Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
90% ofiar Al-Kaidy to muzułmanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:21, 30 Sty 2015    Temat postu:

Raport: ponad 20 tys. zagranicznych islamistów w Iraku i Syrii

Ponad 20 tys. zagranicznych bojowników walczy obecnie w szeregach sunnickich organizacji islamistycznych w Syrii i Iraku, a blisko jedna piąta z nich pochodzi z Europy Zachodniej - wynika z raportu Międzynarodowego Centrum Badań nad Radykalizacją (ICSR).

W dżihadystyczny zbrojny konflikt w Iraku i Syrii zaangażowanych jest obecnie 20 730 zagranicznych bojowników, co oznacza największą mobilizację sił islamistycznych od czasu sowieckiej interwencji w Afganistanie w latach 80.

Większość zagranicznych dżihadystów pochodzi z krajów arabskich takich jak Arabia Saudyjska, Jordania czy Tunezja. W ciągu ostatniego roku liczba bojowników z krajów zachodniej Europy podwoiła się do blisko 4 tys. Pochodzą oni przede wszystkim z Francji (ok. 1,2 tys. osób), Wielkiej Brytanii i Niemiec (po 500-600 osób). W przeliczeniu na liczbę mieszkańców najmocniej dotknięte są Belgia (40 bojowników na milion mieszkańców), Dania (27) i Szwecja (19).

Około 5-10 proc. zagranicznych bojowników zginęło, uczestnicząc w walkach. Do 30 proc. opuściło region konfliktu i wróciło do swojego kraju lub utknęło w kraju tranzytowym.

ICSR to projekt badawczy pięciu uniwersytetów z Wielkiej Brytanii, USA, Izraela i Jordanii. Opublikowany w tym tygodniu raport tego ośrodka obejmuje 50 krajów. Wszystkie dane wykorzystane w jego opracowaniu pochodzą z drugiej połowy 2014 roku.

Raport został sporządzony we współpracy z Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa, która w tym roku odbędzie się w dniach 6-8 lutego.

...

Ciekawe dane .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:18, 30 Sty 2015    Temat postu:

Wstępne zarzuty wobec wspólnika zamachowców "Charlie Hebdo"

Francuskie władze postawiły wstępny zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej planującej zamachy terrorystyczne mężczyźnie łączonemu z braćmi odpowiedzialnymi za atak na "Charlie Hebdo". Do czasu zakończenia śledztwa pozostanie w areszcie.

Przedstawiciele francuskich służb bezpieczeństwa poinformowali, że Fritz-Joly Joachin będzie pozbawiony wolności co najmniej przez cztery miesiące.

Zatrzymano go w Bułgarii 1 stycznia, kiedy próbował przedostać się do Turcji. Aresztowania dokonano na mocy międzynarodowego nakazu. Francuska policja uważa, że 29-letni Joachin był wspólnikiem Saida i Cherifa Kouachich, którzy odpowiadają za zamach na redakcję paryskiego tygodnika satyrycznego.

Pochodzący z Haiti Joachin potwierdził później przed bułgarskim sądem, że kontaktował się z Cherifem Kouachim, lecz dodał, że były to wyłącznie "kontakty biznesowe" i nic nie wiedział o planowanym przez braci ataku terrorystycznym.

Joachin poza planowaniem zamachów chciał też dołączyć w Syrii do walczących tam islamistów - uważa strona francuska. Odpowiadając na zarzuty tłumaczył, że chciał pojechać do Turcji na wakacje i nie miał w planach wyjazdu do Syrii.

Śledczy chcą zbadać, czy Joachin i bracia Kouachi byli częścią większej grupy terrorystycznej.

Zamachy w Paryżu były najtragiczniejszymi w skutkach atakami we Francji od kilkudziesięciu lat i wstrząsnęły opinią publiczną w Europie i na świecie. 7 stycznia w zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" bracia Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Dzień później powiązany z napastnikami Amedy Coulibaly zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby.

...

Sprawy musza sie toczyc .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:34, 30 Sty 2015    Temat postu:

Irak: Państwo Islamskie zniszczyło starożytne mury Niniwy

Dżihadyśći z Państwa Islamskiego zburzyli znaczną część murów starożytnego miasta Niniwy, stolicy Asyrii (dzisiejszy Irak) - podaje serwis IraqiNews.com, powołując się na kurdyjskie źródła. To nie pierwszy raz, gdy z Iraku lub Syrii napływają doniesienia o niszczeniu zabytków przez islamistów.

By zniszczyć zabytkowe mury, islamiści użyli materiałów wybuchowych - powiedział IraqiNews.com przedstawiciel Demokratycznej Partii Kurdystanu.

W podobny sposób, za pomocą ładunków wybuchowych, w 2001 r. afgańscy talibowie zniszczyli słynne, mające 1500 lat posągi Buddy.

Czytaj również: Mars w muzeum, czyli los zabytków podczas konfliktów zbrojnych.

Niniwa była jedną ze stolic Asyrii, starożytnego państwa na północy Mezopotamii. Obecnie to stanowisko archeologiczne, które znajduje się w północnej części Iraku, niedaleko Mosulu. Tereny te stały się miejscem ofensywy Państwa Islamskiego, które ogłosiło na nich, a także kontrolowanych przez islamistów obszarach Syrii, powstanie kalifatu. Samozwańczym kalifem został Abu Bakr Al-Baghdadi.

W samym Mosulu Państwo Islamskie wyburzyło w zeszłym roku m.in. grobowiec proroka Jonasz.

Także w Syrii - jak informowało we wrześniu ubiegłego roku Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka - islamiści mieli zniszczyli kilkadziesiąt miejsc kultu religijnego, grobowców i meczetów sufickich oraz szyickich (czytaj więcej).

...

Zniknely zabytki znikneli ludzie zostala tylko pustynia . Szatan chce zgladzic ludzkosc ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:04, 31 Sty 2015    Temat postu:

Wzrosła liczba ofiar zamachu na meczet szyicki w Pakistanie

Kilkadziesiąt ofiar zamachu bombowego na meczet w Szikarpur

Do co najmniej 56 wzrosła liczba zabitych w zamachu bombowym na szyicki meczet w mieście Szikarpur w prowincji Sind w południowo-wschodnim Pakistanie. Do ataku doszło podczas tradycyjnych piątkowych modłów. Ponad 50 osób zostało rannych.

Pierwsze doniesienia mówiły o co najmniej 20 ofiarach śmiertelnych. Do dokonania zamachu przyznało się radykalne sunnickie ugrupowanie Dżundallah (Żołnierze Boga). Szpital w Szikarpurze, do którego przyjęto 31 rannych, zaapelował do mieszkańców o oddawanie krwi.

W liczącym około 200 mln mieszkańców Pakistanie zdecydowaną większość społeczeństwa stanowią sunnici.

W ostatnich latach w kraju nasiliły się ataki na członków szyickiej mniejszości. Na początku 2013 roku w zamieszkanych przez szyitów dzielnicach Kwety na zachodzie Pakistanu doszło do dwóch zamachów bombowych, w wyniku których śmierć poniosło w sumie blisko 200 osób, a ponad 300 zostało rannych. Ataki te były najkrwawszymi zamachami wymierzonymi w szyicką mniejszość w historii Pakistanu.

...

Znowu islamisci morduja muzulmanow .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:10, 02 Lut 2015    Temat postu:

Znaleziono szczątki 25 jazydów w rejonie Sindżar

Kurdyjscy bojownicy w pólnocno-zachodnim Iraku znaleźli zbiorowy grób ze szczątkami 25 jazydów zabitych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego - podały władze Sindżaru w prowincji Niniwa.

- Siły peszmergów odkryły (w niedzielę) zbiorowy grób zawierający szczątki około 25 osób - mężczyzn, dzieci, kobiet - z mniejszości jazydzkiej, których zabili dzihadyści z Państwa Islamskiego - powiedział Miaser Hadżi Saleh z lokalnych władz rejonu Sindżar.

Państwo Islamskie jazydów uważa za heretyków i są oni szczególnie prześladowani przez ekstremistów islamskich, którzy w zeszłym roku opanowali duże połacie terytorium irackiego.

W sierpniu ub.r., gdy Państwo Islamskie przejęła miasto Sindżar na północy Iraku, niedaleko granicy z Syrią, do ucieczki zmuszone zostały dziesiątki tysięcy jazydów. Kilkaset osób, w tym zwłaszcza kobiety, zostało przez IS zatrzymanych i uwięzionych. Później irackie władze i organizacje międzynarodowe jak Amnesty International informowały, że jazydzkie kobiety i dzieci sprzedawano jako niewolników, kobiety dawano za żony bojownikom lub robiono z nich niewolnice seksualne.

Według ONZ około 50 tys. jazydów, w tym połowa dzieci, uciekło z górzystych terenów wokół Sindżaru podczas ofensywy IS. Sindżar był jednym ze skupisk jazydów.

...

Tak teraz bedziemy odkrywac groby ... Tak jest zawsze gdy przegrywa bestialska ideologia . Tak bylo z okrywaniem Katynia gdy sowieci uciekli to samo bylo gdy Niemcy przegrywali to samo teraz ... MASOWE GROBY ! Symbol szatana .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:09, 04 Lut 2015    Temat postu:

Bojownicy z IS opublikowali nagranie egzekucji jordańskiego pilota

Dżihadystyczne ugrupowanie pod nazwą Państwo Islamskie (IS) opublikowało w internecie nagranie wideo, na którym widać mężczyznę palonego żywcem w klatce. Chodzi o jordańskiego pilota więzionego przez nich od grudnia 2014 r.

Na nagraniu widać mężczyznę stojącego w czarnej klatce. Ma na sobie pomarańczowe ubranie, podobne do tych, które noszą inni obcokrajowcy więzieni przez IS. Ubranie wygląda na zawilgocone, prawdopodobnie po uprzednim zmoczeniu go łatwopalną substancją. Po chwili do klatki zbliża się zamaskowany bojownik z pochodnią w ręku; przykłada ją do strumyka paliwa, który biegnie do klatki. Następnie islamiści rzucają na nią kawały gruzu i przejeżdża po niej spychacz.

Zwolennicy IS rozpowszechnili w sieci pięć zdjęć, które przedstawiają spalenie jordańskiego pilota, 26-letniego porucznika Muatha al-Kasaesbeha.

Jordańska telewizja państwowa poinformowała, że egzekucji dokonano 3 stycznia. Rząd w Ammanie nie wydał dotąd komentarza w tej sprawie.

Kasaesbeh był w niewoli IS od 24 grudnia, gdy dżihadyści zestrzelili jego myśliwiec F-16 podczas nalotu sił międzynarodowej antyislamistycznej koalicji w prowincji Ar-Rakka na północy Syrii. Kasaesbeh to pierwszy pilot koalicji, który dostał się w ręce wroga.

