Agresja bezczelność i terror zboków narasta !

BRMTvonUngern

USA: Sąd Najwyższy utorował drogę legalności małżeństw gejów w 5 stanach

Sąd Najwyższy odrzucił apelacje pięciu stanów - Indiana, Oklahoma, Utah, Wirginia i Wisconsin - od uchylenia przez sądy niższej instancji zakazu małżeństw osób tej samej płci. Wbrew oczekiwaniom nie wydał jednak wyroku obowiązującego cały kraj w tej drażliwej kwestii.

Sąd Najwyższy USA zdecydował w poniedziałek, że na jego wokandzie nie stanie żadna z apelacji w sprawie małżeństw homoseksualistów. Ta decyzja oznacza, że małżeństwa osób tej samej płci będą mogły być natychmiast zawierane we wspomnianych pięciu stanach, gdzie sądy federalne orzekły w ostatnim czasie, że wprowadzone przez władze stanowe zakazy takich małżeństw były sprzeczne z konstytucją.

Według ekspertów w konsekwencji także małżeństwa homoseksualistów w sześciu innych stanach (Kolorado, Kansas, Karolina Północna, Karolina Południowa, Wirginia Zachodnia i Wyoming), gdzie ich zawieranie zostało zawieszone w oczekiwaniu na wyrok Sądu Najwyższego, powinny być niebawem dozwolone. Tym samym liczba stanów, które zezwalają na małżeństwa osób tej samej płci, wzrośnie do 30.

Sędziowie nie złożyli wyjaśnień w sprawie swej decyzji o odrzuceniu apelacji.

Jak oceniają eksperci, oznacza ona, że Sąd Najwyższy nie chce na razie orzekać w kwestii małżeństw gejowskich w całych Stanach Zjednoczonych, pozostawiając ją w gestii sądów niższej instancji w poszczególnych stanach. Zwolennicy jak i przeciwnicy małżeństw osób tej samej płci mieli nadzieję, że Sąd Najwyższy skorzysta z okazji i podejmie decyzję o charakterze ogólnopaństwowym.

Ponad rok temu Sąd Najwyższy podjął przełomową decyzję, uznając za niekonstytucyjną część ustawy o ochronie małżeństwa (DOMA) z 1996 roku, definiującą małżeństwo wyłącznie jako związek kobiety i mężczyzny.

....

I to jest najwieksze zlo ! Idace z Zachodu ! I ROBIA TO SEDZIOWIE A RACZEJ KOMUNISCI W TOGACH ! KOLEDŻE PRODUKUJA KOMUNISTOW !

A szczegolnie perwersyjne prawnie jest to ze w systemie USA KAZDE NOWE PRAWO CZY NAWET WYROK TRZEBA WYWIESC ZE STAREGO PRAWA LUB KONSTYTUCJI ! I TAKA KANALIA MA CZELNOSC WYWODZIC ZE WASZYNGTON JEFFERSON CZY INNI ZALOZYCIELE USA MIELI NA MYSLI ZAKLADAJAC USA .... HOMOMALZENSTWA ! GDYBY ONI TO USLYSZELI ! TO JEST POTWORNOSC CO ONI TAM WYPRAWIAJA POWOLUJAC SIE NA OJCOW ZALOZYCIELI !

BRMTvonUngern

Małżeństwa gejów legalne w kolejnych stanach w USA

Arizona, Alaska i Wyoming zostały kolejnymi stanami w USA dopuszczającymi legalność małżeństw zawieranych przez osoby tej samej płci. W ubiegłym tygodniu do tego grona dołączyły Indiana, Oklahoma, Utah, Wirginia i Wisconsin.

W Arizonie sędzia federalnego sądu okręgowego John Sedwick w orzeczeniu upublicznionym w piątek napisał, że obowiązujący na terytorium tego stanu zakaz zawierania małżeństw przez pary homoseksualne jest "sprzeczny z konstytucją, ponieważ odmawia parom tej samej płci tej samej ochrony prawnej (którą mają pary złożone z osób obu płci - przyp. red.)". Zaraz po opublikowaniu orzeczenia w stanie zaczęły się ceremonie ślubne.

Sąd Najwyższy USA odrzucił wniosek władz stanowych Alaski o zablokowanie werdyktu sądu federalnego, który zniósł zakaz małżeństw gejów. Gubernator Sean Parnell przekazał, że zgodnie z decyzją sądu akty ślubu będą wydawane, zapowiedział jednak, że będzie się od niej odwoływał.

Zakaz zawierania małżeństw przez osoby homoseksualne zniósł też federalny sąd okręgowy na obszarze stanu Wyoming.

Ponad rok temu Sąd Najwyższy podjął przełomową decyzję, uznając za niekonstytucyjną część ustawy o ochronie małżeństwa (DOMA) z 1996 roku, która definiowała małżeństwo wyłącznie jako związek kobiety i mężczyzny. Przez ten zapis małżeństwa par tej samej płci były pozbawione państwowych świadczeń przysługujących tradycyjnym związkom.

Od wydania tego wyroku sądy niższej instancji w kraju zaczęły wydawać wyroki na korzyść homoseksualistów, anulując obowiązujące w wielu stanach zakazy małżeństw osób tej samej płci.

W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy nie zgodził się na to, by w pięciu stanach - Indiana, Oklahoma, Utah, Wirginia i Wisconsin - przywrócono zakaz małżeństw osób homoseksualnych, uchylony wcześniej przez sądy niższej instancji.

Zwolennicy i przeciwnicy małżeństw osób tej samej płci mieli nadzieję, że Sąd Najwyższy skorzysta z okazji i podejmie decyzję o charakterze ogólnopaństwowym. Tak się nie stało; zdaniem ekspertów znaczy to, że SN na razie woli pozostawić kwestię małżeństw gejowskich w gestii sądów niższej instancji w poszczególnych stanach.

....

Widzicie jakie podle manipulacje ? Nie kazda para jest rodzina . Jak spotykam sie z kolega pogadac to nie znaczy ze mamy miec prawa malzenskie . I NIE JEST TO ZADNA DYSKRYMINACJA ! Bo przy tak oblednej interpretacji to zadne prawo nie wytrzyma . To mezczyzni powinni miec izby porodowe bo przeciez tylko kobiety tam przebywaja . DYSKRYMINACJA ! Itp . To jest wyjatkowo bezczelne bezprawie zboczenie prawne .

BRMTvonUngern

"Oczekuję poszanowania przekonań religijnych" - Akcja Katolicka w liście do prezesa TVP

"Oczekuję poszanowania nie tylko prawa, ale również przekonań religijnych odbiorców wyznających chrześcijański system wartości, który, nie wątpię, nie jest Panu Prezesowi obcy" - pisze w liście do prezesa Juliusza Brauna Halina Szydełko - Prezes Zarządu Akcji Katolickiej w Polsce.

W związku z planem emisji w TVP spotu promującego homo związki, Akcja Katolicka napisała list do Prezesa Juliusza Brauna. Wyraża w nim swój protest przeciwko emisji kontrowersyjnej kampanii i prosi o "poszanowanie przekonań religijnych odbiorców wyznających chrześcijański system wartości".

Zdaniem podpisanej pod listem Haliny Szydełko - Prezesa Zarządu Akcji Katolickiej w Polsce, "fakt, że z dobrodziejstwa regulacji prawnych ma korzystać organizacja lansująca związki homoseksualne, a co za tym idzie naruszająca chrześcijański system wartości, jest nadużyciem misji ustawy, nie mówiąc już o Ustawie z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, w myśl której wartości te winne być szanowane i respektowane".

Akcja Katolicka w liście skierowanym do prezesa TVP napisała, że spot "bezwzględnie narusza zasady chrześcijańskiej moralności, a co więcej, jest w wyraźnej opozycji do tego, co rzeczona ustawa mówi o umacnianiu rodziny w konstytucyjnie określonym wymiarze".

Halina Szydełko dodaje, że "nie wyobraża sobie, żeby Telewizja Publiczna, której budżet w znaczącej części tworzą wpływy abonamentowe uiszczane, jeśli wierzyć statystykom, przez większość katolickich odbiorców, mogła w tak rażący sposób naruszać prawa tej społeczności do uszanowania systemu ich wartości, w sposób propagandowy promując mniejszość seksualną roszczącą sobie szczególne uprawnienia i rozwiązania prawne". Zdaniem Szydełko, nie uwzględnienie tego faktu byłoby działaniem szkodliwym, deprawującym, a co więcej, godzącym w zapisy Konstytucji RP w kwestii dotyczącej małżeństwa i rodziny.

...

I widzicie co sie dzieje ! Coraz gorzej ! Agresja zboli coraz wieksza a te gnoje na stolkach mysla tylko o karierze co im tam dzieci .

BRMTvonUngern

Podlaskie: ruszyły warsztaty antydyskryminacyjne dla młodzieży

Ponad 500 uczniów szkół ponadpodstawowych z Białegostoku i okolic może wziąć udział w warsztatach antydyskryminacyjnych "Różnorodność. Podaj dalej!". Mają one pomóc młodym ludziom poznać mniejszości i zrozumieć, czym są stereotypy, uprzedzenia i dyskryminacja.

Organizatorem jest białostockie Stowarzyszenie na rzecz Kultury i Dialogu 9/12. Warsztaty są odpowiedzią na brak edukacji antydyskryminacyjnej w szkołach. Mają pomóc kształtować postawy otwartości wśród młodzieży - mówił prezes Stowarzyszenia i koordynator projektu "Różnorodność - podaj dalej" Grzegorz Stefaniak.

Obecna edycja Antydyskryminacyjnego Programu Edukacyjnego "Różnorodność - podaj dalej!" jest kontynuacją warsztatów, które odbywały się przez cały ubiegły rok, a na mniejszą skalę również w 2012 r. oraz pilotażowego projektu "Warsztaty antydyskryminacyjne dla grup szkolnych". W sumie do tej pory w spotkaniach wzięło udział ok. 4 tys. uczniów.

W ramach projektu odbędzie się 25 spotkań, potrwają one do końca grudnia. Stefaniak poinformował, że odbyły się już dwa pierwsze warsztaty, ale są jeszcze wolne terminy i zapisy na zajęcia wciąż trwają. Dodał, że cieszą się one dużym zainteresowaniem, dlatego też od ubiegłej edycji, oferta skierowana jest także do szkół spoza Białegostoku.

Każdy warsztat trwa cztery godziny lekcyjne, składa się z dwóch części. Najpierw zadaniem uczestników jest wczucie się w rolę osoby z mniejszości narodowej, etnicznej, religijnej, seksualnej lub osoby niepełnosprawnej. Postawieni zostają w sytuacji, w której, jako osoby dyskryminowane, muszą zmierzyć się z jakimś problemem. Ćwiczenie - jak mówił Stefaniak - ma pomóc młodzieży zrozumieć powstawanie i działanie mechanizmów wykluczania i dyskryminacji.

Prezentowany jest też jeden z dwóch filmów. "Niebieskoocy", to zapis warsztatów Jane Elliott, amerykańskiej edukatorki zajmującej się tematyką rasistowską. Film "Symbole", powstał natomiast podczas warsztatów w Galerii Arsenał w Białymstoku, w ramach których młodzież musiała identyfikować i interpretować szkodliwe stereotypy i przejawy dyskryminacji.

