobliwą sztukę pt. Koza, albo kim jest Sylwia?. Spektakl opowiada historię żonatego mężczyzny, który zakochał się w kozie. W opisie przedstawienia w reżyserii córki Agnieszki Holland, Kasi Adamik widzowie mogą przeczytać, że sztuka skupia się wokół "zdrady, odrzuconego homoseksualnego syna, silnej żony i konserwatywnego zapatrzonego w małżeństwo przyjaciela". W sztuce występują m.in. Maria Seweryn, Piotr Machalica i Bartłomiej Topa.
Martin i Stevie są szczęśliwym małżeństwem. Mają osiemnastoletniego syna Billego, który jest homoseksualistą - brzmi opis sztuki. Martin jest wybitnym architektem. Właśnie skończył 50 lat, otrzymał Nagrodę Pritzkera oraz wygrał konkurs na projekt Miasta Przyszłości. Z tej okazji jego przyjaciel Ross, który jest dziennikarzem telewizyjnym, ma przeprowadzić z nim wywiad dla TV. Podczas wywiadu rozkojarzony Martin wyznaje, że (...) podczas wyjazdu na wieś zakochał się w Sylwii.
Tytułowa Sylwia okazuje się kozą, co według prawicowych publicystów jest "nawoływaniem do zoofilii". Choć sztuka wystawiana jest już od 2010 roku, przeciwnicy Jandy postanowili przypomnieć jej "propagowanie chorych wzorców". Zdaniem Temidy Stankiewicz-Podhoreckiej, publicystki Naszego Dziennika i krytyka teatralnego, pomysł wystawienia spektaklu jest "iście szatański" i prowadzi do "przestrzeni ciemności".
Przebudowa człowieka i świata wbrew zasadom i prawom naturalnym. Dla ekologów wszystkie gatunki są równe - to iście szatański pomysł! - grzmiała Podhorecka podczas konferencji naukowej "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś" w Toruniu. Poprzez szok i prowokację doprowadza się do transgresji, czyli przekroczenia granic piękna i prawdy. Jeśli się te granice przekroczy, wchodzi się do przestrzeni ciemności.
Z kolei fanpage Raz prozą, raz rymem - walczymy z propagandowym reżimem zarzuca Jandzie, że "nie wypełnia misji teatru" i nie porusza ważnych tematów, a jedynie chce szokować formą.
Studium upadku człowieka jest świadomość, że kiedyś teatry poruszały skomplikowane tematy dotyczące ludzkiej psychologii, ważne tematy moralne i filozoficzne - możemy przeczytać we wpisie na Facebooku. A dzisiaj widz płaci za bilet by zobaczyć sztukę o zoofilu zakochanym w kozie.
Twórcy fanpage’a uważają, że "sztuka, która jest wyzwaniem rzuconym "społecznemu tabu" to tak naprawdę "rzucanie w widzów kozim łajnem i wyczerpuje znamiona wyzwania rzuconego społecznemu tabu"…
...
A nie mowilem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:55, 20 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
rystyna janda
+2
Zuzanna Śmigiel
,14 min. temu
Zoofilia w sztuce Jandy? Aktorka odpowiada na zarzuty
Krystyna Janda odniosła się do zarzutów prawicowych mediów oraz krytyk teatralnej Temidy Stankiewicz-Podhoreckiej, jakoby przedstawiana na deskach jej teatru sztuka "Koza, albo kim jest Sylwia" promowała w woalu sztuki zoofilię. - To spektakl wybitny. Uczył myślenia i tolerancji dla odmienności wszelkich - oświadczyła aktorka.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
(SPL/East News)
Temida Stankiewicz-Podhorecka to publicystka i krytyk treatralny, która 13 maja uczestniczyła w kongresie naukowym „Jeszcze Polska nie zginęła – wieś” w Toruniu. W trakie prelekcji Podhorecka odniosła się m.in. do destrukcyjnych działań środowisk lewicowo-liberalnych na porządek naturalny i w celu zobrazowania zjawiska przywołała sztukę „Koza, albo kim jest Sylwia”, wystawianą na deskach Och-Teatru należącego do Krystyny Jandy.
- Poprzez szok i prowokację doprowadza się do transgresji, czyli przekroczenia granic piękna i prawdy. Jeśli się te granice przekroczy, wchodzi się do przestrzeni ciemności - mówiła publicystka „Naszego Dziennika”.
Komentarz Podhoreckiej oraz medialna wrzawa nie uszła uwadze wybitnej polskiej aktorki, która w emocjonalnym wpisie na Facebooku wyjaśniła co jest istotą kontrowersyjnej sztuki.
- Chodzi o klasyczny tekst Ewdarda Albee'go, o czym nikt nie pisze, a warto (...) Był to spektakl wybitny, wielkorotnie nagradzany i ważny. Uczył myślenia i tolerancji dla odmienności wszelkich, i tak był powód dla którego Albee go napisał - napisała Janda.
Właścicelka teatru Och-Teatrze skrytykowała także samą Podhorecką.
- A pani Temida, jak zwykle zresztą, miała złe intencje i tylko taki cel jej przyświecał
...
Oczywiscie ohyda ludzi o. Rydzyka nie moze przykryc faktu, ze Janda ma cos nie tego z glowa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:28, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
ksualizm
+1
oprac. Tomek Orszulak
,52 min. temu
Chłosta za kontakty homoseksualne. Policja religijna w Indonezji wykonała karę publiczną
Był to pierwszy raz, kiedy w Aceh, jedynej indonezyjskiej prowincji praktykującej prawo szariatu, wykonano karę chłosty za homoseksualizm. Skazano na nią dwóch mężczyzn w wieku 20 i 23 lat.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
(PAP/EPA, Fot: HOTLI SIMANJUNTAK)
Na dziedzińcu meczetu zebrały się setki osób, aby obserwować wykonanie kary. Niektórzy świadkowie nagrywali incydent smartfonami i bili brawo.
Mężczyźni byli skazani na 85 batów. Po uwzględnieniu dni spędzonych w areszcie karę zmniejszono do 83 batów.
Prawo zakazujące stosunków homoseksualnych zostało wprowadzone w prowincji Aceh w 2014 roku.
Wykonano również karę chłosty za kontakty pozamałżeńskie na osobach heteroseksualnych.
Kara za stosunki homoseksualne: 100 batów, 100 miesięcy więzienia lub grzywna
Prowincja, leżąca na północnym krańcu Sumatry, jest jedyną w muzułmańskiej części Indonezji, która karze za kontakty seksualne między osobami tej samej płci i która opiera swoje wyroki nie tylko na kodeksie karnym, ale też na prawie szariatu.
Według prawa prowincji Aceh każda osoba przyłapana na stosunku homoseksualnym może być ukarana 100 batami, 100 miesiącami więzienia lub grzywną. Prawo określa również karę za publiczne okazywanie uczuć przez osoby nie będące w związku małżeńskim, cudzołóstwo lub obcowanie płciowe z małoletnim.
...
Narzeczenimnie moga okazywac uczuc publicznie? Przesadzili w druga strone. W prawie trzeba umiaru. Chlosta tak ale za gej parady. Publiczne demonstrowanie dewiacji. I chlosta tez nie taka ze zostaje krwawa plama z czlowieka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
raków
+2
oprac. Arkadiusz Jastrzębski
,2h temu
Lekarz molestował lekarza. Wyrok w Krakowie
Na rok więzienia w zawieszeniu skazał krakowski sąd dra Macieja M. za wykorzystanie seksualne kolegi z pracy. Lekarz przez pięć lat nie może też pełnić funkcji kierowniczych w placówkach służby zdrowia.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
(Fotolia)
Sąd przyznał rację prokuratorom, którzy zarzucili chirurgowi czerpanie korzyści osobistych od swojego podwładnego w postaci czynności seksualnych - informuje gazetakrakowska.pl. 39-letni obecnie lekarz dopuszczał się molestowania w latach 2012-2014. To pokrzywdzony zawiadomił o tym śledczych.
Proces Macieja M. toczył się przez kilka ostatnich miesięcy z wyłączeniem jawności.
Sędzia Agnieszka Pilarczyk ogłaszając wyrok, podkreśliła, że zeznania pokrzywdzonego potwierdziły maile i SMS-y, których treść znalazła się w aktach sprawy. Dodała, że wersję molestowanego potwierdziły relacje świadków. - Mówiły też o podobnych przejawach aktywności podejrzanego nie tylko wobec pokrzywdzonego, choć na mniejszą skalę - uzasadniała sędzia, której słowa cytuje portal "Gazety Krakowskiej".