Terroryści obiecali oszczędzić życie pilota, jeśli w zamian władze Jordanii uwolnią iracką islamistkę Sadżidę al-Riszawi, skazaną na śmierć za udział w atakach terrorystycznych z 2005 r. w Ammanie, w których zginęło 60 osób. Jeszcze w niedzielę władze Jordanii zapewniały, że są gotowe spełnić to żądanie.

Armia potwierdza śmierć pilota

- Jordańskie siły zbrojne ogłaszają, że bohaterski pilot, Muath al-Kasaesbeh, poległ męczeńską śmiercią, i proszą Boga, by przyjął go w poczet męczenników - powiedział w jemeńskiej telewizji rzecznik armii pułkownik Mamduh al-Ameri. - Jego krew nie została przelana na darmo. Nasza kara i zemsta będą równie wielkie, jak krzywda wyrządzona narodowi jordańskiemu - dodał. Zaznaczył, że wojsko zrobiło wszystko, co było w jego mocy, by doprowadzić do uwolnienia Kasaesbeha.

Na wieść o śmierci pilota król Abdullah II skrócił swą wizytę w USA, by wrócić do kraju. - Jego Wysokość, najwyższy zwierzchnik sił zbrojnych, skrócił swój pobyt w Stanach Zjednoczonych po otrzymaniu informacji o męczeństwie bohaterskiego pilota - podała państwowa telewizja.

Głównodowodzący jordańskich sił zbrojnych poinformował rodzinę 26-letniego porucznika o jego śmierci - podała agencja Reutera, powołując się na jednego z krewnych zabitego pilota. Według jordańskiej telewizji egzekucji dokonano 3 stycznia.

...

ŻYWCEM W KLATCE SPALILI ! Czy ja musze komentowac ? Czy jakies szumowiny helsinskie maja czelnosc cos miec do powiedzenia ? IS to nie sa kombatanci . Nie obowiazuja konwencje genewskie ani zakazy tortur ! To sa bestie do odstrzalu . POLOWANIE ! TO JEST NAPRAWDE SWIETA WOJNA !
Nie darmo wladza miecz nosi . Ta ktora nosi darmo jak USA czyli ma miecz i nie scina łbów GRZESZY CIEZKO ! BESTIE NALEZY ELIMINOWAC !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:11, 05 Lut 2015    Temat postu:

Zjednoczone Emiraty Arabskie wycofały się z ataków lotniczych na Państwo Islamskie

Zjednoczone Emiraty Arabskie przestały uczestniczyć w dokonywanych na terenie Iraku i Syrii pod kierownictwem USA koalicyjnych atakach powietrznych na Państwo Islamskie - poinformowali zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciele władz USA.

Według nich ZEA zawiesiły swój udział w tej kampanii po rozbiciu się w Syrii 24 grudnia jordańskiego myśliwca F-16, którego pilota dżihadyści wzięli do niewoli, a następnie zamordowali. Materiał wideo przedstawiający spalenie go żywcem udostępniono we wtorek w internecie.

- Mogę potwierdzić, że ZEA zawiesiły ataki powietrzne wkrótce po rozbiciu się samolotu jordańskiego pilota, ale niech będzie jasne, że ZEA pozostają ważnym i wartościowym partnerem, który dostarcza swego wkładu w koalicję - powiedział agencji Reuters jeden ze wspomnianych przedstawicieli władz.

Według Stanów Zjednoczonych koalicja przeciwko Państwu Islamskiemu obejmuje ponad 60 państw realizujących takie zadania jak akcje zbrojne, wsparcie humanitarne, propaganda i walka z finansowaniem dżihadystów.

Jak podaje Waszyngton, poza USA ataki lotnicze na terytorium Syrii wykonywały bądź wspierały Arabia Saudyjska, Katar, Jordania i Bahrajn. Wielka Brytania, Francja, Australia i Kanada przyłączyły się do koalicyjnych działań powietrznych przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku.

Rząd USA nie potwierdził wycofania się ZEA z kampanii lotniczej przeciwko islamistom. - Nie zamierzamy potwierdzać jakichkolwiek doniesień na temat innych państw i ich operacji militarnych - powiedziała na briefingu prasowym rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki.

...

Wystraszyli sie o to chodzilo islamistom . Zamknijcie sie w chalupie moze nie przyjda . A jak przyjda bedzie za pozno .
Wielu meczennikow spalili Rzymianie i oni mowia ze nie bolalo bo Bóg daje sily meczennikom . TROCHE UFNOSCI BOGU !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:12, 05 Lut 2015    Temat postu:

Jordania deklaruje "bezlitosną wojnę" z islamistami po egzekucji pilota

Król Jordanii Abdullah II zadeklarował "bezlitosną wojnę" przeciwko ekstremistom z Państwa Islamskiego, którzy spalili żywcem pilota jordańskich sił powietrznych, wziętego przez nich do niewoli na terytorium Syrii.

- Ta organizacja terrorystyczna zwalcza nie tylko nas, lecz cały prawdziwy islam i jego wartości - głosi zrelacjonowana przez jordańskie media wypowiedź króla na posiedzeniu rady bezpieczeństwa państwa. Monarcha zareagował w ten sposób na upublicznienie dzień wcześniej nagrania wideo pokazującego, jak zamknięty w stalowej klatce i oblany benzyną 26-letni lotnik Muath al-Kasaesbeh zostaje podpalony i ginie w płomieniach.

- Podejmujemy tę wojnę, by chronić naszą wiarę, nasze wartości i nasze ludzkie zasady. A wojna nasza będzie bezlitosna, będziemy tropić tę szajkę przestępców i zostaną dopadnięci w ich własnych siedzibach. Krew męczennika Muatha al-Kasaesbeha nie została przelana na darmo, a odpowiedź Jordanii i jej armii na przestępczy i tchórzliwy czyn przeciwko naszemu synowi będzie twarda - zaznaczył Abdullah II.

W poniedziałek nad ranem, w kilka godzin po upublicznieniu materiału wideo z zamordowaniem pilota, w Jordanii powieszono dwie osoby skazane na śmierć za działalność terrorystyczną. Byli to schwytana przy nieudanej próbie dokonania samobójczego zamachu bombowego Irakijka Sadżida al-Riszawi i wyższy funkcjonariusz Al-Kaidy Zijad Karboli.

Państwo Islamskie domagało się początkowo uwolnienia Riszawi w zamian za darowanie życia japońskiemu dziennikarzowi Kenji Goto, ale w sobotę umieściło w internecie materiał wideo ukazujący ucięcie mu głowy.

24 grudnia Kasaesbeh katapultował się ze swego myśliwca F-16, który rozbił się w trakcie ataku na pozycje dżihadystów w sąsiadującej z Turcją syryjskiej prowincji Rakka. Był to pierwszy przypadek wzięcia do niewoli pilota uczestniczącego w prowadzonej na terenie Iraku i Syrii pod kierownictwem USA koalicyjnej kampanii lotniczej przeciwko Państwu Islamskiemu.

...

Brawo ! To sa prawdziwi wojownicy ! Niebezpieczenstwo zwieksza ich chec do walki ! Smile A meczennicy ida do Boga ! Nawet nie wiecie jak ma teraz dobrze !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:32, 06 Lut 2015    Temat postu:

Król Jordanii osobiście włączył się w walkę z Państwem Islamskim? Rząd: to tylko plotka

"Abdullah II wziął udział w bombardowaniach wymierzonych w Państwo Islamskie" - tę wybuchową plotkę zdementował rzecznik jordańskiego rządu Mohammed al-Momani. Jordańskie myśliwce przeprowadziły misję przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego w Syrii, którzy spalili żywcem jordańskiego pilota Muatha al-Kasaesbeha. Następnie samoloty przeleciały nad miastem rodzinnym pilota, gdzie trwały uroczystości żałobne.

Jak podał portal beforeItsnews.com, władca podjął decyzję o zaangażowaniu w walki przeciwko dżihadystom, po tym, jak spalili oni żywcem jordańskiego pilota Maatha al-Kassasbę.

- Problem? Tylko, jeśli zabraknie nam paliwa i kul - miał powiedzieć Abdullah II, który jest pilotem wojskowym. Plotka się nie potwierdziła. Dementi zamieścił portal International Business Times, powołując się na słowa rzecznika jordańskiego rządu.

NEW PHOTO: Jordan's King Abdullah is seen now in combat gear, with rumors of him leading a battalion against #ISIS pic.twitter.com/PpaIKxciA5
— Conflict News (@rConflictNews) luty 4, 2015

Ojciec zamordowanego pilota: jesteś mądrym monarchą

O przeprowadzonej misji przez myśliwce Jordańskich Sił Powietrznych na pozycje dżihadystów islamskich poinformował przedstawiciel sił bezpieczeństwa.

Po zakończonej misji samoloty przeleciały nad miastem Karak w środkowej Jordanii, w którym odbywały się uroczystości żałobne z udziałem m.in. króla Abdullaha II.

- Jesteś mądrym monarchą. Ci przestępcy naruszyli nie tylko reguły wojny w islamie, ale także nie okazali odruchów człowieczeństwa. Nawet ludzkość się ich wyparła - powiedział do króla Jordanii ojciec zamordowanego pilota Safi al-Kasaesbeha.

Następnie myśliwce przeleciały także na stolicą Jordanii, Ammanem.

...

Jednak bardzo pozytywna plotka wiec taka mozna rozpowszechniac Smile Pokazuje bojowe nastroje ! Brawo !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:55, 06 Lut 2015    Temat postu:

Jordańskie myśliwce dokonały nalotów na cele IS w Iraku

Kilkadziesiąt jordańskich myśliwców dokonało ataków na cele Państwa Islamskiego (IS), w tym centra szkoleniowe i magazyny z bronią, w Iraku w ramach nowej kampanii. Wcześniej tego dnia jordańskie myśliwce zbombardowały cele IS w Syrii.

W ramach nowej kampanii Jordania atakuje również cele IS w Iraku - poinformował jordański minister spraw zagranicznych Nasir Dżudeh. - Zapowiedzieliśmy, że będziemy ich ścigać, gdziekolwiek są, i czynimy to - powiedział minister telewizji Fox News.

Bojownicy Państwa Islamskiego "są w Iraku i Syrii i dlatego trzeba ich atakować gdziekolwiek są" - dodał.

IS kontroluje obecnie około jednej trzeciej terytorium Iraku i tyle samo terytorium Syrii - państw, które graniczą z Jordanią. We wrześniu ub. r. władze w Ammanie przyłączyły się do dowodzonej przez USA koalicji, która dokonuje nalotów na cele IS.

Jordańska telewizja państwowa pokazała filmy z ataków, a także zdjęcia jordańskich żołnierzy, którzy kredą wypisują na pociskach frazę: "Dla was, wrogowie islamu". Komunikat armii, odczytany w telewizji, był zatytułowany: "To jest początek, dopiero teraz poznacie Jordańczyków" - podaje agencja Associated Press.