Stefaniak powiedział, że warsztaty są wstępem do dyskusji z młodzieżą na temat dyskryminacji. Z jego obserwacji wynika, że choć młodzi ludzie są coraz bardziej otwarci, to wciąż mają problem z antydyskryminacyjnymi postawami. Zauważył, że dużym problemem jest integracja młodzieży polskich z uchodźcami i obcokrajowcami. Jego zdaniem, młodzież ma zbyt małe wsparcie ze strony nauczycieli, by współegzystować np. z uchodźcami i - jak dodał - z tego zaniedbania może wynikać późniejsza niechęć do tej grupy osób.

Kolejną grupą, do której młodzież ma niechęć, a wręcz czuje strach, to mniejszości seksualne - mówił. Jego zdaniem, wynika to z "dużego zamieszania" wokół pojęcia "gender" (czyli płci społeczno-kulturowej), jakie wywołały środowiska katolicko-prawicowe. - To paradoksalne, bo chociaż płeć społeczno-kulturowa to całkiem coś innego niż orientacja seksualna, kampania przeciwników edukacji równościowej skutkuje przede wszystkim ponownym wzrostem homofobii - powiedział.

Zwrócił też uwagę na osoby niepełnosprawne, które - w jego ocenie - są niewidoczne. Wyjaśnił, że z jednej strony młode osoby deklarują sympatię wobec tych osób, ale, z drugiej, mają małą świadomość problemów tych osób.

Warsztaty "Różnorodność - podaj dalej! 2014" zostały dofinansowane z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego w Białymstoku. Honorowym patronatem objął je podlaski kurator oświaty, co - zdaniem Stefaniaka - jest dużym sukcesem.

...

Zboczency brutalnie od tylu zabieraja sie do dzieci .
I oczywiscie usypiaja was belkotem o tolerancji i niedyskryminacji .
Przypominam ze tolerancja nie jest pojecirm dobrym ! Sama nic nie oznacza . Czy tolerancja dla pedofilii jest dobra ? I nie miejcie falszywego obrazu pedofila ktory czatuje gdzies pod blokiem i rzuca sie na dzieci . To tylko czesc . Natomiast sa tacy ktorzy sa dla dzieci mili moga obsypywac prezentami i sie nimi opiekowac oczywiscie plus ,,seks" . To ze cos przedstawiaja jako mile nie znaczy ze jest dobre .

BRMTvonUngern

Ponad 4 tys. skarg Polaków na reklamy; wiele dot. obyczajowości

4369 razy skarżyli się Polacy w 2013 r. na reklamy. Skargi, które otrzymała Rada Reklamy, najczęściej dotyczyły kwestii związanych z brakiem odpowiedzialności społecznej przy ich tworzeniu czy rozpowszechnianiu, obyczajowości, dobrego smaku; znacznie rzadziej wprowadzania w błąd.

1757 skarżących podniosło problem braku odpowiedzialności społecznej reklam; 1292 skarg dotyczyło obyczajowości oraz naruszenia dobrego smaku. 1087 osób uznało reklamy za nieodpowiednie dla dzieci. 90 osób zwróciło uwagę, że reklama jest agresywna, a 74 skarżących zarzuciło jej wprowadzanie w błąd.

"Polacy są o wiele bardziej skłonni do skarżenia się na rzeczy, które dotyczą ich światopoglądu i godzą w wyznawane przez nich wartości. Osoby o sprecyzowanym światopoglądzie bardzo często prowadzą na forach internetowych, w grupach dyskusyjnych akcje, które polegają rozpowszechnianiu treści skarg. Wtedy może ich być setki, a nawet tysiące" - wyjaśnił PAP dyrektor generalny Rady Reklamy Konrad Drozdowski. "Jeżeli konsumenci są bardzo mocno zbulwersowani przekazem, częściej składają skargi" - dodał.

Pytany, dlaczego wpłynęło stosunkowo mało skarg na reklamy wprowadzające w błąd (74) wyjaśnił, że są to przypadki indywidualne, gdy ktoś np. uważa, że przez reklamę stracił pieniądze. "Zawarł umowę kredytową, zawarł lokatę, kupił jakiś preparat, który nie działa" - doprecyzował Drozdowski.

Innego zdania jest ekspertka SWPS Renata Ropska. "Jest większa świadomość reklamujących, że w reklamie nie wolno kłamać. To jest podstawa; klient, który złapie nas na kłamstwie, nigdy nie wróci. Coraz częściej reklamujący zdają sobie z tego sprawę i faktycznie nie stosują takich reklamowych blefów czy bubli" - powiedziała PAP.

Najwięcej skarg w 2013 r. wpłynęło na kampanię reklamową wafelków "Grześki" - w spocie została przedstawiona typowa rodzina - dzieci tulące się do ojca oraz matka, która siedzi nieopodal i nagle, bez emocji informuje je, że to nie jest ich tata. Skarżący podkreślali, forma żartu i sposób, w jaki pokazane zostały stosunki w rodzinie godził w obraz relacji, jakie powinny istnieć między rodzicem a dziećmi. Komisja Etyki Reklamy uznała, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej, jest obraźliwa i trywializuje więzy rodzinne.

Drugą najbardziej skarżoną reklamą była kampania Heyah, przedstawiająca postać Włodzimierza Lenina, zachęcającego do rewolucji. Na reklamę wpłynęło w sumie 1749 skarg. Zdaniem skarżących niedopuszczalne było używanie negatywnej postaci historycznej w żartobliwy sposób, w kraju doświadczonym przez komunizm. Komisja Etyki Reklamy uznała, że użycie wizerunku Lenina było jawnym brakiem poszanowania wartości narodowych, a przede wszystkim pamięci ludzi, którzy zginęli przez komunizm lub zostali w jego wyniku pokrzywdzeni.

Większość skarg w 2013 r. dotyczyła reklam publikowanych na nośnikach reklamy zewnętrznej (1789). Na reklamy internetowe wpłynęło 1311 skarg, a na telewizyjne 1231. Na pozostałe media, w tym internet, prasę oraz radio - 48 skarg.

Na przekaz reklamowy można poskarżyć się w Polsce od 9 lat. "Rośnie świadomość, że można poskarżyć się na przekaz godzący w obyczajowość, wprowadzający w błąd czy używający stereotypów płci. Obserwujemy też aktywność Polaków jako społeczeństwa, może jeszcze nie obywatelskiego, ale takiego, gdzie ludziom nie jest wszystko jedno, co się wokół nich dzieje" - powiedział Drozdowski.

Działalność Rady Reklamy opiera się na Kodeksie Etyki Reklamy, który określa standardy komunikacji marketingowej. Członkami Rady są organizacje branżowe skupiające reklamodawców, media, agencje reklamowe, domy mediowe. Skargi można zgłaszać za pomocą internetowego formularza; są rozpatrywane przez Komisję Etyki Reklamy.

"Samoregulacja działa we wszystkich krajach UE, to część zobowiązań branży reklamowej i mediowej. Jest dobrowolnym podporządkowaniem się pewnym regułom, które są na rynku i częścią tego zobowiązania jest przyjmowanie i bezpłatne rozpatrywanie skarg konsumenckich" - wyjaśnił Drozdowski. Dodał, że Rada stara się, by cały proces rozpatrywania skargi zamknął się w kilku tygodniach.

...

Czyli Polacy znow najmadrzejsi . Nie szarpia sie tylko o kase . Wazna jest moralnosc jak nigdzie . To cieszy Smile

BRMTvonUngern

"Najbliżsi obcy" w TVP. Prawica krytykuje kampanię
Jacek Gądek

Spot "Najbliżsi obcy" trafił dziś na antenę TVP. Zamiar wielokrotnego wyemitowania 30-sekundowego klipu przedstawiającego dzień z życia lesbijek świętujących rocznicę swojego związku wywołał krytykę ... - Propaguje się zachowania, które nie do końca są zgodne z naturą - komentuje poseł Tadeusz Woźniak (SP), który nazywa je "rozpasaniem seksualnym". Jednak protesty i setki e-maili, które trafiły do Telewizji Polskiej, nie zmieniły decyzji.

- Krytyka nie była zaskoczeniem. Dalej wykonujemy swoją pracę. W ostatnich latach mieliśmy także kampanie dotyczące wartości konserwatywnych i bardzo dobrze, że one były. A w ciągu ostatnich trzech lat mieliśmy 75 kampanii społecznych o szerokim rozrzucie tematycznym i ideowym - mówi rzecznik TVP Jacek Rakowiecki.

Emisji nie pochwala natomiast poseł Tadeusz Woźniak (SP), szef Parlamentarnego Zespołu na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej. - Mamy do czynienia z próbą wprowadzenia rewolucji obyczajowej. Propaguje się zachowania, które nie są w moim przekonaniu do końca zgodne z naturą. Należy pokazywać, ale np. wzorce rodziny, miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. A nie wzorce rozpasania seksualnego - mówi Onetowi.

Polityk prawicy dodaje, że jego zespół wobec osób homoseksualnych zachowuje szacunek, umiar i tolerancję, ale nie propaguje homoseksualnych zachowań seksualnych. Jako pierwszy o planach nieodpłatnych emisji spotu "Najbliżsi obcy" poinformował Onet. Potem wybuchła - czasami bardzo emocjonalna i ostra - dyskusja nt. zasadności emitowania spotu, który mówi o związkach osób homoseksualnych. Pierwsza emisja miała miejsce dziś ok. południa na antenie TVP Info.

"Dzień z życia dwóch młodych kobiet"

Spot ten został przygotowany przez Kampanię Przeciw Homofobii i Partnerstwo dla Związków. Kolejne emisje będą mieć miejsce przez najbliższe dwa-trzy tygodnie. Emisja będzie mieć miejsce na pięciu antenach: TVP1, TVP2, TVP Info, TVP Kultura, TVP Historia.

Spot pokazuje dzień z życia dwóch młodych kobiet żyjących w niesformalizowanym - bo takiej możliwości w Polsce nie ma - związku. Zaczyna się od pobudki w łóżku, poprzez sceny radości na spacerze, kłótni w restauracji i pojednania, aż po świętowanie czwartej rocznicy związku w gronie rodziny i przyjaciół. Na koniec lektorka podkreśla, że w Polsce osoby żyjące w związkach partnerskich są w świetle prawa sobie obce.

Jak podaje Kampania Przeciw Homofobii, kampania ta ma na celu, by ludzie, które związki homoseksualistów uznają za niewłaściwe, doszły do wniosku, że życie takich osób jest zwyczajne. A drugi cel: - Zachęcić do czynnej solidarności wszystkich tych, którzy uważają, że najbliższe sobie osoby nie powinny być przez państwo traktowane jak osoby wobec siebie obce.

Katarzyna Remin, koordynatorka akcji z KPH, jest przekonana, że kiedy instytucja związku partnerskiego - bez względu na płeć - zostanie wprowadzona do polskiego prawa, to "ułatwi setkom tysięcy podobnych par realizowanie tradycyjnych wartości wzajemnej odpowiedzialności i lojalności". A w perspektywie lat pozytywnie wpłynie na "spójność tkanki społecznej". - Choć, jak pokazują protesty przeciwko emisji spotu w TVP, wiele środowisk woli stawiać na podziały - dodaje Remin.

Kampania była "na tak"

Emisja stała się faktem, bo - zgodnie z rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 29 kwietnia 2011 r. - Komisja ds. Kampanii Społecznych TVP, która dopuszcza spoty organizacji pożytku publicznego do bezpłatnych emisji na antenach TVP, była "na tak".