Przeczytaj też: Nowe zarzuty dla onkologa z Gdańska. Miał molestować seksualnie pacjentki
Oprócz kary więzienia i zakazu pełnienia funkcji kierowniczych sąd ukarał chirurga 5 tys. zł grzywny. Taką samą kwotę musi zapłacić pokrzywdzonemu tytułem zadośćuczynienia.
Maciej M. nie będzie mógł przez pięć lat być nauczycielem akademickim. Wcześniej wykładał na Uniwersytecie Jagielońskim, ale gdy sprawa molestowania wyszła na jaw władze uczelni zdecydowały o odsunięciu doktora od zajęć ze studentami.
Chirurg nie był obecny w sądzie podczas ogłoszenia wyroku. Obrońcy zapowiedzieli złożenia apelacji.
źródło: gazetakrakowska.pl
...
Homolobby...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:23, 27 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
„500+ na każdego geja”. III Trójmiejski Marsz Równości przeszedł główną aleją Gdańska
„500+ na każdego geja”. III Trójmiejski Marsz Równości przeszedł główną aleją Gdańska
1 godz. 7 minut temu
Główną aleją Gdańska przeszedł III Trójmiejski Marsz Równości. Wśród ponad 2 tys. uczestników maszerujących pod hasłem „Miłość nie wojna” znaleźli się m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, miejscowi posłowie, radni Platformy Obywatelskiej oraz duchowni z Europejskiego Forum Chrześcijan LGBT.
Uczestnicy marszu
/PAP/Adam Warżawa /PAP
Prowadzony przez auto wyposażone w nagłośnienie marsz przeszedł al. Grunwaldzką - główną arterią komunikacyjną łączącą Gdańsk z Gdynią. Manifestanci, których liczbę policja oszacowała na 2-2,5 tysięcy, przy dźwiękach muzyki wyruszyli z okolic pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego, aby skończyć przemarsz około 1,5 kilometra dalej - w centrum Wrzeszcza, w okolicach domu towarowego "Jantar".
Wielu uczestników pochodu niosło tęczowe flagi będące symbolem środowisk LGBT oraz transparenty z napisami, wśród których znalazły się m.in. "Równość z nieba nie spadnie", "Wszystkie rodziny są równe", "500 + na każdego geja", "Róbmy miłość, nie wojnę" czy "Razem w obronie równych praw".
III Trójmiejski Marsz Równości w obiektywie (9 zdjęć)
+ 5
W manifestacji udział wziął m.in. prezydent Gdańska, miejscowi posłowie, w tym Agnieszka Pomaska z PO i Ewa Lieder z Nowoczesnej, gdańscy radni PO, działacze partii Razem a także kilkudziesięciu polskich i zagranicznych duchownych - uczestników odbywającego się w Gdańsku Europejskiego Forum Chrześcijan LGBT.
Miłość może tylko łączyć. Nasze miasto - Gdańsk - chce być otwarte na różnorodność, bo różnorodność jest bogactwem, nie jest problemem. Tylko w spotkaniu z innym, tylko w spotkaniu z obcym, możemy się wzbogacić: dopiero spotkanie z inną kulturą, odmiennością, czyni nas bogatszymi - mówił w czasie rozpoczęcia marszu Adamowicz, który po raz pierwszy zdecydował się wziąć udział w Trójmiejskim Marszu Równości.
Ci, którzy dzisiaj są na Marsz Równości, nie są inni, nie są gorsi, są wręcz przeciwnie - lepsi od tych, którzy nie akceptują innych - stwierdziła kolei posłanka PO Agnieszka Pomaska.
Manifestację zorganizowało Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT Tolerado.
Ochranianemu przez kilkuset policjantów marszowi na całej jego trasie towarzyszyła grupa kontrmanifestantów, wśród których byli przedstawiciele środowisk narodowych i prawicowych oraz ruchów religijnych. Nieśli oni kilka transparentów, wśród których znalazły te z napisami "Nie ma wstępu pederasta do centrum naszego miasta", "Zakaz pedałowania" czy "My was wyleczymy" oraz "Gdańsk wolny od dewiacji".
Jak poinformowała PAP rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Joanna Kowalik-Kosińska, policja zatrzymała trzy osoby, którym wręczyła wezwania na komendę za odpalenie racy, zakłócanie porządku i odmowę podania danych osobowych.
...
Cala ta PO to cuchnacy sciek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:18, 26 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Turecka policja użyła kauczukowych kul przeciw uczestnikom Gay Pride
Turecka policja użyła kauczukowych kul przeciw uczestnikom Gay Pride
Wczoraj, 25 czerwca (19:51)
Policja w Stambule użyła kauczukowych kul, by rozpędzić liczącą około 40 osób grupę demonstrantów, którzy mimo oficjalnego zakazu zebrali się na placu Taksim w centrum miasta i zamierzali maszerować w paradzie równości Gay Pride.
Niewielkie grupy, mimo wydanego dzień wcześniej przez lokalne władze zakazu, zebrały się w niedzielę na placu Taksim.
/SEDAT SUNA /PAP/EPA
Niewielkie grupy, mimo wydanego dzień wcześniej przez lokalne władze zakazu, zebrały się w niedzielę na placu Taksim. Jak zauważa agencja AFP siły policyjne były tam liczniejsze niż chętni do wzięcia udziału w paradzie.
Organizatorzy marszu nawoływali do wzięcia udziału w dorocznej imprezie, chociaż została zakazana po raz trzeci z rzędu. Co najmniej cztery osoby zostały zatrzymane.
W sobotę władze miasta uzasadniły swoją decyzję troską o porządek publiczny i bezpieczeństwo turystów. W poprzednich latach gubernator Stambułu zabronił parad równości, powołując się na względy bezpieczeństwa lub zbieżność terminu marszu z końcem ramadanu.
W 2014 roku w paradzie równości w Stambule wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób i była to jedna z największych tego typu manifestacji na Bliskim Wschodzie - przypomina AFP.
...
Trzeba zapobiegac. Nikt im nie chce zagladac do prywatnych mieszkan. ALE WYPROWADZANIE DEWIACJI NA PUBLICZNY WIDOK JEST SKANDALEM! ZERO TOLERANCJI!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:04, 30 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Homoseksualiści wezmą w Niemczech ślub. Bundestag przyznał im prawo do zawierania związków
Homoseksualiści wezmą w Niemczech ślub. Bundestag przyznał im prawo do zawierania związków
13 minut temu
Bundestag przyznał parom jednopłciowym prawo do zawierania związków małżeńskich. Projekt ustawy zmieniającej odpowiednie zapisy kodeksu cywilnego poparło w piątek 393 posłów SPD, Lewicy i Zielonych oraz część CDU/CSU. Głosy przeciwko ustawie oddało 226 posłów z klubu CDU/CSU, a cztery osoby się wstrzymały. W głosowaniu wzięło udział 623 parlamentarzystów.
Zrównanie praw popiera dwie trzecie obywateli Niemiec, jedna czwarta jest temu przeciwna
/Rudolf (PAP/DPA) /PAP
Po zmianie paragraf 1353 kodeksu cywilnego uzyskał brzmienie: "Małżeństwo zawierają dożywotnio dwie osoby różnej lub tej samej płci".
Podczas krótkiej, przeprowadzonej w poważnym tonie debaty mowa była o "historycznym wymiarze" decyzji podjętej na ostatnim w tej kadencji posiedzeniu Bundestagu. 24 września Niemcy wybiorą nowy parlament.
Otwarcie instytucji małżeństwa jest ważnym społeczno-politycznym postępem, na który wielu ludzi w tym kraju długo czekało - powiedział szef klubu parlamentarnego SPD Thomas Oppermann. W małżeństwie decydująca nie jest płeć, lecz gotowość do ponoszenia odpowiedzialności za związek - zaznaczył polityk SPD.
Polityk Lewicy Dietmar Bartsch powiedział, że wynik głosowania to zwycięstwo "godności, równości i miłości". Nasz kraj staje się bardziej normalny - dodał. O "wspaniałym zwycięstwie" mówił poseł Zielonych Volker Beck, walczący od połowy lat 90. w Bundestagu o prawa gejów.