Wcześniej jordańskie myśliwce przeprowadziły misję przeciwko bojownikom IS w Syrii, którzy spalili żywcem jordańskiego pilota Muatha al-Kasaesbeha.

Następnie myśliwce przeleciały nad rodzinnym miastem pilota w środkowej Jordanii, gdzie odbywały się uroczystości żałobne z udziałem m.in. króla Abdullaha II. Później myśliwce przeleciały też nad Ammanem.

"Pokaz siły" władze jordańskie zorganizowały dwa dni po opublikowaniu przez IS filmu z egzekucją jordańskiego pilota, którego ciało następnie zbezczeszczono.

26-letni pilot wojskowy był w niewoli IS od 24 grudnia, kiedy bojownicy zestrzelili jego myśliwiec F-16 podczas nalotu sił międzynarodowej koalicji na pozycje dżihadystów w prowincji Ar-Rakka, na północy Syrii. Kasaesbeh był pierwszym pilotem koalicji, który dostał się w ręce wroga.

...

Pieknie ! Serce rosnie ! WZOR ! Z RUSKIMI TAK SAMO !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:12, 07 Lut 2015    Temat postu:

Debata Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego: radykalizm nie bierze się z religii

Specjaliści dyskutowali nt. zagrożenia islamskim radykalizmem w Polsce

Kolonialny wyzysk i brak perspektyw imigrantów sprzyjają ekstremizmowi, dla którego można wykorzystać religię; islamski radykalizm dotyczy także Polski choćby ze względu na jej sojuszników – mówili uczestnicy debaty Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego. - Wojny religijne w Europie, które nie miały charakteru religijnego, lecz polityczny, społeczny i gospodarczy, doprowadziły do wymordowania jednej trzeciej ludności. Także krucjaty i odkrycia geograficzne miały na celu pozyskiwanie rynków i surowców – przypomniał dr Bogusław Zagórski.

- Złudne jest przekonanie, że temat nas nie dotyczy. Trzeba mieć na uwadze, że jeżeli jest jakiś problem związany z bezpieczeństwem naszych sojuszników, to i nas dotyczy, choćby pośrednio – powiedział przewodniczący Rady Wykonawczej SEA, b. szef MON Janusz Onyszkiewicz. Otwierając debatę "Polska wobec zagrożeń związanych z radykalizmem islamskim", postawił pytanie, czy islam ułatwia lub motywuje działania ekstremistów.

Prof. Tomasz Aleksandrowicz z Collegium Civitas podkreślił, że radykalizm, reprezentowany np. przez tzw. Państwo Islamskie to "nasza sprawa nie tylko dlatego, że jesteśmy członkami NATO i UE, ale ponieważ opowiadamy się za prawami człowieka i jesteśmy w strefie Schengen, gdzie w praktyce nie ma granic".

- Stoimy wobec szeroko rozumianego konfliktu cywilizacji. Trudno znaleźć wspólne wartości dla całej ludzkości, bo nie jest nią nawet ludzkie życie – ocenił Aleksandrowicz, nawiązując do tezy Samuela Huntingtona.

Według dr. Bogusława Zagórskiego, arabisty i znawcy islamu, teza Huntingtona to przepowiednia, która zaczęła się sprawdzać "na skutek działań szaleńców po obu stronach".

Podkreślił, że powodem konfliktów są nierówności i napięcia, a "religię łatwo można było wykorzystywać do motywowania ludzi mało zorientowanych". "Wojny religijne w Europie, które nie miały charakteru religijnego, lecz polityczny, społeczny i gospodarczy, doprowadziły do wymordowania jednej trzeciej ludności. Także krucjaty i odkrycia geograficzne miały na celu pozyskiwanie rynków i surowców" – przypomniał.

"Europa boi się islamu"

Podkreślił, że "rasizm to wymysł europejski", do dziś postrzegany na innych kontynentach jako jedno z głównych zagrożeń. - Europa boi się islamu, często z powodu stereotypu, a czy świat islamu boi się Europy? Bardziej niż kiedykolwiek Europa bała się islamu – powiedział.

Przypomniał, że "świat islamu prawie w całości był poddany władzy kolonialnej, wyzyskowi gospodarczemu, dyskryminacji prawnej i ludobójstwu", a "pamięć ofiary zawsze jest dłuższa niż pamięć kata".

Wezwał, by "nie doszukiwać się w islamie promocji ekstremizmu, bo takie same czynniki są w innych religiach". - Źródłem konfliktów jest także sytuacja imigrantów w Europie, którzy widzą, że ich pozycja społeczna jest inna niż tzw. rdzennych mieszkańców. Na gruncie dyskryminacji i poniżenia rodzi się poczucie krzywdy, kryminalizacja, radykalizacja. Przykrywką teraz jest islam, tak jak kiedyś był komunizm młodych ludzi, którzy w imię szczytnych ideałów chcieli naprawiać świat – dodał Zagórski.

Dyplomata i ekspert w Sejmie ds. imigracji Wojciech Gilewski zwrócił uwagę, że "bardzo łatwo o radykalizację, kiedy się wsadza człowieka do ośrodka dla cudzoziemców", w którym obowiązuje więzienny reżim, obsługa nie zna języka ani kultury przetrzymywanych, podając im np. nieodpowiednią żywność. Wytknął polskim władzom brak polityki imigracyjnej, przywołując przykłady współpracy z reżimem Wietnamu, skąd imigranci chcieli uciec, i przypadki automatycznego uznania niemowlęcia – dziecka uchodźczyni - za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

Były szef WSI Marek Dukaczewski mówił, że terroryści zaczynają stosować "metody typowe dla służb specjalnych", organizując łączność i konspiracyjne spotkania, a wyśrubowane kryteria werbunku utrudniają służbom infiltracje radykalnych środowisk. Nawiązując do ujawnienia tajemnic w związku z likwidacją WSI, wyraził obawę, czy zachodnie służby będą skłonne dzielić się teraz z polskimi kolegami informacjami o zagrożeniach.

...

W ogole trudno uznac za religijnych handlarzy niewolnikow przemytnikow narkotykow . Chemikow Saddama . I innych zwyrodnialcow . A taki miks tworzy rozne fronty islamistow .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:19, 08 Lut 2015    Temat postu:

ZEA wesprą Jordanię w nalotach na Państwo Islamskie

Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) wysyłają do Jordanii dywizjon myśliwców F-16, by wesprzeć ją w nalotach na pozycje Państwa Islamskiego (IS) w Syrii i Iraku w odwecie za zamordowanie jordańskiego pilota - poinformowało w sobotę źródło wojskowe w Ammanie.

ZEA zawiesiły swój udział w kampanii lotniczej przeciwko IS po rozbiciu się w Syrii 24 grudnia jordańskiego myśliwca F-16, którego pilota dżihadyści wzięli do niewoli. Materiał wideo przedstawiający spalenie go żywcem udostępniono w ubiegły wtorek w internecie. Król Jordanii Abdullah zapowiedział pomszczenie tej zbrodni.

Myśliwce ZEA mają się teraz przyłączyć do nalotów podejmowanych z terytorium Jordanii. "Jest to wielkie wsparcie i pomoże ono naszym braciom (znad Zatoki Perskiej) skrócić trasy dolotu oraz zintensyfikować uderzenia przeciwko rebeliantom" - powiedział Reuterowi zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciel jordańskich władz wojskowych.

Państwowa agencja Zjednoczonych Emiratów Arabskich WAM poinformowała, że kraj ten skierował dywizjon samolotów F-16 do wsparcia jordańskich sił zbrojnych. Nie uściśliła jednak, czy myśliwce te będą dokonywały uderzeń z terytorium Jordanii.

Przedstawiciel Departamentu Stanu USA oświadczył w piątek, że ZEA potwierdziły swą przynależność do kierowanej przez Stany Zjednoczone koalicji prowadzącej kampanię powietrzną przeciwko Państwu Islamskiemu i że w najbliższych dniach pojawią się "pozytywne wiadomości w kwestii lotów".
Jordańscy eksperci wojskowi twierdzą, że zdolność ich państwa do kontynuowania ataków lotniczych może zostać w najbliższych dniach nadwyrężona ze względu na ograniczony resurs posiadanych 40 samolotów F-16.

Przedstawiciele władz bezpieczeństwa Jordanii powiedzieli w sobotę Reuterowi, że w ciągu trzech dni od czwartku jordańskie siły powietrzne dokonały co najmniej 60 uderzeń na pozycje IS - głównie w Syrii, ale także w Iraku. Wśród zaatakowanych celów były między innymi składy amunicji, obozy szkoleniowe i wieża telekomunikacyjna.

..

Opamietali sie . Porownajcie co robia Arabowie wobec IS z tym co Europka wobec Rosji . Oczywiscie jak widac daleko im do idealu to sa ludzie ! Ale jak porownamy do Zachodu to rozumiecie dlaczego ich lubie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:37, 08 Lut 2015    Temat postu:

Nigeria: Abubakr Shekau, krwawy emir Boko Haram

Nie wiadomo, ile ma lat, ilu sobowtórów, ale wystarczyło mu zaledwie 10 lat, by z syna biednego chłopa Abubakr Shekau stał się przywódcą jednej z najgroźniejszych partyzantek w Afryce oraz kalifatu, jaki ogłosił nad brzegami jeziora Czad. - Uwielbiam zabijać wszystkich, których Bóg każe mi zabić. Tak samo bawi mnie zabijanie kurcząt czy baranów – powiedział w jednym z orędzi.

Amerykanie, którzy przed dwoma laty ogłosili go terrorystą, rozesłali za nim listy gończe i wyznaczyli 7 mln dolarów nagrody za jego głowę, podają przynajmniej trzy daty narodzin samozwańczego emira – w 1965, 1969 i 1975 roku. Wiadomo, że przyszedł on na świat jako Abu Muhammad Abubakr ibn Muhammad w wiosce Shekau (stąd nazwisko) w północno-wschodniej Nigerii, przy granicy z Nigrem. Wywodzi się z mieszkającego tam ludu Kanuri, na którego ziemiach nad wysychającym jeziorem Czad, dziś rozdzielonych między Nigerię, Kamerun, Niger i Czad, rozciągało się przed wiekami potężne imperium Bornu, sięgające nawet obecnego Sudanu i Libii. Kanuri byli też jednymi z pierwszych w Afryce, którzy przyjęli islam.

Wojującym islamem Shekau zaraził się w koranicznej szkole, a potem akademii w Maiduguri, stolicy nigeryjskiej prowincji Borno. Wraz z kolegami z teologicznych studiów Muhammadem Yusufem oraz Mammanem Nurem z sąsiedniego Kamerunu pod koniec 90., założyli ruch nigeryjskich talibów, nazwanym potem potocznie Boko Haram, co z grubsza biorąc znaczy "wszystko co zachodnie, jest złe".