Na wrześniowym posiedzeniu komisja ta wydała zgodę na bezpłatną emisję klipu na antenach TVP 1, TVP 2, TVP Info, TVP Kultura oraz TVP Historia. W samej TVP 1 najprawdopodobniej będzie to 10 emisji spotu. A łącznie, na wszystkich antenach, emisje spotu mają trwać co najmniej 9 minut głównie w godzinach 6-18. W praktyce może to być jednak więcej. Jest to pierwsza w polskiej telewizji taka kampania społeczna dotycząca osób homoseksualnych i związków partnerskich.

....

TO JEST SKANDAL ! NIE DOSC ZE PROPAGANDA ZBOCZEN TO JESZCZE ROZWIAZLOSCI ! PO ktora obsadzila TVP to łajno moralne oni by pozwolili na pedofile byle miec stolki . KATOLICY MAJA PRZESTAC PLACIC NA TVP ! BO TO JUZ ZACZYNA BYC WSPOLUDZIAL W GRZECHU ! Ja i tak malo ogladam tv a teraz juz przestane zeby nie wdepnac w takie cos ! Tfu co za ludzie w ,,tym kraju" ! Ohyda to nie sa moi rodacy jakies łajno ! 25 lat inwazji Zachodu i Polska zniknela ... I widzicie jak nedzne jest tomzycie tu . Wlasciwie nic mnie tunnie trzyma tu tylko syf i ohyda . Jak najszybciej do Boga

BRMTvonUngern

Najstarsze kino w Kijowie spłonęło po premierze filmu o transseksualistach

Ukraińska milicja prowadzi dochodzenie w sprawie pożaru w budynku kina "Październik" w Kijowie. Najprawdopodobniej ogień został podłożony umyślnie.

Do incydentu doszło w nocy z 29 października podczas pokazu francuskiego filmu o transseksualistach "Letnie noce".

Według świadków, w trakcie seansu niezidentyfikowany mężczyzna rzucił w kierunku ostatnich rzędów sali kinowej granat dymny. Kilkudziesięciu strażaków walczyło z ogniem przez kilka godzin.

Budynek kina, otwarty w 1931 r., został poważnie uszkodzony. Ogień strawił cały dach. Mer Kijowa Witalij Kliczko obiecał, że zostanie odbudowany.

>>>

Juz im wciskaja zboczenia ! WIDZICIE ! Zachod uderza OD TYŁU ! Ci z Rosji tez ale tyłowość Zachodu przebija Kreml ...

BRMTvonUngern

Szef KAI w Ustalmy Jedno: o Franciszku, polskim Kościele i spocie z lesbijkami
Jacek Gądek

Gościem Ustalmy Jedno Onetu jest Marcin Przeciszewski, prezes i redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej. W rozmowie z Jackiem Gądkiem podkreśla, że papież Franciszek robi "rzecz zupełnie nadzwyczajn", gdy zwołuje dwa synody na jeden temat - o rodzinie. Jego zdaniem obraz polskiego Kościoła jako "skansenu" jest "w dużej mierze nieprawdziwy". - Aczkolwiek takie pokusy zawsze istniały w Kościele - dodaje.

Szef KAI bardzo krytycznie mówi natomiast o spocie "Najbliżsi obcy" przedstawiającym dzień z życia pary lesbijek, a który trafił na anteny TVP w formie kampanii społecznej.

Szef KAI: spot w TVP de facto jest promocją homoseksualizmu

- Bardzo źle się stało - tak w Ustalmy Jedno Onetu Marcin Przeciszewski, prezes i redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej, komentuje emisję na antenach TVP spotu "Najbliżsi obcy" przedstawiającego dzień z życia pary lesbijek.

- Jako członek Rady Programowej TVP uważam, że promocja - a ten spot de facto jest promocją relacji homoseksualnych, a także upominaniem się o zmianę prawa - jest sprzeczny z misją mediów publicznych. W rozmowie z Jackiem Gądkiem dodaje, że czym innym jest telewizyjny serial, w którym występowałaby szczęśliwa para osób homoseksualnych, a czym innym kampania społeczna.

>>>

Jedno i drugie zreszta jest destrukcyjna propaganada bo umowmy sie szpikowanie seriali zbolami to nie przypadek . To Kloss naszych czasow . Metody znacznie bardziej sprytne niz PRLowscy siermiezni ,,dobrzy komunisci" ... Ideologie destrukyjne maja identyczne metody .

BRMTvonUngern

Tim Cook, szef Apple'a: jestem gejem i jestem z tego dumny

Tim Cook, dyrektor generalny korporacji Apple wyznał, że jest gejem. Jego oświadczenie opublikował magazyn "Bloomberg Businessweek". W obszernym wywiadzie szef Apple'a przyznał, że był to dla niego trudny krok, gdyż bardzo ceni sobie prywatność. - Niech to będzie jasne: jestem dumny z tego, że jestem gejem i uważam, że bycie homoseksualistą to jedna z największych łask, jakimi obdarzył mnie Bóg - powiedział Cook.

>>>

Opetany w stylu USA . Ten kraj to szczyt pychy co widac . Dyktuja Bogu co ma myslec co jest zalosne . Widzicie tez ze homo laczy sie z choroba psychiczna i opetaniem .

BRMTvonUngern

Kruszenie muru, czyli jak geje i lesbijki starają się o legalizcję związku
Maciej Stańczyk

Geje i lesbijki od lat sygnalizują problemy z uzyskaniem zaświadczenia, które pozwoliłoby im zalegalizować związek w jednym z zachodnich krajów, które dopuszczają już taką możliwość. Sytuację miała zmienić nowelizacja przepisów, ale według mniejszości seksualnych nowe prawo nie rozwiązuje starych problemów.

Jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni, przecież cała sprawa ciągnie się od kilku lat. Ale doprowadzimy ją do końca, nie zrezygnujemy, bo to, co my robimy, to kruszenie muru, po to, by nie rozbijali się o niego inni – mówi w pewnym momencie naszej rozmowy Tomasz Szypuła.

Wcześniej mężczyzna długo opowiadał o swojej batalii z urzędnikami, która doprowadziła go aż przed oblicze Sądu Najwyższego. A to nie koniec, bo sprawa na pewno znajdzie swój finał przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. - Nie odpuścimy, choć jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni – powtarza Tomasz Szypuła.

Historia swój początek ma w 2010 roku. Pan Tomasz od kilku lat był już wtedy w związku ze swoim partnerem – Hiszpanem. I właśnie w Hiszpanii, której prawo dopuszcza możliwość zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci, panowie postanowili zalegalizować swój związek. Żeby mogło do tego dojść, Tomasz potrzebował zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa poza granicami kraju. Wydają je Urzędy Stanu Cywilnego.

W urzędzie okazało się jednak, że koniecznie trzeba podać imię i nazwisko przyszłego małżonka. Tomasz wypełnił formularz, zgodnie z prawdą wpisując dane swojego hiszpańskiego partnera. W odpowiedzi usłyszał, że zaświadczenia nie dostanie – bo zgodnie z polskim prawem małżeństwo może zawrzeć tylko kobieta z mężczyzną.

Tylko, że my nie zamierzamy być małżeństwem według polskiego prawa, a hiszpańskiego, które taką możliwość przewiduje. Nie rozumiem dlaczego urzędnicy, dlaczego państwo odmawia mi możliwości skorzystania z prawa w innym kraju Wspólnoty Europejskiej – oburza się pan Tomasz.

Sprawę oddał do sądu, ale najpierw sąd rejonowy, a później okręgowy uznały, że racja leży po stronie urzędników. Zdaniem sądu decyzje USC w żaden sposób Tomasza nie dyskryminują, ani nie rozstrzygają czy może wstąpić w związek z mężczyzną poza granicami Polski.

Ale żeby to zrobić muszę uzyskać zaświadczenie, którego mi się odmawia – wtrąca Tomasz Szypuła. Nie składa broni. Złożył skargę kasacyjną w Sądzie Najwyższym, ale ten w czerwcu ją odrzucił, nie badając sedna problemu, tylko uznając, że tego typu sprawy nie podlegają jego kontroli. Dlatego lada moment dokumenty trafią do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Prawnik już je szykuje.

Problematyczne zaświadczenie

Przypadek pana Tomasza nie jest jednostkowy, bo geje i lesbijki od lat sygnalizują problemy z uzyskaniem zaświadczenia, które pozwoliłoby im zalegalizować związek w jednym z zachodnich krajów, które dopuszczają już taką możliwość. Skarżą się, że wypełniając formularz muszą podać dane przyszłego małżonka/partnera i kiedy urzędnicy orientują się, że chodzi o związek osób tej samej płci, odmawiają wydania zaświadczenia, najczęściej powołują się na zapisy Konstytucji, która nie przewiduje możliwości zawierania sformalizowanych związków jednopłciowych.

Geje i lesbijki kilka lat temu (dokładnie w 2008 roku) na praktyki stosowane w USC poskarżyli się w Brukseli. Komisja ds. Petycji działająca w Parlamencie Europejskim uznała tego rodzaju działania polskiej administracji za „dyskryminujące i niedopuszczalne”. Również w kraju, kwestia niewydawania zaświadczeń przez Urzędy Stanu Cywilnego była poruszana m.in. przez pełnomocniczkę rządu ds. równego traktowania, czy Rzecznika Praw Obywatelskich.

Dla przykładu, w 2011 roku Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz pisała do ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji prosząc o podjęcie prac mających na celu zmianę wzoru zaświadczenia, tak, żeby nie trzeba było podawać danych przyszłego małżonka.

„Brak jest podstawy prawnej wymagania podawania danych osoby, z którą wnioskodawca zamierza wstąpić w związek małżeński. Uprawnienie do uzyskania stosownego zaświadczenia nie pozostaje w bezpośredniej zależności od tego, czy osoba żądająca jego wydania faktycznie zamierza wstąpić w związek małżeński” - czytamy w piśmie RPO do MSWiA.

W odpowiedzi resort spraw wewnętrznych poinformował, że podjęto już kroki, by zmienić wzór zaświadczenia. I rzeczywiście, w październiku tego roku, do parlamentu trafił gotowy projekt nowelizacji prawa o aktach stanu cywilnego (projekt został przyjęty już przez Sejm i został skierowany do Senatu – red.). Szkopuł w tym, że zdaniem gejów i lesbijek nowe prawo nie rozwiązuje starych problemów.

Proponowana ustawa, w jednym ze swoich artykułów przewiduje, iż do uzyskania zaświadczenia o stanie cywilnym w celu zawarcia małżeństwa zagranicą konieczne jest podanie szczegółowych danych dotyczących przyszłego małżonka m.in. jego płci oraz imienia i nazwiska – mówi nam Mirosława Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii.

49 czy 82?

Chodzi dokładnie o art. 82, który rzeczywiście dopuszcza scenariusz, o którym mówi Makuchowska. W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy, że „wydawanie tego rodzaju zaświadczenia znajduje uzasadnienie w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który zakłada – przed zawarciem małżeństwa – zbadanie, czy nie istnieją przeszkody uniemożliwiające zawarcie małżeństwa, tj. nieodpowiedni wiek, ubezwłasnowolnienie całkowite, choroba psychiczna albo niedorozwój umysłowy, pozostawanie w związku małżeńskim, pokrewieństwo, powinowactwo, istnienie stosunku przysposobienia. Ustalenia te wymagają wiedzy na temat przyszłego współmałżonka. Chodzi również o ustalenie odmienności płci nupturientów, zgodnie z definicją małżeństwa ukształtowaną w ustawie zasadniczej oraz w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, które rozumieją małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny”.