Zgodnie z własnym sumieniem nigdy nie podpiszę niczego, co jest małżeństwem dla wszystkich - powiedział szef klubu parlamentarnego CDU/CSU Volker Kauder. Niemiecki chadek apelował do zwolenników ustawy o szacunek dla przeciwników "małżeństwa dla wszystkich".
Kanclerz Angela Merkel poinformowała dziennikarzy po głosowaniu, że oddała głos przeciw. Dla mnie małżeństwo w rozumieniu konstytucji jest małżeństwem kobiety i mężczyzny. Dlatego nie poparłam dziś tej ustawy - wyjaśniła.
Rejestracja związku możliwa jest od 2001 roku
Pary homoseksualne w Niemczech mogą od 2001 roku zarejestrować swój związek. Mają też szereg przywilejów dotyczących m.in. spraw spadkowych i wspólnego rozliczania podatków. Na całkowite zrównanie ich związków z małżeństwem, w tym na adopcję dzieci, do zeszłego poniedziałku Merkel nie wyrażała zgody.
Przełomem w trwających od lat zabiegach o otwarcie instytucji małżeństwa dla gejów i lesbijek stała się wypowiedź Merkel podczas dyskusji zorganizowanej w poniedziałek przez redakcję czasopisma dla kobiet "Brigitte". Szefowa rządu i CDU powiedziała przy tej okazji, że w tej sprawie nie będzie stosowała dyscypliny partyjnej, lecz pozwoli posłom na głosowanie zgodnie z sumieniem. Jak wynikało z jej późniejszych wypowiedzi, kanclerz zamierzała powrócić do tej sprawy w przyszłej kadencji.
Wypowiedź Merkel została uznana przez przedstawicieli innych partii za rezygnację ze sprzeciwu wobec równouprawnienia homoseksualistów. SPD w porozumieniu z innymi partiami w Bundestagu postanowiła doprowadzić do uchwalenia ustawy na ostatnim w tej kadencji posiedzeniu parlamentu.
CDU i CSU uznały działania SPD za złamanie umowy koalicyjnej. Tworząc w 2013 roku wspólny rząd, oba bloki polityczne ustaliły, że kwestia małżeństwa dla homoseksualistów nie będzie poruszana w tej kadencji.
Zrównanie praw popiera dwie trzecie obywateli Niemiec, jedna czwarta jest temu przeciwna. Adopcję dzieci przez homoseksualistów popiera ponad połowa Niemców.
Przeciwnicy przyjętej ustawy rozważają możliwość skierowania skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Wśród ekspertów zdania na temat, czy wprowadzona zmiana nie wymaga zmiany konstytucji, są podzielone.
APA
...
Niemcy czeka zaglada. Teraz rozumiecie dlaczego w objawieniach Bóg ostrzega nas przed Zachodem a wprowadzanie tamtejszych ,,praw" to zdrada Polski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:07, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Szef MSW Niemiec uważa "małżeństwo dla wszystkich" za sprzeczne z konstytucją
Szef MSW Niemiec uważa "małżeństwo dla wszystkich" za sprzeczne z konstytucją
1 godz. 40 minut temu
Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere uznał w wywiadzie dla niedzielnego wydania "Bilda" (BamS), że uchwalona w zeszłym tygodniu przez Bundestag ustawa zezwalająca homoseksualistom na zawieranie związków małżeńskich oraz adopcję dzieci jest sprzeczna z konstytucją.
Szef MSW i Angela Merkel
/Clemens Bilan /PAP/EPA
Głosowałem przeciwko tej ustawie. Jako prawnik uważam, że w tym przypadku konieczna była zmiana konstytucji - powiedział de Maiziere.
Jak zaznaczył, dla niego małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Szef resortu spraw wewnętrznych wskazał ponadto na problemy z wprowadzeniem w życie nowego prawa, wynikające z braku przepisów wykonawczych. Będziemy mieli do czynienia z ogromnymi problemami, które trzeba będzie później naprawiać - powiedział polityk CDU. Nowe prawo ma obowiązywać od jesieni.
W piątek Bundestag przyznał parom jednopłciowym prawo do zawierania związków małżeńskich, włącznie z prawem do adopcji dzieci. Projekt ustawy zmieniającej kodeks cywilny przeforsowała SPD wraz z partiami opozycyjnymi - Lewicą i Zielonymi. Całkowite zrównanie praw związków homoseksualnych z heteroseksualnymi poparła też cześć posłów klubu parlamentarnego CDU/CSU.
Kanclerz Angela Merkel, która wcześniej pozwoliła deputowanym swojego klubu na głosowanie zgodnie z własnym sumieniem, oddała głos przeciwko.
Po zmianie odpowiedni paragraf kodeksu cywilnego uzyskał brzmienie: "Małżeństwo zawierają dożywotnio dwie osoby różnej lub tej samej płci".
Będąca w tej kadencji poza parlamentem eurosceptyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) rozważa możliwość złożenia skargi przeciwko ustawie do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Jestem za podjęciem takiego kroku - powiedział "BamS" polityk AfD Alexander Gauland. Jego zdaniem małżeństwo dla wszystkich oznacza "relatywizację wartości, która szkodzi społeczeństwu".
Przeciwny ustawie jest Kościół katolicki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kardynał Reinhard Marx oświadczył w zeszłym tygodniu, że "małżeństwo - nie tylko w przekonaniu chrześcijan - jest wspólnotą życia i miłości kobiety i mężczyzny jako zasadniczo trwający do końca życia związek otwarty na przekazanie życia".
...
Szokujaca zbrodnia na dzieciach faktyczna pedofilia. Niemcy to kraj zwyrodnialy i ohydny. Teraz niech juz tylko oczekuja zaglady. Tfu!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:05, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
MF 24
Fakty
Świat
Niemcy niepokoją się rosnącą liczbą salafitów i groźbą zamachów
Niemcy niepokoją się rosnącą liczbą salafitów i groźbą zamachów
Dzisiaj, 4 lipca (13:41)
Szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Hans-Georg Maassen wyraził we wtorek zaniepokojenie stale zwiększającą się liczbą zwolenników konserwatywnego nurtu w islamie - salafizmu i rosnącą gotowością do stosowania przemocy, włącznie z możliwością zamachów.
Zdj. ilustracyjne
/Wolfram Kastl /PAP/EPA
Maassen oraz minister spraw wewnętrznych Niemiec Thomas de Maiziere przedstawili w Berlinie sporządzony przez służby raport o zagrożeniach bezpieczeństwa w kraju za rok 2016.
Z dokumentu wynika, że liczba salafitów przebywających w Niemczech wzrosła w ciągu roku o 1 350 osób, do 9 700. Wraz z innymi ruchami i organizacjami liczbę osób określanych jako "islamiści" niemieckie służby szacują na 24,4 tys.
680 islamistów określanych jest przez policję jako "osoby stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa".
Maassen uznał za zjawisko szczególnie niepokojące rosnącą gotowość przedstawicieli tych środowisk do stosowania przemocy, a nawet dokonywania zamachów terrorystycznych.
Musimy liczyć się z kolejnymi zamachami w Niemczech, przeprowadzanymi przez pojedynczych terrorystów lub grupy terrorystyczne - powiedział Maassen dziennikarzom.
Autorzy raportu zaznaczają, że w zeszłym roku w Niemczech doszło do pięciu terrorystycznych zamachów. W najpoważniejszym z nich - w grudniu w Berlinie zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych. Jednocześnie służbom udało się zapobiec siedmiu atakom terrorystycznym.
Szef kontrwywiadu zwrócił uwagę, że coraz częściej zamachów dokonują lub je planują nieletni. W lutym 15-latka ugodziła nożem policjanta na dworcu w Hanowerze. 13-letni chłopiec planował z kolei zamach bombowy na jarmark bożonarodzeniowy.
W ocenie służb sukcesy w walce z Państwem Islamskim w Syrii i Iraku wcale nie zmniejszają zagrożenia terroryzmem. Maassen zwrócił uwagę, że przywódcy ISIS apelują do swoich zwolenników, by pozostawali w swoich krajach i tam dokonywali zamachów.
De Maiziere zapewnił, że "demokracja w Niemczech jest w stanie się obronić" przed zagrożeniami. Podkreślił, że władze zaostrzyły przepisy prawa. Osoby uznane za niebezpieczne deportowane są do krajów pochodzenia - podkreślił szef resortu spraw wewnętrznych.
...
Beda kary za zboczenia i demoralizacje dzieci. Mozecie byc pewni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:09, 07 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
„Chwała Jezusowi”. Nowa reakcja na Facebooku?