Pierwszym przywódcą ruchu został zapatrzony w afgańskich talibów i Osamę bin Ladena Muhammed Yusuf. Shekau i Nur jego zastępcami. Shekau ustępował Yusufowi charyzmą i intelektem, za to przewyższał go radykalizmem poglądów, co zyskiwało mu sympatyków wśród młodszych zwolenników ruchu; Nur, jako Kameruńczyk, musiał zadowalać się pozycją numer 3.

To Shekau, wbrew ostrzeżeniom Yusufa w lipcu 2009 roku wydał rozkaz bojówkarzom Boko Haram, by wywołali powstanie w Maiduguri. Wojsko stłumiło jednak rebelię, zabiło prawie 1000 bojowników, a wziętego do niewoli Yusufa rozstrzelało. Shekau został ranny, ale wraz z wieloma bojownikami Boko Haram udało mu się wymknąć wojskowej obławie; według niektórych źródeł Shekau został nawet aresztowany, jednak udało mu się zbiec.

Schronienie i pomoc wojskową zaoferowali rebeliantom przywódcy saharyjskiej filii Al-Kaidy, Algierczycy Abdulmalik Drukdel i Mochtar Belmochtar. Sięgająca już 2004 roku współpraca z saharyjską Al-Kaidą pomogła partyzantom Boko Haram nawiązać również znajomość z innymi afrykańskimi dżihadystami z Somalii, sudańskiego Darfuru, Mali, Mauretanii.

W lipcu 2010 roku w rocznicę pogromu Boko Haram Shekau wydał orędzie, w którym ogłosił się nowym emirem (wziął też za żonę wdowę po Yusufie) i wypowiedział wojnę Nigerii. Odtąd walczył już metodami Al-Kaidy: atakował wojskowe garnizony, ale także chrześcijańskie kościoły; jego partyzanci zaczęli dokonywać pierwszych w Nigerii samobójczych zamachów. Zajmowali też i wycinali w pień wioski muzułmanów, by ich zastraszyć lub ukarać za niechęć do współpracy, ale zgodnie z taktyką Al-Kaidy nie próbowali zajmować terytorium i organizować tam własnej administracji.

Wynikiem sojuszu z saharyjską Al-Kaidą stały się też coraz liczniejsze porwania cudzoziemców dla okupu; porywali partyzanci Al-Kaidy, a Boko Haram przetrzymywało jeńców w swoich kryjówkach. W swoich orędziach Shekau nie ukrywał podziwu dla bin Ladena, ale prawdziwym uwielbieniem darzył zabitego w 2006 roku szefa irackiej filii Al-Kaidy Abu Musaba az-Zarkawiego, którego okrucieństwo poróżniło go z kierownictwem Al-Kaidy. Coraz krwawsze masakry cywilów, urządzane przez Boko Haram doprowadziły również nigeryjskiego emira do konfliktu z saharyjską Al-Kaidą.

Ostatecznemu rozłamowi zapobiegła wojna domowa w Mali w 2012 roku, gdzie saharyjska Al-Kaida zajęła północną część tego kraju. Partyzanci Boko Haram wspierali sojuszników i przybyli im na odsiecz gdy w styczniu 2013 roku inwazji na Mali dokonali francuscy spadochroniarze. Po rozgromieniu kalifatu Al-Kaidy w Mali, a także somalijskich talibów z Al-Szabab, armia Boko Haram stała się najgroźniejszą z dżihadystycznych partyzantek w Afryce, a Shekau uznał, że może uzurpować sobie rolę głównego emira i nie musi już liczyć się jak dawniej z opinią saharyjskich emirów. Ci zaś, będąc w trudniejszym położeniu, nie byli w stanie nic mu narzucać.

Shekau nigdy zresztą nie dopuszczał do sytuacji, by ktokolwiek zagrażał jego władzy – rywali zabijał albo wydawał ich nigeryjskiemu wojsku. Zmienił też taktykę walki i na zajętych przez Boko Haram ziemiach w północno-wschodniej Nigerii (obszar równy Belgii, ponad 100 wiosek i miast, 2 mln ludności) ogłosił powstanie własnego kalifatu i zaczął zaprowadzać własną administrację na podobieństwo kalifatu iracko-syryjskiego Abu Bakra Bagdadiego, następcy Zarkawiego.
...
Dziennikarz Ahmed Salkida, najlepszy ze znawców Boko Haram (tak dobry, że musiał uciekać z Nigerii, gdzie brano go za jednego z przywódców ruchu) przyznaje, że Shekau nie widzi nic złego w zabijaniu tych, którzy się z nim nie zgadzają lub stają mu na drodze. Inny ze znawców Boko Haram, amerykański uczony Jacob Zenn przestrzega jednak przed postrzeganiem Shekau wyłącznie jako krwawego psychopaty. Emir posługuje się językami hausa i arabskim, zna się na muzułmańskiej teologii. Jest też przebiegły i ostrożny. Posługuje się sobowtórami, nie wyznaczył zastępcy, a z podwładnymi porozumiewa się wyłącznie przez zaufanych posłańców.

....
W orędziach Shekau pozuje na watażkę i sprawia wrażenie prostaka. Używa knajackiego języka, by grozić prezydentom Nigerii i sąsiednich krajów, a także USA. Ale wygrażał też papieżowi Janowi Pawłowi II, Margaret Thatcher, a nawet Abrahamowi Lincolnowi.

.... Bo oczywiscie nie wie ze ten juz dawno nie zyje . Przypominam ze oni tam sa przeciwni edukacji czego skutki widac .

Napawa się okrucieństwem swoich partyzantów. - Uwielbiam zabijać wszystkich, których Bóg każe mi zabić. Tak samo bawi mnie zabijanie kurcząt czy baranów – powiedział w jednym z orędzi.

...

Czy trzeba to komentowac ? To jest dno egzystencji . Ludzkie fekalia to na nicj komplement .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:44, 09 Lut 2015    Temat postu:

Premier Australii: zamach w Sydney inspirowany "kultem śmierci" IS

Premier Australii Tony Abbott ocenił w parlamencie, że grudniowy atak uchodźcy z Iranu na kawiarnię w Sydney był inspirowany przez "kult śmierci" propagowany przez dżihadystyczną organizację Państwo Islamskie (IS).

- Kult śmierci szaleje obecnie na dużych terytoriach Syrii i Iraku i stanowi karykaturalną mieszankę religii i systemu sprawowania rządów, która nigdy nie powinna być nazywana szlachetnym terminem Państwo Islamskie - podkreślił Abbott.

Abbott wyraził jednocześnie nadzieję, że w przyszłości nie dojdzie do podobnego "aktu terroru". - Australia to pokojowo nastawiony kraj. Jesteśmy latarnią nadziei i wolności dla całego świata. (...) Sydney, nasze największe miasto, jest tak kosmopolityczne i różnorodne, że każdy może poczuć się w nim jak w domu - dodał.

Premier zapowiedział, że władze wyciągną wnioski z grudniowych wydarzeń, które są przedmiotem oficjalnego śledztwa. - Najlepszą odpowiedzią na zło jest dobro. Najlepszą odpowiedzią na terroryzm jest życie w dotychczasowy sposób, ponieważ pokazuje to, że można nas przestraszyć, ale nie można nas zmienić - powiedział Abbott.

W połowie grudnia ubiegłego roku ok. 50-letni uchodźca z Iranu Man Haron Monis, w przeszłości skazany za pisanie nienawistnych listów do rodzin żołnierzy poległych za granicą oraz oskarżony o napaści na tle seksualnym i pomoc w zabójstwie swojej żony, wdarł się do kawiarni w Sydney i wziął zakładników. Według mediów porywacz zażądał rozmowy telefonicznej z premierem Abbottem oraz dostarczenia flagi IS.

Australijska policja przeprowadziła szturm w celu odbicia zakładników; zginęły trzy osoby, w tym napastnik, a cztery zostały ranne.

>>>

Tak to cywilizacja smierci . Zreszta jak i na Zachodzie . Za tym wszystkim stoi szatan . Tylko glupcy mogli by negowac jego istnienie patrzac na to co sie dzieje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:36, 10 Lut 2015    Temat postu:

Jamaat ud-Dawa - organizacja terrorystyczna prowadząca działalność charytatywną

Jamaat ud-Dawa to organizacja terrorystyczna prowadząca działalność charytatywną - AFP

Jej nazwa figuruje na czarnej liście USA, jej przywódca jest wrogiem numer jeden w Indiach, a aktywa teoretycznie zamrożone. Jamaat ud-Dawa działa w Pakistanie realizując działalność charytatywną i testując w ten sposób nową antyterrorystyczną politykę rządu.

Od czasu masakry dokonanej w grudniu przez pakistańskich talibów z organizacji Tahreek-e-Taliban Pakistan (TTP) w szkole w Peszawarze, gdzie zginęły 153 osoby, rząd w Islamabadzie powtórzył po raz kolejny, że będzie ścigał wszystkie grupy terrorystyczne i przestanie rozróżniać, o co od dawna był oskarżany, "dobrych talibów", działających w Indiach i Afganistanie, od "złych", jak właśnie TTP, którzy nękają pakistańską ziemię - pisze agencja AFP.
REKLAMA


Na pakistańskiej liście organizacji terrorystycznych figuruje około 60 grup, od rebeliantów domagających się oderwania prowincji autonomicznej Beludżystan na południowym zachodzie Pakistanu po Tahreek-e-Taliban Pakistan.

Islamabad co jakiś czas zastanawia się, czy dodać do tej listy siatkę Hakkaniego, silne odgałęzienie afgańskich talibów, uważaną wręcz za najbardziej agresywną grupę partyzancką działającą na pograniczu afgańsko-pakistańskim oraz właśnie ruch islamistyczny Jamaat ud-Dawa (JuD), który nigdy nie uderzył w Pakistanie i który cieszy się tam wielką popularnością.

Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ Pakistan zamroził aktywa tej organizacji, której ramię zbrojne - Lashkar-e-Taiba (LeT) - oskarżane jest o zamachy w Bombaju w 2008 r., gdzie zginęło 166 osób.

Ale nic nie wskazuje - jak pisze AFP - że do zamrożenia aktywów JuD rzeczywiście doszło. Główna siedziba JuD to silnie strzeżony gigantyczny kompleks na skraju ryżowiska w mieście Muridke w pakistańskim Pendżabie, przy Grand Trunk Road, liczącej 2,5 tys. km drogi wiodącej przez subkontynent indyjski.

JuD, tak jak palestyński Hamas czy libański Hezbollah, stworzył w Pakistanie olbrzymią sieć placówek charytatywnych: pięć szpitali, ponad 200 bezpłatnych przychodni lekarskich i ambulatoriów oraz około 250 szkół.