Ale w projektowanej ustawie widnieje również art. 49, według którego będzie można wystąpić z wnioskiem o wydanie „ogólnego” zaświadczenia o stanie cywilnym, nie informując do czego ono będzie nam potrzebne. Zdaniem części ekspertów to furtka, z której będą mogli skorzystać geje i lesbijki, chcący zalegalizować swój związek gdzieś na świecie.

Dla wielu osób art. 49 może być dobrym rozwiązaniem, o ile kraj, w którym będą chcieli zalegalizować związek, będzie honorował tego typu zaświadczenie. W innych przypadkach problem wciąż może być aktualny. Wszystko zweryfikuje praktyka wydawania zaświadczeń w urzędach – mówi nam Dorota Pudzianowska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Ostrzej wypowiadają się Katarzyna Szymielewicz i Anna Walkowiak z Fundacji Panoptykon:„Projektodawcy bronią tego rozwiązania (art. 82 – red.), twierdząc, że osoby, które planują związek partnerski, nadal będą mogły wystąpić o wydanie „ogólnego” zaświadczenia o aktualnym stanie cywilnym, które co prawda nie jest wydawane na potrzeby zawarcia związku małżeńskiego za granicą, ale przy dobrych wiatrach może być uznane za wystarczające w zagranicznym urzędzie. W ten sposób ustawodawca zostawia szczelinę dla tych, którzy nie mieszczą się w polskim porządku prawnym i próbuje pogodzić obie strony sporu o związki partnerskie. W praktyce to jednak nic innego, jak hipokryzja połączona z ingerencją w życie prywatne obywateli poza granicami polskiej jurysdykcji. To, w jaki związek i z kim wchodzimy zgodnie z obcym prawem, to przecież nasza prywatna sprawa, ewentualnie sprawa państwa, w którym je zawieramy” – piszą w swojej opinii na temat projektowanej ustawy.

Państwo zmusza do oszustwa

Żeby uniknąć tej ingerencji państwa w życie prywatne A. (inicjał zmieniony) okłamał urzędników. Od kilku lat mężczyzna mieszkał ze swoim włoskim partnerem w Hiszpanii. Panowie w końcu postanowili zalegalizować swój związek, właśnie w Hiszpanii.

Ślub miał potwierdzić i wzmocnić nasze relację. Chcieliśmy też mieć prawo i możliwość lepiej dbać nawzajem o siebie – wspomina dziś A. - Do tego dostałem pracę w Stanach Zjednoczonych i naturalnie chcieliśmy jechać tam razem. Problem w tym, że ja posiadałem wizę, a mój partner nie. Jako małżeństwo moglibyśmy jechać na jednej wizie, na miejscu mieć wspólne ubezpieczenie. Małżeństwo, poza wymiarem symbolicznym i emocjonalnym, ułatwiało nam też mnóstwo praktycznych spraw – mówi A.

A. wypełniając więc formularz w konsulacie przekręcił ostatnią literę w imieniu partnera, zmieniając je z męskiego na żeńskie. Urzędnik nie sprawdzał żadnych dokumentów, uwierzył A. na słowo i wystawił dokument. Hiszpanów z kolei interesowało tylko to, że przyszli małżonkowie są stanu wolnego, a na szczegółowe dane partnera w ogóle nie zwracali uwagi. Udzielili A. i jego partnerowi ślubu. Dziś oboje mieszkają w Stanach.

...

Takimi ohydnymi artykulasami mediole niszcza spolecznstwo . Panstwo ma zwalczac zboczenia a nie rozwijac . To jest patologia . Rownie sensowne byloby ulatwianie alkoholizmu . Dlaczego pijacy nie maja wylozonych na ulicy leżanek ? Skoro ulica jezdza samochody to i pijacy moga tam urzedowac . DYSKRYMINACJA ! TAKI JEST POZIOM LOGICZNY TEGO BELKOTU ! Dyskryminacja NIE JEST to ze ktos nie dostaje od panstwa wszystkiego co mu do glowy wpadnie !

BRMTvonUngern

Stop promocji homoseksualizmu w TVP

Telewizja Polska planuje w najbliższym czasie emisję propagandowego spotu "Najbliżsi obcy", przygotowanego przez organizacje homoseksualne, forsujące prawną legalizację „związków partnerskich” w Polsce. Kampania telewizyjna ma poprzedzić głosowania w Sejmie nad dwoma projektami ustaw o związkach partnerskich autorstwa klubów Twojego Ruchu i SLD.

To jawne wsparcie, udzielone przez TVP politykom forsującym cele ruchu homoseksualnego, ma doprowadzić do instytucjonalizacji związków symulujących małżeństwa. Takie działanie godzi w konstytucyjną ochronę małżeństwa i jest sprzeczne z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, które mówią m.in. o szacunku dla chrześcijańskich wartości w przekazie mediów publicznych.

Wzywamy zatem Krajową Radę Radiofonii i Telewizji aby podjęła wszelkie możliwe działania przeciwko upolitycznieniu Telewizji Polskiej i forsowaniu radykalnych postulatów homoseksualnych jako misji TVP. Zamieszczony obok list kierujemy do Przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka.

Akcję organizuje Instytut Na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Biuro Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Sz. P. Jan Dworak

Szanowny Panie Przewodniczący,

Komisja ds. Kampanii Społecznych TVP wyraziła zgodę na emisję na antenie Telewizji Publicznej spotu "Najbliżsi obcy", który nawołuje do poparcia politycznego postulatu środowisk homoseksualnych, jakim jest prawna legalizacja związków partnerskich.

Ta telewizyjna kampania ma poprzedzić głosowania w Sejmie nad dwoma projektami ustaw o związkach partnerskich autorstwa Ruchu Palikota i SLD. Posłem sprawozdawcą jednego z projektów jest p. Robert Biedroń, wieloletni prezes Kampanii Przeciw Homofobii, która spot ten wyprodukowała w ramach akcji "Popieram związki".

Działania TVP w oczywisty sposób łamią zatem zasadę apolityczności mediów publicznych. Są one jednocześnie sprzeczne z konstytucyjną ochroną małżeństwa wzywając do nadania szczególnej ochrony prawnej, zarezerwowanej dla małżeństwa, związkom, które je symulują.

W związku z tym, wzywam Pana do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu zagwarantowania apolityczności Telewizji Polskiej i sprzeciwienia się wykorzystaniu mediów publicznych do forsowania celów politycznych niektórych ugrupowań.

Z poważaniem,

Biuro Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Skwer kard. S. Wyszyńskiego 9
01-015 Warszawa

22 597 30 42, 22 597 30 37

....

Ta wladza degeneruje sie coraz bardziej . To juz szambo . Ja juz TVP nie ogladam i apeluje o nieplacenie abonamentu bo wlasnie przekroczyli granice .

BRMTvonUngern

Włoski kardynał potępia próby legalizacji związków osób tej samej płci

Koń trojański służący walce z rodziną - tak próby legalizacji związków osób tej samej płci, nazywa przewodniczący episkopatu Woch kardynał Angelo Bagnasco. Otwierając w Asyżu obrady 67. konferencji plenarnej, włoski purpurat mówił też o programie wyeliminowania chrześcijan z Bliskiego Wschodu.

W przemówieniu na otwarcie obrad, przewodniczący episkopatu wśród spraw włoskich na pierwszym miejscu wymienił problem bezrobocia, ale nawiązał również do prób przeforsowania uznania przez prawo związków homoseksualnych. O braku odpowiedzialności świadczy osłabienie rodziny... "poprzez tworzenie nowych form, których jedynym celem jest wywołanie konfuzji i które są swego rodzaju koniem trojańskim do kulturowego i społecznego osłabienia podstawowej komórki społecznej".

Kardynał Bagnasco wspomniał też o "zawziętych planach wyeliminowania obecności chrześcijan" z Ziemi Świętej, jak również z całego Bliskiego Wschodu oraz Bałkanów. Temu służą jego zdaniem jawne lub ukryte, ale zawsze brutalne ich prześladowania, których nie zawahał się on nazwać ludobójstwem.

...

Tak dlatego przynajmniej od hierarchow mozna wymagac aby nie bylo bredni o ,,realizowaniu milosci w zwiazkach homo" .

BRMTvonUngern

Wojciech Cejrowski znów atakowany przez zboli .

Dwa tygodnie temu Wojciech Cejrowski ostro krytykował - zrealizowane już - plany emisji przez TVP spotu "Najbliżsi obcy", który przedstawia dzień z życia pary lesbijek. P
odróżnik komentował: - Jakiś pederasta zrobi spot, a drugi pederasta dostanie forsę z funduszy na jego wyemitowanie. I dodawał, że "to środowisko zboczeńców reprezentujących wartości antychrześcijańskie i antycywilizacyjne".

Po tej wypowiedzi Cejrowskiego organizacje LGBT skrzyknęły się, by wydać wspólne oświadczenie w sprawie słów podróżnika pod adresem gejów i lesbijek. Wedle 36 organizacji pozarządowych - m.in. Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita, Kampanii Przeciw Homofobii, Lambdy Warszawa i innych stowarzyszeń - Cejrowski po raz kolejny "okazał nienawiść do ludzi o nieheteroseksualnej orientacji".

W ocenie tych organizacji słowa podróżnika to "ewidentny, homofobiczny przejaw mowy nienawiści". "Dotyka on nie tylko osób nieheteroseksualnych, twórców spotu i przedstawicieli Kampanii Przeciw Homofobii. Dotyka nas wszystkich, zaangażowanych w tworzenie społeczeństwa obywatelskiego, otwartego i tolerancyjnego" - czytamy w komunikacie.

Zdaniem 36 organizacji to, że wypowiedzi Cejrowskiego nie wywołały żadnych konsekwencji wobec ich autora "po raz kolejny brutalnie przypomina o słabości polskich przepisów". Ta słabość prawa to wedle środowisk LGBT fakt, że w polskim prawie nie ma zdefiniowanego przestępstwa mowy nienawiści na tle orientacji seksualnej.

"Podkreślamy raz jeszcze, mówiąc wspólnym głosem jako przedstawiciele polskich organizacji pozarządowych, że nie ma społecznego przyzwolenia na jakiekolwiek przejawy mowy nienawiści" - czytamy w oświadczeniu sporządzonym przez Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, a podpisane później także przez ponad 36 innych organizacji.

Jak informował Onet spot "Najbliżsi obcy" trafił na antenę TVP 29 października. To 30-sekundowy filmik przygotowany przez Kampanię Przeciw Homofobii. Pokazuje dzień z życia dwóch młodych kobiet żyjących w niesformalizowanym - bo takiej możliwości w Polsce nie ma - związku. Zaczyna się od pobudki w łóżku, poprzez sceny radości na spacerze, kłótni w restauracji i pojednania, aż po świętowanie czwartej rocznicy związku w gronie rodziny i przyjaciół. Na koniec lektorka podkreśla, że w Polsce osoby żyjące w związkach partnerskich są w świetle prawa sobie obce.

...

Czyli kompletnie zafalszowany obraz w stylu propagandy komunistycznej pomijajajcy cale zlo tych czynow . To tak jak by mowic ze w Korei Polnocnej ukochany przywodca zajmuje sie milowaniem narodu . A tu jacys kimofobowie atakuja mowa nienawisci wspanialy kraj ...
Oczywiscie jest to agresja cywilizacyjna . Tak wyglada agresja Zachodu a ze Wschodu wyglada tak jak w Doniecku . Czyli dzicy z maczugami . Poniewaz jestescie glupi to boicie sie dzikich z maczugami a gladko przyjmujecie destrukcje duszy z Zachodu . Bo nie bija . Tylko niszcza dusze. ,,Drobiazg" .
Klamstwo jako takie juz jest od diabla a w sluzbie zboczenia to megapotwornosc . A to ze mowia o ,,tolerancji" . A Stalin to niby o czym mowil o nietolerancji ? O wyzwoleniu ludzkosci . No i co z tego ? Zjawisk nie ocenia sie na podstawie mowy tylko czynu !