Aleksandra Gałka | Lip 07, 2017
@thebabylonbee/Instagram
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Jeden z amerykańskich portali satyrycznych poinformował, że Facebook zamierza wprowadzić nową reakcję „Chwała Jezusowi”.
C
hrześcijański portal satyryczny „Babylon Bee” poinformował, że Facebook wprowadzi w lipcu reakcję „Praise Jesus”, czyli „Chwała Jezusowi”.
Nowa funkcjonalność, według portalu, miała być uruchomiona, ponieważ lipiec miał być miesiącem czczenia chrześcijaństwa. Reakcja ta miałaby być symbolizowana ikoną przedstawiającą biały krzyż na fioletowym tle.
Czytaj także: Czy Facebook słucha naszych spowiedzi?
Chrześcijanie na tak
Informacja o wprowadzeniu nowej reakcji rozprzestrzeniła się natychmiastowo. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że publikacja była tylko dowcipem nawiązującym do ostatnich trendów na portalu. Pomysł jednak bardzo się spodobał środowiskom chrześcijańskim w USA, czemu dawały wyraz w komentarzach w mediach społecznościowych.
Facebook Announces ‘Praise Jesus’ Reaction Button To Celebrate Christians — “Facebook is proud to honor our countless Christian users, as well as the Christian community as a whole. Believers in Jesus Christ have positively impacted the world on a colossal scale for 2000 years, and they continue to do so every day. We want to express our solidarity with Christians worldwide and our respect for their beliefs and traditions,” said Barbara Collins, VP of Facebook’s “Honor Christianity” project. “As a small tribute, we’re rolling out a ‘Praise Jesus’ button for use during the month of July, which we’ve designated as ‘Honor Christianity Month’ here at Facebook.”
A post shared by The Babylon Bee (@thebabylonbee) on Jun 27, 2017 at 9:44am PDT
Portal spreparował rownież wypowiedź przedstawicielki Facebooka, Barbary Collins, która rzekomo potwierdzała wprowadzenie nowej reakcji.
Pół-prawdy
To nie wszystko. Według artykułu, Facebook miałby umożliwić zastosowanie specjalnych zdjęć profilowych i ramek. Post został udostępniony przez inne portale i fanpage.
Facebook w rozmowie z innym amerykańskim portalem Popsugar oświadczył, że nie wprowadza takiej reakcji, ani też nie prowadzi takich prac.
Czytaj także: Facebook jest pełen bajkowych postaci – sprawdź, którą jesteś!
Facebook zaskakuje co jakiś czas swoich użytkowników różnymi reakcjami, które są dostępne przez pewien okres, a następnie wygasają.
Ostatnio pojawiła się reakcja mająca wyrażać dumę osób LGBT – uruchomiono w tym celu przycisk „Pride”, czyli z angielskiego „Duma”. Przybrał on postać wielobarwnej flagi. W Dzień Matki publikacje można było oznaczać zaś margerytką, której kliknięcie oznaczać miało „Dziękuję”.
...
Czyli widzicie zboczency to ,,normalnosc"... A Jezus to ,,żart". To pokazuje dlaczego Zachod czeka zagladal
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:13, 09 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Błogosławieństwo Franciszka dla homoseksualnej pary. Jak było naprawdę?
Katolicka Agencja Informacyjna | Sier 09, 2017
Agripino Magalhães/Facebook | Antoine Mekary/ALETEIA
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Zastępczyni dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Stolicy Apostolskiej Paloma Garcia Ovejero zdementowała wczoraj wieczorem informację o tym, że papież Franciszek rzekomo „wspiera środowiska homoseksualne i akceptuje adopcję przez nich dzieci”.
S
prawa odnosi się do papieskiego błogosławieństwa przekazanego jednemu z mężczyzn jako wyrazu wdzięczności za przyjęcie chrztu przez adoptowane przez niego dzieci.
„Papież nie mógł wiedzieć, że list trafi do gejowskiej pary, ponieważ został zaadresowany do jednej osoby w odpowiedzi na jej pismo” – informuje hiszpańską katolicką agencję prasową Garcia Overejo.
Z informacją o przyjęciu chrztu przez jego dzieci zwrócił się do Ojca Świętego wyłącznie jeden mężczyzna, nie było tam żadnej wzmianki, że pozostaje on w związku homoseksualnym, który adoptował dzieci.
Zdaniem zastępczyni dyrektora Sala Stampa papieskie błogosławieństwo, przekazane przez asesora ds. ogólnych w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej prał. Paolo Borgia, nie ma w żadnym wypadku wymiaru akceptacji dla par homoseksualnych, a list został źle zrozumiany i wykorzystany.
Czytaj także: Co dokumenty Kościoła mówią o homoseksualizmie
Katolicka agencja ACIPRENSA wyjaśnia, że treść przekazywanych wiernym papieskich błogosławieństw jest uniwersalna dla wszystkich piszących do papieża. To odpowiedź na nadsyłane do Watykanu z całego świata prośby. Ta, przesłana przez kolumbijskiego działacza LGBT nie zawierała informacji, że dzieci adoptowane zostały przez jednopłciowe małżeństwo.
Informację o udzielonym przez papieża błogosławieństwie podały we wtorek światowe media, m.in. kolumbijski HBS Noticias i włoski dziennik La Repubblica, a za nimi KAI. Z doniesień medialnych wynikało, że homoseksualna para, której po wielu próbach udało się uzyskać zgodę na chrzest trójki dzieci, wysłała do stolicy Apostolskiej prośbę o błogosławieństwo.
W odpowiedzi do jednego z partnerów przedstawiciel Watykanu przesłał dokument w którym przekazał jego rodzinie życzenia szczęścia i chrześcijańskiego błogosławieństwa. W świetle tych faktów można powiedzieć, że nastąpiła wyraźna próba manipulacji Ojcem Świętym i wykorzystaniem jego autorytetu przez środowiska gejowskie, dla własnych celów.
ACIPRENSA przypomina, że papież Franciszek wielokrotnie podkreśla, że nauczanie Kościoła w sprawie małżeństwa jest jasne i często przez to atakowane. „Rodzina, tak jak chce tego Bóg, złożona z kobiety i mężczyzny dla dobra małżonków i wychowania ich dzieci, jest zdeformowana przez potężne lobby i sprzeczne projekty ideologiczne” – powiedział Franciszek we wrześniu 2015 roku.
W swojej adhortacji „Amoris Laetitia” wskazał także, że „każda osoba, niezależnie od swojej skłonności seksualnej, musi być szanowana w swej godności i przyjęta z szacunkiem, z troską, by uniknąć «jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji», a zwłaszcza wszelkich form agresji i przemocy. W odniesieniu do rodzin, należy natomiast zapewnić im pełne szacunku towarzyszenie, aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu” (p. 250).
Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku akceptacji dla par homoseksualnych, ani tym bardziej akceptacji adopcji przez nich dzieci. Kwestie te szczegółowo wyjaśnia specjalny dokument Kongregacji Nauki Wiary z 2001 r.
...
Widzicie jacy zboczency sa podstepni i ohydni? Jeden zboczek wyslal list ze ochrzcil dziecko. Papiez odpisal naturalnie ze sie cieszy... A CI Z HUKIRM! TO HOMOZWIAZEK! PAPIEZ POPRAL DEWIACJE!
Zboczrncy to bydlaki szatana. Wrogowie ludzkosci. Oni sa zdolni do wszystkiego. Zadnej moralnosci i zadnych zasad. Dlatego trzeba tepic to plugastwo i tak wazne sa ustawy w wielu normalnych krajach zakazujace homoagresji ktora tu widzieliscie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:32, 18 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Ziobro: Będzie kasacja ws. drukarza, który odmówił wydrukowania plakatów LGBT
Ziobro: Będzie kasacja ws. drukarza, który odmówił wydrukowania plakatów LGBT
Dzisiaj, 18 września (16:39)
Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro wniesie kasację ws. prawomocnego wyroku wobec łódzkiego drukarza, który odmówił wydrukowania plakatów fundacji LGBT. Staję po stronie wolności - gospodarczej i sumienia - podkreślił Ziobro.
Zbigniew Ziobro
/Marcin Obara /PAP
Już zdecydowałem - będzie kasacja. Nie chodzi tu o żadne uprzedzenia wobec tych czy innych środowisk, tylko o zasady - oświadczył Ziobro. Dodał, że "dziś każdy ma wybór, zwłaszcza w przypadku tak rozpowszechnionych usług, jak drukarskie". Jeśli spotka się z odmową zlecenia, może iść do konkurencji - wskazał.