Po trzęsieniu ziemi i powodzi fundacja Falah-e-Insanijat (FIF), charytatywna filia JuD, pospieszyła z pomocą w terenie. Szef JuD Hafeez Saeed, za schwytanie którego Stany Zjednoczone oferują 10 milionów dolarów, osobiście rozdawał żywność poszkodowanym. "Politycy nic nie wiedzą o naszych problemach, a Jamat je zna i nam pomaga" - mówi 25-letni murarz Saddam.

"Kiedy USA mówią, że JuD to organizacja terrorystyczna, zaczyna zalewać nas krew" - mówi 55-letni rolnik o imieniu Ghulam.

Jamaat ud-Dawa powstała w latach 80. XX wieku pod nazwą Lashkar-e-Taiba w celu zwalczania armii sowieckiej w kampanii afgańskiej. Na początku lat 90. przekształciła się w ugrupowanie dżihadystowskie walczące w Kaszmirze, który od lat jest przedmiotem sporu między Indiami i Pakistanem.

Obecnie LeT, uznawane za ramię zbrojne JuD, ma bojowników w prowincji Nuristan na wschodzie Afganistanu, na granicy z Pakistanem - wynika z doniesień ONZ opartych na relacjach przedstawicieli afgańskich władz.

LeT rekrutuje młodych ludzi w swym mateczniku w pakistańskim Pendżabie, gdzie poziom edukacji jest wyższy od średniej krajowej - wynika z informacji na temat bojowników LeT zgromadzonych przez amerykańską akademię wojskową w West Point.

Arif Jamal, autor niedawnego opracowania na temat JuD, zwraca uwagę, że to islamistyczne ugrupowanie, które twierdzi, że ma setki tysięcy członków i kontynuuje walkę w Kaszmirze, z drugiej strony prowadzi działalność charytatywną, przez co zyskuje popularność wśród ludności. Ta dwoistość - jak podkreśla - odróżnia Jamaat ud-Dawa od głównych ugrupowań dżihadystycznych w kraju.

Ta działalność charytatywna właśnie jest niejako tarczą, która chroni JuD, pozwalając na "gromadzenie funduszy oraz rekrutowanie" bojowników - tłumaczy Jamal.

Wojsko "nie uważa JuD za organizację terrorystyczną" i wielu polityków, prywatnie wrogo do niej nastawionych, publicznie nie ma jednak odwagi się jej przeciwstawić - zastrzega ekspert. "Dopóki JuD nie będzie pod kontrolą, władze nic jej nie zrobią" - dodaje.

...

Kazdy gang prowadzi dzialalnosc reklamowa . Samym haslem ,,lubimy zabijac" za daleko by nie pojechali .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:45, 13 Lut 2015    Temat postu:

Polish Express

Stołówki wycofują wieprzowinę. "To strata pieniędzy"

W większości szkół podstawowych jednej z dzielnic Północnego Londynu z menu zniknęły wszystkie potrawy z wieprzowiny. Władze twierdzą, że zbyt wiele dzieci z przyczyn religijnych nie spożywa tego rodzaju mięsa.

Władze Islington stwierdziły, że dopilnowanie, które z dzieci mogą jeść wieprzowe kiełbaski, zrazy czy bekon, generuje zbyt duże koszty. Liczba maluchów pochodzących z rodzin żydowskich i muzułmańskich, zwłaszcza w Londynie, jest obecnie bardzo duża. Zarządzenie dotyczy jedynie "primary schools" – potrawy z mięsa wieprzowego nadal pozostaną w menu "secondary schools".

Decyzja rady wywołała falę krytyki ze strony lokalnych sprzedawców. Właściciel masarni – Chris Godfrey, stwierdził, że stawianie potrzeb grupy dzieci nad potrzebami większości jest "obrzydliwe". - W naszym kraju mieszkają wyznawcy tylu religii, że jeśli chcielibyśmy zadowolić wszystkich, nic byśmy nie jedli – stwierdził i dodał, że jego zdaniem dzieci, które nie jedzą wieprzowiny powinny przynosić posiłki z domu. - Wydawało mi się, że mieliśmy się integrować jako społeczeństwo – przypomina Godfrey.

Urzędnicy bronią swojej decyzji. Radny Joe Calouri, doradca ds. oświaty, stwierdził, że wycofanie wieprzowiny ze stołówek zaoszczędzić i zmniejszyć ilość jedzenia, które się marnuje. - Jesteśmy w stałym kontakcie z firmami kateringowymi i z otrzymanych przez nas informacji wynika, że szkoły są bardzo zadowolone z serwowanych obecnie posiłków – przekonuje Calouri.

!!!

O I WLASNIE TAKIE RZECZY POTEPIAMY !? CO TO MA ZNACZYC ? USTEPUJECIE ISLAMISTOM ? KTO NIE CHCE NIE JE KTO CHCE JE ! Ja np. lubie i wypraszam sobie . Nie bede umieral za Chebdo ALE ZA WOLNOSC TAK ! ANI KROKU USTEPSTW WOBEC ISLAMIZMU !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:14, 15 Lut 2015    Temat postu:

Wieprzowina usunięta z menu szkolnego w Islington

Wieprzowina znika z menu wszystkich szkół podstawowych w londyńskiej dzielnicy Islington. Władze lokalne swoją decyzję uzasadniło wysokimi kosztami pilnowania i sprawdzania, którym dzieciom wolno jeść mięso wieprzowe, a którym nie.

Rzecznik władz lokalnych poinformował, że w czasach napiętych budżetów gmina nie może sobie pozwolić na pokrywanie kosztów związanych z pilnowaniem, by dzieci muzułmańskie i żydowskie nie spożywały w szkołach wieprzowych kiełbasek, bekonu czy kotletów wieprzowych. Wieprzowina nadal będzie serwowana w szkołach ponadpodstawowych.

Decyzja władz oburzyła wiele osób. - W tym kraju mamy mnóstwo różnych religii. Gdybyśmy ich wszystkich słuchali, to nic byśmy nie jedli - powiedział Chris Godfrey, który prowadzi sklep rzeźniczy w Highbury Park. - Za bardzo się poddajemy naciskowi innych religii. Dzieci, które nie jedzą wieprzowiny, powinny przynosić sobie kanapki na lunch. Czemu mielibyśmy coś zmieniać, by się dostosować do ich wymogów? - dodał.

W obronie decyzji władz stanął radny Joe Caluori. Jego zdaniem wiążą się z tym wymierne korzyści. "Wykreślenie wieprzowiny z menu w naszych szkołach zredukuje koszty oraz zmniejszy ilość marnowanego jedzenia. Oznacza to poprawę szkolnych budżetów żywieniowych w trudnych finansowo czasach."

...

POTEPIAMY TAKIE NUMERY ! USUWANIE WIEPRZOWINY BO JAKIMS SWIROM NIE PASUJE JEST AKTEM NIETOLERANCJI ! NIKT MI NIE BEDZIE DYKTOWAL MANU ! BEZCZELONSC !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:11, 15 Lut 2015    Temat postu:

Strzelanina w pobliżu synagogi

W pobliżu synagogi w centrum Kopenhagi doszło w nocy z soboty na niedzielę do strzelaniny. Jak poinformowała miejscowa policja, jedna osoba, ranna w głowę, zmarła w szpitalu. Była tu druga w ostatnich godzinach strzelanina w stolicy Danii.

Dokładne okoliczności tego incydentu nie są jeszcze znane. Wiadomo, że strzelaninie przed synagogą ranne zostały trzy osoby, w tym dwóch policjantów.

Policja poinformowała w niedzielę rano, że w szpitalu zmarł 55-letni mężczyzna, cywil, który został postrzelony w głowę.

Sprawca strzelaniny uciekł. Policja rozpoczęła natychmiast jego poszukiwania. Całkowicie zablokowała okolicę pobliskiego dworca. Nad centrum miasta krążą policyjne śmigłowce.

Nie wiadomo, czy incydent w pobliżu synagogi miał związek ze strzelaniną, która w sobotę wywiązała się w centrum Kopenhagi na zewnątrz kawiarni, gdzie odbywało się spotkanie zorganizowane przez szwedzkiego artystę, autora karykatur proroka Mahometa, Larsa Vilksa. W tej strzelaninie zginął jeden cywil, a trzech policjantów zostało rannych.

Policja poszukuje napastnika. Domniemany sprawca był ubrany w ciemną kurtkę i czapkę bądź kaptur bordo.

Poszukiwany jest "mężczyzna w wieku 25-30 lat, wzrostu około 185 cm, o sportowej sylwetce i urodzie arabskiej (...) z prostymi włosami" - głosi komunikat policji.

Mówiąc o strzelaninie premier Danii Helle Thorning-Schmidt użyła określenia "akt terrorystyczny". W rozmowie z dziennikarzami w pobliżu miejsca strzelaniny powiedziała, że w całym kraju ogłoszono stan wysokiego pogotowia.

Spotkanie pt. "Sztuka, bluźnierstwo i wolność wypowiedzi" zostało zorganizowane przez plastyka i karykaturzystę Vilksa, któremu wielokrotnie grożono śmiercią za jego satyryczne rysunki z 2007 roku, przedstawiające psa z głową Mahometa.

...

Rozbuchane szalenstwo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:37, 17 Lut 2015    Temat postu:

Dania: 30 tys. osób wyszło na ulice, by złożyć hołd ofiarom zamachów

Około 30 tys. osób wyszło w poniedziałek na ulice Kopenhagi, by uczcić pamięć ofiar sobotnich zamachów - poinformowała policja. Tłum śpiewał "Imagine" Johna Lennona; kilka tys. osób złożyło kwiaty przed synagogą, przed którą postrzelona została jedna z ofiar.

W rozmowach z agencją Reutera uczestnicy marszu deklarowali wolę zachowania otwartego, tolerancyjnego społeczeństwa oraz solidarność z mniejszością żydowską, jak i muzułmańską w Danii.

W całym kraju Duńczycy zbierali się w miejscach oświetlonych pochodniami, by złożyć hołd ofiarom zamachów.

- Doświadczyliśmy właśnie tego lęku, który terroryści chcą zasiać (...) Ale duńska demokracja jest silna, silny jest duński naród i my nie zaakceptujemy gróźb lub prób ograniczania naszych swobód i naszych praw - powiedziała dziennikarzom premier Danii Helle Thorning-Schmidt, która wraz z przedstawicielami innych państw wzięła udział w czuwaniu, które zorganizowano w pobliżu miejsca pierwszego zamachu.

Przywódcy organizacji żydowskich wezwali do zachowania spokoju i tolerancyjnego podejścia do mniejszości muzułmańskiej, która obawia się retorsji.

- My wraz z nimi walczymy o prawa dotyczące religii. Jesteśmy ludźmi o umiarkowanych poglądach. Walczymy wspólnie z nimi (muzułmanami) z ekstremizmem i radykalnym islamem - powiedział szef organizacji Wspólnota Duńsko-Żydowska Dan Rosenberg Asmussen.