BRMTvonUngern

Dwóch pedofilów sądzi się z państwem za "obrazę ich uczuć"

Dwaj pedofile odsiadujący karę więzienia za zabicie kobiety pozywają Szkocję za brak możliwości odbywania widzeń. Domagają się po 35 tys. funtów zadośćuczynienia.

William Lauchlan i Charles O'Neill zabili Allison McGarrigle, która zamierzała ujawnić ich nadużycia seksualne. Mężczyźni twierdzą, że wcześniej żyli w związku, a teraz szkocki rząd uniemożliwia im widzenia, kontakt telefoniczny i listowny. Obaj odsiadują kary dożywotniego więzienia w różnych placówkach.

Zbrodniarze powołują się na Europejską Konwencję Praw Człowieka, która zapewnia ochronę życia rodzinnego. Twierdzą też, że są dyskryminowani ze względu na orientację seksualną. Przez brak kontaktu "obrażane są ich uczucia: odczuwają frustrację i stres". Domagają się zadośćuczynienia w wysokości 35 tys. funtów (w przeliczeniu prawie 200 tys. zł).

Mężczyźni chcą zadośćuczynienia w wysokości 35 tys. funtów

Obaj zwyrodnialcy molestowali seksualnie młodych chłopców. O wszystkim dowiedziała się Allison McGarrigle i chciała zgłosić przestępstwo policji. Nie zdążyła, gdyż została zamordowana. Jej ciało wrzucono do morza.

Podczas jednej z rozpraw sądowych w Edynburgu adwokat mężczyzn zapewniał, że chodzi im tylko o uszanowanie ich podstawowych praw. Pary heteroseksualne odsiadujące kary w więzieniu mają możliwość widzeń twarzą w twarz. Prawnik twierdzi też, że państwo jest zobowiązane do zapewnienia pomocy więźniom w "utrzymaniu efektywnych kontaktów z bliskimi członkami rodziny". Szkoccy ministrowie stoją na stanowisku, że żaden przepis nie został złamany. Proces jest w toku.

...

Homofobia ... I zeby nie bylo ze wyjatek . Procent pedofilii wsrod homo jest gigantyczny i nieporownywalny . Zreszta ciagle slyszymy tylko o atakach na chlopcow ... Nieprzypadkowo .

BRMTvonUngern

Pierwszy transgenderowy pokaz mody w Turcji

Pierwszy w historii Turcji pokaz mody osób transgenderowych miał miejsce w miniony weekend w Istambule.

Zorganizowany przez organizacje środowisk LGBT pokaz był pierwszym tego typu wydarzeniem w Turcji. W trakcie imprezy zbierano fundusze na rzecz organizacji charytatywnych, które walczą o prawa osób LGBT. Wydarzenie było również okazją do zwrócenia uwagi na problemy osób transseksualnych żyjących w Turcji.

Pomimo zachodzących powoli zmian, osoby transseksualne w Turcji są nadal obiektem przemocy i dyskryminacji.

...

Brutalna inwazja zboczen ! Turcy nie pozwolcie na to . Oni sa od diabla . Z Zachodu jest najwieksza inwazja .

BRMTvonUngern

"Sueddeutsche Zeitung" o Biedroniu: polityk walczący ze stęchlizną

Największy opiniotwórczy dziennik niemiecki "Sueddeutsche Zeitung" zamieścił na pierwszej stronie materiał o Robercie Biedroniu, nazywając go nadzieją dla tych Polaków, którzy w liberalnej Europie widzą nie zagrożenie, lecz szansę.

"Biedroń jest ateistą, pracował w Radzie Europy, jest sprawozdawcą w dziedzinie praw homoseksualistów i lesbijek na międzynarodowych konferencjach. Jest przykładem człowieka sukcesu" - pisze "SZ" o polskim polityku, który ubiega się o stanowisko prezydenta Słupska.

Robert Biedroń nadzieją?

Wyrażając zdziwienie, że najbardziej znany działacz ruchu gejowskiego uzyskał poparcie obywateli prowincjonalnego miasta na północy Polski, autorka materiału zauważa, że dzięki temu ta część kraju, której zwykle nie dostrzega się wskutek "hałasu czynionego przez narodowych konserwatystów", może zaprezentować się szerszej publiczności.

"Robert Biedroń jest nadzieją dla tych Polaków, którzy w liberalnej Europie dostrzegają nie zagrożenie, lecz szansę" - czytamy w "SZ". Polska od dawna nie jest już "europejskim rezerwuarem ultrakonserwatyzmu" - podkreśla dziennikarka.

"Gej z zielonymi pomysłami"

Autorka opisuje karierę polityczną polityka Twojego Ruchu, jego kampanię wyborczą i początkowe wątpliwości. "Gej z zielonymi pomysłami. Kto w tym katolickim kraju będzie na mnie głosował" - przytacza "SZ" słowa Biedronia ilustrujące jego rozterki. Jednak zdobycie 20 proc. głosów w pierwszej turze wyborów i wejście do drugiej rundy sprawia, że Biedroń może zostać pierwszym homoseksualistą na stanowisku prezydenta miasta - ocenia niemiecka dziennikarka.

"SZ" zwraca uwagę, że Biedroń jest dla mieszkańców Słupska zapowiedzią sukcesu. Uważa się za "menedżera, który z nowymi pomysłami przychodzi z zewnątrz". Polityk PO chce przekształcić Słupsk w ośrodek odnawialnej energii. Okręg wyborczy w Słupsku wybrał trzy lata temu. "Niedoceniane miasto dla początkowo niedocenianego polityka" - konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".

...

BIEDRON NADZIEJA DLA KRAJU ! TO NIE ZART TO ZACHOD !
Zachod to naprawde debile maksymalne . Osobnik chory psychicznie z problemami seksualnymi z ktorego zreszta sie nabijaja w Warszawce nawet . Bo przeciez co to za ,,polityk" a tu germenskie kretyny ,,nadzkeja" . DO TAKIEGO SZAMBA ZESCIE POLSKE WEPCHNELI BARANY ! WASZ WZOR ZACHOD TO BANDA CZUBKOW !

BRMTvonUngern

Fiński parlament za legalizacją małżeństw jednopłciowych

Fiński parlament, Eduskunta - Riksdag, opowiedział się dzisiaj za legalizacją małżeństw jednopłciowych. Do podjęcia decyzji doprowadziła inicjatywa obywatelska, którą poparło 167 tys. Finów. To pierwszy taki przypadek w historii Finlandii.

Małżeństwa jednopłciowe, które w praktyce będą możliwe najwcześniej w 2016 roku, zostaną zrównane z małżeństwami heteroseksualnymi; będą mieć prawo do adoptowania dzieci i noszenia wspólnego nazwiska.

Zanim jednak będzie to możliwe, należy dokonać zmian w ustawodawstwie oraz w wykorzystywanym przez urzędy komputerowym systemie ewidencji ludności, stąd opóźnienie wejścia decyzji w życie.

Od czwartku w parlamencie trwała burzliwa debata na temat możliwości legalizacji małżeństw homoseksualnych.

W liście otwartym, opublikowanym przed głosowaniem, premier Alekxander Stubb napisał, że Finlandia powinna stać się krajem, "w którym nie ma dyskryminacji, a prawa człowieka są respektowane i dwie dorosłe osoby powinny mieć możliwość zawarcia związku małżeńskiego bez względu na ich orientację seksualną".

Większość przeciwników uznania małżeństw homoseksualnych i zrównania ich z małżeństwami heteroseksualnymi argumentowało, że dzieci powinny mieć zarówno ojca jak i matkę.

- Jest to kwestia przyszłości naszych dzieci i całego społeczeństwa, i zmiany te nie powinny być wprowadzane bez dokładnej oceny ich skutków - mówiła przed głosowaniem Mika Niikko z nacjonalistycznej partii Finowie.

Z wyniku głosowania, w którym 105 posłów poparło małżeństwa jednopłciowe, a 92 było im przeciwnych, cieszyło się 15 tysięcy oczekujących na decyzję manifestantów.

Decyzję posłów z zadowoleniem przyjął też zwierzchnik fińskiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego, co może zwiastować początek zmian w tej wspólnocie. Jeśli o mnie chodzi, to uważam, że nastał czas weryfikacji naszej koncepcji małżeństwa - powiedział arcybiskup Kari Maekinen.

!!!

ALE ,,KOSCIOL" ! To sa wlasnie heretycy . Niewolnicy szatana .
Przypominam ze malzenstwo to ZWIAZEK KOBIETY I MEZCZYZNY NASTAWIONY NA WYDANIE POTOMSTWA ! Nic innego nie moze byc nazywane malzenstwem . Tak jak sernik musi miec ser a makowiec mak . Zwiazek pana z pieskiem czy kwiatkiem NIGDY nie bedzie malzenstwem .
Zachod coraz bardziej szwankuje na umysle ,

BRMTvonUngern

Finlandia: tak dla małżeństw homoseksualnych - wierni odchodzą z Kościoła

Ponad 10 tysięcy Finów formalnie opuściło od piątku fiński Kościół Ewangelicko-Luterański po zadeklarowaniu poparcia przez jego zwierzchnika dla małżeństw homoseksualnych - wynika z danych strony internetowej poświęconej aktom apostazji.

W piątek fiński parlament opowiedział się za legalizacją małżeństw jednopłciowych. Do podjęcia decyzji doprowadziła inicjatywa obywatelska, którą poparło 167 tys. Finów. Decyzję posłów z zadowoleniem przyjął zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego, arcybiskup Turku Kari Maekinen.

Sprecyzowano, że między piątkiem a niedzielą za pośrednictwem strony eroakirkosta.fi z szeregów wiernych wystąpiło ponad 13 tys. osób.

"Przesłanie arcybiskupa było skierowane do liberałów w łonie Kościoła, ale obróciło się przeciwko samemu Kościołowi" - wyjaśnił w komunikacie przewodniczący ligi wolnomyślicieli Petri Karisma, który jest twórcą strony.

Według statystyk strony w niedzielę z szeregów wiernych wystąpiło ponad 5,2 tys. osób, co stanowi najliczniejszą grupę od czterech lat.

Według stowarzyszenia Karismy z Kościoła odeszli także liberalni wierni - po niedzielnej wypowiedzi innego hierarchy, który podkreślił, że decyzja parlamentu nic nie zmienia, ponieważ z punktu widzenia doktryny małżeństwo pozostaje związkiem kobiety i mężczyzny.

Do fińskiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego należy ok. 75 proc. Finów, wobec ponad 90 proc. w latach 70.

Finlandia, która od 2002 r. umożliwia rejestrację związków partnerskich, jest 12 krajem w Europie, legalizującym małżeństwa jednopłciowe. Istnieją one już m.in. w innych krajach nordyckich: Szwecji, Danii i Norwegii.

Małżeństwa jednopłciowe, które w praktyce będą możliwe najwcześniej w 2016 roku, zostaną zrównane z małżeństwami heteroseksualnymi; będą mieć prawo do adoptowania dzieci i noszenia wspólnego nazwiska.