Ziobro dodał, że stoi w tej sprawie "po stronie fundamentalnych zasad, których nie wolno naruszać w imię jakichkolwiek ideologicznych racji". Robię to w interesie wszystkich, których może spotkać podobna historia - tłumaczył. Chodzi np. o to, by również “Gazeta Wyborcza", która krytykowała drukarza, miała prawo odmówić publikowania w formie reklamy propagandowych materiałów środowisk, choćby narodowych, z którymi się nie zgadza. Chodzi też np. o to, żeby drukarnia związana ze środowiskami homoseksualnymi mogła odrzucić zlecenie na druk broszury, która udowadnia, że homoseksualizm jest chorobą - wskazał.
Jak zauważył Ziobro, drukarz nie odmówił usługi, dlatego że o jej wykonanie zwróciły się osoby o orientacji homoseksualnej. Chodziło nie o to, kto zleca, tylko co zleca. Zrezygnował z wykonania usługi dopiero, gdy zorientował się, że treści promowane w materiałach, które ma drukować, stoją w sprzeczności z jego sumieniem, światopoglądem i przekonaniami. A do tego daje mu prawo konstytucja. To ona stoi na straży wolności myśli i przekonań - podkreślił minister.
W maju sąd II instancji utrzymał w mocy wyrok widzewskiego sądu rejonowego i uznał drukarza Adama J. za winnego wykroczenia, ale odstąpił od wymierzenia mu kary. Sąd wskazał wówczas, że niezależnie od tego, czy sprawa dotyczyłaby - jak w tym przypadku - odmowy wydrukowania roll-upu dla organizacji LGBT, czy plakatów promocyjnych dla ruchów obrony życia, to należy ocenić ją dokładnie tak samo - w kategoriach błędnego pojmowania wolności sumienia.
Według łódzkiego sądu obwiniony nie miał prawa do reprezentowania drukarni (nie był jej właścicielem - PAP), zatem zasada swobody umów nie pozwalała mu na ingerencję w treść stosunku prawnego z innym podmiotem. Sąd nie miał też wątpliwości, że między pracownikiem drukarni i wolontariuszką organizacji LGBT doszło do zawarcia umowy - stało się to za pośrednictwem strony internetowej drukarni, na której znajdują się m.in. napisy "zamów teraz, dostawa gratis".
Pierwszy wyrok (nakazowy) w sprawie zapadł w czerwcu ub. roku. Sąd uznał wówczas m.in., że kto "umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny" i nakazał pracownikowi zapłacić 200 zł na rzecz Skarbu Państwa. W wyniku sprzeciwu obwinionego, wyrok został uchylony i proces w listopadzie ruszył od nowa.
W marcu Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa ponownie uznał Adama J. za winnego "czynu wyczerpującego dyspozycje art. 138 Kodeksu wykroczeń" i odstąpił od wymierzenia kary.
(mn)
...
Ohydny skandal sadowy i naruszenie praw czlowieka. Potem byl potworny gwalt obok. Tak zwyrodniale sady promieniuja zlem... Sad do zaorania. Emanuje złem i satanizmem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:41, 23 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Akcja "Zapal znicz dla Kacpra" przed gmachem MEN w Warszawie
Akcja "Zapal znicz dla Kacpra" przed gmachem MEN w Warszawie
Dzisiaj, 23 września (21:26)
Pod hasłem "Zapal znicz dla Kacpra" głównie młodzi ludzie zebrali się w sobotę przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej, by wspólnie powiedzieć dość samobójstwom wśród nastolatków i pokazać młodzieży LGBT, że nie jest sama. Zapalili znicze przed budynkiem, by uczcić pamięć 14-letniego Kacpra z Gorczyna, który popełnił samobójstwo kilka dni po rozpoczęciu nowego roku szkolnego.
Akcja "Zapal znicz dla Kacpra" przed budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej
/Marcin Kmieciński /PAP
Przed bramą na dziedziniec ministerstwa młodzi ludzie z twarzami pomalowanymi w barwach tęczy trzymali kartki, na których można było przeczytać m.in. "Jeszcze żyję, bo mam dla kogo", "Jeszcze żyję, bo mam przyjaciela, który mnie rozumie", "Jeszcze żyję, bo spotkałam dobrych ludzi", "Jeszcze żyję, bo mam odwagę", "Jeszcze żyję, bo wyprowadziłem się z małego miasteczka".
Zgromadzeni uczcili minutą ciszy pamięć Kacpra, a także Dominika z Bieżunia, który popełnił samobójstwo dwa lata temu.
Coraz częściej widzimy ataki na ludzi, którzy są po prostu inni. To, że zaczyna się to już w szkole, jest straszne i przerażające - mówił do zgromadzonych Ignacy, uczeń III klasy liceum. Jak zaznaczył, sam z powodu tego, że jest inny, był bity w szkole podstawowej i gimnazjum.
Szkoła, w której uczniowie nie czują się swobodnie, nie mogą być sobą, to szkoła niebezpieczna. Wsparcie dla uczniów jest konieczne. Brak szacunku napędza brak szacunku, a przemoc wywołuje przemoc. Gdy silniejsi wykorzystują swoją pozycję do dyskryminowania innych, do męczenia innych, cierpimy wszyscy - powiedział tegoroczny maturzysta Tristan.
Marzy mi się i myślę, że nam wszystkim tutaj, mądra edukacja w szkołach. Taka edukacja, która pokazuje dzieciom i młodzieży, osobom dojrzewającym, że jesteśmy bardzo różni, ale wszystkim należy się szacunek i uznanie inności - powiedziała, uczestnicząca w zgromadzeniu, wokalistka jazzowa Aga Zaryan.
Organizatorami akcji "Znicz dla Kacpra" były: Kampania Przeciw Homofobii, Lambda Warszawa, Miłość Nie Wyklucza, Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej, Wolontariat Równości.
....
Zboczency w sposob niebywale ohydny i potworny staraja sie wykorzystac tragedie. Cos maksymalnie wstretnego. To sie prosi o karę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:33, 07 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
USA: Opublikowano 20 zasad wolności religijnej. Sprawa budzi liczne kontrowersje
USA: Opublikowano 20 zasad wolności religijnej. Sprawa budzi liczne kontrowersje
Dzisiaj, 7 października (06:45)
Prokurator generalny i minister sprawiedliwości USA Jeff Sessions opublikował w piątek 20 zasad wolności religijnej. Mają one być wskazówkami dla wszystkich amerykańskich departamentów i agencji rządowych.
Jeff Sessions
/Tasos Katopodis /PAP/EPA
Wolność religijna zawiera w sobie prawo do działania lub wstrzymania się od niego w zgodzie z religijnymi przekonaniami - ogłosił Sessions. Zaznaczył, że "poza bardzo wyjątkowymi sytuacjami nikt nie powinien być zmuszany do podejmowania wyboru między swoją wiarą a przestrzeganiem prawa".
Wolność religijna to nie tylko prawo do posiadania osobistych wierzeń religijnych czy oddawania czci w świętym miejscu (...) Zawiera ona także wolność obserwacji i praktykowania religii - dodał amerykański proukrator generalny.
Zasady zobowiązują również organizacje religijne do "zatrudniania tylko tych osób, których wierzenia i postępowanie są zgodne z tymi pracodawcy".
Opublikowane zasady wywodzą się z interpretacji przez resort sprawiedliwości ustawy o przywróceniu wolności religijnej z 1993 roku. Są zgodne z polityką prezydenta USA Donalda Trumpa, który podpisał w maju rozporządzenie wykonawcze mające na celu usunięcie niektórych regulacji prawnych nałożonych na organizacje religijne. Trump już w trakcie zeszłorocznej kampanii prezydenckiej obiecywał swoim wyborcom obronę wolności religii.
Krytycy rozporządzenia prezydenta obawiają się, że może to pozwolić osobom religijnym ignorować przepisy prawne broniące osoby LGBT przed dyskryminacją. Organizacje konserwatywne i religijne wyraziły swoje poparcie dla opublikowanych przez resort sprawiedliwości zasad, uznając je za potwierdzenie praw gwarantowanych pierwszą poprawką do Konstytucji.
