A więc z rozkwitu gospodarki nici!

BRMTvonUngern

Zgodnie z moimi przewidywaniami:
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/gospodarka-polski-zaczyna-wrecz-kwitnac,1282.html
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/biadolenie-walutowe,1242.html
rozkwitu gospodarki nie bedzie!
Psychopaci Tuska rzucili na rynek Euro...
Trend sie zalamal zloty polecial na leb...
Za chwile poleci eksport a za nim gospodarka...
A wiec gigantyczna katastrofa gospodarcza...
A moglo byc tak pieknie!
Trzeba myslec jak sie glosuje!
>>>>

Sadowski: wymiana środków z UE to zaproszenie dla spekulantów
(PAP, dd/ 18.02.2009, godz. 17:12)

Wymiana przez resort finansów części środków z Unii Europejskiej, to zaproszenie funduszy spekulacyjnych do kontynuowania operacji na polskim rynku - powiedział wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski.

Resort wymienił dziś na rynku część unijnych funduszy, za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego.

W opinii Sadowskiego, jest to decyzja, która wskazuje na "kompletną amnezję ze strony rządzących". Powołał się na przykład Rosji, która straciła przez interwencje na rynku walutowym ponad 200 mld dolarów.

Rubel traci mimo interwencji banku centralnego
Sadowski ocenił, że decyzja odnośnie upłynnienia ma charakter "czysto polityczny".

Atak spekulacyjny na polską walutę prędzej czy później "wygasłby", o ile rząd nie dałby się sprowokować do interwencji na rynku walutowym - powiedział.

"Nasz rząd nie tylko powiedział, że będzie interweniował, ale premier podał już wszystkie parametry, właściwe dla tej interwencji. Nie ma bardziej komfortowej sytuacji ze strony funduszy spekulacyjnych" - podkreślił Sadowski.

Ocenił, że polski rząd "bawi się w spekulacje walutowe".
>>>>
Oczywiscie przytaczam tylko dla formy...
Wszyscy wiemy ze Tusk i czesc knajackich psudomediow nie kieruja sie zadna wiedza ekonomiczna czy jakakolwiek inna a wylacznie glosami tzw. ,,doradcow wizerunkowych'' czyli ,,jak to wypadnie w mediach''...
Oczywiscie za to zaplaci narod jak w 1991 czy w latach 1997-2001 gdy te same lumpy robilo to samo...