>>>

Nie ma malzensw ,,jednoplciowych" tak jak jak nie ma motorowki bez motoru . BARANY ! Malzenstwem NIE MOZNA NAZYWAC CZEGOKOLWIEK ! SLOWA MAJA SWOJE ZNACZENIE !

Wystepujcie z takiego ,,kosciola" to sekta szatana . Jak widzicie to ze sa to heretycy to nie zadna obelga TO REALIA ! Heretykami rzadzi szatan .

BRMTvonUngern

KRRiT: spot promujący związki partnerskie nie narusza przepisów

Wyświetlany w TVP spot promujący związki partnerskie nie narusza przepisów ustawy o radiofonii i telewizji - stwierdziła KRRiT. W związku z emisją spotu Rada otrzymała ponad 72 tys. protestów; głównym zarzutem było naruszenie chrześcijańskiego systemu wartości.

Spot zatytułowany "Najbliżsi obcy" promuje kampanię społeczną "Popieram Związki" przygotowaną przez Kampanię Przeciw Homofobii we współpracy z Partnerstwem dla Związków. Przez dwa tygodnie, do 11 listopada spot był emitowany w kanałach TVP.

Film przedstawia dzień z życia młodej kobiety – widzimy jej przebudzenie, chwile radości i smutku z bliską osobą. Choć widać, że bohaterkę łączy z kimś bliska relacja, przeczą temu jej słowa. "To jest dzień z mojego życia. Budzę się z kimś obcym... Idziemy na spacer, ja i obcy. Jestem szczęśliwa... Płaczę z kimś obcym, modlę się z kimś obcym, bawię się z kimś obcym, a następnego dnia z obcym świętujemy kolejną rocznicę naszego związku" - mówi bohaterka. Na koniec wyjaśnia, że w świetle polskiego prawa osoby żyjące w związkach partnerskich są dla siebie zupełnie obce.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała w piśmie przesłanym PAP, że w związku z emisją spotu otrzymała 72 tys. 128 protestów, z czego 58 tys. 342 protesty wysłano zanim spot pojawił się na antenie.

Jednym z podstawowych zarzutów było naruszenie przez TVP ustawy o radiofonii i telewizji, a konkretnie artykułu, który stanowi, że audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości.

Podczas posiedzeń 25 listopada oraz 1 grudnia KRRiT zapoznała się z treścią spotu i przedyskutowała zasadność zarzutów. Nie stwierdziła, aby doszło do naruszenia przepisów ustawy o radiofonii i telewizji, w związku z tym uznała, że brak jest podstaw do nałożenia na nadawcę kary.

KRRiT podkreśliła, że w interpretacji pojęcia wartości chrześcijańskich opiera się o ustalenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał m.in., że nakaz respektowania chrześcijańskiego systemu wartości nie oznacza obowiązku propagowania go.

"Trybunał stwierdził, iż chrześcijański system wartości to wartości należące do kręgu kultury chrześcijańskiej, które jednocześnie stanowią podstawowe, uniwersalne zasady etyki. W tym samym duchu wypowiadało się w swoich wyrokach sądownictwo powszechne" - przypominała KRRiT.

Rada podtrzymała swoje ustalenia odnośnie kwalifikacji spotu do emisji; przypomniała również, że w świetle obowiązujących przepisów media publiczne powinny umożliwiać organizacjom pożytku publicznego nieodpłatne informowanie o prowadzonych przez nie działaniach.

- Potwierdzając prawidłowość decyzji TVP o emisji spotu "Najbliżsi Obcy", KRRiT potwierdza jednocześnie prawo osób LGBT do przedstawiania swoich racji w publicznej telewizji, która służyć ma wszystkim obywatelom naszego kraju - powiedziała Katarzyna Remin z KPH, koordynatorka akcji "Popieram Związki".

Za wielki sukces uznała fakt, że akcja poruszyła tak wiele umysłów oraz że zarzuty jej przeciwników zostały odparte autorytetem KRRiT. - Wysuwane oskarżenia o naruszanie wartości chrześcijańskich, uznajemy za chybione, gdyż wymowa spotu wręcz opiera się na pojęciach takich, jak miłość, przywiązanie i odpowiedzialność za drugiego człowieka – a więc tradycyjnych wartościach rodzinnych - dodała.

Jak przekonywała KPH przed emisją spotu, ma on spełnić dwa zadania: pokazać, że codzienne życie związków dwóch kobiet lub dwóch mężczyzn jest równie zwyczajne, jak par heteroseksualnych oraz zachęcić do czynnej solidarności wszystkich, którzy uważają, że najbliższe sobie osoby nie powinny być przez państwo traktowane jak osoby wobec siebie obce.

Rzecznik TVP Jacek Rakowiecki zapewniał przed emisją spotu, że KPH traktowana jest na równi z innymi organizacjami pożytku publicznego. - Telewizja Polska jest nastawiona na propagowanie otwartości i tolerancji, a spot »Najbliżsi obcy« jest przykładem dobrze zrealizowanej kampanii - zarówno pod względem warstwy wizualnej, jak i merytorycznej - która naświetla ogólnospołeczny problem – podkreślał.

...

Oblesne dziady z KRR nie widza problemu . Nie takie porno ogladali tfu ! Menele na urzedach . Acha i to jest grzech ciezki 6 przykazanie do kwadratu bo jest zboczenie .

BRMTvonUngern

Jacek Gądek

Znany muzyk Zbigniew Wodecki zaangażował się w kampanię na rzecz osób homoseksualnych. - Ja nikomu do łóżka nie zaglądam i nie chcę, aby ktoś zaglądał do mojego - mówi Onetowi.

Zbigniew Wodecki to najnowszy sojusznik osób LGBT, który bierze udział w kampanii "Ramię w ramię po równość", organizowanej przez Kampanię przeciw Homofobii. W jej ramach opublikowano teraz fotografię, na której Wodecki występuje z tabliczką.

A na niej napis: "Jestem sojusznikiem osób LGBT, bo chcę żyć w kraju, w którym moi homoseksualni przyjaciele nie są dyskryminowani. Bo niby dlaczego!". Obok Wodeckiego wystąpili już Dariusz Michalczewski, Ilona Felicjańska i Maja Ostaszewska. Co miesiąc przedstawiany jest kolejny uczestnik kampanii.

Muzyk - na pytanie, dlaczego wziął udział w akcji, odpowiada: - Bo jestem normalny. I dodaje, że jako 16-latek jeździł za granicę. - Chciałbym, żeby w naszym kraju było tak jak wtedy w tej Belgii, Szwajcarii czy Francji - podkreśla. Jak deklaruje, jest za wprowadzeniem w Polsce związków partnerskich.

W rozmowie z Onetem dodaje: - To jest mój akt sprzeciwu. Potępiam tych, którzy czepiają się osób homoseksualnych, do których ja nic nie mam. Sam na głowie mam ważniejsze sprawy niż to, z kim kto śpi w łóżku. Nie jestem sędzią - to Bóg stworzył ludzi. Znam wielu homoseksualistów, którzy są inteligentni, zdolni, dowcipni i osiągają sukcesy - pracuję z takimi ludźmi. I znam też wiele osób hetero, które są chamami. Orientacja nie ma nic wspólnego z tym, jakim jest się człowiekiem - mówi Onetowi Zbigniew Wodecki.

W jego ocenie w Polsce w zasadzie nie ma homofobii. - Nie mówię tu o jakichś ekstremalnych przykładach i głupcach, którzy chodzą i coś krzyczą - zastrzega. Jednocześnie zwraca uwagę, że sam wychowywał się w środowisku opery, operetki, artystów. - I wiem, że czyjaś seksualność to nie jest moja sprawa. Ja nikomu do łóżka nie zaglądam i nie chcę, aby ktoś zaglądał do mojego.

Akcja "Ramię w ramię po równość" ma trwać przez cały 2015 r. Co miesiąc jej twarzą jest nowa osoba publiczna, która wspiera osoby LGBT i wprowadzenie np. związków partnerskich oraz penalizowanie przemocy motywowanej nienawiścią.

...

Jak nie zagladales do lozka to skad ze sa homo baranie ? SIE ZDECYDUJ !
TYPOWE PROPAGANDOWE LGARSTWO ! ZOLE JUZ WJEZDZAJA Z TELEWIZORA ZE SWOIMI LOZKAMI DO NASZYCH MIESZKAN !
Medialne prostytutki beda plynac z pradem szamba . Dokladnie tak bylo na Zachodzie ! GLOSUJCIE TAK DALEJ BARANY !

BRMTvonUngern

Kolejne podpalenie tęczy na pl. Zbawiciela. Sprawca złapany
Piotr Halicki

Na gorącym uczynku został zatrzymany 25-latek, który zdążył podpalić tęczę

Na gorącym uczynku został zatrzymany 25-latek, który próbował spalić słynną instalację na placu Zbawiciela w Warszawie. Mężczyzna zdążył podłożyć ogień, ale tęcza szybko została ugaszona. Po krótkim pościgu sprawca został złapany przez policjantów i strażników miejskich. Był pijany. Odpowie za zniszczenie mienia.

Wszystko wydarzyło się w nocy z soboty na niedzielę. – Około godz. 1 w nocy na placu Zbawiciela policjanci interweniowali w sprawie dwóch mężczyzn stojących na jezdni. W pewnym momencie zauważyli innego mężczyznę przy konstrukcji tęczy. Ten podpalił ją i zaczął uciekać – mówi Onetowi Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji.

Funkcjonariusze zareagowali natychmiast. Szybko ugasili płonące elementy, zapobiegając rozprzestrzenieniu się ognia i ruszyli za podpalaczem. Dołączyli do nich strażnicy miejscy. Po krótkim pościgu sprawca został zatrzymany. Okazał się nim 25-letni Kamil S. – Był pod wpływem alkoholu. W organizmie miał 1,4 promila. Trafił do izby wytrzeźwień – relacjonuje Edyta Adamus.

Zatrzymany mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzuty zniszczenia mienia, w związku z czynem o charakterze chuligańskim. Grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.

Spaleniu uległ tym razem tylko niewielki fragment tęczy. – Zniszczone kwiaty zostaną wymienione przez Zarząd Oczyszczania Miasta w ciągu kilku najbliższych dni – mówi Onetowi Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego Ratusza.

Tęcza płonęła już kilkakrotnie. Raz barwny łuk stanął w ogniu przez fajerwerki, ale w większości wypadków były to podpalenia. Ostatni raz instalacja spłonęła doszczętnie 11 listopada ubiegłego roku, w czasie, gdy kilka ulic dalej przechodził Marsz Niepodległości. Wówczas konstrukcja została zdemontowana i gruntownie odnowiona. Na plac Zbawiciela wróciła 1 maja 2014 roku, w 10. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, z którą jest ściśle związana - podczas polskiej prezydencji w UE stała na placu przed Parlamentem Europejskim. Dopiero potem została przeniesiona do Warszawy.

...

Wrag homonaroda !

BRMTvonUngern

Kidawa-Błońska: mam nadzieję, że rozszerzymy obrady Sejmu o związki partnerskie

Minister w Kancelarii Premiera Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) liczy, że Sejm rozszerzy dziś porządek obrad o punkt dotyczący związków partnerskich. - Chciałabym, aby ta sprawa została uregulowana - powiedziała.