"Wszyscy Amerykanie powinni mieć wolny wybór i móc pracować i żyć zgodnie ze swoją wiarą, bez strachu przed rządową karą (...) Zasady opublikowane dzisiaj przez administracje Trumpa pomagają bronić wolności gwarantowanych pierwszą poprawką" - oświadczyła konserwatywna organizacja non-profit Alliance Defending Freedom.
(ph)
...
Brawo! Trzeba tepic homoterror! To jest od antychrysta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:51, 08 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Indonezyjska policja aresztowała 58 homoseksualistów w nalocie na saunę
Dzisiaj, 8 października (09:07)
Indonezyjska policja poinformowała w niedzielę o aresztowaniu 58 mężczyzn, w tym cudzoziemców, podczas nalotu na saunę dla homoseksualistów w stolicy kraju, Dżakarcie. Homoseksualizm nie jest w tym kraju karany.
Zdjęcie ilustracyjne
/BAGUS INDAHONO /PAP/EPA
Rzecznik policji Argo Yuwono podał, że siedmiu aresztowanych ludzi, w tym właściciel sauny i jej personel zostanie oskarżonych o pornografię, za co grozi im kara do 10 lat więzienia. Reszta ma być zwolniona, jeśli okaże się, że nie popełnili innych przestępstw i nie posiadali narkotyków.
Indonezja nie karze homoseksualistów za ich tożsamość seksualną, choć wyjątkiem jest prowincja Aceh na Sumatrze, gdzie obowiązuje szariat. Od 2009 roku obowiązuje jednak prawo o zakazie pornografii na tyle niejasno sformułowane, że można je łatwo nagiąć.
W ostatnim czasie niewielka indonezyjska społeczność LGBT jest pod baczną obserwacją policji, w ramach której utworzono specjalną jednostkę do badania działalności homoseksualistów. W liczącym 257 mln mieszkańców kraju, w którym 209 mln stanowią muzułmanie (to największa wspólnota wyznawców tej religii na świecie), coraz częściej mówi się o wprowadzeniu penalizacji homoseksualizmu.
...
Rozsadne podejscie pilnowac aby nie urzadzali parad i nie probowali demoralizowac ale jesli cos robia w zamknieciu i nie jest to pedofilia to ich sprawa. W Polsce to samo ma byc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:32, 10 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
24
Fakty
Świat
Para gejów zaadoptowała dziecko. Po raz pierwszy w Niemczech
Para gejów zaadoptowała dziecko. Po raz pierwszy w Niemczech
Dzisiaj, 10 października (17:11)
Tydzień po wejściu w życie przepisów zrównujących prawa par homoseksualnych i małżeństw heteroseksualnych pierwsza para gejów - Michael i Kai Korok - adoptowała dziecko. O decyzji sądu w dzielnicy Berlina Tempelhof-Kreuzberg poinformowała agencja dpa.
Para opiekuje się dzieckiem, którego wieku nie podano, od urodzenia.
Michael i Kai Korok zawarli tydzień temu, na podstawie nowych przepisów, związek małżeński. Wcześniej żyli w związku partnerskim.
Ustawa o otwarciu instytucji małżeństwa dla osób tej samej płci obowiązuje od 1 października. Bundestag uchwalił nowe prawo 30 czerwca.
Homoseksualiści wezmą w Niemczech ślub. Jest zgoda Bundestagu
Zabiegi organizacji gejowskich wspierane przez Zielonych, Lewicę i SPD o doprowadzenie do całkowitego zrównania par homo- i heteroseksualnych rozbijały się od lat o sprzeciw partii chadeckich CDU i CSU. W lecie kanclerz Angela Merkel nieoczekiwanie zmieniła stanowisko wobec adopcji dzieci przez homoseksualistów i pozwoliła posłom swojej partii na głosowanie zgodnie z własnym sumieniem, bez dyscypliny partyjnej.
Podczas głosowania w Bundestagu ustawę poparło 393 posłów, w tym 75 (około jednej czwartej klubu) z CDU i CSU. Merkel oddała głos przeciwko ustawie.
Jak wynika z danych Federalnego Urzędu Statystycznego, w 2015 roku w Niemczech mieszkało 94 tys. par homoseksualnych, z czego 43 tys. zarejestrowało swój związek jako "związek partnerski".
...
Antychryst nadchodzi. W Niemczech bedzie mial gorace powitanie. Potomkowie nazistow tez w koncu zboczkow sa ,,przygotowani"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:07, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Pierwsze tego typu wydarzenie w Toruniu. Tysiąc osób uczestniczyło w Marszu Równości
Dzisiaj, 14 października (17:24)
Około tysiąca osób przeszło ulicami Torunia w sobotnim Marszu Równości - wynika z szacunków Urzędu Miasta i organizatorów. Uczestnicy protestowali w ten sposób przeciwko homofobii i złemu traktowaniu m.in. środowisk LGBT. W kontrmanifestacji wzięło udział ok. 100 osób.
Wśród manifestujących była m.in. posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.
...
Regularnie w czolowce rankingu ,,Najglupszy p oseł".
Pół godziny wcześniej rozpoczął się w Toruniu Marsz "W obronie normalności", który był formą kontrmanifestacji, co jednoznacznie podkreślił Maciej Wiewiórka z Fundacji Pro - Prawo do Życia.
Ich marsz jest w istocie deprawacyjną paradą. Chcą oni, zboczeńcy spod znaku LGBT, żeby deprawacja weszła do szkół, a ich antywartości zostały uznane - mówił.
Marsz "W obronie normalności" wyruszył ulicami miasta przy dźwiękach "Bogurodzicy". W manifestacji wzięło udział ok. 100 osób, które deklarowały przywiązanie do tradycyjnych, katolickich wartości.
...
To skandal ze zboczency moga bezkarnie publicznie manifestowac dewiacje. DEMONSTROWANIE PATOLOGII TO NIE WOLNOSC!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:02, 20 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Piosenkarz Tom Jones zabrał głos w sprawie molestowania seksualnego
POLECANE
Akcja CBA w nocnym klubie w Warszawie. Wśród...
Sensacyjne odkrycie w Zamku Grodno. Odnaleziono...
Pokochasz to auto. Jego cenę też
Coraz bardziej szokujące szczegóły rodzinnej...
dostarczone przez plista
Piosenkarz Tom Jones zabrał głos w sprawie molestowania seksualnego
Wczoraj, 19 października (23:07)
Coraz więcej znanych nazwisk otwarcie mówi o molestowaniu seksualnym w show-biznesie. Przyłączył się do nich słynny brytyjski piosenkarz Tom Jones. I zaskoczył swoją otwartością media.
Brytyjski piosenkarz Tom Jones.
/HUGO MARIE /PAP/EPA
Tom Jones porównał skandal, jaki ogarnia świat Hollywood do odkorkowanej butelki - jeśli ktoś postąpił niewłaściwie, jego zdaniem prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Zapytany przez dziennikarza BBC o ty, czy kiedykolwiek znalazł się w niezręcznej sytuacji, odparł: "Tak, na początku mojej kariery otrzymałem jedną taką nieprzyzwoitą propozycję. To, co przytrafia się kobietom, przytrafia się również mężczyznom, choć nieporównywalnie rzadziej" - przyznał.
Według BBC, do incydentu tego miało dojść w latach 60. ubiegłego stulecia. Chodziło o propozycje innego mężczyzny, którą Jones zignorował, ale o niej nie zapomniał. Jak podkreślił w wywiadzie, takie przypadki zazwyczaj wychodzą na jaw z opóźnieniem.
Jeśli zrobiłeś coś złego, musisz za to zapłacić lub udowodnić, że jesteś niewinny - powiedział brytyjski piosenkarz, w nawiązaniu do skandalu związanego z amerykańskim producentem filmowym Harveyem Weinsteinem.
Jak podkreślił Jones, w przemyśle muzycznym też dochodzi do przypadków, gdy ludzie stawiani są w sytuacjach dwuznacznych. Słyszałem skargi na osoby odpowiedzialne za promocję albo podpisywanie kontraktów. Zawsze tak bywało, że ludzie którzy mieli w tym biznesie dużo do powiedzenia, czasami używali swej pozycji w niewłaściwy sposób - tłumaczył piosenkarz.
(ł)
Bogdan Frymorgen
...