Zamachowiec, który był Duńczykiem palestyńskiego pochodzenia, zaatakował w sobotę kawiarnię w Kopenhadze, gdzie odbywało się spotkanie na temat islamizmu i wolności wypowiedzi, a następnie synagogę.

Napastnik znany był policji z wcześniejszej działalności przestępczej, a także dlatego, że złamał przepisy regulujące posiadanie broni. Jego tożsamości nie ujawniono. Według duńskich mediów był to Omar El-Hussein, który dwa tygodnie przed atakami terrorystycznymi w Kopenhadze wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za napaść.

W dwóch strzelaninach w Kopenhadze - przed kawiarnią, gdzie odbywało się spotkanie zorganizowane przez Larsa Vilksa, szwedzkiego autora karykatur proroka Mahometa, i w pobliżu synagogi - zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych.

...

Jesli chcecie byc tolerancyjni nie mozecie obrazac symboli religijnych a prorok jest symbolem . Karykatury te mialy obrazac z zalozenia . Gdzie tu tolerancja i otwartosc ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:39, 17 Lut 2015    Temat postu:

Państwa afrykańskie tworzą fundusz na rzecz walki z Boko Haram

Prezydenci państw należących do Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Środkowej (CEEAC) zobowiązali się w poniedziałek podczas spotkania w stolicy Kamerunu Jaunde do utworzenia wartego 87 mln dol. funduszu na rzecz walki z islamistyczną grupą Boko Haram.

"Moi partnerzy z CEEAC i ja zdecydowaliśmy utworzyć fundusz wart 86,72 mld dol., aby walczyć z Boko Haram" - napisał na Twitterze prezydent Gabonu Ali Bongo, który przyjechał na jednodniowy szczyt wspólnoty do Jaunde.

Przywódcy państw regionu omawiali również plany zorganizowania wspólnej ofensywy przeciw islamistom z Boko Haram. Oczekuje się, że międzynarodowa koalicja, która podejmie walkę z Boko Haram, powstanie w ciągu kilku tygodni - podaje AP. Koszty ofensywy obliczane są na 100 mld dol. i na razie nie wiadomo, skąd będą pochodzić fundusze, których nie udało się zebrać państwom CEEAC - komentuje agencja.

Czad rozpoczął w poniedziałek manewry wojskowe prowadzone z pomocą USA, w których udział bierze też 1300 żołnierzy z państw Afryki i Zachodu. Jak pisze Reuters, ćwiczenia te są "rozgrzewką" przed rozpoczęciem międzynarodowej ekspedycji przeciw Boko Haram.

Jak podaje agencja SITE monitorująca strony internetowe organizacji terrorystycznych, grupa Boko Haram poinformowała w poniedziałek, że ma zamiar organizować ataki samobójcze w Nigrze i Czadzie, czyli w krajach, które wysłały swe wojska do Kamerunu, by walczyć z bojownikami tego ugrupowania.

Na stronach internetowych Boko Haram zamieściło szczególnie agresywne groźby pod adresem Nigru: "Jeśli będziecie kontynuować agresję w koalicji z rządem Czadu, to wiedzcie, że (...) przeniesienie wojny w głąb waszych miast będzie naszą pierwszą reakcją na akty agresji".

Od 2009 roku Boko Haram prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe z obowiązującym prawem szariatu. W atakach i zamachach islamistów zginęło już ponad 13 tys. ludzi.

Szacuje się, że po kilkunastu latach istnienia Boko Haram kontroluje dziś obszar równy Belgii i prawie 2 mln ludzi mieszkających na tym terytorium. Armię dżihadystów z Boko Haram szacuje się na kilkanaście tysięcy partyzantów, wywodzących się niemal wyłącznie z Nigerii.

Do niedawna partyzanci Boko Haram prowadzili wojnę głównie terenie trzech północno-wschodnich nigeryjskich prowincji: Borno, Yobe i Adamawa. W ostatnich miesiącach zaczęli atakować i werbować rekrutów także w Czadzie, Nigrze i Kamerunie.

...

Sluszne posuniecie . Zeby tylko nie bylo zlodziejstwa . Moze zatrudnic Skandynawow slynnych z uczciwosci ? NIECH WAS UCZA STANDARDOW PUBLICZNYCH ! Bo religii to was ucza misjonarze . Tu od Skandynawow sie nie uczcie . Oni od was !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:16, 19 Lut 2015    Temat postu:

Potworne odkrycie. Państwo Islamskie handluje ludzkimi organami?

Media donoszą, że terrorystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie podejrzewa się o handel ludzkimi organami

Media donoszą, że terrorystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie podejrzewa się o handel ludzkimi organami. W zbiorowych grobach w Iraku znaleziono zwłoki ze śladami wskazującymi na pobranie narządów.

O podejrzeniach wobec Państwa Islamskiego (PI) poinformował media ambasador Iraku przy ONZ. Mohammed Alhakim sugerował, że najprawdopodobniej PI finansuje z handlu organami swoją terrorystyczną działalność. W płytkich masowych grobach znaleziono w ub. tygodniu zwłoki z operacyjnymi cięciami i brakującymi organami m.in. nerkami. Ponadto zabitych zostało dziesiątki lekarzy w Mosulu, którzy odmówili pobrania organów. - To jest szczególna forma zdobywania środków finansowych - powiedział Alhakim agencji dpa. Dotychczas było tylko wiadomo, że ugrupowanie pomnaża swoje środki finansowe m.in. z wymuszonych okupów, szantażu i handlu dziełami sztuki.

Alhakim poinformował przed rozmową z mediami światową Radę Bezpieczeństwa o sytuacji w Iraku. Wezwał przy tej okazji to najbardziej wpływowe oenzetowskie gremium, aby sprawdziło informacje o uwikłaniu PI w handel organami ludzkimi. Także specjalny wysłannik ONZ do Iraku, Nikolaj Mladenow, wskazał na mnożące się doniesienia o tej stosowanej przez dżihadystów metodzie.

Rada Bezpieczeństwa uchwaliła w ub. tygodniu rezolucję, która mówi o zamrożeniu wszystkich źródeł finansowych Państwa Islamskiego i innych ugrupowań terrorystycznych w Iraku i Syrii.

...

Czy kogos to dziwi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:08, 20 Lut 2015    Temat postu:

Libia: media informują o zajęciu Syrty przez dżihadystów z IS

Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) opanowali w Libii ważne portowe miasto Syrta nad Morzem Śródziemnym - poinformował libijski portal Al-Wasat. Zajęto siedziby lokalnych władz. Wstrzymane zostały zajęcia na tamtejszym uniwersytecie.

Libijski odłam Państwa Islamskiego od października zeszłego roku przyłączył się do wojny domowej w Libii. W niedzielę działający w Libii dżihadyści zamieścili w internecie wideo pokazujące egzekucję 21 Koptów, egipskich chrześcijan uprowadzonych z Syrty w grudniu i w styczniu. Egipt zareagował nalotami na cele Państwa Islamskiego w Libii.

Syrta, rodzinne miasto obalonego w 2011 roku dyktatora Muammara Kadafiego, leży ok. 360 km na wschód od Trypolisu. Jest ważnym portem naftowym.

W środę brytyjski "Daily Telegraph" pisał, powołując się na list propagandysty IS przechwycony przez antyislamistyczną fundację Quillam, że bojownicy Państwa Islamskiego chcą wykorzystać Libię jako wrota, przez które będą przenikać do Europy. Pierwszym miejscem docelowym ekspansji terrorystów IS z Libii miałyby się stać Włochy. Informacje o działaniach IS w Libii wywołały zaniepokojenie Rzymu.

Z wybrzeży Libii każdego dnia odpływają w kierunku Włoch nielegalni imigranci z krajów Afryki. Chaos w Libii ułatwia ten exodus i działalność gangów przemytników ludzi. We Włoszech analitycy mówią o zagrożeniu, że wśród uchodźców mogą znajdować się potencjalni terroryści.

Libia wciąż jest pogrążona w chaosie, który zapanował, gdy obalono i zabito Kadafiego. W kraju są obecnie dwa nieuznające się parlamenty i dwa rządy toczące spór o władzę. Jeden z tych rządów - w Trypolisie - sprzyja radykalnym islamistom, natomiast drugi, w Tobruku na wschodzie kraju, uznawany jest przez społeczność międzynarodową.

...

Trzeba ich zmiazdzyc !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:55, 20 Lut 2015    Temat postu:

Radykalni islamiści kontrolują we Francji 89 meczetów

Według konserwatywnego "Le Figaro'" radykalny islam, który szybko rozszerza swe wpływy we Francji, kontroluje w tym kraju już 89 meczetów, dwukrotnie więcej niż przed czterema laty. Dziennik powołuje się na raport francuskiego MSW.

"Le Figaro" podkreśla, że salafici, tj. przedstawiciele skrajnie ortodoksyjnego odłamu islamu, starają się obecnie rozszerzyć swe wpływy na środowiska muzułmańskie i meczety w środkowej Francji.

"Le Figaro", cytując dalej dane pochodzące od tajnych służb francuskich pisze, że jeszcze w 2010 r. fundamentaliści kontrolowali tylko 44 miejsca kultu.

"Nad francuskimi meczetami zawisło widmo prawdziwej plagi islamskiego radykalizmu" - komentuje dziennik.

..

Wykurzyc ich . Tak sobie stwierdzaja i nic sie nie dzieje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:55, 22 Lut 2015    Temat postu:

Niemieckie media: Państwo Islamskie handluje zwłokami zabitych Kurdów

Ze względu na spadające wpływy z handlu ropą naftową i antykami, Państwo Islamskie (IS) sprzedaje zwłoki swoich przeciwników, a także nie cofa się przed handlem ludzkimi organami - informuje niedzielne wydanie "Frankfurter Allgemeine Zeitung" - "FAS".

Naloty sił powietrznych koalicji przeciwko IS zniszczyły ropociągi i pola naftowe, a także infrastrukturę, za pomocą której transportowano ropę naftową. Ze względu na spadające ceny ropy na rynkach światowych dżihadyści dostają obecnie zaledwie od 10 do 20 dolarów za baryłkę - czytamy w "FAS".

Jak pisze autor materiału, ze względu na brak nowych zdobyczy terytorialnych skończył się też lukratywny handel starożytnościami. Dżihadyści plądrowali dawniej muzea, cmentarze i kościoły oraz prywatne domy przedstawicieli grup etnicznych i religijnych na zdobytych terenach i sprzedawali łupy z wielkim zyskiem.