- Będziemy dzisiaj głosować, czy to posiedzenie Sejmu rozszerzyć o ten punkt (dotyczący związków partnerskich - red.) czy nie. To nie jest jeszcze dyskusja o związkach partnerskich. To nie jest dyskusja na temat (projektu) ustawy przygotowanej przez posłów (Twojego Ruchu - red.) - mówiła w środę w TOK FM Kidawa-Błońska.

Wyraziła nadzieję, że sprawą związków partnerskich powinna zająć się sejmowa komisja.

Przypomniała, że PO też ma swój projekt. - Uważam, że lepszy. Może to byłby dobry moment, żeby zacząć wreszcie dyskutować na poważnie i przestać się bać - oceniła.

Pytana, czy w tej kadencji Sejmu ustawa o związkach partnerskich zostanie uchwalona, powiedziała: - Powinna być uchwalona. - Przynajmniej w czterech kwestiach wszyscy powinni mieć równe prawo - w tym m.in. do informacji medycznej, prawo do pochówku. To są rzeczy oczywiste i to każdy powinien mieć zagwarantowane - podkreśliła minister w Kancelarii Premiera.

W styczniu zeszłego roku Sejm odrzucił trzy projekty ustaw ws. związków partnerskich: autorstwa PO oraz złożone przez ówczesny Ruch Palikota oraz SLD. Przed głosowaniem ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin mówił, że projekty są sprzeczne z konstytucją, zaś premier namawiał do ich poparcia. Temat związków partnerskich podzielił polityków nie tylko między partiami, ale i wewnątrz tej samej.

Projekty te m.in. dotyczyły prawa dostępu do informacji medycznej o partnerze oraz prawa decydowania o pochówku. Regulowały też m.in. kwestie alimentów, dziedziczenia oraz kwestii majątkowych.

Twój Ruch ponownie złożył projekt ustawy o związkach partnerskich, jak mówili jego przedstawiciele, "na ręce premier Ewy Kopacz w ramach 100 dni współpracy z opozycją", o których mówiła szefowa rządu z ekspose. Projekt ustawy autorstwa TR zakłada możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym; nie pozwala na adopcję dzieci. Daje prawo dostępu do informacji medycznej o partnerze oraz prawo decydowania o pochówku. Partner - jako osoba najbliższa - podobnie jak małżonek, będzie mógł odmówić zeznań w charakterze świadka. Zgodnie z projektem partnerzy mogą przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego ustanowić wspólnotę majątkową. Projekt umożliwia partnerom dziedziczenie po sobie na takich samych zasadach jak po żonie lub mężu (zaliczając ich do pierwszej grupy, jeśli chodzi o podatek od spadków i darowizn), a także wspólne rozliczanie się z fiskusem. Daje też m.in. prawo do renty po zmarłym partnerze, do zasiłku w związku z opieką nad chorym partnerem, objęcia partnera ubezpieczeniem zdrowotnym.

>>>

Rzady kompletnych szumowin . Zero moralnosci . A jeszcze stolek Tuska im odbil tera wszyscy beda homo zeby tez zostac eurofigurantami .
Dlatego mowilem o falszowaniu wyborow . DLA NICH TERAZ TO JUZ ZADEN PROBLEM ! NIE TAKIE SWINSTWA IM CHODZA PO GLOWIE !

BRMTvonUngern

Dariusz Michalczewski: wolałbym mieć dwie mamy niż żyć w patologicznej rodzinie

Dwóch ojców czy dwie matki potrafią dać tyle samo miłości, jak heteroseksualni rodzice - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Dariusz Michalczewski. Otwarcie przyznał, że nie ma nic przeciwko adopcji dzieci przez pary tej samej płci.

Nie mówię, że mam rację, ale takie jest moje zdanie - stwierdził. - Wolałbym być wychowywany przez dwie mamy niż miałbym być w jakiejś patologicznej rodzinie, gdzie dzieci są bite, gwałcone, nie mają co jeść, nie mają na książki. Tutaj trzeba znaleźć problem - powiedział.

Dariusz Michalczewski wyznał też, że jeszcze nikt nie skrytykował go osobiście za jego poparcie dla homoseksualistów, bo - jak mówił - ludzie się go boją.

Gość "Kropki nad i" niedawno wziął udział w kampanii wspierającej środowiska LGBT.

...

W kazdym zawodzie sa kretyni . Mamy tez madrych bokserow o ktorych pisalem wiec nie zrzucajcie winy na boks . Jego wypowiedzi sa tak glupie ze szok . Ewidentnie ,,zdanie" kogos tak bredzacgo jest warte tyle co zeszloroczny snieg . A oczywiscie nikt inteligentny nie poprze degeneracji .

BRMTvonUngern

Homoseksualiści z USA będą mogli oddawać krew .

Homoseksualiści i biseksualiści nie powinni mieć zakazu oddawania krwi w USA - zaleciła rządowa Agencja Żywności i Leków (FDA). Przepis, który zabrania takim osobom odwiedzania punktów krwiodawstwa obowiązuje w Stanach Zjednoczonych od połowy lat 80. ubiegłego wieku. Wprowadzono go w związku z epidemią wirusa HIV.

Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez FDA, zakaz nadal będzie dotyczył jednak tych, którzy uprawiali seks z innym mężczyzną w ostatnich 12 miesiącach. Jak zauważa BBC, wytyczne w tej sprawie zostaną opracowane na początku 2015 roku i poddane konsultacjom.

"W ciągu ostatnich kilku lat, we współpracy z innymi agencjami rządowymi, badaliśmy zasadność zakazu dla homoseksualnych dawców ze względów medycznych. Obecnie nie ma już przeciwwskazań, aby utrzymywać te obostrzenia" - napisali przedstawiciel FDA, zwracają uwagę na coraz łatwiejszy dostęp do testów na obecność wirusa HIV.

To stanowisko jest zgodne z postulatami większości środowisk LGBT z USA, które twierdzą, że zakaz powiela negatywne stereotypy, dotyczące homoseksualistów. Padają też zarzuty o dyskryminację. Część aktywistów nie jest jednak zadowolona z zapowiedzi amerykańskich urzędników. "To ważny moment w historii, ale wciąż wielu z nas nie będzie mogło zostać dawcami, tylko dlatego, że jesteśmy tacy, a nie inni" - przekonują działacze Gay and Lesbian Alliance Against Defamation.

Obecnie w USA krwi nie mogą oddawać mężczyźni, którzy mieli choć jeden kontakt homoseksualny w okresie od 1977 roku do teraz.

...

To sie bojcie bo i do nas to przylezie . Mediole robia co moga . Co tam zdrowie grunt spelniac zyczenia perwersow .

BRMTvonUngern

Szkocja: premier świadkiem na pierwszym jednopłciowym ślubie

Premier Szkocji Nicola Sturgeon była świadkiem na pierwszym ślubie dwóch kobiet

Szkocja jest 17. krajem na świecie, który zalegalizował małżeństwa osób tej samej płci. Na pierwszych ceremoniach ślubnych, świadkami byli najwyżsi przedstawiciele władz.

Premier Szkocji Nicola Sturgeon była świadkiem na pierwszym ślubie dwóch kobiet. 54-letnia Susan Douglas-Scott i 59-letnia Gerrie Douglas pochodzą z Glasgow i zwykle same udzielają jednopłciowych ślubów w tamtejszym towarzystwie humanistycznym.

Kobiety, które mają piątkę dorosłych dzieci, zawarły już w 2006 roku umowę cywilnoprawną, która miała rozwiązywać część problemów, z którymi stykały się pary, niemogące zawrzeć małżeństwa.

- Jesteśmy zachwycone, że po 18 latach życia razem, nasza miłość w końcu jest traktowana przez prawo na równi ze związkami wszystkich innych małżeństw – powiedziały nowo poślubione zaraz po ceremonii. Dodały również, że jako osoby, które udzieliły ponad setki ślubów humanistycznych, widzą, jak ważne jest dla nich małżeństwo.

Pierwsza para gejów, która wzięła ślub, to Malcom Brown, były DJ i Joe Schofield, pracownik państwowej służby zdrowia. Mają po 42 lata, pochodzą z Tullibody w Clackmannanshire i są ze sobą od 9 lat. Już wcześniej wzięli ślub humanistyczny udzielony w Glasgow.

- Jesteśmy bardzo dumni, że możemy być pierwszą parą w Szkocji, która ogłosi siebie mężem i mężem. To wspaniały rozdział w historii Szkocji, którego możemy być świadkami – mówią o zbliżającej się ceremonii.

...

Mezem i mezem ale swiry . Przy nich Putin to normalny psychol ... Zachod to juz takie swiry ze nie ma juz kontaktu z nimi . Titanic pedzi na gore lodowa .

BRMTvonUngern

Kopacz: będą nowe rozwiązania dla rodzin i projekt ws. związków partnerskich

Premier Ewa Kopacz podsumowała 100 dni swoich rządów. Zapowiedziała m.in. nowe rozwiązania prorodzinne; wkrótce gotowe mają być też: projekt zwiększający wydatki na obronność i założenia do nowej ordynacji podatkowej. PO ma zgłosić projekt dot. związków partnerskich.

Kopacz podsumowując 100 dni swoich rządów mówiła, że podczas expose na sali sejmowej zaproponowała nowy typ uprawniania polityki. - Tę politykę konsekwentnie realizowałam. Wtedy z mównicy sejmowej wyciągałam rękę do opozycji i państwo wiecie, że ta ręka została odrzucona. Ale ja nadal wierzę we współpracę - powiedziała premier.

Mówiąc o planach na ten rok, Kopacz przypomniała, że w 2015 r. odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne. Każdy Polak - dodała - stanie przed wyborem, czy chce Polski rozwoju, czy wybierze Polskę "zastępczych konfliktów, podziałów i kompleksów". - Spór w Polsce dotyczy zupełnie odmiennych wizji naszego kraju - powiedziała.

Kopacz mówiła, że w konsultacjach są już projekty dwóch ustaw dotyczące polityki prorodzinnej, które na początku lutego trafić mają do Sejmu. Pierwszy z nich opierający się na zasadzie "złotówka za złotówkę" dotyczyć będzie rodziców pobierających zasiłki i przekraczających próg dochodowy. Jak mówiła szefowa rządu, dzięki tej zasadzie rodziny, które przekraczają próg dochodowy, a korzystają z pomocy społecznej, nie stracą całości zasiłku, a będzie im odliczana od niego kwota, o którą próg zostanie przekroczony.

Drugi to projekt ustawy o świadczeniach rodzicielskich, którego rozwiązania przewidziano dla wszystkich rodziców - także dla "studentek, rolniczek i dla osób pracujących na umowach o dzieło". Szefowa rządu mówiła, że osoby, które obejmie działanie tej ustawy, otrzymają po 1000 zł miesięcznie na dziecko przez rok. Przy większej liczbie dzieci kwota ta ma zostać stosownie zwiększona.

Kopacz zapowiedziała, że projekt ustawy podnoszącej wydatki obronne do poziomu co najmniej 2 proc. PKB począwszy od 2016 r. będzie gotowy w I kwartale 2015 r. - Rząd przygotowuje projekt ustawy i ten projekt będzie na pewno w pierwszym kwartale tego roku - zadeklarowała. Dodała, że w 2014 r. resort obrony wydał 99,5 proc. środków zaplanowanych na wydatki modernizacyjne, co daje kwotę 8,27 mld zł. Podkreśliła, że jest to 26 proc. budżetu obronnego i najwyższy wskaźnik w historii Sił Zbrojnych RP.