Oczywiscie istnieje tez niezgodne nawet z natura molestowanie i tym ,,trybem" tez sa ,,kariery"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:19, 30 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Kultura
Kevin Spacey przeprasza za próbę uwiedzenia 14-latka i ujawnia: Wybrałem życie geja
Kevin Spacey przeprasza za próbę uwiedzenia 14-latka i ujawnia: Wybrałem życie geja
Dzisiaj, 30 października (09:07)
Aktor grający w serialu "Star Trek: Discovery" Anthony Rapp twierdzi, że Kevin Spacey 31 lat temu robił wobec niego niedwuznaczne awanse. Pewnego wieczoru w apartamencie należącym do gwiazdora miał on położyć się na 14-letnim wówczas koledze z planu i próbować go uwieść. Kevin Spacey wydał oświadczenie, w którym stwierdza, iż nie pamięta tego incydentu, ale równocześnie przeprasza i tłumaczy, że jeśli do niego doszło, to "mógł być w stanie upojenia alkoholowego". Jednocześnie wyznaje, że "wybrał życie geja".
Kevin Spacey wyznaje: Jestem gejem
/ Van Tine Dennis/ABACA /PAP/EPA
Grający w nowym serialu "Star Trek: Discovery" Anthony Rapp oskarżył Kevina Spacey'ego o niemoralne zachowanie, do którego miało dojść po przyjęciu w Nowym Jorku w 1986 roku.
W wywiadzie dla "Buzzfeed", Rapp stwierdził, że Spacey, wówczas 26-letni mężczyzna, zaprosił go - wówczas 14-latka - oraz jego 17-letniego kolegę do klubu nocnego. Potem chłopcy pojechali z aktorem na imprezę w apartamencie gwiazdora na Manhattanie.
Rapp twierdzi, że większość czasu spędził podczas tego przyjęcia znudzony, oglądając telewizję w sypialni. Późno w nocy, kiedy w Kevin Spacey chwiejąc się na nogach stanął w drzwiach, chłopak zorientował się, że pozostali goście już wyszli.
Moje pierwsze wrażenie było, że jest pijany. Podszedł i wziął mnie na ręce, tak jak pan młody bierze pannę młodą. Nie spodobało mi się to. Spytałem: "Co się dzieje?". A on wtedy położył się na mnie. Zamarłem - wspomina Rapp, który jest przekonany o tym, że Spacey próbował go wtedy uwieść. Udało mu się uciec do łazienki i zamknąć drzwi na klucz.
Kiedy je po chwili otworzył, stał w nich Spacey. Powiedziałem mu, że chcę wyjść. Jesteś pewnie, że tego chcesz? - spytał. Tak, dobranoc - odpowiedziałem i poszedłem - opowiada Rapp.
W oświadczeniu wydanym na Twitterze przez Kevina Spacey'ego czytamy między innymi: "Przyznam szczerze, że nie pamiętam wydarzenia, do którego mogło dojść ponad 30 lat temu. Ale jeśli zachowałem się tak, jak on to opisuje, to jestem mu winien przeprosiny za zachowanie, które mogło być spowodowane upojeniem alkoholowym. Jest mi przykro".
58-letni dziś Spacey bardzo strzeże swojego życia prywatnego. Jego życie seksualne było tematem wielu plotek. W swoim oświadczeniu aktor odniósł się także do nich, pisząc: "Moi najbliżsi wiedzą, że w moim życiu byłem w związkach zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami. Kochałem i byłem w romantycznych relacjach z mężczyznami. I teraz wybrałem życie geja".
...
Ohydny zboczeniec typowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:15, 31 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
"Nazistowski gwałciciel dzieci". Brat Kevina Spaceya o ich ojcu
Dzisiaj, 31 października (09:11)
Kevin Spacey opisał kiedyś w jednym z wywiadów swojego ojca jako "normalnego faceta z klasy średniej, zakochanego w Anglii". Jednak brat aktora Randall rysuje wręcz przeciwny obraz ich taty. Nazywa go sadystycznym neonazistą, który przez całe dzieciństwo wykorzystywał go seksualnie. Wczoraj Spacey przepraszał za swoje zachowanie sprzed ponad 30 lat, po tym jak 14-letni wówczas kolega z planu filmowego oskarżył go o próbę uwiedzenia. Spacey przyznał też, że "wybrał życie geja".
Kevin Spacey wyznał: Jestem gejem
/JASON SZENES /PAP/EPA
58-letni aktor od lat skrupulatnie strzeże swojej prywatności. O jego życiu prywatnym niewiele wiadomo. W 2002 roku w wywiadzie dla magazynu "Esquire" powiedział kilka słów o swoim ojcu. Opisał go jako "bardzo normalnego człowieka z klasy średniej".
Był absolutnie zakochany w Anglii. Tam spędził czasy wojny. Uważał się za arystokratę. Lubował się w książkach oprawionych w skórę, pięknych zegarkach i spinkach do rękawów - tak Kevin Spacey wspomniał Thomasa Fowlera (Fowler to prawdziwe nazwisko aktora - red.), który zmarł w Boże Narodzenie 1992 roku. Spacey opowiadał o tym, jak po śmierci ojca, przeglądając jego rzeczy, znalazł list, którego nigdy nie wysłał.
To było ostrzeżenie przed całym złem tego świata. Czytałem go i myślałem: Dlaczego go nie wysłałeś? Może pomyślał, że wtedy jako 20-latek, nie byłem w stanie zaakceptować rzeczy, o których pisał. Może teraz jestem innym człowiekiem - mówił.
Zupełnie inne wspomnienia o ojcu ma brat Kevina - Randall. W naszym domu było tyle ciemności - mówił w 2004 roku gazecie "The Daily Mail". Swojego ojca opisywał jako fanatycznego zwolennika nazizmu, który kolekcjonował w domu pamiątki po III Rzeszy. Zapuścił nawet wąsy, żeby upodobnić się do Hitlera.
Randall Fowler wspominał, jak kiedyś ojciec zabrał go z obozu skautów, bo dowiedział się, że drużynowy był Żydem. Starszy brat Kevina twierdził, że był regularnie gwałcony i bity. Ojciec miał znęcać się też nad jego siostrą Julie, która w wieku 18 lat uciekła z domu.
Kevin Spacey przeprasza za próbę uwiedzenia 14-latka i ujawnia: Wybrałem życie geja
Kevin, jak twierdził, próbował sobie z tym poradzić poprzez zamknięcie się w "emocjonalnej bańce mydlanej".
Był bardzo inteligentny. Tak bardzo chciał uniknąć razów, że w środku niego nic nie pozostało. Wyzbył się wszelkich uczuć - mówił o swoim bracie Randall. Twierdził, że to jest powodem, dla którego aktor nigdy nie był w stanie zbudować z nikim trwałego związku.
Randall dodał, że ich matka przymykała oczy na wyczyny ojca, a on poświęcał siebie, żeby uchronić młodszego brata przed ojcowskimi gwałtami.
Kevin Spacey odmówił wtedy skomentowania słów swojego brata.
Kevin Spacey został oskarżony o próbę uwiedzenia 14-latka przed 30 laty
Grający w nowym serialu "Star Trek: Discovery" Anthony Rapp oskarżył Kevina Spaceya o niemoralne zachowanie, do którego miało dojść po przyjęciu w Nowym Jorku w 1986 roku. W wywiadzie dla "Buzzfeed", Rapp stwierdził, że Spacey, wówczas 26-letni mężczyzna, zaprosił go - wówczas 14-latka - do klubu nocnego. Potem pojechali na imprezę w apartamencie gwiazdora na Manhattanie.
Rapp twierdzi, że większość czasu spędził podczas tego przyjęcia znudzony, oglądając telewizję w sypialni. Późno w nocy, kiedy w Kevin Spacey chwiejąc się na nogach stanął w drzwiach, chłopak zorientował się, że pozostali goście już wyszli.
Moje pierwsze wrażenie było, że jest pijany. Podszedł i wziął mnie na ręce, tak jak pan młody bierze pannę młodą. Nie spodobało mi się to. Spytałem: "Co się dzieje?". A on wtedy położył się na mnie. Zamarłem - wspomina Rapp, który jest przekonany o tym, że Spacey próbował go wtedy uwieść. Udało mu się uciec do łazienki i zamknąć drzwi na klucz.
Kiedy je po chwili otworzył, stał w nich Spacey. Powiedziałem mu, że chcę wyjść. Jesteś pewnie, że tego chcesz? - spytał. Tak, dobranoc - odpowiedziałem i poszedłem - opowiada Rapp.