Według "FAS" obecnie bojownicy IS odkryli nowe źródło finansowania - sprzedają zwłoki zabitych Kurdów żądając od 10 do 20 tys. dolarów za sztukę.
Redakcja przypomina, że ambasador Iraku przy ONZ zwracał niedawno uwagę na przypadki handlu organami ludzkimi. W grobach na terenie Iraku odkryto okaleczone zwłoki bez nerek. Kilkudziesięciu lekarzy, którzy odmówili udziału w nielegalnym pobieraniu organów, zostało podobno zamordowanych. Część ekspertów wątpi jednak, by terroryści dysponowali medycznymi i technicznymi możliwościami pozwalającymi na przechowywanie pobranych organów i szybkie dostarczenie ich potencjalnym odbiorcom.

IS wykazuje dużą pomysłowość w zdobywaniu nowych źródeł finansowych. Urzędnicy iraccy i syryjscy pracujący na terenach opanowanych przez dżihadystów muszą przekazywać islamistom od 10 do 15 proc. swoich poborów. Dżihadyści obniżyli ponadto pensje swoim bojownikom, jak twierdzi "FAS" nawet o dwie trzecie. Ta decyzja interpretowana jest oficjalnie jako "test na wierność" islamskim wartościom.

...

Chyba nikt nie jest zaskoczony ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:29, 24 Lut 2015    Temat postu:

10-letnia dziewczynka wysadziła się na zatłoczonym rynku w Nigerii
PAP

Dziewczynka w wieku około 10 lat dokonała samobójczego zamachu bombowego na zatłoczonym rynku w mieście Potiskum, w północno wschodniej Nigerii, zabijając cztery osoby i raniąc 46 - poinformowały miejscowe władze.

Dotychczas nikt nie przyznał się do zamachu, jednak nosił on wszelkie cechy charakterystyczne dla zamachów dokonywanych przez islamskich ekstremistów z organizacji Boko Haram.

Wzmógł on obawy, że Boko Haram może zacząć wykorzystywać uprowadzone w ub.r. uczennice do dokonywania samobójczych ataków bombowych. W ostatnich miesiącach islamiści wykorzystywali już dziewczęta i młode kobiety do dokonywania takich ataków na placach targowych, stacjach autobusowych i innych ruchliwych miejscach publicznych. Jednak samobójczyni, która dokonała ostatniego zamachu wydawała się o wiele młodsza.

Islamiści z Boko Haram, organizacji, której nazwa w języku Hausa oznacza "Zachodnia edukacja jest grzechem", zostali potępieni przez społeczność międzynarodową za uprowadzenie w kwietniu ub.r. 276 w większości chrześcijańskich uczennic ze szkoły z internatem w mieście Chibok.

Kilkudziesięciu z nich udało się uciec jednak 219 pozostaje nadal w ich rękach. Według Boko Haram dziewczęta przeszły na islam i wyszły za mąż za jej bojowników.

W wielu rejonach Nigerii i całego regionu bojownicy Boko Haram są w defensywie na skutek zmasowanej operacji wojsk wszystkich czterech państw regionu borykających się z tą islamistyczną partyzantką.

Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii, lub przynajmniej części jej terytorium, w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii, w tym najludniejszym kraju Afryki, zginęły dziesiątki tysięcy osób. Tylko w ub.r. liczbę ofiar śmiertelnych ocenia się na 10 tys. Co najmniej 1,6 mln ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

...

Dziewczynki bomby . Zreszta pewnie dla islamistow kobieta to rzecz najwyzej zwierze ot uwiesili bombe u krowy ! Czy ci z Rosji czy tacy to jedno bestialstwo . Sa od diabla .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:15, 25 Lut 2015    Temat postu:

Jaki jest ostateczny cel ISIS? Na Zachodzie pojawiła się niebezpieczna teoria
Przemysław Henzel

Teoria nt. ostatecznego celu ISIS -

Zdaniem zachodnich ekspertów, powodem nasilania ofensywy przez Państwo Islamskie jest wiara terrorystów w "przepowiednię" o bitwie pomiędzy silami islamu i "Rzymu". Bitwa, mająca poprzedzać "koniec świata", miałaby się rozegrać w miejscowości Dabiq w Syrii. Peter Bergen przyznaje, że choć ta "idea" wydaje się być "absurdalna", to ISIS traktuje ją "śmiertelnie poważnie". - Celem terrorystów jest doprowadzenie do "apokaliptycznego pojedynku" - ocenia William McCants z Brookings Institute.

Nasila się kampania przemocy ISIS. Co może się kryć za brutalnością terrorystów?

Rosnąca brutalność Państwa Islamskiego, próbującego kontynuować podbój kolejnych terytoriów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, budzi coraz większe obawy państw Zachodu. Terroryści z ISIS, dokonujący kolejnych szokujących egzekucji, ściągają jednak na siebie odwet ze strony kolejnych państw. Świadczy o tym chociażby ścięcie 21 Koptów na jednej z plaży w Libii, co doprowadziło do uruchomienia kampanii nalotów przez Egipt oraz do ofensywy dyplomatycznej Kairu mającej skłonić państwa zachodnie i arabskie do przeprowadzenie interwencji przeciwko terrorystom.

Zdaniem części zachodnich ekspertów, kampania przemocy ISIS jest działaniem rozmyślnym, choć wydaje się być kompletnie nieracjonalna. W ich opinii, Państwo Islamskie, wzmacniając swoimi zbrodniami opór koalicji antyterrorystycznej, dąży do "zwabienia" zachodnich wojsk lądowych do Syrii, co ma, jakoby, doprowadzić do spełnienia się przepowiedni o "końcu świata".

Z jednej z przepowiedni wynika bowiem, że to właśnie w Syrii ma zostać stoczona bitwa, która poprzedzi "Apokalipsę", a działania ISIS mają ten moment przyspieszyć. Zachodni eksperci podchodzą do tej teorii ostrożnie, próbując wykazywać na jej ograniczenia, m. in. te o charakterze geopolitycznym.

Przepowiednia o "końcu świata". ISIS chce wciągnąć państwa Zachodu "w pułapkę"?

Choć teoria ta wydaje się mocno nieprawdopodobna, to jednak jest coraz częściej przywoływana w zachodnich mediach. Ostatnio pisał o niej Graeme Wood w dzienniku "The Atlantic". W swoim analitycznym artykule podkreślił, że Zachód ignoruje kwestię przepowiedni, choć ma ona duże znaczenie dla strategii ISIS. Ekspert przypomniał, że latem ubiegłego roku Państwo Islamskie zdobyło Dabiq, położoną w północnej Syrii miejscowość liczącą zaledwie trzy tysiące mieszkańców i nie posiadającą szczególnej wartości strategicznej.

Upór terrorystów w kwestii zdobycia tego miasteczka w ostatnich tygodniach jest coraz częściej tłumaczony właśnie wspomnianą przepowiednią. Według niej, po pokonaniu sił "Rzymu" w bitwie w al-Amaq lub Dabiq przez siły islamu, nadejdzie "koniec świata". Wood zauważa jednak, że "profetyczna narracja" nie tłumaczy, co dokładnie jest "Rzymem", choć, w jego opinii może chodzić o Turcję, której stolicą jest Istambuł (dawniej Konstantynopol, będący stolicą Cesarstwa Wschodniorzymskiego).

Kilka dni temu kwestię Dabiq przypomniał w felietonie dla serwisu CNN także Peter Bergen, specjalista ds. bezpieczeństwa narodowego. Ekspert ocenił, że Państwo Islamskie nie jest "aktorem racjonalnym", lecz organizacją opierająca swoją ideologię na "apokaliptycznym kulcie", a jej działania mają przyspieszyć nadejście "końca świata". Bergen pisze, że ISIS może chcieć skłonić siły zbrojne państw zachodnich, utożsamianych z "Rzymem", do przeprowadzenia inwazji w Syrii, co miałoby doprowadzić do realizacji "proroctwa".

"Ostateczna bitwa islamu i »Rzymu«". Ekspert mówi o "apokaliptycznym pojedynku"

Jak przypomniał brytyjski ksiądz Giles Fraser, wątki eschatologiczne w islamie, podobnie jak w chrześcijaństwie i judaizmie, są bardzo silne i zakładają, że koniec świata oraz ostateczna konfrontacja pomiędzy dobrem i złem "w cudowny sposób" zmieni ludzkie życie. Duchowny, a zarazem profesor London School of Economics, w artykule w dzienniku "The Guardian" wskazał wprawdzie, że ostateczna bitwa pomiędzy armiami muzułmanów i "krzyżowców" miałaby się rozegrać w Dabiq, ale w jego ocenie, są to jedynie "apokaliptyczne fantazje".

Również William McCants z Brookings Institute kilka miesięcy temu ostrzegł, że celem terrorystów jest doprowadzenie do "apokaliptycznego pojedynku" w okolicach tej syryjskiej miejscowości. Amerykański ekspert zaznaczył jednak, że choć apokaliptyczne wizje nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością (np. Konstantynopol został zdobyty przez wyznających islam Turków już w 1453 roku), to "niewygodne fakty rzadko kiedy mają wpływ na chwalebny marsz ku końcowi świata".

Z kolei ks. Fraser podkreśla, że kierownictwo Państwa Islamskiego w mocno wybiórczy sposób traktuje islamską tradycję, kładąc najsilniejszy nacisk na te jej aspekty, które są zgodne z programem jego działalności.

"Bojownicy ISIS traktują tę przepowiednię śmiertelnie poważnie"

Mówiąc o kampanii zbrojnej Państwa Islamskiego oraz rozpatrując jego możliwe plany i cele, należy jednak wyraźnie podkreślić, że społeczność państw muzułmańskich nie uznała ani samozwańczego kalifatu utworzonego przez ISIS, ani legalności rządów samozwańczego kalifa, jakim obwołał się Abu Bakr al-Bagdadi, przybierając imię "Ibrahim". Terrorystów potępiają zdecydowanie muzułmańscy duchowni, tłumacząc, że to, co robi, i do czego nawołuje ISIS, nie ma nic wspólnego z naukami islamu.

Zdecydowaną większość ofiar działań Państwa Islamskiego stanowią muzułmanie, co sprawiło, że rządy ich państw przyłączyły się do koalicji antyterrorystycznej, której celem jest zniszczenie ISIS. Z kolei kierownictwo Państwa Islamskiego traktuje władze państw muzułmańskich, będących członkami koalicji, niczym "apostatów" - z powodu ich sojuszu wojskowego z państwami Zachodu. Coraz bardziej szokujące egzekucje oraz coraz bardziej nachalna propaganda bojowników ISIS cementują jednak antyterrorystyczny sojusz, który zapowiada pokonanie tej ekstremistycznej organizacji na placu boju.

Peter Bergen w felietonie dla CNN napisał, że choć "idea", według której w "ponurym" Dabiq miałoby dojść do bitwy pomiędzy "Rzymem" i islamem, poprzedzającej "koniec świata", jest "absurdalna", to jednak ISIS traktuje to proroctwo "śmiertelnie poważnie". O istocie tej opinii może świadczyć brutalność bojowników ISIS, którzy, pomimo rosnącej liczby przeciwników, przenoszą swój dżihad do kolejnych państw.