Premier zadeklarowała, że założenia do projektu nowej ordynacji podatkowej pojawią się wcześniej, niż było to początkowo planowane, czyli jeszcze przed marcem. - Nowe przepisy podatkowe mają być przede wszystkim jasne, precyzyjne i przyjazne dla uczciwych podatników - powiedziała premier. - Kodeks będzie się wiązał również z długim vacatio legis, ale wprowadzenie nowej ordynacji podatkowej musi się też wiązać z całą masą przepisów przejściowych. Przepisy przejściowe muszą być wprowadzone systematycznie, nie można wprowadzać chaosu i bałaganu - zaznaczyła.

Kopacz zapowiedziała także, że w tym roku zostanie wprowadzony system e-podatki, dzięki któremu każdy będzie miał łatwy dostęp do swojego konta podatnika. Poinformowała, że do końca stycznia rząd zaprezentuje program poprawiający jakość obsługi przez urzędników.

Przedstawiając plany na najbliższy czas premier zadeklarowała, że jeszcze w tej kadencji Sejm zajmie się projektem ustawy dotyczącej związków partnerskich autorstwa PO. Jak mówiła, nową wersję projektu Platformy opracował poseł PO Artur Dunin, autor odrzuconego dwa lata temu (m.in. głosami części posłów PO) wcześniejszego projektu PO w tej sprawie. Według Kopacz, w klubie PO jest zgoda, by nowa propozycja Dunina trafiła do Sejmu. - I to ta wersja będzie wprowadzona do laski marszałkowskiej - zaznaczyła premier.

...

I to jest zlo najwiekszenzboczenia nie jacys islamisci .

BRMTvonUngern

Tęczowy marsz równości przejdzie ulicami Trójmiasta

30 maja ulicami Trójmiasta przejdzie pierwszy marsz równości organizowany przez środowiska LGTB. Udział w wydarzeniu zadeklarowało już ponad 800 osób.

Parady równości to marsze, które mają uwrażliwić społeczeństwo na problemy osób homoseksualnych i środowiska LGBT. Imprezy tego typu są od wielu lat organizowane w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Teraz dołączyć do nich ma również Gdańsk.

- Najwyższy czas, aby zorganizować paradę w Gdańsku. Pomorze jest regionem o silnych tradycjach wolnościowych i demokratycznych. Nigdy nie zorganizowano tutaj podobnej imprezy – mówi Wirtualnej Polsce Marta Abramowicz, rzecznik stowarzyszenia Tolerado, organizatora wydarzenia.

Impreza będzie przebiegać pod hasłem „Jesteśmy rodziną”. W ten sposób działacze chcą zwrócić uwagę na fakt, że w każdej rodzinie jest homoseksualista, ale często muszą ukrywać się przed społecznym wykluczeniem. Z drugiej strony, organizatorzy chcą podkreślić problem braku uregulowania prawnego związków partnerskich.

- Marsz został zaplanowany na 30 maja. Jego trasa jeszcze nie jest ustalona. Do wzięcia udziału w wydarzeniu zapraszamy wszystkich, którzy utożsamiają się z problemami środowisk homoseksualnych. Bez względu na orientację. Celem marszu jest wywołanie publicznej debaty – dodaje Abramowicz.

W rozmowie z Wirtualną Polską Abramowicz przypomina, że taka debata jest potrzebna. Przywołuje przykład sprzed dwóch lat. Wówczas Uniwersytet Gdański wycofał się z organizacji debaty dotyczącej związków partnerskich. Ostatecznie debata się odbyła. Jej przebieg został zakłócony przez kilkudziesięciu młodych ludzi, którzy wykrzykiwali obraźliwe hasła.

Do udziału w wydarzeniu zapraszają między innymi dwie znane krytyczki literackie Kazimiera Szczuka oraz Ewa Graczyk. W dostępnych w internecie filmach przekonują, że „nie ma wolności bez równości”. Akceptacja, szacunek, miejsce w życiu publicznym, wszystko to należy się osobom homoseksualnym na równi z heteroseksualnymi – przekonują aktywistki.

Szczegóły dotyczące marszu dostępne będą dopiero za dwa miesiące. Organizatorzy szacują, że weźmie w nim udział kilkaset osób. Na Facebooku udział w wydarzeniu zadeklarowało ponad 800 osób.

...

Falszywe argumenty manipulacje bo nie ma nawet cienia dyskryminacji homo . Mowia tak aby ukryc narzucanie nam swoich patologii . I TO JEST ZLO NAJWIEKSZE ! NIE BOJCIE SIE TYCH CO ZABIJAJAJA CIALOMBO DUSZY ZABIC NUE MOGA ! CI MOGA !
ISLAMISCI WYSYLAJA ZAMORDOWANYCH LUDZI DO NIEBA ! ZAHUT DO PIEKLA !

BRMTvonUngern

Para homoseksualistów po raz pierwszy w reklamie Tiffany & Co
press

Sieć handlowa Tiffany & Co. pierwszy raz w swojej 178-letniej historii wykorzystała w kampanii reklamowej parę homoseksualistów.

W najnowszej kampanii amerykańskiej sieci pojawiła się reklama z fotografią przedstawiającą dwóch mężczyzn obok ilustracji obrączek. Całość opatrzona została hasłem “Will you?” (tłum. “Zechciałbyś?”). Rzeczniczka firmy poinformowała, że modele są w rzeczywistości parą. Autorem zdjęć jest znany fotograf mody Peter Lindbergh. Kampania reklamowa wystartowała od początku 2015 roku.

Nie ujawniono, czy w kreację projektu zaangażowana była nowa globalna agencja kreatywna Tiffany & Co. Ogilvy & Mather.

>>>

Widzicie jak ohyda postepuje ? Oczywiscie w zyciu bym nie kupil narzeczopnej obraczki w tak obrzydliwych okolicznosciach z takiej firmy . To byla by obraza ...

BRMTvonUngern

Austria: pary homoseksualne zrównane z małżeństwami w prawie do adopcji
Austriacki Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że pary homoseksualne mają prawo do adopcji dzieci. Do końca roku mają zostać zmienione stosowne przepisy prawne.

Dotychczas w przypadku związków homoseksualnych adoptowanie dziecka było w Austrii możliwe tylko w sytuacji, gdy jego biologicznym rodzicem była jedna z osób z takiego związku.

W uzasadnieniu środowego orzeczenia prezes Trybunału Konstytucyjnego Gerhart Holzinger podkreślił, że "żadne obiektywne argumenty nie przemawiają za zróżnicowaniem reguł wyłącznie na podstawie orientacji seksualnej". Wskazał też, że restrykcje dotyczące adoptowania dzieci przez pary homoseksualne są sprzeczne z postanowieniami europejskiej konwencji praw człowieka.

W Austrii nie wprowadzono małżeństw homoseksualnych. Pary homoseksualne w zarejestrowanych związkach partnerskich korzystają jednak z wielu praw przysługujących małżeństwom.

Austriacka scena polityczna w ogromnej większości zareagowała pozytywnie na środowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Minister sprawiedliwości Wolfgang Brandstetter natychmiast zapowiedział terminowe wdrożenie zmodyfikowanego prawa do adopcji.

...

W koncu to kraj wielkiego Adolfa o wiadomej dez orientacji seksualnej . Nazizm jest homo jakby sie kto pytal . Nigdy nie rozumialem tego sentymentu do Austrii Galicji itp.

BRMTvonUngern

USA: Sąd Najwyższy zapowiada orzeczenie ws. małżeństw par jednej płci

Sąd Najwyższy w USA ogłosił, że jeszcze w tym roku wyda orzeczenie rozstrzygające, czy osoby tej samej płci mają prawo zawierać związki małżeńskie we wszystkich stanach. Obecnie zezwalają na to władze 36 stanów oraz stołeczny Dystrykt Kolumbii.

Sąd Najwyższy wysłucha czterech apelacji gejów i lesbijek z Kentucky, Michigan, Tennessee i Ohio od obowiązującego w tych stanach zakazu zawierania małżeństw przez osoby homoseksualne.

Sędziowie SN rozważą dwie kwestie - czy konstytucja USA zobowiązuje władze poszczególnych stanów do wydawania zezwoleń na zawarcie małżeństwa gejom i lesbijkom oraz czy mają one obowiązek uznawać takie małżeństwa zawarte w innym stanie.

Argumenty za i przeciw w tej sprawie zostaną przedstawione podczas 2,5-godzinnej debaty w kwietniu; orzeczenie oczekiwane jest pod koniec czerwca.

Dotychczas SN unikał interwencji w tego typu sprawach, pozostawiając kwestię małżeństw gejowskich w gestii sądów niższej instancji w poszczególnych stanach.

W czerwcu 2013 r. Sąd Najwyższy podjął przełomową decyzję, uznając za niekonstytucyjną część ustawy o ochronie małżeństwa (DOMA) z 1996 roku, która definiowała małżeństwo wyłącznie jako związek kobiety i mężczyzny. Przez ten zapis małżeństwa jednopłciowe były pozbawione państwowych świadczeń przysługujących tradycyjnym związkom.

Od wydania tego wyroku sądy niższej instancji w kraju zaczęły wydawać wyroki na korzyść homoseksualistów, anulując obowiązujące w wielu stanach zakazy małżeństw osób tej samej płci.

Obecnie małżeństwa osób tej samej płci są dozwolone i uznawane w 36 stanach (w zeszłym tygodniu do tej grupy dołączyła Floryda) oraz w Dystrykcie Kolumbii. Stany niezezwalające gejom i lesbijkom na zawieranie związków małżeńskich to: Alabama, Arkansas, Dakota Południowa, Dakota Północna, Georgia, Kentucky, Luizjana, Michigan, Missisipi, Missouri, Nebraska, Ohio, Tennessee i Teksas.

Departament Sprawiedliwości przekazał, że rząd będzie przekonywał Sąd Najwyższy do zalegalizowania małżeństw gejowskich w całym kraju. "Prześlemy opinię prawną amicus curiae (przyjaciela sądu), w której będziemy apelować do SN, żeby sprawił, by równość małżeństwa stała się faktem dla wszystkich Amerykanów" - napisał na Twitterze prokurator generalny Eric Holder.

...

josef K : __z najwyzszym napieciem czekam na orzeczenie Sadu Najwyzszego ze 2 + 2 = 5

~polityczny : To juz bylo bardzo dawno.... Homoseksualizm jest grzechem przeciwko Bogu.... Sodoma I Gomora ( gdzie jest dzisiaj Israel), Babylon ( dzisiejszy Iraq) zostaly zniszczone .... Bo tam gdzie jest upadek wartosci moralnych jest to poczatek upadku panstwa.

Sany : Jeszcze trochę, a w tym USA będą związki partnerskie ze zwierzakami, ohydny kraj.

...

Jeden z najgorszych . Brytania tylko gorsza .
Juz widac akcje . Czekali na stany a teraz federalnie przyklepia . Ci goscie powinni stracic prawo do wykonywania zawodu . Jesli oni uzasadniaja to przez dyskryminacje to skandal . Ja moge wziasc slub z kobieta i homoseksualista TEZ MOZE ! NASZE PRAWA SA ROWNE ! NIE MA ZADNEJ DYSKRYMINACJI ! Dyskryminacja byla by gdybym ja mogl a on nie . ELEMENTARNE ! SEDZIOWIE KTORZY TEGO NIE ROZUMIEJA SA PRZESTEPCAMI NA URZEDACH BO NIE MAJA KOMPETENCJI A ORZEKAJA ! Gdyby zabrali sie za pacjentow bylo by wiezienie za brak uprawnien a tu nic .