Kevin Spacey wydał oświadczenie, w którym stwierdza, iż nie pamięta tego incydentu, ale równocześnie przeprasza i tłumaczy, że jeśli do niego doszło, to "mógł być w stanie upojenia alkoholowego".
W oświadczeniu wydanym na Twitterze czytamy między innymi: "Przyznam szczerze, że nie pamiętam wydarzenia, do którego mogło dojść ponad 30 lat temu. Ale jeśli zachowałem się tak, jak on to opisuje, to jestem mu winien przeprosiny za zachowanie, które mogło być spowodowane upojeniem alkoholowym. Jest mi przykro".
Dalej aktor pisze: "Moi najbliżsi wiedzą, że w moim życiu byłem w związkach zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami. Kochałem i byłem w romantycznych relacjach z mężczyznami. I teraz wybrałem życie geja".
Po pojawieniu się tych oskarżeń Netflix ogłosił, serial "House of Cards", w którym Kevin Spacey gra główną rolę, zakończy się definitywnie na szóstym sezonie. Zostanie on wyemitowany w 2018 roku.
...
Adolf tez byl ,,homoaktywny"... Zbole czesto sa naziolami. To jest choroba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:40, 31 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Rozrywka
Szołbiznes
Kevin Spacey nie otrzyma honorowej nagrody Emmy
Kevin Spacey nie otrzyma honorowej nagrody Emmy
Dzisiaj, 31 października (14:02)
Kevin Spacey miał otrzymać honorową Międzynarodową Nagrodę Emmy - tzw. Nagrodę Założycieli. Przyznawana jest twórcom, którzy przyczyniają się do podnoszenia jakości produkcji telewizyjnych. Jednak w związku z oskarżeniami o molestowanie w przeszłości nieletniego aktora, Akademia odwołała swoją decyzję.
Kevin Spacey
/PAUL BUCK /PAP/EPA
Równocześnie Netflix ogłosił, że nadchodzący 6. sezon "House of Cards" będzie ostatnim. Podobno decyzja o zakończeniu serialu nie jest jednak powiązana ze sprawą dot. molestowania.
Kevin Spacey nie otrzyma honorowej nagrody Emmy
/Cover Video/x-news
...
Zachod jest tak zgnily ze szok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:41, 02 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Łapał aktorów za pośladki, nazywano to „uściskiem Kevina Spaceya”. Kolejne osoby oskarżają gwiazdora
Łapał aktorów za pośladki, nazywano to „uściskiem Kevina Spaceya”. Kolejne osoby oskarżają gwiazdora
Dzisiaj, 2 listopada (13:21)
Coraz więcej informacji pojawia się w brytyjskich mediach na temat Kevina Spaceya. W latach 2003-2004 amerykański aktor był dyrektorem artystycznym londyńskiego teatru Old Vic. Aktorzy zaczynają oficjalnie mówić o jego przyzwyczajeniach, które ich zdaniem miały podłoże seksualne i wprawiały w zakłopotanie.
Kevin Spacey
/Matt Crossick /PAP/EPA
Jeden z aktorów zatrudnionych w teatrze ujawnił jak pełniąc obowiązki dyrektora, Spacey zapraszał każdego nowego członka zespołu na piknik zorganizowany na scenie. Jego oficjalnym celem miała być rozmowa na temat przyszłej kariery.
Zdaniem Roberta Cavazosa, tak intymne sytuacje kończyły się w różny sposób. Spacey miał też podrywać aktorów w pobliskim pubie i obiecywać im role w sztukach teatralnych. Zdaniem Cavazosa, wystarczyło być mężczyzną i mieć mniej niż 30 lat, by Spacey się taką osobą zainteresował. Było to tak powszechne, że aktorzy traktowali to jako żart, aczkolwiek w złym tonie.
Na temat amerykańskiego aktora zawsze w brytyjskich mediach krążyły pogłoski. Dotyczyły one jednak jego seksualności, a nie molestowania. To słowo na razie nie pada. Ludzie, których wypowiedzi przytaczają media, mówią o zachowaniu graniczącym z prześladowaniem w miejscu pracy.
Media przytaczają także rozmowę z barmanem pubu, który znajduje się w piwnicach teatru Old Vic. Jego zdaniem Spacey okazywał duże zainteresowanie mężczyznami. Często dotykał ich pośladków, co pracujący w barze nazwali "uściskiem Kevina Spaceya". Jego zdaniem aktorzy, którzy pozwalali się tak traktować, doskonale wiedzieli co się dzieje i nie wyrażali sprzeciwu. Wielu opuszczało bar wraz Amerykaninem.
Wczoraj jeden z pracowników hotelu na zachodzi Anglii ujawnił, że w 2010 roku Kevin Spacey obnażył się w jego obecności, po czym wręczył ma wart 5 tys. funtów zegarek, w zamian za zachowanie dyskrecji. Nie ma jednak dowodów na to, czy tak faktycznie się stało.
Sam Kevin Spacey na razie nie komentuje tych doniesień.
(az)
Bogdan Frymorgen
...
Trudno przyjac ze wszyscy sie zmowili tym bardziej ze zboczency tacy sa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:03, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Kevin Spacey molestował na planie "House of Cards"? Ekipa przerywa milczenie
Kevin Spacey molestował na planie "House of Cards"? Ekipa przerywa milczenie
46 minut temu
Byli i obecni członkowie ekipy pracującej nad serialem "House of Cards" oskarżają Kevina Spaceya o molestowanie seksualne i tworzenie toksycznej atmosfery na planie. Ich relacje przytacza CNN.
Kevin Spacey na planie "House of Cards"
/David Giesbrecht / Netflix /PAP/Photoshot
CNN powołuje się na informacje od 8 byłych i obecnych członków ekipy. Żaden z nich nie ujawnia swojej tożsamości. Wszyscy opowiadają, że Spacey zachowywał się jak drapieżnik. Mówią m.in. o niestosownych komentarzach gwiazdora i obmacywaniu młodych mężczyzn pracujących na planie.
Jeden z członków ekipy produkcyjnej relacjonuje, że gdy wiózł Spaceya na plan filmowy, gwiazdor zaczął go obmacywać w samochodzie. Później pomógł mu zanieść jego rzeczy do przyczepy i tam również został podobnie potraktowany - Spacey zaszedł mu drogę i zaczął go dotykać.
Byłem w szoku - przyznał mężczyzna. On był kimś bardzo wysoko postawionym na planie, a ja kimś z dołu hierarchii - dodał. Podkreślił też, że powiedział aktorowi, że nie podoba mu się jego zachowanie. Wtedy wytrącony z równowagi gwiazdor miał wsiąść do samochodu i odjechać z planu filmowego. Mężczyzna poinformował o tej sytuacji swoich przełożonych, którzy później nie dopuszczali do tego, by znajdował się na planie w sytuacjach sam na sam ze Spaceyem.
Nie mam wątpliwości, że takie zachowanie było dla niego czymś rutynowym - przyznał członek ekipy. To było toksyczne środowisko dla młodych mężczyzn, którzy musieli współpracować ze Spaceyem - aktorów, członków ekipy, epizodystów - dodaje.
Inny członek ekipy również przyznaje w rozmowie z CNN, że Spacey wielokrotnie go zaczepiał w nieodpowiedni sposób. Kładł ręce na moim ciele. Podchodził i masował mi ramiona, dotykał brzucha, obejmował w dziwny sposób - wyliczał mężczyzna. Przyznał, że nie czuł się na tyle pewnie, by zwrócić gwiazdorowi uwagę.
CNN przytacza też relację jednego z byłych członków ekipy operatorskiej pracującej przy serialu. Mężczyzna przyznał, że sam nie był nigdy molestowany przez Spaceya, ale wielokrotnie widział takie zachowania i odbywały się one przy świadkach.
Wszyscy członkowie ekipy to komentowali - podkreślił. My musieliśmy podpisywać specjalne dokumenty dot. molestowania przed rozpoczęciem pracy, a Spacey nic nie musiał robić i takie zachowanie uchodziło mu bezkarnie - podsumował.
Po wybuchu afery wokół Spaceya prace nad szóstym sezonem "House of Cards" zostały wstrzymane. Już wcześniej ogłoszono, że będzie to ostatni sezon tej hitowej produkcji.
....
Godza sie na molestowanie przez zbokow BYLE BYC NA EKRANIE! Niestety to juz jest ponizanie sie. Ale przemysl filmowy jest atrakcyjny i tlumacza sobie glupio ze ,,warto". NIE WARTO!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|