Można ostrożnie ocenić, że wraz z nasilaniem się działań zbrojnych, teoria o dążeniu do realizacji "apokaliptycznej przepowiedni" będzie stawać się coraz bardziej popularna. Nie można przy tym jednak wykluczyć, że przypominanie tej przepowiedni może być elementem propagandy terrorystów dążących do zastraszenia państw Zachodu.

...

To nawet jedyny sensowny element tych bredni. Ostatnia bitwa . Oni oczywiscie po stronie szatana . Jakze by inaczej . Rzym oczywiscie zwyciezy bo po jego stronie jest Bóg .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:17, 25 Lut 2015    Temat postu:

Sondaż wśród brytyjskich muzułmanów nt. ataku na "Charlie Hebdo"

27 proc. brytyjskich muzułmanów sympatyzuje w pewnym stopniu z motywami, które stały za atakiem na redakcję satyrycznego francuskiego tygodnika "Charlie Hebdo" - wynika z sondażu ComRes na zlecenie telewizji BBC.

Badanie przeprowadzono na próbie 1000 osób w dniach 26 stycznia-20 lutego. Ze stwierdzeniem: "do pewnego stopnia sympatyzuję z motywami ataków na 'Charlie Hebdo' w Paryżu" zgodziło się 27 procent ankietowanych. Nie zgodziło się z tym stwierdzeniem 62 procent.

78 proc. badanych powiedziało, że czuje się urażonych publikacjami wizerunków proroka Mahometa w tej i innych europejskich gazetach. Zarazem 68 proc. oceniło jako nie do usprawiedliwienia stosowanie przemocy wobec mediów publikujących takie rysunki.

Badanie wykazało również, iż jedna trzecia brytyjskich muzułmanów nie była zaskoczona styczniowymi zamachami w Paryżu - na redakcję "Charlie Hebdo" i sklep z żywnością koszerną.

Trudniej dla wyznawców Allaha

Blisko połowa badanych jest zdania, że społeczeństwo brytyjskie staje się coraz mniej tolerancyjne wobec wyznawców islamu, a uprzedzenia wobec wyznawców tej religii sprawiają, że życie brytyjskich muzułmanów staje się coraz trudniejsze.

Co piąty badany uważa, że liberalne społeczeństwa europejskie nigdy nie będą w stanie żyć w symbiozie z islamem.

11 proc. ankietowanych powiedziało, że rozumie motywy muzułmanów, którzy chcą walczyć przeciwko interesom krajów zachodnich.

Za Wielką Brytanią

Jednocześnie 95 proc. ankietowanych zadeklarowało lojalność wobec Wielkiej Brytanii, a 93 proc. wskazało, że mieszkający tam muzułmanie powinni przestrzegać brytyjskiego prawa.

- Wszyscy jesteśmy tu uważani za ekstremistów. Jestem Brytyjczykiem, ale czasem mam wrażenie, że Wielka Brytania odrzuca mnie tylko ze względu na moją wiarę i jest to bardzo bolesne - cytuje BBC jednego z badanych.

Według opublikowanego w lutym raportu Brytyjskiej Rady Muzułmanów w Anglii mieszkało w 2011 roku 2,7 mln muzułmanów. W Szkocji było ich 77 tys., w Walii około 46 tys., a w Irlandii Północnej - 3,8 tys. Jeszcze 10 lat wcześniej liczba muzułmanów w całej Wielkiej Brytanii szacowana była na 1,55 mln.

Choć ogółem odsetek muzułmanów jest wciąż niewielki (około 5 proc. społeczeństwa), to z raportu wynika, że już w perspektywie jednego pokolenia ich udział może się nawet podwoić. W grupie wiekowej do 4 lat muzułmanie stanowili bowiem ponad 9 proc. ludności, a w grupie od 5-15 lat było to ponad 8 procent. Oznacza to, że co trzeci brytyjski muzułmanin ma poniżej 15 lat. Wśród wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii udział osób w tym wieku wynosi około 20 procent.

Brytyjska Rady Muzułmanów konsekwentnie potępia wszystkie ataki terrorystyczne dokonywane przez islamistów, w tym atak na "Charlie Hebdo".

Organizacja stara się poprawiać wizerunek muzułmanów w brytyjskim społeczeństwie. Na początku lutego przeprowadziła akcję "drzwi otwartych" w kilkudziesięciu brytyjskich meczetach, w tym m.in. słynnym Finsbury Park Mosque, gdzie od 1996 roku imamem był Abu Hamza, skazany w USA na dożywocie za działalność terrorystyczną.

...

Akurat Brytyjczycy to raczej sa winni ustepstw przed bezczelnymi zadaniami islamizmu ni draznienia islamu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:08, 25 Lut 2015    Temat postu:

"Szczenięta kalifatu" - terroryści coraz cześciej wykorzystują małe dzieci

"Szczenięta kalifatu" - tak mówi się o małych dzieciach, które są porywane i wykorzystywane przez terrorystów z Państwa Islamskiego. Młode dziewczęta i chłopcy w wieku nawet 11 lat są szkoleni do walki i pracy dla terrorystów. Wiele dzieci zgłasza się do ISIS sama. Powód? Pranie mózgu dokonywane przez ekstremistów.

Nastoletnie dziewczyny podstępem zwabione do Syrii, chłopcy w mundurach szkoleni, by walczyć – oto kolejne ofiary ISIS. Według ekspertów, organizacja coraz częściej wykorzystuje internet, by werbować dzieci, w szczególności młode kobiety, w tym trzy Brytyjki, które niedawno wyjechały do Syrii.

Ofiarami tego werbunku są głównie młode kobiety, mieszkanki krajów Europy Zachodniej, które poprzez wyjazd do Syrii manifestują poparcie dla ISIS. Liczba osób, które decydują się na taki ruch, jest olbrzymia. Ich decyzje wynikają z szeroko zakrojonych działań propagandowych, którymi młode kobiety zostają poddane.

ISIS traktuje dzieci jak pionki w wojnie propagandowej. W jednym z ostatnich materiałów wideo opublikowanych przez tę organizację, młodzi chłopcy w mundurach i przepaskach ISIS uczą się walki wręcz. Organizacja nadała im miano "szczeniąt kalifatu", bez względu na to, czy pochodzą z krajów Europy Zachodniej, czy z ogarniętego wojną kraju Bliskiego Wschodu, np. Syrii. Według ekspertów, młode umysły są niezwykle podatne na propagandowe przesłanie grupy i składane przez nią obietnice bez pokrycia.

...

A Zahut z kolei robi dzieciom aborcje . Bestie jedni i drudzy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:06, 26 Lut 2015    Temat postu:

Bojownicy IS zniszczyli w Iraku posągi i rzeźby sprzed kilku tysięcy lat

Bojownicy Państwa Islamskiego (IS) zniszczyli w północnym Iraku kolekcję bezcennych posągów i rzeźb sprzed kilku tysięcy lat - wynika z nagrania wideo zamieszczonego w internecie przez to dżihadystyczne ugrupowanie zbrojne.

Na filmie widać mężczyznę niszczącego młotem posągi, spośród których kilka pochodzi z 7 w. p.n.e., z czasów asyryjskich. Niezidentyfikowany mężczyzna mówi, że zabytki zostały zniszczone, ponieważ promowały bałwochwalstwo.

"Prorok Mahomet nakazał nam pozbyć się posągów i relikwii. I jego towarzysze czynili to samo, gdy podbijali kraje po nim" - mówi mężczyzna na nagraniu. "Muzułmanie, te relikwie, które widzicie za mną, to bożki, które nie są Bogiem, i które były czczone w minionych wiekach (...) Asyryjczycy, Akadyjczycy i inni czcili bogów deszczu, rolnictwa i wojny i oddawali im wszelkiego rodzaju hołdy" - dodaje.

Zniszczone antyki najprawdopodobniej pochodzą z muzeum w Mosulu na północy Iraku, który został zajęty przez bojowników IS w czerwcu ub.r. - powiedział agencji Reutera dawny pracownik muzeum.

Jak pisze Reuters, na filmie pokazano duże pomieszczenie usiane rozczłonkowanymi posągami. Bojownicy zrzucali posągi z cokołów i rozbijali je na podłodze; jeden z nich niszczył dużą rzeźbę skrzydlatego byka przy użyciu wiertarki. W tle nagrania słychać islamskie piosenki.

Jak oceniła Lamia al-Gailani, iracka archeolożka współpracująca z londyńskim Instytutem Archeologii, islamscy bojownicy spowodowali niewyobrażalne szkody. "To nie tylko dziedzictwo Iraku: to dziedzictwo całego świata, to dziedzictwo całej ludzkości" - powiedziała Reuterowi.

Artefakty te są "bezcenne i unikatowe (...) To niewiarygodne. Nie chcę być już Irakijką" - oświadczyła, porównując najnowsze zniszczenia z wysadzeniem przez afgańskich talibów w 2001 r. olbrzymich posągów Buddy.

Archeolożka dodała, że wydaje się, iż prócz skrzydlatych byków z Niniwy i Nimrudu islamiści zniszczyli również posągi ze starożytnej Hatry (Al-Hadr) i Partii, liczące ok. 2 tysięcy lat.

Złożone z sunnickich fundamentalistów Państwo Islamskie uważa szyitów za heretyków, którzy za odstępstwo od wiary zasługują na śmierć. IS dokonało już masowych zabójstw setek schwytanych żołnierzy syryjskich i irackich, a nawet członków konkurencyjnych ugrupowań sunnickich.

...

Koszmar . Nie ma ludzi nie ma zabytkow . NIC ! PUSTKA ! Wyslancy szatana wrogowie Boga za zatem czlowieka . Nie ma wiekszych wrogow czlowieka njz wrogowie Boga .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:14, 27 Lut 2015    Temat postu:

Skąd czerpie zyski Państwo Islamskie?

W jaki sposób Państwo Islamskie zarabia pieniądze? Organizacja działa w sposób podobny do mafii - największe zyski czerpie z przemytu ropy, nadzoruje punkty kontrolne i pobiera haracze za przejazd, jest podejrzewana o nielegalny handel organami.

Dżihadyści sprzedają także wykradzione syryjskie dzieła sztuki, nakładają podatki na mieszkańców kontrolowanych przez siebie miejscowości - opłaty sięgają nawet 20%. Liczba ludności, żyjącej na terytoriach podległych Państwu Islamskiego to sześć milionów ludzi, niemal tyle samo, co w sąsiedniej Jordanii.

Państwo Islamskie funkcjonuje również dzięki darczyńcom - pieniądze płyną z Bliskiego Wschodu, a także północnej Afryki. Organizacja wydaje się być niezwykle elastyczna i pomimo działań walczącej z nią koalicji, wciąż znajduje dodatkowe źródła dochodów.

...

Zadna kasa im oczywiscie nie smierdzi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 11 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy